JANA PAWŁA II
Transkrypt
JANA PAWŁA II
1 z ł Puls : na ce EDUKACJA PRZEDSZKOLNA strona 7 NA PRZEZIĘBIENIE strona 17 KLEPTOMANKA strona 10 Nr 3/2003 październik Miesięcznik Rzekuński • październik 2003 • Nakład 1000 egz. • Cena 1 zł • [email protected] Z ostatniej chwili... 25 LAT PONTYFIKATU Sąd Rejonowy w Warszawie, XXI Wydział Gospodarczy KRS w dniu 21. 10. 2003 r. wydał postanowienie o wpisie do Krajowego Rejestru Sądowego STOWARZYSZENIA NA RZECZ ROZWOJU GMINY RZEKUŃ „IMPULS”, które tym samym uzyskało zdolność do czynności prawnych. W związku z powyższym Stowarzyszenie może przystąpić do realizacji założonych celów, o których pisaliśmy w Nr 1/ 2003 naszego pisma „Puls”. < JANA PAWŁA II Beata Chmielewska W tym numerze: Gdzie robimy zakupy i dlaczego? Życie w poprawczaku krótka historia Zakładu Poprawczego w Laskowcu widziana oczami jego wicedyrektora Czytaj na str. 13 „Gdyby do szkoły chodziły anioły...” o tym, jak obchodziliśmy Dzień Edukacji Narodowej w naszej gminie Czytaj na str. 5 Ścieżki mojego świata w artykule praca konkursowa jednego z wychowanków poprawczaka Czytaj na str. 14 Człowiek biznesu wywiad z Kazimierzem Wiszowatym dyrektorem PHU „Agromasz” Czytaj na str. 17 Fot. Internet (Google) czyli co jest ważniejsze: cena, zaopatrzenie, obsługa, czy estetyka sklepu Czytaj na str. 9 Wyniesienie kardynała Karola Wojtyły, metropolity Krakowa, do godności papieża skierowało uwagę międzynarodowej opinii publicznej na Polskę. Miliony ludzi na całym świecie szukały na mapie świata kraju nad Wisłą, skąd pochodzi ten niezwykły człowiek. Rosło zapotrzebowanie na informację o Polsce, o jej historii, kulturze, tradycji. Do Warszawy, Krakowa, Wadowic przyjeżdżali dziennikarze, a za nimi tysiące katolików ze wszystkich stron, aby poznać ojczyznę Papieża. Była to niezwykła promocja Polski i Polaków.. Wraz z Janem Pawłem II weszła do Watykanu, do Kościoła, na szeroki świat, polska teologia i polska kultura. 16 października 1978 r. o godz. 17.15. usłyszeliśmy z Watykanu słowa: „habemus Papam!”. Na Stolicy Piotrowej zasiadł Karol Wojtyła. Przyjął imię Jana Pawła II. Pod datą 16 października 1978 r. kardynał Wojtyła zapisał w kalendarzu: „godz. 7 konklawe, ok. 17.15 Jan Paweł II” Czytaj na str. 4 UBEZPIECZENIA pełny zakres komunikacyjne majątkowe rolne inne także u klienta 07-411 Rzekuń, ul. Kościuszki 55 tel./fax (29) 761 01 11 tel. kom. 0 604 171 278 Agencja ubezpieczeniowa Janusz Oparka Kredyty Gotówkowe „VETA”, Rzekuń, ul. Batorego 9 do 9000 MEBLE OGRODOWE bez poręczycieli CENY HURTOWE tel. 764 88 99 Ostrołęka tel. 0 602 885 915 Gorbatowa 5A/6 Handlowce przy poczcie (I piętro nad Invest Bank ) Życzenia do spełnienia Listopadowym solenizantom i jubilatom składamy moc szczerych i gorących życzeń. Niech szara codzienność nabierze blasku i rozpromieni każdy ponury dzień w Waszym życiu. Redakcja TO MIEJSCE PRZEZNACZONE JEST DLA CIEBIE!!! Jeśli chcesz przesłać komuś życzenia, podziękowania czy gratulacje, możesz zrobić to za naszym pośrednictwem. Z ogromną przyjemnością zrealizujemy Twoją prośbę. 2 Miesięcznik „Puls” ukazywać się będzie ostatniego dnia miesiąca. W wypadku, gdyby ów dzień okazał się dniem wolnym od pracy, gazeta ukaże się wcześniej. O zmianach będziemy informowali Państwa na bieżąco. Gazetę znajdziecie Państwo w punktach stałej sprzedaży czasopism, a także w miejscach o dużym nasileniu ruchu: w sklepach, w urzędach (Urząd Gminy, poczta, bank itp.). Dystrybucją zajmować się będą powołane do tego celu jednostki m. in. sołtysi, a także młodzież szkolna. Począwszy od nr 2/2003 Redakcja przewiduje możliwość ukazywania się bezpłatnych ogłoszeń drobnych (dla mieszkańców gminy Rzekuń). Szczegółowe informacje dotyczące zamieszczania reklam i ogłoszeń otrzymają Państwo dzwoniąc pod numer Redakcji, lub wysyłając e-mail na adres: [email protected]. Puls Miesięcznik Rzekuński Zespół redakcyjny: Helena Dąbkowska Krystyna Lambrych Piotr Liżewski Arkadiusz Sakowski Ewa Szatanek Opracowanie graficzne i układ typograficzny: Tomasz Majewski [email protected] Współpracownicy: Michał Antoszewski Edyta Galanek Marek Podolak Agnieszka Wołosz Tymczasowy adres redakcji: Gminna Biblioteka Publiczna ul. Kościuszki 33 07-411 Rzekuń z dopiskiem „Puls” [email protected] Tymczasowy telefon: (29) 761-73-60 Druk: Drukarnia W. Gnatowski 07-410 Ostrołęka ul. Głowackiego 15 Redakcja nie zwraca dostarczanych materiałów, zastrzega sobie prawo do skrótów, adiustacji, redagowania nadsyłanych tekstów. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść zamieszczanych reklam i ogłoszeń. Drodzy Czytelnicy! Oddajemy do Waszych rąk kolejny numer miesięcznika „Puls”. Pragniemy zwrócić Państwa uwagę na artykuł dotyczący 25-lecia pontyfikatu Jana Pawła II, który przybliży Wam najważniejsze fakty z życia Karola Wojtyły, a także jego dokonania podczas 25-letniego służenia światu. To pewnego rodzaju podsumowanie pracy naszego rodaka, więc tym bardziej powinniśmy znaleźć czas na chwilę refleksji. W październiku obchodziliśmy Dzień Edukacji Narodowej. We wszystkich placówkach szkolnych i przedszkolnych odbywały się liczne uroczystości. Postanowiliśmy przyjrzeć się bliżej, jak obchodzono to święto w rzekuńskim Gimnazjum, a także w Szkole Podstawowej w Drwęczy, gdzie uroczystość połączona została z przekazaniem do użytku wyremontowanej świetlicy wiejskiej. Wielu z nas traktuje Zakład Poprawczy jak „więzienie”, w którym młodzi chłopcy odsiadują wyrok. Czy na tym polega rola tej placówki? Jak wygląda jeden dzień z życia poprawczaka? Kim są jego wychowankowie? Czym się zajmują? Jak przebiega ich resocjalizacja? Odpowiedzi na te i inne pytania znajdziecie Państwo w artykule „Życie w poprawczaku”. Proponujemy Państwu także cykl artykułów pod wspólną nazwą „Ścieżki mojego świata”. Przeczytacie w nich zwierzenia młodych ludzi, którzy poznali życie od jego najciemniejszej strony. Będą to prace konkursowe wychowanków zakładów poprawczych z terenu całej Polski. W tym numerze przedstawiamy „krótką historię życia” jednego z wychowanków laskowieckiej placówki. Z wywiadu z Kazimierzem Wiszowatym dyrektorem PHU „Agromasz” w Rzekuniu dowiecie się Państwo o działalności tej firmy oraz jej zamierzeniach na przyszłość. Kolejny artykuł z cyklu Zrozumieć... i nasze kolejne propozycje właściwych postaw, ciekawych spostrzeżeń socjologów, porady z zakresu psychologii człowieka. To od Was zależy – Drodzy Czytelnicy z ilu z nich skorzystacie, które będziecie starali się wcielać w życie. Jedno jest pewne: gdybyśmy na co dzień korzystali z porad fachowców, nie byłoby niewłaściwych zachowań. A tak są. Dowodem na to jest choćby postawa bohaterki kolejnego artykułu tytułowej „kleptomanki”. Jeśli znaleźliście się kiedykolwiek w podobnej sytuacji, co autorka artykułu, koniecznie napiszcie o tym do naszej Redakcji. Chociaż są to sprawy z pozoru błahe, nie należy ich lekceważyć. Być może dadzą do myślenia wszystkim tym, którzy przekraczają ogólnie przyjęte normy. To tylko niektóre z naszych propozycji zamieszczonych w tym numerze czasopisma „Puls”. Mamy nadzieję, że każdy z Państwa znajdzie coś dla siebie. Redakcja KONKURS! (str. 12) Chcesz mieć konto pocztowe w swojej lokalnej domenie? Na stronie http://www.rzekun.pl czeka na Ciebie niespodzianka za darmo! Profesjonalne konta pocztowe dla mieszkańców gminy Rzekuń w domenie @rzekun.net 3 Temat miesiąca 25 LAT PONTYFIKATU JANA PAWŁA II 1 6 p a ź d z i e r n i k a 1 9 7 8 r. o godz. 17.15. usłyszeliśmy z Watykanu słowa: „habemus Papam!”. Na Stolicy Piotrowej zasiadł Karol Wojtyła. Przyjął imię Jana Pawła II. Pod datą 16 października 1978 r. kardynał Wojtyła zapisał w kalendarzu: „godz. 7 konklawe, ok. 17.15 Jan Paweł II” Fakty z życia Jana Pawła II 18.V.1920 r. – w Wadowicach na świat przychodzi Karol Józef Wojtyła 13.IV.1929 r. – umiera matka Karola Emilia Wojtyła 6.XII.1932 r. – umiera brat Edmund 1938 r. – ukończenie liceum, wyjazd do Krakowa 1.X.1939 r. – rozpoczęcie studiów na Uniwersytecie Jagiellońskim 1940-1944 r. – praca w kamieniołomach w Solvayu, aktorskie doświadczenia w Teatrze Rapsodycznym 18.II.1941 r. – umiera ojciec Karola – Karol Wojtyła 1942 r. – rozpoczęcie studiów w podziemnym Seminarium Duchownym w Krakowie 1.XI.1946 r. – przyjęcie święceń kapłańskich 1946 -1948 r. – studia w Rzymie 1948 r. – praca wikarego w Niegowici 1954 r. – rozpoczęcie pracy profesora w Seminarium Duchownym w Krakowie i Katowickim Uniwersytecie Lubelskim 4.VII.1958 r. – nominacja na biskupa pomocniczego w archidiecezji krakowskiej 1962-1965 r. – uczestnictwo w IV sesjach II Soboru Watykańskiego 13.I.1964 r. – nominacja na arcybiskupa metropolitę krakowskiego 26.VI.1967 r. – nominacja kardynalska 16.X.1978 r. – wybór kardynała Karola Wojtyły na Papieża 4 1979 r. – I pielgrzymka Ojca Świętego do Polski 13.V.1981 r. – zamach na Jana Pawła II 1983, 1987, 1991 (dwukrotnie), 1995, 1997, 1999, 2002 r. – kolejne pielgrzymki Ojca Świętego do Ojczyzny 16.X.2003 r. – srebrny jubileusz 25-lecia Pontyfikatu Jana Pawła II. Papieski Pontyfikat w liczbach Fot. Archiwum Beata Chmielewska Bogusław Tyszka przyjmuje Komunię św. z rąk Ojca Świętego (1991 r.) W ciągu 25 lat pontyfikatu, Ojciec Święty Jan Paweł II: ! ochrzcił ponad 1300 osób (dzieci i dorosłych); ! odbył 102 podróże apostolskie i odwiedził ponad 132 kraje, w tym około 900 miejscowości (niektóre kilkakrotnie); ! w podróżach spędził ponad 586 dni (7 % czasu pontyfikatu); ! podczas wszystkich podróży zagranicznych przebył ponad 1 650 900 km, co odpowiada ponad 30-krotnemu okrążeniu Ziemi wokół równika i trzykrotnej odległości między Ziemią a Księżycem; ! w czasie podróży zagranicznych Jan Paweł II wygłosił 2400 przemówień; ! Polska jest krajem, który Papież odwiedził najwięcej razy – 9. 