Syndykaty Aniołów Biznesu - Dom Maklerski Time Asset

Transkrypt

Syndykaty Aniołów Biznesu - Dom Maklerski Time Asset
Magazyn dystrybuowany jest bezpłatnie
nr 3/2011
Syndykaty Aniołów Biznesu
– moc inwestycji w grupie
Anioł Biznesu z Finlandii
Inwestycje w ekologiczne budownictwo
Sztuka – inwestycja wzbogacająca
Wydawnictwo współfinansowane przez Unię Europejską ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego.
ISSN 1897-1539
Nowe możliwości
dla polskich Aniołów Biznesu
Zapowiedź pojawienia się w Warszawie pierwszego
syndykatu Aniołów Biznesu jest obiecująca. Stworzy on
możliwość inwestowania w krajowe i zagraniczne startupy z mniejszym ryzykiem. Jeżeli model się sprawdzi to
możemy także spodziewać się powstawania lokalnych grup
inwestorów w innych miastach Polski.
Z perspektywy polskich inwestorów, którzy jeszcze nie
nabrali przekonania do inwestycji na tak wczesnym etapie
rozwoju przedsiębiorstw niewątpliwym atutem będzie
możliwość rozpoczęcia inwestowania od niewysokich,
w porównaniu do potrzeb indywidualnych inwestycji, kwot.
Ponadto model biznesowy warszawskiego syndykatu
będzie szczególnie sprzyjał wymianie doświadczeń
biznesowych pomiędzy inwestorami, co pozwoli szybciej
zgłębić tajniki tych ryzykownych inwestycji.
Dla doświadczonych zagranicznych Aniołów Biznesu
to właśnie dzielenie się wiedzą i możliwość poparcia
własnych decyzji biznesowych doświadczeniem innych
inwestorów należą do głównych atutów inwestowania
w grupie.
Olga Yanusik
Czy ten model współpracy sprawdzi się również w Polsce?
Redaktor Naczelna
1
Lipiec, nr 3/2011
Wydarzenia
Śląskie Forum Innowacji 2011
4
Katowice, 15 czerwca 2011 r.
XI Kongres Europejskiej Sieci
Aniołów Biznesu (EBAN)
Ascendis FIZ Inmedica
stawia na zdrowie
str. 10
4
Warszawa, 12–13 maja 2011 r.
Europejski Kongres Finansowy
5
Sopot, 26–27 Maja 2011 r.
Pierwszy Road Show sieci Łowcy Biznesu
5
Zakopane, 2 czerwca 2011 r.
Kongres Wealth Management
5
Kapitał z giełdy bez tajemnic, konferencja
5
Warszawa 27 października 2011 r.
Green Building Symposium. EXPO & GALA.
Międzynarodowa konferencja
i targi zielonego budownictwa
6
Kraków 15–18 listopada 2011 r.
SECUS na NewConnect Convention
w Gdańsku
6
Eksperci Secus i GPW zorganizują szkolenie
dla ukraińskich przedsiębiorców
6
Ukraina Uzhhorod, 5 sierpnia 2011 r.
Szkolenie Meta Group. Poznaj doświadczenie
międzynarodowych ekspertów
w finansowaniu młodych firm
6
19–23 września, 2011 r.
Zdaniem eksperta
Anioł biznesu z Finlandii
Ascendis FIZ Inmedica stawia na zdrowie
8
10
Innowacyjna gospodarka
Inwestycje w ekologiczne budownictwo
12
DS Channel Polska – innowacyjna
technologia precyzyjnej reklamy
15
Innowacja, mająca ponad 1000 lat
16
2
Inwestycje
w ekologiczne budownictwo
str. 12
Co warto wiedzieć o pozyskiwaniu
kapitału na rozwój nowej firmy na
rynku New Connect?
str. 24
PARP zamieni nowoczesne prawo zamówień
publicznych w przyjazną praktykę
18
Światowy biznes z polską wizytówką
20
Giełda
Duże zainteresowanie rynkiem giełdowym
mimo spadków indeksów
22
Co warto wiedzieć o pozyskiwaniu kapitału na
rozwój nowej firmy na rynku New Connect? 24
Venture capital
Ustawa deregulacyjna –
wprowadza tańsze i wygodniejsze
rozwiązania dla przedsiębiorców
str. 38
Syndykaty Aniołów Biznesu
– moc inwestycji w grupie
26
Rośnie zainteresowanie inwestycjami rynku
niepublicznego
30
Finanse
Od menedżera do właściciela
32
Masz pomysł na biznes albo nową inwestycję
w firmie? Sprawdź, ile kapitału będziesz
potrzebować, aby uniknąć pułapek!
34
Prawo
Polubowne rozwiązywanie sporów pomiędzy
uczestnikami obrotu gospodarczego
36
Ustawa deregulacyjna – wprowadza tańsze i
wygodniejsze rozwiązania dla przedsiębiorców
38
Strategie
Struktura organizacyjna
a jej wpływ na rozwój firmy
40
Sztuka – inwestycja wzbogacająca
42
Poradnik inwestora
44
Wydawca:
SECUS WSPARCIE BIZNESU Sp. z o.o.
Redakcja:
ul. Paderewskiego 32 c, 40-282 Katowice
tel. +48 32 352 45 25, fax +48 32 352 45 36
e-mail: [email protected]
www.lowcybiznesu.pl
Nakład:
2000 egzemplarzy
Red. naczelny:
Olga Yanusik
W wolnej chwili
Skład i druk:
Centrum Usług Drukarskich Henryk Miler
ul. Szymały 11, 41-709 Ruda Śląska
www.cuddruk.pl
Kolonie bocianów na Biebrzy i popisy wielorybów
na Seszelach
46
3
Lipiec, nr 3/2011
Śląskie Forum
Innowacji 2011
Katowice, 15 czerwca 2011 r.
W ramach trwającego przez dwa dni Śląskiego Forum
Innowacji 2011 odbyła się konferencja pt. „Szanse rozwoju
innowacyjnych firm na Śląsku”. Wydarzenie to zostało
zorganizowane przez Secus Wsparcie Biznesu wspólnie
z Urzędem Marszałkowskim Województwa Śląskiego, EuroCentrum Parkiem Naukowo-Technologicznym, Górnośląską
Agencją Przekształceń Przedsiębiorstw oraz Akademią Sztuk
Pięknych z Katowic.
W konferencji wzięło udział
przeszło 200 przedstawicieli
biznesu, nauki, środowiska
samorządowego i rządowego,
instytucji otoczenia biznesu oraz
wyższych uczelni. Spotkanie
było przeprowadzone w formie
debaty, a jego uczestnicy skupili
się na kierunkach w jakich
powinien rozwijać się Śląsk,
starali się odpowiedzieć na
pytanie, w jakim zakresie wyższe
uczelnie przekładają się na jakość
projektów naukowo-badawczych
oraz omówili źródła finansowania
innowacyjnych projektów.
W pierwszej części pn. „Śląsk
Polską Doliną Krzemową? Rola
samorządu w rozwoju innowacyjnych
przedsiębiorstw” uczestnicy debaty
skupili się na znowelizowanej
strategii rozwoju województwa
śląskiego, kierunkach w jakich
powinien rozwijać się nasz region
i działaniach jakie władze centralne,
lokalne oraz instytucje otoczenia
biznesu mogą przedsięwziąć, aby
wpłynąć na stworzenie sprzyjających
warunków dla rozwoju nowych
technologii na Śląsku.
Druga debata poświęcona była
komercjalizacji badań naukowych,
transferze technologii i źródłach
innowacyjnych projektów.
Poszczególni paneliści starali
się odpowiedzieć na pytanie,
czy tak duża liczba wyższych
uczelni oraz studentów na
terenie Śląska przekłada się
na wysoką jakość projektów
naukowo-badawczych, które
4
mogą stać się punktem wyjścia do
innowacyjnego rozwoju regionu.
Ponadto w trakcie spotkania
została zwrócona uwaga na to,
czy w ogóle przedsiębiorstwa
są zainteresowane projektami
powstającymi na uczelniach i jak
wykorzystywany jest ich potencjał.
Następnym elementem konferencji
była prezentacja innowacyjnych
projektów z Sieci Łowców
Biznesu oraz partnerów Secus
Wsparcie Biznesu. Cztery spółki
z terenu województwa śląskiego:
IZOLING AKAM Sp. z o.o., Stenzel
Sp. z o. o., Multic Technology
Sp. z o.o. i Netizens Sp. z o.o.,
zaprezentowały swoje osiągnięcia,
produkty oraz wskazały
zapotrzebowanie związane z ich
rozwojem.
Czwarty panel konferencji
dotyczył innowacji na przykładzie
poszanowania energii
w budynkach. Podczas niego
poszczególni prelegenci ze śląskich
uczelni przedstawili osiągnięcia
swoich badań z tego zakresu.
Ostatni panel poświęcony był
finansowaniu innowacyjnych
firm. Podczas niego dyskutowano
na temat źródeł finansowania
innowacyjnych projektów,
zaangażowania środków
publicznych oraz unijnych
w finansowanie rozwoju
innowacyjnej gospodarki na Śląsku
oraz współpracy przedsiębiorców
z inwestorami. W tej części
wywiązała się mocna dyskusja
między poszczególnymi panelistami
Tomasz Grzybowski i Krzysztof Gawrysiak
uhonorowani nagrodą EBAN w kategorii
Deal of the Year.
XI Kongres
Europejskiej
Sieci Aniołów
Biznesu (EBAN)
Warszawa
12–13 maja 2011 r.
Kongres EBAN to coroczne, największe
i najbardziej prestiżowe spotkanie
Aniołów Biznesu w Europie. Uczestniczą
w nim przedstawiciele sieci aniołów
biznesu, inwestorzy, eksperci inwestycyjni
i przedsiębiorcy głównie z Europy, ale także
z USA i Azji. Krajowym organizatorem
kongresu była sieć aniołów Lewiatan
Business Angels. Konferencję odwiedziło
ponad 350 uczestników z 38 krajów.
Hasłem przewodnim kongresu było: “Syndication and
co-investment: partnerships and vision for the future”.
Główne tematy wystąpień dotyczyły: syndykatów
i wspólnego inwestowania aniołów w grupach,
alternatywnych modeli zarządzania, wpływu inwestycji
we wczesnym stadium rozwoju na gospodarkę oraz
wizji najbliższej przyszłości, w tym najciekawszych
kierunków rozwoju innowacyjnego biznesu.
Kulminacyjnym momentem kongresu była uroczysta
gala, podczas której już po raz 6 w historii EBAN
wyróżniono najwybitniejsze osoby i organizacje, które
wniosły istotny wkład w rozwój rynku inwestycji na
wczesnych etapach rozwoju w Europie. W najbardziej
prestiżowej kategorii Transakcja Roku (Deal of the
Year) zwyciężyła warszawska firma Polidea.
wydarzenia
zdaniem
eksperta
innowacyjna
gospodarka
giełda
venture
capital
Europejski
Kongres
Finansowy
Sopot, 26–27 maja 2011 r.
Tegoroczne spotkanie zainaugurowało debatę środowiska
biznesu, nauki i polityki, której celem jest pomoc
w rozwiązywaniu kluczowych problemów współczesnej
gospodarki. Kongres okazał się wielkim sukcesem, zgromadził
ok. 800 uczestników z kraju i zagranicy, w tym przedstawicieli
największych polskich i europejskich firm, przedstawicieli
Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju, Europejskiego
Funduszu Inwestycyjnego, London School of Economics, czy
też członków Komisji Europejskiej i Rządu RP.
Obrady kongresu zdominował temat perspektyw rozwoju
postkryzysowej gospodarki. Dyskusje toczyły się także
wokół takich zagadnień jak zarządzanie wartością
banków w warunkach globalnej destabilizacji, zarządzanie
wartością przedsiębiorstw o znaczeniu strategicznym dla
bezpieczeństwa ekonomicznego, finansowanie energetyki,
infrastruktury transportowej i budownictwa.
W efekcie debat wypracowano szereg rekomendacji
służących rozwojowi europejskiej gospodarki (dostępne na
www.efc2011.com). Patronat nad wydarzeniem objęli m.in.
Komisarz UE ds. budżetu Janusz Lewandowski oraz Prezes
NBP Marek Belka. W maju 2012 r. odbędzie się druga edycja
kongresu.
finanse
prawo
strategie
w wolnej
chwili
Na początku czerwca odbyło się pierwsze Road Show
zorganizowane przez Secus Wsparcie Biznesu Sp.
z o.o., w którym udział wzięły cztery spółki należące
do Sieci Łowcy Biznesu. Prezentacja spółek odbyła sie
w trakcie „Forum NewConnect – Tabela Ofert” – imprezy
odbywającej się w ramach konferencji Wallstreet XV.
Jest to największe i najważniejsze spotkanie inwestorów
Pierwszy Road
Show sieci
Łowcy Biznesu
Zakopane, 2 czerwca 2011 r.
indywidualnych w Polsce, dzięki czemu stało się
doskonałym miejscem do promocji spółek, poszukujących
wsparcia kapitałowego, a także do wymiany doświadczeń
i pomysłów. W tym roku w Zakopanem spotkało się
ponad 800 uczestników. Wśród zaprezentowanych spółek
znalazły się: Roboty Przemysłowe Sp. z o.o. (integrator
systemów automatyki specjalizuje się w robotyzacji
procesów przemysłowych), APN Promise S.A. (specjalizuje
się w świadczeniu usług w zakresie informatyzacji firm),
IZOLING – AKAM Sp. z o.o. (zajmuje się projektowaniem
oraz implementowaniem rozwiązań z zakresu ochrony
środowiska) oraz Esotiq & Henderson S.A. (producent
rynku bieliźniarskiego).
Kongres Wealth Kapitał z giełdy
Management
bez tajemnic,
konferencja
30 czerwca w warszawskim
hotelu Le Meridien
Bristol odbył się kongres
poświęcony Wealth
Management. Podczas
spotkania poruszonych
zostało wiele zagadnień
z zakresu zarządzania
inwestycjami, optymalizacji
podatkowej i prawnej. Swoim doświadczeniem i wiedzą
z uczestnikami dzielili się przedstawiciele wiodących
instytucji finansowych w Polsce. Organizatorem
wydarzenia była IPO S.A. przy współpracy strategicznej
z Caspar Asset Management S.A. Patronat medialny nad
imprezą objął Investment Tribune.
Warszawa 27 października 2011 r.
Jesienią, na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie
odbędzie się konferencja poświęcona pozyskiwaniu
kapitału na rynkach New Connect i Catalyst, skierowana do
przedsiębiorców aktywnie poszukujących sposobu na rozwój
swoich firm. Na konferencji organizowanej przez Secus
Wsparcie Biznesu i Stowarzyszenie Emitentów Giełdowych
można będzie spotkać się z ekspertami, którzy szczegółowo
opowiedzą o tajnikach całego procesu. Atrakcyjną praktyczną
częścią konferencji będzie debiut spółki, która zdecydowała się
na pozyskanie kapitału z Giełdy.
Więcej informacji na stronie www.lowcybiznesu.pl
5
Lipiec, nr 3/2011
Zapowiedzi wydarzeń
Green Building
Symposium
EXPO & GALA. Międzynarodowa
konferencja i targi zielonego
budownictwa
Kraków, 15–18 listopada 2011 r.
PLGBC Green Building Symposium,
Expo & Gala jest to wydarzenie,
które od 3 lat z sukcesem integruje
całą branżę budownictwa w Polsce,
sektor prywatny wraz z samorządem,
organizacjami pozarządowymi oraz
światem naukowym. W ciągu 4 dni
PLGBC zapewni najwyższej jakości
spotkania networkingowe, wykłady,
prelekcje oraz szkolenia z szeroko
pojętej tematyki budownictwa
zrównoważonego – od zielonych
zamówień publicznych, poprzez unijne przepisy związane
z budownictwem ekologicznym i emisją CO2, do konkretnych
rozwiązań projektowych, studiów przypadku z kraju i zagranicy
po szczegółowe treningi z zakresu wielokryterialnej
certyfikacji budynków.
Więcej informacji na www.plgbc.org
SECUS na NewConnect
Convention w Gdańsku
W tym miesiącu Secus Wsparcie Biznesu organizuje kolejne Road
Show przeznaczone dla spółek należących do Sieci Współpracy
Inwestorów i Przedsiębiorców sektora MSP Łowcy Biznesu.
Spotkanie odbędzie się podczas NewConnect Convention/
Catalyst Bond Congress 29 lipca w Gdańsku. Jest to wydarzenie
o charakterze edukacyjno-promocyjnym, umożliwiające jego
uczestnikom zapoznanie się z zagadnieniami inwestowania
na rynkach NewConnect i Catalyst. Z drugiej strony, impreza
kierowana jest do środowiska biznesu – przedsiębiorców,
jednostek samorządu terytorialnego, którzy znajdą ofertę
szkoleniową oraz łatwo dostępne porady specjalistów w zakresie
pozyskiwania kapitału na rozwój swoich projektów.
Wśród zaprezentowanych, przez sieć Łowcy Biznesu, spółek
znajdą się: Desa Modern Sp. z o.o. (oferuje zakup prac wybitnych
polskich artystów współczesnych w limitowanych edycjach
inkografii własnoręcznie sygnowanych przez autorów), DS
Channel Polska Sp. z o.o. (prowadzi działalność na rynku Digital
Signage posiadając sieci telewizji w tym systemie oraz rozwija
system badawczy iCapture, który identyfikuje widzów reklamy
na podstawie biometrycznej analizy obrazu dostosowując treści
reklamowe), Dynamax Sp. z o.o. (producent nanopreparatów,
które mogą być stosowane jako samodzielne produkty lub dodatki
i aplikacje do materiałów lub surowców produkcyjnych) oraz
Esotiq & Henderson S.A. (producent rynku bieliźniarskiego).
6
Eksperci Grupy Kapitałowej Secus, do której należy Secus
Wsparcie Biznesu, we współpracy z Giełdą Papierów
Wartościowych w Warszawie będą szkolić ukraińskich
przedsiębiorców z zakresu sposobów finansowania działalności
gospodarczej. Szkolenie się odbędzie w mieście Uzhhorod
na zachodniej Ukrainie. Eksperci przedstawią możliwości
Eksperci Secus i GPW
zorganizują szkolenie dla
ukraińskich przedsiębiorców
Ukraina Uzhhorod, 5 sierpnia 2011 r.
finansowania dostępne dla podmiotów
mających znacznie ograniczony
dostęp do tradycyjnych źródeł
kapitału. Pierwszy panel tematyczny zostanie poświęcony
charakterystyce inwestycji venture capital, działalności Aniołów
Biznesu oraz rynkowi giełdowemu i procesowi inwestycyjnemu,
kolejny – w przygotowaniu spółki do pozyskania inwestora.
Ukraińskim przedsiębiorcom będą także przedstawione szczegóły
funkcjonowania polskich rynków NewConnect i Catalyst, oraz
będą oni mogli dowiedzieć się więcej o tym jaką drogę przebyła
ukraińska spółka notowana na NewConnect w Warszawie.
Szkolenie Meta Group
Poznaj doświadczenie
międzynarodowych ekspertów
w finansowaniu młodych firm
19–23 września, 2011 r.
Lewiatan Business Angels zaprasza przedsiębiorców
poszukujących kapitału na rozwój projektów, na 5-dniowe
szkolenie prowadzone przez ekspertów międzynarodowej
firmy doradczej Meta Group, specjalizującej się w finansowaniu
inwestycji na wczesnych etapach rozwoju. Jej zespół to
wykwalifikowana kadra menedżerska prowadząca szkolenia
i seminaria na całym świecie. W programie szkolenia:
opracowanie modelu biznesowego, przygotowanie biznesplanu,
przygotowanie do prezentacji przed inwestorami. Dzięki
stałej działalności badawczej Meta Group ma dostęp do wielu
unikatowych opracowań dotyczących rynku Aniołów Biznesu.
Szkolenie jest prowadzone w formie warsztatów. Wszystkie
zajęcia odbywają się w języku angielskim. Uczestnicy pracują
na swoich projektach oraz międzynarodowych case studies.
Szkolenia Meta Group są rekomendowane przez Europejską
Sieć Aniołów Biznesu. Szkolenie współfinansowane ze
środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu
Rozwoju Regionalnego.
Więcej na temat szkolenia na stronie www.lba.pl.
7
Lipiec, nr 3/2011
Anioł biznesu z Finlandii
Ari Korhonen zainwestował w 16 młodych firm. Jest
jednym z najbardziej aktywnych Aniołów Biznesu, nie
tylko w Finlandii. Wiosną 2009 r. znalazł się wraz z trzema
innymi Aniołami Biznesu w finale konkursu European
Business Angel of the Year organizowanego corocznie
przez Europejską Sieć Aniołów Biznesu (EBAN).
Investment Tribune: Jaki wpływ
ma kapitał pochodzący od Aniołów
Biznesu i funduszy venture capital na
rozwój firm sektora MSP w Finlandii?
Jak dobrze rozwinięty jest ten rynek?
Ari Korhonen: Znaczenie pieniędzy
pochodzących od Aniołów Biznesu
w Finlandii rośnie. To źródło kapitału jest
coraz częściej używane przez firmy typu
start-up. Formalny rynek venture capital
w Finlandii jest na wcześniejszym etapie
rozwoju niż gdzie indziej, jak na przykład
w USA czy Wielkiej Brytanii. Fundusze
VC zmniejszyły swoją aktywność po
kryzysie finansowym. Obecnie mamy
w Finlandii około 10 działających
funduszy venture capital – otworzył
się jeden nowy, ale trzy inne zostały
zamknięte. Są zamykane, ponieważ
nie są w stanie dać wystarczająco
dobrych zwrotów inwestorom. Na
fińskim rynku jest teraz mniej kapitału
dostarczanego przez fundusze VC niż
trzy lata temu, co oznacza, że pieniądze
od Aniołów Biznesu nabierają większego
znaczenia. Jeżeli mówić o sieciach
Aniołów Biznesu, to mieliśmy trzy
duże – Sitra i Finnvera – utworzone
z inicjatywy rządu i nieodpłatne dla
Aniołów. Trzecią siecią zarządzaną przez
samych Aniołów jest FiBAN, w której
pełnię funkcję wiceprzewodniczącego.
Dorobek Sitra został przeniesiony do
FiBAN i ona przestała funkcjonować jako
oddzielny podmiot. Także istnieje kilka
mniejszych sieci lokalnych. Tylko około
5 proc. Aniołów należy do sieci – reszta
inwestuje samodzielnie. Nie mamy
też stałych syndykatów, działających
w formie funduszy Aniołów. Oczywiście
dokonujemy inwestycji grupowych,
ale grupy są tworzone na potrzeby
8
konkretnej transakcji. Mimo to już mniej
więcej wszyscy się znamy – Finlandia
jest małym krajem, spotykamy się
przy okazji różnych wydarzeń, spotkań
i roadshow’ów organizowanych przez
sieci czy inkubatory.
Istnieje wiele sposobów
inwestowania kapitału i wiele z nich
jest mniej ryzykownych niż inwestycje
w młode firmy. Co czyni ten typ
inwestowania atrakcyjnym dla Pana?
Przyciąga mnie w inwestowaniu jako Anioł
Biznesu to, że oprócz względów finansowych,
które są oczywiście kluczowe w każdym
rodzaju inwestycji, mam możliwość
przekazywania swojego doświadczenia
młodym ludziom i mogę brać czynny
udział w ciekawych projektach. Myślę, że
to w istotny sposób odróżnia inwestycje
Aniołów od funduszy VC, dla których kwestie
finansowe są prawdopodobnie jedynym
liczącym się aspektem.
Co było Pana pierwszą inwestycją
jako Anioła Biznesu. Co sprawiło, że
zaczął Pan inwestować w ten sposób?
Byłem przedsiębiorcą, zajmowałem się
oprogramowaniem. Nawet odwiedzałem
często Polskę w tamtym czasie. Byłem
właścicielem firmy Komartek w Finlandii,
która produkowała oprogramowanie
dla sektora energetycznego, podmiotów
użyteczności publicznej i nieruchomości.
