aniołami to oni nie są… - Salezjański Ośrodek Misyjny

Transkrypt

aniołami to oni nie są… - Salezjański Ośrodek Misyjny
Spis treści
Misje
S alezjańskie
Salezjański Ośrodek Misyjny
ul. Korowodu 20
02-829 Warszawa
tel.: 022 644-86-78
fax: 022 644-86-79
[email protected]
[email protected]
[email protected]
www.misje.salezjanie.pl
Konto złotówkowe:
PKO BP O/XVI Warszawa
50 1020 1169 0000 8702 0009 6032
Konto w euro:
PKO BP O/XVI Warszawa
PL69 1020 1169 0000 8502 0018 8714
swift code: BPKOPLPW
Konto w USD:
PKO BP O/XVI Warszawa
PL53 1020 1169 0000 8602 0089 7926
swift code: BPKOPLPW
Redaktor naczelny:
Ks. Roman Wortolec SDB
Zastępca redaktora naczelnego:
S. Grażyna Sikora CMW
Redaktor techniczny:
Krzysztof Karpiński
www.grafik.karpik.eu
Współpracują:
S. Ewa Siuda CMW,
Renata Piotrowska,
Izabela Paszke
Redakcja zastrzega sobie prawo dokonywania
zmian w nadesłanych tekstach
Misje
Salezjańskie
2
3
Słowo Dyrektora Ośrodka Misyjnego
Ks. Roman Wortolec SDB
4-5
List Przełożonego Generalnego
Formacja uczniów
Ks. Pascual Chavez SDB
6-9
Prosto z misji
Aniołami to oni nie są…
Salezjanie w Kamerunie
Ks. Jan Hubner SDB
10-11
Korespondencja
Namibia: ks. Henryk Juszczyk SDB
Madagaskar: s. Krystyna Soszyńska CMW
12-13
Wolontariat MWDB
Służba dziecku jest piękna
Alicja Kołodziejczyk MWDB
14-15
Adopcja na odległość
16-17
Życzenia - Boże Narodzenie 2010
18-21
Projekty misyjne
22-25
Wydarzenie
141. salezjańska wyprawa misyjna
S. Grażyna Sikora CMW
26-27
Z misji salezjańskich i nie tylko
28-29
Z kraju
30-31
Ogłoszenia
Słowo Dyrektora Ośrodka Misyjnego
OBIECUJEMY WAM
MODLITWĘ
Moi Drodzy!
Z radością oddajemy do Waszych
rąk kolejny numer „Misji Salezjańskich”.
W przesyłce, która zawita do Waszych
domów, otrzymacie dodatkowo dar misyjny, czyli nasz Kalendarz 2011 i film
„Zambijskie oblicze ks. Bosko”. Przyjmijcie go z radością. Niech będzie on wyrazem tego, że także i my w Salezjańskim Ośrodku Misyjnym, pragniemy podzielić się z Wami tym, czym możemy.
To prosty, ale szczery nasz dar.
W miesiącu listopadzie chcemy podzielić się z Wami w sposób szczególny naszą modlitwą w intencji Waszych
zmarłych. W drugiej księdze Machabejskiej czytamy, że jest to „myśl święta i pobożna” modlić się za zmarłych (por. 2
Mch 12,45). I to czynimy. Bo nie wystarczy zapalić znicz we Wszystkich Świętych czy w Dzień Zaduszny. Potrzeba codziennej modlitwy. I my Wam ją obiecujemy. W naszej zakonnej kaplicy codziennie w intencji zmarłych, których
poleciliście w tegorocznych wypominkach, jest odprawiana Msza św. o godz.
7.00, a o godz. 18.30 polecamy zmarłych w modlitwie różańcowej. Niech
dobry Bóg przyjmie ich do Chwały Nieba.
A za to, że obdarzyliście nas tak wielkim
zaufaniem i przesłaliście nam ofiary wypominkowe – z serca składam serdeczne Bóg zapłać. Pragnę także nadmienić iż
ofiary z tegorocznych wypominków będą
przekazane na ukończenie budowy nowicjatu salezjańskiego w Lusace w Zambii.
Bardzo chcielibyśmy już zamknąć sprawę
budowy nowicjatu. Dzięki Waszej ofiarności jest to możliwe. Dziękuję.
Drodzy Sympatycy Misji Salezjańskich. Bardzo często widzę, jak bardzo
potrzebujemy modlitwy. Przysyłacie do
nas prośby o modlitwy, intencje Mszy
św. Często zawarta jest w nich intencja
o łaskę zdrowia dla tych, którzy jej potrzebują. W tym numerze czasopisma
chciałbym zwrócić się do Was z serdeczną prośbą o modlitwę w intencji Mamy
s. Grażyny Sikory. Jak wiecie, s. Grażyna
jest odpowiedzialna za redakcję naszego
czasopisma. Wszystko, co jest w nim zawarte, to w sposób szczególny jej praca.
Dzisiaj potrzebuje wsparcia modlitewnego. Jej Mama potrzebuje łaski zdrowia.
Dlatego zachęcam Was i gorąco proszę
o 1 dziesiątek różańca w intencji Mamy
s. Grażyny. Jeśli zespolimy się wszyscy
w modlitwie, zapewne wszystko potoczy
się zgodnie z Wolą Bożą.
Kończąc, myślami wybiegam już do
tego szczególnego wieczoru, wieczoru wigilijnego. „Bóg się rodzi, moc truchleje, Pan niebiosów obnażony”. Noc adoracji, modlitwy, zadumy i wielkiej radości, że Stwórca chce być aż tak blisko
nas, blisko mnie. W ten szczególny wieczór wiedzcie, że ktoś, kto nie jest związany z Wami więzami krwi, ktoś, kto nie
należy do Waszej rodziny, także będzie
pamiętał o Was. Tym kimś będziemy my,
pracownicy Salezjańskiego Ośrodka Misyjnego. Obiecuję, że Pasterkę będę sprawował w Waszej intencji, prosząc Pana
o błogosławieństwo dla Was i Waszych
rodzin.
Niech Chrystus w tę Noc Betlejemską znajdzie w naszych sercach swoje
mieszkanie.
3
Misje
Salezjańskie
FORMACJA
UCZNIÓW
Aby kogoś zmienić,
trzeba go kochać.
Nasz wpływ sięga
tylko tam,
gdzie sięga nasza miłość.
(Johann H. Pestalozzi)
Misje
Salezjańskie
4
EWANGELIZ AC JA M ŁODZIEŻ Y
List Przełożonego Generalnego
Popatrzmy na wspólne życie Jezusa
z uczniami. Jego zaproszenie nie dotyczy
nauki doktryny czy dyskusji na tematy
religijne, ale dzielenia z Nim misji na
rzecz królestwa Boga, będącej sensem
Jego życia. Nie chodzi tu o coś do zrobienia, ale o bycie w najgłębszym znaczeniu wyznawcami, uczniami i apostołami. „Przywołał do siebie tych, których
sam chciał… I ustanowił Dwunastu, …
by mógł wysyłać ich na głoszenie nauki,
i by mieli władzę wypędzać złe duchy”
(Mk 3,13-15). Zaproszenie do bycia przyjacielem Jezusa nie przemienia uczniów
w sposób automatyczny. Przyszłe kolumny Kościoła mają swoje ograniczenia, wady i grzechy. Chrystus rozpoczyna z nimi długi proces formacji, który zakończy dopiero zesłanie Ducha Św.: „Gdy
zaś przyjdzie Duch Prawdy, doprowadzi
was do całej prawdy” (J 16,13).
