18:00 - Sanktuarium Matki Bożej Miłosiernej
Transkrypt
18:00 - Sanktuarium Matki Bożej Miłosiernej
Głosił chrzest nawrócenia na odpuszcznie grzechów(Mk 1, 1-8) Początek Ewangelii o Jezusie Chrystusie, Synu Bożym. Jak jest napisane u proroka Izajasza: Oto Ja posyłam wysłańca mego przed Tobą; on przygotuje drogę Twoją. Głos wołającego na pustyni: Przygotujcie drogę Panu, Jemu prostujcie ścieżki. Wystąpił Jan Chrzciciel na pustyni i głosił chrzest nawrócenia na odpuszczenie grzechów. Ciągnęła do niego cała judzka kraina oraz wszyscy mieszkańcy Jerozolimy i przyjmowali od niego chrzest w rzece Jordan, wyznając /przy tym/ swe grzechy. Jan nosił odzienie z sierści wielbłądziej i pas skórzany około bioder, a żywił się szarańczą i miodem leśnym. I tak głosił: Idzie za mną mocniejszy ode mnie, a ja nie jestem godzien, aby się schylić i rozwiązać rzemyk u Jego sandałów. Ja chrzciłem was wodą, On zaś chrzcić was będzie Duchem Świętym. Głosił lepsze jutro. Nie lepsze dlatego, że Ameryka i Szwajcaria założą banki nad Wisłą, ale lepsze, bo ludzie będą dla siebie lepsi. Nie przyjdzie dobrobyt, lecz stworzymy dobrobyt. Uczynimy to przy pomocy Pana, który z nami zamieszka. Trzeba zbudować nowe drogi, nowe telefony, nowe koleje, mosty, trzeba zbudować nowy świat. Głosić Ewangelię to budować nową sieć komunikacyjną łączącą ludzkie serca. W dzisiejszej liturgii na pierwszy plan wysuwa się postać Jana Chrzciciela, proroka, który został posłany, aby przygotować drogę Mesjaszowi. Jego głos jest wołaniem "na pustyni", gdzie Jan przebywał i gdzie "skierowane zostało słowo Boże" do niego, czyniąc zeń zwiastuna Królestwa Bożego. Czyż i my nie powinniśmy przyjąć jego wezwania do nawrócenia, do skupienia, do wyrzeczenia - my, którzy żyjemy w epoce coraz bardziej narażonej na niebezpieczeństwo rozproszenia, wewnętrznego nieładu, kultu pozorów? Obraz "pustyni" kojarzy się odruchowo z samotnością, zagubieniem i lękiem, ale "pustynia" jest także opatrznościowym miejscem spotkania z Bogiem. Wołanie Jana Chrzciciela rozbrzmiewa z pokolenia na pokolenie: "Przygotujcie drogę Panu, prostujcie Jemu ścieżki". Jakże naglące i aktualne jest to wezwanie, zarówno dla każdego człowieka, jak i dla całych społeczeństw! Bóg chce zamieszkać wśród ludzi żyjących w każdym miejscu i w każdym czasie i wzywa ich do współpracy w dziele zbawienia. Co jednak mamy czynić? Odpowiada nam dzisiejsza liturgia: mamy "prostować" wypaczenia i niesprawiedliwości, "wypełniać" pustkę, która oznacza brak dobra, miłosierdzia, poszanowania i zrozumienia bliźnich; "zrównywać" przeszkody wzniesione przez pychę i przemoc; "wygładzać" to wszystko, co sprzeciwia się wolności i godności życia ludzkiego. Tylko w ten sposób można się naprawdę przygotować na święta Bożego Narodzenia. bł. Jan Paweł II To była trzecia nasza rozmowa w ciągu siedmiu miesięcy. Podczas niej usłyszałem wyznanie: „Odkryłem ze zdziwieniem, że grzeszę dlatego, iż nie dostrzegam sensu mego życia. Szukam grzechu, by przynajmniej jedna godzina miała ‘jakiś sens’. Szukam przeżyć erotycznych, szukam kieliszka, szukam towarzystwa do zabawy, by czymś wypełnić czas. Upływają lata. Wydaje mi się, że szukam sensu życia, że chcę robić coś wielkiego, ale ile razy staję przed jakimś zadaniem, nawet najwznioślejszym, prawie natychmiast stwierdzam, że ono nie ma sensu. Szukam i uciekam zarazem. To straszne. Grzeszę nie dlatego, że kocham grzech, ale dlatego, że chcę nadać ‘sens’ skrawkom mego życia. Po grzechu wiem, że oszukuję samego siebie. Jak wyjść z tej matni?” Oto trafna diagnoza człowieka kończącego studia. On już