7 razy odwiedził USA, Francję – 6 razy, Meksyk i Hiszpanię po 5 razy; ! podczas swojej 25-letniej posługi Jan Paweł II ogłosił 14 encyklik, 14 adhortacji, 11 konstytucji apostolskich, 43 listy apostolskie, zwołał 9 konsystorzy, mianował 232 kardynałów (łącznie z ogłoszonymi 28 września 2003 r.), w tym 10 Polaków; ! kanonizował 478 świętych (w tym 9 Polaków oraz 2 świętych związanych z Polską), beatyfikował 1318 błogosławionych (w tym 154 Polaków); ! przewodniczył 6 zgromadzeniom generalnym zwyczajnym synodu biskupów, 7 zgromadzeniom specjalnym synodu biskupów; ! przyjął ponad 1350 osobistości politycznych; ! spotkał się z wiernymi na ponad 1020 audiencjach generalnych; ! jest Kawalerem Orderu Uśmiechu, jedynego odznaczenia przyznanego przez dzieci; ! zna biegle 7 języków obcych: włoski, angielski, francuski, niemiecki, hiszpański, rosyjski i łacinę; ! obchodzi imieniny 4 listopada, w dniu liturgicznego wspomnienia św. Karola Boromeusza. „Ojcze Święty, dziś cały Kościół dziękuje Ci za służbę, którą od 25 lat pełnisz. Dziękują Ci także liczne siostry i bracia niekatolicy, ludzie dobrej woli innych religii i przekonań” – powiedział Prefekt Kongregacji Nauki Wiary kardynał Joseph Ratzinger. < Oświata, kultura i sztuka „Gdyby do szkoły chodziły anioły...” Jak obchodzono Dzień Edukacji Narodowej w rzekuńskim Gimnazjum godz. 8.00 Szkolny dzwonek nie zburzył poniedziałkowego porządku w gimnazjalnych murach. A jednak... zabrzmiał jakby weselej. Okazja była ku temu niecodzienna: obchody Dnia Edukacji Narodowej. godz. 8.02 Społeczność uczniowska bacznie obserwująca przedstawicieli Ciała Pedagogicznego z niedowierzaniem, ale również ze spokojem zajęła miejsca w ławkach. To rzeczywiście odpowiedni moment na pierwsze życzenia, uśmiechy, komplementy, wspomnienia z lat poprzednich... Tych ostatnich zabrakło w klasach pierwszych. Tu jednak atmosfera oczekiwania sięgała zenitu. Białe bluzki, ciemne spódniczki, garnitury, choć wypierane przez dżinsy, wciąż przypominały o niezwykłym dniu. Jeszcze tylko błagalne prośby dziewcząt: „proszę pani – czy mogę być w spodniach?” zdawały się zakłócać porządek przyjętych prawidłowości, by ostatecznie stało się jasne, że Dzień Edukacji Narodowej w zasadzie się rozpoczął. Już wkrótce przygotowania prowadzone od kilku tygodni miały ujrzeć światło dzienne – to występ przede wszystkim uczniów klas pierwszych stanowił tło centralnej uroczystości. godz. 8.45 To znów dzwonek. Tym razem jednak nie tylko na przerwę... O dziwo, dziś– bez przepychanek i natarć na szatnię i cierpliwie dyżurujących nauczycieli. Zbiórka przed szkołą – piękny przemarsz w kierunku kościoła parafialnego w Rzekuniu to znak, że Święto rozpoczęło się. godz. 9.00 W zgodzie z tradycją naszej szkoły ten dzień ofiarowaliśmy Bogu. Ofiara Mszy św. sprawowana przez ks. Henryka Dąbrowskiego a wzbogacona homilią ks. Andrzeja Borkowskiego stała się dziękczynieniem za dar pięknych powołań i modlitwą o kiełkowaniu nowych, drzemiących jeszcze talentów. godz. 9.50 Nadszedł moment przez wszystkich oczekiwany ze szczególną uwagą. Pękająca w szwach sala Ochotniczej Straży Pożarnej w Rzekuniu pomieściła przybyłych gości, Radę Pedagogiczną, młodzież gimnazjalną i rodziców. Obok Pana Wójta Bogusława Tyszki na sali zasiedli: p. Hanna Napiórkowska – dyrektor Zakładu Obsługi Szkół i Przedszkoli, p. Anna Lenkiewicz-Choinka – dyrektor Szkoły Podstawowej w Ołdakach i opiekun dydaktyczny oddziału zamiejscowego naszego Gimnazjum oraz księża wikariusze parafii Rzekuń. Oto teraz swoje pięć minut mieli pierwszoklasiści. Humorystyczne marzenia o idealnej szkole przedstawili już poprzez oryginalną dekorację: „anielskie tornistry” i cytat z piosenki: „Gdyby do szkoły c h o d z i ł y a n i o ł y. . . ” P u n k t e m kulminacyjnym stała się część artystyczna przygotowana pod kierunkiem wychowawców klas pierwszych. Humor i refleksje o wiecznych antagonistach: uczniach i nauczycielach uświadomiła po raz kolejny zebranym symbiozę dwu społeczności. W uczniowskim aplauzie nie zabrakło też chwil podniosłych. Po wysłuchaniu części artystycznej, odśpiewaniu hymnu państwowego, pierwszoklasiści, recytując rotę przysięgi, złożyli uroczyste ślubowanie stając się tym samym pełnoprawnymi członkami społeczności gimnazjalnej. Owacje towarzyszyły też przemówieniom. To nieodłączny element wszystkich uroczystości. W Dniu Edukacji Narodowej miały one wyjątkowy charakter. Jako pierwszy głos zabrał Dyrektor Gimnazjum, p. Stanisław Godzina. 8 Fot. Tomasz Majewski W szkolnej rzeczywistości też bywają niedziele... Niewątpliwie do nich zaliczany jest Dzień Edukacji Narodowej, popularnie zwany Dniem Nauczyciela. Przyjrzyjmy się, jak wyglądał 13 października w rzekuńskim Gimnazjum. 5 8 który powitał wszystkich zebranych i zaproszonych gości. W swoim przemówieniu podziękował za przybycie oraz trud, jaki osoby obecne na sali wkładają w swoją codzienną pracę. Wspomniał o 230 rocznicy utworzenia Komisji Edukacji Narodowej. Zwrócił uwagę zebranych na ogromną rolę, jaką odegrała Komisja w kształtowaniu nowoczesnego myślenia Polaków. Podkreślił, iż skupiała ona światłych i mądrych ludzi, którzy przejęci ideami oświecenia zdawali sobie sprawę, że wychowanie rozumnego i świadomego obywatela leży w rękach nauczycieli i szkoły, chociaż ta ostatnia ma jedynie rolę wspomagającą wobec rodziny. Wiele ciepłych słów usłyszeliśmy też z ust zaproszonych gości. Pan Wójt mówił o niezwykle ważnej roli, jaką odgrywają w naszym życiu osoby związane z edukacją. To one starają się zainteresować nas tym, co same lubią, byśmy w przyszłości mogli stać się „kimś” – przekonywał. Nawiązując do homilii, sporo uwagi poświęcił także powołaniu, jakie w każdym z nas drzemie. Przestrzegał, abyśmy tego nie przeoczyli. Na koniec życzył wszystkim nauczycielom dużo zaangażowania i satysfakcji z wykonywanej pracy, a zebranej młodzieży wszelkiej pomyślności w dążeniu do celu. Po przerwie (wynikającej z gromkich braw) Pan Wójt wręczył p. Stanisławowi Godzinie i p. Annie Lenkiewicz-Choince nagrody za wieloletni dorobek w pracy dydaktyczno-wychowawczej. Jednocześnie podziękował za ogromny wysiłek i zaangażowanie, jaki wkładają w pracę nad wizerunkiem szkoły. Nie zabrakło też kwiatów i gorących życzeń kierowanych od uczniów i rodziców pod adresem pedagogów. godz. 10 .30 Szkoda, że to już koniec... – wzdychali powracający do szkoły gimnazjaliści z tęsknotą wspominając czas, gdy sami jako początkujący w tym dniu– szczególnie czcili 14 października. Pierwszoklasiści zaś w dyskotekowych rytmach kosztowali 6 Fot. Joanna Przygoda Oświata, kultura i sztuka słodkości przygotowanych przez rodziców z okazji ich święta. godz. 13. 30 Refleksje... Zawód – NAUCZYCIEL – słowo od zawsze znane nam z dziecięcych zabaw, ze szkolnej ławki, z marzeń o wspaniałej pracy z młodzieżą, a wreszcie – z codziennej pracy. Kojarzony najczęściej z powołaniem, odpowiedzialnością, edukacją, trudem wychowania, a wreszcie – z wakacjami, krótkim czasem pracy i... budżetowym wynagrodzeniem. Nauczyciel dziś: bez naręczy kwiatów, ale z różą w dłoni; stojący w tłumie, a nie na katedrze, ale wciąż zaopatrzony w najlepsze i najpiękniejsze rzeczy, które „można poczuć tylko sercem”. Grażyna Majkowska Małgorzata Lubecka a w Drwęczy... Z okazji Dnia Edukacji Narodowej wiele słów serdeczności, podziękowania za pracę i trud włożony w nauczanie i wychowanie młodego pokolenia usłyszeli nauczyciele Szkoły Podstawowej im. Armii Krajowej w Drwęczy z ust uczniów, zaproszonych gości oraz rodziców. Uroczystość, w czasie której składano najserdeczniejsze życzenia, odbyła się 18 października 2003 r. w świetlicy wsi Drwęcz. Impreza miała też drugą okazję – wznowienie działalności świetlicy wiejskiej po generalnym remoncie (wymieniono podłogi, okna, drzwi, instalację elektryczną, wyrównano i pomalowano ściany oraz zakupiono meble i dmuchawę do ogrzania pomieszczenia). Uroczystość uświetniono montażem słowno-muzycznym oraz występem tanecznym młodzieży szkolnej przygotowanym pod kierunkiem nauczycielek: Joanny Przygoda, Iwony Laskowskiej oraz opiekunki Świetlicy Socjoterapeutycznej w Drwęczy pani Genowefy Grzyb. Inicjatorem i „mózgiem” całego przedsięwzięcia był sołtys wsi Drwęcz pan Tomasz Kaczyński – człowiek, który całe swoje życie i serce poświęcił sprawom wsi i tutejszej szkoły. Na uroczystość przybyli zaproszeni g o ś c i e : R a d n y Wo j e w ó d z t w a Mazowieckiego – Jerzy Dobek, Wójt Gminy Rzekuń – Bogusław Tyszka, Sekretarz Gminy Rzekuń – Krzysztof Parzychowski, Dyrektor Gminnego Zespołu Ekonomiczno-Administracyjnego Szkół i Przedszkoli w Rzekuniu – Hanna Napiórkowska, Przewodnicząca Rady Gminy – Helena Dąbkowska, przedstawiciele 8 Oświata, kultura i sztuka 8 ŚwiatowegoZwiązku Żołnierzy Armii Krajowej patronujący szkole, radni z okręgu gminy Rzekuń oraz rodzice. W trosce o bezpieczeństwo młodych rowerzystów Radny Województwa Mazowieckiego pan Jerzy Dobek w imieniu Marszałka Województwa Mazowieckiego Adama Struzika wręczył dzieciom zestawy oświetleniowe do rowerów. Dar ten sprawił uczniom ogromną radość. Pełniący obowiązki gospodarza pan Kaczyński podziękował władzom gminnym za udzieloną pomoc oraz umożliwienie wykonania wyżej wymienionych prac remontowych w świetlicy, która w obecnym stanie może służyć przez długie lata nie tylko społeczności wiejskiej, ale również szkole. Sołtys