JANA PAWŁA II

Transkrypt

JANA PAWŁA II
1
z
ł
Puls
:
na
ce
EDUKACJA PRZEDSZKOLNA strona 7 NA PRZEZIĘBIENIE strona 17 KLEPTOMANKA strona 10
Nr 3/2003
październik
Miesięcznik Rzekuński • październik 2003 • Nakład 1000 egz. • Cena 1 zł • [email protected]
Z ostatniej chwili...
25 LAT PONTYFIKATU
Sąd Rejonowy w Warszawie,
XXI Wydział Gospodarczy KRS
w dniu 21. 10. 2003 r. wydał postanowienie o wpisie do Krajowego Rejestru Sądowego STOWARZYSZENIA NA RZECZ
ROZWOJU GMINY RZEKUŃ
„IMPULS”, które tym samym
uzyskało zdolność do czynności
prawnych. W związku z
powyższym Stowarzyszenie
może przystąpić do realizacji
założonych celów, o których
pisaliśmy w Nr 1/ 2003 naszego
pisma „Puls”. <
JANA PAWŁA II
Beata Chmielewska
W tym numerze:
Gdzie robimy zakupy
i dlaczego?
Życie w poprawczaku
krótka historia Zakładu Poprawczego w Laskowcu widziana
oczami jego wicedyrektora
Czytaj na str. 13
„Gdyby do szkoły chodziły
anioły...”
o tym, jak obchodziliśmy Dzień
Edukacji Narodowej w naszej
gminie
Czytaj na str. 5
Ścieżki mojego świata
w artykule praca konkursowa jednego z wychowanków poprawczaka
Czytaj na str. 14
Człowiek biznesu
wywiad z Kazimierzem Wiszowatym dyrektorem PHU „Agromasz”
Czytaj na str. 17
Fot. Internet (Google)
czyli co jest ważniejsze: cena, zaopatrzenie, obsługa, czy estetyka
sklepu
Czytaj na str. 9
Wyniesienie kardynała Karola Wojtyły,
metropolity Krakowa, do godności
papieża skierowało uwagę międzynarodowej opinii publicznej na Polskę.
Miliony ludzi na całym świecie szukały
na mapie świata kraju nad Wisłą, skąd
pochodzi ten niezwykły człowiek. Rosło
zapotrzebowanie na informację o Polsce,
o jej historii, kulturze, tradycji. Do
Warszawy, Krakowa, Wadowic przyjeżdżali dziennikarze, a za nimi tysiące
katolików ze wszystkich stron, aby
poznać ojczyznę Papieża. Była to
niezwykła promocja Polski i
Polaków.. Wraz z Janem Pawłem II
weszła do Watykanu, do Kościoła, na
szeroki świat, polska teologia i polska
kultura.
16 października 1978 r. o godz. 17.15.
usłyszeliśmy z Watykanu słowa:
„habemus Papam!”. Na Stolicy
Piotrowej zasiadł Karol Wojtyła.
Przyjął imię Jana Pawła II. Pod datą
16 października 1978 r. kardynał
Wojtyła zapisał w kalendarzu: „godz. 7
konklawe, ok. 17.15 Jan Paweł II”
Czytaj na str. 4
UBEZPIECZENIA
pełny zakres
komunikacyjne
majątkowe
rolne
inne
także u klienta
07-411 Rzekuń, ul. Kościuszki 55
tel./fax (29) 761 01 11
tel. kom. 0 604 171 278
Agencja ubezpieczeniowa
Janusz Oparka
Kredyty
Gotówkowe
„VETA”, Rzekuń, ul. Batorego 9
do 9000
MEBLE OGRODOWE
bez poręczycieli
CENY HURTOWE
tel. 764 88 99
Ostrołęka
tel. 0 602 885 915
Gorbatowa 5A/6
Handlowce przy poczcie
(I piętro nad Invest Bank )
Życzenia do spełnienia
Listopadowym solenizantom i jubilatom
składamy moc szczerych i gorących życzeń.
Niech szara codzienność nabierze blasku
i rozpromieni każdy ponury dzień w Waszym życiu.
Redakcja
TO MIEJSCE PRZEZNACZONE JEST DLA CIEBIE!!!
Jeśli chcesz przesłać komuś życzenia, podziękowania czy
gratulacje, możesz zrobić to za naszym pośrednictwem.
Z ogromną przyjemnością zrealizujemy Twoją prośbę.
2
Miesięcznik „Puls” ukazywać się będzie ostatniego dnia
miesiąca. W wypadku, gdyby ów dzień okazał się dniem wolnym
od pracy, gazeta ukaże się wcześniej. O zmianach będziemy
informowali Państwa na bieżąco.
Gazetę znajdziecie Państwo w punktach stałej sprzedaży
czasopism, a także w miejscach o dużym nasileniu ruchu:
w sklepach, w urzędach (Urząd Gminy, poczta, bank itp.).
Dystrybucją zajmować się będą powołane do tego celu jednostki
m. in. sołtysi, a także młodzież szkolna.
Począwszy od nr 2/2003 Redakcja przewiduje możliwość
ukazywania się bezpłatnych ogłoszeń drobnych (dla
mieszkańców gminy Rzekuń).
Szczegółowe informacje dotyczące zamieszczania reklam
i ogłoszeń otrzymają Państwo dzwoniąc pod numer Redakcji, lub
wysyłając e-mail na adres: [email protected].
Puls
Miesięcznik Rzekuński
Zespół redakcyjny:
Helena Dąbkowska
Krystyna Lambrych
Piotr Liżewski
Arkadiusz Sakowski
Ewa Szatanek
Opracowanie graficzne
i układ typograficzny:
Tomasz Majewski
[email protected]
Współpracownicy:
Michał Antoszewski
Edyta Galanek
Marek Podolak
Agnieszka Wołosz
Tymczasowy adres redakcji:
Gminna Biblioteka Publiczna
ul. Kościuszki 33
07-411 Rzekuń
z dopiskiem „Puls”
[email protected]
Tymczasowy telefon:
(29) 761-73-60
Druk:
Drukarnia W. Gnatowski
07-410 Ostrołęka
ul. Głowackiego 15
Redakcja nie zwraca dostarczanych materiałów, zastrzega sobie
prawo do skrótów, adiustacji, redagowania nadsyłanych tekstów.
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść zamieszczanych reklam i ogłoszeń.
Drodzy Czytelnicy!
Oddajemy do Waszych rąk kolejny numer miesięcznika „Puls”.
Pragniemy zwrócić Państwa uwagę na artykuł dotyczący 25-lecia
pontyfikatu Jana Pawła II, który przybliży Wam najważniejsze fakty z życia
Karola Wojtyły, a także jego dokonania podczas 25-letniego służenia światu.
To pewnego rodzaju podsumowanie pracy naszego rodaka, więc tym
bardziej powinniśmy znaleźć czas na chwilę refleksji.
W październiku obchodziliśmy Dzień Edukacji Narodowej. We
wszystkich placówkach szkolnych i przedszkolnych odbywały się liczne
uroczystości. Postanowiliśmy przyjrzeć się bliżej, jak obchodzono to święto
w rzekuńskim Gimnazjum, a także w Szkole Podstawowej w Drwęczy, gdzie
uroczystość połączona została z przekazaniem do użytku wyremontowanej
świetlicy wiejskiej.
Wielu z nas traktuje Zakład Poprawczy jak „więzienie”, w którym
młodzi chłopcy odsiadują wyrok. Czy na tym polega rola tej placówki? Jak
wygląda jeden dzień z życia poprawczaka? Kim są jego wychowankowie?
Czym się zajmują? Jak przebiega ich resocjalizacja? Odpowiedzi na te
i inne pytania znajdziecie Państwo w artykule „Życie w poprawczaku”.
Proponujemy Państwu także cykl artykułów pod wspólną nazwą
„Ścieżki mojego świata”. Przeczytacie w nich zwierzenia młodych ludzi,
którzy poznali życie od jego najciemniejszej strony. Będą to prace
konkursowe wychowanków zakładów poprawczych z terenu całej Polski.
W tym numerze przedstawiamy „krótką historię życia” jednego z wychowanków laskowieckiej placówki.
Z wywiadu z Kazimierzem Wiszowatym dyrektorem PHU „Agromasz” w Rzekuniu dowiecie się Państwo o działalności tej firmy oraz jej
zamierzeniach na przyszłość.
Kolejny artykuł z cyklu Zrozumieć... i nasze kolejne propozycje
właściwych postaw, ciekawych spostrzeżeń socjologów, porady z zakresu
psychologii człowieka. To od Was zależy – Drodzy Czytelnicy z ilu z nich
skorzystacie, które będziecie starali się wcielać w życie. Jedno jest pewne:
gdybyśmy na co dzień korzystali z porad fachowców, nie byłoby
niewłaściwych zachowań. A tak są.
Dowodem na to jest choćby postawa bohaterki kolejnego artykułu
tytułowej „kleptomanki”. Jeśli znaleźliście się kiedykolwiek w podobnej
sytuacji, co autorka artykułu, koniecznie napiszcie o tym do naszej Redakcji.
Chociaż są to sprawy z pozoru błahe, nie należy ich lekceważyć. Być może
dadzą do myślenia wszystkim tym, którzy przekraczają ogólnie przyjęte
normy.
To tylko niektóre z naszych propozycji zamieszczonych w tym
numerze czasopisma „Puls”. Mamy nadzieję, że każdy z Państwa znajdzie
coś dla siebie.
Redakcja
KONKURS! (str. 12)
Chcesz mieć konto pocztowe w swojej lokalnej domenie?
Na stronie http://www.rzekun.pl czeka na Ciebie niespodzianka za darmo!
Profesjonalne konta pocztowe dla mieszkańców gminy Rzekuń w domenie @rzekun.net
3
Temat miesiąca
25 LAT PONTYFIKATU JANA PAWŁA II
1 6 p a ź d z i e r n i k a 1 9 7 8 r. o
godz. 17.15. usłyszeliśmy z Watykanu słowa: „habemus Papam!”.
Na Stolicy Piotrowej zasiadł Karol
Wojtyła. Przyjął imię Jana
Pawła II. Pod datą 16 października
1978 r. kardynał Wojtyła zapisał w
kalendarzu: „godz. 7 konklawe, ok.
17.15 Jan Paweł II”
Fakty z życia Jana Pawła II
18.V.1920 r. – w Wadowicach na
świat przychodzi Karol Józef Wojtyła
13.IV.1929 r. – umiera matka Karola
Emilia Wojtyła
6.XII.1932 r. – umiera brat Edmund
1938 r. – ukończenie liceum, wyjazd
do Krakowa
1.X.1939 r. – rozpoczęcie studiów na
Uniwersytecie Jagiellońskim
1940-1944 r. – praca w kamieniołomach w Solvayu, aktorskie
doświadczenia w Teatrze Rapsodycznym
18.II.1941 r. – umiera ojciec Karola –
Karol Wojtyła
1942 r. – rozpoczęcie studiów w
podziemnym Seminarium Duchownym w Krakowie
1.XI.1946 r. – przyjęcie święceń
kapłańskich
1946 -1948 r. – studia w Rzymie
1948 r. – praca wikarego w Niegowici
1954 r. – rozpoczęcie pracy profesora
w Seminarium Duchownym w
Krakowie i Katowickim Uniwersytecie Lubelskim
4.VII.1958 r. – nominacja na biskupa
pomocniczego w archidiecezji
krakowskiej
1962-1965 r. – uczestnictwo w IV
sesjach II Soboru Watykańskiego
13.I.1964 r. – nominacja na arcybiskupa metropolitę krakowskiego
26.VI.1967 r. – nominacja kardynalska
16.X.1978 r. – wybór kardynała
Karola Wojtyły na Papieża
4
1979 r. – I pielgrzymka Ojca Świętego do
Polski
13.V.1981 r. – zamach
na Jana Pawła II
1983, 1987, 1991
(dwukrotnie), 1995,
1997, 1999, 2002 r. –
kolejne pielgrzymki
Ojca Świętego do
Ojczyzny
16.X.2003 r. – srebrny
jubileusz 25-lecia Pontyfikatu Jana Pawła II.
Papieski Pontyfikat
w liczbach
Fot. Archiwum
Beata Chmielewska
Bogusław Tyszka przyjmuje Komunię św. z rąk Ojca Świętego (1991 r.)
