Zmar³ Janusz Kondratowicz, Ma³y Rycerz Wielkiej Piosenki

Transkrypt

Zmar³ Janusz Kondratowicz, Ma³y Rycerz Wielkiej Piosenki
Zmarł Janusz Kondratowicz, Mały Rycerz Wielkiej Piosenki 2 lipca 2014 roku, w wieku 74 lat zmarł
Janusz Kondratowicz: poeta, autor tekstów piosenek, działacz związkowy (ZAiKS, ZAKR), działacz społeczny
(warsztaty artystyczne w Lubińcu i Myśliborzu), polonista z wykształcenia i zamiłowania, dziennikarz
(ulubiona forma to wywiad i reportaż), autor esejów literackich i krytyk, satyryk (teksty dla kabaretów), a
przede wszystkim nasz przyjaciel.
Przez długie lata widywaliśmy się z nim niemal codziennie: w Radiu, w Telewizji, na korytarzach ZAIKSu, w
pokojach ZAKRu, na spotkaniach towarzyskich i zawodowych . Potem spotykaliśmy go coraz rzadziej, słabł,
chorował ? serce, podpierał się kulą, jeżdził do szpitala, na badania, nie wychodził z domu, ale wracał.
Nie poddawał, nie narzekał na zdrowie, nigdy z jego ust nie słyszałem słowa skargi, nie rezygnował z bycia z
nami, z twórczości, aktywności zawodowej. Powodowała nim pasja, ten motor, który potrafi napędzać, złe
myśli odganiać, słabość odsuwać. Jego pasje to literatura i piosenka, książki, wiersze, często własne, które
nam czasami czytał.
Jego najlepszy okres to lata 60. gdy pisał teksty dla przyjaciół, rówieśników, piosenkarzy, z którymi połączyła
go młodzieżowa muzyka, mocne uderzenie. Pisał dla C ? C, Trubadurów, Czerwonych Gitar, za piosenki
pisane z Poznakowskim, Klenczonem, Krawczykiem, otrzymywał nagrody, wyróżnienia. Cieszył sie uznaniem
słuchaczy, krytyków i środowiska. Festiwale w Opolu i Sopocie były dla niego szczęśliwe; pierwsza nagroda
w roku 1964 za ,,Piosenkę z przedmieścia'', ostatnia w 1984 za ,,Blue Box'', a w środku m.in.''Biały Krzyż'',
,,Powrócisz tu'', ,,Trzynastego'', ,,To był świat...'', ,,Jaka jesteś, Mario''.
Wcześniej był dziennikarzem, pisał eseje, krytyki, satyry ale od połowy lat 60 skupił się głównie na piosence i
katalog współczesnej polskiej piosenki wzbogacił o wiele nieśmiertelnych pozycji.
Najlepiej czuł się wśród młodych przyszłych twórców i wykonawców i w latach 70. i 80. dużo jeżdził po Polsce
wyszukując a potem szkoląc młode talenty, które potem stawały się poważnymi i cenionymi wykonawcami.
Uczył ich na wykładach, na zajęciach praktycznych, seminaryjnych, na wyjazdowych obozach i stacjonarnych
kursach.
A jego praca w różnego rodzaju komisjach i sekcjach w ZAIKsie i w Zakrze, którego był wice prezesem....
Wchodził do Zarządów, kierował różnymi grupami, był pełen inwencji, chęci do pracy, pomocy innym i ...
pasji, która w tego typu pracy i w takich działaniach jest niezbędna.
Przyjaciele mówili na niego Napoleon albo Bonaparte i rzeczywiście miał coś z Imperatora; przy niewielkim
wzroście wielką wewnętrzną siłę, zdecydowanie, chęć przeprowadzenia swojej woli i chęć zwycięstwa. W
końcu jednak uległ: ale za wcześnie, zbyt młodo. Odprowadzimy go na cmentarz, pomodlimy się za jego
spokój, a potem już nigdy nie spotkamy go na korytarzu i nie pogadamy o muzyce. Odszedł ,,mały rycerz'',
bo w mojej pamięci pozostanie właśnie taki. Na szczęście mam w domu kilka kolekcji polskich piosenek na
płytach CD, a w każdej z n ich są, bo muszą być, jego piosenki. Bo jeśli nie ma, to taka kolekcja się nie liczy.
Marek Gaszyński
1/2
Wszelkie prawa zastrzeżone 2017 ZAiKS / data wygenerowania strony 07.03.2017 18:36:07
PDF ze strony: http://zaiks.org.pl/799,111,zmarl_janusz_kondratowicz,_maly_rycerz_wielkiej_piosenki
2/2