Zabawną ciekawostką związaną z tą firmą
jest to, że w języku polskim „komar” oznacza
„komar” – dowiedziałem się o tym gdy
założyłem spółkę-córkę w Polsce, która
miała biura w Krakowie i Wrocławiu –
dwóch bardzo ładnych miastach. Nazwy
firmy jednak nie zmieniłem. W 2004 roku
sprzedałem Komartek dużej szwedzkiej
firmie WM-data zatrudniającej 10 000
pracowników. Później oni sprzedali ją
firmie Logica – zatrudniającej aż 40 000
pracowników. Pracowałem tam jako dyrektor
do roku 2007, kiedy uświadomiłem sobie, że
wspaniale byłoby znów pracować z młodymi
przedsiębiorcami i małymi firmami.
Wiedziałem, że Sitra – Fiński Fundusz
Innowacyjny finansowany przez rząd założył
pierwszą sieć Aniołów Biznesu. Dołączyłem
do niej wkrótce po moim odejściu z Logica.
Tam dowiedziałem się więcej o inwestowaniu
jako Anioł Biznesu i zacząłem wspierać
i dzielić się własnym doświadczeniem
z młodymi przedsiębiorcami. Dość szybko
objąłem kilka stanowisk w zarządach
młodych firm i zacząłem inwestować. Moją
wydarzenia
zdaniem
eksperta
innowacyjna
gospodarka
pierwszą inwestycją była firma Severa
(www.severa.com/) z Finlandii produkująca
oprogramowanie.
W jakie sektory Pan inwestuje?
Głównie IT, media mobilne, portale
społecznościowe i czyste technologie –
energia.
Główne kryteria wyboru projektu,
w który Pan zainwestuje to?
Przede wszystkim zespół. Muszę wierzyć, że
właśnie ten zespół jest w stanie prowadzić
biznes. Nie chodzi o biznesplan, ponieważ
ten może się zmienić. Muszą być w stanie
zapewniać spółce stały rozwój. Drugie
giełda
venture
capital
finanse
się dwa razy w miesiącu, jeśli nie jestem
– raz w miesiącu na spotkaniu zarządu
lub spotkaniu doradców. W tym czasie
kontaktujemy się poprzez e-maile i rozmowy
telefoniczne. Tak więc średnio, uwzględniając
wszystkie firmy, rozmawiamy lub spotkamy
się przynajmniej raz lub dwa razy w tygodniu.
Czy dyrektorzy zarządzający często
zwracają się o pomoc?
Jest różnie. Większość z nich bardzo
chętnie korzysta z moich kontaktów
biznesowych czy know-how. Są też tacy,
którzy pracują samodzielnie. Tak czy
inaczej, podczas gdy pojawia się jakiś
problem, jestem potrzebny.
prawo
strategie
w wolnej
chwili
wiodącego i bierze na siebie największą
odpowiedzialność. Jak na razie sprawdza
się to bardzo dobrze. W CitySocializing
działają trzej lokalni Aniołowie, którzy
są w zarządzie i prowadzą inwestycję.
W 360cities jestem jednym z dwóch
wiodących inwestorów, więc mam czynną
rolę, pomimo tego, że nie jestem cały czas
na miejscu.
Jakie są bariery rozwoju
transgranicznych inwestycji Aniołów
Biznesu w UE?
Inwestycje transgraniczne są mniej
atrakcyjne z powodu braku na tyle
intensywnego dostępu do rzetelnej
informacji o zagranicznych projektach (deal
flow) jaki się ma wewnątrz kraju. Druga
bariera to brak wystarczającej informacji na
temat otoczenia prawnego, podatkowego,
struktur gospodarczych i praktyk
biznesowych w innych krajach. Podnosi to
poziom niepewności takich inwestycji. Trzeci
natomiast to odległość – wiele Aniołów woli
inwestować w spółki znajdujące się blisko.
Czy zaobserwował Pan jakieś zmiany
na lepsze w tym zakresie w ciągu
ostatnich kilku lat?
Jedną z zagranicznych inwestycji Ari Korhonena jest największy na świecie
portal zdjęć panorarmicznych 360 Cities.
kryterium to skalowalność przedsięwzięcia.
Oznacza to, że dany model biznesowy daje
potencjał wzrostu firmy i zysku.
Czy inwestuje Pan w firmy
zlokalizowane poza Finlandią?
Wymienię dwie – pomysły na biznes są
dobre, ale niewystarczająco ambitne oraz
wiele projektów nie jest skalowalnych.
Rozwój produktu lub model biznesowy
wymagają na przykład dla osiągnięcia
ekspansji międzynarodowej utworzenia
w każdym kraju biura sprzedaży
i zaangażowania dodatkowych zasobów.
Zrobiłem dwie takie inwestycje.
Jest to największy na świecie portal
zdjęć panoramicznych 360 Cities
(www.360cities.net) działający w Pradze
oraz serwis społecznościowy dla młodych
profesjonalistów CitySocialising (www.
citysocialising.com) z siedzibą w Londynie.
Zainwestowałem również w jeden Fundusz
Aniołów Biznesu w Szwecji o nazwie
Ventures Spintop – który właściwie jest
moją siedemnastą inwestycją. Fundusz
inwestuje w firmy ze Skandynawii.
Ile czasu poświęca Pan średnio dla
jednej firmy?
Jak Państwa współpraca przebiega
w praktyce?
Zainwestowałem w 16 i mam już 2 udane
wyjścia. Jestem członkiem zarządu w 10
spółkach. A w pozostałych 4 firmach mam
rolę doradcy, czyli nie jestem aktywnym
inwestorem. Powiedzmy, że jeżeli jestem
przewodniczącym (chairman) spotykamy
CitySocializing jest dla mnie dość małą
inwestycją, a 360Cities dużą. W przypadku
inwestycji transgranicznych korzystam
z modelu, inwestycji grupowych. Przy
czym w takiej inwestycji jeden inwestor,
najlepiej lokalny, pełni funkcję inwestora
Jakie słabe strony najczęściej mają
projekty, które do Pana trafiają?
Fora EASY organizowane w ramach
projektu EASY finansowanego przez Komisję
Europejską były idealnym miejscem do
poznania wielu nowych przedsiębiorstw
i nowych partnerów z różnych krajów UE.
Bez tych spotkań nie byłbym w stanie
zobaczyć tak wielu firm w tak krótkim
czasie i prawdopodobnie nie dokonałbym
żadnych inwestycji poza granicami Finlandii.
Teraz EBAN regularnie organizuje fora
i roadshow’y, gdzie Aniołowie mogą się
spotkać i spotkać firmy poszukujące kapitału.
Co może zrobić rząd UE, żeby
inwestycje w formie Aniołów Biznesu
stały się bardziej atrakcyjne?
Według mnie są dwa skuteczne
mechanizmy i w niektórych krajach się je
stosuje – niestety nie w Finlandii. Są to:
ulgi podatkowe, istniejące np. w Wielkiej
Brytanii, Francji czy Portugalii i tzw. fundusze
wspólnego inwestowania (co-investment
funds) – takie w których jednostka
sektora publicznego inwestuje wspólnie
z syndykatem Aniołów Biznesu. Ten model
funkcjonuje w kilku krajach europejskich.
Rozmawiała: Olga Yanusik
Tłumaczenie: Ewa Dębicka
9
Lipiec, nr 3/2011
Ascendis FIZ Inmedica
stawia na zdrowie
Prywatna służba zdrowia i opieka medyczna to kolejne nisze, do
których dotarł rynek aktywów niepublicznych. Rozpoczęła się
druga emisja certyfikatów inwestycyjnych funduszu Ascendis FIZ
Inmedica zarządzanego przez Secus Asset Management.
Danuta Filar
Vastigo
10
Specyfika polskiej służby zdrowia
i sposoby jej finansowania, a także
niezwykła dynamika rozwijającego
się najprężniej w regionie rynku
specjalistycznych usług medycznych
stanęły u podstaw tworzenia jedynego
takiego funduszu w Polsce. Choć
znane są przykłady zainteresowania
związanym z medycyną sektorem
farmaceutycznym, to jak do tej pory nie
pojawił się jeszcze fundusz oczekujący
ponadprzeciętnych zysków z udziałów
w spółkach medycznych. Powstające
jak grzyby po deszczu prywatne firmy
świadczące na wysokim poziomie usługi
lecznicze, mają niewiele wspólnego
z wizją szpitali sprzed lat. To starannie
wyposażone placówki specjalistyczne
oferujące pacjentom najlepsze standardy
i wysoki komfort pobytu. Jako podmioty
prywatne działające na własny
rachunek nie mogą pozostawać w tyle
za konkurencją, posiadają strategię
rozwoju, dbają o wskaźniki rentowności,
zyski i sprawne zarządzanie, co
powoduje, że stają się normalnie
funkcjonującymi przedsiębiorstwami na
rynku kapitałowym, a pacjenci klientami
oczekującymi świadczenia usług na
najwyższym poziomie.
W świadomości wielu osób skłonnych
do skorzystania z prywatnej służby
zdrowia istnieje często bariera
w postaci wysokich cen oferowanych
usług, co nie do końca musi być
prawdą. Wiele podmiotów prywatnych
pracuje w ramach kontraktów
z NFZ finansującym praktycznie każdą
dziedzinę lecznictwa utrzymującą
wydarzenia
zdaniem
eksperta
innowacyjna
gospodarka
pacjenta przy zdrowiu i życiu, w tym tak
kosztowne jak onkologia i kardiologia,
a także położnictwo. Pacjent
przybywający do takiej placówki ze
skierowaniem zwolniony jest z kosztów,
które zwracane są świadczącemu usługi
w ramach realizacji zakontraktowanych
umów.
Każdy podmiot na rynku kapitałowym
wymaga odpowiednich nakładów
finansowych warunkujących działalność
i dalszy rozwój. Z problemem
poszukiwania kapitału może zetknąć
się również placówka medyczna,
zarówno działająca od początku
swego istnienia jako firma prywatna,
jak i sprywatyzowany publiczny
zakład opieki zdrowotnej. Sposobem
na dokapitalizowanie działalności
tych podmiotów mogą być środki od
inwestorów finansowych w ramach
realizacji wspólnych przedsięwzięć.
To podstawowe założenie Ascendis
giełda
venture
capital
finanse
FIZ Inmedica interesującego się
pozyskiwaniem do portfela funduszu
firm medycznych z dużymi możliwościami
wzrostu na obsługiwanym rynku
zdrowia i opieki medycznej oraz
szansami kontraktów z NFZ w postaci
finansowania kosztów leczenia.
Wiele z tych przedsiębiorstw może
generować ponadprzeciętne zyski, co
przełoży się na przyszłe korzyści dla
funduszu i inwestorów. Zaangażowanie
w konkretną spółkę medyczną polega
na nabyciu akcji lub udziałów w ilości
umożliwiającej pełną kontrolę nad nią,
nadzór nad jej finansami, sposobem
zarządzania, współtworzeniem strategii
rozwoju i oczywiście zapewniającą
udział w zyskach. Alternatywą lub
uzupełnieniem posiadanego pakietu
kontrolnego może być odpowiednio
sformułowana umowa inwestycyjna.
Zazwyczaj potrzeba kilku lat na rozwój
i zwiększenie wartości spółki portfelowej,
prawo
strategie
w wolnej
chwili
tyle trwa projekt pozwalający osiągnąć
zysk na założonym poziomie. Istnieje
jednak możliwość wcześniejszego,
awaryjnego wyjścia z inwestycji raz na
kwartał.
Tendencje konsolidacyjne rynku sprzyjają
zwiększonemu zainteresowaniu ze strony
inwestorów strategicznych i przejęciom
mniejszych firm przez podmioty z większym
kapitałem. Od niedawna również rynek
publiczny otwiera się na prężnie działające
firmy z sektora medycznego, a ich debiut
na NewConnect jest kolejnym sposobem na
dopływ kapitału.
Uczestnictwo w funduszu Ascendis
FIZ Inmedica jest nowatorskim
rozwiązaniem i pionierskim projektem
z branży z przyszłością i wielkimi
szansami na rozwój. To dowód, że coraz
bardziej rozszerza się obszar, o który
upomina się rynek.
REKLAMA
11
Lipiec, nr 3/2011
Inwestycje
w ekologiczne
budownictwo
Co wiedzą ci, którzy już inwestują w ekologiczne budynki?
A. Że rozwój branży na świecie ma stały wzrost
B. Że ich koszt nie jest dużo wyższy niż koszt tradycyjnych
budynków
C. Że budynki ekologiczne mogą zredukować: zużycie
energii o 30–50%, zużycie wody o 40%, emisję CO2 o 35%,
a wytwarzane odpady o 70%.
Budownictwo ekologiczne na świecie jest
jednym z najprężniej rozwijających się
sektorów gospodarki. W ciągu ostatnich
kilku lat liczba projektów ubiegających
się o certyfikacje ekologiczne LEED się
zwielokrotniła. Obecnie jest to ponad 30
tys. projektów na świecie. Ponad 8 tys.
już uzyskało ten prestiżowy certyfikat.
W Stanach Zjednoczonych w ciągu ostatnich
paru lat budowały się głównie obiekty
ekologiczne, między innymi z tego powodu,
że rząd Prezydenta Obamy przygotował
pakiet odnowy gospodarczej opartej na
finansowaniu projektów zrównoważonych.
W Polsce liczba ekologicznych budynków
nie jest na tyle imponująca, ale stale
się powiększa. Badania Polskiego
Stowarzyszenia Budownictwa Ekologicznego
(PLGBC) w 2009 roku wskazywały na dużo
wyższą dynamikę rozwoju budownictwa
zielonego w porównaniu do dynamiki rozwoju
gospodarczego. Większość ankietowanych
w badaniach osób uważało, że rynek
zrównoważonego budownictwa w Polsce
ma mniej niż 5 proc. udziału w całkowitym
rynku budowlanym. Jednak aż 42 proc.
respondentów było zdania, iż w ciągu pięciu
lat wartość ta wzrośnie i będzie się wahać
pomiędzy 16 a 50 procent.
Czym jest zrównoważony
budynek?
Na całym świecie budynki każdego roku
zużywają ponad 3 mld ton surowców
pierwotnych, są one odpowiedzialne
12
za 1/4 wszystkich światowych emisji.
Ponadto zanieczyszczenia powietrza
wewnątrz budynków, wynikające
z ich nieprawidłowego zaprojektowania,
wykonania oraz utrzymania, uznawane
są przez Amerykańską Agencję Ochrony
Środowiska za jedną z pięciu najwyższych
grup ryzyka dla zdrowia publicznego.
Budynki ekologiczne, nazywane też
zrównoważone czy zielone, to takie
budynki, które spełniają potrzeby
obecnych użytkowników jednocześnie
będąc przygotowane na spełnienie
potrzeb przyszłych użytkowników. Są
to obiekty zaprojektowane, zbudowane
i użytkowane zgodnie z zasadą potrójnej
odpowiedzialności: środowiskowej,
społecznej oraz ekonomicznej. Czyli są
to przyjazne obiekty, które są zdrowe
i komfortowe w użytkowaniu, nie
szkodzą środowisku a jednocześnie są
ekonomiczne. Warto zwrócić uwagę, że
powszechnie znana i szeroko omawiana
energooszczędność, czy nawet emisja
CO2 związana z użytkowaniem są tylko
jednymi z wielu kryteriów zielonego
budynku. Jest ponad 200 różnych zagadnień
związanych z budynkiem ekologicznym –
od oszczędności wody pitnej i użytkowej,
kontroli wód deszczowych, erozji gruntu,
recyklingu podczas budowy i użytkowania
po akustykę, komfort wewnętrzny,
zawartość szkodliwych substancji takich jak
rtęć, formaldehyd, freon czy lotne związki
organiczne i wiele innych.
„Biurowiec Rondo 1 w Warszawie
jest jednym z najnowocześniejszych
i najbardziej ekologicznych
biurowców w Europie ŚrodkowoWschodniej. Jako pierwszy
w Europie wieżowiec otrzymał on
certyfikat ekologiczny LEED Gold
Certyfikaty – odróżnią inwestycję
ekologiczną od inwestycji „eko”
Budynek zielony ma szereg zalet.
Spełnienie przez obiekty określonych
kryteriów zrównoważonego budynku
potwierdzają specjalnie opracowane
wydarzenia
zdaniem
eksperta
innowacyjna
gospodarka
giełda
venture
capital
finanse
prawo
strategie
w wolnej
chwili
Harvard Office for Sustainability przy Blackstone
46 w Bostonie – otwiera okna
oprzemysłowy budynek przy Blackstone 46 kilka lat temu był wyremontowany
P
zgodnie z zasadami certyfikacji LEED. Istotnie poprawiła się energooszczędność
obiektu, a jego historyczny charakter pozostał nienaruszony. Obiekt wykorzystuje
teraz światło dzienne do oświetlenia – w środku budynku powstała ozdobna
klatka schodowa pozwalająca na penetrację światła pochodzącego ze świetlików
dachowych w głąb dosyć głębokiego traktu budynku. Użytkownicy budynku mają
zapewnioną indywidualną kontrolę temperatury i oświetlenia. W ciekawy sposób
np. poradzono sobie z zapewnieniem darmowego chłodzenia – w momencie
gdy temperatura zewnętrzna jest sprzyjająca, zarządca budynku wysyła e-mail
do wszystkich pracowników aby otworzyli okna. W tej samej chwili centralna
klimatyzacja zostaje wyłączona.
do tego celu certyfikaty. Na świecie
ich funkcjonuje kilkanaście. Najbardziej
znane, i jednocześnie najczęściej
spotykane na rynku europejskim, to LEED,
BREEAM i DGNB. Dwa z tych systemów
– LEED i BREEAM zostały wprowadzone
do Polski przez Polskie Stowarzyszenie
Budownictwa Ekologicznego. Z DGNB
prowadzone są obecnie rozmowy.
Certyfikacje obiektów są bardzo przydatne
szczególnie w kontekście zwiększającego
się zjawiska „greenwashingu” – czyli
używania ekologii dla celów reklamowych
bez jakichkolwiek merytorycznych podstaw.
Zjawisko to rozprzestrzenia się wraz ze
wzrostem popularności produktów i bycia
„eko”. Systemy wielokryterialnej oceny
budynków (Green building rating systems)
są administrowane przez niezależne
i renomowane organizacje, które poprzez
dokładne analizy dokumentacji wydają swoją
niezależną ocenę. Dla inwestora, właściciela
czy najemcy równa się to zmniejszeniu
niepewności związanej z jakością budynku,
a za tym stoi zmniejszenie ryzyka inwestycji
i kosztów ubezpieczenia.
Budynki zrównoważone, także
w Polsce, pojawiają się głównie w sektorze
komercyjnym – głównie są to lokale biurowe.
Dlatego też o certyfikację w Polsce obecnie
starają się przeważnie obiekty biurowe klasy
A i A+, w standardzie deweloperskim – jest
to ważne z inwestycyjnego punktu widzenia.
Niektórzy twierdzą, że zaczynając w tej chwili
budowę obiektu tradycyjnego, skazujemy się
z góry na niepowodzenie – oddając za kilka
lat na rynek obiekt o niższym standardzie.
Projekty z certyfikatem sprzedają
się szybciej i na lepszych warunkach
finansowych. Fundusze inwestycyjne,
zaczynają tej certyfikacji wręcz wymagać.
Zainteresowanie certyfikacją w Polsce
jest obecnie większe wśród zagranicznych
inwestorów w związku z tym, że certyfikaty
pochodzą z USA czy Wielkiej Brytanii i często
używane są przez globalne korporacje.
Jednak zainteresowanie polskich inwestorów
też zaczyna rosnąć. W tym momencie
w systemie LEED zarejestrowanych jest
w Polsce prawie 30 projektów, jedynie
4 uzyskały certyfikację, a kilka kolejnych
precertyfikację. W systemie BREEAM
zarejestrowane jest 19 obiektów, a 3
uzyskały już certyfikat.
Ekologiczny budynek – nie zawsze
nowy budynek
Wielu ekologów uważa, że najbardziej
ekologiczny obiekt to taki, który już
stoi. Dlaczego? Ze względu na ogromną
ilość energii (tzw. embodied energy)
zawartą wewnątrz użytych materiałów,
a co za tym stoi w budynku. W Stanach
Zjednoczonych, głównie w świecie
uniwersyteckim, zauważa się trend
związany z renowacją obiektów
historycznych w duchu budownictwa
Obiekty ekologiczne sprzedają się
szybciej i na lepszych warunkach
finansowych. Fundusze
inwestycyjne zaczynają wymagać
certyfikacji budynków.
zrównoważonego. W Bostonie
doskonałym przykładem może być 46
Blackstone – siedziba Harvard Office
for Sustainability. Ten poprzemysłowy
budynek kilka lat temu został
wyremontowany zgodnie z zasadami
certyfikacji LEED, dzięki czemu wzrosła
jego energooszczędność przy zachowaniu
historycznego wyglądu. Podobne
pionierskie wysiłki można zauważyć
na całym kampusie Uniwersytetu
Harvarda, jak również na kampusach
Boston University, Yale, Princeton, czy
na przykładzie tak znanego obiektu
jak Empire State Building w Nowym
Jorku. Wiele z tych znanych i pięknych
budynków to obiekty o dużym znaczeniu
historycznym, wpisane do rejestru
zabytków. Poprawności decyzji o ich
renowacji nie można poddać żadnej
wątpliwości. Pytania się rodzą natomiast
13
Lipiec, nr 3/2011
W USA, głównie w świecie
uniwersyteckim, zauważa się trend
związany z renowacją obiektów
historycznych w duchu budownictwa
zrównoważonego. Takim budynkiem
jest 46 Blackstone – siedziba Harvard
Office for Sustainability w Bostonie
w stosunku do budynków 20- 30-letnich
pozbawionych walorów estetycznych
i wartości zabytkowych – czy renowacja
opłaca się w takich przypadkach?
Cennym narzędziem analitycznym jest
tutaj LCA – Life Cycle Analysis.
Czy koszt budownictwa
zrównoważonego jest wyższy?
Jednym z mitów związanych
z budownictwem zrównoważonym jest
jego wyższy koszt. Powszechnie panuje
opinia, że zielony budynek jest o 17
proc. droższy od tradycyjnego. Badania
największych światowych autorytetów
pokazały, że statystyczna różnica w cenie
inwestycji pomiędzy budynkiem tradycyjnym
a ekologicznym jest niewielka. Greg Katz,
po przebadaniu 170 budynków w USA
i 10 poza granicami Stanów wykazał
że budynki ekologiczne kosztują od 0
do 4 procent więcej, średnio 1.5 proc.
W Polsce sytuacja wygląda nieco
inaczej, ale mając odpowiednią wiedzę
i podejmując decyzje na wczesnym
etapie inwestycyjnym, można zbudować
obiekt w standardzie LEED i BREEAM
bez dodatkowych kosztów. Np. obiekt
BorgWarner Turbo Systems Poland
w Rzeszowie uzyskał poziom srebrny bez
dodatkowych nakładów inwestycyjnych.
Dodatkowym kosztem natomiast będzie
sam proces certyfikacji, który zwraca się
z reguły w ciągu kilku miesięcy z uzyskanych
oszczędności energetycznych.
Kierunek – pokonać niewiedzę
Mimo tego, że w Polsce zwiększa się liczba
innowacyjnych ekologicznych obiektów
stan wiedzy społeczeństwa zarówno jak
i stan wiedzy środowiska profesjonalistów
związanych z branżą budowlaną jest dosyć
niski. Ankieta przeprowadzona w Polsce
w 2009 roku wykazała, że głównym
problemem rozwoju sektora jest brak wiedzy
osób związanych z, oraz odpowiedzialnych za
rozwój inwestycji. Można to zaobserwować
wśród architektów, inżynierów, wykonawców
czy agencji nieruchomości. Doskonałą
ilustracją tych badań było niedawno zadane
pytanie przez jednego z największych
deweloperów w kraju, o celowość
i przydatność uzyskania certyfikatu LEED dla
nowo powstałego obiektu.
Zdaniem dewelopera:
Klienci dostrzegają niższe koszty operacyjne
zrównoważonych budynków
Dwa biurowce
z warszawskiego kompleksu
Poleczki Business Park
wybudowanego przez
firmę UBM Polska Sp. z o.o.
są pierwszymi w Polsce
budynkami, które jeszcze
w trakcie budowy dostały
pre-certyfikat LEED Gold. Firma zainwestowała także w ekologiczne
osiedle domów jednorodzinnych Oaza Kampinos.
