Syndykaty Aniołów Biznesu - Dom Maklerski Time Asset
Transkrypt
Syndykaty Aniołów Biznesu - Dom Maklerski Time Asset
Magazyn dystrybuowany jest bezpłatnie nr 3/2011 Syndykaty Aniołów Biznesu – moc inwestycji w grupie Anioł Biznesu z Finlandii Inwestycje w ekologiczne budownictwo Sztuka – inwestycja wzbogacająca Wydawnictwo współfinansowane przez Unię Europejską ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego. ISSN 1897-1539 Nowe możliwości dla polskich Aniołów Biznesu Zapowiedź pojawienia się w Warszawie pierwszego syndykatu Aniołów Biznesu jest obiecująca. Stworzy on możliwość inwestowania w krajowe i zagraniczne startupy z mniejszym ryzykiem. Jeżeli model się sprawdzi to możemy także spodziewać się powstawania lokalnych grup inwestorów w innych miastach Polski. Z perspektywy polskich inwestorów, którzy jeszcze nie nabrali przekonania do inwestycji na tak wczesnym etapie rozwoju przedsiębiorstw niewątpliwym atutem będzie możliwość rozpoczęcia inwestowania od niewysokich, w porównaniu do potrzeb indywidualnych inwestycji, kwot. Ponadto model biznesowy warszawskiego syndykatu będzie szczególnie sprzyjał wymianie doświadczeń biznesowych pomiędzy inwestorami, co pozwoli szybciej zgłębić tajniki tych ryzykownych inwestycji. Dla doświadczonych zagranicznych Aniołów Biznesu to właśnie dzielenie się wiedzą i możliwość poparcia własnych decyzji biznesowych doświadczeniem innych inwestorów należą do głównych atutów inwestowania w grupie. Olga Yanusik Czy ten model współpracy sprawdzi się również w Polsce? Redaktor Naczelna 1 Lipiec, nr 3/2011 Wydarzenia Śląskie Forum Innowacji 2011 4 Katowice, 15 czerwca 2011 r. XI Kongres Europejskiej Sieci Aniołów Biznesu (EBAN) Ascendis FIZ Inmedica stawia na zdrowie str. 10 4 Warszawa, 12–13 maja 2011 r. Europejski Kongres Finansowy 5 Sopot, 26–27 Maja 2011 r. Pierwszy Road Show sieci Łowcy Biznesu 5 Zakopane, 2 czerwca 2011 r. Kongres Wealth Management 5 Kapitał z giełdy bez tajemnic, konferencja 5 Warszawa 27 października 2011 r. Green Building Symposium. EXPO & GALA. Międzynarodowa konferencja i targi zielonego budownictwa 6 Kraków 15–18 listopada 2011 r. SECUS na NewConnect Convention w Gdańsku 6 Eksperci Secus i GPW zorganizują szkolenie dla ukraińskich przedsiębiorców 6 Ukraina Uzhhorod, 5 sierpnia 2011 r. Szkolenie Meta Group. Poznaj doświadczenie międzynarodowych ekspertów w finansowaniu młodych firm 6 19–23 września, 2011 r. Zdaniem eksperta Anioł biznesu z Finlandii Ascendis FIZ Inmedica stawia na zdrowie 8 10 Innowacyjna gospodarka Inwestycje w ekologiczne budownictwo 12 DS Channel Polska – innowacyjna technologia precyzyjnej reklamy 15 Innowacja, mająca ponad 1000 lat 16 2 Inwestycje w ekologiczne budownictwo str. 12 Co warto wiedzieć o pozyskiwaniu kapitału na rozwój nowej firmy na rynku New Connect? str. 24 PARP zamieni nowoczesne prawo zamówień publicznych w przyjazną praktykę 18 Światowy biznes z polską wizytówką 20 Giełda Duże zainteresowanie rynkiem giełdowym mimo spadków indeksów 22 Co warto wiedzieć o pozyskiwaniu kapitału na rozwój nowej firmy na rynku New Connect? 24 Venture capital Ustawa deregulacyjna – wprowadza tańsze i wygodniejsze rozwiązania dla przedsiębiorców str. 38 Syndykaty Aniołów Biznesu – moc inwestycji w grupie 26 Rośnie zainteresowanie inwestycjami rynku niepublicznego 30 Finanse Od menedżera do właściciela 32 Masz pomysł na biznes albo nową inwestycję w firmie? Sprawdź, ile kapitału będziesz potrzebować, aby uniknąć pułapek! 34 Prawo Polubowne rozwiązywanie sporów pomiędzy uczestnikami obrotu gospodarczego 36 Ustawa deregulacyjna – wprowadza tańsze i wygodniejsze rozwiązania dla przedsiębiorców 38 Strategie Struktura organizacyjna a jej wpływ na rozwój firmy 40 Sztuka – inwestycja wzbogacająca 42 Poradnik inwestora 44 Wydawca: SECUS WSPARCIE BIZNESU Sp. z o.o. Redakcja: ul. Paderewskiego 32 c, 40-282 Katowice tel. +48 32 352 45 25, fax +48 32 352 45 36 e-mail: [email protected] www.lowcybiznesu.pl Nakład: 2000 egzemplarzy Red. naczelny: Olga Yanusik W wolnej chwili Skład i druk: Centrum Usług Drukarskich Henryk Miler ul. Szymały 11, 41-709 Ruda Śląska www.cuddruk.pl Kolonie bocianów na Biebrzy i popisy wielorybów na Seszelach 46 3 Lipiec, nr 3/2011 Śląskie Forum Innowacji 2011 Katowice, 15 czerwca 2011 r. W ramach trwającego przez dwa dni Śląskiego Forum Innowacji 2011 odbyła się konferencja pt. „Szanse rozwoju innowacyjnych firm na Śląsku”. Wydarzenie to zostało zorganizowane przez Secus Wsparcie Biznesu wspólnie z Urzędem Marszałkowskim Województwa Śląskiego, EuroCentrum Parkiem Naukowo-Technologicznym, Górnośląską Agencją Przekształceń Przedsiębiorstw oraz Akademią Sztuk Pięknych z Katowic. W konferencji wzięło udział przeszło 200 przedstawicieli biznesu, nauki, środowiska samorządowego i rządowego, instytucji otoczenia biznesu oraz wyższych uczelni. Spotkanie było przeprowadzone w formie debaty, a jego uczestnicy skupili się na kierunkach w jakich powinien rozwijać się Śląsk, starali się odpowiedzieć na pytanie, w jakim zakresie wyższe uczelnie przekładają się na jakość projektów naukowo-badawczych oraz omówili źródła finansowania innowacyjnych projektów. W pierwszej części pn. „Śląsk Polską Doliną Krzemową? Rola samorządu w rozwoju innowacyjnych przedsiębiorstw” uczestnicy debaty skupili się na znowelizowanej strategii rozwoju województwa śląskiego, kierunkach w jakich powinien rozwijać się nasz region i działaniach jakie władze centralne, lokalne oraz instytucje otoczenia biznesu mogą przedsięwziąć, aby wpłynąć na stworzenie sprzyjających warunków dla rozwoju nowych technologii na Śląsku. Druga debata poświęcona była komercjalizacji badań naukowych, transferze technologii i źródłach innowacyjnych projektów. Poszczególni paneliści starali się odpowiedzieć na pytanie, czy tak duża liczba wyższych uczelni oraz studentów na terenie Śląska przekłada się na wysoką jakość projektów naukowo-badawczych, które 4 mogą stać się punktem wyjścia do innowacyjnego rozwoju regionu. Ponadto w trakcie spotkania została zwrócona uwaga na to, czy w ogóle przedsiębiorstwa są zainteresowane projektami powstającymi na uczelniach i jak wykorzystywany jest ich potencjał. Następnym elementem konferencji była prezentacja innowacyjnych projektów z Sieci Łowców Biznesu oraz partnerów Secus Wsparcie Biznesu. Cztery spółki z terenu województwa śląskiego: IZOLING AKAM Sp. z o.o., Stenzel Sp. z o. o., Multic Technology Sp. z o.o. i Netizens Sp. z o.o., zaprezentowały swoje osiągnięcia, produkty oraz wskazały zapotrzebowanie związane z ich rozwojem. Czwarty panel konferencji dotyczył innowacji na przykładzie poszanowania energii w budynkach. Podczas niego poszczególni prelegenci ze śląskich uczelni przedstawili osiągnięcia swoich badań z tego zakresu. Ostatni panel poświęcony był finansowaniu innowacyjnych firm. Podczas niego dyskutowano na temat źródeł finansowania innowacyjnych projektów, zaangażowania środków publicznych oraz unijnych w finansowanie rozwoju innowacyjnej gospodarki na Śląsku oraz współpracy przedsiębiorców z inwestorami. W tej części wywiązała się mocna dyskusja między poszczególnymi panelistami Tomasz Grzybowski i Krzysztof Gawrysiak uhonorowani nagrodą EBAN w kategorii Deal of the Year. XI Kongres Europejskiej Sieci Aniołów Biznesu (EBAN) Warszawa 12–13 maja 2011 r. Kongres EBAN to coroczne, największe i najbardziej prestiżowe spotkanie Aniołów Biznesu w Europie. Uczestniczą w nim przedstawiciele sieci aniołów biznesu, inwestorzy, eksperci inwestycyjni i przedsiębiorcy głównie z Europy, ale także z USA i Azji. Krajowym organizatorem kongresu była sieć aniołów Lewiatan Business Angels. Konferencję odwiedziło ponad 350 uczestników z 38 krajów. Hasłem przewodnim kongresu było: “Syndication and co-investment: partnerships and vision for the future”. Główne tematy wystąpień dotyczyły: syndykatów i wspólnego inwestowania aniołów w grupach, alternatywnych modeli zarządzania, wpływu inwestycji we wczesnym stadium rozwoju na gospodarkę oraz wizji najbliższej przyszłości, w tym najciekawszych kierunków rozwoju innowacyjnego biznesu. Kulminacyjnym momentem kongresu była uroczysta gala, podczas której już po raz 6 w historii EBAN wyróżniono najwybitniejsze osoby i organizacje, które wniosły istotny wkład w rozwój rynku inwestycji na wczesnych etapach rozwoju w Europie. W najbardziej prestiżowej kategorii Transakcja Roku (Deal of the Year) zwyciężyła warszawska firma Polidea. wydarzenia zdaniem eksperta innowacyjna gospodarka giełda venture capital Europejski Kongres Finansowy Sopot, 26–27 maja 2011 r. Tegoroczne spotkanie zainaugurowało debatę środowiska biznesu, nauki i polityki, której celem jest pomoc w rozwiązywaniu kluczowych problemów współczesnej gospodarki. Kongres okazał się wielkim sukcesem, zgromadził ok. 800 uczestników z kraju i zagranicy, w tym przedstawicieli największych polskich i europejskich firm, przedstawicieli Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju, Europejskiego Funduszu Inwestycyjnego, London School of Economics, czy też członków Komisji Europejskiej i Rządu RP. Obrady kongresu zdominował temat perspektyw rozwoju postkryzysowej gospodarki. Dyskusje toczyły się także wokół takich zagadnień jak zarządzanie wartością banków w warunkach globalnej destabilizacji, zarządzanie wartością przedsiębiorstw o znaczeniu strategicznym dla bezpieczeństwa ekonomicznego, finansowanie energetyki, infrastruktury transportowej i budownictwa. W efekcie debat wypracowano szereg rekomendacji służących rozwojowi europejskiej gospodarki (dostępne na www.efc2011.com). Patronat nad wydarzeniem objęli m.in. Komisarz UE ds. budżetu Janusz Lewandowski oraz Prezes NBP Marek Belka. W maju 2012 r. odbędzie się druga edycja kongresu. finanse prawo strategie w wolnej chwili Na początku czerwca odbyło się pierwsze Road Show zorganizowane przez Secus Wsparcie Biznesu Sp. z o.o., w którym udział wzięły cztery spółki należące do Sieci Łowcy Biznesu. Prezentacja spółek odbyła sie w trakcie „Forum NewConnect – Tabela Ofert” – imprezy odbywającej się w ramach konferencji Wallstreet XV. Jest to największe i najważniejsze spotkanie inwestorów Pierwszy Road Show sieci Łowcy Biznesu Zakopane, 2 czerwca 2011 r. indywidualnych w Polsce, dzięki czemu stało się doskonałym miejscem do promocji spółek, poszukujących wsparcia kapitałowego, a także do wymiany doświadczeń i pomysłów. W tym roku w Zakopanem spotkało się ponad 800 uczestników. Wśród zaprezentowanych spółek znalazły się: Roboty Przemysłowe Sp. z o.o. (integrator systemów automatyki specjalizuje się w robotyzacji procesów przemysłowych), APN Promise S.A. (specjalizuje się w świadczeniu usług w zakresie informatyzacji firm), IZOLING – AKAM Sp. z o.o. (zajmuje się projektowaniem oraz implementowaniem rozwiązań z zakresu ochrony środowiska) oraz Esotiq & Henderson S.A. (producent rynku bieliźniarskiego). Kongres Wealth Kapitał z giełdy Management bez tajemnic, konferencja 30 czerwca w warszawskim hotelu Le Meridien Bristol odbył się kongres poświęcony Wealth Management. Podczas spotkania poruszonych zostało wiele zagadnień z zakresu zarządzania inwestycjami, optymalizacji podatkowej i prawnej. Swoim doświadczeniem i wiedzą z uczestnikami dzielili się przedstawiciele wiodących instytucji finansowych w Polsce. Organizatorem wydarzenia była IPO S.A. przy współpracy strategicznej z Caspar Asset Management S.A. Patronat medialny nad imprezą objął Investment Tribune. Warszawa 27 października 2011 r. Jesienią, na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie odbędzie się konferencja poświęcona pozyskiwaniu kapitału na rynkach New Connect i Catalyst, skierowana do przedsiębiorców aktywnie poszukujących sposobu na rozwój swoich firm. Na konferencji organizowanej przez Secus Wsparcie Biznesu i Stowarzyszenie Emitentów Giełdowych można będzie spotkać się z ekspertami, którzy szczegółowo opowiedzą o tajnikach całego procesu. Atrakcyjną praktyczną częścią konferencji będzie debiut spółki, która zdecydowała się na pozyskanie kapitału z Giełdy. Więcej informacji na stronie www.lowcybiznesu.pl 5 Lipiec, nr 3/2011 Zapowiedzi wydarzeń Green Building Symposium EXPO & GALA. Międzynarodowa konferencja i targi zielonego budownictwa Kraków, 15–18 listopada 2011 r. PLGBC Green Building Symposium, Expo & Gala jest to wydarzenie, które od 3 lat z sukcesem integruje całą branżę budownictwa w Polsce, sektor prywatny wraz z samorządem, organizacjami pozarządowymi oraz światem naukowym. W ciągu 4 dni PLGBC zapewni najwyższej jakości spotkania networkingowe, wykłady, prelekcje oraz szkolenia z szeroko pojętej tematyki budownictwa zrównoważonego – od zielonych zamówień publicznych, poprzez unijne przepisy związane z budownictwem ekologicznym i emisją CO2, do konkretnych rozwiązań projektowych, studiów przypadku z kraju i zagranicy po szczegółowe treningi z zakresu wielokryterialnej certyfikacji budynków. Więcej informacji na www.plgbc.org SECUS na NewConnect Convention w Gdańsku W tym miesiącu Secus Wsparcie Biznesu organizuje kolejne Road Show przeznaczone dla spółek należących do Sieci Współpracy Inwestorów i Przedsiębiorców sektora MSP Łowcy Biznesu. Spotkanie odbędzie się podczas NewConnect Convention/ Catalyst Bond Congress 29 lipca w Gdańsku. Jest to wydarzenie o charakterze edukacyjno-promocyjnym, umożliwiające jego uczestnikom zapoznanie się z zagadnieniami inwestowania na rynkach NewConnect i Catalyst. Z drugiej strony, impreza kierowana jest do środowiska biznesu – przedsiębiorców, jednostek samorządu terytorialnego, którzy znajdą ofertę szkoleniową oraz łatwo dostępne porady specjalistów w zakresie pozyskiwania kapitału na rozwój swoich projektów. Wśród zaprezentowanych, przez sieć Łowcy Biznesu, spółek znajdą się: Desa Modern Sp. z o.o. (oferuje zakup prac wybitnych polskich artystów współczesnych w limitowanych edycjach inkografii własnoręcznie sygnowanych przez autorów), DS Channel Polska Sp. z o.o. (prowadzi działalność na rynku Digital Signage posiadając sieci telewizji w tym systemie oraz rozwija system badawczy iCapture, który identyfikuje widzów reklamy na podstawie biometrycznej analizy obrazu dostosowując treści reklamowe), Dynamax Sp. z o.o. (producent nanopreparatów, które mogą być stosowane jako samodzielne produkty lub dodatki i aplikacje do materiałów lub surowców produkcyjnych) oraz Esotiq & Henderson S.A. (producent rynku bieliźniarskiego). 6 Eksperci Grupy Kapitałowej Secus, do której należy Secus Wsparcie Biznesu, we współpracy z Giełdą Papierów Wartościowych w Warszawie będą szkolić ukraińskich przedsiębiorców z zakresu sposobów finansowania działalności gospodarczej. Szkolenie się odbędzie w mieście Uzhhorod na zachodniej Ukrainie. Eksperci przedstawią możliwości Eksperci Secus i GPW zorganizują szkolenie dla ukraińskich przedsiębiorców Ukraina Uzhhorod, 5 sierpnia 2011 r. finansowania dostępne dla podmiotów mających znacznie ograniczony dostęp do tradycyjnych źródeł kapitału. Pierwszy panel tematyczny zostanie poświęcony charakterystyce inwestycji venture capital, działalności Aniołów Biznesu oraz rynkowi giełdowemu i procesowi inwestycyjnemu, kolejny – w przygotowaniu spółki do pozyskania inwestora. Ukraińskim przedsiębiorcom będą także przedstawione szczegóły funkcjonowania polskich rynków NewConnect i Catalyst, oraz będą oni mogli dowiedzieć się więcej o tym jaką drogę przebyła ukraińska spółka notowana na NewConnect w Warszawie. Szkolenie Meta Group Poznaj doświadczenie międzynarodowych ekspertów w finansowaniu młodych firm 19–23 września, 2011 r. Lewiatan Business Angels zaprasza przedsiębiorców poszukujących kapitału na rozwój projektów, na 5-dniowe szkolenie prowadzone przez ekspertów międzynarodowej firmy doradczej Meta Group, specjalizującej się w finansowaniu inwestycji na wczesnych etapach rozwoju. Jej zespół to wykwalifikowana kadra menedżerska prowadząca szkolenia i seminaria na całym świecie. W programie szkolenia: opracowanie modelu biznesowego, przygotowanie biznesplanu, przygotowanie do prezentacji przed inwestorami. Dzięki stałej działalności badawczej Meta Group ma dostęp do wielu unikatowych opracowań dotyczących rynku Aniołów Biznesu. Szkolenie jest prowadzone w formie warsztatów. Wszystkie zajęcia odbywają się w języku angielskim. Uczestnicy pracują na swoich projektach oraz międzynarodowych case studies. Szkolenia Meta Group są rekomendowane przez Europejską Sieć Aniołów Biznesu. Szkolenie współfinansowane ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego. Więcej na temat szkolenia na stronie www.lba.pl. 7 Lipiec, nr 3/2011 Anioł biznesu z Finlandii Ari Korhonen zainwestował w 16 młodych firm. Jest jednym z najbardziej aktywnych Aniołów Biznesu, nie tylko w Finlandii. Wiosną 2009 r. znalazł się wraz z trzema innymi Aniołami Biznesu w finale konkursu European Business Angel of the Year organizowanego corocznie przez Europejską Sieć Aniołów Biznesu (EBAN). Investment Tribune: Jaki wpływ ma kapitał pochodzący od Aniołów Biznesu i funduszy venture capital na rozwój firm sektora MSP w Finlandii? Jak dobrze rozwinięty jest ten rynek? Ari Korhonen: Znaczenie pieniędzy pochodzących od Aniołów Biznesu w Finlandii rośnie. To źródło kapitału jest coraz częściej używane przez firmy typu start-up. Formalny rynek venture capital w Finlandii jest na wcześniejszym etapie rozwoju niż gdzie indziej, jak na przykład w USA czy Wielkiej Brytanii. Fundusze VC zmniejszyły swoją aktywność po kryzysie finansowym. Obecnie mamy w Finlandii około 10 działających funduszy venture capital – otworzył się jeden nowy, ale trzy inne zostały zamknięte. Są zamykane, ponieważ nie są w stanie dać wystarczająco dobrych zwrotów inwestorom. Na fińskim rynku jest teraz mniej kapitału dostarczanego przez fundusze VC niż trzy lata temu, co oznacza, że pieniądze od Aniołów Biznesu nabierają większego znaczenia. Jeżeli mówić o sieciach Aniołów Biznesu, to mieliśmy trzy duże – Sitra i Finnvera – utworzone z inicjatywy rządu i nieodpłatne dla Aniołów. Trzecią siecią zarządzaną przez samych Aniołów jest FiBAN, w której pełnię funkcję wiceprzewodniczącego. Dorobek Sitra został przeniesiony do FiBAN i ona przestała funkcjonować jako oddzielny podmiot. Także istnieje kilka mniejszych sieci lokalnych. Tylko około 5 proc. Aniołów należy do sieci – reszta inwestuje samodzielnie. Nie mamy też stałych syndykatów, działających w formie funduszy Aniołów. Oczywiście dokonujemy inwestycji grupowych, ale grupy są tworzone na potrzeby 8 konkretnej transakcji. Mimo to już mniej więcej wszyscy się znamy – Finlandia jest małym krajem, spotykamy się przy okazji różnych wydarzeń, spotkań i roadshow’ów organizowanych przez sieci czy inkubatory. Istnieje wiele sposobów inwestowania kapitału i wiele z nich jest mniej ryzykownych niż inwestycje w młode firmy. Co czyni ten typ inwestowania atrakcyjnym dla Pana? Przyciąga mnie w inwestowaniu jako Anioł Biznesu to, że oprócz względów finansowych, które są oczywiście kluczowe w każdym rodzaju inwestycji, mam możliwość przekazywania swojego doświadczenia młodym ludziom i mogę brać czynny udział w ciekawych projektach. Myślę, że to w istotny sposób odróżnia inwestycje Aniołów od funduszy VC, dla których kwestie finansowe są prawdopodobnie jedynym liczącym się aspektem. Co było Pana pierwszą inwestycją jako Anioła Biznesu. Co sprawiło, że zaczął Pan inwestować w ten sposób? Byłem przedsiębiorcą, zajmowałem się oprogramowaniem. Nawet odwiedzałem często Polskę w tamtym czasie. Byłem właścicielem firmy Komartek w Finlandii, która produkowała oprogramowanie dla sektora energetycznego, podmiotów użyteczności publicznej i nieruchomości. Zabawną ciekawostką związaną z tą firmą jest to, że w języku polskim „komar” oznacza „komar” – dowiedziałem się o tym gdy założyłem spółkę-córkę w Polsce, która miała biura w Krakowie i Wrocławiu – dwóch bardzo ładnych miastach. Nazwy firmy jednak nie zmieniłem. W 2004 roku sprzedałem Komartek dużej szwedzkiej firmie WM-data zatrudniającej 10 000 pracowników. Później oni sprzedali ją firmie Logica – zatrudniającej