Gazetka nr 218dla ksiedza

Transkrypt

Gazetka nr 218dla ksiedza
Gazetka Parafialna
Parafia p.w.
p.w. św. Mikołaja w Wielu
Wiele
21 września
2014 r.
Nr 32 (218)
I to właśnie wiara mówi nam, że warto się w życiu poświęcić i napracować-nie
tylko dla pieniędzy, czyli doczesnej zapłaty, lecz w imię sensu życia, w imię własnej godności i powołania, w imię Boga, który jest samą miłością i hojnością.
Radość, która popłynie z bezinteresownej służby, będzie dodatkową premią,
a pensja będzie czekała w niebie.
Ks. Wincenty Pohl
Ziarno Bożego Słowa na XXV Niedzielę w ciągu roku „A”
Przypowieść o winnicy ukazuje przede wszystkim fiasko i niewystarczalność
ludzkiej sprawiedliwości: jeśli zabraknie nam optyki miłosierdzia, każde rozwiązanie będzie krzywdzące
Pracujący od rana przez cały dzień rzeczywiście mieli prawo do szemrania
i narzekania na gospodarza: w porównaniu z ostatnimi pracownikami ich wynagrodzenie było krzywdzące. Obowiązuje wszak zasada, że płaca powinna być
proporcjonalna do pracy. Skoro ostatni za godzinę pracy otrzymali denara, pierwsi za całą dniówkę powinni dostać odpowiednio więcej.
Ale z drugiej - formalnej strony, zapłata była przecież sprawiedliwa: umowa
opiewała na denara za cały dzień pracy i właśnie taką wypłatę otrzymali robotnicy. I właściciel miał prawo dać ostatnim więcej, bo pieniądze były jego własnością
i mógł nimi dysponować do woli, chociaż dla pierwszych, najbardziej zmęczonych
pracowników, mogło to zakrawać na niesprawiedliwość. A zatem formalnie
wszystko było zgodne z literą prawa i sprawiedliwości, a zarazem wszystko było
niesprawiedliwe. Jaki stąd wniosek? Ze wartości ludzkiej pracy i wartości człowieka nie można mierzyć miarą finansową. Pieniądz jest potrzebny do życia, ale
nie do wartościowania człowieka ani nawet jego pracy. Jak sprawiedliwie wycenić
pracę lekarza czy nauczyciela? Jaką ofiarą wycenić wartość sprawowanych
przez księdza sakramentów? Pieniądz jest tu bezsilny i trzeba się mocno bronić
przed pokusą budowania poczucia własnej wartości na swoich zarobkach i honorariach. Co nie znaczy wcale, że mamy lekceważyć swoją pensję i pozwolić się
wykorzystywać pracodawcy.
Jezus chce nam jednak dać w tej Ewangelii coś więcej niż tylko przyczynek do
traktatu z ekonomii. Jezus głosi naukę o zbawieniu i - swoim zwyczajem - ubiera
ją w realia swojej epoki i kultury. Zbawienia nie da się osiągnąć ani nawet zrozumieć, polegając jedynie na kategoriach sprawiedliwości, należności czy zasług.
Zbawienie zawsze jest darem, który nieskończenie przekracza możliwości naszej
natury, wysiłków czy najlepszych nawet chęci. Zbawienie można otrzymać jedynie na mocy Bożego daru, łaskawości i miłosierdzia. Człowiek powinien otworzyć
się na ten dar i przyjąć go z wdzięcznością. Taka postawa nazywa się wiarą.
Ogłoszenia duszpasterskie
1. Przeżywamy dziś 25. niedzielę w ciągu roku, która jest zarazem w naszej ojczyźnie obchodzona jako Dzień Środków Społecznego Przekazu.
2. Niech ten dzień będzie dla nas nie tylko okazją do modlitwy za środki społecznego przekazu, takich jak prasa, radio, telewizja, Internet itp. Podejmijmy także
w naszych rodzinach refleksję na temat, jak korzystamy z tych środków, jakie
możliwości posiadają, ale też jakie niosą zagrożenia i jak możemy się przed nimi
ustrzec.
