Sob Przedszkole 4 (Quark)
Transkrypt
Sob Przedszkole 4 (Quark)
Kszta∏cenie, doskonalenie Nasze dziecko mówi O wychowaniu j´zykowym w domu ■ JÓZEF PORAYSKI-POMSTA (Warszawa) Pos∏ugiwanie si´ j´zykiem jest równie wa˝ne w kulturach tzw. prymitywnych, jak i w kr´gu cywilizacji zachodniej. O funkcjach j´zyka To ostatni artyku∏ z cyklu NASZE DZIECKO MÓWI. Dlatego chcia∏bym w nim zebraç wszystkie te sàdy i informacje o rozwoju mowy dziecka, które sà szczególnie wa˝ne z perspektywy wychowawczej i edukacyjnej. Sfera mowy i j´zyka1), którymi si´ zajmujemy w naszym cyklu, jest tylko fragmentem tego, co dziecko powinno otrzymaç od nas – rodziców, wychowawców, ludzi doros∏ych – ale fragmentem niezwykle wa˝nym. Zdajà sobie z tego spraw´ nie tylko ludzie wykszta∏ceni. Istnieje wiele dowodów na to, ˝e mowa jest traktowana bardzo powa˝nie przez wszystkich ludzi niezale˝nie od kr´gu kulturowego, do jakiego przynale˝à, i poziomu cywilizacji. Wymienia si´ nast´pujàce funkcje j´zyka2): komunikacyjna – j´zyk s∏u˝y porozumiewaniu si´ ludzi mi´dzy sobà, zasadniczo tu i teraz; funkcja ta jest realizowana w ró˝ny sposób w zale˝noÊci od tego, jakie intencje w konkretnych wypowiedziach (aktach mowy) realizuje osoba mówiàca: 1) O ró˝nicy pomi´dzy mowà a j´zykiem pisa∏em w artykule Co warto i nale˝y wiedzieç o istocie mówienia, „Wychowanie w Przedszkolu” 2002, nr 1, s. 4-9. 2) Por. np. R. Grzegorczykowa, Problem funkcji j´zyka i tekstu w Êwietle teorii aktów mowy, w: J´zyk a kultura, t. 4, pod red. J. Bartmiƒskiego, Wroc∏aw 1991, s. 11-28; J. Porayski-Pomsta, Komunikacja j´zykowa, w: Nauka o j´zyku dla polonistów, pod red. S. Dubisza, Warszawa 1999, s. 19-66. 204 WYCHOWANIE W PRZEDSZKOLU informacyjna – jest realizowana, kiedy informujemy siebie nawzajem o jakichÊ zdarzeniach, które nastàpi∏y, nastàpià, mogà nastàpiç oraz oceniamy je; nak∏aniajàca – wyst´puje, kiedy zadajemy pytania naszym rozmówcom oraz wydajemy im polecenia, rozkazy, a tak˝e wtedy, gdy mówimy, ˝e coÊ jest dobre albo z∏e, szlachetne albo pod∏e, gdy przekonujemy, ˝e nale˝y postàpiç w okreÊlony sposób itp.; funkcja ta jest realizowana wówczas, gdy mówiàc, chcemy wywo∏aç u odbiorcy okreÊlone dzia∏ania, zachowania, postawy; w obr´bie f. nak∏aniajàcej w celu wp∏ywania na stan mentalny odbiorcy wyró˝nia si´ dwa sposoby dzia∏aƒ: na ÊwiadomoÊç (perswazj´) i na podÊwiadomoÊç (manipulacj´ j´zykowà); funkcja sprawcza – za pomocà aktów mowy (tego, co mówimy) dokonujà si´ okreÊlone zmiany w naszym ˝yciu osobistym i spo∏ecznym; formu∏y obiecuj´, przyrzekam, przysi´gam, witam, gratuluj´, a tak˝e przeklinam ci´, wyrzekam si´ ciebie (pierwotnie tak˝e wszystkie przekleƒstwa typu: niech ci´ szlag (= apopleksja) trafi, ˝eby ci´ cholera wzi´∏a mia∏y taki