W ciągu 25 lat pontyfikatu, Ojciec Święty Jan Paweł II:
! ochrzcił ponad 1300 osób (dzieci i
dorosłych);
! odbył 102 podróże apostolskie i
odwiedził ponad 132 kraje, w tym
około 900 miejscowości (niektóre
kilkakrotnie);
! w podróżach spędził ponad 586 dni
(7 % czasu pontyfikatu);
! podczas wszystkich podróży
zagranicznych przebył ponad
1 650 900 km, co odpowiada ponad
30-krotnemu okrążeniu Ziemi
wokół równika i trzykrotnej
odległości między Ziemią a
Księżycem;
! w czasie podróży zagranicznych Jan
Paweł II wygłosił 2400 przemówień;
! Polska jest krajem, który Papież
odwiedził najwięcej razy – 9. 7 razy
odwiedził USA, Francję – 6 razy,
Meksyk i Hiszpanię po 5 razy;
! podczas swojej 25-letniej posługi
Jan Paweł II ogłosił 14 encyklik,
14 adhortacji, 11 konstytucji
apostolskich, 43 listy apostolskie,
zwołał 9 konsystorzy, mianował
232 kardynałów (łącznie z
ogłoszonymi 28 września 2003 r.),
w tym 10 Polaków;
! kanonizował 478 świętych (w tym
9 Polaków oraz 2 świętych związanych z Polską), beatyfikował
1318 błogosławionych (w tym
154 Polaków);
! przewodniczył 6 zgromadzeniom
generalnym zwyczajnym synodu
biskupów, 7 zgromadzeniom
specjalnym synodu biskupów;
! przyjął ponad 1350 osobistości
politycznych;
! spotkał się z wiernymi na ponad
1020 audiencjach generalnych;
! jest Kawalerem Orderu Uśmiechu,
jedynego odznaczenia przyznanego
przez dzieci;
! zna biegle 7 języków obcych:
włoski, angielski, francuski,
niemiecki, hiszpański, rosyjski i
łacinę;
! obchodzi imieniny 4 listopada, w
dniu liturgicznego wspomnienia
św. Karola Boromeusza.
„Ojcze Święty, dziś cały Kościół
dziękuje Ci za służbę, którą od 25 lat
pełnisz. Dziękują Ci także liczne
siostry i bracia niekatolicy, ludzie
dobrej woli innych religii i
przekonań” – powiedział Prefekt
Kongregacji Nauki Wiary kardynał
Joseph Ratzinger. <
Oświata, kultura i sztuka
„Gdyby do szkoły chodziły anioły...”
Jak obchodzono Dzień Edukacji Narodowej w rzekuńskim Gimnazjum
godz. 8.00
Szkolny dzwonek nie zburzył
poniedziałkowego porządku w
gimnazjalnych murach. A jednak...
zabrzmiał jakby weselej. Okazja była
ku temu niecodzienna: obchody Dnia
Edukacji Narodowej.
godz. 8.02
Społeczność uczniowska bacznie
obserwująca przedstawicieli Ciała
Pedagogicznego z niedowierzaniem,
ale również ze spokojem zajęła miejsca
w ławkach. To rzeczywiście
odpowiedni moment na pierwsze
życzenia, uśmiechy, komplementy,
wspomnienia z lat poprzednich... Tych
ostatnich zabrakło w klasach
pierwszych. Tu jednak atmosfera
oczekiwania sięgała zenitu. Białe
bluzki, ciemne spódniczki, garnitury,
choć wypierane przez dżinsy, wciąż
przypominały o niezwykłym dniu.
Jeszcze tylko błagalne prośby
dziewcząt: „proszę pani – czy mogę
być w spodniach?” zdawały się
zakłócać porządek przyjętych
prawidłowości, by ostatecznie stało się
jasne, że Dzień Edukacji Narodowej w
zasadzie się rozpoczął. Już wkrótce
przygotowania prowadzone od kilku
tygodni miały ujrzeć światło dzienne –
to występ przede wszystkim uczniów
klas pierwszych stanowił tło centralnej
uroczystości.
godz. 8.45
To znów dzwonek. Tym razem jednak
nie tylko na przerwę... O dziwo, dziś–
bez przepychanek i natarć na szatnię i
cierpliwie dyżurujących nauczycieli.
Zbiórka przed szkołą – piękny
przemarsz w kierunku kościoła
parafialnego w Rzekuniu to znak, że
Święto rozpoczęło się.
godz. 9.00
W zgodzie z tradycją naszej szkoły
ten dzień ofiarowaliśmy Bogu. Ofiara
Mszy św. sprawowana przez
ks. Henryka Dąbrowskiego a
wzbogacona homilią ks. Andrzeja
Borkowskiego stała się
dziękczynieniem za dar pięknych
powołań i modlitwą o kiełkowaniu
nowych, drzemiących jeszcze
talentów.
godz. 9.50
Nadszedł moment przez wszystkich
oczekiwany ze szczególną uwagą.
Pękająca w szwach sala Ochotniczej
Straży Pożarnej w Rzekuniu
pomieściła przybyłych gości, Radę
Pedagogiczną, młodzież gimnazjalną
i rodziców. Obok Pana Wójta
Bogusława Tyszki na sali zasiedli:
p. Hanna Napiórkowska – dyrektor
Zakładu Obsługi Szkół i Przedszkoli,
p. Anna Lenkiewicz-Choinka –
dyrektor Szkoły Podstawowej w
Ołdakach i opiekun dydaktyczny
oddziału zamiejscowego naszego
Gimnazjum oraz księża wikariusze
parafii Rzekuń.
Oto teraz swoje pięć minut mieli
pierwszoklasiści. Humorystyczne
marzenia o idealnej szkole
przedstawili już poprzez oryginalną
dekorację: „anielskie tornistry” i cytat
z piosenki: „Gdyby do szkoły
c h o d z i ł y a n i o ł y. . . ” P u n k t e m
kulminacyjnym stała się część
artystyczna przygotowana pod
kierunkiem wychowawców klas
pierwszych. Humor i refleksje o
wiecznych antagonistach: uczniach i
nauczycielach uświadomiła po raz
kolejny zebranym symbiozę dwu
społeczności. W uczniowskim
aplauzie nie zabrakło też chwil
podniosłych.
Po wysłuchaniu części artystycznej,
odśpiewaniu hymnu państwowego,
pierwszoklasiści, recytując rotę
przysięgi, złożyli uroczyste
ślubowanie stając się tym samym
pełnoprawnymi członkami
społeczności gimnazjalnej. Owacje
towarzyszyły też przemówieniom. To
nieodłączny element wszystkich
uroczystości.
W Dniu Edukacji Narodowej miały
one wyjątkowy charakter. Jako
pierwszy głos zabrał Dyrektor Gimnazjum, p. Stanisław Godzina. 8
Fot. Tomasz Majewski
W szkolnej rzeczywistości też bywają
niedziele... Niewątpliwie do nich
zaliczany jest Dzień Edukacji
Narodowej, popularnie zwany Dniem
Nauczyciela.
Przyjrzyjmy się, jak wyglądał
13 października w rzekuńskim
Gimnazjum.
5
8 który powitał wszystkich
zebranych i zaproszonych gości. W
swoim przemówieniu podziękował za
przybycie oraz trud, jaki osoby
obecne na sali wkładają w swoją
codzienną pracę. Wspomniał o
230 rocznicy utworzenia Komisji
Edukacji Narodowej. Zwrócił uwagę
zebranych na ogromną rolę, jaką
odegrała Komisja w kształtowaniu
nowoczesnego myślenia Polaków.
Podkreślił, iż skupiała ona światłych i
mądrych ludzi, którzy przejęci ideami
oświecenia zdawali sobie sprawę, że
wychowanie rozumnego i
świadomego obywatela leży w rękach
nauczycieli i szkoły, chociaż ta
ostatnia ma jedynie rolę
wspomagającą wobec rodziny. Wiele
ciepłych słów usłyszeliśmy też z ust
zaproszonych gości. Pan Wójt mówił
o niezwykle ważnej roli, jaką
odgrywają w naszym życiu osoby
związane z edukacją. To one starają
się zainteresować nas tym, co same
lubią, byśmy w przyszłości mogli stać
się „kimś” – przekonywał.
Nawiązując do homilii, sporo uwagi
poświęcił także powołaniu, jakie w
każdym z nas drzemie. Przestrzegał,
abyśmy tego nie przeoczyli. Na
koniec życzył wszystkim
nauczycielom dużo zaangażowania
i satysfakcji z wykonywanej pracy, a
zebranej młodzieży wszelkiej
pomyślności w dążeniu do celu.
Po przerwie (wynikającej z gromkich
braw) Pan Wójt wręczył
p. Stanisławowi Godzinie i p. Annie
Lenkiewicz-Choince nagrody za
wieloletni dorobek w pracy
dydaktyczno-wychowawczej.
Jednocześnie podziękował za
ogromny wysiłek i zaangażowanie,
jaki wkładają w pracę nad
wizerunkiem szkoły.
Nie zabrakło też kwiatów i gorących
życzeń kierowanych od uczniów i
rodziców pod adresem pedagogów.
godz. 10 .30
Szkoda, że to już koniec... –
wzdychali powracający do szkoły
gimnazjaliści z tęsknotą wspominając
czas, gdy sami jako początkujący w
tym dniu– szczególnie czcili 14
października. Pierwszoklasiści zaś w
dyskotekowych rytmach kosztowali
6
Fot. Joanna Przygoda
Oświata, kultura i sztuka
słodkości przygotowanych przez
rodziców z okazji ich święta.
godz. 13. 30
Refleksje... Zawód – NAUCZYCIEL
– słowo od zawsze znane nam z
dziecięcych zabaw, ze szkolnej ławki,
z marzeń o wspaniałej pracy z
młodzieżą, a wreszcie – z codziennej
pracy. Kojarzony najczęściej z
powołaniem, odpowiedzialnością,
edukacją, trudem wychowania, a
wreszcie – z wakacjami, krótkim czasem pracy i... budżetowym
wynagrodzeniem.
Nauczyciel dziś: bez naręczy
kwiatów, ale z różą w dłoni; stojący w
tłumie, a nie na katedrze, ale wciąż
zaopatrzony w najlepsze i
najpiękniejsze rzeczy, które „można
poczuć tylko sercem”.
Grażyna Majkowska
Małgorzata Lubecka
a w Drwęczy...
Z okazji Dnia Edukacji Narodowej
wiele słów serdeczności,
podziękowania za pracę i trud
włożony w nauczanie i wychowanie
młodego pokolenia usłyszeli
nauczyciele Szkoły Podstawowej
im. Armii Krajowej w Drwęczy z ust
uczniów, zaproszonych gości oraz
rodziców. Uroczystość, w czasie
której składano najserdeczniejsze
życzenia, odbyła się 18 października
2003 r. w świetlicy wsi Drwęcz.
Impreza miała też drugą okazję –
wznowienie działalności świetlicy
wiejskiej po generalnym remoncie
(wymieniono podłogi, okna, drzwi,
instalację elektryczną, wyrównano i
pomalowano ściany oraz zakupiono
meble i dmuchawę do ogrzania
pomieszczenia).
Uroczystość uświetniono montażem
słowno-muzycznym oraz występem
tanecznym młodzieży szkolnej
przygotowanym pod kierunkiem
nauczycielek: Joanny Przygoda,
Iwony Laskowskiej oraz opiekunki
Świetlicy Socjoterapeutycznej w
Drwęczy pani Genowefy Grzyb.
Inicjatorem i „mózgiem” całego
przedsięwzięcia był sołtys wsi
Drwęcz pan Tomasz Kaczyński –
człowiek, który całe swoje życie i
serce poświęcił sprawom wsi i
tutejszej szkoły.
Na uroczystość przybyli zaproszeni
g o ś c i e : R a d n y Wo j e w ó d z t w a
Mazowieckiego – Jerzy Dobek, Wójt
Gminy Rzekuń – Bogusław Tyszka,
Sekretarz Gminy Rzekuń – Krzysztof
Parzychowski, Dyrektor Gminnego
Zespołu Ekonomiczno-Administracyjnego Szkół i Przedszkoli w Rzekuniu – Hanna Napiórkowska, Przewodnicząca Rady Gminy – Helena
Dąbkowska, przedstawiciele 8
Oświata, kultura i sztuka
8 ŚwiatowegoZwiązku Żołnierzy
Armii Krajowej patronujący szkole,
radni z okręgu gminy Rzekuń oraz
rodzice.