aż 40 000 pracowników. Pracowałem tam jako dyrektor do roku 2007, kiedy uświadomiłem sobie, że wspaniale byłoby znów pracować z młodymi przedsiębiorcami i małymi firmami. Wiedziałem, że Sitra – Fiński Fundusz Innowacyjny finansowany przez rząd założył pierwszą sieć Aniołów Biznesu. Dołączyłem do niej wkrótce po moim odejściu z Logica. Tam dowiedziałem się więcej o inwestowaniu jako Anioł Biznesu i zacząłem wspierać i dzielić się własnym doświadczeniem z młodymi przedsiębiorcami. Dość szybko objąłem kilka stanowisk w zarządach młodych firm i zacząłem inwestować. Moją wydarzenia zdaniem eksperta innowacyjna gospodarka pierwszą inwestycją była firma Severa (www.severa.com/) z Finlandii produkująca oprogramowanie. W jakie sektory Pan inwestuje? Głównie IT, media mobilne, portale społecznościowe i czyste technologie – energia. Główne kryteria wyboru projektu, w który Pan zainwestuje to? Przede wszystkim zespół. Muszę wierzyć, że właśnie ten zespół jest w stanie prowadzić biznes. Nie chodzi o biznesplan, ponieważ ten może się zmienić. Muszą być w stanie zapewniać spółce stały rozwój. Drugie giełda venture capital finanse się dwa razy w miesiącu, jeśli nie jestem – raz w miesiącu na spotkaniu zarządu lub spotkaniu doradców. W tym czasie kontaktujemy się poprzez e-maile i rozmowy telefoniczne. Tak więc średnio, uwzględniając wszystkie firmy, rozmawiamy lub spotkamy się przynajmniej raz lub dwa razy w tygodniu. Czy dyrektorzy zarządzający często zwracają się o pomoc? Jest różnie. Większość z nich bardzo chętnie korzysta z moich kontaktów biznesowych czy know-how. Są też tacy, którzy pracują samodzielnie. Tak czy inaczej, podczas gdy pojawia się jakiś problem, jestem potrzebny. prawo strategie w wolnej chwili wiodącego i bierze na siebie największą odpowiedzialność. Jak na razie sprawdza się to bardzo dobrze. W CitySocializing działają trzej lokalni Aniołowie, którzy są w zarządzie i prowadzą inwestycję. W 360cities jestem jednym z dwóch wiodących inwestorów, więc mam czynną rolę, pomimo tego, że nie jestem cały czas na miejscu. Jakie są bariery rozwoju transgranicznych inwestycji Aniołów Biznesu w UE? Inwestycje transgraniczne są mniej atrakcyjne z powodu braku na tyle intensywnego dostępu do rzetelnej informacji o zagranicznych projektach (deal flow) jaki się ma wewnątrz kraju. Druga bariera to brak wystarczającej informacji na temat otoczenia prawnego, podatkowego, struktur gospodarczych i praktyk biznesowych w innych krajach. Podnosi to poziom niepewności takich inwestycji. Trzeci natomiast to odległość – wiele Aniołów woli inwestować w spółki znajdujące się blisko. Czy zaobserwował Pan jakieś zmiany na lepsze w tym zakresie w ciągu ostatnich kilku lat? Jedną z zagranicznych inwestycji Ari Korhonena jest największy na świecie portal zdjęć panorarmicznych 360 Cities. kryterium to skalowalność przedsięwzięcia. Oznacza to, że dany model biznesowy daje potencjał wzrostu firmy i zysku. Czy inwestuje Pan w firmy zlokalizowane poza Finlandią? Wymienię dwie – pomysły na biznes są dobre, ale niewystarczająco ambitne oraz wiele projektów nie jest skalowalnych. Rozwój produktu lub model biznesowy wymagają na przykład dla osiągnięcia ekspansji międzynarodowej utworzenia w każdym kraju biura sprzedaży i zaangażowania dodatkowych zasobów. Zrobiłem dwie takie inwestycje. Jest to największy na świecie portal zdjęć panoramicznych 360 Cities (www.360cities.net) działający w Pradze oraz serwis społecznościowy dla młodych profesjonalistów CitySocialising (www. citysocialising.com) z siedzibą w Londynie. Zainwestowałem również w jeden Fundusz Aniołów Biznesu w Szwecji o nazwie Ventures Spintop – który właściwie jest moją siedemnastą inwestycją. Fundusz inwestuje w firmy ze Skandynawii. Ile czasu poświęca Pan średnio dla jednej firmy? Jak Państwa współpraca przebiega w praktyce? Zainwestowałem w 16 i mam już 2 udane wyjścia. Jestem członkiem zarządu w 10 spółkach. A w pozostałych 4 firmach mam rolę doradcy, czyli nie jestem aktywnym inwestorem. Powiedzmy, że jeżeli jestem przewodniczącym (chairman) spotykamy CitySocializing jest dla mnie dość małą inwestycją, a 360Cities dużą. W przypadku inwestycji transgranicznych korzystam z modelu, inwestycji grupowych. Przy czym w takiej inwestycji jeden inwestor, najlepiej lokalny, pełni funkcję inwestora Jakie słabe strony najczęściej mają projekty, które do Pana trafiają? Fora EASY organizowane w ramach projektu EASY finansowanego przez Komisję Europejską były idealnym miejscem do poznania wielu nowych przedsiębiorstw i nowych partnerów z różnych krajów UE. Bez tych spotkań nie byłbym w stanie zobaczyć tak wielu firm w tak krótkim czasie i prawdopodobnie nie dokonałbym żadnych inwestycji poza granicami Finlandii. Teraz EBAN regularnie organizuje fora i roadshow’y, gdzie Aniołowie mogą się spotkać i spotkać firmy poszukujące kapitału. Co może zrobić rząd UE, żeby inwestycje w formie Aniołów Biznesu stały się bardziej atrakcyjne? Według mnie są dwa skuteczne mechanizmy i w niektórych krajach się je stosuje – niestety nie w Finlandii. Są to: ulgi podatkowe, istniejące np. w Wielkiej Brytanii, Francji czy Portugalii i tzw. fundusze wspólnego inwestowania (co-investment funds) – takie w których jednostka sektora publicznego inwestuje wspólnie z syndykatem Aniołów Biznesu. Ten model funkcjonuje w kilku krajach europejskich. Rozmawiała: Olga Yanusik Tłumaczenie: Ewa Dębicka 9 Lipiec, nr 3/2011 Ascendis FIZ Inmedica stawia na zdrowie Prywatna służba zdrowia i opieka medyczna to kolejne nisze, do których dotarł rynek aktywów niepublicznych. Rozpoczęła się druga emisja certyfikatów inwestycyjnych funduszu Ascendis FIZ Inmedica zarządzanego przez Secus Asset Management. Danuta Filar Vastigo 10 Specyfika polskiej służby zdrowia i sposoby jej finansowania, a także niezwykła dynamika rozwijającego się najprężniej w regionie rynku specjalistycznych usług medycznych stanęły u podstaw tworzenia jedynego takiego funduszu w Polsce. Choć znane są przykłady zainteresowania związanym z medycyną sektorem farmaceutycznym, to jak do tej pory nie pojawił się jeszcze fundusz oczekujący ponadprzeciętnych zysków z udziałów w spółkach medycznych. Powstające jak grzyby po deszczu prywatne firmy świadczące na wysokim poziomie usługi lecznicze, mają niewiele wspólnego z wizją szpitali sprzed lat. To starannie wyposażone placówki specjalistyczne oferujące pacjentom najlepsze standardy i wysoki komfort pobytu. Jako podmioty prywatne działające na własny rachunek nie mogą pozostawać w tyle za konkurencją, posiadają strategię rozwoju, dbają o wskaźniki rentowności, zyski i sprawne zarządzanie, co powoduje, że stają się normalnie funkcjonującymi przedsiębiorstwami na rynku kapitałowym, a pacjenci klientami oczekującymi świadczenia usług na najwyższym poziomie. W świadomości wielu osób skłonnych do skorzystania z prywatnej służby zdrowia istnieje często bariera w postaci wysokich cen oferowanych usług, co nie do końca musi być prawdą. Wiele podmiotów prywatnych pracuje w ramach kontraktów z NFZ finansującym praktycznie każdą dziedzinę lecznictwa utrzymującą wydarzenia zdaniem eksperta innowacyjna gospodarka pacjenta przy zdrowiu i życiu, w tym tak kosztowne jak onkologia i kardiologia, a także położnictwo. Pacjent przybywający do takiej placówki ze skierowaniem zwolniony jest z kosztów, które zwracane są świadczącemu usługi w ramach realizacji zakontraktowanych umów. Każdy podmiot na rynku kapitałowym wymaga odpowiednich nakładów finansowych warunkujących działalność i dalszy rozwój. Z problemem poszukiwania kapitału może zetknąć się również placówka medyczna, zarówno działająca od początku swego istnienia jako firma prywatna, jak i sprywatyzowany publiczny zakład opieki zdrowotnej. Sposobem na dokapitalizowanie działalności tych podmiotów mogą być środki od inwestorów finansowych w ramach realizacji wspólnych przedsięwzięć. To podstawowe założenie Ascendis giełda venture capital finanse FIZ Inmedica interesującego się pozyskiwaniem do portfela funduszu firm medycznych z dużymi możliwościami wzrostu na obsługiwanym rynku zdrowia i opieki medycznej oraz szansami kontraktów z NFZ w postaci finansowania kosztów leczenia. Wiele z tych przedsiębiorstw może generować ponadprzeciętne zyski, co przełoży się na przyszłe korzyści dla funduszu i inwestorów. Zaangażowanie w konkretną spółkę medyczną polega na nabyciu akcji lub udziałów w ilości umożliwiającej pełną kontrolę nad nią, nadzór nad jej finansami, sposobem zarządzania, współtworzeniem strategii rozwoju i oczywiście zapewniającą udział w zyskach. Alternatywą lub uzupełnieniem posiadanego pakietu kontrolnego może być odpowiednio sformułowana umowa inwestycyjna. Zazwyczaj potrzeba kilku lat na rozwój i zwiększenie wartości spółki portfelowej, prawo strategie w wolnej chwili tyle trwa projekt pozwalający osiągnąć zysk na założonym poziomie. Istnieje jednak możliwość wcześniejszego, awaryjnego wyjścia z inwestycji raz na kwartał. Tendencje konsolidacyjne rynku sprzyjają zwiększonemu zainteresowaniu ze strony inwestorów strategicznych i przejęciom mniejszych firm przez podmioty z większym kapitałem. Od niedawna również rynek publiczny otwiera się na prężnie działające firmy z sektora medycznego, a ich debiut na NewConnect jest kolejnym sposobem na dopływ kapitału. Uczestnictwo w funduszu Ascendis FIZ Inmedica jest nowatorskim rozwiązaniem i pionierskim projektem z branży z przyszłością i wielkimi szansami na rozwój. To dowód, że coraz bardziej rozszerza się obszar, o który upomina się rynek. REKLAMA 11 Lipiec, nr 3/2011 Inwestycje w ekologiczne budownictwo Co wiedzą ci, którzy już inwestują w ekologiczne budynki? A. Że rozwój branży na świecie ma stały wzrost B. Że ich koszt nie jest dużo wyższy niż koszt tradycyjnych budynków C. Że budynki ekologiczne mogą zredukować: zużycie energii o 30–50%, zużycie wody o 40%, emisję CO2 o 35%, a wytwarzane odpady o 70%. Budownictwo ekologiczne na świecie jest jednym z najprężniej rozwijających się sektorów gospodarki. W ciągu ostatnich kilku lat liczba projektów ubiegających się o certyfikacje ekologiczne LEED się zwielokrotniła. Obecnie jest to ponad 30 tys. projektów na świecie. Ponad 8 tys. już uzyskało ten prestiżowy certyfikat. W Stanach Zjednoczonych w ciągu ostatnich paru lat budowały się głównie obiekty ekologiczne, między innymi z tego powodu, że rząd Prezydenta Obamy przygotował pakiet odnowy gospodarczej opartej na finansowaniu projektów zrównoważonych. W Polsce liczba ekologicznych budynków nie jest na tyle imponująca, ale stale się powiększa. Badania Polskiego Stowarzyszenia Budownictwa Ekologicznego (PLGBC) w 2009 roku wskazywały na dużo wyższą dynamikę rozwoju budownictwa zielonego w porównaniu do dynamiki rozwoju gospodarczego. Większość ankietowanych w badaniach osób uważało, że rynek zrównoważonego budownictwa w Polsce ma mniej niż 5 proc. udziału w całkowitym rynku budowlanym. Jednak aż 42 proc. respondentów było zdania, iż w ciągu pięciu lat wartość ta wzrośnie i będzie się wahać pomiędzy 16 a 50 procent. Czym jest zrównoważony budynek? Na całym świecie budynki każdego roku zużywają ponad 3 mld ton surowców pierwotnych, są one odpowiedzialne 12 za 1/4 wszystkich światowych emisji. Ponadto zanieczyszczenia powietrza wewnątrz budynków, wynikające z ich nieprawidłowego zaprojektowania, wykonania oraz utrzymania, uznawane są przez Amerykańską Agencję Ochrony Środowiska za jedną z pięciu najwyższych grup ryzyka dla zdrowia publicznego. Budynki ekologiczne, nazywane też zrównoważone czy zielone, to takie budynki, które spełniają potrzeby obecnych użytkowników jednocześnie będąc przygotowane na spełnienie potrzeb przyszłych użytkowników. Są to obiekty zaprojektowane, zbudowane i użytkowane zgodnie z zasadą potrójnej odpowiedzialności: środowiskowej, społecznej oraz ekonomicznej. Czyli są to przyjazne obiekty, które są zdrowe i komfortowe w użytkowaniu, nie szkodzą środowisku a jednocześnie są ekonomiczne. Warto zwrócić uwagę, że powszechnie znana i szeroko omawiana energooszczędność, czy nawet emisja CO2 związana z użytkowaniem są tylko jednymi z wielu kryteriów zielonego budynku. Jest ponad 200 różnych zagadnień związanych z budynkiem ekologicznym – od oszczędności wody pitnej i użytkowej, kontroli wód deszczowych, erozji gruntu, recyklingu podczas budowy i użytkowania po akustykę, komfort wewnętrzny, zawartość szkodliwych substancji takich jak rtęć, formaldehyd, freon czy lotne związki organiczne i wiele innych. „Biurowiec Rondo 1 w Warszawie jest jednym z najnowocześniejszych i najbardziej ekologicznych biurowców w Europie ŚrodkowoWschodniej. Jako pierwszy w Europie wieżowiec otrzymał on certyfikat ekologiczny LEED Gold Certyfikaty – odróżnią inwestycję ekologiczną od inwestycji „eko” Budynek zielony ma szereg zalet. Spełnienie przez obiekty określonych kryteriów zrównoważonego budynku potwierdzają specjalnie opracowane wydarzenia zdaniem eksperta innowacyjna gospodarka giełda venture capital finanse prawo strategie w wolnej chwili Harvard Office for Sustainability przy Blackstone 46 w Bostonie – otwiera okna oprzemysłowy budynek przy Blackstone 46 kilka lat temu był wyremontowany P zgodnie z zasadami certyfikacji LEED. Istotnie poprawiła się energooszczędność obiektu, a jego historyczny charakter pozostał nienaruszony. Obiekt wykorzystuje teraz światło dzienne do oświetlenia – w środku budynku powstała ozdobna klatka schodowa pozwalająca na penetrację światła pochodzącego ze świetlików dachowych w głąb dosyć głębokiego traktu budynku. Użytkownicy budynku mają zapewnioną indywidualną kontrolę temperatury i oświetlenia. W ciekawy sposób np. poradzono sobie z zapewnieniem darmowego chłodzenia – w momencie gdy temperatura zewnętrzna jest sprzyjająca, zarządca budynku wysyła e-mail do wszystkich pracowników aby otworzyli okna. W tej samej chwili centralna klimatyzacja zostaje wyłączona. do tego celu certyfikaty. Na świecie ich funkcjonuje kilkanaście. Najbardziej znane, i jednocześnie najczęściej spotykane na rynku europejskim, to LEED, BREEAM i DGNB. Dwa z tych systemów – LEED i BREEAM zostały wprowadzone do Polski przez Polskie Stowarzyszenie Budownictwa Ekologicznego. Z DGNB prowadzone są obecnie rozmowy. Certyfikacje obiektów są bardzo przydatne szczególnie w kontekście zwiększającego się zjawiska „greenwashingu” – czyli używania ekologii dla celów reklamowych bez jakichkolwiek merytorycznych podstaw. Zjawisko to rozprzestrzenia się wraz ze wzrostem popularności produktów i bycia „eko”. Systemy wielokryterialnej oceny budynków (Green building rating systems) są administrowane przez niezależne i renomowane organizacje, które poprzez dokładne analizy dokumentacji wydają swoją niezależną ocenę. Dla inwestora, właściciela czy najemcy równa się to zmniejszeniu niepewności związanej z jakością budynku, a za tym stoi zmniejszenie ryzyka inwestycji i kosztów ubezpieczenia. Budynki zrównoważone, także w Polsce, pojawiają się głównie w sektorze komercyjnym – głównie są to lokale biurowe. Dlatego też o certyfikację w Polsce obecnie starają się przeważnie obiekty biurowe klasy A i A+, w standardzie deweloperskim – jest to ważne z inwestycyjnego punktu widzenia. Niektórzy twierdzą, że zaczynając w tej chwili budowę obiektu tradycyjnego, skazujemy się z góry na niepowodzenie – oddając za kilka lat na rynek obiekt o niższym standardzie. Projekty z certyfikatem sprzedają się szybciej i na lepszych warunkach finansowych. Fundusze inwestycyjne, zaczynają tej certyfikacji wręcz wymagać. Zainteresowanie certyfikacją w Polsce jest obecnie większe wśród zagranicznych inwestorów w związku z tym, że certyfikaty pochodzą z USA czy Wielkiej Brytanii i często używane są przez globalne korporacje. Jednak zainteresowanie polskich inwestorów też zaczyna rosnąć. W tym momencie w systemie LEED zarejestrowanych jest w Polsce prawie 30 projektów, jedynie 4 uzyskały certyfikację, a kilka kolejnych precertyfikację. W systemie BREEAM zarejestrowane jest 19 obiektów, a 3 uzyskały już certyfikat. Ekologiczny budynek – nie zawsze nowy budynek Wielu ekologów uważa, że najbardziej ekologiczny obiekt to taki, który już stoi. Dlaczego? Ze względu na ogromną ilość energii (tzw. embodied energy) zawartą wewnątrz użytych materiałów, a co za tym stoi w budynku. W Stanach Zjednoczonych, głównie w świecie uniwersyteckim, zauważa się trend związany z renowacją obiektów historycznych w duchu budownictwa Obiekty ekologiczne sprzedają się szybciej i na lepszych warunkach finansowych. Fundusze inwestycyjne zaczynają wymagać certyfikacji budynków. zrównoważonego. W Bostonie doskonałym przykładem może być 46 Blackstone – siedziba Harvard Office for Sustainability. Ten poprzemysłowy budynek kilka lat temu został wyremontowany zgodnie z zasadami certyfikacji LEED, dzięki czemu wzrosła jego energooszczędność przy zachowaniu historycznego wyglądu. Podobne pionierskie wysiłki można zauważyć na całym kampusie Uniwersytetu Harvarda, jak również na kampusach Boston University, Yale, Princeton, czy na przykładzie tak znanego obiektu jak Empire State Building w Nowym Jorku. Wiele z tych znanych i pięknych budynków to obiekty o dużym znaczeniu historycznym, wpisane do rejestru zabytków. Poprawności decyzji o ich renowacji nie można poddać żadnej wątpliwości. Pytania się rodzą natomiast 13 Lipiec, nr 3/2011 W USA, głównie w świecie uniwersyteckim, zauważa się trend związany z renowacją obiektów historycznych w duchu budownictwa zrównoważonego. Takim budynkiem jest 46 Blackstone – siedziba Harvard Office for Sustainability w Bostonie w stosunku do budynków 20- 30-letnich pozbawionych walorów estetycznych i wartości zabytkowych – czy renowacja opłaca się w takich przypadkach? Cennym narzędziem analitycznym jest tutaj LCA – Life Cycle Analysis. Czy koszt budownictwa zrównoważonego jest wyższy? Jednym z mitów związanych z budownictwem zrównoważonym jest jego wyższy koszt. Powszechnie panuje opinia, że zielony budynek jest o 17 proc. droższy od tradycyjnego. Badania największych światowych autorytetów pokazały, że statystyczna różnica w cenie inwestycji pomiędzy budynkiem tradycyjnym a ekologicznym jest niewielka. Greg Katz, po przebadaniu 170 budynków w USA i 10 poza granicami Stanów wykazał że budynki ekologiczne kosztują od 0 do 4 procent więcej, średnio 1.5 proc. W Polsce sytuacja wygląda nieco inaczej, ale mając odpowiednią wiedzę i podejmując decyzje na wczesnym etapie inwestycyjnym, można zbudować obiekt w standardzie LEED i BREEAM bez dodatkowych kosztów. Np. obiekt BorgWarner Turbo Systems Poland w Rzeszowie uzyskał poziom srebrny bez dodatkowych nakładów inwestycyjnych. Dodatkowym kosztem natomiast będzie sam proces certyfikacji, który zwraca się z reguły w ciągu kilku miesięcy z uzyskanych oszczędności energetycznych. Kierunek – pokonać niewiedzę Mimo tego, że w Polsce zwiększa się liczba innowacyjnych ekologicznych obiektów stan wiedzy społeczeństwa zarówno jak i stan wiedzy środowiska profesjonalistów związanych z branżą budowlaną jest dosyć niski. Ankieta przeprowadzona w Polsce w 2009 roku wykazała, że głównym problemem rozwoju sektora jest brak wiedzy osób związanych z, oraz odpowiedzialnych za rozwój inwestycji. Można to zaobserwować wśród architektów, inżynierów, wykonawców czy agencji nieruchomości. Doskonałą ilustracją tych badań było niedawno zadane pytanie przez jednego z największych deweloperów w kraju, o celowość i przydatność uzyskania certyfikatu LEED dla nowo powstałego obiektu. Zdaniem dewelopera: Klienci dostrzegają niższe koszty operacyjne zrównoważonych budynków Dwa biurowce z warszawskiego kompleksu Poleczki Business Park wybudowanego przez firmę UBM Polska Sp. z o.o. są pierwszymi w Polsce budynkami, które jeszcze w trakcie budowy dostały pre-certyfikat LEED Gold. Firma zainwestowała także w ekologiczne osiedle domów jednorodzinnych Oaza Kampinos. „Budownictwo zrównoważone w Polsce to wciąż nowa, niezbyt popularna idea. Niewielu deweloperów decyduje się na inwestowanie w obszar niedostatecznie zbadany. Szacuje