Informator Sadowniczy 2/2012

Transkrypt

Informator Sadowniczy 2/2012
egzemplarz bezpłatny
NR
www.ogrodinfo.pl
nakład 10.000 egz.
2/2012 luty
PL ISSN 2081-2124
Przegląd techniczny Kwasy humusowe
„czarnym złotem”?
opryskiwaczy
Mgr inż. Jacek Kwiecień, Świętokrzyski Ośrodek Doradztwa Rolniczego
w Modliszewicach Oddział „Centrum Ogrodnicze” w Sandomierzu
O
pryskiwacz jest najważniejszym urządzeniem w gospodarstwie wykorzystywanym
do ochrony roślin. Od jego sprawności zależy skuteczność zabiegów pielęgnacyjnych i ochronnych. Warto o tym pamiętać, gdyż od poprawności aplikacji nalistnej
środków ochrony roślin i nawozów zależy dochód z działalności rolniczej.
Podstawa prawna
Do dbałości o prawidłowy stan techniczny opryskiwacza zobowiązuje przede wszystkim Ustawa
o ochronie roślin z 18.12.2003 r. (Dz. U. 2004 nr
11 poz. 94 z późniejszymi zmianami). Zgodnie z artykułem 76 ustęp 1 ww. ustawy „Środki ochrony
roślin stosuje się sprzętem sprawnym technicznie,
który użyty zgodnie z przeznaczeniem zapewnia
skuteczne zwalczanie organizmów szkodliwych
i nie spowoduje zagrożenia zdrowia człowieka,
zwierząt lub środowiska”. Co więcej, ustawa reguluje w artykule 76 ustęp 4 częstotliwość przeprowadzania badań sprawności technicznej dla opryskiwaczy w odstępach nie dłuższych niż 3 lata. Powyższy akt prawny wyznacza również ministra ds.
rolnictwa do określenia w drodze rozporządzenia
wymagań technicznych dla opryskiwaczy. Obecnie
kwestię wymagań technicznych dla opryskiwaczy
reguluje rozporządzenie Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi z 4.10.2001 r. (Dz. U. 2001 nr 121 poz.
1303). Dodatkowo, w załączniku nr 3 do rozporządzenia MRiRW z 15.11.2001 r. (Dz. U. 2001
nr 137 poz. 1544) w sprawie przeprowadzania
badań opryskiwaczy jest określony zakres badań
tych urządzeń. Zgodnie z wytycznymi zawartymi
w wymienionych powyżej aktach prawnych, można przygotować opryskiwacz do kontroli w Stacji
Mgr Barbara Błaszczyńska, Kujawsko-Pomorski Ośrodek Doradztwa
Rolniczego w Minikowie, Oddział Zarzeczewo
W
rejonach sadowniczych degradacja gleb wpływa na spadek ich żyzności oraz
ograniczenie wzrostu i plonowania drzew oraz krzewów owocowych. Degradacji
sprzyjają m.in. brak systematycznego nawożenia organicznego, intensywna
uprawa w tym samym miejscu przez wiele lat, używanie herbicydów czy ugniatanie gleby przez ciągnik z opryskiwaczem. Istnieje kilka sposobów poprawy żyzności
gleby i przywrócenia jej produktywności. Jedną z możliwości jest wykorzystanie nawozów humusowych, często określanych jako „centrum biologiczne” lub „czarne złoto” ze
względu na ich dobroczynne i wielokierunkowe oddziaływanie na glebę, a przez to jednocześnie na rośliny.
Deficyt próchnicy
FOT. 1. Urządzenie do pomiaru natężenia
wypływu cieczy z pojedynczych rozpylaczy
Kontroli Opryskiwaczy, tak aby bez przeszkód
przeszedł obowiązkowe badanie kontrolne.
Dodatkowo należy pamiętać, że wymogi wzajemnej zgodności w obszarze B, który obowiązuje w Polsce od 1.01.2011 r. nakładają
9
Najważniejsze znaczenie praktyczne w przywróceniu żyzności gleby ma nawożenie organiczne i masa resztek pożniwnych, jeśli taka
pozostaje na polu. W biochemicznych procesach mikrobiologicznego rozkładu związków
organicznych tworzy się próchnica, czyli inaczej
humus glebowy, nadający podłożu ciemne zabarwienie, które świadczy o żyzności i produktywności gleby. Próchnica glebowa jest złożoną
substancją organiczną, składa się z wielu frakcji o różnej barwie, rozpuszczalności w wodzie
i łatwości mineralizacji. Niestety stwierdza się
jej wyraźny deficyt w polskich glebach. Zależnie od regionu Polski gleby ubogie w próchnicę
i słabo próchniczne (< 2% próchnicy) stanowią
40-72% gruntów rolnych. W ostatnich 10 latach zawartość próchnicy w naszych glebach
spadła średnio o ok. 40% i jest najniższa w krajach Unii Europejskiej. W rejonie grójeckim, wg
K. Zachaja, gleby próchniczne (> 4% próchnicy) stanowią zaledwie 1,5% tych badanych,
5
średnio próchniczne (2,01-4%)
FOT. 1. Wpływ preparatu Humistar
na rozwój korzeni drzewek
Cięcie drzew ziarnkowych zimą
Mgr Adam Fura, Świętokrzyski Ośrodek Doradztwa Rolniczego w Modliszewicach Oddział „Centrum Ogrodnicze” w Sandomierzu
W
ekipy tnącej sad i każdorazowo zaczynać od przeszkolenia pracowników
i przekazania im podstawowych zasad
cięcia oraz własnych oczekiwań.
Cięcie jabłoni w teorii
Głównym jest zapewnienie dostępu światła słonecznego do każdego punktu w koronie, gdyż decyduje
ono o jakości owoców. Zawiązki, które
będą zacienione opadną po zabiegu
chemicznego przerzedzania. Owoce,
wielu sadach jabłonie i grusze nie są prawidłowo cięte, co
prowadzi do naruszenia równowagi pomiędzy ich funkcją
wegetatywną i generatywną, a w konsekwencji do słabego
lub przemiennego owocowania i niskiej jakości owoców. Nie
można niskiego plonowania jabłoni zrzucić na uszkodzenia mrozowe,
ponieważ mimo znacznych uszkodzeń nasady pąków kwiatowych przez
niską temperaturę na przełomie listopada i grudnia 2010 r., duża część
sadów jabłoniowych dała w 2011 r. 40-60 ton jabłek z hektara, a tylko
około 35% – plony na poziomie 10-20 t/ha.
Od prawidłowego cięcia jabłoni zależy
wysokość i jakość plonu. Właściwe
przeprowadzone, w połączeniu z odpowiednio dobranym programem chemicznego przerzedzania zawiązków
owocowych, wpływa na ujawnienie się
lub nie tendencji do przemienności
owocowania. Oczywistym jest, że wiek
i ilość pozostawionych na drzewie
gałęzi decydują o tych parametrach.
czą w pokazach cięcia drzew, ani nie
śledzą zaleceń doradców (fot. 1). Sadownik powinien czuwać nad pracą
Cele cięcia zimowego
jabłoni
Ważne zasady:
1. Mocniej ciąć można w roku bardzo dobrego obłożenia drzew
pąkami kwiatowymi; w latach
z mniejszą ich liczbą, cięcie
powinno być słabsze.
2. Drzewa na glebach słabszych
należy ciąć silniej niż te uprawiane na glebach bardzo dobrych.
Praktyka
Gdyby sadownik sam wykonywał cięcie, miałby powyższe aspekty na uwadze. Niestety w praktyce, drzewa często tną grupy pracowników najemnych,
którzy zazwyczaj nie przywiązują uwagi
do sposobu cięcia, zaleceń i metod,
ani do specyficznych cech odmianowych. Często łatwiej jest im wyciąć
kilka gałązek cienkich niż jedną grubą.
Tacy pracownicy zwykle nie uczestni-
do których nie dotrze minimum 70%
światła docierającego do góry korony,
nie wytworzą antocyjanów i nie wybarwią się. Poza tym nie osiągną oczekiwanych wymiarów. Jak to sprawdzić?
Wystarczy policzyć wszystkie pędy
w koronie. Na wyrośniętym drzewie jabłoni o wysokości 2,3-2,5 m nie może
być więcej niż 12-16 gałązek owoconośnych. W koronie drzewa o wysokości 3,3-3,5 m, gałązek owoconośnych
powinno być 20-24.
Podział odmian jabłoni
FOT. 1. Sadownicy uczestniczący w pokazie cięcia jabłoni
Odmiany jabłoni różnią się siłą wzrostu drzew i typem owocowania. Podziału wszystkich najtrafniej dokonał
francuski naukowiec J.M. Lespinasse,
który uszeregował odmiany tego gatunku w cztery grupy, uwzględniając
siłę wzrostu drzew oraz miejsce wyrastania owoców w koronie.
14
W NUMERZE:
Jakość
materiału
szkółkarskiego
a sadowniczy
sukces
2
Zmiany w „Programie
Ochrony Roślin
Sadowniczych na rok
2012”
8
Jaki
opryskiwacz
wybrać?
10
Preparaty
olejowe
do zwalczania
szkodników wiosną
16
Nowości
odmianowe
w Grójcu
17
2
Jakość materiału szkółkarskiego
a sadowniczy sukces
Dr inż. Magdalena Kapłan, Uniwersytet Przyrodniczy w Lublinie
O
d jakości materiału nasadzeniowego użytego do zakładania plantacji owocowych zależy opłacalność
uprawy oraz szybki zwrot kosztów związanych z założeniem sadu. Zdrowy oraz dobrze wyrośnięty
materiał szkółkarski pozwala skrócić okres, w którym dochody z produkcji owoców nie pokrywają
kosztów związanych z prowadzeniem sadu. Najlepsze do zakładania sadu są rozgałęzione drzewka
dwuletnie ze szczepienia zimowego w ręku, drzewka dwuletnie uzyskane z przycięcia okulantów
wiosną drugiego roku szkółki oraz dobrze wyrośnięte okulanty. Korony okulantów są zwykle słabiej rozgałęzione i w pierwszych latach owocują nieco słabiej od drzewek dwuletnich.
Co wybrać?
Rodzaje materiału
szkółkarskiego oferowanego
do zakładania sadów
owocowych:
•jednoroczne okulanty z koroną,
•okulanty bez korony,
•drzewka dwuletnie, uzyskane
z przycięcia okulantów wiosną drugiego roku szkółki,
•drzewka dwuletnie szczepione
w ręku z jednoroczną koroną,
•drzewka jednoroczne szczepione w ręku (bez rozgałęzień
lub z nielicznymi pędami),
•podkładki szczepione w ręku,
•podkładki ze śpiącym oczkiem.
W większości polskich szkółek najczęściej produkuje się okulanty, których jakość bywa różna. Cykl produkcyjny tego typu drzewek owocowych
trwa dwa lata, a ich część nadziemna
(przewodnik i korona) jest jednoroczna. Jakość tego materiału w dużym
stopniu zależy od umiejętności produkcyjnych szkółkarza, technologii oraz
odmiany i podkładki. Bardzo często są
to drzewka dobrze wyrośnięte z licznymi pędami bocznymi (8-12 szt.),
ale znaczną część stanowią drzewka
słabszej jakości bez rozgałęzień bocznych tzw. „jednopędówki”, które w sadach intensywnych mają ograniczone zastosowanie, ponieważ w okres
owocowania wchodzą średnio o 2 lata
później niż materiał z dobrze wykształconą koroną.
W ostatnich latach bardzo dużym zainteresowaniem cieszą się drzewka
dwuletnie (tzw. drzewka typu knipboom), których technologia produkcji trwa dwa lub trzy lata. Materiał
ten uzyskuje się najczęściej poprzez
szczepienie zimowe w ręku, okulizację podkładek „śpiącym oczkiem” lub
pozostawienie okulantów na dodatkowy rok w szkółce. Ten rodzaj materiału szkółkarskiego cechuje się
bardzo wysoką jakością, i najlepiej
nadaje się do nasadzeń towarowych,
ponieważ posiada dużą liczbę pędów
syleptycznych zakończonych pąkami
kwiatowymi.
Gospodarstwa szkółkarskie oferują
również podkładki szczepione w ręku
oraz podkładki ze śpiącym oczkiem,
które po zakupie należy wysadzać
w rozstawie szkółkarskiej i dopiero
drugim roku uprawy na miejsce stałe.
Przepisy prawne
Zakupiony materiał szkółkarski powinien posiadać dokumentację (paszport) potwierdzającą jego pochodzenie, status zdrowotności, nazwę odmiany i podkładki. Od 1 maja 2004 r.
w obrocie towarowym znajdują się
A
drzewka kwalifikowane oraz drzewka
CAC (Conformitas Agraria Communitatis – spełniający minimalne wymagania). W przypadku materiału kwalifikowanego do produkcji zawsze używa
się komponentów (podkładek i zrazów)
urzędowo sprawdzonych pod względem zdrowotnym – w statusie „ww”
tj. wolnych od wirusów („vf” – z ang.
virus free). Tego typu drzewka owocowe potencjalnie wolne są od bardzo
groźnych chorób wirusowych. Zgodnie
z przepisami prawnymi (Rozporządzenie MRiRW z dnia 1.02.2007 r. w sprawie szczegółowych wymagań dotyczących wytwarzania i jakości materiału
siewnego, załącznik nr 9, rozdział VIII,
Dz. U. Nr 29, poz. 189) elitarny i kwalifikowany materiał szkółkarski powinien: • być pełnej czystości gatunkowej
i odmianowej; • mieć właściwy wygląd
dla gatunku i odmiany; • być praktycznie wolny od uszkodzeń fizycznych,
mechanicznych albo chemicznych;
• być praktycznie wolny od jakichkolB
FOT. 1. Objawy zgorzeli kory na przyciętym okulancie jabłoni
z jasnopomarańczowymi brodawkami gruzełka cynobrowego
c
FOT. 2 System korzeniowy: silnie rozwinięty u dwuletniego drzewka jabłoni z tzw. brodą (a); dobrze rozwinięty z licznymi bocznymi korzeniami (b);
słaby u dwuletniego drzewka jabłoni (c)
wiek wad wynikających z rozmnażania, które mogłyby obniżyć jego przydatność i jakość; • być przygotowany
w postaci jednorodnych partii (w przypadku łączenia partii zachowuje się
dane o składzie partii i pochodzeniu
poszczególnych składników); • być
wolny od organizmów kwarantannowych; • być praktycznie wolny od patogenów, chorób (fot. 1) i organizmów,
które mogą obniżyć jakość materiału
szkółkarskiego.
Wymagania jakościowe
Minimalne wymagania jakościowe (parametry zewnętrzne) elitarnego i kwalifikowanego materiału szkółkarskiego
w myśl przepisów prawnych są następujące: drzewka powinny mieć co najmniej
80 cm wysokości (mierząc od szyjki
korzeniowej), a pień powinien mieć
co najmniej 8 mm średnicy (mierząc
na wysokości 10 cm powyżej miejsca
uszlachetniania). Materiał taki powinien mieć korzeń główny i nie mniej niż
3 korzenie boczne albo wiązkę korzeni
drobnych lub korzenie przerastające
całą objętość gleby w pojemniku. Należy zaznaczyć, że są to minimalne wymagania, a tego typu materiał bardzo
rzadko znajduje się na rynku.
Do produkcji drzewek w kategorii CAC
prawnie dopuszcza się komponenty (podkładki i zrazy) niesprawdzone
urzędowo pod względem zdrowotnym
(istnieje duże ryzyko przenoszenia
groźnych patogenów, w tym wirusów).
Dla materiału tego nie określa się
statutu zdrowotności, stopnia kwalifikacji oraz parametrów jakości zewnętrznej (grubości, wysokości, liczby
3
Nie bez znaczenia jest wysokość miejsca uszlachetnienia (okulizacji, szczepienia) – im wyżej założono oczko
odmiany szlachetnej, tym siła wzrostu drzewa mniejsza. Jest to szczególnie istotne przy wyborze odmian
drobnoowocowych (np. ‘Gala’) na podkładkach słabo rosnących, ponieważ
w późniejszych latach owocowania
może wystąpić problem związany ze
słabym wyrastaniem owoców.
Na jakość systemu korzeniowego wpływa liczba korzeni głównych, bocznych
i „obrastających”, co ma istotny wpływ
na wzrost drzewek w pierwszych latach po posadzeniu (fot. 2). Korzenie
w ilości 5-6 szt. o długości co najmniej
30 cm są w zupełności wystarczające
do dobrego przyjęcia i odpowiedniego
funkcjonowania rośliny po posadzeniu.
Szczególną rolę w pobieraniu wody
oraz składników pokarmowych odgrywają korzenie drobne znajdujące się
na korzeniach głównym i bocznych,
tworzące tzw. „brodę”, których rola
i funkcja jest nadrzędna.
A
B
A
B
Na co zwracać uwagę?
FOT. 3. Mszyce: osobniki dorosłe na drzewku w szkółce (a); jaja zimowe i larwy (b)
pędów bocznych). Według przepisów
materiał ten powinien zachować jedynie odpowiednią czystość gatunkową
i odmianową, właściwy wygląd gatunku i odmiany, być praktycznie wolny
od uszkodzeń fizycznych, mechanicznych, chemicznych oraz jakichkolwiek
wad wynikających z rozmnażania, które mogłyby obniżyć jego przydatność
i jakość, być przygotowany w postaci jednorodnych partii (w przypadku
łączenia partii zachowuje się dane
o składzie partii i pochodzeniu poszczególnych składników), być wolny
od organizmów kwarantannowych,
być praktycznie wolny od patogenów,
chorób i organizmów, które mogą obniżyć jakość materiału szkółkarskie-
go. W związku z powyższym materiał
szkółkarski CAC jest mniej wartościowy do zakładania intensywnych sadów towarowych.
Normy a praktyka
W praktyce stosuje się podział drzewek na trzy wybory: Ekstra, I i II. Do
wyboru Ekstra kwalifikuje się drzewka dobrze wyrośnięte (160-180 cm)
z dużą liczbą pędów bocznych. Liczba
pędów syleptycznych w dużym stopniu uzależniona jest to od typu drzewka, odmiany i podkładki. W przypadku
odmian łatwo i dobrze rozgałęziających się, pędów bocznych może być
10-15, zaś u odmian wykazujących
silną dominację wierzchołkową (np.
‘Celeste’, ‘Rubin’ czy ‘Gloster’) – wystarczy 5-7. Istotną rolę odgrywają
również długość pędów syleptycznych
oraz wysokość rozmieszczenia korony. Z praktycznego punktu widzenia
najlepsze są drzewka, których pędy
osiągają długość 30-40 cm, dłuższe
wymagają skrócenia po posadzeniu na miejsce stałe. Wysokość rozmieszczenia pierwszych rozgałęzień
również w dużym stopniu powinna
zależeć od odmiany. W przypadku
odmian o pokroju zwisłym (np. grupa
‘Jonagold’) pierwsze pędy syleptyczne powinny znajdować się na wysokości 70-80 cm, zaś w przypadku
odmian krótkopędowych (‘Gala’ czy
‘Šampion’) nieco niżej. Istotną rolę
FOT. 4. Rak kory drzew ziarnkowych: obumarłą korę pokrywają
ciemne skupienia zarodników konidialnych (a); patogen na całym
obwodzie pędu głównego (b)
odgrywa średnica pnia, która powinna
wynosić co najmniej 12 mm (na zachodzie Europy – 15 mm) na wysokości 10 cm powyżej miejsca okulizacji.
Kupując drzewka owocowe należy
uwagę zwrócić na ich stan zdrowotny,
przeprowadzając szczegółową ocenę
wizualną. Niedopuszczalna jest obecność szkodników (fot. 3) oraz uszkodzeń, zranień i spękań, które mogą
powstać na skutek prac mechanicznych, fizycznych, chemicznych, ponieważ są one potencjalnym źródłem zakażenia przez różnego rodzaju patogeny. Szczególną uwagę zwrócić należy
na korę i jej ewentualne przebarwienia,
zapadnięcia, nekrozy i pofałdowania.
