zaproszenie - Solidarność
Transkrypt
zaproszenie - Solidarność
ZAPROSZENIE Komisja Uczelniana NSZZ „Solidarność” przygotowuje tradycyjne Spotkanie Opłatkowe dla społeczności akademickiej naszej Uczelni. Spotkanie odbędzie się w dniu 15 grudnia 2006 r. (piątek) o godz. 15.30 w sali 111 Gmachu Głównego. Serdecznie zapraszamy wszystkich pracowników, emerytów i studentów do wspólnego stołu, podzielenia się opłatkiem, złożenia sobie bożonarodzeniowych życzeń, a także wspólnego śpiewania kolęd wraz z chórem akademickim „Sonantes”, który uświetni naszą uroczystość. Radość naszego Betlejem Oto nadeszła noc spełnionych nadziei! Pośród nas staje Nowonarodzony – stanął sam Bóg - ten, który władny jest rozjaśnić każdą noc, wszystkie mroki i ciemności. Od nowa zaprasza wszystkich na spotkanie ze sobą, zaprasza każdego po imieniu. Od wieków zaprasza wszystkich ludzi „dobrej woli”. Tajemnica Bożego Narodzenia jest naszą własną tajemnicą. Narodziny Chrystusa powinny być naszymi narodzinami dla Boga. Bardzo interesująca jest analiza postaw, zachowań różnych osób, które obracają się wokół tajemnicy Bożego Narodzenia: ich zachowania są naszymi zachowaniami – tymi, które zbliżają lub oddalają nas od Jezusa. Oto mieszkańcy Betlejem. Mówiąc o narodzeniu Jezusa św. Łukasz stwierdza: „Kiedy tam przebywali, nadszedł dla Maryi czas rozwiązania. Porodziła swego pierworodnego Syna, owinęła Go w pieluszki i położyła w żłobie, gdyż nie było dla nich miejsca w gospodzie” (Łk 2,6-7) . Otóż mieszkańcy Betlejem tak byli zajęci swymi pracami, swymi kłopotami, swymi troskami, że tam, gdzie było miejsce dla wszystkich, nie było miejsca dla Chrystusa i narodził się On gdzie indziej. Ta historia być może wypełnia się i w naszym życiu. Jesteśmy tak zaprzątnięci naszymi zajęciami i troskami, naszymi obowiązkami, że w naszym sercu, w którym jest miejsce dla wszystkich, nie ma miejsca dla Chrystusa i dzisiaj, tak jak niegdyś, zmuszony jest narodzić się gdzie indziej, z dala od nas, z dala od naszego serca. Aby Jezus mógł narodzić się dla naszego życia, trzeba, abyśmy przygotowali mu miejsce w naszym sercu. Tak mówi o tym św. Augustyn: „Pragnie być twoim gościem, przygotuj Jemu miejsce. Co znaczy: Przygotuj Mu miejsce ? Nie miłuj siebie, ale Jego. Jeżeli będziesz siebie kochał, zamkniesz się przed Nim. Jeżeli Jego będziesz miłował, otworzysz Mu drzwi. A skoro otworzysz i wejdzie, nie zginiesz kochając siebie, ale odnajdziesz się wraz z miłującym cię”. Aby Jezus zdołał narodzić się dla naszego życia, trzeba nam nade wszystko umieć na Niego czekać. Jezus jest darem. A dar może być przyjęty jedynie przez tego, kto nań czeka. Dlatego jeżeli nie potrzebujemy Chrystusa, jeżeli niczego od Niego nie oczekujemy, pozwolimy Mu przejść obok. Tajemnica Bożego Narodzenia zaprzecza całemu naszemu życiu. Czy naprawdę czekamy na Jezusa? Czy naprawdę potrzebujemy Jezusa ? Oczekiwać Jezusa, to ofiarować Mu swoje serce. Ale aby ofiarować Mu nasze serce, musimy najpierw je posiadać. Mieszkańcy Betlejem, zamykając drzwi swoich domów, zamykają przede wszystkim drzwi swojego serca, swej miłości i nie potrafią rozpoznać Jezusa. Miłość, wrażliwość serca jest tutaj na ziemi drogą poznania Boga. Tajemnica Bożego Narodzenia – Wcielenia – odkrywa przed nami wielki dar, jaki Bóg nam ofiarowuje: On sam nam się oddaje. Chce uczynić nas swymi dziećmi, na