Konspekty zajęć na lekcje religii i godziny

Transkrypt

Konspekty zajęć na lekcje religii i godziny
Wo j c i e c h J a r o ń
Konspekty zajęć na lekcje religii i godziny
wychowawcze dla uczniów szkół średnich
konspekty zajęć
Korekta
Agata Chadzińska
Marek Chadziński
Projekt okładki
Łukasz Sobczyk
Skład
Łukasz Sobczyk
Zdjęcie na okładce
Kadry z filmu Karolina
ISBN 978-83-7569-658-5
© 2014 Dom Wydawniczy „Rafael”
ul. Dąbrowskiego 16
30-532 Kraków
tel./fax 12 411 14 52
e-mail: [email protected]
www.rafael.pl
3
WSTĘP
F
ilm pt. Karolina, inspirowany życiem bł. Karoliny Kózkówny,
niesie ze sobą wiele pytań, przed którymi staje każdy człowiek.
Dla uczniów szkół średnich, którzy wchodzą w dorosłe życie, odpowiedzi na te pytania mogą być kluczowe. Dlatego warto pomóc
im zarówno w uświadomieniu istnienia problemów, jak również
w udzieleniu odpowiedzi. I to jest główny cel konspektu – tak przeprowadzić zajęcia z młodzieżą, aby nie podsuwać im gotowych
rozwiązań, ale pomóc w ich odnalezieniu. Dlatego propozycje lekcji są skonstruowane tak, aby uczniowie mogli wykazać się swoją
wiedzą, pomysłowością, wyobraźnią; aby to oni przede wszystkim
się wypowiadali. Rolą nauczyciela jest odpowiednie ukierunkowanie dyskusji i stanie na straży, by nie odbiegać od tematu, używać
odpowiednich argumentów i nie obrażać tych, którzy mają odmienne zdanie.
Każdy z przedstawionych warsztatów stanowi oddzielną całość,
ale można też je ze sobą komponować, przechodząc swobodnie od
jednych zajęć do następnych, gdyż łączą je idee zawarte w filmie,
które dotyczą wszystkich ludzi. Łatwo więc przejść od tematu miłości do tematu wolności, od hierarchii wartości do wyboru własnej
drogi życiowej.
Każdy z konspektów można zrealizować na jednej lekcji, ale
można też rozciągnąć temat na kilka zajęć. Wszystko zależy od
sposobu prowadzenia zajęć przez nauczyciela oraz od tego, jak aktywna jest grupa.
4
konspekty zajęć
CO JEST WAŻNE, CO WAŻNIEJSZE,
A CO NAJWAŻNIEJSZE
C
elem warsztatów jest zwrócenie uwagi uczniów na to, że codziennie dokonujemy różnorakich wyborów. Ważne jest, aby
wybory te były dokonywane świadomie, zwłaszcza te, które mogą
rzutować na przyszłość nas samych, jak i ludzi, z którymi się spotykamy. Wyborów dokonujemy w oparciu o hierarchię wartości, którą albo świadomie układamy i staramy się według niej postępować,
albo bezkrytycznie przyjmujemy od otoczenia i często ją zmieniamy lub się jej podporządkowujemy tylko w niektórych sytuacjach,
przez co nasza postawa jest relatywistyczna. Podczas dyskusji podkreślamy, że człowiek dojrzały i odpowiedzialny to ten, który ma
stałą i racjonalnie wytłumaczalną hierarchię wartości.
WPROWADZENIE
Prowadzący w kilku zdaniach przedstawia uczniom temat
warsztatów. Podkreśla, że w codziennym życiu dokonujemy bardzo
wielu wyborów. Od porannego dylematu, czy już wstać z łóżka, czy
może jeszcze poleżeć sobie kilka minut, do bardzo ważnych wyborów, takich jak kierunek studiów, podjęcie konkretnej pracy, ale
też zachowanie się choćby na spotkaniu towarzyskim, na wspólnej
imprezie. Gdy ktoś zaproponuje nam drinka – przyjmiemy czy nie?
Dlaczego nasz wybór będzie właśnie taki? Gdy ktoś zaproponuje
działkę narkotyku – weźmiemy czy nie? Dlaczego? Gdy ktoś zaprosi nas do kina albo na randkę (niech uczniowie pomyślą o kimś
konkretnym) – zgodzimy się czy nie? Dlaczego? Rodzice poproszą
nas o wykonanie jakiejś pracy w domu, a w międzyczasie zadzwoni
ktoś, kto ma dla nas bilet na mecz ulubionej drużyny – co zrobimy?
Porzucimy obowiązek domowy czy nie? Dlaczego?
Różne wartości są ważne dla różnych ludzi. W podkreśleniu ich
znaczenia pomoże nam uzmysłowienie sobie, co możemy poświęcić dla innej wartości. Na przykład dla nas wielką wartością jest
5
zdrowie – wszak mówi się, że „zdrowie jest najważniejsze”. Ale gdy
ktoś będzie potrzebował naszej pomocy, a to wiązać się będzie z narażeniem zdrowia bądź nawet z pewnością jego utraty, to czy na
udzielenie pomocy się zdecydujemy? Co dla nas będzie ważniejsze:
nasze zdrowie czy ta druga osoba? Czy dla strażaka jego zdrowie
jest najważniejsze? Chyba nie, bo wtedy nie narażałby się, ratując
innych. Co dla niego jest najważniejsze? Może praca, może rodzina, a może Ktoś inny lub coś innego?
ĆWICZENIE 1
1. Prowadzący odczytuje poniższe opowiadania:
I.Na sądowym korytarzu, przed salą rozpraw, na której sąd
rodzinny miał urzędowo rozwiązać małżeństwo Antoniego
i Krystyny oraz zadecydować, kto przejmie opiekę nad ich synem Radkiem, siedział dziesięcioletni chłopak. Obok niego
pani Weronika, psycholog, przeglądała akta sprawy. W pewnej chwili spojrzała na chłopca i zapytała:
– I jak, Radku, co powiesz sądowi?
– A na pewno mnie o to zapyta? – W głosie dziesięciolatka tliła
się iskierka nadziei, którą natychmiast zgasiła pani Weronika.
– Po to tu jesteśmy. Tak, sąd zada to pytanie. U kogo chciałbyś
mieszkać: u mamy czy u taty?
– Wie pani – Radek mówił zdecydowanie za poważnie jak na
swój wiek – kiedy byłem mały i kiedy jeszcze to wszystko się nie
posypało, no, wie pani co... że mieszkaliśmy wszyscy razem, nie
było partnerów i partnerek, nowych wujków i nowych ciotek,
rozumie pani?
– Tak, rozumiem. – Na twarzy pani psycholog pojawił się
współczujący uśmiech.
– To wtedy często, prawie za każdym razem, jak u nas zjawiały
się prawdziwe ciotki, to znaczy rodzina, to one pytały: „A ty, Radziu, to bardziej kochasz mamę czy tatę?”. Nienawidziłem tego.
Bo co miałem powiedzieć?
– A co mówiłeś?
6
– Że kocham ich tak samo. To chyba oczywiste, nie? A one:
„O, dyplomata z niego wyrośnie, ha, ha, ha!”. I dalej mi wierciły
dziurę w brzuchu.
– I jak się to zwykle kończyło?
– Najczęściej awanturą, bo nie wytrzymywałem i odburkiwałem coś niegrzecznie. Wtedy ciotki się obrażały, a mama mnie
ochrzaniała.
– A tata?
– A tata mówił, że ciotki są głupie i żeby mama dała mi spokój. I wtedy oni się kłócili. Ale to nie było na poważnie. To było
przekomarzanie, a nie kłótnia.
– Dzisiaj tak nie możesz odpowiedzieć sądowi, to znaczy, nie
możesz odpowiedzieć niegrzecznie. Powiedz po prostu to, co
myślisz. A co myślisz?
– Że mi się ten ich rozwód nie podoba! – Radek wstał i zaczął
chodzić po korytarzu jak wykładowca. Tylko rąk nie założył za
plecami. – Bo ja chcę, żeby było jak dawniej! Chcę mieszkać
z mamą i tatą, a nie z mamą i jakimś przyszywanym wujkiem
albo z tatą i przyszywaną ciotką. Nie chcę! Chcę mieć rodziców,
razem! I nie powiem sądowi, którego z nich bardziej kocham,
z którym z nich chcę być częściej, a z którym tylko co dwa tygodnie. Nie umiem o tym zadecydować. I wie pani co? Dużo
bym dał, żeby tak się właśnie stało! Mogę zrezygnować z komputera, mogę oddać komórkę, mogę nie brać kieszonkowego.
Mogę nawet przestać marzyć o psie, którego teraz jedno i drugie
obiecuje mi kupić, jakby można mnie było psem przekonać, że
ich rozwód jest dobry. Dla mnie nie jest! Powiem więcej, gdyby
to coś dało, to mogą mi odrąbać rękę albo nogę. Ja chcę mieć
rodzinę. Możemy chorować albo być biedni, ale dlaczego przestaliśmy się kochać?
Radek zorientował się, że mówi trochę za głośno. Zamilkł więc
i usiadł. Na korytarzu zapanowała przygnębiająca cisza.
II.Karol z impetem nacisnął na klamkę. Jednym susem pokonał niemal pół przedpokoju i po sekundzie był już w kuchni.
konspekty zajęć
7
Podniósł w górę zupełnie zaskoczoną Magdę i mocno pocałował ją w policzek.
– Co ci jest, wariacie?
– Udało mi się, rozumiesz!? – Z ust Karola nie schodził
uśmiech. – Podpiszą ze mną kontrakt i na dwa lata jadę do Nowej Zelandii!
– Puść mnie! – Kobiecie w jednej chwili zrobiło się strasznie
smutno. – Przecież mówiliśmy o tym!
– No właśnie! – Karol lekko podniósł głos, nie kryjąc irytacji.
– Nie możesz się cieszyć moim sukcesem? Wiesz, ilu ludzi zapłaciłoby wielką cenę za to, co ja sam swoimi rękami wypracowałem? Nie możesz tego docenić?
– A my?
– Co my? Czego się czepiasz?
– O po prostu my, nasze małżeństwo, nasza rodzina. Jak sobie
to wyobrażasz? Ja z dziećmi w Polsce, a ty na drugim końcu
świata. To jest normalne?
– Och, kobieto! Ty znowu swoje. O co ci chodzi z tym małżeństwem i rodziną? Umiera ktoś? Biorę z tobą rozwód czy co? Nie
jest za to normalne szantażowanie i granie na uczuciach.
– A ty myślisz – Magda automatycznie zaczęła wycierać suche
już talerze – że miejsce męża jest kilka tysięcy kilometrów od
żony? Gdzie tu widzisz granie na uczuciach i emocjonalny szantaż? A miejsce ojca...
– A rola ojca i męża nie polega na tym, żeby zapewnić rodzinie
odpowiedni byt? Przecież w Polsce w życiu tyle nie zarobię, co
tam. Nie pomagasz mi. Nie umiesz cieszyć się ze mną!
– A ty komuś teraz pomagasz?
– Wam, tobie i dzieciom.
– Tym, że na dwa lata się wynosisz z domu? A może ci przedłużą kontrakt na kolejne dwa albo pięć lat? I co, myślisz, że
dochowanie wierności w takiej sytuacji jest możliwe?
– O czyjej wierności mówisz: mojej czy twojej?
– Naszej, drogi mężu! Jeszcze mężu, bo jak stąd wyjedziesz, to na
lotnisku możemy się pożegnać na zawsze! A przecież cię kocham!
8
Ostatnie słowa Magda wypowiedziała z oczami pełnymi łez.
Upuściła talerz na posadzkę i wybiegła do łazienki. Karol schylił
się, żeby pozbierać kawałki porcelany. Kręcił z niedowierzaniem
głową, powtarzając po cichu:
– Oj, bzdury gadasz, kobieto.
1.1. Prowadzący prosi uczniów, aby na kartce papieru napisali, jakie wartości były najważniejsze dla Radka i dla
Karola, a jakie były mniej i najmniej ważne. Mają na to
około 1 minuty.
1.2. Uczniowie odczytują to, co napisali. Prowadzący wypisuje na tablicy:
Wartości
Radka – rodzina (miłość, jedność, wspólnota rodzinna, mama i tata), która jest ważniejsza od przyjemności
własnych (komputer itp.), a nawet od własnego zdrowia
i własnych marzeń; Karola – praca, kariera, pieniądze,
realizacja własnych marzeń, szeroko pojęte „ja” (jako
największa wartość dla mnie samego), które jest ważniejsze od żony i dzieci, małżeństwa, rodziny, poświęcenia się dla najbliższych, wierności małżeńskiej...
