prof. S. Jarosz
Transkrypt
prof. S. Jarosz
INSTYTUT CHEMII ORGANICZNEJ POLSK IEJ AKAD EMII NAUK Prof. Sławomir Jarosz E-mail: [email protected]. 01-224 Warszawa ul. Kasprzaka 44152 Tel. (22) 343 23 20 Fax.: (22) 632 66 8'1 pl Warszawa 30.10.2012 Ocena rozprawy habilitacyjnej i dorobku naukowego dr Barbary Dmochowskiej Dr Barbara Dmochowska (ur. 1970 r') zwroctł"a się Centralnej Komisji do Spraw Stopni Naukowych i Tytułu Naukowego z prośbąo wszczęcie postępowania habilitacyjnego. Do wniosku zał4czono następujące dokumenty: Dyplom doktora nauk chemicznych, Autoreferat (wersja polska i angielska), Informacje nt. osi4gnięć naukowych i dydaktycznych, Kopie publikacj i, oświadczenia współautorów ptaa oraz dane personalne. Jako jednostkę organizacyjną do prowadzenia postępowania habilitacyjnego Dmochowska wybrała macierzysty Wydział Chęmii Uniwersytetu Gdańskiego. Przedstawione mi do recenzjt materiały stanowią rozpnawę habilitacyjnq pt' ,,Tworzenie cn,uartorzędowych soli N-o-glikoamoniowych i alditoliloamoniowych o potencjalnych właściwościachbiologicznych,,' Rozprawa bazuje na ośmiu pracach opublikowanych w latach 2OO5-20II, Dr Barbara Dmochowska jest współautorkq20 ptac Z listy filadelfijskiej' Łączny IF prac opublikowanych po doktoracie wynosi 50 a indeks Hirscha: h : 5' Prace dr Dmochowskiej były cy.towane 8| razy (bez autocytowań: 56). Dr Dmochowska jest współautorką jednego patentu oraz dwóch zgł'oszen patentowych (krajowych). Poza tym jest współautorką pięciu rozdziałow w książkach (4 polskich + 1 międzynarodowego dla studentów Miskolc). - Proceedings, (Iniversity of Dr Dmochowska rozpoczęła pracę naukową na Wydziale Chemii Uniwersytetu Gdańskiego gdzie w roku 1994 obroniła pracę magistersk4i ,,o przemianach wybranych bromków N-o- glikopiranozylo-pirydyniowych,, wykonaną pod kierunkiem prof. Andrzeja Wiśniewskiego. Pięć latpóźniej (w r. 1999) obroniła (równiez naWydziale Chemii U.Gd.) pracę doktorsk4 pt.: ,,o solachN-o-glikopiranozyloamoniowych'', której promotorem byłtakze prof. Andrzej Wiśniew- ski. Praca habilitacyjna dotyczy równiez soli amoniowych' pochodnych cukrów i jest rozszerzona o ,,po!9n9ig]ne wtaściwościbiologiczne,,. Tytuł' nawiqzujqcy do Wtęnejalnvch właściwości jest niezbyt fortunny; prawie kaŻdy zwtązek chemiczny nie jest obojętny dla organtzmu i ma p o t e ncj alne właściwości biologiczne' Ocena rozprawy habilitacyjnej Czwartorzędowe sole amoniowe (ang. Quaternaty,4mmonium Compounds; QAC) są szeroko Znanę i rozpowszechnione w chemii organicznej . Znajdujq zastosowanie na wielu róŻnych tpolach badawczych (m.in. jako katalizatory PTC) jak równiez mają olbrzymie znaczenie uzytkowe; wykorzystuje się je m.in. jako: środkiochrony drewna' środki dezynfekujące lub zmtękc zaj ąc e czy te z s ub s t ancj e p rz eci w zatar ciow e . Doniesienia na temat czwartorzędowych soli amoniowych pochodnych cukrów s4' natomiast (ak podkreślahabilitantka)' bardzo nieliczne. Cel jaki postawiła przed sobą habilitantka to poszerzenie wiedzy na temat cukrowych czwartorzędowych soli amoniowych (QAC). Pierwsze doniesienia na temat otrzymywania takich pochodnych zostaĘ przedstawionę przez Fischer'a i Raske'a w roku 1910. Wychodząc z bromku 2,3,4,6-tetra-o-acety|o-o-glukozy i pirydyny otrzymali oni odpowiednie sole: cr- oraz B-amoniowe. W roku 1965 Lemieux i Morgan Zaproponowali mechanizmtej reakcji. Kolejne prace ztej dziedziny dotycząaspektów stereochemicznych (odwrotny efekt anomeryczny: West i Schuerch, 1973 r.) oraz aktywności biologicznej (Ktrk et.al., 1997). To były (i chyba nadal są) kluczowe aspekty tej dziedziny chemii: aplikacja soli amoniov\rych w szeroko rozumianej stereochemii, chemii materiałowej czy tęi farmakologii. Badania cukrowych soli amoniowych ptzehoczyły