Spis treści
Transkrypt
Spis treści
HODOWLA ROŚLIN I NASIENNICTWO NR 1 KWARTALNIK POLSKIEJ IZBY NASIENNEJ Spis treści WRAŻLIWOŚĆ WYBRANYCH ODMIAN PELUSZKI NA USZKODZENIA POWODOWANE PRZEZ PACHÓWKĘ STRĄKÓWECZKĘ (LASPEYRESIA NIGRICANA STEPH. ) ............................. 2 GLOBALIZACJA W NASIENNICTWIE ............................... 4 JUBILEUSZ 40-LECIA CENTRALNEGO OŚRODKA BADANIA ODMIAN ROŚLIN UPRAWNYCH W SŁUPI WIELKIEJ ORAZ 55-LECIA OCENY ODMIAN W POLSCE........................................................................11 REALIZACJA PROGRAMU POREJESTROWEGO DOŚWIADCZALNICTWA ODMIANOWEGO I REKOMENDACJI ODMIAN W ROKU 2006 .............................................................13 Redaguje zespół: Karol Duczmal - redaktor naczelny Eugeniusz Piątek Andrzej Szymański Adres redakcji: 60-845 Poznań ul. Kochanowskiego 7/603 tel/fax (061) 848 49 54 e-mail: [email protected] Skład i druk: PRODRUK Poznań, ul. Błażeja 3 tel. (061) 8229-046 Zasady zgłaszania artykułów: Artykuły prosimy nadsyłać do sekretariatu Redakcji w jednym egzemplarzu wraz z dyskietką, z podaniem imienia, nazwiska autora, dokładnego adresu i nr telefonu. Redakcja nie zwraca materiałów nie zamówionych i zastrzega sobie prawo skrótów tekstów, ograniczenia liczby rysunków, tabel i wykresów w ramach opracowania redakcyjnego. Przedruk w całości lub w części dozwolony tylko za zgodą redakcji. Za treść artykułów odpowiedzialni są autorzy. Poglądy przez nich wyrażone nie muszą być zgodne z poglądami Redakcji. Tytuł indeksowany przez AGRO - LIBREX Nakład 400 szt. ISSN 1231 - 918 X Zamówienia na prenumeratę prosimy kierować do biura Redakcji w formie pisemnej lub przekazu pieniężnego załączonego w numerze albo do placówek „RUCH". Foto na okładce: MHR-HBP, SHR Nieznanice. Cena 1 numeru: 15 zł (w tym 0% VAT) Hodowla Roślin i Nasiennictwo (kwartalnik 1/2007) Zdzisław Kaniuczak Instytut Ochrony Roślin, Terenowa Stacja Doświadczalna w Rzeszowie WRAŻLIWOŚĆ WYBRANYCH ODMIAN PELUSZKI NA USZKODZENIA POWODOWANE PRZEZ PACHÓWKĘ STRĄKÓWECZKĘ (LASPEYRESIA NIGRICANA STEPH. ) Pachówka strąkóweczka jest gatunkiem pospolitym w Polsce. W rejonach południowych i południowo-wschodnich naszego kraju wyrządza corocznie w plonie nasion straty o znaczeniu gospodarczym. Szkodnik ten atakuje kilkanaście gatunków roślin z rodziny motylkowatych, szczególnie chętnie groch, peluszkę, wykę, rzadziej bób i fasolę. Dorosłe gąsienice zimują w brunatnobiałym kokonie w glebie. W końcu maja wylatują pierwsze motyle. Wylot kończy się w III dekadzie lipca. Masowy lot następuje w III dekadzie czerwca. Samica składa jaja na liście, przylistki, kwiaty, strąki - przeważnie pojedynczo lub po 2-3. W ciągu swojego rozwoju samica składa od 50 do 183 jaj. Składanie jaj zaczyna się w okresie, gdy zakwitają pierwsze kwiaty peluszki. Wylęgłe gąsienice po około 5–12 dniach wędrują w kierunku strąka, po czym pod osłoną oprzędu wgryzają się do strąka. Rozwój gąsienicy w strąku trwa 6–15 dni. Dorosła gąsienica spuszcza się na nitce do gleby i sporządza kokon zimowy. Motyle żywią się nektarem kwiatów i rosą miodową mszyc. Gąsienice natomiast uszkadzają nasiona z zewnątrz, sprzędzają je i za- 2 nieczyszczają wnętrze strąków odchodami. Jedna gąsienica uszkadza średnio 1-3 nasion. Wskutek żerowania gąsienic pachówki obniża się siła kiełkowania uszkodzonych nasion o 43–55%. Z takich nasion rozwijają się rośliny o mniejszej żywotności, z mniejszą liczbą ziaren w strąkach. Uszkodzone nasiona nie nadają się do siewu. W czasie gradacji pojawów pachówki, szkody na plantacjach nasiennych wynoszą od 30 do 40% plonu. Celem wykonanych badań było określenie stopnia uszkodzenia nasion peluszki oraz ustalenie wrażliwości badanych odmian peluszki na uszkodzenia nasion przez pachówkę strąkóweczkę. MATERIAŁ I METODY Badania wykonano w latach 2005-2006 na polu doświadczalnym w Boguchwale. Doświadczenie założono metodą losowanych bloków. Powierzchnia jednego poletka wynosiła 16,5 m2. Przedplonem były zboża jare. Zastosowano następujące nawożenie mineralne: N - 39 kg, P2O5 - 64 kg, K2O - 95 kg/ha. Przed siewem nasiona zaprawiono zaprawą Sarfun T 65 DS - 400 g/100 kg nasion oraz zastosowano na chwasty mieszankę herbicydową po siewie peluszki, tj. Wisar 70 WG - 0,4 kg/ha + Command 480 EC - 0,2 l/ha. W czasie wege- Hodowla Roślin i Nasiennictwo (kwartalnik 1/2007) tacji grochu nie stosowano żadnych zabiegów zwalczania chorób i szkodników. Badaniami objęto wybrane odmiany peluszki: Eureka, Kos, Marych, Milwa, Pomorska, Sokolik, Winerek, Zagłoba. Przed zbiorem peluszki z każdego poletka pobrano po 100 sztuk strąków do analizy nasion na uszkodzenie przez pachówkę strąkóweczkę. Zbiór roślin przeprowadzono w fazie dojrzałości fizjologicznej nasion. Analizowano również plon nasion zebrany z poszczególnych obiektów doświadczenia. Do oceny różnic między średnimi użyto testu Duncana, przyjmując poziom istotności 5%. UZYSKANE WYNIKI BADAŃ Wyniki badań wykonanych w latach 2005–2006 przedstawiono w tabeli 1. W 2005 r. najwyższy procent uszkodzonych strąków zanotowano u odmiany Milwa (69,0%), która różniła się istotnie od pozostałych odmian. Odmiana Zagłoba była uszkodzona w najniższym procencie (21,0%). Różnice te nie były istotne tylko w stosunku do uszkodzenia strąków na odmianie Sokolik. W 2006 r. najbardziej uszkodzona była Milwa (13,5%), która różniła się istotnie od odmian Eureka, Kos, Winerek i Zagłoba. W odniesieniu do pozostałych odmian różnice nie były istotne. Odmiana Winerek uszkodzona w najmniejszym procencie (3,7%) różniła się istotnie uszkodzeniem strąków od odmian Marych, Milwa, Pomorska, Sokolik. W 2005 r. w sprzyjających warunkach pogodowych plony peluszki wahały się od 16,0 dt/ ha do 42,4 dt/ha. Najwyższym plonowaniem charakteryzowały się Pomorska, Marych, Eureka tj. 42,4 dt/ha, 38,7 dt/ha oraz 37,1 dt/ha. W 2006 r. plony nasion peluszki wahały się od 25,2 dt/ha (odm. Winerek) do 47,9 dt/ha (odm. Milwa). Najwyższy plon nasion otrzymano z odmian: Milwa – 47,9 dt/ha oraz Pomorska – 46,2 dt/ha. Przyczyną znacznych różnic w plonach pomiędzy latami badań mogą być warunki pogodowe panujące w okresach wegetacji peluszki. Potwierdzają to badania wykonane przez wielu autorów, którzy stwierdzają, że warunki meteorologiczne (szczególnie opady atmosferyczne) są jednym z głównych czynników ograniczających potencjał plonotwórczy roślin motylkowatych. Tab. 1. Podatność różnych odmian peluszki na uszkodzenia strąków przez larwy pachówki strąkóweczki % uszkodzonych strąków Lp. Plon w dt/ha Odmiana 2005 2006 2005 2006 1. Eureka 42,0 6,0 37,1 41,9 2. Kos 51,0 7,2 19,1 37,7 3. Marych 40,0 10,2 38,7 33,6 4. Milwa 69,0 13,5 33,6 47,6 5. Pomorska 44,0 12,0 42,4 46,4 6. Sokolik 29,0 13,2 30,1 41,0 7. Winerek 48,0 3,7 16,0 25,2 8. Zagłoba 21,0 6,2 35,2 34,9 NIR (0,05) 10,3 3,6 2,5 3,3 3 Hodowla Roślin i Nasiennictwo (kwartalnik 1/2007) Tomasz W. Bralewski Katedra Nasiennictwa Ogrodniczego AR w Poznaniu GLOBALIZACJA W NASIENNICTWIE Istota globalizacji Globalizacja, według definicji, oznacza „objęcie, obejmowanie swym zasięgiem całego świata”, a więc jej istotą jest podejmowanie działań w skali globu, a nie tylko rynku lokalnego, krajowego, czy też nawet kontynentalnego. Na działania te składa się: swobodny przepływ produktów, usług i kapitału, ale także informacji. Podstawowym motorem globalizacji jest chęć maksymalizacji zysku poprzez obniżenie kosztów produkcji oraz zwiększenie wielkości sprzedaży. Globalizacji sprzyja istnienie organizacji mających wpływ na rynek światowy, takich jak na przykład Światowa Organizacja Handlu. Duże znaczenie dla tego zjawiska ma także tworzenie ponadpaństwowych organizmów ułatwiających procesy wymiany pomiędzy poszczególnymi krajami. Doskonałym przykładem tego jest Unia Europejska czy strefa handlu obejmująca Kanadę, USA i Meksyk. Organizacje globalnego rynku nasiennego Obecnie nie ma praktycznie sektorów światowej gospodarki wolnych od zjawiska globalizacji, dotyczy to także rolnictwa, a tym samym również nasiennictwa. Na tworzenie i organizację globalnego rynku nasiennego, oprócz wyżej wspomnianych czynników, ma wpływ również działalność licznych organizacji rządowych i pozarządowych. Ich działania ułatwiają globalizację normując standardy dotyczące hodowli odmian uprawnych, produkcji nasion oraz handlu nimi. Do najważniejszych rządowych organizacji mających wpływ na 4 międzynarodowy handel nasionami należy zaliczyć: - ISTA (International Seed Testing Association) – opracowuje metody badania jakości nasion, dzięki czemu stworzono międzynarodowe standardy oceny jakości, niezbędne w handlu nasionami, - AOSA (Association of Official Seed Analysts) – stowarzyszenie zrzeszające członków z USA i Kanady, odpowiednik ISTA w Europie, - UPOV (Union pour la Protection des Obtentions Végétales) – zajmuje się ochroną praw do odmiany roślin uprawnych stanowiącą ochronę własności intelektualnej. - FAO (Food and Agriculture Organization of the United Nations) – zajmuje się problematyką rolnictwa i wyżywienia, w tym opracowywaniem standardów zgodnych z wytycznymi OECD i wprowadzaniem ich do krajów nieczłonkowskich, - CPVO (Community Plant Variety Office) – zarządza unijnym systemem ochrony odmian roślin (praw własności do nowych odmian roślin), Natomiast z organizacji pozarządowych na funkcjonowanie światowego rynku nasiennego mają wpływ: - ISF (International Seed Federation), która powstała w roku 2000 z połączenia FIS (Federation Nationale du Comerce des Seménces) i ASSINSEL (Association Internationale des Sélectionneurs Professionels pour la Protection des Obtentions Végétales). FIS zajmowała się problematyką międzynarodowego handlu nasionami, a ASSINSEL ochroną praw hodowców do wytworzonych odmian, - ESA (European Seed Association) - zrzesza izby nasienne krajów będących członkami UE, reprezentuje opinie podmiotów działających na Hodowla Roślin i Nasiennictwo (kwartalnik 1/2007) rynku nasiennym, podejmując inicjatywy dotyczące prawa nasiennego i prawnej ochrony odmian. - EUCARPIA (European Association for Research on Plant Breeding) – zajmuje się wspieraniem współpracy w zakresie hodowli roślin, Wielkość globalnego rynku nasiennego - powierzchnia zasiewów, - poziom kultury rolnej (im wyższy jest ten poziom, tym zapotrzebowanie na droższy materiał siewny jest większe – nasiona kwalifikowane, odmiany heterozyjne, a mniejszy jest szary rynek, a w tym skala samorozmnożeń), - polityka państwa (na przykład stosowanie dotacji do kwalifikowanego materiału siewnego, wpływ na sposób użytkowania ziemi – dotowanie konkretnych upraw lub odłogowania). W 2004 r. największy udział w światowym eksporcie materiału siewnego miały: USA (896 mln USD), Holandia (837 mln USD) i Francja (707 mln USD) (ryc.3), natomiast największy udział w globalnym imporcie nasion miały: USA (440 mln USD), Francja (438 mln USD), Meksyk (420 mln USD), Holandia (349 mln USD), Włochy (310 mln USD) i Niemcy (304 mln USD) (ryc.4). Polski eksport materiału siewnego miał wartość 5 mln USD, a import 75 mln USD, w tym 54 mln USD gatunki rolnicze, a 21 mln USD ogrodnicze. Wielkość obrotów na globalnym rynku nasiennym systematycznie rośnie. Wzrost ten widoczny jest zwłaszcza od połowy lat 80-tych XX w. (ryc. 1). W 2004 r. ISF oszacowała wielkość rocznych obrotów globalnego rynku nasiennego na około 50 mld USD, z czego około 30 mld USD przypadało na transakcje komercyjne, a 20 mld USD na działania niekomercyjne, w tym konsumpcję nasion przez zwierzęta i ludzi. Na pojemność globalnego rynku nasiennego składają się rynki poszczególnych krajów. Do liczących się w skali globu należały rynki nasienne 56 państw, których łączna wartość w 2004 r. wynosiła 25,243 mld USD. Spośród nich około 50% udziału w rynku światowym Ryc. 1. Wielkość obrotów na globalnym rynku nasiennym w latach 1970–2004 (wg ISF) miały łącznie: USA (5700 mln USD), Chiny (3000 mln USD), Japonia (2500 mln USD), Francja (1930 mln USD) i Brazylia (1500 mln USD) (ryc. 2). Natomiast Polska z rynkiem nasiennym o wartości 260 Ryc. 2. Udział najważniejszych rynków krajowych w wartości obrotów światowego rynku nasiennego w roku 2004 (wg ISF) mln USD zajmowała 17 miejsce na świecie. Na wielkość obrotów krajowych rynków nasiennych, a tym samym rynku światowego ma wpływ wiele czynników. Do najważniejszych z nich należą: 5 Hodowla Roślin i Nasiennictwo (kwartalnik 1/2007) formalno-prawnych, a także czynników społecznych w danym kraju. Sposób ekspansji na nowe rynki zależy oczywiście od potencjału finansowego firmy oraz jej doświadczenia. Globalizacja sprzyja przede wszystkim gigantom i powoduje ich szybki rozwój. W nasiennictwie takimi gigantami są wielkie międzynarodowe korporacje, które często obok hodowli odmian i produkcji nasion mają wiele innych działalności, Ryc. 4. Udział największych importerów w globalnym imporcie materiału siew- profili na przykład produkcję nego w roku 2004 (wg ISF) pestycydów czy farmaceutyków. Roczne obroty każdej z tych korporacji przekraczają 100 mln USD rocznie, a około 30 największych z nich kontroluje około 80% globalnego rynku nasiennego. Produkcja rolnicza i ogrodnicza są specyficznymi sektorami gospodarki zależnymi w zasadniczym stopniu od wielu czynników środowiskowych, w tym głównie warunków Ekspansja firm na globalnym rynku glebowych i klimatycznych. Obszarów optymalnasiennym nych, pod względem środowiska, jak i czynników Jednym z najważniejszych aspektów globali- ekonomicznych i społecznych, dla produkcji rozacji jest ekspansja firm na nowych rynkach, w ślinnej na świecie jest niewiele. Z tego powodu na skali kontynentów i całego świata. Nowe rynki to świecie istnieje kilka skoncentrowanych zagłębi szansa na zwiększenie dochodów, ale również ko- rolniczych i ogrodniczych, które są szczególnie nieczność ponoszenia kosztów ekspansji w fazie cennymi rynkami zbytu dla firm nasiennych. Do początkowej. Podejmowanie działań w tym za- takich zagłębi ogrodniczych w skali Europy nalekresie związane jest również z ryzykiem porażki ży na przykład rejon Almeríi w Hiszpanii - ponad i groźbą poniesienia strat. Wkraczając na nowy 25 tysięcy ha upraw warzyw pod osłonami, a w rynek zbytu firma nasienna musi dokonać wielu skali globu chińska prowincja Shandong (90 mln wyborów i podjąć ważne decyzje. Dotyczą one ludności) - około 2 mln ha upraw warzyw, w tym rodzaju wprowadzanego produktu, sposobu wpro- około 700 tysięcy ha pod osłonami (dla porówwadzenia go na rynek, marketingu oraz aspektów nania, w Polsce (38 mln ludności) w 2004 r. poRyc. 3. Udział największych eksporterów w globalnym eksporcie materiału siewnego w roku 2004 (wg ISF) 6 Hodowla Roślin i Nasiennictwo (kwartalnik 1/2007) wierzchnia upraw gruntowych warzyw wynosiła 207,8 tysięcy ha, a pod osłonami 5,5 tysiąca ha). Takie nagromadzenie potencjalnych nabywców nasion powoduje, że wiele przedsiębiorstw nasiennych właśnie takie miejsca na świecie obiera za cel swoich działań rynkowych. Zależnie od ich możliwości finansowych, przyjmują one różną taktykę działania: uczestniczą w miejscowych wystawach i targach ogrodniczych, poszukują lub zakładają własne przedstawicielstwa handlowe, tworzą stacje doświadczalno-pokazowe, w których testują własne, już posiadane odmiany lub też prowadzą hodowlę twórczą. Ekspansja dużych firm nasiennych na nowych rynkach odbywa się na drodze tworzenia nowych przedsiębiorstw, przejmowania działających już podmiotów miejscowych w całości lub części na drodze powoływania spółek joint-venture. Firmy małe i średnie zwykle zawierają umowy handlowe z miejscowymi podmiotami, tworzą własne biura handlowe lub przedstawicielstwa. Dobrym przykładem globalnej ekspansji może być działanie Groupe Limagrain – jednego z światowych gigantów nasiennych, którego obroty w sezonie 2004/2005 wyniosły 1074 mln euro. W grudniu 2005 r. do korporacji tej należało: 66 podmiotów działających w 27 krajach na 6 kontynen- tach, w tym 32 w sektorze nasion rolniczych i ich przetwórstwa oraz 34 w sektorze nasion ogrodniczych. Podmioty te miały łącznie zarejestrowane na całym świecie 43 marki handlowe (tab. 1-4). Marketing nasion w dobie globalizacji Działanie w skali globu ma również wpływ na działania marketingowe firm nasiennych, muszą one bowiem uwzględniać specyfikę różnych rejonów świata, a nawet krajów. Dotyczy to wszystkich składników mieszanki marketingowej: produktu, promocji, ceny i dystrybucji oraz ich elementów składowych. Przykładem różnic w działaniach marketingowych, zależnie od rejonu świata, może być wykorzystanie odmiennych form reklamy. Na europejskim rynku nasiennym najpopularniejszą i najbardziej skuteczną formą reklamy jest reklama drukowana. Natomiast w niektórych rejonach USA, jak i niektórych krajach Azji – na przykład w Indiach, skuteczna w kreowaniu popytu na nasiona jest reklama emitowana w kinach. Ten rodzaj reklamy nie ma zaś żadnego znaczenia w Europie. Kolejnym przykładem wpływu globalizacji na marketing w sektorze nasiennym są opakowania detaliczne do nasion. Każde opakowanie pełni Tab. 1. Podmioty Groupe Limagrain działające na rolniczym rynku nasiennym wg stanu na grudzień 2005 r. Kontynent Kraj Podmiot Zakres działalności – hodowla i nasiennictwo roślin rolniczych (21)* Europa (19)* Ameryka Pn (2) Bułgaria (1)* Limagrain Bulgaria Czechy (1) Limagrain Ceska Republika s.r.o. Francja (7) Force Limagrain S.A., Limagrain Central Europe, Limagrain Genetics, Limagrain Verneuil Holding, Maїs Angevin Nickerson, Nickerson International Research G.E.I.E., Soltis Hiszpania (1) Nickerson SUR S.A. Holandia (1) Limagrain Nederland BV Mołdawia (1) Limagrain Moldovia Niemcy (1) Limagrain Nickerson GmbH Polska (1) Limagrain Polska Sp z o.o. Rumunia (1) Limagrain Romania Słowacja (1) Limagrain Slovensko s.r.o. Węrgy (1) Limagrain Magyarorszag Wielka Brytania (1) Nickerson (UK) Ltd Włochy (1) Limagrain Italia Kanada (1) AgReliant Genetics Inc. USA (1) AgReliant Genetics LLC Objaśnienie: * w nawiasach podano liczbę podmiotów Źródło: www.limagrain.com 7 Hodowla Roślin i Nasiennictwo (kwartalnik 1/2007) Tab. 2. Podmioty Groupe Limagrain działające na ogrodniczym rynku nasiennym wg stanu na grudzień 2005 r. Kontynent Kraj Podmiot Zakres działalności – hodowla i nasiennictwo roślin ogrodniczych dla profesjonalistów (23)* Europa (11)* Ameryka Pn (2) Ameryka Pd (3) Afryka (1) Azja (5) Australia (1) Francja (2)* Clause Tézier, Vilmorin Hiszpania (2) Iberica S.A., Vilmorin Iberica Holandia (1) Nickerson-Zwaan B.V. Niemcy (1) Nickerson-Zwaan GmbH Polska (1) Nickerson-Zwaan Sp z o.o. Wielka Brytania (2) Clause UK, Nickerson-Zwaan Ltd. Włochy (2) Clause Tézier Italia S.p.a., Vilmorin Italia USA (2) Harris Moran Seed Company, Vilmorin Inc Argentyna (1) Lagra Brazylia (1) Clause Tézier do Brazil Chile (1) Alliance Semillas RPA (1) CHMT Indie (2) Clause Tézier, Nickerson-Zwaan Pvt. Izrael (1) Hazera Japonia (1) Kyowa Tajlandia (1) Marco Polo Seeds Australia (1) Henderson Zakres działalności – nasiennictwo roślin ogrodniczych dla amatorów (11) Europa (10) Ameryka Pn (1) Austria (1) Flora Frey GmbH Wien Francja (2) Oxadis, Top Green Holandia (1) Van Den Berg Niemcy (2) Flora Frey GmbH, Sperling Polska (1) CNOS Vilmorin Szwajcaria (1) Flora Geissler Wielka Brytania (1) Suttons Consumer Products Ltd Włochy (1) Oxadis Srl USA (1) Ferry-Morse Seed Company Objaśnienie: * w nawiasach podano liczbę podmiotów Źródło: www.limagrain.com Tab. 3. Podmioty Groupe Limagrain zajmujące się przemysłem rolnym wg stanu na grudzień 2005 r. Kontynent Europa (11) Kraj Belgia (1) Francja (10) Podmiot Jacquet Belgium Blé Or, Jacquet 2000, Jacquet Auvergne Innovation, Jacquet Céréales Technologies, Jacquet Panification, Pains Jacquet, Limaclub, Limagrain Céréales Ingrédients, Ulices, Westhove Objaśnienie: * w nawiasach podano liczbę podmiotów Źródło: www.limagrain.com dwie funkcje: ochronną i informacyjną, a więc język, w jakim umieszczone są na nim informacje, determinuje rynek, na którym może być sprzedawane. Standardem jest więc fakt, że firmy nasta8 wione na działalność na wielu rynkach zamieszczają na opakowaniach dane w kilku–kilkunastu językach (nie rzadko opakowania firm włoskich czy hiszpańskich są opisane w 12-14 językach). Hodowla Roślin i Nasiennictwo (kwartalnik 1/2007) Prawne formy ochrony własności intelektualnej na rynku nasiennym Jednym z fundamentów prawidłowego funkcjonowania rynku nasiennego jest zapewnienie prawa hodowcy do odmiany, jako jego własności intelektualnej oraz zagwarantowania mu przychodów z tego tytułu na drodze opłat licencyjnych. Niezbędne do tego jest funkcjonowanie sprawnego systemu ściągania tych opłat, w tym również z samorozmnożeń, w oparciu o krajowe i międzynarodowe regulacje prawne. Na globalnym rynku nasiennym istnieją obecnie dwa sposoby ochrony własności intelektualnej: wyłączne prawo do odmiany przyznawane hodowcy/właścicielowi oraz patent. Wyłączne prawo do odmiany obliguje wszystkich jej użytkowników do ponoszenie opłat licencyjnych, umożliwia jednak bezpłatne wykorzystanie samej odmiany przez innych hodowców w pracach hodowlanych. Patent natomiast gwarantuje uzyskiwanie przychodów zarówno od podmiotów użytkujących chronioną odmianę, jak i wykorzystujących ją w hodowli. Podejście do ochrony własności intelektualnej w nasiennictwie jest odmienne w europejskim i amerykańskim sektorze nasiennym. Firmy amerykańskie w większym stopniu działają w oparciu o patenty, natomiast europejskie stosują zasadę, że odmianę należy chronić, lecz umożliwić do niej swobodny dostęp, jako do źródła cech genetycznych. Przepisy Unii Europejskiej pozwalają również na wykorzystywanie w nasiennictwie patentów (dyrektywa 98/44 z dnia 6 lipca 1998 pozwala na patentowanie pojedynczych genów i ich sekwencji). Odmienne podejście do ochrony intelektualnej w USA i Europie powoduje, że koncerny europejskie w celu ochrony interesów na rynku amerykańskim w głównej mierze opierają się na patentach, a na rynku europejskim na wyłącznym prawie do odmiany. Ochrona własności intelektualnej na rynku nasiennym nie ogranicza się tylko do ochrony genów, sekwencji genów czy odmian roślin, ale obejmuje także wiele innych aspektów. Należy do nich na przykład ochrona prawna nowych technologii hodowli, produkcji i uszlachetniania nasion. Elementy te są zwykle chronione za pomocą patentów. Ochrona prawna w sektorze nasiennym obejmuje również marki i znaki handlowe. Biologiczne formy ochrony własności intelektualnej na rynku nasiennym Sama prawna ochrona własności intelektualnej często nie gwarantuje właścicielowi odmiany wszystkich należnych mu z tego tytułu profitów. Z tego powodu coraz częściej firmy nasienne dążą do zabezpieczenia swoich interesów wykorzystując biologiczne formy ochrony własności intelektualnej. Najprostszą formą ochrony przed samowolnym rozmnażaniem nasion chronionych odmian przez rolników i ogrodników jest wprowadzanie na rynek odmian mieszańcowych (heterozyjnych), u których przy kolejnych rozmnożeniach nasion następuje rozszczepienie cech u potomstwa. Nie zawsze jest to jednak możliwe. Problemem jest na przykład w rolnictwie duży udział samorozmnożeń w produkcji niektórych gatunków ważnych w uprawie – na przykład pszenicy czy ziemniaków, gdzie wykorzystanie heterozji jest nierealne. Z Tab. 4. Zarejestrowane na świecie marki handlowe podmiotów Groupe Limagrain wg stanu na grudzień 2005 r. Zakres działalności podmiotów Zarejestrowane marki handlowe Nasiona roślin rolniczych (9)* Agrigold, Anjou, Great Lakes, LG, LG Seeds, Nickerson, Pride, Verneuil, Wensmen Nasiona roślin ogrodniczych dla profesjonalistów (10) Clause, Ferry Morse, Harris Moran, Henderson, Kyowa, Marco Polo, Niagara, Nickerson-Zwaan, Tézier, Vilmorin Nasiona roślin ogrodniczych dla amatorów (18) Abondance, Aimé, CNOS, Carters, Clause, DM Ferry, Dobies, Geissler, Lilly Miller, Scale, Source of Nature, Sperli, Suttons, Top Green, Tyrol, Tézier, Vilmorin, Vita Przemysł rolny (6) Blé Or, Dafa, FCI, MCT, Pains Jacquet, Sofalia Objaśnienie: * w nawiasach podano liczbę zarejestrowanych marek handlowych Źródło: www.limagrain.com 9 Hodowla Roślin i Nasiennictwo (kwartalnik 1/2007) powodzeniem jest jednak ona wykorzystywana w sektorze nasion ogrodniczych. Jeszcze do niedawna hodowla odmian mieszańcowych, z powodu dużych kosztów hodowli i produkcji nasion, była prowadzona przez firmy nasienne jedynie w celu wydatnego zwiększenia ilości czy jakości plonu. Obecnie wytwarzane są również odmiany mieszańcowe gatunków, u których zadowalające efekty uzyskuje się w hodowli odmian ustalonych, których koszty hodowli i produkcji nasion są o wiele niższe. Hodowla heterozyjna, niestety także w nasiennictwie ogrodniczym nie rozwiąże wszystkich problemów, nie jest bowiem realne wprowadzenie jej, z różnych względów, w produkcji nasion wielu gatunków. Nowe możliwości biologiczne formy ochrony własności intelektualnej stwarza biotechnologia. Przykładem mogą być tu doświadczenia amerykańskie, które umożliwiły opracowanie technologii produkcji materiału siewnego (terminator), z którego uzyskuje się rośliny wydające nasiona, które tracą żywotność po zbiorze i nie nadają się do siewu. Rolnicy nie mogą więc dokonywać samorozmnożeń i zmuszeni są do dokonywania corocznych zakupów w firmie nasiennej. Globalizacja, a możliwości obniżenia kosztów produkcji nasiennej Globalizacja umożliwia również obniżenie kosztów produkcji nasiennej na różnych jej etapach, począwszy od hodowli odmian, poprzez produkcję nasion, a skończywszy na ich magazynowaniu. Prowadząc prace hodowlane w sposób tradycyjny, a więc w jednym miejscu, uzyskuje się w jednym roku jedno pokolenie roślin. Możliwe jest oczywiście uzyskanie dwóch pokoleń w ciągu roku, lecz wiąże się to z ponoszeniem znacznych nakładów na uprawę roślin w sztucznych warunkach (ogrzewane i doświetlane szklarnie lub komory wegetacyjne). W dobie globalizacji duże firmy nasienne posiadają stacje doświadczalne w kilku miejscach globu. Dzięki temu prace hodowlane przenoszone są z miejsca na miejsce, zależnie od tego, gdzie akurat trwa okres wegetacyjny, co pozwala na skrócenie cyklu uzyskania nowej odmiany nawet o połowę. Kolejną możliwością jest obniżenie kosztów produkcji nasion, dzięki prowadzeniu ich reprodukcji w różnych częściach świata. Umożliwia to wybór optymalnych warunków przyrodniczych 10 dla produkcji nasiennej poszczególnych gatunków. Pozwala to na uzyskanie wyższych plonów, często o lepszej jakości niż uzyskiwanych w kraju, gdzie mieści się firma. Przy wyborze miejsca reprodukcji przedsiębiorstwa nasienne kierują się również aspektami ekonomicznymi, takimi jak na przykład tania siła robocza, co jest szczególnie ważne przy pracochłonnej produkcji odmian heterozyjnych niektórych gatunków roślin. W Europie Zachodniej reprodukcję nasion zleca się głównie firmom działającym we Francji i Włoszech, a w Europie Środkowowschodniej na Węgrzech. Natomiast na świecie, przede wszystkim ze względu na niskie koszty robocizny, coraz większą role w reprodukcji odgrywają kraje Azji (np. Chiny i Indie), Afryki (np. RPA) i Ameryki Południowej (np. Chile). Działanie w skali globu umożliwia firmom nasiennym poczynienie oszczędności także po zakończeniu cyklu produkcyjnego, przy odpowiedniej logistyce bowiem, można prawie całkowicie pominąć kosztowane magazynowanie nasion. Działanie to polega na reprodukowaniu nasion na przeciwnej półkuli niż ta, na której będą sprzedawane i wysiewne. Na przykład nasiona zebrane jesienią na półkuli północnej przesyła się na półkulę południową, gdzie panuje wiosna i akurat prowadzone są wysiewy. Wprowadzanie nowych gatunków roślin do uprawy Działanie firm nasiennych na coraz to nowych rynkach powoduje, że stykają się one z nowymi, miejscowymi rodzajami, gatunkami i typami odmian roślin. Wiele przedsiębiorstw włącza je do swoich prac hodowlanych, reprodukuje nasiona i wprowadza na nowe rynki. Powoduje to wzrost oferty gatunkowej i odmianowej na rynkach wielu krajów. Dotyczy to również krajów Unii Europejskiej. Świadczy o tym rosnąca liczba gatunków, których odmiany są rejestrowane i wprowadzane do produkcji. W latach 1995–2004 liczba ta wzrosła z 239 do 1017, czyli ponad czterokrotnie. Podsumowanie Z pewnością proces globalizacji nadal będzie postępował i przyjmował nowe formy. Będzie to miało wpływ na całą gospodarkę światową, a tym samym na rolnictwo i stanowiące jego część nasiennictwo. Hodowla Roślin i Nasiennictwo (kwartalnik 1/2007) Marcin Behnke Centralny Ośrodek Badania Odmian Roślin Uprawnych w Słupi Wielkiej JUBILEUSZ 40-LECIA CENTRALNEGO OŚRODKA BADANIA ODMIAN ROŚLIN UPRAWNYCH W SŁUPI WIELKIEJ ORAZ 55-LECIA OCENY ODMIAN W POLSCE Pierwsze wzmianki o doświadczeniach mających charakter odmianowy prowadzonych na ziemiach polskich można odnaleźć w literaturze już z połowy XIX w. Jednak dopiero po odzyskaniu niepodległości i powołaniu Sekcji Centralnej do Spraw Nasiennictwa Związku Izb i Organizacji Rolniczych działalność ta przyjęła formę bardziej zorganizowaną. Do zadań Sekcji należało między innymi organizowanie i koordynowanie odmianowej działalności doświadczalnej, a także prowadzenie Rejestru Odmian Oryginalnych Rolniczych (od 1931 r.) i Rejestru Odmian Oryginalnych Ogrodniczych (od 1936 r.). Zaczątkiem obecnej struktury Oceny Odmian było powołanie w 1951 r. Wydziału Oceny Odmian (WOO) przy Biurze Nasiennictwa oraz Państwowej Komisji Oceny Odmian (PKOO) - organu doradczego i opiniodawczego Ministra Rolnictwa i Reform Rolnych. W wyniku podjętych działań utworzono sieć badawczą opartą o stałe punkty doświadczalne Stacje Doświadczalne Oceny Odmian (SDOO), wdrożono system profesjonalnych badań i doświadczeń odmianowych planowanych centralnie, opracowano metodyki i instrukcje oraz sposób dokumentowania i opracowywania danych, a także wdrażania wyników badań do praktyki rolniczej. Poza tym ustanowiono: Księgę Zgłoszeń, Rejestr Odmian Oryginalnych, Spis Odmian Selekcjonowanych i Spis Odmian Miejscowych. Rejestry te stanowiły prawny regulator obrotu materiałem siewnym odmian rolniczych i warzywnych. Zwiększający się z roku na rok program zadań i działań prowadzonych przez Wydział Oceny Odmian skłonił ówczesne władze do wydzielenia oceny odmian ze struktur administracyjnych resortu i utworzenia samodzielnej placówki naukowobadawczej zajmującej się tą problematyką. Postanowieniem uchwały Nr 315/65 z dnia 21.12.1965 r. Rady Ministrów z dniem 1 stycznia 1966 r. utworzono Centralny Ośrodek Badania Odmian Roślin Uprawnych (COBORU) z siedzibą w Słupi Wielkiej, jako jednostkę budżetową podporządkowaną bezpośrednio Ministrowi Rolnictwa. W początkowym okresie działalności Centralny Ośrodek prowadził badania odmianowe jedynie w zakresie roślin rolniczych i warzywnych. Badania z roślinami ozdobnymi zapoczątkowano w 1971 r., a sadowniczymi w 1987 r. Badania i doświadczenia prowadzone w Ocenie Odmian przez długi czas były ukierunkowane głównie na ocenę wartości gospodarczej odmian (WGO) wszystkich badanych gatunków i określenie ich przydatności do warunków gospodarowania w naszym kraju. Do 1987 r. pozytywny wynik tych badań był warunkiem niezbędnym przy rejestracji odmian 235 taksonów. Kolejne ustawy ograniczały jednak zakres gatunków objętych koniecznością prowadzenia badań WGO do celów rejestracji. Coraz większego znaczenia nabierały natomiast badania odrębności, wyrównania i trwa11 Hodowla Roślin i Nasiennictwo (kwartalnik 1/2007) łości odmian (OWT), których pozytywny wynik jest niezbędny nie tylko do rejestracji odmian, ale również daje ich właścicielom podstawę do przyznawania wyłącznego prawa do ich odmian. Bazę badawczą w Ocenie Odmian miała stanowić własna sieć doświadczalna. W początkowym okresie przewidywano utworzenie 115 Stacji Doświadczalnych Oceny Odmian. W praktyce zdołano utworzyć jedynie 84 stacje, w których rokrocznie prowadzono po około 3.000 doświadczeń WGO. W okresie transformacji ustrojowej w 1991 r. zapadła decyzja o likwidacji 33 SDOO, co w rezultacie ograniczyło warsztat badawczy Oceny Odmian do 51 stacji. Skutkiem tego oraz zmniejszających się środków finansowych nastąpił znaczący spadek liczby doświadczeń WGO, zwłaszcza odmian już zarejestrowanych, w tym i dla najważniejszych gatunków roślin rolniczych. Postępująca transformacja ustrojowa w kraju oraz coraz szersze wdrażanie mechanizmów rynkowych w rolnictwie i jego infrastrukturze spowodowały pod koniec lat dziewięćdziesiątych pilną potrzebę przemodelowania dotychczasowej działalności Centralnego Ośrodka i całej Oceny Odmian. Biorąc pod uwagę rodzime uwarunkowania strukturalne i merytoryczne w doświadczalnictwie odmianowym, postanowiono, że COBORU będzie spełniać rolę urzędu odmianowego dla potrzeb rejestracji i ochrony prawnej odmian, pełniąc jednocześnie rolę instytucji koordynującej prowadzenie porejestrowego doświadczalnictwa odmianowego (PDO) i rekomendację odmian w oparciu o posiadaną bazę doświadczalną, we współpracy z samorządami województw, izbami rolniczymi oraz innymi jednostkami i instytucjami zajmującymi się doświadczalnictwem rolniczym. W ostatnim dziesięcioleciu dużym wyzwaniem dla Oceny Odmian było także dostosowanie działalności Centralnego Ośrodka i całej Oceny Odmian do norm i standardów pracy obowiązujących we wspólnotowych jednostkach rejestrowych. Proces dostosowawczy rozpoczęto z dużym wyprzedzeniem. Niektóre regulacje dostosowujące działalność COBORU do standardów UE wprowadzono do ustawy o nasiennictwie już w 2000 r. Między innymi zmieniono zasady rejestracji odmian (z bezterminowego na 10- lub 20-letni okres ważności wpisu), zrezygnowano z rejestrowania odmian roślin ozdobnych, dla odmian warzyw i roślin sadowniczych, zrezygnowano z wymogu prowadzenia badań WGO przed wpisaniem do krajowego rejestru, wyłącznym prawem hodowcy 12 objęto wszystkie rodzaje i gatunki roślin oraz opracowano koncepcję i stworzono zręby doświadczalnictwa porejestrowego i rekomendacji odmian. Przed integracją z UE Ocena Odmian była też poddana weryfikacji ze strony Komisji Europejskiej pod względem zgodności metod badawczych i procedur administracyjnych ze standardami obowiązującymi w UE. Centralny Ośrodek został uznany za jednostkę kompetentną do prowadzenia badań urzędowych i rejestrację odmian zgodnie z reżimem wspólnotowym. Poza tym, w przypadku kilkudziesięciu gatunków roślin uprawnych Centralny Ośrodek uzyskał akredytację do przeprowadzania badań OWT na rzecz wspólnotowego systemu ochrony prawnej odmian. Centralny Ośrodek jest obecnie instytucją w pełni zintegrowaną z urzędami rejestrowymi krajów członkowskich UE. Krajowy sektor hodowlany i nasienny ma więc zapewniony pełny dostęp do wspólnotowych katalogów odmian oraz możliwość funkcjonowania na zasadach partnerskich na wspólnotowym rynku nasiennym. Zgodnie z postanowieniami konwencji Międzynarodowego Związku Ochrony Nowych Odmian Roślin (UPOV), do której kraj nasz przystąpił w 1989 r., Centralny Ośrodek jest też odpowiedzialny za całokształt spraw związanych z administrowaniem wyłącznego prawa hodowców do odmian na terytorium Polski, zapewniając techniczne i administracyjne procedury przyznawania wyłącznego prawa do odmian roślin. W dniu 30 listopada 2006 r. z okazji 40-lecia Centralnego Ośrodka Badania Odmian Roślin Uprawnych i 55-lecia Oceny Odmian w kraju, w siedzibie Centralnego Ośrodka odbyły się jubileuszowe obchody, które swoją obecnością zaszczycili: Pan Marek Chrapek - podsekretarz Stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi, poseł Zbigniew Dolata - przewodniczący Sejmowej Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi oraz jej członkowie - posłowie Leszek Korzeniowski i Stanisław Kalemba, Bożena Nowicka - dyrektor Departamentu Hodowli Roślin i Nasiennictwa w MRiRW, Bolesław Maćkowiak - zastępca dyrektora Departamentu Rolnictwa i Rozwoju Wsi Urzędu Marszałkowskiego w Poznaniu oraz Wojciech Ziętkowski - Burmistrz Środy Wlkp. Ponadto w obchodach uczestniczyli reprezentanci organów doradczych Centralnego Ośrodka: prof. Jan Kaczmarek (AR Wrocław) - przewodniczący Rady Konsultacyjnej COBORU, prof. Henryk Czembor (IHAR Radzików) i Władysław Hodowla Roślin i Nasiennictwo (kwartalnik 1/2007) Kościelniak (WIORiN Opole) - zastępcy przewodniczącego Krajowego Zespołu Koordynacyjnego PDO oraz dyrektorzy i prezesi zaprzyjaźnionych instytutów, instytucji, firm, związków i organizacji działających w zakresie rolnictwa, a także prof. Eugeniusz Bilski - emerytowany dyrektor Centralnego Ośrodka i kadra kierownicza z wszystkich funkcjonujących w naszym kraju Stacji Doświadczalnych Oceny Odmian, jak również pracownicy Centralnego Ośrodka. Referat okolicznościowy dotyczący znaczenia Centralnego Ośrodka oraz Oceny Odmian dla Polskiego Rolnictwa przedstawił obecny Dyrektor COBORU prof. Edward S. Gacek. W swym wystąpieniu przedstawił on krótki rys historyczny funkcjonowania Oceny Odmian w naszym kraju, a zwłaszcza zmiany jakie zaszły w ostatnim dziesięcioleciu. Wspomniał też osoby, które wywarły największy wpływ na Ocenę Odmian w minionym okresie: mgr Wandę Brykczyńską - pierwszą Naczelnik Wydziału Oceny Odmian oraz twórcę obecnej struktury Oceny Odmian, prof. dr