1. Idzie sobie człowiek czasem sam na sam z
Transkrypt
1. Idzie sobie człowiek czasem sam na sam z
Bagno 1. Idzie sobie człowiek czasem sam na sam z ogromnym lasem Słucha, jak mu szumią drzewa, słucha jak mu ptaszek śpiewa. Głowa w górę uniesiona, błądzi wzrokiem w drzew koronach. Nagle czuje w bucie wodę i coś ciągnie go za nogę. Ref. Bagno, bagno, gdzie nie spojrzę, gdzie nie stanę, Bagno, bagno wciąga ciało me kochane Bagno, bagno, bagno, bagno wokół bulgocząca masa Bagno, bagno, bagno, bagno, bagno, bagno mnie otacza... 2. Kiedy idę na wędrówkę, biorę z sobą fest wałówkę. Po wyżerce nieuchronnie trzeba w miejsce iść ustronne. Wtedy szybko ściągam spodnie, kucam sobie najwygodniej. Ciało moje traci ciężar, nagle pupcia w czymś ugrzęzła. Ref. Bagno, bagno... 3. Każdy człowiek gdy był mały nosił w sercu ideały. Dla każdego ideałem dyrektorski stołek mały. Gdy się ma już stanowisko, to się w nosie ma już wszystko. Ideałem jest kożuszek, willa, Fiat i krągły brzuszek... Ref. Bagno, bagno... 4. Każdy człowiek gdy był młody chciał wolności i swobody. Kochał góry i doliny, w łóżko każdej wlazł dziewczyny... Ale czas to wszystko leczy- człowiek kocha inne rzeczy. Reumatyzm i korzonki i ramiona ciepłej żonki... Ref. Żona, żona, gdzie nie spojrzę, gdzie nie stanę Ona, ona wciąga ciało me kochane. Żona, żona, żona, żona, wokół bulgocząca masa Żona, żona, żona, żona, żona, żona mnie otacza...