eucharystyczna droga krzyżowa
Transkrypt
eucharystyczna droga krzyżowa
EUCHARYSTYCZNA DROGA KRZYŻOWA zastosowana do nabożeństwa 40-godzinnego i przebłagalnego przed wystawionym Najświętszym Sakramentem. /w: Podręcznik Adoracji Przenajśw. Sakramentu ułożony przez Ks. Bpa Józefa Sebastiana Pelczara. Wyd. IV, Przemyśl 1923, str. 429nn/. Panie, Jezu Chryste, zostawiłeś nam w Najświętszym Sakramencie pamiątkę swej męki i śmierci i życzysz sobie ..., abyśmy ogłaszali Twoją śmierć, aż do powtórnego Twego przyjścia, ilekroć obchodzić będziemy te święte tajemnice... Czyniąc zadość temu życzeniu, pragniemy odbyć Drogę Krzyżową, pamiętając na to, że tutaj w św. Hostii przebywasz i odnawiasz w sposób tajemniczy swoje boleści krzyżowe z taką miłością i pokorą jak wtedy, gdy wisiałeś wśród strasznych boleści na krzyżu. Najświętsza Maryjo Panno, która i dziś wpatrujesz się w swego Syna, utajonego pod postacią chleba, tak jak niegdyś wpatrywałaś się w Niego, gdy wisiał na krzyżu, dopomóż nam w odbyciu tej Drogi krzyżowej z należytym nabożeństwem. Św. Janie, który miałeś to szczęście, że stałeś przy Jezusie wiszącym na krzyżu i spoczywałeś na Jego Sercu w wieczerniku, św. Mario Magdaleno i święte niewiasty, św. Aniele Stróżu tego kościoła, święci Patronowie nasi, wszyscy Święci, których relikwie spoczywają w tym kościele, przybądźcie nam teraz ze swą pomocą. Przez połączenie naszych modlitw i uczuć z modlitwami i uczuciami Jezusa i Maryi w tej Drodze krzyżowej, pragniemy uzyskać odpusty dla siebie samych i dla dusz w czyścu cierpiących. STACJA I Jezus przez Piłata na śmierć krzyżową skazany. Kłaniamy Ci się, Panie Jezu Chryste, i błogosławimy Tobie, żeś przez święty Krzyż Twój odkupił świat. Panie Jezu, sprawiedliwy Sędzio żywych i umarłych, zostałeś skazany zupełnie niewinnie i to bez przesłuchania na okrutną śmierć przez kapłanów, lud i sędziego. O gdyby oni wszyscy wiedzieli, że Ty przyjdziesz kiedyś w obłokach niebieskich, z wielką mocą i majestatem sądzić cały świat, padliby przed Tobą na kolana z bojaźnią i z drżeniem i błagaliby Cię o łaskawy dla siebie wyrok. Ty im jednak tego nie odsłoniłeś, Ty zamilkłeś, przyjmując na siebie wyrok niesprawiedliwy, abym ja kiedyś na widok obrzydliwości swych własnych grzechów nie stracił mowy przed trybunałem sprawiedliwości i nie został skazany na wieczne potępienie. Boski Zbawicielu, w Przenajświętszym Sakramencie jeszcze bardziej niż przed Piłatem ukrywasz swój majestat sędziego; przebywasz bowiem w Nim z tą samą chwałą, wobec której słońce się zaćmi, a ziemia zadrży w swoich posadach. W uczuciu najgłębszej pokory uwielbiam Cię, o Jezu. Ty, aby mnie nie potępić, posunąłeś się do ostateczności w tym Sakramencie miłości, albowiem już w tym życiu dajesz mi Ciało i Krew swoją na pokarm, a przy śmierci dasz mi je na zadatek wiecznej szczęśliwości.. Nieskończone dzięki składam Ci za to, o Sędzio nieskończonego majestatu i surowej sprawiedliwości. Niech Ci będzie cześć, chwała i dziękczynienie po wszystkie wieki. O Maryjo, najświętsza Czcicielko Przenajświętszego Sakramentu, módl się za nami. Ojcze nasz i t. d. Chwała i uwielbienie bądź w każdym momencie Jezusowi w Przenajświętszym, Boskim Sakramencie. Ile minut w godzinie, a godzin w wieczności, tylekroć bądź pochwalon, Jezu, ma miłości. STACJA II Jezus bierze