Niniejszy dokument jest komentarzem do Artykułu: http://zawora.pro
Transkrypt
Niniejszy dokument jest komentarzem do Artykułu: http://zawora.pro
Niniejszy dokument jest komentarzem do Artykułu: http://zawora.pro/wyzwanie-dla-mlmu/ Przyjąłem luźny styl wypowiedzi i odnoszę się bezpośrednio do TEZ – oraz przykładów dwóch firm obrazujących 2 najpopularniejsze modele wynagrodzeń w biznesach MLM. „Część osób nazywa MLM „złotym biznesem” i drogą do „finansowej wolności”, w którym każdy kto chce, może zarabiać pasywnie, inni określają to wielkim oszustwem i mydleniem oczu. Ja postanowiłem zapytać królowej nauk – matematyki. Jakiś czas temu na moim fanpage’u ogłosiłem wyzwanie matematyczne dla MLMu. Jego założeniem jest jak najbardziej obiektywne spojrzenie na ten rodzaj działalności.” MLM jest formą dystrybucji w ramach systemu wielopoziomowego który wywodzi się ze sprzedaży bezpośredniej (Direct Selling) branży która liczy sobie w zformalizowany sposób około 100lat. MLM to nic innego jak różne wariancje w dzieleniu zysków z partnerami handlowymi generującymi obrót na różne sposoby: Aktywnie i Pasywnie oraz przez a) konsumpcję na potrzeby własne i bliskiego otoczenia b) odsprzedaży z marżą czyli sprzedaży bezpośredniej c) prowizji którą w klasycznym biznesie nazwalibyśmy „nadprowizją” jaką menadżer sprzedaży otrzymuje od „podległych mu” handlowców. Droga do tak zwanego „pasywnego dochodu” zrealizowana w sposób długoterminowy w przeciwieństwie do tzw. Sprzedaży lawinowej, sprzedaży i rekrutacji na emocjach (tzw Hype) może przebiegać na 3 sposoby: a) Osobiście pozyskujemy tak dużą liczbę klientów poprzez sprzedaż bezpośrednią a poprzez zbudowanie relacji i „obsługę pozasklepową” klient kupuje zużywalny produkt dając w ten sposób cykliczny obrót. Kiedy zrobimy to dobrze klient po kilku razach może samodzielnie zamawiać produkt bez naszego udziału – „pasywnie”. *Trzeba tu zauważyć, że przy odpowiedniej masie krytycznej rotacja klientów nie spowoduje drastycznego spadku dochodów – jednak jeśli „zostawimy” sieć i przestaniemy ją zasilać nowymi klientami lub obsługą obecnych klientów – to prowizja będzie malała w czasie. b) Najczęściej proponowany model „zbuduj biznes” – Biznes opierający się na dźwigni czasu. Czyli Twoja AKTYWNA praca polega tym razem na pozyskaniu i wyszkoleniu osób typu a) czyli sprzedawców lub osób typu b takich jak Ty. Ten model działa tylko wtedy kiedy każda „komórka” organizacji nawet jeśli koncentruje się na działaniu „B” a więc „szukaniu dystrybutorów” – obsługuje również kilku najbliższych klientów końcowych. W głośnej sprawie Amway jest to uregulowane, że dochód dystrybutora nie może pochodzić wyłącznie z „rekrutacji” (piramidalność) a każdy powinien mieć przynajmniej 10 klientów końcowych. Wtedy jest co „duplikować” w głąb organizacji. Kiedy zbudujemy zespół w którym znajdzie się odpowiednia liczba (w zależności od planu/schematu budowy organizacji) złożona z osób B oraz ich klientów – a osoby te będą miały stabilne dochody i własne niezależne cele finansowe – wtedy pojawia się ów dźwignia, synergia, duplikacja i „pasywny dochód”. c) W praktyce wychodzi zawsze model mieszany ponieważ nawet osoby które pierwotnie deklarują chęć budowania biznesu często spoczywają na wykonaniu kilku telefonów i w sumie zostają przy używaniu produktów jako konsumenci bo