Tego typu objawy mogą być wynikiem
porażenia przez patogeny grzybowe,
m.in.: raka drzew owocowych (fot. 4)
i zgorzele kory (fot. 5), które najczęściej występują w miejscu przycięcia
(uszlachetniania) oraz na pniu głównym w miejscach po podkrzesywaniu
(fot. 6).
4
COMPO EXPERT
kompleksowe nawożenie sadów jabłoniowych
EXPERTS
FOR GROWTH
NOWE
NASADZENIA
TWORZENIE
PĄKA
Basacote®
Plus 6M
NovaTec®
classic
KWITNIENIE
Zielony pąk:
Basfoliar SP
20-20-20
®
Różowy pąk:
Basfoliar® SP
13-40-13
Nutribor®
Opadanie płatków:
Basfoliar®
Combi-Stipp
Więcej informacji na stronie
www.compo-expert.pl
WZROST ZAWIĄZKÓW
DO FAZY ORZECHA
WŁOSKIEGO
WZROST
OWOCÓW
DO WYBARWIANIA
PRZED
ZBIOREM
PRZED
OPADANIEM
LIŚCI
Basfoliar® SP
13-40-13
Basfoliar®
Combi-Stipp
Basfoliar® SP
13-40-13
Basfoliar® SP
20-20-20
Basfoliar®
Combi-Stipp
Basfoliar® SP
7-12-40
Basfoliar
Aktiv
Basfoliar
Aktiv
®
®
Nutribor®
Blaukorn®
classic
Dystrybucja w Polsce:
COMPO Expert
pl. Wiosny Ludów 2, 61-831 Poznań
tel. (61) 850-93-90, fax (61) 850-93-91
email: [email protected]
4
3
Jakość i kondycja części wierzchołkowych na przewodniku i pędach syleptycznych,
odgrywają również istotną rolę, ponieważ źle
i w nieodpowiednim terminie przeprowadzone
zabiegi agrotechniczne (m.in. nawożenie i chemiczna defoliacja) mogą wpływać na słabszą ich
wytrzymałość na mróz oraz zasychanie części
wierzchołkowych.
Na jakość materiału szkółkarskiego istotnie wpływa również kondycja systemu korzeniowego. Należy unikać jego przesuszenia, ponieważ regeneracja korzeni po posadzeniu do sadu opóźnia
wzrost roślin. Innym powszechnym problemem
występującym w polskich szkółkach i sadach
jest bakteria Agrobacterium tumefaciens, która
A
ŚWIAT
B
NIEMCY
Nieprzewidywalne biedronki
Biedronka Harmonia axyridis, nazywana potocznie w mediach arlekinem lub
biedronką azjatycką to gatunek, który
w Europie odnotowano po raz pierwszy
w 1999 roku w Niemczech (do Polski
dotarła w 2006 r.). Obecnie opanowała
prawie cały kontynent, w niektórych re-
A
Biedronka Harmonia axyridis
FOT. 6. Zgorzel kory: na przyciętym okulancie jabłoni (a); czarne skupienia konidiów
najczęściej występują w miejscach przycięcia lub wokół miejsc po podkrzesywaniu (b)
A
B
B
Miejsce zakupu
FOT. 7. Guzowatość korzeni: w początkowym
stadium rozwoju (a); drzewko z taką naroślą
nie powinno opuścić szkółki (b)
FOT. 5. Zgorzel kory: silnie rozwinięte nekrozy
na całym obwodzie pędu głównego (a);
podłużne pasy znekrozowanej kory (b)
atakuje podkładki drzew owocowych oraz młode
drzewa. W początkowym okresie rozwoju choroby
na korzeniach i szyjce korzeniowej pojawiają się
gładkie, owalne, jasnobrunatne i miękkie narośla,
które z czasem powiększają się i drewnieją (fot. 7).
Guzy te utrudniają pobieranie i przewodzenie wody
oraz składników mineralnych, a w konsekwencji
przyczyniają się do znacznego osłabienia wzrostu
drzew czy nawet śmierci. Materiał szkółkarski
z naroślami na korzeniu głównym i szyjce korzeniowej powinien być niszczony i niewprowadzany
do obrotu.
Materiał szkółkarski najlepiej jest nabywać z pewnego źródła, tj. w kwalifikowanej szkółce bezpośrednio u producenta (gwarancja, że materiał jest
zdrowy i tożsamy odmianowo), a nie na targowisku, gdyż możemy narazić się na poważne straty
finansowe spowodowane złą jakością nabytego
towaru (uszkodzone lub wyłamane pąki i przyrosty boczne, przesuszone i przemarznięte korzenie
i pędy). Duże szkółki oferują możliwość przetrzymania materiału nasadzeniowego w dołowniku
lub chłodni do wiosny przyszłego roku. Drzewka
przetrzymywane w chłodni w temperaturze -1OC
lub -2OC wymagają zabiegów „rozhartowania”
w celu przygotowania ich do wysadzenia.
fot. 1-7 M. Kapłan
gionach występując masowo. Ojczyzną
tych owadów jest wschodnia i środkowa
Azja, ale w 1916 r. i ponownie w drugiej
połowie ub. wieku introdukowano ją do
Stanów Zjednoczonych, gdyż miała być
skuteczną bronią w walce z mszycami
i innymi szkodnikami roślin. Warunki
w nowych ojczyznach (Ameryka Północna i Europa) tak jednak przypadły temu
gatunkowi do gustu, że przy braku naturalnych wrogów zagraża już miejscowym biedronkom. Zdaniem naukowców
z niemieckiego Julius Kühn Institute
w Dossenheim, azjatyckie biedronki
są też mniej niż ich europejskie kuzynki
wrażliwe na choroby i szybciej się rozmnażają. Ostatnio zaczęły wyrządzać
szkody na plantacjach owocowych. Najbardziej narzekają właściciele winnic,
gdyż biedronki te żerują na dojrzewających gronach i masowo trafiają do pras,
psując smak wina. W sadach mogą
żerować na uszkodzonych owocach
miękkich. Ostatnio stwarzają także problemy w sadach śliwowych. Wprawdzie
nie odżywiają się śliwkami, ale ich larwy
przepoczwarczają się na niedojrzałych
owocach, do których przyczepiają się
kleistą substancją, która później wpływa na rosnące owoce, powodując ich
deformacje. (WG)
Na podstawie European Fruit Magazine
10/2011
fot. Scott Bauer, ARS USDA
WŁOCHY
Do nabłyszczania skórki
Dla Włochów bardzo ważnym kierunkiem eksportu jabłek jest Bliski Wschód
oraz kraje Afryki Północnej. Odbiorcy ci
(a coraz częściej także Rosjanie) często
wymagają jednak jabłek traktowanych
substancjami do nabłyszczania skórki.
Włoskie przedsiębiorstwo Decco proponuje preparat o nazwie Apple coating SH
zarejestrowany w UE jako dodatek do
żywności. Jest to gotowy do użycia bez
rozcieńczania roztwór szelaku (naturalna żywica pozyskiwana z ciał tropikalnych czerwców). Owoce przeznaczone
do nabłyszczania muszą być wcześniej
umyte i wysuszone. Następnie, bezpośrednio przed pakowaniem, za pomocą
rozpylaczy i miękkich szczotek nanosi
się na nie roztwór wspomnianego preparatu (zużywa się 0,8-1 g/kg jabłek)
i suszy strumieniem powietrza o temperaturze 30-35oC. Koszt woskowania
wynosi około 4,5 €/t jabłek. Dawniej
woskowano głównie owoce odmian ‘Red
Delicious’ i ‘Granny Smith’. Obecnie odbiorcy coraz częściej chcą także nabłyszczanych jabłek ‘Gali’. (WG)
fot. W. Górka
Podmiot wprowadzający
środek ochrony roślin na terytorium
Rzeczypospolitej Polskiej
‘Gala’ i ‘Red Delicious’ traktowane
preperatem Apple coating SH
5
1
– 14,5%, słabo próchniczne (1,01-2%
próchnicy) – aż 73,9%, a ubogie w próchnicę
(0,1-1%) – 10,1%.
Zapas próchnicy w glebie można i należy regulować, np. przez racjonalny system uprawy roślin,
ich prawidłowe zmianowanie oraz nawożenie
organiczne. Stwierdzono, że uprawa roślin okopowych, przemysłowych i zbóż działa ujemnie na
bilans glebowej materii organicznej, natomiast
traw i roślin motylkowych wieloletnich – dodatnio.
Płodozmiany o dużym udziale roślin okopowych
pozostawiają małą masę resztek pożniwnych
o niskim współczynniku humifikacji, a to może
prowadzić do spadku ilości próchnicy, jeżeli nie
będzie się używać nawozów organicznych. W sadach płodozmian ma jednak małe zastosowanie,
a źródłem próchnicy są tam przede wszystkim
materiały organiczne wprowadzane do gleby:
nawozy naturalne (obornik, gnojowica), resztki
pożniwne (słoma), nawozy zielone, komposty,
odpady z gospodarki komunalnej oraz przemysłu (osady ściekowe, trociny). Materiały te różnią
się szybkością humifikacji, czyli zdolnością do
odtwarzania próchnicy.
Można wydzielić trzy frakcje organiczne kwasów
humusowych, ze względu na ich różnorodność
i zmienność strukturalną.
• Kwasy huminowe to frakcja związków próchnicznych o barwie ciemnobrązowej do czarnej,
które mogą być ekstrahowane z gleby tylko za
pomocą rozpuszczalników alkalicznych (NaOH,
KOH). Są nierozpuszczalne w wodzie w warunkach kwaśnych (pH < 2), a więc w dużo mniejszym stopniu wymywane z gleby, dlatego można
je w sadach stosować jednorazowo na początku okresu wegetacji. Obok minerałów ilastych
kwasy huminowe są jednymi z ważniejszych
elementów kompleksu sorpcyjnego gleby.
• Kwasy fulwowe to frakcja związków próchnicznych o barwie żółtej do żółtobrązowej. Ich
cząsteczki są mniejsze, a budowa jest bardziej
złożona od kwasów huminowych. Kwasy fulwowe cechują się wysoką zdolnością sorpcyjną –
zwiększają zatrzymywanie jonów w kompleksie
sorpcyjnym we wszystkich rodzajach gleb, co
sprawia, że dostępność składników mineralnych
dla roślin jest zwiększona. Frakcja ta ogranicza
proces bielicowania gleb (wypłukiwania tlenków
FOT. 2. Doświadczenia z Rosahumusem na nowo założonej plantacji truskawek
‘Elsanta’ w SZD w Brzeznej – po prawej sadzonka z poletka z Rosahumusem
Kwasy humusowe (KH)
Są naturalnym składnikiem próchnicy w glebie
i tworzą tzw. swoiste substancje próchniczne,
czyli kompleks bezpostaciowych substancji organicznych o barwie od żółtej poprzez brunatną
do czarnej. Do kwasów humusowych (są różnorodne pod względem chemicznym) zalicza się
kwasy huminowe i fulwowe oraz huminy. Obok
naturalnych źródeł kwasów humusowych (KH),
czynnikiem regulującym zapas próchnicy w glebie mogą być także preparaty humusowe, które
są na rynku od kilku lat. Zainteresowanie nimi
sadowników będzie prawdopodobnie rosło, gdyż
w rejonach o intensywnej produkcji sadowniczej
przybywa wyeksploatowanych kwater, a możliwość zakupu ziemi nieużytkowanej sadowniczo
jest ograniczona. Utrudniona jest też dostępność nawozów naturalnych, np. obornika. Nie
bez znaczenia jest również fakt, że substancja
organiczna w oborniku czy kompoście w większości ulega mineralizacji, w mniejszej zaś części – humifikacji, prowadzącej do powstania
próchnicy, w tym kwasów humusowych (jest
szybko mineralizowana bez tworzenia żyznego
humusu), a naturalny proces humifikacji materii
organicznej w glebie jest powolny i długotrwały.
W takiej sytuacji warto skorzystać z gotowych
nawozów organiczno-mineralnych, tzw. polepszaczy glebowych, nazywanych też koncentratami próchnicy. Mogą być one nieodzowne,
jeśli sadownik podejmuje decyzję o zakładaniu
nowego sadu na glebie, do której wcześniej nie
wprowadzono odpowiednio dużej ilości materii
organicznej.
Źródła. Kwasy humusowe mogą pochodzić z różnych źródeł, jednak najlepszymi parametrami
dotyczącymi gęstości, stosunku C : N i jednorodności charakteryzują się te uzyskane z leonardytów (kopaliny będące formą pośrednią
między torfem a węglem brunatnym). Zawierają one ponad 50% kwasów humusowych. Ich
bogatym źródłem jest również węgiel brunatny
(do 30% tych związków). Technologia pozyskiwania kwasów humusowych z węgla polega na
kompleksowej ekstrakcji kwasu huminowego
w podziemnym procesowaniu węgla brunatnego, co pozwala na zamianę pod ziemią części
miękkich węgla brunatnego (z pomocą kultur
bakterii) na kwas huminowy. Kilogram koncentratu stałego zawiera tyle samo KH, co 30 ton
obornika, przy czym KH działają szybciej i czas
ich oddziaływania na glebę jest dwukrotnie
dłuższy niż obornika.
żelaza, krzemionki, fosforu i manganu w głąb gleby, co pogarsza jej właściwości fizyczne i sprzyja
wymywaniu składników pokarmowych poza obręb korzeni). Kwasy fulwowe są rozpuszczalne
w wodzie w całym zakresie pH i w warunkach
naturalnych szybko przemieszczają się w głąb
gleby. Wykorzystując je w praktyce sadowniczej
trzeba uwzględnić konieczność ich uzupełniania
w postaci kolejnych dawek preparatów. Kwasy
fulwowe są szczególnie przydatne do podawania
poprzez systemy fertygacji.
• Huminy i ulminy to trzecia grupa, prawie
nierozpuszczalna w żadnych odczynnikach chemicznych – frakcja związków próchnicznych
o barwie czarnej nierozpuszczalnych w wodzie
w całym zakresie pH. Huminy należą do najmniej
zbadanych substancji próchnicznych.
Wpływ na właściwości fizyczne gleb
Kwasy humusowe wpływają przede wszystkim
na poprawę struktury gleby i jej utrwalenie. Mając właściwości sklejania cząstek szkieletowych
gleby w większe tzw. agregaty wpływają na tworzenie się struktury gruzełkowatej, poprawiając
stosunki powietrzne. Jest to korzystne zarówno
dla gleb piaszczystych (zwiększenie zwięzłości),
jak i ciężkich (rozluźnienie i napowietrzanie).
Dzieje się to głównie za sprawą kwasów fulwowych, które mają właściwości elektrodynamicze
i „rozdrabniają” nadmiernie zagęszczone koloidy
glebowe. W obecności kwasów fulwowych nawet
bardzo wilgotna gleba zachowuje strukturę gruzełkowatą (również na glebach zalanych, podmokłych i ciężkich poprawia się ich napowietrzenie).
Związki próchniczne mają wysoką pojemność
wodną, co jest właściwością cenną głównie dla
gleb piaszczystych. Mogą zatrzymać 3-, a nawet 5-krotnie więcej wody niż same ważą i to
w formie dostępnej dla roślin. Zmniejszają tym
samym zagrożenie suszą. Użycie skoncentrowanego preparatu próchnicowego wprowadza
do gleby olbrzymią ilość cząstek koloidalnych,
co obniża ilość niekorzystnych przestworów
ponadkapilarnych w glebie (takich, w których
roztwór glebowy podlega prawom grawitacji
i spływa do wód gruntowych), a zwiększa się
znaczenie przestworów mniejszych – kapilarnych (te zatrzymują roztwór glebowy w kapilarze, efektem tego jest zwiększenie pojemności wodnej warstwy uprawnej). Na glebach
lekkich zwiększa się więc retencja wody (gleba dłużej utrzymuje wilgoć). Poprzez zwięk6
szenie zdolności koloidów do wiąza-
Uwolnij drzewa owocowe
od stresu!!!
Delfan® Plus
i
Boramin Ca
– nowe możliwości oddziaływania
na rośliny
Od zawsze szukano sposobów na zwiększenie w produkcji sadowniczej plonowania i jakości owoców. Ostatnio coraz
większe znaczenie przywiązuje się do biostymulacji roślin oraz
ograniczania wpływu stresów pogodowych i fitotoksycznych na
obniżenie plonu roślin. Preparatem działającym w tym zakresie
jest Delfan Plus od wielu lat stosowany na zachodzie Europy,
a od zeszłego sezonu dostępny na polskim rynku. Jest to naturalny produkt. Otrzymuje się go w procesie hydrolizy białka
zwierzęcego. Zawiera w swoim składzie maksymalnie stężone,
wolne L-α- aminokwasy. Ten typ aminokwasów został specjalnie wyselekcjonowany spośród innych dostępnych, ponieważ
pasuje do struktury białka w roślinie. Ma małe rozmiary przez
co łatwo przenika przez liście i szybko jest transportowany
wewnątrz rośliny. Aminokwasy są zbudowane z grupy aminowej, karboksylowej, atomu wodoru oraz specyficznego łańcucha bocznego. Tylko aminokwasy L-α są biologicznie czynne
i można je wykorzystać w praktyce sadowniczej
Dodatkową cechą wyróżniająca Delfan Plus jest duża zawartość wolnych aminokwasów. Jest ich aż 28,9%. Parametr ten
stanowi o efektywności zabiegów, gdyż pojedyncze aminokwasy,
niepołączone w peptydy i polipeptydy, są w stanie przeniknąć
przez kutikulę.
Aminokwasy tworzą białka, które wpływają na procesy enzymatyczne, odpowiadają za transport i magazynowanie jonów,
stanowią strukturę budulcową oraz regulują procesy wzrostu
i różnicowania komórek. Aktywnie uczestniczą w niwelowaniu
stresu w roślinie. Rośliny same wytwarzają aminokwasy z pobranego azotu. Jednak bezpośrednie ich dostarczenie pozwala na:
 zaoszczędzenie roślinie energii w trakcie stresu,
 szybszą odpowiedź rośliny na stres,
 biostymulowanie rośliny z uwagi na specyficzne właściwości
aminokwasów.
Z dotychczasowej praktyki wynika, ze Delfan plus najlepiej zastosować jako adiuwant z nawozami dolistnymi w dawce 1 l/ha.
Polepsza to pokrycie liści przez roztwór roboczy, przyspiesza
pobieranie nawozów przez liście i ich transport w roślinie, ogranicza fitotoksyczność zabiegów. Szczególnie dobre rezultaty
uzyskano przy połączeniu Delfanu Plus z produktami wapniowymi.
Doświadczenia pokazują redukcję gorzkiej plamistości podskórnej
nawet o 50%. Natomiast zastosowanie Delfanu Plus w dawce
2 l/ha oddziaływuje antystresowo. Taka dawka polecana jest na
wiosnę na start, gdy liście rozwiną się wystarczająco oraz po
kwitnieniu w każdym przypadku wystąpienia stresu.
Po dodaniu Delfan® Plus
Innym produktem zawierającym aminokwasy jest Boramin Ca.
Połączenie wapnia, boru i aminokwasów aktywnie wspiera transport wapnia do owoców. Jest on polecany tuż po kwitnieniu i w
trakcie wzrostu owoców, szczególnie w warunkach pogodowych
niesprzyjających zabiegom saletrą wapniową.
Przygotował:
Andrzej Zbroja
TRADECORP
6
nia wody KH zapobiegają
5
również powierzchniowemu odpływowi wody, pękaniu i erozji gleby. Dzięki
ciemnemu zabarwieniu, gleby bogate w próchnicę silniej pochłaniają
promienie słoneczne i mają również
lepsze właściwości termiczne.
