Nr 22 - Emaus

Transkrypt

Nr 22 - Emaus
1
22
PARAFIA ŚW. STANISŁAWA BPA W SUBKOWACH
NR 10 PAŹDZIERNIK 2001
Dekanat Tczewski
Wicedziekan
Ks. Prałat Piotr Wysga
Dziekan
Ks. Prałat Stanisław Cieniewicz
Ojciec duchowny dekanatu
Ks. Kanonik Tadeusz Falkowski
Parafie dekanatu
Tczew Par.NMPanny Matki Kościoła - 19.400 wiernych
proboszcz Ks.Prałat St.Cieniewicz
wikariusze: Ks.Janusz Gojke
Ks.Andrzej Piernikarczyk
Ks.Rafał Witta
Ks.Andrzej Kubisz
Ks.Sławomir Mowiński
Par.Podwyższenia Krzyża
Świętego - 19.000 wiernych
proboszcz
Ks.Prałat Piotr Wysga
wikariusze:
Ks.Andrzej Danielski
Ks.Krzysztof Niemczyk
Ks.Mariusz Stalka
Ks.Marcin Czecholiński
Ks.Franciszek Pielecki
Par.Świętego Józefa - wiernych 15.400
proboszcz
Ks.Prałat Antoni Dunajski
wikariusze:
Ks.Tomasz Huzarek
Ks.Marek Szczepanik
Ks.Mariusz Herold
Ks.Tadeusz Galikowski
Księża emeryci: Ks.Franciszek Rzoska
Ks.Krzysztof Nagórski
Par.Św.Maksymiliana Marii Kolbego - 2500 wiernych
proboszcz Ks.Mieczysław Więckowski
wikariusz Ks.Tomasz Osmałek
Par.Świętego Franciszka z Asyżu - 1500 wiernych
proboszcz Ks.Jan Buk
Gorzędziej - Parafia Św.Wojciecha
- 730 wiernych
proboszcz o.Szymon Plewa OCD
o.Stanisław Plewa OCD
o.Julian Ilwicki OCD
brat Grzegorz Loksztejn
Lubiszewo- Parafia Świętej Trójcy
- 1400 wiernych
proboszcz Ks.Roman Misiak
Miłobądz - Parafia Macierzyństwa
N.Maryi Panny - 2.030 wiernych
proboszcz Ks.Kanonik Tadeusz Falkowski
Subkowy - Parafia Św.Stanisława
Biskupa i Męczennika - 4.100 wiernych
proboszcz Ks.Feliks Kamecki
wikariusz Ks.Jacek Giełdon
Swarożyn - Parafia Świętego Andrzeja Boboli - 2420 wiernych
proboszcz Ks.Kanonik
Edmund Kullas
Turze -Parafia Matki Bożej Nieustającej Pomocy - wiernych 1800
p r o b o s z c z Ks.Mirosław Przechowski
2
postrzegającym rodzinę Kwiatków jako jedną z tych, która nie
zagubiła busoli, nie ma przeto
problemu z kierunkiem i celem
ziemskiej wędrówki. Jak Wam
się udaje budować życie w harmonii z Bogiem i ludźmi?
Wątpliwości, niepewność, problemy często są obecne w naszym
życiu. Myślę, że ważne jest, aby
mieć stałe, niezmienne punkty poparcia, do których można odnieść
to wszystko, co dzieje się wokół
nas. Nasze punkty to Kościół, ro-
Kiedy dwoje młodych, wySzkoła w Małej Słońcy od niekształconych ludzi, mam na mydawna może pochwalić się salą
śli Pana i Pańska żonę, zaszywa
komputerową. W jaki sposób
się na wsi i to jeszcze takiej "dazdobywa się środki na taki cel?
leko od szosy" to nawet ci najSzuka się ludzi z wielkim sercem,
bardziej obojętni zadają sobie
no i z pewnymi możliwościami.
pytanie, co ich tu przyniosło?
