Komenda Miejska Policji w Bytomiu Kolejny raz pośpiech

Transkrypt

Komenda Miejska Policji w Bytomiu Kolejny raz pośpiech
Komenda Miejska Policji w Bytomiu
Źródło:
http://www.bytom.slaska.policja.gov.pl/ka4/informacje/wiadomosci/10207,Kolejny-raz-pospiech-doprowadzil-do-wypadku.htm
l
Wygenerowano: Wtorek, 7 marca 2017, 18:24
Kolejny raz pośpiech doprowadził do wypadku
Złamane przedramię i bolesne potłuczenia ciała, to skutki potrącenia przez samochód 64-letniej
bytomianki przebiegającej przez ulicę w miejscu niedozwolonym. Kobieta stwierdziła, że śpieszyła
się do toalety i nie zauważyła nadjeżdżającego pojazdu. To niestety kolejny przypadek, kiedy
pośpiech i brak rozwagi okupiony został utratą zdrowia, a to zwykle nie koniec kłopotów.
Złamane przedramię i bolesne potłuczenia ciała, to skutki potrącenia przez
samochód 64-letniej bytomianki przebiegającej przez ulicę w miejscu
niedozwolonym. Kobieta stwierdziła, że śpieszyła się do toalety i nie
zauważyła nadjeżdżającego pojazdu. To niestety kolejny przypadek, kiedy
pośpiech i brak rozwagi okupiony został utratą zdrowia, a to zwykle nie
koniec kłopotów.
Wiadomości o potrąceniach pieszych, to niestety jeden ze stałych tematów jaki można
znaleźć przeglądając policyjne informacje z dróg. Praktycznie nie ma tygodnia, by
również w naszym mieście nie doszło do zdarzenia z udziałem pieszego. Przypomnijmy,
że tylko w tym roku w Bytomiu doszło do 57 takich wypadków. Kolejnym niestety jest
wczorajszy przypadek 64-letniej mieszkanki Bytomia, która w rejonie skrzyżowania ul.
Stolarzowickiej i Bławatkowej wpadła pod koła opla vectry.. Z ustaleń policjantów z
drogówki wynika, że kobieta wtargnęła na jezdnię wprost przed nadjeżdżający pojazd,
w wyniku czego doszło do jej potrącenia, a w konsekwencji do złamania przedramienia
i dość bolesnych potłuczeń całego ciała. Ranną kobietę zabrano do szpitala i opatrzono.
W rozmowie z funkcjonariuszami wyjaśniającymi okoliczności tego zdarzenia, przyznała,
że śpieszyła się do toalety i stąd jej roztargnienie.
W podobnych przypadkach, oprócz tego co najważniejsze, czyli przypłacenie
nieroztropności zdrowiem, sprawca takiego zdarzenia musi się liczyć również
ze sporymi wydatkami. Już za samo spowodowanie zagrożenia w ruchu
drogowym policjant lub sąd może nałożyć grzywnę do 500 złotych, a do tego
właściciel uszkodzonego pojazdu lub firma ubezpieczeniowa na pewno
upomni się o zwrot wydatków za jego naprawę.
Mokre od deszczu i błota jezdnie są bardzo śliskie, więc zarówno kierowcy,
jaki i piesi powinni przywiązywać większą uwagę do bezpieczeństwa.
Pamiętajmy, że w takich warunkach samochód nie zatrzyma się w miejscu i
chwila nieuwagi lub brawura mogą być powodem nieszczęścia.
Ocena: 0/5 (0)
Tweetnij