charakter, dzisiaj pe∏nià funkcj´ ekspresywnà); funkcja sprawcza jest realizowana na mocy wiary (tu np. klàtwy, ale tak˝e akty sakramentalne: chrzest, bierzmowanie, Êlub koÊcielny), albo na mocy konwencji spo∏ecznej (tu np. akty prawne); ekspresywna – to, co mówimy, a w∏aÊciwie to, jak mówimy, s∏u˝y tak˝e wyra˝eniu naszych emocji, stanowi wyraz naszej woli, przekonaƒ i sàdów; 4/2003 Kszta∏cenie, doskonalenie tekstowa (teksturowa) – j´zyk – rozumiany jak zbiór wyrazów i zasad ∏àczenia tych wyrazów w wypowiedzi – s∏u˝y do budowania ró˝nego rodzaju tekstów: literackich, naukowych, dziennikarskich, prawnych, potocznych. Funkcja ta jest ÊciÊle powiàzana z funkcjà komunikacyjnà; poznawcza – j´zyk s∏u˝y opisowi rzeczywistoÊci pozaj´zykowej, za jego pomocà opisujemy Êwiat, który nas otacza, nazywamy istoty ˝ywe: zwierz´ta, roÊliny, przedmioty – zarówno te powsta∏e w wyniku dzia∏aƒ natury, jak i wytworzone przez cz∏owieka, zjawiska, nazywamy równie˝ poj´cia, czyli pewne stany mentalne, takie np. jak mi∏oÊç, przyjaêƒ, wolnoÊç, nienawiÊç, pokój, Êmierç; za pomocà j´zyka równie˝ kategoryzujemy, czyli porzàdkujemy wg pewnych ogólnych zasad naszà wiedz´ o Êwiecie, np. na zasadzie od ogó∏u do szczegó∏u: owoc – jab∏ko – z∏ota reneta; kulturowa – j´zyk s∏u˝y zarówno tworzeniu kultury, rozumianej jako okreÊlony sposób zachowaƒ, dzia∏aƒ oraz wytworów pracy cz∏owieka (w tym wytworów pracy umys∏owej), jak i jej przekazowi kolejnym pokoleniom; dzi´ki j´zykowi kolejne pokolenia nie muszà np. odkrywaç ko∏a, mogà je natomiast doskonaliç, by lepiej spe∏nia∏o swoje funkcje; tak˝e dzi´ki j´zykowi znamy (mo˝emy poznaç) histori´ cz∏owieka jako gatunku, tradycj´ w∏asnej rodziny, rodu, narodu, dzi´ki j´zykowi wreszcie mo˝emy oderwaç si´ od konkretnych zdarzeƒ, przedmiotów, miejsc i dokonywaç uogólnieƒ oraz przenosiç si´ w czasie i przestrzeni. Wy˝ej opisane funkcje j´zyka i mowy ilustrujà, jak znaczàca jest to sfera w ˝yciu cz∏owieka. We wspó∏czesnych pracach o j´zyku szczególnà uwag´ zwraca si´ na jego funkcj´ kulturowà. Na przyk∏ad w pracy Kulturowe êród∏a ludzkiego poznania Michaela Tomasello, która ukaza∏a si´ w t∏umaczeniu polskim w 2002 r. 3), a która jest poÊwi´cona przede wszystkim roli j´zyka w ontogenetycznym rozwoju jednostki ludzkiej, znajdujemy interesujàce wyjaÊnienia dotyczàce poszczególnych okresów rozwojowych dziecka, a wi´c przede wszystkim okresu mi´dzy 9 a 12 miesiàcem ˝ycia dziecka, które autor pracy nazywa „rewolucjà 9 miesiàca”4), w którym dziecko staje si´ intencjonalne w tym sensie, ˝e zaczyna 4/2003 stosowaç zró˝nicowane Êrodki dla osiàgni´cia celu oraz rozpoznaje i stosuje Êrodki poÊredniczàce (narz´dzia) w realizacji celów. Ponadto – co byç mo˝e jest jeszcze wa˝niejsze w tym