Czy nie wywołuje u Pana uczucia
Padają wtedy słowa o posłannicniepokoju to, że w dzisiejszej szkotwie, spełnieniu woli Bożej. Jaka
le bardziej liczy się sprzęt, wyposajest prawda, Panie Marceli?
żenie niż charyzmat nauczyciela?
Prawda jest bardziej prozaiczna.
Myślę, że nie jest tak do końca.
Byliśmy po szkołach, na progu
Owszem sprzęt jest ważny, bo żyjewspólnego życia, praca na wsi zamy w epoce techniki i byłoby głupopewniała nam własny dach nad głotą nie korzystać z tych udogodnień,
wą. Początkowo był to wyniekiedy jest to wręcz niemożlinajmowany pokój,
we. Jednak nauczyciel
Wywiad
później mieszkama swoje miejsce i zaz Marcelim Kwiatkiem
nie służbowe.
danie do spełnienia,
dyrektorem
Ostateczną denawet w najnowoczeSzkoły
Podstawowej
cyzję podjęliśmy
śniejszej szkole, jest to
w
Małej
Słońcy
po moim powrocie z
rzecz oczywista.
wojska. Był to przemyślany, w
Egzamin dla szóstoklasistów
pełni świadomy krok w naszym ży- dzina, tradycja. Ważna jest także wywołał w kraju wiele kontrociu. Znaliśmy już wtedy trudności i umiejętność słuchania innych.
wersji. Co sądzi Pan o tym sporadości tego zawodu i życia na wsi.
Zazdrośnicy twierdzą jednak, sobie badania poziomu wiedzy?
Proszę opowiedzieć czytelni- że w tym pełnym chaosu świecie
Egzamin określa poziom zdobykom "Emaus" o początkach żyć w zgodzie z dekalogiem nie tej wiedzy ucznia i to takiego, który
Waszego pobytu w gminie Sub- sposób. Jeżeli ktoś za takiego potrafi zapanować nad swoimi nerkowy, o porażkach, sukcesach, prawego uchodzi, to znaczy jest wami. Niestety, w żaden sposób nie
wątpliwościach i nadziei.
dobrym aktorem. Jak by Pan mierzy pracy szkoły. Im mniej zdolPracę rozpoczęliśmy we wrze- przekonał tych niedowiarków, ny i aktywny uczeń, tym cięższa praśniu 1984 roku. Żona jako nauczy- współczesnych "Tomaszów"?
ca i mniejsze jej efekty.
cielka nauczania początkowego w
Zawsze są wpadki, tego się nie
Czy może Pan podać, ilu absolSP w Małym Garcu, ja jako na- uniknie, najważniejsza jest wola wentów szkoły w Małej Słońcy
uczyciel fizyki i matematyki w SP walki.
ukończyło w ostatnich dziesięciu
w Małej Słońcy. Mieszkaliśmy w
Również i na płaszczyźnie za- latach studia?
Subkowach u państwa Teresy i Je- wodowej odnosi Pan sukcesy.
Niestety, tylko w przybliżeniu,
rzego Piotrowskich. Ten czas Jako Dyrektor Szkoły Podstawo- gdyż z nie wszystkimi absolwentawspominamy zawsze ciepło i mile. wej w Małej Słońcy zdołał Pan mi utrzymuję kontakty, ponadto, i to
Później było mieszkanie służbowe przekonać Zarząd i Radę Gminy jest pocieszające, są osoby które
w M. Garcu, które dzisiaj jest na- do rozbudowy swojej szkoły i to kończyły zawodówkę i po przerwie
szą własnością. Mamy trzy wspa- w okresie, kiedy większość środ- kontynuują naukę, nawet zaoczne
niałe córki i pracę dającą satysfak- ków na inwestycje pochłania bu- studia. Odpowiadając na pytanie,
cję. To wszystko mieścimy w ka- dowa szkoły w Subkowach. Przy- jest to 11 osób.
tegorii sukcesu. Niepokoi nas znaję, że wyczyn to nie lada.
