DRODZY KOLEDZY Z EKORAJU! Przygotowując - e
Transkrypt
DRODZY KOLEDZY Z EKORAJU! Przygotowując - e
DRODZY KOLEDZY Z EKORAJU! Przygotowując końcowy raport dla współfinansującej nasze Forum Unii Europejskiej zwróciliśmy się do Was z prośbą o podsumowanie naszych wspólnych działań. Oto listy, które dotychczas otrzymaliśmy: Głos jednego z wielu EKORAJ - za tą prostą i czytelną nazwą kryją się zdarzenia o szerokim wymiarze społecznym. Na doroczne spotkania zjeżdżaliśmy się z różnych stron kraju, by wspólnie z przyjaciółmi z różnych miejsc na mapie Europy przywozić na EKORAJ nasze dowody przywiązania do Matki Natury. Wywodząc się ze wspólnej profesji - są nią kamera telewizyjna i autorskie pióro przywoziliśmy prace świadczące o naszym przywiązaniu, szacunku i miłości do przyrody, a także prace dowodzące zatroskania o rozwój środowiska w którym żyjemy. Stworzyliśmy krąg przyjaciół obejmujący i Białorusinów, Ukraińców, i Litwinów, Łotyszów, Estończyków oraz twórców z Hiszpanii, Niemiec ... słowem - przyjaciół, którzy w tworzonych zapisach filmowych dokumentują obraz Natury, stan jej zagrożeń przez ludzką bezmyślność i brak wyobraźni. EKORAJ jest od kilku lat miejscem wymiany myśli ludzi różnych środowisk i kręgów społecznych, ludzi sztuki i nauki, praktyków i teoretyków. Twórcy tych spotkań i animatorzy tego wielkiego obywatelskiego dialogu - Joanna Wierzbicka i Maciej Faflak podjęli trud bezprzykładny: wyzwalania wśród uczestników spotkań i w lokalnych środowiskach energii i wspólnego działania! Czy dane nam będzie dalej się spotykać i dalej nieść przesłanie o potrzebie miłości do Matki Natury? Podjęta kilka lat temu idea dorocznych spotkań nie może uwiędnąć, zapaść się w grzęzawisko niedocenienia jej wartości. Niepodobna w to uwierzyć! Wiesław Głowacz dziennikarz OTVP Katowice Pl.. Grunwaldzki 4a m. 36 40- 127 Katowice Być w raju... Refleksje uczestniczki Forum Dziwnie to może brzmi, ale w taki właśnie sposób określić można kilka dni, spędzonych w urokliwych miejscach województwa podlaskiego. I to nie tylko ze względu na otaczająca przyrodę, na spotkania "oko w oko" z rzadkimi mieszkańcami tamtejszych lasów ale może przede wszystkim ze względu na wspaniałą atmosferę Międzynarodowego Forum Ekologicznego o wdzięcznej nazwie "Ekoraj". Było to spotkanie, dodajmy nie przypadkowe, ludzi mających pasję - umiłowanie piękna otaczającego świata i czynienia wszystkiego, by to piękno nie ginęło. A stało się to możliwe dzięki profesjonalnie i skrupulatnie opracowanemu przez organizatorów programowi. Sami organizatorzy, głównie Joanna Wierzbicka to prawdziwi pasjonaci tego, co czynią. Spowodowali, że czuliśmy się tam bardzo dobrze, a swoim optymizmem i planami na przyszłość zarazili nas na dobre... Forum - to cała masa bezpośrednich spotkań, to sympozja, warsztaty terenowe... Forum - to okazja do rozmów osób, zajmujących się zawodowo problematyką ochrony środowiska; dziennikarzy, którzy w swojej pracy przez słowo, obraz i dźwięk starają się 1 przybliżyć odbiorcom świat flory i fauny, wzajemne relacje między środowiskiem naturalnym a człowiekiem. Forum - to kalejdoskop wyselekcjonowanych filmów, to głosy nie tylko dziennikarzy, ale i naukowców, przyrodników, leśników, ekologów wreszcie. Forum - to także okazja do wymiany spostrzeżeń między dziennikarzami pracującymi w różnych dzielnicach kraju bardzo zróżnicowanych środowiskowo i przyrodniczo, w tym także dziennikarzy zagranicznych. Dla naszej kilkuosobowej reprezentacji, realizującej magazyn ekologiczny "Bliżej natury”, emitowany na antenie katowickiego Ośrodka TVP, była to owocna wyprawa na drugi kraniec Polski z czarnego, jak zwykło się mówić, Śląska na zielone krainy województwa podlaskiego. Jadąc z naszym programem, wyłonionym wcześniej do startu w