Informator Sadowniczy 2/2012
Transkrypt
Informator Sadowniczy 2/2012
egzemplarz bezpłatny NR www.ogrodinfo.pl nakład 10.000 egz. 2/2012 luty PL ISSN 2081-2124 Przegląd techniczny Kwasy humusowe „czarnym złotem”? opryskiwaczy Mgr inż. Jacek Kwiecień, Świętokrzyski Ośrodek Doradztwa Rolniczego w Modliszewicach Oddział „Centrum Ogrodnicze” w Sandomierzu O pryskiwacz jest najważniejszym urządzeniem w gospodarstwie wykorzystywanym do ochrony roślin. Od jego sprawności zależy skuteczność zabiegów pielęgnacyjnych i ochronnych. Warto o tym pamiętać, gdyż od poprawności aplikacji nalistnej środków ochrony roślin i nawozów zależy dochód z działalności rolniczej. Podstawa prawna Do dbałości o prawidłowy stan techniczny opryskiwacza zobowiązuje przede wszystkim Ustawa o ochronie roślin z 18.12.2003 r. (Dz. U. 2004 nr 11 poz. 94 z późniejszymi zmianami). Zgodnie z artykułem 76 ustęp 1 ww. ustawy „Środki ochrony roślin stosuje się sprzętem sprawnym technicznie, który użyty zgodnie z przeznaczeniem zapewnia skuteczne zwalczanie organizmów szkodliwych i nie spowoduje zagrożenia zdrowia człowieka, zwierząt lub środowiska”. Co więcej, ustawa reguluje w artykule 76 ustęp 4 częstotliwość przeprowadzania badań sprawności technicznej dla opryskiwaczy w odstępach nie dłuższych niż 3 lata. Powyższy akt prawny wyznacza również ministra ds. rolnictwa do określenia w drodze rozporządzenia wymagań technicznych dla opryskiwaczy. Obecnie kwestię wymagań technicznych dla opryskiwaczy reguluje rozporządzenie Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi z 4.10.2001 r. (Dz. U. 2001 nr 121 poz. 1303). Dodatkowo, w załączniku nr 3 do rozporządzenia MRiRW z 15.11.2001 r. (Dz. U. 2001 nr 137 poz. 1544) w sprawie przeprowadzania badań opryskiwaczy jest określony zakres badań tych urządzeń. Zgodnie z wytycznymi zawartymi w wymienionych powyżej aktach prawnych, można przygotować opryskiwacz do kontroli w Stacji Mgr Barbara Błaszczyńska, Kujawsko-Pomorski Ośrodek Doradztwa Rolniczego w Minikowie, Oddział Zarzeczewo W rejonach sadowniczych degradacja gleb wpływa na spadek ich żyzności oraz ograniczenie wzrostu i plonowania drzew oraz krzewów owocowych. Degradacji sprzyjają m.in. brak systematycznego nawożenia organicznego, intensywna uprawa w tym samym miejscu przez wiele lat, używanie herbicydów czy ugniatanie gleby przez ciągnik z opryskiwaczem. Istnieje kilka sposobów poprawy żyzności gleby i przywrócenia jej produktywności. Jedną z możliwości jest wykorzystanie nawozów humusowych, często określanych jako „centrum biologiczne” lub „czarne złoto” ze względu na ich dobroczynne i wielokierunkowe oddziaływanie na glebę, a przez to jednocześnie na rośliny. Deficyt próchnicy FOT. 1. Urządzenie do pomiaru natężenia wypływu cieczy z pojedynczych rozpylaczy Kontroli Opryskiwaczy, tak aby bez przeszkód przeszedł obowiązkowe badanie kontrolne. Dodatkowo należy pamiętać, że wymogi wzajemnej zgodności w obszarze B, który obowiązuje w Polsce od 1.01.2011 r. nakładają 9 Najważniejsze znaczenie praktyczne w przywróceniu żyzności gleby ma nawożenie organiczne i masa resztek pożniwnych, jeśli taka pozostaje na polu. W biochemicznych procesach mikrobiologicznego rozkładu związków organicznych tworzy się próchnica, czyli inaczej humus glebowy, nadający podłożu ciemne zabarwienie, które świadczy o żyzności i produktywności gleby. Próchnica glebowa jest złożoną substancją organiczną, składa się z wielu frakcji o różnej barwie, rozpuszczalności w wodzie i łatwości mineralizacji. Niestety stwierdza się jej wyraźny deficyt w polskich glebach. Zależnie od regionu Polski gleby ubogie w próchnicę i słabo próchniczne (< 2% próchnicy) stanowią 40-72% gruntów rolnych. W ostatnich 10 latach zawartość próchnicy w naszych glebach spadła średnio o ok. 40% i jest najniższa w krajach Unii Europejskiej. W rejonie grójeckim, wg K. Zachaja, gleby próchniczne (> 4% próchnicy) stanowią zaledwie 1,5% tych badanych, 5 średnio próchniczne (2,01-4%) FOT. 1. Wpływ preparatu Humistar na rozwój korzeni drzewek Cięcie drzew ziarnkowych zimą Mgr Adam Fura, Świętokrzyski Ośrodek Doradztwa Rolniczego w Modliszewicach Oddział „Centrum Ogrodnicze” w Sandomierzu W ekipy tnącej sad i każdorazowo zaczynać od przeszkolenia pracowników i przekazania im podstawowych zasad cięcia oraz własnych oczekiwań. Cięcie jabłoni w teorii Głównym jest zapewnienie dostępu światła słonecznego do każdego punktu w koronie, gdyż decyduje ono o jakości owoców. Zawiązki, które będą zacienione opadną po zabiegu chemicznego przerzedzania. Owoce, wielu sadach jabłonie i grusze nie są prawidłowo cięte, co prowadzi do naruszenia równowagi pomiędzy ich funkcją wegetatywną i generatywną, a w konsekwencji do słabego lub przemiennego owocowania i niskiej jakości owoców. Nie można niskiego plonowania jabłoni zrzucić na uszkodzenia mrozowe, ponieważ mimo znacznych uszkodzeń nasady pąków kwiatowych przez niską temperaturę na przełomie listopada i grudnia 2010 r., duża część sadów jabłoniowych dała w 2011 r. 40-60 ton jabłek z hektara, a tylko około 35% – plony na poziomie 10-20 t/ha. Od prawidłowego cięcia jabłoni zależy wysokość i jakość plonu. Właściwe przeprowadzone, w połączeniu z odpowiednio dobranym programem chemicznego przerzedzania zawiązków owocowych, wpływa na ujawnienie się lub nie tendencji do przemienności owocowania. Oczywistym jest, że wiek i ilość pozostawionych na drzewie gałęzi decydują o tych parametrach. czą w pokazach cięcia drzew, ani nie śledzą zaleceń doradców (fot. 1). Sadownik powinien czuwać nad pracą Cele cięcia zimowego jabłoni Ważne zasady: 1. Mocniej ciąć można w roku bardzo dobrego obłożenia drzew pąkami kwiatowymi; w latach z mniejszą ich liczbą, cięcie powinno być słabsze. 2. Drzewa na glebach słabszych należy ciąć silniej niż te uprawiane na glebach bardzo dobrych. Praktyka Gdyby sadownik sam wykonywał cięcie, miałby powyższe aspekty na uwadze. Niestety w praktyce, drzewa często tną grupy pracowników najemnych, którzy zazwyczaj nie przywiązują uwagi do sposobu cięcia, zaleceń i metod, ani do specyficznych cech odmianowych. Często łatwiej jest im wyciąć kilka gałązek cienkich niż jedną grubą. Tacy pracownicy zwykle nie uczestni- do których nie dotrze minimum 70% światła docierającego do góry korony, nie wytworzą antocyjanów i nie wybarwią się. Poza tym nie osiągną oczekiwanych wymiarów. Jak to sprawdzić? Wystarczy policzyć wszystkie pędy w koronie. Na wyrośniętym drzewie jabłoni o wysokości 2,3-2,5 m nie może być więcej niż 12-16 gałązek owoconośnych. W koronie drzewa o wysokości 3,3-3,5 m, gałązek owoconośnych powinno być 20-24. Podział odmian jabłoni FOT. 1. Sadownicy uczestniczący w pokazie cięcia jabłoni Odmiany jabłoni różnią się siłą wzrostu drzew i typem owocowania. Podziału wszystkich najtrafniej dokonał francuski naukowiec J.M. Lespinasse, który uszeregował odmiany tego gatunku w cztery grupy, uwzględniając siłę wzrostu drzew oraz miejsce wyrastania owoców w koronie. 14 W NUMERZE: Jakość materiału szkółkarskiego a sadowniczy sukces 2 Zmiany w „Programie Ochrony Roślin Sadowniczych na rok 2012” 8 Jaki opryskiwacz wybrać? 10 Preparaty olejowe do zwalczania szkodników wiosną 16 Nowości odmianowe w Grójcu 17 2 Jakość materiału szkółkarskiego a sadowniczy sukces Dr inż. Magdalena Kapłan, Uniwersytet Przyrodniczy w Lublinie O d jakości materiału nasadzeniowego użytego do zakładania plantacji owocowych zależy opłacalność uprawy oraz szybki zwrot kosztów związanych z założeniem sadu. Zdrowy oraz dobrze wyrośnięty materiał szkółkarski pozwala skrócić okres, w którym dochody z produkcji owoców nie pokrywają kosztów związanych z prowadzeniem sadu. Najlepsze do zakładania sadu są rozgałęzione drzewka dwuletnie ze szczepienia zimowego w ręku, drzewka dwuletnie uzyskane z przycięcia okulantów wiosną drugiego roku szkółki oraz dobrze wyrośnięte okulanty. Korony okulantów są zwykle słabiej rozgałęzione i w pierwszych latach owocują nieco słabiej od drzewek dwuletnich. Co wybrać? Rodzaje materiału szkółkarskiego oferowanego do zakładania sadów owocowych: •jednoroczne okulanty z koroną, •okulanty bez korony, •drzewka dwuletnie, uzyskane z przycięcia okulantów wiosną drugiego roku szkółki, •drzewka dwuletnie szczepione w ręku z jednoroczną koroną, •drzewka jednoroczne szczepione w ręku (bez rozgałęzień lub z nielicznymi pędami), •podkładki szczepione w ręku, •podkładki ze śpiącym oczkiem. W większości polskich szkółek najczęściej produkuje się okulanty, których jakość bywa różna. Cykl produkcyjny tego typu drzewek owocowych trwa dwa lata, a ich część nadziemna (przewodnik i korona) jest jednoroczna. Jakość tego materiału w dużym stopniu zależy od umiejętności produkcyjnych szkółkarza, technologii oraz odmiany i podkładki. Bardzo często są to drzewka dobrze wyrośnięte z licznymi pędami bocznymi (8-12 szt.), ale znaczną część stanowią drzewka słabszej jakości bez rozgałęzień bocznych tzw. „jednopędówki”, które w sadach intensywnych mają ograniczone zastosowanie, ponieważ w okres owocowania wchodzą średnio o 2 lata później niż materiał z dobrze wykształconą koroną. W ostatnich latach bardzo dużym zainteresowaniem cieszą się drzewka dwuletnie (tzw. drzewka typu knipboom), których technologia produkcji trwa dwa lub trzy lata. Materiał ten uzyskuje się najczęściej poprzez szczepienie zimowe w ręku, okulizację podkładek „śpiącym oczkiem” lub pozostawienie okulantów na dodatkowy rok w szkółce. Ten rodzaj materiału szkółkarskiego cechuje się bardzo wysoką jakością, i najlepiej nadaje się do nasadzeń towarowych, ponieważ posiada dużą liczbę pędów syleptycznych zakończonych pąkami kwiatowymi. Gospodarstwa szkółkarskie oferują również podkładki szczepione w ręku oraz podkładki ze śpiącym oczkiem, które po zakupie należy wysadzać w rozstawie szkółkarskiej i dopiero drugim roku uprawy na miejsce stałe. Przepisy prawne Zakupiony materiał szkółkarski powinien posiadać dokumentację (paszport) potwierdzającą jego pochodzenie, status zdrowotności, nazwę odmiany i podkładki. Od 1 maja 2004 r. w obrocie towarowym znajdują się A drzewka kwalifikowane oraz drzewka CAC (Conformitas Agraria Communitatis – spełniający minimalne wymagania). W przypadku materiału kwalifikowanego do produkcji zawsze używa się komponentów (podkładek i zrazów) urzędowo sprawdzonych pod względem zdrowotnym – w statusie „ww” tj. wolnych od wirusów („vf” – z ang. virus free). Tego typu drzewka owocowe potencjalnie wolne są od bardzo groźnych chorób wirusowych. Zgodnie z przepisami prawnymi (Rozporządzenie MRiRW z dnia 1.02.2007 r. w sprawie szczegółowych wymagań dotyczących wytwarzania i jakości materiału siewnego, załącznik nr 9, rozdział VIII, Dz. U. Nr 29, poz. 189) elitarny i kwalifikowany materiał szkółkarski powinien: • być pełnej czystości gatunkowej i odmianowej; • mieć właściwy wygląd dla gatunku i odmiany; • być praktycznie wolny od uszkodzeń fizycznych, mechanicznych albo chemicznych; • być praktycznie wolny od jakichkolB FOT. 1. Objawy zgorzeli kory na przyciętym okulancie jabłoni z jasnopomarańczowymi brodawkami gruzełka cynobrowego c FOT. 2 System korzeniowy: silnie rozwinięty u dwuletniego drzewka jabłoni z tzw. brodą (a); dobrze rozwinięty z licznymi bocznymi korzeniami (b); słaby u dwuletniego drzewka jabłoni (c) wiek wad wynikających z rozmnażania, które mogłyby obniżyć jego przydatność i jakość; • być przygotowany w postaci jednorodnych partii (w przypadku łączenia partii zachowuje się dane o składzie partii i pochodzeniu poszczególnych składników); • być wolny od organizmów kwarantannowych; • być praktycznie wolny od patogenów, chorób (fot. 1) i organizmów, które mogą obniżyć jakość materiału szkółkarskiego. Wymagania jakościowe Minimalne wymagania jakościowe (parametry zewnętrzne) elitarnego i kwalifikowanego materiału szkółkarskiego w myśl przepisów prawnych są następujące: drzewka powinny mieć co najmniej 80 cm wysokości (mierząc od szyjki korzeniowej), a pień powinien mieć co najmniej 8 mm średnicy (mierząc na wysokości 10 cm powyżej miejsca uszlachetniania). Materiał taki powinien mieć korzeń główny i nie mniej niż 3 korzenie boczne albo wiązkę korzeni drobnych lub korzenie przerastające całą objętość gleby w pojemniku. Należy zaznaczyć, że są to minimalne wymagania, a tego typu materiał bardzo rzadko znajduje się na rynku. Do produkcji drzewek w kategorii CAC prawnie dopuszcza się komponenty (podkładki i zrazy) niesprawdzone urzędowo pod względem zdrowotnym (istnieje duże ryzyko przenoszenia groźnych patogenów, w tym wirusów). Dla materiału tego nie określa się statutu zdrowotności, stopnia kwalifikacji oraz parametrów jakości zewnętrznej (grubości, wysokości, liczby 3 Nie bez znaczenia jest wysokość miejsca uszlachetnienia (okulizacji, szczepienia) – im wyżej założono oczko odmiany szlachetnej, tym siła wzrostu drzewa mniejsza. Jest to szczególnie istotne przy wyborze odmian drobnoowocowych (np. ‘Gala’) na podkładkach słabo rosnących, ponieważ w późniejszych latach owocowania może wystąpić problem związany ze słabym wyrastaniem owoców. Na jakość systemu korzeniowego wpływa liczba korzeni głównych, bocznych i „obrastających”, co ma istotny wpływ na wzrost drzewek w pierwszych latach po posadzeniu (fot. 2). Korzenie w ilości 5-6 szt. o długości co najmniej 30 cm są w zupełności wystarczające do dobrego przyjęcia i odpowiedniego funkcjonowania rośliny po posadzeniu. Szczególną rolę w pobieraniu wody oraz składników pokarmowych odgrywają korzenie drobne znajdujące się na korzeniach głównym i bocznych, tworzące tzw. „brodę”, których rola i funkcja jest nadrzędna. A B A B Na co zwracać uwagę? FOT. 3. Mszyce: osobniki dorosłe na drzewku w szkółce (a); jaja zimowe i larwy (b) pędów bocznych). Według przepisów materiał ten powinien zachować jedynie odpowiednią czystość gatunkową i odmianową, właściwy wygląd gatunku i odmiany, być praktycznie wolny od uszkodzeń fizycznych, mechanicznych, chemicznych oraz jakichkolwiek wad wynikających z rozmnażania, które mogłyby obniżyć jego przydatność i jakość, być przygotowany w postaci jednorodnych partii (w przypadku łączenia partii zachowuje się dane o składzie partii i pochodzeniu poszczególnych składników), być wolny od organizmów kwarantannowych, być praktycznie wolny od patogenów, chorób i organizmów, które mogą obniżyć jakość materiału szkółkarskie- go. W związku z powyższym materiał szkółkarski CAC jest mniej wartościowy do zakładania intensywnych sadów towarowych. Normy a praktyka W praktyce stosuje się podział drzewek na trzy wybory: Ekstra, I i II. Do wyboru Ekstra kwalifikuje się drzewka dobrze wyrośnięte (160-180 cm) z dużą liczbą pędów bocznych. Liczba pędów syleptycznych w dużym stopniu uzależniona jest to od typu drzewka, odmiany i podkładki. W przypadku odmian łatwo i dobrze rozgałęziających się, pędów bocznych może być 10-15, zaś u odmian wykazujących silną dominację wierzchołkową (np. ‘Celeste’, ‘Rubin’ czy ‘Gloster’) – wystarczy 5-7. Istotną rolę odgrywają również długość pędów syleptycznych oraz wysokość rozmieszczenia korony. Z praktycznego punktu widzenia najlepsze są drzewka, których pędy osiągają długość 30-40 cm, dłuższe wymagają skrócenia po posadzeniu na miejsce stałe. Wysokość rozmieszczenia pierwszych rozgałęzień również w dużym stopniu powinna zależeć od odmiany. W przypadku odmian o pokroju zwisłym (np. grupa ‘Jonagold’) pierwsze pędy syleptyczne powinny znajdować się na wysokości 70-80 cm, zaś w przypadku odmian krótkopędowych (‘Gala’ czy ‘Šampion’) nieco niżej. Istotną rolę FOT. 4. Rak kory drzew ziarnkowych: obumarłą korę pokrywają ciemne skupienia zarodników konidialnych (a); patogen na całym obwodzie pędu głównego (b) odgrywa średnica pnia, która powinna wynosić co najmniej 12 mm (na zachodzie Europy – 15 mm) na wysokości 10 cm powyżej miejsca okulizacji. Kupując drzewka owocowe należy uwagę zwrócić na ich stan zdrowotny, przeprowadzając szczegółową ocenę wizualną. Niedopuszczalna jest obecność szkodników (fot. 3) oraz uszkodzeń, zranień i spękań, które mogą powstać na skutek prac mechanicznych, fizycznych, chemicznych, ponieważ są one potencjalnym źródłem zakażenia przez różnego rodzaju patogeny. Szczególną uwagę zwrócić należy na korę i jej ewentualne przebarwienia, zapadnięcia, nekrozy i pofałdowania. Tego typu objawy mogą być wynikiem porażenia przez patogeny grzybowe, m.in.: raka drzew owocowych (fot. 4) i zgorzele kory (fot. 5), które najczęściej występują w miejscu przycięcia (uszlachetniania) oraz na pniu głównym w miejscach po podkrzesywaniu (fot. 6). 