się, że koszt budowy domu pasywnego bądź zrównoważonego w Polsce może być nawet do kilkunastu procent wyższy niż w przypadku domu standardowego, podczas gdy na Zachodzie ta dysproporcja jest ponad trzykrotnie mniejsza. Wynika to z surowszego klimatu, i co za tym idzie, z większych kosztów ogrzania domu. Dlatego zastosowanie odpowiednich materiałów budowlanych, głównie izolacyjnych w budownictwie pasywnym i zrównoważonym to 14 Był on od dłuższego czasu zainteresowany certyfikacją, której jednak odradzały mu agencje nieruchomości. Obecnie obiekt jest zarejestrowany i ubiega się o certyfikacje. Dzięki działaniom edukacyjnym Polskiego Stowarzyszenia Budownictwa Ekologicznego (PLGBC) zainteresowanie tematem rośnie zarówno wśród praktyków jak i wiodących uczelni w kraju. Należy podkreślić, że Polska jest liderem wśród krajów w Europie Środkowej i Wschodniej w aktywnej promocji tematyki budownictwa ekologicznego. PLGBC powstało w 2007 r. i skupia obecnie ponad 100 członków, składających się z liderów odpowiedzialnego biznesu w sektorze budownictwa, jednostek naukowych, samorządów. Polska jest także w czołówce najbardziej aktywnie działających członków Światowego Stowarzyszeniu Budownictwa Ekologicznego. Agnes Vorbrodt-Schurma, mgr inż. arch, MBA, mgr Zarządzania Środowiskiem, Akredytowany Profesjonalista LEED. Architekt uprawniony w USA. Założyciel, Dyrektor Wykonawczy Polskiego Stowarzyszenia Budownictwa Ekologicznego. Od 2007 r. wykłada na Uniwersytecie Harvarda. wydatek, na który nie mogą sobie pozwolić nawet zamożniejsi Polacy. W krajach takich jak Niemcy czy Holandia, dostępne są programy subsydiowania budownictwa pasywnego. W Polsce taka pomoc nie jest jeszcze możliwa. W naszej inwestycji Oaza Kampinos dzięki zainstalowaniu paneli solarnych, światło dzienne przekształcone w energię ogrzewa wodę. To w pełni przyjazne środowisku i zapewniające oszczędności rozwiązanie. Co ważne, panele solarne są objęte programem dofinansowania, o który prywatni inwestorzy mogą ubiegać się w gminie, na terenie której znajduje się ich dom. Oszczędności z tytułu korzystania z paneli solarnych bądź pomp ciepła zwracają się w ciągu kilku bądź kilkunastu lat, podczas gdy koszty budowy domu pasywnego mogą zrekompensować się dopiero po kilkudziesięciu latach. Rozwój technologii energooszczędnych oraz ich rosnąca popularność pozwoli niebawem znacznie skrócić okres, w którym zwracają się poniesione nakłady na budowę domu przyjaznego środowisku. W Polsce przybywa natomiast obiektów biurowych ubiegających się o ekologiczne certyfikaty, jednak stanowią one wciąż deficytowy produkt na rynku. Ich znaczenie coraz częściej doceniają najemcy, i to nie tylko zagraniczne korporacje zobligowane do wyboru wyłącznie certyfikowanych powierzchni biurowych, lecz także polskie spółki. Klienci dostrzegli bowiem, że zastosowanie przyjaznych środowisku materiałów oraz niższe koszty operacyjne przekładają się na wzrost efektywności pracy. Mam nadzieję, że budowa zielonych obiektów stanie się trendem”. Sebastian Vetter, członek zarządu UBM wydarzenia zdaniem eksperta innowacyjna gospodarka giełda venture capital finanse prawo DS Channel Polska strategie w wolnej chwili s e c u s s e c u s wsparcie biznesu łowcy biznesu – innowacyjna technologia precyzyjnej reklamy Rynek reklam staje się coraz bardziej konkurencyjny, a konsumenci coraz mniej podatni na informacje promocyjne przekazywane tradycyjnymi drogami. Reklamodawcy szukają nowych kanałów dotarcia do potencjalnych odbiorców swoich produktów czy usług. Spółka DS CHANNEL POLSKA oferuje narzędzie dotarcia do określonych grup konsumentów z wykorzystaniem najnowszych technologii, a dodatkowo może zagwarantować reklamodawcy odbiór informacji przez ściśle określonego odbiorcę. Reklamy emitowane na monitorach obecne są w coraz to nowych miejscach. Z nowej technologii korzysta już wiele sieci handlowych, lotnisk, stacji kolejowych, uczelni, a o ich zamontowaniu myślą kolejne placówki. Nie ma już odwrotu od digitalizacji przekazu informacyjnego i reklamowego kierowanego do klienta w placówkach handlowych. Nowe technologie wkraczają w nasze otoczenie z wielkim rozmachem. Zwiększa się liczba ekranów LCD w miejscach publicznych DS Channel Polska działa w dynamicznym segmencie rynku reklamy cyfrowej Digital Sigange stosując najnowsze technologie zdalnej emisji obrazu. Systemy DSCP działają na terenie Portów Lotniczych oraz uczelni wyższych w Polsce docierając przy tym do precyzyjnie określonego odbiorcy. Dzięki wysokiej technologii oraz najwyższej jakości prezentacji obrazu z wykorzystaniem najnowocześniejszych ekranów LCD/ LED emitowany jest kontent emisyjny odpowiednio sprofilowany ze względu na specyfikę odbiorcy. DS Channel jest jednym z pionierów rynku Digital Signage. Firma jako pierwsza w Polsce zaimplementowała wdrożenie dynamicznej komunikacji marketingowej – w 2000 roku zabudowała ona pierwsze systemy w galeriach handlowych. Posiada s e c u s wsparcie biznesu s e c u s łowcy biznesu Firma z sieci Łowcy Biznesu ilości spojrzeń, czasu spojrzeń, dzieli odbiorców zw. na przedział wiekowy, płeć oraz przekazuje nam wszelkie kompilacje wymienionych zmiennych, np. czas oglądania kobiet spotu „X”, oglądalność nośników ze względu s ena porę c u dnia s itp. Dzięki systemom iCapture DSCP jest w stanie rozliczać się z każdego kilkuletnie doświadczenie w działalności wyemitowanego spotu z klientem na rynku mediów oraz multimediów i jest dzięki usłudze permanentnego zliczania członkiem założycielem Polish Digital oraz analizowania audytorium przy Signage Association organizacji zrzeszającej zastosowaniu najnowocześniejszych największe podmioty rynku Digital Signage obecnie dostępnych na świecie w Polsce. DSCP to również integrator systemów analizy obrazu. Systemy gotowych rozwiązań Digital Signage, pomiarowe DSCP są absolutną nowością zgodnych ze światowymi standardami, na rynku mediów i dają firmie całkowitą począwszy od dostawcy autorskiego przewagę konkurencyjną. softwaru zintegrowanego z systemem DS Channel Polska została uhonorowana personalizacji przekazu licznymi nagrodami pod konkretną grupę branżowymi w Polsce Systemy pomiarowe DSCP są odbiorców (iCapture). i za granicą oraz absolutną nowością na rynku była organizatorem mediów i dają firmie całkowitą iCapture – system pierwszej w Polsce przewagę konkurencyjną. analizujący ilość międzynarodowej spojrzeń na konferencji Digital reklamę Signage w 2008 roku, co zapoczątkowało DS Channel Polska jest wyłącznym utworzenie PDSA i uczyniło krok do dostawcą na teren Europy Środkowej standaryzacji rynku w Polsce. W chwili i Wschodniej systemów inteligentnego obecnej DSCP znajduje się w fazie monitorowania obrazu izraelskiej firmy dynamicznego rozwoju w związku TruMedia. System o nazwie iCapture z licznymi inwestycjami podejmowanymi jest jedynym rozwiązaniem światowym na rynku DS, do utrzymania tego trendu służącym do generowania rzeczywistej oraz zdobywania pozycji lidera rynku liczby odbiorców reklamy Digital Sigange. niezbędny jest kapitał. Decyzją zarządu System oparty na technologii DSCP w tym celu firma przygotowuje się biovideometrycznej składający się do debitu na New Connect. z serwera głównego oraz kamery Michał Moszyński analitycznej (szerokokątna o bardzo dużej Prezes Zarządu DS CHANNEL rozdzielczości) analizuje ilość spojrzeń POLSKA Sp.z o.o. w zadeklarowany punkt pomiarowy, konkretny spot reklamowy (kompatybilność z Impulse) oraz udziela informacji dot. 15 Lipiec, nr 3/2011 Innowacja, mająca po Innowacyjna technologia budowy dróg Consolid System jest konkurencyjna w stosunku do tradycyjnych metod pod każdym względem – jest tańsza, szybsza i o wiele bardziej ekologiczna. Co więcej, ostatnie badania przeprowadzone przez firmę Ekologiczne Drogi przy wykorzystaniu najbardziej nowoczesnych na świecie urządzeń dowiodły wyjątkowej wytrzymałości takich dróg. Polskie doświadczenie pokazuje, że wytrzymały nawet powódź w 2009 roku. Via Appia, najstarsza droga rzymska wybudowana na 300 lat przed narodzeniem Chrystusa w każdej ze swoich warstw miała glinę, frakcję spoistą, która zapewniała jej wytrzymałość na wiele lat. Podobne właściwości są dzisiaj wykorzystywane przez technologię będącą jedną z najbardziej rewolucyjnych innowacji w sektorze drogowym. Na wieleset lat to proste, ale efektywne rozwiązanie wykorzystujące grunt spoisty zostało zapomniane na rzecz bardziej kosztownych i mniej wytrzymałych sposobów. Stosowane przez długie lata tradycyjne technologie budowania dróg 16 produkują bardzo duże ilości odpadowych mas ziemnych, co powoduje, że brakuje już miejsca do ich składowania. Obowiązki w zakresie utylizacji odpadów są coraz bardziej wygórowane, a ich koszty coraz wyższe. (już w 2013 roku zbyt duże ilości odpadów będą generowały wysokie kary finansowe dla naszego kraju) W tradycyjnym procesie budowy dróg niezbędne jest wykorzystanie kruszywa – wyczerpującego się surowca, który stanowi jedną z warstw podbudowy drogi. Budowa dróg wymaga dzisiaj ogromnego zaangażowanie transportu ciężkiego, który stanowi bardzo duże obciążenie ruchem dla wielu innych, przylegających dróg, często powodując zatory komunikacyjne i dewastację istniejącej, nieprzygotowanej na takie obciążenia infrastruktury. Oficjalne statystyki podają, że na jeden kilometr „Zakopianki” zniszczono 150 km lokalnych dróg. Mamy w efekcie do czynienia także ze wzmożoną emisją CO2 i innych zanieczyszczeń do środowiska. Na czym polega technologia budowy dróg Consolid System? Wykorzystywanie właściwości frakcji spoistych, co z powodzeniem robili Rzymianie, przeżywa obecnie swoisty renesans. Właśnie na tym mechanizmie tylko udoskonalonym i wspomaganym przez zastosowanie nowoczesnych komponentów opiera się technologia Consolid System, która wykorzystuje istniejący w miejscu budowy grunt i przetwarza go w materiał konstrukcyjny. Jej zastosowanie powoduje trwałą i nieodwracalną zmianę właściwości gruntu, uodporniając go na wodę. Technologia nie wymaga używania dodatkowych surowców, takich jak kruszywo, ponieważ wykorzystywany jest grunt istniejący w miejscu budowy, który uzyskuje parametry wytrzymałościowe przewyższające wydarzenia zdaniem eksperta innowacyjna gospodarka giełda venture capital finanse prawo strategie w wolnej chwili onad 1000 lat dotychczas wykorzystywane rozwiązania. Proces budowy praktycznie nie produkuje odpadów, dzięki czemu niemalże do zera likwidowane są koszty transportu. Technologia ta potrafi przyśpieszyć proces budowlany, czyni go bardziej bezpiecznym, mniej uciążliwym dla otoczenia, dokonuje mniejszej ingerencji w istniejące warunki gruntowowodne, dzięki cieńszym konstrukcjom posiadającym właściwości izolatora termicznego. Technologia Consolid System została opracowana w Szwajcarii w 1968 roku. Z jej zastosowaniem wybudowano na świecie wiele dróg – niektóre mają już ponad 30 lat i znajdują się w bardzo dobrym stanie. W Polsce już od 10 lat buduje się drogi z wykorzystaniem tego innowacyjnego rozwiązania. Do tej pory były to przeważnie drogi gminne i powiatowe – to efekt bariery związanej z niepewnością towarzyszącą z reguły wdrażaniu każdej innowacji. Ale sytuacja się zmienia, inwestorzy się przekonują i technologia dynamicznie „wchodzi” w kolejne inwestycje oraz wyższe kategorie ruchu drogowego. Szybsze i skuteczniejsze remonty nawierzchni Opisywana technologia umożliwia zbudowanie drogi co najmniej dwa razy szybciej. Analizy przeprowadzane przez dużych wykonawców wdrażających technologię wykazują nawet czterokrotne skrócenie czasu realizacji, które równocześnie idzie w parze ze zwiększeniem jakości. W inwestycjach remontowych nowa technologia pozwala zmienić całą logistykę i nie prowadzić tradycyjnego remontu połówkowego w trakcie którego ruch się odbywa w systemie wahadłowym przez kilka tygodni. Zastosowanie nowej technologii pozwala istotnie skrócić czas remontu i zamiast dwóch tygodni zamknąć wszystkie pasy ruchu na trzy dni, zmieniając chwilowo projekt organizacji ruchu. Ponadto remontowanie połowy pasa powoduje, że najczęściej na tym łączeniu pojawiają się pierwsze problemy. Natomiast zmiana technologii i wyremontowanie całej szerokości pasa ruchu w jednym procesie technologicznym ten problem likwiduje. Zaskakujące odkrycia Od trzech lat na polskim rynku komercjalizacją nowej technologii zajmuje się firma badawczowdrożeniowa EkologiczneDrogi. Jej specjaliści korzystając z pomocy renomowanych w branży jednostek badawczo-naukowych m.in. Politechniki Śląskiej, Instytutu Badawczego Dróg i Mostów czy też Instytutu Techniki Budowlanej w Warszawie, wykorzystując, posiadające międzynarodową renomę, urządzenia wytrzymałościowe firmy MTS zrealizowali obszerne badania. Ich celem było dostarczenie na rynek obiektywnych dowodów, że materiał posiada wszystkie niezbędne parametry wytrzymałościowe oraz iż jego właściwości izolacyjne pozwalają zmniejszyć penetrację temperatur ujemnych poniżej warstwy konstrukcyjnej technologii. Wyniki badań zaskoczyły tym na ile efektywne okazało się być to proste rozwiązanie. Dowiodły one tego, że nowe konstrukcje są lepsze i trwalsze niż tradycyjne, ponadto posiadają właściwość samowzmacniania się podczas eksploatacji – całkowicie różniąc się tym od tradycyjnych dróg, których warstwy konstrukcyjne z czasem ulegają degradacji. i specjalistyczne firmy handlowe. Dla rozpowszechnienia się innowacji największą barierą są stereotypy, dlatego bardzo ważne jest dokonanie zmiany świadomości wszystkich uczestników rynku, poprzez pokazanie tego, że istnieje inny, tańszy, bardziej efektywny i bardziej przyjazny środowisku sposób budowania dróg. W tej chwili specjalistom z firmy Ekologiczne Drogi udało się już przekonać uczelnie i naukowców, a także zarządców dróg i kilka największych firm budowlanych, które znalazły w tej technologii źródło swojej przewagi konkurencyjnej. Firma STRABAG, będąca jednym z największych budowniczych dróg w Polsce zaczęła wykonywać i projektować polskie drogi wykorzystując unikalne cechy szwajcarskiej technologii Consolid System. Dlaczego tak genialne rozwiązanie potrzebowało tyle czasu aby zostało docenione? Nieżyjący już twórca tej technologii miał na to prostą odpowiedź – technologia jest zbyt dobra, aby w nią uwierzyć! Jak przekonać rynek do rewolucyjnej innowacji? Firma EkologiczneDrogi posiada wyłączność na transfer technologii na obszarze Polski. Zajmuje się ona poszukiwaniem, szkoleniem i profesjonalnym doradztwem dla wszystkich uczestników procesu budowlanego – inwestorów, projektantów, firm nadzorujących czy też wykonawców. Specyfika rynku budowlanego powoduje, że niemożliwe jest wprowadzenie na rynek nowego rozwiązania i jednoczesne konkurowanie na tym rynku, dlatego działania firmy skupiają się tylko na dostarczaniu wiedzy i transferze doświadczenia. Roman Hatossy Sprzedażą zajmują się Prezes Zarządu w Polsce profesjonalne Ekologiczne Drogi Sp. z o.o. 17 Lipiec, nr 3/2011 PARP zamieni nowoczesne prawo zamówień publicznych w przyjazną praktykę Lata 2006, 2008 i 2009 przyniosły nowe, korzystne zmiany w przepisach z zakresu zamówień publicznych. Mimo to innowacyjne przedsiębiorstwa sektora MSP w praktyce nie miały jeszcze okazji doświadczyć walorów, które oferuje nowe prawo. Promocja, szkolenia i doradztwo z zakresu zamówień publicznych dla instytucji publicznych i przedsiębiorców mają doprowadzić do zwiększenia liczby firm, które będą miały w gronie swoich klientów instytucje publiczne. Szerokie możliwości nowych przepisów Prace nad odformalizowaniem przetargów i zwiększeniem efektywności tego instrumentu wydatkowania pieniędzy publicznych toczą się w Polsce od 2006 roku. W krajach Unii przez kilka lat były analizowane przepisy i obserwowana praktyka udzielania zamówień publicznych pod kątem ich dostępności dla małych i średnich firm. Obecnie obowiązująca ustawa o zamówieniach publicznych zniwelowała już większość barier zdefiniowanych w wyniku tych prac. Pozwala ona na stosowanie elastycznych procedur zwiększających konkurencyjność ofert składanych przez firmy dostarczające innowacyjne produkty i usługi. Prawo zamówień publicznych przewiduje dzisiaj m.in. możliwość stosowania takich nowoczesnych mechanizmów jak: 1. Podział zamówienia na części, co ułatwia ubieganie się o zamówienia firmom MSP, dla których wielkość zamówienia i związane z tym wymagania często stanowią barierę. 2. Możliwość grupowania się wykonawców w konsorcja. Pozwala to na łączenie potencjału kadrowego, doświadczenia czy wadium małych firm 18 z wykonawcami określić realne i najefektywniejsze warunki realizacji zamówienia. 6. Możliwość stosowania elektronicznych środków składania ofert i wykorzystania Internetu w komunikacji zamawiającego z wykonawcą. 7. Pojawienie się szerokiej gamy kryteriów wyboru oferty, które mogą być ukształtowane indywidualnie na potrzeby konkretnego zamówienia przez zamawiającego, takich jak: jakość, wartości funkcjonalne i estetyczne, wartość techniczną, oddziaływanie na środowisko, koszty użytkowania, rentowność, serwis posprzedażny, pomoc techniczną, czas i termin dostawy, czas i termin realizacji zamówienia, koszt eksploatacji i utylizacji, czy też cykl życia produktu. 8. Przewidziane są tzw. ogłoszenia informacyjne, dzięki którym wykonawca może się dowiedzieć o planowanych zamówieniach z rocznym wyprzedzeniem i mieć dodatkowy czas na przygotowanie oferty. i zwiększa konkurencyjność MSP wobec dużych podmiotów. 3. Możliwość wykonywania zamówienia za pomocą podwykonawców, jak również korzystania z potencjału podmiotu trzeciego, co pozwala niewielkiemu nawet wykonawcy brać udział w postępowaniach nawet o bardzo dużej wartości. 4. Możliwość opisu przedmiotu zamówienia poprzez wskazanie wymagań funkcjonalnych, co pozwala Jak zaradzić konserwatyzmowi wykonawcom zaoferowanie nowych, urzędników i zachęcić niestandardowych rozwiązań. przedsiębiorców? 