juŻ domenę prostych monosacharydów' W roku 2005 Liu i Baumann dokonali regioselektywnej modyfikacji pozycji C-6 kilku jednostek monosacharydowych celulozy a Rńnarsson i współpracownicy zaję|i się badaniem właściwości czwartotzędowych soli amoniolvych pochodnych: chitosanu i n-glukozaminy (2010 rok). Widać vtyraźnie, Że synteza tego typu zwi4zkow jest (przynajmniej dla monosacharydów) prosta l znana od dawna (co habilitantka zaznaczyła we wstępie)' natomiast ciekawe mogQ byÓ ich właściwości. Swój autoreferat habilitantka Zaczyna od sformułowania: ,,Naukowcy na całym świecieod ponad stu ląt interesujq Się cn,uartorzędowymi solami amoniowymi (ang. Quaternary Ammonium Compounds; QAC)'' i - nieco dalej: ,,Wiele z nich mawłaściwości grzybobójcze, bakteriobójcze lub glonobójcze' Istniejq doniesienia o antwirusowym działaniu tych n'uiqzków, w tym przeciw wirusowi HIII'. Po tym wprowadzeniu oczekiwałem, ie główny nacisk w rozprawie będzie połozony właśniena badanie tych ciekawych właściwości, gdyz _ jak wspomniałem chemia pochodnych amonio- - wych cukrów prostych jest dobrze poznana. Tymczasem habilitantka zajęła się syntezą (raczej trywialną) oruz charakterystyką soli amoniowych' pochodnych prostych monosacharydów. Ich syntezy są (o czym pisze we wstępie dr Dmochowska) znanęjuż od dawna. Z punktu widzenia chemii organicznej (czy teŻ syntezy organicznej) takie pochodne monosacharydów nie są zbyt interesuj4ce. Ich otrzymywanie jest proste i mało wymagające, natomiast mogą one mieć ciekawe aplikacje. Co więcej, związki które habilitantka opisuje w publikacjach będ4cych podstawą habilitacji są w zasadzie znanę. Większośćjej prac dotyczy syntezy i charakterystyki (spektralnej i/lub rentgenograficznej) soli amoniowych umiejscowionych na terminalnym atomie węgla cukru: glukozy (ściślejglukozydów cr lub B), anhydro-rybitolu (w formie racemicznej) czy teŻ galaktozy i mannozy. Jest to właściwierozwinięcie tematyki, któr4 Hall i Miller zaprezentowali w roku 1975. Poddali oni mianowicie reakcji 1,2:3,4-di-O-izopropylideno-6-Otosylo-cr-o-galaktopiranozę zpirydynq i otrzymali odpowiedni4 terminaln4 sól amoniową. tHabilitantka w zasadzie robi to samo; pewna roŻntca polega na tym, Że uŻywa ona niezabezpieczonych monosacharydów. Jak jui wspomniałem chemia jest bardzo prosta i brak w niej jakichkolwiek elementów nowości. Zwtązki mogą mieć natomiast uzyteczne wtaściwości(chemia materiałowa, farmakologia itp.); takie badania umieszczono w rozprawie (publikacje Hl oruz H8) ale ich głównymi autorami sq inne osoby. Dziwi mnie oświadczenie habilitantki o swoim 600ń udzjale w pracy H8. Fakt zap|a- nowania i syntezy bromków cukrowych (nawet modyfikowanych) nie jest przecieŻ głównym tematem tej publikacji. Te związki są bowiem tylko narzędziem do właściwychbadań aktywności (wykonanych przez prof. Węgrzyna z Katedry Biologii Molekularnej). Ponadto synteza takich substratów jest często trywialna. Badania aktywności biologicznej takich pochodnych są równieŻ prowadzone w Polsce. PtzykŁadowo (jak habilitantka zaznacza w fozpfawie), wyniki uzyskane dla surfaktantów .gemini, zawierającymi cukrową jednostkę (o-glukozę lub D-mannozę) jako niewirusowych nośników genów okazały się na tyle obiecuj ące, Że obecnie prowadzone są badania nad ich zastosowaniem in vivo [T. Piskorska, E. obłąk, Postepy Hig. Med' Dosw,,2010, 64, 16I], Czy habllitantka nie pomyślałao jakiejś współpracy zt4 grupąbadawczq? Wyniki będ4ce podstawq tej habilitacji zostały ogłoszone drukięm w ośmiu publikacjach w następujących czasopismach: Carbohydr. Res. (3 prace' główny autor), Environ, Toxicol. Pharmacol. (I), Pol. J. Chem. (1' głowny autor), J' Carbohydr. Chem. (1, główny autor), l Hazard. Mąter' (I), oruz Przem, Chem. (1' główny