obraz Jezusa, swego Jedynego Syna. Bóg rodzi się, byśmy mogli narodzić się dla Niego. Narodzenie Chrystusa jest wezwaniem do powtórnych narodzin dla Boga. Ale narodzenie Chrystusa jest czymś znacznie więcej niż faktem historycznym. Jest przede wszystkim obecnością Boga pośród nas - co więcej, daje nam wszystkie warunki których potrzebujemy, aby poznać obecność Boga w naszym życiu. Narodził się pośrodku naszej nocy, aby nas oświecić: „Ja Jestem światłością świata. Kto idzie za Mną, nie będzie chodził w ciemności” (J 8,12). Dlatego przesłaniem dla każdego i każdej z nas jest wezwanie: Przyjmij światło Jezusa, pozwól ogarnąć się tej światłości. Nie lękaj się Chrystusa. Przyszedł po to, abyś miał życie i miał je w obfitości. Nikt nie znalazł jeszcze szczęścia idąc za głosem niepohamowanego zaspakajania swoich potrzeb i instynktów. Idąc taką drogą zatraca się to, co najcenniejsze: swoje człowieczeństwo Bardzo ważną okoi godność. Prawda licznością narodzin o życiu jest taka, że Przy wigilijnym stole Jezusa Chrystusa nie sposób przejść jest noc. Noc posiada przez życie nie naŻe, jako mówi nam wszystkim znaczenie ciemności, potkawszy trudności, Dawne, odwieczne orędzie, a więc braku oriennie można uniknąć Z pierwszą na niebie gwiazdą tacji. Pośrodku nocy konfrontacji z cierpieBóg w naszym domu zasiędzie. czujemy się zagubieniem czy to duchoSercem Go przyjąć gorącym, ni, nie wiemy dokąd wym lub fizycznym, Na ścieżaj otworzyć wrota — skierować nasze kroz chorobą... Dlatego Oto co czynić wam każe ki. Noc jest symbolem człowiek musi wcześMiłość, największa cnota. grzechu. Noc pełna niej czy później odJan Kasprowicz jest niebezpieczeństw. powiedzieć sobie na Czujemy się zdezopytanie: gdzie znarientowani. Jest to także obraz naszego leźć prawdziwe szczęście? Zatrzymużyciowego doświadczenia. jąc się z wiarą nad przesłaniem, jakie niesie noc Bożego Narodzenia – łatwo Ponieważ Bóg stwarzając nas wpisał odnaleźć odpowiedź. w nasze serca azymut – kierunek na Niego, dlatego prawdziwe poczucie bezpieDziękujmy więc za to, że Bóg nie zoczeństwa, pokoju znajduje się dla nas jestawił nas w ciemnościach naszej niedynie w Bogu. Możemy skierować nasze wiedzy, lecz zechciał ukazać nam „rażycie na rzeczy tego świata i w nich spodość wielką” naszego Betlejem. Nocy dziewać się bezpieczeństwa i pokoju. Ale rozświetlonej przyjściem Pana, który wówczas wszystko staje się dla nas ciempod osłoną świętych znaków chleba nością i nocą. Człowiek ,który nie kieruje i wina – staje się naszym pokarmem, się ku Bogu, skazuje się na egzystencjalabyśmy w drodze do domu naszego ny błąd. Staje się niezdolny do prawdy. Ojca nie ustali. Staje się zagubiony. Taki jest sens nocy, ks. Wojciech Pieprzyca w której rodzi się Jezus Chrystus. „... Jest w moim kraju zwyczaj, że w dzień wigilijny, przy wzejściu pierwszej gwiazdy wieczornej na niebie, ludzie gniazda wspólnego łamią chleb Biblijny, najtkliwsze przekazując uczucia w tym chlebie...” (C.K. Norwid) Z okazji zbliżających się Świąt Bożego Narodzenia wszystkim członkom i sympatykom naszego Związku życzymy aby te dni świąteczne upłynęły w zdrowiu, spokoju, radości i niepowtarzalnym nastroju, jaki niosą ze sobą narodziny Syna Bożego, a Nowy Rok niech przyniesie jak najwięcej dobrych i szczęśliwych chwil Komisja Uczelniana NSZZ „Solidarność” Akademii Ekonomicznej w Poznaniu