Czas potrzebnych zmian - Gmina Jerzmanowice

Transkrypt

Czas potrzebnych zmian - Gmina Jerzmanowice
Czas potrzebnych zmian
Zachęcony wizjonerską perspektywą Programu Rodzina 500+, szukałem w projekcie rządowej Strategii,
uzupełniających go pomysłów na wspomaganie solidarności międzypokoleniowej w korzystaniu z
nowoczesnych technologii. Daremnie.
Odpowiedzialność za rozwój
Przedstawiony do publicznej debaty rządowy projekt „Strategii na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju”
(dalej: SOR, Strategia) jest dokumentem obszernym i starannie skomponowanym. Dzięki temu można się
do niego odnieść w mniej lub bardziej szczegółowych zakresach. Ja ograniczę się do perspektywy
całościowej, bowiem w tym zakresie autorzy projektu SOR popełniają brzemienny w skutkach błąd
zaniechania.
Polega on na pomięciu dwóch zasadniczych dylematów wzrostu, przed którym stoją obecnie wspólnoty
polityczne społeczeństwa sieci wiedzy.
A. Jak wspomóc wykorzystanie nowoczesnych technologii dla humanizacji gospodarowania i cyfrowego
wzbogacenia wolności.
B. Jak ustrzec się przed wykorzystaniem nowoczesnych technologii do etatyzacji gospodarowania i
cyfrowego zniewolenia.
Dwie wizje odpowiedzialności
Z dylematami korespondują postulaty wykorzystania nowoczesnych technologii dla podnoszenia
dobrobytu.
A. Należy respektować organikę życia społecznego i koncentrować się na czynnikach, które umożliwiają
wspólnotom powiększanie kompetencji dla samodzielnego powiększania dobrobytu.
B. Należy obawiać się skutków segmentacji życia społecznego i wprowadzania czynników, które limitują
potrzeby, programują zakresy i sposoby zaspokajania dobrobytu.
Pierwszą oczekiwaną dla wolności wizję odpowiedzialności określam terminem Model humanistycznego
wsparcia, drugą zagrażającą wolności wizję odpowiedzialności określam terminem Model etatystycznego
wsparcia.
Na rysunkach 1 i 2 prezentuję zróżnicowania podejścia w skoncentrowania diagnozowania i
projektowania działań. Jako integratora działań rozwojowych wskazuję rodzinę, pomimo, że SOR nie
wprowadza tej instytucji w swoim modelu rozwoju (rozdział 2). Traktuję ten brak jako jedną z
chwilowych słabości Strategii i mam nadzieję, że będzie on skorygowany odpowiednio do Polskiej
rzeczywistości społecznej i reguł ustrojowych. Powinno to nastąpić nawet za cenę osłabienia spójności z
innymi dokumentami strategicznymi Unii Europejskiej i z logiką innych systematyk SOR.
Rys. 1. Model A. wizji humanistycznej odpowiedzialności za dobrobyt, dzięki możliwościom sieci wiedzy
(oczekiwanie).
Rys. 2. Model B. wizji etatystycznej odpowiedzialności za dobrobyt, dzięki możliwościom sieci wiedzy
(zagrożenie).
Dla uproszczenia niniejszych rozważań przyjąłem, że przyrost dobrobytu w obu scenariuszach będzie
równy. Nie odpowiada to jednak moim przewidywaniom, bowiem uważam, że skoro wzrost dobrobytu
w Modelu humanistycznym opierać się będzie na solidarności, rywalizacji i otwartej samoregulacji
zasobów a wzrost dobrobytu w Modelu etatystycznym opierać się będzie na przymusie, rywalizacji i
niedoborach zasobów, to faktyczne globalne przyrosty na pierwszym rysunku ( Model humanistyczny)
powinny być wyższe. Scenariusz oczekiwany powinien być zatem przedstawiany jako bardziej efektywny
ekonomicznie od scenariusza zagrażającego.
Jeszcze bardziej istotne wydaje się jednak w najbliższym czasie pogłębione rozważanie zróżnicowania
czynników wzrostu w obu modelach, przedstawionych na rysunkach w popielatych polach.
Ocena projektu Strategii SOR
Jak wspomniałem projekt SOR nie podnosi wprost dylematu odpowiedzialności za wykorzystanie
nowoczesnych narządzi dla dobrobytu, choć wielokrotnie w różnych kontekstach wspomina o znaczeniu
cyfryzacji. Nie określa też czynników jego wzrostu, nie można zatem wprost zaprezentować preferencji
jej autorów wobec postawionych dylematów wzrostu. Projekt stawia jako centralny cel działań
rozwojowych „Podnoszenie dochodu mieszkańców Polski’, redukując tym samym zakres oceny efektów
działań, do kręgu zmatematyzowanych mierników i wskaźników.