W trosce o bezpieczeństwo młodych
rowerzystów Radny Województwa
Mazowieckiego pan Jerzy Dobek w
imieniu Marszałka Województwa
Mazowieckiego Adama Struzika
wręczył dzieciom zestawy
oświetleniowe do rowerów.
Dar ten sprawił uczniom ogromną
radość.
Pełniący obowiązki gospodarza pan
Kaczyński podziękował władzom
gminnym za udzieloną pomoc oraz
umożliwienie wykonania wyżej
wymienionych prac remontowych w
świetlicy, która w obecnym stanie
może służyć przez długie lata nie
tylko społeczności wiejskiej, ale
również szkole.
Sołtys przedstawił pokrótce
zgromadzonym historię szkoły (prace
w niej wykonywane na przestrzeni
lat), która w 2005 r. będzie obchodziła
80. rocznicę swojego istnienia.
Dyrektor szkoły – Bogumiła Jarka –
podziękowała gościom za przybycie i
złożone życzenia, nauczycielom
dziękowała za serce okazywane
dzieciom. Z okazji Dnia Edukacji
Narodowej wręczyła Nagrody
Dyrektora nauczycielom wyróżniającym się w pracy dydaktycznowychowawczej: Iwonie Laskowskiej
(która pracowała w zastępstwie za
panią Agnieszkę Stepnowską),
Joannie Przygoda, Elżbiecie Dawid.
Za trud włożony w troskę o czystość
budynku szkolnego nagrodę
otrzymała również woźna pani
Edukacja przedszkolna
Danuta Dąbrowska
„Bez pedanterii, życzliwie i ufnie
widzieć w dziecku człowieka”
Janusz Korczak
„Rodzina jest pierwszym, naturalnym
środowiskiem społecznym dziecka, a
w miarę wzrastania poszerza się ono o
przedszkole, szkołę, grupę
rówieśniczą itp. Stwarza ona
najkorzystniejsze warunki do
zaspakajania potrzeb dziecka,
stymuluje jego rozwój, w niej
dokonuje się socjalizacja”
(M. Przetacznikowa, M. Ziemska).
Tak więc człowiek jest istotą
społeczną i do pełnego rozwoju
potrzebuje innych ludzi.
W związku z tym dziecko również
potrzebuje grupy rówieśniczej, aby
jego rozwój przebiegał we właściwy
sposób. Taką grupę odnajduje w
przedszkolu. Przebywając w niej
dziecko poznaje zasady, zwyczaje i
reguły w niej obowiązujące.
Ogromną rolę w uświadamianiu
praw, przywilejów i obowiązków ma
nauczyciel. Jego postawa, zaangażowanie w pracę wychowawczą,
stosunek do dziecka, umiejętność
rozwiązywania konfliktów – to
wszystko ma wielki wpływ na
kształtowanie umiejętności współżycia i współdziałania dziecka.
Każdy proces wychowawczo-dydaktyczny zmierza do
tego, aby w wiadomościach, umiejętnościach i systemie wartości wychowanków zaszły określone zmiany.
Przebiegiem tych zmian kieruje
nauczyciel, dążąc do zrealizowania
wytyczonych zadań, których
wykonanie powoduje osiągnięcie
konkretnego, zamierzonego celu
końcowego.
Celem wychowania przedszkolnego jest wspomaganie i
ukierunkowanie rozwoju dziecka
zgodnie z jego wrodzonym potencjałem i możliwościami rozwojowymi w relacjach ze środowiskiem
społeczno-kulturowym i przyrodniczym. Wynikające z powyższego celu
zadania, dostosowane do potrzeb i
możliwości rozwojowych dziecka,
nauczyciel realizuje w ramach
określonych obszarów edukacyjnych.
Wiesława Bogucka.
Nie były to jedyne nagrody przyznane
w tym dniu.
Za całokształt pracy, zaangażowanie i
osiągnięcia pani dyrektor Bogumiła
Jarka została uhonorowana nagrodą
wójta II stopnia.
Całej uroczystości towarzyszyła
miła, serdeczna atmosfera.
Nauczyciele odczuli, że ich praca jest
doceniana w środowisku, że są
postrzegani w taki sposób, w jaki
pisał o nich Tadeusz Kubiak:
Bez niej nie ruszyłbyś w drogę,
tkwiłbyś jak kamień na miejscu.
Po latach jeszcze pamiętać
będziesz o dobrym jej sercu. <
Joanna Przygoda
Wspomagająca rola przedszkola polega na wszechstronnym
rozwoju dziecka i ma różny charakter
w zależności od indywidualnych
predyspozycji wychowanka. Nadrzędnymi celami działań podejmowanych przez przedszkole są:
stymulowanie rozwoju, pobudzenie
aktywności i własnej inicjatywy
dziecka. Ma to szczególne znaczenie
w przypadku dzieci, których rozwój
przebiega prawidłowo lub jest
przyśpieszony w stosunku do
obowiązujących standardów.
W przypadku dzieci wykazujących opóźnienie lub nieprawidłowy rozwój, przedszkole podejmuje działalność profilaktyczną,
kompensacyjno-wyrównawczą oraz
korekcyjną.
Celem ukierunkowanej
działalności wychowawczej przedszkola jest przede wszystkim osiągnięcie przez dziecko dojrzałości
szkolnej. Aby zamierzony cel został
osiągnięty, przedszkole podejmuje
odpowiednie, określone działania,
sprzyjające m.in. ukształtowaniu
pożądanej osobowości dziecka. Ma to
istotny wpływ na rozwój mowy
komunikatywnej oraz na zdobycie
umiejętności dobrego funkcjonowania w dziecięcej grupie społecznej. 8
7
Oświata, kultura i sztuka
8
okazji Dnia Dziecka dzieci przedszkolne często wyjeżdżają na wycieczkę np.: do Teatru Lalek w Łomży
lub do Skansenu Kurpiowskiego w
Kadzidle, otrzymują drobne upominki zakupione ze składek na Radę
Rodziców lub od sponsorów.
Jako Przedszkole:
! zapewniamy wszechstronny rozwój
dziecka;
! otaczamy troskliwą opieką;
! uczymy otwartości na świat, na
potrzeby innych ludzi;
! uaktywniamy różnorodne sfery
rozwojowe emocjonalną, społeczną, intelektualną, fizyczną;
! stwarzamy możliwości do rozwijania własnych cech osobowościowych;
doświadczeń. Dziecko potrzebuje
obecności dorosłych, którzy pomogą mu zrozumieć jego świat, jego
przeżycia i przybliżą doświadczenia
innych ludzi.
Praktyczna wiedza i nabyte umiejętności umożliwią dziecku satysfakcjonujący start w szkole.
Ostatnio odbyło się spotkanie Rodziców z Radą Pedagogiczną Przedszkola z udziałem Wójta Gminy –
Bogusława Tyszki, Przewodniczącej
Rady Gminy – Heleny Dąbkowskiej
oraz psycholog – Aliny Żmudzińskiej. Omawiano bieżące sprawy
wychowawczo-dydaktyczne. Pan
Wójt odniósł się do spraw dotyczących Gminy z uwzględnieniem rozbudowy Przedszkola w kontekście
Fot. Helena Dąbkowska
Fot. Michał Antoszewski
8
W roku szkolnym 2003/2004
do Przedszkola Samorządowego w
Rzekuniu uczęszcza 58 wychowanków. Organizacyjnie funkcjonują
trzy grupy: grupa I to trzy-, cztero-,
pięciolatki w ilości 15 dzieci, grupa II
sześciolatki – 27 dzieci i grupa III
sześciolatki w ilości 16 dzieci (grupa
dojeżdżających z miejscowości
Daniszewo, Ławy, Susk Stary,
Czarnowiec). Opiekę pedagogiczną
nad dziećmi sprawują cztery panie
nauczycielki (pani D. Dąbrowska, B.
D. Małkowska, A. S. Załęska, B. Białobrzewska). Personel obsługi składa
się z trzech osób: kucharki, intendentki i woźnej (pani T. Żebrowska,
E. Surynowicz i G. Merchel). Zajęcia
z religii prowadzi ks. Andrzej
Borkowski.
Dzieci w przedszkolu przebywają w
miłej, życzliwej atmosferze. Czują się
tu niemal jak w rodzinnym domu,
bawiąc się i ucząc pod okiem
wyrozumiałych, cechujących się
wielką cierpliwością wychowawczyń, wykorzystujących swoją
fachową wiedzę pedagogiczną na
każdym kroku, wprowadzając
stopniowo wychowanków w świat
nauki i zabawy – bo przedszkolacy
„uczą się bawiąc”.
Przedszkole w Rzekuniu jest prężnie
działającą placówką. Placówką
otwartą, nawiązującą szeroką
współpracę ze środowiskiem lokalnym, władzami samorządowymi, z
różnymi instytucjami, zapewniającą
opiekę psychologiczną, logopedyczną będąc w stałym kontakcie z
Poradnią Psychologiczno-Pedagogiczną.
Przedszkole organizuje szereg
spotkań z rodzicami z okazji różnych
świąt okolicznościowych (m.in. z
okazji Świąt Bożego Narodzenia,
Dnia Matki, z okazji pierwszego dnia
wiosny, itd.), uroczystości okazjonalnych, zapraszając gości na swój
teren tj. pana listonosza, policjanta,
kombatanta itd. Przedszkole organizuje szereg wycieczek na łono natury,
do budynków użyteczności publicznej tj. Urzędu Gminy, Gminnej
Biblioteki Publicznej, Ośrodka
Zdrowia, Urzędu Pocztowego itp. Z
! zapewniamy poczucie bezpieczeństwa rozumiane jako poczucie
komfortu psychicznego, bycia
kochanym i akceptowanym;
! zapewniamy poczucie własnej
wartości czyli aprobaty dla siebie
samego i własnych działań w grupie
przedszkolnej;
! dostarczamy ciekawych, sensownych doświadczeń, które rodzą
przekonanie, że to, co dziecko
poznaje i doświadcza jest ciekawe,
ważne i prawdziwe, a nie banalne,
niepoważne i sztuczne;
! udzielamy pomocy w zrozumieniu
budżetu Gminy. W swojej wypowiedzi nawiązał do licznych telefonów
do Tygodnika Ostrołęckiego w sprawie poprawy ulicy prowadzącej do
przedszkola. Stwierdził, że droga ta
miała być wykonana równocześnie z
ul. Nową, lecz z uwagi na przebudowę
stacji uzdatniania wody i budowę linii
przesyłowej w pasie drogowym do
Daniszewa droga ta będzie jeszcze nie
raz rozkopywana, w związku z tym
nie ma sensu teraz budować, żeby
potem niszczyć. Pani Przewodnicząca Rady nawiązała do wypowiedzi Wójta i stwierdziła, że pomimo 8
Oświata, kultura i sztuka ♦ Sami o sobie
8 istniejących problemów, w
ramach dobrej współpracy, uda się je
rozwiązać. Życzyła wszystkim optymistycznego spojrzenia w przyszłość.
Następnie z dużym zainteresowa-
niem wysłuchano prelekcji pani psycholog na temat: „Adaptacja i agresja
dziecka w wieku przedszkolnym”. Po
spotkaniu ogólnym odbyły się liczne
konsultacje indywidualne rodziców z
Gdzie robimy zakupy i dlaczego?
Sondę przeprowadziła Ewa Szatanek
Zapytaliśmy przypadkowo
wybrane osoby, gdzie robią zakupy i
co wpłynęło na wybór właśnie tego,
a nie innego sklepu. Czym się
sugerują w swoim wyborze: ceną,
estetyką sklepu, zaopatrzeniem, czy
jakością obsługi?
Najczęściej robię zakupy w sklepie
„Claudia” przy ul. Kopernika w
Rzekuniu. Wybrałam ten sklep ze
względu na spory wybór artykułów,
a także na ich dobrą jakość.
Sprzedawane towary są zawsze
świeże, a ceny dość przystępne.
Bożena Lebieusz
Zakupy robię przeważnie w sklepie u
Pani Borawskiej, w „Promyku” i w
„Claudii”. Wybrałam te sklepy ze
względu na dobrą jakość towaru i
niskie ceny.
Grażyna Maluchnik
Nie ma takiego jednego sklepu, w
panią psycholog.
