Invest in Pomerania : Aktualności
Transkrypt
Invest in Pomerania : Aktualności
2010-05-11 Inkubator przedsiębiorczości w dawnej loży masońskiej W marcu 2011 roku otwarty zostanie w Tczewie Dom Przedsiębiorcy. Głównym zadaniem instytucji będzie stworzenie jak najlepszych warunków dla osób chcących założyć własną działalność gospodarczą. Nowa placówka udostępni początkującym przedsiębiorcom powierzchnię biurową, sale szkoleniowe oraz jedną sale konferencyjną na 50 osób. Dom Przedsiębiorcy znajdować się będzie w starej kamienicy wybudowanej w latach 80-tych XIX wieku. Miejsce innowacyjnych rozwiązań Dom Przedsiębiorcy ma być miejscem umożliwiającym rozwój przedsiębiorczości w Tczewie. W wyremontowanym budynku z przełomu XIX i XX wieku powstanie 222 m2 powierzchni biurowej (tzw. ""inkubatorów"") przeznaczonej dla nowo utworzonych firm. Ponadto, w przebudowanej kamienicy mieścić będzie się sala konferencyjna na 50 osób, sala szkoleń, punkt porad prawnych oraz punkt informacji o funduszach europejskich. Zagospodarowany zostanie także teren przed budynkiem. Obecnie na placu budowy zakończono już prace rozbiórkowe. We wnętrzu budynku stawiane są nowe ścianki działowe oraz wymieniana jest instalacja elektryczna oraz wodno - kanalizacyjna. Do stworzenia nowoczesnego ośrodka wspierającego rozwój firm innowacyjnych, gmina miejska Tczew przygotowywała się od lat - wyjaśnia Mirosław Pobłocki, Zastępca Prezydenta Miasta Tczewa. Aktualnie, na placu budowy prace idą pełną parą i mamy nadzieję, iż w 2011 roku, zgodnie z harmonogramem, drzwi inkubatora przedsiębiorczości zostaną szeroko otwarte dla firm, innowacyjnych potrzebujących wsparcia przy starcie. Wartość projektu szacowana jest na 4,1 mln zł, z czego 75% inwestycji, czyli ponad 3,1 mln PLN pochodzić będzie z budżetu Unii Europejskiej. Fundusze na stworzenie tczewskiej placówki pochodzą z Regionalnego Programu. Prace budowlano - remontowe rozpoczęły się w IV kwartale 2009 i potrwają do wiosny 2011 roku. Oddanie obiektu do użytku nastąpi pod koniec marca przyszłego roku. Inkubator to nie tylko budynek Dom Przedsiębiorcy w Tczewie ma nie tylko oferować dodatkową powierzchnię biurową, ale również zapewnić bezpieczny rozwój firmom na samy początku ich istnienia. Placówka wspierać będzie procesy transferu technologii, współpracę z ośrodkami badawczo-rozwojowymi i z instytucjami otoczenia biznesu. Głównym celem inkubatorów jest zawsze pomoc w dynamicznym rozwoju firm, a także zminimalizowanie ryzyka ich upadku w pierwszym okresie 1 działalności - wyjaśnia Małgorzata Jasnych, Prezes Gdańskiej Fundacji Przedsiębiorczości. Inkubatory przedsiębiorczości rozwinęły się przede wszystkim w Trójmieście. Wysoki poziom wykształcenia mieszkańców oraz dostępność do uczelni wyższych sprawiają, że to właśnie tutaj przedsiębiorczość rozwija się najlepiej. Niemniej jednak, Trójmiasto nie jest jedynym miejscem, gdzie rozwijają się tego typu placówki. Znajdują się one również w innych większych miastach regionu takich jak: Malbork, Starogard Gdański, Słupsk, Kwidzyn a w przyszłości także i w Tczewie - dopowiada pani prezes GFP. Do tej pory z usług inkubatora Gdańskiej Fundacji Przedsiębiorczości skorzystało już ok. 200 firm. Do każdego z projektów zgłasza się średnio od 4 do 5 osób na 1 miejsce, co najlepiej świadczy o zapotrzebowaniu i zainteresowaniu tego typu usługami. Kamienica z niezwykłą historią Dom Przedsiębiorcy w Tczewie mieścić się będzie w ponad stuletniej kamienicy położonej w centrum starego miasta. Tczewianie budynek ten kojarzą przede wszystkim ze szkołą nauki jazdy, zaś w latach 70-tyh czy 80-tych XX wieku z miejscem zdawania egzaminów na prawo jazdy. Nie wiele osób jednak wie, że kamienica ta została wybudowana przez dziewiętnastowiecznych masonów skupiających elity ówczesnego miasta i okolic. Była ona jednym z najbardziej tajemniczych miejsc w Tczewie. Budynek znajdował się w centrum pięknego ogrodu. Okna miał przysłonięte czarnym płótnem tak, aby osoby niewtajemniczone nie miały wglądu do jego wnętrza. Środek kamienicy urządzony był w sposób ekskluzywny i wystawny. Znajdowały się w nim kryształowe żyrandole, perskie dywany oraz drogie lustra świadczące o zamożności członków bractwa. Utrzymanie obiektu było bardzo kosztowne, dlatego wolnomularzem mogła być jedynie osoba bardzo dobrze usytuowana. Najbardziej tajemniczym pomieszczeniem kamienicy był pokój pełniący funkcję ""świątyni"" przeznaczonej do cyklicznych spotkań obrzędowych. Po jego wschodniej stronie na podwyższeniu w półokrągłej, łukowej wnęce stał tron Mistrza Katedry, a na nim biblia, cyrkiel, młotek i szpada. Podczas prac nad trzecim stopniem wtajemniczenia, na środku ""świątyni"" ustawiona była trumna, a przy drzwiach wisiał ludzki szkielet. W 1934 r. długi hipoteczne zmusiły tczewskich masonów do sprzedaży budynku i zlikwidowania organizacji. Mistrz Katedry i likwidator Max Ziehm nie zdołał doprowadzić tej procedury do końca. Po wydaniu dekretu prezydenckiego z listopada 1938 r. o rozwiązaniu zrzeszeń wolnomularskich, budynek loży przejęła policja. (Więcej na temat tczewskich masonów w artykule Wojciecha Ałaszewskiego ""Nieznane fakty z czasów przedwojennych"") Magdalena Wroniak Zobacz także: Kolejny Inkubator powstanie w Gdańsku Autor MW 2