Dzień 1

Transkrypt

Dzień 1
Tchnienie Ducha nad miastem
Dzień 1
Taki może być początek naszej historii.
Bo czyż agape, miłość, która jest w Bogu,
nie została nam dana, jak Maryi, poprzez
zmartwychwstanie Chrystusa? Tak! Do nas należy
przyjęcie jej otwartym sercem!
[17 maja]
Z Maryją…
znaleźć Boga w sobie
O ile Wielki Post jest czasem prośby, a Wielkanoc
– czasem wysłuchania, o tyle przygotowanie
do Zesłania Ducha Świętego to czas na
uświadomienie sobie tego wysłuchania we
własnym życiu.
Wielki Post oczyścił nasze pragnienia i rozbudził
prawdziwą modlitwę w naszych sercach. W
Wielkanoc została wysłuchana nasza najgłębsza
modlitwa – pragnienia Życia. Teraz nadszedł czas
na uświadomienie sobie tego faktu (J 14,17), aby
rzeczywiście i osobiście przyjąć to, co dokonało
się w naszym życiu. Inaczej mówiąc, to czas
na przygotowanie się na przyjęcie Tego, który
przebywa w nas (J 14,17), Ducha Świętego, Ducha
Życia Jezusa Zmartwychwstałego.
A jak tego dokonać?
«Jeśli Mnie kto miłuje», rozpozna, że Ja i Ojciec
żyjemy w nim i dla niego. Jeśli Mnie kto miłuje
miłością agape… Agape? Nawet Piotr przyznał, że
nie jest do tego zdolny (J 21, 15-19)! Jeśli Mnie
kto miłuje miłością agape, «będzie zachowywał
moją naukę» i Duch, który jest wspólnym życiem
Ojca i Syna, przyjdzie do niego.
Taki był początek historii Maryi z Nazaretu.
Miłość ta otwiera nasze oczy (J 14,17) na Słowo,
które w nas trwa.
Miłość ta uzdalnia nas do codziennego
rozpoznawania, w mieście i w nas samych,
obecności Boga.
Jak się mają nasze przygotowania do Zesłania
Ducha Świętego?
Jak Maryja, „całą naszą istotą przyjmijmy miłość,
którą Bóg pierwszy nas obdarza” a otrzymamy
Ducha Świętego! („Księga Życia Jeruzalem”, 1-3)
JJ Słowo na drogę
J 14,15-18.23-26
Jeżeli Mnie miłujecie, będziecie zachowywać moje
przykazania. Ja zaś będę prosił Ojca, a innego
Pocieszyciela da wam, aby z wami był na zawsze
- Ducha Prawdy, którego świat przyjąć nie może,
ponieważ Go nie widzi ani nie zna. Ale wy Go znacie,
ponieważ u was przebywa i w was będzie. Nie
zostawię was sierotami: Przyjdę do was. […] Jeśli Mnie
kto miłuje, będzie zachowywał moją naukę, a Ojciec
mój umiłuje go, i przyjdziemy do niego, i będziemy
u niego przebywać. Kto Mnie nie miłuje, ten nie
zachowuje słów moich. A nauka, którą słyszycie, nie
jest moja, ale Tego, który Mnie posłał, Ojca. To wam
powiedziałem przebywając wśród was. A Pocieszyciel,
Duch Święty, którego Ojciec pośle w moim imieniu, On
was wszystkiego nauczy i przypomni wam wszystko,
co Ja wam powiedziałem.
JJ Aby się modlić
Na tej drodze, która prowadzi do
Ciebie, Ojcze, ześlij nam Twojego
Ducha Świętego, aby Twoje Słowo,
obecne w naszych sercach, nas
pociągało i prowadziło. Na progu
tych rekolekcji spraw, abyśmy stali
się wolni od wszystkiego, co nas
zatrzymuje i co nam przeszkadza
rozpoznać Twoją obecność w nas.
Przyjdź, Duchu Święty, abyśmy,
dzięki Twemu tchnieniu, mogli się
zjednoczyć i wspólnie podążać za
Tobą, służąc Ci w pokoju. Daj nam
nowe życie i spraw, abyśmy na co
dzień promieniowali radością bycia
dziećmi Bożymi.
