W NUMERZE:

Transkrypt

W NUMERZE:
OBÓZ
W NUMERZE:
PROGRAM OBOZU NA 5+
ENERGIA NA RESZTĘ DNIA
FORMY TYPOWO OBOZOWE
GDY WYBIJE CZARNA GODZINA
OD REDAKCJI...
Czy wiecie, dlaczego powstał Kwartalnik Programowy „Wskazówka”?
Odpowiedź już teraz!
Kwartalnik to zbiór pomysłów, inspiracji i gotowych rozwiązań programowych.
Zgodnie z naszą intencją, jest to pomoc dla Was - drużynowych, planujących i realizujących
program w swoich jednostkach. Znajdziecie tu artykuły, które natchną Was na
nowe tory tworzenia, przypomną o starych, niedocenionych lub mało eksploatowanych propozycjach. Ponadto macie tu także okazję przeczytać o pracy ze
wszystkimi metodykami i zainspirować się radami namiestników naszego Hufca.
Mam nadzieję, że znajdziecie tu coś dla siebie i „Wskazówka” będzie towarzyszyć Wam, w
Waszej nieocenionej pracy! :)
Każdy numer kwartalnika charakteryzuje się jednym tematem przewodnim, który jest
dostosowany do okresu, w jakim numer jest wydawany oraz do Waszych potrzeb.
Na pierwszy rzut oddajemy w Wasze ręce pomysły, na realizację programu podczas obozu. Ta najważniejsza forma w trakcie roku wymaga solidnego i etapowego przygotowania.
Co należy wziąć pod uwagę, tworząc plan?
Czy zaprawy muszą wyglądać tak samo?
Czy jest różnica między obozem a kolonią dla zuchów?
A co jeśli zajęcia skończą się za szybko?
Zapraszam do lektury słonecznego i pachnącego lasem numeru, gdzie odpowiemy na te i
więcej pytań! :)
Redaktor naczelny
pwd. Artur Grendzicki HO
Redaktor naczelny:
pwd. Artur Grendzicki HO
Zespół redakcyjny:
- sam. Patrycja Borkowska,
- pwd. Aniela Bożejewicz HO,
- sam. Izabela Drojecka,
- phm.Anna Kasprowicz HR,
- ćw. Szymon Owsiański,
- pwd. Marta Paluszyńska HO,
- pion. Sandra Pożerska,
- pwd. Malwina Siwczak HR,
- pwd. Magdalena Wieńska HO
Zespół ds. grafiki:
- pwd. Marta Paluszyńska HO,
- odkr. Mateusz Zedler
Korekta:
- sam. Aleksandra Lewandowska
...
...
SPIS TREŚCI
Program obozu na piątkę z plusem
s. 4
„Kilku kumpli i patyk, albo dwa...”
s. 5
Sport - energia na resztę dnia
s. 8
Sprawności
s. 10
Sprawności zespołowe
s.11
Formy typowo obozowe - czyli bez czego obóz nie może się odbyć?
s.12
Gdy wybije czarna godzina - jak zapełnić lukę programową?
s.14
Przyrzeczenia na obozie
s.16
Obozowe gawędowanie
s.18
Recykling
s.20
Obozy czy kolonie?
s.23
Co? Jak? Dlaczego? Fabuła dla harcerzy
s.25
Złoty środek - harcerze starsi na obozie
s.27
Wędrownictwo mnie kręci
s.29
Zabawa, piosenka numeru
s.31
PROGRAM OBOZU
NA PIĄTKĘ Z PLUSEM
5+
Wszyscy z nas, instruktorzy, komendanci szczepów, drużynowi pomimo wciąż trwającego nawału obowiązków i zachwycania się wiosną zabrali się już z pewnością do planowania najważniejszego wydarzenia w życiu każdej drużyny – obozu harcerskiego. W czasie zapewniania
naszym harcerzom warunków bytowych, atrakcji w trakcie obozu, planowania terminów i odpowiedniego miejsca na ten wyjazd nie zapominajmy o chyba najważniejszej kwestii – obozowego programu, który musi zainteresować naszych harcerzy i zostać przez nich na długo
zapamiętany. Jak to zrobić? Oto kilka wskazówek:
1. Zanim zaczniesz tworzyć program obozu, wyznacz cele, czyli to, co chcecie, całą kadrą obozu
osiągnąć poprzez pracę z Waszymi harcerzami, to, na czym chcecie się skupić. Pamiętaj, że obóz to
okres dwóch tygodni w których przez cały czas macie kontakt ze swoimi harcerzami, więc nie może
to być okres ciągłych zabaw i nudzenia się w podobozie który nic za sobą nie niesie. Zadbaj o to, by
harcerze mogli podszkolić swoje techniki harcerskie, czy choćby wiedzę w terenie. Nie zapominaj, że
jest to czas, w którym możesz obserwować swoich harcerzy. Stawiaj przed nimi wyzwania, obserwuj,
jak sobie z nimi radzą, wspólnie podsumujcie miniony rok oraz zaplanujcie kolejny. Niech obóz będzie
dla Was pracowitym czasem, ale też pełnym zabawy i wspólnej integracji.
2.
Przed rozpoczęciem planowania programu, poznaj grupę, z którą będziesz pracować przez te
dwa tygodnie. Jeśli będzie to obóz kilku środowisk, będzie to niemożliwe, ale staraj się chociaż poznać wiek harcerzy, ich zainteresowania, to co lubią i czego nie lubią robić, by móc uniknąć form,
które są nieatrakcyjne dla harcerzy na obozie.
3. Teraz czeka Cię najważniejsza decyzja, czyli wybór fabuły obozu, a pomysłów jest tyle, ile podpo-
wie Ci wyobraźnia. Wybierając fabułę pamiętaj o tym, do kogo jest ona kierowana (wiadomym jest,
że harcerze nie przebiorą się w smerfy) W tym artykule poznasz kilka propozycji obozowej fabuły,
pamiętaj jednak, że najlepsze jest to, co wspólnie wybierzesz ze swoją kadrą, bo to przecież z nią
będziesz tworzyć i realizować program.
PROPOZYCJE | PRZYKŁADY
Historia Polski
Stworzenie pierwszego dnia
wehikułu czasu, który wysyła
harcerzy każdego dnia obozu
do różnych czasów w historii
Polski.
Obóz indiański
Każdy obozowicz staje się Indianinem. Podobozy mają swoje totemy które zdobywają w
nocy, wszystkie zajęcia dostosowane są pod tę tematykę.
Pióropusze, zdobywanie piór
przez namioty za czystość. Swoje obrzędowe pieśni, nowo powstałe zwyczaje co do ognisk,
tworzenie tipi itp.
Wielka gra
wszystkie zajęcia są odpowiednikiem gier, począwszy od planszowych, przez karciane, skończywszy na komputerowych.
Wielka gra planszowa na tablicy informacyjnej, z której zrywamy kolejne dni (kalendarz),
każdy uczestnik zbiera punkty
na najlepszego obozowicza.
4
Kraina Baśni
Każdego dnia znajdujemy się w
innej baśni bądź bajce. Śluby
u zakochanego kundla, zajęcia
sportowe z Asterixem i Obelixem, sporo tu zależy od ludzi
tworzących program i ich wyobraźni, ale można też stworzyć z tego naprawdę ciekawy
plan. Komendy podobozów
jako czarnoksiężnicy, uczestnicy jako czytelnicy książek, jeśli
mamy dostęp do TV i DVD to
już w ogóle świetnie.
Piotruś Pan
Docieramy do obozu, otrzymujemy list o porwaniu Piotrusia
pana, musimy pokonać Kapitana Haka, cały obóz to wskazówki do odnalezienia naszej
zguby, pomaga nam wróżka
Dzwoneczek.
Rycerstwo
Każdy na czas obozu staje się
rycerzem, śluby w formie zaślubin rycerskich, regulaminy w formie kodeksu, zawody
sportowe w formie zawodów
rycerskich itp.
4.
Kolejnym krokiem po wyborze fabuły jest stworzenie obrzędowości obozu. Pamiętaj, że obrzędowość musi być atrakcyjna dla całego obozu, począwszy od młodych harcerzy, skończywszy na
zastępowych, a poza tym musi również scalać całą grupę. Żegnajcie lub witajcie razem wszystkie
obozowe dni, stwórzcie wspólne okrzyki, pocztę obozową, niech każdy dzień będzie nową tajemnicą,
którą obozowicze będą wspólnie rozwiązywać.
5.
A teraz najważniejsza rzecz, która wymaga najwięcej pracy, czyli planowanie. Pierwsza i najistotniejsza zasada jest taka: nigdy nie powinno się planować obozu indywidualnie. Im więcej rąk do
pracy, tym większe efekty, a im więcej głów – tym więcej pomysłów i bardziej kreatywne myślenie.
Pamiętaj, że to, czego nie zobaczysz Ty, może zobaczyć Twój pomocnik. Tak samo jest z pomysłami,
więc nie ograniczaj się do działania samodzielnie. Planując program weź pod uwagę warunki, jakie
panują na obozie i wokół niego, nie ograniczaj się do działania w świetlicy. Wychodźcie na zewnątrz,
szukajcie wspólnie nowych, wspaniałych miejsc. Nie zapominaj, że planując grę pogoda na obozie
może Ci na to nie pozwolić. W takim przypadku ZAWSZE musisz mieć coś w „rękawie”.
Pamiętaj także, by realizując program angażować wiele osób z kadry. Jeden prowadzący znudzi się
harcerzom, poza tym jeszcze nikt nie zrealizował całego obozowego programu samodzielnie, nikt nie
jest bowiem alfą i omegą. Najważniejszą kwestią jest fakt, iż program poza tym, że musi być atrakcyjny, musi być przede wszystkim pozytywny i wywoływać uśmiech na twarzach harcerzy!
