D - Portal Orzeczeń Sądu Okręgowego we Wrocławiu

Transkrypt

D - Portal Orzeczeń Sądu Okręgowego we Wrocławiu
Sygn. akt I C 1213 / 14
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 29 grudnia 2015 r.
Sąd Okręgowy we Wrocławiu I Wydział Cywilny
w składzie:
Przewodniczący: SSO Krzysztof Rudnicki
Protokolant: Małgorzata Wąchała
po rozpoznaniu w dniu 22.12.2015 r.
we Wrocławiu
na rozprawie
sprawy z powództwa W. L.
przeciwko (...) S.A. w S. (następcy prawnemu pierwotnie pozwanego (...) S.A. w S.)
o zapłatę 110 581, 93 zł
I. zasądza od pozwanego na rzecz powódki 42 967, 57 zł (czterdzieści dwa tysiące dziewięćset sześćdziesiąt siedem
złotych, pięćdziesiąt siedem groszy) wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 31.01.2014 r. do dnia zapłaty;
II. oddala dalej idące powództwo;
III. zasądza od powódki na rzecz pozwanego 805, 86 zł kosztów procesu;
IV. nakazuje pozwanemu uiścić na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego we Wrocławiu 2 638, 59 zł
nieopłaconych kosztów sądowych,
V. nakazuje powódce uiścić na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego we Wrocławiu 4 151, 41 zł nieopłaconych
kosztów sądowych, a w razie nieuiszczenia tej kwoty w terminie zarządza jej ściągnięcie z roszczenia zasądzonego na
rzecz powódki w punkcie I wyroku.
UZASADNIENIE
Powódka W. L. wniosła o zasądzenie od pozwanego (...) S.A. (...) S.A. w S. 69 500 zł tytułem zadośćuczynienia
z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia 30.01.2014 r. do dnia zapłaty, 41 081, 93 zł tytułem odszkodowania z
ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia 30.01.2014 r. do dnia zapłaty, a także o zasądzenie od pozwanego kosztów
procesu,
W uzasadnieniu pozwu powódka podała, że w dniu 10.12.2012 r. przebywając w miejscowości M. wybrała się do
Przychodni (...) przy ul. (...). Przechodząc przez jezdnię została potrącona przez samochód marki F. (...) o nr rej. (...)
kierowany przez A. P.. Kierowca tego samochodu nie obserwował z należytą ostrożnością przedpola jazdy, wskutek
czego opóźnił swoją reakcję obronną i nie zatrzymał odpowiednio szybko samochodu przed przechodzącą powoli (przy
użyciu kuli) przez jezdnię powódkę W. L., doprowadzając tym samym do jej potrącenia. Sprawca zdarzenia został
uznany za winnego w sprawie II K 362/13. W dniu wypadku pojazd sprawcy był ubezpieczony u pozwanego polisą
(...) o nr (...).
W wyniku wypadku powódka doznała poważnych obrażeń ciała w postaci: wstrząśnienia mózgu pierwszego stopnia,
rany tłuczonej głowy okolicy czołowej-ciemieniowej prawej, otarcia skóry łokcia prawego, stłuczenia kolana prawego,
złamania kości czołowej prawej strony, krwiaka podpajęczynówkowego okolicy czołowo-ciemieniowej prawej oraz
stłuczenia mostka. Z miejsca zdarzenia powódkę przewieziono karetką pogotowia do Szpitala (...) w M., gdzie
przebywała do dnia 17.12.2012 r. W trakcie pobytu wykonano szereg badań, w tym szczególnie TK głowy, RTG
mostka oraz zaopatrzono chirurgicznie ranę głowy. Zalecono oszczędny tryb życia oraz kontrolę w Poradni (...)
po upływie 11 dni. Z uwagi na pogorszenie stanu zdrowia powódki w dniu 18.01.2013 r. wykonano ponowne
badanie TK głowy, podczas którego zdiagnozowano pourazowy nadtwardówkowy krwiak przymózgowy. W dniu
22.01.2013 r. powódka została przewieziona z Przychodni na Oddział (...) Wojewódzkiego Szpitala (...) w C., gdzie
ponownie m.in. przeprowadzono konsultację neurochirurgiczną, internistyczną oraz wykonano kolejne badanie
TK głowy. Powódka została zakwalifikowana do operacji chirurgicznej. Ponowna konsultacja neurochirurgiczna
wykluczyła natychmiastową konieczność przeprowadzenia operacji chirurgicznej ze względu na duże ryzyko powikłań
pooperacyjnych. W dniu 02.03.2013 r. powódka została przyjęta w trybie nagłym do Szpitalnego Oddziału (...) Szpitala
(...) we W., gdyż doszło do urazowego krwotoku podtwardówkowego. Na miejscu wykonano badanie TK głowy w trybie
ostrodyżurowym. Powódka pozostawała pod specjalistyczną opieką lekarską.
Sprawca wypadku A. P. został uznany za winnego popełnienia czynu z art. 177 § 1 kk. Sąd w orzeczeniu stwierdził,
iż brak koncentracji A. P. na drodze, w okolicy skrzyżowania, w momencie wjazdu na ulicę (...) oraz przez kolejne
sekundy, które zaważyły na efektywności podjęcia manewrów obronnych, był przyczyną niedostrzeżenia powódki
na jezdni. Sprawca wypadku dostrzegł powódkę dopiero wówczas, gdy była już na środku jezdni. Nie bez znaczenia
dla oceny okoliczności sprawy jest również fakt, iż powódka w chwili wypadku była doskonale widoczna tak z uwagi
na dobre warunki pogodowe, jak i porę dnia (godz. 13.05), oraz że nie wtargnęła gwałtownie na jezdnię, albowiem
poruszała się powoli przy użyciu kuli z powodu widocznego inwalidztwa. Tak więc to sprawca wypadku okazał
lekceważenie dla norm prawnych i powszechnie przyjętych reguł obowiązujących użytkowników dróg. Z tych też
względów sprawcę wypadku uznano za winnego i orzeczono stosowną karę.
1. Zadośćuczynienie w wysokości 69 500 zł
Do dnia wypadku powódka pomimo zaawansowanego wieku oraz niepełnosprawności ruchowej była osobą
samodzielną i niezależną. Wiodła spokojne, uporządkowane życie. Zdarzenie z dnia 10.12.2012 r. wywołało negatywne
skutki we wszystkich aspektach jej życia. Poszkodowana czuje się obecnie ciężarem dla rodziny, z której pomocy
zmuszona jest korzystać, czuje się bezradna i zrezygnowana. Powódka stała się niesamodzielna i we wszystkich
czynnościach codziennego funkcjonowania potrzebuje wsparcia. Od chwili wypadku nie może cieszyć się spokojną
starością, nie może chodzić na dłuższe spacery, spotykać się z przyjaciółmi, nie może samodzielnie prowadzić domu
i dbać o siebie. Cierpi z powodu bólów głowy, ma zaburzenia snu, cały czas obawia się o swój stan zdrowia. Proces
leczenia dla powódki był żmudny i długotrwały. Powódka nigdy nie powróci do stanu zdrowia sprzed wypadku. Jej zły
stan fizyczny przekłada się na coraz gorszy stan psychiczny. Okoliczności te stały się bezpośrednią przyczyną zmiany
miejsca zamieszkania powódki, która z uwagi na konieczną stałą pomoc we wszystkich czynnościach dnia codziennego
zmuszona była zmienić miejsce zamieszkania i obecnie na stałe przebywa u jednej z córek we W.. Nie ulega
wątpliwości, iż obrażenia doznane przez powódkę podczas zdarzenia z dnia 10.12.2012 r. były rozległe, charakteryzują
się trwałością i intensywnością. Nie można również pominąć wpływu na psychikę powódki stanowiska jakie zajęła w
sprawie wypadku pozwana dążąca do pomniejszenia odszkodowania i zadośćuczynienia za wypadek, któremu uległa
powódka, a w szczególności argumentacja przytaczana przez pozwaną w korespondencji przedprocesowej, rzekomo
uzasadniająca odmowę uwzględnienia roszczeń powódki, pogłębiły odczuwane przez nią poczucie krzywdy.