ciężki krzyż na swoje ramiona. Kłaniamy Ci się, Panie Jazu Chryste i t. d. Umiłowany Panie Jezu, chociaż wiedziałeś, jak straszne boleści i jak wielkie poniżenie będziesz miał znosić na krzyżu, jednak z sercem pełnym tęsknoty wyciągnąłeś, jak przypuszczamy, swe ręce ku niemu, objąłeś go nimi i ucałowałeś. Krzyżem tym miałeś, zbawić grzeszników, według odwiecznej woli swego Ojca,. Zaprawdę, miłość Twego Serca silniejsza jest nawet od śmierci.. Panie Jezu, zanim Ci przyniesiono krzyż, wyciosany złością ludzką, Tyś już sam sobie, w Swej Boskiej miłości, sporządził inny krzyż; ustanowiłeś Najśw. Sakrament, co było Twoim gorącym pragnieniem, chociaż wiedziałeś wcześniej, że Twoja obecność w Tajemnicy miłości będzie dla Ciebie ciągłym Wielkim Piątkiem. Tak jest, z miłości ku swoim wybranym postanowiłeś dźwigać ten wielki krzyż, i to aż do skończenia świata. Uwielbiam Cię dla tej Boskiej miłości i dla tego męstwa. Użycz mi, błagam Cię, łaski, bym Cię coraz więcej poznał i kochał w Twej Boskiej Tajemnicy. O Maryjo, najświętsza Czcicielko Najświętszego Sakramentu, módl się za nami. Ojcze nasz i t. d. – Chwała i t. d. STACJA III Jezus pierwszy raz upada pod krzyżem. Kłaniamy Ci się, Panie Jezu Chryste i t. d. Panie Jezu, Boże Wszechmogący, niebiosa opowiadają chwałę Twoją; ponad Cherubinami wzniesiony tron Twój; wszechświat w Twym ręku jest jakby kropelka rosy. Ty jednak teraz, ukrywszy swoją moc i potęgę, upadasz z osłabienia pod ciężarem krzyża i pozwalasz grzesznikom deptać się nogami. Przyjąłeś to wszystko na siebie jako pokutę za moje grzechy pychy i nieposłuszeństwa. Boski Zbawicielu ! W tej Najśw. Hostii siedzisz także na tronie swej nieskończonej mocy i potęgi; z Niej utrzymujesz i rządzisz niebem i ziemią, kierujesz losami ludzkimi. Tu jednak zakrywasz swoją moc i potęgę, pozostajesz jakby bezwładny, zdając się całkowicie na wolę Twych sług, a nawet na pastwę szatańskiej wściekłości bezbożnych. To wszystko czynisz w tym celu, bym ja mógł się zbliżyć do ciebie bez bojaźni, - bym nauczył się prawdziwej pokory od Ciebie i bym osiągnął wieczną chwałę. Jezu pokornego Serca, zmiłuj się nad nami. O Maryjo, najświętsza Czcicielko Najśw. Sakramentu, módl się za nami. Ojcze nasz i t. d. – Chwała i t. d. STACJA IV Jezus spotyka swą zbolałą Matkę. Kłaniamy Ci się, Panie Jezu Chryste i t. d. O Maryjo, cudzie stworzenia, kwiecie wszechświata, korono dzieł Bożych, cudzie łaski, piękności i mocy ! Ty, podobnie, jak Syn Twój, ukryłaś starannie swoją godność, dzieląc z nim publiczne zniewagi i cierpienia. Ty dużo głębiej , aniżeli każde inne stworzenie, odczułaś cierpienia, jakie Syn Twój znosił na ciele i na duszy. Ty nie zadowoliłaś się towarzyszeniem Mu tylko duchem, ale chciałaś towarzyszyć Mu i ciałem na całej bolesnej drodze. O Matko przedziwna ! Ty z tą samą miłością, z jaką patrzyłaś na swego Syna dźwigającego krzyż, i teraz spoglądasz na Niego, utajonego w Przenajśw. Sakramencie. Jak niegdyś, tak i teraz, płoniesz gorącym pragnieniem, ażeby Go poznali tutaj wszyscy ludzie, nie szczędzisz dowodów miłości tym, którzy Twego Syna, na pozór tak ubogiego, często odwiedzają i z największą czcią adorują. O Matko pełna łaski, spraw, abym i ja ochotnie odwiedzał Twego Jezusa, utajonego w Najśw. Sakramencie, u Jego stóp jak najwięcej przebywał i /na