Spośród kilku pośrednich przesłanek oceny preferencji autorów projekt SOR wobec podmiotu
odpowiedzialności za rozwój dobrobytu oparty na nowoczesnych technologiach, wskazać można na opisy
w programowym rozdziale 2 „Nowy model rozwoju”. W sekcji „Rozwój odpowiedzialny to rozwój z myślą
o przyszłych pokoleniach” (s.29) znajdują się następujące rozszerzenia tytułowego pojęcia
„Odpowiedzialnego Rozwoju”:
„Rozwój odpowiedzialny to rozwój, w którym potrzeby obecnego pokolenia mogą być realizowane bez
umniejszania szans przyszłych pokoleń. Istotne jest odpowiednie kształtowanie relacji pomiędzy
konkurencyjnością gospodarki, dbałością o środowisko oraz jakością życia. Odpowiedzialny rozwój odnosi
się więc zarówno do kwestii gospodarczych, społecznych, środowiskowych, terytorialnych, jak i
instytucjonalnych.
Odpowiedzialny rozwój to wzrost gospodarczy oparty na solidnych fundamentach, jakimi jest
przedsiębiorczość, pracowitość, zasoby i umiejętności Polaków. Odpowiedzialny rozwój to także
wielowymiarowa solidarność społeczna, której celem jest troska o dobro wspólne – solidarność między
pokoleniami teraźniejszymi i przyszłymi, między poszczególnymi regionami, miastami i obszarami
wiejskimi, między pracodawcami i pracownikami.”
Jeżeli dodatkowo zauważymy, że w tym programowym rozdziale (1.224 słowa) ani razu nie pojawia się
termin „rodzina”, a w całym projekcie SOR (294 stron) nazwa programu Rodzina 500+ pojawia się tylko
raz, stwierdzić należy niebezpieczne oderwanie się tego dokumentu od społecznej i politycznej
rzeczywistości. Mam nadzieję, że te słabości Strategii zostaną skorygowane, po trwających właśnie
konsultacjach.
Pozostanie jednak otwarte pytanie, czy dla deklarowanej politycznie woli mobilizowania uczestnictwa
społecznego, wystarczą takie korekty redakcyjne ….
Na przykład czy SOR obciążony elementami Modelu etatystycznego, nie będzie wygodną furtką do
wprowadzania groźnych dla sprawiedliwego wykorzystania pożytków z nowoczesnych technologii w
systemie ochrony zdrowia. O czym pisałem kilka razy, przedstawiając możliwe alternatywne rozwiązania
modelowe.
http://si.neon24.pl/post/131412,model-systemu-ochrony-zdrowia.
Samokształcenie w rodzinie
Możliwość wykorzystania nowoczesnych technologii dla bezpośredniego zaspakajania potrzeb, wymaga
stałego aktualizowania wiedzy i umiejętności oraz traktowania pracy jako wyrazu godności.
Podejmowaniu tego wysiłku w każdym okresie naszego życia, powinno pomóc przyjęcie samokształcenia
w rodzinie za podstawową kompetencję społeczną i uznanie jej za główny cel wszystkich polityk
społecznych.
Bez wprowadzenia opartej na postawie godności pracy i solidarności, zasady samokształcenia w rodzinie,
do praktyki edukacji przez całe życie, należy się obawiać że indywidualizowanie usług edukacyjnych,
doprowadzi do spirali negatywnego wzmacniania się procesów wykluczania materialnego i wykluczania
kompetencyjnego. Dodając do obecnych marginalnych problemów wykluczania społecznego, masowe
problemy rozwarstwiania społecznego.
Aby samokształcenie w rodzinie stawało się integratorem pracy podejmowanej w rodzinach dzięki
poczuciu solidarności międzypokoleniowej oraz dobroczynności wspólnot narodowych wartości,
koniecznym jest wypracowanie i wprowadzenie do domowego obyczaju nowych metod edukacyjnych,
opartych na powszechnie rozpoznawalnych standardach i powszechnie stosowanych obyczajach.
Wprowadzenie tych praktyk wymagać będzie w pierwszej kolejności inicjatywności społecznej, potem
wsparcia samorządów zawodowych i terytorialnych a w końcu rządowych akceptacji w narodowych
strategiach i programach. Dla ich efektywnego realizowania konieczne będzie sieciowe współdziałanie, w
formule zapewniającej integrację interwencji (polityk społecznych) i kontrolę społeczną. Wydaje się, że
dla klarownego potwierdzenie takich powiązań oraz dla zapewnienia szerokiej kontroli społecznej, warto
wykorzystać doświadczenie i potencjały instytucji finansowych w opisywaniu zobowiązań, nawiązywaniu
porozumień i ich rozliczaniu.
http://si.neon24.pl/post/132684,samoksztalcenie-w-rodzinie-przyszloscia-programu-500
Obligacja do Strategii
Przedstawiając identyfikację głównego braku projektu Strategii SOR, poprzez zestawienie dwóch Modeli
interwencji wsparcia, dokonałem domyślnego zwartościowania ich właściwości, odpowiednio do specyfiki
Polskiej kultury i zapisów Konstytucji. Robę to bardzo esencjonalnie, mobilizowany krótkim czasem
pozostającym do końca konsultacji społecznych (30 września).