Eugeniusza Bilskiego - dyrektora Centralnego Ośrodka od chwili powstania do 1996 r., mgr Kazimierza Dmochowskiego - zastępcę dyrektora ds. naukowo-badawczych Centralnego Ośrodka do 1974 r. oraz dr inż. Stanisława Muchę - zastępcę dyrektora ds. naukowo-badawczych Centralnego Ośrodka w latach 1980-2005. Ponadto zwrócił uwagę na wyzwania i zagrożenia, jakie stoją przed Oceną Odmian w najbliższej przyszłości. Następnie głos zabrało wielu zaproszonych gości, którzy w swych wystąpieniach nawiązywali do wieloletniej współpracy z Centralnym Ośrodkiem na różnych płaszczyznach, zwłaszcza w zakresie realizacji zadań związanych z nasiennictwem oraz złożyli gratulacje i życzenia dalszych sukcesów. Po okolicznościowych wystąpieniach goście mieli możność zapoznania się z pracą Laboratorium Chemiczno-Technologicznego i nowoczesnej przechowalni nasion do badań urzędowych oraz obejrzeć specjalistyczny sprzęt doświadczalny w SDOO w Słupi Wielkiej. Oficjalną część spotkania jubileuszowego zakończyła projekcja krótkiego filmu obrazującego codzienną pracę doświadczalną w Ocenie Odmian. Marcin Behnke Centralny Ośrodek Badania Odmian Roślin Uprawnych w Słupi Wielkiej REALIZACJA PROGRAMU POREJESTROWEGO DOŚWIADCZALNICTWA ODMIANOWEGO I REKOMENDACJI ODMIAN W ROKU 2006 Sezon doświadczalny 2005/2006 był już ósmym, w którym realizowano doświadczenia w ramach programu Porejestrowego Doświadczalnictwa Odmianowego (PDO). Pod względem organizacyjnym program nie uległ zmianie. Przy Cen- tralnym Ośrodku działa powołany przez Ministra MRiRW Krajowy Zespół Koordynacyjny PDO, a na terenie województw funkcjonują Stacje Koordynujące PDO, których dyrektorzy wraz z członkami Wojewódzkich Zespołów PDO podejmują najistotniejsze decyzje dotyczące realizacji programu na własnym terenie. Zasady realizacji najistotniejszych elementów programu PDO zostały też uzgodnione z partnerami ustawowymi 13 Hodowla Roślin i Nasiennictwo (kwartalnik 1/2007) Rys. 1. Liczba doświadczeń prowadzonych w ramach programuporejestrowego doświadczalnictwa odmianowego w latach 1999-2006 Rys. 2. Areał gruntów ornych w województwach (tys. ha) przypadająca średniorocznie na jedno doświadczenie PDO w 2006 r. ● – Lokalizacja Stacji Koordynującej PDO 14 - Samorządami Województw i Izbami Rolniczymi i sformalizowane w postaci stosownych porozumień. Odpowiednie porozumienia funkcjonują również przy realizacji PDO w gatunkach prowadzonych centralnie, a więc w buraku cukrowym (z wszystkimi pięcioma spółkami i grupami cukrowni działającymi w naszym kraju) oraz kukurydzą (z Polskim Związkiem Producentów Kukurydzy). W 2006 r. z powodów losowych zmieniła się jedynie lokalizacja Stacji Koordynującej PDO w województwie wielkopolskim. Rolę tą pełni obecnie SDOO w Śremie Wójtostwie. Prawne umocowanie systemu również nie uległo zmianie. „Ustawa o zmianie ustawy o Hodowla Roślin i Nasiennictwo (kwartalnik 1/2007) Rys. 3. Liczba doświadczeń PDO w poszczególnych gatunkach oraz procent doświadczeń finansowanych ze środków pozabudżetowych w roku 2006 nasiennictwie oraz ustawy o ochronie roślin z dnia 27 kwietnia 2006 r.” pozostawiła zapisy dotyczące porejestrowego doświadczalnictwa odmianowego w dotychczasowej formie i treści. W 2006 r. prowadzono badania odmian dziewiętnastu ważniejszych gospodarczo gatunków rolniczych roślin uprawnych. Po raz pierwszy badaniami objęto odmiany soi. Liczba doświadczeń PDO była wyższa niż w latach poprzednich. Przede wszystkim zwiększyła się liczba doświadczeń pozabudżetowych, finansowanych lokalnie z różnych źródeł. Łącznie w sezonie wegetacji 2005/2006 założono 689 doświadczenia PDO, z czego 397 doświadczeń (58%) ze środków pozabudżetowych. W badaniach tych uczestniczyły 553 odmiany z krajowego rejestru oraz na etapie tzw. „badań rozpoznawczych” dodatkowo badanych było 116 odmian ze Wspólnotowego Katalogu Odmian Roślin Rolniczych (CCA). Doświadczenia prowadzono w 100 podmiotach doświadczalnych: 49 stacjach doświadczalnych oceny odmian, 26 jednostkach hodowli roślin, 11 ośrodkach doradztwa rolniczego, 7 zakładach dydaktyczno-doświadczalnych lub katedrach wyższych uczelni rolniczych, 2 zakła- dach IUNG Puławy oraz 5 innych jednostkach. Trzeba podkreślić, że ponad 25% wszystkich doświadczeń prowadzi się w przedsiębiorstwach hodowli roślin. Nadal notuje się duże zróżnicowanie ilości prowadzonych doświadczeń w zależności od regionów kraju, zwłaszcza finansowanych ze środków pozabudżetowych. Stosunkowo najwięcej doświadczeń prowadzono w województwie opolskim i śląskim. W tych województwach, poza doświadczeniami typowo odmianowymi, prowadzone są też doświadczenia odmianowoagrotechniczne, w których sprawdzana jest reakcja odmian zbóż, m. in. na opóźniony termin siewu, na uprawę w monokulturze oraz zmniejszoną ilość wysiewu. Zakres badań (liczba i lokalizacja doświadczeń PDO) oraz sposób finansowania zależą również od gatunku rośliny uprawnej. Blisko 2/3 doświadczeń PDO stanowiły doświadczenia z odmianami zbóż, w tym najwięcej z pszenicą ozimą, jęczmieniem jarym i pszenicą jarą. Ponad połowę z nich stanowiły doświadczenia finansowane ze środków uzyskanych lokalnie, m.in. od władz samorządowych, izb 15 Hodowla Roślin i Nasiennictwo (kwartalnik 1/2007) rolniczych i innych podmiotów lub na własny koszt założyły je różne jednostki. Dość dużą grupę stanowiły również doświadczenia z rzepakiem i ziemniakiem, przy czym w obu tych gatunkach liczba doświadczeń finansowanych ze środków pozabudżetowych była na ogół niższa niż w zbożach. Na innych zasadach realizowane były doświadczenia z kukurydzą i burakiem cukrowym. Organizacja tych doświadczeń (lokalizacja doświadczeń, dobór odmian, finansowanie) jest koordynowana centralnie przez COBORU. Badania odmian kukurydzy realizowane są przez COBORU wspólnie z Polskim Związkiem Producentów Kukurydzy (PZPK), a pośrednio również z firmami hodowlano-nasiennymi. Natomiast w zakresie buraka cukrowego współpraca w organizacji i finansowaniu PDO prowadzona jest w ramach tzw. „Zespołu Roboczego ds. PDO buraka cukrowego” z przedstawicielami przemysłu cukrowniczego. Doświadczenia PDO z roślinami strączkowymi, burakiem pastewnym, koniczyną łąkową oraz trawami pastewnymi, z powodu braku zainteresowania nimi ze strony użytkowników, prowadzone są w dużo mniejszym zakresie i prawie w całości finansowane ze środków budżetowych (poprzez COBORU). Rok 2006 z powodu dużych anomalii pogodowych w okresie wegetacji roślin okazał się bardzo trudny pod względem doświadczalnym. Ponad 60 doświadczeń (blisko 9%) uznano za nieudane. Doświadczenia te zostały wcześniej zakończone lub ich wyniki zdyskwalifikowano statystycznie w trakcie opracowywania. Najwięcej nieudanych doświadczeń odnotowano w Żyto ozime Pszenica jara Jęczmień jary Owies + + + + + + kujawsko-pomorskie + + + + + + + lubelskie + + + + lubuskie + + + + + 6 łódzkie + + + + + 5 małopolskie + + + + 4 mazowieckie + 6 opolskie + podkarpackie + Razem Pszenżyto ozime + Rzepak ozimy Jęczmień ozimy dolnośląskie Pszenżyto jare Województwo Pszenica ozima Listy zalecanych do uprawy odmian na obszarze województwa na 2006 r. + 8 + 8 4 + + + + + + + + + + + 8 + + + + + + + 7 podlaskie + + + + + + pomorskie + + + + + + + + 8 śląskie + + + + + + + + 8 świętokrzyskie + warmińsko-mazurskie + wielkopolskie + + zachodnio-pomorskie + + RAZEM 16 7 16 + + 7 + + + 13 + 10 2 + + 4 + + + + 8 + + + + 6 16 15 13 2 7 Hodowla Roślin i Nasiennictwo (kwartalnik 1/2007) kukurydzy (15), pszenicy ozimej (8), jęczmieniu jarym (7) i ziemniaku (7). W 2006 r. duży nacisk położono na upowszechnianie informacji o programie PDO oraz wyników badań. Podobnie jak w latach wcześniejszych wyniki doświadczeń są publikowane zarówno na szczeblu centralnym, jak i regionalnie. Corocznie Centralny Ośrodek wydaje kilkanaście pozycji z wynikami doświadczeń PDO. Publikacje te zawierają syntezę wyników wszystkich doświadczeń PDO przeprowadzonych na terenie całego kraju dla poszczególnych gatunków lub grup roślin. Publikacje te są rozpowszechniane, głównie wśród hodowców, doradców oraz świata nauki. Od jesieni 2006 r. wszystkie opracowania publikowane są też na stronie internetowej COBORU (www.coboru.pl) w części „Badania PDO”. Dodatkowo corocznie ukazuje się tzw. „Lista Opisowa Odmian” zawierająca aktualne charakterystyki odmian wpisanych do krajowego rejestru. Ważną rolę upowszechnieniową wśród bezpośrednich użytkowników odmian stanowią regionalne publikacje PDO, wydawane w poszczególnych województwach przez Stacje Koordynujące PDO samodzielnie lub we współpracy z innymi jednostkami. Ukazują się one najczęściej w nakładzie od 500 do 1000 szt. W wielu województwach publikacje te stanowią podstawowe źródło informacji o wartości gospodarczej odmian i cieszą się dużym zainteresowaniem wśród producentów i przetwórców. Informacje o wartości gospodarczej odmian badanych w PDO upowszechniane są również na różnego rodzaju wykładach, szkoleniach oraz łamach prasy centralnej i lokalnej, a w kilku województwach również poprzez internet. W 2006 r. program PDO był prezentowany między innymi na „V Festiwalu Nauki” zorganizowanym przez Centralną Bibliotekę Rolniczą i CDR w Brwinowie oraz na Forum Zbożowym w trakcie MTP Polagra-Farm w Poznaniu. W lutym 2006 r. na zimowych posiedzeniach Zespołów Wojewódzkich PDO we wszystkich województwach ustalono „Listy zalecanych do uprawy odmian na obszarze województw” (LZO) na rok 2006. Po raz pierwszy uczyniono to w województwie łódzkim. W kilku innych województwach poszerzono LZO o kolejne gatunki. Obecnie listy funkcjonują więc: we wszystkich województwach dla pszenicy ozimej i jarej, w większości dla jęczmienia jarego, owsa i pszenżyta ozimego, w ponad połowie dla żyta ozimego, w blisko połowie dla jęczmienia ozimego i rzepaku ozimego oraz w dwóch województwach dla pszenżyta jarego. Listy te zawierają od kilku do kilkunastu odmian w gatunku, które w trakcie co najmniej dwuletniego okresu badań w województwie okazały się najwartościowsze i najbardziej dostosowane do lokalnych warunków gospodarowania. Wykazy odmian rekomendowanych na 2006 r. w poszczególnych gatunkach i województwach umieszczono między innymi na stronie internetowej Centralnego Ośrodka (www.coboru.pl) w części „Badania PDO”. Listy te zostaną zaktualizowane na najbliższych posiedzeniach Zespołów Wojewódzkich PDO, tj. na przełomie stycznia i lutego 2007 r. Od jesieni 2004 r., w ramach programu PDO, prowadzone są też tzw. „badania rozpoznawcze” odmian ze Wspólnotowego Katalogu Odmian Roślin Rolniczych (CCA), w których na zlecenie hodowców sprawdzana jest ich wartość w naszych warunkach przyrodniczo-rolniczych. Jesienią 2006 r. pierwsze odmiany pszenicy ozimej, rzepaku ozimego oraz pszenżyta ozimego, po zakończeniu cyklu dwuletnich badań rozpoznawczych i osiągnięciu dobrych wyników, zostały w niektórych województwach włączone do doświadczeń PDO na takich samych prawach jak odmiany z krajowego rejestru. Badania rozpoznawcze podobnie jak doświadczenia PDO prowadzone są lokalnie - przez Stacje Koordynujące PDO (zboża, rzepak ozimy) lub centralnie – przez COBORU i jednostki współpracujące (kukurydza). W sezonie wegetacji 2005/2006 w badaniach rozpoznawczych organizowanych lokalnie uczestniczyło łącznie: 15 odmian pszenicy ozimej, 14 odmian rzepaku ozimego, 5 odmian jęczmienia jarego oraz po jednej odmianie jęczmienia ozimego i pszenżyta ozimego. Dużo szerszy zakres miały badania odmian kukurydzy prowadzone centralnie we współpracy z Polskim Związkiem Producentów Kukurydzy. W 2006 r. do badań zgłoszono aż 80 odmian kukurydzy zarejestrowanych w innych krajach, znajdujących się w CCA. 17 Hodowla Roślin i Nasiennictwo (kwartalnik 1/2007) W celu umożliwienia porównania wartości gospodarczej odmian z CCA, badanych na etapie badań rozpoznawczych, z szeroką gamą odmian badanych w PDO, odmiany te są włączane (jako kolejne obiekty) do wybranych doświadczeń PDO, przy czym w polu są one zakodowane. W dniach 7-8 grudnia 2006 r. w DODR we Wrocławiu odbyło się V posiedzenie Krajowego Zespołu Koordynacyjnego PDO, na którym omówiono stan realizacji programu PDO z 2006 r. i ustalono najważniejsze cele do realizacji w 2007 r. Z uwagi na kończącą się kadencję, zarówno Krajowego Zespołu Koordynacyjnego PDO, jak i Zespołów Wojewódzkich PDO, za najistotniejsze w 2007 r. uznano podjęcie działań w celu powołania powyższych zespołów na następną kadencję. Postanowiono również zachęcić województwa do rozszerzenia zakresu list zalecanych do uprawy odmian na obszarze województw o odmiany jadalne ziemniaka. Poza tym sformułowano następujące wnioski ze spotkania: 1. W miarę możliwości organizacyjnych i finansowych dążyć do rozszerzenia Porejestrowego Doświadczalnictwa Odmianowego o doświadczenia odmianowo-agrotechniczne. 2. Opracować ścisłe kryteria włączania do doświadczeń PDO odmian ze wspólnotowego katalogu odmian roślin rolniczych (CCA), które zakończyły dwuletni cykl badań rozpoznawczych. 3. Nawiązać współpracę przygraniczną w zakresie badań porejestrowych - przez wytypowane Stacje Koordynujące PDO. 4. Utrzymać dotychczasową metodykę prowadzenia doświadczeń PDO z jęczmieniem jarym (na cele pastewne), przy jednoczesnym włączaniu do badań odmian browarnych. 5. Przeanalizować dotychczasową lokalizację doświadczeń PDO w poszczególnych gatunkach w celu poszukania możliwości zwiększenia udziału doświadczeń zakładanych na glebach lekkich, o dobrej kulturze. 6. Zrezygnować z prowadzenia doświadczeń PDO z rzepakiem ozimym na dwóch poziomach agrotechniki, przy jednoczesnym wprowadzeniu do metodyki interwencyjnego stosowania podstawowych zabiegów ochrony roślin. 18 7. Zwiększyć zakres badań odmian rzepaku ozimego na glebach kompleksów słabych i we wschodniej części kraju. 8. Zintensyfikować działania w celu pozyskania środków finansowych na działalność PDO, w szczególności poprzez: wzmożenie kontaktów z władzami samorządowymi województw, przedstawienie problematyki PDO na Konwencie Marszałków oraz w Związku Województw RP, rozszerzenie działalności typu „public relation” wzmożenie kontaktów z producentami oraz firmami obsługującymi polskie rolnictwo, a zwłaszcza działającymi w zakresie nasiennictwa, nawożenia i ochrony roślin. 9. Zintensyfikować działania w celu znalezienia możliwości systemowego rozwiązania finansowania działalności PDO, np. przy okazji wprowadzanie dopłat (z budżetu państwa) do zakupu materiału siewnego. Podsumowując należy stwierdzić, że pod względem organizacyjnym program PDO funkcjonuje coraz lepiej zarówno na poziomie lokalnym jak i centralnym. W większości województw dobrze układa się współpraca, zarówno z ustawowymi partnerami, jak i innymi jednostkami, które współuczestniczą w realizacji PDO poprzez prowadzenie doświadczeń, upowszechnianie wyników, pomoc merytoryczną itp. Dzięki wykorzystaniu tzw. „efektu synergizmu” pomiędzy wieloma partnerami udało się stworzyć system w miarę tani, zapewniający naszemu rolnictwu najważniejsze informacje o wartości gospodarczej odmian znajdujących się na naszym rynku nasiennym i chroniącego rolników przed napływem odmian z CCA nie sprawdzonych w naszych warunkach gospodarowania. Mimo wzrastającego udziału środków finansowych od partnerów ustawowych, tj. samorządów województw i izb rolniczych oraz innych podmiotów, nadal ponad 50% środków na realizację PDO pochodzi z budżetu centralnego, co należy uznać za największą słabość sytemu. W chwili obecnej jest to jednak bardzo trudno zmienić, biorąc pod uwagę chociażby obecną kondycję polskiego rolnictwa. Hodowla Roślin i Nasiennictwo (kwartalnik 1/2007) Maria Stachowicz, Tadeusz Śmiałowski Zakład Oceny Jakości i Metod Hodowli Zbóż IHAR w Krakowie POSTĘP W HODOWLI NOWYCH POLSKICH RODÓW PSZENICY OZIMEJ O WYSOKIEJ JAKOŚCI TECHNOLOGICZNEJ Hodowla twórcza nowych rodów pszenicy ozimej w warunkach polskich jest obarczona szeregiem problemów związanych z dostępnością odpowiednich materiałów wyjściowych, atestacją już otrzymanych linii i populacji oraz utrzymaniem odpowiedniego zadowalającego poziomu jakości wszystkich parametrów technologicznych, decydujących o wysokiej wartości wypiekowej mąki. Wyhodowane rody przechodzą przez skomplikowane sito doświadczeń polowych i laboratoryjnych wieloetapowych od poziomu doświadczeń zakładowych, międzyzakładowych zwanych też międzystacyjnymi, przedwstępnych aż do doświadczeń wstępnych, będących ostatnim etapem przed skierowaniem ich do badań rejestracyjnych w Centralnym Ośrodku Badań Odmian Uprawnych w Słupi Wielkiej. Oprócz wysokiego i stabilnego plonu oraz dobrej odporności na mróz, choroby i wyleganie, a także cech struktury plonu, rody powinny, w przypadku pretendowania do roli odmiany ja- kościowej, charakteryzować się wysokimi walorami technologicznymi mąki. Kompleksowe analizy cech jakościowych rodów badanych w doświadczeniach wstępnych, będących ostatnim etapem przed skierowaniem rodów pszenicy do badań rejestrowych, wykonywane są w laboratorium Zakładu Oceny Jakości i Metod Hodowli Zbóż Instytutu Hodowli i Aklimatyzacji Roślin w Krakowie. W ramach tych doświadczeń w latach 2005-2006 wykonano analizy technologiczne, obejmując łącznie 181 obiektów pszenicy ozimej. Ocena jakości technologicznej w Zakładzie Oceny Jakości i Metod Hodowli Zbóż IHAR w Krakowie wykonywana jest metodami standardowymi, zgodnie z metodyką stosowaną w COBORU przed zarejestrowaniem odmiany. Oceniany jest materiał pod względem 8 wymaganych cech parametrów jakościowych: • L.S. z SDS – metoda Axforda modyfikacja mikro Cygankiewicz, • L.O. - Falling Number 1800 Norma ICC Standard No. 117, • Zawartość białka w s. m. ziarna – metodą NIR w aparacie Infratec 1255 Norma ICC Standard No. 159, • odochłonność mąki – Farinograph Norma ICC Standard No. 115/1, • Rozmiękczenie ciasta – Farinograph Norma ICC Standard No. 115/1, 19 Hodowla Roślin i Nasiennictwo (kwartalnik 1/2007) • Energia ciasta – Ekstensograph Norma ICC Standard No. 114, • Wydajność mąki ogółem – Quadrumat Senior f-y Brabender, • Objętość chleba – Standardowy wypiek laboratoryjny w przeliczeniu na 100 g mąki po zarobieniu ciasta w miesiarce intensywnego miesienia Diosna f-y Geth, oraz dodatkowo czas stałości i liczbę jakości (analiza farinograficzna), gluten mokry i indeks gluten (Glutomatic 2200) oraz L.W.CH. liczbę wartości chleba-wskaźnik jakości miękiszu. Wartość technologiczną rodów przeprowadza się zgodnie z oceną jakości i klasyfikacji stosowaną w COBORU, dokonując podziału wskaźników jakościowych na 9 klas bonitacyjnych przez porównanie ich wartości do wartości odmiany wzorcowej pszenicy ozimej Korwety (2004) i Tonacji (2005). Zaliczenie do jednej z 5 grup jakościowych (Elitarne E, Jakościowe A, Chlebowe B, Pozostałe C, Ciastkarskie K) wymaga osiągnięcia przez badany ród wartości odpowiednich minimalnych progów jakościowych. Na podstawie przeprowadzonych analiz w latach 2005 i 2006 można stwierdzić, że zaznaczył się postęp w hodowli nowych rodów pszenicy ozimej o wysokiej jakości wypiekowej. W tabeli przedstawiono rezultaty oceny jakości rodów pszenicy ozimej badanej w doświadczeniach wstępnych w latach 2005-2006. ROK BADAŃ E A B C K RAZEM 2005 1 29 37 20 - 87 2006 - 26 39 29 - 94 RAZEM 1 wej. Dobra jakość mąki powinna charakteryzować się dużą zawartością białka, dającą duży -o wysokiej jakości- gluten, a ciasto z jakościowej mąki powinno posiadać odpowiednie wartości reologiczne, tj. ciasto o niewielkim rozmiękczeniu, dużej stałości (wykres 1), rozciągliwe, elastyczne, o odpowiedniej energii ciasta (wykres 2). Wykres 1: farinogram z mąki odmiany jakościowej Finezja (A) Wodochłonność: 55,8%, czas stałości: 12,7 min, liczba jakości: 125 mm, rozmiękczenie: 40 jB. Wykres 2: ekstensogram z mąki odmiany jakościowej Finezja (A) 181 Uzyskane wyniki wskazują na znaczny udział Energia ciasta po 135 min: 107cm2 , opór ciasta na rozciągawysokiej jakości technologicznej rodów przy- nie: 318 jB, rozciągliwość: 174 mm. datnych do wypieku chleba (klasa E, A i B), przy czym formy z grupy E należy traktować jako poprawiacze mąk o niższych parametrach W trakcie wypieku otrzymujemy lekki i dojakościowych. Odmiany pszenicy jakościowej brze wykształcony chleb o dużej objętości i de(A) muszą mieć ziarno odporne na porastanie o likatnym miękiszu (zdjęcie 1). bardzo dobrej wartości wymiałowej i wypieko20 Hodowla Roślin i Nasiennictwo (kwartalnik 1/2007) Zdjęcie 1: efekty próbnego wypieku z mąki odmiany jakościowej Finezja (A) pszenic jakościowych nieznacznie ustępujących poziomem plonowania odmianom wzorcowym. Uzyskane w ostatnich latach wyniki hodowlane dla nowych rodów pszenicy ozimej dowodzą skuteczności stosowanych metod i prac hodowlanych w polskich stacjach hodowlanych. PODSUMOWANIE Badane rody charakteryzowały się również wysokim potencjałem plonowania, mrozoodpornością, odpornością na choroby i wyleganie. Takimi wynikami charakteryzowało się kilkadziesiąt rodów pszenicy ozimej w doświadczeniach polowych przeprowadzonych w 7 miejscowościach w latach 2005-2006. Łączyły one duży potencjał plonowania z wysoką jakością technologiczną mąki. Liczba rodów pszenicy ozimej łączących wysoką jakość technologiczną z wysokim poziomem plonowania w odniesieniu do plonowania 2 odmian wzorcowych: Kobry i Tonacji. Na uwagę zasługuje 1 ród pszenicy ozimej o jakości elitarnej (E) , który w 2005 r. plonował aż o 3,4% powyżej średniego plonu 2 odmian KLASY wzorcowych (Kobry i JAKOŚCI Tonacji). LICZBA RODÓW Stwierdzono również dużą liczbę rodów w klaE 1 sie A plonujących powyA 9 żej średniego plonu 2 odA 19 mian wzorcowych oraz RAZEM 29 znaczną grupę rodów Uzyskane wyniki wskazują na znaczny udział rodów pszenicy ozimej o wysokiej jakości technologicznej „klasa A” badanych w doświadczeniach wstępnych w latach 2005–2006. Rody te charakteryzowały się również wysokim potencjałem plonowania, a także mrozoodpornością, odpornością na choroby i wyleganie. Uzyskane w ostatnich latach wyniki hodowlane dla nowych rodów pszenicy ozimej dowodzą skuteczności stosowanych metod i prac hodowlanych w polskich stacjach hodowlanych. Okazało się również, że spośród rodów pszenicy, których kompleksowa jakość nie umożliwiła objęcie klasą „A”, natomiast zostały zaliczone do klasy B oraz C, można wyodrębnić obiekty o wysokich ponadprzeciętnych wartościach niektórych cech jakościowych, np. wysokiej zawartości białka, liczbie sedymentacji lub wysokiej energii ciasta. Mogą one zatem jako źródła genetyczne posłużyć w następnych cyklach twórczej hodowli dla tworzenia nowych form lub poprawiania w programach krzyżowań tych cech w liniach pszenicy ozimej, które wymagają tylko poszerzenia bazy genetycznej. 2005 r. 2006 r. PLON ( % WZ.) LICZBA RODÓW PLON ( % WZ.) 103,4 - - 100,0 -106,5 21 100,0 - 115,0 92,1-100,0 5 95,0 -100,0 26 21 Hodowla Roślin i Nasiennictwo (kwartalnik 1/2007) Ewa Zimnoch – Guzowska1, Jacek Chotkowski2 1 Instytut Hodowli i Aklimatyzacji Roślin, Oddział w Młochowie 2 IHAR, Zakład Nasiennictwa i Ochrony Ziemniaka w Boninie SEKTOR ZIEMNIAKA W POLSCE – OD HODOWLI DO PRODUKCJI WYKŁAD WYGŁOSZONY NA KONGRESIE POTATOEUROPE 2006 W HAMELN, NIEMCY Wprowadzenie Od trzech lat Europoint B.V. organizuje coroczne spotkania branży ziemniaczanej w Europie znane jako PotatoEurope. Spotkania składają się z części naukowej, w trakcie której odbywa się Kongres, który skupia przedstawicieli nauki, hodowli oraz innych sektorów branży ziemniaka, oraz z targów branżowych, w czasie których obok tradycyjnej wystawy firm hodowlano-nasiennych, chemicznych i wydawniczych odbywają się pokazy maszyn rolniczych związanych z produkcją ziemniaka. W 2005 r. organizatorem PotatoEurope była Holandia, w 2006 r. spotkanie dobyło się w Niemczech. W dniach 4-6 września 2006 r. w Hameln koło Hanoweru odbył się Kongres PotatoEurope 2006, który poprzedzał wystawę branżową zorganizowaną w okolicach Hanoweru. W kongresie brały udział 184 osoby z 27 krajów. Z Polski było 11 uczestników, w tym przedstawiciele nauki, hodowli, ośrodka oceny odmian oraz przetwórstwa ziemniaka. W trakcie trzydniowego kongresu w Hameln wygłoszono referat o sytuacji 22 sektora ziemniaczanego w Polsce, w którym omówiono zagadnienia hodowli i produkcji ziemniaka. Niniejszy artykuł jest polską wersją tego wystąpienia. Wystawa branżowa pod Hanowerem skupiła 181 wystawców z 13 krajów. Wystawę odwiedziło ponad 7300 widzów. Kolejne spotkanie branżowe PotatoEurope w 2007 r. jest organizowane w Moskwie w dniach 21-23 sierpnia. Produkcja ziemniaka W 2005 r. ziemniaki były uprawiane w Polsce na powierzchni 588 tysięcy hektarów, co stanowiło 5,3% ogólnej powierzchni zasiewów, pomimo spadkowej tendencji w uprawie tego gatunku. Od 1990 r. powierzchnia uprawy ziemniaków spadła o 1,2 miliona hektarów. Ziemniaki są uprawiane we wszystkich regionach kraju. Całkowity ich zbiór wyniósł w 2005 r. 10,4 mln ton, z których 3,8 mln stanowiły ziemniaki przeznaczone na rynek (tab. 1). Udział produkcji rynkowej był oszacowany na poziomie 36,5% całego zbioru ziemniaków, podczas gdy w 2002 r. stanowił on poniżej 20% całych zbiorów. W ciągu ostatnich 25 lat średni plon ziemniaków wyniósł 17,4 t/ha, co stanowiło około 50% odpowiednich plonów uzyskiwanych w Niemczech lub w Holandii. Niskie plony w Polsce wynikają z szeregu przyczyn: bardzo wysokiej liczby małych pól ziemniaczanych, słabo rozwiniętego systemu technologii uprawy, braku nawadniania pól, nie- Hodowla Roślin i Nasiennictwo (kwartalnik 1/2007) Tab. 1. Produkcja ziemniaka w Polsce w latach 1990-2005 (Rocznik Statystyczny 1991, 1994, Rocznik Statystyczny RP 1998, 2004, www.stat.gov.pl) Lata Powierzchnia uprawy Udział w pow. zasiewów Plon Zbiór tys. ha % t/ha mln t mln t % zbioru 1990 1 835 12,9 19,8 36,3 6,4 17,6 1991 1 733 12,2 16,8 29,0 5,0 17,2 1992 1 757 13,0 13,3 23,4 4,2 17,9 1993 1 761 13,1 20,6 36,3 5,2 14,3 1994 1 697 13,1 13,6 23,1 3,7 16,0 1995 1 522 11,8 16,4 25,0 3,8 15,2 1996 1 342 10,9 20,3 27,2 4,8 17,6 1997 1 306 10,5 15,9 20,8 3,7 17,8 1998 1 295 10,3 20,0 25,9 4,0 15,4 1999 1 268 10,1 15,7 19,9 3,2 16,1 2000 1 251 10,1 19,4 24,2 4,0 16,5 2001 1 194 9,6 16,2 19,4 3,6 18,6 2002 803 7,5 19,3 15,5 4,0 25,8 2003 766 7,0 17,9 13,7 3,9 28,5 2004 713 6,3 19,6 14,0 3,8 27,1 2005 588 5,3 17,6 10,4 3,8 36,5 właściwej ochrony chemicznej większości upraw oraz częstego stosowania niekwalifikowanych sadzeniaków w mniejszych gospodarstwach. Ponad 50% pól ziemniaczanych ma powierzchnię poniżej 1 ha. W 2002 r. średnia wielkość pola ziemniaczanego wynosiła 0,52 ha dla 1,5 miliona Produkcja rynkowa gospodarstw, w których ziemniaki były uprawiane. Tylko 6900 gospodarstw ma w Polsce pola ziemniaczane o powierzchni powyżej 5 ha. W tej grupie gospodarstw ziemniaki zajmują 74 tys. ha ( Tab. 2). Tab. 2. Struktura powierzchniowa produkcji ziemniaka wg wielkości gospodarstw, w których ziemniaki były uprawiane w Polsce w 2002 r. (GUS, dane ze Spisu Rolnego 2002) Grupy gospodarstw wg wielkości pól ziemniaka Ogółem Pola ziemniaka Ilość gospodarstw ha Całkowita pow. (ha) % pow. uprawy ziemniaka Pow. na jedno gospodarstwo (ha) Całkowita % ogółu gospodarstw < 1 406 833 50,6 0,3 1 328 544 85,4 1–2 196 323 24,5 1,2 169 430 10,9 2–5 128 916 16 2,6 50 302 3,2 5 - 10 33 359 4,2 6,2 5 423 0,3 10 - 15 9 844 1,2 11,2 882 0,1 15 - 20 3 569 0,4 16,1 222 0 20 - 50 7 269 0,9 30 280 0 > 50 17 284 2,2 147,7 117 0 803 385 100 0,52 1 555 200 100 23 Hodowla Roślin i Nasiennictwo (kwartalnik 1/2007) Użytkowanie zbiorów ziemniaka Szacunkowa struktura wykorzystania zbiorów ziemniaka z 2004 r. jest przedstawiona w tab. 3. ten poparty jest wieloma obiektywnymi argumentami. Poziom przetwórstwa na alkohol i produkty suszone nie wykazuje zmian w ostatnich dwóch sezonach. Zainteresowanie UE w zwiększeniu Tab. 3. Szacunkowa struktura wykorzystania zbioru ziemniaków z 2004 roku (GUS, Dzwonkowski i in., 2006) Kierunek wykorzystania Tys. ton % Konsumpcja 4 420 31,4 Pasza 4 791 34,1 Przetwórstwo 1 792 12,8 Sadzeniaki 1 480 10,5 30 0,2 Straty 1 550 11,0 Ogółem 14 063 100 Eksport Tab. 4. Ziemniaki przetwarzane w Polsce w okresie 1997-2004 w tys. ton. (Dzwonkowski i in., 2003, Dzwonkowski i in., 2006) 1997/98 1998/99 1999/00 2000/01 2001/02 2002/03 2003/04 2004/05 Skrobia 470 806 355 815 690 910 979 760 Etanol 212 223 83 215 100 100 86 102 Produkty suszone 212 233 140 175 85 85 133 130 Frytki, chipsy, inne 246 317 350 450 530 600 543 800 1 140 1 562 908 1 655 1 405 1 695 1 741 1 792 Ogółem: Szacunkowa wielkość zbiorów spożytkowanych na konsumpcję w sezonie 2004/2005 była oceniona na 4,4 mln ton, co stanowi 32% ogółu zbiorów. Podobna wielkość zbioru była wykorzystana jako pasza. Dane z ostatniej dekady wskazują na spadek w wykorzystaniu ziemniaków na paszę, jako że w 1997/1998 około 42% z 20,8 mln ton zebranych ziemniaków było wykorzystane jako pasza. W sezonie 2004/05 ogółem przetworzono, niezależnie od sposobu wykorzystania, 1,8 mln ton ziemniaków. W ostatnim okresie mniejsze ilości ziemniaków przetworzono w 1997 i 1999 r., gdyż uzyskano w tych latach niskie plony. Przemysłowe przetwórstwo na skrobię w sezonie 2004/2005 było mniejsze niż w poprzedniej kampanii o 219 tys. ton ziemniaków. To odzwierciedla zmniejszenie produkcji skrobi, która jest ograniczona przez UE do kwoty 145 tys. ton skrobi rocznie. Polska jest żywotnie zainteresowana zwiększeniem przyznanej naszemu krajowi kwoty skrobiowej w ramach UE przynajmniej do 180 tys. ton. Wniosek 24 produkcji etanolu na potrzeby biopaliw może zwiększyć ten typ wykorzystania ziemniaków w bliskiej przyszłości w szeregu krajów Unii włącznie z Polską. Wyraźnie widoczna jest wzrastająca tendencja w przetwarzaniu ziemniaków na frytki i chipsy. Od 246 tys. ton w sezonie 1997/98 ilość ziemniaków przetwarzanych w tym celu wzrosła do 645 tys. ton w 2004/05 (tab. 4). Polska należy do przodujących krajów w spożyciu ziemniaków. W sezonie 2004/2005 konsumpcja na jedną osobę wynosiła ogółem 129 kg rocznie. Ta ilość spożywanych ziemniaków nieznacznie spada w ostatnich latach, jako że w sezonie 1997/1998 spożycie ziemniaków ogółem wynosiło 134 kg/osobę. Warto odnotować wzrastające spożycie ziemniaków przetworzonych na frytki i chipsy od 8,9 kg/osobę w sezonie 1997/1998 do 13,1 kg/osobę w 2004 r. (tab. 5). Technologia produkcji ziemniaka Techniczne wyposażenie stosowane w produkcji ziemniaka jest zdecydowanie zróżnicowane w Hodowla Roślin i Nasiennictwo (kwartalnik 1/2007) Tab. 5. Spożycie ziemniaków w Polsce w kg/osobę (Dzwonkowski i in., 2006) 1997/98 199899 1999/00 2000/01 2001/02 2002/03 2003/04 2004/05 Ogółem: 134 135 131 132 130 131 130 129 - jako frytki i chipsy 8,9 10,7 11,4 11,4 11,9 12,6 12,8 13,1 Tab. 6. Elementy technologii produkcji ziemniaków w Polsce w różnych sektorach produkcji ziemniaka (Głuska i Nowacki, 2005) Grupy produkcji Samozaopatrzenie Rynek jadalny i skorbiowy Przetwórstwo spożywcze 50-100 180-400 550-650 95 65 sporadycznie 100 22 3 - chemiczne 0 10 85 - mieszane 0 68 12 - fungicydy 0-1 1-5 8-12 - insektycydy 0-1 1-2 1-3 - inhibitory kiełkowania 0 5 50 Nawadnianie (% gospodarstw) 0 5 35 Usuwanie kamieni (% gospodarstw) 0 sporadycznie 25 100 90 10 0 10 90 Kopce, piwnice Kopce, zaadaptowane pomieszczenia Profesjonalne przechowalnie Nawożenie - NPK ( kg/ha) - obornik (% gospodarstw) Zwalczanie chwastów (% gospodarstw): - mechaniczne Zabiegi ochrony (#) Rozstaw międzyrzędzi (% gospodarstw): - 62,5-67 cm - 75-90 cm Dominujący sposób przechowania zbiorów zależności od sektora produkcji. Wyróżniono trzy grupy produkcji ziemniaka w Polsce: na samozaopatrzenie, na rynek ziemniaka jadalnego i skrobiowego oraz na przetwórstwo spożywcze. W tabeli 6 przedstawiono różnice między tymi grupami produkcji w stosowaniu nawozów, środków ochrony, stosowania nawadniania, rozstawu międzyrzędzi w uprawie i dominującego sposobu przechowywania zbiorów. W produkcji ziemniaka dominuje niskonakładowa technologia, co wynika z istotnego udziału w produkcji ziemniaka małych gospodarstw nastawionych na samozaopatrzenie a nie na rynek. Średnie zużycie nawozów NPK wynosi ok. 250 kg/ha, a przeciętne zużycie środków chemicznych wynosi 3,5 kg/ha aktywnych składników. Produk- cja ziemniaków na potrzeby przetwórstwa na frytki i chipsy jest zlokalizowana w nowoczesnych, wielkoobszarowych gospodarstwach. Technologia produkcji i uprawiane odmiany są stosowane przez rolników w oparciu o podpisane kontrakty z firmami przetwórczymi. Ta grupa producentów stosuje wysokonakładową technologię włącznie z nawadnianiem pól ziemniaka, a wysokie dawki nawozów są połączone ze stosowaniem 10-12 zabiegów chemicznej ochrony, co ma gwarantować wysoką jakość zbiorów. Handel zagraniczny W sezonach 2004/2005 i 2005/2006 dodatni bilans w handlu zagranicznym ziemniaka i jego przetworów obniżył się w stosunku do lat ubiegłych. 25 Hodowla Roślin i Nasiennictwo (kwartalnik 1/2007) Tab. 7. Handel zagraniczny ziemniaka i jego przetworów w latach 1999-2005 w tys. ton (Dzwonkowski i in., 2003, Dzwonkowski i in., 2006) 1999/00 2000/01 2001/02 2002/03 2003/04 2004/05 2005/06 57,9 83,6 19 139,9 108,8 30,0 19,8 93 142,8 151 169,9 204,8 223,5 268,2 Ogółem, ekwiwalentnie do ziemniaka świeżego 476 697 696 924 1064 1093 1284 Całkowity eksport w mln Euro 58,2 80,9 86,6 93,1 108,6 122,2 150,8 131,1 39,5 70,9 29,8 35,9 91,8 101,5 Ziemniak przetworzony 75,7 88 88,7 98,5 114,3 224,8 273,8 Ogółem, ekwiwalentnie do ziemniaka świeżego 575 559 594 612 709 1386 1664 Całkowity import w mln Euro 60,2 52,6 54,3 56,1 57,8 119,5 142,6 Saldo handlu zagranicznego w mln Euro -2,0 28,3 32,3 37,0 50,8 2,7 8,3 Eksport: Świeży ziemniak Ziemniak przetworzony Import: Swieży ziemniak Od momentu akcesji Polski do UE import ziemniaka przetworzonego (głównie skrobi) istotnie się zwiększył. To samo zjawisko odnotowano dla eksportu produktów ziemniaczanych jakkolwiek na niższym poziomie (tab. 7). Eksport ziemniaka świeżego zmniejszył się w sezonach 2004/2005 oraz 2005/2006 w porównaniu do dwóch poprzednich sezonów (2002/2003 i 2003/2004). W imporcie ziemniaka świeżego obserwowano jego wzrost. Hodowla Hodowla ziemniaka w Polsce jest prowadzona przez trzy spółki. Dwie z nich są w strukturach Agencji Nieruchomości Rolnych: Pomorsko-Mazowiecka Hodowla Ziemniaka w Strzekęcinie sp. z o.o., w której wyhodowano 42 odmiany oraz Hodowla Roślin w Szyldaku sp. z o.o. posiadająca 11 odmian, wyhodowanych we współpracy z innymi ośrodkami hodowli. Trzecia spółką jest Hodowla Ziemniaka w Zamartem sp.z o.o. – Grupa IHAR, która należy do Instytutu Hodowli i Aklimatyzacji Roślin. Ta spółka wyhodowała ponad 70 odmian od chwili jej powstania w 1946 r. Powyższe spółki są rezultatem przekształceń, które zachodziły pomiędzy dziewięcioma stacjami hodującymi ziemniak od 1945 r. Odmiany W 2006 r. ogółem 132 odmiany ziemniaka były umieszczone w Krajowym Rejestrze, z czego 80 26 pochodziło z hodowli krajowych, a 52 było zarejestrowane przez hodowle zagraniczne głownie holenderskie i niemieckie. Polskie odmiany dominują wśród zarejestrowanych odmian skrobiowych i są średnio późne lub późne. Grupy odmian jadalnych lub tych przeznaczonych na przetwórstwo spożywcze są reprezentowane równoważnie, jakkolwiek odmiany hodowli krajowych są sporadycznie wykorzystywane w produkcji chipsów i frytek. W obu wymienionych grupach przeważają odmiany średnio wczesne. Grupy wczesności odmian zarejestrowanych w 2006 r. są przedstawione na rysunku 1. Przeciętnie odmiany polskiego pochodzenia posiadają wyższy poziom odporności na patogeny, głownie wirusy i zarazę ziemniaka. Warto odnotować, że 20% odmian krajowych jest skrajnie odporne na wirus ziemniaka Y (PVY), najbardziej gospodarczo ważnego wirusa atakującego ziemniak, który obok spadku plonu powoduje ostatnio nekrozy bulw niszcząc jakość plonu. Wśród zarejestrowanych odmian krajowych jest też znaczna reprezentacja odmian odpornych na zarazę ziemniaka. Wszystkie odmiany z Krajowego Rejestru są odporne na raka ziemniaka, co jest obligacją na pierwsze dziesięciolecie członkostwa Polski w Unii Europejskiej. Wyjątek stanowią odmiany rakopodatne wykorzystywane do przetwórstwa, które są rozmnażane w Polsce za zgodą Głównego Inspektora Ochrony Roślin i Nasiennictwa I komisji UE. Taka zgoda była wydana w 2005 r. 77 razy Hodowla Roślin i Nasiennictwo (kwartalnik 1/2007) Rys. 1. Klasy wczesności odmian ziemniaka zarejestrowanych w Krajowym Rejestrze w 2006 r. dla uprawy 4600 ha odmian rakopodatnych (np. odm. Atlantic i Lady Rosetta). Odmiany jadalne krajowego pochodzenia są nieznacznie słabsze w cechach jakości od odmian zagranicznych. Dane o wybranych cechach jakości są pokazane w tabeli 8. Jednak gdy porównać odporność odmian na główne patogeny ziemniaka, to wyższy poziom odporności odmian krajowych jest oczywisty. To zjawisko może wynikać z warunków agro-klimatycznych, w których selekcjonowano odmiany w Polsce. Wpływ na to miał również długoterminowy program syntezy form rodzicielskich (materiałów wyjściowych) prowadzony przez IHAR. Z udziałem materiałów wyjściowych powstało ponad 50 odmian zarejestrowanych i uprawianych w Polsce. Na rysunku 2 przedstawiono średnią odporność odmian na PVY, PLRV i zarazę ziemniaka w trzech grupach odmian (zależnie od ich