Jakie jeszcze sprawy spędzaprzyszłość młodzieży, także właCieszę się, że jest to tak postrze- ją sen z dyrektorskich oczu?
snych dzieci, gdyż wydaje się, że gane, jednak przede wszystkim doMiędzy innymi małe pieniądze na
czas obecny jest trudniejszy od brze świadczy o decydentach. Za- oświatę.
czasu naszej młodości.
rząd i Radę Gminy stanowią ludzie
Dziękuję.
Nie jestem pewnie wyjątkiem otwarci na potrzeby społeczeństwa.
Sz.R.
3
Spotkania z Maryją
LICHEŃ
(CZ.2)
Sanktuarium Bolesnej Królowej Polski, położone 10 km na północ od granic Konina jest licznie odwiedzane przez pielgrzymów, zwłaszcza w rocznicę objawienia.
Największy rozkwit sanktuarium nastąpił w 1949 roku, kiedy zostało przejęte przez
ojców marianów. Cudowny obraz otoczony czcią i miłością był coraz bardziej znany
z licznych uzdrowień. Dlatego w roku 1967 został ukoronowany przez prymasa
Stefana Wyszyńskiego w obecności 150 tysięcy pielgrzymów. Dzisiaj Licheń należy
do najliczniej odwiedzanych sanktuariów w Polsce( w roku 1999 przybyło tu około 2
mln. pątników). Stąd też wzięła się nazwa "Nowa Częstochowa" lub "Częstochowa
Północy". Najznamienitszym pielgrzymem odwiedzającym Matkę Bożą Licheńską
był z pewnością papież Jan Paweł II. W ostatnich latach jednocześnie z kultem
maryjnym rozwija się tu również kult Męki Pańskiej. Z pewnością przyczyniło się do
tego wybudowanie Golgoty z Drogą
Krzyżową, która jest nieodłączną częścią trasy pielgrzymkowej. Obecnie w
Licheniu trwa budowa nowej bazyliki.
Stanowi ona wotum dziękczynno-błagalne narodu polskiego na jubileusz
2000 roku. Jest to odpowiedź na Orędzie Matki Bożej Licheńskiej: "Prędzej
czy później będzie wybudowany na
tym miejscu wspaniały kościół ku Mej
Czci. Jeżeli nie postawią go ludzie, aniołów przyślę i oni wybudują". Będzie to
największa świątynia w Polsce i jedna
z największych w świecie. W swej formie architektonicznej nawiązuje do Bazyliki Św. Piotra w Rzymie. Już niedługo będzie mogła pomieścić liczną rzeszę wiernych pragnących spotkać się z Matką Licheńską, aby w swoich modlitwach podzielić się z Nią radościami i smutkami.
