W tradycji chrześcijańskiej obecne zawsze było nie tyle pragnienie
Transkrypt
W tradycji chrześcijańskiej obecne zawsze było nie tyle pragnienie
W tradycji chrześcijańskiej obecne zawsze było nie tyle pragnienie cudu i żądanie, aby Bóg zrealizował nasze oczekiwania, ile pewność, że Bóg zawsze z uwagą spogląda na swoje stworzenia i kocha je nieskończoną miłością. Maryja staje się żywym i wzruszającym znakiem Bożej Miłości. Daje pewność, że Bóg nikogo nie opuści że nawet najbardziej przejmujący i nieznośny ból znajdzie ukojenie. Stąd historia Sanktuariów maryjnych we wszystkich epokach i na całym świecie, stąd wiara przekazywana przez pokolenia. Wiadomo, chorzy prowadzeni są do sanktuariów nie tyle w nadziei uzdrowienia, doświadczenia wspaniałych cudów, które miałyby niejako udowodnić istnienie Bożej mocy, ile w przekonaniu, że będą tam mogli odczuć miłość Boga, zrozumieć tajemnicze znaczenie cierpienia i odnaleźć zagubioną siłę i zdolność niesienia krzyża, często bardzo ciężkiego. Maryja jest zatem Uzdrowieniem Chorych, możemy się do Niej zwrócić o szczególną pomoc w czasie choroby i cierpienia. Pocieszenie jakie otrzymujemy od Maryi, staje się darem, który my z kolei powinniśmy ofiarowywać wszystkim potrzebującym. Niesie to z sobą obowiązek służenia, pocieszenia, i pomocy cierpiącym. Zadanie: Zapewne masz w swoim domu jakąś pamiątkę z sanktuarium Maryjnego z Polski lub zza granicy. Odmów 10 różańca świętego w intencji chorych, a nam prześlij zdjęcie z pamiątką z sanktuarium Maryjnego. (#roratygorkowe2015).