KMP W GRUDZIĄDZU " SZKOLENIE NIE IDZIE NA MARNE " .

Transkrypt

KMP W GRUDZIĄDZU " SZKOLENIE NIE IDZIE NA MARNE " .
KMP W GRUDZIĄDZU
Źródło:
http://www.grudziadz.kujawsko-pomorska.policja.gov.pl/kb2/informacje/wiadomosci/18152,quot-Szkolenie-nie-idzie-na-marn
e-quot.html
Wygenerowano: Wtorek, 7 marca 2017, 20:10
" SZKOLENIE NIE IDZIE NA MARNE " .
"Szkolenie nie idzie na marne ".
Utrwalanie wiedzy to podstawa , ale jeszcze lepiej,
jej pogłębianie. Z inicjatywą godną naśladowania zwrócił się do komendanta
grudziądzkiej jednostki st. sierż. Adrian Skowroński. Ukończył on ...
"Szkolenie nie idzie na marne ".
Utrwalanie wiedzy to podstawa , ale jeszcze lepiej, jej pogłębianie. Z
inicjatywą godną naśladowania zwrócił się do komendanta grudziądzkiej
jednostki st. sierż. Adrian Skowroński. Ukończył on parę miesięcy temu
Studium Medyczne - kierunek Ratownicwo Medyczne i zaproponował
policjantom i pracownikom cywilnym grudziądzkiej jednostki, szkolenie z
zakresu udzielania pomocy przedmedycznej. W każdym tygodniu w szkoleniu
uczestniczą policjanci , którzy przypominają i utrwalają wcześniej zdobytą /
podczas kursów podstawowych / wiedzę. Dużym zainteresowaniem cieszą
się te spotkania również wśród pracowników cywilnych komendy. Szkolenie
jest teoretyczne i praktyczne. Dzięki temu, że są stworzone małe grupy / do 8
osób / każdy z uczestników może wykonać ćwiczenia na fantomie. Ze
szkolenia skorzystało już przeszło 35 osób. St. sierż.Adrian Skowroński
przekazuje swoją wiedzę dalej innym, jednocześnie zdobyte umiejętności
wykorzystuje pracując jako wolontariusz na Oddziale Ratunkowym
grudziądzkiego szpitala.
Utrwaloną wiedzę wykorzystał wczoraj / 3 maja / sierż. Daniel Tatera. Jadąc prywatnie, swoim samochodem
ulicą Piłsudskiego, zobaczył nagle skręcający samochód ŻW . Instynkt policyjny i ludzki "kazał " mu
natychmiast się zatrzymać i zorientować w sytuacji. Okazało się, że doszło do zdarzenia drogowego. Jeden z
samochodów osobowych nie zachował bezpiecznej odległości i tuż przed sygnalizacją świetlną , uderzył z dużą
siłą w dwa samochody stojące przed nim. Policjant poprosił funkcjonariuszy Żandarmerii Wojskowej o
powiadomienie pogotowia ratunkowego, policji i straży pożarnej. natomiast sam zajął się poszkodowaną
kobietę. Pamiętał doskonale ze szkolenia, żeby z nią cały czas rozmawiać i nie próbować jej wyciągnąć z
samochodu. Kobieta miał ranę ciętą głowy. Fachowo nałożył jej opatrunek. Był przy niej do czasu przyjazdu
pogotowia ratunkowego.
Po udzielenie pomocy szpitalnej , pani opuściła szpital. Zdarzenie okazało się, na szczęście tylko kolizją
drogową.
Autor: M_Solochewicz
Publikacja: M_Solochewicz
Ocena: 0/5 (0)
Tweetnij