Świetny występ polskich zawodników w ME Enduro

Transkrypt

Świetny występ polskich zawodników w ME Enduro
Świetny występ polskich zawodników w ME Enduro w Rumunii.
http://www.endurosport.pl/swietny-wystep-polskich-zawodnikow-w-me-enduro-w-rumunii
Świetny występ polskich zawodników w ME Enduro w
Rumunii.
W miniony weekend pięciu polskich zawodników wystartowało w drugiej rundzie Mistrzostw Europy
Enduro, która została rozegrana w Comanesti w Rumunii. Organizator przygotował bardzo ciężką
trasą która po opadach deszczu stała się jeszcze trudniejsza. Jedna z prób była tak długa że najlepsi
pokonywali ją w około 11 minut. Takie próby rzadko występują na Mistrzostwach Świata!
Po dwóch dniach rywalizacji najlepsze czasy zanotował Paweł Szymkowski, który z rundy na rundę
staje się coraz szybszy. Na rumuńskich trasach zajął 3 miejsce w klasie Junior E2/E3. Równie dobrze
pojechał Michał Szuster osiągając metę na drugim stopniu podium. W sobotę wielką formą błysnął
Marcin Frycz również notując znakomite czasy (po całym dniu walki i ponad 40 minutach odcinków
specjalnych stracił do Pawła Szymkowskiego zaledwie 6 sekund). Klasa Senior E1, w której startuje
Marcin, jest bardzo mocna obsadzona. Marcin finalnie uplasował się na 5 miejscu. Również Sebastian
Krywult pojechał wyśmienicie i stanął na najniższym stopniu podium klasy Senior E3. Piąty z naszych
zawodników, zaledwie 18-letni Rafał Bracik, uległ kontuzji ręki. Na szczęście nie doszło do złamania.
Mamy nadzieje że Rafał szybko dojdzie do pełni sił.
- Trasy w Rumunii znacznie bardziej sprzyjały lżejszym motocyklom, niż mój KTM 450EXC. Dużo było
odcinków extreme, a nawet tych o charakterze bardziej zbliżonym do trialu, niż klasycznego enduro.
Górzysty, kamienisty teren, oraz liczne błotne przeprawy dość wysoko ustawiły poprzeczkę na
odcinkach z pomiarem czasu. Także poszczególne próby były bardzo zróżnicowane, gdyż wymagały
pogodzenia umiejętności jazdy zarówno na najniższych biegach, jak również na maksymalnych
obrotach z prędkościami ponad 100 km/godz. Niezwykle istotne było także solidne przygotowanie
fizyczne, bo przykładowo Enduro Test trwał w oba dni trwał w granicach 11-12 minut, co nieczęsto
się zdarza w zawodach nawet rangi mistrzostw Europy. W sobotę miałem nieco kłopotów na dwóch
próbach. W drugim dniu jechało mi się znacznie lepiej, a gdyby nie pechowy „dzwon” na jednym z
odcinków testowych, to mógłbym cieszyć się z końcowego zwycięstwa. Z drugiej lokaty w Rumunii
też jednak jestem zadowolony. Umocniłem się w ścisłej czołówce ME, co stawia mnie w korzystnej
sytuacji przed finałową rundą European Enduro Championship, jaka w dniach 16-18 września
rozegrana zostanie w Riom es Montagnes we Francji – powiedział zaraz po zakończeniu rywalizacji w
Comanesti/Bacau, reprezentujący barwy Cieszyńskiego Klubu Motorowego, Michał Szuster.
Tekst i zdjęcie: Michał Sikora
źródło: www.PZM.pl
Strona 1 z 1
Powered by TCPDF (www.tcpdf.org)

Podobne dokumenty