A
Wpływ na właściwości
chemiczne gleb
Kwasy huminowe tworzą kompleksy z minerałami ilastymi, tworząc
kompleksy organiczno-mineralne
poprawiające sorpcję gleby. Kwasy
fulwowe mają większą niż huminowe
zdolność sorpcyjną w stosunku do
jonów metali (m.in. Mg, Mn, Fe, Al)
oraz fosforu i uwalniają je w miarę
zapotrzebowania roślin. Dzięki temu
zawarte w nawozach składniki mineralne są zatrzymywane w strefie
korzeniowej i zmniejsza się ich wypłukiwanie w głąb gleby. Na glebach
lekkich kwasy humusowe ograniczają wymywanie azotu i potasu (nawet
o 50%), magnezu i wapnia (również
poprzez stymulowanie rozwoju włośników korzeniowych i pobierania nawozów z większej powierzchni korzeni).
Mogą znacznie poprawić pobieranie
fosforu (nawet o 60%), redukując jego
wiązanie w glebie.
Związki próchniczne i zawarte w nich
kwasy humusowe wpływają bowiem
na zdolności buforowe gleb, regulując
i stabilizując ich odczyn (zarówno zbyt
kwaśny, jak i zbyt zasadowy). Buforowość to zdolność gleby do przeciwstawiania się zmianom odczynu, mimo
działania czynników zakwaszających
i zależy ona głównie od obecności
w glebie części ilastych, próchnicy
i węglanu wapnia. Kwasy humusowe
zapobiegają w ten sposób uwstecznianiu składników oraz umożliwiają
przechodzenie ich w formy przyswajalne, przez co zwiększa się znacznie
dostępność dla roślin wielu mikroi makroskładników. Działając chelatująco na jony metali ograniczają też
ich wzajemne antagonizmy i również
w ten sposób ułatwiają ich pobieranie
przez system korzeniowy (jednocześnie ograniczają też mobilność niekorzystnych metali ciężkich –kadmu,
ołowiu, zmniejszając ich pobieranie
przez rośliny). Próchnica jest też podstawowym źródłem azotu i fosforu,
które w tej postaci są magazynowane
w glebie, a po mineralizacji stają się
dostępne dla roślin wyższych. Wiedząc o tych właściwościach KH można
B
FOT. 3. Z prawej drzewko nawożone Rosahumusem (3 rok po zastosowaniu), z lewej – kontrola
więc obniżyć dawki nawozów mineralnych, bez negatywnych skutków
dla plonu. Na potwierdzenie tej tezy
można przytoczyć stwierdzenie, że
związki próchnicy są w stanie zmagazynować 4-12 razy więcej składników
pokarmowych niż część mineralna
gleby (odpowiadają za 20-70% całkowitej pojemności sorpcyjnej gleby).
Stosowanie intensywnego nawożenia
doglebowego na stanowiskach ubogich w kwasy humusowe jest więc
z pewnością mało efektywne.
Wpływ na właściwości
biologiczne gleb
Kwasy humusowe mogą stymulować
wzrost i namnażanie się pożytecznych mikroorganizmów glebowych
(m.in. bakterii z rodzajów Azotobacter i Nitrosomonas), wpływając między innymi na polepszenie wymiany
gazowej w glebie. Ponadto makroi mikroorganizmy glebowe czerpią
z substancji organicznej niezbędną
energię i mineralne składniki pokarmowe. Gleby zasobne w próchnicę
odznaczają się zdecydowanie wyższą
aktywnością biologiczną. Dzięki niej
szybsza jest mineralizacja opadłych
liści, skoszonej trawy czy każdej innej materii organicznej stanowiącej
resztki pożniwne.
Wpływ na procesy
fizjologiczne drzew i krzewów
Związki próchniczne zawierają wiele tzw. substancji wzrostowych, np.
witamin, auksyn, niektórych innych
kwasów organicznych czy substancji
o charakterze antybiotyków, które intensyfikują ważne procesy fizjologiczne
roślin (gospodarkę wodną, oddychanie
i fotosyntezę, m.in. przez uaktywnienie enzymów roślinnych) oraz działają
jako organiczne katalizatory wielu procesów biologicznych. Korzenie roślin
w glebie z dużą zawartością próchnicy mają optymalne warunki do wzrostu (fot. 1, 2), oddychania, pobierania
wody i łatwy dostęp do składników pokarmowych. Próchnica i zawarte w niej
kwasy stymulują rozwój włośników korzeniowych, ułatwiając sprawniejsze
pobieranie składników pokarmowych
z gleby (z większej powierzchni). Na
stanowiskach wzbogaconych w kwasy humusowe stwierdza się zwiększenie produktywności drzew owocowych
(plony są o 10-20% wyższe – fot. 3),
poprawę jakości i wartości biologicznej plonu. Lepsza jest też kondycja
drzew i ich odporność na stres. Ponadto substancje próchniczne mogą przeciwdziałać występowaniu niektórych
chorób (fitosanitarne działanie jest
spowodowane silnym mnożeniem się
FOT. 4. Solum H80 jest sypkim produktem (a), który zaleca się używać
po wymieszaniu z nawozami (b) sypkimi lub granulowanymi
mikroorganizmów saprofitycznych, które są antagonistami fitopatogenów).
W praktyce
Kwasy humusowe są szczególnie pożądane i efektywne w młodych nasadzeniach i na glebach ubogich w próchnicę oraz tam, gdzie zaniedbano nawożenie obornikiem. KH przywracają
żyzność również „zmęczonej glebie”.
Inne praktyczne wykorzystanie KH to
zastosowanie ich na stanowiskach,
które były podtopione przez intensywne opady deszczu, z czym zawsze
wiąże się pogorszenie żyzności gleby,
którą powinno się szybko przywrócić.
Woda dłużej zalegająca niszczy strukturę gleby, wymywa składniki pokarmowe i powoduje zamulenie gleby,
a przez to śmierć tlenowych mikroorganizmów i uszkodzenia systemu
korzeniowego roślin. Zastosowanie
wówczas kwasów humusowych może
szybko przywrócić glebie jej funkcje.
Roztwory preparatów próchnicowych,
(te dobrze rozpuszczalne w glebie),
podaje się w formie opryskiwania gleby (np. za pomocą belki herbicydowej), przez moczenie w nich korzeni
lub poprzez systemy nawadniające.
Produkty sypkie rozsiewa się łącznie
z nawozami mineralnymi. Środki te
podaje się przed sadzeniem drzewek
lub pogłównie.
Dostępne na rynku
Rosahumus produkowany przez
belgijską firmę Rosier (sprzedawany przez Agrosimex) jest nawozem
organiczno-mineralnym, zawierającym 56% materii organicznej, w której skład wchodzą: kwasy humusowe (85%), potas (12% K2O) i żelazo
(0,6% Fe). Otrzymywany jest w procesie alkalicznej ekstrakcji kopalin. Ma
postać czarnych błyszczących, małych płytek dobrze rozpuszczalnych
w wodzie i tworzących ciemnobrązowy
i klarowny roztwór, niezatykający dysz
opryskiwaczy. Stosuje się go w formie
opryskiwania doglebowego przed sadzeniem drzew na całą powierzchnię
uprawy. Po oprysku nawóz najlepiej
wymieszać z glebą. Bardzo ciekawe
wyniki uzyskano również mocząc korzenie drzewek tuż przed ich sadzeniem w 1% roztworze Rosahumusa
(wystarczy krótkie umieszczenie korzeni w roztworze preparatu). W sadach już posadzonych nawóz stosuje
się w formie oprysku doglebowego –
w rzędach późną jesienią lub wczesną
wiosną na mokrą glebę w dawce 3-6
kg/ha w 300-500 l wody. Wyższą
dawkę nawozu podaje się na glebach
lekkich, ubogich w próchnicę. Ponadto na takich glebach nawóz najlepiej
stosować przez kolejne 2-3 lata po
posadzeniu drzew (tylko w ich rzędy).
Preparat poprawia żyzność gleby na
okres do 5 lat. Rosahumus posiada
świadectwo kwalifikacji produktu do
stosowania w rolnictwie ekologicznym.
Inne preparaty zawierające kwasy humusowe i fulwowe dostępne w handlu
to produkty hiszpańskie.
Solum H80 (76% kwasów huminowych oraz 4% kwasów fulwowych i 12% potasu), jest sypkim
produktem i trudno wymywanym
z gleby a więc dłużej poprawiającym jej właściwości. Preparat ten
należy stosować na początku okresu wegetacji w dawce 3-10 kg/ha.
Zaleca się używanie go oddzielne lub
po wymieszaniu z nawozami (fot. 4)
sypkimi lub granulowanymi.
Jak owocnie spędzają czas na
spotkaniach Młodzi Sadownicy
I
nicjatywa prof. dr. hab. Eberharda Makosza o zaangażowaniu Młodych
Sadowników do wspólnego działania okazała się dobrym pomysłem.
Kilka razy w roku członkowie grupy owocnie spędzają czas na spotkaniach. Ostatnie (fot. 1) odbyło się 9 grudnia 2011 r. na Uniwersytecie
Przyrodniczym w Lublinie i miało charakter szkoleniowy.
Młodzi Sadownicy przy Towarzystwie
Rozwoju Sadów Karłowych, to grupa
młodych ludzi z całej Polski współuczestniczących lub samodzielnie prowadzących gospodarstwa sadownicze. W Lublinie poznawali możliwości
usprawnienia i uatrakcyjnienia zbytu
owoców oraz zwiększenia przychodów
z działalności sadowniczej na przykładzie rozwiązań stosowanych od wielu
lat przez sadownika z Niemiec Rolanda
Schmitz-Hübscha. Poznawali również
możliwości zastosowania marketingu
w praktyce, które podpowiadał Jacek
Powałka z firmy InPost.
Sprawdzony pomysł
z Niemiec
R. Schmitz-Hübsch prowadzi w Niemczech gospodarstwo sadownicze
o powierzchni 33,5 ha, w którym
28 ha zajmują jabłonie, 3 ha grusze
i 2,5 ha czereśnie. Gospodarstwo założono w drugiej połowie XIX wieku.
Wśród jabłoni najważniejsze są obecnie ‘Elstar’, który stanowi najwięcej,
bo 30% produkcji, ‘Jonagold’, ‘Pinova’,
‘Gala’, ‘Rubinette’, ‘Braeburn’, ‘Boskoop’ oraz ‘Topaz’, ‘Golden Delicious’,
‘Pilot’, ‘Fuji’, ‘Berlepsch’ i Wellant®.
Wśród grusz dominuje ‘Konferencja’
(70%), pozostałe odmiany to ‘Triumf
Wiednia’ (‘Triomphe de Vienne’) i Xenia®. W gospodarstwie jest też 12
odmian czereśni – od ‘Burlata’ do
‘Sweetheart’. Sadownik dużo uwagi przywiązuje do produkcji owoców
o właściwych dla odmiany walorach
smakowych, co pozwala na „przywiązanie” klienta do miejsca zakupu owoców. Dlatego nie nastawia się
na osiąganie rekordowych plonów
(zadowala się plonem jabłek na poziomie 40 t/ha), gdyż jak stwierdził
zawsze wpływa to niekorzystnie na
smak owoców. Uprawy prowadzone
są pod osłonami przeciwgradowymi
i przy instalacji antyprzymrozkowej, co
niweluje ryzyko strat w plonie. Owoce
zbiera się kilkufazowo, pozwalając im
dojrzewać na drzewach. Nie należy
sprzedawać tego, co się wyprodukowało, ale produkować to, co można
sprzedać, a oznacza to uzależnienie
produkcji od upodobań klientów –
mówił R. Schmitz-Hübsch.
Sadownik ten sprzedaje wyprodukowane w gospodarstwie owoce we własnym sklepie znajdującym się na jego
terenie. Sklep powstał 60 lat temu i od
tamtej pory jest rozbudowywany i modernizowany. Założenie go umożliwiała
lokalizacja gospodarstwa przy głównej
trasie między miastami Brühl i Bornheim, którą codziennie przejeżdża około
15 tys. samochodów, co przekłada się
na 600-800 transakcji handlowych
dziennie o średniej wartości zakupów
około 7,0 €. R. Schmitz-Hübsch podkreślił, że odpowiednia lokalizacja jest
podstawą rozpoczynania handlu detalicznego owocami i warzywami, towarami łatwo ulegającymi zepsuciu.
Młodzi Sadownicy dowiedzieli się również, że koszt produkcji jabłek w Niemczech wynosi 0,35-0,38 €/kg. Przy
sprzedaży hurtowej jabłek do sklepów
dyskontowych i supermarketów sadownik może uzyskać zaledwie 0,450,50 €/kg (a konsument musi zapłacić za nie w sklepie 2 €/kg przez cały
rok niezależnie od pory roku). Dodatkowym utrudnieniem są rosnące wymagania jakościowe sieci handlowych
i płatność za towar po 4-6 tygodniach.
Taka sytuacja dla sadowników jest
nieopłacalna. Dlatego wielu z nich,
podobnie jak pan Roland, prowadzi
sprzedaż samodzielnie, najczęściej
we własnym sklepie (fot. 2). Przy takiej sprzedaży jabłek możliwe jest
uzyskanie ceny atrakcyjnej dla konsumenta i dla sadownika na poziomie
1,30 €/kg. Ponadto klient zawsze
otrzymuje świeży towar, a producent
– płatność od razu po transakcji.
Taka forma sprzedaży owoców jest
jednak czasochłonna, ponieważ sadownik musi być często do dyspozycji klienta, który nierzadko potrzebuje skorzystać z porady lub chce
po prostu porozmawiać o produkcji.
Na sprzedaż owoców trzeba poświęcić 40% czasu pracy – informował
R. Schmitz-Hübsch. Jego sklep to prawie market owocowo-warzywny, w któ-
Solum F30 to z kolei płynna materia organiczna zawierająca 30% ekstraktu humusowego – w litrze preparatu (1,16 kg) znajduje się 348 g kwasów fulwowych. Ten
płynny polepszacz glebowy jest w 100% rozpuszczalny w wodzie, odpowiedni do stosowania z wykorzystaniem systemów nawadniających lub za pomocą opryskiwania
gleby. Zalecany jest do upraw sadowniczych w dawce 3-6 l/ha co 7-10 dni (około
40-80 l/ha rocznie, w ciągu całego okresu wegetacyjnego – niższe dawki są
zalecane w uprawach młodych). Solum F30 może być używany z większością
nawozów używanych w fertygacji. Działanie kwasów fulwowych jest szybsze niż
kwasów huminowych, dlatego polecany jest głównie dla gatunków o krótkim
okresie wegetacji np. warzyw.
Radix-Cal – to płynny preparat zawierający wapń (15%), skompleksowany
kwasami organicznymi, fulwowymi, całkowicie rozpuszczalny w wodzie. Można go stosować poprzez systemy nawadniające lub w formie opryskiwań. Jako
uzupełnienie wapnia w glebie poleca się go stosować raz w tygodniu w dawce
5-6 l/ha, a jako polepszacz gleby – w dawce większej 10-20 l/ha (2-3 razy
w roku). Preparaty te są oferowane w Polsce przez firmę Azelis Poland Sp. z o.o.
Humistar to kolejny hiszpański koncentrat próchnicy, którego dystrybutorem w Polsce jest firma Tradecorp. Całkowita zawartość ekstraktu humusowego w Humistarze to 15%, w tym kwasów huminowych 12%, a fulwowych
3% (wagowo). Jest to jednorodna, czarnobrązowa, gęstawa ciecz. Rozcieńczona wodą tworzy w każdej proporcji klarowne roztwory. Preparat stosuje
się poprzez moczenie korzeni w 3% roztworze, podlewanie dołków, w które
sadzi się drzewka lub fertygację po posadzeniu, w dawce 4 razy po 8 l/ha.
Z kolei w kwaterach drzew 2-letnich i starszych – poleca się opryskiwanie
gleby w pasach herbicydowych na wiosnę, po jej rozmarznięciu – w dawce
20 l/ha z maksymalną ilością wody (a jeśli na całą powierzchnię sadu to
w dawce większej – 40-50 l/ha). Humistaru nie należy mieszać z glifosatami.
fot. 1 D. Zmysłowski, Tradecorp
fot. 2, 3 K. Zachaj, Agrosimex
fot. 4 K. Krupa, Azelis
rym owoce zajmują 400 m2, a warzywa
200 m2 (działalność siostry gospodarza). Dla wygody klientów jest również kafejka jabłkowa, w której można przy filiżance kawy delektować się
ciastem z jabłkami lub kupić je na wynos. W sklepie oferowane są nie tylko
owoce, ale również przetwory z nich:
ocet (fot. 3), chipsy, mus i marmolada
z jabłek. Sadownik sprzedaje też soki
(rocznie około 200 tys. l) tłoczone na
zimno i butelkowane bez pasteryzacji
po schłodzeniu oraz sok pasteryzowany rozlewany do butelek o pojemności
0,7 l oraz 5- i 10-litrowych opakowań
typu bag in box.
Mimo iż pozycja gospodarstwa i sklepu jest utrwalona dzięki długoletniej
działalności i tradycji, właściciel nie
7
Anita Łukawska
FOT. 1. Młodzi Sadownicy na spotkaniu w Lublinie
A
B
FOT. 2. Sprzedaż jabłek w sklepie przy
gospodarstwie w Niemczech (a) i w Austrii (b)
szczędzi funduszy na promocję i reklamę, na które przeznacza co roku
około 3% obrotu (reklamy przy drodze,
na lokalnych autobusach, w gazetach,
strona internetowa). Ma ona informować potencjalnych klientów o możliwości nabycia świeżych owoców
i warzyw w atrakcyjnym miejscu i po
konkurencyjnych cenach. Kilka razy
w sezonie sadownik organizuje również imprezy – Święto Kwitnącej Jabłoni (podziwianie uroku kwitnących
sadów podczas wycieczki rowerowej)
czy Festyn Owocobrania organizowany, co 2 lata w sadzie w czasie zbioru
jabłek. Z myślą o przyszłości organizuje dla przedszkolaków wycieczki po
sadzie i zaznajamia dzieci z walorami
owoców rosnących w regionie.
Marketingowe
podejście do rynku
Jacek Powałka, dyrektor marketingu
w firmie InPost starał się uświadomić
Młodym Sadownikom, potwierdzając
przy tym słowa R. Schmitz-Hübscha,
że potrzeba klienta jest nadrzędnym
celem producenta oraz, że zrozumienie potrzeb i ograniczeń konsumentów jest koniecznością w marketingowym podejściu do rynku.
Mimo braku mody na owoce, co objawia się zmniejszającym się ich spożyciem, prelegent upatrywał zagrożenie
dla sadowników przede wszystkim
w modnych suplementach diety (witaminy w tabletkach, soki, suszone
owoce, musli i dżemy, itp.), które są
dla konsumenta wygodniejsze w spożywaniu, nie psują się tak szybko jak
owoce, nie zajmują dużo miejsca i są
powszechnie dostępne i co ważne są
reklamowane jako produkty markowe. J. Powałka uznał, za duży błąd
rynkowy całej branży, brak reklamy
świeżych owoców, zdrowszych i tańszych niż suplementy diety.
Młodzi Sadownicy dowiedzieli się, że
konieczne są działania zmierzające
do zapoznania konsumenta z produktami sadowniczymi oraz zachęcenie
go do pozostania przy oferowanych
produktach. Można to osiągnąć tylko
poprzez zdobycie zaufania nabywców,
np. przez zapewnienie o tym, że nasze
jabłka zawsze są takie same, niezależnie od sezonu i pory roku (wysoka
i niezmienna jakość). Sposobem na
A
B
FOT. 3. W sklepach sprzedawane są także przetwory, np. ocet z jabłek
(a) czy sok jabłkowy (b)
dotarcie i poinformowanie klienta finalnego o produkcie jest np. niewielka naklejka na jabłku z informacją
o odmianie i producencie owoców,
aby klient miał możliwość zapamiętania tych danych. Łatwiej osiągnąć
te cele działając w większej grupie,
dlatego prelegent sugerował łączenie się z innymi producentami w celu
stworzenia wspólnie nowych produktów w oparciu o posiadaną produkcję
oraz wspólne podejmowania działań
marketingowych mających na celu zaznaczenie pozycji na rynku, możliwości oddziaływania na niego i wypromowanie marki. Celem dla sadowników
jest stworzenie silnej marki, dzięki,
której będzie można osiągnąć stałą
i wysoką cenę jednostkową produktu.
