reportaż literacki

Transkrypt

reportaż literacki
Reportaż literacki
Aleksandra Machalska kl. IId gimnazjum
Zespół Szkół Ogólnokształcących im. Jana Pawła II
22-440 Krasnobród ul. Lelewela 37
Opiekun mgr Danuta Korzeniowska
Gimnazjaliści dla domu Dziecka
- To był cudowny koncert! Nie miałam pojęcia, że młodzież z naszej
szkoły ma tak ogromny talent.
Pomysł czyni mistrzów
Zwykła sala w Domu Kultury, a pomysły tam powstające zaskakują
wszystkich. Po nudnym dniu szkoły przychodzą właśnie tutaj – do sali pełnej
instrumentów, mikrofonów. Zamiast siedzieć przed komputerem, rozwijają
swoje pasje. To właśnie oni – nastolatki z K. wiedzą, jak pomagać innym,
mając przy okazji wspaniała zabawę
- Pomysł zrodził się nagle. Uznaliśmy, ze jesteśmy gotowi pokazać swój
talent. Nie chcieliśmy zwykłego koncertu. Wpadliśmy na pomysł koncertu dla
domu Dziecka w Z. Nagle wszyscy dostaliśmy ogromny zastrzyk energii. Wizja
tego, co możemy stworzyć, dodawała nam sił do pracy.
- Próby były męczące, odbywały się dwa razy w tygodniu, ale było warto
– to słowa jednej z pomysłodawczyń przedsięwzięcia.
Dom Dziecka w Z. jest placówką opiekuńczo-wychowawczą. Mieszka w
nim mnóstwo dzieci potrzebujących miłości i ciepła.
Wielkie wejście
Tablice ogłoszeń, plakaty ulotki –to wszystko po to, aby zachęcić do
przyjścia na koncert. I wreszcie w sobotni wieczór 2 października 2010 r na
stadion przyszła nie tylko młodzież, lecz również osoby dorosłe. Byli również
ci, dla których te koncert powstał –wychowankowie i opiekunowie Domu
Dziecka w Z. Na scenę wchodzi instruktor śpiewu i gry – pan Jarosław. Wita
wszystkich, a następnie wchodzą ci, którzy stworzyli ten koncert.
Dar muzyki i radości
Koncert trwa kilka godzin. Młodzież gra wspaniale, nikt nie spodziewał
się tak znakomitej muzyki w wykonaniu gimnazjalistów.
- To był cudowny koncert! Nie miałam pojęcia, że młodzież naszej szkoły
ma tak ogromny talent1 –mówi Asia, jedna z wielu uczestników koncertu.
Był to występ charytatywny, więc nie zabrakło datków dla wychowanków
Domu Dziecka. Ludzie byli naprawdę hojni. Ubrania, zabawki, artykuły
codziennego użytku, a nawet pieniądze trafiły do rąk dyrektorki Domu Dziecka.
Efekty pracy
Po kilku tygodniach od koncertu odwiedziliśmy wychowanków.
Opowiadają o koncercie z iskrą w oku. Jedna z dziewczynek po usłyszeniu
wspaniałej gry na gitarze rozpoczęła naukę gry. Idzie jej wspaniale. Oby tak
dalej.