Na koniec, życzę Ci owocnej pracy w tworzeniu planu obozu, pamiętaj, że Twój kilkutygodniowy wysiłek zapewni harcerzom wspaniałą zabawą w czasie obozu oraz wieloletnie
wspomnienia. Niech tworzenie obozu da Ci mnóstwo radości i zadowolenia, bo praca to
duża, ale jakże satysfakcjonująca!
Więcej pomysłów znajdziesz w dziale metodycznym naszego kwartalnika.
Odwieczna fanka pracy z programem na obozie:
pwd. Aniela Bożejewicz HO
5
„Kilku kumpli i patyk, albo dwa...”
Do tego, że nieodzownym elementem harcerskiego obozu jest zdobnictwo nikogo nie trzeba chyba przekonywać.
Oczywistym jest, że zdobnictwo spaja obozową fabułę,
podtrzymuje obrzędowość i sprawia, że mieszkanie w obozie jest po prostu przyjemniejsze. To, co jednak dla nas jest
oczywiste – dla naszych harcerzy może stanowić nie lada
wyzwanie. Co więc zrobić, aby w dniu odwiedzin rodziców
nie wstydzić się za wkopany w ziemię badyl, który przez
mieszkańców namiotu dumnie nazywany jest totemem?
Zaproponujmy naszym harcerzom burzę mózgów. Niech spiszą wszystkie swoje skojarzenia związane
z tematyką obozu. Na pewno któreś z nich okaże się świetnym pomysłem, który przy odrobinie manualnych umiejętności można wykorzystać jako namiotowe zdobnictwo.
Przypomnijcie harcerzom, że las to skarbnica różnorodnych materiałów. Do budowy totemów można użyć patyków o ciekawych kształtach, rozłożystych gałęzi,
kolorowych liści, złocistego siana, szyszek,
piasku, grzybów, korzeni i kory drzew, a
nawet jagód czy malin jako naturalnych,
leśnych barwników. Zaznaczcie jednak, że
część roślin znajduje się pod ochroną i nie
wolno ich wykorzystać.
Zaznaczcie, że przygotowane zdobnictwo
musi być funkcjonalne. Nie może opierać się o namiot, ani dotykać płachty. Jeśli druhna Kasia codziennie po przebudzeniu na szybką poranną zbiórkę, wpadać będzie na totem, to dobry znak, żeby
ponownie przemyśleć jego umiejscowienie.
Przede wszystkim jednak warto inspirować przykładami – dobrym pomysłem jest przygotowanie na
obóz kompletu zdjęć i obrazków, na których nasi harcerze mogliby się wzorować. Kilka przykładowych zdjęć znajdziecie tutaj. Gdzie zerknąć po więcej?
http://www.propozycje.zhp.pl/files/program/propozycje/obozownictwo/Abrahamowicz_-_zdobnictwo_obozowe.pdf
http://www.zhp.org/LinkClick.aspx?fileticket=AVn%2fjclMPro%3d&tabid=211&mid=667&language=en-US
http://chuchmala.nazwa.pl/siostra/pionierka/
opracowała: pwd. Magdalena Wieńska HO
6
7
SPORT Energia na resztę dnia
Jednym z głównych elementów obozów harcerskich jest ruch. Każde dziecko potrzebuje go jak
najwięcej. Jako wychowawcy jesteśmy zobowiązani zorganizować podopiecznym czas tak, by
nie mieli oni czasu na nudę i wymyślanie innych,
często niebezpiecznych, zabaw na własną rękę.
ZAPRAWY
„Codziennie te nieszczęsne zaprawy… Pobudka
o ósmej i tylko trzy minuty na ubranie butów…”
Pewnie, że z rana nic się nikomu nie chce, ale trzeba wyzwolić w sobie energię na resztę dnia. Od
czego powinniśmy zacząć taką poranną rozgrzewkę? Jak pewnie wiecie z lekcji WF, rozgrzewamy
po kolei każdą partię ciała, zaczynając od góry.
Głowa: krążenia głowy, w przód i w tył.
Ręce: krążenia ramion, nadgarstków, wymachy.
Kręgosłup: wszystkie skłony: na przemian,na bok
Biodra: ósemki, krążenia.
Nogi: żabki, skipy.
Zuchom lub młodszym harcerzom można zaproponować ruch w postaci marszu przy piosence
(gramy na gitarze, w trakcie marszu wydajemy
polecenia, np. robimy słoneczka rękoma, co trzeci krok robimy przysiad, podnosimy nogi wysoko
do góry) lub zabawy w zmiany domków (Każdy
maluje wokół siebie małe kółeczko – domek – kijem na piasku, w którym stoi. Kiedy druhna zaczyna grać na gitarze wszyscy wychodzą ze swoich kółeczek i sobie chodzą. Gdy druhna przestaje
grać, jak najszybciej musza znaleźć się w jakimś
z domków. W następnych turach jedno kółeczko
się zamazuje.) W moim środowisku końcowym
elementem zaprawy jest często zabawa „Głowa,
ramiona, kolana, pięty”.
zwinność, zręczność, szybkość czy wytrzymałość.
Przy wyborze gry należy pamiętać, aby ustalić
poziom sprawności i umiejętności harcerzy, ich
wiek oraz płeć.
GRA W CZTERY OGNIE
Jest to urozmaicenie gry w dwa ognie. Toczy się
na boisku podzielonym linią na dwie równe części. Drużyny wybierają swoje 3 „matki” które stają przy liniach pola przeciwnika z każdej strony
boiska. Zadaniem drużyn jest „kucie” przeciwnika piłka tak jak w dwa ognie. W cztery ognie
zbijanie odbywa się z czterech stron, więc trzeba
mieć oczy dookoła głowy. Zwycięża drużyna, która utrzyma się na boisku.
EKSTRAMETA
Boisko na dowolnej powierzchni z wyznaczonym kołem. Do gry potrzebna jest piłka. Drużyna
dzieli się na dwie ekipy: jedna atakująca, która
zajmuje miejsce na obwodzie kola (poza kołem)
i druga która wchodzi do środka koła. Grę rozpoczyna ekipa atakujących, która podaje między sobą piłkę. Obrońcy w środku koła starają
się być jak najdalej od osoby, która ma piłkę. W
dogodnej chwili atakujący próbuje trafić w najbliższego obrońcę. Jeśli mu się nie uda następuje zmiana ról. Jeśli się uda, obrońca próbuje jak
najszybciej złapać piłkę która się od niego odbiła
i z miejsca, w którym złapał piłkę stara się trafić
w uciekających atakujących. Jeżeli trafi przeciwnika, następuje zamiana ról, jeżeli nie – gra toczy się od początku. Uwaga! Obrońcy nie mogą
łapać piłki w trakcie jej podawania przez atakujących, jeśli ją złapią uważani są za trafionego.
Grę można prowadzić na czas lub na punkty.
GRY DRUŻYNOWE
Obok gier zespołowych, takich jak: piłka nożna,
siatkowa, ręczna, są też gry drużynowe. Różnią
się one od zespołowych luźniejszymi przepisami
oraz tym, że nie wymagają od uczestników specjalnych umiejętności. Celem takich gier jest wykształcenie w dzieciach takich umiejętności jak:
8
RONDO
Boisko: narysowane koło, na którego obwodzie w równych odległościach ustawione są chorągiewki
lub bazy (8 sztuk) oraz linia o 1 metr oddalona od krawędzi koła. Za linią stoją atakujący, a po całym
boisku (w kole jest tylko jeden obrońca) rozstawieni są obrońcy. Pierwszy z atakujących podchodzi
do linii i serwuje, uderza piłkę jak najdalej na boisko. Po odbiciu piłki stara się obiec jak najszybciej
koło, przy czym musi dotknąć ręką każdą chorągiewkę (bazę). Po obiegnięciu całego koła zawodnik
zdobywa punkt dla swojej drużyny. Po odbiciu piłki przez atakującego obrońcy starają się piłkę przechwycić i podać ją do osoby stojącej w środku koła, która stara się „kuć” biegnącego atakującego,
ale nie może tego robić kiedy atakujący trzyma się chorągiewki bądź stoi na bazie (jeśli nastąpi taka
sytuacja, że atakujący zatrzyma się na bazie, obrońca podaje piłkę następnemu atakującemu, który ją
serwuje i wybiega, by obiec koło, w tym czasie pierwszy atakujący może dokończyć obieganie koła).
Jeśli obrońcy uda się skuć atakującego następuje zmiana ról.
GRY W WODZIE
Nasze obozy często znajdują się przy zbiornikach
wodnych, nad jeziorem lub rzeką. W ramach pływania można zorganizować dzieciom zabawy w
wodzie. Podam kilka przykładów:
„KTO DŁUŻEJ”
Dwie grupy ustawione naprzeciwko siebie na sygnał opryskują się wodą. Zespół, który dłużej wytrwa, wygrywa.
„KARUZELA”
Uczestnicy zabawy tworzą krąg w wodzie, trzymając się za ręce i zaczynają się obracać. Odliczają do dwóch. Na sygnał dwójki lub jedynki opadają bezwładnie na powierzchnię wody, nogami
do środka kola. Pozostali obracają się w dalszym
ciągu.
„NURKOWANIE PO MENAŻKI”
Drużyna dzieli się na dwie grupy. Na dnie zbiornika wodnego zanurzone są menażki. Ekipa, która
wyciągnie więcej menażek, wygrywa.
