Rodzina katolicka - W Irlandii trwa walka o rodzinę

Transkrypt

Rodzina katolicka - W Irlandii trwa walka o rodzinę
Rodzina katolicka - W Irlandii trwa walka o rodzinę
czwartek, 08 listopada 2012 19:38
Biskupi o kontrowersyjnym referendum. Hierarchowie katoliccy w Irlandii wydali oświadczenie w
sprawie referendum, które ma się odbyć 10 listopada, a które dotyczyć będzie tzw. praw dzieci.
Wielu obrońców rodziny ostrzega, że nowa poprawka do konstytucji – jeśli zostanie przyjęta pozostawi władzom państwowym wolną rękę w kreowaniu polityki wobec rodzin, pozbawiając
rodziców ich podstawowych praw, w tym prawa do wychowywania dzieci zgodnie z własnymi
przekonaniami.
Proponowana zmiana przewiduje, że w wyjątkowych przypadkach, gdy rodzice, niezależnie od
ich stanu cywilnego, nie będą w stanie zapewnić wystarczającego bezpieczeństwa lub
godziwych warunków bytowania swoim dzieciom, funkcje te przejmą odpowiednie instytucje
państwowe.
Biskupi w swoim oświadczeniu zauważyli, że „chociaż mogą zaistnieć nieprzewidziane lub
niezamierzone skutki związane z przyjęciem nowego prawa”, to jednak ich zdaniem
„propozycja zmiany konstytucji nie ma na celu podważania obecnej równowagi między prawami
rodziców i dzieci albo prawami rodziców i państwa”.
Dodali jednak: „Jako biskupi podzielamy troskę innych, aby upewnić się, że proponowana
zmiana w sprawie dzieci nie podważa praw rodziców i ich miejsca w rodzinie, opartej na
małżeństwie kobiety i mężczyzny, jako jednostki, w której dobro i prawa dzieci są najlepiej
realizowane i chronione”.
Wyborcy będą musieli zaakceptować albo odrzucić m.in. zapis mówiący o tym, że państwo
„uznaje i potwierdza naturalne prawa wszystkich dzieci”. Ustawodawca jednak nie zdefiniował
ani nie określił katalogu tych praw. Obywatele mają także wyrazić swoje zdanie w sprawie
zapisu, który pozwala przedstawicielom władzy na swobodne zabieranie dzieci spod opieki
rodziców i umieszczenie ich w państwowych placówkach wychowawczych.
Szef Human Life International Ireland, Patrick McCrystal nie ma wątpliwości, że jest to
„zuchwałe” i „perfidne” referendum, które wyrządzi szkodę dzieciom. Inni krytycy ostrzegają, że
nowe przepisy - jeśli zostaną zaakceptowane - pozwolą władzom na zabieranie dzieci spod
1/2
Rodzina katolicka - W Irlandii trwa walka o rodzinę
czwartek, 08 listopada 2012 19:38
opieki rodziców i przekazywanie ich instytucjom rządowym praktycznie bez żadnych
ograniczeń, gdy tylko „dobro dziecka będzie tego wymagało”.
Projektodawcy na razie nie zdefiniowali pojęcia „dobro dziecka”, aby później rząd mógł
swobodnie – zgodnie z własnym zapotrzebowaniem – to zrobić, pozostawiając rodziców
bezradnymi. Istotą referendum jest przejęcie przez instytucje państwowe – kosztem rodziców –
całkowitej odpowiedzialności za „dobro dzieci i ich edukację”. Ustawodawcy zaproponowali
wprowadzenie art. 42a, który stwierdza, że w „wyjątkowych przypadkach”, gdy rodzice
„zaniedbają obowiązki wobec swoich dzieci” państwo „jako strażnik dobra wspólnego” będzie
uprawnione do „zajęcia miejsca rodziców”.
Przedstawiciele rządu twierdzą, że proponowane zmiany mają przeciwdziałać wykorzystywaniu
nieletnich przez jakiekolwiek instytucje, co miało miejsce w przeszłości. Ale jak na ironię losu do
nadużyć dochodziło właśnie w zdecydowanej większości przypadków, gdy dzieci były odbierane
rodzicom i przekazywane do państwowych placówek wychowawczych.
Według Johna Smeatona z wpływowej Organizacji Obrony Dzieci Nienarodzonych, referendum
w Irlandii to tylko niewielki wycinek globalnej kampanii wymierzonej w rodzinę. Twierdzi on, że
od ponad pół wieku trwa wojna o dzieci, którym odmawia się nawet prawa do narodzin. Ta
wojna prowadzona jest przez potężne organizacje pozarządowe, ONZ, rządy, parlamenty, a
ostatnio także przez niektórych wpływowych polityków, w tym małżeństwa Clintonów i Obamów
w Stanach Zjednoczonych oraz Tony'ego Blaira, Gordona Browna i Davida Camerona w
Wielkiej Brytanii.
Walka polega na ograniczaniu prawa rodziców do wychowywania potomstwa zgodnie z
własnymi przekonaniami, a także na agresywnej promocji homo-ideologii. Wyrazem tej wojny
jest chociażby zawarty niedawno konsensus dotyczący raportu komisarz ONZ ds. Praw
Człowieka, Navenethem Pillay. Domaga się ona między innymi odebrania rodzicom prawa do
sprzeciwiania się aborcji, której zamierzają się poddać ich dzieci.
Źródło: CWN
Za: PoloniaChristiana.pl , AS 2/2