Przedszkole prowadzi wspaniałą
Kronikę Przedszkolną, w której zamieszcza najważniejsze wydarzenia z
życia placówki. <
wędliny, mięso kupuję w sklepie, w
którym pracuję, gdyż wiem, który
produkt jest świeży i dobrej jakości.
Barbara Kamińska
którym mogłabym zaopatrzyć się
we wszystkie potrzebne mi artykuły
dobrej jakości i w niskiej cenie.
Dlatego, w zależności od potrzeb,
zakupy robię w kilku różnych
sklepach na terenie Rzekunia
(Pawilon, „Promyk”, u Państwa
Chrzanowskich, u Pana Wrzoska)
lub okazyjnie w Ostrołęce (Mały
Rynek, Duży Rynek, „Stodoła”,
„ABC”, „Gośka”). W dzisiejszych
czasach raczej nie spotyka się
niemiłej obsługi, a estetyka sklepów
wyraźnie się poprawiła.
Alina Zaorska
Rano robię zakupy najbliżej
miejsca zamieszkania. Nie lubię
kolejek, często wybieram sklepy
samoobsługowe. Jakość obsługi,
ceny, estetyka sklepu są bardzo
istotne dla wszystkich kupujących,
także dla mnie. Produkty
codziennego spożycia tj. nabiał,
Najczęściej drobne zakupy robię w
dwóch sklepach: „Claudii” i w
sklepie u Państwa Borawskich.
Wybrałam te sklepy głównie ze
względu na to, że znajdują się
najbliżej mojego domu, więc szybko
mogę zakupić niezbędne artykuły.
Jest tam miła obsługa, wnętrza
sklepów są przyjemne, ceny
zróżnicowane tak jak wszędzie, ale
dość przystępne. Artykuły spożywcze są świeże. Jednak najbardziej
lubię sklepy samoobsługowe i na
większe zakupy wybieram się do
„Biedronki”, „Mini Mala” czy
„Gośki”. Tam mogę swobodnie
obejrzeć towar, sprawdzić termin
ważności.
Agnieszka Lenkiewicz
Robienie zakupów to dla mnie
wielka przyjemność. Jeszcze nie tak
dawno biegało się do różnych
sklepów, aby kupić towar świeży i
tani. Ostatnio robię zakupy w
„Leader Price” lub w „Biedronce”.
W tych sklepach można dostać
w s z y s t k i e p o t r z e b n e r z e c z y,
zarówno artykuły spożywcze, jak też
chemiczne, szkolne, a nawet obuwie
i ubrania. Towary są świeże,
starannie poukładane na półkach,
jest czysto. Wielką zaletą tych
s k l e p ó w s ą n i s k i e c e n y. W
dzisiejszych czasach liczy się każda
złotówka.
Fot. Tomasz Majewski
Krystyna Daniszewska
Sklep „Claudia” w Rzekuniu przy ulicy Kopernika
Być może w przyszłości
doczekamy się w Rzekuniu sklepu
samoobsługowego, w którym
dostaniemy może nie wszystkie, ale
przynajmniej większość
potrzebnych artykułów. To dla
klientów duża wygoda, kiedy mogą
dokładnie obejrzeć towar i
swobodnie zastanowić się nad jego
kupnem. <
9
Sami o sobie
Kleptomanka
Ewa Szatanek
Jest wiele ludzkich zachowań, których oficjalnie nie tolerujemy, a nieoficjalnie nie staramy się
na nie reagować. Co powoduje, że
patrzymy bezradnie, gdy ktoś w
naszej obecności przekracza wszelkie
normy społeczne lub prawne? Może
po prostu nie dowierzamy, że to, o
czym dotychczas słyszeliśmy tylko w
opowieściach, dzieje się na naszych
oczach i dlatego zachowujemy się jak
sparaliżowani. Gdyby problem nie
dotknął bezpośrednio mnie samej,
pewnie nigdy bym się nad tym nie
zastanawiała, a tak pozwoliłam sobie
na pewną refleksję.
Ponieważ Rzekuń nie jest
zbyt dużą miejscowością i znamy się
wszyscy, bohaterkę mojego wywodu
postanowiłam nazwać „kleptomanką”. Owa pani robi zakupy w
miejscowym sklepiku, do którego ja
również zaglądam. Różnica polega
jednak na tym, że ja płacę za swoje
zakupy, jak większość z nas, a
„kleptomanka” nie zawsze i niekoniecznie za wszystkie.
Wielokrotnie słyszałam o
tym, jak zwinnie potrafi „wykiwać”
ekspedientkę, wysyłając ją po towar
na zaplecze, a sama w tym czasie
„skubnie” coś, co stoi na wyciągnięcie ręki. Wszyscy wiemy, że w
małych sklepikach wziąć z półki
można prawie wszystko. Istnieje
jednak coś takiego, jak zaufanie do
klienta. Okazuje się, że nie każdy na
nie zasługuje.
Kiedy znajomi opowiadali
mi, jak to nasza „kleptomanka”
opanowała swój fach do perfekcji i
niemal na oczach sprzedawcy
niejednokrotnie „zwinęła” to grejpfruta, to znów cytrynę, podchodziłam do tego dość sceptycznie,
gdyż zdaję sobie sprawę, że czasami
tworzymy historie, które niekoniecznie są prawdziwe. I pewnie
byłoby tak nadal, gdyby nie pewien
sobotni poranek.
W dni powszednie zakupy
zwykle robi mój mąż, sobota jednak
10
należy do mnie. Tak też było tego
dnia. Wcześnie rano udałam się do
pobliskiego sklepu. Było kilkoro
klientów, więc stanęłam w kolejce.
Chwilę po mnie do sklepu weszła
legendarna już wówczas „kleptomanka”. Zważywszy na fakt, że
słyszałam o niej sporo zadziwiających historii, postanowiłam
dyskretnie obserwować jej zachowanie. Czułam się prawie jak
Sherlock Holmes. Owa pani nie
zajęła miejsca w kolejce, tylko
chodziła pomiędzy półkami, oglądając towar. W ręku trzymała
reklamówkę. Biorąc pod uwagę
sposób trzymania foliowej torby i jej
kształt, nie ulega wątpliwości, że
była pusta. W pewnej chwili
ekspedientka wyszła na zaplecze.
Wtedy pani „kleptomanka” podeszła
do stojących na końcu sklepu półek z
artykułami chemicznymi i wrzuciła
coś do reklamówki. To kobieta sporej
postury, więc stojąc za nią nie sposób
było dostrzec, co „zwędziła”. Coś
jednak do torby wpadło. Pusta
reklamówka wygląda nieco inaczej
niż reklamówka z jakąkolwiek
zawartością, choćby najmniejszą.
W pierwszej chwili
pomyślałam, że może mi się tylko
wydawało, że zadziałała moja
wyobraźnia. Byłam zresztą trochę
niewyspana; sobota rano, zmysły
niezbyt wyostrzone. Zrobiłam zakupy, z wrażenia zapominając o
najpotrzebniejszych produktach, po
czym opuściłam sklep. Chwilę
później okazało się, że nie tylko ja
zauważyłam kolejną udaną akcję
„kleptomanki”. Krótka rozmowa ze
znajomą przed sklepem upewniła
mnie, że nic mi się nie wydawało, a
cała sytuacja miała miejsce
naprawdę. Znajoma widziała całe to
zajście trochę lepiej niż ja, patrzyła z
dogodniejszej pozycji. Była w
stanie nawet w przybliżeniu określić
produkt, który nie wiedzieć czemu
powędrował do torby „kleptomanki”.
To, że bezwstydna „zwinęła”
z półki towar było zaskakujące.
Jeszcze bardziej zdziwiło mnie, że
nikt na to nie zareagował. Najbardziej
jednak zadziwiłam samą siebie. Sto
razy zadawałam sobie pytanie:
Dlaczego nic nie zrobiłam? To do
mnie nie podobne. Wśród znajomych
uchodzę za osobę odważną. Po
krótkiej analizie stwierdziłam, że
przyczyną braku reakcji z mojej
strony był fakt, że nie miałam
stuprocentowej pewności, chociaż
wszystko wskazywało na to, że owa
„dama” jednak „zakosiła”.
Znam panią „kleptomankę”.
Może gdyby była osobą ubogą, nie
dziwiłoby mnie tak bardzo to, co robi.
Jednak pieniędzy jej nie brakuje, o
czym wiedzą wszyscy. Dlaczego więc
dopuszcza się kradzieży? Czy
faktycznie jest kleptomanką?
Znam także właścicieli
sklepu. Po tym zajściu wielokrotnie
rozmawialiśmy na temat owej
„spryciary”. Okazuje się, że sprzedawca jest jednak sprytniejszy. Gdy
zauważa, że owa pani bierze jakiś
produkt i chowa go do torby czy też do
kieszeni, dolicza jego równowartość
do rachunku. W ten sposób, jak mówi,
są kwita. Mnie jednak to nie
satysfakcjonuje i obiecałam sobie, że
jeśli jeszcze raz znajdę się w takiej
sytuacji, co jest bardzo możliwe, gdyż
robimy zakupy w tym samym sklepie,
pominę maniery dobrego wychowania i zapytam: „Jak ci kobieto nie
wstyd narażać swoją rodzinę na złą
opinię za cenę cytryny czy grejpfruta?” <
To jest miejsce
na
Twoją reklamę
[email protected]
Fot. Michał Antoszewski
W służbie społeczeństwu
Życie w poprawczaku
Stanisław Majewski
Pełna oficjalna nazwa: Zakład
Poprawczy i Schronisko dla Nieletnich w Laskowcu. Podobnych
placówek prowadzonych przez
Ministerstwo Sprawiedliwości jest w
kraju trzydzieści cztery. Z tego trzy
dla dziewcząt.
Do zakładu poprawczego trafiają
młodzi ludzie, którzy po ukończeniu
trzynastego roku życia, a przed
ukończeniem lat siedemnastu popełnili czyn karalny (w odniesieniu do
nieletnich nie używa się pojęcia
„przestępstwo”). Sąd rodzinny,
wydając wyrok, nie określa jak długo
ma trwać pobyt w poprawczaku. Nie
może on być krótszy niż pół roku i nie
dłuższy niż do ukończenia dwudziestego pierwszego roku życia.
Schronisko dla nieletnich to miejsce,
gdzie po zatrzymaniu w związku z
popełnieniem czynu karalnego sędzia
rodzinny umieszcza nieletniego na
czas prowadzenia postępowania
wyjaśniającego i dla przygotowania
materiału osobowo-poznawczego
niezbędnego do wydania wyroku.
Czas ten nie powinien przekraczać
trzech miesięcy, wyjątkowo pół roku.
Zakłady poprawcze dzielą się na
kategorie: otwarte, półotwarte, o
wzmożonym nadzorze wychowawczym oraz specjalne (dla uzależnionych, dla upośledzonych umysłowo). „Nasz” jest tym najzwyklejszym
poprawczakiem, jakim jest zakład
półotwarty.
Większość z przeszło siedemdziesięciu wychowanków laskowieckiej placówki to w większości dzieci z
rodzin dotkniętych patologią, gdzie
przestępczość i nadużywanie
alkoholu mają wielopokoleniową
tradycję. Wielu pochodzi z rodzin
rozbitych, niemało jest sierot,
głównie społecznych. Bywa, że
patologia polega na braku opieki ze
strony rodziców, którzy nie znajdują
czasu, by zajmować się dzieckiem,
poświęcić mu czas, gdyż jest on w
całości przeznaczany na pogoń za
karierą lub pieniądzem. Gdy chłopak
z takiej rodziny „ląduje” w
poprawczaku, zdumieni rodzice
pytają: Nie rozumiem, czemu on to
zrobił, przecież miał wszystko, co
tylko chciał”?
Sumienia naszych wychowanków
najczęściej obciążają kradzieże,
rzadziej rozboje, gwałty, zabójstwa.
W historii placówki był też „więzień
polityczny” – uczeń jednego z
krakowskich liceów, który w stanie
wojennym „dopuścił się zbezczeszczenia pomnika Lenina w Nowej
Hucie przez oblanie go czerwona
farbą”.