przedstawił pokrótce zgromadzonym historię szkoły (prace w niej wykonywane na przestrzeni lat), która w 2005 r. będzie obchodziła 80. rocznicę swojego istnienia. Dyrektor szkoły – Bogumiła Jarka – podziękowała gościom za przybycie i złożone życzenia, nauczycielom dziękowała za serce okazywane dzieciom. Z okazji Dnia Edukacji Narodowej wręczyła Nagrody Dyrektora nauczycielom wyróżniającym się w pracy dydaktycznowychowawczej: Iwonie Laskowskiej (która pracowała w zastępstwie za panią Agnieszkę Stepnowską), Joannie Przygoda, Elżbiecie Dawid. Za trud włożony w troskę o czystość budynku szkolnego nagrodę otrzymała również woźna pani Edukacja przedszkolna Danuta Dąbrowska „Bez pedanterii, życzliwie i ufnie widzieć w dziecku człowieka” Janusz Korczak „Rodzina jest pierwszym, naturalnym środowiskiem społecznym dziecka, a w miarę wzrastania poszerza się ono o przedszkole, szkołę, grupę rówieśniczą itp. Stwarza ona najkorzystniejsze warunki do zaspakajania potrzeb dziecka, stymuluje jego rozwój, w niej dokonuje się socjalizacja” (M. Przetacznikowa, M. Ziemska). Tak więc człowiek jest istotą społeczną i do pełnego rozwoju potrzebuje innych ludzi. W związku z tym dziecko również potrzebuje grupy rówieśniczej, aby jego rozwój przebiegał we właściwy sposób. Taką grupę odnajduje w przedszkolu. Przebywając w niej dziecko poznaje zasady, zwyczaje i reguły w niej obowiązujące. Ogromną rolę w uświadamianiu praw, przywilejów i obowiązków ma nauczyciel. Jego postawa, zaangażowanie w pracę wychowawczą, stosunek do dziecka, umiejętność rozwiązywania konfliktów – to wszystko ma wielki wpływ na kształtowanie umiejętności współżycia i współdziałania dziecka. Każdy proces wychowawczo-dydaktyczny zmierza do tego, aby w wiadomościach, umiejętnościach i systemie wartości wychowanków zaszły określone zmiany. Przebiegiem tych zmian kieruje nauczyciel, dążąc do zrealizowania wytyczonych zadań, których wykonanie powoduje osiągnięcie konkretnego, zamierzonego celu końcowego. Celem wychowania przedszkolnego jest wspomaganie i ukierunkowanie rozwoju dziecka zgodnie z jego wrodzonym potencjałem i możliwościami rozwojowymi w relacjach ze środowiskiem społeczno-kulturowym i przyrodniczym. Wynikające z powyższego celu zadania, dostosowane do potrzeb i możliwości rozwojowych dziecka, nauczyciel realizuje w ramach określonych obszarów edukacyjnych. Wiesława Bogucka. Nie były to jedyne nagrody przyznane w tym dniu. Za całokształt pracy, zaangażowanie i osiągnięcia pani dyrektor Bogumiła Jarka została uhonorowana nagrodą wójta II stopnia. Całej uroczystości towarzyszyła miła, serdeczna atmosfera. Nauczyciele odczuli, że ich praca jest doceniana w środowisku, że są postrzegani w taki sposób, w jaki pisał o nich Tadeusz Kubiak: Bez niej nie ruszyłbyś w drogę, tkwiłbyś jak kamień na miejscu. Po latach jeszcze pamiętać będziesz o dobrym jej sercu. < Joanna Przygoda Wspomagająca rola przedszkola polega na wszechstronnym rozwoju dziecka i ma różny charakter w zależności od indywidualnych predyspozycji wychowanka. Nadrzędnymi celami działań podejmowanych przez przedszkole są: stymulowanie rozwoju, pobudzenie aktywności i własnej inicjatywy dziecka. Ma to szczególne znaczenie w przypadku dzieci, których rozwój przebiega prawidłowo lub jest przyśpieszony w stosunku do obowiązujących standardów. W przypadku dzieci wykazujących opóźnienie lub nieprawidłowy rozwój, przedszkole podejmuje działalność profilaktyczną, kompensacyjno-wyrównawczą oraz korekcyjną. Celem ukierunkowanej działalności wychowawczej przedszkola jest przede wszystkim osiągnięcie przez dziecko dojrzałości szkolnej. Aby zamierzony cel został osiągnięty, przedszkole podejmuje odpowiednie, określone działania, sprzyjające m.in. ukształtowaniu pożądanej osobowości dziecka. Ma to istotny wpływ na rozwój mowy komunikatywnej oraz na zdobycie umiejętności dobrego funkcjonowania w dziecięcej grupie społecznej. 8 7 Oświata, kultura i sztuka 8 okazji Dnia Dziecka dzieci przedszkolne często wyjeżdżają na wycieczkę np.: do Teatru Lalek w Łomży lub do Skansenu Kurpiowskiego w Kadzidle, otrzymują drobne upominki zakupione ze składek na Radę Rodziców lub od sponsorów. Jako Przedszkole: ! zapewniamy wszechstronny rozwój dziecka; ! otaczamy troskliwą opieką; ! uczymy otwartości na świat, na potrzeby innych ludzi; ! uaktywniamy różnorodne sfery rozwojowe emocjonalną, społeczną, intelektualną, fizyczną; ! stwarzamy możliwości do rozwijania własnych cech osobowościowych; doświadczeń. Dziecko potrzebuje obecności dorosłych, którzy pomogą mu zrozumieć jego świat, jego przeżycia i przybliżą doświadczenia innych ludzi. Praktyczna wiedza i nabyte umiejętności umożliwią dziecku satysfakcjonujący start w szkole. Ostatnio odbyło się spotkanie Rodziców z Radą Pedagogiczną Przedszkola z udziałem Wójta Gminy – Bogusława Tyszki, Przewodniczącej Rady Gminy – Heleny Dąbkowskiej oraz psycholog – Aliny Żmudzińskiej. Omawiano bieżące sprawy wychowawczo-dydaktyczne. Pan Wójt odniósł się do spraw dotyczących Gminy z uwzględnieniem rozbudowy Przedszkola w kontekście Fot. Helena Dąbkowska Fot. Michał Antoszewski 8 W roku szkolnym 2003/2004 do Przedszkola Samorządowego w Rzekuniu uczęszcza 58 wychowanków. Organizacyjnie funkcjonują trzy grupy: grupa I to trzy-, cztero-, pięciolatki w ilości 15 dzieci, grupa II sześciolatki – 27 dzieci i grupa III sześciolatki w ilości 16 dzieci (grupa dojeżdżających z miejscowości Daniszewo, Ławy, Susk Stary, Czarnowiec). Opiekę pedagogiczną nad dziećmi sprawują cztery panie nauczycielki (pani D. Dąbrowska, B. D. Małkowska, A. S. Załęska, B. Białobrzewska). Personel obsługi składa się z trzech osób: kucharki, intendentki i woźnej (pani T. Żebrowska, E. Surynowicz i G. Merchel). Zajęcia z religii prowadzi ks. Andrzej Borkowski. Dzieci w przedszkolu przebywają w miłej, życzliwej atmosferze. Czują się tu niemal jak w rodzinnym domu, bawiąc się i ucząc pod okiem wyrozumiałych, cechujących się wielką cierpliwością wychowawczyń, wykorzystujących swoją fachową wiedzę pedagogiczną na każdym kroku, wprowadzając stopniowo wychowanków w świat nauki i zabawy – bo przedszkolacy „uczą się bawiąc”. Przedszkole w Rzekuniu jest prężnie działającą placówką. Placówką otwartą, nawiązującą szeroką współpracę ze środowiskiem lokalnym, władzami samorządowymi, z różnymi instytucjami, zapewniającą opiekę psychologiczną, logopedyczną będąc w stałym kontakcie z Poradnią Psychologiczno-Pedagogiczną. Przedszkole organizuje szereg spotkań z rodzicami z okazji różnych świąt okolicznościowych (m.in. z okazji Świąt Bożego Narodzenia, Dnia Matki, z okazji pierwszego dnia wiosny, itd.), uroczystości okazjonalnych, zapraszając gości na swój teren tj. pana listonosza, policjanta, kombatanta itd. Przedszkole organizuje szereg wycieczek na łono natury, do budynków użyteczności publicznej tj. Urzędu Gminy, Gminnej Biblioteki Publicznej, Ośrodka Zdrowia, Urzędu Pocztowego itp. Z ! zapewniamy poczucie bezpieczeństwa rozumiane jako poczucie komfortu psychicznego, bycia kochanym i akceptowanym; ! zapewniamy poczucie własnej wartości czyli aprobaty dla siebie samego i własnych działań w grupie przedszkolnej; ! dostarczamy ciekawych, sensownych doświadczeń, które rodzą przekonanie, że to, co dziecko poznaje i doświadcza jest ciekawe, ważne i prawdziwe, a nie banalne, niepoważne i sztuczne; ! udzielamy pomocy w zrozumieniu budżetu Gminy. W swojej wypowiedzi nawiązał do licznych telefonów do Tygodnika Ostrołęckiego w sprawie poprawy ulicy prowadzącej do przedszkola. Stwierdził, że droga ta miała być wykonana równocześnie z ul. Nową, lecz z uwagi na przebudowę stacji uzdatniania wody i budowę linii przesyłowej w pasie drogowym do Daniszewa droga ta będzie jeszcze nie raz rozkopywana, w związku z tym nie ma sensu teraz budować, żeby potem niszczyć. Pani Przewodnicząca Rady nawiązała do wypowiedzi Wójta i stwierdziła, że pomimo 8 Oświata, kultura i sztuka ♦ Sami o sobie 8 istniejących problemów, w ramach dobrej współpracy, uda się je rozwiązać. Życzyła wszystkim optymistycznego spojrzenia w przyszłość. Następnie z dużym zainteresowa- niem wysłuchano prelekcji pani psycholog na temat: „Adaptacja i agresja dziecka w wieku przedszkolnym”. Po spotkaniu ogólnym odbyły się liczne konsultacje indywidualne rodziców z Gdzie robimy zakupy i dlaczego? Sondę przeprowadziła Ewa Szatanek Zapytaliśmy przypadkowo wybrane osoby, gdzie robią zakupy i co wpłynęło na wybór właśnie tego, a nie innego sklepu. Czym się sugerują w swoim wyborze: ceną, estetyką sklepu, zaopatrzeniem, czy jakością obsługi? Najczęściej robię zakupy w sklepie „Claudia” przy ul. Kopernika w Rzekuniu. Wybrałam ten sklep ze względu na spory wybór artykułów, a także na ich dobrą jakość. Sprzedawane towary są zawsze świeże, a ceny dość przystępne. Bożena Lebieusz Zakupy robię przeważnie w sklepie u Pani Borawskiej, w „Promyku” i w „Claudii”. Wybrałam te sklepy ze względu na dobrą jakość towaru i niskie ceny. Grażyna Maluchnik Nie ma takiego jednego sklepu, w panią psycholog. Przedszkole prowadzi wspaniałą Kronikę Przedszkolną, w której zamieszcza najważniejsze wydarzenia z życia placówki. < wędliny, mięso kupuję w sklepie, w którym pracuję, gdyż wiem, który produkt jest świeży i dobrej jakości. Barbara Kamińska którym mogłabym zaopatrzyć się we wszystkie potrzebne mi artykuły dobrej jakości i w niskiej cenie. Dlatego, w zależności od potrzeb, zakupy robię w kilku różnych sklepach na terenie Rzekunia (Pawilon, „Promyk”, u Państwa Chrzanowskich, u Pana Wrzoska) lub okazyjnie w Ostrołęce (Mały Rynek, Duży Rynek, „Stodoła”, „ABC”, „Gośka”). W dzisiejszych czasach raczej nie spotyka się niemiłej obsługi, a estetyka sklepów wyraźnie się poprawiła. Alina Zaorska Rano robię zakupy najbliżej miejsca zamieszkania. Nie lubię kolejek, często wybieram sklepy samoobsługowe. Jakość obsługi, ceny, estetyka sklepu są bardzo istotne dla wszystkich kupujących, także dla mnie. Produkty codziennego spożycia tj. nabiał, Najczęściej drobne zakupy robię w dwóch sklepach: „Claudii” i w sklepie u Państwa Borawskich. Wybrałam te sklepy głównie ze względu na to, że znajdują się najbliżej mojego domu, więc szybko mogę zakupić niezbędne artykuły. Jest tam miła obsługa, wnętrza sklepów są przyjemne, ceny zróżnicowane tak jak wszędzie, ale dość przystępne. Artykuły spożywcze są świeże. Jednak najbardziej lubię sklepy samoobsługowe i na większe zakupy wybieram się do „Biedronki”, „Mini Mala” czy „Gośki”. Tam mogę swobodnie obejrzeć towar, sprawdzić termin ważności. Agnieszka Lenkiewicz Robienie zakupów to dla mnie wielka przyjemność. Jeszcze nie tak dawno biegało się do różnych sklepów, aby kupić towar świeży i tani. Ostatnio robię zakupy w „Leader Price” lub w „Biedronce”. W tych sklepach można dostać w s z y s t k i e p o t r z e b n e r z e c z y, zarówno artykuły spożywcze, jak też chemiczne, szkolne, a nawet obuwie i ubrania. Towary są świeże, starannie poukładane na półkach, jest czysto. Wielką zaletą tych s k l e p ó w s ą n i s k i e c e n y. W dzisiejszych czasach liczy się każda złotówka. Fot. Tomasz Majewski Krystyna Daniszewska Sklep „Claudia” w Rzekuniu przy ulicy Kopernika Być może w przyszłości doczekamy się w Rzekuniu sklepu samoobsługowego, w którym dostaniemy może nie wszystkie, ale przynajmniej większość potrzebnych artykułów. To dla klientów duża wygoda, kiedy mogą dokładnie obejrzeć towar i swobodnie zastanowić się nad jego kupnem. < 9 Sami o sobie Kleptomanka Ewa Szatanek Jest wiele ludzkich zachowań, których oficjalnie nie tolerujemy, a nieoficjalnie nie staramy się na nie reagować. Co powoduje, że patrzymy bezradnie, gdy ktoś w naszej obecności przekracza wszelkie normy społeczne lub prawne? Może po prostu nie dowierzamy, że to, o czym dotychczas słyszeliśmy tylko w opowieściach, dzieje się na naszych oczach i dlatego zachowujemy się jak sparaliżowani. Gdyby problem nie dotknął bezpośrednio mnie samej, pewnie nigdy bym się nad tym nie zastanawiała, a tak pozwoliłam sobie na pewną refleksję. Ponieważ Rzekuń nie jest zbyt dużą miejscowością i znamy się wszyscy, bohaterkę mojego wywodu postanowiłam nazwać „kleptomanką”. Owa pani robi zakupy w miejscowym sklepiku, do którego ja również zaglądam. Różnica polega jednak na tym, że ja płacę za swoje zakupy, jak większość z nas, a „kleptomanka” nie zawsze i niekoniecznie za wszystkie. Wielokrotnie słyszałam o tym, jak zwinnie potrafi „wykiwać” ekspedientkę, wysyłając ją po towar na zaplecze, a sama w tym czasie „skubnie” coś, co stoi na wyciągnięcie ręki. Wszyscy wiemy, że w małych sklepikach wziąć z półki można prawie wszystko. Istnieje jednak coś takiego, jak zaufanie do klienta. Okazuje się, że nie każdy na nie zasługuje. Kiedy znajomi opowiadali mi, jak to nasza „kleptomanka” opanowała swój fach do perfekcji i niemal na oczach sprzedawcy niejednokrotnie „zwinęła” to grejpfruta, to znów cytrynę, podchodziłam do tego dość sceptycznie, gdyż zdaję sobie sprawę, że czasami tworzymy historie, które niekoniecznie są prawdziwe. I pewnie byłoby tak nadal, gdyby nie pewien sobotni poranek. W dni powszednie zakupy zwykle robi mój mąż, sobota jednak 10 należy do mnie. Tak też było tego dnia. Wcześnie rano udałam się do pobliskiego sklepu. Było kilkoro klientów, więc stanęłam w kolejce. Chwilę po mnie do sklepu weszła legendarna już wówczas „kleptomanka”. Zważywszy na fakt, że słyszałam o niej sporo zadziwiających historii, postanowiłam dyskretnie obserwować jej zachowanie. Czułam się prawie jak Sherlock Holmes. Owa pani nie zajęła miejsca w kolejce, tylko chodziła pomiędzy półkami, oglądając towar. W ręku trzymała reklamówkę. Biorąc pod uwagę sposób trzymania foliowej torby i jej kształt, nie ulega wątpliwości, że była pusta. W pewnej chwili ekspedientka wyszła na zaplecze. Wtedy pani „kleptomanka” podeszła do stojących na końcu sklepu półek z artykułami chemicznymi i wrzuciła coś do reklamówki. To kobieta sporej postury, więc stojąc za nią nie sposób było dostrzec, co „zwędziła”. Coś jednak do torby wpadło. Pusta reklamówka wygląda nieco inaczej niż reklamówka z jakąkolwiek zawartością, choćby najmniejszą. W pierwszej chwili pomyślałam, że może mi się tylko wydawało, że zadziałała moja wyobraźnia. Byłam zresztą trochę niewyspana; sobota rano, zmysły niezbyt wyostrzone. Zrobiłam zakupy, z wrażenia zapominając o najpotrzebniejszych produktach, po czym opuściłam sklep. Chwilę później okazało się, że nie tylko ja zauważyłam kolejną udaną akcję „kleptomanki”. Krótka rozmowa ze znajomą przed sklepem upewniła mnie, że nic mi się nie wydawało, a cała sytuacja miała miejsce naprawdę. Znajoma widziała całe to zajście trochę lepiej niż ja, patrzyła z dogodniejszej pozycji. Była w stanie nawet w przybliżeniu określić produkt, który nie wiedzieć czemu powędrował do torby „kleptomanki”. To, że bezwstydna „zwinęła” z półki towar było zaskakujące. Jeszcze bardziej zdziwiło mnie, że nikt na to nie zareagował. Najbardziej jednak zadziwiłam samą siebie. Sto razy zadawałam sobie pytanie: Dlaczego nic nie zrobiłam? To do mnie nie podobne. Wśród znajomych uchodzę za osobę odważną. Po krótkiej analizie stwierdziłam, że przyczyną braku reakcji z mojej strony był fakt, że nie miałam stuprocentowej pewności, chociaż wszystko wskazywało na to, że owa „dama” jednak „zakosiła”. Znam panią „kleptomankę”. Może gdyby była osobą ubogą, nie dziwiłoby mnie tak bardzo to, co robi. Jednak pieniędzy jej nie brakuje, o czym wiedzą wszyscy. Dlaczego więc dopuszcza się kradzieży? Czy faktycznie jest kleptomanką? Znam także właścicieli sklepu. Po tym zajściu wielokrotnie rozmawialiśmy na temat owej „spryciary”. Okazuje się, że sprzedawca jest jednak sprytniejszy. Gdy zauważa, że owa pani bierze jakiś produkt i chowa go do torby czy też do kieszeni, dolicza jego równowartość do rachunku. W ten sposób, jak mówi, są kwita. Mnie jednak to nie satysfakcjonuje i obiecałam sobie, że jeśli jeszcze raz znajdę się w takiej sytuacji, co jest bardzo możliwe, gdyż robimy zakupy w tym samym sklepie, pominę maniery dobrego wychowania i zapytam: „Jak ci kobieto nie wstyd narażać swoją rodzinę na złą opinię za cenę cytryny czy grejpfruta?” < To jest miejsce na Twoją reklamę [email protected] Fot. Michał Antoszewski W służbie społeczeństwu Życie w poprawczaku Stanisław Majewski Pełna oficjalna nazwa: Zakład Poprawczy i Schronisko dla Nieletnich w Laskowcu. Podobnych placówek prowadzonych przez Ministerstwo Sprawiedliwości jest w kraju trzydzieści cztery. Z tego trzy dla dziewcząt. Do zakładu poprawczego trafiają młodzi ludzie, którzy po ukończeniu trzynastego roku życia, a przed ukończeniem lat siedemnastu popełnili czyn karalny (w odniesieniu do nieletnich nie używa się pojęcia „przestępstwo”). Sąd rodzinny, wydając wyrok, nie określa jak długo ma trwać pobyt w poprawczaku. Nie może on być krótszy niż pół roku i nie dłuższy niż do ukończenia dwudziestego pierwszego roku życia. Schronisko dla nieletnich to miejsce, gdzie po zatrzymaniu w związku z popełnieniem czynu karalnego sędzia rodzinny umieszcza nieletniego na czas prowadzenia postępowania wyjaśniającego i dla przygotowania materiału osobowo-poznawczego niezbędnego do wydania wyroku. Czas ten nie powinien przekraczać trzech miesięcy, wyjątkowo pół roku. Zakłady poprawcze dzielą się na kategorie: otwarte, półotwarte, o wzmożonym nadzorze wychowawczym oraz specjalne (dla uzależnionych, dla upośledzonych umysłowo). „Nasz” jest tym najzwyklejszym poprawczakiem, jakim jest zakład półotwarty. Większość z przeszło siedemdziesięciu wychowanków laskowieckiej placówki to w większości dzieci z rodzin dotkniętych patologią, gdzie przestępczość i nadużywanie alkoholu mają wielopokoleniową tradycję. Wielu pochodzi z rodzin rozbitych, niemało jest sierot, głównie społecznych. Bywa, że patologia polega na braku opieki ze strony rodziców, którzy nie znajdują czasu, by zajmować się dzieckiem, poświęcić mu czas, gdyż jest on w całości przeznaczany na pogoń za karierą lub pieniądzem. Gdy chłopak z takiej rodziny „ląduje” w poprawczaku, zdumieni rodzice pytają: Nie rozumiem, czemu on to zrobił, przecież miał wszystko, co tylko chciał”? Sumienia naszych wychowanków najczęściej obciążają kradzieże, rzadziej rozboje, gwałty, zabójstwa. W historii placówki był też „więzień polityczny” – uczeń jednego z krakowskich liceów, który w stanie wojennym „dopuścił się zbezczeszczenia pomnika Lenina w Nowej Hucie przez oblanie go czerwona farbą”. W schronisku nieletni są gruntownie diagnozowani. Przechodzą badania psychologiczne, pedagogiczne, psychiatryczne. Ich zachowanie jest bacznie obserwowane i opisywane. W efekcie powstaje opinia diagnostyczna, w oparciu o wnioski, na podstawie której sąd rodzinny wydaje wyrok. Każdy z wychowanków Zakładu ma opracowany indywidualny program resocjalizacji. Określa on odpowiednie dla tego wychowanka potrzeby, zakres i formy oddziaływań wychowawczych, takich jak socjoterapia, psychoedukacja, trening zastępowania agresji, terapia uzależnień itp. Na terenie placówki funkcjonują trzy szkoły: podstawowa, gimnazjum i szkoła zawodowa. Jednym z warunków