pochodzenia) zarejestrowanych w 2002 r. w Polsce. Produkcja nasienna W ciągu ostatnich 15 lat odnotowano istotny spadek powierzchni uprawy nasiennej ziemniaka w Polsce. Wynika on z szeregu faktów: wyraźnego spadku powierzchni uprawy ziemniaka w kraju, bardzo niskiego procentu wymiany sadzeniaków (około 5%), co jest historycznym problemem związanym z wysokim procentem małych producentów ziemniaka, którzy nie są zorientowani w produkcji rynkowej oraz ze słabej organizacji rynku ziemniaka w Polsce. W ostatnich dwóch sezonach rozwój sektora ziemniaczanego był w kraju zahamowany poprzez występowanie bakteriozy pierścieniowej. W 2005 r. kwalifikaty nasienne były produkowane dla 127 odmian ziemniaka (wliczając 16 odmian nie zarejestrowanych w Polsce) na powierzchni 4733 ha. Największą powierzchnię miała odmiana Vineta (364 ha). Tabela 9 przedstawia powierzchnię nasienną i wskaźniki produkcji na- Tab. 8. Średnia i zakres wybranych cech jakości odmian jadalnych zarejestrowanych w 2005 r. w Krajowym Rejestrze Odmian (Chotkowski i Stypa, 2005) Odmiany Liczba Pochodzenia zagranicznego Pochodzenia krajowego Średnia i zakresy ocenianych cech* Smak Ciemnienie enzymatyczne Ciemnienie po ugotowaniu 43 7,0 6,5 – 8,0 7,6 7,0 – 8,5 8,3 7,5 – 9,0 49 6,8 6,0 – 8,0 7,8 7,0 – 8,5 8,2 7,5 – 8,5 Ocena w skali 1-9, gdzie 9= najlepszy * 27 Hodowla Roślin i Nasiennictwo (kwartalnik 1/2007) Rys. 2. Średnia odporność na PVY, PLRV i zarazę ziemniaka odmian zgrupowanych wg. pochodzenia: odm. krajowych po MW IHAR, innych odmian krajowych i odmian zagranicznych siennej w Polsce od 1990 r. wg danych Państwowej Inspekcji Ochrony Roślin i Nasiennictwa. Od momentu członkostwa w Unii Europejskiej w Polsce obowiązują przepisy unijne zarówno w nasiennictwie jak i produkcji ziemniaka. Szereg nowych przepisów zostało stworzonych w zakresie rejestracji producentów, przepisów kwarantannowych, ochrony prawa do odmian czy regulacji prawnej stosowania sadzeniaków z samozaopatrzenia. Polski sektor produkcji ziemniaka ma dostosowane prawodawstwo do przepisów unijnych. Prognoza nie przewiduje znacznych zmian w sektorze w najbliższych sezonach. Jednak w prognozach średniookresowych przewiduje się spadek powierzchni uprawy ziemniaka do 0,5 mln ha z jednoczesnym wzrostem powierzchni nasiennej. Polskie odmiany mogą odegrać istotną rolę w europejskim przemyśle skrobiowym oraz w produkcji ekologicznej ziemniaka. Tab. 9. Nasiennictwo ziemniaka w Polsce w latach 1990-2005 (www.piorin.gov.pl) 28 Rok Powierzchnia nasienna (ha) Udział pow. nasiennej w ogólnej powierzchni uprawy (%) Udział kwalifikowanych sadzeniaków w zasiewach (%) 1990 46 540 2,53 5,6 1991 19 909 1,13 4,7 1992 16 281 0,93 3,5 1993 13 602 0,77 4,0 1994 10 300 0,61 2,7 1995 8 117 0,53 3,7 1996 12 404 0,9 2,4 1997 10 640 0,81 4,2 1998 9 524 0,74 3,3 1999 7 446 0,59 3,4 2000 7 012 0,56 2,5 2001 6 975 0,58 2,6 2002 7 097 0,88 3,9 2003 6 399 0,84 4,2 2004 6 071 0,85 5,1 2005 4 736 0,8 5,4 Hodowla Roślin i Nasiennictwo (kwartalnik 1/2007) Piotr Suliga Zespół Szkół Ponadgimnazjalnych Nr 2 we Włoszczowie PRODUKCJA NASION ZBÓŻ ORAZ OCENA JAKOŚCI MATERIAŁU SIEWNEGO UŻYWANEGO W GOSPODARSTWACH ROLNYCH NA TERENIE WOJEWÓDZTWA ŚWIĘTOKRZYSKIEGO zlokalizowanych w 7 powiatach województwa; Jednym z podstawo- łącznie przeanalizowano 128 prób. wych warunków osiągnię- Produkcja kwalifikowanego materiału cia szybkiego zwiększenia siewnego produkcji z jednostki poŚwiętokrzyskie należy do województw wierzchni i poprawienie jakości plonu jest wpro- o słabo rozwiniętej produkcji nasiennej. Z wadzenie do powszechnej przedstawionych danych liczbowych (tab. uprawy plennych odmian 1) wynika, iż systematycznie zmniejsza się zbóż o wysokich wartościach użytkowych. Jed- liczba zgłoszonych i kwalifikowanych w wonak nawet od najlepszej odmiany nie uzyskamy jewództwie plantacji zbóż, z 391 w 1999 wysokiego plonu ziarna, jeżeli nie użyjemy wy- roku do 134 w 2005 r. W ciągu 7 lat liczba tych plantacji zmniejszyła się aż trzykrotnie. sokiej jakości nasion kwalifikowanych. Celem niniejszej pracy było zbadanie roz- W ślad za regresem liczby plantacji, jeszcze barmiaru produkcji nasion oraz ocena jakości ma- dziej skurczyła się łączna powierzchnia plantateriału siewnego używanego do siewu w go- cji nasiennych zbóż z 2339 ha w 1999 r. do 631 spodarstwach rolnych w województwie świę- ha w 2005 r. Podobne tendencje występują na tokrzyskim. Źródłem danych są wyniki badań obszarze całego kraju. Cechą charakterystyczną plantacji nasiennych przeprowadzonych na terenie województwa zbóż w województwie świętokrzyskim jest zaświętokrzyskiego. Obejmowały one ocenę powierzchni plantacji, ocenę polową plantacji tem ich niewielka powierzchnia (4,70 ha – 6,49 nasiennych i ocenę laboratoryjną partii nasion ha) dwukrotnie mniejsza niż przeciętna w Polw latach 1999–2005. Ponadto w 2003 roku sce (11,25 ha – 13,48 ha). Obserwuje się stałą dokonano oceny wartości siewnej ziarna zbóż tendencję obniżania średniej powierzchni tych przygotowanych do siewu w gospodarstwach plantacji zarówno w kraju, jak i w województwie rolnych. Próby pobrano ze 120 gospodarstw świętokrzyskim. Niekorzystnym zjawiskiem jest Wstęp 29 30 391 259 254 202 167 184 134 227 2000 2001 2002 2003 2004 2005 X 1 333 631 1 074 962 1 310 1 473 1 547 2 339 Liczba Powierzchnia plantacji w tyś. ha 1999 ROK 5,79 4,70 5,83 5,76 6,49 5,80 5,97 5,98 7594 4549 5795 5907 7171 8697 9804 11238 Średnia owierzLiczba chnia plantacji plantacji (ha) Woj. Świętokrzyskie PRODUKCJA 94 456 52 375 65 268 66 466 86 368 115 162 124 024 151 534 Powierzchnia w tyś.ha Polska 12,20 11,51 11,26 11,25 12,04 13,24 12,65 13,48 204 121 164 153 186 220 234 352 Średnia owierzLiczba chnia plantacji plantacji (ha) 2,79 2,77 2,95 2,70 2,69 2,66 2,49 3,29 1 173 559 939 866 1 161 1 204 1 398 2 087 1,29 1,10 1,49 1,35 1,39 1,11 1,19 1,46 12,0 11,5 12,6 10,0 11,4 18,2 9,6 10,8 % plantacji Powierzch- % planta- Zdyskwalifina tle nia w tyś. cji na tle kowano (% kraju ha kraju powierzchni) Woj. Świętokrzyskie 7253 4356 5556 5652 6909 8261 9370 10669 Liczba plantacji OCENA JAKOŚCI NASION Tab. 1. Produkcja nasion zbóż w woj. świętokrzyskim na tle wyników krajowych 89 973 50 395 63 225 64 027 83 318 108 563 117 402 142 882 Powierzchnia w tyś.ha Polska 4,4 3,8 3,1 3,7 3,5 5,7 5,3 5,7 Zdyskwalifikowano (% powierzchni) Hodowla Roślin i Nasiennictwo (kwartalnik 1/2007) Hodowla Roślin i Nasiennictwo (kwartalnik 1/2007) także niski potencjał i jakość produkcji nasiennej. Na tle kraju odsetek liczby plantacji zakwalifikowanych wahał się w latach 1999–2005 w granicach od 2,49 do 3,29% (tab. 1). Z przedstawionych danych wynika, iż reprodukcją odmian zajmują się gospodarstwa nasienne znacznie mniejsze obszarowo niż przeciętnie w reszcie kraju. Niektóre z nich nie potrafią spełnić wymagań stawianych przez przepisy kwalifikacji polowej. Dwukrotnie więcej plantacji dyskwalifikuje się w województwie niż w kraju. Odsetek zdyskwalifikowanych plantacji nasion zbóż jest jeszcze większy, ponad trzykrotnie wyższy niż w kraju. W różnych latach wynosił od 9,6% do 18,2%. W tym samym okresie średnio w Polsce dyskwalifikowano od 3,1 do 5,7% plantacji (tab. 1). Według dokumentacji IORiN główną przyczyną dyskwalifikacji plantacji nasiennych zbóż było zachwaszczenie, następnie występowanie innych gatunków w materiale siewnym, w ostatnich latach również słaby stan plantacji. Sporadyczne dyskwalifikacje były związane z niezgodnością w dokumentacji. Największe jednak są spowodowane zachwaszczeniem i obecnością obcych gatunków roślin uprawnych. Województwo świętokrzyskie składa się z 14 powiatów; w 12 z nich zlokalizowane są plantacje nasienne. Pomiędzy nimi występują duże różnice w powierzchni zakładanych, zakwalifikowanych i odsetka zdyskwalifikowanych plantacji. Rozpatrując udział powiatów w pro- dukcji nasiennej stwierdzono, że największe powierzchnie obsiewa się i kwalifikuje w: buskim, jędrzejowskim, kazimierskim i opatowskim, natomiast najmniejsze w starachowickim, koneckim, staszowskim i sandomierskim. W niektórych jednostkach administracyjnych dyskwalifikuje się sporo plantacji. W powiecie kieleckim zdyskwalifikowano 25,5% z powierzchni 166,7 ha i staszowskim 22,7% z zgłoszonej powierzchni 28,8 ha. Z analizy danych wynika, że w kieleckim, staszowskim, pińczowskim i sandomierskim z powodu niespełniania wymagań stawianych plantacjom nasiennym firmy nasienne nie powinny rozmnażać odmian. Należy zwrócić uwagę na fakt, że tylko część zebranych nasion jest kierowana do oceny laboratoryjnej. W województwie świętokrzyskim w 2004 r. przebadano 2882 tony nasion zbóż, a w 2005 r. 1925 ton. Stanowi to około 1,9% w stosunku do kraju. Rolnicy nie dostarczają do badania wszystkich zebranych nasion z plantacji nasiennych. W zależności od gatunku zboża sytuacja ta jest różna, ale są to niewielkie różnice. Ogólnie trzeba stwierdzić, że tylko niewielka ilość nasion trafia do oceny laboratoryjnej i uzyskuje miano kwalifikowanego materiału siewnego. W województwie świętokrzyskim w latach 1999–2005 najmniej przebadano i zakwalifikowano nasion żyta i pszenżyta, bo tylko 44% zbiorów, nieco lepiej było w przypadku owsa i jęczmienia, bo Tab. 2. Udział kwalifikowanego materiału siewnego w zasiewach zbóż w województwie świętokrzyskim (%) LATA 1999 2000 2001 2002 2003 2004 2005 X GATUNEK pszenica 47 38 36 46 44 52 71 48 jęczmień 49 67 32 47 57 66 71 60 żyto 4 39 73 38 50 39 99 44 owies 100 11 67 54 63 100 62 60 pszenżyto 56 31 8 51 48 62 24 44 51 37 43 47 52 64 55 X 31 Hodowla Roślin i Nasiennictwo (kwartalnik 1/2007) 60%. Optymistyczne jest to, że z roku na rok coraz więcej nasion trafia do laboratoriów i uzyskuje świadectwo kwalifikacji. W 2000 r. tylko 37% zbiorów z plantacji nasiennych zbóż podstawowych uzyskało takie świadectwo w SON, a już w 2004 r. 64%, a w 2005 r. – 55%. W 2005 r. zakwalifikowano aż 99% nasion żyta, 71% pszenicy i jęczmienia, ale tylko 24% pszenżyta. Szczegółowe wyniki i średnie z lat 1999–2005 obrazuje tabela 2. Nieco inna jest sytuacja w przypadku oceny laboratoryjnej nasion zebranych plonów w kraju. Ogólnie jest ona mniej korzystna W zależności od współczynnika rozmnażania, częstotliwość odnawiania nasion jest różna. Materiał siewny pszenicy, żyta, jęczmienia, owsa, lnu włóknistego, grochu i innych roślin o małym współczynniku rolnicy winni odnawiać co 3 lub 4 lata. U jęczmienia browarnianego nasiona odnawia się co 2 lata. Rośliny o dużym współczynniku rozmnożenia jak burak cukrowy i pastewny, rzepak, mak i inne odnawiane są co roku. Używanie do siewu kwalifikowanych nasion przynosi rolnictwu duże korzyści. Dzięki temu rolnicy uzyskują wyższe i lepsze jakościowo Tab. 3. Udział kwalifikowanego materiału siewnego w zasiewach zbóż w Polsce LATA 1999 2000 2001 2002 2003 2004 2005 X pszenica 37 44 40 41 44 43 48 42 jęczmień 33 37 40 39 41 51 35 39 żyto 36 48 51 50 51 58 50 49 owies 49 35 51 49 45 54 47 47 pszenżyto 41 43 38 40 43 51 48 43 39 41 44 43 45 51 46 GATUNEK X niż w województwie świętokrzyskim. Również z roku na rok obserwujemy coraz większy udział badanych nasion podstawowych zbóż z zyskanych plonów. W 1999 r. było to zaledwie 39%, a w 2005 r. już 46%. W Polsce średnio około 40% nasion poszczególnych gatunków zbóż zostaje zakwalifikowanych, np. żyta 49%, pszenicy 42%, jęczmienia 39%, co obrazuje tabela 3. Tak niski odsetek uznawania nasion za zakwalifikowane wynika nie z ich dyskwalifikacji, ale z niedostarczania przez rolników nasion z plantacji nasiennych do oceny. Dyskwalifikacji w laboratorium wojewódzkim w latach 1999–2005 uległo 3,4% nasion zbóż, zaś w kraju – 7,5%. Stopień pokrycia zapotrzebowania na materiał siewny w stosunku do całkowitej powierzchni uprawy 32 plony (Duczmal K. 2000). Do obliczenia zapotrzebowania na nasiona kwalifikowane zarówno w kraju jak i w województwie posłużono się współczynnikiem rozmnażania. Na podstawie tych danych obliczono stopień pokrycia kwalifikowanym materiałem siewnym 1 ha uprawy (produkcja nasion netto po kwalifikacji laboratoryjnej). Stopień pokrycia zapotrzebowania na materiał siewny dla poszczególnych gatunków zbóż dla województwa i kraju przedstawiają rys. 1–5. Z roku na rok wskaźnik ten u poszczególnych gatunków zbóż jest coraz mniej korzystny. Umożliwia to rolnikom wymianę materiału siewnego dla niektórych gatunków nie częściej jak co 6, a nawet 37 lat. W województwie świętokrzyskim ten wskaźnik jest bardziej niekorzystny niż w całym kraju. Oznacza to, że lokalna produkcja nasion Hodowla Roślin i Nasiennictwo (kwartalnik 1/2007) Tab. 4. Średnie plony zbóż w latach 2001-2004 (dt/ha) GATUNEK PLONY WG GUS W WOJEWÓDZTWIE PLONY WG GUS W KRAJU PLONY WG PDO* a1 a2 PLONY WG DANYCH Z PLANTACJI NASIENNYCH W WOJEWÓDZTWIE PLONY UZYSKIWA-NE PRZEZ ROLNIKÓW pszenica 30,4 38,4 60,5 72,7 57,1 30,0 żyto 22,3 24,5 70,2 82,1 36,6 25,2 jęczmień 28,0 31,7 62,9 70,7 50,0 28,5 owies 21,8 24,8 56,6 69,8 39,1 20,1 pszenżyto 26,3 32,0 76,2 88.7 49,9 25,0 *pszenica - dane z woj. świętokrzyskiego, a pozostałe gatunki - dane z innych województw, a – przeciętny poziom agrotechniki, 1 a – wysoki poziom agrotechniki. 2 nie pokrywa jego potrzeb. Najgorsza sytuacja występuje w przypadku żyta; możliwość wymiany materiału siewnego tej rośliny w 1999 r. wyniosłaby 400 lat, choć w 2005 r. było lepiej, bo 87 lat. U pozostałych gatunków jest również mocno niezadowalająco: w 2005 r. pszenicę można by wymienić po 22 latach, jęczmień po 26, pszenżyto po 55, a owies po 17 latach. Tak niska produkcja nasion kwalifikowanych wskazuje na fakt, że do województwa świętokrzyskiego duża część nasion kwalifikowanych napływa z innych rejonów kraju, uzupełniając zapotrzebowanie. Należy głęboko zastanowić się, czy we wszystkich rejonach województwa produkcja nasion kwalifikowanych jest celowa, gdyż lepiej byłoby nasiona te sprowadzać z innych rejonów Polski. Uważam, że w najbliższym czasie tą sytuację ureguluje sam rynek. Nieodpowiedni producenci będą zmuszeni zaprzestać produkcji, pozostaną tylko najlepsi. Plonowanie zbóż W wyniku prac hodowlanych następuje stały wzrost plonów roślin uprawnych. Zwiększanie produkcji zależy jednak w dużym stopniu od sprawnie działającego systemu nasiennego. Zadanie to w znacznej części jest realizowane w ramach Porejestrowego Doświadczalnictwa Od- mianowego (PDO). Zespół PDO dla województwa świętokrzyskiego powstał w marcu 1999 r. Do jego zadań należy ustalanie liczby doświadczeń, punktów, w których będą one realizowane, ustalanie doborów odmian do doświadczeń PDO oraz opracowywanie listy zalecanych odmian do uprawy w województwie świętokrzyskim (LZO). W 2005 r. po raz pierwszy utworzono listę zalecanych odmian dla pszenicy ozimej (7 odmian – Tonacja, Finezja, Kobra Plus, Zyta, Sukces, Turnia, Symfonia) i jarej (7 odmian – Nawra, Jasna, Żura, Bryza, Vinjett, Koksa, Pasteur). Dla pozostałych gatunków zbóż będzie tworzona w następnych latach. Na podstawie uzyskiwanych danych dotyczących plonowania odmian zbóż można stwierdzić, jak bardzo zróżnicowane plony uzyskuje się w zależności od różnych czynników takich jak: cechy genetyczne, środowisko, sposób uprawy (nawożenie, pielęgnacja) danej odmiany. Plony uzyskiwane w doświadczeniach PDO jak i na plantacjach nasiennych różniły się znacząco w porównaniu do plonów podawanych przez GUS, czy też uzyskiwanych przez rolników indywidualnych (były prawie dwukrotnie wyższe). W pozostałych gatunkach było podobnie. W niektórych przypadkach różnice w plonowa33 Hodowla Roślin i Nasiennictwo (kwartalnik 1/2007) niu były jeszcze większe; można je prześledzić nasiona kwalifikowane odmian pochodzących w tabeli 5. z rejestru. Świadczy to o tym, że zdawali sobie sprawę z tego, że wyprodukowane przez nich JAKOŚĆ NASION UŻYTYCH DO SIEWU ziarno charakteryzuje się gorszą jakością niż PRZEZ ROLNIKÓW Z WOJEWÓDZTWA nasiona kwalifikowane, pochodzące z zakupu. ŚWIĘTOKRZYSKIEGO Wiedzieli, że dobre nasiona, spełniające wymaW 2003 r. do badań pobrano łącznie 128 prób gania stawiane materiałowi siewnemu dają więknasion podstawowych gatunków zbóż (jęczmie- sze, jednolite, o lepszych parametrach plony, co nia, pszenicy, owsa, żyta), przeznaczonych do procentuje większym zyskiem dla rolnika. siewu, w celu określenia ich wartości siewnej. Spośród tych 128 prób tylko 46 – to nasiona Wpływ wykształcenia rolników na kwalifikowane odmian zarejestrowanych w kra- jakość używanych przez nich do siewu ju. Były to odmiany: pszenicy ozimej – Finezja, nasion zbóż Korweta, Sakwa, Tonacja, Kobra, Symfonia; Wśród badanych gospodarstw najliczniejszą, pszenicy jarej – Torka, Olimpia; jęczmienia ja- bo 55% grupę stanowili rolnicy z wykształrego – Madonna, Orthega, Poldek; pszenżyta ceniem podstawowym i ponadpodstawowym ozimego – Tornado, Janko, Fidelio; pszenżyta zawodowym. Wykształcenie średnie posiadajarego – Mieszko; żyta ozimego – Dańkowskie ło 42% badanych rolników. Tylko 3% spośród Złote, Warko; jęczmienia ozimego – Gil; owsa – ankietowanych posiadało wyższe wykształceSławko, Dragon. Pozostałe 82 próby to nasiona nie. Z badanej grupy rolników wykształceniem nieznanego pochodzenia, nieznanych odmian. rolniczym legitymowało się 42%, (zawodowym Z zakupu pochodziły nasiona tylko 24 prób, 61 rolniczym – 18%, średnim rolniczym – 24%). prób pochodziło z własnej produkcji, a 43 z wy- Rolnicy z wykształceniem ponadpodstawowym miany sąsiedzkiej. zawodowym nierolniczym aż w 84% używali Łącznie 58% wszystkich badanych prób na- materiału siewnego nieznanego pochodzenia. sion nie spełniało wymagań stawianych przez Podobna sytuacja występowała u rolników z prawo nasienne. Nie było wśród nich nasion wykształceniem podstawowym (83%). Rolnicy kwalifikowanych. Wyniki te obrazuje rys. 6. Na- z wykształceniem średnim rolniczym stosowasiona tych prób charakteryzowały się niską zdol- li w 41% nasiona nieznanego pochodzenia, a nością kiełkowania. Najniższą z nich posiadały z wyższym tylko w 25%. Można zauważyć, iż nasiona: owsa – zdolność kiełkowania niektó- im rolnicy odznaczali się większym poziomem rych prób tylko 53% (średnio 70%); jęczmienia wykształcenia, tym używali lepszego materiału 54% (średnio 80%). Najniższą czystością odzna- siewnego w swych gospodarstwach. W grupie o czały się nasiona żyta – niektórych prób tylko wykształceniu rolniczym zawodowym już 52%, 88% (średnio 95%) oraz owsa – 88% (średnio materiału używanego do siewu nie spełniało 96%); jęczmienia 92% (średnio 97%). Pomimo wymagań dla tego materiału, z wykształceniem tego, że tak duży odsetek nasion odznaczał się średnim rolniczym 47%, a z wyższym tylko niską jakością, rolnicy używali je do siewu. 