Rynek suplementów spożywczych w Portugalii jest wart ponad 20

Rynek suplementów spożywczych w
Portugalii jest wart ponad 20
milionów euro
2013-06-21 23:53:37
2
Rynek suplementów spożywczych odnotowuje w Portugalii, jak i na całym świecie, tendencje wzrostową
sprzedaży. Według szacunków z 2010 r jest to sektor fakturujący rocznie w Portugalii około 20 mln euro i
zatrudniający około 10 tys. pracowników.
Rynek suplementów spożywczych odnotowuje w Portugalii, jak i na całym świecie, tendencje wzrostową
sprzedaży. Według szacunków z 2010 r jest to sektor fakturujący rocznie w Portugalii około 20 mln euro i
zatrudniający około 10 tys. pracowników.
Sprzedaż produktów odchudzających w aptekach portugalskich osiągnęła wartość 20,7 mln euro w okresie od
maja 2010 r. do tego maja 2011 roku. Według danych z hmR, firmy, będącej członkiem Krajowego
Stowarzyszenia Aptek, w branży farmaceutycznej nastąpił spadek w wysokości 5,8 w stosunku do tego samego
okresu, ale zamienniki posiłków, produkty odchudzające lub zmniejszające apetyt odnotowały ponad
dwucyfrowy wzrost sprzedaży.
Największy wzrost miał miejsce w przypadku produktów przeznaczonych do odchudzania: sprzedaż wzrosła o
48,7% do ok. 153.000 euro. Jednak lwia część przypada preparatom, przeczyszczającym, gdzie Portugalczycy
wydali w ciągu roku 2,8 mln euro.
Zaobserwowano, iż konsumpcja tego rodzaju produktów w Portugalii wzrasta wraz ze wzrostem temperatury i
spada w chłodniejszych miesiącach zimowych. W grudniu ub.r. sprzedaż wyniosła tylko 924.847 euro. W maju
tego roku osiągnęła szczyt 2,6 mln euro. Dane firmy hmR, zbierane codziennie w 2200 aptekach, obliczane są na
podstawie średniej ceny sprzedaży publicznej i odnoszą się do sprzedaży konsumenckiej.
Jedna z czołowych firm tej branży w Portugalii – Nestlé – również potwierdza, że obecny trend to wzrost
sprzedaży. Coraz większa troska o zdrowie i wygląd fizyczny, zwłaszcza podczas letnich miesięcy wpływa na
wzrost rynku.
Stowarzyszenie Pacjentów i Byłych Pacjentów Cierpiących na Otyłość w Portugalii (Associação de Doentes
Obesos e Ex-obesos) nie ma wątpliwości, że jest to atrakcyjny rynek dla wielu firm, zwłaszcza, że utrzymuje się
jego tendencja wzrostowa, a otyłość dotyka 17% dorosłej populacji i 19% dzieci w Portugalii. Stowarzyszenie
krytykuje fakt, że wiele ze sprzedawanych produktów jest reklamowanych jako środki lecznicze, które de facto, w
dużym stopniu, stanowią suplementy diety, a zatem znajdują się w kompetencji Ministerstwa Rolnictwa, w tym
przypadku Dyrekcji Generalnej ds. Żywności i Weterynarii (Direcção-Geral de Alimentação e Veterinaria). Otyłość
jest uznawana przez państwo za chorobę przewlekłą i nie powinna być w kompetencji Ministerstwa Rolnictwa,
tylko Ministerstwa Zdrowia lub INFARMED.