„DMUCHANIE BALONÓW POD WODĄ”
Jak sama nazwa wskazuje, zwycięża ten, kto Przypomnijcie sobie w jakie zabawy wy bawiliście się w dzieciństwie, na pewno są one
pierwszy nadmucha balon pod wodą.
aktualne do dzisiaj i nadadzą się na krótką
zaprawę. Choćby zabawa „Krowo, krowo
jakie dajesz mleko..”
Powodzenia!
sam. Izabela Drojecka
9
SPRAWNOŚCI
Nie zapomnijmy, że obóz jest właśnie tym czasem, w którym nasi harcerze realizują sporą część zadań z prób na stopnie. Warto przed obozem zerknąć w karty i odpowiednio wydelegować zadania
– przy budowie urządzeń obozowych czy wyborze szefa warty lub zastępu kuchennego.
Nie zapominajmy również o sprawnościach! Poniżej mała obozowo-sprawnościowa ściągawka.
PRZYJACIEL LASU*, PRZYRODNIK *, BOTANIK*
Te sprawności dużo łatwiej zdobyć w lesie niż w ciągu roku w mieście. Pamiętajcie o tym wpisując w
program obozu zajęcia ekologiczne i przyrodoznawcze.
ROBINSON*
O tym chyba nikomu nie trzeba przypominać. Bez względu na to czy naszą 24-godzinną wyprawę na
nocowanie w szałasie nazwiemy robinsonadą, chatkami, czy bytowaniem – ta sprawność jak najbardziej należy się naszym harcerzom.
GIMNASTYK/GIMNASTYCZKA*
Przy okazji porannej zaprawy warto pomyśleć o tej sprawności. Może któraś z naszych zastępowych
chętnie poprowadzi poranne rozciąganie w ciekawej formie?
SOBIERADEK OBOZOWY*
Sobieradek to sprawność dla biszkoptów, która po raz pierwszy budowały namiotowe urządzenia i
zdobnictwo. Starym „wyjadaczom” możecie zaproponować sprawność Technika obozowego** lub
Wygi obozowego***
OBSERWATOR/OBSERWATORKA*
Na tę sprawność zwrócicie uwagę, gdy Wasi harcerze podczas obozu poruszają się po lesie z mapą
lub gdy przygotowaliście dla nich zajęcia z terenoznawstwa.
KUCHCIK*
To sprawność dla tych, którzy wraz z zastępem przeżyli obozową służbę w kuchni.
PIOSENKARKA/PIOSENKARZ*, GITARZYSTKA/GITARZYSTA**
Tymi sprawnościami warto nagrodzić pracę harcerzy, którzy na przykład – wzięli udział w obozowym
festiwalu piosenki albo po raz pierwszy grali na naszych ogniskach.
opracowała: pwd. Magdalena Wieńska HO
10
ZUCHOWE
SPRAWNOŚCI
ZESPOŁOWE
Sprawności zespołowe są podstawą pracy z zuchami na letnim obozie czy kolonii. Pozwalają poszerzać
wiedzę i umiejętności związane z danym tematem,
a także wcielać się w rozmaite postacie i bohaterów przysparzając tym dodatkowych sposobności
do świetnej zabawy. Najlepszymi cyklami są te, których nie można przeprowadzić w harcówce. Las
i otwarta przestrzeń daje wiele możliwości, jest nieograniczona, a i czasu jest więcej. Przykładem
może być sprawność „Indianina”.
Przykładami zajęć są:
- polowanie na bizony,
- budowa tipi,
- uroczyste nadania piór,
- tworzenie arsenału broni
- odwiedziny wodza Indian
Nie są to jedyne pomysły do zrealizowania. Ciekawą opcją jest także rozszerzenie tego cyklu o kolejny,
zbliżony tematycznie jak „Zdobywca dzikiego zachodu”. Życie w pobliżu miasteczka ze złym szeryfem
na czele może być bardzo uciążliwe dla prostodusznych Indian, muszą poradzić sobie z przeciwnościami losu, nauczyć się kowbojskiej sztuki, by lepiej poznać swoich wrogów/sąsiadów.
Innym pomysłem jest sprawność „Artysty”. Poprzez brnięcie w tajniki sztuki – malarstwa, rzeźby,
aktorstwa czy też muzyki – warto wprowadzić dodatkowo sprawności indywidualne odpowiadające
odrębnym dziedzinom. Każdy zuch ma inne zainteresowania, talenty czy też umiejętności, które chce
polepszać. W takim przypadku droga do stania się rzeźbiarzem, plastykiem, modelarzem czy muzykiem stoi otworem. Wystarczy tylko założyć swój warsztat artystów, stworzyć liczne wystawy dla reszty obozowiczów, poznać nowe techniki pracy czy też zorganizować konkurs. Jedyną przeszkodą może
być jedynie brak zainteresowania dzieci bądź po prostu brak wystarczającej motywacji do działania
nad sobą.
Dlaczego by nie wykorzystać otaczającej nas, tętniącej życiem przyrody? Sprawność „Leśnik” jest idealną okazją do poznania pracy leśników, tropienia tajemnic lasu czy też organizacji terenowych zwiadów. Dlaczego by nie zgłębić swej wiedzy także w dziedzinie grzybów czy ziół? „Zbieracz grzybów”
oraz „Zielarz” mogą w znacznym stopniu ułatwić nam to zadanie. Nic tak nie motywuje do pracy jak
wspaniała nagroda na koniec w postaci sprawności. Przed zuchami stanie wiele wyzwań:
- stworzenie zielnika
- zaparzenie herbaty z własnoręcznie zebranych ziół
- konkurs zbierania grzybów wraz z wyborami króla grzybobrania
- poznanie podstawowych ziół i grzybów
To jedynie kilka pomysłów na obóz czy zuchowe kolonie. Różnorodność sprawności sprawia, że dobranie czegoś, co zaciekawi dzieci nie jest trudną rzeczą, wystarczy tylko wykorzystać to, co już mamy,
a sukces będzie gwarantowany.
opracowała: pion. Sandra Pożerska
11
Formy typowo obozowe,
czyli bez czego obóz nie może się odbyć…
Są na obozie zajęcia, których zabraknąć nie może, bo czym jest obóz bez chrztów dla obozowiczów
albo bez ślubów obozowych par. Są też formy, odrobinę mniej popularne, ale równie ciekawe dla
naszych harcerzy. Co powiecie na mały bałagan na obozie, zamianę funkcji, czyli tak zwany dzień
obozowicza?
Tak więc, do dzieła! : )
Chrzty obozowe – to forma przeznaczona przede wszystkim dla harcerzy którzy na obozie są po raz pierwszy, w wielu środowiskach traktowany jako forma „przyjęcia” harcerza to obozowego grona. Boi się go
chyba każdy, a czy dobrze? O to kilka zasad, które warto przestrzegać przy organizacji obozowego chrztu.
1. Pierwsze i najważniejsze – nie przesadź! Nikt nie chce zostać wrzucony do bagna, jeść starych
obrzydliwości i być bity autentycznymi kłującymi pokrzywami. To nie fikcja, że harcerze niesamowicie
obawiają swojego chrztu, zróbmy więc wszystko, by to zmienić. Niech chrzest będzie wyzwaniem i
przede wszystkim zabawą, a nie traumą.
2.
Nie zapomnij, że każda forma na obozie, musi angażować wszystkich, nawet forma, gdzie
uczestniczą przede wszystkim młodzi harcerze. Pozwól by harcerze starsi nie byli tylko obserwatorami, ale też mogli uczestniczyć, chociażby w formie opiekunów chrzczonych, albo pomocników w zorganizowaniu chrztów. Niech będzie to obozowe wydarzenie dla całego obozu.
3. Nie ograniczaj się tylko do tego, co standardowo wykorzystywane jest w trakcie chrztów, czyli
papki z resztek, pokrzyw i marszu przez kamienie. Staraj się być kreatywny, by chrzest był dobrze zapamiętany przez obozowiczów. : )
Śluby obozowe – kolejna forma, bez której obóz odbyć się nie może. Śluby obozowe łączą na czas obozu
pary, które dobrowolnie decydują się na zawarcie małżeństwa. Śluby przede wszystkim muszą być dobrowolne, nie warto na siłę zmuszać harcerzy do uczestnictwa, gdyż nie będzie to dla nich żadna atrakcja. Organizując śluby warto pomyśleć o takich elementach, w których będą mogli uczestniczyć wszyscy
harcerze, nawet Ci nie biorących udziału bezpośrednio w ślubie. Warto pomyśleć również o wieczorach przedmałżeńskich dla par oraz nocy poślubnej, czyli organizacji dyskoteki lub wieczornych zajęć
integracyjnych dla par. Świetnym pomysłem są również pamiątki dla par młodych, czyli akty ślubu. : )
12
Dzień obozowicza – mały bałagan na obozie, który zazwyczaj przysparza harcerzom mnóstwo radości, zabawy i śmiechu. Jest to dzień w trakcie obozu, w którym kadra zamienia się w szarych harcerzy,
a harcerzy w kadrę – prowadzą apele, zajęcia, podejmują drobne decyzję w sprawie obozu. O czym
warto pomyśleć w trakcie dnia obozowicza:
1. Losowanie na funkcję, czyli granatowy cukierek to jednodniowy drużynowy, a kartka z rysunkiem gwizdka to nasz nowy oboźny, róbmy to w formie atrakcyjnej dla harcerzy.
2. Oznaczenia nowej małej kadry. Postaraj się, by nowi funkcyjni byli widoczni na obozie.
3. Zajęcia, w których nowi funkcyjni mogą ze sobą rywalizować, czyli sprawdź jakim młody Jaś będzie liderem dla Twojej drużyny, czy obozu.
