Właściwy numer konta.,Banery dla Elizy,Ministerstwo Zdrowia
Transkrypt
Właściwy numer konta.,Banery dla Elizy,Ministerstwo Zdrowia
Właściwy numer konta. W związku z zapytaniami dotyczącymi numeru konta Fundacji Bread of Life, na które można wpłacać pieniążki na leczenie Elizki informujemy, że włąściwy numer, zgodnie z informacją na stronie „Jak pomagać”, to: 12 1940 1076 3023 5096 0001 0000 Wątpliwości wyniknęły z faktu posiadania przez Fundację Bread of Life kilku kont bankowych. Wpłacając, w tytule przelewu koniecznie wpiszcie: „Pomoc dla Elizy” i jeśli nie sprawi Wam to kłopotu poinformujcie nas o dokonanej wpłacie przesyłając informację mailem na adres: [email protected] lub korzystając z formularza na stronie „Kontakt”. Pomoże nam to monitorować środki na koncie. Banery dla Elizy Masz własną stronę internetową? Prowadzisz blog? Współredagujesz treść dla portalu internetowego? Chcesz pomóc Elizie? Umieść baner z linkiem do naszej strony… Kody do pobrania poniżej Kody do pobrania i umieszczenia na stronie: Baner o szerokości 500 pixeli: Baner o szerokości 350 pixeli: Baner pionowy o szerokości 180 pixeli: Mały baner o wymiarach 340 x 200 pixeli: Mały baner o wymiarach 468 x 60 pixeli: Mały baner o wymiarach 200 x 20 pixeli: Ministerstwo Zdrowia wreszcie się „odezwało” Ministerstwo Zdrowia „przerwało” milczenie w kwestii finansowania leczenia dzieci chorych na Niemann-Pick typ C. Do wtorku (31.01.2012 r.) mamy poznać procedury, jakimi ma zamiar kierować się MZ w celu sfinansowania leczenia. Ciekawe jaki tym razem zapadnie „wyrok”. Mamy nadzieję, że wreszcie coś drgnie w tym kierunku. „Choroba Niemanna-Picka: co z finansowaniem terapii?” Pod takim tytułem portal Rynek Zdrowia opublikował dziś artykuł o sytuacji w jakiej znalazły dzieci chore na NiemannPick i ich rodzice. Chyba nie wymaga komentarza. Link poniżej: Kolejna akcja i kolejny wielki sukces – dziękujemy! Kolejna wielka akcja charytatywna na rzecz leczenia i rehabilitacji Elizki i kolejny Wielki Sukces. Dzięki nagranej i sprzedawanej w formie cegiełki, kolędzie: „Gdy w Gnieźnie Bóg rodzi się” zebrano aż 8 417,26 zł. Bardzo dziękujemy Włodarzom Gniezna (miasta i powiatu), dyrektorom gnieźnieńskich spółek i instytucji, radnym powiatowym i miejskim, policjantom, strażakom, ludziom kultury i oczywiście tym, którzy zainicjowali całą akcję – dziennikarzom i redaktorom Radia Plus Pogodne Przeboje w Gnieźnie. Jeśli chciałbyś jeszcze raz przeżyć atmosferę minionych Świąt lub „rzucić okiem i uchem” na tę akcję, kliknij na link poniżej: Fotoreportaż na stronie www.fotostube.pl Lub zobacz materiał video Pierwsze koty za płoty Bardzo nam miło, że strona się podoba i cieszy się dużym zainteresowaniem. Niestety nie obyło się bez problemów technicznych. Jak zapewne niektórzy z Was zauważyli, na Facebooku po przyciśnięciu „Lubię To!” albo po udostępnieniu linku na Tablicy pojawia się angielska flaga. Przyczyny tego zjawiska nie są do końca zrozumiałe, szczególnie, że tej flagi na stronie już nie ma. Dlatego podejmujemy próbę „nauczenia” Facebooka korzystania z innych zdjęć dostępnych na stronie. Przy okazji zapraszamy do galerii ngg_shortcode_0_placeholder „Rzadka pomoc” choroba – rzadka Chciałoby się napisać „żadna” pomoc. O tym artykule pisaliśmy już na Facebooku. Ukazał się na początku listopada ubiegłego roku. Wspominamy o nim teraz ponieważ bardzo zmienił się sposób w jaki go odbieramy. Zresztą poczytajcie sami: „- Ta kobieta znowu wymyśla jakiś problem – słyszy Kay Parkinson, gdy w 1976 roku po raz kolejny wraca do szpitala, alarmując, że z jej trzymiesięcznym synkiem Mattchew coś jest nie tak. Lekarze nie łączą chorego wzroku chłopca z niewydolnym sercem, banalizują