Forma tych konsultacji i moje możliwości organizacyjne, nie pozwalają na opracowanie i przedstawienie
całościowych rekomendacji, odpowiednio do głębokości przyczyn wskazanego braku.
Prawdopodobnie, koniecznym byłoby rozpoczęcie budowy fundamentów dla alternatywnej propozycji, od
poszerzenia dominującej obecnie definicji ekonomii. Poszerzenia refleksji o roztropnym rozporządzaniu
zasobami materialnymi, narefleksję o roztropnym i dobroczynnym rozporządzaniu zasobami
materialnymi. Dopiero takie poszerzenie pozwoliłoby na rezygnację z absolutyzowania kryterium zysku w
mechanizmach samoregulacji gospodarczej i wyeksponowania kategorii pracy (jako postawy opartej na
godności człowieka, a nie na pożądliwości posiadania). Pracy jako wartości ważniejszej w sieci wiedzy dla
wzrostu gospodarczego niż kategoria oszczędności (kapitału). Czyli w naszym przypadku na zastąpienie
w kategorii „dochód” w celu głównym Strategii, na kategorię „dobrobyt”. I konsekwentną zmianę celów
szczegółowych i innych systematyk, w oparciu o szeroko omówione w publicznej debacie czynniki
wzrostu oczekiwanego i zagrażającego (te przedstawione na rysunkach traktuję zaledwie jako propozycje
do takiej debaty).
Skupię się tylko na potrzebie mocniejszego wyeksponowania w Strategii jednego z nowych
instrumentów: obligacji społecznej. Instrumentu powstającego na doświadczeniach i infrastrukturze
rynku finansowego, ale pozwalającego na integrację partnerów stosujących również niepieniężne kryteria
wartościowania. Takich jak samorządy zawodowe, samorządy terytorialne czy gospodarstwa domowe
(rodziny). Integrację konieczną dla efektywnego organizowania rządowych polityk społecznych, poprzez
sieć horyzontalnie skomunikowanych partnerów. Polityk opartych na precyzyjnym określeniu rezultatów,
zasadach partnerstwa i uczestnictwa.
Przykładem takich polityk i integracji, może być opisane tydzień temu wykorzystanie obligacji
społecznych do inicjatywy stowarzyszeń kultury fizycznej (trzech konkretnych samorządów
zawodowych), wykorzystania sportu dla promocji zdrowia http://si.neon24.pl/post/133840,sport-zblizaludzi. Czyli wykorzystanie cyfrowych narzędzi do takiego uatrakcyjnienia ogólnokrajowej rywalizacji
sportowej, by jej efekty mogły służyć rodzicom do cyfrowego kontrolowania rozwoju dziecka. By poprzez
domową edukację medyczną, realizowały zasadę samokształcenia w rodzinie.
Instrument obligacja społeczna pojawia się w SOR tylko raz, całkowicie marginalnie, pomimo
prowadzenia od kilku lat jego promocji przez OECD i pomimo podjęcia przez Ministerstwo Rozwoju kilka
miesięcy temu działań dla wypracowania jego Polskiego modelu. Obawiam się zatem, że rząd planuje
jego wykorzystanie jedynie do uzupełniania niedoborów budżetowych na finansowanie różnych zadań
publicznych opartych na zasadzie płatności za rezultaty, zadań które wcale nie wymagają tak
kosztownego montażu organizacyjnego jak obligacja.
Tymczasem bez wprowadzenia nowego instrumentu pozwalającego na objęcie kontrolą społeczną
krajowej współpracy sieciowych partnerów, wzmocnienie solidarności międzypokoleniowej (rodzinnej)
przez nowoczesne technologie, będzie niewykonalne. Grożąc Polsce realizacją, scenariusza zniewolenia,
opisanego w wizji Modelu etatystycznego wsparcia.
Scenariusza, który dzięki gigantycznym postępom w cyfryzacji procedur medycznych, może się wkrótce
rozpocząć od wprowadzania przez instytucje medyczne zasady i praktyki Sterowania zdrowiem.
Konkretne propozycje korekt projektu Strategii złożę do Ministerstwa Rozwoju internetowym
formularzem. Osobom zainteresowanym, mogę je przesłać pocztą elektroniczną.