Jedną z trudności, jaką Jezus napotykał w swoich uczniach, była zazdrość
i żądza władzy. Kiedy zaczął mówić
o swojej przyszłej śmierci, oni sprzeczali
się między sobą, kto z nich jest największy (Mk 9,30-37). Za synami Zebedeusza
wstawia się matka: „Powiedz, żeby ci
dwaj moi synowie zasiedli w Twoim królestwie jeden po prawej, a drugi po lewej
Twej stronie” (Mt 20,21). Pozostali oburzali się, ale Jezus nie potępiał tego tak
ludzkiego pragnienia, lecz wskazywał
właściwą drogę: „Kto by między wami
chciał stać się wielkim, niech będzie
waszym sługą. A kto by chciał być pierwszym między wami, niech będzie niewolnikiem waszym, na wzór Syna Człowieczego, który nie przyszedł, aby Mu służono, lecz aby służyć i dać swoje życie na
okup za wielu” (Mt 20,26-28). Niełatwo
było im to zrozumieć. Czasem jasno manifestowali wyższość nad drugimi: Jezus
ich karci, gdy zabraniają komuś, kto nie
należy do ich grona, czynić dobro w Jego
List Przełożonego Generalnego
imię; gani ich, gdy w obliczu nieprzychylności Samarytan, chcieli sprowadzić
ogień z nieba, aby ich zniszczył. Wobec
tych ludzkich słabości Jezus jest wyrozumiały, cierpliwy i współczujący. Bez pobłażania natomiast domaga się tego, co
istotne – wiary. Tu nie pozwala na kompromisy. Nie interesuje Go tłum naśladowców, którzy wycofują się wobec Jego
„twardych” słów. Mała wiara ujawnia się
też niezdolnością rozumienia przypowieści, które musi im wyjaśniać, a także
słów o Jego Męce: „Oni jednak nie rozumieli tych słów, a bali się Go pytać” (Mk
9, 32). To postawa ludzi, którzy widzą, że
wygodniej jest nie rozumieć.
W Cezarei Filipowej Jezus pyta,
za kogo uważają Go ludzie; a potem
uczniom stawia istotne pytanie: „A wy,
za kogo Mnie uważacie?” (Mk 8,29). Nie
wystarczy wiedzieć, co mówią inni. Nic
nie zastąpi osobistego wyboru wiary
i przylgnięcia do Jezusa. Ten brak wiary
uwidacznia się w braku akceptacji planu
Bożego, wyrażonym przez Piotra. Jezus
karci go dosadnym słowem, jakiego
nigdy nie używał: „Zejdź Mi z oczu, szatanie! Jesteś Mi zawadą, bo myślisz nie
na sposób Boży, lecz ludzki” (Mt 16,23).
Gdy chodzi o istotę bycia uczniem, nie
można się wahać. Ewangelie nie ukrywają takich nagannych postaw: tchórzliwego opuszczenia Mistrza przez apostołów w noc aresztowania i zaparcia się
Piotra. Ale nawet w ciemnej nocy ucieczki i zaparcia nie gaśnie płomyk, który tli
się w ich sercach: miłość do Jezusa, która
każe Piotrowi „gorzko zapłakać”, a po
Jego śmierci pozwoli im spotkać Zmartwychwstałego i przyjąć moc Ducha Św.
Niewiele mamy wiadomości o ich życiu,
ale wiemy, że pozostali wierni Panu i potwierdzili to krwią. Tylko dla Judasza bliskość Jezusa nie zamieniła się w przyjaźń z Nim, Kościół jednak nawet o nim
nie wydaje definitywnego wyroku.
Pomińmy milczeniem to, o czym
nawet Bóg zamilczał.
Ksiądz Bosko ze swymi pierwszymi salezjanami stosował pedagogię Jezusową. Nie był dobrodusznym dziaduniem, który toleruje wszystko. Był ojcem kochającym
i wyrozumiałym, a jednocześnie
wymagającym. „Przymykał oko,
czasem oba, na błędy i niedoskonałości swoich młodych współpracowników”, ale był nieubłagany wobec
niemoralności, bo chodziło o dobro
jego wychowanków. Nie zadowalał
się miernotą, ale ukazywał chłopcom drogę świętości. W ten sposób
spod jego rąk wyszły arcydzieła,
jak Dominik Savio i inni chłopcy,
którzy umierali w opinii świętości.
Ks. Pascual Chavez SDB
5
Misje
Salezjańskie
Prosto z misji
ANIOŁAMI TO ONI NIE SĄ…
Salezjanie
w Kamerunie
Ks. Jan Hubner wyjechał na misje w lipcu 2005 roku. Jego
miejscem przeznaczenia była Inspektoria Afryki Tropikalnej
– Równikowej, którą tworzy 6 krajów: Czad, Gabon, Gwinea
Równikowa, Kamerun, Kongo Brazzaville i Republika Środkowoafrykańska. Najpierw uczył się języka francuskiego
w Paryżu, potem (od stycznia 2006 do sierpnia 2007 roku)
pracował w Gabonie, a następnie w Kamerunie. Od września 2010 rozpoczął pracę w Republice Środkowoafrykańskiej. Oto jego relacja z pracy w Kamerunie…
Jak trafić do młodego człowieka? To
pytanie zadają sobie salezjanie na misjach w Kamerunie. Mimboman to uboga
dzielnica Jaounde, stolicy Kamerunu. Tu,
dzieło księdza Bosko znane jest głównie z parafii, centrum młodzieżowego i szkoły wielo -zawodowej,
kształcącej mło-
Misje
Salezjańskie
6
dzież na 4 głównych kierunkach: stolarstwo, ślusarstwo, krawiectwo i informatyka (ze szczególnym akcentem na zarządzanie i marketing). Aby teorię wprowadzić w praktykę, ażeby naukę wdrożyć
w życie, niezbędne są warsztaty szkolne. Zatem przy szkole mamy pracownie: stolarską, metalową, krawiecką
i informatyczną. Rodzice chętnie zapisują swoje dzieci do Centrum Don Bosco –
tak nazywana jest ta ważna dla młodzie-
Prosto z misji
ży salezjańska placówka w tym wielokulturowym i wielowyznaniowym społeczeństwie. Głównym celem edukacyjnym
szkoły jest wyuczenie młodego człowieka zawodu i wychowanie go na dobrego, szlachetnego i wrażliwego człowieka. Do szkoły trafia młodzież z rodzin
katolickich, ale są też protestanci czy pokojowo usposobieni muzułmanie. Kiedy
mamy największe święto szkoły, czyli 31
stycznia – Święto Księdza Bosko, wszyscy
uczniowie chętnie włączają się w jego
przygotowanie. Kiedy mamy apel poranny połączony z modlitwą wszyscy uczniowie w nim uczestniczą. Ale nie myślcie
sobie – aniołami to oni nie są. Spóźniają się i żyją trochę w innym, własnym
rytmie.
My, jako wychowawcy, stawiamy sobie
za cel pomóc tym młodym ludziom w ich
życiowym starcie. Czynimy to w duchu
księdza Bosko, poprzez jego genialny
pedagogiczny system wychowawczy –
znany jako system prewencyjny, oparty
na rozumie, religii i dobroci serca. Na
różne sposoby próbujemy trafiać do tych
młodych ludzi.
Skoro „w zdrowym ciele zdrowy duch”
to docieramy do nich także poprzez sport.
Nazywamy to wychowaniem przez sport.
Sport tutaj cieszy się wielką popularnością, zwłaszcza piłka nożna. Niedawno
(11 sierpnia 2010) reprezentacja Kamerunu w piłce nożnej zaskoczyła efektowną grą wygrywając w Szczecinie mecz
z Polską 3:0. W Mimboman Don Bosco,
bo tak też nazywa się dzielnicę, w której
mieszkamy, właśnie ten zapał i sportowa
rywalizacja ma stałe miejsce w salezjańskim podejściu do młodzieży. W centrum
młodzieżowym mamy kort tenisowy
oraz pięć boisk: do piłki nożnej, siatkowej, ręcznej i do koszykówki. Kilka razy
do roku rozgrywane są u nas zawody
7
Misje
Salezjańskie
Prosto z misji
o puchar księdza Bosko, które cieszą się
wielką popularnością. Zwieńczeniem całorocznej pracy sportowej jest organizowany w sierpniu turniej olimpijski.
Sport w wychowaniu jest ważny, ale
prowadzimy też inną działalność na
rzecz młodych, np. kulturową. Młodzież,
która do nas przychodzi, ma do dyspozycji bibliotekę z wyjściem internetowym,
w centrum istnieją też liczne grupy taneczne, np. grupa tańca współczesnego
Batel czy tańca tradycyjnego Ewondo.
Młodzież kocha śpiew i muzykę, dlatego prowadzimy także dwa chóry
dziecięce i trzy młodzieżowe. Chór
młodzieży akademickiej, rozmiłowany w muzyce klasycznej i gregoriance, pięknie śpiewa po łacinie. Mamy też w centrum młodzieżowym studio radiowe, gdzie przygotowywane są liczne audycje radiowe, pogadanki, rozmowy, a to wszystko przeplatane jest muzyką. Bez muzyki, bez radości i entuzjazmu ta działalność kulturowa byłaby martwa.