„Budownictwo zrównoważone w Polsce to wciąż nowa,
niezbyt popularna idea. Niewielu deweloperów decyduje się na
inwestowanie w obszar niedostatecznie zbadany. Szacuje się, że
koszt budowy domu pasywnego bądź zrównoważonego w Polsce
może być nawet do kilkunastu procent wyższy niż w przypadku
domu standardowego, podczas gdy na Zachodzie ta dysproporcja
jest ponad trzykrotnie mniejsza. Wynika to z surowszego klimatu,
i co za tym idzie, z większych kosztów ogrzania domu. Dlatego
zastosowanie odpowiednich materiałów budowlanych, głównie
izolacyjnych w budownictwie pasywnym i zrównoważonym to
14
Był on od dłuższego czasu zainteresowany
certyfikacją, której jednak odradzały mu
agencje nieruchomości. Obecnie obiekt jest
zarejestrowany i ubiega się o certyfikacje.
Dzięki działaniom edukacyjnym
Polskiego Stowarzyszenia Budownictwa
Ekologicznego (PLGBC) zainteresowanie
tematem rośnie zarówno wśród praktyków
jak i wiodących uczelni w kraju. Należy
podkreślić, że Polska jest liderem
wśród krajów w Europie Środkowej
i Wschodniej w aktywnej promocji tematyki
budownictwa ekologicznego. PLGBC
powstało w 2007 r. i skupia obecnie ponad
100 członków, składających się z liderów
odpowiedzialnego biznesu w sektorze
budownictwa, jednostek naukowych,
samorządów. Polska jest także w czołówce
najbardziej aktywnie działających członków
Światowego Stowarzyszeniu Budownictwa
Ekologicznego.
Agnes Vorbrodt-Schurma,
mgr inż. arch, MBA, mgr Zarządzania
Środowiskiem, Akredytowany
Profesjonalista LEED. Architekt
uprawniony w USA. Założyciel, Dyrektor
Wykonawczy Polskiego Stowarzyszenia
Budownictwa Ekologicznego. Od 2007 r.
wykłada na Uniwersytecie Harvarda.
wydatek, na który nie mogą sobie pozwolić nawet zamożniejsi
Polacy. W krajach takich jak Niemcy czy Holandia, dostępne są
programy subsydiowania budownictwa pasywnego. W Polsce
taka pomoc nie jest jeszcze możliwa. W naszej inwestycji Oaza
Kampinos dzięki zainstalowaniu paneli solarnych, światło dzienne
przekształcone w energię ogrzewa wodę. To w pełni przyjazne
środowisku i zapewniające oszczędności rozwiązanie. Co ważne,
panele solarne są objęte programem dofinansowania, o który
prywatni inwestorzy mogą ubiegać się w gminie, na terenie której
znajduje się ich dom. Oszczędności z tytułu korzystania z paneli
solarnych bądź pomp ciepła zwracają się w ciągu kilku bądź
kilkunastu lat, podczas gdy koszty budowy domu pasywnego mogą
zrekompensować się dopiero po kilkudziesięciu latach. Rozwój
technologii energooszczędnych oraz ich rosnąca popularność
pozwoli niebawem znacznie skrócić okres, w którym zwracają się
poniesione nakłady na budowę domu przyjaznego środowisku.
W Polsce przybywa natomiast obiektów biurowych ubiegających
się o ekologiczne certyfikaty, jednak stanowią one wciąż
deficytowy produkt na rynku. Ich znaczenie coraz częściej
doceniają najemcy, i to nie tylko zagraniczne korporacje
zobligowane do wyboru wyłącznie certyfikowanych powierzchni
biurowych, lecz także polskie spółki. Klienci dostrzegli bowiem,
że zastosowanie przyjaznych środowisku materiałów oraz niższe
koszty operacyjne przekładają się na wzrost efektywności pracy.
Mam nadzieję, że budowa zielonych obiektów stanie się trendem”.
Sebastian Vetter, członek zarządu UBM
wydarzenia
zdaniem
eksperta
innowacyjna
gospodarka
giełda
venture
capital
finanse
prawo
DS Channel Polska
strategie
w wolnej
chwili
s e c u s
s e c u s
wsparcie biznesu
łowcy biznesu
– innowacyjna technologia precyzyjnej reklamy
Rynek reklam staje się coraz bardziej konkurencyjny,
a konsumenci coraz mniej podatni na informacje promocyjne
przekazywane tradycyjnymi drogami. Reklamodawcy
szukają nowych kanałów dotarcia do potencjalnych
odbiorców swoich produktów czy usług. Spółka DS CHANNEL
POLSKA oferuje narzędzie dotarcia do określonych grup
konsumentów z wykorzystaniem najnowszych technologii,
a dodatkowo może zagwarantować reklamodawcy odbiór
informacji przez ściśle określonego odbiorcę.
Reklamy emitowane na monitorach
obecne są w coraz to nowych miejscach.
Z nowej technologii korzysta już wiele sieci
handlowych, lotnisk, stacji kolejowych,
uczelni, a o ich zamontowaniu myślą
kolejne placówki. Nie ma już odwrotu
od digitalizacji przekazu informacyjnego
i reklamowego kierowanego do klienta
w placówkach handlowych. Nowe
technologie wkraczają w nasze otoczenie
z wielkim rozmachem.
Zwiększa się liczba ekranów LCD
w miejscach publicznych
DS Channel Polska działa w dynamicznym
segmencie rynku reklamy cyfrowej Digital
Sigange stosując najnowsze technologie
zdalnej emisji obrazu. Systemy DSCP
działają na terenie Portów Lotniczych
oraz uczelni wyższych w Polsce
docierając przy tym do precyzyjnie
określonego odbiorcy. Dzięki wysokiej
technologii oraz najwyższej jakości
prezentacji obrazu z wykorzystaniem
najnowocześniejszych ekranów LCD/
LED emitowany jest kontent emisyjny
odpowiednio sprofilowany ze względu na
specyfikę odbiorcy.
DS Channel jest jednym z pionierów rynku
Digital Signage. Firma jako pierwsza
w Polsce zaimplementowała wdrożenie
dynamicznej komunikacji marketingowej
– w 2000 roku zabudowała ona pierwsze
systemy w galeriach handlowych. Posiada
s e c u s
wsparcie biznesu
s e c u s
łowcy biznesu
Firma z sieci Łowcy Biznesu
ilości spojrzeń, czasu spojrzeń, dzieli
odbiorców zw. na przedział wiekowy, płeć
oraz przekazuje nam wszelkie kompilacje
wymienionych zmiennych, np. czas
oglądania kobiet spotu „X”, oglądalność
nośników ze względu
s ena porę
c u dnia
s itp.
Dzięki systemom iCapture DSCP
jest w stanie rozliczać się z każdego
kilkuletnie doświadczenie w działalności
wyemitowanego spotu z klientem
na rynku mediów oraz multimediów i jest
dzięki usłudze permanentnego zliczania
członkiem założycielem Polish Digital
oraz analizowania audytorium przy
Signage Association organizacji zrzeszającej zastosowaniu najnowocześniejszych
największe podmioty rynku Digital Signage
obecnie dostępnych na świecie
w Polsce. DSCP to również integrator
systemów analizy obrazu. Systemy
gotowych rozwiązań Digital Signage,
pomiarowe DSCP są absolutną nowością
zgodnych ze światowymi standardami,
na rynku mediów i dają firmie całkowitą
począwszy od dostawcy autorskiego
przewagę konkurencyjną.
softwaru zintegrowanego z systemem
DS Channel Polska została uhonorowana
personalizacji przekazu
licznymi nagrodami
pod konkretną grupę
branżowymi w Polsce
Systemy pomiarowe DSCP są
odbiorców (iCapture).
i za granicą oraz
absolutną nowością na rynku
była organizatorem
mediów i dają firmie całkowitą
iCapture – system
pierwszej w Polsce
przewagę konkurencyjną.
analizujący ilość
międzynarodowej
spojrzeń na
konferencji Digital
reklamę
Signage w 2008 roku, co zapoczątkowało
DS Channel Polska jest wyłącznym
utworzenie PDSA i uczyniło krok do
dostawcą na teren Europy Środkowej
standaryzacji rynku w Polsce. W chwili
i Wschodniej systemów inteligentnego
obecnej DSCP znajduje się w fazie
monitorowania obrazu izraelskiej firmy
dynamicznego rozwoju w związku
TruMedia. System o nazwie iCapture
z licznymi inwestycjami podejmowanymi
jest jedynym rozwiązaniem światowym
na rynku DS, do utrzymania tego trendu
służącym do generowania rzeczywistej
oraz zdobywania pozycji lidera rynku
liczby odbiorców reklamy Digital Sigange. niezbędny jest kapitał. Decyzją zarządu
System oparty na technologii
DSCP w tym celu firma przygotowuje się
biovideometrycznej składający się
do debitu na New Connect.
z serwera głównego oraz kamery
Michał Moszyński
analitycznej (szerokokątna o bardzo dużej
Prezes Zarządu DS CHANNEL
rozdzielczości) analizuje ilość spojrzeń
POLSKA Sp.z o.o.
w zadeklarowany punkt pomiarowy,
konkretny spot reklamowy (kompatybilność
z Impulse) oraz udziela informacji dot.
15
Lipiec, nr 3/2011
Innowacja, mająca po
Innowacyjna technologia budowy dróg Consolid System
jest konkurencyjna w stosunku do tradycyjnych metod pod
każdym względem – jest tańsza, szybsza i o wiele bardziej
ekologiczna. Co więcej, ostatnie badania przeprowadzone
przez firmę Ekologiczne Drogi przy wykorzystaniu najbardziej
nowoczesnych na świecie urządzeń dowiodły wyjątkowej
wytrzymałości takich dróg. Polskie doświadczenie pokazuje,
że wytrzymały nawet powódź w 2009 roku.
Via Appia, najstarsza droga rzymska
wybudowana na 300 lat przed
narodzeniem Chrystusa w każdej ze
swoich warstw miała glinę, frakcję
spoistą, która zapewniała jej
wytrzymałość na wiele lat. Podobne
właściwości są dzisiaj wykorzystywane
przez technologię będącą jedną
z najbardziej rewolucyjnych innowacji
w sektorze drogowym. Na wieleset lat
to proste, ale efektywne rozwiązanie
wykorzystujące grunt spoisty zostało
zapomniane na rzecz bardziej
kosztownych i mniej wytrzymałych
sposobów. Stosowane przez długie lata
tradycyjne technologie budowania dróg
16
produkują bardzo duże ilości odpadowych
mas ziemnych, co powoduje, że brakuje
już miejsca do ich składowania. Obowiązki
w zakresie utylizacji odpadów są coraz
bardziej wygórowane, a ich koszty coraz
wyższe. (już w 2013 roku zbyt duże ilości
odpadów będą generowały wysokie
kary finansowe dla naszego kraju)
W tradycyjnym procesie budowy dróg
niezbędne jest wykorzystanie kruszywa
– wyczerpującego się surowca, który
stanowi jedną z warstw podbudowy
drogi. Budowa dróg wymaga dzisiaj
ogromnego zaangażowanie transportu
ciężkiego, który stanowi bardzo duże
obciążenie ruchem dla wielu innych,
przylegających dróg, często powodując
zatory komunikacyjne i dewastację
istniejącej, nieprzygotowanej na takie
obciążenia infrastruktury. Oficjalne
statystyki podają, że na jeden kilometr
„Zakopianki” zniszczono 150 km lokalnych
dróg. Mamy w efekcie do czynienia
także ze wzmożoną emisją CO2 i innych
zanieczyszczeń do środowiska.
Na czym polega technologia
budowy dróg Consolid System?
Wykorzystywanie właściwości frakcji
spoistych, co z powodzeniem robili
Rzymianie, przeżywa obecnie swoisty
renesans. Właśnie na tym mechanizmie
tylko udoskonalonym i wspomaganym
przez zastosowanie nowoczesnych
komponentów opiera się technologia
Consolid System, która wykorzystuje
istniejący w miejscu budowy grunt
i przetwarza go w materiał konstrukcyjny.
Jej zastosowanie powoduje trwałą
i nieodwracalną zmianę właściwości
gruntu, uodporniając go na wodę.
Technologia nie wymaga używania
dodatkowych surowców, takich jak
kruszywo, ponieważ wykorzystywany
jest grunt istniejący w miejscu
budowy, który uzyskuje parametry
wytrzymałościowe przewyższające
wydarzenia
zdaniem
eksperta
innowacyjna
gospodarka
giełda
venture
capital
finanse
prawo
strategie
w wolnej
chwili
onad 1000 lat
dotychczas wykorzystywane rozwiązania.
Proces budowy praktycznie nie produkuje
odpadów, dzięki czemu niemalże do
zera likwidowane są koszty transportu.
Technologia ta potrafi przyśpieszyć
proces budowlany, czyni go bardziej
bezpiecznym, mniej uciążliwym dla
otoczenia, dokonuje mniejszej ingerencji
w istniejące warunki gruntowowodne, dzięki cieńszym konstrukcjom
posiadającym właściwości izolatora
termicznego.
Technologia Consolid System została
opracowana w Szwajcarii w 1968 roku.
Z jej zastosowaniem wybudowano na
świecie wiele dróg – niektóre mają już
ponad 30 lat i znajdują się w bardzo
dobrym stanie. W Polsce już od 10 lat
buduje się drogi z wykorzystaniem tego
innowacyjnego rozwiązania. Do tej
pory były to przeważnie drogi gminne
i powiatowe – to efekt bariery związanej
z niepewnością towarzyszącą z reguły
wdrażaniu każdej innowacji. Ale sytuacja
się zmienia, inwestorzy się przekonują
i technologia dynamicznie „wchodzi”
w kolejne inwestycje oraz wyższe
kategorie ruchu drogowego.
Szybsze i skuteczniejsze remonty
nawierzchni
Opisywana technologia umożliwia
zbudowanie drogi co najmniej dwa razy
szybciej. Analizy przeprowadzane przez
dużych wykonawców wdrażających
technologię wykazują nawet
czterokrotne skrócenie czasu realizacji,
które równocześnie idzie w parze ze
zwiększeniem jakości. W inwestycjach
remontowych nowa technologia pozwala
zmienić całą logistykę i nie prowadzić
tradycyjnego remontu połówkowego
w trakcie którego ruch się odbywa
w systemie wahadłowym przez kilka
tygodni. Zastosowanie nowej technologii
pozwala istotnie skrócić czas remontu
i zamiast dwóch tygodni zamknąć
wszystkie pasy ruchu na trzy dni,
zmieniając chwilowo projekt organizacji
ruchu. Ponadto remontowanie połowy
pasa powoduje, że najczęściej na
tym łączeniu pojawiają się pierwsze
problemy. Natomiast zmiana technologii
i wyremontowanie całej szerokości
pasa ruchu w jednym procesie
technologicznym ten problem likwiduje.
Zaskakujące odkrycia
Od trzech lat na polskim rynku
komercjalizacją nowej technologii
zajmuje się firma badawczowdrożeniowa EkologiczneDrogi. Jej
specjaliści korzystając z pomocy
renomowanych w branży jednostek
badawczo-naukowych m.in. Politechniki
Śląskiej, Instytutu Badawczego Dróg
i Mostów czy też Instytutu Techniki
Budowlanej w Warszawie, wykorzystując,
posiadające międzynarodową renomę,
urządzenia wytrzymałościowe firmy MTS
zrealizowali obszerne badania. Ich celem
było dostarczenie na rynek obiektywnych
dowodów, że materiał posiada wszystkie
niezbędne parametry wytrzymałościowe
oraz iż jego właściwości izolacyjne
pozwalają zmniejszyć penetrację
temperatur ujemnych poniżej warstwy
konstrukcyjnej technologii. Wyniki badań
zaskoczyły tym na ile efektywne okazało
się być to proste rozwiązanie. Dowiodły
one tego, że nowe konstrukcje są lepsze
i trwalsze niż tradycyjne, ponadto
posiadają właściwość samowzmacniania
się podczas eksploatacji – całkowicie
różniąc się tym od tradycyjnych dróg,
których warstwy konstrukcyjne z czasem
ulegają degradacji.
i specjalistyczne firmy handlowe.
Dla rozpowszechnienia się innowacji
największą barierą są stereotypy,
dlatego bardzo ważne jest dokonanie
zmiany świadomości wszystkich
uczestników rynku, poprzez pokazanie
tego, że istnieje inny, tańszy, bardziej
efektywny i bardziej przyjazny
środowisku sposób budowania
dróg. W tej chwili specjalistom
z firmy Ekologiczne Drogi udało się już
przekonać uczelnie i naukowców, a także
zarządców dróg i kilka największych
firm budowlanych, które znalazły w tej
technologii źródło swojej przewagi
konkurencyjnej. Firma STRABAG,
będąca jednym z największych
budowniczych dróg w Polsce
zaczęła wykonywać
i projektować polskie
drogi wykorzystując
unikalne cechy
szwajcarskiej technologii
Consolid System.
Dlaczego tak genialne
rozwiązanie potrzebowało
tyle czasu aby zostało
docenione? Nieżyjący
już twórca tej
technologii miał
na to prostą
odpowiedź –
technologia jest
zbyt dobra, aby
w nią uwierzyć!
Jak przekonać rynek do
rewolucyjnej innowacji?
Firma EkologiczneDrogi posiada
wyłączność na transfer technologii
na obszarze Polski. Zajmuje się
ona poszukiwaniem, szkoleniem
i profesjonalnym doradztwem dla
wszystkich uczestników procesu
budowlanego – inwestorów,
projektantów, firm nadzorujących
czy też wykonawców. Specyfika
rynku budowlanego powoduje, że
niemożliwe jest wprowadzenie na rynek
nowego rozwiązania i jednoczesne
konkurowanie na tym rynku, dlatego
działania firmy skupiają się tylko na
dostarczaniu wiedzy
i transferze doświadczenia.
Roman Hatossy
Sprzedażą zajmują się
Prezes Zarządu
w Polsce profesjonalne
Ekologiczne Drogi Sp. z o.o.
17
Lipiec, nr 3/2011
PARP zamieni nowoczesne
prawo zamówień publicznych
w przyjazną praktykę
Lata 2006, 2008 i 2009 przyniosły nowe, korzystne zmiany
w przepisach z zakresu zamówień publicznych. Mimo to
innowacyjne przedsiębiorstwa sektora MSP w praktyce nie
miały jeszcze okazji doświadczyć walorów, które oferuje nowe
prawo. Promocja, szkolenia i doradztwo z zakresu zamówień
publicznych dla instytucji publicznych i przedsiębiorców mają
doprowadzić do zwiększenia liczby firm, które będą miały
w gronie swoich klientów instytucje publiczne.
Szerokie możliwości nowych
przepisów
Prace nad odformalizowaniem
przetargów i zwiększeniem efektywności
tego instrumentu wydatkowania
pieniędzy publicznych toczą się w Polsce
od 2006 roku. W krajach Unii przez
kilka lat były analizowane przepisy
i obserwowana praktyka udzielania
zamówień publicznych pod kątem ich
dostępności dla małych i średnich
firm. Obecnie obowiązująca ustawa
o zamówieniach publicznych zniwelowała
już większość barier zdefiniowanych
w wyniku tych prac. Pozwala ona na
stosowanie elastycznych procedur
zwiększających konkurencyjność ofert
składanych przez firmy dostarczające
innowacyjne produkty i usługi. Prawo
zamówień publicznych przewiduje dzisiaj
m.in. możliwość stosowania takich
nowoczesnych mechanizmów jak:
1. Podział zamówienia na części, co
ułatwia ubieganie się o zamówienia
firmom MSP, dla których wielkość
zamówienia i związane z tym wymagania
często stanowią barierę.
2. Możliwość grupowania się
wykonawców w konsorcja. Pozwala
to na łączenie potencjału kadrowego,
doświadczenia czy wadium małych firm
18
z wykonawcami określić realne
i najefektywniejsze warunki realizacji
zamówienia.
6. Możliwość stosowania
elektronicznych środków składania ofert
i wykorzystania Internetu w komunikacji
zamawiającego z wykonawcą.
7. Pojawienie się szerokiej gamy
kryteriów wyboru oferty, które mogą
być ukształtowane indywidualnie na
potrzeby konkretnego zamówienia przez
zamawiającego, takich jak: jakość,
wartości funkcjonalne i estetyczne,
wartość techniczną, oddziaływanie
na środowisko, koszty użytkowania,
rentowność, serwis posprzedażny,
pomoc techniczną, czas i termin
dostawy, czas i termin realizacji
zamówienia, koszt eksploatacji
i utylizacji, czy też cykl życia produktu.
8. Przewidziane są tzw. ogłoszenia
informacyjne, dzięki którym wykonawca
może się dowiedzieć o planowanych
zamówieniach z rocznym wyprzedzeniem
i mieć dodatkowy czas na przygotowanie
oferty.
i zwiększa konkurencyjność MSP wobec
dużych podmiotów.
3. Możliwość wykonywania zamówienia
za pomocą podwykonawców, jak również
korzystania z potencjału podmiotu
trzeciego, co pozwala niewielkiemu
nawet wykonawcy brać udział
w postępowaniach nawet o bardzo dużej
wartości.
4. Możliwość opisu przedmiotu
zamówienia poprzez wskazanie
wymagań funkcjonalnych, co pozwala
Jak zaradzić konserwatyzmowi
wykonawcom zaoferowanie nowych,
urzędników i zachęcić
niestandardowych rozwiązań.
przedsiębiorców?
5. Pojawienie się różnych trybów
Mimo atrakcyjności kolejnych nowelizacji
zamówień publicznych, co daje
praktyka wciąż podąża wytyczonymi
zamawiającym
przez lata ścieżkami –
Wciąż aktualne
możliwość
zamawiający korzystają
i istotne jest informowanie
dostosowania
ze sztywnych procedur
zamawiających i wykonawców
procedury do
a przedsiębiorcy
o możliwościach, jakie daje
konkretnego
sektora MSP
system udzielania zamówień
zamówienia
uznają, że nie są
oraz podnoszenie wiedzy
z uwzględnieniem
zdolni konkurować
w tym zakresie.
wszystkich
na rynku z dużymi
aspektów
graczami. W 90 proc.
i specyfiki danego przedmiotu. Np.
przypadkach zamawiający wykorzystują
dialog konkurencyjny jest szczególnie
procedurę przetargu nieograniczonego
ważny z punktu widzenia innowacyjnych, – najmniej przyjazną wykonawcom
nowoczesnych i skomplikowanych
oferującym innowacyjne usługi.
rozwiązań technicznych ponieważ
Komisje przetargowe mają podejście
pozwala on podczas rozmów
zachowawcze i prowadzą postępowania
wydarzenia
zdaniem
eksperta
innowacyjna
gospodarka
giełda
venture
capital
finanse
prawo
strategie
w wolnej
chwili
podnoszące ich
wiedzę i umiejętności
z zakresu nowych
praktyk stosowanych
w procedurze zamówień.
Przedsiębiorcy mają
możliwość uzyskania
zwrotu 100 proc.
kosztów udziału
w takich szkoleniach.