W schronisku nieletni są gruntownie
diagnozowani. Przechodzą badania
psychologiczne, pedagogiczne,
psychiatryczne. Ich zachowanie jest
bacznie obserwowane i opisywane. W
efekcie powstaje opinia
diagnostyczna, w oparciu o wnioski,
na podstawie której sąd rodzinny
wydaje wyrok. Każdy z
wychowanków Zakładu ma opracowany indywidualny program resocjalizacji. Określa on odpowiednie
dla tego wychowanka potrzeby,
zakres i formy oddziaływań wychowawczych, takich jak socjoterapia,
psychoedukacja, trening zastępowania agresji, terapia uzależnień itp.
Na terenie placówki funkcjonują trzy
szkoły: podstawowa, gimnazjum i
szkoła zawodowa.
Jednym z warunków zwolnienia
wychowanka z Zakładu jest ukończenie co najmniej gimnazjum oraz
przygotowanie do wykonywana
zawodu. W szkole zawodowej wychowankowie uczą się 8
11
W służbie społeczeństwu ♦ Konkurs
8 kowalstwa, w gimnazjum
przyuczają się do wykonywania
zawodu stolarza i ślusarza.
Dodatkowo organizowane są dla nich
kursy kształcące na technologa robót
wykończeniowych i spawacza. W
ramach nauki zawodu
wychowankowie wykonują miedzy
innymi: bramy, ogrodzenia, zawiasy,
balustrady, kostkę brukową. Jedną z
wielu takich prac jest wykonanie
ogrodzenia kościoła w Laskowcu.
Dzień dla wychowanka rozpoczyna
się o siódmej. Po porannej gimnastyce i toalecie zjada śniadanie i porządkuje sypialnię. O ósmej jest apel,
potem wychowanek udaje się na
zajęcia szkolno-warsztatowe. Wraca
do internatu po apelu o piętnastej.
Potem je obiad, po obiedzie ma
godzinę czasu dla siebie. O 16.30
odbywają się zajęcia tematyczne
prowadzone zgodnie z planem
wychowawczym grupy. Od 18. jest
czas na odrabianie lekcji, potem
kolacja, po kolacji oglądanie
wiadomości, trochę czasu wolnego,
sprzątanie pomieszczeń, toaleta
wieczorna i cisza nocna. Udział we
wszystkich zajęciach jest obowiązkowy. Chętni mogą rozwijać swoje
zainteresowania w kołach: sportowym, plastycznym, muzycznym,
turystycznym, ekologiczno-wędkarskim.
W każdą niedzielę odbywa się tzw.
impreza ogólnozakładowa, naj-
częściej o sportowym charakterze.
Wychowankowie mają zapewniony
dostęp do posług religijnych. Co
tydzień odprawiana jest msza św.,
kilka razy w tygodniu odwiedza
placówkę ksiądz kapelan.
Wychowankowie mają swoją
reprezentację – wybieraną demokratycznie Radę Młodzieżową.
Organizowane są najrozmaitsze
konkursy: na najlepszego ucznia, na
najbardziej kulturalnego wychowanka, konkurs czystości, czytelniczy, plastyczny i wiele innych.
Od wielu lat wychowankowie zakładu podejmują działania o charakterze
charytatywnym.
Biorą udział w „Wielkiej Orkiestrze
Świątecznej Pomocy”, za pieniądze
przez siebie zarobione organizują
gwiazdkę dla dzieci jednej z
niezamożnych rodzin. W ubiegłym
roku szkolnym w ostrołęckich
instytucjach zebrali około 40 ton
makulatury. Specjalne podziękowania otrzymali od mieszkańców
Domu Pomocy Społecznej w
Wojciechowicach, w remont którego
włożyli wiele pracy.
Wszystkie te działania zmierzają do
realizacji nadrzędnej misji Zakładu,
jaką jest przywrócenie społeczeństwu
opuszczających placówkę wychowanków jako pełnowartościowych
obywateli. Skuteczna realizacja tej
misji jest niesłychanie trudna. Pobyt
w placówce jest z reguły nieakcepto-
KONKURS
Szanowni Państwo, nadsyłając kupon konkursowy (z prawej) na adres redakcji (str. 3)
z dopiskiem „Konkurs PULS” do dnia 20 listopada 2003 r., macie możliwość
wylosowania jednego z trzech kont WWW w domenie „rzekun.net” oraz bezpłatnej
reklamy zwycięskich kont WWW w następnym numerze. Warunkiem udziału
w konkursie jest posiadanie już uruchomionego konta e-mail w domenie „rzekun.net”
(konto można zarejestrować bezpłatnie na stronie http://www.rzekun.pl) i wpisanie
otrzymanej przy rejestracji nazwy użytkownika oraz opisanego w kilku słowach
przeznaczenia/tematu przyszłej strony WWW. Wylosowane osoby otrzymają: 30 MB
przestrzeni dyskowej, bazę danych MySQL, obsługę PHP, CGI, oraz PERL.
wanym przymusem, co rodzi
naturalną chęć zmiany tej sytuacji.
Czasem za wszelką cenę. Mimo coraz
większego przepełnienia liczba
skutecznie dokonanych ucieczek z
placówki jest jednak relatywnie
nieduża. W ubiegłym roku szkolnym
udało się to naszym wychowankom
tylko trzy razy. Również zdecydowana większość z nich wraca z
udzielonych przepustek (na ok.
pięćset wyjazdów, tylko co około
dziesiąty nie zakończył się samodzielnym powrotem). Najskuteczniej
chęć odzyskania wolności ogranicza
wypracowanie mechanizmów
motywujących do powrotów i
zaniechania ucieczek. Służyć ma
temu atrakcyjna oferta resocjalizacyjna, konsekwentnie stosowany
system nagradzania i karania,
przyzwoite warunki bytowe,
poszanowanie godności każdego z
wychowanków.
Efektywność resocjalizacji jest
niestety bardzo ograniczona przez
brak możliwości udzielenia
skutecznej opieki następczej po
opuszczeniu przez wychowanka
Zakładu. Nawet najskuteczniejszy
system wychowawczy, wysiłki
najbardziej kompetentnej kadry
zastaną zniweczone, gdy wychowanek wróci do tego samego
patologicznego środowiska, pozbawiony szansy na znalezienie pracy i
warunków do normalnego życia. <
KUPON
KONKURSOWY
Nazwa użytkownika:
........................................................
Temat strony:
Zwycieską stroną WWW z numeru 2/2003 jest:
http://www.zuk.rzekun.net
Strona Zakładu Usług Komunalnych w Laskowcu
12
#
PULS 3/2003
W służbie społeczeństwu
Ścieżki mojego świata
Ewa Szatanek
Pod tym właśnie tytułem w
ubiegłym roku w maju Zakład
Poprawczy z Laskowca zorganizował
po raz pierwszy Ogólnopolski
Konkurs Literacki, w którym wzięło
udział około dwudziestu placówek.
Wy c h o w a n k o w i e z a k ł a d ó w
poprawczych i schronisk dla
nieletnich z całej Polski nadsyłali
swoje prace. Wpłynęło 29 prac, które
następnie zostały ocenione przez
specjalnie powołaną komisję.
Dyrekcja Zakładu
Poprawczego w Laskowcu
udostępniła nam wyróżnione prace.
Są to teksty bardzo osobiste, a ich
autorzy są jednocześnie głównymi
bohaterami.
Młodzi ludzie opowiadają o
tym, jak wyglądało ich życie, zanim
trafili „za kratki”. Piszą o swoich
marzeniach, o tym, co chcieliby robić
w przyszłości. Być może po
przeczytaniu kilku opowieści z ich
niełatwego życia, zastanowimy się,
dlaczego to, co my nazywamy
przestępstwem, dla innych jest
jedynym sposobem radzenia sobie z
tym wszystkim, co niesie życie.
Nie szukajmy na siłę
usprawiedliwienia dla ich czynów,
ale i nie osądzajmy kogoś, komu nikt
nie dał szansy, by być normalnym
człowiekiem.
Człowiek jest ludzki w ludzkich
warunkach.
Gustaw Herling-Grudziński
Poniższa praca, autorstwa jednego z
wychowanków Zakładu
Poprawczego w Laskowcu,
otrzymała III wyróżnienie w
konkursie „Ścieżki mojego świata”.
KRÓTKA HISTORIA MOJEGO
ŻYCIA
Kiedyś, jak byłem mały, gdy
miałem pięć czy sześć lat, nie
zdawałem sobie sprawy, w jakiej
byłem sytuacji. Rodzice moi pili,
ojciec przychodził do domu późno,
najczęściej pijany. Bił mnie i mamę.
Bił całą moją rodzinę. Ja i mój brat
Przemek nie mieliśmy co jeść. Mój
drugi brat Grzesiek już był na tyle
dorosły, że zaczął sobie „radzić”.
Wpadł w złe towarzystwo i zaczął
kraść. Miał swoje pieniądze i
czasami przynosił do domu różne
sprzęty: telewizory, magnetowidy,
ale ojciec wszystko przepijał. W
końcu i ja z bratem zaczęliśmy
kraść. Z biegiem czasu dorastaliśmy
i kradliśmy coraz to większe i
droższe rzeczy. Nie chodziliśmy do
szkoły. Stawaliśmy się coraz bardziej
samodzielni i coraz bardziej
odważni w stosunku do ojca . Bił nas
jeszcze czasami, ale nie tak dużo jak
wcześniej. Czasami stawialiśmy się
ojcu, żeby nie bił mamy i nas. Kiedyś
tak mnie pobił, że nie mogłem wstać.
Straciłem przytomność, potem
pojechałem do szpitala. Tam
powiedziałem lekarzom, że pobili
mnie koledzy. Ojcu powiedziałem, że
kiedyś dorosnę. Po paru miesiącach
dostaliśmy kuratorkę. Ona co jakiś
czas przychodziła do nas do domu.
Pewnego razu przyjechała,
pamiętam jak dziś, z policją. Zabrali
mnie i moich dwóch braci: Przemka
i Grześka do pogotowia
opiekuńczego. Grzesiek uciekł
stamtąd po dwóch dniach. Ja i
Przemek po czterech. Uciekliśmy po
piorunochronie, to była moja
pierwsza w życiu ucieczka z
placówki. Poszliśmy do domu, ale
ojciec chciał nas odwieźć do
pogotowia. Uciekliśmy mu, gdy
wsiadał z nami do autobusu,
drugimi drzwiami. W autobusie
krzyczał, że nie mamy wstępu do
domu. Nie poszliśmy do domu.
Włamaliśmy się do przyczepy
kempingowej niedaleko domu. W
nocy poczuliśmy ogromny głód i
wtedy włamaliśmy się do cudzego
domu, pierwszy raz to robiliśmy,
więc nie wiedzieliśmy, czy ktoś jest w
domu i jak to zrobić. Ja wchodziłem
pierwszy. Po chwili poczułem czyjś
uścisk na ręku. Gdy się odwróciłem,
zobaczyłem właściciela domu.
Ściągnął mnie z okna i wrzucił do
środka domu. Wiedział, czyj jestem,
więc nie dzwonił na policję. Po
prostu zaprowadził mnie do domu.
Ojciec się wtedy ucieszył, ale nie z
mojego powrotu, tylko dlatego, że
teraz miał komu spuścić manto. On
lubił bić i to mocno. Zawsze bił
mocno. Był chyba pozbawiony uczuć.
Gdy się zwijałem z bólu, ktoś
zapukał do drzwi. Myślę sobie:
„żeby to tylko nie była moja matka,
bo jeszcze i ją też pobije”. To była
moja mama, ale z policją, kuratorką
i moim bratem – Przemkiem. Jak się
okazało, Przemek poszedł do
przyjaciółki mojej mamy, bo
wiedział, że ten właściciel
zaprowadzi mnie do domu, tak jakby
ktoś go prowadził, jakiś dobry głos
kazał mu tam pójść. Gdy tam
zaszedł, zastał tam moją mamę.
Powiedział jej o co chodzi. Ojciec za
pobicie mnie do nieprzytomności
dostał trzy lata, a nas po siedmiu
miesiącach umieszczono w domu
dziecka. Tam bili nas starsi chłopcy.
Z tego powodu zaczęliśmy uciekać,
ale nigdy nie szliśmy do domu.