25%. Używanie do siewu dobrego materiału siewWpływ wieku rolników na jakość nego miało miejsce tylko w gospodarstwach odużywanych przez nich do siewu nasion powiednio przygotowanych, tj. takich, których zbóż właściciele posiadali oprócz wiedzy teoretyczWiek właścicieli gospodarstw miał znaczący nej i praktycznej z dziedziny rolnictwa sporą wpływ na decyzję o użyciu nasion do siewu. znajomość nasiennictwa. Najliczniejszą grupę plantatorów stanowili rolPrzyczyną tego stanu była też sytuacja ekononicy mający powyżej 40 lat. Najczęściej nasiona miczna gospodarstw – nie pozwalająca rolnikoo niskiej jakości wysiewali młodzi rolnicy (do wi na zakup znacznie droższego kwalifikowane30 lat) – 62% i starsi (powyżej 50 lat) – 69%. go materiału siewnego, w porównaniu do ceny Najkorzystniej wypadli rolnicy w wieku 31–40 własnego ziarna, bądź w ramach sąsiedzkiej wylat. Aż 66% stosowanych przez nich nasion, to miany. Nie zdają sobie bowiem sprawy z tego, 34 Hodowla Roślin i Nasiennictwo (kwartalnik 1/2007) że nasiona kwalifikowane muszą być o wiele 2) Do najczęstszych przyczyn dyskwalifikacji droższe, gdyż w jego cenę muszą być wliczoplantacji zaliczono przede wszystkim zane koszty jego produkcji. Ponadto w większości chwaszczenie, a także obecność innych roślin wypadków rolnicy nie znają prawa do odmiany uprawnych, obecność chorób oraz słaby stan i związanych z tym obowiązków płacenia udziawegetacji. W latach 1999–2005 dyskwalifikołu za korzystanie z wyhodowanych przez nich wano w polu średnio: w kraju – 4,7%, a w woodmian. jewództwie świętokrzyskim aż 9,8% plantacji nasiennych zbóż. Wpływ obszaru gospodarstwa na jakość 3) Liczba dyskwalifikowanych plantacji w poużywanych w nich do siewu nasion wiatach: kieleckim, staszowskim, pińczowzbóż skim i sandomierskim różni się znacząco od Duże zasoby ziemi rolniczej w Polsce potenpozostałych powiatów; plantatorzy z tych recjalnie sprzyjają prowadzeniu produkcji rolnijonów nie byli w stanie spełnić wymagań staczej, jednak w województwie świętokrzyskim wianych plantacjom nasiennym. ograniczeniem jest niekorzystna struktura go- 4) Obserwowana nadprodukcja materiału siewspodarstw oraz warunki przyrodnicze. W struknego powoduje systematyczne zmniejszanie turze badanych gospodarstw rolnych dominusię wielkości produkcji. Głównymi przyczyją gospodarstwa o obszarze od 11 ha do 25 ha nami takiego stanu są: trudna sytuacja ekono(49%). Mały jest odsetek gospodarstw o więkmiczna gospodarstw, cena kwalifikowanego szej powierzchni, tj. powyżej 25 ha – tylko 18%, materiału siewnego – za wysoka z punktu duży gospodarstw małych, poniżej 10 ha stanowidzenia rolnika, oraz brak wiedzy i świadowiących 32%. mości z korzyści, jakie daje użycie kwalifikoW gospodarstwach powierzchni powyżej 25 wanego materiału siewnego; na to wpływały: ha uprawia się w większości odmiany z rejewiek rolnika, jego wykształcenie oraz wielstru, również w nich nasiona używane do siekość gospodarstwa. wu w większości odpowiadają wymaganiom 5) W krajowym obrocie materiałem siewnym stawianym materiałowi siewnemu (82%). Są to tylko 44% zbiorów z całej powierzchni zanasiona kwalifikowane jak również z własnych kwalifikowanych polowo plantacji nasienrozmnożeń. Dla porównania w gospodarstwach nych zostaje poddanych ocenie laboratoryjnej mniejszych (o powierzchni do 25 ha) tylko 31– w SON–ach. W województwie świętokrzy37% odpowiadało takim wymaganiom. Można skim odsetek ten jest nieco wyższy i wynosi stwierdzić, iż właściciele większych gospo50%. Pozostały materiał siewny trafia na tzw. darstw bardziej doceniają wartość kwalifikonieformalny rynek. wanego ziarna siewnego. Zajmują się bowiem 6) Wymaganiom jakościowym stawianym maprodukcją towarową, która jest ich głównym teriałowi siewnemu zbóż, który wysiewano źródłem dochodu i rozumieją, że kwalifikowaw gospodarstwach odpowiadało tylko 42%, ny materiał siewny to większe plony i lepsza gdyż używano do siewu często nasion o niejakość, a w związku z tym większy dochód.. sprawdzonej jakości, niedoczyszczonych i Zatem uważają, że używanie kwalifikowanego niedosortowanych. Wynikało to również z materiału siewnego jest opłacalne. braku wiedzy i urządzeń. 7) W województwie świętokrzyskim tylko 18% WNIOSKI rolników dokonuje zakupu kwalifikowanego Na podstawie przeprowadzonych badań wymateriału siewnego. Pozostali do siewu użyciągnięto następujące wnioski: wają nasiona nieznanego pochodzenia (włas1) W latach 1999–2005 na terenie województwa ne bądź z wymiany sąsiedzkiej). świętokrzyskiego i Polski stwierdzono systematyczny spadek liczby i powierzchni plantacji nasiennych, w tym plantacji nasiennych zbóż wszystkich podstawowych gatunków. 35 Hodowla Roślin i Nasiennictwo (kwartalnik 1/2007) Rys. 1. Pokrycie potrzeb na kwalifikowane nasiona pszenicy w woj. świętokrzyskim i kraju Rys. 2. Pokrycie potrzeb na kwalifikowane nasiona jęczmienia w woj. świętokrzyskim i kraju 36 Hodowla Roślin i Nasiennictwo (kwartalnik 1/2007) Rys. 3. Pokrycie potrzeb na kwalifikowane nasiona żyta w woj. świętokrzyskim i kraju Rys. 4. Pokrycie potrzeb na kwalifikowane nasiona owsa w woj. świętokrzyskim i kraju 37 Hodowla Roślin i Nasiennictwo (kwartalnik 1/2007) Rys. 5. Pokrycie potrzeb na kwalifikowane nasiona pszenżyta w woj. świętokrzyskim i kraju Rys. 6. Jakość nasion używanych do siewu w województwie świętokrzyskim 38 Hodowla Roślin i Nasiennictwo (kwartalnik 1/2007) Janusz Prusiński Uniwersytet Technologiczno – Przyrodniczy w Bydgoszczy OCENA POSTĘPU BIOLOGICZNEGO W HODOWLI I UPRAWIE GROCHU SIEWNEGO I BOBIKU WSTĘP Do określenia postępu, jaki wnoszą do produkcji nowe odmiany, najczęściej używanymi pojęciami są postęp genetyczny, hodowlany, odmianowy i biologiczny. Postęp wnoszony przez odmiany stanowi część postępu biologicznego, rozumianego jako doskonalenie cech organizmów żywych, co pozwala uzyskać większą wydajność z punktu widzenia wykorzystania sił przyrody i przemysłowych środków produkcji oraz sprostać coraz to większym wymaganiom człowieka. Postęp hodowlany dotyczy rozwoju zarówno określonych technik hodowli, jak i efektów prac hodowlanych, tj. odmian roślin lub w węższym zakresie udoskonalenia związanego z wprowadzeniem nowych odmian roślin uprawnych. W tym ostatnim ujęciu postęp hodowlany jest tożsamy z pojęciem postępu odmianowego. Niektórzy autorzy uważają, że postęp hodowlany odnosi się tylko do osiągnięć hodowlanych i kończy na etapie oceny odmian, a zatem oznacza potencjalny postęp biologiczny. Z kolei postęp odmianowy obejmuje również praktyczny wpływ nowych odmian na efekty produkcyjne. W terminologii z zakresu postępu wyróżnić można zatem postęp potencjalny, a więc ten, który w naszym kraju oceniany jest na podstawie doświadczeń prowadzonych przez COBORU oraz postęp rzeczywisty, oparty na wynikach produkcyjnych pochodzących najczęściej z urzędów statystycznych. W hodowli roślin strączkowych postęp biologiczny wynika z zastosowania m.in. skrzyżowania (około 75% współcześnie zarejestrowanych odmian), mutacji indukowanych poprzez moczenie nasion w roztworach N-nitrozoN-metylo mocznika (NMU) lub N-nitrozoN-etylomocznika (NEU), bądź przez traktowanie nasion szybkimi neutronami (około 8%) oraz selekcji (prawie 17%). Wytworzenie odmiany o większej wartości gospodarczej od dotychczas uprawianych stanowi główny i końcowy cel hodowli twórczej. Odmiany są najtańszym sposobem zwiększania i rozwoju produkcji rolnej. Ich nasiona, w miarę wyczerpywania się rezerw tkwiących w agrotechnice, wpływają na postęp ilościowy, czyli na wzrost plonów w produkcji. Postęp hodowlany w roślinach strączkowych można rozpatrywać w aspekcie poprawienia wskaźników jakości plonu – zwiększenia zawartości białka, polepszenia jego składu aminokwasowego, zmniejszenia zawartości lub eliminacji substancji antyżywieniowych itp., poprawienia strukturalnych elementów plonu, skrócenia okresu wegetacji, ograniczenia podatności roślin na wyleganie oraz roślin i nasion na choroby i szkodniki. Finalnym celem, do którego zmierza hodowla roślin strączkowych, jest zwiększenie plonów nasion, a w szczególności plonów białka. POSTĘP BIOLOGICZNY DO LAT 70-TYCH UBIEGŁEGO WIEKU W 1939 r. w rejestrze odmian oryginalnych figurowało siedem odmian grochu i ani jednej bobiku. Do 1960 r. 70% odmian roślin strączkowych powstawało z naturalnych populacji lub ekotypów, 39 Hodowla Roślin i Nasiennictwo (kwartalnik 1/2007) a dopiero w latach 90-tych ubiegłego wieku niemal wszystkie odmiany wyhodowano z wykorzystaniem już istniejących odmian. W 1970 r. w krajowym rejestrze znajdowało się 5 odmian grochu siewnego jadalnego: Ceser, Wiktoria Łagiewnicki (rok rejestracji 1955), Kujawski Wczesny (1957), Żółty Pomorski (1960), Jubilat (1969), 6 odmian grochu pastewnego (i polnego): Jeleniecki, Kosieczyńska, Nieznanicka (1955), Pomorska (1957), Przebędowska Oliwkowa (1960) i Gryficka (1970) oraz 3 odmiany bobiku: Nadwiślański i Major (1955), a także Mazur (1968). Odmianę Jeleniecki niektórzy zaliczali do grochopeluszek, w rzeczywistości jednak była ona spontanicznym mutantem peluszki i miała białe kwiaty i bezbarwną okrywę nasienną. Przez pierwsze siedem lat, do 1978 r. zarejestrowano pięć odmian zagranicznych grochu jadalnego (Auralia i Neuga z byłego NRD, Meteor z CSRR oraz Flavanda i Allround z Holandii) i jedną pastewnego (Poneka z NRD) i żadnej odmiany bobiku. W końcu lat 60-tych powstała idea tworzenia mieszańców grochu i peluszki, które charakteryzowały się wyższym od peluszki plonem nasion, a od grochu jadalnego – wyższą zawartością białka. Pierwszymi typowymi grochopeluszkami były odmiany Gomik (1986) i Pegro (1988). W drugiej połowie lat 70-tych ubiegłego wieku pojawiają się, najpierw przez kilka lat pojedyncze kreacje krajowe grochu i bobiku, a od II połowy lat 80-tych COBORU zaczął rejestrować po kilka odmian w każdym gatunku jednocześnie. Wtedy też rodzime odmiany grochu siewnego (Elektron, rok rejestracji 1986) przewyższyły plennością odmiany zagraniczne. Postępowi ilościowemu towarzyszyły zmiany w morfologii roślin i architekturze łanu. Pierwsze wąsolistne odmiany grochu wpisano do rejestru w 1979 r. (Wąsata i Sum). Obecnie tego typu odmiany dominują w rejestrze i reprodukcji nasiennej i często przewyższają plennością odmiany tradycyjne, a ich największą zaletą są niższe nakłady na zbiór kombajnowy. Podobnie w grochu pastewnym doskonale znana Fidelia (1980) była sporym osiągnięciem hodowlanym, gdyż udało się hodowcom przełamać ujemną korelację pomiędzy plonem nasion a plonem zielonej masy i długością okresu wegetacji. Niemiecka odmiana Grapis (1991) jako pierwsza w krajowym rejestrze charakteryzowała się silnie skróconą łodygą (80 cm) i plonem nasion wyższym o 30–40% od odmian krajowych. Skrócenie łodyg pastewnych form grochu krajowej hodowli doprowadziło także do 40 znacznego wzrostu plonu nasion, który u odmian Dawo i Idol (1996) po raz pierwszy w historii badań COBORU przekroczył poziom 4 t.ha-1. Bobik Nadwiślański (1955), jedna z najstarszych odmian w polskim rejestrze roślin rolniczych, wskazuje na duże trudności w postępie biologicznym w tym gatunku i jego silnej reakcji na warunki pogodowe. Znacznym osiągnięciem była zmiana morfotypu rośliny u form samokończących, skrócenie długości łodyg i okresu wegetacji, co znacznie zmniejsza ryzyko wylegania roślin czy ich przedłużonego dojrzewania. Nie mniej ważne stały się odmiany niskotaninowe o białych kwiatach i znaczku oraz jasnej okrywie nasiennej. POSTĘP BIOLOGICZNY PO 1970 ROKU W pracy wykorzystano dane liczbowe zawarte w materiałach COBORU (Syntezy wyników doświadczeń odmianowych z lat 1971–2006), na podstawie których obliczono równania regresji względem lat z plonów nasion i innych ważnych gospodarczo cech ilościowych i jakościowych na przestrzeni ostatnich 36 lat. Jednym z mierników postępu hodowlanego jest liczba nowo wprowadzonych odmian, charakteryzujących się lepszymi cechami niż pozostające aktualnie w doborze. Wskaźnik aktywności rejestracyjnej obliczono jako średnią roczną liczbę wpisywanych nowych odmian w latach 1971– 2006 ze wzoru: War = Σ Lno/n, gdzie: Lno – liczba nowo wpisywanych odmian, n – liczba lat. W latach 1971–2006 wpisano do krajowego rejestru 35 odmian bobiku, 69 odmian grochu jadalnego i 42 grochu pastewnego (tab. 1). Łatwo zauważyć, że największą aktywność prac hodowlanych w tym okresie stwierdzono w grochu jadalnym, a najmniejszą w bobiku, co oznacza, że średnio rejestrowano po odpowiednio 1,84 i 0,95 ich odmian rocznie (tab. 1). Najwięcej zarejestrowanych obecnie odmian grochu pochodzi z Hodowli Roślin Szelejewo (17) i Poznańskiej Hodowli Roślin Tulce (14), a bobiku z Hodowli Roślin Strzelce (10) i Hodowli Roslin Szelejewo (7). Tylko dwie odmiany w bobiku (Merlin i Mistral) i aż osiem odmian grochu (Baryton, Brutus, Grapis, Phönix, Profi, Santana, Terno i Zekon) pochodzą z hodowli zagranicznych. Zdecydowana większość odmian pozostawała w rejestrze nie więcej niż 10 lat (tab. 2), przy czym odmian, które przetrwały w rejestrze mniej niż 5 Hodowla Roślin i Nasiennictwo (kwartalnik 1/2007) lat, było najwięcej w bobiku (34,2%), a najmniej w grochu jadalnym (24,3%) (tab. 2). Obecnie w rejestrze grochu jadalnego największą grupę stanowią odmiany w wieku 6-10 lat, a u grochu pastewnego i bobiku - 1–5 lat. Dla określenia szybkości wymiany odmian wykorzystano średni wiek odmiany Wo – im wyższa jego wartość tym, wolniejsza była wymiana odmian w danym gatunku. Wo obliczono dla odmian zarejestrowanych w danym roku w latach 1971–2006 wg wzoru:Wo = Σ Wir/Nr, gdzie: Wir – wiek odmiany i w roku r, Nr – liczba odmian w roku r. Średni wiek odmiany grochu jadalnego nie przekraczał 8 lat, podczas gdy grochu pastewnego i bobiku wynosił ponad 9 lat (tab. 3). Najdłużej w krajowym rejestrze odmian grochu siewnego w analizowanym czasie pozostawała odmiana Karat, grochu pastewnego – Fidelia, a bobiku – Nadwiślański. Jednak do rekordzistów pod względem długowieczności w krajowym rejestrze w ogóle w grochu siewnym należy Kujawski Wczesny (27 lat), a w pastewnym Kosieczyńska i Nieznanicka (33 lata). nego grochu pastewnego w tym kierunku użytkowania. Jednak wysoka zawartość białka ogólnego (17–19%) i stosunkowo niska włókna surowego (20–22%) czyni zielonkę z grochu pastewnego bardzo dobrą paszą dla przeżuwaczy. POSTĘP ILOŚCIOWY Zawartość substancji antyżywieniowych Z wyników badań COBORU wynika, że w latach 1971–1973 średni plon nasion grochu jadalnego wynosił 2,46 t.ha-1, grochu pastewnego 2,06 t.ha-1, a bobiku 3,01 t.ha-1. Potencjalny postęp ilościowy, obliczony na podstawie plonów wzorca w doświadczeniach COBORU na przestrzeni 36 lat (od 1971 do 2006 roku), wynosił rocznie od 57,4 kg.ha-1 w bobiku, do 77,3 kg.ha-1 w grochu pastewnym i 81,9 kg.ha-1 w grochu jadalnym przy wysokich współczynnikach determinacji (rys. 1). Rekordowe średnioroczne plony (powyżej 5 t.ha1) grochu jadalnego stwierdzono w latach 1996, 1998, 2001 i 2004, grochu pastewnego w latach 1996, 1998 i 2004, a bobiku – w latach 1998, 1999, 2002 i 2004. Wspólną cechą tych lat były chłody występujące w kwietniu i maju sprzyjające pełnej jarowizacji roślin, a także wysokie, a nawet nadmierne opady w lipcu i sierpniu lub wrześniu. W latach 1978–2001 COBORU prowadził doświadczenia nad plonowaniem grochu pastewnego w uprawie na zielonkę, której plony wzrosły z niespełna 26 t.ha-1 na początku analizowanego okresu do 33 t.ha-1 na jego koniec, a suchej masy z 3,12 do 5,67 t.ha-1. Nieistotne współczynniki korelacji wielokrotnej (R2 = 0,340 i R2 = 0,733) nie pozwalają na ilościową ocenę postępu biologicz- POSTĘP JAKOŚCIOWY Zawartość białka ogólnego Zawartość białka ogólnego w nasionach grochu i bobiku w kolejnych latach najlepiej opisywały wielomianowe równania 2-go stopnia wskazujące na istotne tendencje do zmniejszania się jego zawartości, zwłaszcza w nasionach grochu jadalnego (rys. 2). Nieco wyższą od wzorca zawartością białka w nasionach charakteryzują się obecnie odmiany Tom i Mistral w bobiku, Turkus i Baryton w grochu jadalnym oraz Wiato w pastewnym. Warto podkreślić, że potencjalne plony białka uzyskiwane w doświadczeniach COBORU wahają się od 660 kg w grochu pastewnym i 1000 w jadalnym do 1300 kg z ha bobiku. COBORU nie prowadzi systematycznych badań zawartości substancji swoistych w nasionach grochu. Wyniki opublikowane w 1998 r. wskazują, że nasiona odmian Kama i Kier zawierają nieznaczne ilości (0,01 mg), a Kormoran i Żuraw około 0,6 mg tanin skondensowanych w 1 g suchej masy nasion. Ich zawartość w nasionach bobiku w latach 1995-1997 wynosiła aż 0,817 mg, a w latach 2004–2006 - 7% mniej, tj. 0,759 mg w 1 g suchej masy nasion. Pierwsza polska odmiana niskotaninowa Albus (2002) otrzymała złoty medal Międzynarodowych Targów Poznańskich POLAGRA w 2006 r. W ostatnich latach zarejestrowano kilka nowych odmian, m.in. Olga i Kasztelan z HR w Strzelcach oraz Merlin i Mistral z Selgen (Czechy) o minimalnej zawartości tanin (poniżej 0,035 mg), co jest niewątpliwym sukcesem hodowli i eliminuje nie tylko dotychczasową konieczność usuwania okryw nasiennych nasion paszowych bobiku, w których taniny są obecne, ale zwiększa strawność białka i węglowodanów. Z drugiej jednak strony istnieją dowody na ważne funkcje tanin w kształtowaniu wartości siewnej nasion. Nasiona bobiku o śladowej zawartości tanin kiełkują i wschodzą w polu o 10-12% słabiej niż wysokotaninowe i charakteryzują się na ogół niższym wigorem i zdrowotnością. 41 Hodowla Roślin i Nasiennictwo (kwartalnik 1/2007) Masa 1000 nasion U grochu pastewnego zanotowano systematyczny wzrost masy 1000 nasion z około 150 g na początku lat 70-tych ubiegłego wieku do ponad 220 g w ostatnich trzech latach, przy bardzo wysokim R2 = 0,926 (rys. 3). Nie odnotowano znaczących zmian masy 1000 nasion bobiku (R2 = 0,017) i grochu jadalnego (R2 = 0,191). Wyższa masa 1000 nasion sprzyja uzyskiwaniu wyższych plonów, jednak oznacza też coraz większe zużycie nasion siewnych. Wysokość roślin Tylko rośliny bobiku na przestrzeni analizowanego wielolecia nie wykazały istotnego zmniejszenia wysokości (rys. 4). U grochu jadalnego wysokość roślin na początku lat 70-tych wynosiła nieco ponad 140 cm, a grochu pastewnego prawie 170 cm. Na przestrzeni 36 lat spadek wysokości ich roślin wyniósł odpowiednio 1,5 i 2,2 cm rocznie. Zdecydowane skrócenie łodyg formy jadalnej miało miejsce w połowie lat 80-tych ubiegłego stulecia, a pastewnego od 2000 r., kiedy w doborze zaczęły dominować formy nasienne średnio wysokie (Wiato, Zagłoba, Sokolik, Hubal, Pomorska). Wysokość tradycyjnych form zielonkowych lub zielonkowo-nasiennych, dla których ostatnie dane COBORU pochodzą z lat 2000–2002, wynosi stale ponad 110 cm. Odporność roślin na wyleganie Dla żadnego z gatunków nie stwierdzono istotnych w czasie zmian w odporności na wyleganie przed zbiorem, mimo znacznego skrócenia łodyg u grochu. Uzyskane współczynniki regresji względem lat były nieistotne i wynosiły od 0,342 dla bobiku do 0,642 dla grochu jadalnego. Niewątpliwie skrócenie łodyg i wprowadzenie odmian wąsolistnych znacznie przedłużyło czas, w którym rośliny nie wylegają w ogóle lub w znacznie mniejszym stopniu niż wcześniejsze odmiany długołodygowe lub o normalnym ulistnieniu. Jednak tuż przed zbiorem wąsy najczęściej kruszeją, a łan wylega. Do najbardziej odpornych na wyleganie zaliczyć należy wąsolistne odmiany grochu jadalnego Tarchalska (wyleganie przeciętne, ale bez wpływu na wysokość plonu i trudności przy sprzęcie), a grochu pastewnego Sokolik (wyleganie bardzo wyraźne do silnego). 