4. Niech to będzie dzień zabaw, dobrze połączyć go z festiwalem obozowym i wykorzystać przebrania albo z odwiedzinami rodziców. : )
Pamiętaj, że nie warto zmuszać do niczego swoich harcerzy, bo atrakcyjne formy, jak obozowy ślub,
nie będą przez nich lubiane od samego początku. Warto, aby takie formy, o ile okażą się atrakcyjne
dla danego środowiska, miały miejsce regularnie na każdym corocznym obozie, tak, aby w przyszłości dostąpiły one miana obrzędów czy tradycji naszych drużyn.
opracowała: pwd. Aniela Bożejewicz HO
13
GDY WYBIJE CZARNA GODZINA
jak zapełnić lukę programową?
Dobry program, to zaplanowany program. Zależy nam przecież na tym, aby rozwijał naszych wychowanków w wielu płaszczyznach, był dla nich atrakcyjny, odpowiadał na potrzeby. Stworzenie programu poprzedza więc zastanowienie się nad grupą swoich podopiecznych – kim są, co robią, co sprawia
im przyjemność, a co omijają szerokim łukiem, nad czym trzeba z nimi popracować. Na bazie wszechstronnej analizy, wyznaczamy cele, które chcemy poprzez działanie zrealizować.
Plan jest także naszym wielkim sprzymierzeńcem. Kto z Was wyobraża sobie codziennie wieczorem
na obozie układać zajęcia na następny dzień? To nierealne. Jadąc na obóz zabieramy więc harmonogram, konspekty zajęć i załączniki do nich. Mamy cały arsenał broni, który gwarantuje nam oczekiwane zagospodarowanie czasu. Ale uwaga! Wróg nie śpi…
Nawet najbardziej dokładna analiza czynników niezależnych od nas, która mogłaby popsuć nam zamierzenia, nie uchroni nas przed koniecznością zrealizowania „planu B”. Nagła zmiana pogody, za
szybkie skończenie zajęć, kwatermistrz nie przywiózł kluczowych elementów do gry, leśniczy w ostatnim momencie zabronił rozpalenia ogniska – plany legły w gruzach… i co teraz?
Warto mieć wachlarz opcji, które można wykorzystać, kiedy nagle trzeba na szybko zmienić zajęcia.
Oto kilka propozycji na „czarną godzinę”:
> Zajęcia na niepogodę:
Pogoda jest naszym przyjacielem, ale czasem bez powodu obraża się i kilku form nie jesteśmy w stanie przeprowadzić. Podczas planowania zajęć dobrze jest się zastanowić nad tym, w jaki sposób można zmodyfikować zajęcia w przypadku niepogody. Czy można zamienić niektóre formy, zrobić zajęcia
w świetlicy? Im więcej uda nam się zmodyfikować, tym lepiej – nie rezygnujemy wtedy z pomysłu,
na jaki wpadliśmy przy wymyślaniu zajęć. Wszelkie braki natomiast muszą być koniecznie zapełnione
innymi formami. Nie życzę tego nikomu, ale co jeśli przez bite 14 dni będzie padał deszcz? Program
na niepogodę powinien być równie atrakcyjny.
> Dodatkowe konspekty:
Dobrze jest zabrać ze sobą dodatkowe konspekty zajęć. Mogą to być zajęcia, które np. zaplanowaliście na wcześniejsze obozy, a z jakiś powodów nie udało Wam się ich zrealizować. Może uda
Wam się wyszukać form, które miały miejsce dawno temu, kiedy jedynie Wy i Wasi zastępowi mieli
okazję w nich uczestniczyć? Obóz jest wielką bombą programową. Tyle, ile obozów realizuje się w
naszym hufcu – tyle pomysłów na zajęcia. Konspekty można więc pozyskać od innego środowiska
(np. w ramach wymiany).
> Powrót do korzeni:
W coraz większym rozwoju programu, zapomina się o prostych, pierwotnych formach. Nie wymagają od nas prawie żadnego przygotowania i można je przeprowadzić od ręki. Oczywiście znacie
podchody, robienie szkicu terenu, grę na opaski / zdobywanie flagi / podchodzenie się / budowanie
baz, budowanie kuchni polowej. Każda z takich form lub w połączeniu z innymi daje cały blok programowy.
14
> Stałe elementy:
Na terenie obozu czy wokół niego, mogą znaleźć się miejsca, gdzie podczas dziury programowej można udać się z harcerzami. Jeśli baza położona jest przy wodzie, dostajemy możliwość udania się na
kąpielisko. Nie musi to być tylko i wyłącznie pluskanie się w wodzie. Może to być mecz piłki wodnej,
bitwa wodna, zawody i zabawy w wodzie. Jeśli gdzieś w pobliżu znajduje się szkółka leśna, warto
udać się tam na spacer. Może uda się spotkać leśniczego, który opowie o tym, co dzieje się w lesie,
w którym spędzamy czas? Podczas obozu można także samemu zagospodarować pewnie miejsca,
np. stworzyć park linowy. Jeśli mamy w środowisku kompetentną do tego osobę, to pod jej okiem, w
trakcie wolnego czasu, dzieci mogą zjeżdżać czy wspinać się, co będzie dodatkową atrakcją.
> Inicjatywa młodych:
Podając drużynie jakieś hasło przewodnie, jak np. las, wypoczynek, koleżeństwo, praca itp., dajemy
zadanie każdemu z zastępów, aby wymyślił krótką zabawę. Z założenia ma ona przedstawić podane
pojęcie. Zastępy mają czas na zaplanowanie, dobranie odpowiednich materiałów, które im udostępniamy. Następnie każdy zastęp przeprowadza swoją zabawę wraz z resztą drużyny. Czy to wykorzystanie? Myślę, że przy tego typu zadanie przynosi korzyści. Dzieci uczą się planować, realizować swoje
plany, kształtują kreatywność. Na pewno satysfakcją będzie dla nich przedstawienie swojego pomysłu na forum drużyny.
> Czas na rozwój:
Dodatkowy wolny czas to także idealny czas na to, aby przyjrzeć się rozwojowi harcerskiemu i wspólnie zaplanować go wraz ze swoimi podopiecznymi. Zastępowi mogą siąść gdzieś pod drzewem ze
swoim zastępem i zastanowić się nad sprawnościami, jakie chcą wspólnie czy indywidualnie zdobywać. A może ktoś potrzebuje, by ułożyć z nim zadania na stopień?
> Alarm:
Pewne sytuacje zdarzają się nagle – m.in. pożary czy wypadki. Nie będzie więc nic dziwnego, jeśli
nagle, bez żadnego logicznego, programowego powiązania, oboźny zagwiżdże alarm. Czy będzie to
alarm przeciwpożarowy czy symulacja – zależy, jak zostały one zaplanowane w ogólnym planie.
Prócz wymienionych wyżej pomysłów, zostaje jeszcze jeden. W zasadzie jest on najczęstszy i najbardziej znany
– śpiewanki i pląsy. Uwaga! To jest jakieś wyjście z sytuacji, ale nie może być jedyne. Często się go nadużywa, co
sprawia, że po którymś razie nuży, przez co wpływa na
obniżenie atrakcyjności podczas całego obozu.
Należy też pamiętać, aby nie wybijać sobie samemu broni
z ręki. Co zostanie, jeśli na główne zajęcia zaplanujemy te
na „czarną godzinę”?
Mam nadzieję, że tegoroczne obozy pójdą po Waszej myśli i Wasz program będzie mógł być w pełni
zrealizowany. Jeśli jednak będziecie musieli nagle zagospodarować czas – wiecie, co robić ;)
opracował: pwd. Artur Grendzicki HO
15
PRZYRZECZENIA NA OBOZIE
niezapomniana chwila
noc
czas na refleksję
powaga
zawiązane oczy
zaskoczenie
obecność starszych harcerzy
niezwykła atmosfera
ognisko
lekki strach
Takie właśnie skojarzenia związane z momentem składania Przyrzecznie Harcerskiego czy
nadawania barw mają nasi harcerze. Tradycją jest więc to, że wydarzenia te zapamiętujemy
na długo i dla każdego z harcerzy są one wyjątkowe.
O czym należy pamiętać…
BUDOWANIE ATMOSFERY
--- > MIEJSCE
- nad wodą: można wykorzystać brzeg rzeki (jeziora) lub samą wodę, budując ognisko na wodzie, a samo Przyrzeczenie może być składane z łódki lub na pomoście
- miejsca w lesie: przewalone drzewo, wśród brzóz, na torach kolejowych, na skarpie, w wą
wozie
--- > PORA DNIA
Najczęściej jest to ciemna noc. Warto jednak pomyśleć również o takich pięknych porach, jak wschód lub zachód słońca.
--- > SYTUACJA
- zwykła noc
- na robinsonadzie
- podczas warty: robimy chwilowe zastępstwo, jeden z dwóch wartowników z nami współ
pracuje i prowadzi harcerza do wyznaczonego miejsca
--- > ELEMENT ZASKOCZENIA
Nasz harcerz nie może przecież domyślić się, że właśnie został obudzony właśnie po to, by złożyć Przyrzeczenie albo przyjąć barwy:
- pobudka całego namiotu dla niepoznaki, ale akurat jeden harcerz będzie wychodził na grę jako pierwszy, po jego wyjściu reszta idzie z powrotem spać
- przed pobudką zabieramy harcerzowi mundur w który przebierze się dopiero niedaleko wybranego miejsca
16
--- > CZAS NA REFLEKSJĘ
Każde Przyrzeczenie lub barwy warto poprzedzić krótką „grą”, podczas której harcerz będzie miał czas na zastanowienie się nad własną harcerską drogą, przestrzeganiem przez siebie Prawa Harcerskiego, nad swoją gotowością do dalszej drogi.