Spaliśmy gdzie popadło. Szybko nas
łapali i przywozili z powrotem, ale
my znów uciekaliśmy. Potem już
uciekałem tylko ja. Przemek poznał
rodzinę zastępczą. Ja nie miałem
takiego fartu, z jednej strony
mówiłem, że to będzie lepiej dla
niego, a z drugiej nie chciałem się z
nim rozstawać. On był jedyną
najbliższą mi osobą. Mamy nie
widziałem od dwóch lat, jak również
i Grześka. Po paru miesiącach mnie
złapali. Dowiedziałem się dwóch
rzeczy. Pierwszą, przekazała mi pani
dyrektor Domu Dziecka w Krasnem
– Anna Ziemowicz. Powiedziała, że
lepiej będzie jak nie będę uciekał,
ponieważ mój ojciec wyszedł z
więzienia i jakby mnie spotkał na
mieście, to mógłby mi zrobić
krzywdę. Drugą rzeczą, o jakiej się
dowiedziałem było to, że Przemek
popełnił wielką głupotę. Pojechał do
Warszawy, bo stamtąd była jego
zastępcza rodzina, ukradł im 8
13
W służbie społeczeństwu ♦ Wywiad
w zakładach poprawczych. Mnie
skierowano do Malborka, a Przemka
do Włocławka. Nie widziałem go
przez rok. Mama przez ten czas
napisała do mnie tylko jeden list. Z
Malborka miałem przez ten czas
ponad dwadzieścia ucieczek, ale na
żadnej nie byłem w domu. Zawsze
uciekałem do kolegów, prowadziłem
swawolne życie. Ich mama siedziała
w więzieniu, a ojciec mieszkał 2 km
dalej. Sami mieszkaliśmy, sami sobie
praliśmy i gotowaliśmy. Pieniądze
trzeba było kraść, albo kombinować
tak, żeby zawsze wyszło nam na
dobre. 23 czerwca 2000 r. okradłem
takiego pana, który zadzwonił od
razu na policję. Zawsze było tak, że
jak coś zostało ukradzione w pobliżu
osiedla Bema, to policja
przyjeżdżała do moich kolegów.
Okazało się, że i teraz tak było. Pan
mnie rozpoznał i policja mnie skuła.
Na izbie policyjnej trzymali mnie do
7 lipca. W tym czasie odbyła się
moja sprawa. Tego dnia zostałem
umieszczony w Zakładzie
Poprawczym w Białymstoku. Miałem
stamtąd dwie czy trzy nieudane
przepustki. Na pierwszą pojechałem
na Wielkanoc. W domu było
Człowiek biznesu
W naszej gminie są tereny
przewidziane w planie zagospodarowania przestrzennego pod
przemysł, rzemiosło. Pomimo
ogłoszeń brak jest zainteresowania
tymi terenami. Co w takim wypadku
winna zrobić gmina, aby pozyskać
inwestorów.
O to zapytaliśmy pana Kazimierza
Wiszowatego – dyrektora Przedsiębiorstwa Handlowo-Usługowego
„Agromasz” w Rzekuniu.
Rozmawiała Helena Dąbkowska
Samorząd i biznes są
„skazani” na siebie. Pomyślny rozwój
w dużej mierze zależy od tego, jak
układają się stosunki pomiędzy
władzami lokalnymi a działającymi
na tym terenie firmami. Płacone
podatki zasilają budżet, umożliwiają
budowę dróg, szkół, wodociągów itp.
Samorządy zainteresowane są
powstawaniem nowych firm, które
dają zatrudnienie ludziom, a tym
samym zmniejsza się bezrobocie oraz
wzrasta dochód gminy z racji
płaconych podatków. Wszyscy
chcemy płacić jak najmniejsze
podatki. W gminach rodzą się jednak
wątpliwości, czy i na ile obniżyć
stawki podatku od nieruchomości.
Jaki podatek będzie właściwy, aby
przyciągnąć inwestorów.
14
PHU „Agromasz” jest postrzegany
jako jedna z największych i
najlepiej prosperujących firm w
okolicy. Jakie były początki firmy?
Początki firmy sięgają 1978 r., kiedy
to przy Spółdzielni Kółek Rolniczych
w Rzekuniu utworzono dział, który
zajmował się zaopatrzeniem w
maszyny rolnicze i materiały
budowlane kółek rolniczych.
Następnie w 1983 r. dział ten został
wszystko dobrze, ale zaliczyłem
„niepowrót”. Cztery miesiące się
ukrywałem. Pamiętam, jak przed
wakacjami jechaliśmy z kolegami na
Rysy i mój brat rozpoznał jakąś
znaną twarz. To był nasz ojciec.
Potraktowałem go gorzej, niż on
traktował mnie, moich braci i mamę.
Powiedziałem, że jak jeszcze raz
zobaczę go w Białymstoku, to zabiję
go za to, co nam zrobił.
Powiedziałem też, że już dorosłem
na tyle, żeby się go nie bać. Po
krótkim czasie złapała nas policja.
Na następną przepustkę pojechałem
dopiero na Boże Narodzenie 2001 r.
Przywieźli mnie zaraz po dwóch
dniach, bo narobiłem „dymu” w
domu. W wakacje 2002 r.
przyjechała do mnie mama i
powiedziała, że Przemek nie żyje.
Płakałem cały dzień, nie wiedziałem
co mam robić. Nie miałem z kim
porozmawiać. Tak minęło moje
dotychczasowe życie.
Dziękujemy Dyrekcji Zakładu
Poprawczego w Laskowcu za udostępnienie nam materiałów i zezwolenie na ich publikację. <
Fot. Helena Dąbkowska
8pieniądze i samochód. Uciekłem z
domu dziecka ponieważ wiedziałem ,
gdzie będzie się ukrywał Przemek.
Ta okradziona rodzina rozmawiała z
dyrektorką, żeby nie zakładać mu
sprawy, bo było im go po prostu
szkoda. Znali jego sytuację.
Wówczas, gdy go znalazłem to się
rozpłakałem. On płakał razem ze
mną. Mówił wtedy, że kocha mamę i
nie chce iść do rodziny zastępczej.
Parę miesięcy później złapała nas
policja i przywiozła ponownie do
domu dziecka. Dowiedzieliśmy się,
że ojciec podpalił mamę i znów
szuka go policja. Na drugi dzień
pojechaliśmy do szpitala odwiedzić
mamę. Nie widziałem jej dwa lata,
ale poznałem ją od razu. Przemek
również ją rozpoznał. Nie wyglądała
jednak jak dawniej. Wydawała się
nam dużo niższa. Zastanawiałem się,
czy mama skurczyła się, czy to ja tak
urosłem. Płakałem. Sam nie wiem,
czy ze szczęścia, że po tylu latach ją
zobaczyłem, czy z nieszczęścia, które
ją spotkało. Potem nie widziałem
mamy od 9 roku życia do 15,
ponieważ za ucieczkę, kradzież i
pobicia z przedłużeniem ręki ja i mój
brat Przemek zostaliśmy umieszczeni
przekształcony w Zakład Gospodarki
Materiałowej i Zaopatrzenia przy
Wojewódzkim Związku Rolników,
Kółek i Organizacji Rolniczych w
Ostrołęce.
W lipcu 1989 r. na bazie tego zakładu
utworzono spółkę pod nazwą
Przedsiębiorstwo Handlowo–
Usługowe „Agromasz” w Rzekuniu,
do której wszedł ZGMiZ z aportem
49 % udziałów i Przedsiębiorstwo 8
Wywiad
8 Państwowe „Agroma Ząbki” z
51 % udziałów. Taki stan trwał do
1995 r. W następnych latach
stopniowo pracownicy wykupywali
udziały „Agromy Ząbki”. Od 2001
roku w spółce pracownicy posiadają
80 % udziałów i 20 % Rejonowy
Z w i ą z e k R o l n i k ó w, K ó ł e k i
Organizacji Rolniczych w Ostrołęce.
W skład PHU „Agromasz” wchodzą
oddziały w: Makowie Maz.,
Przasnyszu i Ostrowi Maz.
Czym głównie się zajmujecie?
Głównie działalnością handlową, ale
świadczymy również usługi
transportowe, dźwigowe oraz usługi
serwisowe na sprzęt rolniczy.
Możemy także wykonywać naprawy
sprzętu rolniczego.
Taka działalność wiąże się zapewne
z koniecznością zatrudnienia wielu
pracowników. Ile osób pracuje w
waszym zakładzie?
Obecnie zatrudniamy 86 osób.
Chętnie byśmy zatrudnili kilku
młodych ludzi, ale mamy pewne
ograniczenia, ponieważ zakład nasz
ma status zakładu pracy chronionej.
Taki zakład musi zatrudnić 40 %
niepełnosprawnych w ogólnej liczbie
zatrudnionych. W tej chwili jest to
problem, ponieważ grupy inwalidzkie
są ciągle zabierane i trudno
zachować taką proporcję.
Co daje dla przedsiębiorstwa status
zakładu pracy chronionej?
Mamy ulgi w podatku od
nieruchomości, podatku dochodowym oraz od płac, które płacimy wg
I progu podatkowego. Ponadto
przysługuje nam ulga w podatku VAT,
ale tylko wtedy, gdy go płacimy.
Wszyscy narzekają na trudności, a
Państwo podejmiujecie ciągle nowe
inwestycje. Co to będzie za
inwestycja, która powstaje w
Ostrołęce?
Miała to być hala produkcyjna blachy
szwedzkiej. Podpisaliśmy kontrakt ze
szwedzką firmą GASELL na tłoczenie
blachy. W całości jest to nasza
inwestycja, wybudowana z własnych
środków. Jest to obiekt o wymiarach
24 x 96 m, budynek biurowy o
2
powierzchni 400 m oraz plac o
powierzchni 9.000 m2 utwardzony
kostką i asfaltem . Koszt całkowity tej
inwestycji wyniesie 2.100 tys. zł.
Jesienią ubiegłego roku Polska
wprowadziła cła zaporowe na
produktu stalowe i tłoczenie blachy
stało się nieopłacalne. Ponadto w
lipcu br. firma GASELL połączyła się
z firmą – matką RAUTARRUKKI i
została włączona pod jej zarząd. To
również przyczyniło się, że decyzja
stała się nieaktualna, ponieważ firma
RAUTARRUKKI ma swoją tłoczarnię
w Żyrardowie.
Wobec tego, jakie będzie przeznaczenie tego obiektu?
Na razie będzie to szwedzki magazyn
składowania blachy na całą Polskę.
Ponieważ jesteśmy w dobrej kondycji
finansowej, rozważamy możliwość
zakupu maszyn i tłoczenia blach na
własny koszt.
Czy nie mogliście wybudować tego
obiektu na terenie gm. Rzekuń?
Nie. Od początku naszym zamiarem
była budowa hali na terenie
Ostrołęki, był to również warunek
kontrahenta. Pod tą inwestycję
zakupiliśmy łącznie od miasta i osób
prywatnych 1,5 ha gruntów.
Lokalizacja obiektu jest bardzo
dobra; mieści się przy ul. Kołobrzeskiej. Atrakcyjność wzrośnie z
chwilą połączenia ulicy 11 Listopada
z ulicą Westerplatte.
Co, Pana zdaniem, najbardziej
ogranicza obecnie działalność
gospodarczą?
Duże obciążenia z tytułu różnych
zobowiązań jak: ZUS, podatek
dochodowy, podatek od osób
fizycznych oraz podatek od środków
transportu i od nieruchomości. Mamy
część samochodów, które wycofaliśmy z eksploatacji, a musimy za
nie płacić podatek. Chcemy je
sprzedać, ale brakuje chętnych na ich
zakup. Najprostszym sposobem byłoby złomowanie, ale uważamy to za
zbyt pochopną decyzję. W takim
przypadku powinna istnieć możliwość
zawieszenia płacenia podatku od
samochodów, których się nie używa.
Jak Pan uważa, czy podatek od
nieruchomości w naszej gminie jest
za wysoki i jak to wygląda w innych
gminach, gdzie również macie
swoje oddziały?
Podatek od nieruchomości może nie
stanowi największego obciążenia.
Jednak jest to koszt stały. Gmina
Rzekuń ma jeden z wyższych.
Uważam, że podatki powinny być na
stałym poziomie, a nie zwiększać się
co roku nawet o 10 %.
Jaki jest największy problem
kierowanej przez Pana firmy?
Zwiększyć obroty. Nie możemy na
dzień dzisiejszy narzekać na brak
klientów, ale chciałoby się jeszcze
więcej. Na nasze obroty wpływ ma
zamożność społeczeństwa. W
poprzednich latach było duże
zainteresowanie zakupem maszyn i
sprzętu rolniczego. W latach 80.
sprzedawaliśmy do 100 kombajnów
zbożowych rocznie, a obecnie 1 maks.