Tchnienie Ducha nad miastem
Na jaką radość nas przygotowuje?
Ku komu kieruje naszą miłość?
Dzień 2
[18 maja]
Z Maryją… radować się
Bądźmy uważni.
Dokona się w nas pewna przemiana…
Bóg w nas mieszka.
Teraz chce w nas zatańczyć.
Tańczyć w nas, aby wywołać uśmiech w naszym
„dziś”.
Weselmy się z całego serca, bo przyjmujemy
wspaniałego gościa: Ducha Świętego.
To Duch Święty się przygotowuje, to Duch Święty
nas przygotowuje.
Na Jego tchnienie napinają się żagle naszych
serc: ożywczy pokój, unosząca nas radość, misyjne
ożywienie. Jesteśmy zamieszkani, jak Maryja
przez Słowo. Jesteśmy też posłani, aby nieść
Dobrą Nowinę kiełkującą już w naszych duszach.
Kiełkuje ona w nas, aby, przez nas, przynieść
owoce błogosławieństwa całemu światu.
Bądźmy uważni, bo to kiełkowanie jest
niepozorne, delikatne – wzrost wewnętrzny
utkany z czystej łagodności. Obecność na sekretną
Obecność. Uważne słuchanie wewnętrznego
Słowa. Trzeba nam dopasować nasze kroki do
tego tańca Ducha Świętego w naszych sercach.
O co prosi nas Duch?
Przyjdź, Duchu, nas oświecić. Przyjdź, Duchu, nas
pouczyć. Przyjdź, Duchu-darze. Przyjdź, Duchu
Jezusa Zmartwychwstałego. Przyjdź i zatańcz
w nas. A wtedy, w sercu świata, w którym nas
umieściłeś, będziemy obwieszczać Twoją radość,
będziemy misjonarzami tej zaraźliwej radości,
Twojej leczącej wszystkie bóle dobroci.
JJ Słowo na drogę
So 3,14-18a
Wyśpiewuj, Córo Syjońska! Podnieś radosny okrzyk,
Izraelu! Ciesz się i wesel z całego serca, Córo
Jeruzalem! Oddalił Pan wyroki na ciebie, usunął
twego nieprzyjaciela: król Izraela, Pan, jest pośród
ciebie, nie będziesz już bała się złego. Owego dnia
powiedzą Jerozolimie: «Nie bój się, Syjonie! Niech nie
słabną twe ręce!» Pan, twój Bóg jest pośród ciebie,
Mocarz - On zbawi, uniesie się weselem nad tobą,
odnowi swą miłość, wzniesie okrzyk radości, jak w
dniu uroczystego święta.
JJ Aby się modlić
Dziękujemy Ci, Panie, za Ducha
Świętego, który aż kipi w nas
miłością i radością. Tak, Duchu
Święty, Ty żyjesz w naszych
sercach! Dajesz nam udział w
Twojej miłości, pozwalasz nam
zachwycić się jej ogromem.
Uwielbiamy Cię! Bez Ciebie ogarnia
nas smutek, pustka, nicość i
śmierć. Duchu Święty, obedrzyj
nas z nas samych, wyzwól nas
z naszych codziennych śmierci,
wyrwij z naszych serc naszą
samowystarczalność, przepędź
nasze ciemności, aby nasze serca
przepełniła światłość, a nasze
dusze odnalazły prawdziwą radość,
radość doświadczania Twojej
miłości.
Tchnienie Ducha nad miastem
Dzień 3
nasze serca pragną tej wody (Ps 42,2). „O, gdybyś
znała dar Boży! (…) Prosiłabyś Go wówczas, a
dałby ci wody żywej” (J 4,10).
JJ Słowo na drogę
[19 maja]
Z Maryją…
ugasić pragnienie
Z otwartego boku Baranka, z prawej strony nowej
Świątyni, wypłynęła woda. Był to tylko cienki
strumień. Tymczasem, wbrew oczekiwaniom,
zamiast wsiąknąć w ziemię, strumień ten coraz
bardziej się powiększa, aby stać się najpierw
strumieniem, potem potokiem, a w końcu
ogromną rzeką…
Szliśmy wzdłuż tej rzeki i widzieliśmy w jej nurcie
niezliczone, pełne życia, ryby. Na brzegu drzewa
o zielonych liściach uginały się pod owocami.
