mamy wicemistrza świata w lzk!

Transkrypt

mamy wicemistrza świata w lzk!
I LO we Włocławku
MAMY WICEMISTRZA ŚWIATA W LZK!
23.10.2012.
Radek Dykczyński - 1 DAN ITKF - uczeń klasy IIF, w niedziele 7 października br. na XVI Mistrzostwach
Świata Seniorów, Młodzieżowców, Juniorów i Kadetów Karate Tradycyjnego w łódzkiej Atlas Arenie,
zdobył wicemistrzostwo świata w kata drużynowym juniorów oraz brąz w kata indywidualnym juniorów.
Radek, jako jeden z dwóch zawodników w historii Włocławka, znalazł się w kadrze narodowej i
reprezentował Polskę na tak ważnym dla Polskiego sportu wydarzeniu.
Na co dzień Radek trenuje w Instytucie Karate Tradycyjnego przy ulicy Starodębskiej 26B pod okiem
sensei Krzystofa Neugebauera – 5 DAN ITKF- trzykrotnego zdobywcy Pucharu Świata w Karate
Tradycyjnym, niejednokrotnego medalisty Mistrzostw Świata, Europy oraz Polski w kumite (wolnej walce)
i kata drużynowym. Jest on również trenerem kadry narodowej w kumite.
Jakie życie prowadzi mistrz?
- Jak zaczęła się Twoja przygoda z karate?
- Zacząłem trenować w wieku 7 lat, razem z Piotrkiem, obecnym mistrzem świata w kumite. Pierwsze
moje kroki stawiałem w Michelinie na Sali gimnastycznej SP 19. Do tak odważnego postanowienia
zainspirowała mnie seria filmów z Bruce Lee. Powoli zaczęło mnie to wciągać, bo było to dla mnie, 7letniego dziecka, czymś nowym, innym. Jednak po pewnym czasie przyszły chwile zwątpienia, czy to na
pewno ma sens. Wtedy moi rodzice odegrali dużą rolę w mojej karierze, wspierali mnie, dopingowali.
Aktualnie nie wyobrażam sobie życia bez karate. - Jaka była Twoja reakcja, gdy dowiedziałeś się, że jako jeden z 2 zawodników w historii Włocławka
zostałeś powołany do kadry narodowej i wystartujesz na mistrzostwach świata reprezentując Polskę?
- Czułem duże zadowolenie i dumę. Skłoniło mnie to do mobilizacji, ponieważ chciałem zaprezentować się
jak najlepiej. Była to i jest nadal wielka szansa na rozwijanie swoich umiejętności. Pomyślałem przez
chwilę, czy dam sobie radę, czy jestem wystarczająco dobry. Inni zdecydowali za mnie i jak widać, nie
pomylili się (śmiech).
- Jak oceniasz współpracę z sensei Krzysztofem Neugebauerem?
- Sądzę, że trafił nam się najlepszy trener jaki mógł. Nie wyobrażam sobie trenować z kimś innym niż
sensei Neugebauer. Uważam go za największy autorytet i nie mogę się doczekać, aż przejmie mnie w
kadrze młodzieżowców.
http://test.lzk.pl
Kreator PDF
Utworzono 7 March, 2017, 12:49
I LO we Włocławku
- Jak koledzy z klubu zareagowali na Twoją wygraną, brązowy medal w kata indywidualnym?
- Dla wszystkich było to dużym zaskoczeniem. Koledzy i koleżanki z kadry podbiegali do mnie, gratulowali
mi, cieszyli się. Nie do końca wiedziałem co się dzieje, ponieważ stres związany ze startem jeszcze nie
opadł. Kiedy uświadomiłem sobie, że wywalczyłem 3 miejsce, zacząłem cieszyć się razem z nimi.
- Teraz, gdy emocje opadły, jak oceniasz swój występ na Mistrzostwach Świata?
