Kto nie lubi języka polskiego?

Transkrypt

Kto nie lubi języka polskiego?
6
Jak uczyć – nauczyciel mistrz i przewodnik
Kto nie lubi języka
polskiego?
Krótka refleksja na temat postaw i błędów językowych
Zakład Antropologii Literatury i Edukacji Polonistycznej
Instytutu Literatury Polskiej UMK w Toruniu
Konstytutywną cechą kultury osobistej jest dbałość o poprawność, stosowność i piękno wypowiedzi: wszak język
(użyty w konkretnej sytuacji i zgodny z obowiązującymi
zasadami normatywnymi) świadczy o nadawcy; nie oznacza to jednak, jakoby zawsze poświadczał jego status społeczny – niekiedy nawet doskonale wykształceni znawcy
przedmiotu kaleczą język: utrwalone, rzadko (lub nigdy)
poprawiane błędy językowe stają się dla nich normą,
a wzorzec novum, które trudno zaakceptować. Zaniedbane doskonalenie umiejętności właściwego i starannego wysławiania się skutkuje zubożeniem języka, nadużywaniem
(i rozpowszechnianiem) form niepoprawnych, aprobowaniem ekonomii języka i zapożyczeń, a ostatecznie obojętnością, która przejawia się tym, aby powiedzieć coś, ale
niekoniecznie dobrze, ładnie i na temat.
Nauczyciel polonista znajduje się w wyjątkowej sytuacji:
przygotowanie teoretyczne z zakresu gramatyki przyczynia
się do tego, że wie on, jak mówić, potrafi wyjaśnić mechanizm powstawania błędów językowych, obserwuje zmiany
zachodzące w języku, określa i ocenia kierunek dokonujących się przeobrażeń. Trzeba jednak podkreślić, że przypominanie, na czym polega kultura języka i wypowiedzi oraz
dlaczego winna być ważna dla rodzimego użytkownika, musi
odbywać się nie tylko na lekcjach języka polskiego. Korekta
językowa − upominanie się o właściwy dobór słownictwa,
przekonywanie o konieczności samokontroli − powinna
dokonywać się przy współpracy szkoły i rodzinnego domu,
nauczyciela polonisty i nauczycieli innych przedmiotów. Ta
z kolei jest możliwa tylko wtedy, gdy druga strona sama nie
popełnia błędów rugowanych przez pierwszą.
Trudno zaprzeczyć, jakoby młody wychowanek (albo szerzej: dziecko/młodzież) nie słyszał, co dzieje się wokół niego
– postawa rodzica/nauczyciela wobec języka kształtuje jego
osobiste przekonanie o obowiązku dbałości (lub nie) o język. Andrzej Markowski w pracy Kultura języka polskiego.
Teoria. Zagadnienia leksykalne1 wyróżnił siedem podstawowych (pomija w tym miejscu wewnętrzne podziały) postaw
wobec języka – przedstawiam je w tabelach2 i uzupełniam
o uwagi na temat relacji, jaka zachodzi między konkretnym
stosunkiem do zagadnień polszczyzny a popularnością wybranych błędów językowych3. Jednocześnie zaznaczam, że
1
A. Markowski, Kultura języka polskiego. Teoria. Zagadnienia leksykalne, Warszawa 2006, s. 126−140.
2
Zestawione w tabeli cechy (tu: ujęcie syntetyczne) zostały wyróżnione na podstawie lektury dłuższego opisu każdej z postaw
– zob. tamże.
3
Zwracam uwagę na problem wybranych błędów językowych,
zasłyszanych wśród uczniów i nauczycieli podczas udziału w zajęciach i obserwacji wybranych lekcji.
Polski w praktyce
FOT. Fotolia
Aleksandra Stolarczyk,
Kształcenie polonistyczne
kolejność prezentowanych tu postaw odbiega od tej, jaką
przyjął autor taksonomii. Powodem zmiany jest próba usystematyzowania postaw, którymi powinien odznaczać się
pedagog nauczający właściwych zachowań i wychowujący
oraz, co najważniejsze, wzorowy użytkownik języka, świadomy tego, że należy reagować na każde (nieświadome
z punktu widzenia ucznia) kalanie ojczystej mowy.
Tabela 1
POSTAWA
CHARAKTERYSTYKA
PERFEKCJONIZM