Pozwany w wyniku przeprowadzonego badania lekarskiego ustalił, że doznany uszczerbek
na zdrowiu powódki wynosi 7 % w zakresie ortopedii oraz 5 % w zakresie neurologii. Na tej podstawie, pozwany ustalił
zadośćuczynienie w wysokości 15 000 zł, które pomniejszył o stopień przyczynienia się powódki do wypadku (30 %)
i wypłacił powódce kwotę 10 500 zł.
Powódka nie zgadza się z ustaleniami orzeczników, którzy nie uwzględnili w sposób rzetelny wszystkich skutków
doznanego w wyniku wypadku urazu. Szczegółowe stanowisko powódki w tym przedmiocie zostało zawarte w piśmie
do pozwanego z dnia 30.04.2014 r.
Powódka również nie zgadza się z ustalonym stopniem przyczynienia się do wypadku, który pozwany ustalił w
wysokości 30 %. Na uwagę zasługuje fakt, iż powódka nie przechodziła przez wyznaczone przejście dla pieszych z
powodu zalegającego błota pośniegowego na chodniku, które utrudniało dojście do niego. Dodatkowo należy podnieść,
iż widoczność pasów na jezdni była bardzo słaba, co dezorientowało co do miejsca ich położenia. Okoliczności
te dla powódki poruszającej się przy pomocy kuli były nadmierne i wyjątkowe trudne do pokonania. Z tego też
powodu zdecydowała się na przejście przez jezdnię w niedalekiej odległości od oznaczonego miejsca. Ponadto, nie
bez znaczenia jest fakt, iż w chwili potrącenia przez samochód, powódka znajdowała się poza osią jezdni, czyli na
pasie jadącego samochodu. Okoliczności te wskazują, iż nie można wykluczyć, iż przechodząc przez przejście dla
pieszych uniknęłaby wypadku, w sytuacji gdy sprawca w ogólne jej nie zauważył. Warto w tym miejscu przytoczyć
wyrok SN z dnia 09.03.2005 r., II CK 481/04: „Osoba piesza przechodząca przez jezdnię w miejscu oznaczonym
powinna mieć zapewnione maksymalne bezpieczeństwo. Kierowca zawsze musi się liczyć z możliwością pojawienia
się na jezdni osoby pieszej, jest więc zobowiązany zmniejszyć szybkość do granic pozwalających w razie potrzeby na
natychmiastowe zatrzymanie pojazdu. W związku z tym kierowca ma obowiązek obserwowania nie tylko jezdni, ale
również przylegającego do jezdni w miejscu przejścia chodnika, aby upewnić się, czy nikt nie wkracza na jezdnię, a
jeżeli wkracza, to natychmiast hamować.”. Wskazać należy również, iż sprawca wypadku swoim zachowaniem naruszył
przepis art. 26 ust. 7 ustawy o ruchu drogowym, który przewiduje, iż w razie przechodzenia przez jezdnię (w dowolnym
miejscu) osoby niepełnosprawnej lub osoby o widocznej ograniczonej sprawności ruchowej (powódka poruszała się o
kuli) kierujący jest obowiązany zatrzymać pojazd w celu umożliwienia jej przejścia.
2. Koszty opieki osób trzecich w kwocie 15 650 zł
Na podstawie art. 444 § 1 kc powódka domaga się zwrotu kosztów stałej, codziennej opieki i pomocy osób trzecich,
której wymagała w okresie od 18.12.2012 r. do 31.12.2013 r., z uwagi na charakter i rozmiar doznanych obrażeń.
Żądanie to jest uzasadnione również w sytuacji, gdy taka opiekę sprawują członkowie najbliższej rodziny, nawet
jeśli z poszkodowaną zamieszkują. Zgodnie bowiem z utrwaloną już linią orzecznictwa, w przypadku, gdy opiekę
nad poszkodowanym sprawują domownicy, należy się zwrot poniesionych kosztów za opiekę i pielęgnację. Prawo
poszkodowanego do ekwiwalentu z tytułu zwiększonych potrzeb, polegających na konieczności korzystania z opieki
osoby trzeciej, nie zależy od wykazania, że poszkodowany efektywnie wydatkował odpowiednie kwoty na koszty opieki,
fakt zaś, że opiekę nad niedołężnym na skutek inwalidztwa poszkodowanym sprawowali jego domownicy nie pozbawia
go prawa żądania stosownej renty. Powódka wymagała opieki osób trzecich we wskazanym okresie po wyjściu ze
szpitali z uwagi na zły stan zdrowia (zawroty głowy, gól głowy) w wymiarze co najmniej 6 godzin dziennie, a w okresie
późniejszym, tj. od 01.04.2013 r., co najmniej 4 godzin dziennie. Pomoc osób trzecich konieczna była w najprostszych
czynnościach takich jak dbanie o higienę osobistą, przygotowanie posiłków, robienie zakupów, czy też transport do
lekarza. Na uwagę zasługuje wiek powódki (80 lat w chwili wypadku), który niewątpliwie wpłynął na spowolnienie
procesu zdrowienia, a tym samym czasowy rozmiar wykonywanych przy powódce czynności opiekuńczych.
Koszty opieki i pielęgnacji zostały wyliczone w następujący sposób:
- 18.12.2012 r. – 21.01.2013 r.: 35 dni x 6 h opieki dziennie x 10 zł = 2 100 zł,
- 22.01.2013 r. – 23.01.2013 r. – pobyt w szpitalu,
- 24.01.2013 r. – 31.03.2013 r.: 67 dni x 6 h opieki dziennie x 10 zł = 4 020 zł,
- 01.04.2013 r. – 31.12.2013 r.: 275 dni x 4 h opieki dziennie x 10 zł = 11 000 zł,
łącznie: 17 120 zł, z czego pozwany uwzględnił jedynie kwotę 1 470 zł, do zapłaty pozostaje zatem kwota 15 650 zł.
Wysokość wnioskowanych kosztów została wyliczona przy przyjęciu stawki minimalnego wynagrodzenia za godzinę
pracy w 2012 r. – 10 zł (podane stawki jako wynagrodzenie brutto). Kwoty te nie odbiegają wysokością od stawek
„rynkowych” za godzinę opieki pielęgniarskiej. Należy wskazać iż koszty opieki są zróżnicowane i zależą od wielu
czynników, m.in. rejonu kraju, pory dnia, czy opieka dotyczy osoby starszej lub niepełnosprawnej. Według cennika
usług opiekuńczych, wynagrodzenie z tego tytułu kształtuje się na poziomie od 13 zł do 15 zł za jedną godzinę
sprawowania opieki.