autor). Na podkreślenie zasługuje fakt, Że dr Dmochowska jest głównym autorem aŻ szęściupublikacji' w tym wszystkich trzech opublikowa- nych w renomowanym (choć o stosunkowo niskim IF) czasopiśmie poświęconym chemii cukrów: Carbohydrate Research. Formalne warunki do wykazania samodzielnościsq zatem spełnione. Jednak, moim zdantęm praca habilitacyjna powinna v,rykazac przede wszystkim zdolnośćhabilitanta do postawienia własnego problemu naukowego i jego samodzielnego rozwiqzania,lub tez _ w przypadku nośnej tematyki uprawianej w zespole - do pokazaniatwotczego jej rozwinięcia ' Przecieź: habilitacja to poczqtek samodzielnej pracy badawczej' Inaczej mówiąc, musi być widoczny wytażny wpływ habilitanta na wybór (lub twórczy rozwoj) tematyki badawczej, przedstawionej rozprawie habilitacyjnej. Habilitantka, w sześciu pracach których jest głównym autorem, przedstawia syntezy pochodnych amoniowych cukrów prostych (na plus naleiy dodaó, ze w formie niezabezpieczonej) i ich analitykę. Jest to prosta kontynuacja Tego mi brak w tematyki uprawianej w zespole od wielu dziesięcioleci i poza syntezą nowych pochodnych brak w niej istotnych aspektów nowości naukowej. I tak: w pracy H2 _ opisane sę reakcje glukozydu (a- oruz p-) metylowego z róŻnte podstawionymi pirydynami; w H3 _ analogicznę przem|any rozszerzone o reakcje glukozydu fenylowego. Praca H4 dotyczy syntezy QAC B-o-rybofuranozydu metylu (oraz optyma|izacji procedury i badań X-ray). Praca H5 z kolei, to analogiczna reakcja anhydro-rybitolu; habilitantka p:^szę: ,,Doniesienia literaturowe, dotyczqce muskaryny i jej analogów, oraz wykorzystanie ich w leczeniu choroby Alzheimera oraz w chemioterapii, byty bodźcem do syntezy ca,uartorzędowych soli amoniowych, posiadajqcych anhydroalditol (podoJ bieństwo struktury do muskaryrzy).'' Moim zdaniem analogia związkow otrzymanych przez dr Dmochowską z muskarynąjest dośćodległa' W tej publikacji (str. 2356) habilitantka pisze: ,fnother purpose was to study their biological activities in order to select antibacterials that are .W podsumowaniu autoreferatu dodaje równiez: not harmful to humans or the environmenr''. ,,Zsyntezowane zwiqzki poddane zostały badaniom cytotoksyczności wobec komórek białaczkowych linii IPC-8]. Dodatkowo poddano je badaniom pod kqtem aktyuności przeciwgrzybiczej, Badane zwiqzki nie wyka4nuały powyższej aktywności,,. Niestety w oryginalnej pracy H5 nie zna|azł.em Żadnej informacji na ten temat. odnoszę wrazenie, ze autorka stara się zna|eźc .na siłę' cośnowego .podeprzeć' i interesującego aby Hl i H8)' ,przemycone, w pewnym zakresie równięŻ w innym pracach będących podstawą rozprawy: H3 tę mało interesującą (chemicznie) tematykę. Badania biologiczne są (poza (we współpracy Z Uniwersytetem w Bremie) Ocena dorobku dydaktycznego oruzH7 (krótka notka o braku aktywności). i organuacyjnego dr Barbary Dmochowskiej Dr Dmochowska bierue (lub brała) aktywny udziat w kształceniu studentów Uniwersy.tetu Gdańskiego. Prowadzi(ła) wykłady ,,Chemia Bioorganiczna z elementami Chemii Fizycznej,, d|a studentów 1 Biologii oraz ,,Cukry proste - struktura i stereochemia', d|a studentów I Chemii MSU. Ponadto prowadzi cwlczen:ra audytoryjne z Chęmii organicznej (d|a studentów Biologii, ochrony i Agrochemii) oraz z Chęmii Bioorganicznej z elementami Chemii Fizycznej d|a studentów Biologii. opiekowała się równiez studentami na pracowniach dyp|omowych i magisterskich (|2 osób w latach f003-f0||). Środowiska Dr Dmochowska brat'a udział w wielu konferencjach naukowych: przed uzyskaniem stopnia doktora w pięciu a po w 24. Niestety' tylko w 10 przypadkach był podany charakter prezentacji (poster). Co zpozostałymi kilkunastoma?? Czy były to wykłady, komunikaty?? (ijeślitak' to kto je v'ygł'aszał?) Waznym