Ułatwieniem dla
przedsiębiorców
MSP będzie również
baza instytucji, które
prowadzą doradztwo lub
szkolenia w obszarze
zamówień publicznych
oraz informacje
o dostępnych na terenie
całego kraju szkoleniach
z tego zakresu,
której uruchomienie
zaplanowane jest na
styczeń 2012 roku.
w sposób schematyczny, gdzie jedynym
kryterium jest najniższa cena, nie
korzystają z możliwości przeprowadzenia
konsultacji z przedsiębiorcami (tzw.
dialog techniczny) na etapie określenia
i opisania przedmiotu zamówienia,
tkwiącym w nowych przepisach
i zachęcić zamawiających do pełnego
wykorzystania możliwości ustawy
Urząd Zamówień Publicznych i Polska
Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości
podjęli inicjatywę kilkuletnich działań
promocyjnych i edukacyjnych,
Doradztwo przewidziane w projekcie PARP które będą realizowane do
ma szczególną wartość w porównaniu
końca 2013 roku. Głównym
ze szkoleniami. Oznacza ono wsparcie
celem realizowanego przez
zarówno dla firm, jak i zamawiających
nich projektu noszącego
podczas rozwiązania konkretnej sytuacji.
tytuł Nowe podejście do
zamówień publicznych
co powoduje, że kupowany sprzęt już
– szkolenia i doradztwo – jest
w chwili zakupu bywa niejednokrotnie
zwiększenie udziału małych i średnich
przestarzały etc.
przedsiębiorstw w systemie zamówień
Ponadto niechęć zamawiających do
publicznych poprzez upowszechnienie
korzystania z przysługującej im swobody
rozwiązań prawnych, pozwalających
kształtowania procedur przetargowych
uzyskać korzystne ekonomicznie oraz
jest powodowana przez rozproszony
innowacyjne zamówienia publiczne.
i niespójny system kontroli, któremu
Strategia realizacyjna projektu
oni podlegają. Organy zlecające
przewiduje działania zaadresowane
przetargi są kontrolowane przez liczne
równolegle do zamawiających, jak
grono instytucji: Regionalną Izbę
i wykonawców. Mogą oni skorzystać
Obrachunkową, NIK, ministerstwa, które ze szkoleń prowadzonych w formie
przyznają pieniądze, urzędy wojewódzkie, e-learningu i szkoleń bezpośrednich
urzędy marszałkowskie. Powoduje to, że
odbywających się w różnych miastach
zamawiający, chcąc uniknąć sankcji ze
Polski. Szkolenia przewidują także
strony organów kontrolujących, preferuje warsztaty realizowane w oparciu o Case
stosowanie kilku sprawdzonych procedur, Study, podczas których można nabyć
których przebieg nie będzie wzbudzał
praktyczne umiejętności ubiegania
wątpliwości.
się o zamówienia publiczne. Projekt
Żeby zmniejszyć rozbieżność
przewiduje także usługi doradcze
pomiędzy praktyką a potencjałem
dla firm szkoleniowych i doradczych
Znaczenie
gospodarcze zamówień
publicznych
Rynek zamówień publicznych ma istotne
oddziaływanie na gospodarkę ze względu
na swój rozmiar, który obecnie w Polsce
oscyluje w granicach 8 proc. PKB,
osiągając kwotę ponad 100 mld zł, a w
krajach Unii Europejskiej jest dwukrotnie
wyższy – około 16 proc. PKB UE. Dlatego
zamówienia publiczne są uznawane za
jeden z najważniejszych instrumentów
polityki innowacyjnej wykorzystywanych
do promowania rozwiązań innowacyjnych,
zwiększenia zatrudnienia, promowania
zrównoważonego rozwoju. Według
badań PARP w 2007 roku zaledwie co
trzecia mała i średnia firma działająca
w Polsce starała się o kontrakt w ramach
zamówienia publicznego. Ze względu
na szczególne znaczenie firm MSP,
stanowiących główne źródło innowacji
w gospodarce, stworzenie atrakcyjnych
dla tej grupy procedur zamówień
publicznych ma bardzo ważne znaczenie.
Magdalena Czajkowska, Edyta Pasierb
Zamówienie Publiczne Doradztwo
www.zp-doradztwo.pl
19
Lipiec, nr 3/2011
Światowy biznes z polską
wizytówką
s e c u s
wsparcie biznesu
Zdezaktualizowane dane kontaktowe i brak dostępu
w telefonie do potrzebnego numeru z książki adresowej na
komputerze nie raz spowodowały, że nie zrealizowaliśmy
planów w terminie, czy nie wykonaliśmy ważnego telefonu!
Wymyślili program, który sam aktualizuje dane kontaktowe
na wizytówkach elektronicznych i dokonuje ich synchronizacji
z różnymi urządzeniami. Wierzą, że ich usługa może znaleźć
kilkaset milionów użytkowników na całym świecie.
O idei i sukcesach elektronicznych wizytówek NIOOVO.COM
opowiada Grzegorz Skowron-Moszkowicz, dyrektor zarządzający
firmy GPC Sp. z o.o.
Investment Tribune: Co roku duża
część danych kontaktowych,
przekazanych nam przez inne osoby
traci aktualność. W jaki sposób Nioovo
proponuje rozwiązać ten problem?
Grzegorz Skowron-Moszkowicz:
Wizytówka powstała w Chinach w okolicach
XII-XIII wieku, a w Europie upowszechniła
się wraz z drukiem w XVI wieku. Od
tamtej pory wszystko się zmieniło. Jednak
biznes wizytówkowy przespał moment
wejścia w epokę cyfrową. Na świecie
jeszcze nikt nie zaproponował solidnego
narzędzia elektronicznego do prowadzenia
elektronicznych wizytówek, które by
oferowało kompleksowo funkcjonalności
istotne z punktu widzenia tego, jak rozwija
się komunikacja między ludźmi. Wizytówki
NIOOVO.COM dają dużą elastyczność –
użytkownik może dowolnie wykorzystywać
zdefiniowane pola informacji, może po
trzech kliknięciach załadować wszystkie
dane na dowolne urządzenie, z którego
korzysta i używać danych, które będą się
automatycznie aktualizować.
Jaką wartość dodaną w porównaniu
z innymi elektronicznymi
wizytówkami ma Nioovo?
s e c u s
wsparcie biznesu
s e c u s
łowcy biznesu
s e c u s
łowcy biznesu
Firma z sieci Łowcy Biznesu
Jak szacujecie potencjał
rozpowszechnienia się swoich usług
w Polsce i za granicą?
Są różne kryteria, które można zastosować:
liczba ludzi posiadających
s e c wizytówkę
u s
papierową, ludzi którzy mają dostęp
do komputera i jednocześnie mają
wizytówkę, ludzi będących w wieku od
15 do 50 lat. My wzorujemy się tym, co
mogą osiągnąć sieci społecznościowe.
Całkowity potencjał szacujemy w tej chwili
na około 500 mln ludzi na świecie. Od
momentu uruchomienia firmy zakładaliśmy
ekspansję międzynarodową. Główny nacisk
położyliśmy na kraje Dalekiego Wschodu,
dlatego że tam propagacja nowych
technologii następuje najszybciej.
Podstawową zaletą
Zdobyliśmy
NIOOVO.COM jest to, że
Jakie są kluczowe
można je wykorzystywać
warunki osiągnięcia
dwóch partnerów
na praktycznie dowolnym
strategicznych firmę sukcesu?
narzędziu elektronicznym.
Orange i Microsoft
Dążymy do wprowadzenia
Osiągnięcie masy
jednolitego standardu
krytycznej. System
plików VCF (Virtual Card File) na
NIOOVO, oceniając dotychczasowe
świecie. W obecnej chwili odczytanie
wyniki, ma silny efekt kuli śnieżnej. Przy
wizytówki elektronicznej przesłanej
czym od małej bazy jest relatywnie mały
np. z telefonu Nokia na Samsung czy
wzrost. Naszym celem jest obecnie
z programu Outlook na iPhone nie
osiągnięcie 1 mln użytkowników, którzy
jest możliwe. Powoduje to, że ludzie
według naszych szacunków wysyłając
zaczynają rezygnować z używania tej
maile i komunikując się z innymi ludźmi
funkcji i wracają do przesyłania danych
dadzą nam ekspozycję NIOOVO do około
kontaktowych sms-em. Nam
30 mln kontaktów miesięcznie.
się udało stworzyć rozwiązanie
Dzisiaj coraz więcej ludzi korzysta
absolutnie transparentne dla
Jakie kierunki w rozwoju branży
z więcej niż jednego komputera
wszystkich platform, na których pozwalają Ci myśleć, że biznes będzie
i telefonu. Coraz większą popularność do tej pory je przetestowaliśmy. się rozwijał?
będą zyskiwały wszelkiego rodzaju
Było to ponad 100 modeli
systemy oderwane od narzędzia
telefonów komórkowych
Jest kilka trendów, które braliśmy pod
oraz podstawowe systemy
uwagę tworząc NIOOVO. Po pierwsze
i dostępne z dowolnego narzędzia
obsługujące komputery jak
wielonarzędziowość – w tej chwili coraz
z którego korzystamy.
Windows, Apple, Linux etc.
więcej osób korzysta z więcej niż jednego
20
wydarzenia
zdaniem
eksperta
innowacyjna
gospodarka
giełda
venture
capital
finanse
prawo
strategie
w wolnej
chwili
również Naszą Klasą.
Poszukujemy łącznie kwoty od 500 tys.
do 1 mln euro, głównie na inwestycje
w rozwój technologii i marketing. Szukamy
jednak partnera, który nie będzie
wyłącznie inwestorem finansowym tylko
będzie nam w stanie pomóc w kwestiach
technologicznych bądź marketingowych.
Rozważamy też możliwość współpracy
z większą liczbą inwestorów na niższych
poziomach finansowych – od 200 tys. euro.
Jaki jest zespół Nioovo?
komputera
i więcej
niż jednego
telefonu. Powoduje
to, że coraz większą
popularność będą
zyskiwały wszelkiego
rodzaju systemy upraszczające
i sortujące dane oraz rozwiązania
oderwane od narzędzia i dostępne
z dowolnego narzędzia z którego korzystamy.
Drugim trendem jest stopniowe zanikanie
przywiązania się użytkowników tylko do
jednej platformy. Widać to szczególnie wśród
młodych użytkowników – nie ma dla nich
znaczenia czy obsługują komputer czy telefon
z systemem Windows, iOS czy Android
(Chrome). W związku z tym użytkownicy
spodziewają się, że narzędzia z których
oni korzystają będą dostępne z każdego
urządzenia w identyczny sposób i poprzez
identyczny interfejs. Tym się właśnie
charakteryzuje NIOOVO.
2011 r. staliśmy się
pierwszym polskim projektem, który
otrzymał wyróżnienie firmy Microsoft
BizSpark Start-up of the Day. Wskaźniki
rozwojowe, które dzisiaj osiągamy – takie
jak np. przyrost użytkowników, są bardzo
optymistyczne – potrafimy zrobić ponad
100-procentowy przyrost miesiąc za
miesiącem, mamy kilkadziesiąt tysięcy
użytkowników z 73 krajów na świecie. Dzięki
tym osiągnięciom zaczęły się negocjacje
z pierwszymi inwestorami.
Nas jest trójka młodych ludzi, którzy
potrafią marzyć i wcielać marzenia w życie.
Piotr Rudzki – prezes zarządu spółki, który
jest aktywny w biznesie od kilkunastu
lat. Jest kompletnie niezwiązany z branżą
technologiczną – jest właścicielem dużej
firmy będącej importerem ekskluzywnych
herbat. Joanna Chorębała jest
managerem projektów w NIOOVO, która
ma kilkuletnie doświadczenie w branży
reklamowej i potrafi solidnie robić rzeczy
od początku do końca oraz jestem ja –
mam przyjemność prowadzić ten projekt
jako dyrektor generalny i w dużej mierze
odpowiadam za jego pomysł i wizję.
Jak przekonujecie klientów
do nowego produktu?
Klienci przekonują się sami – jest to magia
Internetu. Nie zrealizowaliśmy jeszcze
Jakie są plany rozwojowe
żadnej większej kampanii marketingowej.
na najbliższy czas? Jakie
Nie licząc wydarzenia BizSpark firmy
zapotrzebowanie kapitałowe?
Microsoft, które nam dało jednego dnia
kilkanaście tysięcy użytkowników. Uważamy
Kluczowym obszarem rozwoju jest
że jeszcze jest na to za wcześnie. Po
teraz stworzenie aplikacji NIOOVO na
pierwsze chcemy prawdziwie oszacować
różne systemy telefoniczne tak żeby
efekt kuli śnieżnej, tzn. na ile użytkownicy
Kiedy powstała firma i co
nasze usługi były dostępne nie tylko
sami zachęcają kolejnych. Zanim wejdziemy
zrealizowaliście do tej pory?
w szeroki mainstream użytkowników
chcemy jeszcze wprowadzić kilka
System NIOOVO.COM był od razu
Firma powstała w naszej głowie parę lat przygotowany w kilku językach, interfejs
zmian w serwisie, które zasugerowali
temu, gdy wymarzyliśmy, że stworzymy
użytkownika jest obecnie dostępny w 10 nam zarówno użytkownicy jak i kilku
pierwszą globalną markę z Polski.
ekspertów z którymi mieliśmy okazję
Pozyskaliśmy dofinansowanie w działaniu językach, a same wizytówki prawidłowo
się konsultować.
8.1. na założenie firmy, zdobyliśmy dwóch przetwarzają dane wpisane w prawie
Cały czas aktywny jest konkurs na
partnerów strategicznych, firmę Orange 140 językach świata.
milion dolarów. Chcemy się dzielić
i Microsoft, z którymi współpraca jest
naszym sukcesem. Gdy zbierzemy
obecnie bardzo zacieśniona i zaawansowana. przez przeglądarkę. Taka aplikacja
milion użytkowników kont płatnych
Orange wsparła projekt zarówno finansowo
będzie pozwalała na automatyczną,
Business Premium, to zrobimy loterie na
jak i komunikacyjnie, dzięki nim istotnie
bezobsługową aktualizację pomiędzy
milion dolarów. Tego słowa dotrzymamy
poszerzył się zasięg naszych użytkowników.
naszą bazą danych a książką telefoniczną
bez względu na to, co się będzie działo.
Kolejnym krokiem milowym, było
telefonu. Drugim celem strategicznym
Rozmawiała Olga Yanusik
uruchomienie serwisu i konferencja prasowa jest większa integracja systemu
zorganizowana z tej okazji. To spowodowało, z sieciami społecznościowymi szczególnie
że o Nioovo zaczęło się mówić. 14 kwietnia
z Facebookiem, Twitterem, a w Polsce
21
Lipiec, nr 3/2011
Duże zainteresowanie
rynkiem giełdowym
mimo spadków indeksów
Obserwowany od dłuższego czasu wzrost głównych
indeksów giełdowych został w II kwartale zahamowany.
Nie wpłynęło to jednak negatywnie na zainteresowanie
polskim rynkiem kapitałowym ani inwestorów ani tym
bardziej nowych emitentów.
22
Spowolnienie na rynku głównym
Po trzech dobrych kwartałach z rzędu
kończących się wzrostami wszystkich
najważniejszych indeksów, w drugiej
połowie tego roku warszawski parkiet
ogarnęła lekka zadyszka. W najmniejszym
stopniu dotyczyła ona największych
spółek – indeks WIG 20 na koniec czerwca
osiągnął wartość 2.802,01 pkt tracąc
0,53 proc. w porównaniu do wartości
indeksu na koniec pierwszego kwartału.
Gorzej poradziły sobie spółki średnie
i małe – indeks mWIG 40 stracił 2,13 proc.,
natomiast sWIG 80 aż 5,04 proc. Indeks
szerokiego rynku WIG zamknął ten okres
na poziomie 48.414,36 pkt., czyli spadkiem
o 0,65 proc. Mimo słabego drugiego
kwartału, biorąc pod uwagę całe pierwsze
półrocze bieżącego roku większość
indeksów wciąż notuje wzrost. WIG zyskuje
1,95 proc., WIG 20 2,11 proc. natomiast
mWIG 40 1,61 proc. Jedynie przecena na
rynku małych spółek spowodowała, że
indeks tego segmentu zakończył półrocze
stratą w wysokości 1,10 proc.
W ciągu trzech miesięcy do czerwca obroty
sesyjne na rynku głównym GPW wyniosły
63,8 mld zł. To drugie najwyższe kwartalne
obroty w historii (nieznacznie lepszy pod
tym względem był jedynie I kw. 2011 r.).
Wartość obrotów sesyjnych narastająco
od początku roku była o 28,4 proc. wyższa
niż w tym samym okresie 2010 r. i wyniosła
127,7 mld zł. Obroty w całym I półroczu
2011 były zatem rekordowe, przewyższając
o 5,6 mld zł najwyższy dotychczas wynik
odnotowany w I półroczu 2007 r.
4 maja GPW rozpoczęła publikowanie
nowego indeksu WIG-Ukraine. Uwzględnia
on spółki, których siedziba lub centrala
znajduje się na Ukrainie, lub których
działalność prowadzona jest w największym
stopniu w tym kraju. Początkowo indeks
uwzględniał pięć spółek, jednak na dzień
31 czerwca spółek branych pod uwagę
przy obliczaniu jego wartości było już
osiem. Wartość indeksu wyniosła na koniec
zdaniem
eksperta
wydarzenia
innowacyjna
gospodarka
venture
capital
giełda
finanse
Liczba debiutów (ilość spółek)
3 4
2q09
0
1
3
6
18
14
10
2
4
0
4q09
GPW
25
18
19
9
3
42
38
29
8
prawo
2q10
NewConnect
analizowanego okresu 931,61 pkt., przy
wartości bazowej dla indeksu wynoszącej
1.000,00 pkt wyznaczonej na dzień bazowy
31 grudnia 2010 r.
Przy okazji utworzenia nowego indeksu
narodowego zmianie uległa nazwa
dotychczas jedynego tego rodzaju indeksu,
grupującego spółki polskie WIG-PL który
również od 4 maja nosi nazwę WIG-Poland.
W II kwartale 2011 r. na rynku głównym
GPW zadebiutowało 15 spółek, a w całym
półroczu 25. Jest to wynik wyraźnie
lepszy niż w analogicznym momencie roku
poprzedniego, kiedy to byliśmy świadkami 11
debiutów. Według zapowiedzi spółek i firm
inwestycyjnych tempo przybywania nowych
emitentów na rynku głównym w drugim
półroczu powinno jeszcze wzrosnąć,
a ubiegłoroczny rezultat – 34 debiuty, w roku
2011 może zostać nawet podwojony.
Na koniec pierwszego półrocza 2011
roku na rynku regulowanym notowanych
było 416 spółek w tym 35 zagranicznych,
o łącznej kapitalizacji 823,92 mld złotych.
Szturm emitentów
na NewConnect
Nie słabnie zainteresowanie nowych
emitentów rynkiem NewConnect.
W kolejnych miesiącach od kwietnia do
czerwca debiutowało w tym systemie
obrotu odpowiednio 15, 13 i 14 spółek,
łącznie dało to 42 debiuty w drugim
kwartale i w sumie 80 od początku roku,
co jest już wynikiem porównywalnym do
całorocznego wyniku – 86 debiutantów
w rekordowym dotychczas roku
2010. Pozytywnie należy ocenić także
wzrastającą ilości ofert dużych jak na
warunki rynku NewConnect. W 2010
roku zaledwie 5 debiutujących spółek,
w ofertach prywatnych lub publicznych akcji
przeprowadzonych z myślą o późniejszym
wprowadzeniu na NewConnect pozyskało
kwotę co najmniej 10 mln zł. W pierwszym
półroczu tego roku takich spółek było już
8, przy czym w samym tylko czerwcu aż 3
(Pragma Trade pozyskała blisko 12 mln zł,
Esotiq & Henderson – 15 mln zł, Budus –
6
4
4q10
10
10
15
17
2q11
CATALYST (emitenci korporacyjni)
28,875 mln zł).
Na dzień 31 czerwca na NewConnect
notowanych było 261 spółek, a ich łączna
kapitalizacja przekroczyła wartość 7 mld
złotych.
Główny indeks rynku NCIndex od
początku roku pozostaje w trendzie
spadkowym. Wartość indeksu na koniec
półrocza 54,87 pkt jest o 5,83 proc. niższa
niż na zakończenie pierwszego kwartału
oraz o 13,51 proc. niższa niż na początku
roku. Jeszcze słabiej wypada indeks NCX
Life Science, skupiający spółki z branży
farmaceutycznej i biotechnologicznej –
jego wartość 30 czerwca wyniosła 89,58
pkt., co przekłada się na 13,40 proc.
spadku w ostatnim kwartale i 21,52 proc.
spadku od początku roku.
Pozytywnym aspektem jest wzrastająca
na rynku NewConnect ilość zawieranych
transakcji (ponad 350 tys. w II kwartale)
a wraz z nią wzrastające obroty. W okresie
od kwietnia do czerwca wyniosły one
677,6 mln zł (w najlepszym miesiącu –
maju 239,5 mln zł) co czyni ten okres
rekordowym również pod względem
obrotów. Narastające od początku roku
obroty wyniosły 1,2 mld zł czyli o 77,5 proc.
więcej aniżeli w analogicznym momencie
roku poprzedniego.
30 czerwca GPW dokonała okresowej
weryfikacji segmentu rynku NewConnect
Lead, grupującego liderów tego rynku,
mających największe szanse aby
w przyszłości przenieść swoje notowania
na rynek główny. W wyniku rewizji skupia
on obecnie 14 spółek, spośród których 12
spółkom udało się utrzymać swój status.
W składzie Indeksu NCX LifeScience
natomiast nie zaszły żadne zmiany
i w dalszym ciągu liczy on 6 spółek.
strategie
w wolnej
chwili
zastawnych. Całkowita wartość tych
instrumentów wyniosła 28,5 mld zł i była
wyższa o 5,96 mld w porównaniu ze
stanem na koniec I kwartału (wzrost o 26
proc.) oraz o 10,33 mld w porównaniu do
stanu rok wcześniej (wzrost o 57 proc.).
Wzrastają także obroty. Biorąc pod
uwagę tylko obligacje korporacyjne
(bez uwzględniania listów zastawnych)
w II kwartale zawarto przeszło 3,2 tys.
transakcji (11-krotny wzrost w ujęciu rok
do roku) generujących obrót sesyjny rzędu
95,48 mln zł (blisko 3-krotny wzrost r/r).
Wartość obrotu od początku tego roku
wyniosła 153,88 mln przy średniej wartości
jednej transakcji niespełna 13 tys. zł.
Łączny obrót wszystkimi instrumentami
finansowymi na Catalyst (oprócz
emitentów korporacyjnych
uwzględniający także emitentów
komunalnych i Skarb Państwa) wyniósł od
początku roku 651,54 mln zł.
Co dalej?
Główne indeksy giełdy warszawskiej
od początku roku charakteryzuje
stosunkowo mała zmienność, dodatkowo
drugi kwartał roku zazwyczaj nie jest
najlepszym okresem dla inwestorów
giełdowych, co pokazały również
tegoroczne notowania. Wysokie obroty
i bardzo duża liczba debiutów na
wszystkich omawianych rynkach pokazuje
jednak, że wiara w skuteczność rynku
kapitałowego wśród jego uczestników
jest wciąż znacząca. Wydaje się jednak,
że o tym w którą stronę nastąpi wybicie
polskich indeksów tradycyjnie zadecyduje
sytuacja na rynkach zachodnich.
Bartosz Mazgaj
Secus Asset Management S.A.
Systematyczny rozwój Catalyst
Wciąż postępuje także rozwój
rynku Catalyst. 30 czerwca liczba
notowanych instrumentów finansowych
wyemitowanych przez łącznie 54
emitentów korporacyjnych sięgnęła
97 serii obligacji oraz 17 serii listów
23
Lipiec, nr 3/2011
Co warto wiedzieć o pozyskiwaniu
kapitału na rozwój nowej firmy
na rynku NewConnect?
Rynek NewConnect rozwija się coraz bardziej intensywnie. Na pozyskanie kapitału właśnie na
tym rynku, decyduje się rosnąca liczba spółek zagranicznych. Mimo kluczowego miejsca, które
zajmuje giełda na polskim rynku kapitałowym, nie każdy przedsiębiorca wie w jaki sposób
można na niej pozyskać kapitał.
NewConnect – kapitał dla
obiecującej, młodej firmy
Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom
i potrzebom inwestorów, którzy
są gotowi podjąć ryzyko mimo
dużego zagrożenia i firm sektora
MSP, które poszukują kapitału na
rozwój, ale nie mają jeszcze długiej
i udokumentowanej historii, Giełda
Papierów Wartościowych w Warszawie
(GPW) w 2007 r. wprowadziła na
rynek regulowany strukturę o nazwie
NewConnect jako alternatywny
system obrotu akcji zapewniający
nowe źródła finansowania i platformę
obrotu dla nowo powstających
i młodych firm o wysokim potencjale
wzrostu. NewConnect został
zaprojektowany do obsługi sektora
high-tech, ale dzisiaj, na liście znalazły
się również firmy z innych branż
takich jak IT, media elektroniczne,
biotechnologia, alternatywne źródła
energii, nowoczesne usługi itp.
Firmy starające się o debiut na
NewConnect muszą mieć stabilne
przychody i powinny, przynajmniej
w teorii, szukać zastrzyku kapitału,
aby móc się rozwijać, choć na rynku
pojawiają się również akcje spółek
będących start up’ami, które mają
za sobą niewiele więcej niż pomysł
na biznes i nieskomercjalizowany,
a mimo to potrafią przekonać
inwestorów do objęcia akcji i stania
się współwłaścicielami projektu.