- Jestem zadowolony. Miano wicemistrza i trzeciego na świecie to powód do dumy, jednak czuje pewien
niedosyt, ponieważ, raczej jak każdy, celowałem w złoto. Jak widać znalazł się ktoś lepszy ode mnie
(śmiech).
- No właśnie, jak oceniasz konkurencje?
- Konkurencja był na prawdę na bardzo wysokim poziomie. Jednak największym zagrożeniem jak dla
mnie byli Brazylijczycy i Ukraińcy. Rumuni stanowili najmniejsze zagrożenie drużynowo, ale nie twierdze,
że nie byli przygotowani, ponieważ indywidualnie równie dobrze się prezentowali. Już samo
wystartowanie w mistrzostwach świadczy o umiejętnościach. - Ponieważ startowałeś również w kata drużynowym, jak układała się współpraca z kolegami z drużyny?
- Bardzo dobrze. Wspieraliśmy się nawzajem i nakręcaliśmy do ciągłego treningu, nawet pomimo
ogromnego zmęczenia. Chcieliśmy dać z siebie wszystko, być powodem do dumy narodowej. Na
szczęście udało się nam to.
- Jaka atmosfera panuje ma MŚ między zawodnikami? Jak Ty to oceniasz? Czułeś wsparcie ze strony
kolegów z kadry, z klubu, publiczności?
- Atmosfera była niesamowita. Wspólna rozgrzewka dała wszystkim siłę do startów i dobre nastroje.
Ekscytowała nas myśl o zaprezentowaniu się przed Polską publicznością, która, jeżeli chodzi o doping,
spisała się na medal. Nawet złoty (śmiech). Osobiście odczuwałem wsparcie ze strony przyjaciół z klubu i
ogólnie z Włocławka, którzy przyjechali do Łodzi osobiście wesprzeć mnie i Piotrka w ważnym dla nas
momencie. Porobili koszulki, wymalowali sobie twarze. Było naprawdę niesamowicie. - I w końcu pytanie, które jest zadawane przez wszystkich: jak się czujesz z mianem jednego z
http://test.lzk.pl
Kreator PDF
Utworzono 7 March, 2017, 12:49
I LO we Włocławku
najlepszych na świecie?
- Jestem zadowolony z tego tytułu, lecz nie zamierzam spocząć na laurach. Ten sukces jest mobilizacją
do następnych osiągnięć i stałego rozwoju w karate. Będę intensywnie trenował i kto wie, może za 2 lata
to ja zdobędę tytuł mistrza świata.
Medale zdobyte przez Radka nie są jedynymi zasługami IKT. Mistrzostwo świata w kumite indywidualnym
młodzieżowców (18-20 lat) zdobył Piotr Dzierżanowski, uczeń Zespołu Szkół Samochodowych. W
rozgrywanym równocześnie II Pucharze Europy dzieci w kategorii wiekowej 12 - 13 lat zwyciężył
Sebastian Świeczkowski. Ponadto w zawodach wystąpili: Patrycja Matuszewska, Gabriel Gryglewski,
Przemysław Majewski, również podopieczni sensei Neugebauera. Brąz w II Pucharze Europy dzieci zdobył
Dariusz Dziewulski, startujący z innego klubu. Łącznie do Włocławka przyjechało 5 medali.
Polska w grupie seniorów wywalczyła 20 medali (7 złotych, 10 srebrnych i 3 brązowe) co dało im
pierwsze miejsce klasyfikacji ogólnej i zarazem wyprzedziła 34 inne państwa, m.in. Wielką Brytanie,
Argentynę, Egipt, Niemcy, Słowenie, Rosję, Ukrainę, Brazylię, Urugwaj, Indonezję, Armenie, Austrię,
Kanadę, Chile, Cypr, Czechy, Francje, Włochy, Izrael, Litwą, Macedonię, Mołdawię, Ruminię, Serbię,
Turkmenistan, USA.
http://test.lzk.pl
Kreator PDF
Utworzono 7 March, 2017, 12:49