16 listopad 2015 08:21 Są jeszcze ludzie o dobrym sercu
Transkrypt
16 listopad 2015 08:21 Są jeszcze ludzie o dobrym sercu
Jesteś tutaj: Aktualności > Są jeszcze ludzie o dobrym sercu 16 listopad 2015 08:21 Są jeszcze ludzie o dobrym sercu Bogusława Skwarek z Wałdowa w związku z chorobą nowotworową swojej siostrzenicy Karoliny Gwizdała z Parlina poczuła w sobie ogromną potrzebę, aby Jej pomóc. Wiedziała, że sama nie da rady wiele zdziałać. Rozpropagowała akcję poszukiwań potencjalnych dawców szpiku i dzięki ludziom dobrej woli udało się wykonać szereg działań, które zapewne pomogą i Karolinie, i innym potrzebującym chorym na białaczkę szpikową. Krzysztof Pardo: Nagła wiadomość o chorobie najbliższej osoby to wielki stres i niedowierzanie ? http://www.pruszcz.pl/blog/1_670-sa_jeszcze_ludzie_o_dobrym_sercu.html Strona 1/4 Bogusława Skwarek: - Oj tak, gdy dowiedzieliśmy się o chorobie Karoliny i padła już ostateczna diagnoza- ostra białaczka szpikowa byliśmy zaskoczeni i przerażeni, nie mieliśmy wcześniej styczności z taką chorobą. Staraliśmy się szybko zasięgać informacji na jej temat. Po kilku dniach, zdając sobie sprawę z powagi sytuacji, że rodzina nie poradzi sobie sama, postanowiłam utworzyć apel o pomoc na profilu społecznościowym, na facebooku. Apel o pomoc, według zaleceń lekarskich po zadanym przez nas pytaniu, co możemy robić, jak możemy pomagać Karolinie ? Otrzymaliśmy odpowiedź, że na pewno będzie potrzebna krew, osocze, płytki krwi i dawca szpiku. Zaczęliśmy apelować do ludzi dobrej woli o pomoc. Głównie o krew . O tym, że musimy poszukiwać dawcy szpiku, niespokrewnionego, zostaliśmy poinformowani kilka dni później, gdy z badań najbliższej rodziny ( rodzice i rodzeństwo Karoliny ) okazało się, że nikt nie ma z Nią zgodności genetyczne. Od samego początku uczyliśmy się tej choroby razem z Karoliną . Aby uzyskać lepszy efekt założyłam profil publiczny na fb dla całej społeczności: „Karolina kontra białaczka-mam marzenia”. Siostrzenica nie dawno skończyła 18-cie lat, dorosłe życie ostro Ją potraktowało stawiając na Jej drodze tak wielką przeszkodę, jaką jest choroba. Taka choroba ! Wielka próba przetrwania. Czy zdołają przetrwać, czy będzie miała tyle sił by wygrać z przeciwnościami losu ? Te pytania ciągle chodziły nam po głowie. Karolina w czerwcu tego roku otrzymała promocję do III klasy Technikum Żywienia a za rok matura. Obecnie uczy się w Zespole Szkól Ponadgimnazjalnych w Świeciu. Ze względu na długość leczenia, musieliśmy ją „urlopować” a tym samym podać przyczynę dyrekcji. Po rozmowie z wice dyrektor szkoły- Hanną Kalinowską otrzymaliśmy zapewnienie o pomocy ze strony placówki. Jak wyglądały dalsze Wasze działania, aby pomóc Karolinie ? -Gdy już wiedzieliśmy, że musimy szukać dawcy niespokrewnionego, http://www.pruszcz.pl/blog/1_670-sa_jeszcze_ludzie_o_dobrym_sercu.html Strona 2/4 skontaktowałam się z Fundacją DKMS Polska, z koordynatorem Wojtkiem Niewinowskim. W połowie sierpnia odbyło się spotkanie inicjalne w gronie bliskiej rodziny, dyrekcji szkoły, wolontariuszy i koordynatora Wojtka Niewinnowskiego. Krótko po naszym spotkaniu, ponowiliśmy takie spotkanie, ale już w powiększonym gronie włączając w nie władze Urzędu Miasta Świecia, Starostwa Powiatowego, szkół świeckich i szkół z Gruczna bo tam wcześniej Karolina uczęszczała do szkoły podstawowej i gimnazjum. straż miejską, OKSiR Świecie oraz media, aby zaradzić, jak można w najlepszy sposób pomóc Karolinie i Jej rodzinie. Ustalono, że 20 września zostanie zorganizowana główna akcja dla Karoliny - Dzień dawcy szpiku. Od tego dnia dzielił nas ponad miesiąc a my nie mogliśmy w tym czasie siedzieć bezczynnie i w ślad za zapałem, którym zaraziły nas władze Świecia i szkoły, gorliwie uczestniczyliśmy w akcjach pośrednich i poszukiwaliśmy pomocy również z własnej inicjatywy. Większość rodziny i znajomi zarejestrowali się jako dawcy szpiku w fundacji DKMS, w Przychodni Rodzinnej Almedic w Pruszczu, gdzie mieliśmy szczęście bo akurat nadarzyła się taka okazja. Nie tracąc czasu byliśmy gotowi do rejestracji by mieć pewność, że ktoś z nas może pomóc nie tylko Karolinie, ale i innym chorym. Zorganizowałam bus do poboru krwi z RCkIK w Bydgoszczy, który 22 sierpnia stacjonował w Pruszczu przy Urzędzie Gminy. Frekwencja dopisała, z czego bardzo się cieszyłam. To daje siłę, jak się widzi, ze wrażliwość ludzi wzrasta. W miesiącu sierpniu było również kilka akcji poboru krwi na apel utworzony przez ZSP w Świeciu. Dzięki pomocy sąsiedzkiej odbył się również pobór krwi w Bydgoszczy w RCKiK , gdzie głównym sponsorem był klub sportowy Polonia Bydgoszcz. Aby zachęcić do oddawania krwi, każdemu kto ją oddał wręczano bilet na mecze Polonii. Jeśli już wspominam o poborze krwi, to należy również pochwalić szkołę, do której Karolina uczęszcza. Tam po rozpoczęciu roku szkolnego również http://www.pruszcz.pl/blog/1_670-sa_jeszcze_ludzie_o_dobrym_sercu.html Strona 3/4 ponad 60 osób zgłosiło się do oddania krwi . 1 września br. był dla nas bardzo ważnym dniem. Byliśmy w klinice w Katowicach, aby dowiedzieć się, czy siostrzenica kwalifikuje się do przeszczepu. Była po pier http://www.pruszcz.pl/blog/1_670-sa_jeszcze_ludzie_o_dobrym_sercu.html Powered by TCPDF (www.tcpdf.org) Strona 4/4