2 szt. Większe obroty to większe
możliwości inwestowania.
Jak układa się współpraca z władzami samorządowymi?
Współpraca z władzami Rzekunia, jak
również z innymi, układa się dobrze.
Jesteśmy dobrym płatnikiem, nie
zalegamy z żadnymi zobowiązaniami
u samorządów i Skarbu Państwa.
Co, Pana zdaniem, powinna zrobić
gmina, aby przyciągnąć inwestorów?
Nie jest to takie proste. Trzeba przede
wszystkim mieć pomysł i tym
zainteresować potencjalnych inwestorów. Atrakcyjność terenu ma
również duży wpływ na zainteresowanie inwestorów, może nawet
większy niż podatki.
Jakie macie plany na przyszłość?
Jesteśmy zainteresowani nową
inwestycją, niekoniecznie handlową,
ważne, aby była trafna i opłacalna.
Mam jeden pomysł związany z
ochroną środowiska, ale wymaga on
dużych nakładów. Jest to trudny temat
i wymaga dopracowania w najdrobniejszych szczegółach nim podejmiemy decyzję o jego realizacji.
Dziękuję za rozmowę i życzę
realizacji pomysłów. <
15
Zrozumieć...
Prawa
naszej psychiki
Krystyna Lambrych
Pierwszym i najważniejszym
elementem sukcesu człowieka jest
spokój ducha. Spokój ducha to
najwyższa ludzka wartość. Jest
podstawą i warunkiem wszelkiej
radości.
Zwykle człowiek ocenia swą
sytuację, używając spokoju ducha
jako miary. Drugim elementem
sukcesu jest zdrowie i energia. Tak jak
spokój ducha jest normalnym i
naturalnym stanem psychicznym,
zdrowie i energia to normalny i
naturalny stan fizyczny. Jeśli
osiągniemy wszystko w świecie
materialnym, lecz utracimy zdrowie
lub spokój ducha, nie będziemy w
stanie cieszyć się tym, co
uzyskaliśmy.
Zrozumienie tych i innych
elementów, wpływa na nasze postawy
i zachowania. Na to, co zdarza się w
naszym życiu, wpływają
doświadczenia z przeszłości, cała
historia wydarzeń dobrych i złych.
Nasz umysł można porównać do sali
pełnej muzyków, z których każdy gra
na innym instrumencie inną melodię,
a wszyscy chcą zwrócić na siebie
uwagę. Z tego powodu większość
ludzi ma wrażenie, że nie kontroluje
własnego życia, czują, że mogliby
radzić sobie znacznie lepiej, ale nie
potrafią nic zrobić. Tylko ci, którzy
zrozumieją poszczególne prawa i
potrafią je wykorzystać lub współgrać
z nimi mają szansę na osiągnięcie
wybranego przez siebie celu.
Niektóre prawa psychiczne spisano
już 2000 lat p.n.e. W świecie
starożytnym te prawa i zasady
wykładano w tak zwanych tajemnych
szkołach. Dziś o większości tych praw
dyskutuje się i pisze otwarcie, choć
tylko niewielki ułamek ludzi wie o ich
istnieniu.
16
Prawa psychiczne, podobnie jak i
fizyczne, działają stale, przez cały
czas. Prawo grawitacji na przykład
działa we wszystkich zakątkach
Ziemi przez dwadzieścia cztery
godziny na dobę. Jeśli ktoś wyskoczy
z dziesiątego piętra, uderzy w
chodnik z taką samą siłą w Nowym
Jorku jak i w Warszawie. I nie ma
znaczenia, czy zgadzamy się z tą
teorią, czy nie. Kiedy nasze życie
układa się dobrze, oznacza to, że
myśli i działania są w zgodzie i
harmonii z niewidzialnymi prawami
psychiki. Kiedy są problemy
wynikają one niemal zawsze z
pogwałcenia tych praw, niezależnie
czy je znamy, czy też nie.
A więc warto poznać to, co jest dla
nas ważne i ma wpływ na nasze życie.
PRAWO PANOWANIA, czyli nasze
odczucia na ile sami kontrolujemy
swoje życie. Istnieje ogólna
zgodność psychologów co do tego, że
większość stresów, lęków, napięć i
chorób psychosomatycznych jest
wynikiem braku kontroli nad jakimś
ważnym elementem życia.
Człowiek może mieć wewnętrzny
lub zewnętrzny punkt panowania.
Oznacza to, że możemy czuć się
„panem” swojego życia,
szczęśliwym, pozytywnym albo czuć
się człowiekiem sterowanym przez
innych, bezradnym itp. W każdym
przypadku przejęcie kontroli nad
życiem zaczyna się od własnych
myśli, nad którymi mamy rzeczywistą, całkowitą władzę. Myśli możemy kontrolować. Jak powiedziała
Eleonora Roosevelt: „Nikt nie może
sprawić, byś poczuł się gorszy, bez
twojego przyzwolenia”.
Są dwie podstawowe metody
utrzymania panowania nad sytuacją:
! natychmiast przystąpić do
działania, zrobić coś, by tę sytuację
zmienić
! po prostu odejść (np. zwolnić się z
trudnej pracy, zaniechać czegoś...).
Chodzi o to, że człowiek posiadający
jasny cel i plan ma zawsze przewagę
nad niezdecydowanym i niepewnym.
PRAWO PRZYCZYNY I SKUTKU
mówi, że każdy skutek w naszym
życiu ma swoją przyczynę, czyli
istnieją konkretne przyczyny sukcesu
i klęski. Prawo to jest tak proste, że
większość ludzi go nie zauważa.
Wciąż podejmują działania, które
powodują nieszczęścia i frustracje, a
potem winią za powstałe problemy
innych lub całe społeczeństwa.
„Robienie tych samych rzeczy w ten
sam sposób i oczekiwanie innych
wyników” – to brak zrozumienia tego
prawa. Jest takie szkockie przysłowie
„Lepiej zapalić ogarek niż przeklinać
ciemność”. Znacznie lepiej usiąść i
przeanalizować przyczyny trudności
niż popadać we wściekłość. Czyli jeśli
zasiejemy właściwe przyczyny,
zbierzemy pożądane skutki.
PRAWO WIARY. Ludzie na dwa
sposoby patrzą na świat:
– optymistycznie – wówczas uważają,
że świat jest fajnym miejscem, mają
tendencję do znajdywania u ludzi
tego, co dobre i wychodzą z założenia,
że wokół jest mnóstwo możliwości, z
których można skorzystać. To ci
ludzie ruszają z posad bryłę świata,
budują i tworzą przyszłość. Mają
doskonałą postawę psychiczną, która
umożliwia ich pozytywne i
konstruktywne reagowanie na
nieuniknione wzloty i upadki życia
codziennego.
– pesymistycznie – widzą wszędzie
niesprawiedliwość, kłopoty i pecha.
Są przekonani, że „głową muru nie
przebijesz”, „bogaci się bogacą,
biedni biednieją”. Są zdania, że
przyczyną niepowodzeń jest działanie
złych ludzi. Czują się ofiarami. Henry
Ford powiedział: „Jeśli wierzysz, że
możesz coś zrobić lub jeśli wierzysz,
że nie możesz, to w obu przypadkach
masz rację”.
PRAWO OCZEKIWANIA mówi, że
wszystko czego oczekujemy z 8
Zrozumieć... ♦ Farmaceuta radzi
8 pełnym zaufaniem staje się
samospełniającą się przepowiednią.
Oczekiwania wywierają potężny,
niezauważalny wpływ na ludzi i
sytuacje, zmuszając do takiego zachowania, jakie przewidujesz. Ludzie, którym nic się nie udaje, są pełni
negatywnych oczekiwań, cynizmu i
pesymizmu. Uczucia te powodują, że
wydarzenia toczą się dokładnie zgodnie z ich przewidywaniami. Potęga
pozytynych oczekiwań może zmienić
naszą osobowość i całe nasze życie.
PRAWO PRZYCIĄGANIA mówi, że
każdy z nas jest żywym magnesem.
Szczęśliwi ludzie przyciągają do
siebie innych szczęśliwych, miłych
ludzi. Człow iek w ierzący w
powodzenie, nieustannie ma pomysły
i możliwości zarabiania dużych
pieniędzy. Prawo przyciągania działa
zawsze i wszędzie i jest neutralne.
Może nam pomóc lub zaszkodzić.
Wielu ludzi powstrzymuje się od
działania, ponieważ nie wiedzą, jak
przejść z punktu, w którym się
znajdują do miejsca, w którym
chcieliby się znaleźć. Prawo przyciągania sprawia jednak, że nie musimy
znać wszystkich odpowiedzi przed
rozpoczęciem działania. Jeśli tylko
dobrze wiemy, co chcemy osiągnąć i z
jakimi ludźmi chcemy przebywać, to
przyciągniemy ich do swego życia.
PRAWO ZGODNOŚCI jest jednym z
najważniejszych praw i mówi ono:
„Co w środku to i na zewnątrz”.
Prawo to oznacza, że można
odgadnąć, co dzieje się w duszy
człowieka, na podstawie tego, co
dzieje się wokół niego. Emerson
napisał: „To czym jesteś woła do mnie
tak głośno, że nie słyszę nic z tego, co
mówisz”. Trafiamy do ludzi samym
sobą. Jedyną metodą zmiany
rzeczywistości jest zmiana tego, co
znajduje się w ludzkim wnętrzu.
PRAWO EKSPRESJI mówi, że myśli
się materializują. Niemal wszystko, z
Coś na przeziębienie
Dorota Michałek (Apteka „Medical”)
Przeziębienie to ostra
choroba zakaźna, podobnie jak odra
czy grypa, wywoływana przez
wirusy. Przeziębienie (in. choroba
przeziębieniowa) może się przenosić
z jednej osoby na drugą przez tzw.
zakażenie kropelkowe. Człowiek
przeziębiony ma katar i kaszel, a
zatem kicha i kaszle „rozsiewając”
wirusy dookoła.
Podczas przeziębienia, a
także w tzw. „sezonie grypowym”
należy przede wszystkim wzmagać
naturalną odporność organizmu,
stosując np.: preparaty roślinne:
Echinacea, Bioaron C; witaminy,
m.in. vit. C: Monovitan C, Juvit,
Rutinoscorbin, Rutowit C; oleje
rybne: BioMarine, Iskial, Ecomer.
Oprócz wymienionych
wyżej środków dostępne są również
preparaty immunostymulujące, tzw.
szczepionki, które ze względu na
sposób podania dzielimy na:
szczepionki doustne, stosowane w
nawracających zakażeniach układu
oddechowego oraz układu
moczowego i szczepionki
donosowe, które stosowane są w
nawracających zapaleniach jamy
nosa, jamy nosowo-gardłowej,
oskrzeli, zapalenia uszu.
Gdy już dopadnie nas katar
połączony z kaszlem, bólem gardła,
s t a n t e m p e r a t u r y c i a ł a t z w.
podgorączkowy – to stosujemy leki
objawowe, czyli leki „na katar”, „na
kaszel”, „na ból gardła”. Aby
zmniejszyć obrzęk błony śluzowej
nosa można przez kilka dni stosować
krople lub żel do nosa –
Xylometazolin, Resoxym, Xylogel.
Na ból gardła zaleca się płukanie
ziołowymi mieszankami typu
Septosan lub tabletki do ssania
Sebidin, Chlorchinaldin, Cholinex,
Neoangin. Na suchy kaszel dobry
jest syrop przeciwkaszlowy np.:
Stodal, a jeśli kaszel jest wilgotny
pomocny jest syrop wykrztuśny np.:
czego składa się nasze życie, zostało
stworzone przez nasze myśli dobre i
złe. Dlatego właśnie świadome
myślenie jest podstawową cechą
ludzi sukcesu. Stanie się sprawnym
myślicielem oznacza takie
wykorzystywanie własnych sił
umysłowych, by nieustannie działały
na naszą korzyść.
Reasumując, należy stwierdzić, że
wiele rzeczy, które nam się
przydarzają w życiu, zależą od
naszego sposobu myślenia.
