Lidia Karbowska, II miejsce

odchodzenie
budzik
jest we mnie bóg
bóg pisany z małej
litery podłączony
do respiratora
nie potrzebuję wiele
potrzebuję boga
poza tym mam wszystko
niebo
nie bo nie
niebo nie
otworzy się dla mnie
która pluję na boga
i dla ciebie który
plujesz bogiem we mnie
poza tym mam ciało
mam powietrze
wszystko poza
wszystko wewnątrz
potrzebuję
tylko żeby z martwych
wstać
opcje
nie bo nie
niebo nie
potrzeba boga jest potrzebą miłości
potrzeba miłości jest potrzebą boga
niepotrzebne skreślić
pośród
noc
ludzie na ulicy
plują we mnie bogiem
nie na twarz nie w duszę
a na ręce
moje ciało
jest ciepłe i pełne
moje ciało
jest jasne i bliskie
nie wiem
co mam z takim bogiem
zrobić
może połknąć
ja
jest ułomne
i nierozpoznane
albo wytrzeć się z niego
dokładnie
wchodzę w ciało
przyciskam się
do życia