1.3. Prowadzący zadaje pytanie, czy uczniowie domyślają się,
jakie wartości były najważniejsze dla rodziców Karola.
1.4. Na podstawie dotychczasowego przebiegu ćwiczenia
prowadzący prosi, aby uczniowie wymienili te wartości,
które według nich są ważne w życiu człowieka. Tłumaczy, że wartością może być zarówno człowiek, jak i inne,
nieosobowe dobra, takie jak zdrowie, życie, miłość, rodzina, wiara, sprawiedliwość, patriotyzm, tolerancja; że
wybór wartości będzie miał określone konsekwencje,
tak jak w życiu bohaterów powyższych historyjek. Podane przez uczniów wartości prowadzący zapisuje na tablicy i dzięki głosowaniu układa je w konkretną hierarchię.
konspekty zajęć
9
ĆWICZENIE 2
1. Skoro uczniowie potrafią już nazwać i ułożyć w odpowiedniej kolejności te wartości, które odgrywają w ludzkim życiu
ważną rolę, prowadzący prosi, aby ułożyli hierarchię wartości, którą według nich kierowali się filmowi bohaterowie:
Przemek, Kaśka i pan Marek. W tym celu dzieli młodzież na
trzy grupy. Każda z nich ma około 5 minut na wykonanie
zadania. Najtrudniejsza może okazać się postać pana Marka.
Wtedy prowadzący może przypomnieć zdanie z filmu na jego
temat: „Świat stał przed nim otworem: Paryż, Rzym. A on
nie. Totalna głupota, nie uważasz?”.
1.1. Uczniowie, bez czasu na dyskusję, przedstawiają efekty
swojej pracy.
2. Wszyscy opisują hierarchię wartości bł. Karoliny.
2.1. Prowadzący tak prowadzi rozmowę, aby poszczególne
wartości ułożyć w następującej kolejności:
2.1.1.Bóg (Jezus) – odwołanie do sceny, w której pada
stwierdzenie, że Karolina była „zakochana w Jezusie”. Cała jej postawa życiowa (modlitwa, wiara, czystość, uczestniczenie w nabożeństwach
i Mszach św.) to konsekwencja wyboru (wolnego
wyboru!) Boga jako najważniejszej wartości;
2.1.2.Rodzice – ten i kolejne punkty wynikają z modlitwy Karoliny. Fakt, że nie „stawiała na swoim”, czyli że ona sama nie stawiała siebie wysoko
w hierarchii, wynika z jej posłuszeństwa. Została
w domu z ojcem i rodzeństwem, choć chciała iść
z mamą do kościoła;
2.1.3.Rodzeństwo;
2.1.4.Koledzy;
2.1.5.Pokój i sprawiedliwość.
3. Uczniowie zapisują hierarchię wartości bł. Karoliny.
10
konspekty zajęć
COŚ DROŻSZEGO OD ŻYCIA
ZAKOŃCZENIE
Prowadzący prosi, aby uczniowie napisali dwie krótkie notatki:
1. Czy hierarchia wartości bł. Karoliny jest taka, jaką chciałbyś
się w życiu kierować?
2. Porównaj hierarchię wartości bł. Karoliny z wartościami, które wypisałeś jako ważne dla ciebie. Czy po obejrzeniu filmu
Karolina i po udziale w warsztatach twoje spojrzenie na to, co
jest w życiu ważne, co ważniejsze, a co najważniejsze uległo
zmianie? Uzasadnij odpowiedź.
11
P
odczas warsztatów skierujemy uwagę młodzieży na problem
wartości ludzkiego życia w kontekście możliwości jego poświęcenia dla jakiejś idei. Celem jest to, aby każdy indywidualnie umiał
odpowiedzieć samemu sobie na pytanie, jaki był sens życia ludzi,
którzy stracili je z powodu: wiary, patriotyzmu, poświęcenia dla
drugiego człowieka, w obronie ideałów, w obronie wolności swojej
i innych itp.
WPROWADZENIE
Prowadzący podkreśla, że ludzkie życie jest ogromną wartością.
Z takim stwierdzeniem wszyscy powinni się zgodzić, bez względu na to, czy są ludźmi wierzącymi, którzy uważają, że wynika to
z faktu, iż jest to dar Boży, a człowiek w swej godności jest nie tylko
uznany za „dziecko Boże”, ale jest nawet stworzeniem uczynionym
na „obraz i podobieństwo Boże”, czy też są ludźmi niewierzącymi,
dla których humanizm w jak najszerszym rozumieniu tego słowa
jest kierunkiem wyznaczającym poszczególne normy etyczne. Skoro więc tak ludzie wiary, jak i ci, którzy nie uznają Boga za stwórcę,
przyjmują za fundament swojego światopoglądu, że ludzkie życie
jest wartością wielką, bezwzględną, podstawową dla ustanawiania
wszelkich praw, to dlaczego istnieją jednostki, które dobrowolnie
oddają swoje życie? Czy to znaczy, że oni się mylą, że ich postawa
wskazuje na jakąś chorobę psychiczną? Jeśli tak, to dlaczego stawiamy pomniki poległym, nazywając ich bohaterami? Dlaczego w Kościele, nie tylko katolickim, nawet nie tylko wśród chrześcijan, czci
się męczenników, ukazując ich za wzór godny naśladowania? Czy
to błąd, niekonsekwencja w myśleniu, czy też ludzkie życie, choć
jest wielką wartością, to jednak nie jest wartością najwyższą?
ĆWICZENIE 1
1. Prowadzący prosi, aby uczniowie na głos i w miarę szybko
podali przykłady ludzi, którzy oddali swoje życie za kogoś
12
konspekty zajęć
innego lub w imię jakichś ideałów. Kilka nazwisk notuje na
tablicy, pokazując, za co konkretny człowiek oddał życie (np.
Sokrates – przekonania; św. Maksymilian Kolbe – drugi człowiek; powstańcy – Ojczyzna itd.).
2. Uczniowie ustosunkowują się do wymienionych przykładów
przez odpowiedzi na następujące pytania:
2.1. Czy identyfikują się z danym człowiekiem?
2.2. Czy na jego miejscu postąpiliby podobnie i dlaczego?
– w tym miejscu można pozwolić na krótką wymianę
zdań, jeśli znajdą się uczniowie mający odmienne zdanie (np. ktoś uzna, że oddanie życia za Ojczyznę jest czynem godnym pochwały i naśladowania, a inny, że jest to
głupota, że lepiej wyjechać i ułożyć sobie życie w innym
miejscu na ziemi, gdzie życie nie jest zagrożone).
3. Jeśli uczniowie sami nie sprowokują dyskusji, może zrobić to
nauczyciel, stając w opozycji do poglądów uczniów (np. jeśli
ktoś uzna, że trzeba bronić swoich przekonań jak Sokrates,
wtedy można powiedzieć: „A co mu z jego przekonań, gdy
leży w grobie”).
4. Nauczyciel zadaje pytanie, jak zdaniem uczniów czują się
ludzie, którzy dla ratowania (zachowania) swojego życia
wyparli się swoich przekonań albo donieśli na kogoś, powodując jego śmierć, jednocześnie odwracając od siebie uwagę
prześladowcy. Jak takie zachowanie mogło wpłynąć na ich
życie? Uczniowie mogą podać konkretne przykłady.
5. Uczniowie w tabelce w jednej kolumnie wypisują cechy charakteru tych, którzy poświęcili swoje życie, a w drugiej kolumnie tych, którzy ratując siebie, poświęcali życie innych.
Na koniec tego ćwiczenia nauczyciel zadaje pytanie, które
z wypisanych cech, obojętnie w której części tabeli, uczniowie znajdują u siebie. Nie wymaga od nich publicznej wypowiedzi, ale daje czas na krótkie zastanowienie się nad
odpowiedzią.
13
ĆWICZENIE 2
1. W filmie uczniowie widzieli scenę, w której żołnierz zabiera bł. Karolinę do lasu. Dowiadują się, że chciał ją zgwałcić,
a ona się broniła. W końcu zdenerwowany żołnierz ją zabija. Po przypomnieniu uczniom tej sceny prowadzący zadaje
kilka pytań, na które uczniowie odpowiadają w swobodnej
dyskusji:
1.1. Czy Karolina miała jakiś wybór? Jeśli tak, to jaki?
1.2. Czy w życiu Karoliny zwyciężyła śmierć, czy miłość?
2. Po chwili dyskusji nauczyciel prosi, aby uczniowie w zeszytach odpowiedzieli na pytanie: „Jaki jest sens śmierci Karoliny?”. Po upływie wyznaczonego czasu można pozwolić chętnym na podzielenie się z grupą tym, co napisali.
ZAKOŃCZENIE
Prowadzący prosi, aby uczniowie pisemnie odpowiedzieli na
pytania:
1. Czy są wartości, dla których jesteś gotowy/gotowa oddać
swoje życie? Jakie?
2. Gdyby zaistniała taka konieczność, za jakich ludzi mógłbyś/
mogłabyś oddać życie? Wymień ich.
3. Jak zachowałbyś/zachowałabyś się, gdybyś był/była na miejscu Karoliny?
14
konspekty zajęć
SIŁA MIĘŚNI, SIŁA UMYSŁU
I SIŁA DUCHA
U
czniowie na co dzień spotykają się z użyciem siły w każdym
z trzech wymienionych w tytule aspektów. Celem tych warsztatów jest uświadomienie, że siła, obojętnie jaka, sama w sobie nie
jest ani dobra, ani zła. Zadaniem dojrzałego człowieka jest zarówno
umiejętne korzystanie z niej, jak też jej zdobywanie – zwłaszcza dotyczy to siły ducha. Dając wzór bł. Karoliny, przedstawiamy pozytywny aspekt wiary jako siły do podejmowania wszelkich wyzwań
stawianych przed nami przez codzienność.
WPROWADZENIE
Siłę definiujemy jako coś pozytywnego, coś, co stanowi środek
do osiągnięcia wyznaczonego celu. Jest ona jakby narzędziem, które wykorzystane „zgodnie z instrukcją obsługi”, jest samo w sobie
dobre, ale może też być wykorzystane „niezgodnie z instrukcją obsługi” (klasyczny przykład noża, którym możemy pokroić coś do
jedzenia albo zabić nim przeciwnika). W codziennym życiu spotykamy się z różnymi rodzajami siły. Warsztaty zaczniemy od rozróżnienia rodzajów siły i od metod jej wykorzystania.
ĆWICZENIE 1
1. Zadaniem uczniów jest wskazanie z imienia i nazwiska osoby, która osiągnęła sukces dzięki sile swoich mięśni. Mogą to
być osoby publiczne, np. sportowcy uprawiający sporty walki, himalaiści, aktorzy albo ktoś zupełnie inny. Mogą to być
także postacie fikcyjne, znane z literatury. Nauczyciel zapisuje na tablicy kilka nazwisk.
1.1. Uczniowie podają przykład dobrego wykorzystania
przez nich siły mięśni (obrona słabszego lub samego siebie, prace w domu, w szkole, pomoc rodzicom, innym
ludziom).
15
1.2. Uczniowie podają przykład, kiedy siła mięśni została źle
wykorzystana. Znów mogą to być przykłady osób znanych i autentycznych, fikcyjnych albo zdarzeń, o których uczniowie słyszeli bądź je wymyślili.
1.3. Jeden z uczniów dokonuje podsumowania tej części
ćwiczenia – powinien uzasadnić wniosek, że siła fizyczna może być wykorzystana w celach dobrych lub złych.
Nauczyciel uzupełnia, podkreślając że wartość moralną
siły fizycznej (siły mięśni) określa się ze względu na cel,
w jakim została użyta, i na sposób jej użycia. Na przykład interwencja policji, która musi użyć tzw. środków
przymusu bezpośredniego może być przeprowadzona
nieprawidłowo, gdy siła fizyczna zostanie użyta w nadmiarze – zamiast obezwładnić napastnika policjant
może go skatować.
2. Druga część ćwiczenia jest podobna do pierwszej, ale dotyczy siły umysłu. Najpierw uczniowie wymieniają tych, którzy
dzięki sile swego umysłu osiągnęli sukces.
2.1. Uczniowie podają przykłady dobrego wykorzystania siły
umysłu.
2.2. Uczniowie podają przykłady złego wykorzystania siły
umysłu (np. cecha charakteru taka jak złośliwość, manipulowanie innymi, ale też planowanie i prowadzenie
wojen...).
2.3. Podsumowanie analogiczne do pkt 1.3.
3. Zadanie uczniów tym razem dotyczy siły ducha. Najpierw
podają oni przykłady tych, którzy osiągnęli sukces dzięki sile
ducha. Jeśli będą mieli z tym kłopot, można ich zapytać, czy
ich zdaniem na przykład człowiek, który decyduje się na samotny rejs dookoła świata, potrzebuje siły ducha, czy nie?