ile to możliwe/ pobudzał innych do czci i wielbienia Go. O Maryjo, największa Czcicielko Najświętszego Sakramentu, módl się za nami. Ojcze nasz i t. d. – Chwała i t. d. STACJA V Szymon Cyrenejczyk pomaga Jezusowi w niesieniu krzyża. Kłaniamy Ci się, Panie Jezu Chryste i t. d. Panie Jezu, jakże przykry i nieznośny jest ciężar krzyża, skoro pod jego brzemieniem upadasz. Ponieważ pot śmiertelny okrył Twoje oblicze, i omdlewasz z osłabienia, dlatego okrutna złość żydowska z obawy, abyś przedwieczną swoją śmiercią wskutek wycieńczenia sił nie uniknął haniebnej śmierci na krzyżu, zmusza poganina do udzielenia Ci pomocy. Wprawdzie Aniołowie gotowi są zawsze na Twoje usługi, lecz Ty nie żądasz ich pomocy, bo nie za nich cierpisz, ale pragniesz pomocy od ludzi, dla których zbawienia podjąłeś się tak strasznej męki. O Boże pełen łaskawości i cierpliwości, jakże ciężki musi być dla Ciebie także krzyż wzgardy i zapomnienia w Tajemnicy Twej miłości, który dźwigasz już tyle wieków ! Zaiste, potrzeba na to Boskiej miłości, aby ustawicznie pozostawać w tym stanie najgłębszego poniżenia. To prawda, że bezustannie adorują Cię Duchy Niebieskie, ale cóż, kiedy Ty przebywając tutaj dla ludzi, Ty pragniesz, aby to ludzie poprzez adorację / i jej owoce w życiu / pomagali Ci w niesieniu krzyża. O Jezu, z całego serca opłakuję dotychczasową moją oziębłość i niedbałość w Twojej służbie. O Maryjo, największa Czcicielko Najświętszego Sakramentu, módl się za nami. Ojcze nasz i t. d. – Chwała i t. d. STACJA VI Weronika ociera twarz Jezusowi. Kłaniamy Ci się, Panie Jezu Chryste i t. d. O Piękności nieskończona, oto oblicze Twoje, na które z rozkoszą spoglądają Aniołowie w niebie, obryzgane plwocinami; wspaniałe zwierciadło Boskiego Majestatu - zeszpecone krwią i błotem. Nie Aniołowi, ale Weronice dałeś je sobie obetrzeć, bo co ludzka złość splamiła, to powinna była ludzka litość oczyścić. O Boski nasz Zbawicielu ! W Najśw. Hostii jest Twoje oblicze również ogniskiem i najwyższym wyrazem ludzkiej i Boskiej piękności; a chociaż Niebieskie Duchy adorują je nawet wtedy, gdy znajdzie się pod nogami bezbożników i w świętokradzkich sercach, to jednak od ludzi domagasz się, by Cię uwielbiali i przepraszali. Objawiłeś świętej Małgorzacie Marii, jak gdyby drugiej Weronice, zniewagi, jakich doznajesz w Przenajśw. Sakramencie od bezbożnych ludzi. Dałeś jej poznać, jak gorąco pragniesz od ludzi zadośćuczynienia dla Swego Boskiego Serca i sam raczyłeś podać sposób, w jaki ludzie mają je czynić. I ja, Boski mój Zbawicielu, pragnę Cię uwielbiać, przepraszać i czynić Ci zadośćuczynienie za zniewagi, jakich doznajesz od innych, bym przez to zasłużył sobie oglądać Cię kiedyś twarzą w twarz. O Maryjo, największa Czcicielko Najświętszego Sakramentu, módl się za nami. Ojcze nasz i t. d – Chwała i t. d. STACJA VII Jezus upada drugi raz pod krzyżem. Kłaniamy Ci się, Panie Jezu Chryste i t. d. Panie Jezu, oczekiwanie narodów, o Twoje przyjście wołali prorocy: „Obłoki niech spuszczą z deszczem sprawiedliwego; niech się otworzy ziemia i zrodzi Zbawiciela”, o Ciebie prosili Aniołowie: „Podnieście książęta bramy wasze, niech wejdzie Król chwały”. Tak więc wszystkie narody i książęta powinni Cię wprowadzić wśród radosnego orszaku na górę Syjon, tymczasem bezbożni wyrzucają Cię wśród śmiechów