Opracowała J. Kołodziejska
IV TYDZIEŃ KULTURY CHRZEŚCIJAŃSKIEJ
w Subkowach 11 - 16 XI 2001
NIEDZIELA 11 XI g. 1500 w kościele w Subkowach l Mszę św. odprawi i konferencję wygłosi Ks. Dr Dariusz Drążek, profesor z Wyższego Seminarium Duchownego w
Pelplinie l występ chóru parafialnego "Andante" l g.1600 w GOKSiR - akademia z
okazji Święta Niepodległości przygotowana przez uczniów szkoły w Małej Słońcy l
otwarcie wystawy "Kardynał Stefan Wyszyński" (wypożyczonej z Tczewa)
PONIEDZIAŁEK 12 XI g. 1800 GOKSiRl spektakl o Prymasie Tysiąclecia przygotowany przez młodzież z Technikum Mechanicznego z Tczewa pod kierunkiem mgr
Zyty Dejna-Wańskiej l spotkanie z lekarzami K.i M.Leszczyńskimi
WTOREK 13 XI g. 1800 GOKSiR l występ małych artystów, m. in. Marty Tomczyńskiej z M. Garca l Ks. mgr Sławomir Decowski z Gdyni: promocja ksiażki "Przeszedł dobrze czyniąc - Ks. Henryk Mross"
ŚRODA 14 XI g.1800 GOKSiRl Dzień Seniora przygotowany przez Klub Seniora
w Subkowach l występy artystyczne l spotkanie z lekarzami K. i M. Leszczyńskimi
/zapraszamy szczególnie osoby starsze/
CZWARTEK 15 XI g. 1800 GOKSiRlWyższe Seminarium Duchowne w Pelplinie
obchodzi 350.lecie istnienia: o uczelni, o powołaniu, o dniu powszednim opowiadają
Ks. prof. Zbigniew Rutkowski i klerycy
PIĄTEK 16 XI - wyjazd autokarem do kina na film „Quo vadis” - jeżeli zbierze się
40 osób l można zapisywać się w GOKSiR po 28 października, w godzinach otwarcia placówki. Opłata za bilet i przejazd 20 zł.
ORGANIZATOR JUŻ CZWARTEGO TYGODNIA
KULTURY CHRZEŚCIJAŃSKIEJ
PARAFIALNY ODDZIAŁ AKCJI KATOLICKIEJ W SUBKOWACH
ZAPRASZA
16.10.1978 r. Godzina 1920. Balkon Bazyliki
św.Piotra w Rzymie.
Na dole- na Placu św.Piotra 200 tysięcy
wiernych.
PIERWSZE SŁOWA NOWEGO PAPIEŻA
/wypowiedziane w języku włoskim/
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!
Najdrożsi Bracia i Siostry !
Jesteśmy jeszcze wszyscy pogrążeni w bólu
po śmierci ukochanego Papieża, Jana Pawła I. I oto najczcigodniejsi kardynałowie
powołali nowego biskupa Rzymu. Wezwali
go z kraju dalekiego. Dalekiego, ale zawsze
tak bliskiego przez wspólnotę wiary i tradycji chrześcijańskiej.
Bałem się przyjąć ten wybór, ale zrobiłem
to w duchu posłuszeństwa Panu naszemu
Jezusowi Chrystusowi i w całkowitym zaufaniu do Jego Matki, Najświętszej Maryi Panny.
Nie wiem, czy będę umiał dobrze wysłowić się w waszym ... naszym języku włoskim.
Gdybym się pomylił, poprawcie mnie.
Oto staję przed wami, aby wyznać naszą
wspólną wiarę, naszą nadzieję i naszą ufność w Matkę Chrystusa i Matkę Kościoła,
a także rozpocząć od nowa tę drogę historii
i Kościoła - rozpocząć z pomocą Boga i z
pomocą ludzi.
/po tych słowach Papież odśpiewał swym
silnym barytonem modlitwę, udzielając na
końcu błogosławieństwa Urbi et Orbi (miastu
i światu):
IN NOMINE PATRIS, ET FILII, ET
SPITITUS SANCTI.
4
Listopadowa zaduma
Uroczystość Wszystkich Świętych i Dzień Zaduszny
W całej Polsce 1 i 2 listopada przez
wszystkie cmentarze przechodzą rzesze ludzi odwiedzających groby swych bliskich. W tych dniach na grobach płoną
znicze, składa się kwiaty. Rzadko zdarzają się groby zaniedbane, bez zieleni i lampek. Jeżeli brakuje bliskich, ręce przypadkowych przechodniów zamiotą opadłe liście, położą jesienny kwiat i zapalą znicz.