Misje
Salezjańskie
8
W naszej salezjańskiej pracy misyjnej tu w Mimboman niezmiernie ważną
rolę odgrywa tzw. asystencja salezjańska, czyli bycie razem z młodymi, czy
to na boisku, czy w klasie, czy na tańcach, czy podczas słuchania muzyki, czy
zwłaszcza w chwilach niekończących się
rozmów. Taka asystencja niejednokrotnie
pomaga młodemu człowiekowi otworzyć
się na wartości wyższe, nadprzyrodzone. Doświadczyłem tego osobiście. Niejednokrotnie jest tak, że świetnego młodego sportowca spotykam na katechezie
przygotowującej do przyjęcia sakramentu chrztu. Młodzi ludzie chętnie otwierają się na wartości ewangeliczne, wchodzą w życie wspólnoty parafialnej i sami
stają się świadkami wiary wśród swoich
rówieśników. To z nich potem wywodzą się animatorzy, którzy angażują się
w różne formy pomocy innym młodym,
np. podczas wakacji animatorzy z naszego centrum młodzieżowego organizują
dla chętnych szkołę letnią.
Salezjanie
Prosto z misji
Tu w Mimboman staramy się żyć
duchem oratorium ks. Bosko. To, co tu
mnie bardzo fascynuje to „słówko na dobranoc”. Jest to praktyka, którą wprowadził do swego oratorium na Valdocco już
sam ksiądz Bosko. Pracując z trudną młodzieżą osobiście doświadczył jak wielką
moc ma dobre słowo. A pomogła mu to
zrozumieć jego mama, Matusia Małgorzata. To za jej przykładem ksiądz Bosko
często kierował do każdego ze swoich
chłopców tzw. słówko na ucho, a potem
każdego wieczoru gromadził wszystkich
wychowanków na modlitwie, po której
opowiadał jakąś historyjkę, radził, co
wybierać i czego unikać, by żyć w zgodzie z własnym sumieniem. Właśnie
w ten sposób zrodził się zwyczaj słówek
na dobranoc, do dzisiaj praktykowanych
we wszystkich domach salezjańskich na
świecie. Proszę zatem sobie wyobrazić
naszą tętniącą życiem placówkę w Jaounde Mimboman – wszystkie boiska są
wypełnione młodzieżą, w salkach trwają
próby chórów i ćwiczą grupy taneczne,
ale w momencie kiedy jest zwołanie na
słówko wieczorne, wszyscy natychmiast
i bez ociągania przychodzą na tę chwilę
słuchania Słowa Bożego, wspólnej modlitwy i błogosławieństwa.
„Daj mi duszę, resztę zabierz” – wołał
św. Jan Bosko. My, salezjanie utożsamiamy się z naszym Założycielem i duchowym Ojcem. Dlatego na misjach naszym
celem jest wypełnienie woli księdza
Bosko, który powiedział: „dusz szukajcie… i ich zbawienia”.
Drodzy Przyjaciele Misji, serdecznie
dziękuję Wam za dar modlitwy i wszelkie wsparcie. Wasza modlitwa jest nam
bardzo potrzebna i ogromnie ją sobie
cenimy, zwłaszcza w chwilach trudnych,
a tych nam nie brakuje, świadomość, że
ludzie – konkretni ludzie modlą się za
nas, misjonarzy, pozwala nabrać odwagi,
umocnić się wewnętrznie i iść naprzód,
głosząc Chrystusa tym, do których Bóg
nas posyła. Bóg zapłać!
Ks. Jan Hubner SDB
– misjonarz Afryki
w Kamerunie
9
Misje
Salezjańskie
Korespondencja
KORESPONDENCJA Z NAMIBII
Ks. Henryk Juszczyk SDB
To prawda, że przez szereg miesięcy
nie pisałem nic o mojej pracy w Rundu.
A to dlatego, że chyba w poprzednich
latach było za dużo wieści, szczególnie
tych z pustyni w Korr. Trzeba więc było
czasu, aby to wszystko przetrawić i wyciągnąć jakieś pozytywne postanowienia na nowy okres mojej misyjnej historii w Namibii. Z perspektywy czasu oceniam przeszłość w Kenii jako czas bogaty
w doświadczenia i bardzo owocny
w moim życiu, z czego bardzo korzystam w nowej rzeczywistości w Namibii.
Tutaj przede wszystkim doświadczam
w swojej misji radości bycia misjonarzem
w dziele ewangelizacji – w duszpasterstwie misyjnym. Nie ma już takich problemów, jakie przeżywałem i doświadczałem z ludźmi w Kenii, zwłaszcza na uli-
Misje
Salezjańskie
10
cach Nairobi, czy na pustyni, gdzie moja
praca i ewangelizacja była ściśle złączona z zabieganiem o chleb powszedni. Tu,
w Rundu, większość mojego czasu spędzam w duszpasterskiej posłudze w parafii, która liczy ponad 40 tysięcy dusz;
może 20% jest w Kościele katolickim.
Jest tu 5 kościołów w mieście i ponad 30
stacji misyjnych, mógłbym też doliczyć
okoliczne parafie, jak Nsambyu, która
przez 10 lat była obsługiwana przez salezjanów a obecnie od roku jest bez księdza, stąd czasami ks. Bosco Mulenga posługuje tym ludziom, zwłaszcza młodzieży w szkole. Obecnie pilną sprawą jest
tu, aby było nas więcej, bo żniwo wielkie
a robotników mało. Kto więc chce przyjechać do Rundu, zapraszamy. Poślijcie
nam żniwiarzy, zwłaszcza kapłanów, bo
jest nas mało…
Rundu, 3 września 2010
Korespondencja
KORESPONDENCJA Z MADAGASKARU
S. Krystyna Soszyńska CMW
Z serca dziękuję Ośrodkowi Misyjnemu i każdemu z Was za dotychczasowe
wsparcie finansowe i modlitewne, bez
których niezmiernie trudno byłoby nam
żyć.
Sytuacja polityczna na Madagaskarze jest niestabilna. Na jesieni planowane są wybory prezydenckie, może zapoczątkują zmiany na lepsze, choć wśród
ludzi wyczuwa się zniechęcenie. Malgasze są przytłoczeni utratą pracy, wzrostem cen najpotrzebniejszych rzeczy. Nie
mogą sprzedać i tak małych zbiorów, bo
ceny są bardzo niskie. Powiecie: to samo
jest w Polsce; z tą różnicą jednak, że
biedny w Polsce to u nas bogaty. Wiele
dzieci przerywa naukę w szkole, bo rodzice stoją przed wyborem wyżywienia licznej rodziny lub opłaty czesnego
i zakupu szkolnej wyprawki.
Trwają prace nad wykończeniem budynku przedszkola, na którego wyposażenie wielu z Was złożyło ofiary. Myślę,
że w październiku 100 najmłodszych
dzieci z Manazary rozpocznie już zajęcia. Są już zapisane. Teraz próbuję zakupić wszystkie potrzebne im rzeczy.
Mały Frederik, który jakiś czas temu
miał operację (nowotwór w nodze), ponownie przebywa w szpitalu i czeka na
kolejny poważny zabieg, ponieważ kość
rośnie i wymaga wyrównania. Mam nadzieję, że nie ma tam czegoś gorszego.
Dotknęła nas śmierć młodej matki. Josephine zmarła nagle na dżumę, pozostawiając 8 dzieci. Od tego momentu zajmuje się nimi tylko babcia w podeszłym
wieku. Całą ósemkę objęłyśmy Adopcją na odległość. Wczoraj babcia przyszła
z płaczem: „Siostro, dom nam się zawalił, jestem sama z tymi dziećmi, pomóż
mi!”. I tak każdego dnia coś się wydarza.
W podobnych sytuacjach myśl biegnie do
Boga i do Was... Zapewniam o codziennej modlitwie.
Manazary, wrzesień 2010
11
Misje
Salezjańskie
Wolontariat MWDB
SŁUŻBA DZIECKU
JEST PIĘKNA
Fragment blogu wolontariuszki Alicji Kołodziejczyk ,
która 8 września br. wyjechała na roczną pracę misyjną
do Piura w Peru
…Właśnie jestem w autobusie, jadę do
Piura. Nie wiem jak to jest, czas tu płynie
inaczej. Tydzień w Casita w Limie, a ja
czuję się jakbym tu była rok. Dwa dni
temu, gdy były urodziny – moje i kilku
chłopców, każdy miał coś powiedzieć
o sobie, o swojej rodzinie. Łamanym
hiszpańskim powiedziałam o swych
dwóch rodzinach. O tej jednej, w której
się urodziłam i tej drugiej, większej, salezjańskiej. Wszyscy chłopcy zaczęli klaskać. Teraz już wiem, że ta druga rodzina
przekracza również oceany, góry. To były
jedne z piękniejszych urodzin w moim
życiu, choć króciutkie, ale takie z całego
serca, w domu Don Bosco…
Misje
Salezjańskie
12
…Wieczór, 23 września.