Wszelkie działania podejmowane
przez sadowników powinny być poprzedzone analizą, zarówno typu
SWOT (określenie silnych i słabych
stron gospodarstwa oraz szans i zagrożeń), prognoz na przyszłość (konkretne cele i określona data ich realizacji), służących ulokowaniu gospodarstwa na rynku i weryfikacji planów
jego rozwoju na przyszłość, jak i analizy kanałów sprzedaży owoców.
J. Powałka dokonał analizy SWOT na
przykładzie gospodarstwa R. Schmitz-Hübscha. Do silnych stron gospodarstwa zaliczył odmiany owoców, których nie można nabyć w marketach,
własny sklep, prowadzony od 60 lat
(silna marka, tradycja), do słabych –
niemożność zwiększenia sprzedaży
w tym miejscu, chyba że poszerzy
asortyment produktów lub otworzy
punkty w innych miejscach. Szansą
dla gospodarstwa jest niewątpliwie
to, że niełatwo będzie innym sadownikom skopiować jego pomysł na sprzedaż owoców (długoletnia tradycja)
albo, że sam zacznie sprzedawać inne
produkty. Zagrożenia natomiast upatrywał w możliwości powstania podobnych punktów sprzedaży owoców
i warzyw w pobliżu, upadku produkcji,
pojawieniu się mody na produkty eko
oraz w kryzysie gospodarczym.
Nie można, co podkreślił J. Powałka,
przywiązywać się do jednego odbiorcy
produktów z gospodarstwa, gdyż jest
to bardzo ryzykowne rozwiązanie, dodatkowo obarczone niemożliwością
wpływania na cenę produktów. Każdy
producent musi sam określić optymalną dla siebie liczbę odbiorców (pewność utrzymania się na rynku daje
co najmniej czterech). Dodatkowo konieczna jest dywersyfikacja kanałów
sprzedaży w celu ograniczenia ryzyka
(ocena, podział, ranking), na te w przypadku których sadownik jest w stanie
wpływać na cenę i na te, w przypadku
których nie ma na nią wpływu.
fot. 1 A. Łukawska
fot. 2, 3 W. Górka
8
Zmiany w „Programie Ochrony
Roślin Sadowniczych na rok 2012”
T
Katarzyna Kupczak, redakcja „Hasło Ogrodnicze”
egoroczny „Program Ochrony Roślin Sadowniczych” wydany
przez firmę Plantpress jest całkowicie nowym wydawnictwem
w zmienionych: formie, treści zaleceń i zawartości informacji
odnośnie środków ochrony roślin, które będą dostępne na półkach sklepowych w bieżącym sezonie.
Jedynie będące w sprzedaży
Stały nasz kontakt z producentami
oraz dystrybutorami środków ochrony roślin, działającymi na polskim
rynku procentuje informacjami pomocnymi w stworzeniu zestawienia
składającego się tylko z tych zarejestrowanych w Polsce fungicydów,
zoocydów i herbicydów, które będą
dostępne w handlu w 2012 r. Zdarza
się bowiem, że mimo zarejestrowania
środka, firma zaniechała jego dystrybucji w naszym kraju. Dlatego też
nasz „Program…” jest bardzo praktyczny, gdyż nie zawiera zbędnych informacji o „balaście” niedostępnym
sadownikom.
Nowości
Na liście f u n g i c y d ó w (tabela 1)
pojawiły się dwa nowe środki: Bellis
38 WG oraz Flint Plus 64 WG, oba
to mieszaniny handlowe znanych polskim sadownikom substancji aktywnych, w łatwej i bezpiecznej w użyciu
formie – granulatu. Umożliwią rotację i skuteczniejszą ochronę jabłoni
i jabłek.
Ważnym uzupełnieniem „Programu…”
jest rozszerzenie rejestracji (tab. 2)
fungicydów Domark 100 EC (zwłaszcza w sytuacji, gdy zmalała liczba
środków do walki z mączniakiem jabłoni) oraz Switch 62,5 WG (obecnie
jedyny w Polsce fungicyd do ochrony
jabłek przed szarą pleśnią).
Zestawienie z o o c y d ó w (tab. 3)
powiększyło się o środki Apacz 50
WG (granulat) oraz Coragen 200 SC
(stężoną zawiesinę), także o zarejestrowane już po ukazaniu się „PORS
na 2012” – Movento 100 SC (stężoną
zawiesinę) oraz Decis Mega 50 EW
(koncentrat do sporządzania emulsji wodnej). Trzy pierwsze zawierają
nowe, dotychczas nieużywane w polskim sadownictwie substancje aktywne, wszystkie – mają formę gwarantującą bezpieczeństwo prawidłowo
przygotowującym ciecz roboczą.
Z początkiem ubiegłego roku rozszerzeniu uległa rejestracja środka Mospilan 20 SP. Obecnie coraz bardziej
przypomina ona pod względem zaleceń pierwsze rejestracje tego preparatu. Można go stosować w dawce 0,125 kg/ha do ochrony: jabłoni
przed mszycami, toczykiem gruszowiaczkiem, owocnicą jabłkową; grusz
przed mszycami; śliw przed mszycami
i owocnicami; czereśni przed mszycami i nasionnicą trześniówką. W dawce
0,2 kg/ha zaleca się zwalczanie nim:
owocówki jabłkóweczki na jabłoniach
i gruszach oraz owocówki śliwkóweczki. W najwyższej dawce – 0,3 kg/ha
– służy do niszczenia opuchlaków
w uprawach truskawek.
Na wniosek Stowarzyszenia Plantatorów Borówki Amerykańskiej rozszerzeniu uległa także rejestracja środka Calypso 480 SC, który w dawce
0,2 l/ha można wykorzystywać także na plantacjach borówki wysokiej
przeciwko mszycom.
W połowie stycznia br. rozszerzona
została rejestracja akarycydu Envidor
240 SC. Obecnie można go stosować
w dawce 0,4 l/ha także do ochrony
śliw przed przędziorkiem owocowcem
i pordzewiaczem śliwowym.
Dobór h e r b i c y d ó w powiększył się
o Devrinol 450 SC, środek w formie
stężonej zawiesiny (tab. 4).
Ograniczenia rejestracji,
podwójne rejestracje
Przy uzupełnianiu zapasu środków
ochrony roślin na ten sezon zalecamy szczegółową analizę etykietinstrukcji stosowania, nawet przed
nabyciem tych preparatów, które od
lat są znane sadownikowi. W efekcie
zmian rejestracyjnych uległy bowiem
ograniczeniu zalecenia stosowania
niektórych środków ochrony.
Spośród f u n g i c y d ó w taki los podzieliły: Discus 500 WG oraz Thiram
Granuflo 80 WG. Pierwszy z wymienionych można stosować obecnie jedynie
w sadach jabłoniowych do walki z parchem jabłoni, drugi – w sadach jabłoniowych przeciwko parchowi, brzoskwiniowych przeciwko kędzierzawości liści oraz na plantacjach truskawek do
ochrony przed szarą pleśnią.
Z o o c y d a m i, którym zawężono
rejestracje są Decis 2,5 EC (obecnie
wyłącznie do ochrony jabłoni przed
kwieciakiem jabłkowcem) oraz Magus 200 SC (nie można stosować go
już na plantacjach porzeczki do walki
z przędziorkiem chmielowcem).
Uwaga, w handlu znajdują się
także preparaty mające dwa zezwolenia, jednak różniące się pod
względem zaleceń. Są to zoocydy:
Actara 25 WG, Calypso 480 SC
i Steward 30 WG oraz herbicydy:
Chwastox 750 SL, Chwastox Extra
300 SL, Lontrel 300 SL, Stomp
330 EC, Targa Super 05 EC, Venzar 80 WP. Będą one dostępne
w obrocie w obecnym sezon, radzimy zatem, aby przy zakupie
wybierać ten o szerszej rejestracji i uwzględniać dokonany wybór
także w ewidencji zabiegów.
Tabela 1. Nowe fungicydy do ochrony roślin sadowniczych
Nazwa handlowa
Chronione
rośliny
Skład
Zalecenia i rady
Aby zapobiec powstaniu form agrofagów odpornych na stosowane sub-
Dawka na ha/termin zabiegu
Bellis 38 WG
boskalid
+ piraklostrobina
jabłonie
choroby przechowalnicze; 0,8 kg/na 21-7 dni przed zbiorem
gorzka zgnilizna
Flint Plus 64 WG
kaptan
+ trifloksystrobina
jabłonie
parch jabłoni;
mączniak jabłoni
1,85 kg/od fazy zielonego pąka
do dojrzewania owoców
Tabela 2. Zmiany w rejestracjach znanych fungicydów
Nazwa handlowa
Domark 100 EC
Switch 62,5 WG
Poprzednia rejestracja
Aktualna rejestracja
jabłonie/parch jabłoni, mączniak jabłoni*
truskawki/biała plamistość liści, mączniak prawdziwy
jabłonie/gorzka zgnilizna, szara pleśń
truskawki/biała plamistość liści,
mączniak prawdziwy
truskawki/szara pleśń
maliny/szara pleśń, zamieranie
pędów malin
truskawki/szara pleśń
maliny/szara pleśń, zamieranie pędów malin
borówka wysoka/szara pleśń, antraknoza
borówka wysoka/szara pleśń,
antraknoza
*kolorem oznaczono różnice pomiędzy poprzednią a obowiązującą rejestracją
Tabela 3. Nowe zoocydy do ochrony roślin sadowniczych
Nazwa handlowa
Apacz 50 WG
Coragen 200 SC
Chronione
rośliny
Skład
chlotianidyna
Zwalczane obiekty
Dawka na ha/
termin zabiegu
100 g i 150 g/od fazy gdy
osiągną wielkość do
mszyca jabłoniowa; mszyca owoce
20 mm do fazy, gdy owojabłoniowo-babkowa
ce osiągną 70% typowej
wielkości
jabłonie
chlorantraniliprol
owocówka jabłkóweczka
125-175 ml/w okresie intensywnego lotu motyli i
składania jaj, nie później
niż gdy jaja szkodnika są
w fazie „czarnej główki”
zwójkówki liściowe
125-175 ml/wczesną wiosną w fazie zielonego pąka
lub latem w okresie intensywnego lotu motyli i składania jaj
kwieciak jabłkowiec
0,25 l/tuż przed lub w czasie pękania pąków jabłoni
jabłonie
jabłonie
mszyca jabłoniowa
Decis Mega 50 EW
deltametryna
Wycofane z użycia
W efekcie nieprzedłużenia rejestracji
wycofane zostały z użycia w Polsce
f u n g i c y d y: Baycor 25 WP (chroniący przed: parchem jabłoni, mączniakiem prawdziwym, drobną plamistością liści, gorzką zgnilizną, brunatną
zgnilizną), siarkowe – Ipotar 600 SC
i Tiotar 800 SC (wykorzystywane do
ochrony przed mączniakiem prawdziwym) oraz Pomarsol F 80 WG (chroniący przed: parchem jabłoni, drobną
plamistością liści, brunatną zgnilizną
drzew ziarnkowych, gorzką zgnilizną
owoców, moniliozą, szarą pleśnią,
białą plamistością liści truskawek).
Od tego sezonu nie można używać
także z o o c y d u Talstar 100 EC
(zwalczano nim toczyka gruszowiaczka, przędziorki owocowca i chmielowca, pordzewiacza jabłoniowego,
owocówkę śliwkóweczkę, mszycę śliwowo-trzcinową, pryszczarka porzeczkowca pędowego, kwieciaka malinowca), któremu wygasła rejestracja.
Podobna sytuacja dotyczy także środka Nemazin 97 XX, który był zalecany
do kompleksowego odkażania gleby
(niszczenia szkodników, patogenów
i nasion chwastów) wykorzystywanej np. do produkcji materiału nasadzeniowego roślin sadowniczych, czy
w pojemnikowych uprawach roślin
jagodowych.
Zwalczane obiekty
Movento 100 SC
śliwy
0,25 l/po stwierdzeniu
pierwszych kolonii mszyc
porzeczka
czarna
mszyce
truskawka
kwieciak malinowiec
0,25 l/przed kwitnieniem,
w okresie pojawienia się
chrząszczy
jabłonie
bawełnica korówka i inne
mszyce (m.in. jabłoniowa, jabłoniowo-babkowa),
czerwce (m.in. skorupik jabłoniowy) oraz pryszczarki
(np. pryszczarek jabłoniak)
2,25 l/od końca kwitnienia
do początku czerwcowego
opadania zawiązków
grusze
miodówki, mszyce, czerwce 2,25 l/od końca kwitnie(m.in. skorupik jabłoniowy) nia do początku opadania
oraz pryszczarki (np. prysz- owoców
czarek gruszowiec)
spirotetramat
Tabela 4. Nowy herbicyd do ochrony roślin sadowniczych
Nazwa handlowa
Devrinol 450 SC
Skład
napropamid
Chronione
rośliny
truskawki
stancje aktywne zalecamy przestrzeganie podanych liczb zabiegów danym
preparatem oraz rotację środków należących do różnych grup chemicznych i o odmiennym mechanizmie
działania. Dlatego też w obecnym
„Programie…” znajdują się tabele
uwzględniające przynależność poszczególnych fungicydów i zoocydów
do danej grupy chemicznej.
W obrębie zaleceń ochrony poszczególnych gatunków roślin, fungicydy
i zoocydy również zostały podzielone
na grupy pod względem: zawartości
tych samych substancji aktywnych,
specyfiki zachowania na roślinie (np.
Zwalczane obiekty
Dawka na ha/termin zabiegu
4-6 l/4 miesiące po posadzeniu
chwasty jednoliścienne
i niektóre dwuliścienne 2-4 l/wiosną po ruszeniu wegetacji na
plantacjach jednorocznych i starszych
powierzchniowe, wgłębne, itd.), zastosowania (zapobiegawczego, interwencyjnego), mechanizmu działania na
zwalczany obiekt (kontaktowe, żołądkowe, itd., skuteczne w niszczeniu jaj,
larw, osobników dorosłych; inhibitorów
syntezy różnych związków budulcowych organizmu agrofaga czy przewodzenia bodźców nerwowych upośledzających jego czynności życiowe
i w efekcie powodujące śmierć).
Niezmiennie apelujemy o przestrzeganie także zalecanych dawek, prewencji i karencji środków, bez względu na
przeznaczenie wyprodukowanych owoców i miejsce ich zbytu. Mimo, iż Fe-
deracja Rosyjska przestała wymagać
świadectwa bezpieczeństwa potwierdzającego wysoką jakość eksportowanej na jej teren żywności pochodzenia
roślinnego, wciąż nie wiemy, na jakich
zasadach handel między naszymi krajami będzie się odbywał. Dlatego dbajmy o wysoką jakość, także prozdrowotną produkowanych w Polsce owoców.
Zachęcamy do wnikliwej lektury tej
publikacji, którą przygotowywaliśmy
z nadzieją, że pomoże rozwikłać dręczące problemy w trakcie całego sezonu. Oby sezon okazał się łatwy pod
względem ochrony przed chorobami
i szkodnikami.
9
1
między innymi wymóg „Stosowania
środków ochrony roślin sprzętem sprawnym
technicznie, który użyty zgodnie z przeznaczeniem nie spowoduje zagrożenia zdrowia człowieka, zwierząt lub środowiska”. W przypadku wykrycia przez instytucję kontrolującą nieprawidłowości (np. użytkowania niesprawnego
opryskiwacza) może zostać nałożona sankcja
w postaci obniżenia płatności
bezpośrednich w wysokości
od 1% do nawet 100% całkowitej kwoty w przypadku działania celowego.
wego, który musi umożliwiać całkowite opróżnienie zbiornika, stanu sita wlewowego lub innego systemu wstępnego filtrowania, położenia
i czytelności wskaźnika poziomu cieczy a także
instalacji do przepłukiwania zbiornika, urządzeń
do rozwadniania oraz zbiornika na czystą wodę.
• Badanie urządzeń pomiarowo-sterujących
obejmuje sprawdzenie lokalizacji (odczyt przez
operatora podczas pracy) i dokładności wskazań manometru (różnica pomiędzy wskazaniami manometru zamontowanego na opryskiwaczu
i manometru wzorcowego nie
Gdzie?
może wynosić więcej niż 10%),
Badanie sprawności techniczstabilności i powtarzalności cinej opryskiwacza przeprowaśnienia (wartość ciśnienia rodza się w specjalnie do tego
boczego dla stałych obrotów
celu przeznaczonych pomieszWOM oraz wyłączenie i włączeczeniach lub (przy dodatnie głównego zaworu odcinająniej temperaturze powietrza)
cego dopływ cieczy nie może
w miejscach zadaszonych
spowodować różnicy ciśnień
i osłoniętych przed wiatrem, wywiększej niż 7%). Badaniu podposażonych w wymagane urzą- FOT. 2. Znak atestacji PIORiN lega również sprawdzenie dodzenia techniczne oraz sprzęt
kładności wskazań czujnika
diagnostyczny. Dopuszcza się również przeprowa- prędkości oraz realizacji dawki cieczy przez elekdzenie kontroli w gospodarstwie, ale tylko wtedy, troniczne urządzenia do sterowania w opryskigdy są zachowane warunki do przeprowadzenia waczach, które posiadają takie wyposażenie.
takiego badania. Zakres badań opryskiwaczy • Badanie układu cieczowego obejmuje sprawpolowych i sadowniczych pokrywa się w znacznej dzenie szczelności oraz zamocowania i zabezpieczęści, a główne różnice wynikają z charaktery- czenia przed samoopryskiem oraz samoczynnym
styki pracy tych maszyn. Opryskiwacz polowy ma obracaniem lub przesuwaniem w czasie pracy.
niskie ciśnienie pracy i poziomą belkę polową, • Badanie filtrów obejmuje sprawdzenie stanu
sadowniczy – wysokie ciśnienie robocze i przy- technicznego, liczby (co najmniej dwa stopnie
stawkę wentylatorową.
filtracji – po jednym od strony ssącej i tłocznej
pompy, bez uwzględnienia sita wlewowego i indyPrzygotowanie do badania
widualnych filterków rozpylaczy), wielkości oczek
Podstawą do przeprowadzenia badania jest do- filtra po stronie tłocznej pompy (oczka powinny
starczenie do stacji kontroli opryskiwacza umyte- być mniejsze od najmniejszego rozmiaru otwogo zarówno z zewnątrz, jak i od środka, z zamon- rów rozpylaczy).
towanymi osłonami na elementach wirujących • Badanie rozpylaczy (fot. 1) wiąże się z konoraz ze zbiornikiem napełnionym czystą wodą trolą ich jednolitości i charakterystyki, a także
w około 2/3 pojemności.
nierównomierności natężenia wypływu cieczy
roboczej (różnica wartości zmierzonego natężeZakres badania
nia wypływu cieczy i natężenia wypływu cieczy
Można je właściwe podzielić na dwie części – ba- ustalona przez producenta rozpylaczy nie może
danie ogólne i szczegółowe stanu technicznego wynosić więcej niż 10%). Ponadto kontroluje się
poszczególnych elementów opryskiwacza. Pierw- działanie zaworów przeciwkroplowych (ewentualsza część obejmuje kontrolę organoleptyczną. Dia- ny wyciek nie większy niż 2 ml, czyli ok. 30 kropli
gnosta sprawdza kompletność i prawidłowość za- w ciągu 5 minut).
mocowania zabezpieczeń elementów wirujących, Badanie wentylatora obejmuje kontrolę stapewność agregatownia maszyny z ciągnikiem, nu technicznego i działanie urządzeń nim stestan zużycia węży cieczowych i hydraulicznych, rujących.
zbiornika, zaworów, korpusów rozpylaczy czy układu jezdnego, a także czystość zbiornika, ewen- Dokumentacja
tualne wycieki, spasowanie pokrywy wlewowej.
