na zdrowie! - Apteka Zdrowie Poznań
Transkrypt
na zdrowie! - Apteka Zdrowie Poznań
Kochaj się... na zdrowie! W SŁUŻBIE ZDROWIU Kochaj się… na zdrowie! N a początku może przypomnę co to jest zdrowie i na czym polega bycie zdrowym. Wspomogę się tutaj definicją WHO, czyli Światowej Organizacji Zdrowia działającej w ramach ONZ, która mówi o tym, że zdrowie jest stanem pełnego, dobrego samopoczucia fizycznego, psychicznego i społecznego, a także duchowego, w ramach którego jednostka realizuje się w życiu społecznym i ekonomicznym. Krótko i ogólnie mówiąc, zdrowie to stan, w którym czujemy się dobrze sami ze sobą i z innymi. W ramy tej definicji wchodzi także aspekt zdrowia seksualnego i jest ściśle z nim związany. Idąc dalej, jeżeli czerpiemy satysfakcję z życia seksualnego, czyli w pełni realizujemy się w roli kochanki/kochanka, czerpiemy z tej roli radość, spełnienie i siłę, możemy mówić o pełnym zdrowiu seksualnym. Od razu chciałabym zaznaczyć, że współżycie seksualne nie jest warunkiem koniecznym do bycia zdrowym seksualnie. Jest to dość obszerny temat i nie to jest przedmiotem dzisiejszych rozważań. Ważne, aby człowiek dokonywał świadomych wyborów, które wychodzą od niego w pełni zintegrowane ze sferą psychiczną i duchową. Inaczej mówiąc, aby był w pełni zharmonizowany sam ze sobą. Pamiętajmy, że: • Seks to radość • Seks to spontaniczność • Seks to fascynacja • Seks to siła napędowa Pewnie większość z nas nie raz była świadkiem swoistej „metamorfozy” osoby, która na pewnym etapie swojego życia natrafiła na odpowiedniego partnera seksualnego. Uśmiech i iskra w oczach mówią same za siebie. Mało tego. Jeżeli relacja między partnerami jest zdrowa (w tym udane życie seksualne) to najczęściej i cała rodzina bardzo dobrze funkcjonuje. Warto więc dbać o tę sferę życia. Pragnę podkreślić, że każdy z nas w różnym stopniu odczuwa potrzebę seksualną. Prawidłowe zaspokajanie potrzeby seksualnej jest uzależnione od przystosowania seksualnego, a ono wymaga czasu, współpracy partnerów i ich wzajemnego dobrego poznania się. O przystosowaniu seksualnym decyduje zgodność temperamentów i biorytmów seksualnych – czyli jakość, częstotliwość, pora dnia; wzajemne poznanie „mapy ciała”, czyli stref erogennych; więź psychiczna, dobra komunikacja między partnerami tzn. umiejętność prowadzenia dialogu erotycznego, ujawniania swych potrzeb i oczekiwań, oraz dopasowanie fizyczne, czyli dopasowanie wielkości i budowy narządów płciowych partnerów. SZTUKA KOCHANIA Ars Amandi, czyli sztuka kochania, powinna być zgodna z predyspozycjami fizjologicznymi, potrzebami i oczekiwaniami obojga partnerów, a także powinna uwzględniać współdziałanie miedzy partnerami w sytuacjach, kiedy powstają trudności i zaburzenia we współżyciu seksualnym. Każda osoba posiada własną pobudliwość seksualną i siłę popędu seksualnego, które warunkują jego typ aktywności seksualnej oraz zdolność do reagowania podnieceniem na sytuację erotyczną. Siła potrzeby seksualnej zmienia się wraz z wiekiem, ten sam mężczyzna w wieku 20 lat odczuwać będzie potrzebę kontaktu codzienne, w wieku 30 lat co drugi lub trzeci dzień, zaś w wieku 40 lat np. raz na tydzień. U kobiet rozkłada się to nieco inaczej, np. 20-latka może nie odczuwać zbytniej potrzeby kontaktu seksualnego, 30-parolatka może chcieć kochać się codziennie a 50- latka nieco rzadziej. A CO DAJE NAM UDANY SEKS? Jakość życia seksualnego ma wpływ na wszystkie aspekty naszego życia. Podczas miłosnych igraszek wytwarzają się większe ilości hormonów, np. estrogenów, które m.in. wspomagają odżywianie komórek skóry, a także powodują lepszą lubrykację (nawilżanie) w pochwie. Seks ma także wpływ na układ nerwowy, rozładowuje napięcia, uwalnia emocje, dzięki czemu pozbawiamy się stresu, czujemy się dowartościowani, pewniejsi siebie, a przez to stajemy się życzliwsi, bardziej uśmiechnięci, wyluzowani. Łatwiej zasypiamy. Udane życie erotyczne ma wpływ na nasze serce, układ krążenia, pozbywamy się także bólu głowy, bo wzrasta produkcja endorfin i kortykosteroidów - substancji o działaniu przeciwbólowym. Endorfiny czyli „hormony szczęścia” są też odpowiedzialne za odczuwanie przyjemności i zadowolenia. Inny uwalniany hormon - oksytocyna, wzmaga poczucie bliskości między partnerami. Seks ma wpływ na nasze ciało, pozbywamy się zbędnych kalorii, przyspieszamy przemianę materii, a wraz z potem oczyszczamy organizm ze szkodliwych substancji, dzięki czemu skóra staje się gładsza. Regularne kochanie się poprawia nastrój, pamięć i ogólny stan zdrowia. Podwyższa się poziom komórek odpornościowych. Seks zmniejsza także ryzyko zawału serca i udaru. Zalety udanego życia seksualnego można wymieniać bardzo długo. Już powyższy zarys problematyki skłaniać powinien do refleksji i mobilizacji. Na udany seks nigdy nie jest za późno i im szybciej zaczniemy dbać o tę sferę naszego życia, tym bardziej będziemy zadowoleni z naszego życia i oczywiście zdrowsi. A zatem kochajmy się - czego sobie i Państwu życzę. Agnieszka Borowska-Zięba Pedagog i seksuolog www.poradaseks.pl 25