42 Równomierność dojrzewania i udział roślin zielonych przed zbiorem Równomierność dojrzewania strąków COBORU oznacza od połowy lat 80-tych XX wieku. Nie stwierdzono istotnych zmian w kształtowaniu się tej cechy na przestrzeni ostatnich 21 lat, a współczynniki regresji wynosiły od 0,318 u bobiku do 0,667 u grochu jadalnego. Przeciętna w latach równomierność dojrzewania strąków oceniana po osiągnięciu dojrzałości technicznej do zbioru wynosi 8,0, co oznacza, że mniej niż 5% strąków tego stadium dojrzałości nie osiągnęło. Nowe odmiany bobiku charakteryzują się coraz wyższym, nawet do 20% w latach 2004-2006, a grochu pastewnego niższym (poniżej 5%) udziałem roślin zielonych przed zbiorem (rys. 5). Analiza regresji nie wykazała istotnych zmian tej cechy u grochu jadalnego (do 5%). Długość okresu wegetacji Na przestrzeni analizowanego 36-lecia stwierdzono skrócenie okresu wegetacji u badanych gatunków, jednak zmiany te nie miały istotnego charakteru. Współczynniki regresji dla długości okresu wegetacji i lat przyjmowały wartości od 0,550 u grochu pastewnego do 0,708 u bobiku i grochu jadalnego. Długość wegetacji roślin bobiku nie przekracza 130 dni, a grochu siewnego 110 dni, przy minimalnych różnicach międzyodmianowych. Skłonność strąków do pękania i osypywania nasion Straty nasion wynikające z pękania strąków i/ lub osypywania nasion ocenia się w skali 9-stopniowej od 1987 r. U bobiku zanotować można tendencję do zmniejszania tego rodzaju strat nasion, zwłaszcza w końcu lat 90-tych, podczas gdy u obu form grochu rozmiary pękania strąków i osypywania nasion pozostają na nieistotnie niezmienionym poziomie na przestrzeni ostatnich 21 lat. Warto podkreślić generalnie niewielkie straty nasion (mniej niż 5%) wynikające z pękania strąków i/lub osypywania nasion. Odporność roślin na choroby Od połowy lat 80-tych ubiegłego wieku COBORU prowadzi badania nad stopniem występowania czekoladowej plamistości (Botrytis fabae), askochytozy (Ascochyta ssp.) i rdzy (Uromyces fabae) w bobiku oraz mączniaka właściwego i rzekomego Hodowla Roślin i Nasiennictwo (kwartalnik 1/2007) (Erysiphe ssp.) askochytozy (Ascochyta ssp.) oraz fuzaryjnego więdnięcia roślin (Fusarium spp.) w grochu. Dla żadnej z chorób obserwowanych na bobiku i grochu jadalnym nie stwierdzono istotnych zmian w natężeniu występowania na przestrzeni ostatnich 21 lat, a uzyskane współczynniki regresji nie przekroczyły progu istotności. Tylko w przypadku grochu pastewnego widoczne są tendencje do wzrostu odporności roślin na mączniaka i fuzariozy, jednak również przy nieistotnych współczynnikach regresji. Na podstawie wzorca COBORU stwierdzić można, że objawy chorobowe występowały na przeciętnie 6–15% roślin bobiku, na mniej niż 5% grochu jadalnego i tylko na kilku roślinach na poletku grochu pastewnego. Trudno oszacować bezpośredni wpływ odmian grochu jadalnego czy pastewnego na rozwój sprawców analizowanych jednostek chorobowych, gdyż różnice w stopniu ich występowania (w skali 5-stopniowej) są często mniejsze od 0,5 stopnia. rozgotowują się najszybciej i Wenus – najwolniej. Prawidłowo wykonane oznaczenie szybkości rozgotowywania się nasion musi uwzględniać stan okrywy nasiennej (stopień uszkodzeń lub pomarszczenia), jej przyleganie do liścieni, zawartość włókna w nasionach i udział okrywy nasiennej w masie nasienia; w miarę wzrostu wartości tych ostatnich obserwowano wydłużanie się czasu niezbędnego do rozgotowania się nasion grochu. Nieznane są programy hodowlane uwzględniające tak ważną cechę nasion grochu. Odporność roślin i nasion na szkodniki Zmienność cech ilościowych i jakościowych Mimo że rośliny strączkowe nie są wolne od owadów powodujących znaczne straty w plonie i jego jakości siewnej lub kulinarnej, COBORU prowadzi badania odpornościowe tylko w stosunku do strąkowca powodującego uszkodzenia nasion bobiku. Odsetek nasion uszkodzonych przez strąkowca wykazuje nieistotne tendencje wzrostowe, jednak średnio nie przekracza 5–6% plonu. W grochu w latach 80-tych prowadzono też obserwacje nad występowaniem pachówki strąkóweczki. Nasiona uszkodzone przez pachówkę stanowiły nie więcej niż 2% plonu i stąd też zapewne obserwacje te zostały przez COBORU zaniechane. Jednakże w rejonach silnego występowania pachówki stwierdzono, że wszystkie odmiany grochu są podatne na jej uszkodzenia, a do względnie najsilniej porażanych były strąki (a nie nasiona jak w doświadczeniach COBORU) odmiany Perła (> 17% z objawami), a najmniej – Agra, Komandor i Set (< 10%). Rozgotowywanie się nasion Jedną z ważniejszych cech użytkowych grochu jadalnego jest szybkość rozgotowywania się nasion. Od kilkunastu lat z przerwami COBORU prowadzi badania nad szybkością wzrostu masy pęczniejących nasion wychodząc z założenia istotnego skorelowania tej cechy z szybkością rozgotowywania się nasion. Wyniki COBORU i autora wskazują na odmianę Turkus, której nasiona Frakcjonowanie nasion Od wielu lat COBORU prowadzi ocenę odmian grochu siewnego jadalnego i ogólnoużytkowego pod względem udziału frakcji powyżej 7, 6, 5 i poniżej 5 mm. Cecha ta jest silnie zróżnicowana odmianowo, jednak nie ma istotnego związku pomiędzy masą 1000 nasion a ich przydatnością do rozgotowania. Z analizowanych cech do najbardziej zmiennych w latach należał udział roślin zielonych przed zbiorem i plon nasion u wszystkich gatunków, a także występowanie strąkowca i zawartość białka w nasionach bobiku, wysokość roślin i ich wyleganie u grochu jadalnego oraz masa 1000 nasion u grochu pastewnego (tab. 4). Najmniejszej zmienności w latach podlegały długość okresu wegetacji, równomierność dojrzewania i występowanie chorób. Powszechne opinie o dużej zmienności plonowania roślin strączkowych wydają się być nieuzasadnione, gdyż współczynniki zmienności plonów ziarna zbóż w badaniach COBORU wynosiły od 28% dla form jarych do 34% dla ozimych, tj. podobnie jak w badaniach własnych dla grochu (27,3–35,1%) i bobiku (24,3%). GROCH I BOBIK W UPRAWIE Szacuje się, że w 1970 r. ogólna powierzchnia upraw roślin strączkowych w naszym kraju wynosiła ponad 1,3 mln ha, w tym 300 tys. ha na nasiona, 600 tys. ha na zielonkę w plonie głównym i 400 tys. ha w poplonach. Jednak do 1983 r. praktycznie nie istniała towarowa produkcja nasion na cele paszowe. Jeszcze na początku lat 90-tych rośliny strączkowe uprawiane na nasiona zajmowały powierzchnię nieco ponad 300 tys. ha, w tym ponad 30% stanowiły plantacje nasienne. O ma43 Hodowla Roślin i Nasiennictwo (kwartalnik 1/2007) lejącej wartości gospodarczej roślin strączkowych od końca lat 80-tych ubiegłego wieku świadczy fakt zaprzestania przez GUS gatunkowej statystki powierzchni upraw. Obecnie znaczenie gospodarcze roślin strączkowych jest niewielkie (poniżej 1% powierzchni uprawy gruntów ornych, przy czym w latach 2002–2004 groch siewny zajmował niespełna 13 tys., a bobik 8,5 tys. ha. Ich średnie plony nasion w produkcji wynoszą około 2,1 i 2,6 t.ha-1, co oznacza, że wykorzystanie potencjału biologicznego współczesnych odmian tych gatunków wynosi 53–66%, tj. mniej więcej tyle samo co na początku lat 80-tych XX wieku. PODSUMOWANIE W odróżnieniu od innych sposobów intensyfikacji produkcji roślinnej postęp biologiczny ma charakter ekologiczny. Wzrost plonów roślin uprawnych obserwowany w latach 1951–1970 wynikał w 18%, a w latach 1971–1995 już 52% z postępu wnoszonego przez nowe odmiany. W analizowanym 36. leciu wpisano do krajowego rejestru 69 odmian grochu jadalnego, 42 odmiany grochu pastewnego i 35 odmian bobiku. Zdecydowana większość odmian pozostaje w rejestrze nie więcej niż 10 lat. Analiza wyników COBORU wskazuje na znaczny postęp w plonowaniu grochu siewnego i bobiku – plony nasion w latach 1971– 2006 rosły o 57,4 kg.ha-1 w bobiku, 77,3 kg.ha-1 w grochu pastewnym i 81,9 kg.ha-1 w grochu jadalnym rocznie, przy czym tempo wzrostu plonów nasion w produkcji było kilkakrotnie mniejsze i wynosiło od 17 kg w grochu pastewnym do 23 kg w jadalnym i 28 kg z ha rocznie w bobiku. Mimo więc znacznego, porównywalnego do innych grup roślin postępu w plonowaniu nowych odmian, obecnie uzyskiwane plony nasion grochu i bobiku są wprawdzie wyższe niż na początku lat 70-tych. ubiegłego wieku, jednak wykorzystanie potencjału biologicznego nowych odmian jest coraz niższe (groch) albo nie zmienia się od lat (bobik). Wiele cech jakościowych obu gatunków prezentowanych w pracy albo uległo poprawie albo utrzymuje się na niezmienionym poziomie. Warto zauważyć, że obecnie potencjał plonowania grochu jadalnego jest wyższy niż bobiku, podczas gdy na początku lat 70-tych ubiegłego wieku bobik był bardziej plenny niż groch; jednak ta przewaga bobiku nad grochem jest stale widoczna w produkcji. Wspólną cechą postępu biologicznego w naszym kraju jest opóźnione jego wprowadzanie do praktyki rolniczej, a coraz mniejsza liczba stacji hodowli zajmujących się kreacją nowych odmian grochu i bobiku nie jest zapewne czynnikiem korzystnym. Istnieje zatem realne niebezpieczeństwo zmarginalizowania lub wręcz zaniechania hodowli tych gatunków wobec stale nieuzasadnionego i niewielkiego ich znaczenia gospodarczego w naszym kraju. Stąd bez zdecydowanych działań marketingowych zmierzających do zwiększenia areału uprawy grochu, bobiku i innych gatunków nieliczne już typowo „strączkowe” firmy hodowlane stracą nie tylko motywację do dalszych prac hodowlanych, ale z braku dopływu środków finansowych ze sprzedaży coraz mniejszej ilości materiału siewnego stracą zwyczajnie podstawy swojej egzystencji albo będą musiały zrezygnować z hodowli tej grupy roślin. Rys. 1. Postęp w plonowaniu bobiku (yb), grochu jadalnego (ygj) i pastewnego (ygp) w latach 1971-2006 w okresach 3-letnich od 1971-1973 (1) do 2004-2006 (12) 44 Hodowla Roślin i Nasiennictwo (kwartalnik 1/2007) Tab. 1. Aktywność rejestracyjna odmian grochu siewnego i bobiku w latach 1971–2006 Wyszczególnienie Bobik Groch jadalny Groch pastewny 35 69 42 0,97 1,92 1,17 Liczba wpisanych odmian ogółem War – Aktywność rejestracyjna Tab. 2. Liczba odmian bobiku i grochu siewnego w krajowym rejestrze w zależności od długości cyklu ich życia w latach 1971–2006 Liczba odmian w rejestrze w latach 1971–2006 Długość cyklu życia odmiany W tym liczba odmian w rejestrze w 2006 roku bobik groch jadalny groch pastewny bobik groch jadalny groch pastewny 1–5 13 18 14 10 8 9 6 – 10 12 41 27 5 15 5 11 – 15 9 14 1 5 5 - 16 – 20 2 1 5 2 - 1 - - - - - 1 - - 1 1 - - 21 – 25 26 – 30 1 - > 31 1 - Tab. 3. Średni wiek odmian bobiku i grochu siewnego pozostających w rejestrze w latach 1971–2006 Średni wiek odmiany w latach Odmiany pozostające najdłużej w rejestrze (liczba lat) Bobik 9,68 Nadwiślański (52) Groch jadalny 7,86 Karat (17) Groch pastewny 9,35 Fidelia (27) Gatunek Tab. 4. Współczynniki zmienności dla ważniejszych cech użytkowych bobiku i grochu siewnego, % Cecha Bobik 24,3 33,0 9,76 14,4 14,2 9,25 6,74 4,43 37,8 22,0 Groch jadalny 27,3 8,48 33,5 23,8 6,77 Czekoladowa plamistość 8,38 - 68,7 5,48 - Rdze 7,47 8,00 - Askochytoza 7,42 5,89 5,73 Fuzarioza - 5,89 5,22 Mączniak spp. Strąkowiec - 7,34 - 5,88 Plon nasion Zawartość białka Zawartość tanin Wysokość roślin Wyleganie Długość wegetacji Masa 1000 nasion Równomierność dojrzewania Udział roślin zielonych przed zbiorem Pękanie strąków i osypywanie nasion Występowanie chorób Występowanie szkodników 40,4 7,87 3,15 70,3 2,92 Groch pastewny 35,1 7,56 25,7 16,1 6,83 19,4 4,98 - 45 Hodowla Roślin i Nasiennictwo (kwartalnik 1/2007) Rys. 2. Zawartość białka w nasionach bobiku (yb), grochu jadalnego (ygj) i pastewnego (ygp) w latach 1971-2006 w okresach 3-letnich od 1971-1973 (1) do 2004-2006 (12) Rys. 3. Masa 1000 nasion bobiku (yb), grochu jadalnego (ygj) i pastewnego (ygp) w latach 1971-2006 w okresach 3-letnich od 1971-1973 (1) do 2004-2006 (12) 46 Hodowla Roślin i Nasiennictwo (kwartalnik 1/2007) Fig. 4. Wysokość roślin bobiku (yb), grochu jadalnego (ygj) i pastewnego (ygp) w latach 1971-2006 w okresach 3-letnich od 1971-1973 (1) do 2004-2006 (12) Rys. 5. Udział roślin zielonych przed zbiorem bobiku (yb), grochu jadalnego (ygj) i pastewnego (ygp) w latach 1971-2006 w okresach 3-letnich od 1986-88 (1) do 2004-2006 (6) 47 Hodowla Roślin i Nasiennictwo (kwartalnik 1/2007) Z ŻYCIA PIN 1 W informacji zamieszczonej w poprzednim numerze „Hodowli Roślin i Nasiennictwa” (4/2006), zawierającej relację z Kongresu ISF w Kopenhadze podano, że OECD zatwierdziło sprawozdania z prac nad zwiększeniem partii nasion traw z 10 do 25 ton oraz że jest oczekiwana ostateczna decyzja Komisji Europejskiej. KE zdecydowała 18.12.2006 r., że wprowadzenie do prawa nasiennego powiększonych partii nasion traw będzie miało miejsce w trybie tzw. eksperymentu krajowego. Oznacza to, że będzie to wymagało oddzielnej decyzji każdego kraju członkowskiego i będzie tylko w nim obowiązywało. Dotychczas Polska tym problemem się nie zajęła. Również nasza Sekcja Traw i MD się nim nie zainteresowała. 2 W dniu 21 grudnia 2006 r. odbyło się uzgodnione wcześniej spotkanie z Min. Markiem Zagórskim, z udziałem dyr. B. Nowickiej i nacz. A. Korzeniowskiej. PIN reprezentowali: K.W. Duczmal – prezes, K. Marciniak – wiceprezes i L. Chmielnicki – wiceprezes oraz Z. Paszkiewicz i J. Telega. Przedstawiciele PIN-u niestety nie usłyszeli stanowiska min. M. Zagórskiego na przedstawione 8 listopada postulaty. Minister powtarzał swój pogląd, że jest potrzeba konsolidacji jednostek badawczorozwojowych i spółek hodowli roślin, wyraźnego określenia misji jbr. i sposobu ich finansowania (ze środków budżetowych przeznaczonych na naukę oraz zleceń na wykonanie badań, złożonych przez zainteresowane przedsiębiorstwa). Oświadczył też, że obecnie nie widzi możliwości prywatyzacji spółek hodowli roślin, jakkolwiek nie wyklucza tego później, po przeanalizowaniu zamierzonych zmian w resorcie i ANR przez powoływaną do tego celu Komisję resortową. Jednocześnie też powierzył dalszy ciąg dyskusji nad naszymi postulatami dyr. B. Nowickiej. W dalszych rozmowach z dyr. Nowicką zastanawiano się nad możliwościami uruchomienia specjalnych środków finansowych na badania z zakresu hodowli roślin. Widziano trzy możliwości: - przeznaczenia części środków finansowych administrowanych przez Min. Nauki i Szkolnictwa 48 Wyższego na badania na rzecz polskiej hodowli roślin, a zgłoszonych przez MRiRW lub co najmniej monitorowania wniosków o środki na te projekty przez wydelegowanego do MNiSzW specjalnego przedstawiciela MRiRW, - Wydzielenie w resorcie rolnictwa odpowiednich środków finansowych na rzecz takich badań. Uważano, że powinno to być 20-25 mln PLN. Wymagałoby to też utworzenia specjalnej komórki do realizowania tego działania. - stworzenia odpowiedniego funduszu na badania na rzecz polskiej hodowli roślin w ANR. Ustawa o tej Agencji wręcz zobowiązuje ją do wspierania hodowli roślin, a zdaniem Min. M. Zagórskiego będzie posiadała dostateczną ilość środków finansowych na ten cel. I tu również należałoby myśleć o środkach w wys. 20-25 mln PLN. Agencja też musiałaby powołać specjalną komórkę organizacyjną do prowadzenia wspomnianych projektów naukowych. Niezależnie jednak gdzie powstałby fundusz na badania na rzecz hodowli roślin, sposób finansowania musiałby być zawsze taki sam, zgodny z dyrektywą UE i uchwaloną w oparciu o tę dyrektywę polską ustawę o finansowaniu nauki. Oznacza to wezwanie zainteresowanych dysponentów środków finansowych do składania ofert na wykonanie określonych badań, przygotowanych zgodnie z wytycznymi MNiSzW, ich oceną przez recenzentów posiadających odpowiednia kwalifikacje i wyznaczonych przez gremium odpowiedzialne za realizację procedur wyłaniających projekty do wykonania i w końcu podjęcie decyzji o zatwierdzeniu projektu oraz spisaniu umowy z wyłonionym wykonawcą. Upoważnionymi do prowadzenia badań naukowych są: jednostki naukowe, konsorcje naukowa, przedsiębiorstwa oraz osoby indywidualne, praktycznie więc wszystkie osoby posiadające kwalifikacje naukowe i odpowiedni warsztat badawczy. Badania o charakterze projektów podstawowych w całości są pokrywane ze środków publicznych (ewent. fundusz utworzony w ANR, choć to byłyby też środki publiczne), ale uzyskane wyniki muszą być udostępnione wszystkim zainteresowanym przedsiębiorstwom, zarejestrowanym w Polsce, niezależnie od tego, kto jest ich Hodowla Roślin i Nasiennictwo (kwartalnik 1/2007) właścicielem. Inne projekty czy to dot. badań przemysłowych lub przed-komercyjnych są finansowane z budżetu państwa tylko w 25-75%, zależnie od typu i charakteru przedsiębiorstwa, ale wyniki przez nie osiągnięte nie są publicznie udostępniane. Prowadzone rozmowy na ten temat wskazują, że uruchomienie jakichkolwiek nowych środków na badania na rzecz hodowli roślin jest trudne. Resort nauki nie bardzo widzi potrzebę szerszego finansowania badań rolniczych i zdaje się ich nie doceniać, z kolei ustawa o finansowaniu badań mówi, że środkami na badania dysponuje Minister Nauki i nie ma uprawnienia do przekazania jakiejkolwiek ich części innym ministrom. Niezależnie od braku oficjalnego stanowiska w sprawie możliwości i sposobu finansowania badań na rzecz hodowli roślin nasuwają się dwa wnioski: 1) są potrzebne dalsze intensywne działania uświadamiające decydentom potrzebę znalezienia środków na te badania i przekonujące o ich ważności dla całego rolnictwa, 2) trzeba pilnie rozpocząć prace nad stworzeniem programu badań na rzecz hodowli roślin poprzez zorganizowanie spotkań hodowców roślin z przedstawicielami nauki, w których sprecyzowałoby potrzeby polskiej hodowli roślin