Po pomyślnym zakończeniu badania właściciel
Druga część kontroli jest bardziej obszerna otrzymuje zaświadczenie potwierdzające pozyi obejmuje badanie podzespołów i układów tywny wynik kontroli oraz na opryskiwacz zostaje
występujących w opryskiwaczu.
przyklejona nalepka (fot. 2) również poświadczają• Badanie pompy obejmuje kontrolę układu ca ten fakt. Ponadto jednostka przeprowadzająca
smarowania (poziom oleju, wycieki), działania badanie jest zobowiązana do prowadzenia rejestru
systemu tłumiącego pulsacje (w przypadku pomp sprawdzonych opryskiwaczy. Koszt badania opryo liczbie przepon-tłoków mniejszej niż 4 jest to skiwacza sadowniczego wynosi ok. 100 zł.
tzw. powietrznik – ciśnienie powietrza powinno Wymagania odnośnie sprawności opryskiwaczy
wynosić od 1/3 do 2/3 wartości ciśnienia robo- nie są trudne do spełnienia, gdyż wszystkie
czego), wydajności (przy nominalnych obrotach nowe opryskiwacze trafiające do sprzedaży muWOM oraz przy włączonych wszystkich rozpyla- szą spełniać wymogi określone w stosownych
czach i mieszadle powinno uzyskać się ciśnienie aktach prawnych. Stąd utrzymanie właściwego
cieczy roboczej wynoszące 1,5 MPa w opryski- stanu technicznego ogranicza się do regularnej
waczu sadowniczym i 0,5 MPa w opryskiwaczu kontroli i ewentualnej wymiany zużytych lub
polowym) oraz szczelności.
uszkodzonych elementów. W większości stacji
• Badanie mieszadła polega na sprawdze- kontroli opryskiwaczy można wykonać oprócz
niu efektu mieszania cieczy przy włączonych atestacji również naprawę sprzętu lub jego całwszystkich podzespołach opryskowych.
kowitą modernizację.
• Badanie zbiornika obejmuje kontrolę odpowietrzania zbiornika, położenia zaworu spusto- fot. 1, 2 J. Kwiecień
ŚWIAT
WŁOCHY
Żółta ‘Gala’ i inne ciekawostki
Podczas warzywniczo-sadowniczych targów Macfrut, które odbyły się 5-7 października ub. r. we
włoskiej Cesenie, pokazano kilka stosunkowo
nowych odmian jabłoni. Najnowszą propozycją
francuskiej szkółki Star Export z Mondragon
była ‘Delicia’ (fot. 1). Jest to mutant ‘Gali’ o cał-
śnia, bardzo kwaśne. Ze względu na tę cechę
są przeznaczane jako dodatek do soków z odmian o bardziej słodkich owocach. Trzecią ciekawostką, otrzymaną w wyniku prac hodowlanych
prowadzonych we francuskim ośrodku INRA,
była odporna na parcha jabłoni odmiana Story®
(‘Inored’). Z drzew tej odmiany w końcu września
(w warunkach klimatycznych Francji) zbierane są
owoce o wyjątkowo słodkim smaku i całkowicie
czerwonej barwie skórki (fot. 3). Według hodowców mają się dobrze przechowywać nawet do
7 miesięcy w warunkach chłodni zwykłej. (WG)
fot. 1-3 W. Górka
Odchwaszczanie bez chemii
Do niechemicznego zwalczania chwastów
w szkółkach drzew owocowych włoska firma
Oliver z Werony proponuje użycie mechanicznych
urządzeń o nazwie Rotosark z obracającymi się
końcówkami odchwaszczającymi w kształcie
spłaszczonej kuli utworzonej z zagiętych stalowych „haków”. Końcówki są ustawione pod kątem 17o w stronę drzewek w rzędzie i w trakcie
przejazdu obracają się (wyłącznie na łożyskach,
nie są napędzane) zagłębiając do 2 cm w glebie,
usuwając chwasty, ale nie uszkadzając korzeni
roślin. Model zawieszany do ciągnika, umożliwiający odchwaszczanie równocześnie dwóch
rzędów kosztuje około 6000 € netto. (WG)
fot. W. Górka
FOT. 1. ‘Delicia’
FOT. 2. Redwinter®
(‘Redaphough’)
FOT. 3. Story®
(‘Inored’)
kowicie żółtej skórce, znaleziony w Manosque
we Francji w 2001 r. Drzewa odmiany ‘Delicia’
mają charakteryzować się wszystkimi pozostałymi cechami odmiany matecznej, a owoce w warunkach klimatycznych południowej Francji dojrzewają w drugiej połowie sierpnia. W ofercie tej
samej szkółki znalazły się także jabłka odmiany
Redwinter® (‘Redaphough’) ze Stanów Zjednoczonych, która została wyhodowana na Uniwersytecie Rutgers w New Jersey. Tworzy owoce
kulisto-spłaszczone o czerwonej barwie skórki
(fot. 2), dojrzewające w drugiej połowie wrze-
Rotosark do mechanicznego zwalczania
chwastów
10
Jaki opryskiwacz wybrać?
Mgr inż. Jacek Kwiecień, Świętokrzyski Ośrodek Doradztwa Rolniczego w Modliszewicach
Oddział „Centrum Ogrodnicze” w Sandomierzu
O
pryskiwacz sadowniczy jest podstawową maszyną do ochrony sadów i jagodników.
Dzięki funduszom europejskim na modernizację gospodarstw rolnych wielu sadowników jest w trakcie wymiany bądź już wymieniło tę maszynę na nową. W tabeli porównano kilka najpopularniejszych modeli opryskiwaczy przyczepianych o pojemności
około 1000 litrów. Warto zwrócić uwagę, że większość producentów korzysta z podzespołów
renomowanych firm, co pozwala nabywcom dobrać sprzęt do własnych potrzeb i oczekiwań.
Według wyliczeń Instytutu Budownictwa Mechanizacji i Elektryfikacji Rolnictwa, opryskiwacze zawieszane o pojemności do 400 litrów
są dostosowane do gospodarstw sadowniczych
o powierzchni nieprzekraczającej 2-3 ha, natomiast opryskiwaczy przyczepianych powinno
się używać w gospodarstwach o powierzchni
upraw powyżej 4 ha.
A jednak zaczepiane
W praktyce sadownicy rzadko wybierają opryskiwacze zawieszane, preferując urządzenia
przyczepiane o większych pojemnościach.
W Polsce dominują kilkuhektarowe gospodarstwa sadownicze, stąd najczęściej spotyka
się opryskiwacze przyczepiane o pojemności
zbiornika około 1000 litrów. Można jednak
zauważyć dążenie do zwiększenia wydajności,
co w gospodarstwach z produkcją sadowniczą
wiąże się między innymi ze zwiększaniem pojemności opryskiwaczy.
Kryteria wyboru
Dobierając opryskiwacz sadowniczy należy zwrócić uwagę na kilka podstawowych zagadnień,
które mogą wpływać na późniejszą eksploatację. Podstawowym parametrem wpływającym na
jakość pracy jest rodzaj przystawki. Dotychczas
dominowała okrągła przystawka wentylatorowa
z tradycyjnym ciągiem powietrza. Tego typu przystawki są dostosowane do wykonywania zabiegów w sadach tradycyjnych. Cechują się dużą
wydajnością wentylatora, co umożliwia opryskiwanie drzew wysoko prowadzonych.
Zmiany w technologii budzą potrzeby
Obecnie bardzo szybko zmienia się wygląd polskich sadów. Dążenie do maksymalizacji zysków
i ograniczenia kosztów powoduje, że sadownicy
inwestują w nowoczesne nasadzenia na podkładkach karłowych lub półkarłowych. W takich
sadach zastosowanie znajduje przystawka kolumnowa, która cechuje się większą precyzją
aplikacji i oszczędnością cieczy roboczej.
Rodzaje przystawek
Wysokość przystawki kolumnowej można dobrać do rodzaju plantacji – wysoka do sadów,
niska do jagodników. Przystawki wentylatorowe okrągłe i kolumnowe występują w wersjach
z tradycyjnym oraz z odwróconym ciągiem powietrza. Ten system przepływu strumienia powietrza charakteryzuje się większą penetracją
rzędu drzew przez ciecz roboczą, co przekłada
się na zwiększenie dokładności oprysku. Wyżej
przedstawione rodzaje przystawek są najczęściej wybierane przez sadowników. Oprócz nich
dostępne są jeszcze między innymi przystawki
z kierowanym strumieniem powietrza, turbinowe
oraz wyposażone w kilka wentylatorów. W ofercie producentów opryskiwaczy można spotkać
także maszyny dostosowane do opryskiwania
dwóch lub trzech rzędów jednocześnie.
Istotne wyposażenie
Niemniej ważnym parametrem opryskiwaczy
jest wydajność pompy. Ten element decyduje
o możliwości uzyskania odpowiedniego ciśnie-
nia cieczy roboczej i jakości mieszania w zbiorniku. Warto również przemyśleć wyposażenie
opryskiwacza w zawory sterowane elektrycznie
lub w komputer sterujący pracą, gdyż takie rozwiązanie ewidentnie poprawi komfort pracy.
Przy wyborze opryskiwacza dobrze jest zwrócić uwagę na jego kształt. Im węższy i bardziej
opływowy, tym ewentualne uszkodzenia spowodowane przez przejazd zestawu w międzyrzędziach będą mniejsze.
Szerokie spektrum zwalczanych szkodników
Decis MEGA skutecznie zwalcza wszystkie
najważniejsze szkodniki w zbożach, rzepaku,
burakach, ziemniakach, roślinach sadowniczych
i warzywach.
Wysoka skuteczność
Decis MEGA zapewnia wyższą skuteczność
i pewniejsze działanie poprzez szybkie
wnikanie do rośliny i szkodnika oraz zwiększoną
odporność na zmywanie przez deszcz.
Nowoczesna technologia
Najnowsza formulacja, podwójnie skoncentrowany pyretroid firmy Bayer CropScience,
zapewnia zwiększoną skuteczność działania,
zmniejszone dawkowanie, łatwiejszy transport
i przechowywanie.
Szybciej do celu
Ze środków ochrony roślin należy korzystać z zachowaniem bezpieczeństwa. Przed każdym użyciem
przeczytaj informacje zamieszczone w etykiecie i informacje dotyczące produktu. Zwróć uwagę na
zwroty wskazujące na rodzaj zagrożenia oraz przestrzegaj zalecanych środków bezpieczeństwa.
Bayer CropScience, Al. Jerozolimskie 158, 02-326 Warszawa, tel. 22 572 36 12, fax 22 572 36 03
1403_BCS_Magda_Decis_prasa_258x375+5_InformatorSadowniczy.indd 1
www.bayercropscience.pl
2012-01-19 15:09:29
cal
Średnica wentylatora
Rodzaj głowic opryskowych
Ilość głowic opryskowych
Typ pompy
36 000
4
3
540
0,5-2
3,2
1,2
1,55
570
100-1000
3-10
15
12
45-55
kW
MPa
szt.
obr./min
MPa
m
m
m
kg
l/ha
km/h
km/h
stopnie
KM
Maksymalna pobór mocy przez
pompę
Maksymalne ciśnienie
Liczba przepon
Typ zaworu sterującego
Obroty wałka pompy
Zakres ciśnień roboczych
Dane dla wersji
Długość
podstawowych
Szerokość
Wysokość
Masa
Dawkowanie cieczy
Prędkość robocza
Prędkość transportowa
Dopuszczalne pochylenie terenu
Zapotrzebowanie mocy
135
l/min
35-50
5-8
15
1,27
1,4
610
3,74
3,37
1,64
1,9
530
60-1000
3-9
20
By-Matic
540
5
116 dla AR
1203, 126 dla
AR 1265, 127
dla BHA 130,
142 dla BHA/
BHS 150
32
dwupozycyjne
14 lub 16
AR 1203 lub AR
1265 lub BHA
137 lub BHA/
BHS 150
40 000-44 000
ZSF
540
4,4 dla PST140, 7,0 dla
PST-200
143 dla PST140, 200 dla
PST-200
32 lub 36
dwupozycyjne
14 lub 16 lub 18
14 lub 24
Omega 135 Tornado
PST-140
lub Tornado
PST-200
do 50 000
1 lub 2
tak
Maksymalna wydajność pompy
szt.
m3/h
Maksymalna wdajność wentylatora
Liczba biegów przystawki
Zmiana kąta łopat wentylatora
1 000
wentylatorowa
okrągła, wentylatorowa okrągła z odwrotnym
ciągiem, kolumnowa, kolumnowa z odwrotnym
ciągiem, kolumnowa z dwoma
wentylatorami,
z kierowanym
strumieniem
powietrza
2
tak
1 000
100
wentylatorowa
okrągła, wentylatorowa okrągła z odwrotnym ciągiem,
kolumnowa,
kolumnowa z
odwrotnym ciągniem, z kierowanym strumieniem powietrza
wentylatorowa okrągła,
kolumnowa
niska, kolumnowa wysoka
l
l
polietylen
Materiał zbiornika
Pojemność zbiornika
Pojemność zbiornika wody czystej
Dostępne rodzaje przystawek
1000 Art.35 nw
poliester lub
polietylen
1 000
TL 1000 S
Ślęza 1000
Model wersji podstawowej
Agrola
Tad-Len
Pilmet
Przegląd niektórych marek i modeli opryskiwaczy sadowniczych
1 000
P 335
Moskit
polietylen
Wulkan 1000
Bury
polietylen
Zaturn 1000
Hardi
48
Comet
540
0,5-1,5
3-10
530
By-Matic
540
0,5-2
540
4 dla Kappa
125, AR 1265,
5 dla Omega
135, Omega
140, AR BHA
130, Gamma
122
1,2
1,535
450
3,395
540
1 000
1 000
80
90
wentylatorowa wentylatorowa wentylatorowentylatorookrągła, wenty- okrągła, kolum- wa okrągła z
wa okrągła,
latorowa okrą- nowa, kolumkolumnowa
odwróconym
gła z odwrotnym nowa z odwrot- ciągiem, kolumciągiem, kolum- nym ciągiem
nowa z odwrónowa, kolumnoconym ciągiem,
wa z odwrotnym
z kierowanym
ciągiem, z kierostrumieniem
wanym strumiepowietrza
niem powietrza,
z kierowanym
strumieniem
powietrza
2
1 lub 2
2
2
tak
tak
35 000
30 000-42 000
do 50 000
do 50 000
lub 52 000
32
32
32
30 lub 32
dwupozycyjne dwupozycyjne dwupozycyjne jednopozycyjne
12 lub 16 lub 20
Hardi
Comet APS 121
AR 1265
Kappa 125 lub
AR 1265 lub
Omega 135 lub
Omega 140 lub
AR BHA 130 lub
Gamma 122
140
121
126
125 dla Kappa
125, 126 dla
AR 1265, 130
dla Omega
135, 140 dla
Omega 140,
113 dla AR BHA
130, 120 dla
Gamma 122
5,4
1 000
polietylen
Tajfun SAD /O
Krukowiak
1 000
RAS 10/80
Lochmann
Plantatec
polietylen
Storm 1000
Tifone
3
96 lub 121
55
1,1
1,33
470
3,27
540
4
5
140
14 lub 16 lub 18
14 lub 16
Comet
Comet APS 145
32 lub 36
do 80 000
do 55 000
32 lub 36
2
tak
2
50
1,2
1,34
510
2,3
5
110
Bertolini TEA
110
32
dwupozycyjne
45 000
tak
1 070
60
wentylatorowa wentylatorowa wentylatorookrągła, kolum- okrągła, wenty- wa okrągła,
nowa, kolumno- latorowa okrą- kolumnowa,
gła z odwróco- kolumnowa
wa z odwrotz odwrotnym
nym ciągiem,
nym ciągiem
ciągiem, kolumkolumnowa,
nowa z dwoma
kolumnowa z
wentylatoraodwróconym
mi, turbinowa,
ciągiem
z kierowanym
strumieniem
powietrza
1 000
D 81 / 1000
SAE
Turbmatic
polietylen
Munckhof
540
0,5-4,0
1,55 (bez
zaczepu)
1,15
1,34
450
100-1000
3-8
15
15
48-54
3
5
121
2
tak
30 000
do 36 000
32
dwupozycyjne
16
Comet APS 121
35-55
4
5
104
Catterin
Pompe CP 104
32
2
tak
1 000
120
wentylatorowa wentylatorookrągła, wenty- wa okrągła,
latorowa okrą- kolumnowa,
gła z odwróco- z kierowanym
strumieniem
nym ciągiem,
powietrza
kolumnowa,
kolumnowa z
odwróconym
ciągiem
1 100
polietylen
Futura P11
Unigreen
1,26
By-Matic 50
125
AR 1265
2
tak
40 900
lub 42 700
32 lub 36
trzypozycyjne
1 100
100
wentylatorowa
okrągła, kolumnowa, kolumnowa z dwoma
wentylatorami,
z kierowanym
strumieniem
powietrza
polietylen
Athos 80 1000 PE
Dragone
12
14
Grupa I. Odmiany, które za1
wiązują pąki kwiatowe wyłącznie na
krótkopędach na 2- i 3-letnich gałęziach. Nie wytwarzają długich jednorocznych przyrostów, a więc owocowanie nie przesuwa się na zewnątrz
korony. Do tej grupy należą m.in. ‘Bolero’, ‘Charlotte’, ‘McIntosh’, ‘Granny
Spur’, ‘Goldenspur’, ‘Macspur’ i ‘Starkrimson’.
Grupa II. Odmiany rosnące raczej słabo i zakładające pąki kwiatowe na
2-5-letnich krótkopędach (niekiedy na
Cięcie czy formowanie
korony?
Przed omówieniem cięcia koron drzew
już uformowanych i będących w pełni
owocowania, należy zwrócić uwagę na
cięcie drzew po posadzeniu i w drugim roku po nim. Niezmiernie ważne
jest, aby od samego początku istnienia sadu, cięcie było wykonywane
w sposób gwarantujący równowagę
pomiędzy funkcją generatywną i wegetatywną drzew. Takie cięcie nazywane jest formowaniem koron drzew.
A
dów zakończonych pąkiem liściowym.
Tego typu pędy zawsze mają tendencję
do zbyt silnego wzrostu i bardzo małą
skłonność do zakładania pąków kwiatowych. W kolejnym sezonie zwykle
silnie się rozgałęziają i cieniują przewodnik uniemożliwiając wykształcanie
się na zacienionej wysokości nowych
pędów bocznych. Na zakończenie przyciąć należy przewodnik na wysokości
40-50 cm, licząc od najwyżej pozostawionego pędu bocznego. Cięcie
to dobrze jest wykonać w odległości
B
FOT. 2. Wierzchołek jabłoni z przyciętym na „klik” przedłużeniem przewodnika (a) i po wycięciu pędów
konkurencyjnych w stosunku do przewodnika (b)
2-4 krótkich pędów, z których pozostawić należy tylko jeden (położony najbliżej przewodnika) i skrócić go o 2-4 cm,
podobnie jak w pierwszym roku. Dobrze
jest również wyciąć na tych gałązkach
wszystkie ubiegłoroczne przyrosty dłuższe od jednoręcznego sekatora.
W pełni owocowania
Cięcie to zawsze zaczyna się od wierzchołka. Na górze przewodnika zazwyczaj są 3 lub 4 jednoroczne pędy skierowane ku górze. Wyciąć trzeba 2 lub
3 najniżej położone. Pozostaje tylko
jeden, najwyżej położony, który należy
przyciąć „na klik”, czyli za 3. lub za 4.
pąkiem liściowym licząc od dołu pędu
(fot. 2). Następnie, podobnie jak w drugim roku, wycina się wszystkie pędy
z poprzedniego sezonu, które wyrosły
pod zbyt ostrym kątem i te zakończone
pąkiem liściowym. Kolejną czynnością
jest wymiana gałęzi pomiędzy pierwszym piętrem korony, a górą drzewa.