3. zwrot kosztów naprawy i zakupu aparatu słuchowego w kwocie 9 661, 70 zł
Powódka domagała się zwrotu kosztów naprawy i odszkodowania za zniszczony aparat słuchowy w łącznej kwocie
9 661, 70 zł. Wskazała, iż zasadność dochodzenia kosztów zniszczonego aparatu słuchowego stwierdził powołany
przez pozwanego lekarz orzecznik z zakresu ortopedii, lecz pozwany bezpodstawnie odmówił wypłaty należnego
odszkodowania. Na uzasadnienie wypłaty odszkodowania stanowiącego wartość koniecznych kosztów naprawy oraz
zakupu aparatu słuchowego powódka przedstawiła pozwanemu zgodnie z jego żądaniem dokumenty potwierdzające
zalecenie lekarza, badanie słuchu, koszt zakupu jego przed wypadkiem i koszty napraw oraz wycenę zakupu nowego
aparatu. Wg ww. dokumentów wysokość roszczenia wynosi 9 661, 70 zł z tytułu zwrotu kosztów naprawy niezbędnej
i kosztów zakupu aparatu słuchowego. Powódka wyjaśnia, iż w skutek potrącenia lewym narożem samochodu została
odrzucona na lewą stronę samochodu i upadła na jezdnię, w wyniku czego słuchawki wypadły jej z uszu. Jedną z
nich odnaleziono od razu, a druga została odnaleziona przez policję w wyniku oględzin miejsca wypadku i zwrócona
po kilku dniach. Początkowo została wykonana naprawa aparatu, lecz z uwagi na uszkodzenie słuchawek konieczna
jest wymiana całości aparatu słuchowego. Obecnie użytkowany aparat pomimo naprawy jest wadliwy, gdyż jedna
słuchawka stale się rozłącza, wydając przy tym przeszkadzający dźwięk, który zakłóca odbiór. Taki stan rzeczy
powoduje, iż powódka ze względu na bardzo duże uszkodzenie słuchu nie jest w stanie swobodnie komunikować się,
potrzebuje pomocy w trakcie wizyt lekarskich, zakupów itp. czynności.
Powódka zakupiła aparat w dniu 06.10.2008 r. za cenę 7 000 zł i spłacała ją w 20 ratach. Obecnie koszt zakupu takiego
aparatu wynosi 9 167, 20 zł według sporządzonej wyceny w dniu 15.03.2014 r. Powódki nie stać na zakup nowego
aparatu słuchowego, który został uszkodzony w wyniku wypadku komunikacyjnego w dniu 10.12.2012 r., i dlatego
domaga się odszkodowania stanowiącego koszt poniesionej naprawy i koszt zakupu nowego aparatu słuchowego
niezbędnego jej do normalnego funkcjonowania.
4. Zwrot kosztów dojazdów do powódki i lekarzy w wysokości 11 075, 28 zł
Po wypadku córki powódki na stałe zamieszkujące i pracujące we W. dojeżdżały do szpitala w M. i odwiedzały powódkę.
Po wypisaniu ze szpitala powódka została przewieziona do domu w M.. Po 7 dniach od wypisania ze szpitala, powódkę
trzeba było zawieźć do szpitala celem zdjęcia szwów, a następnie celem ustalenia dalszego procesu leczenia. Ponadto
córki konsultowały się również z lekarzem w M. w związku z kontynuowaniem leczenia oraz w celu zbadania ogólnego
stanu zdrowia powódki. Ze względu na pogarszający się stan zdrowia powódka została przewieziona karetką pogotowia
z poradni lekarskiej do szpitala w C.. Przebywała tam jedną dobę. W tym czasie córka powódki przyjechała do szpitala w
C. dwukrotnie, tj. w dniu przewiezienia powódki i w następnym dniu, w celu bezpośredniego uczestniczenia w dalszym
badaniu i diagnozowaniu powódki w szpitalu. Powódka była wożona na kontrolne wizyty do przychodni przyszpitalnej
w M.. Ilość przejazdów na trasie W.-M.-W. oraz W.-M./C.- W. to 24 przejazdy. Wobec powyższego zwrot kosztów
paliwa za dojazd do szpitali, przychodni i sprawowania opieki również zasługuje na uwzględnienie. Koszty dojazdu
pozostające w związku ze stanem zdrowia powódki po wypadku zostały wyliczone w sposób następujący:
samochody osobowe powyżej 900 cm3 (0,8358 zł/l km przebiegu):
- jeden przejazd na trasie W.-M.-W. – 516 km, co stanowi koszt 431, 27 zł,
- jeden przejazd na trasie W.-M.-W. – opłata za autostradę (...) - 30, 20 zł,
razem koszty 24 przejazdów W.-M.-W. – 11 075, 28 zł.
Powódka ponosiła również inne koszty nie objęte pozwem, a wskazane pozwanemu w wezwaniu przedsądowym, jak
np. koszty przejazdu taksówkami do przychodni zdrowia w sytuacji, gdy z powodu obowiązków zawodowych żadna z
córek nie mogła pomóc powódce. Poniosła również koszty zakupu leków w kwocie 2 341, 80 zł, których również nie
objęła pozwem, pomimo iż pozwany bezpodstawnie ich nie uwzględnił.
5. Zwrot kosztów zniszczonej odzieży w wysokości 2 232, 95 zł
Powódka domaga się również zwrotu kosztów zniszczonej w wyniku wypadku odzieży. Koszty te obejmują kurtkę
zimową, spódnicę zimową, sweter, bluzkę dzianinową oraz buty. Odzież powódki z uwagi za znaczne ślady
uszkodzenia, krwi, wymiocin, nie były możliwe do dalszego użytkowania przez powódkę. Opis przebiegu wypadku i
jego skutki nie pozostawiają wątpliwości, że doszło do zniszczenia odzieży, jak również zegarka, aparatu słuchowego
i okularów. W tym zakresie powódka złożyła oświadczenie o zakresie zniszczeń rzeczy osobistych.
Na wysokość kosztów koniecznych do poniesienia w celu zakupu odzieży w miejsce uszkodzonej składają się:
- bluzka dzianinowa – 249, 95 zł,
- sweter – 279 zł,
- spódnica – 546 zł,
- kurtka – 1 200 zł,
- buty – 158 zł,
razem: 2 432, 95 zł.
W wyniku przedsądowego wezwania do zapłaty poniesionych na zakup odzieży kosztów strona pozwana uwzględniła
jedynie kwotę 200 zł, która nie stanowi pokrycia zakupu nawet jednej rzeczy zniszczonej w wypadku komunikacyjnym.
Kwota ta nie zaspakaja roszczeń powódki ze względu na rażące i nieuzasadnione zaniżenie wartości zakupionych
rzeczy.
5. Zwrot kosztów zakupu zegarka w wysokości 1 931 zł
W związku z uszkodzeniem zegarka w czasie wypadku powódka liczy koszty poniesione na zakup nowego zegarka w
kwocie 1 931 zł. Koszt zakupu poprzedniego zegarka w kwietniu 2007 r. na 75 urodziny powódki wynosił 3 496 zł.
Pismem z dnia 30.12.2013 r. powódka zgłosiła zdarzenia i roszczenia odszkodowawcze. Po długotrwałej wymianie
korespondencji i przekazywaniu kolejnych dowodów poniesionych kosztów, pozwany zaproponował w ramach ugody
wypłatę odszkodowania jednie w kwocie 15 000 zł. Na powyższą propozycję powódka nie wyraziła zgody.
W tej sytuacji wystąpienie z pozwem stało się konieczne.