to produkty początkowo przykuły ich uwagę. Na początek pojawiły się 2 problemy: Pierwszy, który napotkałem to dostęp do danych. Nie wszystkie firmy oficjalnie publikują swoje plany marketingowe, a nawet jeśli publikują to są one mało zrozumiałe. Chcąc rozwiązać ten problem poprosiłem o wysłanie planów marketingowych osób, które MLMem się zajmują i uważają, że ich firma jest naprawdę dobra LUB zastanawiają się nad przystąpieniem i chcą sprawdzić czy im się to opłaca. Wówczas pojawił się… Drugi problem: Przedstawiciele MLMów wcale, nie są skorzy do wysyłania swoich planów i konfrontowania ich z królową nauk. Dostałem 1 (słownie: jedną) odpowiedź. Jestem w stanie to zrozumieć. Nie jest łatwo dowiedzieć się, że „Mikołaj nie istnieje”. Mikołaj nie istnieje ponieważ jedyne dane to dane historyczne a więc słabe do tego by predykować rozwój czy w ogóle określać szanse przedsiębiorcy. Jest tu dużo więcej zmiennych. Jasne jeśli ktoś mocno chce może na bazie 1000 prób edisona stwierdzić, że „potencjał wynalezienia żarówki był niski” na podstawie danych – jednak Przedsiębiorczość i Sprzedaż Bezpośrednia to w odróżnieniu od „obsługiwanej sprzedaży” zza lady – Kreowanie Popytu, nowych rynków itd. Dlatego trafniejsze byłoby określać „zdolność produkcji” a nie „ilość zasobów do wydobycia”. To co możemy z pewnością określić jako „twarde” to Liczby związane z : cenami produktów, marżą, prowizją, planem marketingowym (algorytmem podziałów zysku) – to są stałe które pokazują ILE pracy trzeba wykonać (obrotu) aby otrzymać określoną prowizję. Zmienne to – Rynek i Dystrybutor. Dystrybutor jako Przedsiębiorca wynagradzany jest wyłącznie od EFETU = obrotu. WYZWANIE Jest czysto MATEMATYCZNE. Służy sprawdzeniu na liczbach jaki jest potencjał działalności MLM jako „szansy biznsowej”. Analizuję możliwości matematyczne, których przeskoczyć się nie da, w różnych opcjach, które opisuję. Początkowo postawiłem warunki do spełnienia (min. 10% partnerów utrzymujących się pasywnie i 50% dorabiających), ale to była utopia. Tak więc postanowiłem opublikować wyniki i dane z krótkim komentarzem. ZAŁOŻENIA Podstawowe założenia i definicje, które przyjąłem na potrzeby wyzwania: Utrzymanie się – dochód na poziomie ok. 2500 zł miesięcznie „Dorabianie” – dochód na poziomie min. 300 zł miesięcznie Dochód ma pochodzić z prowizji pochodzącej z sieci, a NIE ze sprzedaży bezpośredniej produktów, wszak taka jest promowana koncepcja, żeby zarabiać „pasywnie” na polecaniu dalej, a nie na pośrednictwie w sprzedaży OK I TU pojawia się podstawowy błąd w założeniu. Aby otrzymywać „pasywną” wypłatę z sieci – należało wcześniej wykonać PRACĘ. Jeżeli ta praca nie została wykonana możemy liczyć jedynie na „zachęty” w postaci mikroskopijnych prowizji za pracę innych osób – które trzeba bardziej traktować jak program lojalnościowy niż dochód. Każda firma ma tak skonstruowany algorytm wynagrodzeń (plan) że do potencjału obrotu z „cudzej pracy” możemy sięgnąć tylko wówczas gdy sami wykonamy określoną pracę. W zależności od firmy i planu – niektóre firmy stawiają na a) System prokonsumencki czyli osoby polecające wyłącznie innych klientów – co jak wiemy z programów lojalnościowych wymaga wielu poleceń aby przełożyło się to na realne dochody – jednak w każdym planie marketingowym polecenie liczby 6-7 bezpośrednich klientów takich