Czy potrzebuje jej himalaista, który mimo własnej słabości
wraca się po kolegę z zespołu? Czy potrzebował jej św. Maksymilian Kolbe, który oddał swoje życie, by ratować ojca rodziny? Pozostałe przykłady podają uczniowie.
16
konspekty zajęć
3.1. Uczniowie odpowiadają na pytanie, czy siłę ducha można źle wykorzystać, a jeśli tak, to w jaki sposób. W razie
kłopotów z odpowiedzią nauczyciel może zadać pytania
pomocnicze: czy potrzeba siły ducha, by być przywódcą
narodu albo mniejszej grupy społecznej? Czy przywódca
może wykorzystać swoją siłę ducha, by inni wykonywali
jego polecenia, które obiektywnie są złe? Jako przykład
można podać przywódców różnych sekt religijnych,
którzy swoim działaniem doprowadzali do samobójstw
wielu ludzi, albo przywódców gangów.
3.2. Nauczyciel daje uczniom 2 minuty, aby zastanowili się,
jak oni sami wykorzystują siłę ducha?
ĆWICZENIE 2
1. Nauczyciel prosi, aby uczniowie postarali się zdefiniować
siłę ducha. W odpowiedziach najprawdopodobniej padną
takie określenia jak odwaga, wielkoduszność, empatia, wiara w wartość celu, upartość w dążeniu do celu, wytrwałość,
umiejętność przeciwstawiania się woli silniejszych – postawy
nonkonformistyczne itd.
2. W krótkiej dyskusji prowadzący porusza temat zależności
siły mięśni, siły umysłu i siły ducha.
3. Na koniec tej części nauczyciel zadaje pytanie, od czego zależy, czy siłę ducha, a co za tym idzie siłę umysłu i siłę fizyczną
wykorzystamy w dobrym czy w złym celu? Po kilku odpowiedziach, bez komentowania ich, przechodzi do kolejnego
ćwiczenia.
ĆWICZENIE 3
1. Jak w skali od 1 do 10 uczniowie określiliby siłę ducha poszczególnych bohaterów filmu:
1.1. Przemka,
1.2. Jego dziadka,
1.3. Pana Marka,
17
1.4. Pani Basi,
1.5. Kaśki,
1.6. Księdza Michała,
1.7. Ojca bł. Karoliny,
1.8. Błogosławionej Karoliny.
2. Co było źródłem ich siły ducha albo co przyczyną ich
słabości?
ZAKOŃCZENIE
Nauczyciel prosi uczniów, aby odpowiedzieli na pytanie:
1. Jak zrozumieć fenomen, że z całej Polski przyjeżdżają ludzie,
aby modlić się na grobie bł. Karoliny?
2. Kto i co był dla bł. Karoliny źródłem jej siły ducha?
3. Czy chciałbyś/chciałabyś, jak bł. Karolina, tak ufać Bogu
i uczynić Go fundamentem swojej życiowej aktywności?
18
konspekty zajęć
KIM MAM BYĆ
Celem warsztatów jest zwrócenie uwagi na to, że wszystko,
z czym w życiu się spotykamy, pochodzi od Boga – Dawcy talentów. Nasza osobowość to dar Bożej miłości, wszystkie nasze zdolności i ambicje to także Jego dzieło. Uczestnicy, na podstawie ćwiczeń i dyskusji, winni dojść do wniosku, że będąc ludźmi wolnymi,
mogą przyjąć bądź odrzucić Boży dar. Mogą go spożytkować zgodnie z jego przeznaczeniem albo zakopać jak ewangeliczny talent.
Warsztaty są podzielone na trzy części:
1. Jaki jest mój talent?
2. Odpowiedzialność za talent.
3. Odkrywanie powołania.
CZĘŚĆ I
ĆWICZENIE 1
1. Prowadzący zadaje uczniom poszczególne pytania, prosząc
o krótkie, konkretne odpowiedzi, które zapisuje na tablicy.
1.1. Co chcesz w przyszłości studiować albo jak widzisz
swoją przyszłą edukację? Skąd pomysł na taką właśnie
przyszłość?
1.2. Czy będziesz chciał pracować w wyuczonym zawodzie,
czy też chcesz studiować „dla zabicia czasu” albo żeby
mieć papier?
1.3. Czy poza wiedzą, którą zdobywasz teraz i będziesz zdobywać w przyszłości, masz talent w wybranej przez siebie dziedzinie? Czy jest on potrzebny? Jak się objawia?
1.4. Jakie masz plany na przyszłość? Żona/mąż, dzieci (płeć,
imiona), rodzina, samotność, inne (praca naukowa, podróże, służba Bogu i ludziom, misje...), nie mam planów.
1.5. Jak myślisz, dlaczego twoje plany są właśnie takie, ewentualnie, dlaczego ich nie masz? Czy wynika to z namowy innych, obserwacji życia, czy z faktu, że to sprawia ci
19
przyjemność, że masz wewnętrzne poczucie, iż tak trzeba i tak będzie dobrze?
1.6. Czy do realizacji powyższych planów potrzebny jest talent?
1.7. Jakie talenty odkryli w sobie Przemek i Kaśka? Jak się to
objawiło?
1.8. Czy do tego, żeby być matką lub ojcem, żoną lub mężem,
też trzeba mieć talent?
ĆWICZENIE 2
1. Uczestnicy dzielą się na mniejsze grupy złożone z osób tej samej płci. Ich zadaniem jest odpowiedzenie na pytanie: „Co to
znaczy mieć talent do bycia matką (grupy żeńskie) lub ojcem
(grupy męskie)?”.
1.1. Po zakończeniu dyskusji w grupach ich przedstawiciele
przedstawiają wypracowane wnioski, które podsumowuje prowadzący, zwracając uwagę na to, że:
1.1.1.Każde zainteresowanie, każda życiowa droga jest
dobra. O wartości i godności człowieka nie stanowi to, co studiuje i dlaczego, ani to, czy założy
rodzinę, jaki będzie wykonywał zawód.
1.1.2.Talent to szczególny dar Boga, dzięki któremu życie ludzkie ma być szczęśliwe. Talent powinniśmy
więc rozumieć jako szczególne uzdolnienie do
wykonywania jakiegoś zadania – od pracy zawodowej do pełnienia określonych funkcji społecznych, takich jak bycie matką lub ojcem.
2. Prowadzący prosi, aby uczniowie na kartkach odpowiedzieli
na poniższe pytania. Na odpowiedź daje bardzo mało czasu
– chodzi o to, żeby były one niemal automatyczne, a nie wynikiem analiz i przemyśleń.
2.1. Co to jest „objawienie Boże”?
2.2. Kto i kiedy objawił ci Boga?
2.3. Czy kiedykolwiek świadomie odpowiedziałeś na Boże
objawienie?
20
konspekty zajęć
2.4. Jak to zrobiłeś?
2.5. Dlaczego jesteś chrześcijaninem?
2.6. Czy chcesz być chrześcijaninem?
2.7. Czy chcesz być członkiem Kościoła katolickiego?
2.8. Co to znaczy, że „chcę być członkiem Kościoła
katolickiego”?
3. Po udzieleniu odpowiedzi przez wszystkich prowadzący
prosi, aby uczestnicy podzielili się swoimi wrażeniami, opisali uczucia, które im towarzyszyły podczas wykonywania
ćwiczenia.
CZĘŚĆ II
ĆWICZENIE 1
1. Prowadzący odczytuje fragment Ewangelii (Mt 25,14-30):
„Podobnie też jest jak z pewnym człowiekiem, który mając
się udać w podróż, przywołał swoje sługi i przekazał im swój
majątek. Jednemu dał pięć talentów, drugiemu dwa, trzeciemu
jeden, każdemu według jego zdolności, i odjechał. Zaraz ten,
który otrzymał pięć talentów, poszedł, puścił je w obrót i zyskał
drugie pięć. Tak samo i ten, który dwa otrzymał; on również zyskał drugie dwa. Ten zaś, który otrzymał jeden, poszedł i rozkopawszy ziemię, ukrył pieniądze swego pana. Po dłuższym czasie
powrócił pan owych sług i zaczął rozliczać się z nimi. Wówczas
przyszedł ten, który otrzymał pięć talentów. Przyniósł drugie
pięć i rzekł: «Panie, przekazałeś mi pięć talentów, oto drugie
pięć talentów zyskałem». Rzekł mu pan: «Dobrze, sługo dobry
i wierny! Byłeś wierny w rzeczach niewielu, nad wieloma cię postawię: wejdź do radości twego pana!» Przyszedł również i ten,
który otrzymał dwa talenty, mówiąc: «Panie, przekazałeś mi dwa
talenty, oto drugie dwa talenty zyskałem». Rzekł mu pan: «Dobrze, sługo dobry i wierny! Byłeś wierny w rzeczach niewielu,
nad wieloma cię postawię: wejdź do radości twego pana!» Przyszedł i ten, który otrzymał jeden talent, i rzekł: «Panie, wiedziałem, żeś jest człowiek twardy: chcesz żąć tam, gdzie nie posiałeś,
21
i zbierać tam, gdzieś nie rozsypał. Bojąc się więc, poszedłem
i ukryłem twój talent w ziemi. Oto masz swoją własność!» Odrzekł mu pan jego: «Sługo zły i gnuśny! Wiedziałeś, że chcę żąć
tam, gdzie nie posiałem, i zbierać tam, gdziem nie rozsypał. Powinieneś więc był oddać moje pieniądze bankierom, a ja po powrocie byłbym z zyskiem odebrał swoją własność. Dlatego odbierzcie mu ten talent, a dajcie temu, który ma dziesięć talentów.
Każdemu bowiem, kto ma, będzie dodane, tak że nadmiar mieć
będzie. Temu zaś, kto nie ma, zabiorą nawet to, co ma. A sługę
nieużytecznego wyrzućcie na zewnątrz – w ciemności! Tam będzie płacz i zgrzytanie zębów»”.
1.1. Prowadzący prosi uczniów, aby w chwili ciszy zastanowili się nad usłyszanym fragmentem. Następnie dzieli
uczestników na kilka grup cztero- lub pięcioosobowych.
Grupy mają za zadanie podyskutować nad usłyszanym
fragmentem, odpowiadając na pytania:
1.1.1.Jak w kontekście poprzedniej części warsztatów
(wyboru kierunku studiów, planów życiowych
itd.) rozumiem słowa:
I. „Byłeś wierny w rzeczach niewielu, nad wieloma cię postawię”.
II. „Każdemu bowiem, kto ma, będzie dodane,
tak że nadmiar mieć będzie. Temu zaś, kto nie
ma, zabiorą nawet to, co ma”.
1.1.2.Który z bohaterów filmu Karolina pomnożył talent, a który go zakopał: Kaśka, Przemek, pan Marek, pani Basia, mama Kaśki?
1.1.3.Na podstawie filmu powiedzcie, czym jest zakopanie talentu, czym jego pomnożenie, a czym oddanie bankierom na procent?
1.1.4.Jaki był główny talent bł. Karoliny?
1.2. Po zakończeniu rozmów w grupach przedstawiciele relacjonują wobec wszystkich ich przebieg. Wnioski można zapisać na tablicy.
22
konspekty zajęć
2. Podczas pracy indywidualnej każdy z uczestników stara się
odpowiedzieć na kilka pytań:
2.1. Jakie są moje talenty?
2.2. Czy je tylko „czuję”, czy też jestem ich świadomy i umiem
je nazwać?
2.3. Czy szukam swoich talentów? Jak?
2.4. Czy proszę Boga o konkretny talent, czy też wolę, aby
dał mi gotowe rozwiązanie?
2.5. Czy świadomie przyjmuję od Boga poszczególne talenty?
2.6. Jak wygląda moje „rozliczenie” z Dawcą talentów? Ile
z nich zakopałem?
3. Jeśli są chętni, prowadzący daje możliwość publicznej odpowiedzi na powyższe pytania. Byłoby wskazane, gdyby sam
dał osobiste świadectwo.
4. Prowadzący dokonuje interpretacji odczytanego fragmentu
Ewangelii.
4.1. Talent – jednostka monetarna w ówczesnej Palestynie;
w przypowieści jest obrazem daru Bożego. Każdy człowiek, podobnie jak bohaterowie przypowieści, jest, bez
żadnej własnej zasługi, obdarowany przez Boga jakimiś
talentami. Jedni z nas mają tych talentów więcej, inni
mniej. Ale nie ilość otrzymanych talentów jest ważna.
Istotne jest to, w jaki sposób zostaną one wykorzystane.