i możliwości ich realizacji przez polską naukę. Oba działania powinny być zakończone nie później niż do jesieni, jeśli te badania miałyby być rozpoczęte w 2008 r. 3 W dniach 22-23 stycznia 2007 r. odbyły się w Paryżu spotkania Grupy Doradców OECD – Schematy Nasienne oraz Grupy Roboczej ds. Tożsamości i Czystości Odmianowej OECD. Wśród wielu zagadnień omawiano: - niebezpieczeństwo produkowania nasion, dla których są wymagane certyfikaty OECD w Rosji i Zimbabwe, wobec zalegania przez te kraje z opłacaniem składek, - kwestionariusz dot. używania i przyszłości schematów nasiennych OECD (Strategic Plan for the Schemes). Przygotowane dwa dokumenty uznano za niezbyt dobre i zlecono ich przepracowanie, - używanie synonimów w nazewnictwie odmianowym. Uznano dotychczasową dyskusję za zakończoną i zlecono przygotowanie stosownego dokumentu na Walne Zgromadzenie w 2007 r. - propozycję włączania innych gatunków do mieszanek nasion traw. Zgłoszony wniosek przez Portugalię został skrytykowany przez ISF i ESA, ale poparty przez USA, Kanadę i Danię. Dyskusji nie zakończono żadną decyzją. - propozycję objęcia lucerny schematem nasiennym. Została dobrze przyjęta, choć ISF uważał, że powinno się nim objąć także inne gatunki, np. kupkówkę. - wytyczne do „autoryzacji”. Dyskusja skoncentrowała się na metodach implementowania schematów w różnych krajach i próbie określenia, czy mogą ją monitorować tylko organizacje rządowe czy również pozarządowe. - reprodukcję nasion zagranicą: ocenę tożsamości odmianowej i informacje o niej dostępne dla organizacji monitorujących. Wobec braku stosownych danych, zlecono przygotowanie dokumentu na ten temat powołanej ad hoc grupie roboczej na następne Walne Zgromadzenie OECD – Seed Schemes. - dostępność odmiany do kwalifikacji OECD i rejestracji. Niezakończona dyskusja toczyła się wokół określeń, co oznaczają słowa: „wystarczająca wartość” i „zadowalające wyniki, otrzymane w oficjalnych badaniach, co najmniej w jednym kraju”. - informację nad pracami ISF dot. zanieczyszczeń nasion materiałem GM. Odniesiono się z uznaniem do otrzymanych wyników i poparto propozycję ISF szybkiego ustanowienia limitów określających dopuszczalną ilość zanieczyszczeń partii nasion materiałem GM. - tożsamość odmianowa. Po długiej dyskusji wynikającej z różnych opinii uczestników uchwalono następującą definicję: „For the purposes of OECD varietal certification, the identity of the variety is defined by the description of its characteristics, resulting from a given genotype or combination of genotypes, when it was registered in the OECD List of Varieties eligible for seed certification”. - czystość odmianowa. Problem był także długo dyskutowany i ostatecznie zatwierdzono następującą definicję: „The varietal purity is the proportion of plants or seeds within the population that conforms to the description of the variety, when it was registered in the OECD List of Varieties. Plants or seeds are considered as varietal impurities (off-types) when they are obviously different form the variety”. 49 Podkreślono także potrzebę zdefiniowania roślin nietypowych (off-types). Uchwalone definicje zostaną przedstawione na Walnym Zgromadzeniu OECD – Seed Schemes celem ostatecznego zatwierdzenia. - harmonizację procedury OECD dla oceny następczej dla odmian mieszańcowych. Obecnie istnieją dwa standardy dla mieszańców: 97% dla pojedynczych i 95% dla pozostałych. Sugerowano ustanowienie tylko jednego standardu dla wszystkich mieszańców. 4 W dniach 10-18 listopada ub. roku delegacja PIN odwiedziła ChRL składając wizytę ambasadorowi RP w Pekinie, p. K. Szumskiemu, Dyr. Dep. Kwarantanny w Min. Rol. w Pekinie, p. Wang Yuxi oraz Konsulowi Generalnemu RP w Hong Kongu, p. R.J. Potockiemu, przedstawiając im podejmowane próby wejścia na chiński rynek nasienny polskich hodowców i problemy, jakie pojawiają się w związku z realizacją tych zamierzeń. Polegają one głównie na trudnościach z uzyskaniem zezwolenia na import ze strony władz chińskich, co automatycznie wyklucza możliwość przeprowadzenia jakichkolwiek badań wartości gospodarczej polskich odmian, a w konsekwencji wejścia na tamten rynek. Ambasador Szumski nie był w stanie zorganizować nam spotkania z urzędnikami wysokiego szczebla w Min. Rolnictwa w tej sprawie. Udało to się jednak naszym chińskim kolegom tak, że mogliśmy przeprowadzić przeszło dwugodzinną rozmowę z dyrektorem odpowiedzialnym za sprawy kwarantanny w Chinach. Rozeszliśmy się jednak ze stwierdzeniem, że jakkolwiek obie strony rozmawiały po angielsku, to się nie rozumiały. Wniosek z tej rozmowy był taki: na zezwolenie na import nasion siewnych trzeba czekać 3 lata; w wypadku próśb o wielokrotne zezwolenia, kolejne są wydawane w ciągu jednego roku. Delegacja zapoznała się też z nasiennictwem buraka cukrowego w Wewnętrznej Mongolii, warzywnictwem w rejonie Pekinu, hodowlą, nasiennictwem i handlem nasionami w prowincji Szan-Dong oraz badaniami hodowlanymi i warzywnictwem w prowincji Hajnan. W tej ostatniej zobowiązano się założyć doświadczenia nad przydatnością polskich odmian warzyw w tamtejszym sezonie zimowym 2006/2007. Pierwszy wyniki zainteresowani powinni otrzymać już w lecie 2007. Pojawiły się też ciekawe perspektywy współpracy w zakresie pro- dukcji minibulw ziemniaka i produkcji sadzeniaka ziemniaka na rynku chińskim. 5 W czasie wizyty wicepremiera A. Leppera w ChRL podpisano międzyrządowe porozumienie o współpracy w rolnictwie i utworzeniu w Warszawie centrum naukowo-technicznego. W priorytetach współpracy dzięki naszym staraniom znalazło się również nasiennictwo. W ramach tej umowy chińska delegacja rządowa odwiedziła Polskę, w tym również PIN w Poznaniu, zapoznając się z naszą działalnością i naszymi zainteresowaniami chińskim rynkiem nasiennym. Nasi członkowie, którzy rozpoczęli już pierwsze działania w Chinach, mieli możliwość przedstawienia swoich ofert i usłyszeli, że jeśli będą mieli jakiekolwiek trudności, czy potrzebowali jakiejś pomocy, to są proszeni o kontakt z Dep. Współpracy Zagranicznej Min. Rolnictwa w Pekinie. Delegacja ta przywiozła też odpowiedź na piśmie na zadane Min. Rolnictwa – za pośrednictwem ambasady ChRL w Warszawie – pytania dot. trudności związanych z otrzymaniem zezwoleń na import nasion siewnych do Chin. Odpowiedź tę przetłumaczoną w Ambasadzie ChRL w Warszawie na j. angielski, przytaczamy w oryginale, by przypadkiem nie zniekształcić tekstu. Odpowiedź w j. chińskim jest do wglądu w biurze PIN. Wydaje się, że pismo to w pełni wyjaśnia sprawę i powinno być satysfakcjonujące nie tylko dla naszych członków, ale również dla przedsiębiorców chińskich, którym również brak stosownej wiedzy. Dear Professor Duczmal, With reference of your question about export seed to China, please find some answer as following: Firstly, it is a very important issues that, according to Chinese government regulation, may be due to some disease, it is forbidden to import polish wheat, maize for consumption and industrial material. Potato and maize seeds from Poland are also forbidden to import to China from Poland. Secondly, Large quantity seeds for sowing purpose import to China, include crops and small ornamental trees, if there is not any forbidden of this kind of seeds or plant, your Chinese Partner should do some thing as following: 1. all the application and permission procedure should be done by your Chinese Partner; Hodowla Roślin i Nasiennictwo (kwartalnik 1/2007) 2. Your Chinese partner(often as a company)should have the license to deal in seed that issued by Chinese Agriculture Ministry, meanwhile they also must have license to import and export seeds that issued by Chinese Ministry of Commerce. In addition, your Chinese partner should come to National Development and reform Commission to apply quota for import foodstuff. 3. the seeds that Chinese Company want to import should pass the variety examine and approve procedure. this procedure need very long time like 1-2 years depend on what kind of seed. For some kind of seeds, at least two production cycle test report is requested. 4. you Chinese partner’s import programme plan should be approved by local provincial agricultural administration(for this procedure, applicant will wait no more than 20 work days) and Chinese Agriculture Ministry(also no more than 20 work days). 5. after approved by agriculture Ministry, with approved document, the Chinese Company should apply the Plant quarantine procedure to The Administration of Animal and Plant Quarantine of China. This procedure is often no more than 20 work days, but in some special situation that need the expert examine and comment need about two months. 6. With the approved document of Agriculture Ministry and The Administration of Animal and Plant Quarantine of China, Chinese company should apply to customs. Thirdly, there are no forbidden for Small quantity of seeds for science experiment (for seed no more than the quantity that can plant for 2/3 ha. sowing and for trees no more than 100 individual plants). but the seeds should pass the Plant quarantine procedure by The Administration of Animal and Plant Quarantine of China. Fourthly, it is permitted that Polish potato company send to an research institute in China small samples of potato tubers for grow its in the laboratory to receive mini tubers which will be exported in large quantities back to Poland. This is called making seeds for foreign country. Both side should sign the contract and all the mini tubers should be exported back to Poland and forbidden to sell in China. All these above answer were translated by me, I am not sure if it is exact because I am not the professional person. However, I think most of meaning is correct for you reference. Actually, all these question should be know by your Chinese partner instead of you. Therefore, I also send you the Chinese version of the answer of your question. May be you can send it to your Chinese partner so that they can ask relevant administration. Please see enclosed files. One more thing, last time you mentioned about the Polish potato company would like to cooperate with institute in inner Mongolia. Would you please pass the information to the Polish institute that if they have any problem, please contact with Mr. Liu Zhongwei, Director of European Affairs, Department of International Cooperation, Ministry of Agriculture. He was the number of delegation that visit Poznan last time. He promise he would like to push this cooperation. He speak very nice English. The contact information as following: Mr. Liu Zhongwei, Director of European Affairs, Department of International Cooperation, Ministry of Agriculture 6 ESA informuje, że w bieżącym roku jest spodziewane zakończenie pierwszego czytania propozycji KE dot. nowej regulacji o zasadach wprowadzania na rynek produktów ochrony roślin (PPPs). Zastąpi ono dotychczasową dyrektywę 91/414 z 1991 r. wielokrotnie nowelizowaną i obecnie trudną w odbiorze. Oczekuje się znacznego ułatwienia w wolnym przepływie zapraw i nasion zaprawianych na terenie UE. 7 Prace nad „Better Regulation” podjęte z inicjatywy Wielkiej Brytanii zostały mocno przyspieszone za prezydencji niemieckiej. Mają one doprowadzić do ograniczenia zakresu prawa nasiennego, zmniejszenie biurokracji, krótszych i bardziej rzeczowych procedur oraz przeniesienia wielu odpowiedzialności na niższe szczeble drabiny urzędniczej. Chodzi o uwolnienie potencjału wzrostu i odciążenie przemysłu nasiennego, a także administracji od niepotrzebnych i kosztownych biurokratycznych czynności. ESA włączyła się w te prace już kilkanaście miesięcy temu. W tym celu powstała Grupa Robocza ds. „Better Regulation” kierowana przez Komitet ds. Prawnych (CRLA), pod przewodnictwem F. Schmitza, przewodniczącego CRLA. Przypominamy, że w pra- 51 Hodowla Roślin i Nasiennictwo (kwartalnik 1/2007) cach tej Grupy brał udział dr J. Pszczoła, a członkiem Komitetu CRLA wybrano w ub. roku dr Z. Witka (Plantico Gołębiew). Możemy więc mieć spory udział w tych pracach. 8 ESA podjęła jesienią w ub. roku dyskusję xz Grupą Roboczą ds. zbóż COPA, dot. FSS (Farm Saved Seed). Ma ona doprowadzić do przekonania rolników zrzeszonych w COPA do opłacania należnych hodowcom opłat za wykorzystanie do siewu materiału ze zbioru. Wydaje się, że nie należy spodziewać się szybkich efektów. 9 Greenpeace, w petycji podpisanej przez przeszło jeden milion mieszkańców UE i przekazanej komisarzowi Markowi Kypranowi 5 lutego 2007 domaga się etykietowania produktów zwierzęcych (mleka, jaj, mięsa i innych) pochodzących ze zwierząt karmionych genetycznie zmodyfikowanymi organizmami. Chodzi o zapewnienie mieszkańcom wolności wyboru przy dokonywaniu zakupów. Dotychczas produkty te są wyłączone z obowiązku etykietowania i monitorowania ich pochodzenia. 10 Firma BASF otrzymała pozwolenie na przeprowadzenie w Wielkiej Brytanii badań polowych nad transgenicznymi ziemniakami odpornymi na zarazę ziemniaczaną. Niezależna grupa ekspertów oceniła, że badania nie będą zagrożeniem dla zdrowia ludzi, ani dla środowiska. Firma BASF zamierza sprawdzić odporność transgenicznych ziemniaków na brytyjskie szczepy patogenu. Podobne badania odporności na miejscowe szczepy są prowadzone już w trzech innych krajach europejskich. 11 Dyrektoriat Generalny Środowiska Komisji Europejskiej zaprasza do składania ofert na przeprowadzenie badań nad długoterminowym wpływem genetycznie zmodyfikowanych organizmów na zdrowie, bioróżnorodność i środowisko. Wnioski należy składać do 10 kwietnia 2007 r. (te badania są poza FP7). Budżet przeznaczony na te badania wynosi 275.000 EUR. Informacje są dostępne na http://ted.europa.eu (Punkt kontaktowy: tel. +3222960008). 52 12 W związku z szeroką dyskusją dot. wprowadzenia produktów genetycznie zmodyfikowanych informujemy, że na stronie http://dna.sggw.pl/ znajduje się wiele niezwykle interesujących informacji związanych z biotechnologią i DNA. 13 W dniu 16 marca w Poznaniu odbyło się Forum Hodowla – Nauka, zorganizowane z inicjatywy Komitetu Hodowców Roślin. Miało ono na celu zaprezentowanie oczekiwań polskiej hodowli roślin pod adresem nauki i podjęcie próby wypracowania programu badań na jej rzecz. Inicjatywę tę Zarząd PIN bardzo wysoko ocenił i sądzi, że stanie się początkiem bliskiej współpracy sektora nasiennego z wszystkimi jednostkami naukowymi w kraju. Udział w niej zgłosiło ponad 20 polskich instytucji naukowych. 14 W dniach 7-8 grudnia 2006 r. odbyła się Regionalna Konferencja Nasienna w Bishkeku, z udziałem Izb Nasiennych Kirgistanu i Tadżykistanu, na której powołano Środkowoazjatycką Izbę Nasienną (Central Asian Seed Association – CASA). Prezesem tej Izby został wybrany Talaibek Aidaraliev. Adres tej Izby jest następujący: Fudzika 53, Bishkek, Kirgistan, tel. 996 312 656433, e-mail: [email protected], www.centralasiaseed. com 15 Informujemy, że w dniach 8-10 października 2007 r. na Uniwersytecie Hohenheim w Stuttgarcie (RFN) odbędzie się Międzynarodowe Sympozjum Pt. „Agricultural Field Trials-Today and Tomorrow. Wszelkie informacje o nim można otrzymać w sekretariacie konferencji: Anita Rapp, University of Hohenheim, Institut for Crop Production and Grassland Research, ul. Fruwirthstrasse 23, 70599 Stuttgart (e-mail: rappa@uni-hohenheim. de), tel. +49 0711 459 22833, fax: +49 0711 459 – 24345, www.uni-hohenheim.de/bioinformatik). 16 ESA informuje , że Rada Europy powołała ponownie Carlosa Godinno na stanowisko wiceprezydenta CPOVO, na 5-letnią kadencję. Przypo- Hodowla Roślin i Nasiennictwo (kwartalnik 1/2007) minamy, że Prezydentem CPVO jest od wielu lat Bart Kiewiet. 17 W ostatnich dniach K.W. Duczmal, prezes PIN oraz K. Marciniak, wiceprezes PIN spotkali się z p. W. Pietrzakiem, Wiceprezesem ANR, przedstawiając Mu problemy polskiej hodowli roślin i sugerując ponowne podjęcie działań, mające na celu stworzenie jednego gestora polskiej hodowli roślin. Nawiązywano do nieudanych pertraktacji między ANR i IHAR-em sprzed kilku lat uważając, że jest to tak ważny problem, do którego należy pilnie wrócić i go rozwiązać, szczególnie w sytuacji zaprzestania finansowania polskiej hodowli z budżetu państwa i zwiększającej się konkurencji na krajowym rynku nasiennym. Przekonywano również prezesa Pietrzaka do rozważenia możliwości stworzenia w ANR funduszu na badania na rzecz polskiej hodowli roślin. Argumentowano, że ustawa o ANR nie tylko daje podstawy do takich działań, ale wręcz obliguje Agencję do ich wspierania. Tego samego dnia obaj panowie złożyli wizytę min. Henrykowi Kowalczykowi oraz wicedyrektorowi Dep. Doradztwa, Oświaty Rolniczej i Nauki W. Maksymiukowi, przedstawiając także sytuację polskiej hodowli roślin i prosząc o zapewnienie sektorowi nasiennemu warunków rozwoju, poprzez takie zreorganizowanie nauki rolniczej, by mogła ona zapewnić przedsiębiorstwom hodowlanym i nasiennym warunki dalszego rozwoju, dostarczając potrzebnych im wyników badań do realizacji prowadzonych programów hodowlanych. Podnoszono, że jednym z podstawowych problemów jest utworzenie – najlepiej w Ministerstwie Rolnictwa i RW – odpowiedniego funduszu na rzecz badań dla polskiej hodowli roślin. Sugerowano kwotę 20-25 mln PLN. Min. Kowalczyk ze swej strony zaproponował powołanie przedstawiciela PIN do tworzonej przez Niego Komisji Ministerialnej do restrukturyzacji resortu. Prezes PIN, K. Duczmal zaproponował dr K. Marciniaka, który jako wiceprezes ds. hodowli roślin wydawał się najbardziej właściwym kandydatem. 53 Hodowla Roślin i Nasiennictwo (kwartalnik 1/2007) P R E N U M E R ATA Cena 1 egzemplarza: 15 zł. Informacji udziela sekretariat Polskiej Izby Nasiennej - tel. (061) 848 49 54. Wpłaty należy dokonać na konto: Polska Izba Nasienna, ul. Kochanowskiego 7, 60-845 Poznań w BGŻ SA O/Poznań 51 2030 0045 1110 0000 0041 2310 POLSKA IZBA NASIENNA UL. KOCHANOWSKIEGO 7 60-845 POZNAŃ 51 203000451 1 1 0 0 0 0 0 0 0 4 1 2 3 1 0 Prenumerata kwartalnika „Hodowla Roślin i Nasiennictwo” rok 2007 od nr ........ do nr .......... POLSKA IZBA NASIENNA UL. KOCHANOWSKIEGO 7 60-845 POZNAŃ 51 203000451 1 1 0 0 0 0 0 0 0 4 1 2 3 1 0 Prenumerata kwartalnika „Hodowla Roślin i Nasiennictwo” rok 2007 od nr ........ do nr .......... 54 Hodowla Roślin i Nasiennictwo (kwartalnik 1/2007) P R E N U M E R ATA Cena 1 egzemplarza: 15 zł. Informacji udziela sekretariat Polskiej Izby Nasiennej - tel. (061) 848 49 54. Wpłaty należy dokonać na konto: Polska Izba Nasienna, ul. Kochanowskiego 7, 60-845 Poznań w BGŻ SA O/Poznań 51 2030 0045 1110 0000 0041 2310 55