i szyderstw poza miasto, Ty zaś upadasz na ziemię przed bramą miasta. Panie Jezu ! W Przenajśw. Sakramencie Ołtarza posiadamy także Ciebie, oczekiwanie narodów. Wszystkie więc narody i wszyscy władcy powinni Cię uwielbiać tutaj z największą czcią i pokorą. Tymczasem oni Cię wyrzucili z tylu kościołów wskutek przewrotnych nauk błędnowierców, w świątyniach zaś tych, w których jeszcze przebywasz, całymi dniami jesteś opuszczony przez ludzi. Jeszcze gorsze to, że tysiące chrześcijan dawno Cię wyrzuciło z umysłu i ze swego serca, a zawzięci Twoi nieprzyjaciele wykradają Cię nieraz z cichego tabernakulum, by rzucać Cię na ziemię i deptać nogami. Z całego serca, Panie Jezu, opłakuję moją oziębłość i niedbałość w nawiedzaniu Cię w Przenajśw. Sakramencie. O Maryjo, największa Czcicielko Przenajśw. Sakramentu, módl się za nami. Ojcze nasz i t. d. – Chwała i t. d. STACJA VIII Jezus spotyka płaczące niewiasty Jerozolimskie. Kłaniamy Ci się, Panie Jezu Chryste i t. d. Jezu litościwy ! Jeżeli nawet pobożne niewiasty, współcierpiące z Tobą, upominasz, by płakały i pokutowały za swe grzechy, to cóż dopiero my grzeszni winniśmy czynić ! O jakże my wszyscy, którzy Cię obrażamy bezustannie, począwszy od używania rozumu, winniśmy płakać i ubolewać nad swoimi grzechami. ! Boże Najświętszy, utajony w Sakramencie miłości ! Z całego serca żałujemy i opłakujemy wszystkie grzechy przeciwko Tobie popełnione przez nas samych, czy przez innych. Żałujemy i przepraszamy Cię za to, żeśmy nieraz sami lub inni ludzie zachowywali się w Twojej obecności bez należytego uszanowania, - żeśmy sami lub inni ludzie bez czci wymawiali to słowo „Najśw. Sakrament”, że nie słuchaliśmy lub nieuważnie uczestniczyli we Mszy św., - że bezmyślnie przechodziliśmy koło świątyń Twoich, - niedbale klękali przed Tobą, - opieszale, a może nawet niegodnie przyjmowali Komunię św. Ubolewamy też i przepraszamy Cię, o Boże, za te straszne zniewagi jakich doznałeś od tych, którzy deptali nogami, lub w inny sposób bezcześcili Twą Najświętszą Hostię. – O Najlitościwszy Jezu, zmiłuj się nad nami. O Maryjo, największa Czcicielko Najświętszego Sakramentu, módl się za nami. Ojcze nasz i t. d. – Chwała i t. d. STACJA IX Jezus upada trzeci raz pod krzyżem Kłaniamy Ci się, Panie Jezu Chryste i t. d. Panie Jezu, Władco wszechświata, którego podnóżem jest cała ziemia. Już trzeci raz upadasz na bolesnej drodze, znosząc w cichości od swoich oprawców bicze i popychania. Tak to, Jezu drogi, przyjąłeś na siebie poniżenie z miłości dla grzeszników, aby oni mogli się podźwignąć ze swoich grzechów. Miłosierny Jezu ! W ostatnich dniach, gdy złość ludzka rozleje się po całym świecie i ukaże się człowiek grzechu (antychryst), gdy ludzie, hołdując grzechom, ustawicznie występować będą wrogo przeciw wszystkiemu, co Boskie - spotkają Cię jeszcze większe zniewagi, aniżeli w naszych czasach .Ty mimo to i wtedy nie opuścisz tabernakulum, by nie pozbawić swych wiernych największej dla nich pociechy. My, nie mogąc wtedy odwrócić od Ciebie obelg i zniewag, prosimy Cię o łaskę, byśmy Cię za to przynajmniej teraz ze wszystkich sił kochali i jak najgłębszą cześć Ci oddawali. O Maryjo, największa Czcicielko Najświętszego Sakramentu, módl się za nami. Ojcze nasz i t. g. – Chwała i t. d. STACJA X Jezus z szat obnażony. Kłaniamy Ci