Jak? Na pewno z wykorzystaniem punktów Prawa Harcerskiego:
- rozstawić 10 harcerzy ze świeczkami/pochodniami, którzy będą mówić po jednym punkcie PH w drodze do wybranego miejsca
- rozwiesić lampiony, do których harcerz musi się udać
-poprosić harcerza, aby wypisał na kartce papieru, co przeszkadza mu w osiągnięciu ideału harcerskiego (którą spali w ognisku)
--- > PAMIĄTKA
Moja drużynowa zawsze pamiętała o pamiątce dla harcerza po złożeniu Przyrzeczenia czy nadaniu barw. Moje pamiątki wciąż wiszą na ścianie i tym bardziej pamiętam o tych niezwy
kłych chwilach. Może to być:
- ciekawy cytat napisany na korze brzozowej
- punkty Prawa Harcerskiego napisane na herbacianej, przypalonej kartce
Ciekawy artykuł o pomysłach na Przyrzecznie Harcerskie możecie znaleźć na http://www.czuwaj.pl/
art_glowny/moj_pomysl_na_przyrzeczenie.pdf
sam. Izabela Drojecka
17
OBOZOWE
GAWĘDOWANIE
Chyba większość harcerzy zdaje sobie sprawę z tego, że gawęda, która towarzyszy obrzędowemu ognisku może opowiadać o potocznym „wszystkim”. Najlepszym, lecz w obecnych czasach już
raczej mitycznym rozwiązaniem, jest opowiadanie gawędy „z biegu” w oparciu o swoje życiowo-harcerskie doświadczenia. Kiedy nie jest to możliwe trzeba ruszyć szare komórki i stworzyć ją na trochę
przed ogniskiem. Stąd właśnie artykuł z kilkoma pomysłami na gawędziarskie tematy. Sowite przygotowanie do gawędy jest naprawdę istotne, gdyż nie wolno zapominać, że jej wartość dla każdego
harcerza jest szczególna. Od zawsze gawędy miały być krótkimi moralizatorskimi opowiastkami, nie
kolejnymi morałami kładzionymi do głowy jak szpachlą – raczej pełnymi wartościowych uwag, wzbudzających przemyślenia życiowymi prawidłami. Toteż najważniejszym zadaniem płynącym z gawędzenia jest dotarcie do sumienia słuchacza, ponieważ tylko stamtąd możemy wywrzeć na niego jakiś
wpływ. Stad zatacza się koło, ponieważ jedynym sposobem dotarcia do owego sumienia jest idealne
przygotowanie.
Jednym z najczęściej powtarzających się obozowych tematów jest przyjaźń, przygoda i trwające wtedy wakacje. Każdy z nich jest na tyle wartościowy, że mógłby stać się tematem pojedynczym, atrakcyjnym samym w sobie, jednak idealnym jest ich połączenie. Jeśli trudno jest znaleźć
kolejną nową historię towarzyszącą tym tematom warta polecenia jest lektura powieści Seweryny
Szmaglewskiej pt. „Czarne stopy”. Opowiada ona o chłopakach z nowo tworzącego się zastępu, którego pierwsze poważne zadania (wybór nazwy, pierwszy zastępowy zwiad terenu) odbywają się podczas trwającego w Górach Świętokrzyskich obozu drużyny. Jest to szczególna publikacja, bo zawiera
zarówno humorystyczne opisy postaci, prezentuje zabawne perypetie młodych harcerzy, ale także
posiada rozdziały o tematyce typowo obozowej, jak chrzest „biszkoptów”, czy scenę obozowego
Przyrzeczenia, która jest końcową sceną lektury. Pozostając przy tej samej tematyce warto sięgnąć
do niewykorzystanej przez niektórych Księgi Jaszczurki, zwłaszcza, że to "Księga Jaszczurki uczy, żeby
mundur, który nosimy, nie był ubraniem wkładanym z przyzwyczajenia lub dla wygody, ale przypominał nam, kim jesteśmy i kim chcemy być..."
Kiedy temat przyjaźni i przygód wyczerpaliście już w pełni, równie dobrym tematem obozowym jest powrót do rycerskości i szlachetności, a gdyby nawet temat gawędy nie pokrywał się bezpośrednio z fabułą obozu zawsze można wykorzystać motyw „maszyny czasu”. Jeśli o innych tematach mowa, to pracowitość i wytrwałość są kolejnymi podatnymi na obozową aranżacje wartościami.
Na przykład opowieść o chłopcu lub dziewczynce, której nauczyciel/mentor każe pleść z kawałków
włóczki paski materiału. Za każdym razem gdy dziecko kończy kolejny kawałek nauczyciel zabiera go
i nie mów,i co z nim zrobi, ale poleca przygotować kolejny kawałek, na kolejny dzień. Tak oto po kilku
miesiącach bezcelowej, według dziecka, pracy w kompletnym zniechęceniu postanawia ono przestać
pracować. Nauczyciel prowadzi je do pięknego dzieła, które stworzyło. Tu wersje mogą się różnić, jeśli była to by opowieść o małym Indianinie, mógłby ujrzeć stworzony przez siebie wigwam, jeśli mały
królewicz – ozdobny gobelin (arras). Najważniejsze, żeby przedstawić słuchaczom wartość wytrwałej
pracy, a na koniec każdy może urwać sobie kawałem muliny (lub nawet nitki) i owiązać ją sobie na
nadgarstku i nosić do końca obozu lub schować na pamiątkę tej historii do munduru.
18
W wielu przypadkach pominiętym elementem w przygotowaniach do gawędy są rozgrzewki
głosowe mówcy. Nie każdy bowiem urodził się z oratorskim talentem, a szczerze mówiąc nawet ci
potrzebują ćwiczeń na dykcję. Poćwiczcie chwilę przed wystąpieniem. Wyrównajcie oddech, rozciągnijcie nie tylko aparat mowy, ale także całe ciało. To pomaga rozluźnić napięcie mięśniowe i dzięki
temu pozornie niepotrzebnemu ćwiczeniu ułatwiacie pracę waszej przepony, a co za tym idzie jesteście dużo bardziej dźwięczni, a Wasz głos staje się donośniejszy. Nawet to wystarczy do zwiększenia
zainteresowania (większa donośność).
Nie zapominajcie, oczywiście w miarę możliwości, o efektach specjalnych. Nawet zwykłe podrzucenie piasku do ognia w trakcie opowieści pobudzi nieco słuchaczy, zwłaszcza, że ogień powinien
nieco „zawirować”. Jeśli szaleć jeszcze bardziej, to i o zmianę koloru ognia, można się postarać. Wystarczy ze sklepu internetowego zamówić saszetki „Mystical Fire”, a przez około 30 minut do godziny
ogień może płonąć różnymi odcieniami. Bardziej pracochłonnym, ale na pewno tańszym sposobem
jest nasączenie drewna ogniskowego roztworem soli. Jeśli jeszcze przed obozem czas na to pozwala,
to warto chociaż popróbować.
Kończąc najlepiej polecić dużo szybsze przygotowanie. Gawęda będzie wtedy o wiele bardziej
dopracowana, poparta przeczytanym tekstem lub nietuzinkową historią, którą można zaproponować
słuchaczom. Wywrze to wówczas dużo lepszy wpływ na słuchających Was harcerzy, niż puste klepanie wciąż tych samych tekstów.
ćw. Szymon „Placek” Owsiański
19
Na ostatniej Wędrowniczej Watrze wzięłam udział w jednym z bloków dyskusyjnych w czasie konferencji instruktorskiej. Tematu nie pamiętam. Wniosków z dyskusji też nie. Pamiętam za to opinię
jednego z druhów, który uznał, że dyskutuje na ten sam temat już chyba pięćsetny raz. Powiedział, że
problemem w naszej organizacji jest to, że wciąż tworząc coś nowego – w znikomym stopniu wykorzystujemy to, co już zostało wypracowane. A często wypracowane przecież zostało dla nas – drużynowych. Nie tak dawno temu zaczęłam wertować zasoby Biblioteki Głównej w poszukiwaniu starych
propozycji programowych i poradników metodycznych. Powiedzieć, że znalazłam tego „od groma”
– to za mało. Harcerskich pozycji są tam dziesiątki.
W ten oto sposób narodził się pomysł na „recyklingowy” dział. Chcę w nim odkopać i nieco otrzeć z
grubszej lub cieńszej warstwy kurzu wydane do tej pory zethapowskie propozycje i programy. Z pewnością po wprowadzeniu drobnych modyfikacji te „relikty minionej epoki” okażą się całkiem „up to
date”. Startujemy z pomysłami do wykorzystania na obozie.
Poradnik: „100 Pomysłów na bieg harcerski” - pomysły do wykorzystania na zajęciach z topografii
Harcerze otrzymują kserokopię mapy topograficznej. Jednak nie odbił się fragment mapy (w rzeczywistości został przed odbiciem zasłonięty). Zadaniem patrolu jest dotrzeć w odpowiednie miejsce i,
obserwując teren, uzupełnić brakującą część mapy.
Patrol otrzymuje mapę topograficzną. Zadanie polega na dorobieniu do niej legendy. Im więcej znaków topograficznych harcerze poprawnie rozpoznają – tym lepiej.
Patrol otrzymuje mapę topograficzną. Na niej został zaznaczony punkt, z którego ruszył bohater opowiadania (wymyślonego przez nas). Harcerze, słuchając opowieści instruktora, starają się odtworzyć
trasę jego przemarszu.