przekonanie o obowiązku
jednoznacznego wykorzystania
elementów językowych (= język
jako precyzyjne narzędzie opisu
i wyrażania) – „nie” dla
wyjątków i innowacji
Nauczyciel to weryfikator i kodyfikator norm – powinien znać właściwe znaczenie słownictwa, aby uniknąć
intuicyjnego definiowania, stosowania i, ostatecznie, rozpowszechniania niepoprawnych połączeń leksykalnych.
Przykład: przymiotnik wpływowy, któremu przypisuje
się znaczenie4:
1.*‘ulega czyimś sugestiom’,
2. *‘nie ma własnego zdania, zależny od innych’,
3. rzadziej: ‘mający wpływ na coś, wiele znaczący’5.
Zatarcie wyraźnej granicy między wpływającym a ulegającym wpływom jest najczęściej nieświadome, zwłaszcza dla
osoby, która traktuje język wyłącznie jako narzędzie opisu,
a nie jako wartość, która nakazuje głęboką refleksję nad
dychotomią: asocjacja dźwiękowa – znaczenie. Remedium
może okazać się uwaga znawcy: umiejętne upomnienie (np.
jeśli błąd popełnia kolega nauczyciel – przytoczenie anegdoty lekcyjnej – odbiorca powinien zauważyć, że tak jak
uczeń – bohater opowieści – mówi niepoprawnie) lub zachęcenie do przeglądania słowników w celu poszukiwania
i sprawdzania wybranych form (usystematyzowania wiedzy
podanej w wątpliwość). Lektura pozycji traktujących o poprawności językowej może okazać się naprawdę przyjemna,
pod warunkiem że uczący się, a jest nim także nauczyciel –
w jego profesję wpisany jest bowiem obowiązek rozwijania
zdolności, kształcenia, pozyskiwania wiedzy interdyscyplinarnej – podejmą trud poznania z dobrej woli.
Tabela 2
POSTAWA
CHARAKTERYSTYKA
RACJONALISTYCZNA

świadomość językowa
(= intuicyjna lub naukowa
znajomość zachodzących
procesów)
Osoba, która ją uosabia, pozostanie czujna m.in. na
formy adresatywne i tak częsty, nie tylko w wypowie4
Asteryskiem (*) oznaczam błąd.
5
Por. hasło wpływowy w: Nowy słownik języka polskiego, pod red.
E. Sobol, Warszawa 2002, s. 1145.
Polski w praktyce
7
dziach młodszych uczniów, błąd fleksyjny proszę panią
zastępujący proszę pani. Wiedza o formie przypadka,
z którym łączy się proszę (zależne od kontekstu sytuacyjnego), pozwala zareagować, poprawić i wyjaśnić mechanizm powstania błędu:
Schemat 1
prosić kogoś o coś → np. Proszę panią o książkę.
proszę (kogo?) → panią (przypadek: B.)
proszę pani → zwrot do adresata; pani (przypadek:
W., równokształtny – por. D., C., Ms.)
Tabela 3
POSTAWA
CHARAKTERYSTYKA
PURYZM