Pierwsze wspólne spotkanie
z klerykiem Eliasem. Jesteśmy
w trójkę – Magda, kleryk Elias i ja.
Skończyliśmy swoją pracę, jest już
późno, ok. 22.00. Rozpoczynamy modlitwą. To spotkanie jest dla mnie bardzo
ważne. Rozjaśniają mi się pewne kwestie.
Elias przypomina mi, że te dzieci nie są
proste, że nikt ich nigdy nie wychowywał, że nic w nich nie zmienię z dnia
na dzień, że muszę mieć respekt dla ich
kultury, że kroczek po kroczku, taki maluteńki i może zdobędę kiedyś ich szacunek. Są to jego słowa albo i moja ich
interpretacja. Swoje rozważania rozpoczyna od zdania, że jesteśmy tu misjonarzami. Tak bardzo potrzebne są mi te
słowa, by ktoś mi to powiedział jeszcze
raz, przypomniał. Bo tak łatwo się zapo-
SŁUŻBA DZIECKU
Wolontariat MWDB
mina. Nagle do mnie dociera ile
jeszcze potrzeba mej pracy nad
sobą samą, nad moją europejskością i związaną z tym pychą, stawianiem siebie jednak ponad…
Alicja Kołodziejczyk MWDB
25 września – ranek. Dziś
przygotowuję swoje pierwsze warsztaty z tańca. Sprawy
techniczne zajmują mi najwięcej
czasu… Wybieram piosenkę Shakiry „Waka Waka”. Powinno się spodobać, to w końcu gwiazda Ameryki Południowej i piosenka z Mundialu. Ćwiczę
w pokoju godzinę, może dłużej. Trzeba
szybko stworzyć choreografię i jeszcze ją
zapamiętać…
Po oratorium mamy spotkanie dla katechetów. Idę, choć nie muszę w nim
uczestniczyć. Prowadzenie katechezy
dla dzieci w obcym dla mnie języku jest
zbyt trudne. Ale sama uczyć się mogę,
może kiedyś zaowocuje. Katechezę prowadzi siostra Karina. Dziś zabiera nas do
kościoła, zapala świecę, w tle cicho gra
muzyka. W trakcie mówi o roli kateche-
ty, następnie modlimy się, czytamy Ewangelię. Nawiązuje do rozesłania uczniów.
My, ja, ty jesteśmy powołani do jej głoszenia. Każdy bierze z ołtarza kartkę. Jest
to umowa między mną a Bogiem. Zobowiązanie do świadczenia swoim życiem
o Bogu, głoszeniu Ewangelii, byciu katechetą zawsze – umowa nierozerwalna.
Każdy z nas może podpisać lub nie. Podpisuję. Ona była już w moim sercu, gdy
wyjeżdżałam z Polski…
Dziś mija miesiąc odkąd wyleciałam
z Polski, a ja mam wrażenie, że to było
wczoraj.
Choć wtedy nikomu nie potrafiłam się
do tego przyznać to bardzo się bałam.
Lęk przed nieznanym, a może bardziej
przed rozłąką z tymi, których kocham.
Już w samolocie kilka łez spłynęło po
moich policzkach...
Teraz z perspektywy miesiąca chciałam opisać swoje spostrzeżenia, jak jest
po tej drugiej stronie świata. Najbardziej
zaskoczyło mnie to, że jest tak podobnie.
Nie różnice, których się spodziewałam,
ale właśnie to, że jest tak podobnie. To,
że dzieci są takie same na całym świecie. Mają te same smutki i radości; to,
że ja jestem taka sama, że choć robię zupełnie inne rzeczy to jestem ta sama. Ze
swoimi słabościami, ze swoimi talentami.
Tak bym czasem chciała więcej z siebie
dać. Tyle radości sprawia mi, gdy przyjdzie do mnie dziecko w przerwie, bym
mu pomogła w matematyce, gdy dziewczynki chcą się uczyć ze mną angielskiego, gdy chłopiec w basenie prosi, bym
go nauczyła pływać, gdy opatruję ranę
dziecka. Właśnie te drobnostki są moimi
największymi radościami tu, w Peru.
Bo służba bliźniemu, dziecku jest taka
piękna. To daje mi siłę, jest fundamentem
mojego peruwiańskiego domu na piasku.
JEST PIĘKNA
Alicja Kołodziejczyk MWDB
13
Misje
Salezjańskie
Adopcja na odległość
DZIECI
Misje
Salezjańskie
14
Z ADOPCJI
Adopcja na odległość
A
I
N
E
Z
C
Y
Ż
SKŁ ADAJĄ NAM
15
Misje
Salezjańskie
Podnieś rękę, Boże Dziecię!
Błogosław Ojczyznę miłą,
W dobrych radach, w dobrym bycie
Wspieraj jej siłę swą siłą.
Franciszek Karpiński
Warszawa, Boże
Kochani Misjonarze, Misjonarki i Wolontariusze na całym świecie!
Drodzy Darczyńcy i Przyjaciele misji salezjańskich!
Niech POKÓJ, płynący z Betlejem
wypełni Wasze serca i Waszych Bliskich.
Życzymy, abyście tegoroczne Święta Bożego Narodzenia przeżyli w zdrowiu,
radości i w bliskości EMMANUELA, Boga z nami.
A Nowy 2011 Rok niech będzie bogaty w Boże błogosławieństwo
i w ludzką życzliwość.
Z modlitwą
Wspólnota Salezjańskiego Ośrodka Misyjnego
w Warszawie
Narodzenie 2010
Projekty misyjne – podziękowanie
z Podziękowanie
ZAMBII
Ks. Krzysztof Rychcik z nowicjuszami
Dom nowicjatu – seminarium salezjańskiego w Lusace w budowie
Serdecznie wszystkich pozdrawiam. My tu, w Zambii, jesteśmy
bardzo wdzięczni za dotychczasową pomoc otrzymaną dla
naszych placówek w wizytatorii zambijskiej. W szczególny sposób
pragnę podziękować za pomoc finansową otrzymaną na budowę
nowicjatu – seminarium (projekt 254). Obecnie jedno skrzydło jest
Misje
Salezjańskie
18
Projekty misyjne – podziękowanie
Zimbabwe i Namibii będzie się umacniać
i zasilać nowym lokalnym personelem,
który będzie wychowywany na terenie
naszej jurysdykcji, a nie jak do tej pory
w innych inspektoriach, z dala od
rzeczywistości i problemów naszej misji.
Ufam, że z pomocą Darczyńców z Polski
uda nam się dokończyć budowę nowicjatu
– seminarium w Lusace.
W imieniu własnym, jak również
współbraci oraz nowicjuszy dziękuję za
dotychczasową pomoc. Niech Dobry Bóg
wynagrodzi swoimi łaskami Księdzu
Dyrektorowi,
pracownikom
SOM
i naszym Darczyńcom za pomoc okazaną
misjom salezjańskim w Zambii.
My ze swej strony obiecujemy
pamięć modlitewną za Dobrodziejów
i pracowników Ośrodka.
już prawie wykończone i jeśli wszystko
dobrze pójdzie to 8 sierpnia 2010 siedmiu
nowicjuszy rozpocznie swoją formację
już w nowym domu w Lusace.