konkursowej części Forum, chcieliśmy obalić pokutujący tu i ówdzie mit o szarym, zdewastowanym przez przemysł Śląsku. Właśnie nasz program, mieliśmy taką nadzieję, miał być przykładem, odkłamiającym ten mit. I chyba nam się to udało… Były wyróżnienia, nagrody; ale to, co dla nas było najważniejsze -słowa uznania, iż Katowicom udało się tak długo utrzymać właśnie program ekologiczny na telewizyjnej antenie. Forum pozostało w naszej pamięci jako spotkanie istotne, umożliwiające bezpośredni kontakt z ludźmi naszej profesji, zajmujących się podobną problematyką.. Niestety - co stwierdzić należy z przykrością - dla decydentów telewizyjnych nie miało ono specjalnego znaczenia... A szkoda... Wielka szkoda, iż te spotkania ludzi, kształtujących w pewnym stopniu opinie widza o stanie środowiska naturalnego, o ginących gatunkach roślin i zwierząt, z szerokimi planami na przyszłość (między innymi wydawanie Biuletynu Ekologicznego) - nie są regularnie kontynuowane... 19.02.2007r. Teresa Rel redagująca do roku 2005/2006 magazyn ekologiczny „Bliżej Natury” OTVP Katowice Co EKORAJ zmienił w moim życiu zawodowym ? EKORAJ - to Festiwal Filmów Przyrodniczych, którego dotychczas w Polsce nie było. Owszem, różne jury przeglądało produkcje o tematyce ekologicznej i oceniało, ale nigdy nie było to potraktowane tak kompleksowo. Podczas EKORAJU filmowcy najpierw mają okazję do prezentacji swojego filmu, potem oglądają inne produkcje. Filmy komentowane są przez autorów przy pełnej sali publiczności. To powoduje, że cały czas trwa dyskusja o poruszanych tematach i wyborze sposobów przekazu często niewygodnych czy po prostu drastycznych spraw jakimi zajmują się filmowcy - ekolodzy. Byłam zaskoczona pytaniami i spostrzeżeniami na temat moich produkcji. Inni autorzy programów i filmów swoimi pytaniami skierowali mnie na trop wątków, których do tego czasu nie dostrzegałam lub po prostu z jakiegoś powodu nie zgłębiłam. Za to jestem im wdzięczna. Od 4 lat realizuję jedyny w Polsce cykl reportaży o tematyce podwodnej. Z tego wniosek, że chyba z powodu braku konkurencji, zdarza się temat potraktować powierzchownie. Seminaria i wykłady, które odbywają się w większości w plenerze także wygrywają nawet z najciekawszymi konferencjami organizowanymi przy stołach. Wracałam z nich z głowa nabitą pomysłami na filmy a także przemyśleniami na temat roli jaką mamy do spełnienia. 2 Dwa razy udało mi się zdobyć uznanie jury i kolegów, biorących udział w EKORAJU. Nagrody te dały mi niesamowitą satysfakcję, że to, co robię zostało dostrzeżone. Co więcej przekonało mnie, że to, czym się zajęłam w swojej pracy zawodowej ma sens. 20 lutego 2007 Ewa Żerdzińska dziennikarz, reżyser OTVP Katowice Głos znad Niemna Bardzo się cieszę, że miałam okazję uczestniczyć w Forum Ekologicznym w roku 2004. To spotkanie podniosło moją wiedzę i świadomość w zakresie ekologii. Rozszerzyło horyzonty dziennikarzy, którzy piszą na temat ekologii. Filmy zaprezentowane podczas Forum uwrażliwiły mnie, dzięki nim inaczej patrzę na otaczającą nas przyrodę, częściej zastanawiam się nad tym, co człowiek zostawi po sobie przyszłym pokoleniom. Ciekawe były warsztaty terenowe w Biebrzańskim Parku Narodowym i po Kanale Augustowskim. Mogłam zobaczyć i porównać, jak wygląda Kanał po obydwu stronach granicy. W BPN zobaczyłam torfowiska z unikalnymi gatunkami roślin i zwierząt. Jestem wdzięczna za zaproszenie mnie na to spotkanie również ze względu na to, ze poznałam tam wspaniałych ludzi: dziennikarzy, reżyserów, filmowców i innych, którym nie obojętna jest otaczająca nas przyroda. Serdeczne pozdrowienia z Grodna 8 lutego 2007 Alicja Samiec, Białoruś dziennikarz, „Głos znad Niemna” Bardzo lubię EKORAJ Byłam uczestniczką wszystkich festiwali EKORAJ. Było to dla mnie wielkie