emocje (= nacechowane
emocjonalnie przekonanie o wartości
języka) → wyjątkowa (przesadna)
dbałość o język (tu: negatywny
stosunek do zmian, modyfikacji,
przekształceń, zapożyczeń), inaczej:
„dobre to, co polskie”
Nauczyciel nie może pozostać obojętny na dokonujące się wokół niego przemiany – musi nieustannie stać
na straży, a zawodowa konieczność bycia czujnym oznacza tu sztukę dyskusji o pokoleniowych różnicach (relacja nauczyciel – uczeń). Nadużywanie anglicyzmów, np.
tak popularne wśród uczniów OK na oznaczenie zgody
(pol. tak, dobrze, oczywiście) jest dzisiaj czymś modnym
i powszechnie aprobowanym. Nie brakuje wszak samych
nauczycieli, którzy − w kontaktach nieoficjalnych, poza
murami szkoły (a może i w samym pokoju nauczycielskim) − wykorzystują zapożyczenia.
Nauczyciel purysta niejako tropi błędy (i zapożyczenia
właśnie), mówi o nich, nieustannie je poprawia. Nie ma
w tym nic złego – muszę przyznać, że sama często zastanawiam się, dlaczego mój odbiorca „nie mówi po polsku”,
ale należy pamiętać, że nie każda sytuacja to odpowiedni
moment do popisywania się swoją erudycją i mądrością
językową. Niekiedy trzeba zachować milczenie, pouczyć
z dobrodusznym uśmiechem, a czasami wycofać się. Ocena sytuacji komunikacyjnej musi poprzedzić ocenę języka
rozmówcy – nauczyciel nie może pozwolić sobie na to,
aby uczeń odpowiadał mu OK (sam też nie powinien tak
mówić przy podopiecznych). Czy powinien jednak jako
osoba trzecia poprawiać i ganić uczniów rozmawiających
(a więc tu niejako także podsłuchiwanych) ze sobą na
szkolnym korytarzu?
Tabela 4
POSTAWA
CHARAKTERYSTYKA
Logizowanie

zgodność języka z potocznym
obrazem świata
W tym miejscu pragnę zwrócić uwagę na szerzące
się wśród użytkowników języka pleonazmy. Skoro język
powinien pełnić funkcję swoistego lustra dla fizykalnego,
8
Jak uczyć – nauczyciel mistrz i przewodnik
materialnego świata, należy rugować z niego wszelkie
sformułowania, które tę rzeczywistość dublują. Popularna
wśród uczniów godzina czasu (np. do końca wszystkich
lekcji), a wśród nauczycieli minuta czasu (np. do końca
wykonania zadania) to podwojenie kategorii czasu wyrażonej explicite w godzinie i minucie oraz implicite w konkretnym słowie. Uczeń łączy słowa i buduje zdania na
wzór zasłyszanych. Uniknięcie wskazanego typu błędów
jest możliwe tylko wtedy, gdy mówiący sformułuje przekaz z rozwagą; wypowiadanie się nie może bowiem być
pozbawione metarefleksji nad komunikatem, który stanowi centrum porozumiewania się.
Tabela 5
POSTAWA
CHARAKTERYSTYKA
liberalizm

