MŚ: Skład ekipy CCC Polsat Polkowice na drużynową jazdę na czas
Transkrypt
MŚ: Skład ekipy CCC Polsat Polkowice na drużynową jazdę na czas
MŚ: Skład ekipy CCC Polsat Polkowice na drużynową jazdę na czas W niedzielę, 21.09. br. w Panferradzie (Hiszpania), startem drużyn w jeździe drużynowej na czas zostaną zainaugurowane Mistrzostwa Świata w kolarstwie szosowym. Już po raz trzeci udział weżmie drużyna “pomarańczowych”. Jazda drużynowa na czas jest konkurencją, która powróciła po wielu latach przerwy do programu mistrzostw świata. W tym roku rozgrywana będzie już po raz trzeci. Ekipa CCC Polsat Polkowice, dzięki zgromadzonym punktom w rankingu UCI Europa Tour ( 6.miejsce), zagwarantowała sobie start w Mistrzostwach Świata. Dyrektor sportowy ekipy, Piotr Wadecki powołał do sześcioosobowego składu następujących zawodników: Tomasza Kiendysia, Marka Rutkiewicza, Nikolaya Mihaylova, Jarosława Marycza, Branislaua Samoilaua i Mateusza Taciaka. W tegorocznych mistrzostwach świata w hiszpańskiej Ponferradzie mężczyźni będą pokonywali trasę długości 57,1 km, a kobiety zmierzą się z trasą nieco krótszą, wynoszącą 36,15 km. Start pierwszej ekipy nastąpi w niedzielę, 21.09.br. o godz. 14:00. Przypomnijmy, że od zeszłego roku prawa do pokazywania Mistrzostw Świata nabyła telewizja Polsat. Tegoroczne mistrzostwa z polskim komentarzem będziecie mogli obejrzeć na kanałach Polsat Sport i Polsat Sport Extra. 21 września (niedziela): 10:00 – Jazda drużynowa na czas elity kobiet – Polsat Sport Extra 14:00 – Jazda drużynowa na czas elity mężczyzn – Polsat Sport Extra Volta a Catalunya: Van Garderen zwycięzcą królewskiego etapu Tejay Van Garderen (BMC Racing Team) został zwycięzcą czwartego, królewskiego etapu wyścigu Volta a Catalunya. Kolarze CCC Polsat Polkowice ukończyli etap na odległych pozycjach. Dzisiejszy, 4.etap wyścigu Volta a Catalunya to zapewne najtrudniejszy dzień rywalizacji kolarzy w tej hiszpańskiej etapówce. Jak przystało na królewski etap, na jego trasie, wynoszącej 166 kilometrów znalazło się aż pięć górskich premii. Trzy z nich: Collada de Tosses, Oix i Rocabruna posiadały kategorię 1., Canes kategorię 2. a finałowy podjazd na metę usytuowaną na stacji narciarskiej Vallter 2000, posiadał kategorię specjalną E. Dodatkowym utrudnieniem podczas całego etapu były bardzo złe warunki atmosferyczne. Było niezmiernie zimno, wietrznie a w końcowych kilometrach trasy, która prowadziła po drodze powyżej 2000 m n.p.m kolarzom towarzyszyła gęsta mgła, temperatura około 0 st. Celsjusza i śnieg leżący na poboczach. Po starcie peletonu w miejscowości Alp, i przejechaniu 20-tu kilometrów trasy, rozpoczynał się pierwszy podjazd pod górską premie kat.1. Wówczas zaatakowała czwórka kolarzy: Thomas de Gendt (Omega Pharma – Quick-Step), Maxime Mederel (Europcar), Stef Clement (Belkin) i Ruben Plaza (Movistar). Ucieczka uzyskała maksymalną przewagę wynoszącą ponad 4 minuty, lecz wraz ze zbliżaniem się do mety i pokonywaniem kolejnych podjazdów, stopniowo była niwelowana. Najdłużej z uciekinierów na czele utrzymywali się de Gendt i Plaza, którzy finałowy podjazd pod Vallter 2000 rozpoczęli z minutową przewagą. Kiedy rozpoczął się finałowy, 12-kilometrowy podjazd na metę w Vallter 2000-Setcases, na czele prowadzącej grupy pojawili się wszyscy kolarze zajmujący czołowe miejsca w klasyfikacji generalnej wyścigu. I tak jak wczorajszego dnia, na ostatnich kilometrach zaatakował Chris Froome (Sky), za którym podążyli Contador, Rodriguez i Quintana. Atak Frooma nie powiódł się. Tuż przed samą metą zaatakował Tejay Van Garderen (BMC Racing Team) i Romain Bardet (AG2R La Mondiale). Atak był tak silny, że udało im się dojechać do mety i między sobą rozegrać finisz. Lepszym okazał się van Garderen i to on został zwycięzcą 4.etapu. Z zawodników ekipy CCC Polsat najwyżej sklasyfikowanym kolarzem został Branislau Samoilau, który minął linię mety na 48.miejscu z 8 minutową stratą do zwycięzcy. Pozostali kolarze uzyskali znaczne straty. Liderem wyścigu po czterech etapach pozostaje Joaquim Rodriguez (Katusha). Najtrudniejszy i z całą pewnością najzimniejszy etap wyścigu – powiedział na mecie dyrektor sportowy ekipy Piotr Wadecki. Temperatura na mecie oscylowała wokół zera. W czasie etapu kolarze zostali bardzo mocno zmoczeni przez deszcz, co w połączeniu z niską temperaturą bardzo dało im się we znaki. Wielu kolarzy przyjechało z tyłu, daleko za czołówką. Z naszych zawodników jako pierwszy dotarł na metę Samoilau. Był bardzo zmarznięty. Pozostali zawodnicy, jak Marczyński, Rebellin czy Rutkiewicz, chociaż byli ubrani we wszystko, co było dostępne, z dużą stratą do zwycięzcy dojechali do mety. Wyścig jeszcze się nie skończył. Jutro nowy dzień, kolejny etap, napewno bedziemy próbować swoich szans w ucieczkach,które z pewnością będą inicjowane na piątym etapie – dodał na zakończenie Piotr Wadecki. Davide Rebellin na trasie 4.etapu wyscigu. Wyniki 4. etapu Volta a Catalunya (WT), Alp – Vallter 2000-Setcases (166,4 km); 1. Tejay Van Garderen (BMC Racing Team) 2. Romain Bardet (AG2R La Mondiale) 04:49:30 3. Alberto Contador Velasco (Tinkoff-Saxo) 48. Branislau Samoilau 7:52 84. Adrian Honkisz 17:33 89. Davide Rebellin 98. Łukasz Owsian 23:48 101. Maciej Paterski 24:11 107. Marek Rutkiewicz 25:01 117. Tomasz Marczyński 138. Mateusz Taciak info: A.Dyszyński, foto: M.Indzierowski 00:03