rozumie, że nawrócenie polega na dostrzeżeniu sensu swego życia. Wie, że gdyby ten sens odkrył, życie jego uległoby zasadniczej zmianie. Jak pomóc człowiekowi w takiej sytuacji? Jeśli jest on zamknięty w ciasnych granicach doczesności, pomoc jest wyjątkowo trudna. Doczesność może wygrywać jedynie ten, kto dysponuje dużą siłą przebicia. Tymczasem kryzys sensu życia atakuje człowieka w godzinie jego słabości, kiedy na nic nie ma najmniejszej ochoty. Prawie jedyną szansą w takiej sytuacji jest wciągnięcie na siłę danego człowieka w jakieś sensowne dzieło. Zaangażowany przynajmniej nie pogrąża się w swoich czarnych myślach, stopniowo może odnaleźć radość z czynienia dobra, a razem z nią i sens każdego dnia. Nieco łatwiejsza jest sytuacja wówczas, gdy dany człowiek zachował przynajmniej iskrę wiary. Kryzys sensu życia w wypadku wierzącego, jest bowiem ściśle połączony z kryzysem wiary, stąd nie występuje u ludzi o mocnej i żywej wierze. Jeśli jednak w sercu takiego człowieka jest iskra wiary, można ją stopniowo rozdmuchać i zamienić w płomyk, a to już wystarczy, by w jego świetle można było dostrzec sens chwili obecnej. Szczęśliwy taki człowiek, jeśli znajdzie się w pobliżu ludzi głęboko wierzących i jeśli ci swoją modlitwą i życzliwością pomogą mu ożywić wiarę. Chrześcijaństwo niesie ludzkości wezwanie do nawrócenia. Tych, którzy żyją wyłącznie dla doczesności, uświadamia, iż ona nie jest warta ludzkiego życia. Przed tymi, którzy nie dostrzegają żadnego sensu, usiłuje otworzyć perspektywę zaangażowania w budowę królestwa Bożego mającego wymiar wieczny. Adwent to szczególnie głośne wezwanie do nawrócenia. To czas wielkiego dziękczynienia Bogu za ukazanie sensu naszej ludzkiej egzystencji przez wcielenie Jego Jednorodzonego Syna. Równocześnie Adwent to czas wielkiej mobilizacji wszystkich wierzących celem maksymalnego wykorzystania dni spędzonych na ziemi i objawienia w swym środowisku radości z powodu poznania Bożego sensu życia. Samo wyjście wcześnie rano na roraty jest już znakiem tej duchowej mobilizacji i gotowości do wykorzystania rozpoczynającego się dnia dla współpracy z Bogiem w dziele budowania Jego królestwa. Słuchając wezwania Jana Chrzciciela: „Przygotujcie drogę Panu, prostujcie ścieżki dla Niego”, miejmy odwagę postawić pytanie o sens naszego życia. Jeśli jest on dla nas znany, jeśli precyzyjnie wiemy, w jaki sposób możemy wykorzystać w pełni dzień dzisiejszy, podziękujmy Bogu, bo już uczestniczymy w „przygotowaniu drogi Panu i w prostowaniu ścieżek dla Niego”. Obejmijmy zaś swoją modlitwą tych, którzy jeszcze nie dostrzegają sensu tej pracy, niech ich wiara wzrośnie na tyle, by ten sens dostrzegli. Jeśli zaś nie dostrzegamy sensu dzisiejszego dnia, a więc i sensu życia, zacznijmy wołać w stronę Boga, by nas wyzwolił z tych ciemności i zesłał światło, choćby w nikłym płomyku roratniej świecy. Niech w jego blasku dostrzeżemy bezsens grzechu i sens ewangelicznej drogi życia. Ks. Edward Staniek Matka Boża cierpliwie prowadzi nas na drogę nawrócenia. Metody, jakie proponuje, są bardzo proste. Powiedziała o nich w Lourdes w 1858 roku, cztery lata po uroczystym ogłoszeniu dogmatu o Niepokalanym Poczęciu. Są to modlitwa na Różańcu oraz czyny miłosierdzia. Maryja zachęcała Bernadettę, by przystępowała do Komunii i nigdy nie zapominała o powołaniu do świętości. Niepokalana pogłębiła w niej pragnienie nieba! Była dla niej dobra i wyrozumiała, jak prawdziwa matka zatroskana o losy swojego dziecka! Maryja jest niedoścignionym wzorem dla wspólnoty Kościoła. Ona uczy chrześcijan, jak mają stawać się