Propozycja programowa: Mam szczerą wolę
(do pobrania ze strony: http://www.sluzba.zhp.pl/mam-szczera-wole.html)
Ćwiczenie dotyczące spełniania dobrych uczynków, braterstwa, koleżeństwa, bezinteresownej pomocy. Wybranego harcerza prosimy o spełnienie dobrego uczynku (udzielenie pomocy komuś z drużyny). Jednocześnie prosimy, by przekazał tej osobie, aby wyświadczyła przysługę komuś następnemu z drużyny. Nie należy wcześniej wtajemniczać wszystkich członków drużyny w przebieg zadania.
Dopiero podczas zbiórki będziemy mogli je podsumować i sprawdzić, jak daleko sięgnął „łańcuszek”
i ile osób wzięło w nim udział.
Po tę propozycję sięgnijcie też, jeśli planujecie na obozie obrzędowe formy dotyczące Prawa Harcerskiego – znajdziecie tam ciekawe gawędy i fragmenty książek, które mówią o każdym z punktów
Prawa. Przydatne pomysły związane z Prawem Harcerskim znajdują się również w propozycji Niebo
gwiaździste nade mną, Prawo Harcerskie we mnie. Na przykład takie:
Spacer pod nieboskłonem — wybierzcie się na spacer w szczególnie pogodną noc. Obserwując gwiazdy poproście, aby każdy wybrał sobie jedną i na czas trwania obozu uczynił ją strażnikiem swego harcerskiego postępowania.
20
Część z nas na pewno w harmonogram pracy obozu wpisuje Dzień Obozowicza, kiedy to nasi podopieczni wcielają się w role kadry. W propozycji programowej Barwy przyszłości: „Nasz barwny
świat” (http://propozycje.zhp.pl/wychowanie-patriotyczne-i-obywatelskie.html) można odnaleźć
inspirację, aby ten dzień przybrał nieco inną formę.
Dzień demokracji na obozie – W trakcie obozu letniego przeprowadźcie dzień demokracji – zorganizujecie swój obóz jak państwo. Przeprowadzicie wybory władz, głosowanie, decyzje podejmujcie
zgodnie z zasadami demokracji. Będziecie też mieli okazję zastanowić się, dlaczego demokracja jest
najlepszą formą rządów.
Zuchowe państwo – Wraz ze swoimi zuchami w trakcie kolonii możecie przeprowadzić zabawę w
zuchowe państwo na podstawie „Króla Maciusia I” Janusza Korczaka – powołajcie swoich ministrów
odpowiedzialnych za różne elementy życia gromady, podzielcie się obowiązkami, opiszcie prawa
przysługujące w zuchowym państwie.
Konfliktu w drużynie w czasie obozu nikogo chyba nie dziwią. Ciekawe ćwiczenie na „dzień kryzysu”
podpowiada propozycja Barwy Przyszłości: „Przeciw szarości” (http://propozycje.zhp.pl/inne.html)
Obrażanie publiczności - grupę dzielimy na dwa zespoły i przydzielamy im jakieś role (np. koty – psy,
widelce – łyżki, dzięcioły – korniki). Na początku trzeba jasno określić reguły.
• Każdy zespół przygotowuje zarzuty, przezwiska, obraźliwe wyrazy skierowane do przeciwników
(ustalmy jednak, że wyrazy wulgarne nie są mile widziane!).
• Zespoły ustawiają się lub siadają naprzeciw siebie w pewnej odległości. Na znak prowadzącego
jeden z zespołów zaczyna rozzłoszczony obsypywać przeciwników przygotowanymi przezwiskami
(muszą być skierowane do całego zespołu!) – ok. 1 minuty. Drugi zespół nie może się bronić.
• Następuje zmiana ról (1 minuta).
• Członkowie obu zespołów podchodzą do siebie i obejmują się.
Następuje czas na podsumowanie ćwiczenia. Każdy niech wyrazi swoje odczucia przeżywane w
trakcie zabawy. Jak trudno było znosić obrażanie i nie móc się bezpośrednio bronić? Czy wspólnie
z innymi odważamy się mówić gorsze rzeczy niż w pojedynkę? Jakie wyrazy, zwroty, gesty były dla
nas najbardziej dotkliwe? Jak czułby się każdy z nas, gdyby te słowa, gesty były skierowane tylko do
niego?
Pomysł na ciekawe zajęcia ekologiczne zaczerpnięty z propozycji WAGGGS „Pomyśl o wodzie”.
Zbierzcie szklane słoiki, małe rośliny, nakrętkę lub
muszlę z wodą, ziemię, piasek i małe kamienie. Wypełnijcie słoik jak na obrazku i zakręćcie go. Wystawcie słoik na słońce. Zobaczcie, jak przebiega cykl wody
w miniaturze!
opracowała: pwd. Magdalena Wieńska HO
21
NAMSŁOW
O
IES OD
TNI
KA
Zuchy
pwd. Marta Paluszyńska HO
Harcerze
pwd. Malwina Siwczak HR
Harcerze starsi
pwd. Artur Grendzicki HO
Wędrownicy
phm. Anna Kasprowicz HR
LATO
↓
KOLONIA??? ← ZUCHY → OBÓZ???
↓↓
WSZĘDZIE ZUCHOWI DOBRZE?
OBOZY
CZY
KOLONIE
?
„Naszą bazą jest podwórko i szkoła
No a w letni czas kolonia zuchowa…” czyli zuchy na typowej kolonii.
>BAZA
Niewątpliwa zaleta! Domki, które w przeciwieństwie do namiotów nie przeciekają, wygodne łóżka…
W domkach dużo łatwiej jest utrzymać porządek. Bazy bywają wyposażone w toalety, zlewy i prysznice, co sprawdza się zwłaszcza w przypadku najmłodszych zuchów. Kolejną zaletą jest świetlica lub
inne duże pomieszczenie, w którym możemy zrealizować ciekawy program, nawet podczas brzydkiej
pogody. Jadąc na bazę często nie musimy dodatkowo martwić się o kadrę socjalną.
>ZUCHOWY PROGRAM
Przygotowany jest tylko i wyłącznie dla zuchów. Plan dnia dostosowany jest do zuchowego trybu
dnia, więc mamy dużo czasu na zuchowe zajęcia, gry, zabawy i ćwiczenia. Na cały dzień możemy
przenieść się do starożytnych Aten, a w nocy mamy pewność, że harcerze nie obudzą zuchów, przy
okazji nocnego alarmu.
>RODZICE
Chętnie godzą się na wyjazd pociechy, nawet tej najmłodszej, gdy wiedzą, że zuchy będą mieszkały w
warunkach zbliżonych do tradycyjnej kolonii.
‼ KILKA ODDALONYCH OD SIEBIE DOMKÓW
Trzeba się nieźle nabiegać, aby sprawdzić porządki, uśpić zuchy, czy po prostu zebrać je w jedno miejsce. Zdarza się, że zuchy zamykają się w swoich domkach od środka. Mimo, że domki są wygodne, nie
panuje w nich tak „magiczna” atmosfera, jak w namiotach.
„Kiedy szedłem przez las dziki…” czyli gromada na obozie szczepu zlokalizowanym na leśnej polanie.
>WSPÓLNY PROGRAM
Wspólna część programu dla wszystkich jednostek szczepu to naprawdę dobry pomysł. Zuchy będą
zachwycone, kiedy wspólnie ze starszymi kolegami będą mogły wczuć się w rolę średniowiecznych
rycerzy i wyruszyć na poszukiwanie skarbu. Dzięki wspólnemu programowi, zuchy poczują smak harcerskiej przygody i nie ominie ich to, co w obozie najlepsze!
22
>WSPÓŁPRACA Z DRUŻYNĄ HARCERSKĄ
Obóz to świetny czas, aby zacieśnić współpracę z drużyną harcerską. Można przeprowadzić wspólne
zajęcia integracyjne, lub wybrać się na podchody. Pod koniec obozu można przekazać najstarsze zuchy do drużyny. Warto zwrócić uwagę, że w środowiskach harcerskich często zdarzają się rodzeństwa.
odzice na pewno chętnie puszczą zucha na obóz, jeżeli gdzieś w pobliżu będzie starszy brat-harcerz.
‼ W CZASIE DESZCZU ZUCHY SIĘ NUDZĄ
Chyba największy minus wyjazdu na obóz. W czasie brzydkiej pogody trudno jest zrealizować ciekawy program w namiotach. Dodatkowym problem jest to, że poszczególne elementy obozowej infrastruktury są od siebie oddalone. Ciężko jest biegać w deszczu do latryny lub po obiad do kuchni, kiedy
leje deszcz.
‼ PIONIERKA
Zuchy nie biorą udziału w większości prac pionierskich. Kiedy już pomogą druhnom postawić śmietniki, suszarnie i zeribę zaczynają się nudzić. Nudzą się również podczas rozbiórki obozowiska.
pwd. Marta Paluszyńska HO
Współpraca: Zuzanna Myszkorowska, Katarzyna Myszkorowska
23
CO?
JAK?
DLA HARCERZY
DLACZEGO?
FABUŁA
Przed Tobą kilka moich uwag dotyczących pracy przed i w trakcie obozu z pionem harcerskim. Pewnie większość moich rozważań nie będzie dla Ciebie nowością, ale słowo zapisane i
przeczytane po raz kolejny lepiej uwzględnimy podczas przygotowań do nowej wyprawy.