Posiadanie
domu
formacyjnego
w naszej wizytatorii, po 27 latach pracy
misyjnej i ewangelizacji, jest dla nas
dużą nadzieją na przyszłość. Nadzieją,
że nasza obecność w Zambii, Malawi,
Oddany w św. Janie Bosko
Ks. Józef Czerwiński SDB
Przełożony Wizytatorii ZMB
Lusaka, 11 lipca 2010
PROJEKT
254
19
Misje
Salezjańskie
Projekty misyjne
Projekty
misyjne
2010
UGANDA – Pomoc 130 chłopcom ulicy
z Namugongo (projekt 86)
(ks. Ryszard Józwiak)
GHANA – Pomoc dla chłopców z Ashaiman
(projekt 100)
(ks. Krzysztof Niżniak)
KAMERUN – Dofinansowanie nauki chłopców
z Ebolowej (projekt 108)
(ks. Artur Bartol)
PERU – Kompleks boisk w oratoriach w Piura
(projekt 187)
Kwota: 59.000 EURO (ks. Piotr Dąbrowski)
SUDAN – Budowa szkoły w Chartumie
(projekt 193)
Kwota: 52.000 USD (ks. George Madathett)
ZAMBIA – Bieżące funkcjonowanie inspektorii
zambijskiej, formacja nowicjuszy, bilety
i leczenie misjonarzy (projekt 202)
Kwota: 35.000 EURO (ks. Józef Czerwiński)
UGANDA – Budowa szkoły dla chłopców ulicy
z Namugongo (projekt 209)
(ks. Ryszard Józwiak)
WENEZUELA – Sala komputerowa
w miejscowości El Dique (projekt 224)
Kwota: 11.700 EURO (ks. Stanisław Brudek)
ZAMBIA – Szkoła krawiecka dla ubogiej
młodzieży z Mansy-Chimese (projekt 225)
Kwota: 40.000 EURO (s. Zofia Łapińska)
ZAMBIA – Budowa domu-bliźniaka dla
wolontariuszy w Lusace City of Hope
(projekt 227)
Kwota: 60.000 USD (s. Ryszarda Piejko)
ZIMBABWE – Dofinansowanie szkoły
technicznej w Hwange (projekt 236)
Kwota: 60.000 EURO (ks. Józef Czerwiński)
ZAMBIA – Dofinansowanie szkoły rolniczej
w Lufubu (projekt 237)
Kwota: 4.000 EURO (ks. Józef Czerwiński)
Misje
Salezjańskie
20
ZAMBIA – Edukacyjne programy młodzieżowe
w inspektorii ZMB (projekt 238)
Kwota: 20.000 EURO (ks. Józef Czerwiński)
MADAGASKAR – Wyposażenie przedszkola
w Manazary (projekt 239)
Kwota: 12.000 EURO (s. Krystyna Soszyńska)
UKRAINA – Zakup komputerów dla studentek
w Odessie (projekt 240)
Kwota: 2.500 EURO (s. Gabriela Rohde)
UKRAINA – Remont i wyposażenie kuchni dla
studentek w Odessie (projekt 241)
Kwota: 5.000 EURO (s. Gabriela Rohde)
ARGENTYNA (Patagonia) – Pracownia
komputerowa w Liceum Ekonomicznym
w Puerto Deseado (projekt 242)
Kwota: 9.850 EURO (s. Danuta Drewnowska)
HAITI – Pomoc dla ofiar trzęsienia ziemi
(projekt 243)
UKRAINA – Remont oratorium w Odessie
(projekt 244)
Kwota: 1.800 EURO (ks. Michał Wocial)
UKRAINA – Dofinansowanie wolontariuszy
misyjnych (projekt 245)
Kwota: 1.500 EURO (ks. Michał Wocial)
MALAWI – Dofinansowanie budowy kościoła
w Nkunga (projekt 246)
Kwota: 15.000 EURO (ks. Józef Czerwiński)
DEMOKRATYCZNA REPUBLIKA KONGA –
Naprawa dachu na kościele w Tera
(projekt 247)
Kwota: 6.000 USD (ks. Piotr Paziński)
DEMOKRATYCZNA REPUBLIKA KONGA
– Remont samochodu na misji Mokambo
(projekt 248)
Kwota: 4.000 USD (ks. Piotr Paziński)
KENIA – Sprzęt i książki do szkoły średniej dla
dziewcząt w Embu (projekt 249)
Kwota: 10.500 EURO (s. Katarzyna Urbańska)
TUNEZJA – Boisko do koszykówki
(projekt 250)
Kwota: 8.500 EURO (ks. Marek Rybiński)
Dzięku
Projekty misyjne
TUNEZJA – Zadaszenie placu gier i zabaw dla
uczniów szkoły podstawowej (projekt 251)
Kwota: 9.500 EURO (ks. Marek Rybiński)
ZAMBIA – Elewacja kościoła w Kabwe
(projekt 252)
Kwota: 25.000 EURO (ks. Andrzej Reut)
KENIA – Pomoc w utrzymaniu nowicjatu (AFE)
(projekt 263)
Kwota: 20.000 EURO (s. Katarzyna Urbańska)
ALBANIA – Wakacje dla dzieci romskich
i egipskich w Tiranie (projekt 264)
Kwota: 3.000 EURO (ks. Marek Gryn)
ZAMBIA – Cysterny na wodę oraz hala dla
uczniów w Lufubu (projekt 253)
Kwota: 14.000 EURO (ks. Czesław Lenczuk)
MONGOLIA – Budowa boiska sportowego
w Darkhan (projekt 266)
Kwota: 6.000 EURO (brat Krzysztof
Gniazdowski)
ZAMBIA – Dokończenie budowy nowicjatu
w Lusace-Makeni (projekt 254)
Kwota: 100.000 EURO (ks. Józef Czerwiński)
ARGENTYNA – Budowa kaplicy M. B.
Wspomożycielki w La Plata (projekt 267)
Kwota: 5.500 EURO (ks. Czesław Nenikowski)
NIGERIA – Studnia głębinowa dla internatu
chłopców w Ondo (projekt 255)
Kwota: 6.500 EURO (ks. Krzysztof Niżniak)
BIAŁORUŚ – Okna w centrum młodzieżowym
w Borowlanach (projekt 268)
Kwota: 10.000 USD (ks. Kazimierz Szydełko)
NIGERIA – Wsparcie działalności centrum
młodzieżowego w Ondo (projekt 256)
Kwota: 3.500 EURO (ks. Krzysztof Niżniak)
BENIN – Zakup maszyn do wyrobu ciasta do
szkoły spożywczej w Cotonou (projekt 269)
Kwota: 4.500 EURO (s. Małgorzata Tomasiak)
SUDAN – Zakup ławek do szkoły w Wau
(projekt 257)
Kwota: 5.000 EURO (s. Helena Kamińska)
PERU – Studnia głębinowa w Piura
(projekt 270)
Kwota: 10.200 USD (ks. Piotr Dąbrowski)
BIAŁORUŚ – Dofinansowanie domu dla dzieci
z rodzin niepełnych w Dziatłowie (projekt 258)
Kwota: 700 EURO (ks. Kazimierz Murawa)
PERU – Dofinansowanie wymiany instalacji
elektrycznej w Piura (projekt 271)
Kwota: 11.400 USD (ks. Piotr Dąbrowski)
BIAŁORUŚ – Remont urządzeń sanitarnych na
placówce w Dziatłowie (projekt 259)
Kwota: 6.000 EURO (ks. Kazimierz Murawa)
BANGLADESZ – Zupa i bieżąca pomoc dla
ubogich dzieci oraz zakup sprzętu do oratorium
w Utrail (projekt 272)
Kwota: 1.000 EURO (ks. Paweł Kociołek)
KAMERUN – Pomoc w formacji kleryków
(projekt 260)
Kwota: 60.000 EURO (ks. Artur Bartol)
KAMERUN – Wyposażenie gabinetu fizycznego
i chemicznego oraz biblioteki w szkole
zawodowej w Ebolowej (projekt 261)
Kwota: 6.000 EURO (ks. Artur Bartol)
KENIA – Zakup mebli i sprzętu do przedszkola
w Siakago (projekt 262)
Kwota: 10.350 EURO (s. Katarzyna Urbańska)
jemy!
BANGLADESZ – Dofinansowanie utrzymania 9
aspirantów w Utrail (projekt 273)
Kwota: 2.500 EURO (ks. Paweł Kociołek)
ALBANIA – Zorganizowanie Świąt Bożego
Narodzenia dla dzieci Romów (projekt 274)
Kwota: 3.500 EURO (ks. Marek Gryn)
BIAŁORUŚ – Wymiana dachu na kościele
w Nowojelni (projekt 275)
Kwota: 11.315 EURO (ks. Wieslaw Dąbrowski)
Wspierajmy misjonarzy!
Wybierz projekt i prześlij ofiarę
z dopiskiem: Projekt Nr…
21
Misje
Salezjańskie
Wydarzenie
UBOGIM
GŁOSIĆ
DOBRĄ NOWINĘ
141.
salezjańska
wyprawa misyjna
Niedziela 26 września była wielkim
świętem dla całej Salezjańskiej Rodziny
Misyjnej. W Bazylice Maryi Wspomożycielki Wiernych w Turynie na Valdocco
odbyła się uroczystość wręczenia krzyży
misyjnych uczestnikom 141. salezjańskiej
wyprawy misyjnej. Salezjanie, salezjanki
i wolontariusze salezjańscy zostali posłani na cały świat, aby ubogim głosić
Dobrą Nowinę. Coroczna uroczysta ceremonia rozesłania nowych misjonarzy
na pięć kontynentów jest wydarzeniem,
które przywołuje na pamięć pierwszą salezjańską wyprawę misyjną, którą wysłał
sam ks. Bosko w dniu 11 listopada 1875
r.