jak my – zwalnia nas z opłat za własną konsumpcję. b) System sprzedażowy gdzie są duże marże bezpośrednie a małe „prowizje wieczne” i „nadprowizje managerskie” – te firmy stawiają bardziej na model „agenta/przedstawiciela” c) Firmy o charakterze mieszanym – gdzie liczy się kształt organizacji. Głębokość czyli ilość kolejnych poziomów organizacji w głąb zwiększa potencjał „pasywnego dochodu” zaś „szerokość” czyli nowi bezpośredni partnerzy/klienci powiększają prowizje osobiste. Jeżeli ktoś mówi że „u nas nic nie trzeba robić i masz pasywny dochód” to jest to idiota i oszust ale w żaden sposób nie wolno tego utożsamiać z prawdziwą ideą MLM. Prawdziwa IDEA jest bajecznie prosta – przerzucić ciężar reklamy/dystrybucji na zadowolonych klientów lub partnerów poszukujących dodatkowego zajęcia gdzie na zasadach podobnych do franczyzy/programu partnerskiego mogą zarobić pieniądze generując obrót. Zatem już na starcie zmieniłbym kryteria na to: Jaki jest cel przystępowania do organizacji ? (Konsumpcja czy wykonanie pracy?) Jaki okres aktywnej pracy zakładamy ? (wtedy można oszacować późniejszy „pasywny dochód”) Odrębnym kryterium jest to czy mechanizm działania samej firmy jest „przyjazny pasywnemu dochodowi” a więc czy: - Produkt jest zużywalny i klient regularnie po niego wraca robiąc powtarzalny obrót - Produkt jest specyficzny tzn nie można wprost zastąpić go substytutem dostępnym w sklepie. - System firmy umożliwia klientom samodzielne kupowanie bez naszego udziału - System firmy posiada tzw „Autoship” czyli automatyczną wysyłkę produktu do klienta. Wtedy możemy dopiero mówić o POZIOMIE TRUDNOŚCI Uzyskania pasywnego dochodu we współpracy z konkretną firmą – bo to czy jest to możliwe mam nadzieję pokazuje już sam wstęp objaśniający co trzeba zrobić aby „zarobić”. Sprzedaż jest możliwa zawsze i mówi najlepiej o tym słynna metafora o tym jak przedstawiciel firmy z butami wybrał się do afryki by „zbadać rynek” – jeden z nich widział szansę a inny nie. Na tym polega Przedsiębiorczość. Dla osób bardziej ceniących sobie bezpieczeństwo faktycznie dane mogą stanowić jakiś punkt odniesienia ale dane dotyczące poziomu sprzedaży i wielkości rynku np. Suplementów, kosmetyków, złota, ubezpieczeń, itd. a każdy z tych rynków ma określoną pojemność która jak widać jest dostatecznym powodem do tego by w ostatnich latach powstało łącznie 100.000 firm typu DS/MLM z których jednak tylko 100 przekroczyło 100mln $ rocznego obrotu – czyli 1% Zakup produktów jest KOSZTEM i nie ma dla mnie znaczenia czy uczestnik sprzedaje produkty, czy sam z nich korzysta Dochód = Przychód – Koszty KAŻDY uczestnik wykonuje przynajmniej minimalną aktywność, choć wiadomo, że tak nie jest. OK OK Znowu należy skorygować lub doprecyzować – czy „minimalna aktywność” w przypadku klienta to zakup odpowiadający „minimalnej aktywności” dystrybutora który chce zarobić pieniądze? Nie. Tu potrzebna jest średnia na jaką klient kupuje produkty co miesiąc. Bo na klientach opiera się cały model lub wersja b) tylko na osobach które budują sieci a więc robią „minimum do wypłaty prowizji”. SŁOWNICZEK POJĘĆ Koszt wejścia – koszt zestawy startowego lub koszt zakupów, który umożliwia rozpoczęcie budowania sieci. OK Minimalna aktywność – to miesięczna „aktywność” (czyli wydatki na produkty) każdego przedstawiciela, najczęściej wyznaczana