Zmienimy sposób myślenia, a życie
nieuchronnie się odmieni. Jedyne, co
musimy zrobić, to stworzyć ekspresję
tego, czego chcemy zaznać w swoim
życiu. Z tego wyniknie wszystko
inne. <
Ludzie są jak kwiaty
Stworzeni do tego
Aby się rozwijać
Andre Lege
Flegamina, Flavamed, Plantaginis.
Dobrze byłoby, gdyby chory
kilka tych „przeziębieniowych” dni
spędził w domu odpoczywając i pijąc
np.: sok malinowy z lipą, czy ziołową
mieszankę na przeziębienie –
Infektofen. Picie dużych ilości
płynów rozluźnia wydzielinę w
drogach oddechowych i ułatwia jej
odkrztuszanie. Dodatkowo można
stosować któryś z preparatów
pomocniczych, takich jak: Ascalcin –
tabletki musujące zawierające
wapno i polopirynę; Scorbolamid,
Upsarin C, Polopiryna S, Polopiryna
C, Calcium C, Ascorutical, Coldrex,
Gripex oraz maści rozgrzewające –
Rub Arom, Wick, Pulmex Baby.
Należy pamiętać, że
preparatów zawierających kwas
acetylosalicylowy (Polopiryna) oraz
kofeinę (Coldrex – tabletki) nie
powinno się podawać małym
dzieciom.
Jeśli zdarzy się, że mimo
naszych wysiłków podczas samoleczenia objawy przeziębienia nie
ustępują, lecz się nasilają i dodatkowo przybywa nowych dolegliwości,
koniecznie zgłośmy się do naszego
lekarza rodzinnego! <
17
Kosz rozmaitości
Postaw na zdrową żywność!
Michał Antoszewski
Zagrożenia zdrowotne,
związane z żywnością, mogą być
spowodowane spożywaniem pokarmów o niewłaściwym składzie jakościowym lub ilościowym, a także
konsumpcją produktów spożywczych zawierających niedozwolone
ilości zanieczyszczeń. Zanieczyszczenie żywności może być spowodowane skażeniami mikrobiologicznymi i mikologicznymi, dodatkami
kontaminantów pochodzących ze
środowiska naturalnego (np.
metale ciężkie), substancjami
antyodżywczymi występującymi
zwłaszcza w żywności pochodzenia
roślinnego, naturalnymi toksynami
(grzyby trujące), pozostałościami
pestycydów oraz dodatkami do
żywności (m.in . konserwanty).
Przyczynami zagrożeń
zdrowotnych mogą być niedobory
ilościowe żywności, co jest przyczyną deficytu energetycznego, lub
niedobory jakościowe spożywanych
produktów, które mogą powodować
niedokrwistość, przewlekłe zaparcia,
subkliniczne niedobory witamin oraz
zaburzenia gospodarki tłuszczowej.
Wadliwe żywienie wiąże się także z
konsumpcją nadmiaru żywności,
która jest pochłaniana w ilościach
większych, aniżeli wynika to z
fizjologicznego zapotrzebowania
organizmu. Prowadzi to do powstawania zbyt dużej ilości energii, która
pochodzi głównie ze spalania tłuszczów kosztem energii węglowodanów. Dodatkowym, niekorzystnym
czynnikiem jest spożywanie tłuszczów zwierzęcych zawierających
dużą ilość nasyconych kwasów
tłuszczowych i cholesterol oraz brak
tłuszczów roślinnych. Kolejną
przyczyną zaburzeń, związanych z
nadmiarem żywności, jest spożywanie dużej ilości łatwo przyswajalnych
cukrów prostych i nadmiaru soli.
Prowadzi to zwykle do zaburzeń
metabolizmu i otyłości, która może
być przyczyną wielu schorzeń.
18
Wadliwe żywienie, spowodowane konsumpcją nadmiaru
żywności, sprzyja powstawaniu
wielu chorób, które są przyczyną
zachorowalności i nadumieralności
ludzi w naszym kraju. Do tych chorób
należą: miażdżyca, a na jej tle choroba
niedokrwienna serca, nadciśnienie
tętnicze i udary mózgu, otyłość,
cukrzyca insulinozależna, niektóre
rodzaje nowotworów, próchnica
zębów, kamica pęcherzyka żółciowego i inne.
Dziś wiemy, że ok. 80 jednostek
chorobowych lub zaburzeń zdrowia
łączy się z wadliwym żywieniem,
niewłaściwą jakością odżywczą
żywności oraz korzystaniem z
używek, takich jak alkohol i tytoń.
Cztery z dziesięciu podstawowych przyczyn zgonów w Polsce
należy bardzo ściśle wiązać z
nieodpowiednim żywieniem. Są to:
choroba niedokrwienna i zawały
serca, niektóre rodzaje nowotworów,
nadciśnienie tętnicze i choroby
naczyń mózgowych oraz cukrzyca
insulinozależna.
Ok. 3 mln osób zagrożonych
jest chorobą nadciśnieniową; część z
nich wymaga systematycznego
leczenia, a w tym przestrzegania
prawidłowego żywienia. Każdego
roku rejestruje się w Polsce ok. 70 tys.
nowych przypadków udarów mózgu,
powstających na tle zmian miażdżycowych w naczyniach.
Podstawowym warunkiem
zdrowego żywienia jest przestrzeganie następujących zasad:
! spożywanie urozmaiconych
produktów żywnościowych,
bowiem każdy z nich zawiera różne
ilości składników odżywczych o
różnym stopniu przyswajalności,
co zapobiega niedoborom pokarmowym, mogącym wystąpić w
warunkach żywienia z ograniczoną
ilością produktów,
! należy spożywać umiarkowane
ilości pokarmu tak, aby utrzymać
należną masę ciała i nie dopuścić do
nadwagi; dlatego należy zachować
odpowiednią podaż składników
energetycznych, przy uwzględnieniu właściwych ich wzajemnych
proporcji w dziennej racji pokarmowej, a mianowicie: węglowodany – 58 %, tłuszcze – 30 %,
białko – 12 %,
! spożywanie pokarmów powinno
być regularne i obejmować
3 posiłki dziennie dla osób
dorosłych oraz 4-5 posiłków dla
dzieci, spożywanych o tej samej
porze, przerwy między posiłkami
nie powinny być krótsze niż 4 godz.
i nie dłuższe niż 6 godz.; regulacja
ta dotyczy też rozkładu ilości
kalorii w ciągu dnia: śniadanie
30 %, obiad 40-45 %, kolacja 2025 % dobowego zapotrzebowania
kalorycznego,
! uprawianie wysiłku fizycznego.
Bardzo niepokojącym trendem
w naszej populacji jest nadumieralność mężczyzn w wieku 24-65 lat, co
w konsekwencji powoduje, że Polak
żyje przeciętnie o 8 lat krócej niż
mężczyźni w krajach zachodnich.
Rozważając przyczyny takiego stanu
rzeczy, należy nie tylko wskazać na
czynniki genetyczne warunkujące
specyficzną podatność układu krążenia, ale przede wszystkim na
czynniki środowiskowe. Nie da się
bowiem ukryć, że 50 % dorosłej
populacji Polaków to nałogowi
palacze, często równocześnie
nadużywający alkoholu i w dodatku
odżywiający się codziennie wbrew
wszelkim zasadom prawidłowego
żywienia.
Zostało udowodnione, że za
pomocą obniżenia spożycia
niewłaściwych składników pożywienia i zwiększenia pożądanych,
można obniżyć częstotliwość występowania zmian chorobowych i zapobiec przedwczesnym zgonom. <
Pytania Czytelników
Pytania Czytelników:
Kiedy będzie usypana droga
żwirowa od Teodorowa przez
ul. Długą, Leśną, Kościelną w
Laskowcu?
Pragnąłbym, żeby ta droga była nie
tylko żwirowa, ale z dywanikiem
bitumicznym. Nie potrafię dzisiaj
odpowiedzieć, czy ta inwestycja
znajdzie się w budżecie Gminy na
2004 r., jednak ze względu na
wielkość i koszt inwestycji kwalifikuje się do pozyskania środków z
UE. Jeśli będzie zabezpieczony
udział własny Gminy w relacji do
funduszy pomocowych, opracujemy
dokumentację i inwestycja będzie
realizowana dla wygody i dobra
społeczności Teodorowa i Laskowca.
Bogusław Tyszka
Kiedy będzie zmodernizowana
linia energetyczna w Laskowcu ul.
Leśna w stronę „rogala”?
Gmina wywiązała się w całości z
ustaleń między samorządem a
Rejonem Energetycznym. Zostały
przekazane i sfinansowane mapy do
celów projektowych. Kilka dni temu
rozmawiałem z dyrektorem Rejonu,
dokumentacja jest na ukończeniu.
Rejon występuje do Starostwa
Powiatowego o wydanie pozwolenia
na budowę i zgodnie z procedurą, po
zabezpieczeniu finansów – Rejon
Energetyczny przystąpi do realizacji.
Nie jest to inwestycja bezpośrednio
finansowana i pilotowana przez
Wójta i Gminę. Wykazano maksi-
mum wysiłku, aby Rejon
Energetyczny wprowadził
powyższe do realizacji.
Bogusław Tyszka
Jak układa się współpraca wszystkich radBogusław Tyszka
Helena Dąbkowska
nych w naszej gminie
(Wójt gminy Rzekuń)
(Przewodnicząca Rady Gminy)
oraz współpraca Rady z
Wójtem. Jaki wpływ
mają radni na budżet
zrozumieć mieszkańcy Gminy. Nie
Gminy?
uwzględnienie w budżecie niektórych
Początki pracy Rady obecnej
postulatów mieszkańców gminy nie
kadencji były trudne. W miarę
wynika ze złej woli radnych. Każdy
upływu czasu podziały się zacierały,
radny chciałby w jak największym
zaczęliśmy rozmawiać o problemach
stopniu spełnić oczekiwania
Gminy i poszukiwać optymalnych
wyborców. W najbliższym czasie
rozwiązać. Otwartość p. Wójta nam tę
Rada będzie pracować nad budżetem
współpracę ułatwiła. Obecnie mogę
n a 2 0 0 4 r o k . Wy p r a c o w a n e
stwierdzić, ze współpraca całej Rady,
propozycje do budżetu przez rady
jak również Rady z Wójtem, układa
sołeckie, radnych i mieszkańców
się dobrze. Wszyscy są zdania, że
stanowić będą wytyczne dla radnych.
tylko mądrość i zgoda daje wymierne
Jaki będzie kształt budżetu na 2004
efekty dla nas wszystkich. Radni,
rok zależeć będzie od osiągniętego
reprezentując wyborców danej
kompromisu Rady i Wójta przy
miejscowości, przedstawiają ich
uwzględnieniu możliwości finanpostulaty. Jednak musimy zdać sobie
sowych Gminy.
sprawę, że wszystkie postulaty,
Helena Dąbkowska
pomimo że są słuszne, nie mogą, z
uwagi na ograniczone możliwości
budżetu, być zrealizowane w jednym
Jeżeli macie Państwo pytania do
roku. To jest główny problem
przedstawicieli władz naszej gminy, prosimy
osiągnięcia kompromisu w Radzie.
dzwonić bądź osobiście zgłaszać się do
Dlatego tak ważne jest szersze
Redakcji. Przykładowe pytania można także
spojrzenie na problemy Gminy.
zadawać na forum internetowym, pod
Radni muszą spośród wszystkich
adresem: http://www.rzekun.net/forum lub
ważnych spraw wybrać te
wysyłając na e-mail: [email protected].
najważniejsze. Muszą to również
Zapewniamy anonimowość.
Od redakcji
Do redakcji wpłynęły pytania od mieszkańca Laskowca dotyczące działalności p. Wiesława Kisiela. Z uwagi
na szeroki zakres pytań Redakcja
postanowiła w następnym numerze
„Pulsu” poświęcić specjalny artykuł
dotyczący Jego działalności społecznej w okresie dwóch kadencji pracy w
Radzie i udzielić wyczerpującej odpowiedzi na postawione pytania. Re-
dakcja prosi o wyrozumiałość zainteresowanych w tej sprawie, gdyż „Puls”
redagowany jest społecznie i nie
jesteśmy w stanie w tak krótkim czasie
zebrać wymaganych dokumentów.
W następnym numerze:
Klub Strzelecki „Obrońca” w Troszynie
11 listopada (obchody święta odzyskania niepodległości przez Polskę)
Porady dla rolników
Prace konkursowe wychowanków Zakładu Poprawczego
19
Reklama