4.2. Dar, który człowiek otrzymuje od Boga, owo specjalne uzdolnienie do wykonywania jakichś czynności, do
działania moralnego, religijnego itp. w teologii nazywany jest łaską uświęcającą. Właśnie łaska jest talentem,
który otrzymujemy od Boga. Szczególnym momentem,
w którym Bóg obdarowuje nas łaską, są sakramenty.
Dary, które podczas ich celebracji otrzymujemy, nazywamy łaską sakramentalną.
4.3. W sakramencie chrztu św. otrzymaliśmy łaskę wiary.
Zostaliśmy włączeni we wspólnotę Kościoła – Ludu
Bożego – i uzdolnieni do wytrwania w tej wspólnocie.
23
Mamy „zdolność wiary”. Poza tym chrzest „zanurza”
nas w śmierć Jezusa Chrystusa, z której wraz z Nim powstajemy do nowego życia. Sakrament ten jest również
nazywany „obmyciem odradzającym i odnawiającym
w Duchu Świętym” (Tt 3,5), ponieważ oznacza i urzeczywistnia narodzenie z wody i z Ducha, bez którego
nikt „nie może wejść do Królestwa Bożego” (J 3,5).
4.4. W sakramencie bierzmowania zstępuje na nas Duch
Święty, czyniąc naszą wiarę dojrzałą i uzdalniając nas
do jej głoszenia. Siedem darów Ducha Świętego, czyli
dar mądrości, rozumu, rady, męstwa, wiedzy (umiejętności), pobożności i bojaźni Bożej, mają nam dopomóc
w dążeniu do świętości, a także uzdolnić nas do pomagania innym.
4.5. Podobnie pozostałe sakramenty – są źródłem łaski, która ma nas uświęcić i uzdolnić do dawania świadectwa,
dzięki czemu w wierze i miłości będzie wzrastać i poszerzać się cała wspólnota Kościoła.
4.6. Poza sakramentami Bóg również udziela nam swoich
darów, uzdolnień, które mają służyć powyższym celom.
Talent malarski, muzyczny, oratorski, ale też talent do
wykonywania remontów w domu czy do bezpiecznego
prowadzenia samochodu albo zdolność do nauki języków obcych – to są wszystko uzdolnienia (łaski), które
dostajemy od Boga.
4.7. Zdolność do bycia mężem, żoną, ojcem czy matką to
także Boży dar. Jest on szczególnie udzielany podczas
sakramentu małżeństwa.
4.8. Wielkim talentem, który wszyscy otrzymaliśmy, jest
wolność. Dzięki niej możemy sami zdecydować, jak wykorzystamy otrzymany talent. Możemy go przyjąć i pomnożyć, możemy też zakopać. Musimy jednak pamiętać,
że wolność zawsze wiąże się z odpowiedzialnością. Jeśli
przyjmujemy dar, to jesteśmy za niego odpowiedzialni.
24
konspekty zajęć
Jeżeli przyjmujemy wiarę, jesteśmy odpowiedzialni za
jej rozwój. Jeśli przyjmujemy sakrament małżeństwa,
jesteśmy odpowiedzialni za właściwe wykorzystanie tej
sakramentalnej łaski. Nasze myśli, nasze plany na przyszłość też powinniśmy potraktować jako talent otrzymany od Boga.
4.9. Jakże wiele mamy talentów! Spróbujmy jeszcze raz je nazwać i zrobić rachunek sumienia z ich wykorzystania.
CZĘŚĆ III
ĆWICZENIE 1
1. Nawiązując do poprzedniej części, prowadzący zadaje
pytania:
1.1. Czy bł. Karolina naprawdę była wolna?
1.2. Czy prawdą są słowa Przemka, że „wybrała wolność”?
1.3. Czy w sytuacji, w jakiej się znalazła, miała jakikolwiek
wybór? Czy prawdą jest stwierdzenie, że „oddała życie
za cnotę”?
1.4. Kiedy bł. Karolina dokonała wyboru, którego konsekwencją była jej śmierć?
2. Prowadzący prosi, aby uczestnicy zdefiniowali słowo
„powołanie”.
3. Po wypowiedziach uczestników prowadzący definiuje „powołanie” jako najprostszą drogę do zbawienia. Podczas krótkiej wypowiedzi porównuje powołanie do talentu – powołanie to wyznaczenie odpowiedniej drogi do celu, a talent to
właściwe uzdolnienie do jej pokonania. Podkreśla, że celem
każdego człowieka jest ostateczne spotkanie z Jezusem, którego efektem ma być „zaproszenie na wieczną ucztę”, czyli
zbawienie. Dlatego bardzo ważne jest zarówno odkrycie własnego powołania, jak i rozpoznanie właściwych talentów.
4. Przykład bł. Karoliny jako człowieka, który odkrywa powołanie (modlitwa Karoliny o to, by była dobra, pracowita itd. aż
do stwierdzenia, że spotka się z Maryją w niebie, co będzie jej
25
największym szczęściem) – dokonała tego bardzo wcześnie,
a następnie konsekwentnie je realizowała (stwierdzenie Przemka, że i bez tej okrutnej śmierci Karolina byłaby świętą).
ZAKOŃCZENIE
Prowadzący prosi, aby uczniowie napisali dwie krótkie notatki:
1. Jak rozumiesz zdanie: „Karoliną może być każdy, bez względu na wiek i warunki zewnętrzne”.
2. Czy po obejrzeniu filmu i udziale w warsztatach twoje
spojrzenie na swoją przyszłość uległo zmianie? Uzasadnij
odpowiedź.
26
konspekty zajęć
MOJA UKOCHANA RODZINA
P
odczas warsztatów skierujemy uwagę młodych ludzi na kwestie relacji międzyludzkich, zwłaszcza rodzinnych. Obserwując relacje rodzin pokazanych w filmie, oceniając je i opisując,
chcemy, aby uczniowie powiedzieli, jaki model rodziny jest im
najbliższy, do jakiego zmierzają, jakie chcą w nim wprowadzić
relacje.
WPROWADZENIE
Nauczyciel podkreśla, że kiedyś nie było żadnych problemów
związanych ze zdefiniowaniem wymarzonej rodziny. Był jeden
model, który sprawdzał się od wieków, i nad tym nie dyskutowano.
Model ten zakładał, że rodzina jest oparta na małżeństwie będącym wspólnotą założoną przez mężczyznę i kobietę, w której rodzą
się i dojrzewają dzieci. To właśnie przywilejem i obowiązkiem rodziców było dbanie o rozwój dzieci tak biologiczny, jak i emocjonalny, społeczny, intelektualny itd. To rodzice wybierali określony
system wychowawczy, to oni decydowali o przedszkolu i szkole dla
swoich dzieci. W rodzinie był też, w miarę możliwości, utrzymywany podział ról społecznych. Mężczyzna był odpowiedzialny za
materialne utrzymanie rodziny, domu, remonty i cięższe prace itp.,
a do kobiety należało dbanie o emocjonalną stabilność rodziny,
o uczuciowość, ciepło, a także o utrzymanie domu w należytym
porządku i przygotowanie posiłków z tego, co zdobył mężczyzna.
To oczywiście pewne uproszczenie, ale w pewien sposób oddające
relacje panujące w tradycyjnej rodzinie.
Można też opowiedzieć taką historyjkę: Mężczyzna i kobieta,
na przykład na skutek katastrofy statku, znaleźli się na bezludnej
wyspie. Co zaczęli robić? Mężczyzna pobiegł do lasu, żeby przygotować materiały do zbudowania choćby prowizorycznego domu.
Kobieta zaś poszła na łąkę, aby ten dom przystroić kwiatami. Historyjka podkreśla różnorodność ról, ale też cudowne uzupełnianie
się mężczyzny i kobiety. Bo po co byłyby kobiecie kwiaty, gdyby nie
27
było domu, który mogłyby upiększyć? A i mężczyzna nie czułby się
dobrze w domu bez kwiatów.
W obecnych czasach próbuje się dokonać rewolucji obyczajowej. Usiłuje się zrównać w prawach i obowiązkach małżeństwa ze
związkami homoseksualnymi, które z kolei próbuje się nazywać
małżeństwami. Znika, dawniej obowiązkowy, szacunek wobec
osób starszych i dotyczy to również rodziców i dziadków, a nie tylko obcych. Role męskie i żeńskie w małżeństwach się pomieszały.
W ogóle instytucja małżeństwa straciła na znaczeniu. Wiele osób
nie wiąże się małżeńską przysięgą, lecz zawiera luźne związki partnerskie, bez zobowiązań, bez przysiąg, za to z otwartą furtką, którą
w razie potrzeby można się ze związku wycofać.
Podczas warsztatów nakłonimy młodych ludzi, by odpowiedzieli sobie na pytanie, jaką rodzinę sami chcą w przyszłości założyć?
ĆWICZENIE 1
1. Prowadzący podpowiada uczniom, że film Karolina ukazuje
kilka rodzinnych relacji:
1.1. W domu bł. Karoliny,
1.2. Przemka i jego dziadka,
1.3. Kaśki i jej matki,
1.4. Małżeństwa Marka i Barbary.
2. Nauczyciel dzieli uczniów (lub pozwala im samodzielnie dobrać się) na cztery grupy. Zadaniem każdej z nich jest opisanie jednej z powyższych relacji. W zadaniu nie chodzi o dokonanie oceny, ale o wypunktowanie podstawowych cech.
3. Po ustalonym czasie prowadzący prosi o przedstawienie wyników pracy. W wypowiedziach uczniów powinny znaleźć
się poniższe (lub podobne) stwierdzenia:
3.1. Rodzina bł. Karoliny:
3.1.1.Wiara,
3.1.2.Miłość między rodzicami,
3.1.3.Szacunek,
3.1.4.Posłuszeństwo dzieci wobec rodziców,
28
konspekty zajęć
3.1.5.Prowadzenie domu „otwartego” dla innych,
3.1.6.Duża ilość dzieci.
3.2. Przemek i jego dziadek:
3.2.1.Wiara – spór wnuka z dziadkiem, a raczej przyjęcie przez wnuka do wiadomości, że dziadek ma
inne spojrzenie na rzeczywistość,
3.2.2.Szacunek wnuka względem dziadka,
3.2.3.Nieumiejętność dziadka radzenia sobie z sytuacją
śmierci najbliższych,
3.2.4.Konsekwencja w działaniu, w dążeniu do wyznaczonego celu (wychowanie do wypełniania składanych obietnic).
3.3. Kaśka i jej matka:
3.3.1.Nieumiejętność poradzenia sobie ze śmiercią najbliższych, ale inaczej przeżywana niż przez dziadka Przemka. Tam były pretensje do Boga (do
losu), a tu matka zamknęła się w swojej żałobie,
nie zwracając uwagi na cierpienie i poczucie odrzucenia, którego doświadczała córka,
3.3.2.Brak szacunku wobec matki ze strony córki (np.
scena, gdy Kaśka wychodzi z kawiarni), a także
nieodpowiedni sposób prowadzenia rozmowy,
3.3.3.Brak chęci zrozumienia i współodczuwania ze
strony matki, która wciąż jest zajęta sama sobą,
3.3.4.Miłość mimo trudnych relacji – matka pojawia
się na projekcji, Kaśka bardzo się cieszy.
3.4. Pan Marek i pani Basia:
3.4.1.Miłość (?),
3.4.2.Wiara (?),
3.4.3.Nieumiejętność poradzenia sobie z sytuacją
śmierci najbliższych,
3.4.4.Brak umiejętności rozwiązywania trudności
małżeńskich,
3.4.5.Walka pana Marka o ratowanie małżeństwa.
29
4. Po podsumowaniu efektów pracy nauczyciel zadaje pytanie, czy któraś z powyższych relacji rodzinnych jest tą, którą
uczniowie chcieliby zaadaptować w swojej przyszłej rodzinie.
Odpowiedzi powinny być krótkie i spontaniczne.
ĆWICZENIE 2
1. Uczniowie otrzymują kartki z poniższymi hasłami. Mają do
5 minut na zakreślenie zdań, z którymi się identyfikują.
1.1. Małżeństwo / Związek partnerski
1.2. Małżeństwo jako związek nierozerwalny / Zawsze można wziąć rozwód
1.3. Separacja jest dobrą formą terapii małżeńskiej / Nie myślę o separacji, bo moje małżeństwo nie będzie wymagało terapii
1.4. Wspólnota majątkowa / Rozdzielność majątkowa
1.5. Obecność dzieci w rodzinie / Życie tylko we dwoje
1.6. Dyskusje na temat wspólnej hierarchii wartości / Moja
hierarchia wartości nie podlega dyskusji
1.7. Wspólne spędzanie czasu:
1.7.1.Kino,
1.7.2.Teatr,
1.7.3.Koncerty,
1.7.4.Wizyty u rodziców, teściów,
1.7.5.W domu przed telewizorem,
1.7.6.W kościele na nabożeństwach, np. majowych,
czerwcowych, adoracjach...
