Prawdziwe znaczenie tymczasowości
Transkrypt
Prawdziwe znaczenie tymczasowości
w interesie publicznym biuletyn informacyjny Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka 7/2006 Prawdziwe znaczenie tymczasowości 24 lipca 2006 r. Trybunał Konstytucyjny rozstrzygał o tym, czy w polskim prawie powinien istnieć maksymalny okres tymczasowego aresztowania. Zbyt długie stosowanie tymczasowego aresztowania (przez okres nawet 6 lat) jest jednym z największych problemów polskiego sądownictwa. Polska przegrała z tego powodu kilkadziesiąt spraw przed Trybunałem w Strasburgu. Zgodnie z art. 263 § 2 i § kodeksu postępowania karnego (k.p.k.) tymczasowe aresztowanie nie powinno być w postępowaniu przygotowawczym stosowane dłużej niż 12 miesięcy, łączny zaś okres stosowania tego środka do chwili wydania wyroku przez sąd pierwszej instancji nie powinien przekroczyć 2 lat. Terminy te mają jednak charakter względny, gdyż zakwestionowany przed Trybunałem Konstytucyjnym przepis art. 263 § 4 k.p.k. pozwalał sądowi apelacyjnemu na przedłużenie tymczasowego aresztowania na okres powyżej 2 lat, a w postępowaniu przygotowawczym na okres powyżej 12 miesięcy, jeśli powstawała taka konieczność w związku z: (i) zawieszeniem postępowania karnego, (ii) przedłużającą się obserwacją psychiatryczną oskarżonego, (iii) przedłużającym się opracowywaniem opinii biegłego, (iv) wykonywaniem czynności dowodowych w sprawach o szczególnej zawiłości lub poza granicami kraju, (v) celowym przewlekaniem postępowania przez oskarżonego, oraz (vi) z powodu innych istotnych przeszkód, których usunięcie było niemożliwe. Jednocześnie przepis ten nie określał maksymalnego okresu stosowania tymczasowego aresztowania, po upływie którego – w przypadku nie zakończenia sprawy prawomocnym wyrokiem – należy bezwzględnie zwolnić oskarżonego z aresztu. Trybunał Konstytucyjny orzekł, że art. 263 § 4 k.p.k. w części obejmującej zwrot: „a także z powodu innych istotnych przeszkód, których usunięcie było niemożliwe” w zakresie, w jakim odno- si się do postępowania przygotowawczego, jest niezgodny z prawem do wolności osobistej, gdyż w sposób nieuprawniony narusza istotę tej wolności. Zdaniem TK ta ostatnia ze wskazanych w art. 263 § 4 k.p.k. przesłanek przedłużenia tymczasowego aresztowania, ogranicza korzystanie z konstytucyjnych wolności i praw. Czyni to przy tym w sposób na tyle nieprecyzyjny, a zarazem arbitralny i szeroki, iż narusza samą istotę konstytucyjnie chronionej wolności. Zdaniem TK, brak określonej czasowej bądź innej granicy dla przedłużenia tymczasowego aresztowania potęguje taką ocenę przepisu. Jednocześnie, TK odroczył wejście w życie wyroku na 6 miesięcy od czasu jego opublikowania w Dzienniku Ustaw, dając tym samym czas ustawodawcy na modyfikacje przepisów. Wyrok TK ważny jest nie tylko z powodu samej tezy orzeczenia, ale również z powodu przedstawionego po rozprawie ustnego uzasadnienia. Przede wszystkim TK podkreślił, iż tymczasowe aresztowanie jest środkiem zapobiegawczym o charakterze faktycznie tymczasowym. O tym nie powinny zapominać ani sądy ani prokuratura, a tym samym stosować go tylko wtedy kiedy jest to faktycznie konieczne. Dlatego też istnienie w prawie zbyt nieprecyzyjnych przesłanek, które mogą skutkować zbytnią łatwością w przedłużaniu