Connecticut w centrum zainteresowania
Transkrypt
Connecticut w centrum zainteresowania
BIAŁY ORZEŁ . WHITE EAGLE Czytaj na www.BialyOrzel24.com March 18, 2016 43 Polonia w Connecticut w środę 9 marca, podczas kolejnego z cyklu wykładów „The koproski lecture in Polish Business & economy”, na central connecticut state University gościła konsul sabina klimek oraz pierwszy sekretarz aneta kuczewska z wydziału Handlu i inwestycji zagranicznych działającego przy konsulacie rP w Nowym Jorku. Connecticut w centrum zainteresowania W ykład, poświęcony inwestycjom zagranicznym w Polsce, zorganizowany został na uczelni przy współpracy z Polskim Programem im. Stanisława A. Blejwasa. Wykład, którego frekwencja przerosła oczekiwania organizatorów, był trzecią wizytą konsul Klimek oraz sekretarz Kuczewskiej w naszym stanie w przeciągu niespełna miesiąca. O potencjale bliższej współpracy handlowej między Connecticut a Polską i lokalnych perspektywach dla firm z kraju nad Wisłą, „Biały Orzeł” rozmawiał z konsul Sabiną Klimek. „Biały Orzeł”: W przeciągu ostatniego miesiąca odwiedziliście stan Connecticut aż 3 razy. Z czego wynika zainteresowanie tym stanem? Wcześniej te wizyty nie były tak częste... Sabina Klimek: Tak, to prawda. Rzeczywiście do tej pory nasze wizyty nie były takie częste, natomiast postanowiliśmy zintensyfikować naszą współpracę ze stanem Connecticut. Przyznam szczerze, że na pewno pomogło nam to, że redakcja „Białego Orła” przeniosła się do New Britatin, ponieważ my też potrzebujemy partnerów do współpracy. Musimy mieć organizacje polonijne wspierające tego typu wydarzenia, więc liczymy na dużą współpracę z państwem. To na pewno jest ważna rzecz dla nas. A co do ostatniej konferencji na CCSU, to planowaliśmy ją już pod koniec zeszłego Konsul Sabina Klimek i Aneta Kuczewska z Wydziału Handlu i Inwestycji Zagranicznych roku, ale wtedy zbyt wiele rzeczy się działo i postanowiłyśmy z Panią Renatą Vickrey przenieść ją na marzec tego roku. My zawsze widzieliśmy potrzebę pracy ze stanem Connecticut ze względu na duże obroty handlowe, jakie są między Connecticut a Polską. Mamy mnóstwo firm takich jak np. Sikorsky Aircraft, które mają swoje siedziby w Polsce. Dodatkowo jest tam spora Polonia. Dla nas też jest istotna działalność tam, gdzie mamy przychylność ze strony społeczności polonijnej. W takich miejscach zawsze łatwiej jest nam pracować i docierać do ludzi biznesu, nauki, przedstawicieli rządu, zdobywać odpowiednie kontakty. Bardzo cenimy sobie to, że w stanie Con- necticut jest tak duża polska społeczność i tak dobrze ze sobą współpracuje. Polacy są tam też właścicielami dużych firm. To nas bardzo cieszy i to jest coś, czym my naprawdę możemy się pochwalić. Podczas wizyty na początku marca przedstawiciele Wydziału Handlu odwiedzili jedną z wielu polskich fabryk prowadzonych przez Polaków – Thomz Corporation Zbigniewa Matulańca. Jakie były wasze wrażenia? Absolutnie pozytywnie. Byliśmy pod wielkim wrażeniem tego przedsiębiorstwa. To firma zatrudniająca 150 osób, w tym wielu Polaków, produkująca naprawdę wyspecjalizowaną technologią części medyczne, fantastycznie Od lewej: Jola Turczanik, Renata Vickrey, Richard C. Mullins, Jr. oraz Małgorzata Malinowski i Anna Podkowiak Od lewej: Renata Vickrey, Sabina Klimek, Aneta Kuczewska i prof. Biskupski z CCSU funkcjonująca, dobrze prosperująca. To strasznie cieszy, że nasi rodacy tak świetnie sobie radzą tutaj. A