Misje
Salezjańskie
22
Dzień ten rozpoczął się, jak to już jest
w zwyczaju, w teatrze na Valdocco spotkaniem Przełożonego Generalnego salezjanów ks. Pascuala Cháveza z młodymi,
którzy uczestniczyli w 21. edycji „Harambeé” tj. w spotkaniu animacji misyjnej,
odbywającym się w dniach 25-26 września na Colle Don Bosco i w Turynie. Ks.
Chávez podkreślił znaczenie wyboru kultury powołaniowej, która otwiera na intensywne życie będące darem, otrzymanym i ofiarowanym innym. Wezwał młodych do kroczenia drogami wychowania
do miłości, czystości, modlitwy i ofiary,
wskazując na wolontariat jako na uprzywilejowaną drogę przeżywania i doświadczenia daru z siebie.
Wydarzenie
Potem ks. Vaclav Klement, radca ds.
misji, wraz z Przełożoną Generalną sióstr
salezjanek Yvonne Reungoat przedstawili wyjeżdżających misjonarzy, misjonarki
i odpowiedzialnych za salezjańskie organizacje pozarządowe z Włoch, Hiszpanii,
Polski i Republiki Czeskiej.
Eucharystia w Bazylice Maryi Wspomożycielki Wiernych, zbudowanej
przez samego ks. Bosko, będąca kulminacyjnym momentem uroczystości posłania, rozpoczęła się pieśnią i afrykańskim tańcem. Uczestniczyli w niej
liczni wierni, świeccy, młodzież, salezjanie i Córki Maryi Wspomożycielki.
Zbawienie przyniesione przez Chrystusa i celebrowane w Eucharystii „sięga
na przestrzeni całej historii aż do krańców świata poprzez ewangelizacyjną
misję, którą realizuje Kościół, a w nim
Rodzina Ks. Bosko” – powiedział ks.
Chávez. „141. salezjańska wyprawa misyjna podkreśla nasze być i nasze
działać w Kościele, nasze zaangażowanie na rzecz młodzieży
świata, zwłaszcza najuboższej”. Komentując czytania z liturgii słowa Przełożony Generalny położył
akcent na ewangelizację
ubogich, przypominając, że
ewangelista Łukasz zauważa, że bogactwo wywołuje
krótkowzroczność duchową,
rodzi zatwardziałość serca
i czyni bałwochwalcami.
„Przypowieść o bogaczu, który ubiera się
w purpurę i bisior,
ucztuje każdego
dnia, nie martwiąc się losem
ubogiego Łazarza, pokrytego wrzodami,
pragnącego się nasycić odpadkami, które
spadały ze stołu bogacza, przybrała makrokosmiczne wymiary”.
Ks. Chávez przypomniał, że kryzys
ekonomiczny i finansowy „zwiększył
liczbę ubogich na świecie, powodując utratę jakości życia kolejnych milionów, cofnął rozwój krajów, wywołując
olbrzymie cierpienie z powodu bezrobocia i wielką desperację”. Przywołując
encyklikę „Caritas in Veritate” Benedykta XVI, zaznaczył, że Kościół jest wezwany do „zainwestowania w ewangelizację,
która umiałaby zająć się potrzebami ludzkości, zwłaszcza najuboższych i uczynić
to w ramach wielkiego dzieła edukacyjnego, jako że problem społeczny staje się
coraz bardziej problemem antropologicznym i moralnym. Istnieje potrzeba modelu nowego człowieka,
społeczeństwa i porządku
świata. Ten świat, to społeczeństwo, po-
Krzyż misyjny w Turynie otrzymały wolontariuszki MWDB:
Katarzyna Berlińska (z lewej) i Małgorzata Tylec (z prawej)
23
Misje
Salezjańskie
Wydarzenie
trzebują kultury wstrzemięźliwości i solidarności, aby uczynić możliwym plan
Boga”.
Po kazaniu Przełożony Generalny wręczył krzyże misyjne salezjanom, a potem
wspólnie z Matką Yvonne – Córkom
Maryi Wspomożycielki (siostrom salezjankom) i świeckim.
W tym roku krzyże misyjne przyjęło 42 salezjanów: 24 z nich pochodzi
z Azji (w tym 11 z Wietnamu). Pozostali są z Europy (7), Ameryki (5) i Afryki
(6). W tym roku, po raz pierwszy, Afryka
wysyła więcej misjonarzy niż ich otrzymuje. Wraz z salezjanami krzyże otrzymało 8 sióstr salezjanek (6 z Azji i 2
z Europy) oraz 22 świeckich wolontariuszy i wolontariuszek (z Włoch,
Polski, Czech i Hiszpanii). W tej 72-osobowej grupie posłanych byli też Polacy:
ks. Robert Kukuczka – podejmie pracę
z Romami na Węgrzech, ks. Wojciech
Lipowicz jedzie do Austrii a ks. Damian
Poleszczuk do Irlandii. Krzyże otrzymały też 2 wolontariuszki Międzynarodo-
Misje
Salezjańskie
24
wego Wolontariatu Don Bosco: Katarzyna Berlińska i Małgorzata Tylec, które
podejmą pracę w Zambii oraz wolontariusze z Salezjańskiego Wolontariatu
Misyjnego z Krakowa „Młodzi światu”
– małżeństwo Barbara i Łukasz Piędel,
którzy jadą do Sierra Leone.
Msza św., zakończyła się modlitwą
przy grobie księdza Bosko. Tam Przełożony Generalny przypomniał wyjeżdżającym misjonarzom, że dzisiaj stają się
oni kontynuatorami misyjnych snów ks.
Bosko.
Wydarzenie
Nowi misjonarze jadą na cały świat: do
Ekwadoru, Azerbejdżanu, Peru, Brazylii, Turcji, Etiopii, Togo, Angoli, Zambii,
Sierra Leone, Mongolii, Chin, Bangladeszu, Gwatemali, Palestyny, Kambodży, Ugandy, Malawi, na Wyspy Salomona i do Ameryki Środkowej, do Indii,
Sudanu, Pakistanu, Patagonii w Argentynie i na Madagaskar.
11 salezjanów i przedstawiciele wolontariuszy udają się do krajów europejskich (Wielka Brytania, Belgia, Irlandia, Bułgaria, Holandia, Niemcy, Słowacja, Węgry i Austria). Jest to wybór
zgodny z „Projektem Europa”, podjętym
przez salezjanów po Kapitule Generalnej
26 w 2008 roku. Charyzmat salezjański,
ze szczególnym uprzywilejowaniem ubogich, dotyczy także licznych form ubóstwa materialnego i duchowego, które
pojawiają się w krajach Europy.
Obecność w Europie misjonarzy, pochodzących z Azji i Afryki, przypomina,
że dechrystianizacja jest jednym z problemów Starego Kontynentu. Utrata korzeni i wartości chrześcijańskich stanowią zagrożenie dla perspektyw życia
nowych pokoleń.
Kiedy salezjanie przygotowujący się do
wyjazdu spotkali się wcześniej z Przełożonym Generalnym ks. Pascualem Chávezem, ten powiedział im:
„Dla misjonarza, który codziennie
styka się z różnymi formami ubóstwa
ludzkiego, materialnego i duchowego, rzeczą bardzo ważną jest stała wewnętrzna kontemplacja Pana Jezusa”.
Wejrzenie wiary misjonarza musi być
zawsze dogłębnie skierowane na Tego,
który posiada pełnię władzy w niebie
i na ziemi. Głęboka mistyka misji polega
na całkowitym zawierzeniu Jezusowi,
który sam zapewnił swoich apostołów:
„Jestem z wami przez wszystkie dni aż
do skończenia świata”. I z tego względu
nie trzeba się niczego obawiać”.
Opracowała: s. Grażyna Sikora CMW
141.
salezjańska
wyprawa misyjna
25
Misje
Salezjańskie
Z misji salezjańskich i nie tylko
Angola: przybywa dzieci ulicy
Krajowy Instytut Dziecka w Angoli
przewiduje wzrost liczby dzieci ulicy
w tym afrykańskim kraju. Nasilenie
tego zjawiska spodziewane jest przede
wszystkim w aglomeracjach miejskich.
Jak poinformowała Júlia Katinda, dyrektor przedstawicielstwa Krajowego Instytutu Dziecka w Huambo, w ostatnich latach w dużych miastach przybyło bezdomnych dzieci i młodzieży.