okresie – odkrywa intencjonalnoÊç innych osób, co prowadzi do wymiany, a w konsekwencji do konwersacji, a to z kolei do uczenia si´ kulturowego, którego jednym z wa˝nych rezultatów jest opanowanie mowy i j´zyka. Autor zwraca te˝ szczególnà uwag´ na rol´ interakcji pomi´dzy dzieckiem a jego spo∏ecznym otoczeniem w opanowywaniu j´zyka. Interakcja pozwala dziecku zrozumieç takie cechy j´zyka, jak: a) perspektywicznoÊç – w∏aÊciwoÊç j´zyka pozwalajàcà na konstruowanie wypowiedzi, które przekazujà treÊci z okreÊlonej perspektywy, por. polskie zdania: Widz´ Jana. – Jan jest widziany przeze mnie; Piotr widzi Jana. – Jan jest widziany przez Piotra.// Jan jest przez nas widziany; WidzieliÊmy Jana. – Jan by∏ przez nas widziany.// Jan by∏ widziany przez nas; Widziano Jana wczoraj. // Jana widziano wczoraj. // Widziano wczoraj Jana; ka˝de z tych zdaƒ ze wzgl´du na po∏o˝enie podmiotu, konstrukcj´: biernà albo czynnà, szyk wyrazów w zdaniu wyra˝a inny stosunek mówiàcego do wypowiadanej treÊci; b) symbolicznoÊç znaku j´zykowego – w∏aÊciwoÊç j´zyka polegajàca na tym, ˝e tylko niewielka liczba wyrazów nazywa pojedyncze obiekty – sà to nazwy w∏asne, takie jak: Kraków, Wis∏a, Europa, W∏adek, Przedszkole nr 2 w Wejherowie, zdecydowana wi´kszoÊç natomiast to nazwy o treÊci uogólnionej – jak je nazywa Lew Wygotski – odnoszà si´ do ca∏ej klasy obiektów, a nie do poszczególnych egzemplarzy: miasto, rzeka, kontynent, imi´, przedszkole. Zrozumienie tych w∏aÊciwoÊci j´zyka, a nade wszystko ich opanowanie prowadzi do kolejnego prze∏omu w rozwoju dziecka, który nast´puje mi´dzy 3. a 4. rokiem ˝ycia. W tym czasie j´zyk zaczyna te˝ byç przez dzieci u˝ywany w sposób twórczy. M. Tomasello, Kulturowe êród∏a ludzkiego poznania, przek∏. Joanna Ràcaszek, Warszawa 2002, PIW, s. 308. 4) Por. uwagi dotyczàce opanowywania funkcji mowy przez dzieci opisane przez M. A. K. Hallidaya przedstawione w pierwszym artykule naszego cyklu: „Wychowanie w Przedszkolu” 2002, nr 1, s. 4-9. 3) WYCHOWANIE W PRZEDSZKOLU 205 Kszta∏cenie, doskonalenie Przywo∏a∏em z ksià˝ki M. Tomasella w zasadzie tylko jeden problem, a i tak uzmys∏awia on: 1. jak bardzo dziecko jest uzale˝nione od swojego otoczenia spo∏ecznego (Tomasello podkreÊla rol´ naÊladownictwa w uczeniu si´ j´zyka i w uczeniu si´ ogóle), 2. jak wa˝nà rol´ odgrywa interakcja dziecko – doros∏y w procesie opanowywania mowy i ogólnie przekazu kulturowego. O wychowaniu j´zykowym Stwierdzenia te prowadzà nas do nast´pujàcych konstatacji. Dla w∏aÊciwego rozwoju dziecko wymaga: 1. zainteresowania ze strony doros∏ych i kontaktu z nimi, 2. traktowania go jako istoty myÊlàcej. To sà podstawowe ogólne zasady wychowania. Wychowanie j´zykowe opiera si´ na podobnych zasadach ogólnych, ale