Jednak największe szanse pozyskania
kapitału przez emisję nowych akcji
z planem wprowadzenia ich do obrotu
na NewConnect zazwyczaj mają firmy
24
na wczesnym etapie rozwoju, które
są w stanie przekonać inwestorów,
że ich inwestycja przełoży się na zysk
w stosunkowo krótkim okresie.
Alternatywny system obrotu
charakteryzuje się przede wszystkim
mniejszymi wymogami formalnymi
jakie musi emitent spełnić. Aby być
notowaną na NewConnect, firma
musi przede wszystkim być spółką
akcyjną z nieograniczoną zbywalnością
akcji, nie może mieć ogłoszonej
upadłości lub być w trakcie trwającego
postępowania likwidacyjnego.
Ponadto, firma musi być gotowa do
współpracy z Autoryzowanym Doradcą
i Animatorem Rynku (Market Makler).
Autoryzowany Doradca
Autoryzowany Doradca jest to
niezależna firma (może być fundusz
inwestycyjny, kancelaria prawna
lub biegły rewident, dom maklerski,
dom finansowy… itp), z którą spółka
podpisuje umowę o współpracy. Podmiot
ten niejako udziela nieformalnego
poręczenia za wiarygodność spółki,
którą kieruje w Alternatywnym
Systemie Obrotu (ASO), a jego rolą jest
wspieranie jej podczas przygotowań do
debiutu oraz współpraca przez minimum
rok funkcjonowania na NewConnect.
Autoryzowany Doradca przygotowuje
spółkę do debiutu w ASO, pomaga
sporządzać dokumenty dopuszczeniowe
(po czym zatwierdza je), wspiera
emitenta w wypełnianiu obowiązków
informacyjnych, jest swego rodzaju
przedstawicielem/ pośrednikiem
w kontaktach GPW – emitent.
Market Makler
Market Makler jest podmiotem, który
w czasie notowań, przez okres co najmniej
2 lat, będzie wspierał spółkę w transakcjach
związanych ze swoimi walorami, przede
wszystkim dbając o płynność obrotu jej
akcjami. Market Makler jest członkiem
GPW lub innym podmiotem będącym
firmą inwestycyjną. Występuje na rynku
notowań kierowanym zleceniami (jedynym
dostępnym w danym momencie na
NewConnect). Koszty związane z pomocą
Market Maklera, podobnie jak koszty
Autoryzowanego Doradcy, ponosi emitent
i tak samo, wysokość tychże kosztów jest
kwestią stosownego porozumienia.
Jak pozyskać kapitał na
NewConnect?
Istnieją dwa sposoby, dzięki którym
przedsiębiorstwo może pozyskać
kapitał na NewConnect: poprzez
ofertę prywatną (tzw. private
placement) kierowaną maksymalnie
do dziewięćdziesięciu dziewięciu
inwestorów, oraz w drodze oferty
publicznej. Znacząca większość
spółek, które decydują się na debiut
na rynku alternatywnym wybiera
ofertę prywatną. Zajmuje ona mniej
czasu (zazwyczaj 2–3 miesiące),
a dopuszczenie do obrotu opiera się
na krótkim dokumencie informacyjnym
przygotowanym przez Autoryzowanego
Doradcę. Oferta publiczna z drugiej
strony skierowana jest do ponad stu
odbiorców lub adresata nieoznaczonego.
Zrealizowanie takiej oferty przez
emitenta wymaga spełnienia wszystkich
warunków stawianych przez GPW.
wydarzenia
zdaniem
eksperta
innowacyjna
gospodarka
Konieczne jest stworzenie prospektu
lub memorandum informacyjnego, które
muszą być zatwierdzone przez Komisje
Nadzoru Finansowego. Ten rodzaj emisji
łączy się z wyższymi kosztami spółki,
a jej realizacja wymaga więcej czasu,
ok. 6–9 miesięcy.
Poza główną zaletą pozyskania
stosunkowo taniego kapitału,
istnieje szereg innych korzyści dla
przedsiębiorstw notowanych na
NewConnect, takie jak zwiększone
zainteresowanie prasy, zwiększona
wiarygodność, poprawa płynności akcji
spółki, zwiększenie wartości spółki.
Inwestorzy, z drugiej strony, korzystają
z łatwiejszego dostępu do firm o dużym
potencjale wzrostu, oraz niskich
kosztów transakcji i bezpieczeństwa
obrotu.
Obowiązki emitentów
Bez wątpienia kolejnym aspektem
zachęcającym do wejścia na rynek
NewConnect są bardziej liberalne niż
na rynku podstawowym wymagania
co do spełniania obowiązków
informacyjnych emitentów – zostały
one znacząco zredukowane. Jedynymi
obowiązkami nałożonym na emitenta
przez Regulamin ASO są składanie
zaudytowanych raportów kwartalnych
oraz raportów rocznych. Emitent jest
obowiązany również do przekazywania
w formie raportu bieżącego informacji
o wszelkich okolicznościach lub
zdarzeniach, które mogą mieć istotny
wpływ na sytuację gospodarczą,
majątkową lub finansową emitenta lub
w ocenie emitenta mogłyby w sposób
znaczący wpłynąć na cenę lub wartość
notowanych instrumentów finansowych.
Emitent może składać raporty w języku
giełda
venture
capital
finanse
polskim oraz angielskim. Oczywiście,
im więcej informacji emitent będzie
przedkładał do wiadomości publicznej,
tym większe są szanse, że zostanie
zauważony i jego oferta znajdzie
uznanie inwestorów.
Corporate Governance
Rynek NewConnect nakłada
obowiązek przestrzegania zasad
tzw. ładu korporacyjnego (corporate
governance), o których mowa
w dokumencie „Dobre Praktyki
Spółek Notowanych na NewConnect”.
Określenie to brzmi trochę
enigmatycznie, jednakże pewne jest,
iż emitent w znacznym stopniu
polepszy swoją wartość wśród
potencjalnych inwestorów, którzy
będą wiedzieli, że dany emitent poddał
się, jeżeli nie wszystkim, to chociaż
większości z tych reguł.
Nowy projekt GPW
– New Connect Lead
Należy wspomnieć również
o nowym projekcie Giełdy Papierów
Wartościowych w Warszawie
– NewConnect Lead. Jest to
wyodrębniony segment spółek
rynku alternatywnego, którego
celem jest promowanie tych spółek
z rynku NewConnect, które mają
największe szanse na przeniesienie
swoich notowań na Główny Rynek
warszawskiej giełdy.
– „NewConnect Lead ma pełnić funkcję
dodatkowego zasilania dla dużej giełdy.
Nie jest instrumentem przytrzymania
spółek na rynku NewConnect. Ma
być czymś dokładnie przeciwnym –
segmentem, który ma być swoistą
trampoliną dla firm, które się w nim
prawo
strategie
w wolnej
chwili
znajdą. Pozwoli odbić się firmom
jeszcze bardziej i w perspektywie
krótko lub średnioterminowej znaleźć
się na dużej giełdzie” – zaznacza
Prezes GPW Ludwik Sobolewski.
Do segmentu NewConnect Lead będą
kwalifikowane spółki spełniające
wszystkie z poniższych kryteriów:
1. Średnia wartość rynkowa emitenta
w ostatnich 6 miesiącach co najmniej
5 mln € oraz free float na koniec
każdego kwartału – co najmniej 10
proc.;
2. Średni obrót na sesję w ostatnich
6 miesiącach lub średnia liczba
transakcji w tym okresie –
odpowiednio 10 000 zł i 5 transakcji;
3. Co najmniej połowa sesji, na których
były zawierane transakcje w ostatnich
6 miesiącach;
4. Zmienność kursu w ostatnich 6
miesiącach – poniżej 15 proc., a średni
kurs w tym okresie powyżej 50 groszy;
5. Czas bycia spółką publiczną – co
najmniej 1 rok;
6. Stosowanie Dobrych Praktyk;
7. Jakość wykonywania przez spółkę
obowiązków informacyjnych.
Kto nie ryzykuje, ten nie ma
Maksyma ta świetnie pasuje do rynku
NewConnect. Pamiętać należy, że
ryzykują tak emitenci jak i inwestorzy,
potencjał wzbogacenia się za pomocą
tej platformy może być ogromny
i nieograniczony ale również może
przynieść duże straty.
Ewa Dębicka
Secus Wsparcie Biznesu
Notowanie spółki na New Connect
Za
ƒƒ Poprawa wizerunku
i wiarygodności oraz prestiż
związany z byciem notowanym na
GPW
ƒƒ Zwiększenie rozpoznawalności
spółki oraz jej produktów
ƒƒ Pozyskanie lub zatrzymanie
pracowników dzięki programom
motywacyjnym w postaci emisji
akcji pracowniczych
Przeciw
ƒƒ Możliwość wahań kursów
instrumentów finansowych emitenta
spowodowane głównie czynnikami
zewnętrznymi, w związku z którymi
wartość spółki może ulegać znacznym
zmianom.
ƒƒ Spory wewnątrz spółki spowodowane
wprowadzeniem inwestorów
zewnętrznych poprzez sprzedaż akcji.
25
Lipiec, nr 3/2011
Syndykaty Aniołów Biznesu
– moc inwestycji w grupie
Obniżenie ryzyka inwestycyjnego, możliwość zainwestowania w kilka projektów jednocześnie,
lepsza analiza projektów – są to najważniejsze atuty, dla których doświadczeni Aniołowie Biznesu
łączą się w grupy. Szwajcarski Mountain Club i rozpoczynająca działalność w Polsce firma
Go Beyond oferują swoim inwestorom innowacyjne modele grupowych inwestycji w start-upy.
Analizy wyjść z inwestycji w USA –
najbardziej rozwiniętym rynku Aniołów
Biznesu na świecie – pokazują, że
mniej niż 10 proc. wszystkich inwestycji
przynosi inwestorowi ponad pięciokrotny
zwrot z zainwestowanego kapitału.
Co oznacza, że ryzyko inwestycyjne
Anioła Biznesu zmniejsza się wraz ze
zwiększeniem liczby spółek w jego
portfolio. Aniołowie Biznesu szukając
sposobów dywersyfikacji ryzyka,
decydują się na inwestowanie
w grupach. Łączą się również ze względu
na szereg innych korzyści płynących
z tego modelu inwestycyjnego.
Istota syndykatu polega na połączeniu
doświadczenia biznesowego i kapitału
kilkunastu do kilkudziesięciu inwestorów,
w celu dokonywania wspólnych
inwestycji w młode obiecujące firmy.
Każda inwestycja grupowa jest
zazwyczaj prowadzona przez jednego
lub kilku wiodących inwestorów
(ang. lead investors), którzy są
najbardziej zainteresowani inwestycją,
mają największe doświadczenie
w danej branży i obejmują aktywną
rolę w projekcie, podczas gdy
pozostali inwestorzy, zachowując
zaangażowanie kapitałowe, pozostają
mniej zaangażowani operacyjnie.
W Stanach Zjednoczonych i Europie
Zachodniej funkcjonują różne modele
syndykatów. One wszystkie jednak
są zarządzane przez samych Aniołów
zrzeszonych w takiej organizacji,
a nie zatrudnionych menedżerów, co
odróżnia je od funduszy Venture Capital.
Innymi słowy właściciele kapitału sami
decydują o sposobach w jaki on zostanie
zainwestowany.
26
Model I: Go Beyond. Niskie minimalne
kwoty inwestycyjne. Dostęp do
zagranicznych start-upów
Dlaczego Aniołowie Biznesu
inwestują w syndykatach?
ƒƒ Wspólne inwestycje obniżają ryzyko
inwestycyjne, dzięki umożliwieniu
inwestycji w kilka projektów jednocześnie.
ƒƒ Zapewniają dywersyfikację portfela
inwestycyjnego, dzięki temu, że grupy
skupiają inwestorów działających
w różnych branżach, co umożliwia
inwestowanie w branży na której się
nie znamy.
ƒƒ Dzięki połączeniu kapitału pozwalają
inwestować w większe projekty, które
dla indywidualnie działającego Anioła
byłyby niedostępne.
ƒƒ Umożliwiają lepszą analizę projektów
poprzez połączenie wiedzy biznesowej
kilku inwestorów w trakcie wspólnej
pracy nad projektem i dają możliwość
wzajemnego uczenia się. „Grupy Aniołów
Biznesu zazwyczaj nie są homogeniczne
– jest w nich np. ekspert od marketingu,
od finansów, są osoby mające
doświadczenie biznesowe w różnych
sektorach – daje to mocny efekt synergii
i możliwość uczenia się w ramach grupy”
– podkreśla Jacek Błoński.
ƒƒ Pomagają obniżyć koszty i ułatwiają
poszukiwanie projektów.
ƒƒ Dzięki dostępowi do kontaktów i wiedzy
biznesowej innych inwestorów tworzą
dźwignię pozwalającą na lepsze
wsparcie rozwojowe dla start-upu.
ƒƒ Zwiększają szanse udanego wyjścia
z inwestycji dzięki połączeniu sieci
kontaktów biznesowych członków grupy.
M
iędzynarodowa grupa inwestycyjna
Go Beyond łączy obecnie około
100 inwestorów zgromadzonych
w lokalnych 10–20 grupach, tzw.
syndykatach w Zurychu, Genewie,
Lozannie, Londynie, Paryżu i Mediolanie.
Oferuje ona możliwość wspólnego
inwestowania inwestorom, których
kapitał byłby niewystarczający do
wydarzenia
zdaniem
eksperta
innowacyjna
gospodarka
dokonania samodzielnych inwestycji.
„Dzięki temu, że minimalne kwoty
inwestycji są niewysokie, Go Beyond
skupia także wielu młodych inwestorów,
którzy wnoszą do zespołu swoją wiedzę
w zakresie nowych technologii podczas
gdy starsi inwestorzy – obszerne
doświadczenie biznesowe” – wyjaśnia
Balz Roth, przewodniczący grupy
inwestycyjnej Go Beyond w Zurychu.
Inwestycje są dokonywane za
pośrednictwem instytucji powiernika
w imieniu grupy. Po dokonaniu inwestycji
w start-up indywidualni inwestorzy
stają się właścicielami akcji w znaczeniu
ekonomicznym i mogą zrealizować zysk
w momencie wyjścia z inwestycji.
Zacząć inwestować w ramach grup
Go Beyond można już od 10 000
EUR. Ta kwota jest roczną opłatą
członkowską, która jest jednocześnie
przeznaczona na inwestycje: 2 500
EUR jest przeznaczone na organizacje
10 spotkań w ciągu roku, wsparcie
szkoleniowe i doradcze ze strony
doświadczonych członków grupy. 7 500
EUR przeznacza się na trzy inwestycje
średnio po 2 500 EUR na projekt.
Wyższa jakość due diligence
Model stosowany przez Go Beyond
w istotny sposób odróżnia się od
innych modeli syndykatów sposobem
giełda
venture
capital
finanse
podejmowania decyzji o inwestycji w grupie
– obliguje on inwestorów do podjęcia
decyzji większościowej. „Wywołuje to
bardzo istotne zachowanie – podkreśla
Balz Roth – jeżeli ktokolwiek z inwestorów
ma krytyczne podejście do projektu, to
mówi otwarcie o powodach i szczegółach,
które wywołują jego wątpliwości, ponieważ
zależy mu na tym, żeby nie zainwestować
w projekt, który, w jego przekonaniu,
jest tego nie warty”. W większości
innych syndykatów nowy projekt jest
prezentowany grupie inwestorów, po czym
kilku z nich decyduje się na inwestycje
i kontynuuje negocjacje, a kilku rezygnuje.
Ułomnością takich modeli jest to, że
inwestorzy, którzy są zainteresowani
inwestycją zazwyczaj nie wiedzą
o powodach niezainteresowania projektem
ze strony innych inwestorów. Tamci
z kolei mogą doskonale wiedzieć dlaczego
projekt nie jest wart zainwestowania.
Menedżerowie Go Beyond są przekonani,
że dzięki wymianie doświadczenia i wiedzy
pomiędzy inwestorami, ich model oferuje
lepszą jakość analizy i due diligence
projektów. „Po prostu nie wiemy tego,
czego nie wiemy – mówi Roth. We
współpracy z innymi ludźmi możemy
zmniejszyć zakres tego czego nie wiemy
i w efekcie, jako inwestorzy popełnić mniej
błędów, niż gdybyśmy działali samodzielnie”.
Go Beyond
i inwestorzy
– podział ról?
„Zasadniczo
w opisywanym
modelu wszystko
robią sami
inwestorzy
– słuchają
prezentacji firm,
tworzą zespoły,
przeprowadzają due
diligence projektu,
piszą raporty,
próbują przekonać
innych inwestorów,
prowadzą
negocjacje.,
wyjaśnia Balz
Roth. Go Beyond
organizuje
spotkania dla
inwestorów
i przedsiębiorców,
dba o to, żeby
zostały dotrzymane
pewne standardy
prawo
strategie
w wolnej
chwili
i zasady oraz oferuje wsparcie doradcze
i merytoryczne w trakcie przygotowania
procesu inwestycyjnego. Po dokonaniu
inwestycji jej prowadzenie przechodzi
w ręce wiodącego inwestora, który
prezentuje całą grupę inwestorów
w organach zarządzających lub
kontrolnych spółki.
Transgraniczne inwestycje
z Go Beyond
Aniołowie Biznesu inwestują zazwyczaj
w swoim regionie, dlatego, że daje
to możliwość osobistej kontroli nad
działalnością firmy. „Jeżeli chcemy
inwestować poza granicami naszego
kraju, musimy posiadać zaufanego
partnera na miejscu, który będzie
mógł szybko zareagować na powstałe
problemy w firmie”. – zaznacza Balz Roth,
będący doświadczonym przedsiębiorcą
i Aniołem Biznesu. Model Go Beyond
pozwala skutecznie inwestować
w syndykacie w zagraniczne start-upy,
znajdujące się w tych krajach, gdzie
działają inne lokalne grupy inwestorów
Go Beyond. „Chcąc zainwestować np. we
Francji inwestor z Polski będzie wiedział,
że na miejscu w Paryżu jest grupa
lokalnych inwestorów, która może dbać
o tę transakcję, ponieważ ma lokalne
kontakty, zna lokalne praktyki biznesowe
i zawsze może udzielić przedsiębiorcy
doraźnego wsparcia. Strategia Go Beyond
zakłada tworzenie coraz większej liczby
lokalnych grup inwestorów, które będą
rozszerzały możliwości dokonywania
inwestycji między krajami” – mówi
Jacek Błoński, prezes Lewiatan Business
Angels, który współpracuje z Go Beyond
w ramach utworzenia lokalnej grupy
inwestorów w Warszawie.
Grupa inwestorów Go Beyond będzie
pierwszą w Polsce 10–20-osobową
grupą Aniołów Biznesu, która
rozpocznie realizację wspólnych
inwestycji w innowacyjne firmy. „Do tej
pory większość polskich inwestorów
preferowało wejścia indywidualne lub
ewentualnie w małych grupach, nie
funkcjonowały organizacje umożliwiające
stały tryb inwestowania w syndykatach
typowy dla USA i Europy Zachodniej.
Rozwój syndykatów jest elementem
naturalnego rozwoju rynku – im jest
on bardziej dojrzały, tym ma więcej
doświadczonych inwestorów, którzy
decydują się na inwestycje w grupach.
W ostatnim czasie można było
zaobserwować większe zainteresowanie
27
Lipiec, nr 3/2011
Platforma inwestycyjna online
Innowacyjnym instrumentem
elektronicznym, który czyni proces
inwestycyjny w ramach Mountain
Club bardzo szybkim i wygodnym, jest
specjalnie opracowana na potrzeby
stosowanego przez firmę modelu
biznesowego internetowa platforma
Model II: Mountain
inwestycyjna. „Zawiera ona wszystkie
informacje dotyczące inwestycji – umowy,
Club. Obejmowanie
prezentacje spółek, biznesplany, materiały
udziałów we wstępnie
video, artykuły prasowe. Platforma
umożliwia stały przepływ nowych
wynegocjowanych transakcjach poprzez
możliwości inwestycyjnych do sieci,
wielofunkcyjną platformę inwestycyjną on-line.
które zazwyczaj pozostają aktywne przez
około 4 tygodnie, po czym są zamknięte
ountain Club jest klubem inwestorów o przekazaniu mu swoich praw
bądź odrzucone” – wyjaśnia Peter
– Aniołów Biznesu, który powstał
korporacyjnych w celu sprawowania
Braun. W przypadku zainteresowania się
z inicjatywy grupy Mountain Partners
kontroli nad spółką. „Dzięki temu
przez inwestora transakcją, wszystkich
– globalnej firmy inwestycyjnej
wiodący inwestor
formalności można
zarządzającej aktywami w obszarze
i inwestorzy z klubu
dokonać online. Nie
Grupa inwestorów Go
inwestycji private equity i venture
mają możliwość
potrzebne jest nawet
Beyond będzie pierwszą
capital. Mountain Club koordynuje
reprezentowania
osobiste udanie się
w Polsce 10–20 osobową
wspólne inwestycje dokonywane zarówno większościowych
do notariusza.
grupą Aniołów Biznesu,
wewnątrz grupy jak również inwestycje
praw w spółce,
Platforma jest
która rozpocznie realizację
z udziałem zewnętrznych inwestorów.
będąc właścicielami
przeznaczona
wspólnych inwestycji
Model biznesowy Mountain Club oferuje
mniejszościowych
dla trzech grup
w innowacyjne firmy.
członkom klubu dostęp do wstępnie
pakietów akcji”
użytkowników: 1)
wynegocjowanych przez profesjonalnych – wyjaśnia Peter Braun, założyciel
koinwestorzy – inwestorzy z Mountain Club,
inwestorów czy analityków inwestycji,
Mountain Club i Anioł Biznesu. Także
2) inwestorzy wiodący – przeważnie są to
posiadających już inwestora
Mountain Club podpisuje umowę ze
indywidualni lub instytucjonalni inwestorzy
wiodącego, w których członkowie
spółką gwarantującą wynagrodzenie dla zewnętrzni, 3) przedstawiciele firm – prezesi
klubu mogą objąć mniejszościowe
klubu za pozyskany kapitał.
lub założyciele reprezentujący projekty
tym modelem wśród inwestorów
w Polsce” – podkreśla Jacek Błoński.
Nowo powstająca grupa już zebrała
część swoich członków, natomiast
zainteresowani tą możliwością
inwestorzy mają możliwość do niej
dołączyć.
M
28
pakiety akcji. Inwestorzy nie tworzą
wspólnego funduszu, tylko w momencie
zainteresowania się konkretną
inwestycją nabywają akcje firmy
i podpisują z inwestorem wiodącym
umowę kartelową (ang. pooling
agreement), czyli porozumienie
wydarzenia
zdaniem
eksperta
innowacyjna
gospodarka
giełda
venture
capital
finanse
prawo
strategie
w wolnej
chwili
Rendezvous – At the top
inwestycyjne. „Jest to cały wszechświat,
który podnosi jakość i sprawność inwestycji
prywatnych – mówi Braun – w przyszłości
będą także dostępne tzw. uniwersytety
online, gdzie można będzie posłuchać
wypowiedzi doświadczonych ekspertów.
Z platformą inwestycyjną można się
zapoznać pod adresem www.mountain-club.
ag wpisując w polach: Name: guest, login:
mountain-club.
Spośród inwestycji dokonanych przez
Mountain Club 60–70 proc. stanowią
inwestycje w start-upy. Sama platforma
jednak umożliwia dokonywanie
inwestycji na różnych etapach rozwoju
młodej firmy – od start-upu, po objęcie
akcji w drodze oferty prywatnej.
Jaki zakres wsparcia procesu
inwestycyjnego oferuje Mountain
Club?
Mountain Club przeważnie pełni funkcje
koordynacyjne w procesie inwestycyjnym.
„Analiza i due diligence poszczególnych
projektów jest przeprowadzana przez
wiodących inwestorów, którzy, jak
już wspominano wyżej, najczęściej są
spoza klubu. Montain Club natomiast
sprawdza wiodących inwestorów
przed zaproponowaniem projektu
inwestycyjnego członkom klubu, co się
oczywiście wiążę ze sprawdzeniem całej
dokumentacji projektu.– wyjaśnia Peter
Braun. Inwestorzy z klubu następnie
analizują dokumentację samodzielnie
i najczęściej przed sfinalizowaniem,
transakcji mają bezpośrednie spotkania
z wiodącym inwestorem i menedżerami
spółki”. Mountain Club organizuje
także spotkania dla inwestorów,
roadshowy i konferencje, które są
okazją do nawiązania bliższych relacji
niezbędnych w inwestowaniu w grupach.