5. Pojawienie się różnych trybów Mimo atrakcyjności kolejnych nowelizacji zamówień publicznych, co daje praktyka wciąż podąża wytyczonymi zamawiającym przez lata ścieżkami – Wciąż aktualne możliwość zamawiający korzystają i istotne jest informowanie dostosowania ze sztywnych procedur zamawiających i wykonawców procedury do a przedsiębiorcy o możliwościach, jakie daje konkretnego sektora MSP system udzielania zamówień zamówienia uznają, że nie są oraz podnoszenie wiedzy z uwzględnieniem zdolni konkurować w tym zakresie. wszystkich na rynku z dużymi aspektów graczami. W 90 proc. i specyfiki danego przedmiotu. Np. przypadkach zamawiający wykorzystują dialog konkurencyjny jest szczególnie procedurę przetargu nieograniczonego ważny z punktu widzenia innowacyjnych, – najmniej przyjazną wykonawcom nowoczesnych i skomplikowanych oferującym innowacyjne usługi. rozwiązań technicznych ponieważ Komisje przetargowe mają podejście pozwala on podczas rozmów zachowawcze i prowadzą postępowania wydarzenia zdaniem eksperta innowacyjna gospodarka giełda venture capital finanse prawo strategie w wolnej chwili podnoszące ich wiedzę i umiejętności z zakresu nowych praktyk stosowanych w procedurze zamówień. Przedsiębiorcy mają możliwość uzyskania zwrotu 100 proc. kosztów udziału w takich szkoleniach. Ułatwieniem dla przedsiębiorców MSP będzie również baza instytucji, które prowadzą doradztwo lub szkolenia w obszarze zamówień publicznych oraz informacje o dostępnych na terenie całego kraju szkoleniach z tego zakresu, której uruchomienie zaplanowane jest na styczeń 2012 roku. w sposób schematyczny, gdzie jedynym kryterium jest najniższa cena, nie korzystają z możliwości przeprowadzenia konsultacji z przedsiębiorcami (tzw. dialog techniczny) na etapie określenia i opisania przedmiotu zamówienia, tkwiącym w nowych przepisach i zachęcić zamawiających do pełnego wykorzystania możliwości ustawy Urząd Zamówień Publicznych i Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości podjęli inicjatywę kilkuletnich działań promocyjnych i edukacyjnych, Doradztwo przewidziane w projekcie PARP które będą realizowane do ma szczególną wartość w porównaniu końca 2013 roku. Głównym ze szkoleniami. Oznacza ono wsparcie celem realizowanego przez zarówno dla firm, jak i zamawiających nich projektu noszącego podczas rozwiązania konkretnej sytuacji. tytuł Nowe podejście do zamówień publicznych co powoduje, że kupowany sprzęt już – szkolenia i doradztwo – jest w chwili zakupu bywa niejednokrotnie zwiększenie udziału małych i średnich przestarzały etc. przedsiębiorstw w systemie zamówień Ponadto niechęć zamawiających do publicznych poprzez upowszechnienie korzystania z przysługującej im swobody rozwiązań prawnych, pozwalających kształtowania procedur przetargowych uzyskać korzystne ekonomicznie oraz jest powodowana przez rozproszony innowacyjne zamówienia publiczne. i niespójny system kontroli, któremu Strategia realizacyjna projektu oni podlegają. Organy zlecające przewiduje działania zaadresowane przetargi są kontrolowane przez liczne równolegle do zamawiających, jak grono instytucji: Regionalną Izbę i wykonawców. Mogą oni skorzystać Obrachunkową, NIK, ministerstwa, które ze szkoleń prowadzonych w formie przyznają pieniądze, urzędy wojewódzkie, e-learningu i szkoleń bezpośrednich urzędy marszałkowskie. Powoduje to, że odbywających się w różnych miastach zamawiający, chcąc uniknąć sankcji ze Polski. Szkolenia przewidują także strony organów kontrolujących, preferuje warsztaty realizowane w oparciu o Case stosowanie kilku sprawdzonych procedur, Study, podczas których można nabyć których przebieg nie będzie wzbudzał praktyczne umiejętności ubiegania wątpliwości. się o zamówienia publiczne. Projekt Żeby zmniejszyć rozbieżność przewiduje także usługi doradcze pomiędzy praktyką a potencjałem dla firm szkoleniowych i doradczych Znaczenie gospodarcze zamówień publicznych Rynek zamówień publicznych ma istotne oddziaływanie na gospodarkę ze względu na swój rozmiar, który obecnie w Polsce oscyluje w granicach 8 proc. PKB, osiągając kwotę ponad 100 mld zł, a w krajach Unii Europejskiej jest dwukrotnie wyższy – około 16 proc. PKB UE. Dlatego zamówienia publiczne są uznawane za jeden z najważniejszych instrumentów polityki innowacyjnej wykorzystywanych do promowania rozwiązań innowacyjnych, zwiększenia zatrudnienia, promowania zrównoważonego rozwoju. Według badań PARP w 2007 roku zaledwie co trzecia mała i średnia firma działająca w Polsce starała się o kontrakt w ramach zamówienia publicznego. Ze względu na szczególne znaczenie firm MSP, stanowiących główne źródło innowacji w gospodarce, stworzenie atrakcyjnych dla tej grupy procedur zamówień publicznych ma bardzo ważne znaczenie. Magdalena Czajkowska, Edyta Pasierb Zamówienie Publiczne Doradztwo www.zp-doradztwo.pl 19 Lipiec, nr 3/2011 Światowy biznes z polską wizytówką s e c u s wsparcie biznesu Zdezaktualizowane dane kontaktowe i brak dostępu w telefonie do potrzebnego numeru z książki adresowej na komputerze nie raz spowodowały, że nie zrealizowaliśmy planów w terminie, czy nie wykonaliśmy ważnego telefonu! Wymyślili program, który sam aktualizuje dane kontaktowe na wizytówkach elektronicznych i dokonuje ich synchronizacji z różnymi urządzeniami. Wierzą, że ich usługa może znaleźć kilkaset milionów użytkowników na całym świecie. O idei i sukcesach elektronicznych wizytówek NIOOVO.COM opowiada Grzegorz Skowron-Moszkowicz, dyrektor zarządzający firmy GPC Sp. z o.o. Investment Tribune: Co roku duża część danych kontaktowych, przekazanych nam przez inne osoby traci aktualność. W jaki sposób Nioovo proponuje rozwiązać ten problem? Grzegorz Skowron-Moszkowicz: Wizytówka powstała w Chinach w okolicach XII-XIII wieku, a w Europie upowszechniła się wraz z drukiem w XVI wieku. Od tamtej pory wszystko się zmieniło. Jednak biznes wizytówkowy przespał moment wejścia w epokę cyfrową. Na świecie jeszcze nikt nie zaproponował solidnego narzędzia elektronicznego do prowadzenia elektronicznych wizytówek, które by oferowało kompleksowo funkcjonalności istotne z punktu widzenia tego, jak rozwija się komunikacja między ludźmi. Wizytówki NIOOVO.COM dają dużą elastyczność – użytkownik może dowolnie wykorzystywać zdefiniowane pola informacji, może po trzech kliknięciach załadować wszystkie dane na dowolne urządzenie, z którego korzysta i używać danych, które będą się automatycznie aktualizować. Jaką wartość dodaną w porównaniu z innymi elektronicznymi wizytówkami ma Nioovo? s e c u s wsparcie biznesu s e c u s łowcy biznesu s e c u s łowcy biznesu Firma z sieci Łowcy Biznesu Jak szacujecie potencjał rozpowszechnienia się swoich usług w Polsce i za granicą? Są różne kryteria, które można zastosować: liczba ludzi posiadających s e c wizytówkę u s papierową, ludzi którzy mają dostęp do komputera i jednocześnie mają wizytówkę, ludzi będących w wieku od 15 do 50 lat. My wzorujemy się tym, co mogą osiągnąć sieci społecznościowe. Całkowity potencjał szacujemy w tej chwili na około 500 mln ludzi na świecie. Od momentu uruchomienia firmy zakładaliśmy ekspansję międzynarodową. Główny nacisk położyliśmy na kraje Dalekiego Wschodu, dlatego że tam propagacja nowych technologii następuje najszybciej. Podstawową zaletą Zdobyliśmy NIOOVO.COM jest to, że Jakie są kluczowe można je wykorzystywać warunki osiągnięcia dwóch partnerów na praktycznie dowolnym strategicznych firmę sukcesu? narzędziu elektronicznym. Orange i Microsoft Dążymy do wprowadzenia Osiągnięcie masy jednolitego standardu krytycznej. System plików VCF (Virtual Card File) na NIOOVO, oceniając dotychczasowe świecie. W obecnej chwili odczytanie wyniki, ma silny efekt kuli śnieżnej. Przy wizytówki elektronicznej przesłanej czym od małej bazy jest relatywnie mały np. z telefonu Nokia na Samsung czy wzrost. Naszym celem jest obecnie z programu Outlook na iPhone nie osiągnięcie 1 mln użytkowników, którzy jest możliwe. Powoduje to, że ludzie według naszych szacunków wysyłając zaczynają rezygnować z używania tej maile i komunikując się z innymi ludźmi funkcji i wracają do przesyłania danych dadzą nam ekspozycję NIOOVO do około kontaktowych sms-em. Nam 30 mln kontaktów miesięcznie. się udało stworzyć rozwiązanie Dzisiaj coraz więcej ludzi korzysta absolutnie transparentne dla Jakie kierunki w rozwoju branży z więcej niż jednego komputera wszystkich platform, na których pozwalają Ci myśleć, że biznes będzie i telefonu. Coraz większą popularność do tej pory je przetestowaliśmy. się rozwijał? będą zyskiwały wszelkiego rodzaju Było to ponad 100 modeli systemy oderwane od narzędzia telefonów komórkowych Jest kilka trendów, które braliśmy pod oraz podstawowe systemy uwagę tworząc NIOOVO. Po pierwsze i dostępne z dowolnego narzędzia obsługujące komputery jak wielonarzędziowość – w tej chwili coraz z którego korzystamy. Windows, Apple, Linux etc. więcej osób korzysta z więcej niż jednego 20 wydarzenia zdaniem eksperta innowacyjna gospodarka giełda venture capital finanse prawo strategie w wolnej chwili również Naszą Klasą. Poszukujemy łącznie kwoty od 500 tys. do 1 mln euro, głównie na inwestycje w rozwój technologii i marketing. Szukamy jednak partnera, który nie będzie wyłącznie inwestorem finansowym tylko będzie nam w stanie pomóc w kwestiach technologicznych bądź marketingowych. Rozważamy też możliwość współpracy z większą liczbą inwestorów na niższych poziomach finansowych – od 200 tys. euro. Jaki jest zespół Nioovo? komputera i więcej niż jednego telefonu. Powoduje to, że coraz większą popularność będą zyskiwały wszelkiego rodzaju systemy upraszczające i sortujące dane oraz rozwiązania oderwane od narzędzia i dostępne z dowolnego narzędzia z którego korzystamy. Drugim trendem jest stopniowe zanikanie przywiązania się użytkowników tylko do jednej platformy. Widać to szczególnie wśród młodych użytkowników – nie ma dla nich znaczenia czy obsługują komputer czy telefon z systemem Windows, iOS czy Android (Chrome). W związku z tym użytkownicy spodziewają się, że narzędzia z których oni korzystają będą dostępne z każdego urządzenia w identyczny sposób i poprzez identyczny interfejs. Tym się właśnie charakteryzuje NIOOVO. 2011 r. staliśmy się pierwszym polskim projektem, który otrzymał wyróżnienie firmy Microsoft BizSpark Start-up of the Day. Wskaźniki rozwojowe, które dzisiaj osiągamy – takie jak np. przyrost użytkowników, są bardzo optymistyczne – potrafimy zrobić ponad 100-procentowy przyrost miesiąc za miesiącem, mamy kilkadziesiąt tysięcy użytkowników z 73 krajów na świecie. Dzięki tym osiągnięciom zaczęły się negocjacje z pierwszymi inwestorami. Nas jest trójka młodych ludzi, którzy potrafią marzyć i wcielać marzenia w życie. Piotr Rudzki – prezes zarządu spółki, który jest aktywny w biznesie od kilkunastu lat. Jest kompletnie niezwiązany z branżą technologiczną – jest właścicielem dużej firmy będącej importerem ekskluzywnych herbat. Joanna Chorębała jest managerem projektów w NIOOVO, która ma kilkuletnie doświadczenie w branży reklamowej i potrafi solidnie robić rzeczy od początku do końca oraz jestem ja – mam przyjemność prowadzić ten projekt jako dyrektor generalny i w dużej mierze odpowiadam za jego pomysł i wizję. Jak przekonujecie klientów do nowego produktu? Klienci przekonują się sami – jest to magia Internetu. Nie zrealizowaliśmy jeszcze Jakie są plany rozwojowe żadnej większej kampanii marketingowej. na najbliższy czas? Jakie Nie licząc wydarzenia BizSpark firmy zapotrzebowanie kapitałowe? Microsoft, które nam dało jednego dnia kilkanaście tysięcy użytkowników. Uważamy Kluczowym obszarem rozwoju jest że jeszcze jest na to za wcześnie. Po teraz stworzenie aplikacji NIOOVO na pierwsze chcemy prawdziwie oszacować różne systemy telefoniczne tak żeby efekt kuli śnieżnej, tzn. na ile użytkownicy Kiedy powstała firma i co nasze usługi były dostępne nie tylko sami zachęcają kolejnych. Zanim wejdziemy zrealizowaliście do tej pory? w szeroki mainstream użytkowników chcemy jeszcze wprowadzić kilka System NIOOVO.COM był od razu Firma powstała w naszej głowie parę lat przygotowany w kilku językach, interfejs zmian w serwisie, które zasugerowali temu, gdy wymarzyliśmy, że stworzymy użytkownika jest obecnie dostępny w 10 nam zarówno użytkownicy jak i kilku pierwszą globalną markę z Polski. ekspertów z którymi mieliśmy okazję Pozyskaliśmy dofinansowanie w działaniu językach, a same wizytówki prawidłowo się konsultować. 8.1. na założenie firmy, zdobyliśmy dwóch przetwarzają dane wpisane w prawie Cały czas aktywny jest konkurs na partnerów strategicznych, firmę Orange 140 językach świata. milion dolarów. Chcemy się dzielić i Microsoft, z którymi współpraca jest naszym sukcesem. Gdy zbierzemy obecnie bardzo zacieśniona i zaawansowana. przez przeglądarkę. Taka aplikacja milion użytkowników kont płatnych Orange wsparła projekt zarówno finansowo będzie pozwalała na automatyczną, Business Premium, to zrobimy loterie na jak i komunikacyjnie, dzięki nim istotnie bezobsługową aktualizację pomiędzy milion dolarów. Tego słowa dotrzymamy poszerzył się zasięg naszych użytkowników. naszą bazą danych a książką telefoniczną bez względu na to, co się będzie działo. Kolejnym krokiem milowym, było telefonu. Drugim celem strategicznym Rozmawiała Olga Yanusik uruchomienie serwisu i konferencja prasowa jest większa integracja systemu zorganizowana z tej okazji. To spowodowało, z sieciami społecznościowymi szczególnie że o Nioovo zaczęło się mówić. 14 kwietnia z Facebookiem, Twitterem, a w Polsce 21 Lipiec, nr 3/2011 Duże zainteresowanie rynkiem giełdowym mimo spadków indeksów Obserwowany od dłuższego czasu wzrost głównych indeksów giełdowych został w II kwartale zahamowany. Nie wpłynęło to jednak negatywnie na zainteresowanie polskim rynkiem kapitałowym ani inwestorów ani tym bardziej nowych emitentów. 22 Spowolnienie na rynku głównym Po trzech dobrych kwartałach z rzędu kończących się wzrostami wszystkich najważniejszych indeksów, w drugiej połowie tego roku warszawski parkiet ogarnęła lekka zadyszka. W najmniejszym stopniu dotyczyła ona największych spółek – indeks WIG 20 na koniec czerwca osiągnął wartość 2.802,01 pkt tracąc 0,53 proc. w porównaniu do wartości indeksu na koniec pierwszego kwartału. Gorzej poradziły sobie spółki średnie i małe – indeks mWIG 40 stracił 2,13 proc., natomiast sWIG 80 aż 5,04 proc. Indeks szerokiego rynku WIG zamknął ten okres na poziomie 48.414,36 pkt., czyli spadkiem o 0,65 proc. Mimo słabego drugiego kwartału, biorąc pod uwagę całe pierwsze półrocze bieżącego roku większość indeksów wciąż notuje wzrost. WIG zyskuje 1,95 proc., WIG 20 2,11 proc. natomiast mWIG 40 1,61 proc. Jedynie przecena na rynku małych spółek spowodowała, że indeks tego segmentu zakończył półrocze stratą w wysokości 1,10 proc. W ciągu trzech miesięcy do czerwca obroty sesyjne na rynku głównym GPW wyniosły 63,8 mld zł. To drugie najwyższe kwartalne obroty w historii (nieznacznie lepszy pod tym względem był jedynie I kw. 2011 r.). Wartość obrotów sesyjnych narastająco od początku roku była o 28,4 proc. wyższa niż w tym samym okresie 2010 r. i wyniosła 127,7 mld zł. Obroty w całym I półroczu 2011 były zatem rekordowe, przewyższając o 5,6 mld zł najwyższy dotychczas wynik odnotowany w I półroczu 2007 r. 4 maja GPW rozpoczęła publikowanie nowego indeksu WIG-Ukraine. Uwzględnia on spółki, których siedziba lub centrala znajduje się na Ukrainie, lub których działalność prowadzona jest w największym stopniu w tym kraju. Początkowo indeks uwzględniał pięć spółek, jednak na dzień 31 czerwca spółek branych pod uwagę przy obliczaniu jego wartości było już osiem. Wartość indeksu wyniosła na koniec zdaniem eksperta wydarzenia innowacyjna gospodarka venture capital giełda finanse Liczba debiutów (ilość spółek) 3 4 2q09 0 1 3 6 18 14 10 2 4 0 4q09 GPW 25 18 19 9 3 42 38 29 8 prawo 2q10 NewConnect analizowanego okresu 931,61 pkt., przy wartości bazowej dla indeksu wynoszącej 1.000,00 pkt wyznaczonej na dzień bazowy 31 grudnia 2010 r. Przy okazji utworzenia nowego indeksu narodowego zmianie uległa nazwa dotychczas jedynego tego rodzaju indeksu, grupującego spółki polskie WIG-PL który również od 4 maja nosi nazwę WIG-Poland. W II kwartale 2011 r. na rynku głównym GPW zadebiutowało 15 spółek, a w całym półroczu 25. Jest to wynik wyraźnie lepszy niż w analogicznym momencie roku poprzedniego, kiedy to byliśmy świadkami 11 debiutów. Według zapowiedzi spółek i firm inwestycyjnych tempo przybywania nowych emitentów na rynku głównym w drugim półroczu powinno jeszcze wzrosnąć, a ubiegłoroczny rezultat – 34 debiuty, w roku 2011 może zostać nawet podwojony. Na koniec pierwszego półrocza 2011 roku na rynku regulowanym notowanych było 416 spółek w tym 35 zagranicznych, o łącznej kapitalizacji 823,92 mld złotych. Szturm emitentów na NewConnect Nie słabnie zainteresowanie nowych emitentów rynkiem NewConnect. W kolejnych miesiącach od kwietnia do czerwca debiutowało w tym systemie obrotu odpowiednio 15, 13 i 14 spółek, łącznie dało to 42 debiuty w drugim kwartale i w sumie 80 od początku roku, co jest już wynikiem porównywalnym do całorocznego wyniku – 86 debiutantów w rekordowym dotychczas roku 2010. Pozytywnie należy ocenić także wzrastającą ilości ofert dużych jak na warunki rynku NewConnect. W 2010 roku zaledwie 5 debiutujących spółek, w ofertach prywatnych lub publicznych akcji przeprowadzonych z myślą o późniejszym wprowadzeniu na NewConnect pozyskało kwotę co najmniej 10 mln zł. W pierwszym półroczu tego roku takich spółek było już 8, przy czym w samym tylko czerwcu aż 3 (Pragma Trade pozyskała blisko 12 mln zł, Esotiq & Henderson – 15 mln zł, Budus – 6 4 4q10 10 10 15 17 2q11 CATALYST (emitenci korporacyjni) 28,875 mln zł). Na dzień 31 czerwca na NewConnect notowanych było 261 spółek, a ich łączna kapitalizacja przekroczyła wartość 7 mld złotych. Główny indeks rynku NCIndex od początku roku pozostaje w trendzie spadkowym. Wartość indeksu na koniec półrocza 54,87 pkt jest o 5,83 proc. niższa niż na zakończenie pierwszego kwartału oraz o 13,51 proc. niższa niż na początku roku. Jeszcze słabiej wypada indeks NCX Life Science, skupiający spółki z branży farmaceutycznej i biotechnologicznej – jego wartość 30 czerwca wyniosła 89,58 pkt., co przekłada się na 13,40 proc. spadku w ostatnim kwartale i 21,52 proc. spadku od początku roku. Pozytywnym aspektem jest wzrastająca na rynku NewConnect ilość zawieranych transakcji (ponad 350 tys. w II kwartale) a wraz z nią wzrastające obroty. W okresie od kwietnia do czerwca wyniosły one 677,6 mln zł (w najlepszym miesiącu – maju 239,5 mln zł) co czyni ten okres rekordowym również pod względem obrotów. Narastające od początku roku obroty wyniosły 1,2 mld zł czyli o 77,5 proc. więcej aniżeli w analogicznym momencie roku poprzedniego. 30 czerwca GPW dokonała okresowej weryfikacji segmentu rynku NewConnect Lead, grupującego liderów tego rynku, mających największe szanse aby w przyszłości przenieść swoje notowania na rynek główny. W wyniku rewizji skupia on obecnie 14 spółek, spośród których 12 spółkom udało się utrzymać swój status. W składzie Indeksu NCX LifeScience natomiast nie zaszły żadne zmiany i w dalszym ciągu liczy on 6 spółek. strategie w wolnej chwili zastawnych. Całkowita wartość tych instrumentów wyniosła 28,5 mld zł i była wyższa o 5,96 mld w porównaniu ze stanem na koniec I kwartału (wzrost o 26 proc.) oraz o 10,33 mld w porównaniu do stanu rok wcześniej (wzrost o 57 proc.). Wzrastają także obroty. Biorąc pod uwagę tylko obligacje korporacyjne (bez uwzględniania listów zastawnych) w II kwartale zawarto przeszło 3,2 tys. transakcji (11-krotny wzrost w ujęciu rok do roku) generujących obrót sesyjny rzędu 95,48 mln zł (blisko 3-krotny wzrost r/r). Wartość obrotu od początku tego roku wyniosła 153,88 mln przy średniej wartości jednej transakcji niespełna 13 tys. zł. Łączny obrót wszystkimi instrumentami finansowymi na Catalyst (oprócz emitentów korporacyjnych uwzględniający także emitentów komunalnych i Skarb Państwa) wyniósł od początku roku 651,54 mln zł. Co dalej? Główne indeksy giełdy warszawskiej od początku roku charakteryzuje stosunkowo mała zmienność, dodatkowo drugi kwartał roku zazwyczaj nie jest najlepszym okresem dla inwestorów giełdowych, co pokazały również tegoroczne notowania. Wysokie obroty i bardzo duża liczba debiutów na wszystkich omawianych rynkach pokazuje jednak, że wiara w skuteczność rynku kapitałowego wśród jego uczestników jest wciąż znacząca. Wydaje się jednak, że o tym w którą stronę nastąpi wybicie polskich indeksów tradycyjnie zadecyduje sytuacja na rynkach zachodnich. Bartosz Mazgaj Secus Asset Management S.A. Systematyczny rozwój Catalyst Wciąż postępuje także rozwój rynku Catalyst. 