przez firmę (jeśli przyjmuję inne dane, jest o tym informacja). Ta aktywność jest kosztem. Dlaczego? Bo jeśli musisz co miesiąc sprzedawać swoje produkty, to nie jest to przychód pasywny! Odniosłem się do tego wyżej – minimalna aktywność klienta a dystrybutora to inna wartość w obrocie przy założeniu że dystrybutor nie używa produktu a jedynie kupuje go tyle by „wypłacić prowizję”. Opcja 1, 2, 3 - różne modyfikacje w przypadku budowania grupy. Grupa „słoneczko” – to grupa, w której wszystkie osoby są wpisywane bezpośrednio pod pierwszą osobę w tzw. „słoneczko”. Oficjalnie jest to błąd w sztuce, natomiast jest to jedna z możliwości. Grupa „słoneczko” jest zawsze tworzona tak, żeby osoba, którą ją tworzy mogła się utrzymać z jej aktywności. Innymi słowy, jest to minimalna ilość osób potrzebnych na jedną osobę, która „żyje z zakupów sieci”. Grupa x-osobowa – gdzie „x” oznacza ilość osób zapraszanych przez pierwszą osobę, a następnie następuje równomierne powielenie. To również jest utopia, ale dajmy systemowi szansę. Np. grupa 3-osobowa ma układ: 1 osoba – 3 osoby – 9 osób – 27 osób – 81 osób (tak tworzy się system, w którym każdy ma pod sobą 3 bezpośrednich przedstawicieli). % utrzymujących się / dorabiających / zarabiających – to chyba najważniejsza informacja, czyli ile % osób jest w stanie zarabiać w danym systemie, a ile z nich będzie po prostu klientami. Podzielona na ilość osób, które są w stanie się utrzymać, „dorobić” i ogólnie zarabiać. A teraz, do rzeczy: WYNIKI FM GROUP Koszt wejścia: ok. 30 zł Minimalna aktywność: 34,42 punktów (ok. 42 zł) Dla ułatwienia obliczeń przyjąłem aktywność każdego uczestnika na poziomie 50 punktów (ok. 60 zł miesięcznie) OPCJA 1: Grupa „słoneczko” (wszyscy wpisywani pod jedną osobę) Na 1 osobę potrzeba 333 konsumentów (1 osoba + 333 osoby) x 50 punktów = 16700 punktów 16700 punktów x 15% prowizji przewidzianej przy takim obrocie – 2505 zł Statystyka: % osób utrzymujących się = 0,3% ?????????????????????? Przecież konsumenci się nie chcą z tego „utrzymywać”. Budując słoneczko czyli układ tzw „szerokości” tylko 1 dystrybutor wykonał pracę – 333 osób każdego miesiąca wydaje 60zł na kosmetyki = 333 x 60zł = 19 980 zł – z tego obrotu firma wypłaci mu co miesiąc 2505zł nawet jeśli już nigdy nie zobaczy tych klientów a wcześniej nauczy ich zamawiać samodzielnie przez telefon/stronę. Teraz „pasywność i koszty” tego biznesu zależą od: a) Czy Klienci w kolejnych miesiącach będą zamawiali samodzielnie? Czy dostali instrukcję i potrafią zamówić przez sklep internetowy? Jeśli tak, zmniejszają się koszty (brak potrzeby indywidualnej obsługi) i przechodzi to w tryb pasywny. Szanse: Klienci przekonując się do produktów za 60zł zwiększą wartość zakupów do np. 100zł m/c dodając do kosmetyków chemię – obrót całej organizacji jeśli zrobi to tylko 10-20% osób wzrośnie – prowizja wzrośnie. Zagrożenia: Nieobsługiwani klienci, bez kontaktu i relacji mogą się „wykruszać” lub zapominać zamawiać co miesiąc jeśli nie ma systemu przypomnień. To dziś na szczęście eliminuje kalendarz i prosty autoresponder. Zwróćmy Uwagę, że taki dystrybutor mógł tych 333 klientów pozyskać np. Przez rok a więc rok czasu był „aktywny” i teraz może przejść w tryb pasywny – klienci będą kupować dalej a on będzie czerpał „pasywne dochody”. Mógłbym teraz przytoczyć porównanie do