zwolnienia wychowanka z Zakładu jest ukończenie co najmniej gimnazjum oraz przygotowanie do wykonywana zawodu. W szkole zawodowej wychowankowie uczą się 8 11 W służbie społeczeństwu ♦ Konkurs 8 kowalstwa, w gimnazjum przyuczają się do wykonywania zawodu stolarza i ślusarza. Dodatkowo organizowane są dla nich kursy kształcące na technologa robót wykończeniowych i spawacza. W ramach nauki zawodu wychowankowie wykonują miedzy innymi: bramy, ogrodzenia, zawiasy, balustrady, kostkę brukową. Jedną z wielu takich prac jest wykonanie ogrodzenia kościoła w Laskowcu. Dzień dla wychowanka rozpoczyna się o siódmej. Po porannej gimnastyce i toalecie zjada śniadanie i porządkuje sypialnię. O ósmej jest apel, potem wychowanek udaje się na zajęcia szkolno-warsztatowe. Wraca do internatu po apelu o piętnastej. Potem je obiad, po obiedzie ma godzinę czasu dla siebie. O 16.30 odbywają się zajęcia tematyczne prowadzone zgodnie z planem wychowawczym grupy. Od 18. jest czas na odrabianie lekcji, potem kolacja, po kolacji oglądanie wiadomości, trochę czasu wolnego, sprzątanie pomieszczeń, toaleta wieczorna i cisza nocna. Udział we wszystkich zajęciach jest obowiązkowy. Chętni mogą rozwijać swoje zainteresowania w kołach: sportowym, plastycznym, muzycznym, turystycznym, ekologiczno-wędkarskim. W każdą niedzielę odbywa się tzw. impreza ogólnozakładowa, naj- częściej o sportowym charakterze. Wychowankowie mają zapewniony dostęp do posług religijnych. Co tydzień odprawiana jest msza św., kilka razy w tygodniu odwiedza placówkę ksiądz kapelan. Wychowankowie mają swoją reprezentację – wybieraną demokratycznie Radę Młodzieżową. Organizowane są najrozmaitsze konkursy: na najlepszego ucznia, na najbardziej kulturalnego wychowanka, konkurs czystości, czytelniczy, plastyczny i wiele innych. Od wielu lat wychowankowie zakładu podejmują działania o charakterze charytatywnym. Biorą udział w „Wielkiej Orkiestrze Świątecznej Pomocy”, za pieniądze przez siebie zarobione organizują gwiazdkę dla dzieci jednej z niezamożnych rodzin. W ubiegłym roku szkolnym w ostrołęckich instytucjach zebrali około 40 ton makulatury. Specjalne podziękowania otrzymali od mieszkańców Domu Pomocy Społecznej w Wojciechowicach, w remont którego włożyli wiele pracy. Wszystkie te działania zmierzają do realizacji nadrzędnej misji Zakładu, jaką jest przywrócenie społeczeństwu opuszczających placówkę wychowanków jako pełnowartościowych obywateli. Skuteczna realizacja tej misji jest niesłychanie trudna. Pobyt w placówce jest z reguły nieakcepto- KONKURS Szanowni Państwo, nadsyłając kupon konkursowy (z prawej) na adres redakcji (str. 3) z dopiskiem „Konkurs PULS” do dnia 20 listopada 2003 r., macie możliwość wylosowania jednego z trzech kont WWW w domenie „rzekun.net” oraz bezpłatnej reklamy zwycięskich kont WWW w następnym numerze. Warunkiem udziału w konkursie jest posiadanie już uruchomionego konta e-mail w domenie „rzekun.net” (konto można zarejestrować bezpłatnie na stronie http://www.rzekun.pl) i wpisanie otrzymanej przy rejestracji nazwy użytkownika oraz opisanego w kilku słowach przeznaczenia/tematu przyszłej strony WWW. Wylosowane osoby otrzymają: 30 MB przestrzeni dyskowej, bazę danych MySQL, obsługę PHP, CGI, oraz PERL. wanym przymusem, co rodzi naturalną chęć zmiany tej sytuacji. Czasem za wszelką cenę. Mimo coraz większego przepełnienia liczba skutecznie dokonanych ucieczek z placówki jest jednak relatywnie nieduża. W ubiegłym roku szkolnym udało się to naszym wychowankom tylko trzy razy. Również zdecydowana większość z nich wraca z udzielonych przepustek (na ok. pięćset wyjazdów, tylko co około dziesiąty nie zakończył się samodzielnym powrotem). Najskuteczniej chęć odzyskania wolności ogranicza wypracowanie mechanizmów motywujących do powrotów i zaniechania ucieczek. Służyć ma temu atrakcyjna oferta resocjalizacyjna, konsekwentnie stosowany system nagradzania i karania, przyzwoite warunki bytowe, poszanowanie godności każdego z wychowanków. Efektywność resocjalizacji jest niestety bardzo ograniczona przez brak możliwości udzielenia skutecznej opieki następczej po opuszczeniu przez wychowanka Zakładu. Nawet najskuteczniejszy system wychowawczy, wysiłki najbardziej kompetentnej kadry zastaną zniweczone, gdy wychowanek wróci do tego samego patologicznego środowiska, pozbawiony szansy na znalezienie pracy i warunków do normalnego życia. < KUPON KONKURSOWY Nazwa użytkownika: ........................................................ Temat strony: Zwycieską stroną WWW z numeru 2/2003 jest: http://www.zuk.rzekun.net Strona Zakładu Usług Komunalnych w Laskowcu 12 # PULS 3/2003 W służbie społeczeństwu Ścieżki mojego świata Ewa Szatanek Pod tym właśnie tytułem w ubiegłym roku w maju Zakład Poprawczy z Laskowca zorganizował po raz pierwszy Ogólnopolski Konkurs Literacki, w którym wzięło udział około dwudziestu placówek. Wy c h o w a n k o w i e z a k ł a d ó w poprawczych i schronisk dla nieletnich z całej Polski nadsyłali swoje prace. Wpłynęło 29 prac, które następnie zostały ocenione przez specjalnie powołaną komisję. Dyrekcja Zakładu Poprawczego w Laskowcu udostępniła nam wyróżnione prace. Są to teksty bardzo osobiste, a ich autorzy są jednocześnie głównymi bohaterami. Młodzi ludzie opowiadają o tym, jak wyglądało ich życie, zanim trafili „za kratki”. Piszą o swoich marzeniach, o tym, co chcieliby robić w przyszłości. Być może po przeczytaniu kilku opowieści z ich niełatwego życia, zastanowimy się, dlaczego to, co my nazywamy przestępstwem, dla innych jest jedynym sposobem radzenia sobie z tym wszystkim, co niesie życie. Nie szukajmy na siłę usprawiedliwienia dla ich czynów, ale i nie osądzajmy kogoś, komu nikt nie dał szansy, by być normalnym człowiekiem. Człowiek jest ludzki w ludzkich warunkach. Gustaw Herling-Grudziński Poniższa praca, autorstwa jednego z wychowanków Zakładu Poprawczego w Laskowcu, otrzymała III wyróżnienie w konkursie „Ścieżki mojego świata”. KRÓTKA HISTORIA MOJEGO ŻYCIA Kiedyś, jak byłem mały, gdy miałem pięć czy sześć lat, nie zdawałem sobie sprawy, w jakiej byłem sytuacji. Rodzice moi pili, ojciec przychodził do domu późno, najczęściej pijany. Bił mnie i mamę. Bił całą moją rodzinę. Ja i mój brat Przemek nie mieliśmy co jeść. Mój drugi brat Grzesiek już był na tyle dorosły, że zaczął sobie „radzić”. Wpadł w złe towarzystwo i zaczął kraść. Miał swoje pieniądze i czasami przynosił do domu różne sprzęty: telewizory, magnetowidy, ale ojciec wszystko przepijał. W końcu i ja z bratem zaczęliśmy kraść. Z biegiem czasu dorastaliśmy i kradliśmy coraz to większe i droższe rzeczy. Nie chodziliśmy do szkoły. Stawaliśmy się coraz bardziej samodzielni i coraz bardziej odważni w stosunku do ojca . Bił nas jeszcze czasami, ale nie tak dużo jak wcześniej. Czasami stawialiśmy się ojcu, żeby nie bił mamy i nas. Kiedyś tak mnie pobił, że nie mogłem wstać. Straciłem przytomność, potem pojechałem do szpitala. Tam powiedziałem lekarzom, że pobili mnie koledzy. Ojcu powiedziałem, że kiedyś dorosnę. Po paru miesiącach dostaliśmy kuratorkę. Ona co jakiś czas przychodziła do nas do domu. Pewnego razu przyjechała, pamiętam jak dziś, z policją. Zabrali mnie i moich dwóch braci: Przemka i Grześka do pogotowia opiekuńczego. Grzesiek uciekł stamtąd po dwóch dniach. Ja i Przemek po czterech. Uciekliśmy po piorunochronie, to była moja pierwsza w życiu ucieczka z placówki. Poszliśmy do domu, ale ojciec chciał nas odwieźć do pogotowia. Uciekliśmy mu, gdy wsiadał z nami do autobusu, drugimi drzwiami. W autobusie krzyczał, że nie mamy wstępu do domu. Nie poszliśmy do domu. Włamaliśmy się do przyczepy kempingowej niedaleko domu. W nocy poczuliśmy ogromny głód i wtedy włamaliśmy się do cudzego domu, pierwszy raz to robiliśmy, więc nie wiedzieliśmy, czy ktoś jest w domu i jak to zrobić. Ja wchodziłem pierwszy. Po chwili poczułem czyjś uścisk na ręku. Gdy się odwróciłem, zobaczyłem właściciela domu. Ściągnął mnie z okna i wrzucił do środka domu. Wiedział, czyj jestem, więc nie dzwonił na policję. Po prostu zaprowadził mnie do domu. Ojciec się wtedy ucieszył, ale nie z mojego powrotu, tylko dlatego, że teraz miał komu spuścić manto. On lubił bić i to mocno. Zawsze bił mocno. Był chyba pozbawiony uczuć. Gdy się zwijałem z bólu, ktoś zapukał do drzwi. Myślę sobie: „żeby to tylko nie była moja matka, bo jeszcze i ją też pobije”. To była moja mama, ale z policją, kuratorką i moim bratem – Przemkiem. Jak się okazało, Przemek poszedł do przyjaciółki mojej mamy, bo wiedział, że ten właściciel zaprowadzi mnie do domu, tak jakby ktoś go prowadził, jakiś dobry głos kazał mu tam pójść. Gdy tam zaszedł, zastał tam moją mamę. Powiedział jej o co chodzi. Ojciec za pobicie mnie do nieprzytomności dostał trzy lata, a nas po siedmiu miesiącach umieszczono w domu dziecka. Tam bili nas starsi chłopcy. Z tego powodu zaczęliśmy uciekać, ale nigdy nie szliśmy do domu. Spaliśmy gdzie popadło. Szybko nas łapali i przywozili z powrotem, ale my znów uciekaliśmy. Potem już uciekałem tylko ja. Przemek poznał rodzinę zastępczą. Ja nie miałem takiego fartu, z jednej strony mówiłem, że to będzie lepiej dla niego, a z drugiej nie chciałem się z nim rozstawać. On był jedyną najbliższą mi osobą. Mamy nie widziałem od dwóch lat, jak również i Grześka. Po paru miesiącach mnie złapali. Dowiedziałem się dwóch rzeczy. Pierwszą, przekazała mi pani dyrektor Domu Dziecka w Krasnem – Anna Ziemowicz. Powiedziała, że lepiej będzie jak nie będę uciekał, ponieważ mój ojciec wyszedł z więzienia i jakby mnie spotkał na mieście, to mógłby mi zrobić krzywdę. Drugą rzeczą, o jakiej się dowiedziałem było to, że Przemek popełnił wielką głupotę. Pojechał do Warszawy, bo stamtąd była jego zastępcza rodzina, ukradł im 8 13 W służbie społeczeństwu ♦ Wywiad w zakładach poprawczych. Mnie skierowano do Malborka, a Przemka do Włocławka. Nie widziałem go przez rok. Mama przez ten czas napisała do mnie tylko jeden list. Z Malborka miałem przez ten czas ponad dwadzieścia ucieczek, ale na żadnej nie byłem w domu. Zawsze uciekałem do kolegów, prowadziłem swawolne życie. Ich mama siedziała w więzieniu, a ojciec mieszkał 2 km dalej. Sami mieszkaliśmy, sami sobie praliśmy i gotowaliśmy. Pieniądze trzeba było kraść, albo kombinować tak, żeby zawsze wyszło nam na dobre. 