1.7.7.W domu – długie wspólne rozmowy,
1.7.8.Wspólne spędzanie czasu jest ważne, ale bez przesady, bo można się sobą znudzić i utracić swoją
niepowtarzalną indywidualność,
1.7.9.Inne.
1.8. Wierność to konieczny warunek związku / Wierność to
przestarzały zabobon
30
konspekty zajęć
1.9. Szczerość i przejrzystość swoich przeżyć względem małżonka/małżonki / Zachowanie wolnej przestrzeni tylko
dla siebie
1.10. Dyskusje o swoich uczuciach / O uczuciach nie
rozmawiamy
1.11. Piętnowanie wad małżonka / Akceptacja tego, jaki
jest drugi człowiek, i nienaciskanie go, by się dla mnie
zmienił
1.12. Mój współmałżonek musi być wierzący / Wiara współmałżonka nie ma dla mnie najmniejszego znaczenia
2. Nauczyciel proponuje, aby uczniowie zachowali swoje odpowiedzi i pokazali je w przyszłości tym osobom, z którymi
będą chcieli założyć rodzinę.
ZAKOŃCZENIE
Prowadzący prosi, aby uczniowie pisemnie odpowiedzieli na
pytania:
1. Jaka będzie moja rola jako mężczyzny/kobiety w rodzinie,
którą założę?
2. Jak będzie wyglądała moja rodzina? Z jakich i ilu osób będzie się składała? Jakie będą w niej panowały relacje, na czym
będą one oparte?
31
CZY WARTO CZEKAĆ DO ŚLUBU?
R
ozmowy na temat seksualności nie należą da najłatwiejszych,
zwłaszcza z młodzieżą. Łatwo można zbanalizować temat lub
też zwulgaryzować, można postawić akcenty nie tam, gdzie należy, albo też popełnić wiele innych błędów. Rozmowy takie są jednak ważne i niezwykle potrzebne. Jako wychowawcy powinniśmy
uwrażliwić młodych ludzi na to, co istotne w relacjach międzyludzkich, również w sferze życia seksualnego. Propozycja niniejszych
warsztatów podejmuje to wyzwanie. Ważne, aby uczyć młodzież
rozmów na trudne tematy z zachowaniem określonych zasad, których nie wolno łamać. Dlatego lekcja będzie przeprowadzona na
wzór „debaty oxfordzkiej”, w której dwie strony o różnych poglądach dyskutują, przedstawiają swoje racje, a jednocześnie przestrzegają regulaminu, dbając o zachowanie kultury osobistej.
WPROWADZENIE
Prowadzący podaje temat warsztatów, podkreślając że w tytułowym pytaniu nie chodzi o czekanie na autobus czy wspólne przyrządzanie kawy, ale o aktywność seksualną. Przy dyskusji na ten temat zostaną wykorzystane zasady „debaty oxfordzkiej” (tu można,
jeśli czas pozwoli i jest taka konieczność, przybliżyć, skąd wzięła się
nazwa i czego dotyczy), które będą zaadaptowane do gry pt. Spróbujmy się przekonać. Gra polega na tym, że dwie trzyosobowe drużyny, które reprezentują odmienne poglądy, mają za zadanie za pomocą argumentów przekonać drużynę przeciwną do przedstawionych przez siebie racji. Wybrani uczniowie mają za zadanie wejść
w swoją rolę tak, by w sposób jak najbardziej przekonujący obronić
tezę, która będzie przypisana ich zespołowi. Nauczyciel musi dokładnie wyjaśnić, że uczestnicy w czasie gry nie mają przedstawiać
własnych poglądów (chyba że akurat identyfikują się z tezą, którą
przyszło im referować), ale wejść w odpowiednią rolę – aktor też
nie musi utożsamiać się z graną przez siebie postacią. Zachowanie
określonych zasad dyskusji – przestrzeganie czasu, niewchodzenie
32
konspekty zajęć
w zdanie innym uczestnikom rozmowy itd. – będzie wyrazem kultury osobistej.
Prowadzący prosi, aby uczniowie podczas dyskusji wykorzystali fragment filmu Karolina, w którym Przemek rozmawia z Kaśką
o Ruchu Czystych Serc, a Kaśka pyta, „czemu ma służyć czystość
przedmałżeńska”.
ĆWICZENIE 1
1. Prowadzący krótko uzasadnia temat ćwiczeń. Spróbujmy się
przekonać, czyli do swojej racji przekonajmy kogoś, kto ma
odmienne zdanie. Uczniowie będą wypełniać to zadanie, stosując się ściśle do ustalonych przez prowadzącego zasad.
2. Prowadzący podaje zasady gry:
2.1. Uczniowie wybierają spośród siebie dwie trzyosobowe
drużyny (jeśli nauczyciel uzna to za stosowne, sam może
wybrać skład drużyn);
2.2. Uczniowie (lub prowadzący) wybierają przewodniczącego debaty (można trzymać się nomenklatury oxfordzkiej i nazwać go „marszałkiem debaty”);
2.3. Drużyny losują tezę, której w dyskusji będą bronić. Trzeba
raz jeszcze podkreślić, że uczniowie mają wejść w rolę, niekoniecznie się z nią identyfikując. Gra jest ćwiczeniem intelektualnym dla uczniów, którzy wczuwając się w wylosowaną rolę, sami poszukają argumentów przemawiających
za określonym punktem widzenia. W czasie ćwiczenia nie
jest ich zadaniem wypowiadanie swojego zdania w danej
kwestii, ale znalezienie odpowiednich argumentów za tezą.
Na wypowiedzenie własnego zdania będzie czas potem.
3. Tezy dyskusji:
3.1. Jestem w Ruchu Czystych Serc i jestem z tego dumny/dumna;
3.2. Nie jestem w Ruchu Czystych Serc i jestem z tego
dumny/dumna.
4. Po wylosowaniu tez drużyny siadają z tyłu sali w dwóch
przeciwnych kątach i mają 5-10 minut na sformułowanie
33
i zapisanie argumentów oraz na wyznaczenie kolejności,
w jakiej każdy z nich będzie zabierał głos w dyskusji.
5. Pozostali uczniowie, razem z marszałkiem debaty i prowadzącym, ustawiają stoliki i krzesła w sali tak, żeby drużyny
siedziały naprzeciwko siebie. Między stolikami drużyn powinien być stół marszałka, na którym główne miejsce winien
zajmować zegar z sekundnikiem.
6. Drużyny losują, która z nich rozpocznie debatę. Losowania dokonuje marszałek (od tego czasu prowadzący zajmuje
miejsce z tyłu sali i tylko kontroluje przebieg debaty).
7. Marszałek informuje, że każdy zawodnik będzie miał 2 minuty na przedstawienie stanowiska drużyny. Potem głos zabierze przedstawiciel drużyny przeciwnej.
7.1. W czasie przemówień pozostali uczestnicy debaty milczą. Jest to dyskusja ludzi kulturalnych, a nie debata polityczna, więc nie wolno nikomu przerywać, wchodzić
w słowo, nie wolno nikogo obrażać ani wyśmiewać. Debata jest starciem argumentów, a nie ludzi. Miejscem debaty nie jest ring bokserski. Każdy, także „publiczność”,
będzie mógł się wypowiedzieć (poprzeć lub skrytykować czyjeś poglądy – należy podkreślić, że można krytykować poglądy, a nie ludzi) w odpowiednim czasie.
7.2. Marszałek udziela głosu pierwszej osobie, która prezentuje argumenty „za” tezą, której broni. Po minucie
i czterdziestu sekundach marszałek informuje, że czas
dobiega końca, a po upływie 2 minut odbiera głos. Zawodnicy muszą dostosować się do poleceń marszałka
– nie wolno przedłużać wypowiedzi, można ją tylko
skrócić; gdy ktoś skończy wypowiedź przed upływem
2 minut, mówi „dziękuję”, a wtedy marszałek przekazuje
głos drużynie przeciwnej.
7.3. Kolejni uczestnicy debaty mogą krytykować i odrzucać
wcześniejsze argumenty, ale też nie muszą się do nich odnosić. Muszą być „na temat” – nad tym czuwa marszałek.
34
konspekty zajęć
8. Gdy wszyscy uczniowie potwierdzą, że zrozumieli zasady,
rozpoczyna się debata.
9. Po wypowiedziach wszystkich zawodników marszałek daje
możliwość wypowiedzenia się publiczności – uczniowie,
którzy przysłuchiwali się debacie, mogą teraz zabrać głos lub
zadać pytanie zawodnikom. Zawodnicy zapisują ewentualne
pytania, gdyż czas na odpowiedzi będzie później. Publiczność zgłasza się do odpowiedzi przez podniesienie ręki. Głosu udziela marszałek debaty.
10.Po wypowiedziach publiczności jest czas na odpowiedzi na
ewentualne pytania. Marszałek czuwa, by nie trwały one dłużej niż 2 minuty.
11.Po odpowiedziach drużyny mają po 1 minucie na zaprezentowanie swoich końcowych stanowisk.
12.Marszałek zarządza głosowanie. Przez podniesienie ręki do
góry publiczność wskazuje, z którą z drużyn się identyfikuje. Następnie uczniowie są proszeni o szczere zagłosowanie:
„Chcę przystąpić do Ruchu Czystych Serc” – TAK lub NIE.
Dla niezdecydowanych lub tych, którzy się wstydzą, istnieje
możliwość wstrzymania się od głosu.
13.Marszałek dziękuje za udział w dyskusji i kończy debatę.
Wszyscy wracają na swoje miejsca.
ĆWICZENIE 2
1. Prowadzący zadaje pytanie, czy zdaniem uczniów bł. Karolina, gdyby żyła dzisiaj, przystąpiłaby do Ruchu Czystych Serc.
Prosi o uzasadnienie wypowiedzi.
2. Prowadzący podsumowuje warsztaty. Odnosi się do wypowiedzi uczniów, a także zwraca uwagę na to, że:
2.1. Sfera seksualna nie jest wyjęta poza inne sfery życia
ludzkiego.
2.2. Do aktywności seksualnej trzeba dorosnąć także, a nawet przede wszystkim, od strony psychicznej. Nie wystarczy dojrzałość biologiczna.
35
2.3. Współżycie seksualne dotyczy dwojga ludzi, którzy powinni umieć brać odpowiedzialność nie tylko za siebie,
ale też za drugiego człowieka oraz za konsekwencje swojego działania, które mogą doprowadzić do narodzin
kolejnego człowieka, za którego też trzeba umieć wziąć
odpowiedzialność.
2.4. Współżycie seksualne to nie sposób spędzenia wolnego czasu porównywalny do pójścia do kina lub wyjazdu
na wycieczkę. To najbardziej intymny i najmocniejszy
sposób okazania miłości między mężczyzną a kobietą; miłości, która jest czymś więcej niż tylko uczuciem
i pożądaniem.
2.5. Sprowadzając współżycie seksualne do poziomu zaspokojenia potrzeb, poziomu fizyczności bez miłości i odpowiedzialności, odzieramy się z tego, co jest najpiękniejsze w człowieczeństwie.
2.6. Dla ludzi wierzących zachowanie czystości przedmałżeńskiej powinno być oczywistością, gdyż istnieje
przykazanie „nie cudzołóż”, które znaczy, że nie wolno
współżyć z kimś, kto nie jest żoną lub mężem. Dlatego
każde współżycie pozamałżeńskie jest grzechem, a dla
katolika grzech to wielkie zło, którego należy unikać.
2.7. Dla niewierzących ostrzeżeniem powinny być statystyki. Mówią one, że ci, którzy potrafili wytrwać w czystości przedmałżeńskiej, budują trwalsze i szczęśliwsze
małżeństwa od tych, którzy tego nie uczynili. Najgorzej
w powyższych statystykach wypadają ci, którzy przed
swoim ślubem mieli kilku partnerów seksualnych.
ZAKOŃCZENIE
Prowadzący prosi, aby uczniowie pisemnie odpowiedzieli na
pytanie:
1. Czy można zdradzić przyszłego męża/przyszłą żonę, zanim
się go/ją pozna? Odpowiedź uzasadnij.
36
konspekty zajęć
COŚ O WIERNOŚCI, CZYLI CZY
WARTO PODRYWAĆ KSIĘDZA
W
iększość uczniów w niedalekiej przyszłości będzie budować
swoje związki, małżeństwa, będzie zakładać rodziny. We
współczesnym świecie, o czym dobitnie mówią statystyki, trwałość związków małżeńskich jest wystawiana na wielką próbę, której
ogromna ilość par nie wytrzymuje. W świecie mediów, ogarniętych
szałem wspaniałego wyglądu i nieopanowaną chęcią zysku, handluje się seksem, ludzką godnością, zasadami... To wszystko dokonuje się przy użyciu wspaniałych haseł, dlatego każdy, kto sprzeciwi się „nowym ideologiom”, jest posądzany co najmniej o brak
współczucia i tolerancji. Warsztaty mają zwrócić uwagę młodzieży
na takie właśnie funkcjonowanie świata i skłonić do tego, by swoją
przyszłość budowała na głęboko uświadomionych i zaakceptowanych zasadach.