innych branż ile tam potrzeba np. Zainwestować w nieruchomości lub lokaty aby miesięczny przepływ był na poziomie 2500zł – przy czym jest o wiele większe ryzyko. W wypadku dystrybutora FM ryzyko jego biznesu to „bagatela” 30zł + koszty zmienne czyli dojazdy, czas itd. OPCJA 2: Grupa 3-osobowa Potrzeba 854 osób w układzie: 1 – 3 – 9 – 27 – 81 – 243 – 490 1 osoba zarabia: 854 osoby x 50 punktów x 6% (21%-15%) – 60 zł kosztów = 2502 zł 3 osoby (z drugiej linii) zarabiają: 285 osób x 50 punktów x 6% (15%-9%) – 60 zł kosztów = 795 zł 9 osób (z trzeciej linii) zarabia: 95 osób x 50 punktów x 3% (9%-6%) – 60 zł kosztów = 82,50 zł (nie kwalifikuje się do poziomu „dorabiania”) Dla przykładu podam kolejną linię, która jest już linią „dokładającą” 27 osób (z czwartej linii): 32 osoby x 50 punktów x 3% (6%-3%) – 60 zł kosztów = - 12 zł Statystyka: A - Zaprosił do biznesu 3 osoby osobiście i pomógł im zaprosić kolejne 3 oraz nauczyć jak powtarzać proces. Jego organizacja ma obecnie 3 zespoły z czego kolejni partnerzy budowali odpowiednio każdy po 1 poziomie głębokości. Zarabia 2500zł MIESIĘCZNIE ZA TO, ŻE NAUCZYŁ 3 OSOBY JAK POWTARZAĆ PROCES. OSOBA B,C I D RÓWNIEŻ WYKONAŁY PRACĘ ALE ICH STRUKTURA JEST O „JEDEN POZIOM” PŁYTSZA A FM GROUP MA PLAN RÓŻNICOWY - DLATEGO NAGRADZA NAJBARDZIEJ „ZRÓŻNICOWANE STRUKTURY” ZRÓŻNICOWANIE POWSTAJE WTEDY GDY DYSTRYBUTOR NP. B BĘDZIE PRACOWAŁ Z LINIĄ B1-B2-B3 I ONE ODEJDĄ OD „MODELOWEGO KSZTAŁTU 3-9-81..” ALE WŁAŚNIE TA RÓŻNICA SPOWODUJE KORZYSTNIEJSZE WYLICZENIE PROWIZJI DLA TEGO KTO WYKONAŁ PRACĘ. PONIŻEJ POZIOMU OSÓB B,C,D - RÓŻNICE MIĘDZY „LEVELAMI” SĄ ZBYT MAŁE ABY GENEROWAŁY PRZYCHODY - CO POTWIERDZA ŻE W MLM NIE MOŻNA WZBOGACIĆ SIĘ NA „CUDZYCH BARKACH” BO MIMO ŻE INNI ZBUDOWALI OBRÓT KTÓRY WZNIÓSŁ NAS NA POZIOM NP. 21% TO MUSIMY WYKONAĆ PRACĘ KTÓRA BĘDZIE STANOWIĆ RÓŻNICĘ. INACZEJ JEŚLI CAŁA ORGANIZACJA ZOSTANIE ZBUDOWANA PRZEZ OSOBĘ „POD NAMI” ŁATWO POLICZYĆ ILE NAM SIĘ NALEŻY - 21% - 21% = 0% Tak słabe Statystyki w tym wyliczeniu polegają na tym, że a) każda komórka produkuje tylko 50pkt a czemu nie 100?200?300? w Orzeczeniu Amway jest napisane że dystrybutor powinien mieć 10 klientów – wtedy każda komórka organizacji jest warta nie 50 a 500Pkt – gdyby potem szukał kolejnych 3 i każda komórka znów robiłaby 500pkt – dużo szybciej doszedłby do rezultatów. Drugi aspekt to Strategia na Plan Różnicowy – Klienci powinni być wpisywani na słoneczko (wtedy mamy maksymalny % od pracy własnej) a osoby które również chcą mieć klientów – najlepiej najpierw stworzyć jedną linię która „wznosi na poziom” dzięki temu powstanie duża różnica % pomiędzy naszym poziomem a linią B i C zatem będziemy czerpać dużo więcej prowizji i możemy skupic się teraz na budowaniu głębokości w „B” i „C” czyli wprowadzaniu ich na wyższe progi (czyli generowanie większej ilości pkt – możemy mieć przecież 21% - 0% = 21% z 250 pkt ale to tylko 52,50 zł prowizji wówczas gdy 21% - 18% = 3% z 20 400 pkt = 612 zł - widać zasadę „lepszy 1% z pracy 100 ludzi niż 100% z pracy własnej” Pozwoliłem sobie przeanalizować 2 firmy czyli FM GROUP i MonaVie ponieważ w zasadzie są najlepszym zestawieniem dwóch kontrastujących ze sobą styli MLM oraz planów. FM – Plan Różnicowy, rozliczenie miesięczne, duża liczba produktów, klient bardziej masowy, produkty w przystępnej cenie Monavie – Plan