Po pierwsze - uważam, że każdy obóz powinien posiadać swoją TEMATYKĘ/FABUŁĘ i na niej
się opierać. Jednak odwróćmy najpierw tok myślenia - zastanów się przede wszystkim po co
Ci ona jest. Zastanów się nad wartościami - CO chcesz przekazać na tym obozie, ewentualnie
DLACZEGO takie a nie inne. Następnie rozważ JAK to zrobić, w jaki sposób to przekazać. Dopiero na końcu dopasuj do tego fabułę - to może okazać się dużo łatwiejsze niż myślisz. I najważniejsze! Fabuła musi być ciekawa dla wszystkich- i dla kadry i dla uczestników! Jeżeli kadra
się „wkręci” to 80% sukcesu! Przekażcie swoją energię i pozytywność swoim dzieciakom! Jeżeli wy będziecie nastawieni pozytywnie to zarazicie wszystkich naokoło i wszystko na pewno
się uda! Musisz być przekonany stuprocentowo o tym co robicie i co chcecie przekazać! Dzieci
niestety wyczuwają każdą chwilę słabości i niepewności, i bądźcie pewni, że to wykorzystają.
Nie bójmy się wprowadzać czegoś zupełnie nowego ale prostego- tematyka ma nam pomóc,
a nie - być dla nas przeszkodą. Wcielanie się w postaci i fabuły, które wybraliśmy ma stwarzać nam przyjemność. Owszem, miejsce do którego się wybierzesz ze swoją drużyną też ma
znaczenie, ale to przede wszystkim zajęcia i fabuła zapadną Twoim harcerzom na długo w
pamięć. Tylko pamiętaj o tym, że nie wszystko co uwielbiasz Ty, uwielbiają Twoi harcerze…
Ty najlepiej znasz swoich ludzi i wiesz co będzie dla nich ciekawym wyzwaniem a co zanudzi
ich na śmierć. Dobór tematyki i fabuły jest bardzo ważny i powinien być dobrany dokładnie do tej grupy ludzi, z którą się wybierasz na nową przygodę! Dzięki fabule jest częściej
dużo łatwiej przekazać wiedzę i nowe informacje- o tym też pamiętaj- oprócz świetnej zabawy mamy też coś przekazać, pokazać coś nowego i dać nowe informacje. Tutaj masz spis
podstawowych fabuł, gdybyś nie miał Drogi drużynowy pomysłów (ale w to nie wątpię!):
- obóz słowiański (tradycje i obrzędy słowiańskie, wiara, tereny, stroje, nadanie imion słowiańskich, zapoznanie z ekologią, śluby, rytuały...)
- bogowie Olimpu (wybranie każdemu jednego boga, przygotowanie strojów, igrzyska,
stworzenie z terenu obozu np. Akropolu, itd.)
- obóz odkrywców, Eksplorera (codziennie zwiedzmy inny kraj, bawimy się w puszczaństwo,
jesteśmy jak Bear Grylls, poznajemy nowe kultury, cywilizacje, zwyczaje…)
24
- obóz filmowy „Z gwiazdami w lesie” „Holly- wood” ( dobieramy różne postaci- gwiazdy
filmowe, do tego reżyserów, kamerzystów, dziennikarzy, fotografów, kaskaderów itd. Każdy ma jakieś określone zadanie przypisane do swojej roli np. paparazzi musi zrobić zdjęcie
gwiazdeczkom, które będzie dla nich cenne. Codziennie jest wydawana gazeta „PLOTECZKI”
a podczas całego obozu jest nagrywany film- to od razu pamiątka na lata )
- obóz „postnuklearny”( Po zniszczeniu cywilizacji każdy ma jakieś umiejętności, które może
wykorzystać do pomocy innym, walka o przetrwanie, zaradność, organizowanie życia wspólnoty jakby na nowo – to wszystko ma na celu pokonanie mutantów)
- świat gier (każde zajęcia są prowadzone za pomocą jakiejś gry- chińczyk, planszówki, fabularne, krzyżówki, INO, HaBeTa, teatralne, itd…)
- wehikuł czasu (każde zajęcia mogłyby rozpoczynać się od teleportacji- np. wszyscy wchodzą
do namiotu w którym jest ciemno, później kadra z zewnątrz trzęsie całym namiotem i przenoszą się już w zupełnie nowe miejsce! Inny czas, inne postaci,…)
- obóz Disneya ( mieszamy wszytkie bajki i postaci jakie znamy, baśni, postacie)
- inne: WIKINGOWIE, PIRACI, FANTASY, INDIANIE, WIOCHA, ETNICZNY, DISCO-POLO, HISTORYCZNY, SZTUKI WALKI, KRAJE ŚWIATA, KONTYNENTY, SZLAKIEM CZAROWNIC, MIKROBIOLOGICZNY, SZALENI NAUKOWCY, OD GÓR DO MORZA, ŚREDNIOWIECZE, SUPER MOCE,
UNIWERSYTET, AKADEMIA PANA KLEKSA, na podstawie książek, itp. ….
Pisząc plan obozu pamiętaj też o tym,
żeby nie przesadzić w drugą stronęnie możesz zaplanować zbyt dużego
natłoku zajęć. Harcerzom są bardzo
potrzebne przerwy i czas na integrację. Słuchając ich po wielu obozach
sądzę, że przy każdej grupie trzeba
znaleźć złoty środek pomiędzy przepełnieniem zajęć a ich niedosytem.
Najgorsze jest to kiedy harcerz jest
już w połowie obozu wykończony i nic
nie przyswaja, lub już tak znudzony, że
ma wszystkiego dość… Obserwuj uważnie co dzieje się z Twoimi harcerzami na bieżąco!
pwd. Malwina Siwczak HR
25
ZŁOTY
ŚRODEK
HARCERZE STARSI NA OBOZIE
Pamiętacie czasy, kiedy braliście udział w zajęciach na obozie? Czekaliście na gwizdek – znak,
że za chwilę coś się rozpocznie – kolejna gra. Zupełnie nieświadomi najbliższej przyszłości,
stawialiście w szeregu, aby wysłuchać, jaką przygodę przyjdzie Wam zaraz przeżyć. Nie wiedzieliście wtedy, co to znaczy wymyślić zajęcia, przygotować je i wciąż główkować, aby były
atrakcyjne. Fabuła obozu i temat przewodni zajęć pozwoliły Wam na oderwanie się od tego,
co w szkole i domu. A teraz… obóz rozpoczynacie praktycznie pół roku przed nim. Ustalenie
miejsca obozu, z kim jedziecie, wszelkie sprawy formalne, informatory i karty kwalifikacyjne,
itd., itd., i gwóźdź programu: stworzenie planu. A na samym obozie? Prócz tła związanego ze
sprawami wychowawczymi i ogólnymi aspektami prowadzenia drużyny – odpowiadacie za
realizację programu. Mam nadzieję, że robicie to z przyjemnością. Jakby jednak nie patrzeć,
to swego rodzaju praca i to bardzo poważna.
Dla drużyny SH jadącej na obóz, naturalną rzeczą jest stworzenie programu dla swoich członków. Co się dzieje z HS-ami w drużynach harcerskich/wielopoziomowych? Najczęściej mają
miejsce dwie sytuacje.
Kadrę drużyny harcerskiej stanowią w dużej mierze harcerze starsi. To nobilituje ich do udziału w realizacji programu – od strony organizatorów. Niektórzy prowadzą zajęcia, inni stoją na
punkcie gry terenowej. Rola funkcyjnych niesie za sobą obowiązki, tu: pomoc przy zajęciach.
Podczas tego typu doświadczenia uczą się w działaniu pracy ze swoimi zastępami, drużyną –
kreują się na świadomych wychowawców. Ale uwaga – oni nie są jeszcze wychowawcami w
pełnym tego słowa brzmieniu – to są także uczestnicy obozu. A co za tym idzie – jadą tam, aby
przeżyć coś niezwykłego, odkryć coś nowego, poznać kolejne pola swoich możliwości. A tego
nie załatwi tylko i wyłącznie praca na rzecz innych – oni także muszą mieć coś dla siebie.
Niezwykle ważną sprawą jest, by osoby, które już w młodym wieku zaczynają etap opisany
na samym wstępie, miały czas na to, by zrobić coś wspólnie. Niektóre drużyny z liczną kadrą
mają możliwość, aby pracować dwoma programami- część kadry prowadzi zajęcia dla harcerzy, reszta- bierze udział w zajęciach przeznaczonych dla nich. Odbywa się wtedy wymiana,
w której jest czas na pracę dla kogoś i pracę nad sobą. Nie wszystkie drużyny jednak mają
taką możliwość. Jakie by jednak nie były warunki, konieczne jest poświęcenie HS-om chwili i
zrobienie czegoś dla nich – czy to podczas jednego bloku, czy wieczorem. To pozwoli uniknąć
wcześniejszego wypalenia się, kiedy podczas pracy instruktorskiej przeważać będą formy, w
których jest się organizatorem – a mniej uczestnikiem.
26
Istnieje jednak druga, skrajna sytuacja. Wydawałaby się całkiem przyzwoita – ot harcerze
starsi (będący w kadrze czy też nie) biorą udział w zajęciach – w każdym bloku programowym.
Tylko, że… zajęcia są przygotowane dla harcerzy… Czy taki człowiek odkryje coś nowego, przeżyje niesamowitą przygodę i zapisze mu się trwałe wspomnienie szukając po raz n-ty w swojej
karierze harcerskiej kopert ukrytych w krzakach?
Oczywiście są zajęcia, gdzie mogą się wykazać i sprawdzić w nowej roli. Bycie patrolowym,
czy punktowym na grze to nowość – a zatem coś, co rozwija. Ale to nie jest sposób na całość.
Jeśli programy nie mogą być rozdzielone, to warto, by podczas planowania zajęć pomyśleć
nt. utrudnienia zadania. Cała drużyna robi to samo, ale harcerze starsi robią coś nadto, coś
trudniejszego – na ich poziomie. Poczują się wtedy wyróżnieni, zajęcia będą atrakcyjne i to
podczas współuczestniczenia z młodszymi kolegami z drużyny (a oni z kolei spojrzą na HS-ów
z podziwem i zapewne „będą chcieli kiedyś być, jak oni”).