Wszystko, przez co przepływała jej woda, było
jakby obmyte, oczyszczone, ożywione.
Jaka jest ta dobra nowina, dana nam w ten
sposób? W martwych wodach naszych serc
nieczystość może ustąpić miejsca świętości.
Obfitujący grzech może ustąpić miejsca łasce
jeszcze obfitszej. W kontakcie z wodami rzeki
Życia śmierć znika.
A jeśli pozwolilibyśmy tej rzece przepłynąć przez
nasze serce? Wtedy, jak drzewo zasadzone nad
wodą, przyniosłoby ono owoc w obfitości, owoce
łaski dobre do spożywania i do dzielenia się nimi:
miłość, radość, pokój, cierpliwość, uprzejmość,
dobroć, wierność, łagodność, opanowanie
(Ga 5,22). Jak łania pragnie wody ze strumieni, tak
Ez 47,1-2.8-9.12
Następnie zaprowadził mnie z powrotem przed
wejście do świątyni, a oto wypływała woda spod progu
świątyni w kierunku wschodnim, ponieważ przednia
strona świątyni była skierowana ku wschodowi;
a woda płynęła spod prawej strony świątyni na
południe od ołtarza. I wyprowadził mnie przez bramę
północną na zewnątrz i poza murami powiódł mnie
od bramy zewnętrznej, skierowanej ku wschodowi. A
oto woda wypływała spod prawej ściany świątyni, na
południe od ołtarza. A On rzekł do mnie: «Woda ta
płynie na obszar wschodni, wzdłuż stepów, i rozlewa
się w wodach słonych, i wtedy wody jego stają się
zdrowe. Wszystkie też istoty żyjące, od których tam się
roi, dokądkolwiek potok wpłynie, pozostają przy życiu:
będą tam też niezliczone ryby, bo dokądkolwiek dotrą
te wody, wszystko będzie uzdrowione. A nad brzegami
potoku mają rosnąć po obu stronach różnego rodzaju
drzewa owocowe, których liście nie więdną, których
owoce się nie wyczerpują; każdego miesiąca będą
rodzić nowe, ponieważ woda dla nich przychodzi z
przybytku. Ich owoce będą służyć za pokarm, a ich
liście za lekarstwo»
JJ Aby się modlić
Panie Jezu, studnio naszej nadziei,
pozwól nam zaczerpnąć z Twojego
źródła. Daj nam pić, aby ugasić
nasze pragnienie Ciebie, nasze
pragnienie Twojej miłości i nasze
pragnienie Twojego miłosierdzia.
Duchu święty, napełnij nas tą „wodą
żywą”, aby wszystko w nas się
odmieniło i abyśmy się stali nowymi
ludźmi w Chrystusie. Boże Ojcze,
spraw abyśmy, na obraz Maryi,
potrafili powiedzieć „tak” i abyśmy
się stali żywymi świadkami obietnic i
zmartwychwstania Chrystusa.
Tchnienie Ducha nad miastem
Dzień 4
[20 maja]
U boku Maryi…
na drodze wyzwolenia
Wszystkim nam się zdarza krzyczeć „zwycięstwo!”.
Każdemu na swój sposób, z większym lub
mniejszym triumfem. Małe lub duże zwycięstwa
pojawiają się na drodze naszego życia, na naszej
drodze ku wolności – jeśli tylko mamy odwagę
kroczyć naprzód, ryzykując jeden krok, potem
kolejny… Są one jedynymi w swoim rodzaju
momentami rozpoznania bożej obecności w
naszym życiu.
Radość z wyzwolenia!
Wielbi dusza moja Pana!
Natykamy się często na te momenty wyzwolenia
w doświadczeniu własnego ubóstwa: choroby,
cierpienia, żałoby, rozczarowania, zmęczenia,
samotności… Ale mimo pozornej siły
przytłaczających nas doświadczeń, możemy w
sobie wtedy odnaleźć obecność Bożego Ducha.