3. Liturgia dzisiejszej niedzieli natomiast zachęca nas do refleksji nad naszą życiową postawą. Nad tym, czy cechuje się ono prawością w postępowaniu. Warto
też pomyśleć nad tym, czy nie oceniamy innych zbyt pochopnie i jedynie na podstawie zewnętrznego wyglądu.
4. W dniu dzisiejszym po Mszy świętej o godzinie 1130 spotkanie dla dzieci i rodziców, które mają przystąpić do Stołu Pańskiego 10 maja 2015 roku. Prosimy
o obecność obowiązkową.
5. Adoracja Najświętszego Sakramentu w intencji nowych powołań i powołanych
jak w każdy czwartek rozpocznie się po porannej liturgii i potrwa aż do Mszy
świętej wieczornej. O przewodniczenie prosimy grupę IV. O godzinie 1500 Msza
święta zbiorowa i Koronka do Bożego Miłosierdzia. Zachęcamy do udziału.
Okazja do spowiedzi świętej od 1500 – 1700.
6. W piątek o godzinie 1800 spotkanie KSM-u. Serdecznie zapraszamy stałych
i nowych członków.
7. O posprzątanie kościoła w piątek po wieczornej Mszy świętej prosimy Parafian
z Jonin, Rowu, Lipy, Zabród i Czystego. Serdeczne podziękowanie składamy
Parafianom z Kliczkowych.
8. W minionym tygodniu pożegnaliśmy z naszej wspólnoty śp. Bronisławę Kobus
z Dąbrowy, lat 67. Wieczny odpoczynek ….
9. Nasi klerycy powracają po wakacjach do seminarium na kolejny etap studiów.
Jeden z nich: Paweł Ostrowski – alumn III roku za tydzień – tj. 28 września
o godzinie 1000 przywdzieje strój duchowny – sutannę. Wspierajmy naszych
kleryków swoimi modlitwami.
W tym tygodniu patronują nam:
we wtorek, 23 września, św. ojciec Pio (1887-1968), prezbiter, kapucyn, jeden z najbardziej znanych współczesnych świętych; naznaczony stygmatami
włączającymi go również fizycznie w przeżywanie Męki Pańskiej, stał się
wielkim duszpasterzem, spędzając długie godziny w konfesjonale; Eucharystię celebrował zawsze z wielkim namaszczeniem i bywało, że trwała ona
długie godziny; nie rozstawał się również nigdy z różańcem (wspomnienie
obowiązkowe);
w czwartek 26 września, bł. Władysław z Gielniowa (1440-1505), prezbiter,
należał do zakonu braci mniejszych zwanych bernardynami; miał szczególne
nabożeństwo do Męki Pański, jak też wsławił się niezwykłą czcią Najświętszego Imienia Jezus, które brał za osnowę swoich kazań (wspomnienie obowiązkowe);
w sobotę, 27 września, św. Wincenty a Paulo (1581-1660), prezbiter,
„duszpasterz galerników”, założyciel Zgromadzenia Księży Misjonarzy –
lazarystów i Sióstr Miłosierdzia – szarytek, które oddają się różnorakiej
posłudze chorym, ubogim i opuszczonym (wspomnienie obowiązkowe).
Drogich Parafian i Gości zapraszamy do przeżywania Mszy świętych.
Msze święte w naszej wspólnocie w następującym porządku:
w tygodniu: - o godzinie 720 i 1700
w sobotę - o godzinie 1600 - w budynku dawnej szkoły we Wdzydzach
Tucholskich
w niedzielę - o godzinie 800; 1000; 1130 i 1600 we Wielu
Zapraszamy i zachęcamy do udziału.
ks. proboszcz Jan Flisikowski
ks. wikariusz Damian Drozdowski
Parafia Rzymskokatolicka św. Mikołaja
Sanktuarium Kalwaryjskie
83-441 Wiele ul. Derdowskiego 1
www.kalwariawielewska.pl
e-mail: [email protected]
Opracowanie, msk
Błogosławiony Władysław z Gielniowa, prezbiter
Marcin Jan (takie imiona otrzymał na chrzcie) urodził się
w Gielniowie koło Opoczna ok. 1440 r. Jego rodzice byli ubogimi
mieszczanami. Po ukończeniu szkoły parafialnej udał się do
Krakowa, gdzie kontynuował swoje studia, aż znalazł się na
tamtejszym uniwersytecie w roku 1462. Pod tą datą figuruje
w księdze rejestracyjnej Akademii Krakowskiej.