Wartość przedmiotu sporu została pomniejszona o należności wypłacone przez ubezpieczyciela przed wytoczeniem
powództwa. I tak z pierwotnie żądanej kwoty zadośćuczynienia w wysokości 80 000 zł pozwany przyznał kwotę
15 000 zł, pomniejszając ją o rzekomy stopień przyczynienia się powódki do powstania szkody w wysokości 30
%. Ostatecznie zatem powódce wypłacono tytułem zadośćuczynienia zaledwie 10 500 zł (do zapłaty pozostało 69
500 zł). Powódka domagał się również zwrotu kosztów niezbędnej opieki osób trzecich bezpośrednio po wypadku
w kwocie 17 120 zł, z czego pozwany uwzględnił jedynie kwotę 1 470 zł. Zatem do zapłaty pozostaje jeszcze kwota
15 650 zł. Powódka domaga się również zwrotu poniesionych kosztów naprawy aparatu słuchowego w łącznej
wysokości 494, 50 zł udokumentowanych załączonymi fakturami VAT. Pomimo dokonanych napraw aparat nadal
funkcjonuje niewłaściwie utrudniając powódce komunikację, stąd przedmiotem żądania jest również koszt zakupu
nowego aparatu, który według załączonej oferty sporządzonej indywidualnie dla powódki stanowi kwotę 9 167, 20
zł. Kosztów tych w łącznej wysokości 9 661, 70 zł strona przeciwna nie uwzględniła w ogóle. Na wartość przedmiotu
sporu składają się również: koszty dojazdów do powódki i lekarzy w wysokości 11 075, 28 zł, koszty zakupu zniszczonej
w wypadku odzieży w wysokości 2 232, 95 zł (2 432, 95 zł – wypłacone 200 zł), zwrot kosztów zakupu zegarka w
wysokości 1 931 zł.
W odpowiedzi na pozew z dnia 25.09.2014 r. (k. 131-137) pozwany (...) S.A. w S. wniósł o oddalenie powództwa w
całości i zasądzenie od powódki kosztów procesu.
Zarzucił, że żądania powódki zawarte w pozwie są całkowicie bezzasadne i nie zasługują na uwzględnienie. Pozwany
zaprzeczył twierdzeniom pozwu i odmówił zapłaty żądanych kwot.
W pierwszej kolejności pozwany wskazał, że stan faktyczny opisany w pozwie o zapłatę nie jest odzwierciedleniem
stanu rzeczywistego. Faktem jest, że Sąd Rejonowy w M. wyrokiem z dnia 30.07.2013 r. uznał A. P. za winnego
nieumyślnego naruszenia zasad ruchu drogowego. Niemniej jednak w tym samym wyroku sąd wskazał z całą
stanowczością, że „analiza realizacji znamion czynu przypisanego oskarżonemu nie może pomijać faktu, że
pokrzywdzona przyczyniła się do jego zaistnienia wchodząc na jezdnię poza wyznaczonym miejscem na przejście dla
pieszych”. Ponadto powołany w postępowaniu karnym biegły sądowy z zakresu rekonstrukcji wypadków w swojej
opinii jasno podniósł, że: „Piesza W. L. przyczyniła się do zaistnienia wypadku. Zasadniczym błędem z jej strony było
to, że przekraczała jezdnię w miejscu niedozwolonym i nie zachowując należytej ostrożności, widząc nadjeżdżający
od strony skrzyżowania samochód osobowy nie ustąpiła mu pierwszeństwa. Takim zachowaniem naruszyła zasady
bezpieczeństwa określone w art. 13 prawa o ruchu drogowym.”. Powyższe twierdzenia nic są jedynie stanowiskiem
pozwanego, ale stanowiskiem sądu oraz biegłego sądowego. Zarzut, że przyjęte przez pozwanego przyczynienie nie
znajduje podstaw, jest w świetle powyższych okoliczności chybione. Zatem za w pełni uzasadnione należy uznać,
że powódka przyczyniła się do powstania szkody co najmniej w 30 %. Na szczególną uwagę zasługuje treść opinii
biegłego, w której poza stwierdzeniem przejścia przez powódkę w miejscu niedozwolonym, podkreśla on fakt, że
powódka widziała nadjeżdżający pojazd osobowy w momencie wkraczania na jezdnię. Mając powyższe na względzie,
przyczynienie powódki pozostaje w pełni zasadne.
Odnosząc się do żądania zadośćuczynienia pozwany podniósł, że żądanie zapłaty dalszej kwoty 69 500 zł wykracza
poza zakres kompensacyjnej funkcji instytucji zadośćuczynienia. Podkreślił, iż wypłacając na rzecz powódki kwotę
10 500 zł tytułem zadośćuczynienia skompensował doznaną przez nią krzywdę polegającą na cierpieniach fizycznych
i psychicznych poprzez świadczenie pieniężne. Zaznaczył, że doznane przez powódkę cierpienia nie mogą być w
sposób adekwatny i ekwiwalentny wyrównane za pomocą świadczeń pieniężnych, świadczenia te mają jedynie na
celu złagodzenie wspomnianych ujemnych przeżyć pokrzywdzonego poprzez dostarczenie mu środków majątkowych.
Wysokość zadośćuczynienia zależy przede wszystkim od wielkości doznanej krzywdy. Pozwany stwierdził, że rodzaj
naruszonego dobra, intensywność naruszenia, stopień dyskomfortu psychicznego związany z doznanym przez
powódkę uszczerbkiem, nieodwracalność skutków, sytuacja osobista, rodzinna i majątkowa pokrzywdzonej nie
przemawiają za zaistnieniem konieczności dopłaty kwoty zadośćuczynienia. Podkreślił, że decydując o kwocie należnej
do wypłaty wziął pod uwagę stan zdrowia poszkodowanej i następstwa zdarzenia, m.in. konieczność korzystania z
pomocy osób trzecich, fakt odczuwania bóli spowodowanych urazami powypadkowymi, okoliczność zmniejszenia się
szeroko rozumianej aktywności. Pozwany rzetelnie zbadał sytuację powódki i właściwie zweryfikował zmieniającą
się na przestrzeni kilku miesięcy powypadkowego leczenia podstawę, właściwą do oszacowania odpowiedniej kwoty
zadośćuczynienia. Ostateczne stanowisko w sprawie wysokości należnego powódce świadczenia pozwany oparł na
opinii lekarza orzecznika, wydanej już po zakończeniu procesu leczenia. Pozwany rozpatrywał sytuację powódki
w sposób indywidualny, zbadał wszystkie okoliczności, jakie należało wziąć pod uwagę mierząc krzywdę powódki,
dlatego przyznaną w ten sposób kwotę uznać należy za odpowiednią. Odpowiedniość kwoty zadośćuczynienia, o której
stanowi art. 445 § 1 kc ma służyć złagodzeniu doznanej krzywdy, a jednocześnie nie może być źródłem wzbogacenia.
Pozwany wskazał, że obrażenia doznane przez powódkę były w dużej mierze obrażeniami powierzchownymi,
niewymagającymi ostatecznie interwencji chirurgicznej i leczone za pomocą środków farmakologicznych. Powódka
w żadnej mierze nie wykazała, że powstały krwiak oraz wszelkie jej dolegliwości bólowe były wynikiem zdarzenia z
dnia 10.12.2012 r. Pozwany, aby dokonać wypłaty należnego powódce zadośćuczynienia, dokonał oceny medycznej jej
obrażeń. Powódka natomiast kwestionując powyższe nie legitymuje się
żadnym dokumentem potwierdzającym okoliczność przeciwną.
Pozwany wskazał, że zasada rozkładania ciężaru dowodowego jest prosta i wyraża się w jednym zdaniu art. 6 kc, który
stanowi, że ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne. Komentowany
przepis nakazuje rozstrzygnąć sprawę na niekorzyść osoby opierającej swoje powództwo lub obronę na istnieniu
jakiegoś faktu, jeżeli fakt ten nie został udowodniony. Jeżeli więc powódka wywodzi korzystne dla siebie skutki prawne
z pewnych faktów, to ciężar ich udowodnienia spoczywa w całości i wyłącznie tylko na niej. Dlatego to powódka i tylko
powódka winna była udowodnić zakres obrażeń powstałych na skutek zdarzenia z dnia 10.12.2012 r. oraz wysokość
uszczerbku na zdrowiu, czego nic uczyniła.