te˝ wymaga zastosowania pewnych zasad szczegó∏owych. Sà to: 1. dostarczanie dziecku poprzez osobisty przyk∏ad, a nie przez nakazy i zakazy, dobrych wzorów j´zykowego zachowania si´, 2. udzielanie informacji o Êwiecie przyrodniczym i spo∏ecznym dziecka, zaczynajàc od najbli˝szego otoczenia dziecka, objaÊnianie znaczeƒ wyrazów i wyra˝eƒ, 3. instruowanie s∏owne i objaÊnianie – w miar´ potrzeby – kiedy dziecko wykonuje okreÊlone dzia∏ania, 4. szacunek dla nawet nieporadnych wypowiedzi dziecka, zainteresowanie tym, co dziecko interesuje, poÊwi´cenie uwagi j´zykowej twórczoÊci dziecka, uczestnictwo w zabawach dzieci´cych, 5. partnerskie traktowanie dziecka w rozmowie. Osobisty przyk∏ad w∏aÊciwych zachowaƒ j´zykowych powinien uwzgl´dniaç m.in. ogólne zasady konwersacyjne opracowane przez Paula Grice’a5), takie jak: 1. zasada kooperacji – jej stosowanie polega na wspó∏pracy z rozmówcà, co wymaga zasadniczo aprobaty i ˝yczliwoÊci dla jego poczynaƒ, nieprzerywania bez koniecznej potrzeby wypowiedzi rozmówcy, unikania agresji s∏ownej, wyra˝eƒ ordynarnych, Por. D. Zdunkiewicz, Akty mowy, w: Encyklopedia kultury polskiej XX wieku, t. 2: Wspó∏czesny j´zyk polski, pod red. J. Bartmiƒskiego, Wroc∏aw 1993, s. 259-270; M. Marcjanik, Etykieta j´zykowa, w: tam˝e, s. 271-281. 5) 206 WYCHOWANIE W PRZEDSZKOLU uwzgl´dniania punktu widzenia rozmówcy, unikania pouczania i moralizowania, stosowania natomiast perswazji i odpowiedniej argumentacji (zasada szczególnie wa˝na, gdy rozmówcà jest dziecko, ale równie˝ bardzo wa˝na, gdy dziecko jest tylko obserwatorem rozmowy prowadzonej z innà osobà doros∏à), 2. zasada iloÊci, której stosowanie polega na tym, ˝e nale˝y mówiç tylko tyle, ile jest konieczne, ani mniej, ani wi´cej, 3. zasada jakoÊci, która wià˝e si´ z mówieniem o tym, co uznaje si´ za prawdziwe i co ma nale˝yte uzasadnienie, a unikaniem fa∏szu i nieprawdy, 4. zasada odniesienia – jej stosowanie polega na mówieniu na temat, 5. zasada sposobu – wyra˝a si´ w nast´pujàcych formu∏ach: a) mów zrozumiale, starannie wypowiadajàc wyrazy, nie mów ani zbyt szybko, ani zbyt wolno, buduj starannie swojà wypowiedê, ale tak, aby nie by∏a ona nu˝àca dla twojego s∏uchacza, b) unikaj niejasnoÊci wyra˝ania, c) unikaj niepotrzebnej rozwlek∏oÊci, d) mów w sposób uporzàdkowany. Udzielanie dziecku informacji o otaczajàcym je Êwiecie spo∏ecznym i przyrodniczym jest bardzo istotnym elementem wychowania j´zykowego i ogólnego dziecka. Informowanie ma charakter j´zykowy. Dzi´ki przygodnym – w warunkach domowych (w przedszkolu jest to dzia∏anie wpisane w program wychowania przedszkolnego) – obserwacjom i towarzyszàcym im objaÊnieniom ze strony doros∏ych dziecko uczy si´ nazywaç otaczajàce je przedmioty i obiekty nale˝àce