PODZIEKOWANIA DLA CZYTELNIKOW I

Transkrypt

PODZIEKOWANIA DLA CZYTELNIKOW I TWORCOW
Autor: ijk - 2008/03/27 23:46
_____________________________________
============================================================================
Autor: ijk - 2008/03/28 01:37
_____________________________________
============================================================================
Odp.:KABARET- nowe wydarzenie w Deserze-Literaturze!
Autor: Agnieszka - 2008/03/28 13:12
_____________________________________
Musze przyznac, ze ciekawie sie zapowiada. Co prawda zaczynam organizowac zespol do pracy nad musicalem z
polskimi piosenkami w nowej aranzacji, jakkolwiek scena teatralna, szczegolnie kabaretowa nie jest mi obca, jesli chodzi
o granie w przedstawieniu. Niestety nie jestem dobra w pisaniu scenariusza do takowych, ale jesli cos by powstalo, to z
checia sie przylacze :)
Powodzonka
============================================================================
Autor: ijk - 2008/03/29 20:46
_____________________________________
============================================================================
Autor: gjred - 2008/03/29 22:54
_____________________________________
Kreacjonizm alternatywny
Ach, gdyby tak nas wszystkich prapraojciec, Adam
Miast rzuciæ siê na jab³ko rzek³ do Ewki spadam
I gdyby tak spad³o jab³ko w rajsk± trawê
Popsuwszy wê¿owi szatañsk± zabawê
I gdyby w co¶ Adama walnê³o upuszczone
Nie pierwszym grzesznikiem go czyni±c a Newtonem&
Ach, jakby piêknie historia by³a u³o¿ona
Gdyby¶my tak od razu zaczêli od Newtona!
Ach, co dzieñ za takimi w akcji tej zmianami
Rozmarzony g³o¶no wzdycham.
Ju¿ mieliby¶my od dawna za nami
i ojca i syna i ducha Giertycha.
Edynburg 27/12/2006
============================================================================
Autor: gjred - 2008/03/29 22:55
_____________________________________
Forum Portalu Edinburgh.com.pl - Edinburgh.com.pl - Polska Spo³eczno¶æ w Szkocji
FireBoard Forum Component version: 1.0.4
Generated: 7 March, 2017, 16:34
Prysznic
Przera¿a mnie wizja siebie pod prysznicem,
gdy bez okularów niczego nie widzê.
Zielone, ró¿owe, ¿ó³te butelki
od¿ywek, oliwek wybór tu wielki.
szampon bez mycia, szampon przed myciem...
Jak wygl±da³oby bez nich ¿ycie?
Wszystko powy¿sze mnie bardzo przygnêbia
gdy bez okularów po szampon siêgam,
bo znów we w³osy sobie nalejê
nie szampon, a ma¶æ jak±¶, albo olejek...
26 11 2004
============================================================================
Autor: gjred - 2008/03/29 22:56
_____________________________________
Kierowca
Znam doskonale pewien plac
W Olsztynie za pewn± szko³±.
Je¿d¿ê po nim ju¿ parê lat
W ko³o i w ko³o...
£uk, parkowanie, kopertê znam
i wpadam wci±¿ na drobnym b³êdzie.
Kiedy, ach kiedy ja wreszcie zdam?
Samochodowe antytalencie!
Lecz mo¿e jasny jest powód mych wpadek.
Mo¿e i dobrze tak robiê wam.
By³by na pewno od razu wypadek
gdybym na miasto wyjecha³ sam!
02.06.2004
============================================================================
Autor: gjred - 2008/03/29 22:57
_____________________________________
DZIEWCZYNO POZNANA NA CZACIE
Ref.:Dziewczyno poznana na czacie,
dziewczyno, co skrad³a¶ mi serce i gacie,
dziewczyno z mojego marzenia,
dziewczyno bez imienia!
Przymierza³a¶ me jeansy i me swetry.
Podkrada³a¶ rajtki me i getry.
By³o mi³o, mierzy³a¶ me poñczochy,
gotowa³a¶ broku³y i karczochy
i mówi³a¶ razem a¿ do koñca.
Dziewczyno fetyszyzuj±ca.
A tu nagle traktujesz jak powietrze.
Zwodzisz, milczysz, odesz³a¶ w moim swetrze.
Ju¿ nie ujrzê ciebie nigdy wiêcej,
Ju¿ nie wezmê twej rêki w swoje rêce,
To nie tylko zwid neurotyka,
Ty po prostu zaczê³as¶ mnie unikaæ.
Obudzi³em siê bez spodni i bez rajtek,
nie znalaz³em jeansów ani majtek.
Nie odbierasz moich telefonów
i nie piszesz, olewasz bez pardonu,
³amiesz mi serce bez za¿enowania,
nie chcesz wiêcej nic z mego ubrania.
Ona nagle zaczê³a mnie unikaæ,
Przestalismy w ogóle siê spotykaæ.
Ba! Unikaæ! Rzuci³a mnie i basta.
Hê& rzuci³a. W tym miesi±cu szesnasta!
Jak tak dalej pójdzie, moje panie,
Nie nad±¿ê z ubrañ kupowaniem!
Edynburg 5-7/02/07
============================================================================
Autor: gjred - 2008/03/29 22:58