Podczas warsztatów wykorzystane zostaną fragmenty filmu Karolina dotyczące przebiegu znajomości Kaśki z Przemkiem oraz
opowieść ks. Michała o kobiecie, w której się zakochał.
WPROWADZENIE
Prowadzący wyraża nadzieję, że każdy z uczniów chciałby
w przyszłości stworzyć rodzinę „trwałą, zgodną i szczęśliwą” – jak
głosi treść przysięgi przy zawieraniu małżeństwa w urzędzie stanu
cywilnego. A że małżeństwo, a później rodzina funkcjonuje w dokładnie określonym otoczeniu, a nie w oderwaniu od wszelkich
bodźców zewnętrznych, trzeba umieć nazwać zagrożenia, które
czyhają na instytucję małżeństwa, i znaleźć sposoby zarówno niedopuszczania do zaistnienia problemów małżeńskich, jak również
na rozwiązanie problemu, gdy już zaistnieje. Niestety, współczesne
statystyki mówią, że coraz powszechniejszym sposobem rozwiązania problemu jest ucieczka, co w sytuacji małżeńskiej równa się
rozstaniu, separacji lub rozwodowi.
37
ĆWICZENIE 1
1. Nauczyciel wybiera czworo uczniów, których zadaniem będzie wcielenie się w rolę dziennikarza telewizyjnego odczytującego poszczególne wiadomości:
1.1. Pierwszy uczeń: „Ważna wiadomość z naszego parlamentu. W dniu wczorajszym pan premier w płomiennym przemówieniu w sejmie przedstawił wyniki prac
rządu w ostatnim roku. Aż 15 minut zajęło mu wyliczanie niewątpliwych sukcesów, które rząd ma na swoim
koncie. Ponad połowa zgromadzonych na sali posłów
pozytywnie oceniła pracę rządu i przemówienie premiera, nagradzając je gromkimi oklaskami”.
1.2. Drugi uczeń: „Wczoraj w sejmie premier miał przedstawić sprawozdanie z prac rządu za ostatni rok. Jego
przemówienie zmieniło się w propagandowe wyliczanie
prawdziwych i wymyślonych sukcesów rządu. Na zakończenie brawa rozległy się tylko z ław rządzącej partii”.
1.3. Trzeci uczeń: „Wielu opozycjonistów uważa, że mamy
najgorszy rząd w historii. Szef rządu niewątpliwie chciał
potwierdzić tę opinię we wczorajszym przemówieniu
w sejmie, które miało być sprawozdaniem z prac gabinetu w poprzednim roku. Długie, nudne, bez konkretów – tak można ocenić wystąpienie premiera. Czyli
dokładnie takie, jak efekty rządów tej ekipy. Znaczące
było to, że rząd uzyskał minimalne poparcie – 51%. Czyli przeciw niemu głosowała nie tylko twarda opozycja,
ale i wszyscy posłowie niezrzeszeni. Dlatego z niecierpliwością czekamy na nowe wybory, które z pewnością
wyrzucą obecny rząd na peryferie historii”.
1.4. Czwarty uczeń: „Wczoraj sejm żył przemówieniem premiera. Wszyscy czekali na słowa szefa rządu, który, jak
to ma w swoim zwyczaju, krytycznie, ale i obiektywnie
ocenił efekty rządów w poprzednim roku; roku, w którym sukcesy zdecydowanie przyćmiły porażki, których
38
konspekty zajęć
praktycznie nie było. Poparcie ponad 50% posłów obecnych na sali jest wyraźnym znakiem, że społeczeństwo
wysoko ocenia premiera i jego gabinet, co z pewnością
znajdzie swój wyraz w nadchodzących wyborach, w których partia rządząca będzie zdecydowanym faworytem”.
2. Prowadzący prosi, aby uczniowie ocenili wysłuchane informacje. W swej ocenie niech uwzględnią, które były przedstawiane przez zwolenników rządu, a które przez przeciwników.
3. Kolejne zadanie uczniów polega na tym, by z wysłuchanych
wiadomości wychwycili to, co jest faktem, a co manipulacją,
która ma spowodować określoną ocenę faktu u odbiorcy.
ĆWICZENIE 2
1. Poprzednie ćwiczenie miało pokazać, że sposób przekazywania informacji jest ważny w procesie dochodzenia do prawdy.
Niestety, często dajemy się wykorzystywać i oszukiwać tak
przez media, jak i w naszym codziennym życiu. Jeśli chcemy
być dobrzy i uczciwi, to powinniśmy pamiętać, że manipulowanie faktami i ludźmi jest czymś złym i trzeba się tego
wystrzegać.
2. Powyższe ćwiczenie było wprowadzeniem we właściwy temat warsztatów. Teraz uściślony zostanie medialny przekaz
dotyczący wierności w relacjach damsko-męskich. Uczniowie proszeni są o podanie kilku przykładów tego, co słyszeli
na temat wierności małżeńskiej w różnych przekazach czy to
medialnych (wiadomości, filmy seriale, gazety), czy rodzinnych, czy też w kościele.
3. Po kilku wypowiedziach nauczyciel pyta, czy uczniowie spotkali się z poniższymi zdaniami. Prosi też o to, żeby uczniowie określili, czy zgadzają się z takimi stwierdzeniami, czy
też nie:
3.1. „Między nami nic nie ma, łączy nas tylko seks”;
3.2. „Tamte przygody były zanim ciebie poznałem/poznałam, więc to się nie liczy”;
39
3.3. „Wszystko mogę ci wybaczyć, ale nie zdradę”;
3.4. „Wiernością męża nie nakarmię dzieci”;
3.5. „Warto wypróbować się przed ślubem, żeby nie kupować
kota w worku”;
3.6. „Przecież nic się nie stało, to był tylko jeden raz”;
3.7. „O co chodzi, przecież wtedy byłem pijany”;
3.8. „Z tą wiernością i czystością nie ma co przesadzać,
wszak wszystko jest dla ludzi”;
3.9. „Nauczenie dzieci w szkole tego, jak zakładać prezerwatywę, ma sens”.
4. Prowadzący prosi, aby uczniowie ocenili, czy we współczesnym przekazie medialnym dominuje głos mówiący o tym,
że wierność jest ważną wartością codziennego życia małżeńskiego i że trzeba się do niej przygotować przez zachowanie
czystości przedmałżeńskiej (lub w inny sposób), czy raczej
jest to przekaz popierający aktywność seksualną bez względu
na stan cywilny i wiek.
5. Na zakończenie ćwiczenia uczniowie są proszeni o określenie, czym według nich jest wierność małżeńska oraz wierność
składanym obietnicom. Czy jest to wartość, o którą trzeba
zabiegać, nawet gdy wymaga dużo wyrzeczeń, czy można ją
traktować ulgowo.
ĆWICZENIE 3
1. Na przykładzie historii, którą w filmie Karolina w rozmowie
z Przemkiem opisuje ks. Michał, uczniowie wypisują etapy
„rozwoju zdrady”, której o mało co nie dopuścił się ks. Michał. Na podstawie ich wypowiedzi nauczyciel układa następującą (lub podobną) kolejność:
1.1. Rozluźnienie więzi – w przypadku księdza chodziło
o to, że zaczął traktować swoje kapłaństwo bardziej jako
zawód niż powołanie. Rozluźnił więź łączącą go z Bogiem. Wykonywał określone rytuały, ale nie nadawał im
wewnętrznego sensu ani znaczenia – rytuałem zabijał
40
konspekty zajęć
swoją wiarę, zamiast dążyć do jej pogłębienia. Z pewnością częściej też myślał o kobiecie niż się modlił. W przypadku małżonków rozluźnienie więzi ma analogiczny
przebieg – są obok siebie, ale nie ze sobą, brakuje prawdziwej rozmowy; jest codzienna, nudna wymiana zdań;
brakuje wspólnych marzeń; zaczyna brakować „ognia”.
1.2. Pozwolenie na coraz większe rozluźnianie więzi – zarówno w przypadku księdza, jak i małżonków myśli same mogą gdzieś uciekać, wyobraźnia sama może
podrzucać jakieś obrazy, serce zupełnie niepotrzebnie
zaczyna mocniej bić na widok kogoś innego niż małżonek... To się zdarza i nie jest to złe, bo nie jest zależne od
świadomości człowieka. Zło zaczyna się, gdy pielęgnuje się powstające obrazy i myśli, gdy się prowokuje niby
przypadkowe spotkania, rozmowy, wymiany spojrzeń.
Niebezpieczeństwo jest realne, gdy te myśli, obrazy itd.
sprawiają przyjemność, gdy się zaczyna nimi rozkoszować. Wtedy rozluźnienie więzi postępuje szybko.
1.3. Działanie wstępne – spotkania, rozmowy i stopniowe
realizowanie wcześniejszych, wtedy nawet mogło się
wydawać, że niewinnych, scenariuszy.
1.4. Uświadomienie sobie uczucia – pozwolenie sobie na
myśli, marzenia, spotkania, coraz bliższą i większą zażyłość skutkuje powstaniem uczucia. Nadchodzi moment
uświadomienia sobie tego. To moment bólu albo nadziei
na całkowitą zmianę wszystkiego, czasem irracjonalną
nadzieję.
1.5. Czas wyboru – uświadomienie sobie, że jest się niepotrzebnie zakochanym i że sytuacja ta nie może trwać.
Małżonkowie muszą się zdecydować albo na zdradę i rozbicie istniejącego związku, albo na zerwanie kontaktów
z „obiektem” zakochania, albo też prowadzenie podwójnego życia. Ksiądz też staje przed takim wyborem: będzie prowadził podwójne życie, udając że jest księdzem,
41
lub „porzuci sutannę” i spróbuje życia w związku, lub też
dokona takiego wyboru jak ks. Michał.
1.6. Leczenie ran – zdrada zawsze rani, nawet wtedy, gdy nie
dojdzie do fizycznego kontaktu, tak jak w przypadku ks.
Michała. Zgodnie z wiarą Kościoła katolickiego grzech
można popełnić myślą, mową, uczynkiem i zaniedbaniem. To uniwersalna prawda. Krzywdę sobie i drugiemu człowiekowi też możemy wyrządzić przez myśl,
mowę, czyn i zaniedbanie. Zdrada, nawet niedoszła, wypełnia te cztery elementy wyrządzenia krzywdy.
2. Biorąc pod uwagę powyższe punkty, uczniowie mają za zadanie opisać rozwój relacji Przemka i Kaśki, wypisując i nazywając poszczególne etapy ich znajomości.
ZAKOŃCZENIE
Uczniowie mają za zadanie odpowiedzieć na tytułowe pytanie:
„Czy warto podrywać księdza/zakonnicę?”. Odpowiedź należy
uzasadnić.
42
konspekty zajęć
ŚWIĘTOŚĆ – FIGURKA NA OŁTARZU?
P
odczas warsztatów staramy się przekonać uczniów, że świętość
nie jest czymś wyjątkowym. Przeciwnie, jest to normalny stan
człowieka. Wyjątkowość świętych polega na ich normalności. Nasz
świat, w którym pozwalamy na panowanie grzechu, odszedł od
tego, co normalne, czyli od zamiarów Stwórcy. Celem warsztatów
jest pokazanie, że świętość to coś zwykłego, codziennego; że aby
być świętym, nie trzeba być wielkim bohaterem, nie trzeba lewitować i rozmawiać z aniołami; że każdy ma zadatki na świętego.
To współczesny świat, opanowany przez zło grzechu, chce świętość
zredukować do nieosiągalnej abstrakcji.
WPROWADZENIE
Podejmując temat świętości, będziemy ją chcieli jakby sprowadzić na ziemię. Na początek spróbujemy zdefiniować, jak ją rozumiemy. Czy jako coś odległego, dalekiego, dostępnego nielicznym
i wybranym, których potem ludzie czczą i wykonują figurki na ich
podobieństwo, stawiają na ołtarzach i świecą przed nimi świeczki?
A może zupełnie inaczej? Może żadne „wybranie” nie ma z tym nic
wspólnego? Nie będziemy się zagłębiać w studiowanie dokumentów Kościoła. Najważniejsze w tej chwili jest to, co teraz myślą i co
po zajęciach na temat świętości będą myśleli uczniowie.