słuchaczami Słowa Bożego. Zachęca nas do postawy czuwającej, do wewnętrznego wyciszenia, by w porę usłyszeć Słowo. Tylko wtedy można na nie odpowiedzieć w całkowitym zawierzeniu! Maryja pragnie być dla każdego ucznia Jezusa nauczycielką wiary. Matka Boża jest dla Ludu Bożego przewodniczką i Gwiazdą Nadziei, bo wskazuje drogę, która jest jeszcze przed nami! Ona uczy nas prostoty, jakiej sama doświadczała razem z Jezusem i Józefem w nazaretańskim domu. Maryja może być dla nas przykładem dyskretnej służby wobec naszych bliźnich potrzebujących pomocy. Widzimy Ją, jak z pośpiechem udaje się do Ain Karim, by pomóc Elżbiecie w czasie, gdy oczekiwała na narodziny św. Jana Chrzciciela. Maryja osłania wszystkich ochrzczonych tarczą swej niezawodnej opieki, broniąc nas przed zakusami Złego ducha! Niepokalana dodaje odwagi Kościołowi, by także we współczesnym świecie był wierny Jezusowej Ewangelii. Im trudniej ludziom odnaleźć sens życia w hałaśliwym i niespokojnym świecie, tym bardziej potrzeba gorliwych chrześcijan, którzy zakorzenieni są w Bogu i dlatego patrzą z nadzieją w przyszłość. Wierzący w Chrystusa mają żywą świadomość, że ich życie ma swój początek i kres w miłosiernym Bogu. Dlatego nie boją się przesadnie o swoją egzystencję i nie są skoncentrowani na sobie. Chętnie dzielą się dobrami materialnymi z innymi i nie żałują czasu spędzonego przy łóżku chorej czy samotnej osoby. Chrześcijanie powołani są, by razem z Maryją szukać, odnajdywać i wielbić Boga za dzieło zbawienia. Czynią to pośród duchowej walki (Ef 6, 1020), która trwa w świecie każdego dnia od nowa. Niepokalana walczy w tej wielkiej batalii o godność i zbawienie wieczne każdego człowieka. Czy możemy się ociągać, by razem z Nią zwyciężać zło i szatana, który czai się aby nas zgubić (por. 1 P 5, 8). Dobra Nowina o tajemnicy Niepokalanego Poczęcia naszej Pani i Królowej może być dla nas motywem, by z jeszcze większym niż dotąd entuzjazmem zaczerpnąć ze źródła Łaski idąc do spowiedzi i przystępując do Komunii świętej. Maryja uczy nas, jak uczynić z naszego życia harmonijną całość. Ona zaprasza nas, by odnajdywać źródło prawdy i piękna w Bogu. Przypomina nam, że dobre słowa – za którymi powinny iść także nasze czyny – rodzą się w ciszy serca uspokojonego przy kochającym nas Ojcu w niebie. Prośmy Maryję, byśmy tak jak Ona byli zapatrzeni w Boga. Błagajmy o dar czystego serca, wypełnionego pokojem i zasłuchanego w Boga, byśmy jak Matka Boża mogli „rodzić Słowo”, rodzić Jezusa. To Maryja może nam wyprosić łaskę jak być dzieckiem Bożym. Maryja będzie obecna w tych duchowych narodzinach w nas „człowieka nowego”. A wtedy, tak jak Ona, doświadczymy choćby cząstkę tajemnicy z Betlejem. Będziemy kontemplować Maryję pochyloną razem z Aniołami nad Dzieciątkiem. Zobaczymy zatroskanego i milczącego Józefa a także wszystkich świętych, dla których tajemnica Słowa, które stało się Ciałem, przemieniła ich życie jak np. stało się to w życiu św. Franciszka z Asyżu. Razem będziemy adorować Tego, który zstępuje dla nas, w nas i między nas. o. Marek Wójtowicz SJ 1. Dziś II Niedziela Adwentu i pierwsza niedziela PONIEDZIAŁEK – 5 GRUDNIA 8:00 † Hannę Karpińską –int.mieszkańcówTeodozjowa 10:00 † Mirosława i Stanisława (16 r. śm.) Majorów; Stanisława i Władysławę Bilskich 12:00 † Jana i Mariannę Goliszewskich 16:00 † Krystynę Walczak (16 r. śm.) 18:00 † BarbaręiAleksandraWielkopolaninzrodzicami WTOREK – 6 GRUDNIA 8:00 † Stanisławę i Wawrzyńca Rochmińskich; Helenę, Antoninę i Antoniego Melonów 10:00 † Helenę i Józefę Niewolskich; Artura i Bolesławę Wolskich 12:00 † Władysława