_____________________________________
Obrona Ksantypy
Czemu siê w³óczysz wci±¿ po mie¶cie
zamiast do domu wróciæ wreszcie?
Bo wolisz siê bujaæ
z g³ow± w chmurach!
Czy to jest sprawiedliwo¶ci±
nie darzyæ ¿ony swej mi³o¶ci±?
Czy cnot± to jest nieskoñczon±
nie sypiaæ nigdy z w³asn± ¿on±?
Czy to jest to szukane dobro,
by w ³o¿u nam siê nie powiod³o?
Na uczcie dostaniesz poczêstunek.
to wikt, a gdzie masz opierunek?
Czemu o drogê ci±gle pytasz,
gdy powie¼æ mo¿e ciê Ksantypa?
Przestañ g³upimi pytaniami
mêczyæ s±siadów ca³ymi dniami.
Dziwisz siê, ¿e tak ci±gle zrzêdzê,
¿e ludzie maj± mnie za jêdzê?
W domu jest tyle do zrobienia,
trza kupiæ drewna i jedzenia.
A kto por±bie kupione drwa?
Dlaczego wszystko zawsze ja?
Od dzisiaj koniec demokracji!
Nie ma ciê w domu, nie ma kolacji.
Nie bój siê, trutki ci nie wsypiê.
Mo¿esz zaufaæ swej Ksantypie.
Edynburg 22/10/07
============================================================================
Autor: gjred - 2008/03/29 22:59
_____________________________________
Historia o moich dziadkach
Amunicja pochowana
w ca³ym domu gdzie¶ po trochu.
Moja babcia u¿ywa³a
na podpa³kê w piecu prochu.
Dziadek, we wsi jaka¶ zwada,
sprawy dzisiaj niedorzeczne,
dla postrachu do s±siada
strzala³, tyle, ¿e w powietrze.
Strzeli³ raz, w zamkniêtym oknie
zrobi³ dziurkê na pó³ cala.
Deszcz, przez dziurkê kuchnia moknie,
s±siad przez pole spierdala.
Drugi raz siê ju¿ mój dziadek
wycwani³, gdy nie na ¿arty
znów po¿arli siê z s±siadem,
strzeli³ przy oknie otwartym.
Z³o¿y³ kolbê do ramienia,
odda³ strza³ i co siê sta³o?
Czy¿by siê zatrzês³a ziemia?
Szyby z ramy wylecia³y!
Dziadek nie by³ ¿adnym tchórzem,
ró¿ne ordery i krzy¿e,
ale okno na podwórze
to ju¿ jednak trochê wy¿ej.
Babcia wróci³a do domu,
co siê dzieje nie pyta³a,
siê zabra³a bez pardonu
do ba³aganu sprz±tania.
Zgoliæ brodê, zdaæ karabin!
Siê skoñczy³a partyzantka!
Teraz moje tu rozkazy!
Pole jest do zaorania!
Edynburg 9-10/03/2008
============================================================================
Autor: Agnieszka - 2008/03/30 17:45
_____________________________________
Niestety ijk, ale pomysl na razie w zalazku, wiec nie bede jeszcze nic zdradzac. Natomiast jak sie rozwinie bardziej, to na
pewno poinformuje na forum :)
============================================================================
Autor: ijk - 2008/03/30 18:01
_____________________________________
============================================================================
Odp.:KABARET- Waiting Staff required
Autor: jarucha - 2008/03/30 20:41
_____________________________________
Waiting Staff required.
rys:Micha³ D±browski (uahim) scen:Jaromir G±siorek(jarucha).
wszelkie prawa zastrzezone.
have fun http://www.edinburgh.com.pl/images/fbfiles/files/strip_s.zip
============================================================================
Autor: ijk - 2008/04/01 10:24
_____________________________________
============================================================================
Autor: ijk - 2008/04/01 10:35
_____________________________________
============================================================================
Odp.:KABARET- nowe wydarzenie w Deserze-Literaturz
Autor: Hansjugend von Zaataan - 2008/04/01 10:52
_____________________________________
hehehe dobre ! podob mi sie niezmiernie !
a nawet gdyby byly wymierzone w polski kler....
to tym lepiej ! :D
tak jakby krytyka byla zabroniona..pah:)
============================================================================
PODZIÊKOWANIA CZYTELNIKOM I AUTOROM
Autor: ijk - 2008/04/01 12:21
_____________________________________
============================================================================
Autor: Hansjugend von Zaataan - 2008/04/01 12:48
_____________________________________
hahahahhaha swietne !, zaprawde powiadam, swietne !
:laugh: dzieki moc !!!
============================================================================
Autor: gjred - 2008/04/02 11:58
_____________________________________
Piosenka z ulicy Piosenki
Raz na ulicy Piosenki, o zgrozo!
zamieszka³ sobie bezdomny filozof.
¯e beczki dawno ju¿ wysz³y z mody
na bruk k³ad³ karton dla wiêkszej wygody.
Spa³ na ulicy, a kiedy pada³o
biedny filozof okrywa³ siê bram±.