Obyczaj bowiem nakazuje zapalić światło na grobach bezimiennych, polnych i
leśnych mogiłach żołnierskich, powstańczych kwaterach , na miejscach straceń,
w obozach zagłady, a więc w miejscach
pamięci narodowej. Ogień na grobach
jest wyrazem naszej pamięci o tych, którzy odeszli, również o nieznanych i opuszczonych. W przeszłości rozniecano go
także na polach, na rozstajach dróg, na
grobach ludzi zmarłych gwałtowną śmiercią. Ogień potrzebny był zarówno umarłym , jak i żywym. Jednych oczyszczał, i
jak wierzono, ogrzewał, drugich zabezpieczał przed złymi i złośliwymi istotami z
tamtego świata.
Na całym świecie i to od niepamiętnych czasów obchodzone były święta i
obrzędy poświęcone zmarłym. Istotą
tych świąt była wiara w nieśmiertelność
duszy ludzkiej i w możliwość niezwykłego obcowania żywych i umarłych. Wierzono, że ludzie żyjący winni są swym
zmarłym przodkom szacunek, pamięć,
wdzięczność, ofiary i modły. Wierzono,
że modły i ofiary, zwłaszcza z jadła i napoju mogą pomagać duszom w ich
oczyszczającej pokucie w drodze do zbawienia i wiecznej światłości. W przeszłości święta zmarłych należały do najważniejszych świąt i uroczystości, a obchodzono je kilka razy w roku. Termin obchodu święta nie od razu był ustalony
przez Kościół na listopad. Pierwotnie obchodzono je w pierwszą niedzielę po Zielonych Świątkach. Dopiero papież Jan
XI w roku 835 przeniósł to święto na
dzień 1 listopada. Dzień ten poświecono zmarłym zbawionym-Wszystkim Świętym. Przeszło sto lat później w roku 998
ustanowiony został w Kościele Dzień
Zaduszny- dzień nabożeństw i modłów
w intencji zmarłych, a zwłaszcza dusz odbywających jeszcze pokutę czyścową.
Święto to zainicjował św. Odilion- opat
klasztoru Benedyktynów w Cluny. W
ślad za nim poszły inne zakony, a w XIII
wieku obchodzone było już w całym
Kościele 2 listopada. Papież Benedykt
XV w 1915 roku zezwolił, aby każdy kapłan tego dnia mógł odprawić trzy msze
święte w intencji zmarłych.
Zaduszkowym obchodom kościelnym
towarzyszyły przez wieki dawne wierzenia, zwyczaje i obrzędy. W całej Polsce
wierzono, że w noc poprzedzającą Dzień
Zaduszny cienie zmarłych wychodzą w
procesji z cmentarza, udają się do pobliskiego kościoła i słuchają mszy świętej,
którą celebruje zmarły proboszcz. W tę
szczególną noc kościoły były otwarte, a
żaden człowiek nie miał prawa przekroczenia progu świątyni. Wierzono powszechnie, że w tę właśnie noc z łaski
Bożej, dusze zmarłych mogą odwiedzać
swe domostwa. Zostawiano więc na noc
uchylone drzwi i furtki, a na stole chleb i
inne jadło. Powszechne było przekonanie, że odczuwają one głód i pragnienie.
W XIX wieku, w przeddzień Dnia Zadusznego pieczono chleb i pierogi, gotowano bób i kasze, a na wschodzie Polski kutię- potrawy te zostawiano na stole wraz z wódką jako poczęstunek dla
dusz zmarłych. Wieszano też czysty ręcznik, obok stawiano mydło i wodę, aby
przychodzące dusze mogły się obmyć.
Tego dnia zakazane było szycie, przę-
dzenie, prasowanie, rąbanie drzewa i wylewanie brudnej wody przez próg.
We wszystkich regionach Polski jałmużnę i jedzenie rozdawano "dziadom
kościelnym"- pobożnym pielgrzymom
chodzącym od kościoła do kościoła i
utrzymujących się z datków. Wierzono,
że modlitwa dziada będzie wysłuchana.