tymczasowego aresztowania, bez jednoczesnego oznaczenia maksymalnej granicy (czy to czasowej czy proceduralnej) jego trwania, jest niedopuszczalne, szczególnie na etapie postępowania przygotowawczego (a więc gdy sprawa nie jest jeszcze rozpoznawana przez sąd). TK odniósł się w ustnym uzasadnieniu także do niektórych z pozostałych przesłanek przedłużania tymczasowego aresztowania ponad okres 2 lat (lub 12 miesięcy w postępowaniu przygotowawczym), jak np. przedłużającego się opracowywania opinii biegłego, sposobu wykonywania czynności dowodowych 1 w sprawach o szczególnej zawiłości lub ich przeprowadzania poza granicami kraju. Zaistnienie powyższych okoliczności zależy w znacznej mierze od sposobu zorganizowania wymiaru sprawiedliwości. Osoba tymczasowo aresztowana nie powinna zatem ponosić konsekwencji złej organizacji sądownictwa. TK wskazał jednak, że powyższe przesłanki przedłużania tymczasowego aresztowania nie są niekonstytucyjne per se. Problem tkwi raczej w ich niewłaściwym stosowaniu. Zdaniem TK, powinien on być rozwiązywany raczej poprzez coraz lepszą praktykę funkcjonowania sądownictwa, powstałą w oparciu o orzecznictwo oraz standardy europejskie. W tym kontekście, TK odniósł się szczególnie szeroko do orzecznictwa Europejskiego Trybunału Praw Człowieka („ETPCz”) w polskich sprawach dotyczących stosowania tymczasowego aresztowania. Według „opinii przyjaciela sądu” przedstawionej TK przez Helsińską Fundację Praw Człowieka w postępowaniu, Polska jest jednym z państw, które mają poważne problemy z funkcjonowaniem instytucji tymczasowego aresztowania. Jak dotąd aż w 36 sprawach Trybunał w Strasburgu stwierdził naruszenie przez Polskę prawa do osądzenie osoby tymczasowo aresztowanej „w rozsądnym terminie” (art. 5 para. 3 Konwencji), przy czym w 30 przypadkach, okres tymczasowego aresztowania przekroczył 2 lata. Analiza orzeczeń ETPCz w przedmiocie tymczasowego aresztowania wskazuje na swoistą chorobę polskiego wymiaru sprawiedliwości w tym zakresie. Trybunał w Strasburgu w rozpatrywanych sprawach wskazał na następujące „symptomy” tej choroby występujące w praktyce polskich sądów: • blankietowe i automatyczne stosowanie przepisów o tymczasowym aresztowaniu; • uznawanie „uzasadnionego podejrzenia popełnienia przestępstwa” oraz dużej wagi popełnionego czynu za główne i jedyne powody stosowania tymczasowego aresztowania; • nie rozważanie możliwości skorzystania z alternatywnych środków zapobiegawczych, • nie wskazywanie przez sądy, w jaki sposób obawa mataczenia mogłaby faktycznie prowadzić do utrudniania przez podejrzanego postępowania dowodowego. Wyrok TK jest zatem szczególnie ważny, ponieważ może mieć pozytywne skutki dla likwidacji powyższej, napiętnowanej przez ETPCz negatywnej praktyki sądów polskich. TK poprzez wyznaczenie terminu 6 miesięcy na utratę mocy obowiązującej przez jedną z przesłanek zawartych w art. 263 § 4 k.p.k. w istocie pośrednio wskazał władzy ustawodawczej na konieczność zastanowienia się nad stosowaniem i funkcjonowaniem tymczasowego aresztowania w polskim prawie. Świadczyć o tym mogą chociażby uwagi odnoszące się do rozdzielenia funkcji w prokuraturze odnośnie wnioskowania o przedłużenie tymczasowego aresztowania tak, aby inny prokurator faktycznie nadzorował śledztwo, a inny (prokurator apelacyjny, a może nawet Prokurator Generalny) wnioskował o przedłużenie tymczasowego aresztowania. 