http://forum.krucjata.org.pl

Transkrypt

http://forum.krucjata.org.pl
O
to męska postać, od której
bije moc przepełniona harmonią i proporcją. Postać,
której cielesny wigor zdaje się być
nasycony silną i jaśniejącą obecnością
wielkiej duszy. Postać o wyraźnych i zrównoważonych rysach
twarzy.
Przystojna? Bez wątpienia.
Ale niemal brak czasu by analizować jej fizyczne piękno, gdyż
głębokie spojrzenie – równocześnie poważne, jasne, zamyślone, doniosłe i delikatne – tak
przykuwa uwagę, że ciężko jest
ją zwrócić na cokolwiek innego.
Oto spojrzenie myśliciela
i człowieka czynu. Myśliciela,
który sięga z najwyższych szczytów filozofii i teologii. Człowieka czynu, który twardo stąpa po
ziemi i posiada głęboki wgląd
w ludzi, rzeczy oraz wydarzenia. W spojrzeniu dostrzegamy
nutę melancholii i jednoczesnej
pewności. Linia ust sugeruje
energię. Natomiast cała postać
charakteryzuje się wzniosłością
i szlachetnością. Ręce zdają się
wydawać komendę…
Wszystko w tym nadzwyczajnym człowieku ukazuje
nam wojownika, który nie ma
złudzeń co do świata, który w stosunku do niego przyjmuje zdecydowane stanowisko i który jest gotowy na
wszystkie bitwy życia. To wszystko
zdaje się być rozjaśnione subtelnością wyrazu twarzy i arystokratyczną
uprzejmością, która pozwala nam uj-
rzeć szlachetny i dyplomatyczny charakter opisywanego człowieka.
Właśnie tak bogata była osobowość
tego, który w tym życiu nazywał się
Rafael kardynał Merry del Val, arcybi-
skup tytularny Nicei; Sekretarz Stanu
papieża św. Piusa X.
Wywodząc się z arystokratycznej
linii, był synem markiza Merry del Val
i hrabiny Zuluety, a w jego żyłach płynęła znamienita krew z różnych krajów
Europy: Hiszpanii, Anglii i Holandii.
Poświęcił
się
służbie Kościołowi, przyjmując święcenia kapłańskie i otrzymując pełnię kapłaństwa.
W związku z tym nie stracił jednak
n
naturalnych talentów, ale raczej
jje uwznioślił, gdyż szczególną
cechą łaski nie jest niszczenie natury, ale uwznioślanie i uświęcanie jej. Jego głęboka mądrość
wyrosła z gorącej wiary i godnej
podziwu pobożności. Jego siła
b
była wyrazem nadprzyrodzonego umiarkowania. Jego godność
b
była owocem głębokiej świadomości szacunku, na jaki zasłużył z tak wielu naturalnych,
a przede wszystkim nadprzyrodzonych powodów.
W epoce, w której dmą wiatry prostactwa, usiłujące nawet
zanurzyć kapłaństwo w miern
ności
– chwaląc wedle panującej
ideologii niegodny, prostacki
i zeświecczony kler – szlachetna
figura kardynała Merry del Val
stanowi godny podziwu model nadprzyrodzonej godności,
która dobrze ilustruje niewysłowioną godność kapłana Kościoła Bożego. Ta godność może
lśnić nie tylko w prałacie takim
j
jak
Rafael Merry de Val, ale
także w najskromniejszym wikarym
z małego miasteczka.
Plinio Corrêa de Oliveira
Na podstawie „Dostojna godność harmonijnym
uzupełnieniem pokory”
Zainteresował cię artykuł? Masz pytanie? Podyskutuj!
Serdecznie zapraszamy na nasze forum:
http://forum.krucjata.org.pl
Fundacja Instytut Edukacji Społecznej
i Religijnej im. Księdza Piotra Skargi
Kraków, ul. Augustiańska 28
tel. 012 423 44 23
Biuletyn Rycerz Lepanto
e-mail: [email protected]
Redagują: Arkadiusz Stelmach, Adam Kowalik, Grzegorz Pabijan, Wojciech Duszyński, Bartosz Wesołowski, Piotr
T. Waszkiewicz
rycerz Lepanto 2 (23) 2009 – str. 12

Podobne dokumenty