Jelenia Góra, dnia 3 sierpnia 2010 r. I A 06/30/10 KOMUNIKAT

Transkrypt

Jelenia Góra, dnia 3 sierpnia 2010 r. I A 06/30/10 KOMUNIKAT
Jelenia Góra, dnia 3 sierpnia 2010 r.
I A 06/30/10
KOMUNIKAT PRASOWY Nr 15/10
Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze
55-letni mieszkaniec Węglińca oskarżony o zabójstwo brata.
Zgorzelec. Prokurator Rejonowy w Zgorzelcu skierował do Sądu
Okręgowego w Jeleniej Górze akt oskarżenia przeciwko 55-letniemu
mieszkańcowi Węglińca Adamowi B., któremu zarzucono popełnienie zbrodni
zabójstwa brata Romana B., tj. o czyn z art. 148§1 kk.
W toku prowadzonego w tej sprawie śledztwa ustalono, że bracia Roman,
Ryszard i Adam B. zamieszkiwali wspólnie w mieszkaniu w domu
wielorodzinnym w miejscowości Węgliniec. W dniu 8 marca 2010 r. Adam B.
i Ryszard B. wstali o świcie. Około godziny 6.00 Ryszard B. opuścił mieszkanie.
Adam B. poszedł w tym czasie do komórki przygotować drzewo na opał. Wrócił
do mieszkania pomiędzy godziną 9.00 a 10.00 zastając brata Romana, który już
wstał i siedział w kuchni przy piecu paląc w nim. Adam B. przebrał się, umył i
zaczął w kuchni przygotowywać śniadanie. Trzymanym w ręku nożem kroił
chleb i wędlinę. W tym czasie doszło pomiędzy nimi do kłótni. Wymieniony był
zdenerwowany na brata Romana, który siedział w mieszkaniu, on zaś wrócił z
podwórka zmarznięty. Zapowiedział bratu, że nikt bez jego zgody nie będzie
wchodził i wychodził z mieszkania, po czym zamknął drzwi wejściowe na klucz.
W tym czasie Roman B. oświadczył, że skoro pali w piecu to będzie chodził po
węgiel do piwnicy. Wziął klucze do drzwi, wiadro na węgiel i skierował się do
przedpokoju do drzwi wyjściowych z mieszkania. Te słowa zdenerwowały
Adama B. i poszedł za wymienionym do przedpokoju, trzymając w ręku nóż z
drewniano – metalową rękojeścią. Roman B. stanął przy drzwiach i usiłował je
otworzyć. Wówczas Adam B. stanął za jego plecami i lewą ręką chwycił go za
ubranie na wysokości karku lekko go obracając w prawą stronę, zaś trzymanym
w prawej ręce nożem ugodził go jednokrotnie, wbijając nóż w prawą stronę jego
klatki piersiowej w okolice żeber. Następnie wrócił do kuchni. Roman B. również
wrócił i usiadł przy stole kuchennym, po czym osunął się na podłogę. Widząc
dużą ilość krwi Adam B. poszedł do mieszkającego w sąsiedniej klatce sąsiada
Stefana S., skąd telefonicznie wezwał pogotowie ratunkowe. Po przyjeździe na
miejsce zespołu karetki podjęto próbę udzielenia pomocy Romanowi B., jednakże
okazała się nieskuteczna. W wyniku rany doznanej od ciosu zadanego nożem
doszło do masywnego krwotoku wewnętrznego jamy opłucnej i wstrząsu z utraty
krwi, skutkującego gwałtowną śmiercią wymienionego.
W wyniku przeprowadzonej sądowo – lekarskiej sekcji zwłok Romana B.
ujawniono na jego ciele ranę kłutą klatki piersiowej, penetrującą poprzez jamę
opłucnej, płat dolny płuca do żyły czczej dolnej, z przecięciem ściany tej żyły.
W wyniku autopsji ustalono, że rana ta spowodowana została narzędziem ostrym,
z największym prawdopodobieństwem nożem i powstała krótki czas przed
zgonem.
Przesłuchany w charakterze podejrzanego Adam B. ostatecznie nie
przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu wyjaśniając, że ugodził
swojego brata nożem, jednak nie chciał go zabić.
Na wniosek Prokuratora Rejonowego w Zgorzelcu miejscowy Sąd
Rejonowy zastosował wobec podejrzanego środek zapobiegawczy w postaci
tymczasowego aresztowania.
W toku śledztwa poddano Adama B. badaniom przez biegłych lekarzy
psychiatrów i psychologa, którzy w swej opinii podali, że podejrzany w chwili
czynu nie miał zniesionej, ani też w znacznym stopniu ograniczonej zdolności do
rozpoznania znaczenia zarzucanego mu czynu i pokierowania swoim
postępowaniem.
Adam B. nie był uprzednio karany.
Za zarzuconą mu zbrodnię grozi kara nie krótsza niż 8 lat pozbawienia
wolności, 25 lat pozbawienia wolności, albo dożywotniego pozbawienia
wolności.
Rzecznik Prasowy
Prokuratury Okręgowej
w Jeleniej Górze
Violetta Niziołek