Następnie pozwany wskazał na bezzasadność kolejnego roszczenia powódki w zakresie zwrotu kosztów opieki
osoby trzeciej. Po pierwsze podniósł, że wyliczenie kosztów opieki osób trzecich dokonywane jest na podstawie
wysokości świadczeń pielęgnacyjnych udzielanych przez MOPS w gminie zamieszkania poszkodowanego za jeden
dzień świadczenia. W przypadku, gdy poszkodowany jest osobą samotną, ponosi koszty opieki socjalnej jedynie w
wysokości 5 % świadczenia i dopiero ta kwota stanowi faktyczną wartość poniesionej szkody. Bezzasadne jest zatem
przyjmowanie kwot na rynku usług prywatnych za powyższe świadczenia. Po drugie, w dniach pobytu w szpitalu
powódka posiadała kompleksową opiekę personelu medycznego, zatem za ten okres zwrot kosztów opieki osoby
trzeciej nie przysługuje. Ponadto w orzeczeniu o stopniu niepełnosprawności jasno wskazano, że niepełnosprawność
ta istnieje już od 2004 r., a zatem na długo przed zdarzeniem. Co więcej, zgodnie z tym orzeczeniem powódka korzysta
z systemu środowiskowego wsparcia w samodzielnej egzystencji, tj. korzysta ze świadczeń socjalnych, opiekuńczych,
terapeutycznych i rehabilitacyjnych. Pozwany wskazał dodatkowo, że czas, za który powódka domaga się zwrotu
kosztów opieki, został bezpodstawnie zawyżony. Z materiału dowodowego nie wynika, w jakim konkretnie okresie
czasu i przez ile godzin dziennie powódka wymagała opieki osoby trzeciej i jakie faktycznie koszty poniosła, a nie
hipotetycznie poniosłaby, powódka w związku z tą opieką, zatem uznać należy, że roszczenie nie zostało udowodnione
i z tych przyczyn winno zostać oddalone w całości.
Pozwany wskazał na bezzasadność roszczenia powódki w zakresie zwrotu kosztów naprawy i zakupu aparatu
słuchowego. Wskazał, że szkodą jest uszczerbek majątkowy faktycznie poniesiony. Mając to na względzie pozwany
podniósł, że aparat słuchowy zakupiony przez powódkę w roku 2008 r. na dzień wypadku posiadał wartość nie wyższą
niż 2 000 zł; ponadto powódka twierdzi, że dokonała naprawy tego aparatu za łączną kwotę nieprzekraczającą 500 zł.
Bezzasadne są zatem roszczenia powódki w wysokości 9 661, 70 zł. Tym bardziej bezzasadne jest roszczenie pokrycia
przez pozwanego kwoty zakupu nowego aparatu, skoro konieczność jego noszenia nie jest wynikiem wypadku z dnia
10.12.2012 r., bowiem powódka nosiła go na długo przedtem, aparat został naprawiony, zatem należy uznać go za
sprawny, a nadto powódka nie poniosła faktycznie kosztów tego zakupu i brak jest pewności czy zakupu takiego w ogóle
dokona. Szkodą jest uszczerbek w majątku już poniesiony, a skoro powódka nie dokonała zakupu nowego aparatu i nie
wykazała, że zakup nowego aparatu jest bezpośrednim następstwem zdarzenia, to w tym zakresie roszczenie powódki
należy uznać za całkowicie bezzasadne.
Odnosząc się do zwrotu kosztów dojazdów do powódki i leczenia pozwany zarzucił, że roszczenie to również
uznać należy za niezasadne, a przede wszystkim nieudowodnione. Po pierwsze, powódka nic przedłożyła żadnych
faktur za paliwo, dokumentujących poniesione w związku z tym koszty. Po drugie, odszkodowanie przysługuje
osobie, która doznała szkody w związku ze zdarzeniem objętym ubezpieczeniem. Osobami takimi z pewnością nie
są córki powódki, a koszty poniesione przez osoby trzecie nie obejmują odszkodowania przysługującego osobie
poszkodowanej. Po trzecie, skoro po wypadku powódka zamieszkiwała w M. i tam podejmowała leczenie, to z
pewnością koszt zamówienia chociażby taksówki na terenie tego samego miasta był mniej kosztowny i czasochłonny,
aniżeli przyjazdy córek powódki z W.. Powyższe świadczy o zawyżeniu wysokości szkody, co stoi w sprzeczności z
obowiązkiem poszkodowanego minimalizowania jej rozmiarów. Niezasadne jest także roszczenie w zakresie zwrotu
kosztów leczenia, skoro nie jest ono objęte powództwem i w żadnym zakresie nieudowodnione.
W następnej kolejności pozwany wskazał na bezzasadność roszczenia powódki w zakresie zwrotu kosztów zniszczonej
odzieży. Odszkodowanie to świadczenie pieniężne za utracone mienie. Faktury natomiast przedłożone przez powódkę
z tytułu zniszczonej odzieży są datowane na okres po dniu zdarzenia. Zatem powódka nie mogła ponieść kosztów
tej odzieży i utracić jej w wyniku wypadku w dniu 10.12.2012 r. Odszkodowanie za zniszczoną odzież mogłoby co
najwyżej obejmować wartość tych części garderoby, które miała na sobie powódka w dniu zdarzenia. Co więcej, brak
jest jakiejkolwiek pewności, że odzież widniejąca na paragonach należy do powódki. Dziwi bowiem, że powódka jako
osoba samotna, na emeryturze, z problemami zdrowotnymi dokonuje zakupu odzieży z dzianiny w sklepie (...) za
kwotę 249, 95 zł, spódnicy za kwotę 546 zł czy jak wskazano w pozwie – swetra za kwotę 279 zł. Brak jest jakichkolwiek
podstaw do pokrycia tychże kosztów na rzecz powódki.
Jak powyżej, pozwany za bezpodstawne uważa roszczenie o zwrot kosztu zakupu zegarka. Faktura przedłożona do
pozwu datowana jest na styczeń 2014 r., zatem nie jest to szkoda poniesiona w związku ze zdarzeniem z dnia 10.12.2012
r. Powódka nie wykazała, że w dniu zdarzenia uszkodzony został jej zegarek i jakiej był wartości. Nie można oczekiwać
od pozwanego zwrotu jakiejś części garderoby czy dodatków powódki, zakupionych po ponad roku od dnia zdarzenia,
w wysokości znacznie przekraczającej przeciętne ceny danych rzeczy, przyjmując, że były one wynikiem szkody. Takie
działanie jest nie tylko nieuprawnione ze strony powódki, ale stanowi nadużycie prawa i stoi w sprzeczności z art. 5 kc.
W kwestii wymagalności roszczenia pozwany podniósł, że w razie ustalenia wysokości zadośćuczynienia według
stanu rzeczy istniejącego w chwili zamknięcia rozprawy uzasadnione jest przyznanie odsetek dopiero od chwili
wyrokowania.
W piśmie z dnia 21.10.2014 r. (k. 505-507) powódka podtrzymała dotychczasowe stanowisko, a także wszelkie wnioski,
twierdzenia i dowody zawarte w pozwie.