Corocznie należy wymienić 3-4 gałązki, które osiągnęły 3-4 lata. Wycina się
je na 2-3-centymetrowy czop lub na
siodełko (zależnie od jakości gleby, na
której rosną drzewa). Celem wymiany
jest rozluźnienie korony i zapewnienie
Jakich błędów unikać?
Najpoważniejszym jest przycinanie pędów na 2- lub 3-letnim drewnie. Tak
cięte pędy, w kolejnym sezonie wegetacyjnym, nie założą na pozostawionej części żadnego pąka kwiatowego,
a wszystkie liczne przyrosty będą długopędami (tzw. „wilkami”), skierowanymi ku górze. Będą bardzo mocno
zacieniać koronę, a owoce tam zawiązane będą drobne i słabo wybarwione.
Drugim, najczęściej popełnianym błędem jest pozostawianie zbyt wielu pędów owocujących w koronie, głównie
poprzez zaniechanie wymiany gałązek
3-4-letnich na młodsze. Powoduje to
duże zacienienie korony, a za tym pogorszenie jakości owoców oraz obniżenie skuteczności ochrony przed
chorobami i szkodnikami. Sprzyja również (np. u odmian z grupy ‘Jonagold’)
wprowadzaniu drzew w przemienność
owocowania.
Wyjątki
Omówiony powyżej sposób cięcia jest
właściwy dla większości odmian jabłoni prowadzonych w formie korony
wrzecionowej. Są jednak dwa wyjątki.
Pierwszy dotyczy odmian z IV grupy
FOT. 3. Cięcie jabłoni w dolnej partii korony
końcach jednorocznych przyrostów).
Według J.M. Lespinasse’a, typowymi
przedstawicielami tej grupy są: ‘Ahrista’, ‘Elstar’ i sporty, ‘Šampion’ i sporty, ‘Delgollune’, ‘Wealthy’, ‘Królowa
Renet’ (Złota Reneta) oraz ‘Ontario’.
Grupa III. Zalicza się do niej odmiany: ‘Gala’ i sporty, ‘Golden Delicious’
i sporty, ‘Jonagold’ i sporty, ‘Malinowa Oberlandzka’, ‘Koksa Pomarańczowa’ oraz ‘Boiken’. Drzewa zawiązują pąki kwiatowe przeważnie
w wierzchołkowej części, na drobnych 1-3-letnich gałązkach. Tylko
część kwiatów jest na krótkopędach.
Przeważają długopędy zagęszczające koronę, a owocowanie przesuwa
się na jej zewnętrzne obszary.
Grupa IV. Odmiany o bardzo silnym
wzroście, które owocują na 1-2-letnich
pędach. Drzewa tworzą luźne, rozłożyste korony z dużą liczbą cienkich,
jednorocznych pędów kończących
się pąkami kwiatowymi. Krótkopędy
są bardzo nieliczne. Gałęzie, szczególnie starsze, szybko ogałacają się,
a strefa owocowania przesuwa się na
obrzeża korony. Do tej grupy J.M. Lespinasse zaliczył odmiany ‘Paulared’,
‘Cortland’, ‘Rubin’, ‘Rubinola’, ‘Rome
Beauty’, ‘Granny Smith’ i ‘Ligol’.
Po posadzeniu
W Polsce drzewka jabłoni sadzi się
przeważnie wiosną, aby wyeliminować ryzyko kradzieży oraz uszkodzeń
przez zające. Z sadzeniem nie należy
się śpieszyć i najlepiej przystąpić do
niego dopiero, gdy gleba na głębokości 20 cm nagrzeje się do 12ºC.
Wtedy drzewko szybko tworzy korzenie „obrastające” (białe), co daje mu
szansę na wyrównanie dysproporcji
pomiędzy masą części nad- i podziemnej. Bezpośrednio po posadzeniu należy przystąpić do cięcia i formowania drzewek, najlepiej rozpoczynając
od ich dolnych partii. Najpierw należy
wybrać 4-6 pędów pierwszego piętra,
które będą stanowiły stałą konstrukcję przez całe życie drzewa. Każdy
z nich należy skrócić o 2-4 cm. Dzięki
temu już w pierwszym roku wytworzą
one pąki kwiatowe i zgrubieją. W kolejnych latach nie będą się pokładać
pod ciężarem owoców ani mocno obwieszać, co utrudniałoby wykonywanie
np. zabiegów herbicydowych. Następną czynnością w formowaniu takich
drzewek jest wycięcie wszystkich pędów cieniujących te z pierwszego piętra i wyrosłych pod zbyt ostrym kątem
w stosunku do przewodnika oraz pę-
FOT. 4. Forma sznurowa korony grusz
0,5-1,5 cm nad pąkiem liściowym położonym od strony północnej. Zapewni
to w pierwszym sezonie wegetacyjnym
zgrubienie (usztywnienie) przewodnika
oraz obłożenie się pąkami kwiatowymi
i pozwoli na uzyskanie drzewek o prostym przewodniku.
W drugim roku
Tym razem cięcie należy rozpocząć od
góry drzewa. Podobnie jak w pierwszym roku, przewodnik przycina
się na wysokości 40-50 cm od najwyżej pozostawionego pędu bocznego
zakończonego pąkiem kwiatowym, 0,5-1,5 cm nad pąkiem liściowym znajdującym się od strony północnej. Następnie,
wszystkie pędy wyrosłe w poprzednim
sezonie pod zbyt ostrym kątem lub te
zakończone pąkiem liściowym, należy
wyciąć na 2-4-centymetrowy czopek
(na glebach słabych) lub na „siodełko”
(na glebach bardzo dobrych). Po ich
wycięciu przystępuje się do cięcia gałązek stanowiących pierwsze piętro. Po
pierwszym roku na ich końcach jest po
dostępu światła do każdego jej punktu, uzyskanie wysokiej jakości owoców
oraz ograniczenie możliwości przemiennego owocowania. Należy pamiętać, że
najładniejsze owoce wyrastają zawsze
na krótkopędach 1-, 2- i 3-letnich. Jeśli
wyrastają one na starszych krótkopędach, są zazwyczaj drobniejsze. Poza
tym, na pozostawionych gałązkach
2- i 3-letnich usuwa się wszystkie przyrosty dłuższe od jednoręcznego sekatora. Można je przyciąć za pierwszym
krótkopędem. Na koniec pozostaje cięcie gałęzi z pierwszego piętra (fot. 3).
Zwykle są one zakończone trzema lub
czterema krótkimi jednorocznymi pędami. Usunąć należy jednym cięciem 2
lub 3 z nich, położone najdalej na zewnątrz korony. Pozostaje wówczas tylko
jeden (położony najbliżej przewodnika)
i skraca się go na klik, tzn. za 3.-4. pąkiem liściowym. Również na gałązkach
stanowiących pierwsze piętro, usunąć
należy wszystkie boczne przyrosty dłuższe od jednoręcznego sekatora, np. za
pierwszym krótkopędem.
FOT. 5. Korona gruszy typu
świecznik
(‘Paulared’, ‘Cortland’, ‘Rubin’, ‘Rubinola’, ‘Rome Beauty’, ‘Granny Smith’
‘Ligol’), czyli owocujących na długopędach. W ich przypadku zalecane jest
tzw. cięcie na owoc. Wykonuje się je
między 5 a 15 czerwca i polega na
skróceniu wszystkich tegorocznych
przyrostów za 2. liściem właściwym
(nie przylistkiem). Po takim cięciu
wybijają zwykle dwa pędy o długości
15-25 cm (z każdej pachwiny pozostawionych liści po jednym), które do
końca lipca powinny zakończyć się
pąkiem kwiatowym. Pod koniec lipca można sprawdzić czy tak faktycznie jest. W niektórych latach około
15-20% tych nowych pędów nie zakończy się pąkiem kwiatowym. Wówczas przycina się je ponownie za 3. lub
4. liściem. Do końca sezonu wegetacyjnego z pachwin pomiędzy pędem
i ogonkami liściowymi wybiją nowe,
krótkie, 3-5-centymetrowe pędy zakończone pąkiem kwiatowym. Cięcie
takie warto zacząć od pierwszego roku
po posadzeniu. Pozwala ono na uzy-
15
zanych do drutów bocznych i zawsze
skierowanych lekko ku górze, czyli
tworzą stolik i jeden przewodnik.
Termin i sposób cięcia grusz
FOT. 6. Korona mikado, kosztowna, ale dość często spotykana
skanie nie tylko dużo wyższych plonów
z tych odmian, ale również na uniknięcie przemienności owocowania.
Drugi z wyjątków dotyczy odmian drobnoowocowych, takich jak ‘Golden Delicious’, ‘Gala’ czy ‘Šampion’. W celu
uzyskania większych owoców, na gałązkach 3- lub 4-letnich (tylko tych, które w przyszłym roku na pewno zostaną
wymienione) wyciąć należy dodatkowo
wszystkie jednoroczne przyrosty.
Cięcie grusz i typy koron
Tylko z pozoru jest ono trudniejsze od
cięcia jabłoni. Wiele zasad jest identycznych, a różnice są ściśle związane
z formą korony.
Korony kuliste czy szpalerowe są
znane z przeszłości i obecnie rzadko
stosowane.
Korony wrzecionowe dość często
występują jeszcze w starszych nasadzeniach, a charakteryzują się szerszą rozpiętością pierwszego piętra
i węższą górną częścią korony.
Korony osiowe także występują
jeszcze w starszych nasadzeniach,
a charakteryzują się jednakową rozpiętością pierwszego piętra i górnej
części korony.
Korony sznurowe (fot. 4) stosowane
w bardzo intensywnych nasadzeniach
(nawet co 40 cm w rzędzie) nie mają
wieloletnich gałęzi bocznych, a jedynie długopędy zakończone pąkiem
kwiatowym.
Korony świecznikowe (fot. 5) są obecnie popularne i bardzo często wybierane przez sadowników. Każde drzewko
ma 2 lub 3 przewodniki przywiązane
do drutów wzdłuż jednej linii rzędu,
a w I piętrze drzewka pozostawionych
jest 4-6 pędów (zawsze skierowanych
lekko ku górze), które przywiązuje się
do drutów bocznych (tzw. stolik).
Korony mikado (fot. 6) to druga
z obecnie stosowanych koron i jednocześnie najbardziej kosztowna.
Pozwala jednak uzyskać najwyższe
plony przy bardzo wysokiej jakości
owoców. Ma 4 przewodniki, wyprowadzone na boki w kształcie litery
V oraz 4-6 pędów przywiązanych do
drutów bocznych i zawsze skierowanych lekko ku górze.
Korony drailing mają 3 przewodniki
wyprowadzone na boki w kształcie
litery V i 4-6 pędów przywiązanych
do drutów bocznych i zawsze skierowanych lekko ku górze.
Korony beiling charakteryzują się
dwoma przewodnikami wyprowadzonymi na boki w kształcie litery V
i 4-6 pędami przywiązanymi do drutów bocznych i zawsze skierowanych
lekko ku górze (drzewa, których korony będą prowadzone w tej formie, powinny być sadzone gęściej niż w przypadku koron mikado i świecznika).
Korony stolikowe tworzą jeden przewodnik i 4-6 pędów przywiązanych do
drutów bocznych i zawsze skierowanych lekko ku górze.
Korony solenowe (solex-owe) są
często stosowane przez sadowników
francuskich.
Korony V tworzy się z gęsto sadzonych drzewek, które pod lekkim kątem przywiązywane są raz w jedną,
raz w drugą stronę rzędu. Drzewka
takie mają po 4-6 pędów przywią-
Drzewka grusz powinny być zawsze
przycinane w drugiej połowie marca.
Korony wrzecionowe czy osiowe tnie
się tak samo jak drzewka jabłoni, zarówno w okresie formowania koron,
jak i w okresie owocowania. Stolik,
czyli pierwsze piętro zawsze należy
ciąć na tzw. „klik”. Bardzo ważne jest,
aby te 4-6 pędów, które go tworzą
były skierowane zawsze lekko ku górze. W przeciwnym przypadku, zamiast
pąków kwiatowych, będą na nich wybijać długopędy o bardzo silnym wzroście, które będą zacieniać przewodnik
w miejscu ich wyrastania i wówczas
w tej jego części nie uzyska się żad-
nych wartościowych pędów, ani pąków
kwiatowych. Na gałęziach tworzących
stolik, zawsze należy też usuwać ich
pędy boczne (dłuższe od jednoręcznego sekatora). Wycina się je na czopek o długości 6-8 mm. Wówczas jest
szansa na uzyskanie jednorocznych
długopędów (o długości 20-25 cm)
zakończonych pąkiem kwiatowym,
a w kolejnym sezonie będą na nich
owoce. Po owocowaniu, w marcu następnego roku, należy je skrócić za
pierwszym pąkiem liściowym.
Na przewodnikach koron stolikowych,
świecznikowych, typu beiling, dreiling,
mikado, sznurowych i V nigdy nie powinno się zostawiać gałęzi 2-, 3-, 4-letnich i starszych, gdyż skutkuje to mocnym zacienieniem części przewodnika
i uniemożliwia wybijanie nowych pędów.
Na przewodniku wymienionych typów
koron mają prawo znajdować się tylko jednoroczne długopędy (o długości
20-25 cm) zakończone pąkiem kwiatowym. W kolejnym sezonie będą na
nich owoce, a marcu następnego roku
skraca się je za pierwszym pąkiem liściowym. Takie cięcie powoduje, że wybije na nim tylko jeden pęd, który nie
musi konkurować z innymi o światło,
osiąga długość 20-25 cm i kończy się
pąkiem kwiatowym. W koronie grusz są
to najbardziej cenne pędy. W kolejnym
roku znowu będą na nich owoce. Dzięki
takiemu cięciu światło słoneczne ma
bardzo dobry dostęp do wnętrza koron,
a więc co roku tworzy się w nich wiele
pąków kwiatowych i uzyskuje się wysokie plony owoców bardzo dobrej jakości.
fot. 1-3 A. Łukawska
fot. 4-6 A. Fura
Składniki pokarmowe
w nanocząsteczkach
Technologia nawozów Foliq zawierających
nanocząsteczki gwarantuje:

lepsze zawiązywanie owoców

wzrost odporności na choroby

regenerację uszkodzeń
Nawozy Foliq polecane
w uprawach sadowniczych:
Foliq Aminovigor

Foliq Ascovigor

Foliq Aminocal

Foliq Bor

Foliq Calmax

Foliq Mikromax

Foliq P fosforowy
Kazgod Sp. z o.o., ul. Wierzbowa 7, 05-870 Błonie, tel. / fax 22 725 38 93, www.nawozyfoliq.pl
16
Preparaty olejowe do zwalczania
szkodników wiosną
W
Dr Alicja Maciesiak, Instytut Ogrodnictwa w Skierniewicach
ostatnich latach, w niektórych sadach jabłoniowych przędziorki występują bardzo licznie, a zwalczanie ich jest coraz trudniejsze. Czasami wykonywane są trzy, a nawet
cztery zabiegi akarycydami, a mimo to liczebność przędziorków przekracza przyjęte progi szkodliwości. Do zwalczania szkodników w sadach, zwłaszcza w gospodarstwach
produkujących owoce zgodnie z wymogami Integrowanej Produkcji powinny być szerzej wykorzystywane preparaty zawierające olej parafinowy. Ich stosowanie może umożliwić przestrzeganie zasad właściwej rotacji środków ochrony roślin.
Realne zagrożenie
Problemy ze skutecznym ograniczaniem populacji przędziorków są coraz
powszechniejsze. Tak było również
w 2011 r. Wysoka temperatura i brak
opadów w drugiej połowie lata przyczyniły się w wielu sadach do dużego
wzrostu liczebności tych szkodników
(fot. 1). Efektem tej sytuacji było złożenie przez przędziorki bardzo dużej licz-
misecznika śliwowego. Dotychczas
sadownicy niezbyt chętnie sięgali
po środki z tej grupy do zwalczania
przędziorków. W ostatnich latach, gdy
znacznie zmniejszyła się liczba dostępnych na rynku akarycydów, walka z tymi uciążliwymi szkodnikami
staje się coraz trudniejsza. Sadownicy zaczęli więc powoli do programu zwalczania przędziorków włączać
FOT. 1. Liście jabłoni uszkodzone przez przędziorka owocowca
by jaj zimowych. Przebieg pogody w zimie (przynajmniej do połowy stycznia)
sprzyjał natomiast ich dobremu przetrwaniu. Dlatego w sadach, zwłaszcza
tych, w których były duże problemy ze
skuteczną redukcją przędziorków, konieczne są lustracje na obecność jaj
zimowych (fot. 2). Jeśli podczas takiej
kontroli stwierdzi się, że liczebność jaj
przekroczy próg zagrożenia (zaobserwuje się grupy jaj o średnicy 0,5 cm
lub większej) trzeba zaplanować zabieg zwalczający przed kwitnieniem.
Do tego celu można z powodzeniem
wykorzystać preparaty olejowe. Na
roślinie działają one powierzchniowo,
a na szkodniki kontaktowo. W stosunku do przędziorków niszczą jaja, ale
skutecznie zwalczają też młode larwy.
Nie zwalczają natomiast osobników
dorosłych.
Przymus czy konieczność?
Obecnie do zwalczania szkodników
w sadach polecane są następujące
preparaty olejowe: Catane 800 EC,
Promanal 60 EC oraz Treol 770 EC.
Wszystkie zawierają olej parafinowy.
Mogą być stosowane do zwalczania
przędziorków, a Catane 800 EC i Promanal 60 EC także do zwalczania
środki olejowe. Wielu przekonało się
o ich dobrym działaniu, ale niektórzy wciąż nie uzyskują oczekiwanych
rezultatów.
Właściwy termin
Aby uzyskać najlepsze wyniki w zwalczaniu przędziorków, środki olejowe
powinny być naniesione na drzewa na
krótko przed rozpoczęciem wylęgania
się larw przędziorków z jaj zimowych.
W tym okresie szybko rozwija się embrion, a zatem proces oddychania jest
bardzo intensywny, odbywa się częsta wymiana powietrza. Zastosowane
w tym czasie preparaty olejowe zatykają przetchlinki nie przepuszczając
powietrza w następstwie czego giną
rozwijające się larwy. W odniesieniu
do faz fenologicznych termin ten zbiega się z początkiem fazy zielonego
pąka kwiatowego na odmianach jabłoni, które wcześniej rozpoczynają wegetację (‘Idared’, ‘Ligol’) oraz
z fazą mysiego ucha na odmianach
później rozpoczynających wegetację
(‘Gloster’).
Skuteczna strategia
W doświadczeniach wykonywanych
w Instytucie Sadownictwa i Kwia-
FOT. 2. Jaja zimowe
przędziorka owocowca na
pędzie
ników w sadach do 8, a nawet do 10
tygodni po opryskiwaniu. Czasami
środki olejowe mogą wykazać objawy
niewielkiej toksyczności na liściach,
widoczne w postaci drobnych plamek,
które nie mają ujemnego wpływu na
dalszy rozwój liści. Fitotoksyczność
występuje wówczas, gdy po użyciu
preparatów olejowych temperatura
przez kilka dni obniża się do zera lub
poniżej.
Właściwa ilość
cieczy roboczej
Wysoką skuteczność preparatów olejowych uzyskuje się tylko wówczas,
gdy ciecz robocza zostanie dokładnie naniesiona i pokryje powierzchnię szkodnika tworząc nieprzepuszczalną dla powietrza warstwę. Biorąc pod uwagę fakt, że jaja zimowe
przędziorka owocowca znajdują się
głównie na dolnej stronie gałęzi i pędów, a przede wszystkim wokół pąków w różnych spękaniach, dokładne pokrycie jaj olejem nie jest łatwe.
Pomimo tego, że środki te stosuje się
wczesną wiosną należy używać nie
mniej niż 1000 l cieczy roboczej na
ha. W niektórych krajach zaleca się,
aby zużywać 500 l cieczy na każdy
metr wysokości korony drzew. Aby zapewnić jak najlepsze naniesienie cieczy roboczej do miejsc, gdzie znajdują
się jaja zabieg powinno się wykonać
w ciepły, słoneczny dzień w temperaturze nie niższej niż 5-8oC.