30 czerwca liczba notowanych instrumentów finansowych wyemitowanych przez łącznie 54 emitentów korporacyjnych sięgnęła 97 serii obligacji oraz 17 serii listów 23 Lipiec, nr 3/2011 Co warto wiedzieć o pozyskiwaniu kapitału na rozwój nowej firmy na rynku NewConnect? Rynek NewConnect rozwija się coraz bardziej intensywnie. Na pozyskanie kapitału właśnie na tym rynku, decyduje się rosnąca liczba spółek zagranicznych. Mimo kluczowego miejsca, które zajmuje giełda na polskim rynku kapitałowym, nie każdy przedsiębiorca wie w jaki sposób można na niej pozyskać kapitał. NewConnect – kapitał dla obiecującej, młodej firmy Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom i potrzebom inwestorów, którzy są gotowi podjąć ryzyko mimo dużego zagrożenia i firm sektora MSP, które poszukują kapitału na rozwój, ale nie mają jeszcze długiej i udokumentowanej historii, Giełda Papierów Wartościowych w Warszawie (GPW) w 2007 r. wprowadziła na rynek regulowany strukturę o nazwie NewConnect jako alternatywny system obrotu akcji zapewniający nowe źródła finansowania i platformę obrotu dla nowo powstających i młodych firm o wysokim potencjale wzrostu. NewConnect został zaprojektowany do obsługi sektora high-tech, ale dzisiaj, na liście znalazły się również firmy z innych branż takich jak IT, media elektroniczne, biotechnologia, alternatywne źródła energii, nowoczesne usługi itp. Firmy starające się o debiut na NewConnect muszą mieć stabilne przychody i powinny, przynajmniej w teorii, szukać zastrzyku kapitału, aby móc się rozwijać, choć na rynku pojawiają się również akcje spółek będących start up’ami, które mają za sobą niewiele więcej niż pomysł na biznes i nieskomercjalizowany, a mimo to potrafią przekonać inwestorów do objęcia akcji i stania się współwłaścicielami projektu. Jednak największe szanse pozyskania kapitału przez emisję nowych akcji z planem wprowadzenia ich do obrotu na NewConnect zazwyczaj mają firmy 24 na wczesnym etapie rozwoju, które są w stanie przekonać inwestorów, że ich inwestycja przełoży się na zysk w stosunkowo krótkim okresie. Alternatywny system obrotu charakteryzuje się przede wszystkim mniejszymi wymogami formalnymi jakie musi emitent spełnić. Aby być notowaną na NewConnect, firma musi przede wszystkim być spółką akcyjną z nieograniczoną zbywalnością akcji, nie może mieć ogłoszonej upadłości lub być w trakcie trwającego postępowania likwidacyjnego. Ponadto, firma musi być gotowa do współpracy z Autoryzowanym Doradcą i Animatorem Rynku (Market Makler). Autoryzowany Doradca Autoryzowany Doradca jest to niezależna firma (może być fundusz inwestycyjny, kancelaria prawna lub biegły rewident, dom maklerski, dom finansowy… itp), z którą spółka podpisuje umowę o współpracy. Podmiot ten niejako udziela nieformalnego poręczenia za wiarygodność spółki, którą kieruje w Alternatywnym Systemie Obrotu (ASO), a jego rolą jest wspieranie jej podczas przygotowań do debiutu oraz współpraca przez minimum rok funkcjonowania na NewConnect. Autoryzowany Doradca przygotowuje spółkę do debiutu w ASO, pomaga sporządzać dokumenty dopuszczeniowe (po czym zatwierdza je), wspiera emitenta w wypełnianiu obowiązków informacyjnych, jest swego rodzaju przedstawicielem/ pośrednikiem w kontaktach GPW – emitent. Market Makler Market Makler jest podmiotem, który w czasie notowań, przez okres co najmniej 2 lat, będzie wspierał spółkę w transakcjach związanych ze swoimi walorami, przede wszystkim dbając o płynność obrotu jej akcjami. Market Makler jest członkiem GPW lub innym podmiotem będącym firmą inwestycyjną. Występuje na rynku notowań kierowanym zleceniami (jedynym dostępnym w danym momencie na NewConnect). Koszty związane z pomocą Market Maklera, podobnie jak koszty Autoryzowanego Doradcy, ponosi emitent i tak samo, wysokość tychże kosztów jest kwestią stosownego porozumienia. Jak pozyskać kapitał na NewConnect? Istnieją dwa sposoby, dzięki którym przedsiębiorstwo może pozyskać kapitał na NewConnect: poprzez ofertę prywatną (tzw. private placement) kierowaną maksymalnie do dziewięćdziesięciu dziewięciu inwestorów, oraz w drodze oferty publicznej. Znacząca większość spółek, które decydują się na debiut na rynku alternatywnym wybiera ofertę prywatną. Zajmuje ona mniej czasu (zazwyczaj 2–3 miesiące), a dopuszczenie do obrotu opiera się na krótkim dokumencie informacyjnym przygotowanym przez Autoryzowanego Doradcę. Oferta publiczna z drugiej strony skierowana jest do ponad stu odbiorców lub adresata nieoznaczonego. Zrealizowanie takiej oferty przez emitenta wymaga spełnienia wszystkich warunków stawianych przez GPW. wydarzenia zdaniem eksperta innowacyjna gospodarka Konieczne jest stworzenie prospektu lub memorandum informacyjnego, które muszą być zatwierdzone przez Komisje Nadzoru Finansowego. Ten rodzaj emisji łączy się z wyższymi kosztami spółki, a jej realizacja wymaga więcej czasu, ok. 6–9 miesięcy. Poza główną zaletą pozyskania stosunkowo taniego kapitału, istnieje szereg innych korzyści dla przedsiębiorstw notowanych na NewConnect, takie jak zwiększone zainteresowanie prasy, zwiększona wiarygodność, poprawa płynności akcji spółki, zwiększenie wartości spółki. Inwestorzy, z drugiej strony, korzystają z łatwiejszego dostępu do firm o dużym potencjale wzrostu, oraz niskich kosztów transakcji i bezpieczeństwa obrotu. Obowiązki emitentów Bez wątpienia kolejnym aspektem zachęcającym do wejścia na rynek NewConnect są bardziej liberalne niż na rynku podstawowym wymagania co do spełniania obowiązków informacyjnych emitentów – zostały one znacząco zredukowane. Jedynymi obowiązkami nałożonym na emitenta przez Regulamin ASO są składanie zaudytowanych raportów kwartalnych oraz raportów rocznych. Emitent jest obowiązany również do przekazywania w formie raportu bieżącego informacji o wszelkich okolicznościach lub zdarzeniach, które mogą mieć istotny wpływ na sytuację gospodarczą, majątkową lub finansową emitenta lub w ocenie emitenta mogłyby w sposób znaczący wpłynąć na cenę lub wartość notowanych instrumentów finansowych. Emitent może składać raporty w języku giełda venture capital finanse polskim oraz angielskim. Oczywiście, im więcej informacji emitent będzie przedkładał do wiadomości publicznej, tym większe są szanse, że zostanie zauważony i jego oferta znajdzie uznanie inwestorów. Corporate Governance Rynek NewConnect nakłada obowiązek przestrzegania zasad tzw. ładu korporacyjnego (corporate governance), o których mowa w dokumencie „Dobre Praktyki Spółek Notowanych na NewConnect”. Określenie to brzmi trochę enigmatycznie, jednakże pewne jest, iż emitent w znacznym stopniu polepszy swoją wartość wśród potencjalnych inwestorów, którzy będą wiedzieli, że dany emitent poddał się, jeżeli nie wszystkim, to chociaż większości z tych reguł. Nowy projekt GPW – New Connect Lead Należy wspomnieć również o nowym projekcie Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie – NewConnect Lead. Jest to wyodrębniony segment spółek rynku alternatywnego, którego celem jest promowanie tych spółek z rynku NewConnect, które mają największe szanse na przeniesienie swoich notowań na Główny Rynek warszawskiej giełdy. – „NewConnect Lead ma pełnić funkcję dodatkowego zasilania dla dużej giełdy. Nie jest instrumentem przytrzymania spółek na rynku NewConnect. Ma być czymś dokładnie przeciwnym – segmentem, który ma być swoistą trampoliną dla firm, które się w nim prawo strategie w wolnej chwili znajdą. Pozwoli odbić się firmom jeszcze bardziej i w perspektywie krótko lub średnioterminowej znaleźć się na dużej giełdzie” – zaznacza Prezes GPW Ludwik Sobolewski. Do segmentu NewConnect Lead będą kwalifikowane spółki spełniające wszystkie z poniższych kryteriów: 1. Średnia wartość rynkowa emitenta w ostatnich 6 miesiącach co najmniej 5 mln € oraz free float na koniec każdego kwartału – co najmniej 10 proc.; 2. Średni obrót na sesję w ostatnich 6 miesiącach lub średnia liczba transakcji w tym okresie – odpowiednio 10 000 zł i 5 transakcji; 3. Co najmniej połowa sesji, na których były zawierane transakcje w ostatnich 6 miesiącach; 4. Zmienność kursu w ostatnich 6 miesiącach – poniżej 15 proc., a średni kurs w tym okresie powyżej 50 groszy; 5. Czas bycia spółką publiczną – co najmniej 1 rok; 6. Stosowanie Dobrych Praktyk; 7. Jakość wykonywania przez spółkę obowiązków informacyjnych. Kto nie ryzykuje, ten nie ma Maksyma ta świetnie pasuje do rynku NewConnect. Pamiętać należy, że ryzykują tak emitenci jak i inwestorzy, potencjał wzbogacenia się za pomocą tej platformy może być ogromny i nieograniczony ale również może przynieść duże straty. Ewa Dębicka Secus Wsparcie Biznesu Notowanie spółki na New Connect Za Poprawa wizerunku i wiarygodności oraz prestiż związany z byciem notowanym na GPW Zwiększenie rozpoznawalności spółki oraz jej produktów Pozyskanie lub zatrzymanie pracowników dzięki programom motywacyjnym w postaci emisji akcji pracowniczych Przeciw Możliwość wahań kursów instrumentów finansowych emitenta spowodowane głównie czynnikami zewnętrznymi, w związku z którymi wartość spółki może ulegać znacznym zmianom. Spory wewnątrz spółki spowodowane wprowadzeniem inwestorów zewnętrznych poprzez sprzedaż akcji. 25 Lipiec, nr 3/2011 Syndykaty Aniołów Biznesu – moc inwestycji w grupie Obniżenie ryzyka inwestycyjnego, możliwość zainwestowania w kilka projektów jednocześnie, lepsza analiza projektów – są to najważniejsze atuty, dla których doświadczeni Aniołowie Biznesu łączą się w grupy. Szwajcarski Mountain Club i rozpoczynająca działalność w Polsce firma Go Beyond oferują swoim inwestorom innowacyjne modele grupowych inwestycji w start-upy. Analizy wyjść z inwestycji w USA – najbardziej rozwiniętym rynku Aniołów Biznesu na świecie – pokazują, że mniej niż 10 proc. wszystkich inwestycji przynosi inwestorowi ponad pięciokrotny zwrot z zainwestowanego kapitału. Co oznacza, że ryzyko inwestycyjne Anioła Biznesu zmniejsza się wraz ze zwiększeniem liczby spółek w jego portfolio. Aniołowie Biznesu szukając sposobów dywersyfikacji ryzyka, decydują się na inwestowanie w grupach. Łączą się również ze względu na szereg innych korzyści płynących z tego modelu inwestycyjnego. Istota syndykatu polega na połączeniu doświadczenia biznesowego i kapitału kilkunastu do kilkudziesięciu inwestorów, w celu dokonywania wspólnych inwestycji w młode obiecujące firmy. Każda inwestycja grupowa jest zazwyczaj prowadzona przez jednego lub kilku wiodących inwestorów (ang. lead investors), którzy są najbardziej zainteresowani inwestycją, mają największe doświadczenie w danej branży i obejmują aktywną rolę w projekcie, podczas gdy pozostali inwestorzy, zachowując zaangażowanie kapitałowe, pozostają mniej zaangażowani operacyjnie. W Stanach Zjednoczonych i Europie Zachodniej funkcjonują różne modele syndykatów. One wszystkie jednak są zarządzane przez samych Aniołów zrzeszonych w takiej organizacji, a nie zatrudnionych menedżerów, co odróżnia je od funduszy Venture Capital. Innymi słowy właściciele kapitału sami decydują o sposobach w jaki on zostanie zainwestowany. 26 Model I: Go Beyond. Niskie minimalne kwoty inwestycyjne. Dostęp do zagranicznych start-upów Dlaczego Aniołowie Biznesu inwestują w syndykatach? Wspólne inwestycje obniżają ryzyko inwestycyjne, dzięki umożliwieniu inwestycji w kilka projektów jednocześnie. Zapewniają dywersyfikację portfela inwestycyjnego, dzięki temu, że grupy skupiają inwestorów działających w różnych branżach, co umożliwia inwestowanie w branży na której się nie znamy. Dzięki połączeniu kapitału pozwalają inwestować w większe projekty, które dla indywidualnie działającego Anioła byłyby niedostępne. Umożliwiają lepszą analizę projektów poprzez połączenie wiedzy biznesowej kilku inwestorów w trakcie wspólnej pracy nad projektem i dają możliwość wzajemnego uczenia się. „Grupy Aniołów Biznesu zazwyczaj nie są homogeniczne – jest w nich np. ekspert od marketingu, od finansów, są osoby mające doświadczenie biznesowe w różnych sektorach – daje to mocny efekt synergii i możliwość uczenia się w ramach grupy” – podkreśla Jacek Błoński. Pomagają obniżyć koszty i ułatwiają poszukiwanie projektów. Dzięki dostępowi do kontaktów i wiedzy biznesowej innych inwestorów tworzą dźwignię pozwalającą na lepsze wsparcie rozwojowe dla start-upu. Zwiększają szanse udanego wyjścia z inwestycji dzięki połączeniu sieci kontaktów biznesowych członków grupy. M iędzynarodowa grupa inwestycyjna Go Beyond łączy obecnie około 100 inwestorów zgromadzonych w lokalnych 10–20 grupach, tzw. syndykatach w Zurychu, Genewie, Lozannie, Londynie, Paryżu i Mediolanie. Oferuje ona możliwość wspólnego inwestowania inwestorom, których kapitał byłby niewystarczający do wydarzenia zdaniem eksperta innowacyjna gospodarka dokonania samodzielnych inwestycji. „Dzięki temu, że minimalne kwoty inwestycji są niewysokie, Go Beyond skupia także wielu młodych inwestorów, którzy wnoszą do zespołu swoją wiedzę w zakresie nowych technologii podczas gdy starsi inwestorzy – obszerne doświadczenie biznesowe” – wyjaśnia Balz Roth, przewodniczący grupy inwestycyjnej Go Beyond w Zurychu. Inwestycje są dokonywane za pośrednictwem instytucji powiernika w imieniu grupy. Po dokonaniu inwestycji w start-up indywidualni inwestorzy stają się właścicielami akcji w znaczeniu ekonomicznym i mogą zrealizować zysk w momencie wyjścia z inwestycji. Zacząć inwestować w ramach grup Go Beyond można już od 10 000 EUR. Ta kwota jest roczną opłatą członkowską, która jest jednocześnie przeznaczona na inwestycje: 2 500 EUR jest przeznaczone na organizacje 10 spotkań w ciągu roku, wsparcie szkoleniowe i doradcze ze strony doświadczonych członków grupy. 7 500 EUR przeznacza się na trzy inwestycje średnio po 2 500 EUR na projekt. Wyższa jakość due diligence Model stosowany przez Go Beyond w istotny sposób odróżnia się od innych modeli syndykatów sposobem giełda venture capital finanse podejmowania decyzji o inwestycji w grupie – obliguje on inwestorów do podjęcia decyzji większościowej. „Wywołuje to bardzo istotne zachowanie – podkreśla Balz Roth – jeżeli ktokolwiek z inwestorów ma krytyczne podejście do projektu, to mówi otwarcie o powodach i szczegółach, które wywołują jego wątpliwości, ponieważ zależy mu na tym, żeby nie zainwestować w projekt, który, w jego przekonaniu, jest tego nie warty”. W większości innych syndykatów nowy projekt jest prezentowany grupie inwestorów, po czym kilku z nich decyduje się na inwestycje i kontynuuje negocjacje, a kilku rezygnuje. Ułomnością takich modeli jest to, że inwestorzy, którzy są zainteresowani inwestycją zazwyczaj nie wiedzą o powodach niezainteresowania projektem ze strony innych inwestorów. Tamci z kolei mogą doskonale wiedzieć dlaczego projekt nie jest wart zainwestowania. Menedżerowie Go Beyond są przekonani, że dzięki wymianie doświadczenia i wiedzy pomiędzy inwestorami, ich model oferuje lepszą jakość analizy i due diligence projektów. „Po prostu nie wiemy tego, czego nie wiemy – mówi Roth. We współpracy z innymi ludźmi możemy zmniejszyć zakres tego czego nie wiemy i w efekcie, jako inwestorzy popełnić mniej błędów, niż gdybyśmy działali samodzielnie”. Go Beyond i inwestorzy – podział ról? „Zasadniczo w opisywanym modelu wszystko robią sami inwestorzy – słuchają prezentacji firm, tworzą zespoły, przeprowadzają due diligence projektu, piszą raporty, próbują przekonać innych inwestorów, prowadzą negocjacje., wyjaśnia Balz Roth. Go Beyond organizuje spotkania dla inwestorów i przedsiębiorców, dba o to, żeby zostały dotrzymane pewne standardy prawo strategie w wolnej chwili i zasady oraz oferuje wsparcie doradcze i merytoryczne w trakcie przygotowania procesu inwestycyjnego. Po dokonaniu inwestycji jej prowadzenie przechodzi w ręce wiodącego inwestora, który prezentuje całą grupę inwestorów w organach zarządzających lub kontrolnych spółki. Transgraniczne inwestycje z Go Beyond Aniołowie Biznesu inwestują zazwyczaj w swoim regionie, dlatego, że daje to możliwość osobistej kontroli nad działalnością firmy. „Jeżeli chcemy inwestować poza granicami naszego kraju, musimy posiadać zaufanego partnera na miejscu, który będzie mógł szybko zareagować na powstałe problemy w firmie”. – zaznacza Balz Roth, będący doświadczonym przedsiębiorcą i Aniołem Biznesu. Model Go Beyond pozwala skutecznie inwestować w syndykacie w zagraniczne start-upy, znajdujące się w tych krajach, gdzie działają inne lokalne grupy inwestorów Go Beyond. „Chcąc zainwestować np. we Francji inwestor z Polski będzie wiedział, że na miejscu w Paryżu jest grupa lokalnych inwestorów, która może dbać o tę transakcję, ponieważ ma lokalne kontakty, zna lokalne praktyki biznesowe i zawsze może udzielić przedsiębiorcy doraźnego wsparcia. Strategia Go Beyond zakłada tworzenie coraz większej liczby lokalnych grup inwestorów, które będą rozszerzały możliwości dokonywania inwestycji między krajami” – mówi Jacek Błoński, prezes Lewiatan Business Angels, który współpracuje z Go Beyond w ramach utworzenia lokalnej grupy inwestorów w Warszawie. Grupa inwestorów Go Beyond będzie pierwszą w Polsce 10–20-osobową grupą Aniołów Biznesu, która rozpocznie realizację wspólnych inwestycji w innowacyjne firmy. „Do tej pory większość polskich inwestorów preferowało wejścia indywidualne lub ewentualnie w małych grupach, nie funkcjonowały organizacje umożliwiające stały tryb inwestowania w syndykatach typowy dla USA i Europy Zachodniej. Rozwój syndykatów jest elementem naturalnego rozwoju rynku – im jest on bardziej dojrzały, tym ma więcej doświadczonych inwestorów, którzy decydują się na inwestycje w grupach. W ostatnim czasie można było zaobserwować większe zainteresowanie 27 Lipiec, nr 3/2011 Platforma inwestycyjna online Innowacyjnym instrumentem elektronicznym, który czyni proces inwestycyjny w ramach Mountain Club bardzo szybkim i wygodnym, jest specjalnie opracowana na potrzeby stosowanego przez firmę modelu biznesowego internetowa platforma Model II: Mountain inwestycyjna. „Zawiera ona wszystkie informacje dotyczące inwestycji – umowy, Club. Obejmowanie prezentacje spółek, biznesplany, materiały udziałów we wstępnie video, artykuły prasowe. Platforma umożliwia stały przepływ nowych wynegocjowanych transakcjach poprzez możliwości inwestycyjnych do sieci, wielofunkcyjną platformę inwestycyjną on-line. które zazwyczaj pozostają aktywne przez około 4 tygodnie, po czym są zamknięte ountain Club jest klubem inwestorów o przekazaniu mu swoich praw bądź odrzucone” – wyjaśnia Peter – Aniołów Biznesu, który powstał korporacyjnych w celu sprawowania Braun. W przypadku zainteresowania się z inicjatywy grupy Mountain Partners kontroli nad spółką. „Dzięki temu przez inwestora transakcją, wszystkich – globalnej firmy inwestycyjnej wiodący inwestor formalności można zarządzającej aktywami w obszarze i inwestorzy z klubu dokonać online. Nie Grupa inwestorów Go inwestycji private equity i venture mają możliwość potrzebne jest nawet Beyond będzie pierwszą capital. Mountain Club koordynuje reprezentowania osobiste udanie się w Polsce 10–20 osobową wspólne inwestycje dokonywane zarówno większościowych do notariusza. grupą Aniołów Biznesu, wewnątrz grupy jak również inwestycje praw w spółce, Platforma jest która rozpocznie realizację z udziałem zewnętrznych inwestorów. będąc właścicielami przeznaczona wspólnych inwestycji Model biznesowy Mountain Club oferuje mniejszościowych dla trzech grup w innowacyjne firmy. członkom klubu dostęp do wstępnie pakietów akcji” użytkowników: 1) wynegocjowanych przez profesjonalnych – wyjaśnia Peter Braun, założyciel koinwestorzy – inwestorzy z Mountain Club, inwestorów czy analityków inwestycji, Mountain Club i Anioł Biznesu. Także 2) inwestorzy wiodący – przeważnie są to posiadających już inwestora Mountain Club podpisuje umowę ze indywidualni lub instytucjonalni inwestorzy wiodącego, w których członkowie spółką gwarantującą wynagrodzenie dla zewnętrzni, 3) przedstawiciele firm – prezesi klubu mogą objąć mniejszościowe klubu za pozyskany kapitał. lub założyciele reprezentujący projekty tym modelem wśród inwestorów w Polsce” – podkreśla Jacek Błoński. Nowo powstająca grupa już zebrała część swoich członków, natomiast zainteresowani tą możliwością inwestorzy mają możliwość do niej dołączyć. M 28 pakiety akcji. Inwestorzy nie tworzą wspólnego funduszu, tylko w momencie zainteresowania się konkretną inwestycją nabywają akcje firmy i podpisują z inwestorem wiodącym umowę kartelową (ang. pooling agreement), czyli porozumienie wydarzenia zdaniem eksperta innowacyjna gospodarka giełda venture capital finanse prawo strategie w wolnej chwili Rendezvous – At the top inwestycyjne. „Jest to cały wszechświat, który podnosi jakość i sprawność inwestycji prywatnych – mówi Braun – w przyszłości będą także dostępne tzw. uniwersytety online, gdzie można będzie posłuchać wypowiedzi doświadczonych ekspertów. Z platformą inwestycyjną można się zapoznać pod adresem www.mountain-club. ag wpisując w polach: Name: guest, login: mountain-club. Spośród inwestycji dokonanych przez Mountain Club 60–70 proc. stanowią inwestycje w start-upy. Sama platforma jednak umożliwia dokonywanie inwestycji na różnych etapach rozwoju młodej firmy – od start-upu, po objęcie akcji w drodze oferty prywatnej. Jaki zakres wsparcia procesu inwestycyjnego oferuje Mountain Club? Mountain Club przeważnie pełni funkcje koordynacyjne w procesie inwestycyjnym. „Analiza i due diligence poszczególnych projektów jest przeprowadzana przez wiodących inwestorów, którzy, jak już wspominano wyżej, najczęściej są spoza klubu. Montain Club natomiast sprawdza wiodących inwestorów przed zaproponowaniem projektu inwestycyjnego członkom klubu, co się oczywiście wiążę ze sprawdzeniem całej dokumentacji projektu.