4 COMPO EXPERT kompleksowe nawożenie sadów jabłoniowych EXPERTS FOR GROWTH NOWE NASADZENIA TWORZENIE PĄKA Basacote® Plus 6M NovaTec® classic KWITNIENIE Zielony pąk: Basfoliar SP 20-20-20 ® Różowy pąk: Basfoliar® SP 13-40-13 Nutribor® Opadanie płatków: Basfoliar® Combi-Stipp Więcej informacji na stronie www.compo-expert.pl WZROST ZAWIĄZKÓW DO FAZY ORZECHA WŁOSKIEGO WZROST OWOCÓW DO WYBARWIANIA PRZED ZBIOREM PRZED OPADANIEM LIŚCI Basfoliar® SP 13-40-13 Basfoliar® Combi-Stipp Basfoliar® SP 13-40-13 Basfoliar® SP 20-20-20 Basfoliar® Combi-Stipp Basfoliar® SP 7-12-40 Basfoliar Aktiv Basfoliar Aktiv ® ® Nutribor® Blaukorn® classic Dystrybucja w Polsce: COMPO Expert pl. Wiosny Ludów 2, 61-831 Poznań tel. (61) 850-93-90, fax (61) 850-93-91 email: [email protected] 4 3 Jakość i kondycja części wierzchołkowych na przewodniku i pędach syleptycznych, odgrywają również istotną rolę, ponieważ źle i w nieodpowiednim terminie przeprowadzone zabiegi agrotechniczne (m.in. nawożenie i chemiczna defoliacja) mogą wpływać na słabszą ich wytrzymałość na mróz oraz zasychanie części wierzchołkowych. Na jakość materiału szkółkarskiego istotnie wpływa również kondycja systemu korzeniowego. Należy unikać jego przesuszenia, ponieważ regeneracja korzeni po posadzeniu do sadu opóźnia wzrost roślin. Innym powszechnym problemem występującym w polskich szkółkach i sadach jest bakteria Agrobacterium tumefaciens, która A ŚWIAT B NIEMCY Nieprzewidywalne biedronki Biedronka Harmonia axyridis, nazywana potocznie w mediach arlekinem lub biedronką azjatycką to gatunek, który w Europie odnotowano po raz pierwszy w 1999 roku w Niemczech (do Polski dotarła w 2006 r.). Obecnie opanowała prawie cały kontynent, w niektórych re- A Biedronka Harmonia axyridis FOT. 6. Zgorzel kory: na przyciętym okulancie jabłoni (a); czarne skupienia konidiów najczęściej występują w miejscach przycięcia lub wokół miejsc po podkrzesywaniu (b) A B B Miejsce zakupu FOT. 7. Guzowatość korzeni: w początkowym stadium rozwoju (a); drzewko z taką naroślą nie powinno opuścić szkółki (b) FOT. 5. Zgorzel kory: silnie rozwinięte nekrozy na całym obwodzie pędu głównego (a); podłużne pasy znekrozowanej kory (b) atakuje podkładki drzew owocowych oraz młode drzewa. W początkowym okresie rozwoju choroby na korzeniach i szyjce korzeniowej pojawiają się gładkie, owalne, jasnobrunatne i miękkie narośla, które z czasem powiększają się i drewnieją (fot. 7). Guzy te utrudniają pobieranie i przewodzenie wody oraz składników mineralnych, a w konsekwencji przyczyniają się do znacznego osłabienia wzrostu drzew czy nawet śmierci. Materiał szkółkarski z naroślami na korzeniu głównym i szyjce korzeniowej powinien być niszczony i niewprowadzany do obrotu. Materiał szkółkarski najlepiej jest nabywać z pewnego źródła, tj. w kwalifikowanej szkółce bezpośrednio u producenta (gwarancja, że materiał jest zdrowy i tożsamy odmianowo), a nie na targowisku, gdyż możemy narazić się na poważne straty finansowe spowodowane złą jakością nabytego towaru (uszkodzone lub wyłamane pąki i przyrosty boczne, przesuszone i przemarznięte korzenie i pędy). Duże szkółki oferują możliwość przetrzymania materiału nasadzeniowego w dołowniku lub chłodni do wiosny przyszłego roku. Drzewka przetrzymywane w chłodni w temperaturze -1OC lub -2OC wymagają zabiegów „rozhartowania” w celu przygotowania ich do wysadzenia. fot. 1-7 M. Kapłan gionach występując masowo. Ojczyzną tych owadów jest wschodnia i środkowa Azja, ale w 1916 r. i ponownie w drugiej połowie ub. wieku introdukowano ją do Stanów Zjednoczonych, gdyż miała być skuteczną bronią w walce z mszycami i innymi szkodnikami roślin. Warunki w nowych ojczyznach (Ameryka Północna i Europa) tak jednak przypadły temu gatunkowi do gustu, że przy braku naturalnych wrogów zagraża już miejscowym biedronkom. Zdaniem naukowców z niemieckiego Julius Kühn Institute w Dossenheim, azjatyckie biedronki są też mniej niż ich europejskie kuzynki wrażliwe na choroby i szybciej się rozmnażają. Ostatnio zaczęły wyrządzać szkody na plantacjach owocowych. Najbardziej narzekają właściciele winnic, gdyż biedronki te żerują na dojrzewających gronach i masowo trafiają do pras, psując smak wina. W sadach mogą żerować na uszkodzonych owocach miękkich. Ostatnio stwarzają także problemy w sadach śliwowych. Wprawdzie nie odżywiają się śliwkami, ale ich larwy przepoczwarczają się na niedojrzałych owocach, do których przyczepiają się kleistą substancją, która później wpływa na rosnące owoce, powodując ich deformacje. (WG) Na podstawie European Fruit Magazine 10/2011 fot. Scott Bauer, ARS USDA WŁOCHY Do nabłyszczania skórki Dla Włochów bardzo ważnym kierunkiem eksportu jabłek jest Bliski Wschód oraz kraje Afryki Północnej. Odbiorcy ci (a coraz częściej także Rosjanie) często wymagają jednak jabłek traktowanych substancjami do nabłyszczania skórki. Włoskie przedsiębiorstwo Decco proponuje preparat o nazwie Apple coating SH zarejestrowany w UE jako dodatek do żywności. Jest to gotowy do użycia bez rozcieńczania roztwór szelaku (naturalna żywica pozyskiwana z ciał tropikalnych czerwców). Owoce przeznaczone do nabłyszczania muszą być wcześniej umyte i wysuszone. Następnie, bezpośrednio przed pakowaniem, za pomocą rozpylaczy i miękkich szczotek nanosi się na nie roztwór wspomnianego preparatu (zużywa się 0,8-1 g/kg jabłek) i suszy strumieniem powietrza o temperaturze 30-35oC. Koszt woskowania wynosi około 4,5 €/t jabłek. Dawniej woskowano głównie owoce odmian ‘Red Delicious’ i ‘Granny Smith’. Obecnie odbiorcy coraz częściej chcą także nabłyszczanych jabłek ‘Gali’. (WG) fot. W. Górka Podmiot wprowadzający środek ochrony roślin na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej ‘Gala’ i ‘Red Delicious’ traktowane preperatem Apple coating SH 5 1 – 14,5%, słabo próchniczne (1,01-2% próchnicy) – aż 73,9%, a ubogie w próchnicę (0,1-1%) – 10,1%. Zapas próchnicy w glebie można i należy regulować, np. przez racjonalny system uprawy roślin, ich prawidłowe zmianowanie oraz nawożenie organiczne. Stwierdzono, że uprawa roślin okopowych, przemysłowych i zbóż działa ujemnie na bilans glebowej materii organicznej, natomiast traw i roślin motylkowych wieloletnich – dodatnio. Płodozmiany o dużym udziale roślin okopowych pozostawiają małą masę resztek pożniwnych o niskim współczynniku humifikacji, a to może prowadzić do spadku ilości próchnicy, jeżeli nie będzie się używać nawozów organicznych. W sadach płodozmian ma jednak małe zastosowanie, a źródłem próchnicy są tam przede wszystkim materiały organiczne wprowadzane do gleby: nawozy naturalne (obornik, gnojowica), resztki pożniwne (słoma), nawozy zielone, komposty, odpady z gospodarki komunalnej oraz przemysłu (osady ściekowe, trociny). Materiały te różnią się szybkością humifikacji, czyli zdolnością do odtwarzania próchnicy. Można wydzielić trzy frakcje organiczne kwasów humusowych, ze względu na ich różnorodność i zmienność strukturalną. • Kwasy huminowe to frakcja związków próchnicznych o barwie ciemnobrązowej do czarnej, które mogą być ekstrahowane z gleby tylko za pomocą rozpuszczalników alkalicznych (NaOH, KOH). Są nierozpuszczalne w wodzie w warunkach kwaśnych (pH < 2), a więc w dużo mniejszym stopniu wymywane z gleby, dlatego można je w sadach stosować jednorazowo na początku okresu wegetacji. Obok minerałów ilastych kwasy huminowe są jednymi z ważniejszych elementów kompleksu sorpcyjnego gleby. • Kwasy fulwowe to frakcja związków próchnicznych o barwie żółtej do żółtobrązowej. Ich cząsteczki są mniejsze, a budowa jest bardziej złożona od kwasów huminowych. Kwasy fulwowe cechują się wysoką zdolnością sorpcyjną – zwiększają zatrzymywanie jonów w kompleksie sorpcyjnym we wszystkich rodzajach gleb, co sprawia, że dostępność składników mineralnych dla roślin jest zwiększona. Frakcja ta ogranicza proces bielicowania gleb (wypłukiwania tlenków FOT. 2. Doświadczenia z Rosahumusem na nowo założonej plantacji truskawek ‘Elsanta’ w SZD w Brzeznej – po prawej sadzonka z poletka z Rosahumusem Kwasy humusowe (KH) Są naturalnym składnikiem próchnicy w glebie i tworzą tzw. swoiste substancje próchniczne, czyli kompleks bezpostaciowych substancji organicznych o barwie od żółtej poprzez brunatną do czarnej. Do kwasów humusowych (są różnorodne pod względem chemicznym) zalicza się kwasy huminowe i fulwowe oraz huminy. Obok naturalnych źródeł kwasów humusowych (KH), czynnikiem regulującym zapas próchnicy w glebie mogą być także preparaty humusowe, które są na rynku od kilku lat. Zainteresowanie nimi sadowników będzie prawdopodobnie rosło, gdyż w rejonach o intensywnej produkcji sadowniczej przybywa wyeksploatowanych kwater, a możliwość zakupu ziemi nieużytkowanej sadowniczo jest ograniczona. Utrudniona jest też dostępność nawozów naturalnych, np. obornika. Nie bez znaczenia jest również fakt, że substancja organiczna w oborniku czy kompoście w większości ulega mineralizacji, w mniejszej zaś części – humifikacji, prowadzącej do powstania próchnicy, w tym kwasów humusowych (jest szybko mineralizowana bez tworzenia żyznego humusu), a naturalny proces humifikacji materii organicznej w glebie jest powolny i długotrwały. W takiej sytuacji warto skorzystać z gotowych nawozów organiczno-mineralnych, tzw. polepszaczy glebowych, nazywanych też koncentratami próchnicy. Mogą być one nieodzowne, jeśli sadownik podejmuje decyzję o zakładaniu nowego sadu na glebie, do której wcześniej nie wprowadzono odpowiednio dużej ilości materii organicznej. Źródła. Kwasy humusowe mogą pochodzić z różnych źródeł, jednak najlepszymi parametrami dotyczącymi gęstości, stosunku C : N i jednorodności charakteryzują się te uzyskane z leonardytów (kopaliny będące formą pośrednią między torfem a węglem brunatnym). Zawierają one ponad 50% kwasów humusowych. Ich bogatym źródłem jest również węgiel brunatny (do 30% tych związków). Technologia pozyskiwania kwasów humusowych z węgla polega na kompleksowej ekstrakcji kwasu huminowego w podziemnym procesowaniu węgla brunatnego, co pozwala na zamianę pod ziemią części miękkich węgla brunatnego (z pomocą kultur bakterii) na kwas huminowy. Kilogram koncentratu stałego zawiera tyle samo KH, co 30 ton obornika, przy czym KH działają szybciej i czas ich oddziaływania na glebę jest dwukrotnie dłuższy niż obornika. żelaza, krzemionki, fosforu i manganu w głąb gleby, co pogarsza jej właściwości fizyczne i sprzyja wymywaniu składników pokarmowych poza obręb korzeni). Kwasy fulwowe są rozpuszczalne w wodzie w całym zakresie pH i w warunkach naturalnych szybko przemieszczają się w głąb gleby. Wykorzystując je w praktyce sadowniczej trzeba uwzględnić konieczność ich uzupełniania w postaci kolejnych dawek preparatów. Kwasy fulwowe są szczególnie przydatne do podawania poprzez systemy fertygacji. • Huminy i ulminy to trzecia grupa, prawie nierozpuszczalna w żadnych odczynnikach chemicznych – frakcja związków próchnicznych o barwie czarnej nierozpuszczalnych w wodzie w całym zakresie pH. Huminy należą do najmniej zbadanych substancji próchnicznych. Wpływ na właściwości fizyczne gleb Kwasy humusowe wpływają przede wszystkim na poprawę struktury gleby i jej utrwalenie. Mając właściwości sklejania cząstek szkieletowych gleby w większe tzw. agregaty wpływają na tworzenie się struktury gruzełkowatej, poprawiając stosunki powietrzne. Jest to korzystne zarówno dla gleb piaszczystych (zwiększenie zwięzłości), jak i ciężkich (rozluźnienie i napowietrzanie). Dzieje się to głównie za sprawą kwasów fulwowych, które mają właściwości elektrodynamicze i „rozdrabniają” nadmiernie zagęszczone koloidy glebowe. W obecności kwasów fulwowych nawet bardzo wilgotna gleba zachowuje strukturę gruzełkowatą (również na glebach zalanych, podmokłych i ciężkich poprawia się ich napowietrzenie). Związki próchniczne mają wysoką pojemność wodną, co jest właściwością cenną głównie dla gleb piaszczystych. Mogą zatrzymać 3-, a nawet 5-krotnie więcej wody niż same ważą i to w formie dostępnej dla roślin. Zmniejszają tym samym zagrożenie suszą. Użycie skoncentrowanego preparatu próchnicowego wprowadza do gleby olbrzymią ilość cząstek koloidalnych, co obniża ilość niekorzystnych przestworów ponadkapilarnych w glebie (takich, w których roztwór glebowy podlega prawom grawitacji i spływa do wód gruntowych), a zwiększa się znaczenie przestworów mniejszych – kapilarnych (te zatrzymują roztwór glebowy w kapilarze, efektem tego jest zwiększenie pojemności wodnej warstwy uprawnej). Na glebach lekkich zwiększa się więc retencja wody (gleba dłużej utrzymuje wilgoć). Poprzez zwięk6 szenie zdolności koloidów do wiąza- Uwolnij drzewa owocowe od stresu!!! Delfan® Plus i Boramin Ca – nowe możliwości oddziaływania na rośliny Od zawsze szukano sposobów na zwiększenie w produkcji sadowniczej plonowania i jakości owoców. Ostatnio coraz większe znaczenie przywiązuje się do biostymulacji roślin oraz ograniczania wpływu stresów pogodowych i fitotoksycznych na obniżenie plonu roślin. Preparatem działającym w tym zakresie jest Delfan Plus od wielu lat stosowany na zachodzie Europy, a od zeszłego sezonu dostępny na polskim rynku. Jest to naturalny produkt. Otrzymuje się go w procesie hydrolizy białka zwierzęcego. Zawiera w swoim składzie maksymalnie stężone, wolne L-α- aminokwasy. Ten typ aminokwasów został specjalnie wyselekcjonowany spośród innych dostępnych, ponieważ pasuje do struktury białka w roślinie. Ma małe rozmiary przez co łatwo przenika przez liście i szybko jest transportowany wewnątrz rośliny. Aminokwasy są zbudowane z grupy aminowej, karboksylowej, atomu wodoru oraz specyficznego łańcucha bocznego. Tylko aminokwasy L-α są biologicznie czynne i można je wykorzystać w praktyce sadowniczej Dodatkową cechą wyróżniająca Delfan Plus jest duża zawartość wolnych aminokwasów. Jest ich aż 28,9%. Parametr ten stanowi o efektywności zabiegów, gdyż pojedyncze aminokwasy, niepołączone w peptydy i polipeptydy, są w stanie przeniknąć przez kutikulę. Aminokwasy tworzą białka, które wpływają na procesy enzymatyczne, odpowiadają za transport i magazynowanie jonów, stanowią strukturę budulcową oraz regulują procesy wzrostu i różnicowania komórek. Aktywnie uczestniczą w niwelowaniu stresu w roślinie. Rośliny same wytwarzają aminokwasy z pobranego azotu. Jednak bezpośrednie ich dostarczenie pozwala na: zaoszczędzenie roślinie energii w trakcie stresu, szybszą odpowiedź rośliny na stres, biostymulowanie rośliny z uwagi na specyficzne właściwości aminokwasów. Z dotychczasowej praktyki wynika, ze Delfan plus najlepiej zastosować jako adiuwant z nawozami dolistnymi w dawce 1 l/ha. Polepsza to pokrycie liści przez roztwór roboczy, przyspiesza pobieranie nawozów przez liście i ich transport w roślinie, ogranicza fitotoksyczność zabiegów. Szczególnie dobre rezultaty uzyskano przy połączeniu Delfanu Plus z produktami wapniowymi. Doświadczenia pokazują redukcję gorzkiej plamistości podskórnej nawet o 50%. Natomiast zastosowanie Delfanu Plus w dawce 2 l/ha oddziaływuje antystresowo. Taka dawka polecana jest na wiosnę na start, gdy liście rozwiną się wystarczająco oraz po kwitnieniu w każdym przypadku wystąpienia stresu. Po dodaniu Delfan® Plus Innym produktem zawierającym aminokwasy jest Boramin Ca. Połączenie wapnia, boru i aminokwasów aktywnie wspiera transport wapnia do owoców. Jest on polecany tuż po kwitnieniu i w trakcie wzrostu owoców, szczególnie w warunkach pogodowych niesprzyjających zabiegom saletrą wapniową. Przygotował: Andrzej Zbroja TRADECORP 6 nia wody KH zapobiegają 5 również powierzchniowemu odpływowi wody, pękaniu i erozji gleby. Dzięki ciemnemu zabarwieniu, gleby bogate w próchnicę silniej pochłaniają promienie słoneczne i mają również lepsze właściwości termiczne. A Wpływ na właściwości chemiczne gleb Kwasy huminowe tworzą kompleksy z minerałami ilastymi, tworząc kompleksy organiczno-mineralne poprawiające sorpcję gleby. Kwasy fulwowe mają większą niż huminowe zdolność sorpcyjną w stosunku do jonów metali (m.in. Mg, Mn, Fe, Al) oraz fosforu i uwalniają je w miarę zapotrzebowania roślin. Dzięki temu zawarte w nawozach składniki mineralne są zatrzymywane w strefie korzeniowej i zmniejsza się ich wypłukiwanie w głąb gleby. Na glebach lekkich kwasy humusowe ograniczają wymywanie azotu i potasu (nawet o 50%), magnezu i wapnia (również poprzez stymulowanie rozwoju włośników korzeniowych i pobierania nawozów z większej powierzchni korzeni). Mogą znacznie poprawić pobieranie fosforu (nawet o 60%), redukując jego wiązanie w glebie. Związki próchniczne i zawarte w nich kwasy humusowe wpływają bowiem na zdolności buforowe gleb, regulując i stabilizując ich odczyn (zarówno zbyt kwaśny, jak i zbyt zasadowy). Buforowość to zdolność gleby do przeciwstawiania się zmianom odczynu, mimo działania czynników zakwaszających i zależy ona głównie od obecności w glebie części ilastych, próchnicy i węglanu wapnia. Kwasy humusowe zapobiegają w ten sposób uwstecznianiu składników oraz umożliwiają przechodzenie ich w formy przyswajalne, przez co zwiększa się znacznie dostępność dla roślin wielu mikroi makroskładników. Działając chelatująco na jony metali ograniczają też ich wzajemne antagonizmy i również w ten sposób ułatwiają ich pobieranie przez system korzeniowy (jednocześnie ograniczają też mobilność niekorzystnych metali ciężkich –kadmu, ołowiu, zmniejszając ich pobieranie przez rośliny). Próchnica jest też podstawowym źródłem azotu i fosforu, które w tej postaci są magazynowane w glebie, a po mineralizacji stają się dostępne dla roślin wyższych. Wiedząc o tych właściwościach KH można B FOT. 3. Z prawej drzewko nawożone Rosahumusem (3 rok po zastosowaniu), z lewej – kontrola więc obniżyć dawki nawozów mineralnych, bez negatywnych skutków dla plonu. Na potwierdzenie tej tezy można przytoczyć stwierdzenie, że związki próchnicy są w stanie zmagazynować 4-12 razy więcej składników pokarmowych niż część mineralna gleby (odpowiadają za 20-70% całkowitej pojemności sorpcyjnej gleby). Stosowanie intensywnego nawożenia doglebowego na stanowiskach ubogich w kwasy humusowe jest więc z pewnością mało efektywne. Wpływ na właściwości biologiczne gleb Kwasy humusowe mogą stymulować wzrost i namnażanie się pożytecznych mikroorganizmów glebowych (m.in. bakterii z rodzajów Azotobacter i Nitrosomonas), wpływając między innymi na polepszenie wymiany gazowej w glebie. Ponadto makroi mikroorganizmy glebowe czerpią z substancji organicznej niezbędną energię i mineralne składniki pokarmowe. Gleby zasobne w próchnicę odznaczają się zdecydowanie wyższą aktywnością biologiczną. Dzięki niej szybsza jest mineralizacja opadłych liści, skoszonej trawy czy każdej innej materii organicznej stanowiącej resztki pożniwne. Wpływ na procesy fizjologiczne drzew i krzewów Związki próchniczne zawierają wiele tzw. substancji wzrostowych, np. witamin, auksyn, niektórych innych kwasów organicznych czy substancji o charakterze antybiotyków, które intensyfikują ważne procesy fizjologiczne roślin (gospodarkę wodną, oddychanie i fotosyntezę, m.in. przez uaktywnienie enzymów roślinnych) oraz działają jako organiczne katalizatory wielu procesów biologicznych. Korzenie roślin w glebie z dużą zawartością próchnicy mają optymalne warunki do wzrostu (fot. 1, 2), oddychania, pobierania wody i łatwy dostęp do składników pokarmowych. Próchnica i zawarte w niej kwasy stymulują rozwój włośników korzeniowych, ułatwiając sprawniejsze pobieranie składników pokarmowych z gleby (z większej powierzchni). Na stanowiskach wzbogaconych w kwasy humusowe stwierdza się zwiększenie produktywności drzew owocowych (plony są o 10-20% wyższe – fot. 3), poprawę jakości i wartości biologicznej plonu. Lepsza jest też kondycja drzew i ich odporność na stres. Ponadto substancje próchniczne mogą przeciwdziałać występowaniu niektórych chorób (fitosanitarne działanie jest spowodowane silnym mnożeniem się FOT. 4. Solum H80 jest sypkim produktem (a), który zaleca się używać po wymieszaniu z nawozami (b) sypkimi lub granulowanymi mikroorganizmów saprofitycznych, które są antagonistami fitopatogenów). W praktyce Kwasy humusowe są szczególnie pożądane i efektywne w młodych nasadzeniach i na glebach ubogich w próchnicę oraz tam, gdzie zaniedbano nawożenie obornikiem. KH przywracają żyzność również „zmęczonej glebie”. Inne praktyczne wykorzystanie KH to zastosowanie ich na stanowiskach, które były podtopione przez intensywne opady deszczu, z czym zawsze wiąże się pogorszenie żyzności gleby, którą powinno się szybko przywrócić. Woda dłużej zalegająca niszczy strukturę gleby, wymywa składniki pokarmowe i powoduje zamulenie gleby, a przez to śmierć tlenowych mikroorganizmów i uszkodzenia systemu korzeniowego roślin. Zastosowanie wówczas kwasów humusowych może szybko przywrócić glebie jej funkcje. Roztwory preparatów próchnicowych, (te dobrze rozpuszczalne w glebie), podaje się w formie opryskiwania gleby (np. za pomocą belki herbicydowej), przez moczenie w nich korzeni lub poprzez systemy nawadniające. Produkty sypkie rozsiewa się łącznie z nawozami mineralnymi. Środki te podaje się przed sadzeniem drzewek lub pogłównie. Dostępne na rynku Rosahumus produkowany przez belgijską firmę Rosier (sprzedawany przez Agrosimex) jest nawozem organiczno-mineralnym, zawierającym 56% materii organicznej, w której skład wchodzą: kwasy humusowe (85%), potas (12% K2O) i żelazo (0,6% Fe). Otrzymywany jest w procesie alkalicznej ekstrakcji kopalin. Ma postać czarnych błyszczących, małych płytek dobrze rozpuszczalnych w wodzie i tworzących ciemnobrązowy i klarowny roztwór, niezatykający dysz opryskiwaczy. Stosuje się go w formie opryskiwania doglebowego przed sadzeniem drzew na całą powierzchnię uprawy. Po oprysku nawóz najlepiej wymieszać z glebą. Bardzo ciekawe wyniki uzyskano również mocząc korzenie drzewek tuż przed ich sadzeniem w 1% roztworze Rosahumusa (wystarczy krótkie umieszczenie korzeni w roztworze preparatu). W sadach już posadzonych nawóz stosuje się w formie oprysku doglebowego – w rzędach późną jesienią lub wczesną wiosną na mokrą glebę w dawce 3-6 kg/ha w 300-500 l wody. Wyższą dawkę nawozu podaje się na glebach lekkich, ubogich w próchnicę. Ponadto na takich glebach nawóz najlepiej stosować przez kolejne 2-3 lata po posadzeniu drzew (tylko w ich rzędy). Preparat poprawia żyzność gleby na okres do 5 lat. Rosahumus posiada świadectwo kwalifikacji produktu do stosowania w rolnictwie ekologicznym. Inne preparaty zawierające kwasy humusowe i fulwowe dostępne w handlu to produkty hiszpańskie. Solum H80 (76% kwasów huminowych oraz 4% kwasów fulwowych i 12% potasu), jest sypkim produktem i trudno wymywanym z gleby a więc dłużej poprawiającym jej właściwości. Preparat ten należy stosować na początku okresu wegetacji w dawce 3-10 kg/ha. Zaleca się używanie go oddzielne lub po wymieszaniu z nawozami (fot. 4) sypkimi lub granulowanymi. Jak owocnie spędzają czas na spotkaniach Młodzi Sadownicy I nicjatywa prof. dr. hab. Eberharda Makosza o zaangażowaniu Młodych Sadowników do wspólnego działania okazała się dobrym pomysłem. Kilka razy w roku członkowie grupy owocnie spędzają czas na spotkaniach. Ostatnie (fot. 1) odbyło się 9 grudnia 2011 r. na Uniwersytecie Przyrodniczym w Lublinie i miało charakter szkoleniowy. Młodzi Sadownicy przy Towarzystwie Rozwoju Sadów Karłowych, to grupa młodych ludzi z całej Polski współuczestniczących lub samodzielnie prowadzących gospodarstwa sadownicze. W Lublinie poznawali możliwości usprawnienia i uatrakcyjnienia zbytu owoców oraz zwiększenia przychodów z działalności sadowniczej na przykładzie rozwiązań stosowanych od wielu lat przez sadownika z Niemiec Rolanda Schmitz-Hübscha. Poznawali również możliwości zastosowania marketingu w praktyce, które podpowiadał Jacek Powałka z firmy InPost. Sprawdzony pomysł z Niemiec R. Schmitz-Hübsch prowadzi w Niemczech gospodarstwo sadownicze o powierzchni 33,5 ha, w którym 28 ha zajmują jabłonie, 3 ha grusze i 2,5 ha czereśnie. Gospodarstwo założono w drugiej połowie XIX wieku. Wśród jabłoni najważniejsze są obecnie ‘Elstar’, który stanowi najwięcej, bo 30% produkcji, ‘Jonagold’, ‘Pinova’, ‘Gala’, ‘Rubinette’, ‘Braeburn’, ‘Boskoop’ oraz ‘Topaz’, ‘Golden Delicious’, ‘Pilot’, ‘Fuji’, ‘Berlepsch’ i Wellant®. Wśród grusz dominuje ‘Konferencja’ (70%), pozostałe odmiany to ‘Triumf Wiednia’ (‘Triomphe de Vienne’) i Xenia®. W gospodarstwie jest też 12 odmian czereśni – od ‘Burlata’ do ‘Sweetheart’. Sadownik dużo uwagi przywiązuje do produkcji owoców o właściwych dla odmiany walorach smakowych, co pozwala na „przywiązanie” klienta do miejsca zakupu owoców. Dlatego nie nastawia się na osiąganie rekordowych plonów (zadowala się plonem jabłek na poziomie 40 t/ha), gdyż jak stwierdził zawsze wpływa to niekorzystnie na smak owoców. Uprawy prowadzone są pod osłonami przeciwgradowymi i przy instalacji antyprzymrozkowej, co niweluje ryzyko strat w plonie. Owoce zbiera się kilkufazowo, pozwalając im dojrzewać na drzewach. Nie należy sprzedawać tego, co się wyprodukowało, ale produkować to, co można sprzedać, a oznacza to uzależnienie produkcji od upodobań klientów – mówił R. Schmitz-Hübsch. Sadownik ten sprzedaje wyprodukowane w gospodarstwie owoce we własnym sklepie znajdującym się na jego terenie. Sklep powstał 60 lat temu i od tamtej pory jest rozbudowywany i modernizowany. Założenie go umożliwiała lokalizacja gospodarstwa przy głównej trasie między miastami Brühl i Bornheim, którą codziennie przejeżdża około 15 tys. samochodów, co przekłada się na 600-800 transakcji handlowych dziennie o średniej wartości zakupów około 7,0 €. R. Schmitz-Hübsch podkreślił, że odpowiednia lokalizacja jest podstawą rozpoczynania handlu detalicznego owocami i warzywami, towarami łatwo ulegającymi zepsuciu. Młodzi Sadownicy dowiedzieli się również, że koszt produkcji jabłek w Niemczech wynosi 0,35-0,38 €/kg. Przy sprzedaży hurtowej jabłek do sklepów dyskontowych i supermarketów sadownik może uzyskać zaledwie 0,450,50 €/kg (a konsument musi zapłacić za nie w sklepie 2 €/kg przez cały rok niezależnie od pory roku). Dodatkowym utrudnieniem są rosnące wymagania jakościowe sieci handlowych i płatność za towar po 4-6 tygodniach. Taka sytuacja dla sadowników jest nieopłacalna. Dlatego wielu z nich, podobnie jak pan Roland, prowadzi sprzedaż samodzielnie, najczęściej we własnym sklepie (fot. 2). Przy takiej sprzedaży jabłek możliwe jest uzyskanie ceny atrakcyjnej dla konsumenta i dla sadownika na poziomie 1,30 €/kg. Ponadto klient zawsze otrzymuje świeży towar, a producent – płatność od razu po transakcji. Taka forma sprzedaży owoców jest jednak czasochłonna, ponieważ sadownik musi być często do dyspozycji klienta, który nierzadko potrzebuje skorzystać z porady lub chce po prostu porozmawiać o produkcji. Na sprzedaż owoców trzeba poświęcić 40% czasu pracy – informował R. Schmitz-Hübsch. Jego sklep to prawie market owocowo-warzywny, w któ- Solum F30 to z kolei płynna materia organiczna zawierająca 30% ekstraktu humusowego – w litrze preparatu (1,16 kg) znajduje się 348 g kwasów fulwowych. Ten płynny polepszacz glebowy jest w 100% rozpuszczalny w wodzie, odpowiedni do stosowania z wykorzystaniem systemów nawadniających lub za pomocą opryskiwania gleby. Zalecany jest do upraw sadowniczych w dawce 3-6 l/ha co 7-10 dni (około 40-80 l/ha rocznie, w ciągu całego okresu wegetacyjnego – niższe dawki są zalecane w uprawach młodych). Solum F30 może być używany z większością nawozów używanych w fertygacji. Działanie kwasów fulwowych jest szybsze niż kwasów huminowych, dlatego polecany jest głównie dla gatunków o krótkim okresie wegetacji np. warzyw. Radix-Cal – to płynny preparat zawierający wapń (15%), skompleksowany kwasami organicznymi, fulwowymi, całkowicie rozpuszczalny w wodzie. Można go stosować poprzez systemy nawadniające lub w formie opryskiwań. Jako uzupełnienie wapnia w glebie poleca się go stosować raz w tygodniu w dawce 5-6 l/ha, a jako polepszacz gleby – w dawce większej 10-20 l/ha (2-3 razy w roku). Preparaty te są oferowane w Polsce przez firmę Azelis Poland Sp. z o.o. Humistar to kolejny hiszpański koncentrat próchnicy, którego dystrybutorem w Polsce jest firma Tradecorp. Całkowita zawartość ekstraktu humusowego w Humistarze to 15%, w tym kwasów huminowych 12%, a fulwowych 3% (wagowo). Jest to jednorodna, czarnobrązowa, gęstawa ciecz. Rozcieńczona wodą tworzy w każdej proporcji klarowne roztwory. Preparat stosuje się poprzez moczenie korzeni w 3% roztworze, podlewanie dołków, w które sadzi się drzewka lub fertygację po posadzeniu, w dawce 4 razy po 8 l/ha. Z kolei w kwaterach drzew 2-letnich i starszych – poleca się opryskiwanie gleby w pasach herbicydowych na wiosnę, po jej rozmarznięciu – w dawce 20 l/ha z maksymalną ilością wody (a jeśli na całą powierzchnię sadu to w dawce większej – 40-50 l/ha). Humistaru nie należy mieszać z glifosatami. fot. 1 D. Zmysłowski, Tradecorp fot. 2, 3 K. Zachaj, Agrosimex fot. 4 K. Krupa, Azelis rym owoce zajmują 400 m2, a warzywa 200 m2 (działalność siostry gospodarza). Dla wygody klientów jest również kafejka jabłkowa, w której można przy filiżance kawy delektować się ciastem z jabłkami lub kupić je na wynos. W sklepie oferowane są nie tylko owoce, ale również przetwory z nich: ocet (fot. 3), chipsy, mus i marmolada z jabłek. Sadownik sprzedaje też soki (rocznie około 200 tys. l) tłoczone na zimno i butelkowane bez pasteryzacji po schłodzeniu oraz sok pasteryzowany rozlewany do butelek o pojemności 0,7 l oraz 5- i 10-litrowych opakowań typu bag in box. Mimo iż pozycja gospodarstwa i sklepu jest utrwalona dzięki długoletniej działalności i tradycji, właściciel nie 7 Anita Łukawska FOT. 1. Młodzi Sadownicy na spotkaniu w Lublinie A B FOT. 2. Sprzedaż jabłek w sklepie przy gospodarstwie w Niemczech (a) i w Austrii (b) szczędzi funduszy na promocję i reklamę, na które przeznacza co roku około 3% obrotu (reklamy przy drodze, na lokalnych autobusach, w gazetach, strona internetowa). Ma ona informować potencjalnych klientów o możliwości nabycia świeżych owoców i warzyw w atrakcyjnym miejscu i po konkurencyjnych cenach. Kilka razy w sezonie sadownik organizuje również imprezy – Święto Kwitnącej Jabłoni (podziwianie uroku kwitnących sadów podczas wycieczki rowerowej) czy Festyn Owocobrania organizowany, co 2 lata w sadzie w czasie zbioru jabłek. Z myślą o przyszłości organizuje dla przedszkolaków wycieczki po sadzie i zaznajamia dzieci z walorami owoców rosnących w regionie. Marketingowe podejście do rynku Jacek Powałka, dyrektor marketingu w firmie InPost starał się uświadomić Młodym Sadownikom, potwierdzając przy tym słowa R. Schmitz-Hübscha, że potrzeba klienta jest nadrzędnym celem producenta oraz, że zrozumienie potrzeb i ograniczeń konsumentów jest koniecznością w marketingowym podejściu do rynku. Mimo braku mody na owoce, co objawia się zmniejszającym się ich spożyciem, prelegent upatrywał zagrożenie dla sadowników przede wszystkim w modnych suplementach diety (witaminy w tabletkach, soki, suszone owoce, musli i dżemy, itp.), które są dla konsumenta wygodniejsze w spożywaniu, nie psują się tak szybko jak owoce, nie zajmują dużo miejsca i są powszechnie dostępne i co ważne są reklamowane jako produkty markowe. J. Powałka uznał, za duży błąd rynkowy całej branży, brak reklamy świeżych owoców, zdrowszych i tańszych niż suplementy diety. Młodzi Sadownicy dowiedzieli się, że konieczne są działania zmierzające do zapoznania konsumenta z produktami sadowniczymi