Ściągnij PDF - Tomasz Filipczak

Transkrypt

Ściągnij PDF - Tomasz Filipczak
Kipiące energią gdyńskie "Grease" - Dziennik Bałtycki
5/9/11 11:16 AM
Kipiące energią gdyńskie "Grease"
2011- 05- 08
aktualizacja:
18:32:23
18:28:22,
2011- 05- 08
Jarosław Zalesiński
Po
premierze
"Footloose"
w
Teatrze
Muzycznym sprzed paru lat, całkiem zresztą
udanej, została mi jednak w pamięci niczym
ćwiek mała śmiesznostka: brodaty, a kto wie,
czy i nie dzieciaty aktor, który w stroju na WF,
kozłując piłkę, udawał nastolatka.
Humor w krótkich spodenkach... "Grease", najnowsza, z
tego weekendu premiera Muzycznego, szczęśliwie unika
takich humoresek dzięki świetnemu pomysłowi reżysera i
dyrektora teatru w jednej osobie, Macieja Korwina, który
zdecydował się wpuścić na scenę tabun młodych ludzi,
często dopiero adeptów działającego przy teatrze
studium.
Wygrał na tym jako reżyser, bo wyszło mu dzięki temu
przedstawienie kipiące energią tych młodych ludzi.
Wygrał jako szef teatru, bo repertuar, oparty na takich
hitach, będzie mu się sam kręcił. Najwięcej ugrali jednak
na tym młodzi aktorzy Teatru Muzycznego oraz adepci
studium. Wykorzystali daną im szansę. To jest ich
spektakl, ich show.
(© Piotr Manasterski/Teatr Muzyczny)
Korwin dał im szansę również dzięki temu, że nie stara się być drugim Wojciechem Kościelniakiem,
reżyserem, który jest jak Pan Bóg stwarzający coś od nowa. Wyreżyserował "Grease" bardzo
porządnie, ale bez kaskad pomysłów. Spektakl ma się kręcić jak dobrze naoliwiona maszynka i tak
właśnie się kręci. Tam, gdzie zaczyna siadać, no bo ileż można śledzić infantylną historyjkę, reżyser
puszcza do nas oko, robiąc na przykład pastiszową scenkę z Aniołem. A ostatni kwadrans to już
czysty żywioł, który premierową publiczność poderwał do długo niemilknącej owacji.
Musical dzięki swej filmowej wersji z Travoltą i Olivią Newton-John jest tak znany, że szkoda chyba
czasu na opowiadanie go. Ważniejsze, czy Korwin ucieka od filmu, czy jakoś do niego świadomie
nawiązuje. Czy na przykład Paweł Kubat jako Danny Zuko rusza się jak Travolta? Podobieństwo daje
się zauważyć, ale bardziej bierze się z tego, że Danny Kubata w ogóle ukrywa duszę nieśmiałego w
gruncie rzeczy chłopaka, chowając ją pod pozorami luzaka i twardziela. Tę nieśmiałość Kubatowi
udało się pokazać może słabiej, ale charakterystyczne ruchy, jakby przez cały czas występował na
estradzie, udawał gwiazdę - to zagrane jest z talentem.
Klasą dla siebie pozostaje Paulina Łaba jako Sandy Olson. Swobodnie śpiewa, a przede wszystkim
swobodnie gra, na całe szczęście nie wpadając w manierę, którą niestety grzeszy reszta,
przerysowując swoich bohaterów tak, że po jakimś czasie zaczyna to męczyć. Łaba jest inna, równie
swobodna w dwóch wcieleniach, i jako niewinne, słodkookie dziewczę z katolickiej szkoły, które
trafiło do nieodpowiedniego college'u, i jako nastoletni wamp. Muszę powiedzieć, że kiedy pojawiła
się na scenie ubrana w skóry, z rudą grzywą włosów, zatkało nie tylko Danny'ego i jego kumpli, ale
i mnie.
Poza Łabą dobrze wykorzystali też swoje solowe numery inni, zwłaszcza trzeba by wspomnieć
piosenki zagrane i zaśpiewane (bez tej niedobrej maniery) przez Ewę Gregor, Pawła Mielewczyka czy
Krzysztofa Żabkę. Ale głównym bohaterem gdyńskiego "Grease" jest bohater zbiorowy, czyli młodzi
aktorzy i adepci, związani z Teatrem Muzycznym. W ich sukcesie na pewno pomogli też Jarosław
Staniek ze swoją choreografią oraz Andrzej Ozga, który ze zręcznością Wierzbięty przetłumaczył
teksty piosenek.
"Grease" jest spektaklem, który - wierzę - będzie się dobrze sprzedawał przez ileś sezonów. Jasne,
nie jest to druga "Lalka", przedstawienie, które wytycza nowe drogi przed teatrem muzycznym, ale
nie taka jego rola. Na swój sposób "Grease" także pokazuje przyszłość - gdyńskiego Teatru
Muzycznego. Za jakieś dziesięć lat to właśnie ci młodzi ludzie, którzy objawili się w "Grease", będą
rządzić na scenie przy placu Grunwaldzkim. Ja będę już wtedy na recenzenckiej emeryturze, ale
póki mam okazję, chcę po premierze powiedzieć im wszystkim: dzięki, jesteście świetni.
http://www.dziennikbaltycki.pl/drukuj/401000,kipiace-energia-gdynskie-grease,id,t.html
Page 1 of 1

Podobne dokumenty