Podniosła, że kwestionuje ustalenie strony przeciwnej w przedmiocie rzekomego przyczynienia się powódki do
zaistniałej szkody i to aż w 30 %. Pozwany w ogóle nie wyjaśnił, na jakiej podstawie ustalił taki a nie inny procent
– równie dobrze mógłby wskazać 15 % lub 2 % przyczynienia się powódki. Tymczasem okoliczności zdarzenia
jednoznacznie wskazują na brak koncentracji sprawcy wypadku na drodze, w okolicy skrzyżowania, w momencie
wjazdu na ulicę (...). To niedostrzeżenie powódki na jezdni, pomimo dobrej widoczności, było przyczyną wypadku
komunikacyjnego. Sąd Rejonowy w M. w wyroku o sygn. akt II K 362/13 stwierdził, iż „gdyby sprawca wypadku
stosował się do reguł ostrożności w ruchu drogowym dostrzegłyby powódkę na tyle wcześniej, aby stosownie
zareagować; w szczególności miał możliwość zatrzymania pojazdu przed powódką i to hamując łagodnie, gdyby
dostrzegł ją niezwłocznie po skręcie w ulicę (...)”.
Powódka podniosła, że obrażenia doznane podczas zdarzenia z dnia 10.12.2012 r. charakteryzują się trwałością i
intensywnością.
Odwołując się do orzecznictwa Sądu Najwyższego powódka wyraziła pogląd, iż żądana w pozwie kwota tytułem
zadośćuczynienia stanowi sumę odpowiednią, tzn. jest adekwatna do doznanej przez nią krzywdy.
Podniosła, iż z odpowiedzi na pozew wynika również, iż pozwany nie przeanalizował dostatecznie wnikliwie sposobu
wyliczenia kosztów tytułem opieki osób trzecich, który uwzględnił pobyt w szpitalach przy ustaleniu ilości dni, w
czasie których pomoc była potrzebna. Ponadto pozwany w odpowiedzi na pozew nie przedstawił również racjonalnego
uzasadnienia sposobu ustalenia (pomniejszenia) wysokości kosztów opieki socjalnej w przypadku osoby samotnej.
Dlatego też zarzut pozwanego o bezzasadności roszczenia o zwrot kosztów opieki jest nieuzasadniony. Dodatkowo
powódka wyjaśniła, iż fakt posiadania orzeczenia o stopniu niepełnosprawności (...) do Spraw Orzekania o Stopniu
Niepełnosprawności w M. jest konsekwencją operacji stawu kolanowego i poruszania się przy pomocy kuli. Orzeczona
niepełnosprawność w żadnym przypadku nie ograniczała powódki w samodzielnym prowadzeniu spraw bieżących
życia codziennego do dnia wypadku. Do dnia 10.12.2012 r. powódka sama dbała o siebie, dom, gotowała, sprzątała
i robiła zakupy. Uprawnienie do świadczeń wskazanych w orzeczeniu o stopniu niepełnosprawności należy jedynie
interpretować w odniesieniu do przepisów ustawy z 27.08.1997 r. o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz
zatrudnianiu osób niepełnosprawnych. W świetle tych przepisów powódka jest np. uprawiona do korzystania z
turnusów rehabilitacyjnych określonych w ww. przepisach.
W zakresie żądania pokrycia kosztów zakupu aparatu słuchowego z powodu jego uszkodzenia wskutek zdarzenia z
dnia 10.12.2012 r. oraz rekompensaty utraconych rzeczy (odzieży, zegarka) powódka podtrzymała twierdzenia zawarte
w pozwie. Dodatkowo wskazała, iż pozwany nie przedstawił żadnego dowodu na potwierdzenie, iż wartość aparatu
słuchowego na dzień 10.12.2012 r. wynosiła 2 000 zł. Przede wszystkim należy wskazać, iż uszkodzenie aparatu
słuchowego, odzieży, zegarka nastąpiło wskutek zaistniałego wypadku komunikacyjnego. Zgodnie z zasadą pełnej
kompensaty poniesionej szkody (art. 361 § 2 kc) poszkodowana może domagać się od podmiotu odpowiedzialnego
(ubezpieczyciela) odszkodowania obejmującego koszty naprawienia szkody, w celu przywrócenia stanu poprzedniego.
Również żądanie zwrotu poniesionych kosztów dojazdu do lekarzy jest uzasadnione ze względu na fakt, iż powódka
wymagała opieki w czynnościach życia codziennego i pomocy w kontynowaniu leczenia, tj. w transporcie do
lekarza oraz podczas komunikacji w trakcie wizyty z lekarzem, co było utrudnione w związku z urazem głowy oraz
uszkodzonym aparatem słuchowym. Dlatego częste wizyty córek powódki były konieczne i niezbędne i pozostawały
w bezpośrednim związku przyczynowym ze zdarzeniem z dnia 10.12.2012 r. Twierdzenie pozwanego, iż powódka
powinna korzystać z przejazdów taksówkami do lekarzy, jest o tyle zaskakujące, że również i tego rodzaju poniesionych
kosztów nie chciał uwzględnić jako w pełni uzasadnionych w korespondencji przedprocesowej (wezwanie z dnia
30.12.2013 r.). Sporadycznie zdarzało się bowiem, że z uwagi na obowiązki zawodowe żadna z córek nie mogła pomóc
powódce i wówczas zmuszona była korzystać z przejazdu taksówkami, co dodatkowo zwielokrotniało i tak odczuwany
przy okazji każdej z wizyt lekarskich stres i dyskomfort.
W przedmiocie kwestionowanego ustalenia początkowego terminu biegu odsetek od zadośćuczynienia powódka
podniosła, iż taki sposób spotkał się aprobatą orzecznictwa.
W piśmie z dnia 14.11.2014 r. (k. 511-516) pozwany podtrzymał w całości swoje stanowisko w sprawie.
Sąd ustalił w sprawie następujący stan faktyczny.
W dniu 10.12.2012 r. powódka W. L. wyszła z domu w M. w celu dojścia do Przychodni (...) przy ul. (...). Poruszała się
przy pomocy kuli. Powódka starała się iść ostrożnie, było bardzo ślisko. Inni ludzie przechodzili poza wyznaczonym
przejściem dla pieszych, dlatego powódka również zdecydowała się przejść przez jednię w tym samym miejscu.
Kiedy powódka przechodziła przez jezdnię ul. i dochodziła już do chodnika po stronie przeciwnej, została potrącona
przez samochód marki F. (...) o nr rej. (...) kierowany przez A. P..
Samochód uderzył powódkę od strony kuli, wytrącając kulę z jej ręki. Powódka upadła na prawą stronę.
Kierowca samochodu nie obserwował z należytą ostrożnością jezdni i opóźnił się z reakcją obronną na stan zagrożenia
spowodowany przekroczenie jezdni przez pieszą W. L. i nie zatrzymując samochodu przed pieszą uniemożliwił jej
bezpieczne przekroczenie jezdni, co skutkowało pozbawieniem możliwości uniknięcia wypadku.
Pokrzywdzona przyczyniła się do zaistnienia wypadku wchodząc na jezdnię poza wyznaczonym miejscem na przejście
dla pieszych. Widząc nadjeżdżający od strony skrzyżowania samochód nie ustąpiła mu pierwszeństwa, wobec czego
naruszyły zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym.
/ dowód: odpis wyroku z uzasadnieniem – k. 29-37; notatka urzędowa – k. 38-41; protokół
oględzin – k. 42-46; opinia biegłego z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych
W. N. – k. 47-56; zeznania powódki W. L. – e-protokół z dnia
24.02.2015 r. 01.15.12-01.42.43 /
W dniu wypadku pojazd sprawcy był ubezpieczony u pozwanego na podstawie polisy (...) nr (...).