16 czerwca 2006r. przedstawiciel osoby skazanej, ustanowiony w sprawie na podstawie art. 42 kkw, przedstawił podczas posiedzenia Sądu Okręgowego w Olsztynie opinię Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka w sprawie przedłużenia przerwy w odbywaniu kary pozbawienia wolności. Jedną ze spraw, którą prowadzili studenci z Kliniki Prawa art. 42 kkw, była sprawa Piotra S. (sygn. akt T 18471) prowadzona w okresie od 9 maja do 16 czerwca 2006 r.. W październiku 2001 r. rozpoczął on leczenie zerwanych w prawej nodze ścięgien Achillesa, które poległo na przeprowadzeniu kilku zbiegów operacyjnych i rehabilitacji. W kwietniu 2003 r. Piotr S. został wezwany przez Sąd Rejonowy w Olsztynie do stawienia się w Areszcie Śledczym w Olsztynie w celu odbycia kary pozbawienia wolności. W olsztyńskim Areszcie nasz klient mógł być leczony tylko zachowawczo. Okoliczność ta była powodem złożenia przez Piotra S. w dniach: 27 maja 2003 r. oraz 8 marca 2004 r. wniosków o udzielenie przerwy w odbywaniu kary pozbawienia wolności do Wydziału III Penitencjarnego Sądu Okręgowego w Olsztynie. Trybunał Konstytucyjny w tezach wyroku nie odniósł się bezpośrednio do kwestii czy w polskim prawie powinien istnieć maksymalny okres stosowania tymczasowego aresztowania. Faktycznie jest to sfera, która powinna raczej zostać określona decyzją pozytywnego ustawodawcy, a nie tego negatywnego, czyli Trybunału Konstytucyjnego. Należy mieć nadzieję, że Rząd RP przy okazji przygotowania projektu zmian do kodeksu postępowania karnego zastanowi się nad taką możliwością ograniczenia stosowania tymczasowego aresztowania. Bez wątpienia „sankcja” w postaci konieczności zmiany po upływie pewnego czasu środka zapobiegawczego z tymczasowego aresztowania na lżejszy byłaby motywacją dla prokuratury oraz sądów, aby sprawy prowadzić szybko i sprawnie. Możliwe jest, iż w wyniku orzeczenia TK zmiany legislacyjne pójdą dalej, niż to wynika z samej tylko tezy orzeczenia, a samo orzeczenie będzie doskonałym materiałem edukacyjnym dla sędziów i prokuratorów. Napiętnowanie przez TK negatywnej praktyki funkcjonowania instytucji tymczasowego aresztowania może mieć dużo większe znac- Jednakże przerwę w odbywaniu kary pozbawienia wolności otrzymał dopiero w dniu 16 czerwca 2005 r. Sędzia Sądu Okręgowego w Olsztynie uzasadnił swoją decyzję koniecznością kontynuowania przerwanego leczenia, które może być przeprowadzone jedynie w „wolnościowym” zakładzie opieki zdrowotnej. Udzielona przerwa była następnie decyzjami sędziego Sądu Okręgowego w Olsztynie trzykrotnie przedłużana. W dniu 8 maja 2006 roku Piotr S. złożył kolejny wniosek o przedłużenie przerwy w odbywaniu kary pozbawienia wolności, ponieważ jego proces leczenia nie został zakończony. Obawiając się, iż Sąd może nie przychylić się do jego ponownego wniosku Piotr S. zwrócił się do Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka (HFPC) o poparcie tegoż wniosku. Jeden ze studentów pracujących w Klinice Prawa art. 42 kkw podjął się zbadania sprawy Piotra S. Na mocy art. 42 kkw został jego przedstawicielem. Student – przedstawiciel skazanego – w dniu 18 maja 2006 r. wystąpił do Sędziego Przewodniczącego Wydziału III Penitencjarnego Sądu Okręgowego w Olsztynie z prośbą o wyrażenie zgody na przeprowadzenie analizy akt sądowych Piotra S. dotyczących przerwy w odbywaniu kary pozbawienia wolności. Po uzyskaniu wymaganej zgody (29 maja 2006 r.) udał się do Sądu Okręgowego w Olsztynie, gdzie zostały mu udostępnione akta sądowe. 