I staje się ona nie tylko inspiracją, ale również
nowym rozmachem do przekroczenia naszego
ubóstwa, do wzniesienia się ponad nasze
duchowe walki.
Na zakręcie naszej drogi nasze życie może
zacząć się prostować. Jeśli będziemy uważnie
słuchać, jeśli damy się prowadzić, może
pozwolimy wreszcie Bogu stać się Bogiem dla
nas. Duch Święty zostaje wlany w nasze serce.
Słabość i ubóstwo naszej ludzkiej natury zostają
przemienione przez obecność Ducha. Jak Maryja,
możemy wykrzyczeć naszą wolność i naszą
radość: Wielbi dusza moja Pana!
Otwierają się oto pewne drzwi.
Maryja jest modelem istoty ludzkiej zupełnie
wolnej. Wolnej by przyjąć Chrystusa. Za jej
przykładem przygotujmy się na Zesłanie Ducha
Świętego, w całkowitej wolności, abyśmy byli
coraz bardziej zdolnymi do rozpoznania i
kosztowania działania Boga towarzyszącego nam
w naszej codzienności. Szukajmy więc prawdziwej
wolności w Chrystusie, aby każdego dnia móc
wykrzyczeć z radości: Wielbi dusza moja Pana!
JJ Słowo na drogę
Łk 1,46-55
Wtedy Maryja rzekła:
«Wielbi dusza moja Pana
i raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy.
Bo wejrzał na uniżenie Służebnicy swojej.
Oto bowiem błogosławić mnie będą odtąd wszystkie
pokolenia,
gdyż wielkie rzeczy uczynił mi Wszechmocny.
Święte jest Jego imię - a swoje miłosierdzie na
pokolenia i pokolenia zachowuje dla tych, co się Go
boją.
On przejawia moc ramienia swego, rozprasza ludzi
pyszniących się zamysłami serc swoich.
Strąca władców z tronu, a wywyższa pokornych.
Głodnych nasyca dobrami,
a bogatych z niczym odprawia.
Ujął się za sługą swoim, Izraelem, pomny na
miłosierdzie swoje jak przyobiecał naszym ojcom - na rzecz Abrahama i
jego potomstwa na wieki».
JJ Aby się modlić
Duchu Święty, bądź uwielbiony
za Twoją wyzwalającą obecność.
Ty przemieniasz nasze życie
i wyzwalasz w nas radość
Błogosławieństw. Pod Twoim
spojrzeniem mali, ubodzy,
pozbawieni prawa głosu, pokorni,
nieszczęśliwi i spragnieni znajdują
swoją prawdziwą wartość. Tak,
uwielbiamy Cię! Duchu święty,
zachowaj nas w otwartości
na działanie Boga w nas. Ty,
który znasz nasze ograniczenia,
wątpliwości, zranienia, nasze
serca zbyt często dotknięte
pychą, zazdrością, próżnością
czy zachłannością, wyzwól nas,
abyśmy, u boku Maryi, mogli
przekroczyć naszą niemoc.
Wspieraj nas, abyśmy potrafili liczyć
na Ciebie i abyśmy, z Twoją łaską,
dążyli do prawdziwej wolności.
Tchnienie Ducha nad miastem
Dzień 5 [21 maja]
U boku Maryi…
znaleźć pocieszenie
Małe dziecko bawi się spokojnie na ziemi podczas
mszy. Nagle wstaje i uderza głową o ławkę. Krzyk
bólu rozdziera ciszę kościoła i serca wiernych.
Matka pochyla się, bierze go w ramiona i przytula
do siebie. Ukojenie dla dziecka i dla wiernych.
Jak to dziecko przytulone do matki, pozwólmy się
utulić hymnowi Veni Creator Spiritus. Niech Duch
Święty Pocieszyciel przyjdzie ze swoją łagodzącą
i ożywiającą świeżością ukoić nasz płacz i da nam
odpoczynek mimo naszych cierpień.
Bóg chce nas obdarować Duchem świętym aby
nas pocieszał. On jest Parakletem, Obrońcą, który
przypomina nam wszystkie słowa Boga, Obietnicą,
która odnawia w nas nadzieję na takie jutro,
w którym śmierć i wszystkie jej ślady – płacz,
zmartwienie, rozpacz – będą zniszczone. A kiedy
nasze życie zdaje się być ślepą uliczką, On jest
nadzieją na nową ziemię, na nowe horyzonty.