wydarzenie, ponieważ do tej pory nie brałam udziału w festiwalach filmów przyrodniczych. Uczestnictwo to wpłynęło zarówno na moją karierę zawodową, jak również na życie prywatne. Postanowiłam przygotować jakiś materiał o tematyce przyrodniczej, tym bardziej, że przyrodą interesowałam się od dawna. Zaczęłam od programu rozrywkowego. Zrealizowałam „Uśmiechy cyrku” oraz „Ludzie i zwierzęta”, a potem film dokumentalny „Zwierzęta w cyrku. Zwierzęta w domu. Komu lepiej?” Ten temat przyczynił się do zmian w moim życiu prywatnym – zjawiły się u nas dwa koty i kotka, która przychodzi do nas jeść i spać. Forum EKORAJ było od początku unikalne. Bardzo spodobała mi się jego niezwykła atmosfera klubu filmowego. Wszyscy uczestniczy, zarówno początkujący twórcy, jak też doświadczeni, zgodzili się z tym, że można na nim wiele się nauczyć. Krótkie rozmowy po projekcjach filmów miały pozytywny wpływ na wszystkich uczestników. Każdy z nas znalazł tu coś dla siebie. Oczywiście całą tę atmosferę zawdzięczamy wielkiej mistrzyni filmu przyrodniczego, reżyserce i działaczce społecznej Joannie Wierzbickiej. Wiem, że zarówno filmowcy, jak i naukowcy czekają na EKORAJ. Jeżeli chodzi o mnie – mogę powiedzieć, że bardzo go lubię. 27.02.2007r. Irena Bonitenko reżyser Państwowej Telewizji Ukrainy w Kijowie 3 Dlaczego cenię sobie Międzynarodowe Forum Ekologiczne EKORAJ? Po pierwsze: Forum nie ma monotonnej formuły festiwalowej, gdzie impreza zdominowana jest prawie wyłącznie przez pokazy filmów konkursowych. EKORAJ jest przykładem jak można wzbogacić (nużące często i zbyt długie przeglądy) w imprezę pobudzającą do inicjatyw uczestników i twórców. To np. różnego rodzaju spotkania tematyczne, na których odbywają się często burzliwe dyskusje, owocujące pomysłem, inicjatywą ekologiczną wybiegającą często w przyszłość i poza rejon a nawet granice kraju. (Jak np. petycja w sprawie ochrony ptaków na przelotach przez obszar Europy). Pomysł takich dyskusji tematycznych (nie wykładów a niemalże burzy mózgów) wykorzystaliśmy przy okazji organizowanego przez nas Festiwalu Filmów Popularnonaukowych. Po drugie: EKORAJ to nie zamknięte spotkanie przyjeżdżających i zaproszonych gości. Uczestniczy w nim również społeczność lokalna, zwłaszcza dzieci i młodzież szkolna z prowincji. Zaskoczony jestem ile inicjatywy jest właśnie w dzieciach i młodzieży, jeżeli da się im możliwość twórczego działania. Ten pomysł wykorzystujemy także w prowadzonych przez nas warsztatach ekologicznych, w których coraz częściej uczestniczą szkoły z prowincji Pomorza. Po trzecie: Nagrody przeglądów filmowych. Dla mnie niezwykle cenne, bo typowane przez uczestniczących twórców czyli przez konkurencję każdego ocenianego filmu. Wzorując się na tym pomyśle wymyśliliśmy dla festiwalu filmów popularnonaukowych Nagrodę Twórców, równorzędną z Grand Prix. No i wreszcie: Miejsce Form prowokuje mnie osobiście do przyjazdu zawsze z aparatem i kamerą. Dodam, że zrobione tam ujęcia znalazły się m.in. w cyklu filmowym „Historia naturalna Polski” emitowanym przez TVP S.A. dwukrotnie. Sławomir Swerpel, oceanograf, reżyser Akademicka Telewizja Edukacyjna Uniwersytetu Gdańskiego Ul. Bażyńskiego 1a 80-952 GDAŃSK *** Dzisiejsze czasy nie sprzyjają działalności społecznej. Niejeden raz opadały nam ręce, a przygotowanie kolejnego Forum wydawało się niemożliwe. To dzięki Wam decydujemy się na kolejny wysiłek – to dzięki Wam uwierzyliśmy, że EKORAJ jest potrzebny. Podejmujemy więc próbę zdobycia niezbędnych środków. Zawiadomimy Was natychmiast, gdy sami będziemy coś wiedzieli. Chcielibyśmy, aby do naszego spotkania doszło na przełomie lata i jesieni tego roku. Jak zwykle w Kozłówce. 03.03.2007r. Za Zarząd Towarzystwa NAREW Joanna Wierzbicka – Rusiecka Teresa Boruc Maciej Faflak 4