2 zenie, niż liczne, ale trudno dostępne, orzeczenia strasburskie. Podsumowując, wyrok TK należy ocenić pozytywnie, ponieważ przede wszystkim doprowadził do wykreślenia z polskiego prawa jednej z przesłanek przedłużania tymczasowego aresztowania w postępowaniu przygotowawczym. Stanowiła ona swoiste superfluum i w sposób niedozwolony stwarzała możliwość bezzasadnego przedłużania stosowania tego środka zapobiegawczego. Znaczenie wyroku TK wynika także z samego uzasadnienia, będącego niezwykle mocnym podkreśleniem prawdziwego znaczenia tymczasowości, oraz na bezpośrednim wskazaniu, iż w praktyce stosowania tymczasowego aresztowania powinno dojść do zasadniczych zmian. Jeśli bowiem nie wystarcza orzecznictwo ETPCz i standardy z niego wynikające (oraz kary finansowe), to być może konieczne są zmiany ustawowe, zawężające oraz utrudniające możliwość bezzasadnego przedłużania tymczasowego aresztowania. Adam Bodnar [email protected] Maciej Bernatt [email protected] Następnie przeprowadził rozmowę z klientem, jego rodziną oraz kuratorem, a także lekarzem prowadzącym leczenie Piotra S. Zebrane w sprawie opinie lekarskie wyraźnie wskazywały na konieczność kontynuowania leczenia w warunkach „wolnościowego” zakładu opieki zdrowotnej. Pozytywne oceny administracji więziennej, kuratora oraz rodziny potwierdziły, iż w sposobie życia skazanego zaszły zasadnicze zmiany oraz, że będzie on nadal należycie wykorzystywał udzieloną przerwę w obywaniu kary pozbawienia wolności. Biorąc pod uwagę powyższe okoliczności HFPC zdecydowała się poprzeć wniosek Piotra S. o udzielenie przerwy w odbywaniu kary pozbawienia. 16 czerwca 2006 r. odbyło się posiedzenie Sądu Okręgowego w Olsztynie w przedmiocie przedłużenia Piotrowi S. przerwy w odbywaniu kary pozbawienia wolności. Podczas posiedzenia Prokurator wyraził swój sprzeciw wskazując na wyjątkowo długi okres udzielonych już przerw oraz sugerując możliwość dowożenia klienta na poszczególne zabiegi do szpitala wolnościowego, a także podważając zasadność twierdzenia, iż pacjent cierpi na przewlekłą chorobę w rozumieniu art. 150 kkw. Sąd Okręgowy po przeprowadzonej analizie sprawy przychylił się do stanowiska klienta oraz jego przedstawiciela i przedłużył mu przerwę w obywaniu kary pozbawienia wolności o kolejne 3 miesiące. Justyna Lewandowska SKARGI STAROSZCZYK PRZECIWKO POLSCE I SIAŁKOWSKA PRZECIWKO POLSCE PRZED EUROPEJSKIM TRYBUNAŁEM PRAW CZŁOWIEKA W STRASBURGU W czerwcu 2006 r. Przed Europejskim Trybunałem Praw Człowieka w Strasburgu (ETPC) rozprawa w połączonych sprawach Staroszczyk przeciwko Polsce i Siałkowska przeciwko Polsce, podczas której ETPC rozważał, czy odmowa sporządzenia skargi kasacyjnej w postępowaniu cywilnym przez adwokata lub radcę prawnego przyznanego z urzędu stanowi naruszenie prawa do sądu. Skarżący – Staroszczyk i Siałkowska wskazali w swych skargach, że zgodnie z obowiązującym w Polsce prawem w postępowaniu kasacyjnym przed Sądem Najwyższym istnieje