oraz zachęcenie go do pozostania przy oferowanych produktach. Można to osiągnąć tylko poprzez zdobycie zaufania nabywców, np. przez zapewnienie o tym, że nasze jabłka zawsze są takie same, niezależnie od sezonu i pory roku (wysoka i niezmienna jakość). Sposobem na A B FOT. 3. W sklepach sprzedawane są także przetwory, np. ocet z jabłek (a) czy sok jabłkowy (b) dotarcie i poinformowanie klienta finalnego o produkcie jest np. niewielka naklejka na jabłku z informacją o odmianie i producencie owoców, aby klient miał możliwość zapamiętania tych danych. Łatwiej osiągnąć te cele działając w większej grupie, dlatego prelegent sugerował łączenie się z innymi producentami w celu stworzenia wspólnie nowych produktów w oparciu o posiadaną produkcję oraz wspólne podejmowania działań marketingowych mających na celu zaznaczenie pozycji na rynku, możliwości oddziaływania na niego i wypromowanie marki. Celem dla sadowników jest stworzenie silnej marki, dzięki, której będzie można osiągnąć stałą i wysoką cenę jednostkową produktu. Wszelkie działania podejmowane przez sadowników powinny być poprzedzone analizą, zarówno typu SWOT (określenie silnych i słabych stron gospodarstwa oraz szans i zagrożeń), prognoz na przyszłość (konkretne cele i określona data ich realizacji), służących ulokowaniu gospodarstwa na rynku i weryfikacji planów jego rozwoju na przyszłość, jak i analizy kanałów sprzedaży owoców. J. Powałka dokonał analizy SWOT na przykładzie gospodarstwa R. Schmitz-Hübscha. Do silnych stron gospodarstwa zaliczył odmiany owoców, których nie można nabyć w marketach, własny sklep, prowadzony od 60 lat (silna marka, tradycja), do słabych – niemożność zwiększenia sprzedaży w tym miejscu, chyba że poszerzy asortyment produktów lub otworzy punkty w innych miejscach. Szansą dla gospodarstwa jest niewątpliwie to, że niełatwo będzie innym sadownikom skopiować jego pomysł na sprzedaż owoców (długoletnia tradycja) albo, że sam zacznie sprzedawać inne produkty. Zagrożenia natomiast upatrywał w możliwości powstania podobnych punktów sprzedaży owoców i warzyw w pobliżu, upadku produkcji, pojawieniu się mody na produkty eko oraz w kryzysie gospodarczym. Nie można, co podkreślił J. Powałka, przywiązywać się do jednego odbiorcy produktów z gospodarstwa, gdyż jest to bardzo ryzykowne rozwiązanie, dodatkowo obarczone niemożliwością wpływania na cenę produktów. Każdy producent musi sam określić optymalną dla siebie liczbę odbiorców (pewność utrzymania się na rynku daje co najmniej czterech). Dodatkowo konieczna jest dywersyfikacja kanałów sprzedaży w celu ograniczenia ryzyka (ocena, podział, ranking), na te w przypadku których sadownik jest w stanie wpływać na cenę i na te, w przypadku których nie ma na nią wpływu. fot. 1 A. Łukawska fot. 2, 3 W. Górka 8 Zmiany w „Programie Ochrony Roślin Sadowniczych na rok 2012” T Katarzyna Kupczak, redakcja „Hasło Ogrodnicze” egoroczny „Program Ochrony Roślin Sadowniczych” wydany przez firmę Plantpress jest całkowicie nowym wydawnictwem w zmienionych: formie, treści zaleceń i zawartości informacji odnośnie środków ochrony roślin, które będą dostępne na półkach sklepowych w bieżącym sezonie. Jedynie będące w sprzedaży Stały nasz kontakt z producentami oraz dystrybutorami środków ochrony roślin, działającymi na polskim rynku procentuje informacjami pomocnymi w stworzeniu zestawienia składającego się tylko z tych zarejestrowanych w Polsce fungicydów, zoocydów i herbicydów, które będą dostępne w handlu w 2012 r. Zdarza się bowiem, że mimo zarejestrowania środka, firma zaniechała jego dystrybucji w naszym kraju. Dlatego też nasz „Program…” jest bardzo praktyczny, gdyż nie zawiera zbędnych informacji o „balaście” niedostępnym sadownikom. Nowości Na liście f u n g i c y d ó w (tabela 1) pojawiły się dwa nowe środki: Bellis 38 WG oraz Flint Plus 64 WG, oba to mieszaniny handlowe znanych polskim sadownikom substancji aktywnych, w łatwej i bezpiecznej w użyciu formie – granulatu. Umożliwią rotację i skuteczniejszą ochronę jabłoni i jabłek. Ważnym uzupełnieniem „Programu…” jest rozszerzenie rejestracji (tab. 2) fungicydów Domark 100 EC (zwłaszcza w sytuacji, gdy zmalała liczba środków do walki z mączniakiem jabłoni) oraz Switch 62,5 WG (obecnie jedyny w Polsce fungicyd do ochrony jabłek przed szarą pleśnią). Zestawienie z o o c y d ó w (tab. 3) powiększyło się o środki Apacz 50 WG (granulat) oraz Coragen 200 SC (stężoną zawiesinę), także o zarejestrowane już po ukazaniu się „PORS na 2012” – Movento 100 SC (stężoną zawiesinę) oraz Decis Mega 50 EW (koncentrat do sporządzania emulsji wodnej). Trzy pierwsze zawierają nowe, dotychczas nieużywane w polskim sadownictwie substancje aktywne, wszystkie – mają formę gwarantującą bezpieczeństwo prawidłowo przygotowującym ciecz roboczą. Z początkiem ubiegłego roku rozszerzeniu uległa rejestracja środka Mospilan 20 SP. Obecnie coraz bardziej przypomina ona pod względem zaleceń pierwsze rejestracje tego preparatu. Można go stosować w dawce 0,125 kg/ha do ochrony: jabłoni przed mszycami, toczykiem gruszowiaczkiem, owocnicą jabłkową; grusz przed mszycami; śliw przed mszycami i owocnicami; czereśni przed mszycami i nasionnicą trześniówką. W dawce 0,2 kg/ha zaleca się zwalczanie nim: owocówki jabłkóweczki na jabłoniach i gruszach oraz owocówki śliwkóweczki. W najwyższej dawce – 0,3 kg/ha – służy do niszczenia opuchlaków w uprawach truskawek. Na wniosek Stowarzyszenia Plantatorów Borówki Amerykańskiej rozszerzeniu uległa także rejestracja środka Calypso 480 SC, który w dawce 0,2 l/ha można wykorzystywać także na plantacjach borówki wysokiej przeciwko mszycom. W połowie stycznia br. rozszerzona została rejestracja akarycydu Envidor 240 SC. Obecnie można go stosować w dawce 0,4 l/ha także do ochrony śliw przed przędziorkiem owocowcem i pordzewiaczem śliwowym. Dobór h e r b i c y d ó w powiększył się o Devrinol 450 SC, środek w formie stężonej zawiesiny (tab. 4). Ograniczenia rejestracji, podwójne rejestracje Przy uzupełnianiu zapasu środków ochrony roślin na ten sezon zalecamy szczegółową analizę etykietinstrukcji stosowania, nawet przed nabyciem tych preparatów, które od lat są znane sadownikowi. W efekcie zmian rejestracyjnych uległy bowiem ograniczeniu zalecenia stosowania niektórych środków ochrony. Spośród f u n g i c y d ó w taki los podzieliły: Discus 500 WG oraz Thiram Granuflo 80 WG. Pierwszy z wymienionych można stosować obecnie jedynie w sadach jabłoniowych do walki z parchem jabłoni, drugi – w sadach jabłoniowych przeciwko parchowi, brzoskwiniowych przeciwko kędzierzawości liści oraz na plantacjach truskawek do ochrony przed szarą pleśnią. Z o o c y d a m i, którym zawężono rejestracje są Decis 2,5 EC (obecnie wyłącznie do ochrony jabłoni przed kwieciakiem jabłkowcem) oraz Magus 200 SC (nie można stosować go już na plantacjach porzeczki do walki z przędziorkiem chmielowcem). Uwaga, w handlu znajdują się także preparaty mające dwa zezwolenia, jednak różniące się pod względem zaleceń. Są to zoocydy: Actara 25 WG, Calypso 480 SC i Steward 30 WG oraz herbicydy: Chwastox 750 SL, Chwastox Extra 300 SL, Lontrel 300 SL, Stomp 330 EC, Targa Super 05 EC, Venzar 80 WP. Będą one dostępne w obrocie w obecnym sezon, radzimy zatem, aby przy zakupie wybierać ten o szerszej rejestracji i uwzględniać dokonany wybór także w ewidencji zabiegów. Tabela 1. Nowe fungicydy do ochrony roślin sadowniczych Nazwa handlowa Chronione rośliny Skład Zalecenia i rady Aby zapobiec powstaniu form agrofagów odpornych na stosowane sub- Dawka na ha/termin zabiegu Bellis 38 WG boskalid + piraklostrobina jabłonie choroby przechowalnicze; 0,8 kg/na 21-7 dni przed zbiorem gorzka zgnilizna Flint Plus 64 WG kaptan + trifloksystrobina jabłonie parch jabłoni; mączniak jabłoni 1,85 kg/od fazy zielonego pąka do dojrzewania owoców Tabela 2. Zmiany w rejestracjach znanych fungicydów Nazwa handlowa Domark 100 EC Switch 62,5 WG Poprzednia rejestracja Aktualna rejestracja jabłonie/parch jabłoni, mączniak jabłoni* truskawki/biała plamistość liści, mączniak prawdziwy jabłonie/gorzka zgnilizna, szara pleśń truskawki/biała plamistość liści, mączniak prawdziwy truskawki/szara pleśń maliny/szara pleśń, zamieranie pędów malin truskawki/szara pleśń maliny/szara pleśń, zamieranie pędów malin borówka wysoka/szara pleśń, antraknoza borówka wysoka/szara pleśń, antraknoza *kolorem oznaczono różnice pomiędzy poprzednią a obowiązującą rejestracją Tabela 3. Nowe zoocydy do ochrony roślin sadowniczych Nazwa handlowa Apacz 50 WG Coragen 200 SC Chronione rośliny Skład chlotianidyna Zwalczane obiekty Dawka na ha/ termin zabiegu 100 g i 150 g/od fazy gdy osiągną wielkość do mszyca jabłoniowa; mszyca owoce 20 mm do fazy, gdy owojabłoniowo-babkowa ce osiągną 70% typowej wielkości jabłonie chlorantraniliprol owocówka jabłkóweczka 125-175 ml/w okresie intensywnego lotu motyli i składania jaj, nie później niż gdy jaja szkodnika są w fazie „czarnej główki” zwójkówki liściowe 125-175 ml/wczesną wiosną w fazie zielonego pąka lub latem w okresie intensywnego lotu motyli i składania jaj kwieciak jabłkowiec 0,25 l/tuż przed lub w czasie pękania pąków jabłoni jabłonie jabłonie mszyca jabłoniowa Decis Mega 50 EW deltametryna Wycofane z użycia W efekcie nieprzedłużenia rejestracji wycofane zostały z użycia w Polsce f u n g i c y d y: Baycor 25 WP (chroniący przed: parchem jabłoni, mączniakiem prawdziwym, drobną plamistością liści, gorzką zgnilizną, brunatną zgnilizną), siarkowe – Ipotar 600 SC i Tiotar 800 SC (wykorzystywane do ochrony przed mączniakiem prawdziwym) oraz Pomarsol F 80 WG (chroniący przed: parchem jabłoni, drobną plamistością liści, brunatną zgnilizną drzew ziarnkowych, gorzką zgnilizną owoców, moniliozą, szarą pleśnią, białą plamistością liści truskawek). Od tego sezonu nie można używać także z o o c y d u Talstar 100 EC (zwalczano nim toczyka gruszowiaczka, przędziorki owocowca i chmielowca, pordzewiacza jabłoniowego, owocówkę śliwkóweczkę, mszycę śliwowo-trzcinową, pryszczarka porzeczkowca pędowego, kwieciaka malinowca), któremu wygasła rejestracja. Podobna sytuacja dotyczy także środka Nemazin 97 XX, który był zalecany do kompleksowego odkażania gleby (niszczenia szkodników, patogenów i nasion chwastów) wykorzystywanej np. do produkcji materiału nasadzeniowego roślin sadowniczych, czy w pojemnikowych uprawach roślin jagodowych. Zwalczane obiekty Movento 100 SC śliwy 0,25 l/po stwierdzeniu pierwszych kolonii mszyc porzeczka czarna mszyce truskawka kwieciak malinowiec 0,25 l/przed kwitnieniem, w okresie pojawienia się chrząszczy jabłonie bawełnica korówka i inne mszyce (m.in. jabłoniowa, jabłoniowo-babkowa), czerwce (m.in. skorupik jabłoniowy) oraz pryszczarki (np. pryszczarek jabłoniak) 2,25 l/od końca kwitnienia do początku czerwcowego opadania zawiązków grusze miodówki, mszyce, czerwce 2,25 l/od końca kwitnie(m.in. skorupik jabłoniowy) nia do początku opadania oraz pryszczarki (np. prysz- owoców czarek gruszowiec) spirotetramat Tabela 4. Nowy herbicyd do ochrony roślin sadowniczych Nazwa handlowa Devrinol 450 SC Skład napropamid Chronione rośliny truskawki stancje aktywne zalecamy przestrzeganie podanych liczb zabiegów danym preparatem oraz rotację środków należących do różnych grup chemicznych i o odmiennym mechanizmie działania. Dlatego też w obecnym „Programie…” znajdują się tabele uwzględniające przynależność poszczególnych fungicydów i zoocydów do danej grupy chemicznej. W obrębie zaleceń ochrony poszczególnych gatunków roślin, fungicydy i zoocydy również zostały podzielone na grupy pod względem: zawartości tych samych substancji aktywnych, specyfiki zachowania na roślinie (np. Zwalczane obiekty Dawka na ha/termin zabiegu 4-6 l/4 miesiące po posadzeniu chwasty jednoliścienne i niektóre dwuliścienne 2-4 l/wiosną po ruszeniu wegetacji na plantacjach jednorocznych i starszych powierzchniowe, wgłębne, itd.), zastosowania (zapobiegawczego, interwencyjnego), mechanizmu działania na zwalczany obiekt (kontaktowe, żołądkowe, itd., skuteczne w niszczeniu jaj, larw, osobników dorosłych; inhibitorów syntezy różnych związków budulcowych organizmu agrofaga czy przewodzenia bodźców nerwowych upośledzających jego czynności życiowe i w efekcie powodujące śmierć). Niezmiennie apelujemy o przestrzeganie także zalecanych dawek, prewencji i karencji środków, bez względu na przeznaczenie wyprodukowanych owoców i miejsce ich zbytu. Mimo, iż Fe- deracja Rosyjska przestała wymagać świadectwa bezpieczeństwa potwierdzającego wysoką jakość eksportowanej na jej teren żywności pochodzenia roślinnego, wciąż nie wiemy, na jakich zasadach handel między naszymi krajami będzie się odbywał. Dlatego dbajmy o wysoką jakość, także prozdrowotną produkowanych w Polsce owoców. Zachęcamy do wnikliwej lektury tej publikacji, którą przygotowywaliśmy z nadzieją, że pomoże rozwikłać dręczące problemy w trakcie całego sezonu. Oby sezon okazał się łatwy pod względem ochrony przed chorobami i szkodnikami. 9 1 między innymi wymóg „Stosowania środków ochrony roślin sprzętem sprawnym technicznie, który użyty zgodnie z przeznaczeniem nie spowoduje zagrożenia zdrowia człowieka, zwierząt lub środowiska”. W przypadku wykrycia przez instytucję kontrolującą nieprawidłowości (np. użytkowania niesprawnego opryskiwacza) może zostać nałożona sankcja w postaci obniżenia płatności bezpośrednich w wysokości od 1% do nawet 100% całkowitej kwoty w przypadku działania celowego. wego, który musi umożliwiać całkowite opróżnienie zbiornika, stanu sita wlewowego lub innego systemu wstępnego filtrowania, położenia i czytelności wskaźnika poziomu cieczy a także instalacji do przepłukiwania zbiornika, urządzeń do rozwadniania oraz zbiornika na czystą wodę. • Badanie urządzeń pomiarowo-sterujących obejmuje sprawdzenie lokalizacji (odczyt przez operatora podczas pracy) i dokładności wskazań manometru (różnica pomiędzy wskazaniami manometru zamontowanego na opryskiwaczu i manometru wzorcowego nie Gdzie? może wynosić więcej niż 10%), Badanie sprawności techniczstabilności i powtarzalności cinej opryskiwacza przeprowaśnienia (wartość ciśnienia rodza się w specjalnie do tego boczego dla stałych obrotów celu przeznaczonych pomieszWOM oraz wyłączenie i włączeczeniach lub (przy dodatnie głównego zaworu odcinająniej temperaturze powietrza) cego dopływ cieczy nie może w miejscach zadaszonych spowodować różnicy ciśnień i osłoniętych przed wiatrem, wywiększej niż 7%). Badaniu podposażonych w wymagane urzą- FOT. 2. Znak atestacji PIORiN lega również sprawdzenie dodzenia techniczne oraz sprzęt kładności wskazań czujnika diagnostyczny. Dopuszcza się również przeprowa- prędkości oraz realizacji dawki cieczy przez elekdzenie kontroli w gospodarstwie, ale tylko wtedy, troniczne urządzenia do sterowania w opryskigdy są zachowane warunki do przeprowadzenia waczach, które posiadają takie wyposażenie. takiego badania. Zakres badań opryskiwaczy • Badanie układu cieczowego obejmuje sprawpolowych i sadowniczych pokrywa się w znacznej dzenie szczelności oraz zamocowania i zabezpieczęści, a główne różnice wynikają z charaktery- czenia przed samoopryskiem oraz samoczynnym styki pracy tych maszyn. Opryskiwacz polowy ma obracaniem lub przesuwaniem w czasie pracy. niskie ciśnienie pracy i poziomą belkę polową, • Badanie filtrów obejmuje sprawdzenie stanu sadowniczy – wysokie ciśnienie robocze i przy- technicznego, liczby (co najmniej dwa stopnie stawkę wentylatorową. filtracji – po jednym od strony ssącej i tłocznej pompy, bez uwzględnienia sita wlewowego i indyPrzygotowanie do badania widualnych filterków rozpylaczy), wielkości oczek Podstawą do przeprowadzenia badania jest do- filtra po stronie tłocznej pompy (oczka powinny starczenie do stacji kontroli opryskiwacza umyte- być mniejsze od najmniejszego rozmiaru otwogo zarówno z zewnątrz, jak i od środka, z zamon- rów rozpylaczy). towanymi osłonami na elementach wirujących • Badanie rozpylaczy (fot. 1) wiąże się z konoraz ze zbiornikiem napełnionym czystą wodą trolą