do Êwiata przyrody, okreÊlaç relacje pomi´dzy nimi a Êwiatem ludzi, zaczyna te˝ rozumieç znaczenie s∏ów, w tym tak˝e ich konwencjonalny charakter; uczy si´ tak˝e, co nie jest bez znaczenia, sposobu objaÊniania znaczeƒ u˝ywanych wyrazów. Instruowanie dziecka o sposobach wykonania okreÊlonych czynnoÊci, np. zwiàzanych z uk∏adaniem puzzli albo modelowaniem czy malowaniem – najcz´Êciej po∏àczone z demonstracjà samych czynnoÊci – pozwala na stopniowe odrywanie instrukcji s∏ownych od dzia∏aƒ. Dzi´ki instrukcjom dziecko zdobywa wiedz´, ˝e dzia∏ania sk∏adajà si´ z okreÊlonych sekwencji, ˝e osiàgni´cie zamierzonego celu wymaga, aby czynnoÊci by∏y wykonywane w okreÊlonej kolejnoÊci i starannie, co w konsekwencji prowadzi do planowania w∏asnych dzia∏aƒ (plano4/2003 Kszta∏cenie, doskonalenie wanie w dojrzalszej postaci zawsze przybiera postaç s∏ownà). Instruowanie i objaÊnianie daje dziecku okazj´ do uwa˝nej obserwacji zarówno obiektu dzia∏aƒ, jak i siebie jako wykonawcy dzia∏aƒ. Dziecko uczy si´ tak˝e nazywania (cz´Êciej opisywania) poszczególnych sekwencji wykonywanych dzia∏aƒ, poznaje wyrazy porzàdkujàce wypowiedê w uk∏adzie czasowym: teraz, potem, póêniej, przedtem i inne, oraz przestrzennym: nad, pod, za, przed, tu, tam, na górze, na dole, z przodu, z ty∏u i inne. Temu wszystkiemu powinny towarzyszyç ze strony doros∏ych prawdziwe zainteresowanie tym, co i jak dziecko mówi, uwa˝ne s∏uchanie pytaƒ stawianych przez dzieci i odpowiadanie na nie – zawsze w taki sposób, aby dziecko zrozumia∏o odpowiedê i zgodnie z prawdà, pomoc w usuwaniu trudnoÊci, szacunek i partnerskie traktowanie, czyli wszystkie te cechy, które sà w∏aÊciwe dla wychowania podmiotowego. Podmiotowe traktowanie dziecka nie oznacza – jak to si´ mylnie niekiedy okreÊla – ˝e dziecku wszystko wolno, ˝e nie stawia si´ przed dzieckiem ˝adnych wymagaƒ. Nie jest to tzw. wychowanie bezstresowe, które – wed∏ug mojej oceny – jest bardzo szkodliwe spo∏ecznie: przynosi szkody i dziecku, i jego otoczeniu. Wychowanie podmiotowe wyra˝a si´ w szacunku dla dziecka, uznawaniu jego autonomicznoÊci, które wyra˝ajà si´ w konsekwentnym, uwzgl´dniajàcym mo˝liwoÊci dziecka, stosowaniu wymagaƒ. Najlepiej zresztà, jeÊli egzekwowanie tych wymagaƒ ma postaç niezauwa˝alnà dla dziecka, jeÊli nast´puje to poprzez wspólnà prac´ (z wyraênym jednak podzia∏em obowiàzków) lub – w przypadku dzieci m∏odszych – wspólnà zabaw´. Wa˝ne, aby wysi∏ek dziecka zosta∏ zauwa˝ony przez doros∏ego, by dziecko odczu∏o, ˝e warto by∏o postaraç si´, aby wykonaç jak najlepiej swojà prac´. Rozmowa „doros∏y–dziecko” jako przyk∏ad wychowania j´zykowego Szczególnà rol´ w wychowaniu j´zykowym dzieci przypisuje si´ rozmowom typu „doros∏y-dziecko”. Ta szczególna rola tego typu