tzw. przymus adwokacki, a więc obowiązek korzystania z pomocy adwokata lub radcy prawnego przy sporządzaniu skargi kasacyjnej. Osoby korzystające z usług adwokata z urzędu mogą jednak spotkać się z odmowa sporządzenia skargi kasacyjnej, co w praktyce może pozbawić je możliwości dochodzenia swych praw przed Sądem Najwyższym. Adwokat (radca prawny) powinien działać w interesie strony podczas całego postępowania, również w postępowaniu przed Sądem Najwyższym. Odmowa udzielenia pomocy klientowi może nastąpić tylko z „ważnych przyczyn” (art.28 Prawa o Adwokaturze). Za ważne przyczyny uznawana jest bezzasadność skargi kasacyjnej. Określenie to jest jednak nieostre i może prowadzić do arbitralnej odmowy sporządzenia skargi kasacyjnej. Według skarżących taka sytuacja miała właśnie miejsce w ich sprawach. ETPCz dopuścił „opinię przyjaciela sądu” (amicus curiae) Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka (HFPC). W opinii naszej podnieśliśmy, że wypowiedzenie się przez Trybunał w przedmiocie sporządzania kasacji przez adwokatów (radców prawnych) działających urzędu, umożliwiłoby wprowadzenie przejrzystych zasad, które gwarantowałyby pełne poszanowanie praw osób korzystających z takiej pomocy. Fundacja przedstawiła następujące argumenty odnoszące się do przedmiotu sporu: • adwokat (radca prawny) podejmując decyzję co do zasadności sporządzenia i wniesienia skargi kasacyjnej, w istocie dokonuje swoistego przedsądu, a więc wykonuje funkcje, które co do zasady zastrzeżone są tylko dla sadów; • adwokat (radca prawny) o swojej decyzji o odmowie sporządzenia i wniesienia kasacji powiadamia właściwą korporację zawodową. Organy korporacji nie posiadają jednak żadnych możliwości weryfikacji czy decyzja o odmowie sporządzenia kasacji była faktycznie uzasadniona merytorycznie. Prawo ani praktyka nie przewidują jednocześnie precyzyjnych zasad co do formy, w jakiej ma być sporządzona odmowa sporządzenia skargi kasacyjnej; • stronie nie przysługuje możliwość skutecznego odwołania od decyzji adwokata (radcy prawnego) w przedmiocie odmowy sporządzenia i wniesienia kasacji, a stosunkowo krótki termin na jej złożenie uniemożliwia znalezienie innego adwokata (radcy prawnego), który podjąłby się sporządzenia skargi. Na pełnomocniku nie ciąży również obowiązek wskazania innego adwokata (radcy prawnego), który sporządziłby skargę kasacyjną; • zgodnie z polskim prawem, za sporządzenie skargi kasacyjnej, która zawiera istotne błędy merytoryczne lub jest oczywiście bezzasadna, adwokatom (radcom prawnym) grozi odpowiedzialność dyscyplinarna. W związku z czym zachodzi ryzyko, że adwokaci (radcowie prawni) mogą omówić sporządzania skarg kasacyjnych w celu uniknięcia odpowiedzialności (szczególnie w sprawach wątpliwych lub w sprawach z zakresu dziedzin, w których się nie specjalizują); • mimo tego, że adwokaci (radcowie prawni) specjalizują się w określonych dziedzinach prawa, przy wyznaczaniu ich do sporządzenia skargi kasacyjnej sąd nie bierze pod uwagę ich specjalizacji. Zachodzi wiec ryzyko, że jeżeli sprawa dotyczy dziedziny nie należącej do specjalizacji danego adwokata (radcy prawnego), nie będzie on w stanie w sposób wyczerpujący ocenić stanu prawnego i podjąć właściwej decyzji co do wniesienia skargi kasacyjnej. Podczas rozprawy