W wielu przypadkach żyją one z żebrania, kradzieży lub handlu na bazarach,
zażywają narkotyki i piją alkohol. Tylko
niewielki ich odsetek stanowią sieroty.
Wiele z nich ma swoje rodziny, z których uciekły z powodu złego traktowania lub zniewolenia nałogami. Rząd
w Luandzie podjął szereg działań służących przeciwdziałaniu zjawisku bezdomności wśród najmłodszych, m.in. poprzez
otwieranie specjalnych ośrodków wychowawczo-edukacyjnych. Także Kościół katolicki w Angoli pomaga w zwalczaniu
tego zjawiska. Według arcybiskupa José
Queirósa podstawą walki z tym zjawiskiem jest przeciwdziałanie rozkładowi
rodziny, trapionej w Angoli przez wysokie bezrobocie. Według szacunków, problem bezdomności dotyczy w tym kraju
ponad 100 tys. dzieci.
Sudan: groźba nowej wojny domowej
Sudan potrzebuje szeroko zakrojonej
pomocy międzynarodowej, aby uniknąć
sytuacji, w której referendum w sprawie niepodległości Południowego Sudanu
wywoła wojnę domową – uważa abp
Daniel Deng, kierujący tamtejszym Kościołem episkopalnym. Anglikański hierarcha stoi na czele delegacji Kościołów
Sudanu, która w tym tygodniu odwiedzi Londyn, Waszyngton i Nowy Jork,
spotykając się z politykami brytyjskimi
i amerykańskimi oraz sekretarzem geneMisje
Salezjańskie
26
ralnym ONZ. – Jesteśmy głęboko zatroskani, gdyż ryzyko wojny jest poważne.
Prosimy o pomoc, bo nie można pozwolić, abyśmy znów pogrążyli się w konflikcie – oświadczył abp Deng. Referendum, planowane na 9 stycznia 2011 jest
kluczowym punktem porozumienia pokojowego z 2005 r., które zakończyło
20-letnią wojnę domową między Północą
i Południem Sudanu. Gwarantami tego
porozumienia były rządy Wielkiej Brytanii i Stanów Zjednoczonych oraz ONZ.
Przygotowania do referendum są bardzo
opóźnione. Dyplomaci akredytowani
w Chartumie obawiają się, że w przy-
Z misji salezjańskich i nie tylko
padku ewentualnego przesunięcia terminu referendum Południowy Sudan
mógłby jednostronnie ogłosić niepodległość, co grozi wybuchem nowej wojny
domowej.
Uganda: „oblężenie”
seminariów duchownych
Seminaria duchowne w Ugandzie
pękają w szwach. Do kapłaństwa przygotowuje się tam obecnie 1130 alumnów.
Cztery istniejące dziś w tym kraju ośrodki formacyjne nie są w stanie pomieścić takiej rzeszy kleryków. Z konieczności w jednym pokoju mieszka niekiedy po siedmiu studentów. A liczba powołań rośnie z roku na rok. Tym niemniej, pomimo powołaniowego boomu,
Uganda wciąż jeszcze nie ma wystarczającej liczby kapłanów. Aktualnie jeden
ksiądz przypada tam na 7 tys. wiernych.
A katolików przybywa, co roku średnio
o 400 tys. Dziś do Kościoła katolickiego należy niecała połowa Ugandyjczyków, niemal 13 mln. Na co dzień podlegają oni silnej presji sekt i wspólnot protestanckich, które wśród katolików werbują nowych członków. Poważnym wy-
43 mln uchodźców
Prześladowania, konflikty i wojny
wypędziły w ubiegłym roku na całym
świecie 43,3 mln ze swych domostw
i państw. Wielu z nich nie wraca, pozostaje w obozach prowadzonych przez
organizacje międzynarodowe. Najnowsze dane na temat uciekinierów publikuje raport „Global Trends 2009” przygotowany przez Wysoki Komisariat ONZ ds.
Uchodźców (UNHCR). Dokument pokazuje, że liczba uciekinierów, którzy żyją
poza granicami ojczystego kraju, czyli
15,2 mln, nie zmieniła się w porównaniu z rokiem 2008. Dwie trzecie z nich
zwaniem Kościoła w Ugandzie są również tzw. religie tradycyjne, które do tej
pory nie zrezygnowały z ofiar z ludzi.
W pogańskich liturgiach giną najczęściej
porwane dzieci.
jest objęte opieką UNHCR, a jednej trzeciej pomocy udziela Agencja Narodów
Zjednoczonych dla Pomocy Uchodźcom Palestyńskim na Bliskim Wschodzie. Z powodu długotrwałych konfliktów połowa uciekinierów żyje na wygnaniu pod opieką UNHCR od ponad 5 lat
lub dłużej bez widoków na szybkie rozwiązanie swoich problemów. Wg raportu
w ubiegłym roku do swoich krajów powróciło jedynie 251 tys. uciekinierów.
Jest to najniższa liczba od 1990 r. Dla porównania, średnia w ostatnich latach
wynosiła każdego roku ok. 1 mln osób
powracających.
27
Misje
Salezjańskie
Z kraju
Warszawa – SOM:
Spotkania wolontariuszy MWDB
Ruszyły całą parą formacyjne spotkania wolontariuszy Międzynarodowego
Wolontariatu Don Bosco, przygotowujących się do posługi na misjach. Zainicjował je dyrektor SOM – ks. Roman Wortolec. We wrześniu (17-19.09.) młodzi poznawali podstawy charyzmatu salezjańskiego. Spotkanie z ks. Pawłem Skolasińskim z Malawi i z ks. Józefem Skowronem, który wcześniej pracował w Namibii, filmy: „Nad Jeziorem Malawi”
i „Misja w Korr”, wakacyjne relacje wolontariuszy z Albanii oraz świadectwa
tych, które w najbliższym czasie wyjeżdżają na roczną pracę do Zambii i do
Indii ubogaciły młodych misyjnie.
Kolejne spotkanie (15-17.10.) odbyło
się pod hasłem: „Dojrzewanie emocjonalne i duchowe. Ile waży ludzka dusza?”.
Zgromadziło ok. 70 uczestników. Panie
Joanna Figura i Monika Bełdowska poprowadziły warsztaty psychologiczne.
Ducha misyjnego ożywiały relacje Małgorzaty Tylec z wyprawy do Turynu po
krzyż misyjny, z wakacyjnej posługi Oli
Rogut i Anny Juszczakiewicz w Ugandzie i z rocznej misji w Zambii Barbary
Siemionkowicz. Oba spotkania to dobry
początek formacyjnej drogi wolontariackiej.
Ląd n. Wartą: Inauguracja roku akademickiego w seminarium salezjanów
W sobotę 25 września w Wyższym
Seminarium Duchownym Towarzystwa
Salezjańskiego w Lądzie odbyła się uroczystość inauguracji kolejnego roku seminaryjnego. Rozpoczęło go 25 kleryków dwóch kursów filozoficznych (11 na
kursie I, 14 na II). Uroczystość rozpoczęła
się koncelebrowaną Mszą św. w kościele parafialnym. Przewodniczył jej inspektor salezjanów z inspektorii pilskiej ks.
Marek Chmielewski. Obecni byli też inMisje
Salezjańskie
28
spektorzy: ks. Sławomir Łubian z Warszawy, ks. Alfred Leja z Wrocławia, ks.
Giussepe Pellizzari z Okręgu Wschodniego oraz ks. Dariusz Bartocha, wikariusz inspektora z Krakowa. Druga część
uroczystości inauguracyjnej odbyła się
w sali opackiej. Chór kleryków odśpiewał tradycyjne „Gaude Mater Polonia”.
Przybyłych gości powitał ks. rektor Ryszard Sadowski. Wykład inauguracyjny
Z kraju
na temat: „Główna problematyka ekofilozofii” wygłosił ks. prof. dr hab. Józef Marceli Dołęga z UKSW w Warszawie. Immatrykulacji pierwszego kursu dokonał
inspektor z Wrocławia ks. Alfred Leja.
Oficjalną część uroczystości zakończyło
podniosłe „Gaudeamus igitur”.
Sułów: Poświęcenie tablicy
ku czci ks. Józefa Gottera
W niedzielę 26 września br. o godz.