Duch Święty pociesza nas w naszym „dzisiaj”, bo
rozbił On namiot wśród nas. Trwa przy nas.
A tymczasem… jest nam tak trudno dać się
pocieszyć. Wolimy udawać dużych i dzielnych: „nie
nie, wszystko w porządku, nie potrzebuję, żeby
mnie ktoś podnosił po upadku…” Tłumimy nasz
krzyk, kryjemy łzy, maskujemy strach.
Czy pozwolimy Maryi pochylić się nad nami
i wziąć nas jak matka, która bierze dziecko
ramiona? Czy ośmielimy się być dziećmi wobec
Boga? Wyznajmy Mu nasze cierpienia, nie kryjmy
już łez. W to Zesłanie Ducha Świętego dajmy Mu
szansę na otarcie wszelkich łez z naszej twarzy, na
pocieszenie nas.
JJ Słowo na drogę
Ap 21,1-4
I ujrzałem niebo nowe i ziemię nową, bo pierwsze
niebo i pierwsza ziemia przeminęły, i morza już nie ma.
I Miasto Święte - Jeruzalem Nowe ujrzałem zstępujące
z nieba od Boga, przystrojone jak oblubienica zdobna
w klejnoty dla swego męża. I usłyszałem donośny głos
mówiący od tronu: «Oto przybytek Boga z ludźmi: i
zamieszka wraz z nimi, i będą oni Jego ludem, a On
będzie «BOGIEM Z NIMI». I otrze z ich oczu wszelką
łzę, a śmierci już odtąd nie będzie. Ani żałoby, ni
krzyku, ni trudu już [odtąd] nie będzie, bo pierwsze
rzeczy przeminęły».
JJ Aby się modlić
Panie, wierzymy w Twoją miłość
i w Twoje słowo; chcemy oddać
Ci nasze cierpienie i łzy. Jesteśmy
świadomi gorącego pragnienia
Jezusa Chrystusa aby nas zbawić,
niech miłość Ojca nas porwie,
pozostańmy uważnymi na słowo:
Błogosławieni, którzy się smucą,
albowiem oni będą pocieszeni.
Niech ogień Twego Ducha nas
rozpali. U boku Maryi i w Twojej
obecności, naucz nas zwracać
się nieustannie i z ufnością ku
Synowi, abyśmy znaleźli prawdziwe
pocieszenie w Tobie.
Tchnienie Ducha nad miastem
Dzień 6
[22 maja]
«Nie bój się wziąć do siebie Maryi» - powiedział
anioł Józefowi. Dzisiaj to do nas się zwraca, na te
kilka dni przed Zesłaniem Ducha Świętego, aby
przybył Duch. Nie bać się jest właściwe Miłości.
Wziąć Maryję do siebie…
To otworzyć w sobie przestrzeń, aby Duch Święty
mógł nas wszystkiego nauczyć.
To przyjąć Ducha, będąc prowadzonym przez tę,
która jest łaski pełna.
To pozwolić drodze się wytyczyć, aby Duch święty
mógł nas prowadzić do Chrystusa.
To wybrać ścieżkę płodności Ducha Boga
Żyjącego.
To zrobić w sobie miejsce, aby mógł przybyć
Chrystus, Jezus w nas.
Tam, gdzie jest Chrystus, tam jest Maryja, Matka
Boga, Matka Kościoła.
„Oto Twoja Matka!”
Nie bójmy się jej wziąć do siebie.
Czuwajmy, aby móc przyjąć.
Przyjąć wolę Boga.
JJ Aby się modlić
Przyjąć dar łaski – pełnię Ducha.