Proszono ich więc, aby w swoich modlitwach polecali Bogu swych bliskich
członków rodziny. Dawano im pieniądze,
chleb a nawet gorącą kaszę. Gdzieniegdzie wierzono, że w postać żebraka
może wcielić się osoba zmarła. Uważano, że dając mu jałmużnę, wybawia się
dusze cierpiące w czyśću.
Te dawne wierzenia, zwyczaje i obrzędy odchodzą w przeszłość. Żywa natomiast zostaje ciągła tradycja obchodów
Święta Zmarłych. Dawne zwyczaje i ofiary z jadła i napoju zastąpiły obrzędy kościelne, a wśród nich wypominki odprawiane przez księży na cmentarzach: modlitwa połączona z wywoływaniem imion
i nazwisk zmarłych, różaniec czy Msza
święta w ich intencji. Żywy pozostał również obyczaj odwiedzania cmentarzy w
Święto Zmarłych, zaś kwiaty i płonące na
grobach światła są znakiem wiecznej pamięci o tych, którzy odeszli.
L. Kapturska
Z KATECHIZMU
KOŚCIOŁA KATOLICKIEGO
Artykuł jedenasty
"WIERZĘ W CIAŁA ZMARTWYCHWSTANIE"
989 Wierzymy mocno i mamy nadzieję, że jak Chrystus prawdziwie zmartwychwstał i
żyje na zawsze, tak również sprawiedliwi po śmierci będą żyć na zawsze z Chrystusem
Zmartwychwstałym i że On wskrzesi ich w dniu ostatecznym...
997 Co to znaczy zmartwychwstać ? Po śmierci ... ciało człowieka ulega zniszczeniu...
dusza idzie na spotkanie z Bogiem. Bóg w swojej wszechmocy przywróci ostatecznie
naszym ciałom niezniszczalne życie, jednocząc je z naszymi duszami mocą Zmartwychwstania Jezusa.
998 Kto zmartwychwstanie ? Wszyscy ludzie, którzy umarli: "Ci, którzy pełnili dobre
czyny, pójdą na zmartwychwstanie życia; ci, którzy pełnili złe czyny - na zmartwychwstanie potępienia".
999 W jaki sposób ? ... w Nim (Chrystusie) "wszyscy zmartwychwstaną we własnych
ciałach, które mają teraz", ale to ciało będzie przekształcone w "chwalebne ciało", w
"ciało duchowe".
1001 Kiedy ? W sposób definitywny "w dniu ostatecznym", "na końcu świata". Istotnie, zmartwychwstanie zmarłych jest wewnętrznie złączone z powtórnym Przyjściem
(Paruzją) Chrystusa...
5
Kościół w obiektywie
l 14 października obchodzono w Polsce
Dzień Papieski (i tak ma być co roku), aby
wielką refleksją objąć Osobę i nauczanie Papieża-Polaka Jana Pawła II. W tym dniu przeprowadzono również w całej Polsce zbiórkę
pieniędzy pod hasłem:"Dzielmy się miłością". Zbiórkę organizowała (poprzez system parafialny) Fundacja Episkopatu Polski
"Dzieło Nowego Tysiąclecia".Autorom pomysłu chodzi o stworzenie funduszu stypendialnego dla biednej a zdolnej młodzieży z małych miasteczek i wsi. Stypendia mają
objąć całe nauczanie, czyli od gimnazjum
do skończenia studiów. W ubiegłym roku
zorganizowano 500 stypendiów dla młodzieży z pięciu najbiedniejszych diecezji polskich. l Całun Turyński, Chusta z Oviedo i
Cud z Lanziano- trzy święte rzeczy związane
z Panem Jezusem- zawierają te same pyłki
kwiatów pochodzące z Palestyny sprzed
dwóch tysięcy lat i tę samą grupę krwi -AB
l 247 biskupów obradowało w Rzymie na
X Zgromadzeniu Zwyczajnym Biskupów z
całego świata l Rektor KUL-u ks. prof.
