Warszawa, dnia 14 maja 2012r. Pani Agnieszka

Warszawa, dnia 14 maja 2012r.
Pani Agnieszka Kozłowska-Rajewicz
Pełnomocnik Rządu do spraw Równego Traktowania
Szanowna Pani!
Korzystając z dzisiejszego spotkania zwracamy sie do Pani, jako
Pełnomocnika Rządu do spraw Równego Traktowania w imieniu tych,
którzy są dyskryminowani ze względu na niepełnosprawność, wiek i płeć.
W Polsce jedyną ustawą, która pozwala zabijać człowieka ze względu na
wiek i niepełnosprawność jest Ustawa o planowaniu rodziny, ochronie
płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży. Na jej
podstawie zabito w 2010 roku 640 dzieci, w tym 614 z powodu
podejrzenia o to, że są chore bądź niepełnosprawne. W tym wypadku ta
"procedura" jest legalna do końca dwudziestego czwartego tygodnia
ciąży. Takie dzieci zabija się w łonach matek poprzez wyrywanie kończyn,
a następnie miażdżenie głowy (dziecko nie dostaje znieczulenia) lub
poprzez wywołanie przedwczesnego porodu. W jego wyniku dziecko
często rodzi sie żywe, czasem żyje jeszcze przez kilka godzin, umierając
w końcu z zimna, głodu i braku opieki lekarskiej. Nieudzielenie pomocy
takiemu dziecku jest złamaniem art. 30 Ustawy o zawodzie lekarza, który
mówi, że Lekarz ma obowiązek udzielać pomocy lekarskiej w każdym
przypadku, gdy zwłoka w jej udzieleniu mogłaby spowodować
niebezpieczeństwo utraty życia, ciężkiego uszkodzenia ciała lub ciężkiego
rozstroju zdrowia, oraz w innych przypadkach niecierpiących zwłoki.
Ponadto każdy, kto może temu dziecku pomóc, a tego nie czyni popełnia
przestępstwo nieudzielenia pomocy z art. 162 § 1 Kodeksu karnego,
zagrożone sankcją do 3 lat pozbawienia wolności. Reasumując - do
śmierci tych dzieci doprowadza się przez zaniechanie, a powodem ich
zabicia jest wiek i niepełnosprawność.
Najbardziej dyskryminowaną grupą osób w Polsce są najmłodsze dzieci od poczęcia do kliku dni lub tygodni. Dopuszczenie do obrotu i użycia
środków wczesnoporonnych, takich jak spirale domaciczne, tzw. "pigułki
po" i hormonalnych środków tzw. antykoncepcyjnych, które obecnie
działają również wczesnoporonnie (patrz: Antykoncepcja hormonalna, dr
med. E. Czeczuga-Semeniuk, prof. dr hab. med. S. Wołczyński, Lekarz
6/2007) nawet w 50% przypadków, powodują śmierć być może wielu
tysięcy dzieci. Jest to niezgodne z prawem polskim, które mówi, iż prawo
do życia podlega ochronie (...) również w fazie prenatalnej (art. 1. Upr).
Aborcja zaś jest zawsze czynem bezprawnym, niekaralnym tylko w trzech
przypadkach wymienionych w ustawie. Dopuszczenie do obrotu tych
środków przez Prezesa Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych,
Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych jest niezgodne
z prawem, gdyż dyskryminuje ludzi ze względu na wiek, odmawiając im
konstytucyjnego prawa do życia.
Kolejną dyskryminowaną grupą społeczną są kobiety, które zmusza się
przemocą lub nakłania do zabicia ich własnego dziecka. Ochrona
macierzyństwa jest prawem kobiety, potwierdzonym konstytucyjnie.
Więź łącząca matkę z dzieckiem jest szczególna, powszechnie uważana
za jedną z najgłębszych form miłości. Dlatego też zmuszenie lub
nakłonienie kobiety do zabicia jej dziecka jest najwyższą formą
okrucieństwa. W 2010 roku prokuratura prowadziła postępowania
przygotowawcze w 26 takich sprawach, w 11 z nich sporządzono akty
oskarżenia, jednakże najwyższy wymiar kary dla oskarżonego wyniósł
tylko 2 i pół roku bezwzględnego pozbawienia wolności (!). Przestępcy
ponoszą mniejszą karę niż ta, która grozi za zabicie zwierzęcia. Warto
zauważyć, że kobiety doprowadzone przemocą lub przymuszane do
aborcji znajdują się pod wpływem ogromnego strachu i nacisku. Jest
więc prawdopodobne, że wiele z tych spraw nie ujrzało światła
dziennego. W USA dochodzi do wielu przypadków mordowania kobiet za
odmowę aborcji (por. raport Life Dynamics Inc. Under-the-Radar
Violence in the Conflict Over Abortion). Jeżeli nie będziemy nic w tej
sprawie robić, taka sytuacja może wkrótce mieć miejsce również w
Polsce.
Mając na uwadze powyższe zwracamy się do Pani, jako Pełnomocnika
Rządu do spraw Równego Traktowania z zapytaniem o kroki jakie Pani
podejmie, by położyć kres zabijaniu dzieci ze względu na stan zdrowia,
by wyeliminować z obrotu środki, które działają wczesnoporonnie, a
także by nie dopuszczać do zmuszania kobiet do zabijania ich własnych
dzieci.
Z poważaniem,
Aleksandra Michalczyk
Członek Zarządu
Fundacji Pro-prawo do życia