Hybrydowy (Połączenie Binarnego i Różnicowego) – wąska liczba produktów, rozliczenie tygodniowe, produkty premium, wyższa cena. Pominę to że większość ludzi myśli, że MonaVie jest systemem binarnym, nie dostrzegając totalnie drugiego wymiaru planu marketingowego – stąd twierdzenia że „jest skomplikowany”. Ale żeby żadnego z nich nie faworyzować pokażę najpierw „Binarkę” czyli układ przeciwny do planu różnicowego jaki mamy w FM oraz jego „plusy i minusy”. Potem odkryję dlaczego połączenie obu planów minimalizuje ryzyko strat. Postaram się odwzorować Twoje kryteria: MonaVie Koszt wejścia: 117zł (25$) Minimalna aktywność: 0zł aby otrzymywać prowizje od klientów 100 punktów (ok. 450 zł) aby otrzymywać prowizje „pasywne” * Uwaga: W firmie Monavie jeśli chcemy tylko „sprzedawać” czyli polecać klientów – nie musimy wykupować co miesięcznej aktywności. Aktywność jest potrzebna jedynie do czerpania pieniędzy z planu wynagrodzeń od „obrotu”. Firma wypłaca pieniądze w dolarach. SYSTEM BINARNY – 1 WYMIAR System Binarny polega że możemy mieć tylko „2 zespoły” na 1 linii – reszta partnerów trafia pod nich. Co oczywiście stwarza większe poczucie stabilności ale też miraż bo więcej osób dostaje „darmowych ludzi” jednak zapominają o tym by ten potencjał wykorzystać – podobnie jak w planie różnicowym muszą wykonać osobistą pracę. Firma pod koniec każdego tygodnia podlicza obrót na Lewej linii i Prawej linii oraz wypłaca 10% z wspólnego mianownika – przykład. L ma 100PV P 200 PV – wypłata = 10% x 100PV = 10$ - 1000PV = 100$ itd....łatwo liczyć. Ale pozostała „nadwyżka” z Prawej nogi nie przepada, tylko jest „kumulowana” w magazynie punktów co oznacza, że kolejny tydzień zaczynamy z obrotem L0 P100PV. Teraz bierzemy opcję A) – Sami Klienci (ala słoneczko) Każdy Klient Generuje 50PV oraz dodatkowe (nie naliczane podczas sprzedaży ale przez system w biurze wirtualnym) prowizje w wysokości 25$ = ok. 75zł. Zatem 33 Klientów (2500zł / 75zł) daje dochody 2500zł /m-c Dodatkowo jest tutaj autowysyłka więc klient automatycznie zamawia ze strony. Przy okazji daje też 50PV x 33 = 1650 PV rozłożone na 2 linie = 825 PV * 10% = 82,5 $ = dodatkowe 247,50zł z obrotu. Sami Dystybutorzy: 2500zł ~ 850$ 10% = 850$ 100% = 8500 PV na 1 nodze = 17 000 PV TOTAL 17 000 PV / 100PV (tyle robi każdy dystyrbutor) = 170 dystrybutorów Zapisanych na 100PV z których żaden nie ma ani klienta ani dystrybutora. HYBRYDA Hybryda polega na tym, że nakładamy na siebie 2 plany – różnicowy i binarny. Każdy klient i dystrybutor trafia do systemu binarnego dzięki czemu produkowany przez niego obrót stanowi „dźwignię” dla pozostałych. Jednak ten który chce rekrutować aktywnie lub pracować „w głębokości” nie musi bać się że gdy jego głębokość osiągnie jakiś poziom (w planie różnicowym to jest 21%) i wtedy „odetnie mu” jakieś pieniądze – dlatego, że obok klasycznej Binarki istnieje drugi układ struktury zwany „unilevel” działający podobnie do planu różnicowego w tym kontekście, że każdy nowy partner jest jakby „nową szerokością” lub „nowym zespołem na pierwszej linii” Dlatego układ binarny „wzmacnia” głębokość kosztem osobistej prowizji ale dopełnienie w postaci unilevel powoduje, że SYSTEM rozróżnia Partnerów Osobiście zaproszonych (i przypisuje nam dodatkowe prowizje od jego rozwoju itd) oraz Partnerów NieBezpośrednich których obrót