ich jednolitości i charakterystyki, a także w około 2/3 pojemności. nierównomierności natężenia wypływu cieczy roboczej (różnica wartości zmierzonego natężeZakres badania nia wypływu cieczy i natężenia wypływu cieczy Można je właściwe podzielić na dwie części – ba- ustalona przez producenta rozpylaczy nie może danie ogólne i szczegółowe stanu technicznego wynosić więcej niż 10%). Ponadto kontroluje się poszczególnych elementów opryskiwacza. Pierw- działanie zaworów przeciwkroplowych (ewentualsza część obejmuje kontrolę organoleptyczną. Dia- ny wyciek nie większy niż 2 ml, czyli ok. 30 kropli gnosta sprawdza kompletność i prawidłowość za- w ciągu 5 minut). mocowania zabezpieczeń elementów wirujących, Badanie wentylatora obejmuje kontrolę stapewność agregatownia maszyny z ciągnikiem, nu technicznego i działanie urządzeń nim stestan zużycia węży cieczowych i hydraulicznych, rujących. zbiornika, zaworów, korpusów rozpylaczy czy układu jezdnego, a także czystość zbiornika, ewen- Dokumentacja tualne wycieki, spasowanie pokrywy wlewowej. Po pomyślnym zakończeniu badania właściciel Druga część kontroli jest bardziej obszerna otrzymuje zaświadczenie potwierdzające pozyi obejmuje badanie podzespołów i układów tywny wynik kontroli oraz na opryskiwacz zostaje występujących w opryskiwaczu. przyklejona nalepka (fot. 2) również poświadczają• Badanie pompy obejmuje kontrolę układu ca ten fakt. Ponadto jednostka przeprowadzająca smarowania (poziom oleju, wycieki), działania badanie jest zobowiązana do prowadzenia rejestru systemu tłumiącego pulsacje (w przypadku pomp sprawdzonych opryskiwaczy. Koszt badania opryo liczbie przepon-tłoków mniejszej niż 4 jest to skiwacza sadowniczego wynosi ok. 100 zł. tzw. powietrznik – ciśnienie powietrza powinno Wymagania odnośnie sprawności opryskiwaczy wynosić od 1/3 do 2/3 wartości ciśnienia robo- nie są trudne do spełnienia, gdyż wszystkie czego), wydajności (przy nominalnych obrotach nowe opryskiwacze trafiające do sprzedaży muWOM oraz przy włączonych wszystkich rozpyla- szą spełniać wymogi określone w stosownych czach i mieszadle powinno uzyskać się ciśnienie aktach prawnych. Stąd utrzymanie właściwego cieczy roboczej wynoszące 1,5 MPa w opryski- stanu technicznego ogranicza się do regularnej waczu sadowniczym i 0,5 MPa w opryskiwaczu kontroli i ewentualnej wymiany zużytych lub polowym) oraz szczelności. uszkodzonych elementów. W większości stacji • Badanie mieszadła polega na sprawdze- kontroli opryskiwaczy można wykonać oprócz niu efektu mieszania cieczy przy włączonych atestacji również naprawę sprzętu lub jego całwszystkich podzespołach opryskowych. kowitą modernizację. • Badanie zbiornika obejmuje kontrolę odpowietrzania zbiornika, położenia zaworu spusto- fot. 1, 2 J. Kwiecień ŚWIAT WŁOCHY Żółta ‘Gala’ i inne ciekawostki Podczas warzywniczo-sadowniczych targów Macfrut, które odbyły się 5-7 października ub. r. we włoskiej Cesenie, pokazano kilka stosunkowo nowych odmian jabłoni. Najnowszą propozycją francuskiej szkółki Star Export z Mondragon była ‘Delicia’ (fot. 1). Jest to mutant ‘Gali’ o cał- śnia, bardzo kwaśne. Ze względu na tę cechę są przeznaczane jako dodatek do soków z odmian o bardziej słodkich owocach. Trzecią ciekawostką, otrzymaną w wyniku prac hodowlanych prowadzonych we francuskim ośrodku INRA, była odporna na parcha jabłoni odmiana Story® (‘Inored’). Z drzew tej odmiany w końcu września (w warunkach klimatycznych Francji) zbierane są owoce o wyjątkowo słodkim smaku i całkowicie czerwonej barwie skórki (fot. 3). Według hodowców mają się dobrze przechowywać nawet do 7 miesięcy w warunkach chłodni zwykłej. (WG) fot. 1-3 W. Górka Odchwaszczanie bez chemii Do niechemicznego zwalczania chwastów w szkółkach drzew owocowych włoska firma Oliver z Werony proponuje użycie mechanicznych urządzeń o nazwie Rotosark z obracającymi się końcówkami odchwaszczającymi w kształcie spłaszczonej kuli utworzonej z zagiętych stalowych „haków”. Końcówki są ustawione pod kątem 17o w stronę drzewek w rzędzie i w trakcie przejazdu obracają się (wyłącznie na łożyskach, nie są napędzane) zagłębiając do 2 cm w glebie, usuwając chwasty, ale nie uszkadzając korzeni roślin. Model zawieszany do ciągnika, umożliwiający odchwaszczanie równocześnie dwóch rzędów kosztuje około 6000 € netto. (WG) fot. W. Górka FOT. 1. ‘Delicia’ FOT. 2. Redwinter® (‘Redaphough’) FOT. 3. Story® (‘Inored’) kowicie żółtej skórce, znaleziony w Manosque we Francji w 2001 r. Drzewa odmiany ‘Delicia’ mają charakteryzować się wszystkimi pozostałymi cechami odmiany matecznej, a owoce w warunkach klimatycznych południowej Francji dojrzewają w drugiej połowie sierpnia. W ofercie tej samej szkółki znalazły się także jabłka odmiany Redwinter® (‘Redaphough’) ze Stanów Zjednoczonych, która została wyhodowana na Uniwersytecie Rutgers w New Jersey. Tworzy owoce kulisto-spłaszczone o czerwonej barwie skórki (fot. 2), dojrzewające w drugiej połowie wrze- Rotosark do mechanicznego zwalczania chwastów 10 Jaki opryskiwacz wybrać? Mgr inż. Jacek Kwiecień, Świętokrzyski Ośrodek Doradztwa Rolniczego w Modliszewicach Oddział „Centrum Ogrodnicze” w Sandomierzu O pryskiwacz sadowniczy jest podstawową maszyną do ochrony sadów i jagodników. Dzięki funduszom europejskim na modernizację gospodarstw rolnych wielu sadowników jest w trakcie wymiany bądź już wymieniło tę maszynę na nową. W tabeli porównano kilka najpopularniejszych modeli opryskiwaczy przyczepianych o pojemności około 1000 litrów. Warto zwrócić uwagę, że większość producentów korzysta z podzespołów renomowanych firm, co pozwala nabywcom dobrać sprzęt do własnych potrzeb i oczekiwań. Według wyliczeń Instytutu Budownictwa Mechanizacji i Elektryfikacji Rolnictwa, opryskiwacze zawieszane o pojemności do 400 litrów są dostosowane do gospodarstw sadowniczych o powierzchni nieprzekraczającej 2-3 ha, natomiast opryskiwaczy przyczepianych powinno się używać w gospodarstwach o powierzchni upraw powyżej 4 ha. A jednak zaczepiane W praktyce sadownicy rzadko wybierają opryskiwacze zawieszane, preferując urządzenia przyczepiane o większych pojemnościach. W Polsce dominują kilkuhektarowe gospodarstwa sadownicze, stąd najczęściej spotyka się opryskiwacze przyczepiane o pojemności zbiornika około 1000 litrów. Można jednak zauważyć dążenie do zwiększenia wydajności, co w gospodarstwach z produkcją sadowniczą wiąże się między innymi ze zwiększaniem pojemności opryskiwaczy. Kryteria wyboru Dobierając opryskiwacz sadowniczy należy zwrócić uwagę na kilka podstawowych zagadnień, które mogą wpływać na późniejszą eksploatację. Podstawowym parametrem wpływającym na jakość pracy jest rodzaj przystawki. Dotychczas dominowała okrągła przystawka wentylatorowa z tradycyjnym ciągiem powietrza. Tego typu przystawki są dostosowane do wykonywania zabiegów w sadach tradycyjnych. Cechują się dużą wydajnością wentylatora, co umożliwia opryskiwanie drzew wysoko prowadzonych. Zmiany w technologii budzą potrzeby Obecnie bardzo szybko zmienia się wygląd polskich sadów. Dążenie do maksymalizacji zysków i ograniczenia kosztów powoduje, że sadownicy inwestują w nowoczesne nasadzenia na podkładkach karłowych lub półkarłowych. W takich sadach zastosowanie znajduje przystawka kolumnowa, która cechuje się większą precyzją aplikacji i oszczędnością cieczy roboczej. Rodzaje przystawek Wysokość przystawki kolumnowej można dobrać do rodzaju plantacji – wysoka do sadów, niska do jagodników. Przystawki wentylatorowe okrągłe i kolumnowe występują w wersjach z tradycyjnym oraz z odwróconym ciągiem powietrza. Ten system przepływu strumienia powietrza charakteryzuje się większą penetracją rzędu drzew przez ciecz roboczą, co przekłada się na zwiększenie dokładności oprysku. Wyżej przedstawione rodzaje przystawek są najczęściej wybierane przez sadowników. Oprócz nich dostępne są jeszcze między innymi przystawki z kierowanym strumieniem powietrza, turbinowe oraz wyposażone w kilka wentylatorów. W ofercie producentów opryskiwaczy można spotkać także maszyny dostosowane do opryskiwania dwóch lub trzech rzędów jednocześnie. Istotne wyposażenie Niemniej ważnym parametrem opryskiwaczy jest wydajność pompy. Ten element decyduje o możliwości uzyskania odpowiedniego ciśnie- nia cieczy roboczej i jakości mieszania w zbiorniku. Warto również przemyśleć wyposażenie opryskiwacza w zawory sterowane elektrycznie lub w komputer sterujący pracą, gdyż takie rozwiązanie ewidentnie poprawi komfort pracy. Przy wyborze opryskiwacza dobrze jest zwrócić uwagę na jego kształt. Im węższy i bardziej opływowy, tym ewentualne uszkodzenia spowodowane przez przejazd zestawu w międzyrzędziach będą mniejsze. Szerokie spektrum zwalczanych szkodników Decis MEGA skutecznie zwalcza wszystkie najważniejsze szkodniki w zbożach, rzepaku, burakach, ziemniakach, roślinach sadowniczych i warzywach. Wysoka skuteczność Decis MEGA zapewnia wyższą skuteczność i pewniejsze działanie poprzez szybkie wnikanie do rośliny i szkodnika oraz zwiększoną odporność na zmywanie przez deszcz. Nowoczesna technologia Najnowsza formulacja, podwójnie skoncentrowany pyretroid firmy Bayer CropScience, zapewnia zwiększoną skuteczność działania, zmniejszone dawkowanie, łatwiejszy transport i przechowywanie. Szybciej do celu Ze środków ochrony roślin należy korzystać z zachowaniem bezpieczeństwa. Przed każdym użyciem przeczytaj informacje zamieszczone w etykiecie i informacje dotyczące produktu. Zwróć uwagę na zwroty wskazujące na rodzaj zagrożenia oraz przestrzegaj zalecanych środków bezpieczeństwa. Bayer CropScience, Al. Jerozolimskie 158, 02-326 Warszawa, tel. 22 572 36 12, fax 22 572 36 03 1403_BCS_Magda_Decis_prasa_258x375+5_InformatorSadowniczy.indd 1 www.bayercropscience.pl 2012-01-19 15:09:29 cal Średnica wentylatora Rodzaj głowic opryskowych Ilość głowic opryskowych Typ pompy 36 000 4 3 540 0,5-2 3,2 1,2 1,55 570 100-1000 3-10 15 12 45-55 kW MPa szt. obr./min MPa m m m kg l/ha km/h km/h stopnie KM Maksymalna pobór mocy przez pompę Maksymalne ciśnienie Liczba przepon Typ zaworu sterującego Obroty wałka pompy Zakres ciśnień roboczych Dane dla wersji Długość podstawowych Szerokość Wysokość Masa Dawkowanie cieczy Prędkość robocza Prędkość transportowa Dopuszczalne pochylenie terenu Zapotrzebowanie mocy 135 l/min 35-50 5-8 15 1,27 1,4 610 3,74 3,37 1,64 1,9 530 60-1000 3-9 20 By-Matic 540 5 116 dla AR 1203, 126 dla AR 1265, 127 dla BHA 130, 142 dla BHA/ BHS 150 32 dwupozycyjne 14 lub 16 AR 1203 lub AR 1265 lub BHA 137 lub BHA/ BHS 150 40 000-44 000 ZSF 540 4,4 dla PST140, 7,0 dla PST-200 143 dla PST140, 200 dla PST-200 32 lub 36 dwupozycyjne 14 lub 16 lub 18 14 lub 24 Omega 135 Tornado PST-140 lub Tornado PST-200 do 50 000 1 lub 2 tak Maksymalna wydajność pompy szt. m3/h Maksymalna wdajność wentylatora Liczba biegów przystawki Zmiana kąta łopat wentylatora 1 000 wentylatorowa okrągła, wentylatorowa okrągła z odwrotnym ciągiem, kolumnowa, kolumnowa z odwrotnym ciągiem, kolumnowa z dwoma wentylatorami, z kierowanym strumieniem powietrza 2 tak 1 000 100 wentylatorowa okrągła, wentylatorowa okrągła z odwrotnym ciągiem, kolumnowa, kolumnowa z odwrotnym ciągniem, z kierowanym strumieniem powietrza wentylatorowa okrągła, kolumnowa niska, kolumnowa wysoka l l polietylen Materiał zbiornika Pojemność zbiornika Pojemność zbiornika wody czystej Dostępne rodzaje przystawek 1000 Art.35 nw poliester lub polietylen 1 000 TL 1000 S Ślęza 1000 Model wersji podstawowej Agrola Tad-Len Pilmet Przegląd niektórych marek i modeli opryskiwaczy sadowniczych 1 000 P 335 Moskit polietylen Wulkan 1000 Bury polietylen Zaturn 1000 Hardi 48 Comet 540 0,5-1,5 3-10 530 By-Matic 540 0,5-2 540 4 dla Kappa 125, AR 1265, 5 dla Omega 135, Omega 140, AR BHA 130, Gamma 122 1,2 1,535 450 3,395 540 1 000 1 000 80 90 wentylatorowa wentylatorowa wentylatorowentylatorookrągła, wenty- okrągła, kolum- wa okrągła z wa okrągła, latorowa okrą- nowa, kolumkolumnowa odwróconym gła z odwrotnym nowa z odwrot- ciągiem, kolumciągiem, kolum- nym ciągiem nowa z odwrónowa, kolumnoconym ciągiem, wa z odwrotnym z kierowanym ciągiem, z kierostrumieniem wanym strumiepowietrza niem powietrza, z kierowanym strumieniem powietrza 2 1 lub 2 2 2 tak tak 35 000 30 000-42 000 do 50 000 do 50 000 lub 52 000 32 32 32 30 lub 32 dwupozycyjne dwupozycyjne dwupozycyjne jednopozycyjne 12 lub 16 lub 20 Hardi Comet APS 121 AR 1265 Kappa 125 lub AR 1265 lub Omega 135 lub Omega 140 lub AR BHA 130 lub Gamma 122 140 121 126 125 dla Kappa 125, 126 dla AR 1265, 130 dla Omega 135, 140 dla Omega 140, 113 dla AR BHA 130, 120 dla Gamma 122 5,4 1 000 polietylen Tajfun SAD /O Krukowiak 1 000 RAS 10/80 Lochmann Plantatec polietylen Storm 1000 Tifone 3 96 lub 121 55 1,1 1,33 470 3,27 540 4 5 140 14 lub 16 lub 18 14 lub 16 Comet Comet APS 145 32 lub 36 do 80 000 do 55 000 32 lub 36 2 tak 2 50 1,2 1,34 510 2,3 5 110 Bertolini TEA 110 32 dwupozycyjne 45 000 tak 1 070 60 wentylatorowa wentylatorowa wentylatorookrągła, kolum- okrągła, wenty- wa okrągła, nowa, kolumno- latorowa okrą- kolumnowa, gła z odwróco- kolumnowa wa z odwrotz odwrotnym nym ciągiem, nym ciągiem ciągiem, kolumkolumnowa, nowa z dwoma kolumnowa z wentylatoraodwróconym mi, turbinowa, ciągiem z kierowanym strumieniem powietrza 1 000 D 81 / 1000 SAE Turbmatic polietylen Munckhof 540 0,5-4,0 1,55 (bez zaczepu) 1,15 1,34 450 100-1000 3-8 15 15 48-54 3 5 121 2 tak 30 000 do 36 000 32 dwupozycyjne 16 Comet APS 121 35-55 4 5 104 Catterin Pompe CP 104 32 2 tak 1 000 120 wentylatorowa wentylatorookrągła, wenty- wa okrągła, latorowa okrą- kolumnowa, gła z odwróco- z kierowanym strumieniem nym ciągiem, powietrza kolumnowa, kolumnowa z odwróconym ciągiem 1 100 polietylen Futura P11 Unigreen 1,26 By-Matic 50 125 AR 1265 2 tak 40 900 lub 42 700 32 lub 36 trzypozycyjne 1 100 100 wentylatorowa okrągła, kolumnowa, kolumnowa z dwoma wentylatorami, z kierowanym strumieniem powietrza polietylen Athos 80 1000 PE Dragone 12 14 Grupa I. Odmiany, które za1 wiązują pąki kwiatowe wyłącznie na krótkopędach na 2- i 3-letnich gałęziach. Nie wytwarzają długich jednorocznych przyrostów, a więc owocowanie nie przesuwa się na zewnątrz korony. Do tej grupy należą m.in. ‘Bolero’, ‘Charlotte’, ‘McIntosh’, ‘Granny Spur’, ‘Goldenspur’, ‘Macspur’ i ‘Starkrimson’. Grupa II. Odmiany rosnące raczej słabo i zakładające pąki kwiatowe na 2-5-letnich krótkopędach (niekiedy na Cięcie czy formowanie korony? Przed omówieniem cięcia koron drzew już uformowanych i będących w pełni owocowania, należy zwrócić uwagę na cięcie drzew po posadzeniu i w drugim roku po nim. Niezmiernie ważne jest, aby od samego początku istnienia sadu, cięcie było wykonywane w sposób gwarantujący równowagę pomiędzy funkcją generatywną i wegetatywną drzew. Takie cięcie nazywane jest formowaniem koron drzew. A dów zakończonych pąkiem liściowym. Tego typu pędy zawsze mają tendencję do zbyt silnego wzrostu i bardzo małą skłonność do zakładania pąków kwiatowych. W kolejnym sezonie zwykle silnie się rozgałęziają i cieniują przewodnik uniemożliwiając wykształcanie się na zacienionej wysokości nowych pędów bocznych. Na zakończenie przyciąć należy przewodnik na wysokości 40-50 cm, licząc od najwyżej pozostawionego pędu bocznego. Cięcie to dobrze jest wykonać w odległości B FOT. 2. Wierzchołek jabłoni z przyciętym na „klik” przedłużeniem przewodnika (a) i po wycięciu pędów konkurencyjnych w stosunku do przewodnika (b) 2-4 krótkich pędów, z których pozostawić należy tylko jeden (położony najbliżej przewodnika) i skrócić go o 2-4 cm, podobnie jak w pierwszym roku. Dobrze jest również wyciąć na tych gałązkach wszystkie ubiegłoroczne przyrosty dłuższe od jednoręcznego sekatora. W pełni owocowania Cięcie to zawsze zaczyna się od wierzchołka. Na górze przewodnika zazwyczaj są 3 lub 4 jednoroczne pędy skierowane ku górze. Wyciąć trzeba 2 lub 3 najniżej położone. Pozostaje tylko jeden, najwyżej położony, który należy przyciąć „na klik”, czyli za 3. lub za 4. pąkiem liściowym licząc od dołu pędu (fot. 