się, Panie Jezu Chryste i t. d. Panie Jezu Chryste, Królu chwały, okryty światłością, jak szatą, z Ciebie słońce czerpie swój blask, Ty zdobisz kwiaty polne i odziewasz ptaki powietrzne, a więc godzien jesteś być ozdobiony w najcenniejsze skarby ziemi; a tu tymczasem, odarty ze swoich szat, stoisz zbroczony krwią, czerwony jak suknia Józefa, zmaczana we krwi baranka. Najdroższy Jezu ! W Najśw. Hostii odmawiasz sobie wszelkiej zewnętrznej piękności, zadawalając się tylko ozdobą, jaką Ci sprawia miłość wiernych. Bardzo jesteś godzien tego, by ludzie nie skąpili dla ozdoby Twego tabernakulum złota, ani nie żałowali żadnych arcydzieł sztuki. Tymczasem ludzie sprawiają dla siebie pałace, a kapłanów zmuszają do żebrania na choćby ubogie mieszkanie dla Ciebie. Co gorsze, przewrotny świat obdarł nawet Twoje mieszkanie, Twe kościoły. Aby Ci w jakiś sposób wynagrodzić tę zniewagę, o Królu chwały, przyrzekamy Ci starać się o ozdobę Twego domu i bronić praw Twego Kościoła, abyśmy się mogli kiedyś dostać do domu Twej chwały wiekuistej. O Maryjo, największa Czcicielko Najświętszego Sakramentu, módl się za nami. Ojcze nasz i t. d. – Chwała i t. d. STACJA XI Jezus do krzyża przybity. Kłaniamy Ci się, Panie Jezu Chryste i t. d. Jezu, Wieczny Kapłanie, wstępujesz teraz na ołtarz krzyżowy, wyciągasz Swe ręce za cały rodzaj ludzki i pozwalasz je sobie przybić bezlitośnie gwoździami, znosząc straszne męczarnie na ciele i na duszy za wszystkie grzechy ludzkie. Jezu, Kapłanie na wieki według obrządku Melchizedecha, tę samą ofiarę krzyżową sprawujesz codziennie na niezliczonych ołtarzach całej ziemi, wisisz tutaj w sposób tajemniczy na krzyżu, przelewając za nas, w sposób duchowy, swoją Krew. Matko Maryjo, Ty odczułaś wszystkie boleści Twego Boskiego Syna na krzyżu, spraw to, abyśmy poznali nieskończoną wartość Ofiary Mszy Świętej, uczestniczyli w niej z jak największym nabożeństwem i nigdy jej nie opuszczali bez słusznej przyczyny. O Maryjo, największa Czcicielko Najświętszego Sakramentu, módl się za nami. Ojcze nasz i t. d. – Chwała i t. d. STACJA XII Jezus na krzyżu umiera. Kłaniamy Ci się, Panie Jezu Chryste i t. d. Jezu, Ojcze rodu ludzkiego, umierasz na krzyżu. Świat dopuścił się na Tobie największej zbrodni, krzyżując swego Stwórcę, Ty jednak odpłaciłeś się mu największą miłością, gładząc jego grzechy i dokonując jego odkupienia. Godzien jesteś teraz, aby wszyscy ludzie, za których przelałeś Przenajświętszą Krew, opłakując swe grzechy, upadli do stóp Twego krzyża, aby przejęci głębokim żalem i wdzięcznością, błagali Cię o litość, oświadczając gotowość żyć tylko dla Ciebie, a nawet w razie potrzeby ponieść śmierć. Niestety, tylko kilka osób było obecnych z Twą Matką Bolesną przy Twej św. Ofierze. Kapłanie Wieczny ! we Mszy św. Ponawiasz również swą ofiarę krzyżową, czyniąc cały szereg cudów, aby się tylko za nas ofiarować. Z jaką gorliwością powinni się wszyscy gromadzić wokół tej bezkrwawej Ofiary i z jak wielką czcią wołać: Święty Boże, Święty Mocny, Święty Nieśmiertelny, zmiłuj się nad nami ! Tymczasem Twoja św. Ofiara w niepojęty sposób jest wzgardzona przez wielu niewdzięcznych, bo w dni powszednie, a w niektórych miejscach nawet w dni świąteczne, tylko mała garstka ludzi w niej uczestniczy. O Jezu, Nieskończenie Wielki, a przez nas tak nisko