przed ETPC, Rząd RP reprezentowały trzy osoby: ambasador Jakub Wołąsiewicz - agent, Małgorzata Kosicka - legal expert, Eliza Suchożebraska - legal assistant. Skarżący stawili się osobiście, reprezentowani byli przez Mec. Wojciecha Hermelińskiego (Staroszczyk) oraz Mec. Bogdanę SłupskąUczkiewicz (Siałkowska). Na rozprawie obecny był również obserwator z ramienia HFPC. Przed rozprawą strony otrzymały tzw. points of hearing, czyli kwestie, do których podczas rozprawy powinny się były ustosunkować: I. Czy Państwo może ponosić odpowiedzialność za odmowę udzielania pomocy prawnej (sporządzenia kasacji) przez pełnomocnika, biorąc pod uwagę, że kasacja musi być sporządzona i podpisana przez adwokata (radcę prawnego). II. Biorąc pod uwagę okoliczności obydwu spraw, czy odmowa udzielenia pomocy prawnej przez wyznaczonego przez sąd pełnomocnika z urzędu, powinna wywołać reakcję ze strony Państwa, jeżeli problem ten jest przedmiotem rozpatrywania przez właściwe organy. Jeżeli tak, to jaki środek byłby odpowiedni w 3 powyższych sytuacjach (Daud v. Portugal, Tuzimski v. Poland, Rutkowski v. Poland) III. Czy skarga do Rady Adwokackiej, określona w art. 28 Prawa o Adwokaturze, jest efektywnym środkiem dochodzenia roszczeń w przypadku odmowy sporządzenia kasacji przez adwokata. IV. Jakie są dostępne gwarancje w prawie polskim dla stron postępowania cywilnego, zapewniające zgodność z wymaganiami wynikającymi z art. 6 EKPC. V. Czy Państwo może ponosić odpowiedzialność za odmowę sporządzenia kasacji przez pełnomocnika z urzędu. Obydwie strony swoje stanowiska przedstawiły po polsku. Ambasador Wołąsiewicz reprezentujący stronę rządową podniósł następujące argumenty dowodząc, że strona polska nie naruszyła postanowień EKPC. • Prawo do sądu nie prawem absolutnym, nie obejmuje trójinstancyjnego rozpatrywania sprawy. Rola kasacji w polskim systemie prawnym jest szczególna, dlatego wymogi dopuszczalności kasacji są surowe. Celem kasacji nie jest korekta orzeczeń wydawanych przez sądy powszechne, tylko ochrona interesu publicznego przy zapewnieniu jednolitości orzecznictwa. Prawo do kasacji nie jest prawem konstytucyjnym tylko ustawowym. Odmowa sporządzenia kasacji nie może więc być traktowana jako pozbawianie prawa do sądu. • Pojęcie pomocy prawnej do sporządzenia kasacji nie oznacza obowiązku jej sporządzenia przez adwokata (radcę prawnego) wyznaczonego przez sąd. Takie uregulowanie byłoby bowiem zaprzeczeniem niezależności adwokatów, którzy mogą nie znajdować podstaw do złożenia kasacji. Państwo nie może ponosić za to odpowiedzialności. • Regulacje dot. zawodu adwokata gwarantują odpowiedni poziom etyczny i merytoryczny ich usług. Strona pokrzywdzona działaniem swego pełnomocnika może zwrócić się do Ministra Sprawiedliwości i Rady Adwokackiej z żądaniem wszczęcia wobec niego postępowania dyscyplinarnego. Strony mogą również dochodzić swoich praw na drodze cywilnej – adwokaci są ubezpieczeni, gdy strona wykaże szkodę, którą poniosła w związku z odmową sporządzenia kasacji. Istnieje również możliwość odmowy adwokatowi zwrotu kosztów pomocy prawnej. Zgodnie z orzeczeniem SN z dnia 24 maja 2005 obowiązek skarbu Państwa dotyczy udzielonej pomocy a nie gotowości jej udzielenia. • W przypadku niezłożenia kasacji w terminie lub odmowy jej