Miłowit Kuniński Etyka a polityka Wykład II Konspekt 1. Pluralizm
Transkrypt
Miłowit Kuniński Etyka a polityka Wykład II Konspekt 1. Pluralizm
Miłowit Kuniński Etyka a polityka Wykład II Konspekt 1. Pluralizm aksjologiczny: a. Ze spójnym minimum aksjologicznym. b. Bez spójnego minimum aksjologicznego. Ad 1a. Ta wersja pluralizmu aksjologicznego zakłada, że przy całej różnorodności wartości, jakie występują, bądź mogą występować w działaniach jednostek, istnieje zbiór/zespół niewielkiej liczby podstawowych wartości, które zapewniają funkcjonowanie/istnienie/trwanie społeczeństwa. I. „/…/wolne społeczeństwo może funkcjonować skutecznie tylko wtedy, gdy jednostki kierują się w pewnej mierze wspólnymi wartościami /…/” (F. A. Hayek, Konstytucja wolności, Warszawa 2006, s.89). II. H. L. Hart wprowadził i analizował koncepcję dwuwarstwowego systemu normatywnego. Według niej prawo ma podstawy moralne, które można pojmować jako minimalną treść prawa naturalnego. Można zatem normy pierwotne traktować jako określające obowiązki i posiadające charakter najbardziej trwały. Stanowią one nie tylko podstawę reguł wtórnych, lecz są regułami najstarszymi, występującymi w różnych społecznościach, o różnym stopniu komplikacji struktury społecznej, i mogą być – jak stwierdza Hart – „całkowicie zwyczajowe, gdy idzie o ich genezę”, czyli nie muszą być wynikiem stanowienia przez jakiś organ (jednoosobowy czy wieloosobowy). Według Harta analiza minimalnej treści prawa naturalnego wskazuje, iż podstawą koordynacji ludzkich działań i kooperacji społecznej jest, podbnie jak u Hobbesa, „Przybliżona równość, [która] bardziej niż cokolwiek innego, przekonuje o konieczności wzajemnego powstrzymywania się od agresji i niezbędności kompromisu, co jest podstawą dla prawnych jak i moralnych obowiązków.” (H. L. Hart, Pojęcie prawa, Warszawa 1998, s. 263). III. W liberalnej koncepcji Johna Rawlsa dobrze urządzonego społeczeństwa, opartego na podstawie sprawiedliwości jako bezstronności, jest ono przeciwstawiane społeczeństwu prywatnemu, nie będącemu wspólnotą polityczną, a jest wielością odrębnych jednostek czy związków, różnych i rozbieżnych celach, a kooperacja społeczna służy jedynie realizacji osobistej bądź grupowej korzyści. W dobrze urządzonym społeczeństwie sprawiedliwości jako bezstronności obywatele mają wspólne ostateczne cele. Nie przyjmują tej samej rozległej doktryny, ale afirmują te samą polityczną koncepcję sprawiedliwości, a różne rozumne rozległe doktryny częściowo pokrywają się; ten wspólny obszar to dziedzina wspólnych wartości lub dóbr, w szczególności politycznej sprawiedliwości (wspieranie sprawiedliwych instytucji i świadczenie sobie nawzajem sprawiedliwości). Ad 1b. M. Weber, idąc śladem F, Nietzschego, uznał, że ostateczne wartości/stanowiska światopoglądowe są niemożliwe do uzgodnienia, niewspółmierne. „/…/ życie, jeśli polega na sobie samym i jest rozumiane ze względu na siebie, zna tylko odwieczną walkę owych bogów ze sobą. Mówiąc zaś precyzyjniej: wie ono tylko to, że ostateczne możliwe postawy wobec życia n i e d a j ą s i ę z e s o b ą p o g o d z i ć . Tym samym zaś walka, jaką toczą ze sobą, jest nierozstrzygalna. Życie zna zatem tylko konieczność wyboru między nimi.” (M. Weber, Nauka jako zawód i powołanie [w:] tegoż, Polityka jako zawód i powołanie, Kraków-Warszawa 1998, s. 135; rozstrzelony druk – podkr. M.W; wytłuszczenie – podkr. MK). 2. Próby przezwyciężenia niewspółmierności wartości: kreacjonizm aksjologiczny a innowacyjność aksjologiczna (Nietzsche, Hayek).