2). Następnie, podobnie jak w drugim roku, wycina się wszystkie pędy z poprzedniego sezonu, które wyrosły pod zbyt ostrym kątem i te zakończone pąkiem liściowym. Kolejną czynnością jest wymiana gałęzi pomiędzy pierwszym piętrem korony, a górą drzewa. Corocznie należy wymienić 3-4 gałązki, które osiągnęły 3-4 lata. Wycina się je na 2-3-centymetrowy czop lub na siodełko (zależnie od jakości gleby, na której rosną drzewa). Celem wymiany jest rozluźnienie korony i zapewnienie Jakich błędów unikać? Najpoważniejszym jest przycinanie pędów na 2- lub 3-letnim drewnie. Tak cięte pędy, w kolejnym sezonie wegetacyjnym, nie założą na pozostawionej części żadnego pąka kwiatowego, a wszystkie liczne przyrosty będą długopędami (tzw. „wilkami”), skierowanymi ku górze. Będą bardzo mocno zacieniać koronę, a owoce tam zawiązane będą drobne i słabo wybarwione. Drugim, najczęściej popełnianym błędem jest pozostawianie zbyt wielu pędów owocujących w koronie, głównie poprzez zaniechanie wymiany gałązek 3-4-letnich na młodsze. Powoduje to duże zacienienie korony, a za tym pogorszenie jakości owoców oraz obniżenie skuteczności ochrony przed chorobami i szkodnikami. Sprzyja również (np. u odmian z grupy ‘Jonagold’) wprowadzaniu drzew w przemienność owocowania. Wyjątki Omówiony powyżej sposób cięcia jest właściwy dla większości odmian jabłoni prowadzonych w formie korony wrzecionowej. Są jednak dwa wyjątki. Pierwszy dotyczy odmian z IV grupy FOT. 3. Cięcie jabłoni w dolnej partii korony końcach jednorocznych przyrostów). Według J.M. Lespinasse’a, typowymi przedstawicielami tej grupy są: ‘Ahrista’, ‘Elstar’ i sporty, ‘Šampion’ i sporty, ‘Delgollune’, ‘Wealthy’, ‘Królowa Renet’ (Złota Reneta) oraz ‘Ontario’. Grupa III. Zalicza się do niej odmiany: ‘Gala’ i sporty, ‘Golden Delicious’ i sporty, ‘Jonagold’ i sporty, ‘Malinowa Oberlandzka’, ‘Koksa Pomarańczowa’ oraz ‘Boiken’. Drzewa zawiązują pąki kwiatowe przeważnie w wierzchołkowej części, na drobnych 1-3-letnich gałązkach. Tylko część kwiatów jest na krótkopędach. Przeważają długopędy zagęszczające koronę, a owocowanie przesuwa się na jej zewnętrzne obszary. Grupa IV. Odmiany o bardzo silnym wzroście, które owocują na 1-2-letnich pędach. Drzewa tworzą luźne, rozłożyste korony z dużą liczbą cienkich, jednorocznych pędów kończących się pąkami kwiatowymi. Krótkopędy są bardzo nieliczne. Gałęzie, szczególnie starsze, szybko ogałacają się, a strefa owocowania przesuwa się na obrzeża korony. Do tej grupy J.M. Lespinasse zaliczył odmiany ‘Paulared’, ‘Cortland’, ‘Rubin’, ‘Rubinola’, ‘Rome Beauty’, ‘Granny Smith’ i ‘Ligol’. Po posadzeniu W Polsce drzewka jabłoni sadzi się przeważnie wiosną, aby wyeliminować ryzyko kradzieży oraz uszkodzeń przez zające. Z sadzeniem nie należy się śpieszyć i najlepiej przystąpić do niego dopiero, gdy gleba na głębokości 20 cm nagrzeje się do 12ºC. Wtedy drzewko szybko tworzy korzenie „obrastające” (białe), co daje mu szansę na wyrównanie dysproporcji pomiędzy masą części nad- i podziemnej. Bezpośrednio po posadzeniu należy przystąpić do cięcia i formowania drzewek, najlepiej rozpoczynając od ich dolnych partii. Najpierw należy wybrać 4-6 pędów pierwszego piętra, które będą stanowiły stałą konstrukcję przez całe życie drzewa. Każdy z nich należy skrócić o 2-4 cm. Dzięki temu już w pierwszym roku wytworzą one pąki kwiatowe i zgrubieją. W kolejnych latach nie będą się pokładać pod ciężarem owoców ani mocno obwieszać, co utrudniałoby wykonywanie np. zabiegów herbicydowych. Następną czynnością w formowaniu takich drzewek jest wycięcie wszystkich pędów cieniujących te z pierwszego piętra i wyrosłych pod zbyt ostrym kątem w stosunku do przewodnika oraz pę- FOT. 4. Forma sznurowa korony grusz 0,5-1,5 cm nad pąkiem liściowym położonym od strony północnej. Zapewni to w pierwszym sezonie wegetacyjnym zgrubienie (usztywnienie) przewodnika oraz obłożenie się pąkami kwiatowymi i pozwoli na uzyskanie drzewek o prostym przewodniku. W drugim roku Tym razem cięcie należy rozpocząć od góry drzewa. Podobnie jak w pierwszym roku, przewodnik przycina się na wysokości 40-50 cm od najwyżej pozostawionego pędu bocznego zakończonego pąkiem kwiatowym, 0,5-1,5 cm nad pąkiem liściowym znajdującym się od strony północnej. Następnie, wszystkie pędy wyrosłe w poprzednim sezonie pod zbyt ostrym kątem lub te zakończone pąkiem liściowym, należy wyciąć na 2-4-centymetrowy czopek (na glebach słabych) lub na „siodełko” (na glebach bardzo dobrych). Po ich wycięciu przystępuje się do cięcia gałązek stanowiących pierwsze piętro. Po pierwszym roku na ich końcach jest po dostępu światła do każdego jej punktu, uzyskanie wysokiej jakości owoców oraz ograniczenie możliwości przemiennego owocowania. Należy pamiętać, że najładniejsze owoce wyrastają zawsze na krótkopędach 1-, 2- i 3-letnich. Jeśli wyrastają one na starszych krótkopędach, są zazwyczaj drobniejsze. Poza tym, na pozostawionych gałązkach 2- i 3-letnich usuwa się wszystkie przyrosty dłuższe od jednoręcznego sekatora. Można je przyciąć za pierwszym krótkopędem. Na koniec pozostaje cięcie gałęzi z pierwszego piętra (fot. 3). Zwykle są one zakończone trzema lub czterema krótkimi jednorocznymi pędami. Usunąć należy jednym cięciem 2 lub 3 z nich, położone najdalej na zewnątrz korony. Pozostaje wówczas tylko jeden (położony najbliżej przewodnika) i skraca się go na klik, tzn. za 3.-4. pąkiem liściowym. Również na gałązkach stanowiących pierwsze piętro, usunąć należy wszystkie boczne przyrosty dłuższe od jednoręcznego sekatora, np. za pierwszym krótkopędem. FOT. 5. Korona gruszy typu świecznik (‘Paulared’, ‘Cortland’, ‘Rubin’, ‘Rubinola’, ‘Rome Beauty’, ‘Granny Smith’ ‘Ligol’), czyli owocujących na długopędach. W ich przypadku zalecane jest tzw. cięcie na owoc. Wykonuje się je między 5 a 15 czerwca i polega na skróceniu wszystkich tegorocznych przyrostów za 2. liściem właściwym (nie przylistkiem). Po takim cięciu wybijają zwykle dwa pędy o długości 15-25 cm (z każdej pachwiny pozostawionych liści po jednym), które do końca lipca powinny zakończyć się pąkiem kwiatowym. Pod koniec lipca można sprawdzić czy tak faktycznie jest. W niektórych latach około 15-20% tych nowych pędów nie zakończy się pąkiem kwiatowym. Wówczas przycina się je ponownie za 3. lub 4. liściem. Do końca sezonu wegetacyjnego z pachwin pomiędzy pędem i ogonkami liściowymi wybiją nowe, krótkie, 3-5-centymetrowe pędy zakończone pąkiem kwiatowym. Cięcie takie warto zacząć od pierwszego roku po posadzeniu. Pozwala ono na uzy- 15 zanych do drutów bocznych i zawsze skierowanych lekko ku górze, czyli tworzą stolik i jeden przewodnik. Termin i sposób cięcia grusz FOT. 6. Korona mikado, kosztowna, ale dość często spotykana skanie nie tylko dużo wyższych plonów z tych odmian, ale również na uniknięcie przemienności owocowania. Drugi z wyjątków dotyczy odmian drobnoowocowych, takich jak ‘Golden Delicious’, ‘Gala’ czy ‘Šampion’. W celu uzyskania większych owoców, na gałązkach 3- lub 4-letnich (tylko tych, które w przyszłym roku na pewno zostaną wymienione) wyciąć należy dodatkowo wszystkie jednoroczne przyrosty. Cięcie grusz i typy koron Tylko z pozoru jest ono trudniejsze od cięcia jabłoni. Wiele zasad jest identycznych, a różnice są ściśle związane z formą korony. Korony kuliste czy szpalerowe są znane z przeszłości i obecnie rzadko stosowane. Korony wrzecionowe dość często występują jeszcze w starszych nasadzeniach, a charakteryzują się szerszą rozpiętością pierwszego piętra i węższą górną częścią korony. Korony osiowe także występują jeszcze w starszych nasadzeniach, a charakteryzują się jednakową rozpiętością pierwszego piętra i górnej części korony. Korony sznurowe (fot. 4) stosowane w bardzo intensywnych nasadzeniach (nawet co 40 cm w rzędzie) nie mają wieloletnich gałęzi bocznych, a jedynie długopędy zakończone pąkiem kwiatowym. Korony świecznikowe (fot. 5) są obecnie popularne i bardzo często wybierane przez sadowników. Każde drzewko ma 2 lub 3 przewodniki przywiązane do drutów wzdłuż jednej linii rzędu, a w I piętrze drzewka pozostawionych jest 4-6 pędów (zawsze skierowanych lekko ku górze), które przywiązuje się do drutów bocznych (tzw. stolik). Korony mikado (fot. 6) to druga z obecnie stosowanych koron i jednocześnie najbardziej kosztowna. Pozwala jednak uzyskać najwyższe plony przy bardzo wysokiej jakości owoców. Ma 4 przewodniki, wyprowadzone na boki w kształcie litery V oraz 4-6 pędów przywiązanych do drutów bocznych i zawsze skierowanych lekko ku górze. Korony drailing mają 3 przewodniki wyprowadzone na boki w kształcie litery V i 4-6 pędów przywiązanych do drutów bocznych i zawsze skierowanych lekko ku górze. Korony beiling charakteryzują się dwoma przewodnikami wyprowadzonymi na boki w kształcie litery V i 4-6 pędami przywiązanymi do drutów bocznych i zawsze skierowanych lekko ku górze (drzewa, których korony będą prowadzone w tej formie, powinny być sadzone gęściej niż w przypadku koron mikado i świecznika). Korony stolikowe tworzą jeden przewodnik i 4-6 pędów przywiązanych do drutów bocznych i zawsze skierowanych lekko ku górze. Korony solenowe (solex-owe) są często stosowane przez sadowników francuskich. Korony V tworzy się z gęsto sadzonych drzewek, które pod lekkim kątem przywiązywane są raz w jedną, raz w drugą stronę rzędu. Drzewka takie mają po 4-6 pędów przywią- Drzewka grusz powinny być zawsze przycinane w drugiej połowie marca. Korony wrzecionowe czy osiowe tnie się tak samo jak drzewka jabłoni, zarówno w okresie formowania koron, jak i w okresie owocowania. Stolik, czyli pierwsze piętro zawsze należy ciąć na tzw. „klik”. Bardzo ważne jest, aby te 4-6 pędów, które go tworzą były skierowane zawsze lekko ku górze. W przeciwnym przypadku, zamiast pąków kwiatowych, będą na nich wybijać długopędy o bardzo silnym wzroście, które będą zacieniać przewodnik w miejscu ich wyrastania i wówczas w tej jego części nie uzyska się żad- nych wartościowych pędów, ani pąków kwiatowych. Na gałęziach tworzących stolik, zawsze należy też usuwać ich pędy boczne (dłuższe od jednoręcznego sekatora). Wycina się je na czopek o długości 6-8 mm. Wówczas jest szansa na uzyskanie jednorocznych długopędów (o długości 20-25 cm) zakończonych pąkiem kwiatowym, a w kolejnym sezonie będą na nich owoce. Po owocowaniu, w marcu następnego roku, należy je skrócić za pierwszym pąkiem liściowym. Na przewodnikach koron stolikowych, świecznikowych, typu beiling, dreiling, mikado, sznurowych i V nigdy nie powinno się zostawiać gałęzi 2-, 3-, 4-letnich i starszych, gdyż skutkuje to mocnym zacienieniem części przewodnika i uniemożliwia wybijanie nowych pędów. Na przewodniku wymienionych typów koron mają prawo znajdować się tylko jednoroczne długopędy (o długości 20-25 cm) zakończone pąkiem kwiatowym. W kolejnym sezonie będą na nich owoce, a marcu następnego roku skraca się je za pierwszym pąkiem liściowym. Takie cięcie powoduje, że wybije na nim tylko jeden pęd, który nie musi konkurować z innymi o światło, osiąga długość 20-25 cm i kończy się pąkiem kwiatowym. W koronie grusz są to najbardziej cenne pędy. W kolejnym roku znowu będą na nich owoce. Dzięki takiemu cięciu światło słoneczne ma bardzo dobry dostęp do wnętrza koron, a więc co roku tworzy się w nich wiele pąków kwiatowych i uzyskuje się wysokie plony owoców bardzo dobrej jakości. fot. 1-3 A. Łukawska fot. 4-6 A. Fura Składniki pokarmowe w nanocząsteczkach Technologia nawozów Foliq zawierających nanocząsteczki gwarantuje: lepsze zawiązywanie owoców wzrost odporności na choroby regenerację uszkodzeń Nawozy Foliq polecane w uprawach sadowniczych: Foliq Aminovigor Foliq Ascovigor Foliq Aminocal Foliq Bor Foliq Calmax Foliq Mikromax Foliq P fosforowy Kazgod Sp. z o.o., ul. Wierzbowa 7, 05-870 Błonie, tel. / fax 22 725 38 93, www.nawozyfoliq.pl 16 Preparaty olejowe do zwalczania szkodników wiosną W Dr Alicja Maciesiak, Instytut Ogrodnictwa w Skierniewicach ostatnich latach, w niektórych sadach jabłoniowych przędziorki występują bardzo licznie, a zwalczanie ich jest coraz trudniejsze. Czasami wykonywane są trzy, a nawet cztery zabiegi akarycydami, a mimo to liczebność przędziorków przekracza przyjęte progi szkodliwości. Do zwalczania szkodników w sadach, zwłaszcza w gospodarstwach produkujących owoce zgodnie z wymogami Integrowanej Produkcji powinny być szerzej wykorzystywane preparaty zawierające olej parafinowy. Ich stosowanie może umożliwić przestrzeganie zasad właściwej rotacji środków ochrony roślin. Realne zagrożenie Problemy ze skutecznym ograniczaniem populacji przędziorków są coraz powszechniejsze. Tak było również w 2011 r. Wysoka temperatura i brak opadów w drugiej połowie lata przyczyniły się w wielu sadach do dużego wzrostu liczebności tych szkodników (fot. 1). Efektem tej sytuacji było złożenie przez przędziorki bardzo dużej licz- misecznika śliwowego. Dotychczas sadownicy niezbyt chętnie sięgali po środki z tej grupy do zwalczania przędziorków. W ostatnich latach, gdy znacznie zmniejszyła się liczba dostępnych na rynku akarycydów, walka z tymi uciążliwymi szkodnikami staje się coraz trudniejsza. Sadownicy zaczęli więc powoli do programu zwalczania przędziorków włączać FOT. 1. Liście jabłoni uszkodzone przez przędziorka owocowca by jaj zimowych. Przebieg pogody w zimie (przynajmniej do połowy stycznia) sprzyjał natomiast ich dobremu przetrwaniu. Dlatego w sadach, zwłaszcza tych, w których były duże problemy ze skuteczną redukcją przędziorków, konieczne są lustracje na obecność jaj zimowych (fot. 2). Jeśli podczas takiej kontroli stwierdzi się, że liczebność jaj przekroczy próg zagrożenia (zaobserwuje się grupy jaj o średnicy 0,5 cm lub większej) trzeba zaplanować zabieg zwalczający przed kwitnieniem. Do tego celu można z powodzeniem wykorzystać preparaty olejowe. Na roślinie działają one powierzchniowo, a na szkodniki kontaktowo. W stosunku do przędziorków niszczą jaja, ale skutecznie zwalczają też młode larwy. Nie zwalczają natomiast osobników dorosłych. Przymus czy konieczność? Obecnie do zwalczania szkodników w sadach polecane są następujące preparaty olejowe: Catane 800 EC, Promanal 60 EC oraz Treol 770 EC. Wszystkie zawierają olej parafinowy. Mogą być stosowane do zwalczania przędziorków, a Catane 800 EC i Promanal 60 EC także do zwalczania środki olejowe. Wielu przekonało się o ich dobrym działaniu, ale niektórzy wciąż nie uzyskują oczekiwanych rezultatów. Właściwy termin Aby uzyskać najlepsze wyniki w zwalczaniu przędziorków, środki olejowe powinny być naniesione na drzewa na krótko przed rozpoczęciem wylęgania się larw przędziorków z jaj zimowych. W tym okresie szybko rozwija się embrion, a zatem proces oddychania jest bardzo intensywny, odbywa się częsta wymiana powietrza. Zastosowane w tym czasie preparaty olejowe zatykają przetchlinki nie przepuszczając powietrza w następstwie czego giną rozwijające się larwy. W odniesieniu do faz fenologicznych termin ten zbiega się z początkiem fazy zielonego pąka kwiatowego na odmianach jabłoni, które wcześniej rozpoczynają wegetację (‘Idared’, ‘Ligol’) oraz z fazą mysiego ucha na odmianach później rozpoczynających wegetację (‘Gloster’). Skuteczna strategia W doświadczeniach wykonywanych w Instytucie Sadownictwa i Kwia- FOT. 2. Jaja zimowe przędziorka owocowca na pędzie ników w sadach do 8, a nawet do 10 tygodni po opryskiwaniu. Czasami środki olejowe mogą wykazać objawy niewielkiej toksyczności na liściach, widoczne w postaci drobnych plamek, które nie mają ujemnego wpływu na dalszy rozwój liści. Fitotoksyczność występuje wówczas, gdy po użyciu preparatów olejowych temperatura przez kilka dni obniża się do zera lub poniżej. Właściwa ilość cieczy roboczej Wysoką skuteczność preparatów olejowych uzyskuje się tylko wówczas, gdy ciecz robocza zostanie dokładnie naniesiona i pokryje powierzchnię szkodnika tworząc nieprzepuszczalną dla powietrza warstwę. Biorąc pod uwagę fakt, że jaja zimowe przędziorka owocowca znajdują się głównie na dolnej stronie gałęzi i pędów, a przede wszystkim wokół pąków