– wyjaśnia Peter Braun. Inwestorzy z klubu następnie analizują dokumentację samodzielnie i najczęściej przed sfinalizowaniem, transakcji mają bezpośrednie spotkania z wiodącym inwestorem i menedżerami spółki”. Mountain Club organizuje także spotkania dla inwestorów, roadshowy i konferencje, które są okazją do nawiązania bliższych relacji niezbędnych w inwestowaniu w grupach. Zostać członkiem klubu można tylko poprzez zaproszenie. Mountain Club jest zainteresowany nawiązaniem w przyszłości współpracy z sieciami Aniołów Biznesu z innych krajów, która stworzyła by możliwość dokonywania inwestycji transgranicznych – podkreśla Peter Braun. Olga Yanusik Peter Braun podczas Kongresu EBAN w Warszawie. 29 Lipiec, nr 3/2011 Rośnie zainteresowanie inwestycjami rynku niepublicznego Ponad 70 mln złotych pozyskane na różnorodne projekty – to krótki bilans ostatnich kilku miesięcy pracy zespołu Secusa. W nadchodzących miesiącach firmie również nie zabraknie pracy – w kolejce na NewConnect czeka trzech klientów firmy. Prawie 73 mln zł od stycznia pozyskał Secus od inwestorów dla swoich klientów i funduszy z grupy. Z tej kwoty, blisko 20 mln złotych katowicki dom maklerski jako autoryzowany doradca zebrał w ofertach prywatnych spółek, które już weszły na NewConnect lub dopiero szykują się do debiutu na rynku alternatywnym. Największą ofertę przy której doradzał Secus przeprowadził w ostatnich miesiącach Esotiq&Henderson, producent i dystrybutor bielizny damskiej, który w ubiegłym roku został wydzielony z odzieżowej grupy LPP. 15 mln zł na rozwój firmy odzieżowej Esotiq&Henderson z naszą pomocą pozyskał z rynku aż 14 mln zł. To jedna z większych transakcji jakie miała miejsce przed debiutem na NewConnect. Pokazuje ona jak skutecznie można plasować duże emisje akcji, jeśli spółka działa w ciekawej branży i jest perspektywiczna – uważa Grzegorz Pędras, prezes Secus AM. Wśród akcjonariuszy znalazła się również znana modelka Joanna Krupa, która została dyrektorem kreatywnym spółki. Dużym zainteresowaniem papiery spółki cieszyły się również w dniu debiutu, który miał miejsce 16 czerwca. Kurs Esotiq&Henderson wzrósł na otwarciu o 48 proc. do 370 zł. Pieniądze z oferty prywatnej zasiliły kapitał 30 obrotowy i będą też wykorzystane na rozbudowę sieci handlowej w tym także za granicą, działania wspierające sprzedaż i znajomość marek. W drugiej połowie tego roku pierwsze sklepy mają zostać otwarte na terenie Stanów Zjednoczonych. Teraz pod marka Esotiq działa ponad 110 salonów, głównie w Polsce. Kilka placówek jest zlokalizowanych w Estonii, Mołdawii, Rosji oraz Słowacji. Zarząd przewiduje, iż po dwóch latach w sieci będzie około 200 sklepów. W czerwcu na NewConnect trafiła też spółka portfelowa Secusa – i3D. To lider w polskiej branży interaktywnej grafiki 3D. Z emisji akcji pozyskał 4,8 mln złotych, które wyda na ukończenie autorskiej platformy do tworzenia interaktywnych aplikacji – Quazar 3D a także otwarcie przedstawicielstwa w USA. Firma już jest obecna za oceanem, gdyż wśród jej klient są powszechnie rozpoznawalne amerykańskie marki takiej jak Boeing czy Exxon Mobil. Ambicją spółki jest nie tylko rozwój jej usług na rynku USA, ale również wprowadzenie akcji do obrotu na Nasdaq. Zespół Secusa dotarł również do inwestorów zainteresowanych innymi branżami. Firmie udało się pozyskać 4,35 mln zł dla śląskiego Jordana, spółki specjalizującej się w zakresie budownictwa drogowego i wykonawstwa obiektów ochrony środowiska. – Dzięki współpracy z Secus Asset Management udało nam się zgromadzić fundusze, które zasilą kapitał obrotowy spółki, pozwolą nam na dalszy rozwój prowadzonego biznesu oraz zapewnią finansowanie potencjalnych akwizycji – mówi Adam Żmija, wiceprezes Jordana. Firma jest o obecna na rynku już od ponad 20 lat i realizuje projekty głównie na terenie Śląska, Małopolski i Opolszczyzny. Wartość kontraktów, które zdobywa waha się od kilkuset tysięcy do kilku milionów złotych. Jej debiut na warszawskim rynku alternatywnym zaplanowany jest na jesień. Kolejne spółki w drodze na małą giełdę W kwestii NewConnect to jednak nie ostatnio słowo zespołu Secusa w tym roku. – Chcemy nadal iść w tym kierunku i w ciągu najbliższych kwartałów jeszcze nie raz będziemy informowali o realizowanych przez nas projektach – podkreśla Grzegorz Pędras. Wiadomo już, że do debiutu na NewConnect przygotowywany jest APN Promise i Desa Modern. Pierwsza z firm zajmuje się informatyzacją przedsiębiorstw i wydawnictwem książek informatycznych. Z kolei Desa Modern, to podmiot zajmujący się sprzedażą prac wybitnych polskich artystów współczesnych w limitowanych edycjach ikonografii własnoręcznie sygnowanych przez ich autorów. Są to wysokiej jakości dzieła sztuki o charakterze kolekcjonerskim. – Notowane od lat wysokie rekordy aukcyjne polskich prac za granicą mogą okazać się dobrą prognozą na najbliższą przyszłość i pomysłem na dywersyfikację portfela – wskazuje Grzegorz Pędras. Uwaga Secusa koncentruje się nie tylko na rynku akcji. Firma doradzała w ostatnim czasie również przy emisji obligacji Zakładów Energetyki Cieplnej Prudnik. Przedsiębiorstwu udało się pozyskać 2,1 mln zł. wydarzenia zdaniem eksperta innowacyjna gospodarka Fundusze Secusa pozyskują inwestorów Sukcesy Secus odnosił również w zakresie pozyskiwania kapitału do funduszy wchodzących w skład grupy. W sumie udało się zgromadzić 51 mln zł. Większa część tej kwoty – 36 mln zł – przypada na FIZ Polskiego Sektora Energetycznego. Za pozostałą część o wartości 15 mln zł odpowiada FIZ Nieruchomości. Koncentruje się on na inwestycjach w nieruchomości komercyjne. Secus pod koniec sierpnia ma zamiar wprowadzić do swojej oferty również fundusz inwestycyjny zamknięty, który będzie dawał giełda venture capital finanse możliwość inwestycji w wierzytelności masowe. – Oferta będzie skierowana do zamożnych inwestorów indywidualnych, którzy będą gotowi zainwestować co najmniej 50 tysięcy euro. Otrzymają oni możliwość inwestycji w fundusz sekurytyzacyjny. Do tej pory taka forma inwestycji oferowana była przede wszystkim inwestorom instytucjonalnym – twierdzi Grzegorz Pędras. Dodaje, że stopa zwrotu może wynieść od 16 do 24 proc. w skali roku. W celu możliwości inwestowania w pakiety wierzytelności Secus nawiązał współpracę z kancelarią prawo strategie w wolnej chwili prawną Corpus Iuris, która zarządza wierzytelnościami o wartości nominalnej ok. 650 mln zł. – Zwrot zainwestowanych środków w pakiety wierzytelności zależy od jakości sprzedawanych portfeli. Widoczna jest jednak na rynku tendencja sprzedaży przez banki coraz lepszej jakości portfeli. Obecnie średni czas zwrotu z inwestycji wynosi trzy lata. Spodziewamy się także, że nasycenie kredytem konsumpcyjnym będzie w najbliższym czasie rosło, przez co na rynek trafi coraz więcej pakietów wierzytelności – ocenia Grzegorz Pędras. W ofercie Secus ma ponadto FIZ, który inwestuje na rynku prywatnej służby zdrowia. Przedmiotem zainteresowania Ascendis FIZ Inmedica są akcje spółek aktywnych na rynku ochrony zdrowia i opieki zdrowotnej. Są to inwestycje w podmioty medyczne o zróżnicowanym profilu świadczonych usług, prowadzące szpitale i placówki opieki zdrowotnej. Preferowane przez fundusz są spółki charakteryzujące się wysokim potencjałem wzrostu, posiadające znaczną liczbę placówek opieki zdrowotnej oraz większą zdolność do szybkiej konsolidacji z innymi podmiotami tego rynku. Andrzej Szurek InnerLook REKLAMA 31 Lipiec, nr 3/2011 Od menedżera do właściciela Moment, gdy pracownik może zostać właścicielem przedsiębiorstwa jest przełomowy w jego karierze. Podstawową kwestią staje wówczas sfinansowanie transakcji wykupu. Jest to możliwe bez środków własnych pod warunkiem, że znajdzie się właściwego partnera. Idea Management Buy Out Wykup menedżerski (MBO) to transakcja nabycia przedsiębiorstwa przez grupę osób nim zarządzających, najczęściej przy współpracy z zewnętrznymi podmiotami finansowymi bez udziału inwestorów branżowych. Grupą inicjującą transakcje wykupu menedżerskiego są sami menedżerowie, którzy dostrzegają taką możliwość lub też znajdują się w rzeczywistości zmian właścicielskich, a dotychczasowy właściciel akceptuje taką formę transakcji. MBO jako dezinwestycja to korzyści dla przedsiębiorstwa takie jak: poufność (brak konieczności ujawnienia danych o działalności potencjalnym kupującym, którymi często są konkurenci), czas (zawarcie transakcji wykupu MBO przebiega znacznie szybciej niż przejęcie podmiotu przez inwestora spoza przedsiębiorstwa) oraz kontynuacja działalności. MBO nie dla każdego W przypadku wykupów menedżerskich nie jest istotna branża, w której operuje potencjalny przedmiot zainteresowań transakcji MBO. Kluczową kwestią jest za to sytuacja przedsiębiorstwa i możliwe korzyści z przeprowadzenia wykupu. Firmy będące przedmiotem analizy pod kątem potencjalnego wykupu MBO powinny spełniać większość kryteriów jak: niskie ryzyko działalności operacyjnej, niski poziom zadłużenia, wysoki poziom generowanych przepływów pieniężnych, stabilna baza aktywów, niedowartościowanie firmy przez rynek lub obecnych właścicieli, nieefektywne wykorzystanie zasobów i potencjału firmy. Zawarcie transakcji Do podjęcia decyzji o zaangażowaniu się w każdego rodzaju transakcję nabycia podmiotu gospodarczego niezbędne jest posiadanie szerokiej wiedzy o jego stanie. Analiza koncentruje się przede wszystkim na możliwościach osiągnięcia większej efektywności na skutek zmian w działalności operacyjnej oraz większej rentowności poprzez zmiany w strukturze finansowania. Na podstawie dokonanego badania stanu podmiotu sporządza się biznes plan projektu 32 wykupu MBO. Szczególny nacisk kładzie się na wycenę firmy metodą dochodową oraz zdolność do obsługi zadłużenia wykorzystanego w transakcji. Struktura transakcji Transakcje MBO bywają różne pod względem wielkości, skali czy złożoności, ale łączy je fakt, że grupa menadżerska (pracownicy) angażuje własne środki pieniężne, a więc staje się właścicielem przedsiębiorstwa. Z natury rzeczy, taka grupa nie posiada wystarczających środków na samodzielny wykup przedsiębiorstwa. Angażuje się więc partnera finansowego, który będzie gotowy dostarczyć finansowanie o charakterze udziałowym. Do podmiotów zainteresowanych takimi transakcjami należą fundusze inwestycyjne typu private equity, a także inwestorzy prywatni (tzw. anioły biznesu). Na rynku występuje sporo inwestorów instytucjonalnych, którzy zajmują się wyłącznie transakcjami typu MBO. Jednak cechą charakterystyczną dla transakcji MBO jest udział, oprócz rożnego rodzaju dostarczycieli kapitałów własnych, finansowania dłużnego, które stanowi największą część zapłaty. Najbardziej popularna jest współpraca z bankami. Alternatywą wobec kredytu mogą być natomiast obligacje korporacyjne wyemitowane np. z udziałem domu maklerskiego. Finansowanie dłużne występuje w dwóch rodzajach. Pierwsza grupa to pożyczkodawcy udostępniający środki finansowe, które są zabezpieczone aktywami przejmowanego podmiotu (senior debt). Druga grupa pożyczkodawców to udostępniający środki finansowe niezabezpieczone majątkiem podmiotu. Finansowanie dłużne może jednak przyjąć formę kapitałów własnych (obligacje zamienne). Warto by dobór optymalnych dla danej transakcji źródeł finansowania podjąć bazując na wiedzy i doświadczeniu profesjonalnego doradcy specjalizującego się w transakcjach MBO. Przejęcie przedsiębiorstwa Transakcje w ramach wykupu menedżerskiego mają zazwyczaj specyficzny i bardzo różnorodny przebieg. W modelowej sytuacji następuje zawiązanie spółki specjalnego przeznaczenia (Special Purpose Vehicle – SPV) przez członków grupy kupującej. Do spółki tej wnoszona jest część środków potrzebnych do nabycia spółki przejmowanej. Brakującą część pozyskuje się z finansowania dłużnego. Za zgromadzone środki nabywany jest podmiot będący przedmiotem przejęcia. Ponieważ podmiot przejmujący nie jest w stanie obsługiwać zadłużenia (nie prowadzi działalności, może ewentualnie liczyć na coroczną dywidendę z posiadanych akcji lub udziałów) następuje połączenie SPV z podmiotem będącym przedmiotem transakcji. Zobowiązania SPV przechodzą na podmiot powstały po połączeniu. Motywacja kadry zarządzającej Udział finansowania dłużnego w transakcji wykupu sprawia, że oprócz konieczności obsługi „normalnego zadłużenia przedsiębiorstwa” wynikającego z jego pierwotnej strategii finansowania działalności, dochodzi konieczność obsługi zadłużenia i spłaty środki pozyskanych na przeprowadzenie transakcji wykupu. Przeprowadzenie transakcji MBO przy udziale finansowania dłużnego powoduje wzrost zadłużenia podmiotu, co zwiększa ryzyko prowadzenia działalności. Rola kadry menedżerskiej w osiągnięciu efektywnych wyników transakcji znacznie się zwiększa. Zatem wiąże się korzyści uzyskiwane przez grupę zarządzającą z wynikami przedsiębiorstwa przez ich stosunkowo duży udział w kapitale zakładowym firmy oraz możliwości jego powiększenia np. poprzez programy opcji menedżerskich, które są nagrodą za zwiększanie wartości i efektywności przejętego podmiotu. Jeśli kadra zarządzająca zrealizuje założone cele stanie się największym beneficjentem transakcji. Wykup menedżerski to więc szansa dla menedżerów podwyższenia swojego statusu zawodowego i finansowego. Krzysztof Wróblewski Secus Asset Management 33 Lipiec, nr 3/2011 Masz pomysł na biznes albo nową inwestycję w firmie? Sprawdź, ile kapitału będziesz potrzebować, aby uniknąć pułapek! Oszacowanie nakładów inwestycyjnych jest niezmiernie ważne nie tylko z punktu widzenia analizy opłacalności planowanego przedsięwzięcia biznesowego, ale również w celu precyzyjnego ustalenia potrzeb kapitałowych. Poszukując finansowania zewnętrznego na realizację określonego projektu, konieczne jest dokładne przedstawienie inwestorom na co i w jakiej kwocie zostanie przeznaczony kapitał oraz jakiej stopy zwrotu można oczekiwać w założonym okresie. Dlaczego warto precyzyjnie oszacować nakłady? Oszacowanie wydatków inwestycyjnych koniecznych do uruchomienia przedsięwzięcia jest jednym z podstawowych etapów analizy projektu inwestycyjnego o charakterze rozwojowym. Ustalenie kwoty wymaganych nakładów – wraz z uwzględnieniem przyszłych wpływów gotówki – pozwala na ocenę opłacalności projektu. Analiza efektywności pozwala z kolei odpowiedzieć na pytanie, czy przedsięwzięcie jest uzasadnione ekonomicznie, a jeśli tak – to jaką stopę zwrotu pozwoli osiągnąć z zainwestowanego kapitału. Jest to szczególnie istotne w przypadku ubiegania się o finansowanie od zewnętrznych inwestorów, którzy oczekują określonych efektów w ustalonym okresie. Podstawowe błędy Zaplanowanie wszystkich wydatków zabezpieczy wykonanie projektu w pełnym zakresie i zgodnie z planem. Doświadczony inwestor (a takim 34 z pewnością jest Anioł Biznesu czy fundusz venture capital) nie zaangażuje się w projekt jeśli będzie wiedział, iż nie jest zapewnione pełne finansowanie projektu. Nie wyklucza to oczywiście sytuacji, w której możliwe jest wykonanie przedsięwzięcia w kilku etapach – wówczas uzasadnione jest, aby kapitał napływał do przedsiębiorstwa w ustalonych transzach. Niebezpieczna jest także niepełna lista nakładów będąca wynikiem niedostatecznego przemyślenia projektu i nieprzewidzenia tych najbardziej istotnych pozycji wydatków. Inwestor dostrzegając niedociągnięcia w biznesplanie w tym zakresie, może poddać w wątpliwość wiedzę oraz wydarzenia zdaniem eksperta innowacyjna gospodarka umiejętności przedsiębiorcy. A przecież to ostatecznie on powinien najlepiej orientować się w meandrach biznesu, który zamierza w przyszłości prowadzić. Kalkulując wydatki inwestycyjne z pewnością nie powinniśmy zaniżać wydatków. Wręcz przeciwnie – warto wziąć pod uwagę pewien margines bezpieczeństwa na wypadek pojawienia się nieprzewidzianych zdarzeń. Niedoszacowanie nakładów kapitałowych to podstawowy błąd, który oznacza konieczność poszukiwania „na już” dodatkowego finansowania (często droższego) lub ograniczenia skali projektu, a w najgorszym przypadku – zarzucenia realizacji inwestycji. Kalkulacja nakładów kapitałowych Wydatki inwestycyjne projektu obejmują przede wszystkim nakłady na środki trwałe, czyli wydatki niezbędne do wyposażenia technicznego projektu. Na liście tego rodzaju wydatków znajdą się takie pozycje, jak: zakup gruntu, budowa budynków, dostawy maszyn i urządzeń, zakup środków transportu, a także nabycie wartości niematerialnych i prawnych. Zakres ponoszonych wydatków będzie oczywiście różnił się w zależności od specyfiki giełda venture capital finanse przedsięwzięcia. Na ogół największa część wydatków z przeznaczeniem na aktywa trwałe będzie ponoszona w przypadku przedsiębiorstw produkcyjnych. Wpływ na ich poziom będzie miał również zakres projektu, założone zdolności produkcyjne, wybór technologii czy lokalizacji. Kapitał obrotowy Szacując zapotrzebowanie na kapitał, który umożliwi realizację projektu należy uwzględnić również kapitał obrotowy, a więc tę część finansowania, która będzie musiała zostać zaangażowana w aktywa obrotowe, zapewniające ciągłość działalności – od jej rozpoczęcia, aż do momentu, gdy będą generowane pierwsze wpływy ze sprzedaży (zapewniające płynność finansową). Ponieważ nabycie bądź zwiększenie majątku obrotowego wymaga dodatkowego finansowania, uzasadnione jest wykorzystanie do tego celu pewnej części początkowych nakładów kapitałowych. Kapitał obrotowy jest zaangażowany w firmie przede wszystkim w zapasy, środki pieniężne, ale także należności krótkoterminowe, gdyż część sprzedaży realizowana z odroczonym terminem płatności wymaga sfinansowania do momentu wpływu gotówki do przedsiębiorstwa. W przypadku już istniejącego przedsiębiorstwa zamierzającego zrealizować określoną inwestycję, należy policzyć przyrost kapitału obrotowego netto. Innymi słowy, należy sprawdzić, ile pozyskanego kapitału będzie musiało zostać przeznaczone na zwiększenie m. in. zapasów materiałów, półproduktów czy towarów – wynikającego z rozszerzenia skali działalności. Koszty operacyjne Poza przedstawionymi wydatkami, rozsądny przedsiębiorca powinien zapewnić również finansowanie na pokrycie kosztów funkcjonowania prawo strategie w wolnej chwili przedsiębiorstwa w pierwszym okresie. Na samym początku działalności firma nie będzie generować przychodów na takim poziomie, który wystarczy na wszystkie wydatki operacyjne, związane chociażby z zatrudnieniem pracowników, zużyciem energii, bądź opłacaniem czynszu. W związku z tym konieczne jest sporządzenie planu kosztów z uwzględnieniem kształtowania się poszczególnych pozycji w ustalonym okresie. Należy pamiętać, aby zapewnić finansowanie kosztów funkcjonowania firmy aż do czasu rozpoczęcia faktycznej sprzedaży produktów na założonym poziomie. Marketing produktu Przygotowując budżet kapitałowy nie wolno zapominać o wydatkach marketingowych. Często również tego rodzaju koszty są znaczące. Promocja jest szczególnie ważna w przypadku innowacyjnych projektów, o których należy poinformować odbiorców. Harmonogram wydatków Kiedy przedsiębiorca wie już dokładnie na co i ile kapitału będzie musiał przeznaczyć, żeby móc wprowadzić produkt na rynek – powinien przygotować harmonogram wydatków. Jest on integralnym elementem umowy inwestycyjnej i podstawą kontroli ze strony inwestora przebiegu wykonania przedsięwzięcia oraz zasadności i celowości wydatkowania powierzonego kapitału. Kartka, długopis i … kalkulator! Szacowanie nakładów inwestycyjnych jest punktem wyjścia w procesie przygotowania do poszukiwań inwestorów zewnętrznych, ponieważ pozwala na precyzyjne określenie zapotrzebowania na kapitał. Z tego też względu pełna lista wydatków inwestycyjnych powinna znaleźć się w każdym, profesjonalnie przygotowanym biznesplanie. Dobrze przemyślany katalog wydatków będzie z pewnością w oczach inwestora uwiarygodnieniem przygotowania przedsiębiorcy do realizacji projektu. Piotr Słysz Secus Wsparcie biznesu 35 