Duchu Święty, bądź uwielbiony,
bo Twoje przyjście w Zesłanie
Ducha Świętego jest świętem
życia. Umacnia nas ono w Twojej
miłości, wzmaga naszą radość i
ożywia naszą ufność Tobie. Bądź
błogosławiony, bo Ty nas uwalniasz
od strachu i trwogi. Przybywasz
poślubić ubóstwo naszego serca i
prowadzić nas drogą wolności. Zbyt
często jesteśmy więźniami własnej
obawy, sparaliżowani przez strach
– spraw, abyśmy trwali w nadziei,
z sercem skierowanym ku Tobie,
abyśmy byli świadkami Twojej
miłości. Ojcze, daj nam ufność,
abyśmy mogli rzucić się w Twoje
ramiona i w Twoje nieskończone
miłosierdzie. Złóż na naszych
wargach Twoje jedyne imię: Abba.
Przyjąć w sobie i przyjąć w Kościele wezwanie do
świętości.
U boku Maryi… czuwać
Tam, gdzie jest Duch, Bóg działa.
Przyjąć dar Chrystusa na krzyżu, w ostatecznym
darze z Jego życia.
JJ Słowo na drogę
Mt 1,18-25
Z narodzeniem Jezusa Chrystusa było tak. Po
zaślubinach Matki Jego, Maryi, z Józefem, wpierw
nim zamieszkali razem, znalazła się brzemienną
za sprawą Ducha Świętego. Mąż Jej, Józef, który był
człowiekiem sprawiedliwym i nie chciał narazić Jej na
zniesławienie, zamierzał oddalić Ją potajemnie. Gdy
powziął tę myśl, oto anioł Pański ukazał mu się we
śnie i rzekł: «Józefie, synu Dawida, nie bój się wziąć
do siebie Maryi, twej Małżonki; albowiem z Ducha
Świętego jest to, co się w Niej poczęło. Porodzi Syna,
któremu nadasz imię Jezus, On bowiem zbawi swój
lud od jego grzechów». A stało się to wszystko, aby się
wypełniło słowo Pańskie powiedziane przez Proroka:
Oto Dziewica pocznie i porodzi Syna, któremu
nadadzą imię Emmanuel, to znaczy: «Bóg z nami».
Zbudziwszy się ze snu, Józef uczynił tak, jak mu polecił
anioł Pański: wziął swoją Małżonkę do siebie, lecz nie
zbliżał się do Niej, aż porodziła Syna któremu nadał
imię Jezus.
Tchnienie Ducha nad miastem
Dzień 7
[23 maja]
Za przykładem Maryi…
tworzyć ciało z Kościołem
Co za radość, słyszeć ten psalm wyśpiewujący
miłość Pana do swojego ludu, do miasta Boga,
w którym żyją w jedności osoby ze wszystkich
szczepów, języków, ludów i narodów – Kościół!
Bóg pragnie nas zgromadzić w jednej rodzinie,
zjednoczonych jak dzieci tego samego Ojca.
Zjednoczonych w Kościele, naszej matce, która nas
rodzi, żywi i podtrzymuje sakramentami.
Duchu Święty, Duchu Ojca i Syna, bądź w nas
ziarnem tej jedności, która panuje w sercu
Trójcy, abyśmy tworzyli, wraz z naszymi braćmi
i siostrami z całego świata, jedno ciało, Ciało
Chrystusa.
JJ Słowo na drogę
Ps 86 (87)
Budowla Jego jest na świętych górach:
Pan miłuje bramy Syjonu
bardziej niż wszystkie namioty Jakuba.
Wspaniałe rzeczy głoszą o tobie,
o miasto Boże!
Wymienię Rahab i Babel wśród tych, co mnie znają;
oto Filistyni i Tyr razem z Kusz powiedzą:
«Ten i ten się tam urodził».
Co za rodzina!
O Syjonie zaś będzie się mówić:
«Każdy na nim się narodził,
Co za różnorodność!
a Najwyższy sam go umacnia».
Jesteśmy zewsząd, ze wszystkich kontynentów,
ze wszystkich stanów i ze wszystkich kultur, tak
bardzo wszak różnych. Ale to jest właśnie to,
pragnienie Jezusa: aby wszyscy byli jedno, w Bogu,
przez Jego Ciało, którym jest Kościół, w tchnieniu
Ducha Świętego!