By³ ciemnym typem i ¶wiêtym po trosze,
lwowskim baciarem, paryskim Gavrochem.
Ulica jego, on kocha³ ulicê,
¿ebraków, hycli, psy i ulicznice.
By³ nieco plotk±, ciut jak barykada,
jak przedstawienie, które znaæ wypada.
Przychodzili rajcowie doñ prosz±c o radê,
kusili pralni±, mieszkaniem, obiadem.
Pracê znajdziemy ci w magistracie;
on odpowiada³: s³oñce zas³aniacie.
Wszystkim by³ z miasta, choæ chcia³ byæ niczym.
A imiê jego? Piosenka ulicy!
Edynburg-Dublin 23/01/2008
============================================================================
Autor: ijk - 2008/04/02 20:29
_____________________________________
============================================================================
Autor: ijk - 2008/04/03 16:56
_____________________________________
============================================================================
Autor: ijk - 2008/04/04 18:49
_____________________________________
============================================================================
Autor: ijk - 2008/04/06 00:16
_____________________________________
post usuniêty ze wzglêdu na niezgodno¶æ z regulaminem
============================================================================
Autor: the artysta - 2008/04/06 00:43
_____________________________________
ostro. a myslalem, ze juz wszytkim i kazdy uprawia swoj ogrodek.
============================================================================
Autor: ijk - 2008/04/06 00:51
_____________________________________
============================================================================
Autor: gjred - 2008/04/10 11:34
_____________________________________
Z Barcelony wspomnienie realistyczne
Fontanna nie dzia³a, bo dzisiaj jest wtorek,
w parku z zoo czujê niemi³y odorek,
kolejka nie je¼dzi, bo za mocno wieje,
kiedy wyj¶æ na taras to akurat leje,
katedra upstrzona rusztowañ przybraniem,
co podej¶æ do grajka w³a¶nie koñczy granie.
Wszêdzie na piechotê, a daleko wszêdzie.
Jaki tego skutek ju¿ wyznajê bêdzie:
Odciski, zmêczenie, apatia, zakwasy.
Niech jasna cholera we¼mie takie wczasy!
Czy to jaka¶ kl±twa wisi tu nad nami?
Podkre¶lam: do dupy z tymi wakacjami!
Barcelona, Park de Ciutadela 20/03/07
============================================================================
Autor: ijk - 2008/04/11 19:47
_____________________________________
============================================================================
Autor: ijk - 2008/04/12 21:56
_____________________________________
============================================================================
Autor: ijk - 2008/05/02 11:04
_____________________________________
============================================================================
Autor: ijk - 2008/05/04 20:24
_____________________________________
============================================================================
Autor: ijk - 2008/05/07 21:27
_____________________________________
============================================================================
Autor: ijk - 2008/05/18 22:36
_____________________________________
============================================================================
Autor: ijk - 2008/05/30 12:37
_____________________________________
============================================================================
Autor: ijk - 2008/06/01 12:55
_____________________________________
============================================================================
Autor: ijk - 2008/06/08 12:25
_____________________________________
============================================================================
Autor: ijk - 2008/07/07 00:09
_____________________________________
============================================================================
Autor: ijk - 2008/07/27 13:44
_____________________________________
============================================================================

PODZIEKOWANIA DLA CZYTELNIKOW I

Transkrypt

Podobne dokumenty

Miejsce na zaręczyny:) Odp.:Miejsce na zaręczyny

button matryca 56

Warsztaty twórcze: Glinolepienie Gipsomalowanie

JAK BYĆ ANIOŁEM czyli o sztuce towarzyszenia

W tym dniu w krwiobusie będzie mo¿na równie¿ zidentyfikować się

Publikacja: Bio-kosmetyki - pierwsze kroki

Wieszaki w szkole - Technologia Informacyjna