/ okoliczność niesporna /
Powódka straciła przytomność, wymiotowała, miała rozcięcie nad czołem, krwawiła.
Z miejsca zdarzenia powódka została przewieziona karetką pogotowia do Szpitala (...) w M., gdzie przebywała do
dnia 17.12.2012 r. Cały czas leżała, nie mogła wyjść do toalety, przyjmowała kroplówki. Miała silne bóle, wymiotowała.
Kontakt z nią był utrudniony.
U powódki rozpoznano: wstrząśnienie mózgu I stopnia, ranę tłuczoną głowy okolicy czołowej-ciemieniowej
prawej, otarcia skóry łokcia prawego, stłuczenie kolana prawego, złamanie kości czołowej prawej strony, krwiak
podpajęczynówkowy okolicy czołowo-ciemieniowej prawej, stłuczenie mostka.
W trakcie pobytu w szpitalu wykonano szereg badań, w tym szczególnie TK głowy, RTG
mostka oraz zaopatrzono chirurgicznie ranę głowy. Zalecono oszczędny tryb życia oraz kontrolę w Poradni (...) po
upływie 11 dni.
/ dowód: karta informacyjna leczenia szpitalnego z dnia 17.12.2012 r. – k. 57-58, k. 450-451;
wynik badania TK z dnia 10.12.2012 r. – k. 59, k. 453; zeznania świadka M.
L. – e-protokół z dnia 24.02.2015 r. 00.01.08-00.50.23; zeznania powódki W.
L. /
Powódka miała na sobie spodnie, płaszcz, czapkę, rękawiczki, sweter, bluzkę. Te rzeczy zostały zniszczone w trakcie
wypadku, były zakrwawione, rozdarte. Zniszczone zostały okulary powódki.
/ dowód: zeznania powódki W. L. /
Córki powódki M. L. oraz A. W., obie zamieszkałe we W., przyjeżdżały do powódki na przemian, aby sprawować nad
nią opiekę.
M. L. przyjeżdżała do matki na okres od czwartku do niedzieli: w dniach 13.-16.12.2012 r., 20.-22.12.2012 r.,
28.12.2012 r. – 01.01.2013 r., 03.01.2013 r., 10.-13.01.2013 r., 17.-20.01.2013 r. A. W. przyjeżdżała w ciągu tygodnia
– wtorek-czwartek, od 18.12. do 20.12.2012 r. Święta Bożego Narodzenia powódka spędziła z obiema córkami.
Powódka miała stłuczone biodro, bark i łokieć, była posiniaczona.
Powódka nie mogła się samodzielnie się poruszać, trzeba była jej pomóc dojść do toalety, umyć, przygotować posiłki.
Powódka nie mogła wyjść z domu, aby udać się do przychodni. Jeździły z nią córki, raz przyjechał po nią mąż lekarki.
Trzeba było jej pomóc wsiąść do samochodu, wysiąść, wejść po schodach. Powódka była nieobecna, mówiła, że czas
umierać.
/ dowód: zeznania świadków: M. L.; A. W. – e-protokół z dnia
24.02.2015 r. 00.50.24-01.15.11; zeznania powódki W. L. /
Z uwagi na pogorszenie stanu zdrowia powódki w dniu 08.01.2013 r. otrzymała ona skierowanie na ponowne
badanie TK głowy. Badanie zostało wykonane dnia 18.01.2013 r. i wykazało pourazowy nadtwardówkowy krwiak
przymózgowy.
W dniu 22.01.2013 r. powódka została przewieziona z Przychodni na Oddział (...) Wojewódzkiego Szpitala (...) w C.,
gdzie ponownie m.in. przeprowadzono konsultację neurochirurgiczną, internistyczną oraz wykonano kolejne
badanie TK głowy.
Powódka została zakwalifikowana do operacji chirurgicznej. Ponowna konsultacja neurochirurgiczna wykluczyła
natychmiastową konieczność przeprowadzenia operacji chirurgicznej ze względu na duże ryzyko powikłań
pooperacyjnych.
/ dowód: skierowanie z dnia 08.01.2013 r. – k. 60, k. 458; zlecenie transportu sanitarnego – k. 60,
k. 458; karta wypisowa leczenia szpitalnego – k. 61-62, k. 455-456; karta konsultacyjna
z dnia 23.01.2013 r. – k. 63, k. 457; wynik badania TK głowy z dnia 18.01.2013 r. – k.
69, k. 452; zeznania świadków: M. L.; A. W.; zeznania
powódki W. L. /
Córki zabrały powódkę do W.. Powódka zamieszkała u córki M. L.. Nie wychodziła z domu, leżała. Dodatkowo doznała
wówczas infekcji oka, miała podwyższoną temperaturę. Była osłabiona. Taki stan utrzymywał się przez cały okres
lutego 2013 r. Powódka miała zawroty głowy, potknęła się na schodach. Nie miała apetytu.
/ dowód: zeznania świadka M. L.; zeznania powódki W. L. /
W dniu 02.03.2013 r. powódka została przyjęta w trybie nagłym do Szpitalnego Oddziału (...) (...) Szpitala (...) we W.,
gdyż doszło do urazowego krwotoku podtwardówkowego.
Na miejscu wykonano badanie TK głowy w trybie ostrodyżurowym, które wykazało podtwardówkowy resztkowy
krwiak przymózgowy; w porównaniu z badanie wyjściowym z 23.01.2013 r. widoczna była znaczna regresja zmiany.
/ dowód: wynik badania TK głowy z dnia 02.03.2013 r. – k. 64, k. 459; karta konsultacyjna – k. 65,
k. 460; karta informacyjna z dnia 02.03.2013 r. – k. 66, k. 462 /
W marcu 2013 r. powódka powoli zaczęła się poruszać, jej stan fizyczny się poprawiał. Nie leżała już przez cały czas,
mogła dłużej siedzieć. Poruszała się przy pomocy balkonika. Cały czas odczuwała dolegliwości, zawroty głowy, po
stłuczeniach biodra, barku i łokcia, była nadal poraniona, wrażliwa na dotyk. Przyjeżdżał do niej lekarz.
/ dowód: zeznania świadków: M. L., A. W. /
Powódka pozostawała następnie pod specjalistyczną opieką lekarską w (...) w M..
/ dowód: zaświadczenie lekarza rodzinnego z dnia 09.07.2013 r. – k. 67, k. 463; zaświadczenie
lekarza rodzinnego z dnia 05.02.2014 r. – k. 201 /
Przed wypadkiem powódka W. L. zamieszkiwała sama w domu w M..
Powódka ogólnie sprawna, nie miała problemów neurologicznych, była żywotna, sama prowadziła gospodarstwo
domowe, uprawiała ogródek. Zaglądał do niej brat, kilka lat młodszy. W 07.2009 r. przeszła operację kolana, dlatego
poruszała się przy pomocy kuli.
/ dowód: zeznania świadków: M. L., A. W.; zeznania powódki W.
L. /
Obecnie powódka nadal wymaga pomocy. W lecie przebywa w swoim domu w M., w zimie u córek we W.. Boi się sama
wychodzić z domu, odczuwa bóle i zawroty głowy, nie może się schylać. Porusza się o kulach. Przebyta rehabilitacja
po 10 zabiegów dwa razy do roku powodowała poprawę.