Czego nie zwalczą?
Pamiętać trzeba, że preparaty olejowe nie zwalczają przędziorka chmie-
WŁOCHY
Pomiar etanolu
FOT. 4. Larwy misecznika śliwowego na pędzie wiosną
lowca. U tego gatunku zimują samice,
które wiosną zaczynają opuszczać
swoje kryjówki zimowe i dopiero potem składają jaja. W sadach, w których w poprzednim sezonie licznie
występował ten gatunek szkodnika
należy wykonywać lustracje na jego
obecność, a zwalczać go tradycyjnymi
akarycydami wówczas, gdy zostanie
przekroczony próg szkodliwości.
W Integrowanej Produkcji
Jak wspomniano wcześniej Catane
800 EC i Promanal 60 EC mogą być
także wykorzystane do zwalczania
misecznika śliwowego, który w przeszłości był bardzo groźnym szkodnikiem przede wszystkim śliw. Obecnie
Kiedy zaczynać zbiory?
Senzytec2 – zestaw do kontroli
dojrzałości owoców przechowywanych w warunkach dynamicznej
kontrolowanej atmosfery
wych na niedobór tlenu w komorze DA
jest ‘Gala’). Senzytec2 potrafi zmierzyć zawartość etanolu w owocach
(do tego celu używa się wyciśniętego
z nich soku) nawet na poziomie poniżej 10-20 ppm. Urządzenie to kosztuje około 1400 € (netto), do czego
należy jeszcze doliczyć zestaw 10
Włoska firma TR Turoni oferuje urządzenie o nazwie DA-meter, które służy
do niedestrukcyjnego określania dojrzałości zbiorczej owoców (jabłek, gruszek, brzoskwiń, nektaryn, aktinidii)
poprzez pomiar zawartości chlorofilu
w ich miąższu. Opracował je zespół
prof. Guglielmo Costy z Uniwersytetu w Bolonii (w projekcie brały udział
placówki naukowe z 5 krajów, w tym
skierniewicki Instytut Ogrodnictwa). DAmeter to przenośny spektrometr (o wymiarach 168 mm x 80 mm x 50 mm),
za pomocą którego można testować
gatunek ten pojawia się ponownie nie
tylko w sadach śliwowych, ale czasem i w jabłoniowych. Wiosną larwy
misecznika wysysają soki z młodych
pędów ograniczając ich wzrost, latem
wysysają soki z liści, wydzielając obficie rosę miodową. Na słodkiej wydzielinie rozwijają się grzyby sadzakowe, które ograniczają asymilację.
W następstwie tego owoce nie wyra-
FOT. 3. Uszkodzenia spowodowane żerowaniem misecznika
śliwowego latem
sensorów (każdy wystarcza na trzy
pomiary) za około 90 € (netto). Senzytec2 jest bardzo prosty w obsłudze,
a wyniki pomiarów uzyskuje się już po
3-6 minutach. (WG)
ŚWIAT
Włoska firma Tectronic proponuje sadownikom urządzenie o nazwie Senzytec2 służące do kontroli dojrzałości
owoców przechowywanych w warunkach dynamicznej kontrolowanej atmosfery. Dojrzałość owoców określa
się na podstawie pomiaru zawartości
etanolu w miąższu. Przy bardzo niskiej zawartości tlenu w przechowalni
z dynamiczną kontrolowaną atmosferą metabolizm owoców może się łatwo zmienić i w warunkach beztlenowych prowadzić do produkcji etanolu
(jedną z odmian najbardziej wrażli-
ciarstwa w Skierniewicach (obecnie Instytut Ogrodnictwa) najwyższą
skuteczność w zwalczaniu przędziorków uzyskiwano opryskując drzewa
preparatami olejowymi na początku
fazy zielonego pąka kwiatowego. Najczęściej wykazywały one podobną
skuteczność, jak inne standardowe
akarycydy. Po ich zastosowaniu nie
stwierdzano obecności tych szkod-
DA-meter służy do niedestrukcyjnego określania dojrzałości zbiorczej owoców
stają oraz nie wybarwiają się i tracą
wartość handlową (fot. 3). Obecnie
do zwalczania tego szkodnika oprócz
środków olejowych polecane są tylko syntetyczne pyretroidy, które nie
mogą być stosowane w Integrowanej
Produkcji. Z tego względu do zwalczania misecznika śliwowego powinny
być wykorzystane preparaty olejowe.
W doświadczeniach wykazały one wysoką skuteczność w zwalczaniu tego
gatunku szkodnika. Opryskiwanie najlepiej jest wykonać w fazie zielonego
pąka kwiatowego po uaktywnieniu
się larw misecznika po przezimowaniu (fot. 4).
fot. 1-4 A. Maciesiak
dojrzałość zbiorczą owoców jeszcze
na drzewie (w celu określenia optymalnego terminu ich zbioru) lub później w trakcie przechowywania, aby
sprawdzić jak zmienia się ich jakość.
Wynik badania podawany jest w jednostkach określanych jako IAD (z ang.
index of absorbance difference), czyli współczynnik różnicy absorpcji fal
o długości 670 nm i 720 nm. Jego
wartość zmniejsza się wraz ze wzrostem dojrzałości owoców. Aby móc
skorzystać z urządzenia, konieczne
jest jednak wcześniejsze określenie
wartości optymalnych dla danej odmiany oraz tego czy czujnik urządzenia
należy przykładać do części z rumieńcem czy niewybarwionej, czy owoce
do pomiaru pobierać z zewnętrznej
czy wewnętrznej części korony. (WG)
fot. W. Górka
17
Nowości odmianowe w Grójcu
K
Anita Łukawska
onferencja Odmianowa w Grójcu, której tematem przewodnim było „Znaczenie odmiany w różnych
systemach zagospodarowania owoców. Odmiany dla produkcji soków, suszy” odbyła się już po raz
czwarty 3 grudnia 2011 r. Organizatorami były Instytut Ogrodnictwa w Skierniewicach, Zakład
Zaopatrzenia Ogrodniczego Warka oraz FruitAkademia. W ich imieniu gości powitali prof. Franciszek
Adamicki dyrektor IO i Anna Marczak Prezes Zarządu ZZO Warka. Duże zainteresowanie prelekcjami
potwierdza, że sadownicy nadal poszukują nowych odmian i sposobów zagospodarowania owoców. Konferencji
towarzyszyła wystawa nowych odmian jabłoni (fot. 1) i urządzeń do tłoczenia soków z owoców (fot. 2).
Kierunki hodowli
Hodowla to dział nauki sadowniczej
zajmujący się uzyskiwaniem nowych
odmian o genetycznie ulepszonych
cechach biologicznych w stosunku
do odmian znajdujących się w uprawie (hodowla twórcza) oraz zachowaniem cech biologicznych istniejących odmian i podkładek poprzez
produkcję i utrzymanie materiałów
elitarnych roślin sadowniczych (hodowla zachowawcza). Zagadnienia
związane z tym tematem szczegółowo omówił prof. Edward Żurawicz
(fot. 3) kierownik Zakładu Hodowli
Roślin Sadowniczych IO w Skierniewicach nadmieniając, że tradycyjna
hodowla krzyżówkowa, jako czasochłonna i nie zawsze prowadząca
do pożądanych efektów, jest coraz
częściej zastępowana przez metody pozwalające na skrócenie czasu
hodowli i ukierunkowanie jej na uzyskanie pożądanych cech, w tym hybrydyzację kontrolowaną, mutagenezę indukowaną, hodowlę wspieraną
markerami i inżynierię genetyczną.
Najstarszą i do dzisiaj najbardziej
efektywną metodą pozyskiwania nowych odmian roślin sadowniczych
jest selekcja wśród roślin dzikich. Z
takiej selekcji pochodzą do dziś uprawiane odmiany jabłoni ‘Golden Delicious’, ‘Red Delicious’, ‘Koksa Pomarańczowa’, ‘Piękna z Boskoop’, ‘Rome
Beauty’, ‘Granny Smith’, ‘Jonathan’
czy ‘McIntosh’. Nadal powszechnie
uprawiana grusza ‘Bonkreta Williamsa’ również jest odmianą pochodzącą
z selekcji naturalnej, podobnie wiśnia
‘Łutówka’, porzeczki ‘Holenderska
czerwona’ i ‘Ojebyn’, czy agrest ‘Biały
Triumf’. Wszystkie te odmiany są genotypami nieznanego pochodzenia.
Nadrzędnym celem hodowli jest wytworzenie i wprowadzenie do uprawy odmian bardziej wartościowych
od tych już istniejących. Ponieważ
programy hodowlane ukierunkowane
są na ulepszenia przeważnie jednej,
a najwyżej kilku cech jednocześnie,
dlatego realizowane są różne kierunki hodowli, tj. adaptacyjna (przystosowanie tworzonych odmian do warunków środowiska, w którym mają
być uprawiane, np. wytrzymałość
drzew na mróz, pąków kwiatowych
na przymrozki, odporność na suszę,
ale i możliwość zagęszczonego sadzenia roślin, wydłużonego zbioru,
zbioru maszynowego itp.), jakościowa – parametry owoców (np. walory
smakowe i prozdrowotne, czy brak
możliwości powodowania uczuleń,
atrakcyjna barwa, kształt, jędrność
skórki i miąższu owoców) i hodowla
odpornościowa (uzyskanie odmian
odpornych na patogeny chorobotwórcze i szkodniki). Ta ostatnia rozwija
się w Unii Europejskiej szczególnie intensywnie, ze względu na obostrzenia
w stosowaniu środków ochrony roślin
oraz zapotrzebowanie na owoce pochodzące z produkcji ekologicznej.
Hodowla roślin generuje bardzo wysokie koszty, dlatego odbywa się w instytutach badawczych, stacjach doświadczalnych i ośrodkach uniwersyteckich i jest finansowana ze środków
publicznych. Obecnie w UE są realizowane wspólne programy hodowlane
dofinansowywane przez Komisję Europejską. Jeden dotyczy drzew owocowych „Zintegrowane podejście do
zwiększenia efektywności hodowli
drzew owocowych” (akronim „FruitBreedomics”), drugi dotyczy krzewów
jagodowych – „Zrównoważone ulep-
szanie europejskiej produkcji owoców
jagodowych oraz ich jakości i wartości
odżywczej w zmieniającym się środowisku: truskawki, porzeczki, jeżyny,
borówki wysokiej i maliny” (akronim
„EUBerry”).
Wiśnie do produkcji suszu
Doc. dr hab. Dorota Konopacka (fot. 4)
z IO w Skierniewicach przedstawiła
przydatność nowych odmian wiśni
do przetwórstwa, w tym do produkcji suszu. W prowadzonych przez trzy
FOT. 1. Nowe odmiany jabłoni na wystawie
Calmax i Aminocal
Aminoca
al
PROGRAM NAWOŻENIA WAPNIEM
WAPN
N IEM
FoliQ Calmax
Wysoko efektywne dolistne dostarczenie
wapnia i azotu
FoliQ Aminocal
Bezazotowe dolistne dokarmianie wapniem
Precyzja w nawożeniu upraw sadowniczych
Kazgod Sp. z o.o., ul. Wierzbowa 7, 05-870 Błonie, tel. / fax 022 725 3893; [email protected], www.kazgod.com.pl
18
18
17
sezony (2008-2011) badaniach nad odmianami ‘Debreceni
Bötermö’, ‘Kelleris’, ‘Koral’, ‘Morina’,
‘Nefris’, ‘Oblaciňska’, ‘Szafir’, ‘Słupia
Nadbrzeżna’ i ‘Topas’, wysoką jakością owoców do przetwórstwa cechowała się wiśnia ‘Nefris’, której owoce
charakteryzują się stabilnym składem
chemicznym i wyrównaną wielkością.
Były one również bardzo przydatne do
produkcji suszu wiśniowego osmotyczno-konwekcyjnego. Odmianą, która
może okazać się perspektywiczną dla
przetwórstwa (ze względu na wysoką
zawartość ekstraktu w owocach oraz
stabilne proporcje ekstraktu do kwa-
stywane do tłoczenia soków dając im
ciekawą barwę. Istniejące odmiany
czerwonomiąższowe tworzą bowiem
owoce bardzo kwaśne i nieprzydatne
do bezpośredniego spożycia.
FOT. 2. Urządzenia do tłoczenia soków z jabłek prezentowała firma VORAN
tu niezależnie od warunków produkcji
soków. Natomiast francuskie odmiany
odznaczały się wysoką kwasowością,
co jest cechą pożądaną. Polskie nowe
odmiany odporne na parcha jabłoni
cechuje wysoka zawartość sacharozy
w owocach, znacznie przekraczająca
maksymalną wartość Kodeksu Praktyki AIJN (dokument techniczny, który
służy do oceny autentyczności soków,
obejmuje cechy analityczne i podaje
metody, jakie należy stosować w ich
ocenie; zawiera również komentarze
ułatwiające interpretację uzyskanych
wyników; dane są na bieżąco weryfikowane, a zakres poszerzany o nowe
owoce i warzywa; wykorzystywany do
oceny zarówno wyrobów gotowych jak
i jakości surowca).
Johan Nicolaï z Belgii (fot. 6) przedstawił kierunki hodowli odmian jabłoni zmierzające do uzyskania odmian
umożliwiających ograniczenie ochrony chemicznej i szwajcarskie wyniki
hodowli odmian odpornych na parcha. Zaprezentował nowe, obiecujące odporne na tę chorobę odmiany,
które mogą w przyszłości znaleźć
się w produkcji sadowniczej: Tells®
58/06 (‘Resi’ x ‘Julia’), Tells® 47/05
(‘Topaz’ x ‘Pinova’), Tells® A931 Galant® (‘Resi’ x ‘Delbard Jubilée’), Tells®
40/06 (‘Topaz’ x ‘Pinova’), Tells® A587
(‘FAW8099’ x ‘Angold’), Tells® A633
Lummerland® (‘FAW8099’ x ‘Angold’)
oraz Tells® 121/06. Nadmienił również
o hodowli odmian o czerwonym miąższu owoców, które mogą być wykorzy-
Ocenę agrotechniczną wybranych odmian czereśni, wiśni i śliw w sezonie
2011 przedstawiła dr Elżbieta Rozpara
z IO (fot. 8). Nie był on łatwy dla sadowników. W maju wystąpiły przymrozki, wiosna była chłodna i deszczowa,
w lipcu nadmierne były opady deszczu, a od sierpnia nastała susza. Jak
stwierdziła dr E. Rozpara, sezon 2011
był szczególnie trudny do produkcji
owoców pestkowych. Obserwacje prowadzone w IO dotyczące plonowania
poszczególnych odmian pozwoliły na
ich ocenę i ciekawe wnioski.
Z odmian śliw wpisanych do Krajowego Rejestru Odmian dobrze plonowały: ‘Herman’, ‘Kalipso’, ‘Silvia’, ‘Čačanska Lepotica’, ‘Hanita’, ‘Węgierka Dąbrowicka’, ‘Amers’, ‘Bluefree’
i ‘Stanley’, spośród nowych odmian:
‘Grafin Cosel’ (tolerancyjna na szarkę), ‘Edda’ (pestka łatwo oddziela się
od miąższu), ‘SL 13’/‘Emper’ (tolerancyjna na szarkę), ‘SL 3’/’Polinka’ (pąki
kwiatowe mało podatne na przymrozki wiosenne), ‘Mallard’ (pestka mała,
łatwo oddzielająca się od miąższu),
‘Jubileum’, ‘Haganta’ (owoce bardzo
smaczne, ale podatna na szarkę), ‘Tophit’ (tolerancyjna na szarkę), ‘Tophit
Plus’ (skórka niebieska z intensywnym jasnoszarym nalotem), ‘Topking’
(owoce deserowe i przydatne do przetwarzania), ‘Topend’ (bardzo dobre
plonowanie w 2011 r.) i ‘Presenta’
(tolerancyjna na szarkę).
Zbiór owoców czereśni w sezonie 2011
był bardzo utrudniony ze względu na
znaczne opady deszczu w lipcu powodujące pękanie owoców. Najbardziej
podatne na pękanie okazały się odmiany ‘Katiuszka’, ‘Stella’, ‘Anuszka’,
‘Ruksandra’, ‘Kristalina’, ‘Newstar’,
‘Starking Hardy Giant’, ‘Dönissena Żółta’, ‘Rainier’ i ‘Bing’. Z obserwacji dr
E. Rozpary wynikało, że najmniej za-
FOT. 4. Doc. dr hab. Dorota
Konopacka z IO przedstawiła
przydatność nowych odmian wiśni
do przetwórstwa
FOT. 5. Możliwości produkcji nieklarowanych soków z nowych, odpornych na parcha odmian jabłoni omawiał dr Jarosław Markowski z IO
FOT. 6. Johan Nicolaï z Belgii
prezentował szwajcarskie wyniki
hodowli odmian odpornych na
parcha
FOT. 7. Norbert Reinthalaller
z Austrii przedstawił możliwości
zagospodarowania nadmiaru
owoców w gospodarstwie
FOT. 3. Prof. Edward Żurawicz
z IO w Skierniewicach omówił
światowe tendencje w hodowli
roślin sadowniczych
sowości i wyrównaną wielkość owoców) jest także wiśnia ‘Oblaciňska’.
Jabłonie odporne na parcha
Nowe, odporne na parcha odmiany
jabłoni i ich przydatność do produkcji
nieklarowanych soków omówił dr Jarosław Markowski z IO (fot. 5). Z kreacji polskich (‘Ariwa’, ‘Gold Millenium’,
‘Florina’, ‘Melfree’, ‘Novamac’, ‘Rajka’)
i francuskich (‘Chanteline’, ‘Judaine’,
‘Judeline’), poddanych rozszerzonym
badaniom jakości soków i omawianych
przez prelegenta, odmiany polskie
‘Gold Millenium’ i ‘Rajka’ charakteryzowały się wysoką zawartością ekstrak-
Zagospodarowanie
nadmiaru
Duże zainteresowanie wzbudziło wystąpienie Norberta Reinthalallera z Austrii (fot. 7), w którym omówił zasadę
działania i możliwości wykorzystania
przydomowych przetwórni, tłoczni soków owocowych, stwarzających możliwość zagospodarowania nadmiaru
owoców lub tych niespełniających
norm handlowych dla owoców deserowych w Austrii i Niemczech. Szczegółowo omówił maszyny wchodzące
w skład linii do tłoczenia soków – od
urządzeń myjących przez rozdrabniające owoce, wyciskające (prasy koszowe
o wydajności 180-300 kg/h, pakowe
– 150-1200 kg/h i taśmowe – 3006000 kg/h), pasteryzatory o zasilaniu
elektrycznym, gazowym i olejowym
oraz nalewarki soku do opakowań typu
bag in box o pojemności 3, 5, 10 i 20 l.
Jak się sprawdziły?
FOT. 8. Dr Elżbieta Rozpara z IO
oceniła przydatność agrotechniczną wybranych odmian czereśni,
wiśni i śliw w sezonie 2011
wodnymi w trudnych warunkach minionego roku, z odmian wpisanych do
Rejestru, okazały się ‘Vanda’, ‘Kordia’,
‘Sylvia’, ‘Büttnera Czerwona’, ‘Hedelfińska’ i ‘Pola’, a z odmian nowych:
‘Vera’, ‘Anita’ (owoce o masie 8 g
dojrzewające ok. 4 dni po odmianie
‘Burlat’), ‘Elektra’, ‘Petrus’, ‘Paulus’
i ‘Katiuszka’. Z odmian wiśni dobrze
w sezonie 2011 plonowały wpisane do
Krajowego Rejestru: ‘Łutówka’, ‘Sabina’, ‘Debreceni Bötermo’, ‘Kelleris 16’,
‘Koral’, ‘Groniasta z Ujfehertoi’, ‘Kerezer’ i jego sporty, a z nowych odmian:
‘Piramis’, ‘Tschernokorka’, ‘Czudo Visznia’, ‘Topas’, ‘Morina’, ‘Erdi Jubileum’,
‘Meliga Emleke’ i kilka innych.
fot. 1-8 A. Łukawska
19
Bayer dla Forum Doradców
Sadowniczych
F
orum doradców sadowniczych zorganizowane
przez firmę Bayer odbyło
się 30 listopada 2011 r.
w Warszawie. Tradycyjnie
uczestniczyła w nim grupa doradców z całej Polski i – jak to bywa
po zakończonym sezonie wegetacyjnym – Forum miało charakter
podsumowujący.