12.00 w Sułowie odbyła się uroczystość
odsłonięcia i poświęcenia tablicy pamiątkowej ku czci ks. Józefa Gottera, salezjańskiego misjonarza, który w latach
1985-2009 pracował w Zambii. Uroczystość rozpoczęła się Mszą św. w kościele Matki Bożej Częstochowskiej w Sułowie, gdzie 43 lata temu ks. Józef odprawił
prymicyjną Mszę św. Podczas Eucharystii
wierni mogli obejrzeć slajdy z pracy ks.
Gottera w Zambii oraz z jego pogrzebu
(27.09.2009) w Kazembe, ostatniej placówki misjonarza. Po Mszy św. na sułowskim Rynku odsłonięto i poświęcono tablicę pamiątkową, wmurowaną na fasadzie domu, w którym kiedyś mieszkał
zmarły przed rokiem misjonarz. Poświęcenia i odsłonięcia tablicy dokonali: ks.
Tadeusz Niedziela z SOM w Warszawie,
ks. Alfred Leja – inspektor salezjanów
Płock: Niedziela Misyjna
na „Stanisławówce”
Obchody Niedzieli Misyjnej w salezjańskiej parafii Św. Stanisława Kostki nawiązywały do młodego Kościoła w Mongolii, gdzie pracują dwaj salezjanie: ks.
Wiktor Dziurdzia pochodzący z Płocka
i brat Krzysztof Gniazdowski. Z inicjatywy Sekcji Misyjnej płockiego Koła Przyjaciół Radia Maryja zorganizowano przed
kościołem wystawę ukazującą pracę salezjanów w Mongolii, która przyciągała
uwagę parafian. Podczas homilii ks. Ka-
z Wrocławia, ks. dziekan Kazimierz Kudryński z Milicza, miejscowy proboszcz
ks. Andrzej Iglicki, Stanisław Gotter –
brat zmarłego, przedstawiciele władz lokalnych oraz Stanisław Macieik – prezes
Klubu Seniora w Sułowie, z inicjatywy
którego odbyła się ta uroczystość. Dla
wielu obecnych ks. Józef Gotter był nie
tylko kapłanem, ale i przyjacielem.
Ks. Wiktor Dziurdzia SDB
zimierz Kurek SDB przybliżył dzieło salezjanów w Mongolii i zachęcał do wsparcia misji ks. Wiktora, zwłaszcza budowy
domu dziecka dla 100 sierot. Po Mszach
św. przed kościołem na stoisku z „drobiazgami” można było nabyć m.in. elegancko opakowaną lawendę, kartki imieninowe itp. Dochód został przeznaczony
na zakup jurty dla wychowanków domu
dziecka, który prowadzi ks. Wiktor. Po
każdej Mszy św. czynna była także pracownia komputerowo-internetowa im.
Sł. Bożej Mamy Małgorzaty, gdzie można
było zobaczyć miejsce pracy ks. Wiktora
i wysłać mu pozdrowienia drogą elektroniczną.
29
Misje
Salezjańskie
Ogłoszenia
UPOMINEK
BOŻONARODZENIOWY
Drodzy Darczyńcy! Z radością wysyłamy Wam upominek bożonarodzeniowy – KALENDARZ 2011 i film „Zambijskie oblicze
Księdza Bosko” o pracy polskich salezjanów i salezjanek w inspektorii zambijskiej. Ten mały dar to wyraz naszej wielkiej wdzięczności za owocną współpracę w szlachetnym dziele misyjnym.
Bo to dzięki Wam – nasi Drodzy Darczyńcy – misje
salezjańskie mogą się rozwijać i wnosić wiele nadziei
w życie ludzi, zwłaszcza najuboższych, którzy
dzięki misjonarzom i razem z nimi zmieniają
świat na lepsze.
Po obejrzeniu filmu pożycz go innym!
Możesz go zamówić (także inne filmy) i podarować swoim bliskim i znajomym, czy też
kapłanom i katechetom w Twojej parafii!
W ten sposób i Ty apostołujesz
i jesteś misjonarzem!
ROZLICZENIA PODATKOWE
Na podstawie art. 55 ust. 7
ustawy o stosunku Państwa do
Kościoła Katolickiego w Rzeczypospolitej Polskiej każdy ofiarodawca rozliczając się z Urzędem
Skarbowym za rok 2010 może odliczyć od dochodu:
•całość ofiarowanej kwoty na
kościelną działalność charytatywno-opiekuńczą
•lub 6% na cele kultu religijnego.
W związku z tym wyślemy Państwu ze styczniowym numerem
czasopisma potwierdzenie wpłat
za 2010 rok.
Misje
Salezjańskie
30
ODPIS OD PODATKU
W związku z końcem roku 2010 przypominamy i zachęcamy do skorzystania z możliwości
przekazywania 1% podatku dochodowego na
rzecz organizacji pożytku publicznego.
W przekazywaniu 1% podatku
wyręczy nas – jak w ubiegłym
roku – Urząd Skarbowy (podatnik nie wysyła pieniędzy sam),
który na wniosek podatnika, w ciągu
trzech miesięcy, przekaże 1% podatku na
rzecz wybranej przez
nas organizacji pożytku publicznego.
Odeszli do Pana...
Ogłoszenia
KS. STANISŁAW OBIDZIŃSKI SDB
zmarł w Pieszycach 4 października 2010,
w 77 roku życia, 57 ślubów zakonnych i 48 kapłaństwa
S. CECYLIA KŁODA CMW
zmarła w Środzie Śląskiej 12 października 2010,
w 83 roku życia i 59 ślubów zakonnych
STANISŁAW DZIĘDZIEL
brat księdza Augustyna pracującego w Moskwie,
zmarł w Oświęcimiu 29 października w 78 roku życia
MSZA ŚW.
DZIĘKUJEMY
– DAREM NA MISJE
Zamawiając Msze św. u nas,
także wspierasz misje.
Przyjmujemy Msze św. zwykłe,
nowenny (9 Mszy św.)
oraz gregorianki
(30 Mszy św. za zmarłych).
za wywoływanie naszych zdjęć.
Podatnik w zeznaniu ma prawo wskazać tylko jedną organizację,
na której konto będzie chciał przekazać 1% podatku.
Stąd w rozliczeniu rocznym, wystarczy wpisać w formularzu PIT, w odpowiedniej rubryce, dane
wybranej organizacji pożytku publicznego. Jako Salezjański Ośrodek Misyjny współpracujemy
z Salezjańską Fundacją Ku Mądrości.
Oto jej dane, jakie należy wpisać do formularza PIT:
Nazwa organizacji: Fundacja Ku Mądrości im. Dr Anny Dux
Numer wpisu do KRS: 0000156069
Numer rachunku bankowego: 82 1500 1663 1216 6006 2787 0000
Także w tym roku podatnik będzie mógł wpisać cel szczegółowy 1% (np. MISJE) w rubryce
o nazwie: „Informacje uzupełniające”.
Drodzy! Warto przekazywać 1 % podatku, bo to najprostszy sposób
wsparcia ważnych społecznie celów, a takim są misje. Nawet, jeśli jest to niewielka kwota,
warto ją przekazać, bo kiedy przekaże ją 10, 50 czy 100 osób, to otrzymana suma pozwoli przyjść
z konkretną pomocą wielu dzieciom i młodzieży w krajach misyjnych.
31
Misje
Salezjańskie
Jesteśmy powołani, aby dotrzeć do osób potrzebujących pomocy,
wielkodusznie dzieląc się dobrami ziemskimi z tymi,
którzy mają mniej szczęścia niż my.
Benedykt XVI na Cyprze

Podobne dokumenty

Zakończenie Roku Kapłańskiego

Zakończenie Roku Kapłańskiego w co angażujecie się sercem, myślą i finansowo, za co tutaj jesteśmy niezmiernie wdzięczni. Może myślicie, że misje to zawsze posmak przygody, radości, optymizmu. Ale jest też druga strona misji,

Bardziej szczegółowo

Salezjanie w Egipcie, kraju słońca i piramid

Salezjanie w Egipcie, kraju słońca i piramid Stróżów w Pizie. W  2004-2005 był duszpasterzem w sanktuarium Matki Bożej Wspomożycielki w Oświęcimiu i nauczycielem religii w szkole podstawowej. W  2005 r. wyjechał ponownie do Egiptu, gdzie prac...

Bardziej szczegółowo

Document 503938

Document 503938 Konto w euro: PKO BP O/XVI Warszawa PL69 1020 1169 0000 8502 0018 8714 swift code: BPKOPLPW Konto w USD: PKO BP O/XVI Warszawa PL53 1020 1169 0000 8602 0089 7926 swift code: BPKOPLPW Redaktor nacze...

Bardziej szczegółowo