Czechy ostoją atomu, Magdalena Szlaz, elektrownia
Transkrypt
Czechy ostoją atomu, Magdalena Szlaz, elektrownia
Czechy ostoją atomu, Magdalena Szlaz, elektrownia-jadrowa.pl Społeczeństwo czeskie, mimo katastrofy w japońskiej elektrowni Fukushima, wierzy w przyszłość i potęgę energii jądrowej chce, by rząd kontynuował realizację programu ekspansji nuklearnej, a działające na terenach Czech reaktory uważa za bezpieczne i niezawodne. Społeczeństwo czeskie, mimo katastrofy w japońskiej elektrowni Fukushima, wierzy w przyszłość i potęgę energii jądrowej chce, by rząd kontynuował realizację programu ekspansji nuklearnej, a działające na terenach Czech reaktory uważa za bezpieczne i niezawodne. Mimo, że katastrofa w Fukushimie była największą od czasu wybuchu w Czarnobylu w 1986 roku, Czesi niezmiennie popierają rządowe plany związane z rozwojem energetyki nuklearnej. Według badań opinii publicznej przeprowadzonych po katastrofie w Japonii 55 % Czechów uważa, że w ich krajów powinno być więcej reaktorów. Jest to postawa odmienna w stosunku do tej, którą prezentuje kanclerz Niemiec– Angela Merkel – propagująca odejście od atomu. przyczyniła się do wzrostu cen za energię elektryczną w Europie, a także wzrostu akcji czeskiego koncernu energetycznego CEZ, do 8,7%, dając mu przewagę nad dotychczasowymi liderami o niemieckich korzeniach jak E.ON czy RWE, które odnotowały spadek. Co więcej, od czasu ogłoszenia przez Merkel polityki „anty-nuklearnej” eksport energii z Czech do Niemiec wzrósł pięciokrotnie. Zyski CEZ Możliwości transferu energii z Czech do Niemiec są ogromne. Hipotetycznie byłby możliwy eksport ponad 20 TWh energii lub inaczej około 25 procent całkowitej mocy wytwórczej. Dlatego analitycy z domów maklerskich w Czechach zachęcają klientów do kupna akcji CEZ, który odnotowuje zyski dzięki temu, że wykorzystuje tendencją wzrostu cen za energię w Niemczech. Republika Czeska w chwili obecnej eksportuje ¼ wyprodukowanej mocy, to największy odsetek w Unii Europejskiej, który według Międzynarodowej Agencji Energii czyni Czechy trzecim co do wielkości eksporterem energii UE. „Rząd musiałby być niespełna rozumu, aby w chwili obecnej wstrzymać projekt rozbudowy elektrowni jądrowej Temelin”, powiedział premier Czech Petr Necas. Mniejsza zależność Ten śródlądowy kraj liczący około 10 milionów mieszkańców, z niewielką aktywnością sejsmiczną w okresie Zimnej Wojny był członkiem sowieckiego Układu Warszawskiego, a w rozwoju energii nuklearnej upatrywał szanse uniezależnienia się od Rosji, z której importowano gaz. Z uwagi na ograniczone możliwości produkcji energii z odnawialnych źródeł jak wiatr, woda czy słońce atom był doskonałym rozwiązaniem, równie ekologicznym i przyjaznym środowisku, ponieważ nieemitującym gazów cieplarnianych do atmosfery. Postawa ta Według ankiety przeprowadzonej przez Sanep 19 marca, czyli w tydzień po katastrofie w Fukushimie 69% Czechów stwierdziło, że reaktory, które działają w ich kraju są w pełni bezpieczne. Jedynie 14,5% mieszkańców było odmiennego zdania. Co więcej, 55% popiera plany związane ze zwiększeniem liczby reaktorów. Czeskie elektrownie jądrowe, wybudowane zgodnie z rosyjskim projektem, należą w Europie do najmłodszych. Elektrownia http://www.elektrownia-jadrowa.pl/ 1 Dukovany została uruchomiona w 1985 roku. Budowa elektrowni Temelin została wstrzymana po 1989 roku, po upadku ZSRR. Będące w budowie dwa rosyjskie reaktory zostały wyposażone w system operacyjny oraz system bezpieczeństwa firmy Westinghouse Electric Corp. Elektrownia została podłączona do sieci w 2000 roku. “Mamy szczęście” “Mamy szczęście, że sektor energetyki nuklearnej w Czechach cieszy się poparciem” – powiedział Martin Roman, CEO czeskiego koncernu energetycznego CEZ. przyjazne środowisku źródło energii, które nie emituje CO2 do atmosfery” – powiedział w kwietniu, w wywiadzie na antenie radia. Przepływ energii elektrycznej do Niemiec jest znacznie większy niż przed ogłoszeniem przez Angelę Merkel zamknięcia niektórych elektrowni jądrowych na terenie Niemiec. Czeski operator sieci CEPS podaje, że w dniach 15-20 marca przepływ energii między krajami był pięciokrotnie wyższy niż dotychczas. Ponad 1/3 energii elektrycznej jest produkowana w elektrowniach jądrowych, jednak odsetek ten może się znacznie zwiększyć jeśli CEZ wybuduje dwa dodatkowe reaktory w elektrowni Temelin, jak planowano. Wśród firm starających się o kontrakt na wybudowanie reaktorów są francuska AREVA, Westinghouse i rosyjsko-czeska grupa kierowana przez ZAO Atomstroyexport. Koszt projektu oszacowano na poziomie 12 miliardów $. Unijne regulacje w zakresie bezpieczeństwa Zgodnie z obietnicami rządu zwycięzca przetargu ma zostać ogłoszony do 2013, jednak proces ten może zostać spowolniony przez nowe regulacje UE, które dodatkowo mogą przyczynić się do wzrostu kosztów inwestycji. “Ryzyko zaostrzenia wymogów w kwestii bezpieczeństwa, które będą konieczne do wdrożenia w życie może negatywnie wpłynąć na capex (nakłady inwestycyjne) oraz harmonogram budowy dwóch nowych bloków Temelina. Istnieje również ryzyko, że Niemcy będą za wszelką cenę kontynuowali “ To najbardziej ekologiczne i politykę anty-nuklearną w Europie”. – powiedział. Czechy również muszą stawić czoła opozycji z sąsiadującej Austrii, która czuje się zagrożona bliskością elektrowni jądrowej Temelin i Dukovany. Austriaccy aktywiści oraz politycy już wyrazili swoje obawy i wątpliwości związane z bezpieczeństwem działających tam reaktorów. http://www.elektrownia-jadrowa.pl/ 2