Niezależnie od funkcji, jaką posiadają harcerze w wieku gimnazjalnym- oni także mają swoje
potrzeby i są rządni przygód. Nie zabierajmy, więc im za wcześnie „młodości”. Niech stają się
organizatorami w stopniowym tempie. Nie traktujmy ich jednak jak dzieci – oni chcą wyzwań
i szukają nowych możliwości i pól sprawdzenia się. Obóz jest idealną platformą, aby to dostać.
pwd. Artur Grendzicki HO
27
WĘDROWNICTWO MNIE
KRĘCI!
Nic tak nie nakręca wędrowników, jak wspólny wyjazd z drużyną. Pamiętajmy, nie zapominajmy i
dbajmy o to, aby wędrownicy mogli spędzić w swoim gronie kilka dni.
Każda drużyna harcerska jeździ co roku na obozy, a kadra tych drużyn – wędrownicy? Czy podczas
Harcerskiej Akcji Letniej pojechaliście na obóz z wędrownikami lub tylko w ich gronie? Czy standardowo kończyło się wspólnym obozem naszych harcerskich środowisk? Jeśli tak było, myślę, że warto
to zmienić, aby podczas HAL i oni skorzystali. Alternatywy dla wędrowników podczas HAL:
I obóz wędrowny – jest ciekawą i odmienną formą w pracy z wędrownikami, jedno jest pewne należało by się dobrze przygotować, aby móc z drużyną wyjechać na taki obóz. Strach ma wielkie oczy,
ale warto podjąć się tego, aby móc wspólnie z drużyną podsumować, roczną pracę. Czego potrzebujecie: opracowania planu pracy, tras wędrówek, osoby z uprawnieniami (tj. instruktor phm., z uprawnieniami kierownika placówek dla dzieci i młodzieży) i standardowo zatwierdzenie w odpowiednim
kuratorium oświaty oraz w chorągwi. Oczywiście to tylko, niektóre sprawy organizacyjne. Tego typu
obóz może przybrać różne formy m.in. piesze, rowerowe, kajakowe, żeglarskie lub połączone z inną
aktywnością np. wspinaczką. Pamiętajmy, aby formę obozu wybrać całą drużyną i w miarę możliwości dostosować ją do naszych wędrowników. Ważne, aby organizowany wypoczynek nie tyle
co był atrakcyjny, ale głównie bezpieczny.
II Wędrownicza Watra – jest formą wyłącznie dla wędrowników, na którą co roku przybywają setki
wędrowników z całej Polski. Klimat i zgranie, które wytwarza się w patrolu oraz pomiędzy patrolami
podczas wędrówek pozytywnie nastawia wędrowników, daje im potężną moc motywacji. Tuż po wędrówkach wszyscy spotykają się w jednym miejscu, aby móc uczestniczyć w różnorodnych zajęciach
przygotowanych oczywiście przez wędrowników dla wędrowników. Jeśli na chwilę obecną obóz wędrowny jest zbyt dużym wyzwaniem dla Was jako drużyny/patrolu, może warto właśnie pojechać na
Watrę Wędrowniczą. Co musielibyście zrobić?: zebrać zespół, opiekuna, opracować zadanie przedwatrowe, wybrać trasę, wpłacić wpisowe, przygotować blok programowy dla wędrowników. Prawda,
że to proste?
Powyżej zamieściłam dwie alternatyw wyjazdu wędrowników podczas HAL.
Czujecie tę atmosferę w Waszym środowisku, kiedy po takiej dawce intensywnych wrażeń będziecie
chcieli jeszcze więcej?!
28
Mam dla Was sposób na alternatywę numer jeden. Podczas HAL 2013 planuję zorganizować dla
drużyn wędrowniczych naszego hufca właśnie OBÓZ WĘDROWNY. Dobrze widzicie. Sprawami organizacyjnymi martwić się nie musicie, podstawowa kadra obozu już jest, a programem wspólnie się
zajmiemy jak przyjdzie na to odpowiedni czas. Będzie to świetna okazja do integracji, współpracy
między środowiskami, wędrówek na różnych szlakach, podejmowania wyzwań. Decyzja będzie należała tylko do Was czy skorzystacie z wspaniałej formy organizowanej tylko dla Was.
Co w Namiestnictwie piszczy:
Co namiestnictwo ma już za sobą?
Przede wszystkim to, co wydarzyło się ostatnio czyli - I Biwak NWHT, w przyszłym roku będzie II edycja. W niewielkim gronie wędrowników spędziliśmy intensywny weekend. Głównym celem naszego
biwaku było lepsze poznanie i integracja ludzi ze środowisk wędrowniczych. Zrealizowaliśmy to poprzez kilka form m.in. integracyjny wieczór pierwszego dnia – przełamując pierwsze lody nieśmiałości. Zajęcia motywujące i budujące zespół – przecież zbudowanie czegoś z papieru jeszcze w formie
origami (formatu XXXXXL) z małymi defektami grupy nie jest wcale takie proste. Gra ekonomiczna
– miasta – stawianie miasta tak, aby zaoszczędzić pieniądze, a jednocześnie wykorzystując produkowany w mieście swój surowiec, wymagało umiejętności logicznego planowania i gospodarowania
pieniędzmi, a dodatkowo napotykane problemy w „ministerstwie” przy zatwierdzaniu projektów budynków wymagały umiejętności dobrej komunikacji i negocjacji. Praca w grupach była intensywna,
ale już po 4,5 h każdy miał swoje miasto. Kuźnica wędrownicza na której wspólnie przemyśleliśmy,
czym dla nas jest wędrownictwo, kodeks wędrowniczy i nasza dewiza wędrownicza. Sobotni wieczór
zakończyliśmy robieniem „tortu wędrowniczego”, tak dobrze przeczytaliście był tort, a nawet trzy. Po
całym dniu dawka cukru każdemu z nas się należała.
Co przed nami?:
Pamiętacie o Biegu o Puchar Komendanta Hufca? Właśnie to w najbliższym czasie będzie opracowywane dla wędrowników i nie tylko, bo w biegu uczestniczyć będzie mógł każdy pion metodyczny
naszego hufca. Chcąc uniknąć sytuacji, kiedy środowisko jest zablokowane uczestniczeniem w biegu
z racji jego organizacji, to właśnie namiestnicy podjęli się w tym roku organizacji tras. Co z obstawą?
Na to już mamy pomysł! :) Czego będzie można się spodziewać? Dosłownego „biegu” nie będzie, lecz
zbliżona forma aktywności, dzięki której w krótkim czasie zdążycie dotrzeć do punktów. Jak już jakiś
czas temu było powiedziane, na biegu każda drużyna będzie mogła zdobyć dodatkowe punkty, które
będą podłączone do ogólnej punktacji każdej jednostki z racji współzawodnictwa. Posmakujemy trochę wyczynu, wędrówki, a nie oklepanych elementów w technikach harcerskich (bo wędrownik potrafi trochę więcej niż szyfr GADERYPOLUKI czy rozpoznawanie drzew), różnych symulacji, wzajemnej
pomocy, by osiągnąć wspólny sukces, którym będzie zdobycie Pucharu.
Nie siedź bezczynnie w domu - Wyjdź w świat, zobacz, pomyśl – pomóż, czyli działaj.
phm. Anna Kasprowicz HR
29
Zabawa: Wampirek
W zabawie może brać udział bardzo wiele osób. Zabawa odbywa się zazwyczaj w nocy bo konieczne jest ciemne otoczenie. Zabawa może odbywać się zarówno w plenerze, jak i w pomieszczeniu, lecz w tym wypadku trzeba mieć do dyspozycji kilka pomieszczeń naraz. Spośród wszystkich
uczestników zabawy wybiera się jedną, która przybiera postać Wampirka. Wówczas Wampirek odlicza ustalony czas na przygotowanie, a reszta stara się jak najlepiej ukryć. Zabawa zaczyna się, kiedy Wampirek rozpocznie poszukiwania po odliczaniu. W trakcie, gdy chodzi w ciemności poszukując innych musi wykonywać „typowe dla siebie cykanie” (chodzi i cicho powtarza „cyk, cyk, cyk”).
Osoba odnaleziona przez Wampirka wychodzi z kryjówki zamieniając się w kolejnego wampira i
dołącza do poszukiwań, również zaczynając cykać. (Cykanie zbliżającego się w ciemności wampirka naprawdę podkręca dzieci; element grozy :P) Zabawa kończy się kiedy wszyscy zostaną odnalezienie i zamienieni w Wampirki, lub gdy gra trwa już dostatecznie długo wg prowadzącego. Rozgrywkę wygrywa Wampirek (jeśli odnajdzie wszystkich) lub osoba, która nie została odnaleziona.
Piosenka pt.: Wędrowiec (Jestem Wędrowcem)
1. Jestem wędrowcem ziemi przejrzystej C G a e
Jestem harcerzem z krwi i kości czystej F C d G
Zapatrzony w szare klucze żurawie
Zasłuchany w polne kwiaty w trawie
La la la...
2. Kim byłbym gdyby nie rozkaz bycia
Kim gdyby nie skautowy styl życia
A tak swe istnienie przypisuję tobie
I harcerstwu czyli temu co robię
La la la...
3. Nie zamienię tego kawałka chleba
Do samego końca aż pójdę do nieba
A tam w mundurkach i krótkich spodenkach
Będziemy Boga nosić na rękach
La la la...
Posłuchaj on-line: http://www.youtube.com/watch?v=flGSS-iSzkE
ćw. Szymon „Placek” Owsiański
30

Podobne dokumenty