ceniony, wiecznie kochający, a tak mało kochany, zmiłuj się nad nami i przebacz nam. Matko Maryjo, która w bezkrwawej Ofierze czcisz i miłujesz swego Syna, przyczyń się za nami, byśmy wysoko cenili Mszę świętą. Największa Czcicielko Najświętszego Sakramentu, módl się za nami. Ojcze nasz i t. d. – Chwała i t. d. STACJA XIII Ciało Jezusa z krzyża zdjęte i na łonie Maryi złożone. Kłaniamy Ci się, Panie Jezu Chryste i t. d. Maryjo, Matko Bolesna, Tyś tak bardzo ukochała i tak wiele ucierpiała na Kalwarii!. Ty czujesz w sercu całą moc miecza, gdy trzymasz na swym łonie zimne i poszarpane Ciało Jezusa. Kiedy ziemia zadrżała, skały się pokruszyły, groby się otworzyły i wielu sprawiedliwych, którzy przedtem umarli, powstało z martwych; dla Ciebie była to boleść niewypowiedziana. Wielkie jak morze Twoje cierpienie, ale w tych boleściach odrodziłaś nas, Matko, do życia wiecznego. Niech mi prędzej język przyschnie do podniebienia, niech zapomnę raczej prawicy swojej, niż żebym miał o Tobie, Maryjo, kiedyś zapomnieć. Imię Twoje niech noszę zawsze wyryte w mym sercu; dopóki żyć będę, nie przestanę żyć i kochać Ciebie. O Maryjo, któraś z największą czcią przyjęła na swe najświętsze ręce Boskie Ciało, Ty i nam to Najświętsze Ciało w Komunii św. w sercu składasz. Uproś nam tę łaskę, byśmy zawsze z należnym przygotowaniem i godnie Komunię św. przyjmowali, a przed śmiercią przyjęli Wiatyk św. O Maryjo, największa Czcicielko Najświętszego Sakramentu, módl się za nami. Ojcze nasz i t. d. – Chwała i t. d. STACJA XIV Ciało Jezusa do grobu złożone. Kłaniamy Ci się, Panie Jezu Chryste i t. d. O Jezu, Sprawco wszelkiego życia, Twoje Ciało wprawdzie bezwładnie spoczywało w grobie, lecz mimo to było złączone z Bóstwem, a zatem zasługujące na najwyższą cześć i uwielbienie. Dusza zaś Twoja z nieograniczonej miłości wstępuje do otchłani, by odszukać dusze oczekujące tam odkupienia. Umiłowany nasz Zbawicielu, w tym niewysłowionym Sakramencie otoczyłeś się, jakby grobową ciszą; ale pośród tej ciszy nie przestajesz składać w naszym imieniu najwyższą cześć i dziękczynienia Ojcu Przedwiecznemu, nie przestajesz wyjednywać u Niego najdoskonalszego zadośćuczynienia i najskuteczniej przedkładać próśb, czuwasz nad nami i walczysz w obronie naszej po wszystkie wieki. Czyż w zamian za to świątynia Twoja nie powinna być dla nas najmilszym miejscem pobytu ? Czyż nie powinniśmy sercem dniem i nocą przebywać u Ciebie ? O Maryjo, największa Czcicielko Najświętszego Sakramentu, któraś sercem i duszą przebywała w grobie swego Boskiego Syna, a teraz czcią i miłością otaczasz każdy przybytek sakramentalny, wyjednaj nam tę łaskę, abyśmy odtąd żyli, pracowali, znosili wszelkie cierpienia i umierali dla Jezusa, utajonego w Przenajśw. Sakramencie, bo On jest naszym początkiem, naszym celem i naszą nagrodą w wieczności. Ojcze nasz i t. d. – Chwała i t. d. Modlitwa na zakończenie Drogi Krzyżowej. Boże, któryś nam zostawił w przedziwnym Sakramencie pamiątkę swej męki i śmierci, udziel nam tej łaski, byśmy obchodząc święte tajemnice Twego Ciała i Krwi, doznali w sobie owoców Twego odkupienia, który żyjesz i królujesz na wieki wieków. Amen. Chwała, uwielbienie i miłość niech będzie we wszystkich kościołach Sercu Jezusa utajonemu w Boskim Sakramencie, teraz, na zawsze i na wieki wieków. Amen.