23 czerwca 2000 r. okradłem takiego pana, który zadzwonił od razu na policję. Zawsze było tak, że jak coś zostało ukradzione w pobliżu osiedla Bema, to policja przyjeżdżała do moich kolegów. Okazało się, że i teraz tak było. Pan mnie rozpoznał i policja mnie skuła. Na izbie policyjnej trzymali mnie do 7 lipca. W tym czasie odbyła się moja sprawa. Tego dnia zostałem umieszczony w Zakładzie Poprawczym w Białymstoku. Miałem stamtąd dwie czy trzy nieudane przepustki. Na pierwszą pojechałem na Wielkanoc. W domu było Człowiek biznesu W naszej gminie są tereny przewidziane w planie zagospodarowania przestrzennego pod przemysł, rzemiosło. Pomimo ogłoszeń brak jest zainteresowania tymi terenami. Co w takim wypadku winna zrobić gmina, aby pozyskać inwestorów. O to zapytaliśmy pana Kazimierza Wiszowatego – dyrektora Przedsiębiorstwa Handlowo-Usługowego „Agromasz” w Rzekuniu. Rozmawiała Helena Dąbkowska Samorząd i biznes są „skazani” na siebie. Pomyślny rozwój w dużej mierze zależy od tego, jak układają się stosunki pomiędzy władzami lokalnymi a działającymi na tym terenie firmami. Płacone podatki zasilają budżet, umożliwiają budowę dróg, szkół, wodociągów itp. Samorządy zainteresowane są powstawaniem nowych firm, które dają zatrudnienie ludziom, a tym samym zmniejsza się bezrobocie oraz wzrasta dochód gminy z racji płaconych podatków. Wszyscy chcemy płacić jak najmniejsze podatki. W gminach rodzą się jednak wątpliwości, czy i na ile obniżyć stawki podatku od nieruchomości. Jaki podatek będzie właściwy, aby przyciągnąć inwestorów. 14 PHU „Agromasz” jest postrzegany jako jedna z największych i najlepiej prosperujących firm w okolicy. Jakie były początki firmy? Początki firmy sięgają 1978 r., kiedy to przy Spółdzielni Kółek Rolniczych w Rzekuniu utworzono dział, który zajmował się zaopatrzeniem w maszyny rolnicze i materiały budowlane kółek rolniczych. Następnie w 1983 r. dział ten został wszystko dobrze, ale zaliczyłem „niepowrót”. Cztery miesiące się ukrywałem. Pamiętam, jak przed wakacjami jechaliśmy z kolegami na Rysy i mój brat rozpoznał jakąś znaną twarz. To był nasz ojciec. Potraktowałem go gorzej, niż on traktował mnie, moich braci i mamę. Powiedziałem, że jak jeszcze raz zobaczę go w Białymstoku, to zabiję go za to, co nam zrobił. Powiedziałem też, że już dorosłem na tyle, żeby się go nie bać. Po krótkim czasie złapała nas policja. Na następną przepustkę pojechałem dopiero na Boże Narodzenie 2001 r. Przywieźli mnie zaraz po dwóch dniach, bo narobiłem „dymu” w domu. W wakacje 2002 r. przyjechała do mnie mama i powiedziała, że Przemek nie żyje. Płakałem cały dzień, nie wiedziałem co mam robić. Nie miałem z kim porozmawiać. Tak minęło moje dotychczasowe życie. Dziękujemy Dyrekcji Zakładu Poprawczego w Laskowcu za udostępnienie nam materiałów i zezwolenie na ich publikację. < Fot. Helena Dąbkowska 8pieniądze i samochód. Uciekłem z domu dziecka ponieważ wiedziałem , gdzie będzie się ukrywał Przemek. Ta okradziona rodzina rozmawiała z dyrektorką, żeby nie zakładać mu sprawy, bo było im go po prostu szkoda. Znali jego sytuację. Wówczas, gdy go znalazłem to się rozpłakałem. On płakał razem ze mną. Mówił wtedy, że kocha mamę i nie chce iść do rodziny zastępczej. Parę miesięcy później złapała nas policja i przywiozła ponownie do domu dziecka. Dowiedzieliśmy się, że ojciec podpalił mamę i znów szuka go policja. Na drugi dzień pojechaliśmy do szpitala odwiedzić mamę. Nie widziałem jej dwa lata, ale poznałem ją od razu. Przemek również ją rozpoznał. Nie wyglądała jednak jak dawniej. Wydawała się nam dużo niższa. Zastanawiałem się, czy mama skurczyła się, czy to ja tak urosłem. Płakałem. Sam nie wiem, czy ze szczęścia, że po tylu latach ją zobaczyłem, czy z nieszczęścia, które ją spotkało. Potem nie widziałem mamy od 9 roku życia do 15, ponieważ za ucieczkę, kradzież i pobicia z przedłużeniem ręki ja i mój brat Przemek zostaliśmy umieszczeni przekształcony w Zakład Gospodarki Materiałowej i Zaopatrzenia przy Wojewódzkim Związku Rolników, Kółek i Organizacji Rolniczych w Ostrołęce. W lipcu 1989 r. na bazie tego zakładu utworzono spółkę pod nazwą Przedsiębiorstwo Handlowo– Usługowe „Agromasz” w Rzekuniu, do której wszedł ZGMiZ z aportem 49 % udziałów i Przedsiębiorstwo 8 Wywiad 8 Państwowe „Agroma Ząbki” z 51 % udziałów. Taki stan trwał do 1995 r. W następnych latach stopniowo pracownicy wykupywali udziały „Agromy Ząbki”. Od 2001 roku w spółce pracownicy posiadają 80 % udziałów i 20 % Rejonowy Z w i ą z e k R o l n i k ó w, K ó ł e k i Organizacji Rolniczych w Ostrołęce. W skład PHU „Agromasz” wchodzą oddziały w: Makowie Maz., Przasnyszu i Ostrowi Maz. Czym głównie się zajmujecie? Głównie działalnością handlową, ale świadczymy również usługi transportowe, dźwigowe oraz usługi serwisowe na sprzęt rolniczy. Możemy także wykonywać naprawy sprzętu rolniczego. Taka działalność wiąże się zapewne z koniecznością zatrudnienia wielu pracowników. Ile osób pracuje w waszym zakładzie? Obecnie zatrudniamy 86 osób. Chętnie byśmy zatrudnili kilku młodych ludzi, ale mamy pewne ograniczenia, ponieważ zakład nasz ma status zakładu pracy chronionej. Taki zakład musi zatrudnić 40 % niepełnosprawnych w ogólnej liczbie zatrudnionych. W tej chwili jest to problem, ponieważ grupy inwalidzkie są ciągle zabierane i trudno zachować taką proporcję. Co daje dla przedsiębiorstwa status zakładu pracy chronionej? Mamy ulgi w podatku od nieruchomości, podatku dochodowym oraz od płac, które płacimy wg I progu podatkowego. Ponadto przysługuje nam ulga w podatku VAT, ale tylko wtedy, gdy go płacimy. Wszyscy narzekają na trudności, a Państwo podejmiujecie ciągle nowe inwestycje. Co to będzie za inwestycja, która powstaje w Ostrołęce? Miała to być hala produkcyjna blachy szwedzkiej. Podpisaliśmy kontrakt ze szwedzką firmą GASELL na tłoczenie blachy. W całości jest to nasza inwestycja, wybudowana z własnych środków. Jest to obiekt o wymiarach 24 x 96 m, budynek biurowy o 2 powierzchni 400 m oraz plac o powierzchni 9.000 m2 utwardzony kostką i asfaltem . Koszt całkowity tej inwestycji wyniesie 2.100 tys. zł. Jesienią ubiegłego roku Polska wprowadziła cła zaporowe na produktu stalowe i tłoczenie blachy stało się nieopłacalne. Ponadto w lipcu br. firma GASELL połączyła się z firmą – matką RAUTARRUKKI i została włączona pod jej zarząd. To również przyczyniło się, że decyzja stała się nieaktualna, ponieważ firma RAUTARRUKKI ma swoją tłoczarnię w Żyrardowie. Wobec tego, jakie będzie przeznaczenie tego obiektu? Na razie będzie to szwedzki magazyn składowania blachy na całą Polskę. Ponieważ jesteśmy w dobrej kondycji finansowej, rozważamy możliwość zakupu maszyn i tłoczenia blach na własny koszt. Czy nie mogliście wybudować tego obiektu na terenie gm. Rzekuń? Nie. Od początku naszym zamiarem była budowa hali na terenie Ostrołęki, był to również warunek kontrahenta. Pod tą inwestycję zakupiliśmy łącznie od miasta i osób prywatnych 1,5 ha gruntów. Lokalizacja obiektu jest bardzo dobra; mieści się przy ul. Kołobrzeskiej. Atrakcyjność wzrośnie z chwilą połączenia ulicy 11 Listopada z ulicą Westerplatte. Co, Pana zdaniem, najbardziej ogranicza obecnie działalność gospodarczą? Duże obciążenia z tytułu różnych zobowiązań jak: ZUS, podatek dochodowy, podatek od osób fizycznych oraz podatek od środków transportu i od nieruchomości. Mamy część samochodów, które wycofaliśmy z eksploatacji, a musimy za nie płacić podatek. Chcemy je sprzedać, ale brakuje chętnych na ich zakup. Najprostszym sposobem byłoby złomowanie, ale uważamy to za zbyt pochopną decyzję. W takim przypadku powinna istnieć możliwość zawieszenia płacenia podatku od samochodów, których się nie używa. Jak Pan uważa, czy podatek od nieruchomości w naszej gminie jest za wysoki i jak to wygląda w innych gminach, gdzie również macie swoje oddziały? Podatek od nieruchomości może nie stanowi największego obciążenia. Jednak jest to koszt stały. Gmina Rzekuń ma jeden z wyższych. Uważam, że podatki powinny być na stałym poziomie, a nie zwiększać się co roku nawet o 10 %. Jaki jest największy problem kierowanej przez Pana firmy? Zwiększyć obroty. Nie możemy na dzień dzisiejszy narzekać na brak klientów, ale chciałoby się jeszcze więcej. Na nasze obroty wpływ ma zamożność społeczeństwa. W poprzednich latach było duże zainteresowanie zakupem maszyn i sprzętu rolniczego. W latach 80. sprzedawaliśmy do 100 kombajnów zbożowych rocznie, a obecnie 1 maks. 2 szt. Większe obroty to większe możliwości inwestowania. Jak układa się współpraca z władzami samorządowymi? Współpraca z władzami Rzekunia, jak również z innymi, układa się dobrze. Jesteśmy dobrym płatnikiem, nie zalegamy z żadnymi zobowiązaniami u samorządów i Skarbu Państwa. Co, Pana zdaniem, powinna zrobić gmina, aby przyciągnąć inwestorów? Nie