rozmowy wynika z tego, ˝e doros∏y rozmówca (zak∏adamy, ˝e jest on kompetentny j´zykowo i zainteresowany rozmowà z dzieckiem) stosuje 4/2003 w swoich wypowiedziach w∏aÊciwe wzory artykulacyjne i intonacyjne, u˝ywa na tyle zró˝nicowanych form wypowiedzi, na ile jest to uzasadnione sytuacjà, buduje poprawne zdania, ale jednoczeÊnie zachowuje si´ naturalnie w sposób dostosowany do sytuacji, zwraca uwag´ na to, co mówi dziecko, odpowiada na pytania dziecka i sam zadaje dziecku pytania, a nast´pnie s∏ucha odpowiedzi dziecka i ewentualnie si´ do nich ustosunkowuje. Inaczej mówiàc, zachowuje si´ podobnie jak wobec osoby doros∏ej, tylko z wi´kszym wyczuciem, poniewa˝ ma∏ego rozmówc´ bardzo ∏atwo jest zraniç. Oto przyk∏ady takich rozmów pomi´dzy doros∏ymi a dzieckiem: Magdalena (M) – 2,6 i jej ciotka (B) 6). M. – A, ciocia, a ja juÊ wÊta∏am. B. – Tak. Zauwa˝y∏am to. M. – A ty, ciocia, tejaÊ pojedzieÊ? B. – Nie. Pójd´ teraz z tobà do sklepu. Powiedz, co to le˝y na stole, o to? (wskazujàc na produkty przygotowane do gotowania) M. – O to jeÊt y bujak. B. – Nie. Kala?... M. –... fioj. B. – Kalafior. To jest kalafior. A co z tego kalafiora babcia zrobi? M. – B´dzie gotowaç... (zastanawia si´) B. Ugotuje, tak? M. – Ziupe. (cichutko) B. – Zup´? M. – Tak. (Êciszonym g∏osem) B. – Ugotuje kalafior. M. – Ziupe! (g∏oÊno, z naciskiem) B. – Zup´ z kalafiora, dobrze. (...) Przytoczona rozmowa jest interesujàca, poniewa˝ wyraênie uwidaczniajà si´ w niej dwa podmioty mówiàce: dziecko i osoba doros∏a. Mimo bardzo m∏odego wieku (dwa i pó∏ roku) dziecko opanowa∏o ju˝ na tyle struktury j´zyka oraz posiada wystarczajàcy zasób s∏ów, aby mog∏o podjàç rozmow´ z osobà doros∏à – w pierwszym fragmencie to dziecko jest inicjatorem rozmowy. Ciekawa jest postawa ciotki, która 6) Fragment zaczerpni´ty ze zbioru B. Bonieckiej, Kszta∏t dzieci´cego s∏owa, Lublin 1997, s. 62. WYCHOWANIE W PRZEDSZKOLU 207 Kszta∏cenie, doskonalenie swojà malutkà krewnà traktuje bardzo serio i rzeczowo: odpowiada wyczerpujàco na pytanie dziewczynki, a nast´pnie sama zadaje pytanie, a kiedy dziewczynka udziela odpowiedzi niezgodnej ze stanem rzeczy, pomaga jej w udzieleniu w∏aÊciwej, podpowiadajàc poczàtek w∏aÊciwej nazwy warzywa. W koƒcowym fragmencie przytoczonej wypowiedzi dochodzi do sporu, którego przyczyn´ stanowi to, jak zostanie przyrzàdzony kalafior. Spór koƒczy si´ kompromisem – osoba doros∏a cz´Êciowo przyjmuje stanowisko dziecka. W dialogu tym, zw∏aszcza we fragmencie, w którym dochodzi do sporu, nie ma argumentowania. Nie stosuje go ani osoba doros∏a, ani dziecko. Ma∏y rozmówca nie jest jeszcze przygotowany na taki sposób konwersacji. Wyraênie jednak widaç, jak doros∏y rozmówca wspó∏dzia∏a z dzieckiem w wymianie informacji. Damian (D) – 3,8 i ojciec (O) 7) (Ch∏opiec i ojciec usi∏ujà zaplanowaç obchody Dnia Matki) O. – Damian, za tydzieƒ jest Êwi´to mamy. Musimy wymyÊliç, co przygotujemy. D. – Ja psygotuje ∏a∏urke, dobze? O. – I dasz tylko laurk´? D. – Dam i powiem wiersyk. O. – A jaki wierszyk? D. – Pani w pseckolu nas ucy∏a. I piosenke umi´. A Marcin to zawse sie myli. Pani powiedzia∏a, ˝e ja ∏adnie mówie i b´de mówi∏ w pseckolu, bo ja b´de aktorem. O. – Ty aktorem? Przecie˝ chcia∏eÊ byç kosmonautà. D. – Nie koso... koso... bo ja chcia∏em byç ufo i bym strasy∏ dzieci. O. – No to jaki wierszyk powiesz? D. – Ja b´de mówi∏ w pseckolu. Mama psyjdzie i inne mamy tes psyjdom i ja powiem. O. – Powiedz mnie dzisiaj. D. – Nie. Ja kce spaç. O. – Prosz´, powiedz. TatuÊ nagra i w∏àczymy mamie w jej Êwi´to. 7) Ten przyk∏ad równie˝ pochodzi z przytoczonego wy˝ej zbioru B. Bonieckiej, s. 99. 208 WYCHOWANIE W PRZEDSZKOLU D. – Nie, ja kce spaç. (pop∏akuje) Ta rozmowa podobnie jak pierwsza stanowi dobry przyk∏ad zachowania doros∏ego wobec dziecka. Na uwag´ zas∏uguje zw∏aszcza bardzo serio traktowanie przez ojca syna, który jest tutaj pe∏noprawnym rozmówcà. Poproszony przez ojca o wspólne zorganizowanie w domu Dnia Matki deklaruje przygotowanie laurki dla mamy oraz wyg∏oszenie wiersza. Trzeba zwróciç tutaj uwag´ na strategie dzia∏ania j´zykowego ze strony ojca, który prowokujàc dziecko do okreÊlonych wypowiedzi i dzia∏aƒ: 1. stosuje formy liczby mnogiej dla podkreÊlenia tego, ˝e projekt obchodów Dnia Matki powinien byç wspólny, 2. formu∏uje pytania, które zawierajà jednoczeÊnie jakby ocen´ wczeÊniejszej wypowiedzi ch∏opca, 3. wyra˝a zdziwienie, kiedy ch∏opiec informuje o swoich przysz∏ych planach zawodowych, 4. wycofuje si´ z kontynuowania wàtku, który mo˝e wywo∏aç spór pomi´dzy rozmówcami, 5. prosi o deklamacj´ wiersza, który dziecko przygotowuje w przedszkolu na Dzieƒ Matki, 5. argumentuje swojà proÊb´. Ch∏opiec, na poczàtku rozmowy skory do wspó∏pracy, nagle – prawdopodobnie z powodu nieopanowania pami´ciowego wiersza – wycofuje si´ z niej. WczeÊniej jednak udowadnia, ˝e potrafi uzgadniaç stanowiska z rozmówcà oraz argumentowaç swoje stanowisko. Umie tak˝e budowaç d∏u˝sze, kilkuzdaniowe wypowiedzi. *** Omówione przyk∏ady pokazujà, jak wa˝nà rol´ odgrywa rozmowa w wychowaniu j´zykowym dziecka. Rozmowa pozwala dziecku na przyjrzenie si´ strategiom i zasadom konwersacyjnym oraz Êrodkom j´zykowym stosowanym przez doros∏ych, a nast´pnie pozwala na ich zastosowanie we w∏asnych wypowiedziach. Póêniej dziecko doÊwiadczenia wyniesione z konwersacji – zw∏aszcza z doros∏ymi – wykorzysta przy opanowywaniu form narracyjnych. ■ JÓZEF PORAYSKI-POMSTA – prof. dr hab., Uniwersytet Warszawski, Instytut J´zyka Polskiego 4/2003