Zostać członkiem klubu można tylko
poprzez zaproszenie. Mountain Club
jest zainteresowany nawiązaniem
w przyszłości współpracy z sieciami
Aniołów Biznesu z innych krajów, która
stworzyła by możliwość dokonywania
inwestycji transgranicznych – podkreśla
Peter Braun.
Olga Yanusik
Peter Braun podczas Kongresu EBAN w Warszawie.
29
Lipiec, nr 3/2011
Rośnie zainteresowanie
inwestycjami rynku
niepublicznego
Ponad 70 mln złotych pozyskane na różnorodne projekty
– to krótki bilans ostatnich kilku miesięcy pracy zespołu
Secusa. W nadchodzących miesiącach firmie również nie
zabraknie pracy – w kolejce na NewConnect czeka trzech
klientów firmy.
Prawie 73 mln zł od stycznia pozyskał
Secus od inwestorów dla swoich
klientów i funduszy z grupy. Z tej kwoty,
blisko 20 mln złotych katowicki dom
maklerski jako autoryzowany doradca
zebrał w ofertach prywatnych spółek,
które już weszły na NewConnect lub
dopiero szykują się do debiutu na
rynku alternatywnym. Największą
ofertę przy której doradzał Secus
przeprowadził w ostatnich miesiącach
Esotiq&Henderson, producent
i dystrybutor bielizny damskiej, który
w ubiegłym roku został wydzielony
z odzieżowej grupy LPP.
15 mln zł na rozwój firmy
odzieżowej
Esotiq&Henderson z naszą pomocą
pozyskał z rynku aż 14 mln zł. To
jedna z większych transakcji jakie
miała miejsce przed debiutem
na NewConnect. Pokazuje ona
jak skutecznie można plasować
duże emisje akcji, jeśli spółka
działa w ciekawej branży i jest
perspektywiczna – uważa Grzegorz
Pędras, prezes Secus AM. Wśród
akcjonariuszy znalazła się również
znana modelka Joanna Krupa, która
została dyrektorem kreatywnym spółki.
Dużym zainteresowaniem papiery
spółki cieszyły się również w dniu
debiutu, który miał miejsce 16 czerwca.
Kurs Esotiq&Henderson wzrósł na
otwarciu o 48 proc. do 370 zł. Pieniądze
z oferty prywatnej zasiliły kapitał
30
obrotowy i będą też wykorzystane
na rozbudowę sieci handlowej
w tym także za granicą, działania
wspierające sprzedaż i znajomość
marek. W drugiej połowie tego roku
pierwsze sklepy mają zostać otwarte
na terenie Stanów Zjednoczonych.
Teraz pod marka Esotiq działa ponad
110 salonów, głównie w Polsce.
Kilka placówek jest zlokalizowanych
w Estonii, Mołdawii, Rosji oraz Słowacji.
Zarząd przewiduje, iż po dwóch latach
w sieci będzie około 200 sklepów.
W czerwcu na NewConnect trafiła też
spółka portfelowa Secusa – i3D. To
lider w polskiej branży interaktywnej
grafiki 3D. Z emisji akcji pozyskał 4,8
mln złotych, które wyda na ukończenie
autorskiej platformy do tworzenia
interaktywnych aplikacji – Quazar 3D
a także otwarcie przedstawicielstwa
w USA. Firma już jest obecna za
oceanem, gdyż wśród jej klient
są powszechnie rozpoznawalne
amerykańskie marki takiej jak Boeing
czy Exxon Mobil. Ambicją spółki jest nie
tylko rozwój jej usług na rynku USA, ale
również wprowadzenie akcji do obrotu
na Nasdaq.
Zespół Secusa dotarł również do
inwestorów zainteresowanych
innymi branżami. Firmie udało się
pozyskać 4,35 mln zł dla śląskiego
Jordana, spółki specjalizującej się
w zakresie budownictwa drogowego
i wykonawstwa obiektów ochrony
środowiska. – Dzięki współpracy
z Secus Asset Management udało
nam się zgromadzić fundusze, które
zasilą kapitał obrotowy spółki, pozwolą
nam na dalszy rozwój prowadzonego
biznesu oraz zapewnią finansowanie
potencjalnych akwizycji – mówi Adam
Żmija, wiceprezes Jordana. Firma jest
o obecna na rynku już od ponad 20 lat
i realizuje projekty głównie na terenie
Śląska, Małopolski i Opolszczyzny.
Wartość kontraktów, które zdobywa
waha się od kilkuset tysięcy do
kilku milionów złotych. Jej debiut na
warszawskim rynku alternatywnym
zaplanowany jest na jesień.
Kolejne spółki w drodze na małą
giełdę
W kwestii NewConnect to jednak nie
ostatnio słowo zespołu Secusa w tym
roku. – Chcemy nadal iść w tym kierunku
i w ciągu najbliższych kwartałów
jeszcze nie raz będziemy informowali
o realizowanych przez nas projektach –
podkreśla Grzegorz Pędras. Wiadomo
już, że do debiutu na NewConnect
przygotowywany jest APN Promise
i Desa Modern. Pierwsza z firm zajmuje
się informatyzacją przedsiębiorstw
i wydawnictwem książek
informatycznych. Z kolei Desa Modern,
to podmiot zajmujący się sprzedażą
prac wybitnych polskich artystów
współczesnych w limitowanych edycjach
ikonografii własnoręcznie sygnowanych
przez ich autorów. Są to wysokiej
jakości dzieła sztuki o charakterze
kolekcjonerskim. – Notowane od lat
wysokie rekordy aukcyjne polskich prac
za granicą mogą okazać się dobrą
prognozą na najbliższą przyszłość
i pomysłem na dywersyfikację
portfela – wskazuje Grzegorz Pędras.
Uwaga Secusa koncentruje się nie
tylko na rynku akcji. Firma doradzała
w ostatnim czasie również przy emisji
obligacji Zakładów Energetyki Cieplnej
Prudnik. Przedsiębiorstwu udało się
pozyskać 2,1 mln zł.
wydarzenia
zdaniem
eksperta
innowacyjna
gospodarka
Fundusze Secusa pozyskują
inwestorów
Sukcesy Secus odnosił również
w zakresie pozyskiwania kapitału do
funduszy wchodzących w skład grupy.
W sumie udało się zgromadzić 51
mln zł. Większa część tej kwoty – 36
mln zł – przypada na FIZ Polskiego
Sektora Energetycznego. Za pozostałą
część o wartości 15 mln zł odpowiada
FIZ Nieruchomości. Koncentruje się
on na inwestycjach w nieruchomości
komercyjne. Secus pod koniec sierpnia
ma zamiar wprowadzić do swojej
oferty również fundusz inwestycyjny
zamknięty, który będzie dawał
giełda
venture
capital
finanse
możliwość inwestycji w wierzytelności
masowe. – Oferta będzie
skierowana do zamożnych inwestorów
indywidualnych, którzy będą gotowi
zainwestować co najmniej 50 tysięcy
euro. Otrzymają oni możliwość
inwestycji w fundusz sekurytyzacyjny.
Do tej pory taka forma inwestycji
oferowana była przede wszystkim
inwestorom instytucjonalnym
– twierdzi Grzegorz Pędras. Dodaje,
że stopa zwrotu może wynieść
od 16 do 24 proc. w skali roku.
W celu możliwości inwestowania
w pakiety wierzytelności Secus
nawiązał współpracę z kancelarią
prawo
strategie
w wolnej
chwili
prawną Corpus Iuris, która zarządza
wierzytelnościami o wartości
nominalnej ok. 650 mln zł. – Zwrot
zainwestowanych środków w pakiety
wierzytelności zależy od jakości
sprzedawanych portfeli. Widoczna
jest jednak na rynku tendencja
sprzedaży przez banki coraz lepszej
jakości portfeli. Obecnie średni
czas zwrotu z inwestycji wynosi
trzy lata. Spodziewamy się także, że
nasycenie kredytem konsumpcyjnym
będzie w najbliższym czasie rosło,
przez co na rynek trafi coraz więcej
pakietów wierzytelności – ocenia
Grzegorz Pędras. W ofercie Secus ma
ponadto FIZ, który inwestuje na rynku
prywatnej służby zdrowia. Przedmiotem
zainteresowania Ascendis FIZ Inmedica
są akcje spółek aktywnych na rynku
ochrony zdrowia i opieki zdrowotnej.
Są to inwestycje w podmioty medyczne
o zróżnicowanym profilu świadczonych
usług, prowadzące szpitale i placówki
opieki zdrowotnej. Preferowane przez
fundusz są spółki charakteryzujące
się wysokim potencjałem wzrostu,
posiadające znaczną liczbę placówek
opieki zdrowotnej oraz większą
zdolność do szybkiej konsolidacji
z innymi podmiotami tego rynku.
Andrzej Szurek
InnerLook
REKLAMA
31
Lipiec, nr 3/2011
Od menedżera do właściciela
Moment, gdy pracownik może zostać właścicielem przedsiębiorstwa jest przełomowy w jego
karierze. Podstawową kwestią staje wówczas sfinansowanie transakcji wykupu. Jest to możliwe
bez środków własnych pod warunkiem, że znajdzie się właściwego partnera.
Idea Management Buy Out
Wykup menedżerski (MBO) to transakcja
nabycia przedsiębiorstwa przez grupę
osób nim zarządzających, najczęściej
przy współpracy z zewnętrznymi
podmiotami finansowymi bez udziału
inwestorów branżowych. Grupą inicjującą
transakcje wykupu menedżerskiego są
sami menedżerowie, którzy dostrzegają
taką możliwość lub też znajdują się
w rzeczywistości zmian właścicielskich,
a dotychczasowy właściciel akceptuje taką
formę transakcji. MBO jako dezinwestycja
to korzyści dla przedsiębiorstwa takie jak:
poufność (brak konieczności ujawnienia
danych o działalności potencjalnym
kupującym, którymi często są konkurenci),
czas (zawarcie transakcji wykupu MBO
przebiega znacznie szybciej niż przejęcie
podmiotu przez inwestora spoza
przedsiębiorstwa) oraz kontynuacja
działalności.
MBO nie dla każdego
W przypadku wykupów menedżerskich
nie jest istotna branża, w której operuje
potencjalny przedmiot zainteresowań
transakcji MBO. Kluczową kwestią jest za
to sytuacja przedsiębiorstwa i możliwe
korzyści z przeprowadzenia wykupu. Firmy
będące przedmiotem analizy pod kątem
potencjalnego wykupu MBO powinny
spełniać większość kryteriów jak: niskie
ryzyko działalności operacyjnej, niski poziom
zadłużenia, wysoki poziom generowanych
przepływów pieniężnych, stabilna baza
aktywów, niedowartościowanie firmy przez
rynek lub obecnych właścicieli, nieefektywne
wykorzystanie zasobów i potencjału firmy.
Zawarcie transakcji
Do podjęcia decyzji o zaangażowaniu się
w każdego rodzaju transakcję nabycia
podmiotu gospodarczego niezbędne jest
posiadanie szerokiej wiedzy o jego stanie.
Analiza koncentruje się przede wszystkim
na możliwościach osiągnięcia większej
efektywności na skutek zmian w działalności
operacyjnej oraz większej rentowności
poprzez zmiany w strukturze finansowania.
Na podstawie dokonanego badania stanu
podmiotu sporządza się biznes plan projektu
32
wykupu MBO. Szczególny nacisk kładzie
się na wycenę firmy metodą dochodową
oraz zdolność do obsługi zadłużenia
wykorzystanego w transakcji.
Struktura transakcji
Transakcje MBO bywają różne pod
względem wielkości, skali czy złożoności,
ale łączy je fakt, że grupa menadżerska
(pracownicy) angażuje własne środki
pieniężne, a więc staje się właścicielem
przedsiębiorstwa. Z natury rzeczy, taka
grupa nie posiada wystarczających środków
na samodzielny wykup przedsiębiorstwa.
Angażuje się więc partnera finansowego,
który będzie gotowy dostarczyć
finansowanie o charakterze udziałowym.
Do podmiotów zainteresowanych
takimi transakcjami należą fundusze
inwestycyjne typu private equity, a także
inwestorzy prywatni (tzw. anioły biznesu).
Na rynku występuje sporo inwestorów
instytucjonalnych, którzy zajmują się
wyłącznie transakcjami typu MBO.
Jednak cechą charakterystyczną dla
transakcji MBO jest udział, oprócz rożnego
rodzaju dostarczycieli kapitałów własnych,
finansowania dłużnego, które stanowi
największą część zapłaty. Najbardziej
popularna jest współpraca z bankami.
Alternatywą wobec kredytu mogą
być natomiast obligacje korporacyjne
wyemitowane np. z udziałem domu
maklerskiego. Finansowanie dłużne występuje
w dwóch rodzajach. Pierwsza grupa to
pożyczkodawcy udostępniający środki
finansowe, które są zabezpieczone aktywami
przejmowanego podmiotu (senior debt). Druga
grupa pożyczkodawców to udostępniający
środki finansowe niezabezpieczone majątkiem
podmiotu. Finansowanie dłużne może jednak
przyjąć formę kapitałów własnych (obligacje
zamienne). Warto by dobór optymalnych
dla danej transakcji źródeł finansowania
podjąć bazując na wiedzy i doświadczeniu
profesjonalnego doradcy specjalizującego się
w transakcjach MBO.
Przejęcie przedsiębiorstwa
Transakcje w ramach wykupu
menedżerskiego mają zazwyczaj
specyficzny i bardzo różnorodny przebieg.
W modelowej sytuacji następuje zawiązanie
spółki specjalnego przeznaczenia (Special
Purpose Vehicle – SPV) przez członków
grupy kupującej. Do spółki tej wnoszona
jest część środków potrzebnych do nabycia
spółki przejmowanej. Brakującą część
pozyskuje się z finansowania dłużnego.
Za zgromadzone środki nabywany jest
podmiot będący przedmiotem przejęcia.
Ponieważ podmiot przejmujący nie jest
w stanie obsługiwać zadłużenia (nie
prowadzi działalności, może ewentualnie
liczyć na coroczną dywidendę z posiadanych
akcji lub udziałów) następuje połączenie
SPV z podmiotem będącym przedmiotem
transakcji. Zobowiązania SPV przechodzą
na podmiot powstały po połączeniu.
Motywacja kadry zarządzającej
Udział finansowania dłużnego w transakcji
wykupu sprawia, że oprócz konieczności
obsługi „normalnego zadłużenia
przedsiębiorstwa” wynikającego
z jego pierwotnej strategii finansowania
działalności, dochodzi konieczność obsługi
zadłużenia i spłaty środki pozyskanych
na przeprowadzenie transakcji wykupu.
Przeprowadzenie transakcji MBO przy
udziale finansowania dłużnego powoduje
wzrost zadłużenia podmiotu, co zwiększa
ryzyko prowadzenia działalności. Rola
kadry menedżerskiej w osiągnięciu
efektywnych wyników transakcji znacznie
się zwiększa. Zatem wiąże się korzyści
uzyskiwane przez grupę zarządzającą
z wynikami przedsiębiorstwa przez
ich stosunkowo duży udział w kapitale
zakładowym firmy oraz możliwości jego
powiększenia np. poprzez programy
opcji menedżerskich, które są nagrodą
za zwiększanie wartości i efektywności
przejętego podmiotu.
Jeśli kadra zarządzająca zrealizuje
założone cele stanie się największym
beneficjentem transakcji. Wykup
menedżerski to więc szansa dla
menedżerów podwyższenia swojego
statusu zawodowego i finansowego.
Krzysztof Wróblewski
Secus Asset Management
33
Lipiec, nr 3/2011
Masz pomysł na biznes albo
nową inwestycję w firmie?
Sprawdź, ile kapitału będziesz potrzebować,
aby uniknąć pułapek!
Oszacowanie nakładów inwestycyjnych jest niezmiernie
ważne nie tylko z punktu widzenia analizy opłacalności
planowanego przedsięwzięcia biznesowego, ale również
w celu precyzyjnego ustalenia potrzeb kapitałowych.
Poszukując finansowania zewnętrznego na realizację
określonego projektu, konieczne jest dokładne
przedstawienie inwestorom na co i w jakiej kwocie
zostanie przeznaczony kapitał oraz jakiej stopy zwrotu
można oczekiwać w założonym okresie.
Dlaczego warto precyzyjnie
oszacować nakłady?
Oszacowanie wydatków inwestycyjnych
koniecznych do uruchomienia
przedsięwzięcia jest jednym
z podstawowych etapów analizy
projektu inwestycyjnego o charakterze
rozwojowym. Ustalenie kwoty
wymaganych nakładów – wraz
z uwzględnieniem przyszłych wpływów
gotówki – pozwala na ocenę opłacalności
projektu. Analiza efektywności pozwala
z kolei odpowiedzieć na pytanie, czy
przedsięwzięcie jest uzasadnione
ekonomicznie, a jeśli tak – to jaką
stopę zwrotu pozwoli osiągnąć
z zainwestowanego kapitału. Jest
to szczególnie istotne w przypadku
ubiegania się o finansowanie od
zewnętrznych inwestorów, którzy
oczekują określonych efektów
w ustalonym okresie.
Podstawowe błędy
Zaplanowanie wszystkich wydatków
zabezpieczy wykonanie projektu
w pełnym zakresie i zgodnie z planem.
Doświadczony inwestor (a takim
34
z pewnością jest Anioł Biznesu czy
fundusz venture capital) nie zaangażuje
się w projekt jeśli będzie wiedział, iż nie
jest zapewnione pełne finansowanie
projektu. Nie wyklucza to oczywiście
sytuacji, w której możliwe jest wykonanie
przedsięwzięcia w kilku etapach
– wówczas uzasadnione jest, aby
kapitał napływał do przedsiębiorstwa
w ustalonych transzach.
Niebezpieczna jest także niepełna
lista nakładów będąca wynikiem
niedostatecznego przemyślenia
projektu i nieprzewidzenia tych
najbardziej istotnych pozycji wydatków.
Inwestor dostrzegając niedociągnięcia
w biznesplanie w tym zakresie, może
poddać w wątpliwość wiedzę oraz
wydarzenia
zdaniem
eksperta
innowacyjna
gospodarka
umiejętności przedsiębiorcy. A przecież
to ostatecznie on powinien najlepiej
orientować się w meandrach biznesu,
który zamierza w przyszłości prowadzić.
Kalkulując wydatki inwestycyjne
z pewnością nie powinniśmy zaniżać
wydatków. Wręcz przeciwnie – warto
wziąć pod uwagę pewien margines
bezpieczeństwa na wypadek pojawienia
się nieprzewidzianych zdarzeń.
Niedoszacowanie nakładów kapitałowych
to podstawowy błąd, który oznacza
konieczność poszukiwania „na już”
dodatkowego finansowania (często
droższego) lub ograniczenia skali
projektu, a w najgorszym przypadku –
zarzucenia realizacji inwestycji.
Kalkulacja nakładów kapitałowych
Wydatki inwestycyjne projektu obejmują
przede wszystkim nakłady na środki
trwałe, czyli wydatki niezbędne do
wyposażenia technicznego projektu.
Na liście tego rodzaju wydatków
znajdą się takie pozycje, jak: zakup
gruntu, budowa budynków, dostawy
maszyn i urządzeń, zakup środków
transportu, a także nabycie wartości
niematerialnych i prawnych. Zakres
ponoszonych wydatków będzie oczywiście
różnił się w zależności od specyfiki
giełda
venture
capital
finanse
przedsięwzięcia. Na ogół największa
część wydatków z przeznaczeniem
na aktywa trwałe będzie ponoszona
w przypadku przedsiębiorstw
produkcyjnych. Wpływ na ich poziom
będzie miał również zakres projektu,
założone zdolności produkcyjne, wybór
technologii czy lokalizacji.
Kapitał obrotowy
Szacując zapotrzebowanie na kapitał,
który umożliwi realizację projektu
należy uwzględnić również kapitał
obrotowy, a więc tę część
finansowania, która
będzie musiała zostać
zaangażowana w aktywa
obrotowe, zapewniające
ciągłość działalności –
od jej rozpoczęcia, aż
do momentu, gdy będą
generowane pierwsze
wpływy ze sprzedaży
(zapewniające płynność
finansową).
Ponieważ nabycie bądź
zwiększenie majątku
obrotowego wymaga
dodatkowego finansowania,
uzasadnione jest
wykorzystanie do tego celu
pewnej części początkowych
nakładów kapitałowych.
Kapitał obrotowy jest
zaangażowany w firmie
przede wszystkim w zapasy,
środki pieniężne, ale
także należności
krótkoterminowe,
gdyż część sprzedaży
realizowana z odroczonym
terminem płatności wymaga
sfinansowania do momentu wpływu
gotówki do przedsiębiorstwa.
W przypadku już istniejącego
przedsiębiorstwa zamierzającego
zrealizować określoną inwestycję, należy
policzyć przyrost kapitału obrotowego
netto. Innymi słowy, należy sprawdzić,
ile pozyskanego kapitału będzie musiało
zostać przeznaczone na zwiększenie
m. in. zapasów materiałów, półproduktów
czy towarów – wynikającego
z rozszerzenia skali działalności.
Koszty operacyjne
Poza przedstawionymi wydatkami,
rozsądny przedsiębiorca powinien
zapewnić również finansowanie na
pokrycie kosztów funkcjonowania
prawo
strategie
w wolnej
chwili
przedsiębiorstwa w pierwszym okresie.
Na samym początku działalności firma
nie będzie generować przychodów
na takim poziomie, który wystarczy
na wszystkie wydatki operacyjne,
związane chociażby z zatrudnieniem
pracowników, zużyciem energii, bądź
opłacaniem czynszu. W związku z tym
konieczne jest sporządzenie planu
kosztów z uwzględnieniem kształtowania
się poszczególnych pozycji w ustalonym
okresie. Należy pamiętać, aby zapewnić
finansowanie kosztów funkcjonowania
firmy aż do czasu rozpoczęcia faktycznej
sprzedaży produktów na założonym
poziomie.
Marketing produktu
Przygotowując budżet kapitałowy
nie wolno zapominać o wydatkach
marketingowych. Często również tego
rodzaju koszty są znaczące. Promocja
jest szczególnie ważna w przypadku
innowacyjnych projektów, o których
należy poinformować odbiorców.
Harmonogram wydatków
Kiedy przedsiębiorca wie już dokładnie
na co i ile kapitału będzie musiał
przeznaczyć, żeby móc wprowadzić
produkt na rynek – powinien
przygotować harmonogram wydatków.
Jest on integralnym elementem umowy
inwestycyjnej i podstawą kontroli ze
strony inwestora przebiegu wykonania
przedsięwzięcia oraz zasadności
i celowości wydatkowania powierzonego
kapitału.
Kartka, długopis i … kalkulator!
Szacowanie nakładów inwestycyjnych
jest punktem wyjścia w procesie
przygotowania do poszukiwań
inwestorów zewnętrznych, ponieważ
pozwala na precyzyjne określenie
zapotrzebowania na kapitał. Z tego
też względu pełna lista wydatków
inwestycyjnych powinna znaleźć się
w każdym, profesjonalnie przygotowanym
biznesplanie. Dobrze przemyślany
katalog wydatków będzie z pewnością
w oczach inwestora uwiarygodnieniem
przygotowania przedsiębiorcy do
realizacji projektu.
Piotr Słysz
Secus Wsparcie biznesu
35
Lipiec, nr 3/2011
Polubowne rozwiązywanie
sporów pomiędzy uczestnikami
obrotu gospodarczego
Ze względu na długi czas trwania postępowania
sądowego w Polsce oraz relatywnie wysokie jego koszty
– w myśl zasady „czas to pieniądz” – coraz większą
popularnością cieszą się polubowne (pozasądowe)
metody rozwiązywania sporów.
Jeśli nie zakończymy wojny, wojna zakończy nas.
– Herbert George Wells
Przemysław Adamus
Aplikant radcowski Rachelski i Wspólnicy
Kancelaria Prawnicza Sp. k.