takich przedsiębiorstw w stanie Connecticut właśnie prowadzonych i założonych przez Polaków jest dużo, dużo więcej. Chcemy mieć z tymi ludźmi kontakt, chcemy z nim współpracować. To są bardzo ważne osoby również dla współpracy z Polską, bo ktoś, kto się wywodzi z Polski, zawsze, mamy nadzieję, będzie miał sentyment do naszego kraju. Bardzo często te polskie inwestycje wiążą się z tym, że jakieś produkty są ściągane z Polski. Chodzi o to, aby nasza społeczność polonijna wspierała się tak, jak wspierają się inne społeczności. Z tego, co widzę, to jest to na wysokim poziomie i zmierza w bardzo dobrym kierunku. Przy okazji tej wizyty odbyło się również spotkanie networkingowe... My przywieźliśmy ze sobą do New Britain dwie duże firmy, które były na konferencji w Nowym Jorku. Pierwsza to Lubawa – ogromne przedsiębiorstwo zatrudniające 1,500 osób w Polsce, produkujące m.in. namioty i kamizelki kuloodporne, a druga to Polmare, zajmująca się transportem ciężkiego przemysłu. Dzięki uprzejmości Pana Darka Barcikowskiego (wydawca „Białego Orła” – red.) mieliśmy spotkanie z biznesmenami, przedstawi- cielami firm, które mogłyby być zainteresowane współpracą z tymi dwoma firmami. To były bardzo dobre, konstruktywne spotkania, które naszym zdaniem będą owocowały kolejnymi kontraktami dla tych polskich firm na amerykańskim rynku. Firmy z Polski były bardzo zadowolone. Takie spotkania to jest właśnie to, do czego my jesteśmy dedykowani. Każdy nowy kontrakt, każda nowa firma, która jest w stanie zrobić tu swój biznes, bardzo nas cieszy. Wspieramy po prostu handel polsko-amerykański i wchodzenie polskich firm na rynek amerykański i takie spotkania są niezwykle istotne, by te cele osiągać. Wróćmy do ostatniego wykładu na CCSU. Frekwencja była bardzo dobra, ale jak przełożyło się to na zainteresowanie tematem? Tak, jesteśmy bardzo zadowoleni z tej konferencji. Frekwencja przerosła nasze oczekiwania. Wydarzenie odbyło się we współpracy ze Studiami Polskimi na Uniwersytecie Stanowym Stanu Connecticut – koordynowała je Pani Renata Vickrey. Muszę przyznać, że byliśmy bardzo usatysfakcjonowani – przyszły osoby zarówno związane z biznesem, zainteresowane Polską, przyszła też kadra profesorska Uniwersytetu, byli Amerykanie, którzy chcieli się dowiedzieć czegoś na temat Polski. Fot. Darek Barcikowski Nasz wykład dotyczył przede wszystkim współpracy gospodarczej z Polską, czyli tego, czym zajmuje się nasze biuro. Pokazałyśmy, jakie są obecnie możliwości inwestycyjne w Polsce, jakie można otrzymać wsparcie, jak bardzo rozwija się Polska, jak dobre wskaźniki prezentuje nasz kraj i dlaczego jest to interesujące miejsce do inwestycji. A czy byli na tym wykładzie jacyś przedsiębiorcy, którzy są zainteresowani zainwestowaniem w Polsce? Były osoby, które chcą współpracować z polskimi firmami i wprowadzać je na amerykański rynek. A jeśli chodzi o inwestorów, to obecny był przedstawiciel firmy Sikorsky Aircraft, która cały czas rozszerza swoją działalność. Liczymy, że dzięki takim spotkaniom, ta informacja pójdzie w świat i coraz więcej firm będzie się z nami kontaktowało i brało pod uwagę Polskę jako miejsce inwestycji. I ostatnie pytanie – czy macie Państwo już jakieś plany kolejnych wizyt w Connecticut? Kolejną konferencję czy spotkanie będziemy prawdopodobnie robić tu po wakacjach – wrzesień, październik. Na pewno jeszcze w tym roku. Dziękuję za rozmowę. Rozmawiał Arkadiusz Rogowski