Fraszki uczniów klasy pierwszej gimnazjum
Transkrypt
Fraszki uczniów klasy pierwszej gimnazjum
Fraszki uczniów klasy pierwszej gimnazjum O ocenach Chcieliby tu wszyscy z dobrym stopniem chodzić , lecz , aby go zdobyć trzeba się nachodzić Ocena przepustką Do wygód i swobód , więc ucz się człowieku by uniknąć robót. Mikołaj Miękus Czysta fraszka Po co czyścić swoje auto, Jeśli zaraz będzie brudne ? Po co kasę dawać na to , Czy to będzie długo schludne ? Oj , tak ! Będzie ładnie Niestety tylko na dwa dnie ! Grzegorz Maciąg Kot Leży psiak na białej pościeli Coś mu się w głowie … miesza . O niecnota , miauczeć zaczął ! Zamiast psa kupiłem kota ! Nagle spotkał mnie pech , Kot kichnął i zdechł . Morał tej fraszki jest taki , Nie kichaj ,bo będziesz patrzył spod ziemi na robaki . Bartek Banasiak Na fraszkę Pani na polskim zadała Wymyśleć fraszkę , jak ta lala Myślę , więc o niej całymi dniami Nie skąpie jej czasu także nocami Lecz to jest pewne , mówię wam prawdę Że mi nic wogóle to łba nie wpadnie Więc zamiast siedzieć na językiem . p Będę musiał jutro zgłosić np. . Krzysztof Szymchel Stroje Piękne stroje Janek nosi , O komplement aż się prosi . Gdy tak po szkole chodzi , Mówią jak mu się powodzi . A on niczym paw ogromny , Czekana zachwyt dozgonny . Pytanie jedno mam : ,, Czy do klasówki przygotował się pan ? ‘’ . Victor Jankowski Na narzekanie Gdy już jesień z drzew przepędzi liście zielone I zima przegoni wiewiórki zmęczone Ludziom jest zimno , chcą czegoś ciepłego A kiedy wiosna i lato nadejdą , to nic dziwnego , Że ludzie zdenerwowani są i narzekają znów : Że im gorąco , że im pot leci z głów. Marta Rychter Na śmierć czego się boi człowiek najbardziej na świecie? Zaraz odpowiedź: „śmierć” oczekujcie. Czemu słyszę, że jest czarna, smutna, bura? Bzdura powiadam wam wszystkim, wielka bzdura! Jest ona jedyna i niepowtarzalna. Sława jest jej wielka – powiem wręcz: globalna. Jest też towarzyska, odwiedzi każdego, Powitaj ją godnie mój miły kolego. Jednak chyba, w końcu strach wasz zrozumiałam, Kiedy jeszcze żyłam też się śmierci bałam. Marta Krasoń Na kask Tam, gdzie rampy boksy, Gdzie nosy rozbijają chłopcy, Lub na placu budowy, Kask, co broni mej głowy, Nigdy nie pozwoli bym umarł. Maks Hałupko Na Jana Kochanowskiego Trudno myśli rozbiegane w wiersz zgrabny ułożyć gdy żywot beztroski i człek nie zdążył się zdrożyć. Ani posły greckie dziś do mnie nie przyszłym ani mi na wróbla śmierć treny nie wyszły. Lipy też tu nie znajdę, choć chcę siąść zmachana, jeno tę fraszkę marną skreślę szacunku dla Kochanowskiego Jana. Marysia Kusal O miłości Czy jest dla cię miłość, ma miła? Wielce mnie ta sprawa strapiła Ciągle o niej mówisz O niej przez sen gadasz. Może zwykłym płomykiem, Zapalonym, krótkim patykiem, Może jednak czymś gorącym, Wielkim ogniskiem płonącym, Powiadasz, że wiedza o tym nie jest ci dana, Ale któż to ma wiedzieć jak nie ty sama? Eryk Halicki Na wiosnę i na naukę Dwudziestego pierwszego wiosna tu przychodzi, A już po trzech miesiącach szybciutko odchodzi. Zanim mrugnę okiem bezszelestnie przeleci, Jak balonik z helem co w powietrze lecii. Natomiast, kiedy wkuwać przychodzi, Od razu energia z każdego uchodzi. Bo tego jak czasem uczyć się nie chce, Nie opisali jeszcze żadni wieszcze. Nina Wierietiło O złość Czemu się złościsz, Hanna? Przecież nie jesteś stara panna, Na złość i gniewy jesteś za młoda, Po za tym, to nie jest całkiem dobra moda, A podobno złość piękności szkodzi, A uroda, takim sposobem, łatwo uchodzi, Więc przestań się złościć I lepiej piękno ugościć. Marta Anusz Na kujona Marek to uczeń wzorowy, Zawsze do lekcji jest gotowy. Cały czas podręcznik w ręku trzyma, choć późna jest godzina. Nie ma czasu na piłkę i zabawy, bowiem dla niego są ważniejsze sprawy. Bez przerwy uczy się i studiuje, Lecz na świadectwie ma same dwuje. Bo nie tylko ważne jest wkuwanie, Ale też rozumowanie. Wojtek Tomaszewski O szkole. Ciężka jest szkoła . Kto kartkówce podoła? Kto nauczycieli zadowoli? Na przerwie krótkiej prace domową trudno jest zrobić .A łatwiej dostać z pracy pałę niż szóstkę. Fajniej jest nie chodzić do szkoły , ale i tak zostaniesz do tego przymuszony. Paweł Michalski *** Kiedy liście na drzewa powrócą, Dni się wydłuża, a noce skróca, Dostaniemy oceny o które walczyliśmy, I rozpocznie się to na co długo czekaliśmy, Dwa miesiące, relaksu, dwa miesiące swobody, Plaża, hamak, basen i lody, Swoboda, koniec wszelkich cierpień, Lecz nim się spojrzymy będzie już sierpień, Spadnie z drzewa pierwszy żółty lisc, I usłyszymy „czas do szkoły iść” Marta Zyśko Na Primusa i na dziewczyny Primus, niby normalna szkoła Tak naprawdę jest bardzo wesoła Czasem na nią narzekamy, Choć w głębi serca kochamy. Tam się życie poznaje I wiedzę rozległą dostaje. Dziewczyny mądre i ładne, Są w szkole całkiem zaradne Codzienny dylemat z ubraniem Rozwiązują matematycznym równaniem Chłopcy aby je zdonywać, Muszą trudy pokonywać Wszyscy się bardzo lubimy, Jesteśmy jak z jednej rodziny. Zosia Sablińska