Andrzej Szostek został jednym z pięciu nowych członków Papieskiej Akademii Życia
powołanych przez Jana Pawła II l 76 tysięcy członków i to w 20 krajach świata skupiają podwórkowe kółka różańcowe dzieci. Założyła je cztery lata temu 9-letnia Madzia
Buczek, która cierpi na wrodzoną łamliwość
kości. W każdą sobotę prowadzi różaniec w
Radio Maryja, a ciągle nowych członków
zdobywa m.in. dzięki własnej stronie internetowej. l Na początku października br.
ukazało się w Rzymie nowe Martyrologium
Rzymskie, czyli katalog świętych i błogosławionych. W roku 1586 ukazało się ono
po raz pierwszy i zawierało tylko nazwiska
świętych, ponieważ od XVII wieku dopiero kanonizację poprzedza beatyfikacja.
Martyrologium zawiera również 1200 błogosławionych i 400 świętych wyniesionych dotąd na ołtarze przez Jana Pawła II.
Łącznie dzieło to zawiera 6538 nazwisk. l
Do końca tego roku Ojciec święty przewodniczyć będzie czterem beatyfikacjom,
w których wyniesie na ołtarze 21 osób.
Zło,cierpienie,klęski,niepowodzenia ciągle dręczą człowieka -dlaczego ? Jak z odpowiedziami na to pytanie radzi sobie
Biblia i Kościół ?
W kilku numerach „Emaus” w cyklu „Kłopotliwe pytania” już
poruszaliśmy podobne problemy, ale skoro dalej nurtują one
naszych Czytelników, spróbujmy znów podjąć ten temat.
Pytanie postawione przez Pana i wiele innych, nazwijmy to,
podstawowych, najważniejszych pytań, rodzi bardzo często sytuacja współczesnego człowieka: sponiewieranego,smutnego,
bojaźliwego. Choć należy wiedzieć, że to był zawsze centralny
problem człowieka- i w Biblii i poza nią. We współczesnych mediach pełno jest tragicznych zdarzeń podawanych ciągle sensacyjnie, bez refleksji, powiedziałbym po pogańsku (chociaż Ameryka naprawdę modliła się, ale Europę Zachodnią stać było tylko
na minutę ciszy wobec tysięcy zabitych).
Dla wszystkich,postawione przez pana pytanie jest rzeczywiście kłopotliwe „W nim...zawarta jest wielkość jakiejś tajemnicy”
(s.d. Jan Paweł II) tajemnica zła i cierpienia jest takim ciężarem, że oślepia, a może
nawet podważyć pojęcie Boga Sprawiedliwego.Starożytny filozof grecki Epikur
powiedział:" Jeśli Bóg chce usunąć zło, a
nie może, jest słaby; jeśli może, a nie chce,
jest wrogo do nas nastawiony; jeśli nie chce
i nie może, jest wrogi i słaby; jeśli chce i może, dlaczego pozwala
na zło i go nie usunie ?"
Tajemnica zła i cierpienia stanowi "warowną twierdzę", do której wielu uczonych przez wieki chciało podejść. Czynili to zwłaszcza filozofowie i teolodzy. Zawsze ich odpowiedzi były i są niepełne, ale ich wysiłek intelektualny jest godny najwyższego uznania.