jest to takie proste. Trzeba przede wszystkim mieć pomysł i tym zainteresować potencjalnych inwestorów. Atrakcyjność terenu ma również duży wpływ na zainteresowanie inwestorów, może nawet większy niż podatki. Jakie macie plany na przyszłość? Jesteśmy zainteresowani nową inwestycją, niekoniecznie handlową, ważne, aby była trafna i opłacalna. Mam jeden pomysł związany z ochroną środowiska, ale wymaga on dużych nakładów. Jest to trudny temat i wymaga dopracowania w najdrobniejszych szczegółach nim podejmiemy decyzję o jego realizacji. Dziękuję za rozmowę i życzę realizacji pomysłów. < 15 Zrozumieć... Prawa naszej psychiki Krystyna Lambrych Pierwszym i najważniejszym elementem sukcesu człowieka jest spokój ducha. Spokój ducha to najwyższa ludzka wartość. Jest podstawą i warunkiem wszelkiej radości. Zwykle człowiek ocenia swą sytuację, używając spokoju ducha jako miary. Drugim elementem sukcesu jest zdrowie i energia. Tak jak spokój ducha jest normalnym i naturalnym stanem psychicznym, zdrowie i energia to normalny i naturalny stan fizyczny. Jeśli osiągniemy wszystko w świecie materialnym, lecz utracimy zdrowie lub spokój ducha, nie będziemy w stanie cieszyć się tym, co uzyskaliśmy. Zrozumienie tych i innych elementów, wpływa na nasze postawy i zachowania. Na to, co zdarza się w naszym życiu, wpływają doświadczenia z przeszłości, cała historia wydarzeń dobrych i złych. Nasz umysł można porównać do sali pełnej muzyków, z których każdy gra na innym instrumencie inną melodię, a wszyscy chcą zwrócić na siebie uwagę. Z tego powodu większość ludzi ma wrażenie, że nie kontroluje własnego życia, czują, że mogliby radzić sobie znacznie lepiej, ale nie potrafią nic zrobić. Tylko ci, którzy zrozumieją poszczególne prawa i potrafią je wykorzystać lub współgrać z nimi mają szansę na osiągnięcie wybranego przez siebie celu. Niektóre prawa psychiczne spisano już 2000 lat p.n.e. W świecie starożytnym te prawa i zasady wykładano w tak zwanych tajemnych szkołach. Dziś o większości tych praw dyskutuje się i pisze otwarcie, choć tylko niewielki ułamek ludzi wie o ich istnieniu. 16 Prawa psychiczne, podobnie jak i fizyczne, działają stale, przez cały czas. Prawo grawitacji na przykład działa we wszystkich zakątkach Ziemi przez dwadzieścia cztery godziny na dobę. Jeśli ktoś wyskoczy z dziesiątego piętra, uderzy w chodnik z taką samą siłą w Nowym Jorku jak i w Warszawie. I nie ma znaczenia, czy zgadzamy się z tą teorią, czy nie. Kiedy nasze życie układa się dobrze, oznacza to, że myśli i działania są w zgodzie i harmonii z niewidzialnymi prawami psychiki. Kiedy są problemy wynikają one niemal zawsze z pogwałcenia tych praw, niezależnie czy je znamy, czy też nie. A więc warto poznać to, co jest dla nas ważne i ma wpływ na nasze życie. PRAWO PANOWANIA, czyli nasze odczucia na ile sami kontrolujemy swoje życie. Istnieje ogólna zgodność psychologów co do tego, że większość stresów, lęków, napięć i chorób psychosomatycznych jest wynikiem braku kontroli nad jakimś ważnym elementem życia. Człowiek może mieć wewnętrzny lub zewnętrzny punkt panowania. Oznacza to, że możemy czuć się „panem” swojego życia, szczęśliwym, pozytywnym albo czuć się człowiekiem sterowanym przez innych, bezradnym itp. W każdym przypadku przejęcie kontroli nad życiem zaczyna się od własnych myśli, nad którymi mamy rzeczywistą, całkowitą władzę. Myśli możemy kontrolować. Jak powiedziała Eleonora Roosevelt: „Nikt nie może sprawić, byś poczuł się gorszy, bez twojego przyzwolenia”. Są dwie podstawowe metody utrzymania panowania nad sytuacją: ! natychmiast przystąpić do działania, zrobić coś, by tę sytuację zmienić ! po prostu odejść (np. zwolnić się z trudnej pracy, zaniechać czegoś...). Chodzi o to, że człowiek posiadający jasny cel i plan ma zawsze przewagę nad niezdecydowanym i niepewnym. PRAWO PRZYCZYNY I SKUTKU mówi, że każdy skutek w naszym życiu ma swoją przyczynę, czyli istnieją konkretne przyczyny sukcesu i klęski. Prawo to jest tak proste, że większość ludzi go nie zauważa. Wciąż podejmują działania, które powodują nieszczęścia i frustracje, a potem winią za powstałe problemy innych lub całe społeczeństwa. „Robienie tych samych rzeczy w ten sam sposób i oczekiwanie innych wyników” – to brak zrozumienia tego prawa. Jest takie szkockie przysłowie „Lepiej zapalić ogarek niż przeklinać ciemność”. Znacznie lepiej usiąść i przeanalizować przyczyny trudności niż popadać we wściekłość. Czyli jeśli zasiejemy właściwe przyczyny, zbierzemy pożądane skutki. PRAWO WIARY. Ludzie na dwa sposoby patrzą na świat: – optymistycznie – wówczas uważają, że świat jest fajnym miejscem, mają tendencję do znajdywania u ludzi tego, co dobre i wychodzą z założenia, że wokół jest mnóstwo możliwości, z których można skorzystać. To ci ludzie ruszają z posad bryłę świata, budują i tworzą przyszłość. Mają doskonałą postawę psychiczną, która umożliwia ich pozytywne i konstruktywne reagowanie na nieuniknione wzloty i upadki życia codziennego. – pesymistycznie – widzą wszędzie niesprawiedliwość, kłopoty i pecha. Są przekonani, że „głową muru nie przebijesz”, „bogaci się bogacą, biedni biednieją”. Są zdania, że przyczyną niepowodzeń jest działanie złych ludzi. Czują się ofiarami. Henry Ford powiedział: „Jeśli wierzysz, że możesz coś zrobić lub jeśli wierzysz, że nie możesz, to w obu przypadkach masz rację”. PRAWO OCZEKIWANIA mówi, że wszystko czego oczekujemy z 8 Zrozumieć... ♦ Farmaceuta radzi 8 pełnym zaufaniem staje się samospełniającą się przepowiednią. Oczekiwania wywierają potężny, niezauważalny wpływ na ludzi i sytuacje, zmuszając do takiego zachowania, jakie przewidujesz. Ludzie, którym nic się nie udaje, są pełni negatywnych oczekiwań, cynizmu i pesymizmu. Uczucia te powodują, że wydarzenia toczą się dokładnie zgodnie z ich przewidywaniami. Potęga pozytynych oczekiwań może zmienić naszą osobowość i całe nasze życie. PRAWO PRZYCIĄGANIA mówi, że każdy z nas jest żywym magnesem. Szczęśliwi ludzie przyciągają do siebie innych szczęśliwych, miłych ludzi. Człow iek w ierzący w powodzenie, nieustannie ma pomysły i możliwości zarabiania dużych pieniędzy. Prawo przyciągania działa zawsze i wszędzie i jest neutralne. Może nam pomóc lub zaszkodzić. Wielu ludzi powstrzymuje się od działania, ponieważ nie wiedzą, jak przejść z punktu, w którym się znajdują do miejsca, w którym chcieliby się znaleźć. Prawo przyciągania sprawia jednak, że nie musimy znać wszystkich odpowiedzi przed rozpoczęciem działania. Jeśli tylko dobrze wiemy, co chcemy osiągnąć i z jakimi ludźmi chcemy przebywać, to przyciągniemy ich do swego życia. PRAWO ZGODNOŚCI jest jednym z najważniejszych praw i mówi ono: „Co w środku to i na zewnątrz”. Prawo to oznacza, że można odgadnąć, co dzieje się w duszy człowieka, na podstawie tego, co dzieje się wokół niego. Emerson napisał: „To czym jesteś woła do mnie tak głośno, że nie słyszę nic z tego, co mówisz”. Trafiamy do ludzi samym sobą. Jedyną metodą zmiany rzeczywistości jest zmiana tego, co znajduje się w ludzkim wnętrzu. PRAWO EKSPRESJI mówi, że myśli się materializują. Niemal wszystko, z Coś na przeziębienie Dorota Michałek (Apteka „Medical”) Przeziębienie to ostra choroba zakaźna, podobnie jak odra czy grypa, wywoływana przez wirusy. Przeziębienie (in. choroba przeziębieniowa) może się przenosić z jednej osoby na drugą przez tzw. zakażenie kropelkowe. Człowiek przeziębiony ma katar i kaszel, a zatem kicha i kaszle „rozsiewając” wirusy dookoła. Podczas przeziębienia, a także w tzw. „sezonie grypowym” należy przede wszystkim wzmagać naturalną odporność organizmu, stosując np.: preparaty roślinne: Echinacea, Bioaron C; witaminy, m.in. vit. C: Monovitan C, Juvit, Rutinoscorbin, Rutowit C; oleje rybne: BioMarine, Iskial, Ecomer. Oprócz wymienionych wyżej środków dostępne są również preparaty immunostymulujące, tzw. szczepionki, które ze względu na sposób podania dzielimy na: szczepionki doustne, stosowane w nawracających zakażeniach układu oddechowego oraz układu moczowego i szczepionki donosowe, które stosowane są w nawracających zapaleniach jamy nosa, jamy nosowo-gardłowej, oskrzeli, zapalenia uszu. Gdy już dopadnie nas katar połączony z kaszlem, bólem gardła, s t a n t e m p e r a t u r y c i a ł a t z w. podgorączkowy – to stosujemy leki objawowe, czyli leki „na katar”, „na kaszel”, „na ból gardła”. Aby zmniejszyć obrzęk błony śluzowej nosa można przez kilka dni stosować krople lub żel do nosa – Xylometazolin, Resoxym, Xylogel. Na ból gardła zaleca się płukanie ziołowymi mieszankami typu Septosan lub tabletki do ssania Sebidin, Chlorchinaldin, Cholinex, Neoangin. Na suchy kaszel dobry jest syrop przeciwkaszlowy np.: Stodal, a jeśli kaszel jest wilgotny pomocny jest syrop wykrztuśny np.: czego składa się nasze życie, zostało stworzone przez nasze myśli dobre i złe. Dlatego właśnie świadome myślenie jest podstawową cechą ludzi sukcesu. Stanie się sprawnym myślicielem oznacza takie wykorzystywanie własnych sił umysłowych, by nieustannie działały na naszą korzyść. Reasumując, należy stwierdzić, że wiele rzeczy, które nam się przydarzają w życiu, zależą od naszego sposobu myślenia. Zmienimy sposób myślenia, a życie nieuchronnie się odmieni. Jedyne, co musimy zrobić, to stworzyć ekspresję tego, czego chcemy zaznać w swoim życiu. Z tego wyniknie wszystko inne. < Ludzie są jak kwiaty Stworzeni do tego Aby się rozwijać Andre Lege Flegamina, Flavamed, Plantaginis. Dobrze byłoby, gdyby chory kilka tych „przeziębieniowych” dni spędził w domu odpoczywając i pijąc np.: sok malinowy z