Pan spisując wylicza narody:
I aby tak mogło się stać, Jezus dał nam wszystkim,
nam – uczniom umiłowanym, u stóp krzyża swoją
własną Matkę. Maryja jest naszą matką, tak jak
Kościół jest naszą matką, aby dawać nam życie,
które pochodzi od Boga, aby nas gromadzić
wokół swego Syna. Przyjmijmy, razem ze świętym
Janem, dar Maryi, aby nam pokazała, jak dać się
zjednoczyć Duchowi Świętemu.
«Ten się tam urodził».
I oni zaśpiewają jak tancerze:
«W tobie są wszystkie me źródła».
JJ Aby się modlić
Panie, Ty przez Twój krzyż pragniesz
nas zbawić i złączyć wszystkich w
jedno ciało – Twój Kościół. Spraw,
abyśmy pozostali wierni Twojemu
nauczaniu i abyśmy razem głosili
Twoją Dobrą Nowinę ludom całej
ziemi. Duchu Święty, tchnij w nas
ducha jedności, abyśmy dzielili ze
wszystkimi braćmi i siostrami owoce
łaski Pana Jezusa Chrystusa. Z
Maryją, Matką Kościoła, naucz nas
żyć w komunii z naszymi braćmi i
siostrami, aby świadectwo, jakie
dajemy w naszym otoczeniu, było
zawsze pełne zapału i nadziei.
Tchnienie Ducha nad miastem
Dzień 8
Abyśmy, będąc wraz z Maryją misjonarzami
Twojego Ducha, płonęli pragnieniem tworzenia
Kościoła ze światem, który nas otacza.
JJ Słowo na drogę
[24 maja]
Z Maryją… wyruszyć na misje
Maryjo, w dniu Zwiastowania zatopiłaś się cała w
Słowie anioła, w dniu Nawiedzenia weseliłaś się
w pieśni dziękczynnej, w dniu Narodzenia cisza
adoracji ogarnęła Twoje serce, u stóp krzyża płacz
i ból rozdarły Twoją duszę.
Za 2,14-17
Ciesz się i raduj, Córo Syjonu,
bo już idę i zamieszkam pośród ciebie - wyrocznia
Pana.
Wówczas liczne narody przyznają się do Pana i będą
ludem Jego,
i zamieszkają pośród ciebie,
a ty poznasz, że Pan Zastępów mnie posłał do
ciebie».
Ale to w ciszy poranka radowałaś się wraz z
Jezusem Zmartwychwstałym.
Tak więc Pan zawładnie Judą jako swoim dziedzictwem
w Ziemi Świętej
Dziś królujesz pośrodku Kościoła i śpiewasz
chwałę Pana, Córo Syjonu, bo oto On oznajmia: Już
idę! Zamieszkam pośród ciebie! Tak, zamieszkam
pośród ciebie!
i wybierze sobie znów Jeruzalem.
I oto Pan staje się płomieniem, aby rozpalić nasze
serce. Dzięki Jego łasce stajemy się świątynią
rozświetloną ogniem Ducha. A Ty, Maryjo, w ciszy
Wieczernika, trwając jednomyślnie z apostołami
na modlitwie, zostajesz namaszczona Jego
Miłością.
Ogniu, którego przyjście jest słowem,
którego cisza jest światłem,
w dziękczynieniu! (św. Efrem)
Z Maryją, Matką Kościoła, prosimy Cię, Panie,
pozwól wytrysnąć w naszych sercach tej pieśni
dziękczynnej, abyśmy z radością wyruszyli dzielić
się ogniem Twego Ducha z naszymi braćmi.
Zamilknij, wszelkie ciało, przed obliczem Pana,
bo już powstaje ze świętego miejsca swego.
JJ Aby się modlić
Boże, Nasz Ojcze, dziękujemy
Ci za tchnienie Ducha Świętego,
które napełnia nas w tym dniu.
Dziękujemy Ci za dary mądrości,
rozumu, rady, męstwa, wiedzy,
pobożności i bojaźni bożej, które
nas ożywiają. Ty w nas przebywasz;
zostań z nami, abyśmy mogli być
świadkami Twojej Ewangelii w
naszych miastach, wspólnotach,
rodzinach, miejscach pracy.
Abyśmy, z opieką Maryi, zawsze
znajdowali siłę i odwagę do
wyruszenia z misją, którą nam
powierzasz.