Skuteczna walka
z przędziorkami
W 2011 r. w niektórych rejonach Polski uciążliwe były przędziorki, szczególnie w drugiej części sezonu. Według M. Korzeniowskiego najlepsze
wyniki daje zwalczanie młodych stadiów rozwojowych przędziorków (zanim pojawią się osobniki dorosłe) i do
tego celu dobrym rozwiązaniem jest
preparat Envidor 240 SC, w którego
przypadku najwyższą skuteczność
w zwalczaniu tych szkodników można osiągnąć wykonując zabieg w zalecanym przez producenta terminie,
czyli po kwitnieniu. W pełni sezonu,
gdy w populacji szkodnika występują wszystkie stadia rozwojowe na liściach, Envidor 240 SC może już nie
być tak skuteczny. Dobre rezultaty
55
Anita Łukawska
w ograniczaniu populacji tych szkodników można osiągnąć korzystając na
przedwiośniu z preparatu olejowego,
a po kwitnieniu z Envidoru 240 SC. Te
dwa zabiegi były na tyle skuteczne,
że w badanych sadach na początku
drugiej połowy sezonu wegetacyjnego
przędziorki na liściach nie stanowiły
zagrożenia. Zalecane jest tylko jednokrotne korzystanie z Envidoru 240 SC
w sezonie, by ograniczyć ryzyko powstania odporności.
Nowość na szkodniki
Na listopadowym spotkaniu zapowiadano, że w 2012 r. dostępny będzie
w Polsce, nowy insektycyd o specyficznym działaniu systemicznym dwukierunkowym. Movento 100 SC, bo
20
tak brzmi jego nazwa, jest
Ogólnopolska Konferencja
Ochrony Roślin Sadowniczych
FOT. 1. Mirosław Korzeniowski
z firmy Bayer omówił specyfikę
działania zarejestrowanych
i nowych środków ochrony roślin
Bez parcha ani rusz
Ochrona przed parchem jabłoni w sezonie 2011 była jednym z głównych
tematów spotkania. Firma Bayer ma
kilka preparatów zarejestrowanych
do ochrony przed tą chorobą, ale
podsumowania i wnioski dotyczyły
tylko dwóch, wymagających umiejętnego stosowania ze względu na odporność grzyba Venturia inaequalis
na preparaty strobilurynowe – Zato
50 WG i Flint Plus 64 WG. Pierwszy
jest preparatem jednoskładnikowym,
drugi – gotową mieszaniną zawierający trifloksystrobinę i kaptan. Preparaty strobilurynowe, jak powiedział
Mirosław Korzeniowski z firmy Bayer
(fot. 1), mają nadal dobre działanie
zapobiegawcze, ale w celu podniesienia ich skuteczności i wdrażania strategii antyodpornościowej zalecane
jest stosowanie ich w mieszaninach
z preparatami kontaktowymi. Prelegent informował również, że Zato
50 WG stosowane do ochrony przed
parchem jabłoni samodzielnie wykazuje skuteczność na poziomie 48%,
natomiast po zastosowaniu preparatu Flint Plus 64 WG (mieszaniny
trifloksystrobiny z kaptanem) skuteczność ochrony wzrasta do 93,7%.
Przypomniał również, że preparaty
strobilurynowe ograniczają mączniaka prawdziwego jabłoni i z tego
powodu są godne uwzględniania
w ochronie drzew tego gatunku.
Zjawisko „zielonego liścia”
Przy używaniu preparatów strobilurynowych do ochrony przed parchem jabłoni zaobserwowano zjawisko „zielonego liścia” – liście drzew
chronionych omawianymi preparatami były „ciemniejsze” niż drzew
w sadach chronionych innymi zarejestrowanymi preparatami, ale niestrobilurynowymi. W 2011 r. firma Bayer badała aktywność chlorofilu w liściach przy użyciu miernika Minolta
SPAD 502. Jabłonie chronione Zato
50 WG i Flintem Plus 64 WG miały
najwyższy indeks (odczyt w mierniku
Minolta SPAD 502), wyraźnie odbiegający od indeksu aktywności chlorofilu w liściach jabłoni chronionych
zarejestrowanymi standardowymi
niestrobilurynowymi preparatami do
ochrony przed parchem jabłoni, co
świadczy o ich pozytywnym oddziaływaniu na chlorofil oraz pobudzaniu
go do lepszej pracy, a w efekcie może
przełożyć się na wyższy plon – powiedział M. Korzeniowski.
Integrowana ochrona roślin sadowniczych
przepustką do przyszłości
15-16.02.2012 Centrum Kongresowe OSSA k. Białej Rawskiej
www.inhort.pl
1416_BCS_Magda_konferencja_sadownicza_2012_prasa_205x285+5.indd 1
www.bayercropscience.pl
2012-01-19 15:36:35
20
„ChLodnym” okiem
Wiele lat temu razem z liczną grupą
studentów SGGW pojechałem do Niemiec
na swoją pierwszą zagraniczną praktykę.
Oprócz różnych, mniej lub bardziej wesołych wspomnień pamiętam też regularne
wizyty w popularnym „Aldiku” (sieć ALDI),
w którym było dużo i tanio. Za to w sobotę
obowiązkowo jeździliśmy „zwiedzać” centrum handlowe razem z wielkim supermarketem w pobliskim miasteczku.
Obecnie dla każdego z nas supermarkety
stały się elementem polskiego krajobrazu, a
dla wielu rodzin sobota czy niedziela to obowiązkowe spędzanie czasu… na zakupach
w centrum handlowym. Rozwój sieci handlowych przyniósł wiele zmian w ostatnim
dziesięcioleciu. Przyjrzyjmy się im z punktu
widzenia sadownika. Przede wszystkim rośnie liczba marketów i ich udział w sprzedaży owoców. Szczególnie w miastach ludzie
mają coraz mniej czasu – chcą kupić wszystko w jednym miejscu. Dla sadowników oznacza to, iż pojawili się poważni gracze, którzy
kupują dużo i regularnie. O ile początkowo
dominowało bezpośrednie zaopatrzenie poszczególnych sklepów, dzisiaj większe sieci
korzystają z usług tzw. centrów logistycznych.
To tam trafiają wszystkie dostawy, które później dostarczane są do poszczególnych sklepów. Dla sieci oznacza to lepszą kontrolę
podczas przyjęcia i lepsze zarządzanie zapasami. To sieć decyduje o doborze odmian,
rodzaju opakowań oraz wielkości poszczególnych dostaw. Bardzo ściśle kontrolowane
jest oznaczenie produktu – błędna etykieta
oznacza najczęściej zwrot towaru.
Ten sposób obsługi sieci spowodował,
że wielu mniejszych sadowników musiało
zrezygnować z dostaw, gdyż nie potrafili
sprostać wymaganiom sieci lub przestało
być to dla nich opłacalne. Pozostały głównie
firmy handlowe lub powstałe w tym samym
czasie grupy producenckie. Współpraca z
siecią handlową jest z jednej strony bardzo
wygodna i opłacalna, bo to poważny odbiorca regularnie zamawiający i płacący za odebrany towar. Z drugiej strony, taka współpraca oznacza pełną dyspozycyjność po stronie dostawcy, konieczność wprowadzenia
standardów jakości i kontroli dostarczanych
owoców na poziomie sadownika. Zarówno
współpraca z sieciami, jak i dostęp do funduszy unijnych przyspieszył zmiany w sposobie przygotowania owoców. Od obiektów
z KA (aby dostarczać jak najdłużej owoce
jak najlepszej jakości) po zakup supernowoczesnych linii sortujących, pakujących aż
po wyspecjalizowany transport. Dzisiaj na
półkach sklepowych możemy znaleźć różne
opakowania, poprawia się jakość owoców.
Coraz częściej trudno odróżnić krajowe
jabłka od tych z importu. Pamiętajmy, że
tam liczy się obrót i liczba zadowolonych
klientów. W marketach mamy pełną ofertę
owoców dostępnych przez cały rok. Aby krajowe mogły się przebić spośród bananów,
cytrusów czy winogron muszą być nie tyle
atrakcyjne cenowo, ale przed wszystkim
najwyższej jakości.
Można oczekiwać, że po stronie sieci
handlowych wymagania będą rosły – muszą
poprawiać ofertę, aby utrzymać i przeciągnąć klientów. Bardzo dobrze widać to na
przykładzie największych sieci obecnych w
Polsce – stale wprowadzają nowe standardy, podnoszą wymagania dotyczące jakości
dostarczanych owoców. Pod tym względem
równamy do Europy Zachodniej.
19
preparatem należącym do tej samej
grupy, co Envidor 240 SC (kwasy tetronowe, ketoenole) i zawierającym spirotetramat. Działanie systemiczne dwukierunkowe Movento 100
SC oznacza, że po zabiegu substancja aktywna
z preparatu jest przemieszczana do młodych liści
i przyrostów (nawet do trudno dostępnych części
roślin, w tym podziemnych, np. w przypadku warzyw korzeniowych) w górę i w dół rośliny, czyli
inaczej niż w dotychczas znanych preparatach
systemicznych, przemieszczających się tylko ku
górze rośliny do młodych przyrostów w części nadziemnej – informował M. Korzeniowski.
Movento 100 SC, podobnie jak Envidor 240 SC,
ma być bardzo skuteczny w zwalczaniu młodych
stadiów rozwojowych szkodników poprzez blokowanie przechodzenia ich w kolejne stadia. Najlepszym terminem do wykonania zabiegu preparatem
będzie okres migracji szkodników, czyli przemieszczania się ich na młode liście i pędy, co w polskich
warunkach wypada zazwyczaj tuż po kwitnieniu.
Ze względu na sposób działania w roślinie, nowy
preparat przeznaczony jest do zwalczania szkodników ssących w uprawie jabłoni i gruszy – mszyc
(w tym bawełnicy korówki), czerwców (w tym skorupika jabłoniowego), pryszczarków oraz miodówek. Movento 100 SC będzie również zalecane
do ochrony warzyw kapustnych, sałat oraz roślin
ozdobnych. Efekty działania preparatu, podobnie
jak w przypadku Envidoru 240 SC, widoczne są
najwcześniej po kilku dniach.
Movento 100 SC, jak podał M. Korzeniowski jest
preparatem selektywnym w stosunku do fauny
pożytecznej, bezpiecznym dla ptaków, ssaków i organizmów glebowych, nie działa również negatyw-
nie na owady zapylające (przy stosowaniu zgodnie z zaleceniami, czyli nie w okresie kwitnienia).
Ocena skuteczności ochrony
jabłoni w sezonie 2011
Tomasz Gasparski z firmy Bayer (fot. 2) podsumował skuteczność ochrony przed parchem jabłoni w sezonie 2011 opartej na preparatach
zapobiegawczych na przykładzie programu
użytego w sadzie doświadczalnym firmy Bayer
CropScience, zlokalizowanym u Dariusza Cieślaka w Kozietułach Nowych. W przypadku liści
wynosiła ona 95%, a owoców – 93% (w sadzie
kontrolnym, odpowiednio, 76% i 70%). Jak podał
T. Gasparski, mimo iż spodziewano się trudnego
sezonu i groźnych infekcji (ze względu na silne
FOT. 2. Tomasz Gasparski z firmy Bayer
podsumował sezon ochrony przed parchem jabłoni
Na Kubaniu
Wadim Aniskin, „RussiaFruit”, Moskwa
W
Krasnodarze (stolica Kranodarskiego Kraju, południe Rosji) od 22 do 25 listopada 2011 r. trwała 18. Międzynarodowa Wystawa Przemysłu Rolnego
JUGAGRO 2011. Biorąc pod uwagę odkrytą powierzchnię ekspozycji (ponad 11 tys. m2, a wliczając pawilony – 25 tys. m2) jest to największa impreza branży w Federacji Rosyjskiej. Wystawiały się firmy z Białorusi, Finlandii, Francji,
Holandii, Izraela, Kanady, Mołdowy, Niemiec, Rumunii, Ukrainy, USA, Włoch (tych było
najwięcej), a także z Polski: ZCH Organika Sarzyna oraz Intermag (obie poprzez swoich
rosyjskich dealerów).
Uczestników i wystawców było tak wielu, że
w Krasnodarze zabrakło miejsc w hotelach,
a Austrian Airlines – oficjalny przewoźnik JUGAGRO – musiał uruchomić dodatkowe rejsy.
Najwięcej zwiedzających przybyło z Krasnodarskiego Kraju i Autonomicznej Republiki Adygei,
wystawie producentów płodów rolnych żyznej
kubańskiej ziemi – handlowcy detaliczni i kupcy hurtowi nie mieli tu czego szukać. Można je
było zobaczyć jedynie na stoisku miejscowego
potentata – firmy Sad Gigant. Materiał szkółkarski oferowały tylko firmy włoskie – dwie z Po-
FOT. 1. Stoisko miejscowego lidera w produkcji sadowniczej – agrofirmy Sad Gigant
Informator Sadowniczy nr 2/2012
www.ogrodinfo.pl • egzemplarz bezpłatny
Wydawca:
Plantpress sp. z o.o.
ul. Juliusza Lea 114a, 30-133 Kraków
Wojciech Górka
• redaktor naczelny
[email protected]
tel. 600 489 563
ANITA Łukawska
[email protected]
tel. 600 489 618
Informacje o reklamach:
Biuro reklamy i ogłoszeń:
[email protected]
Nakład: 10.000 egz.
Druk: Eurodruk, Kraków
ale odnotowano licznych gości z dalszych stron
– obwodów rostowskiego i wołgogradzkiego,
Kraju Stawropolskiego, północnokaukaskich
republik Kabardyno-Bałkarii, Dagestanu, Północnej Osetii. Wystawa obejmowała wszystkie
bez mała dziedziny rolnictwa i widać było, że
wystawcy przyjechali na Kubań w pełni zorientowani, że właśnie tutejsi rolnicy mają największe
zasoby kapitałowe. Sądząc po ofertach najszacowniejszych europejskich koncernów obecnych
w Krasnodarze, oceniają one rosyjskie rolnictwo
jako zdolne do wykorzystania eksponowanych
tu najnowocześniejszych maszyn i technologii.
Obok techniki dla rolnictwa równie szeroko prezentowane były rozwiązania dla ogrodnictwa
– środki ochrony roślin, nasiona, melioracje
i nawodnienia, technika dla sadów, upraw winorośli, szklarni, przechowalnictwo i obróbka
posprzętna, przygotowanie do handlu. Wielu
zwiedzających, także autor tych uwag, było
zbitych z tropu kompletną nieobecnością na
łudniowego Tyrolu (Forcher Vivai srl i Vitafruit
srl) oraz Vivai Mazzoni S.p.A. i Pietro Chinaglia
– Vivai Nurseries (tylko pośrednio – reklamując się na ekspozycji Sadu Giganta). Dyrektor
generalny Agrofirmy Sad Gigant – Aleksander
A. Kład swoją przebojowością i dalekowzrocznością kolejny raz dowiódł, że jest w regionie
skarbnicą (ros. „клад” – skarb). W odróżnieniu
od wielu innych szefów rodzimych gospodarstw
i korporacji potrafił on wykorzystywać protekcjonistyczne praktyki rządu rosyjskiego, które
teraz (Rosja wstępuje do WTO) będą ograniczane. W Sadzie Gigancie wiele uporczywej
pracy wkładano w zakładanie intensywnych
sadów z nowych odmian, dopasowywano park
maszynowy do potrzeb upraw (nie odwrotnie!),
unowocześniano lub tworzono od podstaw bazę
przechowalniczą (KA, inhibitory etylenu), pracowano nad opakowaniami. Obecnie przedsiębiorstwo to (fot. 1) oferuje rynkowi rocznie
ponad 45 tys. ton jabłek, z czego 10 tys. ton
porażenie drzew przez parcha jabłoni w sezonie
2010), sezon 2011 okazał się łagodny i dość
łatwy. Na pewno przyczyniło się do tego użycie
przez wielu sadowników jesienią wysokich dawek
mocznika i bardzo wczesne wysiewy zarodników
workowych (gdy na jabłoniach nie było jeszcze
nawet rozchylonych pąków). T. Gasparski podał,
że według jego obserwacji, zarodniki workowe
parcha jabłoni zaczęły się wysiewać w dwóch
rejonach (Brzezna i Kozietuły Nowe) już w końcu
marca 2011 r., gdy pogoda nie sprzyjała infekcjom. Do jednej, ale znaczącej infekcji pierwotnej
liści doszło tylko w okresie Świąt Wielkanocnych
(25-26.04.2011 r.). Później, w maju pogoda nie
sprzyjała już infekcjom, chociaż znaczne wysiewy
notowano wielokrotnie. W sezonie 2011 właściwie
prowadzona ochrona, bazująca na preparatach
zapobiegawczych była zdaniem prelegenta, wystarczająca. Infekcje pierwotne parcha jabłoni
zakończyły się w całej Polsce w pierwszych dniach
czerwca (np. w Brzeznej – 4 VI, Kozietułach Nowych – 2 VI). Ze względu na nieznaczne porażenie
liści parchem jabłoni, w większości sadów druga część sezonu wegetacyjnego była niegroźna.
Pogoda w drugiej części sezonu wegetacyjnego
była bardzo niekorzystna z powodu nadmiernych
opadów deszczu w czerwcu i lipcu oraz suszy od
sierpnia do listopada 2011 r. Gdyby w sadach były
plamy parcha z infekcji pierwotnych, to w drugiej
części sezonu wegetacyjnego, przy tak intensywnych opadach deszczu i temperaturze w tym czasie nie można byłoby skutecznie ochronić jabłoni
przed infekcjami wtórnymi.
fot. 1-2 A. Łukawska
stanowi ‘Idared’, po ponad 6 tys. ton ‘Renet Simirenko’ i ‘Golden Delicious’, ponad 4 tys. ton
‘Gala’, po niecałe 3 tys. ton ‘Florina’, ‘Granny
Smith’, ‘Fuji’, po ponad 1 tys. ton – ‘Mantuanskoje’, ‘Prima’, ‘Braeburn’ (fot. 2). Poza jabłkami
agrofirma zebrała w ubiegłym sezonie znaczne
ilości czereśni (622 t), śliwek (626 t), gruszek
(324 t), truskawek (170 t), brzoskwiń (30 t) oraz
warzyw i roślin przyprawowych (175 t). Łącznie
agrofirma Sad Gigant daje około 34% produkcji
ogrodniczej Krasnodarskiego Kraju. Stanowi
również centrum sprzedaży środków produkcji
dla tej gałęzi rolnictwa.
Wielu wystawców proponowało rozwiązania
„pod klucz” dotyczące nawadniania, różnych
typów przechowalni czy systemów opakowań
i obrotu towarowego. Przedsiębiorstwo Mega
Pul Systems z Sankt Petersburga pod hasłem
„Pulling – po raz pierwszy w Rosji” przedstawiło
możliwość wykorzystania przez duże gospodarstwa rolne outsorsingowego systemu organizacji
obrotu towarami w plastikowych opakowaniach
FOT. 2. Już teraz Sad Gigant promuje owoce
zakupionej niedawno klubowej odmiany
Modi®
FOT. 3. Opakowania dostępne dzięki
Mega Pul Systems
(fot. 3) od pola, poprzez składowanie produktów w przechowalni do magazynu hurtowni czy
sklepu. Klient może z operatorem umawiać się
na dzierżawę dowolnych potrzebnych mu opakowań oraz cały transport lub tylko na określony
okres korzystania z opakowań.
fot. 1-3 W. Aniskin

Podobne dokumenty