Chrzanowskiego – int. siostry Jadwigi i bratowej Haliny 16:00 † ks. Dariusza Leszczyńskiego 18:00 † Tadeusza Grada (5 r. śm.) ŚRODA – 7 GRUDNIA 8:00 † Feliksa i Jadwigę Melonów 10:00 † Józefę, Franciszka i Władysława Łajszczaków 12:00 W intencji chorych 16:00 † Zofię Krzesak – int. Dyrekcji, Grona Pedagogicznego i pracowników Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych w Białej Rawskiej 18:00 Nowenna do Matki Bożej Miłosiernej CZWARTEK – 8 GRUDNIA 6:45 † Jana Nogańskiego z rodzicami 8:00 † Józefa i Helenę Pachnickich 10:00 † Mariannę i Bonifacego Tkaczyk 18:00 O zdrowie i Boże błogosławieństwo dla Księży posługujących w naszej parafii PIĄTEK – 9 GRUDNIA 6:45 † Sabinę, Helenę, Tadeusza Dopieralskich, Piotra Rojewskiego 7:30 Zofię Kornacką – int.zakładu pogrzebowego 18:00 † Zofię Krzesak – int. córki Izabeli z mężem Januszem i wnuczkiem Emilkiem 18:00 † Edwarda Wiśniewskiego (1 r. śm.) SOBOTA – 10 GRUDNIA 6:45 † Emilię, Piotra, Jana i Lucjana Hasikowskich 7:30 † Henrykę Zdzieszyńską – int. ucz. pogrzebu 18:00 † Antoninę Januszek (2 r. śm.) 20:00 † Jana Rutkowskiego – int. rodziny Domańskich, Hachułków i prawnuczka Tymka NIEDZIELA – 11 GRUDNIA 7:30 † Zofię i Michała Ziarkowskich z rodzicami 9:00 † Zofię i Stanisława Guzewskich z rodzicami 10:30 † Tomasza Tkaczyka (18 r. śm.) 12:00 Suma w intencji parafian 18:00 † Janinę i Antoniego Kowalskich miesiąca grudnia. 2. Gościmy dziś w naszej wspólnocie siostrę Renatę Beredę ze zgromadzenia Sióstr Miłosierdzia św. Wincentego a Paulo, która opowie nam o tzw. „Cudownym Medaliku” i przygotuje nas do duchowego przeżycia Uroczystości Niepokalanego poczęcia N.M.P. 3. Rozpoczynamy rekolekcje adwentowe, które poprowadzi Ks. Zbigniew Kaliński, wikariusz z par Niepokalanego Poczęcia N.M.P. w Rawie Mazowieckiej. Nauki rekolekcyjne będą głoszone dziś na wszystkich mszach świętych w Białej Rawskiej, w poniedziałek, wtorek i środę o godz. 8:00; 10:00; 12:00; 16:00 (dla dzieci i młodzieży) i o 18:00. W trakcie rekolekcji codzienną modlitwę różańcową odmówimy przed wieczorną Mszą św. o godz. 17:30. 4. W ramach rekolekcji w poniedziałek po Mszy św. o godz. 18:00 zapraszamy małżeństwa na film, którego tematem jest przezwyciężanie kryzysów małżeńskich i umacnianie wzajemnych więzi miłości w małżeństwie. 5. W środę dzień sakramentu pokuty. O godz. 12:00 w środę Msza św. z udzieleniem sakramentu chorych. W tym dniu także w godzinach przedpołudniowych księża odwiedzą chorych z posługą sakramentalną. Adresy osób chorych można zgłaszać w zakrystii. 6. Również w środę, w wigilię Uroczystości Niepokalanego Poczęcia N.M.P., na Mszy św. o godz. 16:00 dziewczęta z grupy Dzieci Maryi odnowią swoje przyrzeczenia i przyjmą do swego grona kolejne osoby. 7. W czwartek 8 grudnia przypada Uroczystość Niepokalanego Poczęcia N.M.P. Msze św. o godz. 6:45; 8:00; 10:00; 12:00 i 18:00. Przed wieczorną Mszą św. o godz. 17:30 nasz chór parafialny Adalbertus zaprasza na „Akatyst” – starodawną modlitwę maryjną pochodzącą z Kościoła obrządku wschodniego. 8. W najbliższą niedzielę 11 grudnia zapraszamy rodziców i dzieci z kl. II szkoły podstawowej na godz. 16:00 na kolejną Mszę św. i spotkanie przygotowujące do I Komunii św. 9. Także w niedzielę 11 grudnia o godz. 16:00 w MGOK-u odbędzie się koncert piosenek Starego Dobrego Małżeństwa w wykonaniu grupy „Dlaczego nie…” oraz promocja książki Ks. Pawła Muranowicza pt. „Między kryzysem, a nadzieją wzrostu”. W imieniu organizatorów i autora serdecznie zapraszamy. 10. W ostatnim tygodniu pożegnaliśmy zmarłą ś.p. † Genowefę Dziedzic (l. 81) z Teodozjowa.