coraz większe kłopoty dziecka z utrzymaniem prawidłowej wagi ciała. Po sześciu latach na świecie pojawia się Charlotte, siostra Mattchew, i historia się powtarza. Gdy dzieci kończą pięć lat, są już niewidome. Chorobę serca Charlotte lekarze składają na karb zakażenia wirusowego i nie widzą potrzeby poddawania badaniom kardiologicznym również jej brata. Prawidłowa diagnoza – zespół Alströma – przychodzi, gdy rodzeństwo ma 18 i 15 lat. Serce Mattchew nadaje się już tylko do przeszczepu. Mutacja genu (ALMS1) u obojga dzieci spowodowała rozwój jednej z najrzadszych chorób na świecie. O sytuacji pacjentów z takimi (równie sporadycznymi, jak poważnymi problemami) rozmawiano pod koniec października na unijnej konferencji w Luksemburgu. Lekarze, przedstawiciele europejskiej Agencji Wykonawczej ds. Zdrowia i Konsumentów, organizacji pozarządowych i – co wyjątkowo cenne – również sami chorzy i ich rodziny próbowali odpowiedzieć na pytanie: co zrobić, żeby poprawić jakość życia osób z rzadkimi chorobami? Rekomendacja Rady Europejskiej z 2009 r. mówi, że do roku 2013 każdy kraj ma przyjąć narodowy plan całościowej opieki nad takimi pacjentami. Już 11 państw ma takie ustawy, w Polsce trwają prace nad planem.” (…) „Brak diagnozy to niejedyny problem pacjentów z rzadką chorobą. Jednym z większych dramatów jest to, że nawet gdy dojdzie już do prawidłowego rozpoznania, często nie ma ani czym, ani za co ich leczyć. Dlatego jednym z zaleceń unijnej rekomendacji jest to, by kraje wprowadzały specjalny status dla leku sierocego (opracowanego dla garstki osób chorujących na dane schorzenie) – np. 10 lat monopolu na rynku. Sukcesem, którym chwalą się w kuluarach konferencji pracownicy polskiego Ministerstwa Zdrowia, ma być refundacja terapii w chorobie Niemanna-Picka. To efekt wieloletniej walki rodzin chorych dzieci z Ministerstwem Zdrowia i NFZ. Na ogromną większość chorób genetycznych nie ma leków na rynku; z tych, które istnieją, według szefowej Orphanetu Polska refunduje cztery-pięć razy mniej terapii niż Niemcy czy Francja.” (…) „Ceny terapii dla chorych na rzadkie choroby, gdzie lek niejednokrotnie nie może wyleczyć, ale jedynie np. poprawić jakość życia na kilka lat czy miesięcy, każą stawiać pytanie podstawowe: kiedy uznajemy, że czyjeś leczenie jest dla nas za drogie, to znaczy, że nam jako społeczeństwu nie opłaca się tej osoby leczyć? Ktoś podczas konferencyjnego lunchu rzucił: – Jesteśmy ciekawą cywilizacją. Na pewnym etapie planowania wspólnego rocznego budżetu w społeczeństwie tak rozdzielamy środki: na remont czołgu jest; i na oświetlenie Pałacu Kultury, i na pomnik dla kogoś, kto zmarł X lat temu. A na leczenie dla cierpiącego dziecka też, ale troszkę, bo więcej to by było już jakoś nadto.” Źródło: Gazeta Wyborcza Cały artykuł przeczytać można na stronie Gazety Wyborczej: „Rzadka choroba, rzadka pomoc”. Witaj! Dzięki naszym Wielkim Przyjaciołom oddajemy dzisiaj do Twojej dyspozycji „starą–nową” stronę. „Stara”, ponieważ nie zmienił się jej adres. „Nowa”, ponieważ zmieniło się na niej prawie wszystko – tło, grafika, układ …. . Dzięki tej stronie możesz poznać naszą córkę, Elizę Banicką i jej zmagania z okropną chorobą oraz dowiedzieć o naszej nieustannej walce o jej życie. Najważniejsze jest jednak to, że strona jest interaktywna i możesz ją współtworzyć, np. pisząc komentarze – jak na blogu – prowadząc korespondencję z nami, tzn. rodzicami Elizki – poprzez zakładkę „Kontakt” – i popularyzując ją wśród swoich znajomych. Za pośrednictwem strony możesz również rozliczyć się z Urzędem Skarbowym – zakładka „e-deklaracja” na bocznym pasku – i przekazać 1% swojego podatku, np. dla Elizki. Pozdrawiamy. Daria i Dariusz Baniccy