w różnych spękaniach, dokładne pokrycie jaj olejem nie jest łatwe. Pomimo tego, że środki te stosuje się wczesną wiosną należy używać nie mniej niż 1000 l cieczy roboczej na ha. W niektórych krajach zaleca się, aby zużywać 500 l cieczy na każdy metr wysokości korony drzew. Aby zapewnić jak najlepsze naniesienie cieczy roboczej do miejsc, gdzie znajdują się jaja zabieg powinno się wykonać w ciepły, słoneczny dzień w temperaturze nie niższej niż 5-8oC. Czego nie zwalczą? Pamiętać trzeba, że preparaty olejowe nie zwalczają przędziorka chmie- WŁOCHY Pomiar etanolu FOT. 4. Larwy misecznika śliwowego na pędzie wiosną lowca. U tego gatunku zimują samice, które wiosną zaczynają opuszczać swoje kryjówki zimowe i dopiero potem składają jaja. W sadach, w których w poprzednim sezonie licznie występował ten gatunek szkodnika należy wykonywać lustracje na jego obecność, a zwalczać go tradycyjnymi akarycydami wówczas, gdy zostanie przekroczony próg szkodliwości. W Integrowanej Produkcji Jak wspomniano wcześniej Catane 800 EC i Promanal 60 EC mogą być także wykorzystane do zwalczania misecznika śliwowego, który w przeszłości był bardzo groźnym szkodnikiem przede wszystkim śliw. Obecnie Kiedy zaczynać zbiory? Senzytec2 – zestaw do kontroli dojrzałości owoców przechowywanych w warunkach dynamicznej kontrolowanej atmosfery wych na niedobór tlenu w komorze DA jest ‘Gala’). Senzytec2 potrafi zmierzyć zawartość etanolu w owocach (do tego celu używa się wyciśniętego z nich soku) nawet na poziomie poniżej 10-20 ppm. Urządzenie to kosztuje około 1400 € (netto), do czego należy jeszcze doliczyć zestaw 10 Włoska firma TR Turoni oferuje urządzenie o nazwie DA-meter, które służy do niedestrukcyjnego określania dojrzałości zbiorczej owoców (jabłek, gruszek, brzoskwiń, nektaryn, aktinidii) poprzez pomiar zawartości chlorofilu w ich miąższu. Opracował je zespół prof. Guglielmo Costy z Uniwersytetu w Bolonii (w projekcie brały udział placówki naukowe z 5 krajów, w tym skierniewicki Instytut Ogrodnictwa). DAmeter to przenośny spektrometr (o wymiarach 168 mm x 80 mm x 50 mm), za pomocą którego można testować gatunek ten pojawia się ponownie nie tylko w sadach śliwowych, ale czasem i w jabłoniowych. Wiosną larwy misecznika wysysają soki z młodych pędów ograniczając ich wzrost, latem wysysają soki z liści, wydzielając obficie rosę miodową. Na słodkiej wydzielinie rozwijają się grzyby sadzakowe, które ograniczają asymilację. W następstwie tego owoce nie wyra- FOT. 3. Uszkodzenia spowodowane żerowaniem misecznika śliwowego latem sensorów (każdy wystarcza na trzy pomiary) za około 90 € (netto). Senzytec2 jest bardzo prosty w obsłudze, a wyniki pomiarów uzyskuje się już po 3-6 minutach. (WG) ŚWIAT Włoska firma Tectronic proponuje sadownikom urządzenie o nazwie Senzytec2 służące do kontroli dojrzałości owoców przechowywanych w warunkach dynamicznej kontrolowanej atmosfery. Dojrzałość owoców określa się na podstawie pomiaru zawartości etanolu w miąższu. Przy bardzo niskiej zawartości tlenu w przechowalni z dynamiczną kontrolowaną atmosferą metabolizm owoców może się łatwo zmienić i w warunkach beztlenowych prowadzić do produkcji etanolu (jedną z odmian najbardziej wrażli- ciarstwa w Skierniewicach (obecnie Instytut Ogrodnictwa) najwyższą skuteczność w zwalczaniu przędziorków uzyskiwano opryskując drzewa preparatami olejowymi na początku fazy zielonego pąka kwiatowego. Najczęściej wykazywały one podobną skuteczność, jak inne standardowe akarycydy. Po ich zastosowaniu nie stwierdzano obecności tych szkod- DA-meter służy do niedestrukcyjnego określania dojrzałości zbiorczej owoców stają oraz nie wybarwiają się i tracą wartość handlową (fot. 3). Obecnie do zwalczania tego szkodnika oprócz środków olejowych polecane są tylko syntetyczne pyretroidy, które nie mogą być stosowane w Integrowanej Produkcji. Z tego względu do zwalczania misecznika śliwowego powinny być wykorzystane preparaty olejowe. W doświadczeniach wykazały one wysoką skuteczność w zwalczaniu tego gatunku szkodnika. Opryskiwanie najlepiej jest wykonać w fazie zielonego pąka kwiatowego po uaktywnieniu się larw misecznika po przezimowaniu (fot. 4). fot. 1-4 A. Maciesiak dojrzałość zbiorczą owoców jeszcze na drzewie (w celu określenia optymalnego terminu ich zbioru) lub później w trakcie przechowywania, aby sprawdzić jak zmienia się ich jakość. Wynik badania podawany jest w jednostkach określanych jako IAD (z ang. index of absorbance difference), czyli współczynnik różnicy absorpcji fal o długości 670 nm i 720 nm. Jego wartość zmniejsza się wraz ze wzrostem dojrzałości owoców. Aby móc skorzystać z urządzenia, konieczne jest jednak wcześniejsze określenie wartości optymalnych dla danej odmiany oraz tego czy czujnik urządzenia należy przykładać do części z rumieńcem czy niewybarwionej, czy owoce do pomiaru pobierać z zewnętrznej czy wewnętrznej części korony. (WG) fot. W. Górka 17 Nowości odmianowe w Grójcu K Anita Łukawska onferencja Odmianowa w Grójcu, której tematem przewodnim było „Znaczenie odmiany w różnych systemach zagospodarowania owoców. Odmiany dla produkcji soków, suszy” odbyła się już po raz czwarty 3 grudnia 2011 r. Organizatorami były Instytut Ogrodnictwa w Skierniewicach, Zakład Zaopatrzenia Ogrodniczego Warka oraz FruitAkademia. W ich imieniu gości powitali prof. Franciszek Adamicki dyrektor IO i Anna Marczak Prezes Zarządu ZZO Warka. Duże zainteresowanie prelekcjami potwierdza, że sadownicy nadal poszukują nowych odmian i sposobów zagospodarowania owoców. Konferencji towarzyszyła wystawa nowych odmian jabłoni (fot. 1) i urządzeń do tłoczenia soków z owoców (fot. 2). Kierunki hodowli Hodowla to dział nauki sadowniczej zajmujący się uzyskiwaniem nowych odmian o genetycznie ulepszonych cechach biologicznych w stosunku do odmian znajdujących się w uprawie (hodowla twórcza) oraz zachowaniem cech biologicznych istniejących odmian i podkładek poprzez produkcję i utrzymanie materiałów elitarnych roślin sadowniczych (hodowla zachowawcza). Zagadnienia związane z tym tematem szczegółowo omówił prof. Edward Żurawicz (fot. 3) kierownik Zakładu Hodowli Roślin Sadowniczych IO w Skierniewicach nadmieniając, że tradycyjna hodowla krzyżówkowa, jako czasochłonna i nie zawsze prowadząca do pożądanych efektów, jest coraz częściej zastępowana przez metody pozwalające na skrócenie czasu hodowli i ukierunkowanie jej na uzyskanie pożądanych cech, w tym hybrydyzację kontrolowaną, mutagenezę indukowaną, hodowlę wspieraną markerami i inżynierię genetyczną. Najstarszą i do dzisiaj najbardziej efektywną metodą pozyskiwania nowych odmian roślin sadowniczych jest selekcja wśród roślin dzikich. Z takiej selekcji pochodzą do dziś uprawiane odmiany jabłoni ‘Golden Delicious’, ‘Red Delicious’, ‘Koksa Pomarańczowa’, ‘Piękna z Boskoop’, ‘Rome Beauty’, ‘Granny Smith’, ‘Jonathan’ czy ‘McIntosh’. Nadal powszechnie uprawiana grusza ‘Bonkreta Williamsa’ również jest odmianą pochodzącą z selekcji naturalnej, podobnie wiśnia ‘Łutówka’, porzeczki ‘Holenderska czerwona’ i ‘Ojebyn’, czy agrest ‘Biały Triumf’. Wszystkie te odmiany są genotypami nieznanego pochodzenia. Nadrzędnym celem hodowli jest wytworzenie i wprowadzenie do uprawy odmian bardziej wartościowych od tych już istniejących. Ponieważ programy hodowlane ukierunkowane są na ulepszenia przeważnie jednej, a najwyżej kilku cech jednocześnie, dlatego realizowane są różne kierunki hodowli, tj. adaptacyjna (przystosowanie tworzonych odmian do warunków środowiska, w którym mają być uprawiane, np. wytrzymałość drzew na mróz, pąków kwiatowych na przymrozki, odporność na suszę, ale i możliwość zagęszczonego sadzenia roślin, wydłużonego zbioru, zbioru maszynowego itp.), jakościowa – parametry owoców (np. walory smakowe i prozdrowotne, czy brak możliwości powodowania uczuleń, atrakcyjna barwa, kształt, jędrność skórki i miąższu owoców) i hodowla odpornościowa (uzyskanie odmian odpornych na patogeny chorobotwórcze i szkodniki). Ta ostatnia rozwija się w Unii Europejskiej szczególnie intensywnie, ze względu na obostrzenia w stosowaniu środków ochrony roślin oraz zapotrzebowanie na owoce pochodzące z produkcji ekologicznej. Hodowla roślin generuje bardzo wysokie koszty, dlatego odbywa się w instytutach badawczych, stacjach doświadczalnych i ośrodkach uniwersyteckich i jest finansowana ze środków publicznych. Obecnie w UE są realizowane wspólne programy hodowlane dofinansowywane przez Komisję Europejską. Jeden dotyczy drzew owocowych „Zintegrowane podejście do zwiększenia efektywności hodowli drzew owocowych” (akronim „FruitBreedomics”), drugi dotyczy krzewów jagodowych – „Zrównoważone ulep- szanie europejskiej produkcji owoców jagodowych oraz ich jakości i wartości odżywczej w zmieniającym się środowisku: truskawki, porzeczki, jeżyny, borówki wysokiej i maliny” (akronim „EUBerry”). Wiśnie do produkcji suszu Doc. dr hab. Dorota Konopacka (fot. 4) z IO w Skierniewicach przedstawiła przydatność nowych odmian wiśni do przetwórstwa, w tym do produkcji suszu. W prowadzonych przez trzy FOT. 1. Nowe odmiany jabłoni na wystawie Calmax i Aminocal Aminoca al PROGRAM NAWOŻENIA WAPNIEM WAPN N IEM FoliQ Calmax Wysoko efektywne dolistne dostarczenie wapnia i azotu FoliQ Aminocal Bezazotowe dolistne dokarmianie wapniem Precyzja w nawożeniu upraw sadowniczych Kazgod Sp. z o.o., ul. Wierzbowa 7, 05-870 Błonie, tel. / fax 022 725 3893; [email protected], www.kazgod.com.pl 18 18 17 sezony (2008-2011) badaniach nad odmianami ‘Debreceni Bötermö’, ‘Kelleris’, ‘Koral’, ‘Morina’, ‘Nefris’, ‘Oblaciňska’, ‘Szafir’, ‘Słupia Nadbrzeżna’ i ‘Topas’, wysoką jakością owoców do przetwórstwa cechowała się wiśnia ‘Nefris’, której owoce charakteryzują się stabilnym składem chemicznym i wyrównaną wielkością. Były one również bardzo przydatne do produkcji suszu wiśniowego osmotyczno-konwekcyjnego. Odmianą, która może okazać się perspektywiczną dla przetwórstwa (ze względu na wysoką zawartość ekstraktu w owocach oraz stabilne proporcje ekstraktu do kwa- stywane do tłoczenia soków dając im ciekawą barwę. Istniejące odmiany czerwonomiąższowe tworzą bowiem owoce bardzo kwaśne i nieprzydatne do bezpośredniego spożycia. FOT. 2. Urządzenia do tłoczenia soków z jabłek prezentowała firma VORAN tu niezależnie od warunków produkcji soków. Natomiast francuskie odmiany odznaczały się wysoką kwasowością, co jest cechą pożądaną. Polskie nowe odmiany odporne na parcha jabłoni cechuje wysoka zawartość sacharozy w owocach, znacznie przekraczająca maksymalną wartość Kodeksu Praktyki AIJN (dokument techniczny, który służy do oceny autentyczności soków, obejmuje cechy analityczne i podaje metody, jakie należy stosować w ich ocenie; zawiera również komentarze ułatwiające interpretację uzyskanych wyników; dane są na bieżąco weryfikowane, a zakres poszerzany o nowe owoce i warzywa; wykorzystywany do oceny zarówno wyrobów gotowych jak i jakości surowca). Johan Nicolaï z Belgii (fot. 6) przedstawił kierunki hodowli odmian jabłoni zmierzające do uzyskania odmian umożliwiających ograniczenie ochrony chemicznej i szwajcarskie wyniki hodowli odmian odpornych na parcha. Zaprezentował nowe, obiecujące odporne na tę chorobę odmiany, które mogą w przyszłości znaleźć się w produkcji sadowniczej: Tells® 58/06 (‘Resi’ x ‘Julia’), Tells® 47/05 (‘Topaz’ x ‘Pinova’), Tells® A931 Galant® (‘Resi’ x ‘Delbard Jubilée’), Tells® 40/06 (‘Topaz’ x ‘Pinova’), Tells® A587 (‘FAW8099’ x ‘Angold’), Tells® A633 Lummerland® (‘FAW8099’ x ‘Angold’) oraz Tells® 121/06. Nadmienił również o hodowli odmian o czerwonym miąższu owoców, które mogą być wykorzy- Ocenę agrotechniczną wybranych odmian czereśni, wiśni i śliw w sezonie 2011 przedstawiła dr Elżbieta Rozpara z IO (fot. 8). Nie był on łatwy dla sadowników. W maju wystąpiły przymrozki, wiosna była chłodna i deszczowa, w lipcu nadmierne były opady deszczu, a od sierpnia nastała susza. Jak stwierdziła dr E. Rozpara, sezon 2011 był szczególnie trudny do produkcji owoców pestkowych. Obserwacje prowadzone w IO dotyczące plonowania poszczególnych odmian pozwoliły na ich ocenę i ciekawe wnioski. Z odmian śliw wpisanych do Krajowego Rejestru Odmian dobrze plonowały: ‘Herman’, ‘Kalipso’, ‘Silvia’, ‘Čačanska Lepotica’, ‘Hanita’, ‘Węgierka Dąbrowicka’, ‘Amers’, ‘Bluefree’ i ‘Stanley’, spośród nowych odmian: ‘Grafin Cosel’ (tolerancyjna na szarkę), ‘Edda’ (pestka łatwo oddziela się od miąższu), ‘SL 13’/‘Emper’ (tolerancyjna na szarkę), ‘SL 3’/’Polinka’ (pąki kwiatowe mało podatne na przymrozki wiosenne), ‘Mallard’ (pestka mała, łatwo oddzielająca się od miąższu), ‘Jubileum’, ‘Haganta’ (owoce bardzo smaczne, ale podatna na szarkę), ‘Tophit’ (tolerancyjna na szarkę), ‘Tophit Plus’ (skórka niebieska z intensywnym jasnoszarym nalotem), ‘Topking’ (owoce deserowe i przydatne do przetwarzania), ‘Topend’ (bardzo dobre plonowanie w 2011 r.) i ‘Presenta’ (tolerancyjna na szarkę). Zbiór owoców czereśni w sezonie 2011 był bardzo utrudniony ze względu na znaczne opady deszczu w lipcu powodujące pękanie owoców. Najbardziej podatne na pękanie okazały się odmiany ‘Katiuszka’, ‘Stella’, ‘Anuszka’, ‘Ruksandra’, ‘Kristalina’, ‘Newstar’, ‘Starking Hardy Giant’, ‘Dönissena Żółta’, ‘Rainier’ i ‘Bing’. Z obserwacji dr E. Rozpary wynikało, że najmniej za- FOT. 4. Doc. dr hab. Dorota Konopacka z IO przedstawiła przydatność nowych odmian wiśni do przetwórstwa FOT. 5. Możliwości produkcji nieklarowanych soków z nowych, odpornych na parcha odmian jabłoni omawiał dr Jarosław Markowski z IO FOT. 6. Johan Nicolaï z Belgii prezentował szwajcarskie wyniki hodowli odmian odpornych na parcha FOT. 7. Norbert Reinthalaller z Austrii przedstawił możliwości zagospodarowania nadmiaru owoców w gospodarstwie FOT. 3. Prof. Edward Żurawicz z IO w Skierniewicach omówił światowe tendencje w hodowli roślin sadowniczych sowości i wyrównaną wielkość owoców) jest także wiśnia ‘Oblaciňska’. Jabłonie odporne na parcha Nowe, odporne na parcha odmiany jabłoni i ich przydatność do produkcji nieklarowanych soków omówił dr Jarosław Markowski z IO (fot. 5). Z kreacji polskich (‘Ariwa’, ‘Gold Millenium’, ‘Florina’, ‘Melfree’, ‘Novamac’, ‘Rajka’) i francuskich (‘Chanteline’, ‘Judaine’, ‘Judeline’), poddanych rozszerzonym badaniom jakości soków i omawianych przez prelegenta, odmiany polskie ‘Gold Millenium’ i ‘Rajka’ charakteryzowały się wysoką zawartością ekstrak- Zagospodarowanie nadmiaru Duże zainteresowanie wzbudziło wystąpienie Norberta Reinthalallera z Austrii (fot. 7), w którym omówił zasadę działania i możliwości wykorzystania przydomowych przetwórni, tłoczni soków owocowych, stwarzających możliwość zagospodarowania nadmiaru owoców lub tych niespełniających norm handlowych dla owoców deserowych w Austrii i Niemczech. Szczegółowo omówił maszyny wchodzące w skład linii do tłoczenia soków – od urządzeń myjących przez rozdrabniające owoce, wyciskające (prasy koszowe o wydajności 180-300 kg/h, pakowe – 150-1200 kg/h i taśmowe – 3006000 kg/h), pasteryzatory o zasilaniu elektrycznym, gazowym i olejowym oraz nalewarki soku do opakowań typu bag in box o pojemności 3, 5, 10 i 20 l. Jak się sprawdziły? FOT. 8. Dr Elżbieta Rozpara z IO oceniła przydatność agrotechniczną wybranych odmian czereśni, wiśni i śliw w sezonie 2011 wodnymi w trudnych warunkach minionego roku, z odmian wpisanych do Rejestru, okazały się ‘Vanda’, ‘Kordia’, ‘Sylvia’, ‘Büttnera Czerwona’, ‘Hedelfińska’ i ‘Pola’, a z odmian nowych: ‘Vera’, ‘Anita’ (owoce o masie 8 g dojrzewające ok. 4 dni po odmianie ‘Burlat’), ‘Elektra’, ‘Petrus’, ‘Paulus’ i ‘Katiuszka’. Z odmian wiśni dobrze w sezonie 2011 plonowały wpisane do Krajowego Rejestru: ‘Łutówka’, ‘Sabina’, ‘Debreceni Bötermo’, ‘Kelleris 16’, ‘Koral’, ‘Groniasta z Ujfehertoi’, ‘Kerezer’ i jego sporty, a z nowych odmian: ‘Piramis’, ‘Tschernokorka’, ‘Czudo Visznia’, ‘Topas’, ‘Morina’, ‘Erdi Jubileum’, ‘Meliga Emleke’ i kilka innych. fot. 1-8 A. Łukawska 19 Bayer dla Forum Doradców Sadowniczych F orum doradców sadowniczych zorganizowane przez firmę Bayer odbyło