lipą, czy ziołową mieszankę na przeziębienie – Infektofen. Picie dużych ilości płynów rozluźnia wydzielinę w drogach oddechowych i ułatwia jej odkrztuszanie. Dodatkowo można stosować któryś z preparatów pomocniczych, takich jak: Ascalcin – tabletki musujące zawierające wapno i polopirynę; Scorbolamid, Upsarin C, Polopiryna S, Polopiryna C, Calcium C, Ascorutical, Coldrex, Gripex oraz maści rozgrzewające – Rub Arom, Wick, Pulmex Baby. Należy pamiętać, że preparatów zawierających kwas acetylosalicylowy (Polopiryna) oraz kofeinę (Coldrex – tabletki) nie powinno się podawać małym dzieciom. Jeśli zdarzy się, że mimo naszych wysiłków podczas samoleczenia objawy przeziębienia nie ustępują, lecz się nasilają i dodatkowo przybywa nowych dolegliwości, koniecznie zgłośmy się do naszego lekarza rodzinnego! < 17 Kosz rozmaitości Postaw na zdrową żywność! Michał Antoszewski Zagrożenia zdrowotne, związane z żywnością, mogą być spowodowane spożywaniem pokarmów o niewłaściwym składzie jakościowym lub ilościowym, a także konsumpcją produktów spożywczych zawierających niedozwolone ilości zanieczyszczeń. Zanieczyszczenie żywności może być spowodowane skażeniami mikrobiologicznymi i mikologicznymi, dodatkami kontaminantów pochodzących ze środowiska naturalnego (np. metale ciężkie), substancjami antyodżywczymi występującymi zwłaszcza w żywności pochodzenia roślinnego, naturalnymi toksynami (grzyby trujące), pozostałościami pestycydów oraz dodatkami do żywności (m.in . konserwanty). Przyczynami zagrożeń zdrowotnych mogą być niedobory ilościowe żywności, co jest przyczyną deficytu energetycznego, lub niedobory jakościowe spożywanych produktów, które mogą powodować niedokrwistość, przewlekłe zaparcia, subkliniczne niedobory witamin oraz zaburzenia gospodarki tłuszczowej. Wadliwe żywienie wiąże się także z konsumpcją nadmiaru żywności, która jest pochłaniana w ilościach większych, aniżeli wynika to z fizjologicznego zapotrzebowania organizmu. Prowadzi to do powstawania zbyt dużej ilości energii, która pochodzi głównie ze spalania tłuszczów kosztem energii węglowodanów. Dodatkowym, niekorzystnym czynnikiem jest spożywanie tłuszczów zwierzęcych zawierających dużą ilość nasyconych kwasów tłuszczowych i cholesterol oraz brak tłuszczów roślinnych. Kolejną przyczyną zaburzeń, związanych z nadmiarem żywności, jest spożywanie dużej ilości łatwo przyswajalnych cukrów prostych i nadmiaru soli. Prowadzi to zwykle do zaburzeń metabolizmu i otyłości, która może być przyczyną wielu schorzeń. 18 Wadliwe żywienie, spowodowane konsumpcją nadmiaru żywności, sprzyja powstawaniu wielu chorób, które są przyczyną zachorowalności i nadumieralności ludzi w naszym kraju. Do tych chorób należą: miażdżyca, a na jej tle choroba niedokrwienna serca, nadciśnienie tętnicze i udary mózgu, otyłość, cukrzyca insulinozależna, niektóre rodzaje nowotworów, próchnica zębów, kamica pęcherzyka żółciowego i inne. Dziś wiemy, że ok. 80 jednostek chorobowych lub zaburzeń zdrowia łączy się z wadliwym żywieniem, niewłaściwą jakością odżywczą żywności oraz korzystaniem z używek, takich jak alkohol i tytoń. Cztery z dziesięciu podstawowych przyczyn zgonów w Polsce należy bardzo ściśle wiązać z nieodpowiednim żywieniem. Są to: choroba niedokrwienna i zawały serca, niektóre rodzaje nowotworów, nadciśnienie tętnicze i choroby naczyń mózgowych oraz cukrzyca insulinozależna. Ok. 3 mln osób zagrożonych jest chorobą nadciśnieniową; część z nich wymaga systematycznego leczenia, a w tym przestrzegania prawidłowego żywienia. Każdego roku rejestruje się w Polsce ok. 70 tys. nowych przypadków udarów mózgu, powstających na tle zmian miażdżycowych w naczyniach. Podstawowym warunkiem zdrowego żywienia jest przestrzeganie następujących zasad: ! spożywanie urozmaiconych produktów żywnościowych, bowiem każdy z nich zawiera różne ilości składników odżywczych o różnym stopniu przyswajalności, co zapobiega niedoborom pokarmowym, mogącym wystąpić w warunkach żywienia z ograniczoną ilością produktów, ! należy spożywać umiarkowane ilości pokarmu tak, aby utrzymać należną masę ciała i nie dopuścić do nadwagi; dlatego należy zachować odpowiednią podaż składników energetycznych, przy uwzględnieniu właściwych ich wzajemnych proporcji w dziennej racji pokarmowej, a mianowicie: węglowodany – 58 %, tłuszcze – 30 %, białko – 12 %, ! spożywanie pokarmów powinno być regularne i obejmować 3 posiłki dziennie dla osób dorosłych oraz 4-5 posiłków dla dzieci, spożywanych o tej samej porze, przerwy między posiłkami nie powinny być krótsze niż 4 godz. i nie dłuższe niż 6 godz.; regulacja ta dotyczy też rozkładu ilości kalorii w ciągu dnia: śniadanie 30 %, obiad 40-45 %, kolacja 2025 % dobowego zapotrzebowania kalorycznego, ! uprawianie wysiłku fizycznego. Bardzo niepokojącym trendem w naszej populacji jest nadumieralność mężczyzn w wieku 24-65 lat, co w konsekwencji powoduje, że Polak żyje przeciętnie o 8 lat krócej niż mężczyźni w krajach zachodnich. Rozważając przyczyny takiego stanu rzeczy, należy nie tylko wskazać na czynniki genetyczne warunkujące specyficzną podatność układu krążenia, ale przede wszystkim na czynniki środowiskowe. Nie da się bowiem ukryć, że 50 % dorosłej populacji Polaków to nałogowi palacze, często równocześnie nadużywający alkoholu i w dodatku odżywiający się codziennie wbrew wszelkim zasadom prawidłowego żywienia. Zostało udowodnione, że za pomocą obniżenia spożycia niewłaściwych składników pożywienia i zwiększenia pożądanych, można obniżyć częstotliwość występowania zmian chorobowych i zapobiec przedwczesnym zgonom. < Pytania Czytelników Pytania Czytelników: Kiedy będzie usypana droga żwirowa od Teodorowa przez ul. Długą, Leśną, Kościelną w Laskowcu? Pragnąłbym, żeby ta droga była nie tylko żwirowa, ale z dywanikiem bitumicznym. Nie potrafię dzisiaj odpowiedzieć, czy ta inwestycja znajdzie się w budżecie Gminy na 2004 r., jednak ze względu na wielkość i koszt inwestycji kwalifikuje się do pozyskania środków z UE. Jeśli będzie zabezpieczony udział własny Gminy w relacji do funduszy pomocowych, opracujemy dokumentację i inwestycja będzie realizowana dla wygody i dobra społeczności Teodorowa i Laskowca. Bogusław Tyszka Kiedy będzie zmodernizowana linia energetyczna w Laskowcu ul. Leśna w stronę „rogala”? Gmina wywiązała się w całości z ustaleń między samorządem a Rejonem Energetycznym. Zostały przekazane i sfinansowane mapy do celów projektowych. Kilka dni temu rozmawiałem z dyrektorem Rejonu, dokumentacja jest na ukończeniu. Rejon występuje do Starostwa Powiatowego o wydanie pozwolenia na budowę i zgodnie z procedurą, po zabezpieczeniu finansów – Rejon Energetyczny przystąpi do realizacji. Nie jest to inwestycja bezpośrednio finansowana i pilotowana przez Wójta i Gminę. Wykazano maksi- mum wysiłku, aby Rejon Energetyczny wprowadził powyższe do realizacji. Bogusław Tyszka Jak układa się współpraca wszystkich radBogusław Tyszka Helena Dąbkowska nych w naszej gminie (Wójt gminy Rzekuń) (Przewodnicząca Rady Gminy) oraz współpraca Rady z Wójtem. Jaki wpływ mają radni na budżet zrozumieć mieszkańcy Gminy. Nie Gminy? uwzględnienie w budżecie niektórych Początki pracy Rady obecnej postulatów mieszkańców gminy nie kadencji były trudne. W miarę wynika ze złej woli radnych. Każdy upływu czasu podziały się zacierały, radny chciałby w jak największym zaczęliśmy rozmawiać o problemach stopniu spełnić oczekiwania Gminy i poszukiwać optymalnych wyborców. W najbliższym czasie rozwiązać. Otwartość p. Wójta nam tę Rada będzie pracować nad budżetem współpracę ułatwiła. Obecnie mogę n a 2 0 0 4 r o k . Wy p r a c o w a n e stwierdzić, ze współpraca całej Rady, propozycje do budżetu przez rady jak również Rady z Wójtem, układa sołeckie, radnych i mieszkańców się dobrze. Wszyscy są zdania, że stanowić będą wytyczne dla radnych. tylko mądrość i zgoda daje wymierne Jaki będzie kształt budżetu na 2004 efekty dla nas wszystkich. Radni, rok zależeć będzie od osiągniętego reprezentując wyborców danej kompromisu Rady i Wójta przy miejscowości, przedstawiają ich uwzględnieniu możliwości finanpostulaty. Jednak musimy zdać sobie sowych Gminy. sprawę, że wszystkie postulaty, Helena Dąbkowska pomimo że są słuszne, nie mogą, z uwagi na ograniczone możliwości budżetu, być zrealizowane w jednym Jeżeli macie Państwo pytania do roku. To jest główny problem przedstawicieli władz naszej gminy, prosimy osiągnięcia kompromisu w Radzie. dzwonić bądź osobiście zgłaszać się do Dlatego tak ważne jest szersze Redakcji. Przykładowe pytania można także spojrzenie na problemy Gminy. zadawać na forum internetowym, pod Radni muszą spośród wszystkich adresem: http://www.rzekun.net/forum lub ważnych spraw wybrać te wysyłając na e-mail: [email protected]. najważniejsze. Muszą to również Zapewniamy anonimowość. Od redakcji Do redakcji wpłynęły pytania od mieszkańca Laskowca dotyczące działalności p. Wiesława Kisiela. Z uwagi na szeroki zakres pytań Redakcja postanowiła w następnym numerze „Pulsu” poświęcić specjalny artykuł dotyczący Jego działalności społecznej w okresie dwóch kadencji pracy w Radzie i udzielić wyczerpującej odpowiedzi na postawione pytania. Re- dakcja prosi o wyrozumiałość zainteresowanych w tej sprawie, gdyż „Puls” redagowany jest społecznie i nie jesteśmy w stanie w tak krótkim czasie zebrać wymaganych dokumentów. W następnym numerze: Klub Strzelecki „Obrońca” w Troszynie 11 listopada (obchody święta odzyskania niepodległości przez Polskę) Porady dla rolników Prace konkursowe wychowanków Zakładu Poprawczego 19 Reklama