wlicza się do naszej prowizji – ale premie indywidualne dostaje ten do kogo przypisana osoba jest „osobiście”. Popularny problem systemów binarnych to to, że ktoś ma tylko „jedną dobrą nogę” i ma skumulowane punkty ale nie może zbudować drugiej by „sięgnąć po tą pulę”. HYBRYDA powoduje, że te ograniczenie znika i nawet jeśli obrót rozłoży się nierównomiernie a my będziemy pracować z kimś na „silniejszej” to i tak nasza OSOBISTA praca jest nagrodzona odpowiednio. Psychologia i Konstrukcja nowoczesnych planów marketingowych to temat na odrębną dyskusję. Chciałbym jednak to wszystko podsumować: MLM jest Modelem Sprzedaży wywodzącym się ze sprzedaży bezpośredniej. Abyśmy mogli wykonać jakieś dokładne „analizy i obliczenia” trzeba by uwzględnić o wiele więcej zmiennych: Rodzaj Planu Marketingowego – obecnie obok różnicowego i binarnego mamy różne hybrydy, trójkowe, matrixy itd. są to nowe pomysły na podzielenie puli jednak z doświadczeń „gigantów MLM” (firm robiących ponad miliard dolarów rocznie obrotu) wynika że oddawanie w sieć więcej niż 60% może spowodować zawalenie systemu w długim terminie. Na oddawanie w sieć „90%” mogą pozwolić sobie wirtualne MLMy które nie mają kosztów stałych związanych z produkcją i dystrybucją produktów. Jeżeli miałbym w ogóle predystynować do tego by oceniać szansę młodego Przedsiębiorcy (jak dla mnie każdy ma szansę ale musi zapier.........) to brałbym pod uwagę: 1) Poziom nasycenia rynku w danym segmencie (kosmetyki, suplementy) 2) Wielkość rynku i potencjał wzrostu/trendy 3) Kondycję Firmy – Sprawność Systemu, Obsługę itd. 4) Team Korporacyjny – Przywódcy i Kierownicy, bardzo ważne! 5) Styl Komunikacji z Partnerami (Dystrybutorami) 6) Jakość Produktów i ich unikalność w oczach klientów 7) Cena i konkurencyjność Produktów 8) Czas istnienia firmy na rynku (krzywa innowacji, faza pionierska czy już po?) 9) Ile osób osiągnęło pozycje kierownicze w ciągu ostatnich 2-3lat? 10) Jakie firma daje narzędzia i system szkoleń? 11) Własne umiejętności i ambicje 12) Predyspozycje do sprzedaży 13) Odporność na stres i odrzucenie społeczne. MLM nie jest ani nie był łatwym biznesem. Ze względu na historię, ze względu na stereotypy ale i wiele innych rzeczy. Jednak stanowczo sprzeciwiam się szerzeniu nieprawdziwego obrazu tego czym jest MLM ponieważ dziś tak naprawdę bardzo łatwo pomylić: - Program Lojalnościowy - Program Inwestycyjny - Program Partnerski - System Sprzedaży Bezpośredniej - MLM - HYPE - Piramida Finansowa - Marketing Rekomendacyjny - System Prokonsumencki - Community Commerce Każdy z nich ma swoją specyfikę, ideę, styl i istotne różnice w założeniach choć wszystkie wywodzą się z „Polecaj mój produkt a dam Ci prowizję”. Dlatego wrzucanie tego wszystkiego do worka „MLM” jest błędem podobnie jak wrzucanie każdego trenera, szkoleniowca czy marketera do jednej szuflady. Psycholog psychologowi nierówny, fizyk teoretyk fizykowi jądrowemu a partner programów partnerskich liderowi MLM....... Model Biznesowy jest czysty – opiera się na przejrzystych zasadach i był badany przez rząd USA przez blisko 5-6 lat. Wklejam link do postanowienia sądu które reguluje ZASADY uczciwego Multi Level Marketingu. LINK: http://www.ftc.gov/sites/default/files/documents/commission_decision_volumes/volume93/ftc_volume_decision_93_january_-_june_1979pages_618-738.pdf