ĆWICZENIE 1
1. Uczniowie w pracy indywidualnej mają za zadanie opisać jednego wybranego przez siebie świętego. Zakładamy, że każdy młody
człowiek o jakimś świętym coś słyszał i coś o nim może napisać.
Nie ma to być życiorys, ale wypisanie głównych cech, którymi się
charakteryzował, a które uczniowie uważają za najważniejsze. Jeśli
któryś z uczniów nie zna bliżej żadnego świętego, niech napisze,
co wie o św. Piotrze lub św. Janie Pawle II. Mają na to 5 minut.
2. Gdy wszyscy są gotowi, następuje dalszy ciąg pracy indywidualnej. Tym razem uczniowie mają odpowiedzieć na krótkie
43
pytania. Nauczyciel czyta je, a uczniowie odpowiadają jednym wyrazem lub kilkoma zdaniami. Na odpowiedź jest od
kilkunastu sekund do 1 minuty. Pytania:
2.1. Jakimi cechami zewnętrznymi powinien charakteryzować
się święty – winien być wysoki czy niski, z brodą czy bez zarostu, silny i dobrze zbudowany czy raczej drobnej postury?
2.2. Czy święty powinien za życia dużo cierpieć?
2.3. Czy święty powinien dokonać jakiegoś heroicznego czynu? Jeśli uważasz, że tak, podaj przykład takiego czynu.
2.4. Czy święty może się ożenić?
2.5. Czy święty może być bogaty?
2.6. Ile czasu święty powinien spędzać na modlitwie?
2.7. Czy święty przystępuje do sakramentu pokuty? Jeśli tak,
to jak często?
2.8. Jakie modlitwy powinien odmawiać święty?
2.9. Ilu jest świętych?
2.10. Czy święty umie dokonywać cudów (np. uzdrawiać,
lewitować, przepowiadać przyszłość...)
2.11. Czy święty powinien być poważny, czy też może mieć
poczucie humoru?
2.12. Czy piłkarz może zostać świętym?
2.13. Czy bokser może zostać świętym?
2.14. Czy aktor może zostać świętym?
2.15. Czy polityk może zostać świętym?
2.16. Przedstawiciel jakiego zawodu nie może zostać
świętym?
2.17. Czy święty to ktoś odległy, majestatyczny, ktoś, do
kogo układa się litanie i śpiewa się pieśni ku jego czci,
czy raczej ktoś bliski, a ołtarzowe figurki tylko przeszkadzają w jego poznaniu?
2.18. Czy święty to „normalny człowiek”, czy raczej ktoś
„nie z tej ziemi”?
2.19. Ilu twoich znajomych chce zostać świętymi?
2.20. Czy ty chcesz być święty/święta?
44
konspekty zajęć
3. Po udzieleniu ostatniej odpowiedzi nauczyciel pozwala
uczniom na krótki komentarz do ćwiczenia (mogą się wypowiedzieć, czy pytania były łatwe, czy sprawiały im trudność,
zwłaszcza że było bardzo mało czasu, czy kiedyś się nad powyższymi kwestiami już zastanawiali i rozmawiali o tym z rodzicami, czy jest to dla nich zupełnie obce zagadnienie itd.).
ĆWICZENIE 2
1. Nauczyciel zapoznaje uczniów z kilkoma scenkami lub też
wyznacza pięciu uczniów do ich odczytania. Zadaniem
uczniów jest odpowiedź na pytanie, czy zachowanie bohaterów było „normalne”, czy „odbiegało od normy”:
1.1. Grzesiek wracał z meczu. Był wkurzony, bo jego drużyna przegrała. Do tego jeszcze kibice drużyny przeciwnej
przez cały mecz wyśmiewali ich sympatyków. W pewnej
chwili jego wzrok padł na szybę jednego z zaparkowanych przy chodniku samochodów. Co tam było? Szalik
i inne akcesoria kibicowskie tamtej drużyny. Tego było
za wiele. Grzesiek bez zastanowienia wyrwał z chodnika
kawałek kostki i z całej siły rzucił w szybę auta. Ku jego
wielkiej radości szyba rozprysnęła się na tysiące maleńkich kawałków.
1.2. Elżbieta była bardzo podekscytowana. Od dawna nikt
jej tak nie adorował, nie nadskakiwał, nie prawił komplementów. A to przecież takie miłe. „I co mam teraz
zrobić? – zastanawiała się. – Ten facet jest niesamowity! Miły, sympatyczny, dowcipny, kulturalny. I jaki
przystojny!!! Ale ja przecież mam męża, dwoje dzieci.
Co ja robię? Czemu w ogóle zastanawiam się nad tym,
czy iść do niego do domu? Przecież na dobrą sprawę
nie znam go, a jak z nim pójdę, to wiadomo po co! Po
to, co w naszej sypialni stało się rutyną. Może więc
ten jeden, jedyny raz? A dzieci? Jak ktoś się dowie, jak
mąż się dowie, to mogę stracić wszystko, mogę rozbić
45
rodzinę! Czy warto? Za ten jeden raz? A, co mi tam.
Dlaczego ktoś się ma dowiedzieć? W końcu mam prawo do przygody”. Elżbieta poprawiła idealnie ułożone
włosy, uśmiechnęła się zalotnie i wzięła pod rękę przystojnego mężczyznę.
1.3. Staszek wiedział, że może ponieść srogie konsekwencje
swojego czynu. Nie ma absolutnie nic na swoje wytłumaczenie. Zrobił głupotę i tyle. Zaraz przyjedzie policja
i go zabiorą. Ciekawe, zakują go w kajdanki, czy pozwolą
mu iść normalnie?
Gdy policja była na miejscu, jeden z nich pobiegł za garaż. W ślad za kolegą podążyło jeszcze dwóch, w tym
ten, z którym Staszek zaczynał rozmowę. Wrócili po
kilku minutach, wlokąc ze sobą pijanego gościa. Wtedy Staszek zrozumiał, że nadeszło jego wybawienie. Bo
komu uwierzą, pijaczkowi, który uciekał, rzucał się i klął
na czym świat stoi, czy jemu, spokojnemu obywatelowi,
który „przez przypadek” był świadkiem przestępczego
wydarzenia. Staszek pewnym krokiem podszedł do policjanta i złożył szczegółowe wyjaśnienia, zrzucając całą
winę na nieznajomego.
1.4. Marian z Ewą pochylali się nad mapą. Pokazywali sobie coś palcami, liczyli odległości. Wreszcie zadowoleni odwrócili się do reszty grupy. Zakomunikowali,
że do najbliższego katolickiego kościoła jest nie więcej
niż 60 kilometrów. Zapytali, o której jutro wyjadą, żeby
zdążyć na godzinę dziesiątą, bo według internetu o tej
właśnie godzinie będzie odprawiana Msza św. Pozostali
spojrzeli na nich, jakby usłyszeli wiadomość o lądowaniu kosmitów. Przecież są wakacje, a oni są w obcym
kraju, więc i tak nie będą rozumieć tego, co się dzieje
w kościele. Poza tym kościół nie jest po drugiej stronie
ulicy. Wyjazd na Mszę równa się przejechaniu w sumie
około 120 kilometrów. Stracą co najmniej pół dnia, a na
46
konspekty zajęć
urlopie są tylko dwa tygodnie. Pan Bóg na pewno się nie
pogniewa i zrozumie.
Następnego dnia tuż przed godziną dziewiątą Marian
i Ewa wsiedli do samochodu i pojechali do kościoła. Towarzyszyły im zdziwione spojrzenia przyjaciół.
1.5. Ksiądz Jerzy zaciągnął mocno kaptur na głowę i poprawił
szalik. Był przemarznięty do szpiku kości. Gęsty, wilgotny śnieg wdzierał się do oczu, nie przejmował się czapką
i znajdował miejsce, by zmrozić uszy. Jerzy miał wrażenie,
że ciepła i gruba kurtka nie stanowiła przeszkody dla wiatru. „A co mają powiedzieć ci, którzy w taką pogodę nie
mają na sobie tak porządnego ubrania?” – przemknęło mu
przez myśl. W tym samym momencie zobaczył starszego
mężczyznę. Dobrze go znał. Nieraz widział go żebrzącego,
pijanego, śpiącego gdzieś pod gołym niebem. Tym razem
kucał wtulony w bramę wejściową do bloku. Domofony
– wynalazek wolnego człowieka, tak bardzo wolnego, że
dla poczucia odrobiny wolności jest w stanie bardzo się
zniewolić i pozwolić na wszelkiego rodzaju kamery, monitoringi, domofony, bramy... Tak, dzięki tym domofonom
mieszkańcy bloku mają spokój, a ten biedny bezdomny
nie ma się gdzie schować przed zimnem. Do tego to jego
ubranie! Na wiosnę byłoby mu zimno, a co dopiero teraz.
Ksiądz pokiwał głową nad nieludzkim działaniem domofonów i poszedł dalej. Opamiętanie przyszło po kilku
sekundach. Wrócił do bezdomnego, dał mu swoją kurtkę
i czapkę, wziął pod rękę i przyprowadził na plebanię.
2. Nauczyciel podsumowuje opowiadania, wskazując normalne zachowania, choć uczniowie z pewnością nie mieli z tym
większych trudności. Mogli na nie natrafić w punktach 4 i 5:
2.1. Grzesiek zdewastował czyjś samochód – naruszył przykazanie miłości bliźniego;
2.2. Elżbieta zdradziła męża – zgrzeszyła wobec szóstego
przykazania;
47
2.3. Staszek obciążył swoją winą niewinnego, przypadkowego człowieka – zgrzeszył przeciw ósmemu przykazaniu;
2.4. Zachowanie Mariana i Ewy było pięknym świadectwem
wiary. Mimo trudności stanęli na wysokości zadania i zachowali się zgodnie z wolą Boga, którą Stwórca zapisał
w trzecim przykazaniu. Nie ma w nim mowy o dyspensie z powodu wakacji ani odległości, którą zresztą mogli
pokonać samochodem (przypomnijmy bohaterów filmu
Karolina, którzy do kościoła szli 7 kilometrów piechotą).
Z interpretacją tego punktu mogły wystąpić problemy
właśnie dlatego, że sami siebie bardzo łatwo rozgrzeszamy, łatwo obniżamy sobie poprzeczkę wymagań. A przecież wiara to nie tylko przywileje, ale i obowiązki [słowa
Jezusa Chrystusa: „Jeśli kto chce pójść za Mną, niech się
zaprze samego siebie, niech weźmie krzyż swój i niech
Mnie naśladuje” (Mt 16,24)]. Dojrzała wiara wymaga konsekwencji. Jeśli deklaruje się bycie chrześcijaninem, człowiekiem wierzącym, to wyznanie to musi nieść za sobą
określone skutki w postępowaniu. Podobnie jest w wielu
różnych aspektach codziennego życia. Na przykład gdy
wsiada się za kierownicę, niejako automatycznie zgadza
się na przestrzeganie przepisów o ruchu drogowym. Tego
oczekują inni użytkownicy ruchu, tak jest bezpiecznie dla
nich i dla nas samych. Jako ludzie wierzący zgadzamy się
na przestrzeganie przykazań – tego powinniśmy dla własnego dobra wymagać od siebie i nie dziwić się, że tego
wymagają od nas inni członkowie wspólnoty Kościoła.
2.5. Ksiądz Jerzy postąpił jak Samarytanin z przypowieści.
Tak trzeba było postąpić – normalnym zachowaniem
człowieka powinno być pomaganie innym.
3. Nauczyciel zwraca uwagę, że to, co określamy mianem normalnego zachowania, jest zawarte w przykazaniach i Ewangelii. Człowiek, który zachowuje się dobrze i sprawiedliwie
wobec innych, nie krzywdzi ich, ale nawet służy im pomocą,
48
konspekty zajęć
gdy są w potrzebie, to człowiek normalny. Nienormalne jest
zadawanie bólu, krzywdzenie, niszczenie czyjegoś mienia,
odpychanie potrzebujących.
4. Człowiek, który szczerym sercem wypełnia przykazania, kieruje się nimi w codziennym życiu, to człowiek normalny. Ale
to też człowiek święty! Dlatego możemy wysnuć taki prosty
wniosek: człowiek normalny to człowiek święty. Człowiek,
którego zachowanie dalekie jest od świętości, to człowiek
odbiegający od normy. Grzech jest odejściem od normy, jest
chorobą duszy, którą można i trzeba leczyć.
ĆWICZENIE 3
1. Nauczyciel dzieli uczniów na kilka grup (dobrze byłoby, gdyby nie były zbyt duże – do 5-6 osób). Do wykonania będą
dwa zadania. Nauczyciel rozdziela je pomiędzy grupy. Zadania dotyczą zdania, które wypowiedziała Kaśka, bohaterka
filmu Karolina – stwierdziła ona, że nie ma zadatków na świętą. Zadanie pierwsze (dla jednej lub kilku grup, w zależności
od liczby uczniów): odpowiedzieć na pytanie, co dziewczyna
miała na myśli, formułując to zdanie, a także w ogóle, co to
może znaczyć, że nie ma się zadatków na świętą/świętego.