sporządzenia przez adwokata strona może skorzystać z możliwości zwrócenia się do Rzecznika Praw Obywatelskich lub Prokuratora Generalnego z prośbą o wniesienie kasacji. • Prawo do pomocy prawnej jest gwarancją prawa do sądu. Sąd II instancji nie może odmówić przyznania pełnomocnika z urzędu do sporządzenia kasacji w sytuacji, gdy strona jest zwolniona od ponoszenia kosztów sądowych, nawet jeżeli uzna, że w danej sprawie nie ma podstaw do wniesienia kasacji. • Udzieleniem pomocy prawnej jest również wytłumaczenie stronie przez pełnomocnika, że nie widzi podstaw do wniesienia kasacji lub że kasacja jest niedopuszczalna. Należy pamiętać, że zgodnie z kodeksem etyki adwokackiej na adwokacie ciąży obowiązek dążenia do rozstrzygnięć jak najtańszych dla klienta. • Art. 28 Prawa o Adwokaturze to skuteczny środek dochodzenia roszczeń. Sąd Najwyższy podziela pogląd, że odmowa wniesienia kasacji jest udzieleniem pomocy prawnej, a nie odmową jej udzielenia. Strona może się zwrócić do Rady Adwokackiej gdy adwokat odmówił sporządzenia kasacji. Rada Adwokacka może wyznaczyć kolejnego adwokata, który, jeżeli jest to konieczne, może złożyć wniosek o przywrócenie terminu do wniesienia kasacji. Skarga taka to też środek dyscyplinujący, mogący spowodować wszczęcie postępowania dyscyplinarnego. Należy zatem stwierdzić, że jest to skuteczna kontrola działań adwokatury. • Nie można traktować odmowy sporządzenia przez adwokata kasacji jako swoistego przedsądu, ponieważ adwokat dokonuje oceny zasadności wniesienia pisma procesowego w każdej sprawie na każdym etapie postępowania. Ocena taka nie jest związana jedynie z kasacją. Sąd nie bada, czy kasacja jest bezzasadna, tylko wyznacza adwokata. • Powołane w opinii HFPC możliwość weryfikacji decyzji adwokatów z urzędu stawia w gorszej sytuacji adwokatów z wyboru. • Podsumowując, w żadnej z badanych spraw nie doszło do odmowy udzielenia pomocy prawnej. Odmowa sporządzenia kasacji jest również udzieleniem pomocy prawnej ponieważ następuje w wyniku zbadania sprawy. • Zgodnie z orzecznictwem ETPC państwo ponosi odpowiedzialność za działania swoich organów. Adwokat nie jest jednak organem państwa. Dlatego państwo nie może pono- sić odpowiedzialności, gdy pełnomocnik odmawia sporządzenia kasacji. Jest to decyzja merytoryczna, za którą państwo nie ponosi odpowiedzialności. • Polska wypełniła zatem swe obowiązki wynikające z art. 6 EKPC. Zgodnie z art. 35 obie skargi powinny zostać uznane za niedopuszczalne i bezzasadne, nie doszło bowiem do naruszenia EKPC. Następny w kolejności wypowiadał się mecenas Hermeliński. Odnosząc się do uwag Rządu podniósł, że: • W omawianych sprawach Staroszczyk i Siałowska nie było podstaw do skorzystania z art. 28. Prawa o Adwokaturze. Adwokat dokonał czynności, ponieważ opinia o odmowie nastąpiła po analizie dokumentów. Z instytucji skargi do rady Adwokackiej skarżący mogliby skorzystać, gdyby adwokat odmówił udzielenia pomocy bez analizy dokumentów. • SN wypowiedział się jak należy rozumieć istotę pomocy prawnej. Jest to czynność intelektualna, opinia prawna. Zatem trzeba uznać, że pomoc w omawianych sprawach została udzielona, brak jest więc podstaw do skorzystania z art. 28. • Możliwość ubiegania się o odszkodowanie jest czysto teoretyczna, brak jest bowiem