akceptacja i tolerancja (= językowa
wyrozumiałość) dla innowacji
językowych, form nieregularnych,
regionalizmów; w postaci skrajnej jako
leseferyzm (= pełne zrozumienie dla
zmian dokonujących się w języku,
społecznie aprobowanych)
To, co powszechnie akceptowane, nie zawsze jest poprawne. Wystarczy przyjrzeć się bliżej rozpowszechnionemu odnośnie (czegoś) zamiast odnośnie do (czegoś). Pominięcie przyimka wynika najprawdopodobniej, znowu,
z niewiedzy użytkowników. Postawę liberalną (niepożądaną dla edukacji) przyjmują także te osoby, które stosują
dopuszczalną (ale nie wzorcową) normę akcentowania
form czasownikowych pierwszej, drugiej i trzeciej osoby
liczby pojedynczej i mnogiej trybu przypuszczającego,
pierwszej i drugiej osoby liczby mnogiej czasu przeszłego,
liczebników zakończonych na -kroć, -sta, -set oraz przesuwają sylabę akcentowaną z czwartej lub trzeciej6 na
przedostatnią. Powszechność akcentu paroksytonicznego
jest dziś tak popularna, że niektórzy zaakcentują zgłoskę
drugą od końca nawet w zapożyczeniach zakończonych
na -yka/-ika7. Nauczyciel powinien wiedzieć, jakie formy
są aprobowane przez uzus, ale sam jest zawsze zobowiązany do tego, aby propagować normę wzorcową.
Tabela 6
POSTAWA
CHARAKTERYSTYKA
NATURALNA 
język ma charakter naturalny,
spontaniczny (= istnieje tu i teraz,
refleksja jest zbędna)
Przejawem takiej postawy jest m.in. tworzenie form
nieregularnych na wzór innych, systemowych. Jest ona
typowa zwłaszcza dla młodych adeptów języka, którzy
dopiero kształtują swoją postawę wobec niego. Tylko językowy trening (nomen omen spontaniczny, przy sprzy6
Por. poprawne akcentowanie wyrazów typu: przeczytalibyśmy,
zrobilibyście, wzięłabym, narysowałbyś, napisałby, krzyczeliśmy,
przyjechaliście, siedmiokroć, osiemset, czterysta.
7
Wskazuję na najpopularniejsze odstępstwa od normy.
jającej ku temu okazji – sytuacji, która wymaga reakcji)
pozwala wyeliminować błędy. Od samego początku
należy więc zwalczać powstające na wzór nieść i wieźć
*wziąść albo *wziąźć (trzeba zapisać na tablicy właściwe
wziąć i przećwiczyć wymowę) lub wzorowane na paradygmacie odmiany żeńskiej (por. np. przyjęła, przyjęłaś)
niepoprawne formy czasowników męskich typu *przyjęłem, *przyjęłeś.
Tabela 7
POSTAWA
CHARAKTERYSTYKA
INDYFERENTYZM 
obojętność wobec zagadnień
językowych – język nie jest
wartością; w postaci skrajnej
jako abnegacja (= obojętność
świadoma)
Przy okazji wskazania powyższej postawy pragnę poświęcić kilka słów problemowi wyczytywania danych
osobowych ucznia i, szerzej, zwracania się do podopiecznych. Porządek stosowany w zapisie dziennikowym
(nazwisko, a po nim imię) został przyjęty wyłącznie ze
względów pragmatycznych, ponieważ ułatwia wyszukanie konkretnego ucznia na liście obecności. Nauczyciel
powinien jednak, gdy odczytuje listę głośno lub przy
każdej kolejnej okazji, gdy oficjalnie (podanie imienia
i nazwiska jest umotywowane sytuacją; na lekcji pedagog najczęściej wywołuje ucznia po imieniu) zwraca się
do wychowanka, zmienić porządek i zawsze pamiętać
o imieniu – swoistym znaku, dzięki któremu dana osoba
nie jest już anonimowa.
Niekiedy bardzo trudno wskazać linię demarkacyjną
pomiędzy wskazanymi postawami: nie będzie nadużyciem przyjęcie, że postawa naturalna oscyluje na granicy
indyferentyzmu, gdyż godząc się i aprobując dosłownie
wszystko, wyraża negatywne stanowisko osoby ją uosabiającej – brak zainteresowania tym, co dzieje się wokół
niej, a co sama współtworzy jako konkretne „ja” usytuowane w grupie i w kulturze. Pamiętając o tym, że
współczesna szkoła jest zawieszona pomiędzy tradycją
a nowoczesnością oraz że musi wybierać między dobrem niewymiernym ucznia a przygotowaniem do egzaminu zewnętrznego, trzeba podkreślić, jak ważne jest,
aby nigdy nie dała przyzwolenia na jawną dewaluację
języka, który stanowi o kondycji umysłowej i tożsamości
jego użytkownika.
BIBLIOGRAFIA
1. Markowski A., Kultura języka polskiego. Teoria. Zagadnienia leksykalne, Warszawa 2006.
2. Nowy słownik języka polskiego, pod red. E. Sobol, Warszawa
2002.
3. Nowy słownik poprawnej polszczyzny, pod red. A. Markowskiego, Warszawa 2003.
4. Polszczyzna na co dzień, pod red. M. Bańki, Warszawa 2006.
Polski w praktyce