się 30 listopada 2011 r. w Warszawie. Tradycyjnie uczestniczyła w nim grupa doradców z całej Polski i – jak to bywa po zakończonym sezonie wegetacyjnym – Forum miało charakter podsumowujący. Skuteczna walka z przędziorkami W 2011 r. w niektórych rejonach Polski uciążliwe były przędziorki, szczególnie w drugiej części sezonu. Według M. Korzeniowskiego najlepsze wyniki daje zwalczanie młodych stadiów rozwojowych przędziorków (zanim pojawią się osobniki dorosłe) i do tego celu dobrym rozwiązaniem jest preparat Envidor 240 SC, w którego przypadku najwyższą skuteczność w zwalczaniu tych szkodników można osiągnąć wykonując zabieg w zalecanym przez producenta terminie, czyli po kwitnieniu. W pełni sezonu, gdy w populacji szkodnika występują wszystkie stadia rozwojowe na liściach, Envidor 240 SC może już nie być tak skuteczny. Dobre rezultaty 55 Anita Łukawska w ograniczaniu populacji tych szkodników można osiągnąć korzystając na przedwiośniu z preparatu olejowego, a po kwitnieniu z Envidoru 240 SC. Te dwa zabiegi były na tyle skuteczne, że w badanych sadach na początku drugiej połowy sezonu wegetacyjnego przędziorki na liściach nie stanowiły zagrożenia. Zalecane jest tylko jednokrotne korzystanie z Envidoru 240 SC w sezonie, by ograniczyć ryzyko powstania odporności. Nowość na szkodniki Na listopadowym spotkaniu zapowiadano, że w 2012 r. dostępny będzie w Polsce, nowy insektycyd o specyficznym działaniu systemicznym dwukierunkowym. Movento 100 SC, bo 20 tak brzmi jego nazwa, jest Ogólnopolska Konferencja Ochrony Roślin Sadowniczych FOT. 1. Mirosław Korzeniowski z firmy Bayer omówił specyfikę działania zarejestrowanych i nowych środków ochrony roślin Bez parcha ani rusz Ochrona przed parchem jabłoni w sezonie 2011 była jednym z głównych tematów spotkania. Firma Bayer ma kilka preparatów zarejestrowanych do ochrony przed tą chorobą, ale podsumowania i wnioski dotyczyły tylko dwóch, wymagających umiejętnego stosowania ze względu na odporność grzyba Venturia inaequalis na preparaty strobilurynowe – Zato 50 WG i Flint Plus 64 WG. Pierwszy jest preparatem jednoskładnikowym, drugi – gotową mieszaniną zawierający trifloksystrobinę i kaptan. Preparaty strobilurynowe, jak powiedział Mirosław Korzeniowski z firmy Bayer (fot. 1), mają nadal dobre działanie zapobiegawcze, ale w celu podniesienia ich skuteczności i wdrażania strategii antyodpornościowej zalecane jest stosowanie ich w mieszaninach z preparatami kontaktowymi. Prelegent informował również, że Zato 50 WG stosowane do ochrony przed parchem jabłoni samodzielnie wykazuje skuteczność na poziomie 48%, natomiast po zastosowaniu preparatu Flint Plus 64 WG (mieszaniny trifloksystrobiny z kaptanem) skuteczność ochrony wzrasta do 93,7%. Przypomniał również, że preparaty strobilurynowe ograniczają mączniaka prawdziwego jabłoni i z tego powodu są godne uwzględniania w ochronie drzew tego gatunku. Zjawisko „zielonego liścia” Przy używaniu preparatów strobilurynowych do ochrony przed parchem jabłoni zaobserwowano zjawisko „zielonego liścia” – liście drzew chronionych omawianymi preparatami były „ciemniejsze” niż drzew w sadach chronionych innymi zarejestrowanymi preparatami, ale niestrobilurynowymi. W 2011 r. firma Bayer badała aktywność chlorofilu w liściach przy użyciu miernika Minolta SPAD 502. Jabłonie chronione Zato 50 WG i Flintem Plus 64 WG miały najwyższy indeks (odczyt w mierniku Minolta SPAD 502), wyraźnie odbiegający od indeksu aktywności chlorofilu w liściach jabłoni chronionych zarejestrowanymi standardowymi niestrobilurynowymi preparatami do ochrony przed parchem jabłoni, co świadczy o ich pozytywnym oddziaływaniu na chlorofil oraz pobudzaniu go do lepszej pracy, a w efekcie może przełożyć się na wyższy plon – powiedział M. Korzeniowski. Integrowana ochrona roślin sadowniczych przepustką do przyszłości 15-16.02.2012 Centrum Kongresowe OSSA k. Białej Rawskiej www.inhort.pl 1416_BCS_Magda_konferencja_sadownicza_2012_prasa_205x285+5.indd 1 www.bayercropscience.pl 2012-01-19 15:36:35 20 „ChLodnym” okiem Wiele lat temu razem z liczną grupą studentów SGGW pojechałem do Niemiec na swoją pierwszą zagraniczną praktykę. Oprócz różnych, mniej lub bardziej wesołych wspomnień pamiętam też regularne wizyty w popularnym „Aldiku” (sieć ALDI), w którym było dużo i tanio. Za to w sobotę obowiązkowo jeździliśmy „zwiedzać” centrum handlowe razem z wielkim supermarketem w pobliskim miasteczku. Obecnie dla każdego z nas supermarkety stały się elementem polskiego krajobrazu, a dla wielu rodzin sobota czy niedziela to obowiązkowe spędzanie czasu… na zakupach w centrum handlowym. Rozwój sieci handlowych przyniósł wiele zmian w ostatnim dziesięcioleciu. Przyjrzyjmy się im z punktu widzenia sadownika. Przede wszystkim rośnie liczba marketów i ich udział w sprzedaży owoców. Szczególnie w miastach ludzie mają coraz mniej czasu – chcą kupić wszystko w jednym miejscu. Dla sadowników oznacza to, iż pojawili się poważni gracze, którzy kupują dużo i regularnie. O ile początkowo dominowało bezpośrednie zaopatrzenie poszczególnych sklepów, dzisiaj większe sieci korzystają z usług tzw. centrów logistycznych. To tam trafiają wszystkie dostawy, które później dostarczane są do poszczególnych sklepów. Dla sieci oznacza to lepszą kontrolę podczas przyjęcia i lepsze zarządzanie zapasami. To sieć decyduje o doborze odmian, rodzaju opakowań oraz wielkości poszczególnych dostaw. Bardzo ściśle kontrolowane jest oznaczenie produktu – błędna etykieta oznacza najczęściej zwrot towaru. Ten sposób obsługi sieci spowodował, że wielu mniejszych sadowników musiało zrezygnować z dostaw, gdyż nie potrafili sprostać wymaganiom sieci lub przestało być to dla nich opłacalne. Pozostały głównie firmy handlowe lub powstałe w tym samym czasie grupy producenckie. Współpraca z siecią handlową jest z jednej strony bardzo wygodna i opłacalna, bo to poważny odbiorca regularnie zamawiający i płacący za odebrany towar. Z drugiej strony, taka współpraca oznacza pełną dyspozycyjność po stronie dostawcy, konieczność wprowadzenia standardów jakości i kontroli dostarczanych owoców na poziomie sadownika. Zarówno współpraca z sieciami, jak i dostęp do funduszy unijnych przyspieszył zmiany w sposobie przygotowania owoców. Od obiektów z KA (aby dostarczać jak najdłużej owoce jak najlepszej jakości) po zakup supernowoczesnych linii sortujących, pakujących aż po wyspecjalizowany transport. Dzisiaj na półkach sklepowych możemy znaleźć różne opakowania, poprawia się jakość owoców. Coraz częściej trudno odróżnić krajowe jabłka od tych z importu. Pamiętajmy, że tam liczy się obrót i liczba zadowolonych klientów. W marketach mamy pełną ofertę owoców dostępnych przez cały rok. Aby krajowe mogły się przebić spośród bananów, cytrusów czy winogron muszą być nie tyle atrakcyjne cenowo, ale przed wszystkim najwyższej jakości. Można oczekiwać, że po stronie sieci handlowych wymagania będą rosły – muszą poprawiać ofertę, aby utrzymać i przeciągnąć klientów. Bardzo dobrze widać to na przykładzie największych sieci obecnych w Polsce – stale wprowadzają nowe standardy, podnoszą wymagania dotyczące jakości dostarczanych owoców. Pod tym względem równamy do Europy Zachodniej. 19 preparatem należącym do tej samej grupy, co Envidor 240 SC (kwasy tetronowe, ketoenole) i zawierającym spirotetramat. Działanie systemiczne dwukierunkowe Movento 100 SC oznacza, że po zabiegu substancja aktywna z preparatu jest przemieszczana do młodych liści i przyrostów (nawet do trudno dostępnych części roślin, w tym podziemnych, np. w przypadku warzyw korzeniowych) w górę i w dół rośliny, czyli inaczej niż w dotychczas znanych preparatach systemicznych, przemieszczających się tylko ku górze rośliny do młodych przyrostów w części nadziemnej – informował M. Korzeniowski. Movento 100 SC, podobnie jak Envidor 240 SC, ma być bardzo skuteczny w zwalczaniu młodych stadiów rozwojowych szkodników poprzez blokowanie przechodzenia ich w kolejne stadia. Najlepszym terminem do wykonania zabiegu preparatem będzie okres migracji szkodników, czyli przemieszczania się ich na młode liście i pędy, co w polskich warunkach wypada zazwyczaj tuż po kwitnieniu. Ze względu na sposób działania w roślinie, nowy preparat przeznaczony jest do zwalczania szkodników ssących w uprawie jabłoni i gruszy – mszyc (w tym bawełnicy korówki), czerwców (w tym skorupika jabłoniowego), pryszczarków oraz miodówek. Movento 100 SC będzie również zalecane do ochrony warzyw kapustnych, sałat oraz roślin ozdobnych. Efekty działania preparatu, podobnie jak w przypadku Envidoru 240 SC, widoczne są najwcześniej po kilku dniach. Movento 100 SC, jak podał M. Korzeniowski jest preparatem selektywnym w stosunku do fauny pożytecznej, bezpiecznym dla ptaków, ssaków i organizmów glebowych, nie działa również negatyw- nie na owady zapylające (przy stosowaniu zgodnie z zaleceniami, czyli nie w okresie kwitnienia). Ocena skuteczności ochrony jabłoni w sezonie 2011 Tomasz Gasparski z firmy Bayer (fot. 2) podsumował skuteczność ochrony przed parchem jabłoni w sezonie 2011 opartej na preparatach zapobiegawczych na przykładzie programu użytego w sadzie doświadczalnym firmy Bayer CropScience, zlokalizowanym u Dariusza Cieślaka w Kozietułach Nowych. W przypadku liści wynosiła ona 95%, a owoców – 93% (w sadzie kontrolnym, odpowiednio, 76% i 70%). Jak podał T. Gasparski, mimo iż spodziewano się trudnego sezonu i groźnych infekcji (ze względu na silne FOT. 2. Tomasz Gasparski z firmy Bayer podsumował sezon ochrony przed parchem jabłoni Na Kubaniu Wadim Aniskin, „RussiaFruit”, Moskwa W Krasnodarze (stolica Kranodarskiego Kraju, południe Rosji) od 22 do 25 listopada 2011 r. trwała 18. Międzynarodowa Wystawa Przemysłu Rolnego JUGAGRO 2011. Biorąc pod uwagę odkrytą powierzchnię ekspozycji (ponad 11 tys. m2, a wliczając pawilony – 25 tys. m2) jest to największa impreza branży w Federacji Rosyjskiej. Wystawiały się firmy z Białorusi, Finlandii, Francji, Holandii, Izraela, Kanady, Mołdowy, Niemiec, Rumunii, Ukrainy, USA, Włoch (tych było najwięcej), a także z Polski: ZCH Organika Sarzyna oraz Intermag (obie poprzez swoich rosyjskich dealerów). Uczestników i wystawców było tak wielu, że w Krasnodarze zabrakło miejsc w hotelach, a Austrian Airlines – oficjalny przewoźnik JUGAGRO – musiał uruchomić dodatkowe rejsy. Najwięcej zwiedzających przybyło z Krasnodarskiego Kraju i Autonomicznej Republiki Adygei, wystawie producentów płodów rolnych żyznej kubańskiej ziemi – handlowcy detaliczni i kupcy hurtowi nie mieli tu czego szukać. Można je było zobaczyć jedynie na stoisku miejscowego potentata – firmy Sad Gigant. Materiał szkółkarski oferowały tylko firmy włoskie – dwie z Po- FOT. 1. Stoisko miejscowego lidera w produkcji sadowniczej – agrofirmy Sad Gigant Informator Sadowniczy nr 2/2012 www.ogrodinfo.pl • egzemplarz bezpłatny Wydawca: Plantpress sp. z o.o. ul. Juliusza Lea 114a, 30-133 Kraków Wojciech Górka • redaktor naczelny [email protected] tel. 600 489 563 ANITA Łukawska [email protected] tel. 600 489 618 Informacje o reklamach: Biuro reklamy i ogłoszeń: [email protected] Nakład: 10.000 egz. Druk: Eurodruk, Kraków ale odnotowano licznych gości z dalszych stron – obwodów rostowskiego i wołgogradzkiego, Kraju Stawropolskiego, północnokaukaskich republik Kabardyno-Bałkarii, Dagestanu, Północnej Osetii. Wystawa obejmowała wszystkie bez mała dziedziny rolnictwa i widać było, że wystawcy przyjechali na Kubań w pełni zorientowani, że właśnie tutejsi rolnicy mają największe zasoby kapitałowe. Sądząc po ofertach najszacowniejszych europejskich koncernów obecnych w Krasnodarze, oceniają one rosyjskie rolnictwo jako zdolne do wykorzystania eksponowanych tu najnowocześniejszych maszyn i technologii. Obok techniki dla rolnictwa równie szeroko prezentowane były rozwiązania dla ogrodnictwa – środki ochrony roślin, nasiona, melioracje i nawodnienia, technika dla sadów, upraw winorośli, szklarni, przechowalnictwo i obróbka posprzętna, przygotowanie do handlu. Wielu zwiedzających, także autor tych uwag, było zbitych z tropu kompletną nieobecnością na łudniowego Tyrolu (Forcher Vivai srl i Vitafruit srl) oraz Vivai Mazzoni S.p.A. i Pietro Chinaglia – Vivai Nurseries (tylko pośrednio – reklamując się na ekspozycji Sadu Giganta). Dyrektor generalny Agrofirmy Sad Gigant – Aleksander A. Kład swoją przebojowością i dalekowzrocznością kolejny raz dowiódł, że jest w regionie skarbnicą (ros. „клад” – skarb). W odróżnieniu od wielu innych szefów rodzimych gospodarstw i korporacji potrafił on wykorzystywać protekcjonistyczne praktyki rządu rosyjskiego, które teraz (Rosja wstępuje do WTO) będą ograniczane. W Sadzie Gigancie wiele uporczywej pracy wkładano w zakładanie intensywnych sadów z nowych odmian, dopasowywano park maszynowy do potrzeb upraw (nie odwrotnie!), unowocześniano lub tworzono od podstaw bazę przechowalniczą (KA, inhibitory etylenu), pracowano nad opakowaniami. Obecnie przedsiębiorstwo to (fot. 1) oferuje rynkowi rocznie ponad 45 tys. ton jabłek, z czego 10 tys. ton porażenie drzew przez parcha jabłoni w sezonie 2010), sezon 2011 okazał się łagodny i dość łatwy. Na pewno przyczyniło się do tego użycie przez wielu sadowników jesienią wysokich dawek mocznika i bardzo wczesne wysiewy zarodników workowych (gdy na jabłoniach nie było jeszcze nawet rozchylonych pąków). T. Gasparski podał, że według jego obserwacji, zarodniki workowe parcha jabłoni zaczęły się wysiewać w dwóch rejonach (Brzezna i Kozietuły Nowe) już w końcu marca 2011 r., gdy pogoda nie sprzyjała infekcjom. Do jednej, ale znaczącej infekcji pierwotnej liści doszło tylko w okresie Świąt Wielkanocnych (25-26.04.2011 r.). Później, w maju pogoda nie sprzyjała już infekcjom, chociaż znaczne wysiewy notowano wielokrotnie. W sezonie 2011 właściwie prowadzona ochrona, bazująca na preparatach zapobiegawczych była zdaniem prelegenta, wystarczająca. Infekcje pierwotne parcha jabłoni zakończyły się w całej Polsce w pierwszych dniach czerwca (np. w Brzeznej – 4 VI, Kozietułach Nowych – 2 VI). Ze względu na nieznaczne porażenie liści parchem jabłoni, w większości sadów druga część sezonu wegetacyjnego była niegroźna. Pogoda w drugiej części sezonu wegetacyjnego była bardzo niekorzystna z powodu nadmiernych opadów deszczu w czerwcu i lipcu oraz suszy od sierpnia do listopada 2011 r. Gdyby w sadach były plamy parcha z infekcji pierwotnych, to w drugiej części sezonu wegetacyjnego, przy tak intensywnych opadach deszczu i temperaturze w tym czasie nie można byłoby skutecznie ochronić jabłoni przed infekcjami wtórnymi. fot. 1-2 A. Łukawska stanowi ‘Idared’, po ponad 6 tys. ton ‘Renet Simirenko’ i ‘Golden Delicious’, ponad 4 tys. ton ‘Gala’, po niecałe 3 tys. ton ‘Florina’, ‘Granny Smith’, ‘Fuji’, po ponad 1 tys. ton – ‘Mantuanskoje’, ‘Prima’, ‘Braeburn’ (fot. 2). Poza jabłkami agrofirma zebrała w ubiegłym sezonie znaczne ilości czereśni (622 t), śliwek (626 t), gruszek (324 t), truskawek (170 t), brzoskwiń (30 t) oraz warzyw i roślin przyprawowych (175 t). Łącznie agrofirma Sad Gigant daje około 34% produkcji ogrodniczej Krasnodarskiego Kraju. Stanowi również centrum sprzedaży środków produkcji dla tej gałęzi rolnictwa. Wielu wystawców proponowało rozwiązania „pod klucz” dotyczące nawadniania, różnych typów przechowalni czy systemów opakowań i obrotu towarowego. Przedsiębiorstwo Mega Pul Systems z Sankt Petersburga pod hasłem „Pulling – po raz pierwszy w Rosji” przedstawiło możliwość wykorzystania przez duże gospodarstwa rolne outsorsingowego systemu organizacji obrotu towarami w plastikowych opakowaniach FOT. 2. Już teraz Sad Gigant promuje owoce zakupionej niedawno klubowej odmiany Modi® FOT. 3. Opakowania dostępne dzięki Mega Pul Systems (fot. 3) od pola, poprzez składowanie produktów w przechowalni do magazynu hurtowni czy sklepu. Klient może z operatorem umawiać się na dzierżawę dowolnych potrzebnych mu opakowań oraz cały transport lub tylko na określony okres korzystania z opakowań. fot. 1-3 W. Aniskin