KPP W PIASECZNIE WPADŁA FAŁSZYWA "CÓRKA"

Transkrypt

KPP W PIASECZNIE WPADŁA FAŁSZYWA "CÓRKA"
KPP W PIASECZNIE
Źródło: http://kpppiaseczno.policja.waw.pl/pp1/aktualnosci/53552,Wpadla-falszywa-quotcorkaquot.html
Wygenerowano: Wtorek, 7 marca 2017, 20:52
Strona znajduje się w archiwum.
WPADŁA FAŁSZYWA "CÓRKA"
Wszystko wskazuje na to, że nasze przestrogi przed oszustami działającymi metodą „na krewnego”,
zaczynają przynosić efekty. W ręce piaseczyńskich kryminalnych wpadła kobieta podejrzana o
usiłowanie oszustwa metodą „na krewnego”. Błyskawicznie zorganizowana akcja doprowadziła do
zatrzymania Sary K. Z informacji policjantów wynika, że kobieta w trakcie rozmowy telefonicznej z
pokrzywdzoną podawała się za jej córkę. Rozmowę prowadził dalej mężczyzna podający się za
funkcjonariusza, który potwierdził problemy rzekomej „córki”. Sara K. usłyszała zarzut usiłowania
oszustwa. Czyn ten zagrożony jest karą do 8 lat pozbawienia wolności.
Policjanci z wydziału kryminalnego piaseczyńskiej komendy, w wyniku błyskawicznie i
sprawnie przeprowadzonej akcji, zatrzymali kobietę podejrzaną o usiłowanie oszustwa
metodą na tzw. „krewnego i policjanta”.
W trakcie prowadzonych czynności policjanci ustalili, że zatrzymana kobieta podawała
się za córkę pokrzywdzonej. W trakcie rozmowy telefonicznej poinformowała swoją
rozmówczynię, że miała wypadek samochodowy i zabiła kobietę z dzieckiem na pasach.
Teraz jest na Policji i oddała słuchawkę rzekomemu „policjantowi”, który potwierdził jej
słowa i oświadczył, że córka może być zwolniona z aresztu po wpłaceniu 60 tys. złotych
kaucji. Pokrzywdzona kobieta informuje, że nie ma takiej kwoty, jedynie 10 tys.
oszczędności w banku. Rozmówca zgadza się na taką kwotę.
Na początku pokrzywdzona była przekonana, że rozmawiała z córką i z policjantem.
Pobrała z banku wszystkie swoje oszczędności, aby przekazać je poprzez panią
mecenas na zapłatę kaucji. Pokrzywdzona wracając z banku zaczęła się zastanawiać
nad trudną sytuacją córki, postanowiła do niej zadzwonić. Wtedy okazało się, że córka
nie miała żadnego wypadku i nie potrzebuje pieniędzy.
W tym momencie do akcji wkroczyli kryminalni. Sara K. została zatrzymana i trafiła do policyjnego aresztu. W Prokuraturze,
podejrzana usłyszała zarzut usiłowania oszustwa. Policjanci prowadzący sprawę wnioskowali do Prokuratury o tymczasowy
areszt dla kobiety. Prokuratura poparła wystąpienie Policji i złożyła wniosek do Sądu o tymczasowe aresztowanie. Czyn ten
zagrożony jest karą do 8 lat pozbawienia wolności.
Pamiętajmy!
Jeśli osoba w rozmowie telefonicznej podaje się za członka naszej rodziny i prosi o pomoc (najczęściej jest to
prośba o pożyczenie pieniędzy), sprawdźmy, czy jest to prawdziwy krewny. Oddzwońmy do niego lub
skontaktujmy się z innymi członkami rodziny, którzy mogą potwierdzić, że jest to ta osoba, za którą się podaje
oraz czy rzeczywiście potrzebuje takiej pomocy, o jaką prosi. Pamiętajmy, aby zawsze o swoich podejrzeniach
powiadomić Policję. Rozmawiajmy z członkami rodziny o tego rodzaju oszustwach. Ostrzegajmy i mówmy, co
należy robić w takich sytuacjach.
Po raz kolejny zwracamy się do wszystkich z apelem o to, aby w sytuacjach wymagających natychmiastowego
podjęcia decyzji finansowych zastanowić się przez chwilę, czy to na pewno ktoś z rodziny potrzebuje pomocy?
Jeden telefon do prawdziwego krewnego rozwieje wszelkie wątpliwości i pozwoli nam uniknąć bardzo poważnej
straty.
hkk
Ocena: 0/5 (0)
Tweetnij