Zdarzenia powodujące konflikty
i spory to zjawiska typowe
w obrocie gospodarczym. Mając tego
świadomość, strony zainteresowane są
formułowaniem treści umów – w tym
umów inwestycyjnych – w taki sposób,
aby ograniczyć występowanie takich
zdarzeń i jednocześnie przyjąć procedurę,
która ułatwi zamknięcie konfliktu albo
rozstrzygnięcie sporu w pokojowy
sposób. Do takich procedur zaliczają się
w szczególności negocjacje, mediacje,
i arbitraż. Różnią się one od siebie
stopniem sformalizowania procedur,
ilością osób zaangażowanych w konflikt
(strony i osoby trzecie), oraz siłą
uprawnień władczych osób trzecich.
Negocjacje – czyli samodzielna
próba osiągnięcia kompromisu
przez strony
W negocjacjach, biorą udział jedynie
strony bezpośrednio zaangażowane
w spór lub ich reprezentanci. Jest to
proces, w którym zwaśnione strony
komunikują swoje odmienności poprzez
rozmowy, dyskusje i zawieranie
kompromisów w celu rozwiązania
konfliktu. Przed przystąpieniem do
negocjacji każda ze stron powinna
przygotować listę swoich interesów,
która pozwoli określić potrzeby
oraz satysfakcjonujący stopień ich
36
zaspokojenia. Kolejnym krokiem
jest określenie wspólnych celów, co
pozwoli na sprecyzowanie płaszczyzny
współpracy. Poza kwestiami
merytorycznymi, ważne jest również
wybranie stylu negocjacji i technik
kształtowania sytuacji. Po rozważeniu
powyższych kwestii można przystąpić do
dyskusji, w której następuje kontakt stron
w celu wypracowania rozwiązania.
Warte podkreślenie jest to, że
przystąpienie do negocjacji zależy tylko
od woli stron, dlatego deklarację woli
podejmowania prób rozwiązywania
sporów w tym trybie można umieścić
już we właściwym kontrakcie poprzez
wskazanie, że w przypadku sporu
dotyczącego realizacji lub interpretacji
postanowień umowy, strony zobowiązują
się dążyć do jego rozstrzygnięcia
wydarzenia
zdaniem
eksperta
innowacyjna
gospodarka
w drodze negocjacji. W przypadku
bezskutecznego upływu określonego
terminu na ich przeprowadzenie, strona
może skierować sprawę na drogę
postępowania sądowego, chyba że
zastrzeżono dodatkowe rozwiązanie
jakim jest klauzula arbitrażowa, o której
mowa niżej.
Mediacje przy wsparciu mediatora
Możliwe jest również przyjęcie
przez strony trybu mediacyjnokoncyliacyjnego, w którym strony
wybierają bezstronnego, ale
jednocześnie doświadczonego
mediatora. Decyzje mediatora nie są
dla stron wiążące (nie ma on żadnych
uprawnień władczych), a jego rola
ogranicza się do doradzania stronom
i pomocy w osiągnięciu porozumienia.
Podobnie, jak w przypadku trybu
kontraktowego forma i procedury
negocjacji pozostają w gestii stron.
Sąd polubowny – alternatywa dla
sądu powszechnego
W trybie arbitrażowym spór toczy
się przed sądem polubownym,
który może być stałym sądem albo
powołanym w umowie przez strony
do rozstrzygnięcia konkretnego sporu
giełda
venture
capital
finanse
(tzw. sądy ad hoc). W tym drugim
przypadku strony wskazują arbitrów,
superarbitra i zakres ich działania
albo podają liczbę sędziów i sposób
ich powoływania. Zapis na sąd
polubowny powinien obligatoryjnie
określać przedmiot sporu albo
stosunek prawny, z którego spór może
wyniknąć. Ustawodawca zastrzega,
że postanowienia umowy przyznające
jednej ze stron więcej uprawnień
przy powołaniu sądu polubownego są
bezskuteczne. Rozstrzyganie sporów w
formie sądu polubownego to najbardziej
zinstytucjonalizowany i sformalizowany
model, któremu w dużej mierze
odpowiada proces sądowy.
Jak wybrać sąd polubowny?
Zauważą się, że coraz powszechniejszym
rozwiązaniem wykorzystywanym przez
podmioty gospodarcze jest umieszczanie
w kontraktach zapisów poddających
rozstrzyganie ewentualnych sporów
majątkowych lub sporów o prawa
niemajątkowe wynikających z tych
umów właśnie sądom polubownym.
Decydując się na poddanie ewentualnych
sporów rozstrzygnięciu takich instytucji
strony powinny wziąć pod uwagę czy
sąd polubowny, któremu zamierzają
poddać rozstrzygnięcie
sporu jest tzw. sądem
branżowym, a więc
specjalizującym się
w rozstrzyganiu sporów
z danej dziedziny.
Należy bowiem zwrócić
uwagę, iż istnieją
różne sądy polubowne,
które specjalizują
się w rozstrzyganiu
sporów z pewnych
obszarów działalności
gospodarczej. Jeśli
zatem nasz spór
wynikający z danego
stosunku prawnego
dotyczy konkretnej
dziedziny działalności
gospodarczej np.
budownictwa to
wskazane jest, jeżeli już
decydujemy się na taką
formę rozstrzygania
ewentualnych
sporów, poddanie
go „branżowemu”
sądowi polubownemu.
Korzystanie z pomocy
prawo
strategie
w wolnej
chwili
arbitrów posiadających nie tylko
przygotowanie teoretyczne, ale również
odpowiednią wiedzę praktyczną
z danej dziedziny przyczyni się do
szybszego i bardziej wszechstronnego
rozstrzygnięcia sporu. Specjalistyczna
wiedza ma niejednokrotnie
istotne znaczenie dla sprawnego
i sprawiedliwego rozstrzygnięcia
sporu. Przyjmując zatem zapis na
sąd polubowny, strony dokonują
dobrowolnego samoograniczenia
swojego konstytucyjnego prawa
do sądu. W pewnych szczególnych
przypadkach uznać nawet można, że
sąd polubowny może nie być związany
przepisami prawa materialnego, z uwagi
na charakter sprawy.
Sądy arbitrażowe działające pod
auspicjami bądź w ramach określonej
instytucji arbitrażowej posiadają własny
regulamin, zawierający regulacje
dotyczące samego postępowania,
wyboru arbitrów, wyrokowania,
listę arbitrów oraz taryfikator,
który musi zostać zaakceptowany
przez strony. Należy pamiętać, że
aby wyrok sądu polubownego oraz
ugoda przed nim zawarta miały moc
prawną na równi z wyrokiem sądu
powszechnego, konieczne jest uznanie
lub stwierdzenie wykonalności wyroku
przez sąd powszechny. W szczególnych
przypadkach istnieje również możliwość
uchylenia wyroku sądu polubownego
przez sąd powszechny.
Zalety pozasądowych metod
rozstrzygania sporów
Na zakończenie, warto podkreślić
podstawowe korzyści przemawiające na
rzecz pozasądowych metod rozstrzygania
sporów. Naczelną zasadą i niewątpliwie
istotną zaletą takich postępowań dla
uczestników obrotu gospodarczego jest
z zasady sprawność takich postępowań.
Strony oczywiście posiadają równe
prawa w tym postępowaniu w tym
prawo do wysłuchania oraz sposobność
przedstawiania twierdzeń i dowodów
na ich poparcie. Ważną rolę odgrywa
również poufność tego typu postępowań,
które może zostać dodatkowo
potwierdzone w zawartej przez strony
umowie. Oszczędność czasu i środków
przemawia za upowszechnianiem
pozasądowych metod polubownego
rozstrzygania sporów.
37
Lipiec, nr 3/2011
Ustawa deregulacyjna
– wprowadza tańsze i wygodniejsze
rozwiązania dla przedsiębiorców
Od 1 lipca 2011 r. przedsiębiorca może przekształcić
indywidualną działalność gospodarczą w jednoosobową spółkę
kapitałową zachowując ciągłość m.in. zezwoleń, koncesji, ulg,
które zostały mu przyznane przed przekształceniem. Taką
możliwość daje ustawa z dnia 25 marca 2011 r. o ograniczaniu
barier administracyjnych dla obywateli i przedsiębiorców,
która weszła w życie pierwszego lipca.
Niższe opłaty i mniej zaświadczeń
Niewątpliwie najbardziej odczuwalną
dla przedsiębiorców zmianą
wprowadzoną przez opisywaną
ustawę, znaną bardziej jako
ustawa deregulacyjna, jest istotne
zmniejszenie wysokości obowiązujących
38
opłat oraz uproszczenie obowiązujących
dotąd procedur rejestracyjnych.
Obniżeniu uległa bowiem opłata
stała od rejestracji nowego podmiotu
w rejestrze przedsiębiorców w KRS
– przy wpisie spółki do rejestru
przedsiębiorca zapłaci tylko 500 zł
zamiast 1000 zł, natomiast opłata od
wniosku o dokonanie zmiany wpisu
dotyczącego podmiotu wpisanego
do rejestru przedsiębiorców została
obniżona z 400 zł do kwoty 250
zł. Nie uległy niestety modyfikacji
opłaty uiszczane z tytułu ogłoszenia
o dokonanym wpisie lub jego zmianie
w Monitorze Sądowym i Gospodarczym.
Jest to stosunkowo wysoka opłata,
w szczególności w porównaniu
do obniżonych opłat sądowych –
odpowiednio 500 zł i 250 zł.
Uproszczenie obowiązujących procedur
polega zgodnie z brzmieniem ustawy
deregulacyjnej
na zniesieniu
obowiązującego dotąd
wymogu przedkładania
przez przedsiębiorców
w szeroko rozumianej
praktyce gospodarczej
sformalizowanej
dokumentacji –
częstokroć w oryginale
– przykładowo
odpisu KRS, decyzji
o nadaniu numeru
NIP, zaświadczenia
dotyczącego
posiadanego przez
przedsiębiorcę numeru
REGON lub odpisu
z księgi wieczystej –
z dniem 1.07.2011 r.
wystarczającym jest
wskazanie samego
numeru, pod którym
przedsiębiorca jest
wpisany w konkretnym
rejestrze lub
wydarzenia
zdaniem
eksperta
innowacyjna
gospodarka
złożenie przez przedsiębiorcę
oświadczenia składanego pod
rygorem odpowiedzialności karnej
za fałszywe zeznania (tzw. kultura
oświadczeń”), co zaoszczędzi czasu
i niewątpliwie zmniejszy faktyczne
koszty prowadzonej działalności
gospodarczej. Ustawa derogacyjna
zniosła wymóg przedkładania
przez przedsiębiorców ponad
200 zaświadczeń, jest to istotna
zmiana szczególnie dla tych
przedsiębiorców, którzy realizują
zamówienia publiczne.
Atuty nowego mechanizmu
zawiązania spółki kapitałowej
przez przedsiębiorcę
Ustawa deregulacyjna wprowadza
istotne dla przedsiębiorców
prowadzących indywidualną
działalność gospodarczą novum
– możliwość przekształcenia
indywidualnej działalności
gospodarczej w jednoosobową
spółkę kapitałową (spółkę
z o.o. lub spółkę akcyjną, wciąż
nie ma możliwości przekształcenia
indywidualnej działalności
gospodarczej w spółkę osobową
prawa handlowego, co w przypadku
przekształcenia dokonywanego
przez co najmniej dwóch
przedsiębiorców byłoby niewątpliwie
pożądanym rozwiązaniem). Sam fakt
wprowadzenia powyższej możliwości
należy ocenić pozytywnie,
zastrzeżenia jednak budzić może
stopień sformalizowania tej oraz
związane z jej przeprowadzeniem
koszty.
Niewątpliwie podstawową zaletą
przekształcenia indywidualnej
działalności gospodarczej
w jednoosobową spółkę
kapitałową jest zachowanie zasady
kontynuacji, zgodnie z którą nowo
powstałej spółce przysługiwać
będą wszystkie prawa i obowiązki
przedsiębiorcy przekształcanego,
co pozwoli zachować ciągłość m.in.
zezwoleń, koncesji oraz ulg, które
zostały przyznane przedsiębiorcy
przed jego przekształceniem.
Jednak procedura związana jest
z niekorzystnymi rozwiązaniami
podatkowymi, przykładowo istnieje
konieczność uiszczenia podatku
od czynności cywilno-prawnych
oraz konieczność przeprowadzenia
giełda
venture
capital
finanse
stosunkowo skomplikowanej
procedury (z udziałem notariusza
oraz biegłego rewidenta)
a także nie dochodzi do sukcesji
przyznanych przedsiębiorcy
prowadzącemu indywidualną
działalność gospodarczą ulg
podatkowych.
Alternatywnymi rozwiązaniami
stosowanymi wcześniej były:
wniesienie przedsiębiorstwa
prowadzącego indywidualną
działalność gospodarczą
przedsiębiorcy aportem do
nowo zawiązanej spółki prawa
handlowego, bądź likwidacja
prowadzonej dotąd indywidualnej
działalności gospodarczej,
a następnie wykorzystanie
uzyskanych w ten sposób środków
w celu utworzenia nowej spółki
lub sprzedaż prowadzonego
przedsiębiorstwa na rzecz
istniejącej już spółki, a następnie
przystąpienie do niej w charakterze
wspólnika. Wniesienie indywidualnej
działalności gospodarczej aportem
do nowo założonej spółki nadal
stanowi aktualną i atrakcyjną
alternatywę dla przekształcenia
indywidualnej działalności
gospodarczej w jednoosobową
spółkę kapitałową z uwagi na
związane z tą konstrukcja prawną
rozwiązania prawa podatkowego.
Także to rozwiązanie pozwala
na „kontynuację” działalności
w formie jakiejkolwiek spółki
handlowej – niekoniecznie zatem
kapitałowej. W konsekwencji uznać
należy, iż obydwie formy będą
wciąż z powodzeniem stosowane,
zależnie od potrzeb konkretnego
przedsiębiorcy.
Proponowane przez nową ustawę
zmiany z pewnością uproszczą oraz
zmniejszą koszty funkcjonowania
sektora MSP, jednakże należy
mieć nadzieję, iż ustawa stanowi
jedynie zaczątek kompleksowych
zmian polskiego systemu prawa
gospodarczego.
Ilona Kuska-Żak
Radca Prawny
Secus Wsparcie Biznesu
prawo
strategie
w wolnej
chwili
Poczucie
dereglamentacyjnego
niedosytu
N
owa ustawa deregulacyjna jest jednym
z największych zbiorów nowelizacji
różnych ustaw. Ingeruje ona w blisko
100 innych aktów prawnych. Zakres
dereglamentacji widziany na tle aury
medialnej stworzonej wokół ustawy jest
jednak rozczarowujący. Na około 700
przypadków reglamentacji działalności
gospodarczej w polskiej gospodarce
omawiana ustawa nowelizuje tylko siedem.
Z czego w czterech przypadkach znosi
zezwolenia, a w trzech tylko dokonuje
ich przekształcenia. Rząd nie zdecydował
się na podjęcie działania systemowego
tzn. przeglądu wszystkich rodzajów
reglamentacji i ich weryfikacji według z góry
ustalonych założeń. Niestety zatrzymał się
na działaniu cząstkowym.
Spośród przepisów ograniczających bariery
administracyjne dla przedsiębiorców na
aprobatę zasługuje jednak wdrożenie tzw.
kultury oświadczeń. Polega ona na zastąpieniu
w wielu przypadkach obowiązku przedkładania
zaświadczenia na rzecz oświadczenia złożonego
osobiście pod sankcją odpowiedzialności karnej
za składanie fałszywych zeznań.
Wejście w życie nowej ustawy zapowiadało także
redukcję sankcji karnych grożących przedsiębiorcy
za naruszenie przepisów. Ta zapowiedź jednak
znalazła wyraz tylko w trzech przypadkach.
Pierwszy z nich dotyczy przypisów, podlegających
kontroli Inspekcji Handlowej, w których oprócz
typowych kar grzywien istniała również kara
więzienia. Nowa ustawa znosi możliwość jej
nakładania. Drugi przypadek dotyczy przepisów
dotyczących bezpieczeństwa zdrowia. Nowa
ustawa ogranicza górną granicę kary pozbawienia
wolności za przestępstwa związane z wyrobami
medycznymi z 5 do 3 lat. Trzeci przypadek
nowelizuje przepisy ustawy o odpowiedzialności
podmiotów zbiorowych za czyny zabronione
pod groźbą kary, która przewidywała możliwość
nałożenia w postępowaniu sądowym bardzo
wysokiej kary pieniężnej w połączeniu z sankcją
zakazu prowadzenia działalności gospodarczej.
Nowa ustawa redukuje z 20 do 5 mln zł górną
granicę takiej kary pieniężnej. Równocześnie sąd
w drastycznych przypadkach mógł orzec zakaz
prowadzenia działalności gospodarczej – na mocy
postanowień nowej ustawy to prawo zostało mu
odebrane.
Janusz Paczocha,
Instytut Ekonomiczny NBP
39
Lipiec, nr 3/2011
Struktura organizacyjna
a jej wpływ na rozwój firmy
Rozwój firmy podążającej za dynamicznie rosnącym rynkiem,
wzrost liczby realizowanych projektów i zatrudnionych osób
wymusza zmianę struktury organizacyjnej. Jedynie dobrze
ukształtowana struktura organizacyjna umożliwia kierowanie
organizacją w sposób optymalny.
Wraz z rozwojem firmy, zwiększaniem
zasięgu działalności oraz rozszerzaniu
wachlarza oferowanych produktów
czy usług rozrasta się organizacja.
Różnorodność projektów, liczba
transakcji czy też potrzeba
rozpoczynania coraz to nowych inicjatyw
biznesowych wymaga podejmowania
ciągłych decyzji odpowiednich do
dynamicznego środowiska, w którym
spółka prowadzi działalność. Stąd
też zarządzający małymi i średnimi
przedsiębiorstwami, których firmy
szybko się rozwijają i zwiększają
obroty stają nie tylko przed problemem
sfinansowania rozwoju i utrzymania
płynności finansowej, ale również muszą
zapewnić strukturę organizacyjną, która
nie będzie blokowała podejmowania
decyzji, a jednocześnie pozwoli utrzymać
należytą kontrolę kierownictwa
i zarządu nad pracownikami. Właściciel
firmy, który najczęściej pełni też
funkcję prezesa musi delegować część
praw decyzyjnych na dyrektorów
czy też project managerów. Stąd
też coraz popularniejsze stają się
struktury spłaszczone i macierzowe,
które wypierają naturalną dla
młodego przedsiębiorstwa strukturę
hierarchiczną.
Ilu ludzi i ile działów może
skutecznie nadzorować jeden
człowiek?
Pytanie to dotyczy rozpiętości kierowania
– liczbę osób oraz działów bezpośrednio
podległych jednemu kierownikowi. Po
dokonaniu podziału pracy, utworzeniu
40
działów i wyborze rozpiętości kierowania
menedżerowie mogą ustalić linie
podporządkowania — zaplanować,
kto komu będzie podlegać. Wynikiem
tych działań jest wieloszczeblowy układ
– hierarchia. Na szczycie hierarchii
organizacyjnej znajduje się menedżer
(lub menedżerowie) najwyższego
szczebla, odpowiedzialny za operacje
całej organizacji. Zazwyczaj menedżerów
takich określa się jako dyrektorów
naczelnych, dyrektorów generalnych
lub prezesów. Wybór odpowiedniej
rozpiętości kierowania w hierarchii
organizacyjnej jest ważny z dwóch
powodów. Po pierwsze, ma ona wpływ
na to, co się dzieje w danym dziale, jeśli
jest zbyt duża oznacza, że kierownik jest
przeciążony, a pracownicy w zbyt małym
stopniu uzyskują od niego wskazówki
i podlegają jego kontroli. Natomiast
zbyt mała prowadzi do niesprawności,
ponieważ kierownicy są nie wykorzystani.
Po drugie, rozpiętość wpływa na
szybkość podejmowania decyzji
w sytuacjach, w które z konieczności są
zaangażowane różne szczeble hierarchii.
Mała rozpiętość kierowania prowadzi
do struktur wysmukłych, w których
istnieje wiele szczebli pośrednich między
kierownikami najwyższego a najniższego
szczebla. Duża rozpiętość kierowania
prowadzi do struktur płaskich, z mniejszą
liczbą pośrednich szczebli między
szczytem a dołem hierarchii. W ostatnich
latach wyraźnie występuje tendencja do
tworzenia bardziej płaskich hierarchii
organizacyjnych i zmniejszania organizacji
(downsizing).
Pojęcie płaskiej struktury
organizacyjnej (Flat Structure).
Złożoność pojęcia „struktura
organizacyjna” czyni koniecznym
przedstawienie szeregu charakterystyk,
odnoszących się do budowy organizacji,
określania celów i zadań, ustalania
reguł działania oraz rozmieszczenia
uprawnień decyzyjnych. Typy
struktur organizacyjnych wyróżnia
się ze względu na ukształtowanie
pojedynczych charakterystyk lub
całych ich układów. Biorąc pod uwagę
liczbę szczebli w strukturze, związaną
z nią rozpiętość kierowania i wielkość
komórek organizacyjnych określamy dwa
modelowe, przeciwstawne sobie typy
struktur: smukłe i płaskie. W strukturze
smukłej istnieje relatywnie wiele
szczebli, komórki organizacyjne są
niewielkich rozmiarów, mała jest także
rozpiętość kierowania na poszczególnych
poziomach. W strukturze płaskiej
wszystkie te charakterystyki kształtują
się odwrotnie: jest niewiele szczebli
zarządzania, komórki organizacyjne
są stosunkowo duże, podobnie jak
rozpiętość kierowania.
W strukturach płaskich istnieje
ograniczona możliwość osobistej,
bieżącej kontroli i nadzoru kierownika.
Nie należy jednak postrzegać tego
jako wady, gdyż jako substytuty tego
mechanizmu koordynacji rozwiną się
inne, takie jak formalizacja przebiegu
procesów lub rezultatów, oraz
wysokie umiejętności pracowników
umożliwiające szersze wykorzystanie
samokontroli.
Cechą charakteryzującą płaską
strukturę organizacyjną jest ograniczona
ilość stanowisk kierowniczych lub ich
brak. Jeśli istnieją kierownicy, kierują
oni dużo większa ilością pracowników,
niż ma to miejsce w tradycyjnej
strukturze. Stawia ona większe
wymagania samym pracownikom, jako
że nie istnieje szef, który organizowałby
i nadzorował ich pracę, zatem to oni
muszą decydować na bieżąco, jakie
zadania należy wykonać najpierw i jak je
wydarzenia
zdaniem
eksperta
innowacyjna
gospodarka
venture
capital
giełda
wykonać – wszystko to mając na uwadze
dobro całej firmy.
W firmie o płaskiej strukturze lider musi
mieć bardzo silną osobowość, ponieważ
w większości przypadków kieruje bardzo
dużą grupą ludzi. Pewność siebie,
charyzma i autorytet musi wyrażać się
w dużej dojrzałości, a nie w stwarzaniu
wrażenia osoby wszechwiedzącej. Nie
autorytet czy garnitur czyni dobrego
szefa, musi on unikać promowania
swojej osoby i demonstrowania
władzy. Kierownik w firmie o płaskiej
strukturze musi potrafić identyfikować
innych pracowników posiadających
umiejętności koordynujące. Bardzo
ważną umiejętnością, którą musi
posiadać kierownik, jest delegowanie
finanse
obowiązków współpracownikom.
Musi on jednak zapewnić im swobodę
i zachęcać do samodzielnego
podejmowania decyzji. Najlepszą
formą delegowania obowiązków przez
kierownika jest dopilnowanie, aby
sprawy problematyczne nigdy nie
lądowały na jego biurku, lecz aby zostały
załatwiane na bieżąco od razu po ich
pojawieniu się w firmie.
W organizacji o płaskiej strukturze
często dzieje się tak, że wszyscy delegują
pracę wszystkim – nie tylko w dół, jak
w przedsiębiorstwach tradycyjnych,
lecz również w poziomie i w górę. Ten,
kto ma akurat dużo pracy, deleguje
jej część temu, który ma pracy mniej.
W tym systemie organizacyjnym
Płaska struktura organizacyjna:
Hierarchiczna struktura organizacyjna:
Dyrektor
Generalny
w wolnej
chwili
Zaletami struktur płaskich są:
ƒƒ Krótsze drogi i czas przepływu
informacji w kierunku pionowym.
ƒƒ Mniejsze zniekształcenie
przekazywanych informacji.
ƒƒ Większa podatność na innowacje
emitowane na szczeblach niższych.