W Krakowie zapoznał się z bernardynami, których zaledwie
9 lat wcześniej sprowadził tam św. Jan Kapistran (1453).
1 sierpnia 1462 r. Marcin wstąpił do bernardynów i przyjął imię
zakonne Władysław. Tu również odbył swoje studia zakonne
i otrzymał święcenia kapłańskie. Nie wiadomo, gdzie spędził
pierwsze lata w kapłaństwie. Wiadomo na pewno, że w latach
1486-1487 Władysław przebywał w Krakowie, gdzie m.in. pełnił
obowiązki egzaminatora w sprawie cudów, jakie działy się za przyczyną św. Szymona
z Lipnicy, zmarłego w Krakowie w roku 1482. Możemy przypuszczać, że po śmierci Szymona
pełnił zajmowany wcześniej przez niego urząd kaznodziei. Za jego rządów polska prowincja
bernardynów powiększyła się o placówki w Połocku i Skępem.
Jego życie było przepełnione modlitwą i duchem pokuty. Miał szczególne nabożeństwo
do Męki Pańskiej. Sypiał zaledwie kilka godzin na lichym sienniku, bez poduszki, przykryty
jedynie własnym habitem. Swoje ciało trapił bezustannie postem i biczowaniem. Na modlitwę
poświęcał wiele godzin. Miał dar łez i ekstaz. Chodził zawsze boso, nawet w najsurowsze
zimy. Pomimo wielkiej surowości dla siebie, był dla swoich podwładnych prawdziwym ojcem.
Otaczał szczególną opieką zakonników starszych, spracowanych oraz chorych. Miał czułe
serce dla uciśnionych i potrzebujących.
Zapamiętano go jako płomiennego kaznodzieję. Był jednym z pierwszych duchownych,
który wprowadził do Kościoła język polski poprzez kazania i poetyckie teksty. Sam je układał
i uczył wiernych śpiewać. Służyły one pogłębieniu życia duchowego, zapoznaniu się
z prawdami wiary i moralności, ukochaniu tajemnic Bożych, zwłaszcza osoby Jezusa
Chrystusa i Jego Matki. Charakterystycznym rysem osobowości Władysława było także jego
nabożeństwo do Imienia Jezusa oraz do Najświętszej Maryi Panny.
W 1504 r. został gwardianem przy kościele św. Anny w Warszawie. Tutaj umarł 4 maja
1505 r., w kilka tygodni po ekstazie, jaką przeżył podczas kazania w Wielki Piątek. Uniósł się
wówczas na oczach tłumu wypełniającego świątynię w górę ponad ambonę i zaczął wołać:
"Jezu, Jezu!".
Zaraz po śmierci oddawano Władysławowi cześć należną świętym. 13 kwietnia 1572 r.
dokonano uroczystego przeniesienia jego relikwii. W uroczystości wziął udział także król
Zygmunt August ze swoją siostrą Anną Jagiellonką, senatorowie i posłowie, którzy zjechali
się na sejm do Warszawy. W roku 1759 Klemens XIII ogłosił bł. Władysława patronem
Królestwa Polskiego i Litwy. 19 grudnia 1962 r. papież Jan XXIII ogłosił go głównym
patronem Warszawy. Obecnie bł. Władysław jest patronem drugorzędnym, a główną
Patronką Warszawy jest Najświętsza Maryja Panna Łaskawa z wizerunku znajdującego się
w kościele jezuitów przy archikatedrze na Starym Mieście.
Źródło:wg. www.brewiarz.katolik.pl/