Lipiec, nr 3/2011 Polubowne rozwiązywanie sporów pomiędzy uczestnikami obrotu gospodarczego Ze względu na długi czas trwania postępowania sądowego w Polsce oraz relatywnie wysokie jego koszty – w myśl zasady „czas to pieniądz” – coraz większą popularnością cieszą się polubowne (pozasądowe) metody rozwiązywania sporów. Jeśli nie zakończymy wojny, wojna zakończy nas. – Herbert George Wells Przemysław Adamus Aplikant radcowski Rachelski i Wspólnicy Kancelaria Prawnicza Sp. k. Zdarzenia powodujące konflikty i spory to zjawiska typowe w obrocie gospodarczym. Mając tego świadomość, strony zainteresowane są formułowaniem treści umów – w tym umów inwestycyjnych – w taki sposób, aby ograniczyć występowanie takich zdarzeń i jednocześnie przyjąć procedurę, która ułatwi zamknięcie konfliktu albo rozstrzygnięcie sporu w pokojowy sposób. Do takich procedur zaliczają się w szczególności negocjacje, mediacje, i arbitraż. Różnią się one od siebie stopniem sformalizowania procedur, ilością osób zaangażowanych w konflikt (strony i osoby trzecie), oraz siłą uprawnień władczych osób trzecich. Negocjacje – czyli samodzielna próba osiągnięcia kompromisu przez strony W negocjacjach, biorą udział jedynie strony bezpośrednio zaangażowane w spór lub ich reprezentanci. Jest to proces, w którym zwaśnione strony komunikują swoje odmienności poprzez rozmowy, dyskusje i zawieranie kompromisów w celu rozwiązania konfliktu. Przed przystąpieniem do negocjacji każda ze stron powinna przygotować listę swoich interesów, która pozwoli określić potrzeby oraz satysfakcjonujący stopień ich 36 zaspokojenia. Kolejnym krokiem jest określenie wspólnych celów, co pozwoli na sprecyzowanie płaszczyzny współpracy. Poza kwestiami merytorycznymi, ważne jest również wybranie stylu negocjacji i technik kształtowania sytuacji. Po rozważeniu powyższych kwestii można przystąpić do dyskusji, w której następuje kontakt stron w celu wypracowania rozwiązania. Warte podkreślenie jest to, że przystąpienie do negocjacji zależy tylko od woli stron, dlatego deklarację woli podejmowania prób rozwiązywania sporów w tym trybie można umieścić już we właściwym kontrakcie poprzez wskazanie, że w przypadku sporu dotyczącego realizacji lub interpretacji postanowień umowy, strony zobowiązują się dążyć do jego rozstrzygnięcia wydarzenia zdaniem eksperta innowacyjna gospodarka w drodze negocjacji. W przypadku bezskutecznego upływu określonego terminu na ich przeprowadzenie, strona może skierować sprawę na drogę postępowania sądowego, chyba że zastrzeżono dodatkowe rozwiązanie jakim jest klauzula arbitrażowa, o której mowa niżej. Mediacje przy wsparciu mediatora Możliwe jest również przyjęcie przez strony trybu mediacyjnokoncyliacyjnego, w którym strony wybierają bezstronnego, ale jednocześnie doświadczonego mediatora. Decyzje mediatora nie są dla stron wiążące (nie ma on żadnych uprawnień władczych), a jego rola ogranicza się do doradzania stronom i pomocy w osiągnięciu porozumienia. Podobnie, jak w przypadku trybu kontraktowego forma i procedury negocjacji pozostają w gestii stron. Sąd polubowny – alternatywa dla sądu powszechnego W trybie arbitrażowym spór toczy się przed sądem polubownym, który może być stałym sądem albo powołanym w umowie przez strony do rozstrzygnięcia konkretnego sporu giełda venture capital finanse (tzw. sądy ad hoc). W tym drugim przypadku strony wskazują arbitrów, superarbitra i zakres ich działania albo podają liczbę sędziów i sposób ich powoływania. Zapis na sąd polubowny powinien obligatoryjnie określać przedmiot sporu albo stosunek prawny, z którego spór może wyniknąć. Ustawodawca zastrzega, że postanowienia umowy przyznające jednej ze stron więcej uprawnień przy powołaniu sądu polubownego są bezskuteczne. Rozstrzyganie sporów w formie sądu polubownego to najbardziej zinstytucjonalizowany i sformalizowany model, któremu w dużej mierze odpowiada proces sądowy. Jak wybrać sąd polubowny? Zauważą się, że coraz powszechniejszym rozwiązaniem wykorzystywanym przez podmioty gospodarcze jest umieszczanie w kontraktach zapisów poddających rozstrzyganie ewentualnych sporów majątkowych lub sporów o prawa niemajątkowe wynikających z tych umów właśnie sądom polubownym. Decydując się na poddanie ewentualnych sporów rozstrzygnięciu takich instytucji strony powinny wziąć pod uwagę czy sąd polubowny, któremu zamierzają poddać rozstrzygnięcie sporu jest tzw. sądem branżowym, a więc specjalizującym się w rozstrzyganiu sporów z danej dziedziny. Należy bowiem zwrócić uwagę, iż istnieją różne sądy polubowne, które specjalizują się w rozstrzyganiu sporów z pewnych obszarów działalności gospodarczej. Jeśli zatem nasz spór wynikający z danego stosunku prawnego dotyczy konkretnej dziedziny działalności gospodarczej np. budownictwa to wskazane jest, jeżeli już decydujemy się na taką formę rozstrzygania ewentualnych sporów, poddanie go „branżowemu” sądowi polubownemu. Korzystanie z pomocy prawo strategie w wolnej chwili arbitrów posiadających nie tylko przygotowanie teoretyczne, ale również odpowiednią wiedzę praktyczną z danej dziedziny przyczyni się do szybszego i bardziej wszechstronnego rozstrzygnięcia sporu. Specjalistyczna wiedza ma niejednokrotnie istotne znaczenie dla sprawnego i sprawiedliwego rozstrzygnięcia sporu. Przyjmując zatem zapis na sąd polubowny, strony dokonują dobrowolnego samoograniczenia swojego konstytucyjnego prawa do sądu. W pewnych szczególnych przypadkach uznać nawet można, że sąd polubowny może nie być związany przepisami prawa materialnego, z uwagi na charakter sprawy. Sądy arbitrażowe działające pod auspicjami bądź w ramach określonej instytucji arbitrażowej posiadają własny regulamin, zawierający regulacje dotyczące samego postępowania, wyboru arbitrów, wyrokowania, listę arbitrów oraz taryfikator, który musi zostać zaakceptowany przez strony. Należy pamiętać, że aby wyrok sądu polubownego oraz ugoda przed nim zawarta miały moc prawną na równi z wyrokiem sądu powszechnego, konieczne jest uznanie lub stwierdzenie wykonalności wyroku przez sąd powszechny. W szczególnych przypadkach istnieje również możliwość uchylenia wyroku sądu polubownego przez sąd powszechny. Zalety pozasądowych metod rozstrzygania sporów Na zakończenie, warto podkreślić podstawowe korzyści przemawiające na rzecz pozasądowych metod rozstrzygania sporów. Naczelną zasadą i niewątpliwie istotną zaletą takich postępowań dla uczestników obrotu gospodarczego jest z zasady sprawność takich postępowań. Strony oczywiście posiadają równe prawa w tym postępowaniu w tym prawo do wysłuchania oraz sposobność przedstawiania twierdzeń i dowodów na ich poparcie. Ważną rolę odgrywa również poufność tego typu postępowań, które może zostać dodatkowo potwierdzone w zawartej przez strony umowie. Oszczędność czasu i środków przemawia za upowszechnianiem pozasądowych metod polubownego rozstrzygania sporów. 37 Lipiec, nr 3/2011 Ustawa deregulacyjna – wprowadza tańsze i wygodniejsze rozwiązania dla przedsiębiorców Od 1 lipca 2011 r. przedsiębiorca może przekształcić indywidualną działalność gospodarczą w jednoosobową spółkę kapitałową zachowując ciągłość m.in. zezwoleń, koncesji, ulg, które zostały mu przyznane przed przekształceniem. Taką możliwość daje ustawa z dnia 25 marca 2011 r. o ograniczaniu barier administracyjnych dla obywateli i przedsiębiorców, która weszła w życie pierwszego lipca. Niższe opłaty i mniej zaświadczeń Niewątpliwie najbardziej odczuwalną dla przedsiębiorców zmianą wprowadzoną przez opisywaną ustawę, znaną bardziej jako ustawa deregulacyjna, jest istotne zmniejszenie wysokości obowiązujących 38 opłat oraz uproszczenie obowiązujących dotąd procedur rejestracyjnych. Obniżeniu uległa bowiem opłata stała od rejestracji nowego podmiotu w rejestrze przedsiębiorców w KRS – przy wpisie spółki do rejestru przedsiębiorca zapłaci tylko 500 zł zamiast 1000 zł, natomiast opłata od wniosku o dokonanie zmiany wpisu dotyczącego podmiotu wpisanego do rejestru przedsiębiorców została obniżona z 400 zł do kwoty 250 zł. Nie uległy niestety modyfikacji opłaty uiszczane z tytułu ogłoszenia o dokonanym wpisie lub jego zmianie w Monitorze Sądowym i Gospodarczym. Jest to stosunkowo wysoka opłata, w szczególności w porównaniu do obniżonych opłat sądowych – odpowiednio 500 zł i 250 zł. Uproszczenie obowiązujących procedur polega zgodnie z brzmieniem ustawy deregulacyjnej na zniesieniu obowiązującego dotąd wymogu przedkładania przez przedsiębiorców w szeroko rozumianej praktyce gospodarczej sformalizowanej dokumentacji – częstokroć w oryginale – przykładowo odpisu KRS, decyzji o nadaniu numeru NIP, zaświadczenia dotyczącego posiadanego przez przedsiębiorcę numeru REGON lub odpisu z księgi wieczystej – z dniem 1.07.2011 r. wystarczającym jest wskazanie samego numeru, pod którym przedsiębiorca jest wpisany w konkretnym rejestrze lub wydarzenia zdaniem eksperta innowacyjna gospodarka złożenie przez przedsiębiorcę oświadczenia składanego pod rygorem odpowiedzialności karnej za fałszywe zeznania (tzw. kultura oświadczeń”), co zaoszczędzi czasu i niewątpliwie zmniejszy faktyczne koszty prowadzonej działalności gospodarczej. Ustawa derogacyjna zniosła wymóg przedkładania przez przedsiębiorców ponad 200 zaświadczeń, jest to istotna zmiana szczególnie dla tych przedsiębiorców, którzy realizują zamówienia publiczne. Atuty nowego mechanizmu zawiązania spółki kapitałowej przez przedsiębiorcę Ustawa deregulacyjna wprowadza istotne dla przedsiębiorców prowadzących indywidualną działalność gospodarczą novum – możliwość przekształcenia indywidualnej działalności gospodarczej w jednoosobową spółkę kapitałową (spółkę z o.o. lub spółkę akcyjną, wciąż nie ma możliwości przekształcenia indywidualnej działalności gospodarczej w spółkę osobową prawa handlowego, co w przypadku przekształcenia dokonywanego przez co najmniej dwóch przedsiębiorców byłoby niewątpliwie pożądanym rozwiązaniem). Sam fakt wprowadzenia powyższej możliwości należy ocenić pozytywnie, zastrzeżenia jednak budzić może stopień sformalizowania tej oraz związane z jej przeprowadzeniem koszty. Niewątpliwie podstawową zaletą przekształcenia indywidualnej działalności gospodarczej w jednoosobową spółkę kapitałową jest zachowanie zasady kontynuacji, zgodnie z którą nowo powstałej spółce przysługiwać będą wszystkie prawa i obowiązki przedsiębiorcy przekształcanego, co pozwoli zachować ciągłość m.in. zezwoleń, koncesji oraz ulg, które zostały przyznane przedsiębiorcy przed jego przekształceniem. Jednak procedura związana jest z niekorzystnymi rozwiązaniami podatkowymi, przykładowo istnieje konieczność uiszczenia podatku od czynności cywilno-prawnych oraz konieczność przeprowadzenia giełda venture capital finanse stosunkowo skomplikowanej procedury (z udziałem notariusza oraz biegłego rewidenta) a także nie dochodzi do sukcesji przyznanych przedsiębiorcy prowadzącemu indywidualną działalność gospodarczą ulg podatkowych. Alternatywnymi rozwiązaniami stosowanymi wcześniej były: wniesienie przedsiębiorstwa prowadzącego indywidualną działalność gospodarczą przedsiębiorcy aportem do nowo zawiązanej spółki prawa handlowego, bądź likwidacja prowadzonej dotąd indywidualnej działalności gospodarczej, a następnie wykorzystanie uzyskanych w ten sposób środków w celu utworzenia nowej spółki lub sprzedaż prowadzonego przedsiębiorstwa na rzecz istniejącej już spółki, a następnie przystąpienie do niej w charakterze wspólnika. Wniesienie indywidualnej działalności gospodarczej aportem do nowo założonej spółki nadal stanowi aktualną i atrakcyjną alternatywę dla przekształcenia indywidualnej działalności gospodarczej w jednoosobową spółkę kapitałową z uwagi na związane z tą konstrukcja prawną rozwiązania prawa podatkowego. Także to rozwiązanie pozwala na „kontynuację” działalności w formie jakiejkolwiek spółki handlowej – niekoniecznie zatem kapitałowej. W konsekwencji uznać należy, iż obydwie formy będą wciąż z powodzeniem stosowane, zależnie od potrzeb konkretnego przedsiębiorcy. Proponowane przez nową ustawę zmiany z pewnością uproszczą oraz zmniejszą koszty funkcjonowania sektora MSP, jednakże należy mieć nadzieję, iż ustawa stanowi jedynie zaczątek kompleksowych zmian polskiego systemu prawa gospodarczego. Ilona Kuska-Żak Radca Prawny Secus Wsparcie Biznesu prawo strategie w wolnej chwili Poczucie dereglamentacyjnego niedosytu N owa ustawa deregulacyjna jest jednym z największych zbiorów nowelizacji różnych ustaw. Ingeruje ona w blisko 100 innych aktów prawnych. Zakres dereglamentacji widziany na tle aury medialnej stworzonej wokół ustawy jest jednak rozczarowujący. Na około 700 przypadków reglamentacji działalności gospodarczej w polskiej gospodarce omawiana ustawa nowelizuje tylko siedem. Z czego w czterech przypadkach znosi zezwolenia, a w trzech tylko dokonuje ich przekształcenia. Rząd nie zdecydował się na podjęcie działania systemowego tzn. przeglądu wszystkich rodzajów reglamentacji i ich weryfikacji według z góry ustalonych założeń. Niestety zatrzymał się na działaniu cząstkowym. Spośród przepisów ograniczających bariery administracyjne dla przedsiębiorców na aprobatę zasługuje jednak wdrożenie tzw. kultury oświadczeń. Polega ona na zastąpieniu w wielu przypadkach obowiązku przedkładania zaświadczenia na rzecz oświadczenia złożonego osobiście pod sankcją odpowiedzialności karnej za składanie fałszywych zeznań. Wejście w życie nowej ustawy zapowiadało także redukcję sankcji karnych grożących przedsiębiorcy za naruszenie przepisów. Ta zapowiedź jednak znalazła wyraz tylko w trzech przypadkach. Pierwszy z nich dotyczy przypisów, podlegających kontroli Inspekcji Handlowej, w których oprócz typowych kar grzywien istniała również kara więzienia. Nowa ustawa znosi możliwość jej nakładania. Drugi przypadek dotyczy przepisów dotyczących bezpieczeństwa zdrowia. Nowa ustawa ogranicza górną granicę kary pozbawienia wolności za przestępstwa związane z wyrobami medycznymi z 5 do 3 lat. Trzeci przypadek nowelizuje przepisy ustawy o odpowiedzialności podmiotów zbiorowych za czyny zabronione pod groźbą kary, która przewidywała możliwość nałożenia w postępowaniu sądowym bardzo wysokiej kary pieniężnej w połączeniu z sankcją zakazu prowadzenia działalności gospodarczej. Nowa ustawa redukuje z 20 do 5 mln zł górną granicę takiej kary pieniężnej. Równocześnie sąd w drastycznych przypadkach mógł orzec zakaz prowadzenia działalności gospodarczej – na mocy postanowień nowej ustawy to prawo zostało mu odebrane. Janusz Paczocha, Instytut Ekonomiczny NBP 39 Lipiec, nr 3/2011 Struktura organizacyjna a jej wpływ na rozwój firmy Rozwój firmy podążającej za dynamicznie rosnącym rynkiem, wzrost liczby realizowanych projektów i zatrudnionych osób wymusza zmianę struktury organizacyjnej. Jedynie dobrze ukształtowana struktura organizacyjna umożliwia kierowanie organizacją w sposób optymalny. Wraz z rozwojem firmy, zwiększaniem zasięgu działalności oraz rozszerzaniu wachlarza oferowanych produktów czy usług rozrasta się organizacja. Różnorodność projektów, liczba transakcji czy też potrzeba rozpoczynania coraz to nowych inicjatyw biznesowych wymaga podejmowania ciągłych decyzji odpowiednich do dynamicznego środowiska, w którym spółka prowadzi działalność. Stąd też zarządzający małymi i średnimi przedsiębiorstwami, których firmy szybko się rozwijają i zwiększają obroty stają nie tylko przed problemem sfinansowania rozwoju i utrzymania płynności finansowej, ale również muszą zapewnić strukturę organizacyjną, która nie będzie blokowała podejmowania decyzji, a jednocześnie pozwoli utrzymać należytą kontrolę kierownictwa i zarządu nad pracownikami. Właściciel firmy, który najczęściej pełni też funkcję prezesa musi delegować część praw decyzyjnych na dyrektorów czy też project managerów. Stąd też coraz popularniejsze stają się struktury spłaszczone i macierzowe, które wypierają naturalną dla młodego przedsiębiorstwa strukturę hierarchiczną. Ilu ludzi i ile działów może skutecznie nadzorować jeden człowiek? Pytanie to dotyczy rozpiętości kierowania – liczbę osób oraz działów bezpośrednio podległych jednemu kierownikowi. Po dokonaniu podziału pracy, utworzeniu 40 działów i wyborze rozpiętości kierowania menedżerowie mogą ustalić linie podporządkowania — zaplanować, kto komu będzie podlegać. Wynikiem tych działań jest wieloszczeblowy układ – hierarchia. Na szczycie hierarchii organizacyjnej znajduje się menedżer (lub menedżerowie) najwyższego szczebla, odpowiedzialny za operacje całej organizacji. Zazwyczaj menedżerów takich określa się jako dyrektorów naczelnych, dyrektorów generalnych lub prezesów. Wybór odpowiedniej rozpiętości kierowania w hierarchii organizacyjnej jest ważny z dwóch powodów. Po pierwsze, ma ona wpływ na to, co się dzieje w danym dziale, jeśli jest zbyt duża oznacza, że kierownik jest przeciążony, a pracownicy w zbyt małym stopniu uzyskują od niego wskazówki i podlegają jego kontroli. Natomiast zbyt mała prowadzi do niesprawności, ponieważ kierownicy są nie wykorzystani. Po drugie, rozpiętość wpływa na szybkość podejmowania decyzji w sytuacjach, w które z konieczności są zaangażowane różne szczeble hierarchii. Mała rozpiętość kierowania prowadzi do struktur wysmukłych, w których istnieje wiele szczebli pośrednich między kierownikami najwyższego a najniższego szczebla. Duża rozpiętość kierowania prowadzi do struktur płaskich, z mniejszą liczbą pośrednich szczebli między szczytem a dołem hierarchii. W ostatnich latach wyraźnie występuje tendencja do tworzenia bardziej płaskich hierarchii organizacyjnych i zmniejszania organizacji (downsizing). Pojęcie płaskiej struktury organizacyjnej (Flat Structure). Złożoność pojęcia „struktura organizacyjna” czyni koniecznym przedstawienie szeregu charakterystyk, odnoszących się do budowy organizacji, określania celów i zadań, ustalania reguł działania oraz rozmieszczenia uprawnień decyzyjnych. Typy struktur organizacyjnych wyróżnia się ze względu na ukształtowanie pojedynczych charakterystyk lub całych ich układów. Biorąc pod uwagę liczbę szczebli w strukturze, związaną z nią rozpiętość kierowania i wielkość komórek organizacyjnych określamy dwa modelowe, przeciwstawne sobie typy struktur: smukłe i płaskie. W strukturze smukłej istnieje relatywnie wiele szczebli, komórki organizacyjne są niewielkich rozmiarów, mała jest także rozpiętość kierowania na poszczególnych poziomach. W strukturze płaskiej wszystkie te charakterystyki kształtują się odwrotnie: jest niewiele szczebli zarządzania, komórki organizacyjne są stosunkowo duże, podobnie jak rozpiętość kierowania. W strukturach płaskich istnieje ograniczona możliwość osobistej, bieżącej kontroli i nadzoru kierownika. Nie należy jednak postrzegać tego jako wady, gdyż jako substytuty tego mechanizmu koordynacji rozwiną się inne, takie jak formalizacja przebiegu procesów lub rezultatów, oraz wysokie umiejętności pracowników umożliwiające szersze wykorzystanie samokontroli. Cechą charakteryzującą płaską strukturę organizacyjną jest ograniczona ilość stanowisk kierowniczych lub ich brak. Jeśli istnieją kierownicy, kierują oni dużo większa ilością pracowników, niż ma to miejsce w tradycyjnej strukturze. Stawia ona większe wymagania samym pracownikom, jako że nie istnieje szef, który organizowałby i nadzorował ich pracę, zatem to oni muszą decydować na bieżąco, jakie zadania należy wykonać najpierw i jak je wydarzenia zdaniem eksperta innowacyjna gospodarka venture capital giełda wykonać – wszystko to mając na uwadze dobro całej firmy. W firmie o płaskiej strukturze lider musi mieć bardzo silną osobowość, ponieważ w większości przypadków kieruje bardzo dużą grupą ludzi. Pewność siebie, charyzma i autorytet musi wyrażać się w dużej dojrzałości, a nie w stwarzaniu wrażenia osoby wszechwiedzącej. Nie autorytet czy garnitur czyni dobrego szefa, musi on unikać promowania swojej osoby i demonstrowania władzy. Kierownik w firmie o płaskiej strukturze musi potrafić identyfikować innych pracowników posiadających umiejętności koordynujące. Bardzo ważną umiejętnością, którą