ƒƒ Lepsze warunki do wyzwalania
inicjatyw oddolnej.
ƒƒ Pełniejsze wykorzystanie kadry
kierowniczej.
ƒƒ Niższe koszty utrzymania kadry
kierowniczej.
ƒƒ Łatwiejsza koordynacja pionowa.
ƒƒ Lepsze warunki do
decentralizowania decyzji.
ƒƒ Sprzyja bardziej globalnemu
postrzeganiu działalności
gospodarczej.
trudno rozrysować wyraźną strukturę
lub sporządzić system raportowania.
Kierownik potrzebuje tu dużej dawki
intuicji.
Przedsiębiorstwo to organizm, w którym
każdy pracownik stanowi jego żywą
część. Organizm ten porusza się
naprzód, ponieważ wszystkie jego części
optymalnie ze sobą współpracują.
Macierzowa struktura organizacyjna:
Michał Górecki
Secus Wsparcie Biznesu
Zarząd
K
K
K
K
R&D
Sprzedaż
Produkcja
Marketing
PM
strategie
Wadami struktur płaskich są:
ƒƒ Trudności w koordynacji poziomej
(nawet w ranach jednej komórki
organizacyjnej)
ƒƒ Brak większych rezerw kadry
kierowniczej (ze względu na pełne
wykorzystanie kierowników),
mniejsza elastyczność w ustalaniu
nietypowych zadań kierowniczych
i terminów ich realizacji.
ƒƒ Konieczność dokładnej regulacji
zastępstw aktywnych i pasywnych.
ƒƒ Mniejsze możliwości wykorzystania
awansów pionowych jako elementu
motywacji.
Dyrektor
Generalny
PM
prawo
41
Lipiec, nr 3/2011
Sztuka – inwestycja
wzbogacająca
O rosnącym rynku sztuki w Polsce: młodych artystach,
coraz bardziej dojrzałych klientach, inwestowaniu w sztukę
i pasjonowaniu się sztuką rozmawialiśmy z Juliuszem
Windorbskim Prezesem Domu Aukcyjnego DESA Unicum.
Investment Tribune: Polski rynek
sztuki jest stosunkowo młody.
Jaki etap swojej ewolucji obecnie
przechodzi?
Juliusz Windorbski: Znajduje się wciąż
zgromadziła dużą liczbę licytujących,
wszystko sprzedało się z dużymi
przebiciami. Otworzyło to oczy polskich
kolekcjonerów na to, że można otaczać
się prawdziwą sztuką za stosunkowo
niewielkie pieniądze i dało szansę wejścia
większości tych artystów na rynek.
Obecnie na każdej takiej aukcji pojawiają
się prace nowych artystów i za każdym
razem sprzedajemy ponad 90 proc. oferty.
A nabywcami są często zupełnie nowi
klienci.
Czy na aukcjach w Polsce można
kupić dzieła zagranicznych artystów?
W Polsce najlepiej sprzedaje się
w początkowej fazie rozwoju, o czym
polska sztuka. Taka jest tendencja na
mogą świadczyć jego obroty. Proces
całym świecie, że sztukę danego kraju
powstawania polskiego rynku sztuki był
najbardziej doceniają rodacy. Dlatego
początkowo szybki i dość chaotyczny.
oferta zagranicznej sztuki jest niewielka.
Dopiero w ciągu ostatnich paru lat
Wyjątek stanowią oczywiście artyści
staramy się go sprofesjonalizować i nadać międzynarodowej klasy.
mu kształt analogiczny do rozwiniętych
rynków zachodnich – Wielkiej Brytanii,
Jaka sztuka jest dzisiaj w modzie?
Stanów Zjednoczonych czy Francji, gdzie
Przede wszystkim warto podkreślić, że
funkcjonują one nieustannie od dwustu
w Polsce klienci dojrzeli i zaczęli ufać
lat. Obecnie w Polsce
swoim gustom –
umacniają się duże
zwracają uwagę
W Polsce klienci dojrzeli
i stabilne firmy
na rzeczy dobre,
i zaczęli ufać swoim gustom
i słabną mniejsze.
niekoniecznie
– zwracają uwagę na rzeczy
Myślę, że za parę lat
uznanych artystów.
na rynku zostaną 2–3 dobre, niekoniecznie
Zdarza się, że na
duże domy aukcyjne
aukcjach dzieło
uznanych artystów.
i wiele mniejszych
mało znanego
firm zajmujących się obrotem sztuką.
artysty, którego prace wyceniane są
Dzieje się tak dlatego, że tylko duże firmy
w przedziale cenowym 5–15 tysięcy
stać na profesjonalne funkcjonowanie
złotych, zostaje kupione nawet za 79
tj. utrzymanie ogromnego zaplecza,
tysięcy. I głównym powodem takiej
zatrudnianie ekspertów, pozyskiwanie
wyceny są walory estetyczne tej pracy.
obiektów, docieranie do klientów
Ostatnie lata przyniosły ogromną
i rozwijanie oferty.
popularność przedstawicieli środowiska
Ecole de Paris. Malarze z tego kręgu
Jak dużo nowych artystów
stali się modni i pożądani. Np. należący
wchodzi na rynek?
do tego grona Jakub Zucker – malarz
o dużym potencjale, odkryty niedawno, czy
Dwa lata temu
wcześniej niedoceniany Rajmund Kanelba.
uruchomiliśmy projekt
Aukcji Młodej Sztuki.
Jacy inwestorzy są na polskim rynku
Odpowiedź rynku była
bardziej aktywni – instytucjonalni czy
niesamowita. Aukcja
indywidualni?
42
wydarzenia
zdaniem
eksperta
innowacyjna
gospodarka
Na polskim rynku dzieła
sztuki można kupić już od
1000 zł. A inkografie już
w cenie 600 zł.
Polskie firmy praktycznie nie inwestują
w sztukę i to nas bardzo odróżnia
od zachodu. W latach 90. instytucje
kupowały dzieła sztuki. Teraz rzadko kiedy
to kontynuują. Nie opiekują się także
tymi kolekcjami, które już mają – nie
uzupełniają ich i nie wystawiają. A przecież
kolekcję zbudowaną za niewielkie
pieniądze firma mogłaby kapitalnie
wykorzystać w celach marketingowych
wystawiając ją np. w muzeach. Jeżeli
chodzi o klientów indywidualnych, to liczba
ludzi, którzy w świadomy sposób kupują
sztukę, powiększa się.
giełda
venture
capital
finanse
prawo
strategie
w wolnej
chwili
powinien on dochodzić do
50 proc. Zdarza się, że
już po 2 latach dzieło jest
sprzedawane z 90 proc.
zwrotem.
Istnieje przekonanie, że na
inwestycje w sztukę stać
tylko ludzi zamożnych. Od
jakiej kwoty można zacząć
inwestować?
Polski rynek sztuki
w odróżnieniu od innych
dojrzałych rynków nie
jest jeszcze tylko dla ludzi
zamożnych. Proporcje są
następujące – jeżeli obraz
wybitnego polskiego artysty
kosztuje około 200 000
dolarów, to obraz wybitnego
Jak polscy klienci podchodzą do
artysty światowego – nie
inwestycji w dzieła sztuki?
mówię tutaj o Warholu czy
Eugeniusz Żak / Dziewczyna w różowym kapeluszu.
Picasso, kosztuje ponad kilka
W inwestycje w sztukę zaangażowane są milionów.
Czy inwestycje w sztukę wymagają
emocje, więc chęć otaczania się sztuką
Na polskim rynku dzieł sztuki obrazy
dużego zaangażowania?
jest niezbędna i często rzeczywiście
można kupować już od 1000 zł.
jest ona obecna. Są także klienci, którzy Atrakcyjnym rozwiązaniem dla osób,
Można ograniczyć swoje zaangażowanie
traktują inwestycje w dzieła sztuki
które nie mogą poświęcić dużych
do minimum i polegać na doradcach,
wyłącznie jako inwestycje finansowe –
środków na ten cel, a chcą się dobrą
którzy w sposób kompetentny pomogą
stanowią oni jednak mniejszość.
sztuką otaczać, są inkografie oferowane
dokonać właściwych wyborów. Ale
przez DESĘ Modern. W formie gotowej
sztuka wciąga. Jest to jedyny pozytywny
Ile można zarobić na inwestycjach
do powieszenia na ścianie są dostępne
Polskie firmy praktycznie
w dzieła polskich artystów?
w cenie już od 600 zł. Są to wysokiej
jakości edycje autorskie prac najbardziej
nie inwestują w sztukę
Minimalny zwrot to 30 proc. w skali roku uznanych artystów współczesnych
i to nas bardzo odróżnia od
przy inwestycjach krótkoterminowych.
własnoręcznie przez nich sygnowane.
zachodu. A przecież kolekcję
W przypadku długoterminowych
Inkografie wydawane są w limitowanych
seriach nie
zbudowaną za niewielkie
przekraczających
pieniądze firma mogłaby
100 sztuk. Zarówno
kapitalnie wykorzystać
zagraniczny, jak
w celach marketingowych
i polski rynek
inkografii pokazują,
że ma on bardzo duży snobizm, ponieważ mobilizuje do
potencjał wzrostu. Np. pozyskiwania wiedzy. Jeżeli powiesi
serigrafie Warhola
się swój pierwszy obraz na ścianie, to
potrafią osiągać
z czasem zaczyna się w nim odkrywać
na rynku cenę
nowe rzeczy i chce się o nim wiedzieć
kilkudziesięciu tysięcy coraz więcej. Mamy wielu takich
dolarów. A inkografia
klientów, którzy nie mieli pojęcia
z ostatniej, już
o sztuce, a teraz ich wiedza jest
zamkniętej, edycji
gigantyczna. Obcowanie ze sztuką uczy
Edwarda Dwurnika
człowieczeństwa, wrażliwości, pokory
została na aukcji
wobec historii.
kupiona za 3 700 zł,
Rozmawiała Agnieszka Jasińska
podczas gdy jej cena
wynosiła niewiele
czasu przed aukcją
Edward Dwurnik / Most na Wiśle i Pałac Kultury.
tylko 1 200 zł.
43
Lipiec, nr 3/2011
Poradnik inwestora
W nowoczesnej gospodarce europejskiej główną rolę odgrywają małe i średnie
przedsiębiorstwa. To one skupiają w sobie ludzkie umiejętności i predyspozycje
w zakresie przedsiębiorczości, innowacji i zatrudnienia. Ich funkcjonowanie wymaga
jednak kapitału, który muszą dostarczyć inwestorzy. Jakie czynniki muszą oni wziąć pod
uwagę podejmując decyzję o inwestycji?
Jacek Rzeźniczek
44
W biznesie przedsiębiorstw
znajdujących się w początkowej fazie
wzrostu czyli start-upów naprzeciw
siebie stają generalnie dwie grupy jego
uczestników. Z jednej strony na mało
atrakcyjnym rynku pracy pojawiają się
młodzi ludzie, którzy zamiast szukać
szczęścia w roli najemnej siły roboczej,
być skazanym na niewygodnego szefa,
drżeć przed zwolnieniami i bez końca
narzekać na niskie wynagrodzenie
coraz częściej decydują się na założenie
własnego przedsiębiorstwa. Ich
rolą jest opracowanie pomysłu na
biznes, którego wdrożenie i dalszy
rozwój wymaga nakładu kapitału. Po
drugiej stronie pojawia się inwestor
posiadający środki i poszukujący
możliwości inwestycyjnych, które
pozwolą mu ten kapitał powiększyć.
Obu stronom przyświeca ten sam cel,
natomiast podział ryzyka związanego
z projektem jest nierówny. Te leżące
po stronie inwestora jest niewątpliwie
większe, gdyż wiąże się zarówno
z ryzykiem projektu realizowanego przez
menedżera, jak też z ryzykiem własnym
związanym z wyborem niewłaściwego
projektu.
Inwestycja w przedsiębiorstwo
znajdujące się we wstępnej fazie rozwoju
wiąże się z ryzykiem, którego poziom
oceniany jest jako bardzo wysoki.
Wynika to z faktu, że w początkowej
fazie rozwoju firmy nie mają najczęściej
odpowiedniego zabezpieczenia
majątkowego, ich przychody są trudne do
oszacowania, a koszty tzw. due dilligence
relatywnie bardzo wysokie w stosunku
do zainwestowanego kapitału. Głównym
ryzykiem start-upów jest możliwość
wydarzenia
zdaniem
eksperta
innowacyjna
gospodarka
utraty całego zainwestowanego kapitału.
Potwierdzają to zresztą statystyki.
Mniej więcej 1 na 10 odnosi na rynku
sukces, rozwija się i następnie staje się
przedmiotem zainteresowania bardziej
długodystansowego kapitału ze strony
funduszy venture capital. Pozostałe
najzwyczajniej w świecie kończą żywot
nie przebijając się przez konkurencję.
Ryzyko inwestycyjne towarzyszące
projektom start-upowym sprawia,
że kluczowym warunkiem sukcesu
inwestora staje się jego umiejętność
w zakresie oceny przedmiotu inwestycji
pod kątem jakości zarządzających,
otoczenia w jakim prowadzony będzie
konkretny projekt, wyboru właściwej
strategii rynkowej itp. Oczywiście każdy
giełda
venture
capital
finanse
inwestor podchodzi do tych wymogów
w sposób indywidualny. W zależności od
stawianych wymagań dokonuje się oceny
projektów według różnych kryteriów.
Jednym z najważniejszych czynników
na jakie inwestor powinien zwrócić
uwagę jest sprawdzenie przewag
konkurencyjnych rozwiązań, które
maja być przedmiotem inwestycji.
Z tego względu preferowane
powinny być projekty innowacyjne,
które przynajmniej we wstępnej
fazie nie napotkają na zbyt wysokie
koszty związane z utrzymaniem
konkurencyjności. Im więcej
innowacyjności tym większe szanse
na powodzenie całej inwestycji.
Innowacyjność z kolei to cecha, którą
prawo
strategie
w wolnej
chwili
najczęściej spotyka się w branżach
związanych z nowymi technologiami
czy pomysłami. Jednym ze sposobów
pozyskania dobrego pomysłu jest
skorzystanie z propozycji aniołów
biznesu.
Ważnym elementem inwestycji
wysokiego ryzyka jest aby projekt
realizowany był przez pomysłodawców
potrafiących sprawnie zarządzać
firmą, zwiększać jej wartość oraz
zysk. Kompetencje oraz doświadczenie
osób realizujących projekt muszą
gwarantować realizację solidnie
opracowanego biznesu. W praktyce
spełnienie tego warunku nie jest
proste, ponieważ pomysłodawcy bez
kapitału zazwyczaj nie mają jeszcze
odpowiedniego doświadczenia, zaś
najlepsi sami stawiają się jednocześnie
w szeregu inwestorów. Uzupełnieniem
powyższych przesłanek jest jeszcze
potencjał rynku, na którym będzie
działo nowe przedsiębiorstwo, a także
potwierdzony model biznesowy. Ten
pierwszy wiąże się ściśle poziomem
nasycenia rynku, drugi zaś w dużym
stopniu z doświadczeniem i wiedzą
zarządzających.
Inwestycje w przedsiębiorstwa
znajdujące się we wczesnej fazie
rozwoju chociaż postrzegane
jako ryzykowne, mogą być bardzo
atrakcyjne dla inwestorów. Duży
wzrost zainteresowania takimi
przedsięwzięciami zarówno ze strony
inwestorów instytucjonalnych jak
też indywidualnych wynika z tego, że
kapitał wysokiego ryzyka oczekuje
także ponad przeciętnych stóp zwrotu,
które nie są możliwe do osiągnięcia
w przypadku dojrzałych, dużych
i rozwiniętych podmiotów. Ta tendencja
jest szansą i wyzwaniem szczególnie
dla ludzi młodych jako alternatywa dla
nasyconego rynku pracy.
45
Lipiec, nr 3/2011
Kolonie bocianów na Biebrzy
i popisy wielorybów na Seszelach
Spędzając tydzień za tygodniem w mieście, otoczeni
przypadkową zbieraniną jego dźwięków i kształtów,
często wciągnięci w niepotrzebnie skomplikowane
interakcje zapominamy, że tuż obok płynie Biebrza
odwiedzana przez setki ptaków. A w kilku godzinach
lotu stąd, u wybrzeża Afryki są Seszele z dziesiątkami
malowniczych plaż. Kontakt z wodą uspokaja, sprawia
radość, a otaczająca ją natura przypomina o harmonii,
w której może przebiegać życie.
Kajakiem na polską Amazonkę
Rozlewiska Biebrzy to bezkres wody,
bagien, łąk i powietrza. Przepojonego
wilgocią rzeki, krzykiem nawołujących się
ptaków, szarpanego wiatrem, nasyconego
dzikością i przyrodą powietrza. Dolina
Biebrzy jest jednym z najbardziej
urokliwych miejsc, do których przyjeżdża
się po to, żeby poczuć dziką naturę
i zapomnieć o istnieniu cywilizacji.
Wiosenny chłód otula nas wilgocią.
Płyniemy kanoe. Wszyscy żądni wrażeń,
śpiewu ptaków, ciszy przyrody. Siedzimy
ciepło ubrani i w skupieniu wiosłujemy.
Wszyscy wypatrujemy i nasłuchujemy
ciekawych okazów ptaków. W końcu
jesteśmy nad polską Amazonką.
Występuje tu, albo przynajmniej
odwiedza te rejony ponad 250 gatunków
ptaków. Nie ma drugiego takiego miejsca
w Europie. Wysoka wiosenna woda
unosi nasze łodzie w rytm tańczącej
rzeki, pozwala nam obserwować nie
46
zarośnięte jeszcze trzciną i trawami
brzegi. Robi się pogodnie. Zrobiono
pierwsze zdjęcia. Niektórzy nie wiedzą, że
tak naprawdę to dopiero preludium, ale
jakże ważne. Najpierw pliszki. Ruchliwe,
zwinne i wszechobecne. To przy brzegu,
nieco dalej długonogie i długodziobe,
wyglądające jak przepiórki na szczudłach
błotniaki. Jeszcze dalej, na soczystych,
kołysanych wiatrem łąkach cała kolonia
bocianów. W górze nad nami szybuje cała
masa ptactwa. Aż trudno wiosłować, tyle
do oglądania …
Biebrza przez wieki wielokrotnie
zmieniała swe koryto. Ta rzeka nie
chce powtarzać swego układu – szuka,
błądzi, powraca. Płynie kilkoma
korytami na raz, rozwidla się. Tworzy
wyspy, wysepki, zakola, przykosa.
Jest nieprzewidywalna i łagodna.
Podkradamy się do koloni czajek. Robią
straszny zamęt. Latają w przedziwny,
niezsynchronizowany wydawałoby się
sposób. Ale to matka natura podpowiada
im jak pozorować swym dziwnym
zachowaniem swój niedowład, żeby
odciągnąć drapieżniki od jaj. Jest ich
straszna ilość. Setki. Ależ hałasują!
Płyniemy dalej, to najpiękniejszy
kawałek rzeki.
Zatrzymujemy się w leśniczówce. Z rana
na łące pasą się sarny. Dwie duże
jedna mała. Niedawno się urodziła, jest
naprawdę maleńka. Kilkadziesiąt metrów
dalej dwa ogromne żurawie. Pierwszy raz
widzę dwa tak dostojne osobniki. Pani
żurawiowa zajęta jedzeniem, pan żuraw
bacznie się rozgląda. Cóż za symbioza.
Sarny i żurawie tak blisko siebie. Nim
wsiądziemy do naszych łodzi zobaczymy
jeszcze żeremie bobrów.
Rzeka, to nie tylko woda, to również
jej otoczenie. Łąki, pola, pobliskie wsie
z ogromną ilością bocianich gniazd,
ryby w rzece, swoisty klimat. Wszystko
poukładane przez matkę naturę, żyjące
własnym rytmem. My byliśmy tylko
chwilowymi gośćmi, rządnymi wrażeń
obserwatorami świata, który jest tak
blisko nas, a którego czasem w pośpiechu
nie dostrzegamy.
Lub jachtem do wybrzeży Afryki
Przy wybrzeżach Afryki w Oceanie
Indyjskim na północny wschód od
Madagaskaru leżą Seszele – kraj 115
wysp. Nieco wyższe – wulkaniczne
i płaskie wznoszące się niewiele ponad
powierzchnię oceanu – koralowe. Jest
05.30, słońce jeszcze niewidoczne ale
już całkowicie widno. Uruchomiłem
oba silniki. Opuszczamy maleńki port
La Passe, na wyspie La Digue. To
wydarzenia
zdaniem
eksperta
innowacyjna
gospodarka
moja ulubiona wyspa wśród całego
archipelagu Seszeli. Jest ona uznawana
za jedną z najczystszych i najmniej
przekształconych przez człowieka. Słynie
ze swoich lasów tropikalnych i plaż.
Płynę na Ave Maria Rock – maleńka,
skalista wysepka, z dwiema palmami.
Na Seszelach jest wiele takich wysepek.
Skaczę z burty w cudowną, ciepłą toń
oceanu. Załoga jeszcze nie ma chęci do
mnie dołączyć, senni i pewnie trochę
zmęczeni po wczorajszym obfitym
w wydarzenia dniu i wieczorze.
Mnóstwo ryb – w wodach Seszeli żyje
900 gatunków ryb. Są dwie barakudy,
papugoryby – jak zwykle uśmiechnięte.
Całe stada skalaro – kształtnych
i tęczowych ryb. Moje ulubione i chyba
najpiękniejsze chetoniki cesarskie. Prąd
oceanu wymusza płynięcie w rytmie fali.
Pode mną przepływa stado srebrnych
ryb z tęczową pręgą na grzbiecie. To
tuńczyki tęczowe, jeszcze małe 30–40 cm
długości. Poruszają się szybciej niż inne
ryby, nie w leniwym rytmie rafy, ciekawe
czemu? Już znam powód! Tuż pode mną
ukazuję się rekin. Ma co najmniej 2
metry długości. Dzieli nas około 2,5–3
metry. Najpierw ja go zobaczyłem, leżąc
zawieszony na powierzchni wody. Po
kilkunastu sekundach robi gwałtowny
giełda
venture
capital
finanse
prawo
strategie
w wolnej
chwili
ruch – zauważył mnie. Cały stężałem
Cudowne, niespotykane przedstawienie.
i zamarłem w bezruchu. Jest naprawdę
Obserwowałem je na żywo po raz
wielki. Gapi się. Odpływa.
pierwszy w życiu.
Kolejny upalny dzień. Kierunek na St. Pierre,
najbardziej obfotografowaną wyspę na
Najpiękniejsza plaża świata
Seszelach. Gdy jesteśmy na wysokości
Robimy zwrot. Płyniemy do zatoki
północnego cypla Praslin, Marek mówi,
Anse Lazio, która znajduję się na
że przed dziobem mamy jakąś podwodną
północno-wschodnim krańcu wyspy
skałę, o którą rozbijają się fale.
Praslin, drugiej co do wielkości wyspy
– To niemożliwe – mówię. Przed chwilą
z archipelagu. Według rankingów
sprawdzałem mapę i przy tym kursie, aż
czołowych magazynów turystycznych
do samego wschodniego wybrzeża Afryki i geograficznych jest to najpiękniejsza
żadnych skał. Ocean Indyjski ma wiele
plaża świata. Zostaliśmy w tej zatoce aż
wypłyceń, podwodnych skał, po erupcjach do następnego dnia.
wulkanicznych. Jestem na tym punkcie
www.waterclub.eu
wyczulony.
– Ale naprawdę. Weź lornetkę
Andrzej Janecki
i zobacz.
Jest żeglarzem
Widzę już gołym okiem. Ściana
z pasją, która
wody wali się nam przed
narodziła się
dziobem.
w dzieciństwie.
– Przecież to – nie zdążyłem
Od 32 pływa po
dokończyć.
morzach i oceanach.
– Wieloryb.
Organizuje i prowadzi
– Są dwa – krzyczę. Są
rejsy morskie na
ogromne.
różnych akwenach,
To są humbaki – największe
między innymi:
zwierzęta jakie można spotkać
morze
Śródziemne,
Karaiby,
Brytyjskie Wyspy
w oceanach. Osiągają wagę
Dziewicze,
Seszele
czy
Tajlandia.
do 40 ton. Słyną ze swoich
popisów akrobatycznych.
47

Podobne dokumenty