aspektem działalnościnaukowej jest zdobywanie funduszy na badania. Dr Dmochowska była kierownikiem kilku grantów U.Gd. (BW/800) oraz jednego z Juvenile Diabetes Research Foundation (JDRF 3-2000-293). Aktualnie jest wykonawcą w Grancie POIG 01.01.02-14-102/09-01 (realizowanego w ramach konsorcjum pod przewodnictwem IChO PAN). Brakuje w tym wykazie znaczącęgo grantu, który byłby kojarzony z osob4 habilitantki (np. grantu habilitacyjnego lub własnego MNiSzW czy NCN), którego pomysłodawcą i kierownikiem byłaby habilitantka. Uzyskanie takiego grantu pokazuje' Że tematyka jest nośnai ze kierownik projektu jest w stanie uzyskać środkina finansowanie swoich badań. Podsumowanie Tematyka Zaproponowanaprzęz habilitantkę jest prostą kontynuacją tej, uprawianej od dawna w zespole' Moim zdanięm brak w niej zupełnie elementów nowości naukowej. Habilitantka proponuje syntezy (absolutnie standardowe) docelowych zwiqzków, czylt cukrowych QAC. Nie bardzo rozumiem motyw ich otrzymywania, poza_byc moŻe _ synteząnowych zwiqzkow (choć sformułowanie .nowość' nie do końca iest adekwatne)' TA tJak już wspomniałem na początku recenzji, cukrowe czwartorzędowe sole amoniowe mog4 mieć znaczen|ę aplikacyjne, natomiast ich synteza nie wnosi nic nowego . To, ize wydajnośćtworzenia tych soli Qak szczegółowo analizuje habilitantka w swojej rozprawie) spada w zaleinościod pewnych czynników (H3)' czy teŻ, Że reakcje tworzenia jodków zachodziły trudniej niz tosylanów (H2) jest mało istotnym szczegołem eksperymentalnym' odnoszę wraienie, Że przedsta. wiona mi do oceny rozprawa habilitacyjna jest w zasadzie swego rodzaju dziennikiem laboratoryjnym, gdzie podano szczegoły usprawniające syntezę takich pochodnych. Nie zna|aztem jednak jasnej odpowiedzi po co takie (bardzo proste) pochodne były robione. oczywiście habilitantka podaje' zę d|a niektórych z nich zrobiono badania biologiczne, ale s4 one zrobione ,mimochodem,; głownym celęm jest synteza dla samej syntezy. Te obiekty są jednak wyjątkowo mało wymagające metodycznie. Podtrzymuję swoje twierdzenie, ze habi|itacja (z chemii organicznej) powinna rczwtązywać pewne problemy syntetyczne lub mechanistyczne. Alternatywnie' synteza moŻę być tylko naruędziem do otrzymania związków docelowych, ale wtedy zastosowania tych obiektów powinny byó przedmiotem bardziej szczegołowych badań. W r przedstawionej mi do oceny rozprawie nacisk jest połozony jednak na syntezę, która ozw tązuje problemy dawno juŻ r ozwiązane. Trudno jest mi ocenić na podstawie przedstawionych materiałów zdolnośćhabilitantki do prowadzenia samodzielnych badań. Jak juz wspomniałem habilitacja jest wstępem do samodziel- ności;habilitantka powinna zaprezentować całościoweujęcie tematyki i wykazac, ze jest w stanie twórczo jqtozwinąć. Tego brakuje mi w tej rozprawie. oczywiście, dr Dmochowska moŻę Zsyntetyzować wielę so|i QAC pochodnych cukrów. Wydaje mi się jednak, ze takie prace syntetyczne będą słabo publikowa|ne, gdyŻ nięwiele wnoszą do rozwoju metodyki. Sytuacja z pewności4 się zmieni jeśliwykazana zostanie ich przydatność, tzn. jeślihabilitantka potraktuje syntezę jako narzędzie do otrzymania (w sumie bardzo prostych) związków, waŻnych z punktu widzenia np. chemii materiałowej czy farmakologii. Chociaz formalnie dr Dmochowska spełnia kryteria habilitacji (dośćdobre publikacje, w których jest autorem korespondencyjnym) brakuje mi w tej rozprawie istotnych ęlementów nowości naukowej' W obecnej chwili, na podstawie nadesłanych materiałów i dokładnej ana|izy tematyki badawczej habilitantki, nie mogę wnioskować z peŁnym przekonaniem o nadanie jej stopnia doktora habilitowanego nauk chemicznych. Być moię w bezpośredniej rozmowie z kandydatk4 zdoł'a mnie ona przekonać do zmiany stanowiska'