Pismo Święte rozumie człowieka, często zrozpaczonego, który
rzuca Bogu w twarz pytania: "Dlaczego?" "Jak długo?" i szereg
podobnych, zamieniając je niekiedy w modlitwę wielu psalmów
lub pozostawiając je bez odpowiedzi jak w Księdze Koheleta czy
w licznych tekstach Księgi Hioba. Słowo tajemnica, które tu stosujemy do zła i cierpienia, ma wymiar najwyższego, nadprzydrodzonego projektu, który wychodzi poza granice naszej racjonal-
Szczególny znak stanowi beatyfikacja małżonków Luigiego i Marii Beltrama Quattrocchich, ponieważ jest to pierwsza w historii Kościoła para małżonków razem ogłoszona błogosławioną. lW polskich szkołach uczy 36 tysięcy katechetów, w tym: 19
tysięcy świeckich, 3 tysiące sióstr zakonnych l W katedrze w Łodzi Caritas zbiera
dary dla najuboższych w ten sposób, że w
świątyni są rozłożone puste reklamówki ze
znakiem Caritas, które wierni mogą wypełnić darami i przynieść z powrotem.l W Polsce jest prawie 150 szkół, którym patronuje
Ojciec św.Jan Paweł II. l Badania opinii publicznej pokazują, że 90 % Amerykanów po
ataku terrorystycznym z 11 września przeszło przeobrażenie wewnętrzne, stając się
ludźmi modlitwy i wiary. l 5 października
zatelefonował do Papieża prezydent Iranu
Mohammed Khatami, rozmawiajac z nim o
trudnej sytuacji międzynarodowej. Telefon
z Iranu do Watykanu świadczy o uznaniu
wielkiego autorytetu moralnego Ojca św.
przez prezydenta z Teheranu.
ności- jakby powiedział o.prof.J.Salij.
Bóg umie nadać sens również chaosowi, złu, nicości, ograniczeniu,cierpieniu i ma swój plan. My tego planu nie znamy, plan
nie jest prosty, gdyby był, my dalibyśmy radę go wymyśleć.
Czy patrząc na zgliszcza World Trade Center w Nowym Jorku
umiemy powiedzieć: taki był Boży plan; taka była Jego wola ?
Powiesz z bólem, że to jest szaleństwo Boga, że takie coś dopuszcza ! I co, poczułeś się lepiej, pewniej,zgrabniej,mądrzej rzucając takie słowa ?!
Tajemnica cierpienia i zła obejmuje kilka prawd:
1.Bóg nie stoi u źródeł zła. Nie jesteśmy też rzuceni na łaskę
jakiejś nieznanej istoty ani też "diabeł nie jest niekontrolowanym
panem historii".
2.Zło rodzi się z ograniczenia człowieka i z ludzkiej wolności.
Człowiek nie jest niewolnikiem Boga czy przedmiotem należącym do
Niego. Człowiek jest osobą absolutnie wolną i to do tego stopnia, że
może pójść za Bogiem lub go zupełnie ignoruje czy wręcz odrzuca.
3.Od grzechu pierworodnego człowiek
jest na stałe skażony i musi z tym walczyć.
4.Bóg nigdy nie był obojętny na człowiecze wolne wybory: *wspiera go swoją łaską
i ciągle przebacza * czyni swą sprawiedliwość, mając na uwadze przede wszystkim
ostateczne i wieczne przeznaczenie człowieka. Za niektóre grzechy może Bóg "żądać" zapłaty już tu na ziemi i
może karać, dopuszczać cierpienie.
5.Bóg poprzez Wcielenie swego Syna Jezusa Chrystusa przeszedł zło, cierpienie i śmierć, biorąc je na siebie i tym samym
rzucając wielkie światło nadziei i radości na życie wieczne.
To światło jest ziarnem, które ciągle kiełkuje, działa. To prawda, że działa "pod twardą skorupą naszej historii".
"Boża miłość nie chroni mnie przed wszelkim cierpieniem, lecz
chroni mnie we wszelkim ciesrpieniu i oczekiwaniu na ostateczne
zwycięstwo miłości" -wyznał pewien teolog. A francuski poeta
P. Claudel napisze:"Bóg w Chrystusie nie przyszedł po to, aby
wyjaśnić tajemnicę cierpienia, lecz przyszedł po to, aby wypełnić
je swoją obecnością".
F.K.
KŁOPOTLIWE
PYTANIA