Odpowiedzi powinny być zapisane w punktach. W drugim
zadaniu uczniowie mają wypisać w punktach argumenty,
którymi chcieliby przekonać Kaśkę, że to nieprawda, iż nie
ma zadatków na świętą. Na wykonanie ćwiczenia uczniowie
mają 5-7 minut.
2. Uczniowie odczytują odpowiedzi i przedstawiają wnioski.
Można sprowokować dyskusję na temat: „Czy każdy z nas ma
zadatki na świętego? Czy jest wśród nas ktoś, kto takich zadatków nie ma?”.
ĆWICZENIE 4
1. Zadaniem uczniów jest odpowiedź na pytanie, dlaczego
Karolina Kózkówna została beatyfikowana? Czy dlatego, że
49
została zabita przez rosyjskiego żołnierza? Chyba nie, bo
przecież wiele było dziewcząt gwałconych i okrutnie zabijanych, nie tylko w czasach współczesnych Karolinie; tak było
wcześniej i tak jest do dzisiaj. Czy dlatego, że się obroniła
przed gwałtem? Chyba też nie, bo i takich dziewcząt było
wiele. Na to pytanie uczniowie powinni odpowiedzieć na lekcji, ale można też poprosić ich, aby korzystając z dostępnych
źródeł, postarali się uzupełnić swoją odpowiedź.
ZAKOŃCZENIE
Nauczyciel zadaje pytania:
1. Czy chciałbyś/chciałabyś zaprzyjaźnić się z Karoliną Kózkówną? Odpowiedź należy uzasadnić.
2. Jaka jest różnica między kimś świętym a świętoszkowatym?
3. Co dał ci udział w dzisiejszych warsztatach? Przez chwilę zastanów się nad własną świętością.
50
konspekty zajęć
JESTEM WOLNY (WOLNA),
WIĘC MAM PRAWO DO...
WSZYSTKIEGO(?)(!)
K
westia wolności dotyczy każdego człowieka, dlatego ważne
jest, aby młodzi ludzie często zastanawiali się nad swoją wolnością, jej granicami, wartością. Warsztaty, odwołując się do postaci bł. Karoliny i kliku sentencji dotyczących wolności, mają na celu
pobudzenie do myślenia na ten temat. Wykorzystując ten sposób
przeprowadzenia zajęć na lekcjach religii, dodatkowo uwzględniamy wypowiedzi Jezusa Chrystusa o wolności, aby ugruntować
w uczniach świadomość tego, że chrześcijaństwo jest szczytem wolności, która jest dostępna dla człowieka.
WPROWADZENIE
Nauczyciel podkreśla, że każdy człowiek pragnie wolności. Jest to
pragnienie bardzo mocno zakorzenione w ludzkiej naturze. Wolność
dla wielu ludzi stanowi tak wielką wartość, że są gotowi oddać za nią nawet życie. Wolą umierać wolnymi, niż żyć w niewoli. Dlatego temat wolności trzeba podjąć, trzeba ją zdefiniować i ustalić, jakiej wolności chcemy, ile jesteśmy w stanie za nią zapłacić i co dla niej możemy poświęcić.
Wolność jest pojęciem szerokim. Może odnosić się zarówno do
każdego człowieka, jak i do grupy ludzi, narodów i całej ludzkości.
W czasie warsztatów pewnie dotkniemy wszystkich tych rodzajów
wolności, ale postaramy się skoncentrować na wolności osobistej,
gdyż wspólnota ludzi wolnych tworzy wolne społeczeństwo, naród,
ludzkość. Zniewolone jednostki nie zbudują wolnej społeczności
i to zarówno w przestrzeni kontaktów osobistych, relacji rodzinnych czy zawodowych, ale też w przestrzeni społecznej i narodowej.
ĆWICZENIE 1
1. Nauczyciel odczytuje kilka zdań o wolności. Jeśli któreś z nich
wywoła dyskusję, można na nią pozwolić. W takim wypadku
51
można zrezygnować z odczytywania wszystkich sentencji.
Można uczniom pozwolić na zapisanie tych zdań, z którymi
się zgadzają, które są bliskie ich rozumieniu wolności. Można też wcześniej wydrukować poniższe zdania i rozdać je
uczniom przed rozpoczęciem zajęć:
1.1. „Bezwiednie popadamy w niewolę, ponieważ wolność
kojarzy się nam z brakiem granic i odpowiedzialności”
(Paulo Coelho).
1.2. „Lepszy w wolności kęsek byle jaki, niźli w niewoli przysmaki” (Adam Mickiewicz).
1.3. „Rozum jest duszą wolności” (Gottfried Wilhelm
Leibniz).
1.4. „Wolność to pozbycie się nie tylko panów, ale też niewolników” (Mikołaj Bierdiajew).
1.5. „Całym sobą płacisz za wolność – więc to wolnością nazywaj, że możesz, płacąc ciągle na nowo, siebie posiadać” (św. Jan Paweł II).
1.6. „Wypaczone pojęcia wolności rozumianej jako niczym
nieograniczona samowola zagrażają demokracji i wolnym społeczeństwom” (św. Jan Paweł II).
1.7. „Rozmyślanie o śmierci jest rozmyślaniem o wolności”
(Jim Morrison).
1.8. „Jedyny sposób, by uwolnić się od pokusy, to jej ulec”
(George Bernard Shaw).
1.9. „Jedyna wolność to zwycięstwo nad samym sobą” (Fiodor Dostojewski).
1.10. „Być wolnym to móc nie kłamać” (Albert Camus).
1.11. „Każdy musi być zły i cielesny z powodu Adama,
który pozbawił nas wolności wyboru niegrzeszenia”
(św. Augustyn).
1.12. „Krańcowa wolność prowadzi jednostki i narody do
skrajnego niewolnictwa” (Cyceron).
1.13. „Trzeba ludziom zostawić wolność decyzji, nawet jeśli chcą
decyzji szalonych albo tragicznych” (Maria Dąbrowska).
52
konspekty zajęć
1.14. „Lud, który dopuszcza się ekscesów, jest niegodny
wolności. Lud prawdziwie wolny szanuje człowieka
i własność” (Napoleon Bonaparte).
1.15. „Wolność obywatelska istnieje tylko tam, gdzie są silne
sądy” (Napoleon Bonaparte).
1.16. „Wolność to prawo czynienia wszystkiego, co nie jest
zabronione” (Monteskiusz).
1.17. „Wolność nie włazi w człowieka po przeczytaniu książek. Wolność przychodzi po spotkaniu drugiego, wolnego człowieka. Kiedy niewolnik spotyka człowieka
wolnego albo go za tę jego wolność znienawidzi, albo
sam stanie się wolny” (ks. Józef Tischner).
1.18. „Nikt nie przeczy, że wolność może prowadzić do
anarchii. Trzeba jednak właściwie rozumieć słowo
«prowadzić». Wolność «prowadzi» do anarchii w tym
sensie, że jest warunkiem jej możliwości. Nie jest jednak jej dostateczną przyczyną” (ks. Józef Tischner).
1.19. „Wolność polega na tym, aby śmiało rozpatrywać każdą
sytuację, w jaką wpakuje nas życie, i brać na siebie wszelką wynikłą stąd odpowiedzialność” (Jean Paul Sartre).
1.20. „Wolność to jest prawo robienia tego, co się chce,
i przeszkadzania innym w robieniu tego, czego chcą”
(Henryk Sienkiewicz).
1.21. „Wolność jest zakorzenioną w rozumie i woli możliwością działania lub niedziałania, czynienia tego lub czegoś
innego, a więc podejmowania przez siebie dobrowolnych
działań” (Katechizm Kościoła Katolickiego 1731).
1.22. „Tylko głupcy nazywają samowolę wolnością” (Tacyt).
2. Na podstawie wypisanych zdań i własnych przemyśleń uczniowie zapisują kilka swoich sentencji na temat wolności. Mogą
też ułożyć coś na kształt definicji tego pojęcia. W swojej pracy mają rozdzielić stwierdzenia: „wolność od” oraz „wolność
do”. Gdyby zadanie było niezrozumiałe, nauczyciel podaje
jakiś przykład „wolności do” (np. prawo do podejmowania
53
decyzji, do wyjazdu, do posiadania pieniędzy, do miłości, do
szacunku, tolerancji, akceptacji...) i „wolności od” (np. brak
przymusu, wolność od głodu, strachu, słuchania rozkazów,
przestrzegania nieetycznego kodeksu, ingerencji w prywatność, konieczności chodzenia do szkoły...).
3. Nauczyciel prosi kilku uczniów o odczytanie swoich przemyśleń. Można pozwolić na krótką dyskusję.
ĆWICZENIE 2
1. Nauczyciel zadaje pytanie, na które uczniowie odpowiadają przez podniesienie ręki do góry. Po każdym pytaniu nauczyciel prosi jednego lub dwóch uczniów o uzasadnienie
odpowiedzi.
O którym z bohaterów filmu Karolina można powiedzieć,
że był naprawdę wolny:
1.1. Przemek,
1.2. Kaśka,
1.3. Mama Kaśki,
1.4. Ksiądz Michał,
1.5. Mama bł. Karoliny,
1.6. Żołnierz, który zabił bł. Karolinę,
1.7. Błogosławiona Karolina.
2. Nauczyciel prosi, by uczniowie w swobodnej wypowiedzi
ustosunkowali się do poniższych zdań z filmu Karolina:
2.1. „Ta dziewczyna [Karolina Kózkówna] żyła w absolutnej
wolności, z pasją”;
2.2. Historia bł. Karoliny to „historia głęboko dotykająca
wiary, wolności, czystości i miłości do Jezusa”;
2.3. „Karolina chodziła do kościoła, bo tak chciała. Walczyła
o czystość, bo tak broniła godności”.
ĆWICZENIE 3
1. Nauczyciel odczytuje fragment Ewangelii św. Jana (8,31-36):
„Wtedy powiedział Jezus do Żydów, którzy Mu uwierzyli:
54
«Jeżeli będziecie trwać w nauce mojej, będziecie prawdziwie
moimi uczniami i poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli». Odpowiedzieli Mu: «Jesteśmy potomstwem Abrahama
i nigdy nie byliśmy poddani w niczyją niewolę. Jakżeż Ty
możesz mówić: ‘Wolni będziecie?’» Odpowiedział im Jezus: «Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Każdy, kto popełnia grzech, jest niewolnikiem grzechu. A niewolnik nie
przebywa w domu na zawsze, lecz Syn przebywa na zawsze.
Jeżeli więc Syn was wyzwoli, wówczas będziecie rzeczywiście
wolni»”.
2. W kontekście filmu Karolina i dotychczasowego przebiegu
lekcji uczniowie mają za zadanie odpowiedzieć na pytanie:
„O jakim wyzwoleniu mówił Jezus do Żydów?”.
ZAKOŃCZENIE
Nauczyciel prosi uczniów, aby odpowiedzieli na następujące
pytania:
1. Czy czujesz się wolny/wolna?
2. Czy jest coś, co ogranicza twoją wolność? Co to jest?
3. Czy to, że jesteś wolny/wolna oznacza, że masz prawo robić
to, co ci się żywnie podoba? Jaka jest różnica między wolnością a samowolą?
4. Jak dbasz o swoją wolność?
5. Przez kilka chwil zastanów się nad fragmentem Listu św.
Pawła do Galatów (5,13-15): „Wy zatem, bracia, powołani
zostaliście do wolności. Tylko nie bierzcie tej wolności jako
zachęty do hołdowania ciału, wręcz przeciwnie, miłością
ożywieni służcie sobie wzajemnie! Bo całe Prawo wypełnia
się w tym jednym nakazie: Będziesz miłował bliźniego swego
jak siebie samego. A jeśli u was jeden drugiego kąsa i pożera,
baczcie, byście się wzajemnie nie zjedli”.
SPIS TREŚCI
Wstęp................................................................................................... 3
Co jest ważne, co ważniejsze, a co najważniejsze........................... 4
Coś droższego od życia...................................................................... 11
Siła mięśni, siła umysłu i siła ducha................................................. 14
Kim mam być...................................................................................... 18
Moja ukochana rodzina..................................................................... 26
Czy warto czekać do ślubu?.............................................................. 31
Coś o wierności, czyli czy warto podrywać księdza...................... 36
Świętość – figurka na ołtarzu?.......................................................... 42
Jestem wolny (wolna), więc mam prawo do... wszystkiego(?)(!)........50