przykładów rozstrzygnięć korzystnych dla klientów adwokatów. Ze statystyk Naczelnej Rady Adwokackiej (dane z 23 ORA) wynika że w I poł. 2006 roku klienci złożyli 60 skarg na adwokatów, którzy odmówili sporządzenia kasacji z przyczyn formalno-prawnych. Wszystkie skargi po postępowaniu wyjaśniającym zostały załatwione odmownie. Kwestie merytoryczne: • Standardy konstytucyjne dotyczące rzetelnego rozpatrzenia sprawy muszą być przestrzegane również w stosunku do kasacji. • Należy zgodzić się ze stanowiskiem HFPC, która w swojej opinii podniosła problem swoistego ”przedsądu” dokonywanego przez adwokata. W istocie możliwość odmowy sporządzenia kasacji oznacza połączenie funkcji sądu i adwokata – jest to poważny błąd systemowy na tle przepisów o pomocy prawnej. • Pełnomocnik ustanowiony przez sąd nie może uchylić się od udzielenia pomocy. Zawsze musi udzielić pomocy – albo sporządzić kasacje albo opinie o braku podstaw. • System pomocy prawnej jest niejasny i niespójny. Jest on krytykowany m.in. przez SN – który wskazuje na panujący w tym zakresie chaos pojęciowy oraz rozbieżność rozwiązań w sprawach karnych i cywilnych. System nie funkcjonuje prawidłowo zwłaszcza na etapie kasacji. Państwo zatem nie może uchylić się od odpowiedzialności za to, że strona ma zamkniętą drogę do kasacji. • Sposób dostępu do SN nie spełnia wymogów EKPC. W sprawie RD przeciwko Polsce ETPC wskazał, że gdy pomimo zawiadomienia władz korporacyjnych adwokat nie reaguje, wtedy odpowiedzialność spada na Państwo. Następnie głos zabrała mec. Bogdana Słupska-Uczkiewicz. W swym wystąpieniu wskazała, m.in., że odmowa sporządzenia kasacji zamyka stronie dostęp do sądu. Adwokat nie może być organem decydującym ostatecznie, czy kasacja jest zasadna, należy to bowiem do prerogatyw sądu. Adwokat podniosła również, iż państwo odpowiada za działania adwokata oraz za skutki praktyki sądów w zakresie regulacji dotyczących pomocy prawnej. Po wypowiedziach stron Sędzia Garlicki podniósł, że obowiązek zapewnienia pomocy prawnej spoczywający na państwie polega również na sprawowaniu kontroli nad niewłaściwym zachowaniem pełnomocnika. Zwłaszcza że pełnomocnik jest zatrudniony przez państwo i przez nie opłacany. Następnie ETPC zobowiązał strony do udzielenia na piśmie, w ciągu 2 tygodni, odpowiedzi na pytanie czy termin do złożenia kasacji biegnie od otrzymania uzasadnienia przez pełnomocnika czy też przez stronę. Kwestia ta okazała się bowiem istotna przy ocenianiu stanu faktycznego omawianych spraw. Po uzyskaniu odpowiedzi ETPC podejmie decyzje o dopuszczalności skarg (admissibility). Wyrok ETPC w powyższych sprawach może zostać wydany w perspektywie roku. Maria Ejchart Łamanie oraz opracowanie graficzne biuletynu – Helena Csató-Zakrzewska Program „Access to Justice – the Equality of Arms in the Judicial Proceedings” jest finansowany ze środków Komisji Europejskiej HELSIŃSKA FUNDACJA PRAW CZŁOWIEKA Helsińska Fundacja Praw Człowieka ul. Zgoda 11, 00-018 Warszawa tel.: +48 22 828 10 08; +48 22 828 69 96; +48 22 556 44 40 faks: +48 22 556 44 50 http://www.hfhrpol.waw.pl e-mail: [email protected] Konta bankowe: PKO BP S.A. I O/Centrum 58 1020 1013 0000 0502 0002 9165 Bank Inicjatyw Społeczno-Ekonomicznych S.A. III Oddz. w Warszawie 63 1370 1037 0000 1701 4020 9000 4