musi posiadać kierownik, jest delegowanie finanse obowiązków współpracownikom. Musi on jednak zapewnić im swobodę i zachęcać do samodzielnego podejmowania decyzji. Najlepszą formą delegowania obowiązków przez kierownika jest dopilnowanie, aby sprawy problematyczne nigdy nie lądowały na jego biurku, lecz aby zostały załatwiane na bieżąco od razu po ich pojawieniu się w firmie. W organizacji o płaskiej strukturze często dzieje się tak, że wszyscy delegują pracę wszystkim – nie tylko w dół, jak w przedsiębiorstwach tradycyjnych, lecz również w poziomie i w górę. Ten, kto ma akurat dużo pracy, deleguje jej część temu, który ma pracy mniej. W tym systemie organizacyjnym Płaska struktura organizacyjna: Hierarchiczna struktura organizacyjna: Dyrektor Generalny w wolnej chwili Zaletami struktur płaskich są: Krótsze drogi i czas przepływu informacji w kierunku pionowym. Mniejsze zniekształcenie przekazywanych informacji. Większa podatność na innowacje emitowane na szczeblach niższych. Lepsze warunki do wyzwalania inicjatyw oddolnej. Pełniejsze wykorzystanie kadry kierowniczej. Niższe koszty utrzymania kadry kierowniczej. Łatwiejsza koordynacja pionowa. Lepsze warunki do decentralizowania decyzji. Sprzyja bardziej globalnemu postrzeganiu działalności gospodarczej. trudno rozrysować wyraźną strukturę lub sporządzić system raportowania. Kierownik potrzebuje tu dużej dawki intuicji. Przedsiębiorstwo to organizm, w którym każdy pracownik stanowi jego żywą część. Organizm ten porusza się naprzód, ponieważ wszystkie jego części optymalnie ze sobą współpracują. Macierzowa struktura organizacyjna: Michał Górecki Secus Wsparcie Biznesu Zarząd K K K K R&D Sprzedaż Produkcja Marketing PM strategie Wadami struktur płaskich są: Trudności w koordynacji poziomej (nawet w ranach jednej komórki organizacyjnej) Brak większych rezerw kadry kierowniczej (ze względu na pełne wykorzystanie kierowników), mniejsza elastyczność w ustalaniu nietypowych zadań kierowniczych i terminów ich realizacji. Konieczność dokładnej regulacji zastępstw aktywnych i pasywnych. Mniejsze możliwości wykorzystania awansów pionowych jako elementu motywacji. Dyrektor Generalny PM prawo 41 Lipiec, nr 3/2011 Sztuka – inwestycja wzbogacająca O rosnącym rynku sztuki w Polsce: młodych artystach, coraz bardziej dojrzałych klientach, inwestowaniu w sztukę i pasjonowaniu się sztuką rozmawialiśmy z Juliuszem Windorbskim Prezesem Domu Aukcyjnego DESA Unicum. Investment Tribune: Polski rynek sztuki jest stosunkowo młody. Jaki etap swojej ewolucji obecnie przechodzi? Juliusz Windorbski: Znajduje się wciąż zgromadziła dużą liczbę licytujących, wszystko sprzedało się z dużymi przebiciami. Otworzyło to oczy polskich kolekcjonerów na to, że można otaczać się prawdziwą sztuką za stosunkowo niewielkie pieniądze i dało szansę wejścia większości tych artystów na rynek. Obecnie na każdej takiej aukcji pojawiają się prace nowych artystów i za każdym razem sprzedajemy ponad 90 proc. oferty. A nabywcami są często zupełnie nowi klienci. Czy na aukcjach w Polsce można kupić dzieła zagranicznych artystów? W Polsce najlepiej sprzedaje się w początkowej fazie rozwoju, o czym polska sztuka. Taka jest tendencja na mogą świadczyć jego obroty. Proces całym świecie, że sztukę danego kraju powstawania polskiego rynku sztuki był najbardziej doceniają rodacy. Dlatego początkowo szybki i dość chaotyczny. oferta zagranicznej sztuki jest niewielka. Dopiero w ciągu ostatnich paru lat Wyjątek stanowią oczywiście artyści staramy się go sprofesjonalizować i nadać międzynarodowej klasy. mu kształt analogiczny do rozwiniętych rynków zachodnich – Wielkiej Brytanii, Jaka sztuka jest dzisiaj w modzie? Stanów Zjednoczonych czy Francji, gdzie Przede wszystkim warto podkreślić, że funkcjonują one nieustannie od dwustu w Polsce klienci dojrzeli i zaczęli ufać lat. Obecnie w Polsce swoim gustom – umacniają się duże zwracają uwagę W Polsce klienci dojrzeli i stabilne firmy na rzeczy dobre, i zaczęli ufać swoim gustom i słabną mniejsze. niekoniecznie – zwracają uwagę na rzeczy Myślę, że za parę lat uznanych artystów. na rynku zostaną 2–3 dobre, niekoniecznie Zdarza się, że na duże domy aukcyjne aukcjach dzieło uznanych artystów. i wiele mniejszych mało znanego firm zajmujących się obrotem sztuką. artysty, którego prace wyceniane są Dzieje się tak dlatego, że tylko duże firmy w przedziale cenowym 5–15 tysięcy stać na profesjonalne funkcjonowanie złotych, zostaje kupione nawet za 79 tj. utrzymanie ogromnego zaplecza, tysięcy. I głównym powodem takiej zatrudnianie ekspertów, pozyskiwanie wyceny są walory estetyczne tej pracy. obiektów, docieranie do klientów Ostatnie lata przyniosły ogromną i rozwijanie oferty. popularność przedstawicieli środowiska Ecole de Paris. Malarze z tego kręgu Jak dużo nowych artystów stali się modni i pożądani. Np. należący wchodzi na rynek? do tego grona Jakub Zucker – malarz o dużym potencjale, odkryty niedawno, czy Dwa lata temu wcześniej niedoceniany Rajmund Kanelba. uruchomiliśmy projekt Aukcji Młodej Sztuki. Jacy inwestorzy są na polskim rynku Odpowiedź rynku była bardziej aktywni – instytucjonalni czy niesamowita. Aukcja indywidualni? 42 wydarzenia zdaniem eksperta innowacyjna gospodarka Na polskim rynku dzieła sztuki można kupić już od 1000 zł. A inkografie już w cenie 600 zł. Polskie firmy praktycznie nie inwestują w sztukę i to nas bardzo odróżnia od zachodu. W latach 90. instytucje kupowały dzieła sztuki. Teraz rzadko kiedy to kontynuują. Nie opiekują się także tymi kolekcjami, które już mają – nie uzupełniają ich i nie wystawiają. A przecież kolekcję zbudowaną za niewielkie pieniądze firma mogłaby kapitalnie wykorzystać w celach marketingowych wystawiając ją np. w muzeach. Jeżeli chodzi o klientów indywidualnych, to liczba ludzi, którzy w świadomy sposób kupują sztukę, powiększa się. giełda venture capital finanse prawo strategie w wolnej chwili powinien on dochodzić do 50 proc. Zdarza się, że już po 2 latach dzieło jest sprzedawane z 90 proc. zwrotem. Istnieje przekonanie, że na inwestycje w sztukę stać tylko ludzi zamożnych. Od jakiej kwoty można zacząć inwestować? Polski rynek sztuki w odróżnieniu od innych dojrzałych rynków nie jest jeszcze tylko dla ludzi zamożnych. Proporcje są następujące – jeżeli obraz wybitnego polskiego artysty kosztuje około 200 000 dolarów, to obraz wybitnego Jak polscy klienci podchodzą do artysty światowego – nie inwestycji w dzieła sztuki? mówię tutaj o Warholu czy Eugeniusz Żak / Dziewczyna w różowym kapeluszu. Picasso, kosztuje ponad kilka W inwestycje w sztukę zaangażowane są milionów. Czy inwestycje w sztukę wymagają emocje, więc chęć otaczania się sztuką Na polskim rynku dzieł sztuki obrazy dużego zaangażowania? jest niezbędna i często rzeczywiście można kupować już od 1000 zł. jest ona obecna. Są także klienci, którzy Atrakcyjnym rozwiązaniem dla osób, Można ograniczyć swoje zaangażowanie traktują inwestycje w dzieła sztuki które nie mogą poświęcić dużych do minimum i polegać na doradcach, wyłącznie jako inwestycje finansowe – środków na ten cel, a chcą się dobrą którzy w sposób kompetentny pomogą stanowią oni jednak mniejszość. sztuką otaczać, są inkografie oferowane dokonać właściwych wyborów. Ale przez DESĘ Modern. W formie gotowej sztuka wciąga. Jest to jedyny pozytywny Ile można zarobić na inwestycjach do powieszenia na ścianie są dostępne Polskie firmy praktycznie w dzieła polskich artystów? w cenie już od 600 zł. Są to wysokiej jakości edycje autorskie prac najbardziej nie inwestują w sztukę Minimalny zwrot to 30 proc. w skali roku uznanych artystów współczesnych i to nas bardzo odróżnia od przy inwestycjach krótkoterminowych. własnoręcznie przez nich sygnowane. zachodu. A przecież kolekcję W przypadku długoterminowych Inkografie wydawane są w limitowanych seriach nie zbudowaną za niewielkie przekraczających pieniądze firma mogłaby 100 sztuk. Zarówno kapitalnie wykorzystać zagraniczny, jak w celach marketingowych i polski rynek inkografii pokazują, że ma on bardzo duży snobizm, ponieważ mobilizuje do potencjał wzrostu. Np. pozyskiwania wiedzy. Jeżeli powiesi serigrafie Warhola się swój pierwszy obraz na ścianie, to potrafią osiągać z czasem zaczyna się w nim odkrywać na rynku cenę nowe rzeczy i chce się o nim wiedzieć kilkudziesięciu tysięcy coraz więcej. Mamy wielu takich dolarów. A inkografia klientów, którzy nie mieli pojęcia z ostatniej, już o sztuce, a teraz ich wiedza jest zamkniętej, edycji gigantyczna. Obcowanie ze sztuką uczy Edwarda Dwurnika człowieczeństwa, wrażliwości, pokory została na aukcji wobec historii. kupiona za 3 700 zł, Rozmawiała Agnieszka Jasińska podczas gdy jej cena wynosiła niewiele czasu przed aukcją Edward Dwurnik / Most na Wiśle i Pałac Kultury. tylko 1 200 zł. 43 Lipiec, nr 3/2011 Poradnik inwestora W nowoczesnej gospodarce europejskiej główną rolę odgrywają małe i średnie przedsiębiorstwa. To one skupiają w sobie ludzkie umiejętności i predyspozycje w zakresie przedsiębiorczości, innowacji i zatrudnienia. Ich funkcjonowanie wymaga jednak kapitału, który muszą dostarczyć inwestorzy. Jakie czynniki muszą oni wziąć pod uwagę podejmując decyzję o inwestycji? Jacek Rzeźniczek 44 W biznesie przedsiębiorstw znajdujących się w początkowej fazie wzrostu czyli start-upów naprzeciw siebie stają generalnie dwie grupy jego uczestników. Z jednej strony na mało atrakcyjnym rynku pracy pojawiają się młodzi ludzie, którzy zamiast szukać szczęścia w roli najemnej siły roboczej, być skazanym na niewygodnego szefa, drżeć przed zwolnieniami i bez końca narzekać na niskie wynagrodzenie coraz częściej decydują się na założenie własnego przedsiębiorstwa. Ich rolą jest opracowanie pomysłu na biznes, którego wdrożenie i dalszy rozwój wymaga nakładu kapitału. Po drugiej stronie pojawia się inwestor posiadający środki i poszukujący możliwości inwestycyjnych, które pozwolą mu ten kapitał powiększyć. Obu stronom przyświeca ten sam cel, natomiast podział ryzyka związanego z projektem jest nierówny. Te leżące po stronie inwestora jest niewątpliwie większe, gdyż wiąże się zarówno z ryzykiem projektu realizowanego przez menedżera, jak też z ryzykiem własnym związanym z wyborem niewłaściwego projektu. Inwestycja w przedsiębiorstwo znajdujące się we wstępnej fazie rozwoju wiąże się z ryzykiem, którego poziom oceniany jest jako bardzo wysoki. Wynika to z faktu, że w początkowej fazie rozwoju firmy nie mają najczęściej odpowiedniego zabezpieczenia majątkowego, ich przychody są trudne do oszacowania, a koszty tzw. due dilligence relatywnie bardzo wysokie w stosunku do zainwestowanego kapitału. Głównym ryzykiem start-upów jest możliwość wydarzenia zdaniem eksperta innowacyjna gospodarka utraty całego zainwestowanego kapitału. Potwierdzają to zresztą statystyki. Mniej więcej 1 na 10 odnosi na rynku sukces, rozwija się i następnie staje się przedmiotem zainteresowania bardziej długodystansowego kapitału ze strony funduszy venture capital. Pozostałe najzwyczajniej w świecie kończą żywot nie przebijając się przez konkurencję. Ryzyko inwestycyjne towarzyszące projektom start-upowym sprawia, że kluczowym warunkiem sukcesu inwestora staje się jego umiejętność w zakresie oceny przedmiotu inwestycji pod kątem jakości zarządzających, otoczenia w jakim prowadzony będzie konkretny projekt, wyboru właściwej strategii rynkowej itp. Oczywiście każdy giełda venture capital finanse inwestor podchodzi do tych wymogów w sposób indywidualny. W zależności od stawianych wymagań dokonuje się oceny projektów według różnych kryteriów. Jednym z najważniejszych czynników na jakie inwestor powinien zwrócić uwagę jest sprawdzenie przewag konkurencyjnych rozwiązań, które maja być przedmiotem inwestycji. Z tego względu preferowane powinny być projekty innowacyjne, które przynajmniej we wstępnej fazie nie napotkają na zbyt wysokie koszty związane z utrzymaniem konkurencyjności. Im więcej innowacyjności tym większe szanse na powodzenie całej inwestycji. Innowacyjność z kolei to cecha, którą prawo strategie w wolnej chwili najczęściej spotyka się w branżach związanych z nowymi technologiami czy pomysłami. Jednym ze sposobów pozyskania dobrego pomysłu jest skorzystanie z propozycji aniołów biznesu. Ważnym elementem inwestycji wysokiego ryzyka jest aby projekt realizowany był przez pomysłodawców potrafiących sprawnie zarządzać firmą, zwiększać jej wartość oraz zysk. Kompetencje oraz doświadczenie osób realizujących projekt muszą gwarantować realizację solidnie opracowanego biznesu. W praktyce spełnienie tego warunku nie jest proste, ponieważ pomysłodawcy bez kapitału zazwyczaj nie mają jeszcze odpowiedniego doświadczenia, zaś najlepsi sami stawiają się jednocześnie w szeregu inwestorów. Uzupełnieniem powyższych przesłanek jest jeszcze potencjał rynku, na którym będzie działo nowe przedsiębiorstwo, a także potwierdzony model biznesowy. Ten pierwszy wiąże się ściśle poziomem nasycenia rynku, drugi zaś w dużym stopniu z doświadczeniem i wiedzą zarządzających. Inwestycje w przedsiębiorstwa znajdujące się we wczesnej fazie rozwoju chociaż postrzegane jako ryzykowne, mogą być bardzo atrakcyjne dla inwestorów. Duży wzrost zainteresowania takimi przedsięwzięciami zarówno ze strony inwestorów instytucjonalnych jak też indywidualnych wynika z tego, że kapitał wysokiego ryzyka oczekuje także ponad przeciętnych stóp zwrotu, które nie są możliwe do osiągnięcia w przypadku dojrzałych, dużych i rozwiniętych podmiotów. Ta tendencja jest szansą i wyzwaniem szczególnie dla ludzi młodych jako alternatywa dla nasyconego rynku pracy. 45 Lipiec, nr 3/2011 Kolonie bocianów na Biebrzy i popisy wielorybów na Seszelach Spędzając tydzień za tygodniem w mieście, otoczeni przypadkową zbieraniną jego dźwięków i kształtów, często wciągnięci w niepotrzebnie skomplikowane interakcje zapominamy, że tuż obok płynie Biebrza odwiedzana przez setki ptaków. A w kilku godzinach lotu stąd, u wybrzeża Afryki są Seszele z dziesiątkami malowniczych plaż. Kontakt z wodą uspokaja, sprawia radość, a otaczająca ją natura przypomina o harmonii, w której może przebiegać życie. Kajakiem na polską Amazonkę Rozlewiska Biebrzy to bezkres wody, bagien, łąk i powietrza. Przepojonego wilgocią rzeki, krzykiem nawołujących się ptaków, szarpanego wiatrem, nasyconego dzikością i przyrodą powietrza. Dolina Biebrzy jest jednym z najbardziej urokliwych miejsc, do których przyjeżdża się po to, żeby poczuć dziką naturę i zapomnieć o istnieniu cywilizacji. Wiosenny chłód otula nas wilgocią. Płyniemy kanoe. Wszyscy żądni wrażeń, śpiewu ptaków, ciszy przyrody. Siedzimy ciepło ubrani i w skupieniu wiosłujemy. Wszyscy wypatrujemy i nasłuchujemy ciekawych okazów ptaków. W końcu jesteśmy nad polską Amazonką. Występuje tu, albo przynajmniej odwiedza te rejony ponad 250 gatunków ptaków. Nie ma drugiego takiego miejsca w Europie. Wysoka wiosenna woda unosi nasze łodzie w rytm tańczącej rzeki, pozwala nam obserwować nie 46 zarośnięte jeszcze trzciną i trawami brzegi. Robi się pogodnie. Zrobiono pierwsze zdjęcia. Niektórzy nie wiedzą, że tak naprawdę to dopiero preludium, ale jakże ważne. Najpierw pliszki. Ruchliwe, zwinne i wszechobecne. To przy brzegu, nieco dalej długonogie i długodziobe, wyglądające jak przepiórki na szczudłach błotniaki. Jeszcze dalej, na soczystych, kołysanych wiatrem łąkach cała kolonia bocianów. W górze nad nami szybuje cała masa ptactwa. Aż trudno wiosłować, tyle do oglądania … Biebrza przez wieki wielokrotnie zmieniała swe koryto. Ta rzeka nie chce powtarzać swego układu – szuka, błądzi, powraca. Płynie kilkoma korytami na raz, rozwidla się. Tworzy wyspy, wysepki, zakola, przykosa. Jest nieprzewidywalna i łagodna. Podkradamy się do koloni czajek. Robią straszny zamęt. Latają w przedziwny, niezsynchronizowany wydawałoby się sposób. Ale to matka natura podpowiada im jak pozorować swym dziwnym zachowaniem swój niedowład, żeby odciągnąć drapieżniki od jaj. Jest ich straszna ilość. Setki. Ależ hałasują! Płyniemy dalej, to najpiękniejszy kawałek rzeki. Zatrzymujemy się w leśniczówce. Z rana na łące pasą się sarny. Dwie duże jedna mała. Niedawno się urodziła, jest naprawdę maleńka. Kilkadziesiąt metrów dalej dwa ogromne żurawie. Pierwszy raz widzę dwa tak dostojne osobniki. Pani żurawiowa zajęta jedzeniem, pan żuraw bacznie się rozgląda. Cóż za symbioza. Sarny i żurawie tak blisko siebie. Nim wsiądziemy do naszych łodzi zobaczymy jeszcze żeremie bobrów. Rzeka, to nie tylko woda, to również jej otoczenie. Łąki, pola, pobliskie wsie z ogromną ilością bocianich gniazd, ryby w rzece, swoisty klimat. Wszystko poukładane przez matkę naturę, żyjące własnym rytmem. My byliśmy tylko chwilowymi gośćmi, rządnymi wrażeń obserwatorami świata, który jest tak blisko nas, a którego czasem w pośpiechu nie dostrzegamy. Lub jachtem do wybrzeży Afryki Przy wybrzeżach Afryki w Oceanie Indyjskim na północny wschód od Madagaskaru leżą Seszele – kraj 115 wysp. Nieco wyższe – wulkaniczne i płaskie wznoszące się niewiele ponad powierzchnię oceanu – koralowe. Jest 05.30, słońce jeszcze niewidoczne ale już całkowicie widno. Uruchomiłem oba silniki. Opuszczamy maleńki port La Passe, na wyspie La Digue. To wydarzenia zdaniem eksperta innowacyjna gospodarka moja ulubiona wyspa wśród całego archipelagu Seszeli. Jest ona uznawana za jedną z najczystszych i najmniej przekształconych przez człowieka. Słynie ze swoich lasów tropikalnych i plaż. Płynę na Ave Maria Rock – maleńka, skalista wysepka, z dwiema palmami. Na Seszelach jest wiele takich wysepek. Skaczę z burty w cudowną, ciepłą toń oceanu. Załoga jeszcze nie ma chęci do mnie dołączyć, senni i pewnie trochę zmęczeni po wczorajszym obfitym w wydarzenia dniu i wieczorze. Mnóstwo ryb – w wodach Seszeli żyje 900 gatunków ryb. Są dwie barakudy, papugoryby – jak zwykle uśmiechnięte. Całe stada skalaro – kształtnych i tęczowych ryb. Moje ulubione i chyba najpiękniejsze chetoniki cesarskie. Prąd oceanu wymusza płynięcie w rytmie fali. Pode mną przepływa stado srebrnych ryb z tęczową pręgą na grzbiecie. To tuńczyki tęczowe, jeszcze małe 30–40 cm długości. Poruszają się szybciej niż inne ryby, nie w leniwym rytmie rafy, ciekawe czemu? Już znam powód! Tuż pode mną ukazuję się rekin. Ma co najmniej 2 metry długości. Dzieli nas około 2,5–3 metry. Najpierw ja go zobaczyłem, leżąc zawieszony na powierzchni wody. Po kilkunastu sekundach robi gwałtowny giełda venture capital finanse prawo strategie w wolnej chwili ruch – zauważył mnie. Cały stężałem Cudowne, niespotykane przedstawienie. i zamarłem w bezruchu. Jest naprawdę Obserwowałem je na żywo po raz wielki. Gapi się. Odpływa. pierwszy w życiu. Kolejny upalny dzień. Kierunek na St. Pierre, najbardziej obfotografowaną wyspę na Najpiękniejsza plaża świata Seszelach. Gdy jesteśmy na wysokości Robimy zwrot. Płyniemy do zatoki północnego cypla Praslin, Marek mówi, Anse Lazio, która znajduję się na że przed dziobem mamy jakąś podwodną północno-wschodnim krańcu wyspy skałę, o którą rozbijają się fale. Praslin, drugiej co do wielkości wyspy – To niemożliwe – mówię. Przed chwilą z archipelagu. Według rankingów sprawdzałem mapę i przy tym kursie, aż czołowych magazynów turystycznych do samego wschodniego wybrzeża Afryki i geograficznych jest to najpiękniejsza żadnych skał. Ocean Indyjski ma wiele plaża świata. Zostaliśmy w tej zatoce aż wypłyceń, podwodnych skał, po erupcjach do następnego dnia. wulkanicznych. Jestem na tym punkcie www.waterclub.eu wyczulony. – Ale naprawdę. Weź lornetkę Andrzej Janecki i zobacz. Jest żeglarzem Widzę już gołym okiem. Ściana z pasją, która wody wali się nam przed narodziła się dziobem. w dzieciństwie. – Przecież to – nie zdążyłem Od 32 pływa po dokończyć. morzach i oceanach. – Wieloryb. Organizuje i prowadzi – Są dwa – krzyczę. Są rejsy morskie na ogromne. różnych akwenach, To są humbaki – największe między innymi: zwierzęta jakie można spotkać morze Śródziemne, Karaiby, Brytyjskie Wyspy w oceanach. Osiągają wagę Dziewicze, Seszele czy Tajlandia. do 40 ton. Słyną ze swoich popisów akrobatycznych. 47