Ponadto, pomimo coraz większego znaczenia tych produktów na rynku portugalskim, samo Ministerstwo
Rolnictwa przyznaje, że jak do tej pory nie była przeprowadzana odpowiednia kontrola jakości. Przemysł
suplementów spożywczych nie jest zobligowany do przedstawiania dowodów odnośnie bezpieczeństwa danych
produktów. Producent ponosi ostateczną odpowiedzialność za produkt. Wprowadzenie produktu na rynek
wymaga jedynie zgłoszenia go we właściwym urzędzie, w tym przypadku Dyrekcji Generalna ds. Żywności i
Weterynarii, co skutkuje jedynie weryfikacją składników produktu, bez oceny ich bezpieczeństwa. W celu
uregulowania przepisów dotyczących bezpieczeństwa suplementów spożywczych Ministerstwo Rolnictwa
poinformowało, że został opracowany jak na razie projekt ustawy gwarantujący wprowadzenie rygorystycznych
procedur dotyczących bezpieczeństwa tych produktów. Zdaniem Portugalskiego Stowarzyszenia Żywności
Racjonalnej i Dietetycznej (Associação Portuguesa de Alimentação Racional e Dietética) brak kontroli nad tymi
produktami wynika z faktu, iż są one traktowane jako środki spożywcze, a więc po prostu żywność. Sprzedawane
są w aptekach, normalnych i parafarmaceutycznych, sklepach z żywnością naturalną i dietetyczną oraz sklepach
upoważnionych do sprzedaży środków nie wymagających recepty lekarskiej. Kategorie produktów mogą być
różne: dietetyczne, energetyczne, witaminy, minerały, herbaty i produkty na bazie ziół.
W celu umożliwienia rozróżniania tego rodzaju produktów od leków, dnia 14 grudnia 2012 r. Unia Europejska
wprowadziła w życie zarządzenie dotyczące etykiet znajdujących się na suplementach spożywczych, zakazujące
3
umieszczania na nich jakichkolwiek wskazówek terapeutycznych. Rząd portugalski wyznaczył jako ostateczny
termin wymiany nieodpowiednio oznakowanych produktów do dnia 14 czerwca 2013 r. Portugalskie
Stowarzyszenie Żywności Racjonalnej i Dietetycznej ostrzega, że nowe zarządzenie może oznaczać duże straty
na rynku, rzędu około 19 mln euro. Według badania przeprowadzonego przez Stowarzyszenie, koszty
wprowadzenia prawidłowo oznakowanych produktów na rynek od dnia 14 grudnia 2012 r. wyniosły milion euro,
natomiast straty związane z produktami już ulokowanymi na rynku, ale niesprzedanymi, osiągnęły około 18 mln
euro. Stowarzyszenie szacuje, że swoją działalność będzie zmuszona zamknąć połowa z 5000 działąjących w
sektorze firm, co oznacza likwidację 5 tysięcy miejsc pracy.
Na apel Stowarzyszenia, skierowany do rządu o przedłużenie terminu wycofywania produktów z rynku o dalsze
sześć miesięcy lub możliwość zbytu już znajdujących się w sprzedaży towarów (jak miało to miejsce w Grecji,
Hiszpanii, Belgii i Irlandii), tak, aby firmy, które już zainwestowały w swoje produkty, mogły przystosować się do
nowych przepisów, ponosząc jak najmniejsze straty finansowe, Ministerstwo Rolnictwo nie zajęło konkretnego
stanowiska, twierdząc, iż ewentualne przedłużenie terminu przekładałoby się na nierówne potraktowanie
podmiotów gospodarczych, które już dostosowały się do zarządzenia, a także poważne konsekwencje unijne
wobec Portugalii.
Warto nadmienić, że Światowa Organizacja Zdrowia szacuje, że w ciągu czterech lat, 2,3 mld dorosłych na całym
świecie będzie mieć nadwagę, a ponad 700 mln cierpieć na otyłość. Stany Zjednoczone to największy rynek dla
produktów odchudzających (68% populacji ma nadwagę). Według badań przeprowadzonych przez American
MarketsandMarkets, światowy rynek tych produktów może być wart 586 mld dolarów (około 404 mld euro) w
2014 roku i mieć roczną stopę wzrostu 10,9%. Tylko w Stanach Zjednoczonych szacuje się, że w ciągu trzech lat
branża zarobiła 310 mld dolarów. Dane te obejmują nie tylko produkty, ale również usługi, akcesoria, jedzenie i
napoje.
Oprac.:
Elżbieta Siuta Correia
Ekspert POiG, WPHI Lizbona
Czerwiec 2013 r.
4