/ dowód: zeznania świadka A. W.; zeznania powódki W. L. /
U powódki utrzymuje się stan po przebytym urazie głowy ze złamaniem kości czołowej po stronie prawej i blizną
pourazową tej okolicy z pourazowym krwiakiem podtwardówkowym prawej okolicy czołowo-ciemieniowej, stan po
stłuczeniu stawu kolanowego prawego, stan po stłuczeniu mostka, niedosłuch.
Stan po urazie głowy powoduje trwały uszczerbek na zdrowiu powódki wynoszący 10 % - poz. 2A tabeli stanowiącej
załącznik do rozporządzenia (...) z dnia 18.12.2002 r. w zw. z § 8 ust. 3 rozporządzenia. Pozostałe urazy nie pozostawiły
trwałego uszczerbku. Niedosłuch nie pozostaje w związku z wypadkiem z dnia 10.12.2012 r.
Powódka nadal odczuwa dolegliwości bólowe głowy oraz prawej połowy ciała po przebytym urazie.
U powódki wystąpił przewlekły krwiak podtwardówkowy, którego objawy występują od 10 dni do 3 miesięcy po urazie
(najczęściej 6 tygodni).
Rokowania na przyszłość związane z przebytym urazem głowy są niepewne. Lekkie dolegliwości pod postacią bóli,
zawrotów głowy, zaburzeń koncentracji i snu, wzmożonej pobudliwości nerwowej, mogą utrzymywać się dłużej.
W przypadku ciężkich urazów, jak miało to miejsce w przypadku powódki, rokowanie na przyszłość powinno być
ostrożne, ponieważ może po dłuższym nawet czasie pojawić się padaczka pourazowa.
/ dowód: opinia biegłych z zakresu neurologii A. D. oraz z zakresu ortopedii
S. G. – k. 550-555 /
Wyrokiem z dnia 30.07.2013 r., II K 362/13, prawomocnym z dniem 20.09.2013 r., Sąd Rejonowy w M. na podstawie
art. 66 § 1 kk i art. 67 § 1 kk warunkowo umorzył postępowanie karne przeciwko A. P. o to, że w dniu 10.12.2012
r. w M. na ul. (...) kierując samochodem osobowym F. (...) nr rej. (...) nieumyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa
w ruchu lądowym w ten sposób, że nie obserwował z należytą uwagą jezdni i spóźnił się z reakcją obronną na
stan zagrożenia spowodowany przekroczeniem jezdni przez pieszą W. L. o widocznej niesprawności ruchowej i
nie zatrzymał pojazdu przed pieszą uniemożliwiając jej bezpieczne przekroczenie jezdni, czym doprowadził do jej
potrącenia, w wyniku czego piesza doznała obrażeń ciała w postaci wstrząśnienia mózgu I stopnia, złamania kości
czołowej po stronie prawej z towarzyszącym krwiakiem przymózgowym, krwawienia podpajęczynówkowego okolicy
czołowo-ciemieniowej prawej, stłuczenia mostka, otarcia skóry łokcia prawego oraz stłuczenia kolana prawego, które
to obrażenia powodują naruszenie czynności narządów ciała na okres powyżej 7 dni, tj. o przestępstwo z art. 177 § 1
kk, na okres próby wynoszący 1 rok.
/ dowód: odpis wyroku z uzasadnieniem – k. 29-37 /
Powódka W. L. z powodu wad słuchu musi korzystać z aparatu słuchowego.
Dnia 06.10.2008 r. powódka zakupiła aparat słuchowy za 7 000 zł. W tym celu zaciągnęła kredyt w (...) Banku (...)
S.A. we W.. Spłata kredytu miała nastąpić w 20 ratach.
Dnia 15.02.2013 r. powódka zakupiła w firmie (...) sp. z o.o. w Ł. Oddział we W.:
- baterie G. 6 szt – 85, 20 zł,
- wężyki do wkładek – 8, 90 zł,
- usługę konserwacji wkładek (czyszczenie, lakierowanie, polerowanie, wymiana wężyka) – 8, 90 zł,
- zestaw pielęgnacyjny do aparatów z testerem – 109, 90 zł,
- rożek – 21, 80 zł,
za co zapłaciła łącznie 234, 70 zł.
Dnia 22.01.2014 r. powódka zakupiła w firmie (...) sp. z o.o. w Ł. Oddział we W.:
- wkładki (...)– 2 szt. – 2 x 110 zł,
- rożek – 21, 80 zł,
- baterie G. 1 szt – 18, 00 zł,
za co zapłaciła łącznie 259, 80 zł.
Na dzień 15.03.2014 r. koszt zakupu nowego aparatu przystosowanego do potrzeb powódki wynosił 9 167, 20 zł.
/ dowód: umowa nr (...) z dnia 06.10.2008 r. – k. 84-85; raport z badania słyszenia z
dnia 15.09.2008 r. – k. 86; karta doboru aparatu słuchowego z dnia 15.09.2008 r. – k.
87-88; oferta z dnia 15.03.2014 r. – k. 89-90; faktura VAT z dnia nr FS- (...)
– k. 91; faktura VAT nr (...) z dnia 22.01.2014 r. – k. 92 /
Powódka otrzymała w prezencie z okazji 75 urodzin zegarek L., którego cena wynosiła 3 496 zł.
Dnia 22.01.2014 r. powódka zakupiła zegarek C. za cenę 1 931 zł.
/ dowód: faktura VAT nr (...) z dnia 22.01.2014 r. – k. 96; paragon z dnia 30.04.2007 r. – k.
97-98; zeznania świadków: M. L., A. W. /
Pismem z dnia 30.12.2013 r., doręczonym dnia 31.12.2013 r., pełnomocnik powódki wezwała pozwanego do zapłaty
124 078, 73 zł, w tym:
- 80 000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę,
- 2 341, 80 zł tytułem zwrotu kosztów leczenia,
- 721, 50 zł tytułem wymiany elementów aparatu słuchowego i okularów,
- 7 200 zł tytułem zwrotu kosztów aparatu słuchowego zniszczonego w czasie wypadku,
- 3 169, 15 zł tytułem zwrotu kosztów zakupu zniszczonej odzieży,
- 17 261 zł tytułem kosztów opieki osoby trzeciej,
- 2 310 zł tytułem zwrotu kosztów rehabilitacji członków rodziny (córek) koniecznej ze względu na ból kręgosłupa
powstały na skutek wykonywania czynności w podstawowych sprawach życia codziennego poszkodowanej,
- 11 075, 28 zł tytułem zwrotu kosztów dojazdu do poszkodowanej w celu sprawowania opieki.
/ dowód: wezwanie do zapłaty z dnia 30.12.2013 r. wraz z dowodem nadania i doręczenia – k. 99109, k. 203-206 /
W trakcie postępowania likwidacyjnego powódka została poddana badaniom przez lekarzy orzeczników pozwanego,
którzy ustalili, że uszczerbek na zdrowiu powódki w wyniku wypadku z dnia 10.12.2012 r. wynosi 7 % w zakresie
ortopedii oraz 5 % w zakresie neurologii.
/ dowód: wyniki badań – k. 71-76, k. 173-178 /
Pismem z dnia 28.01.2014 r. pozwany poinformował pełnomocnika powódki o przyznaniu odszkodowania w
wysokości 11 674, 60 zł ustalonej w następujący sposób:
- 15 000 zł zadośćuczynienia za doznaną krzywdę,
- 1 470 zł tytułem zwrotu kosztów opieki przez okres 6 tygodni po 5 godzin dziennie przy stawce 7 zł za godzinę,
- 8 zł tytułem zwrotu kosztów zakupu środków opatrunkowych,
- 200 zł tytułem zwrotu kosztów zniszczonej odzieży.
Wyjaśnił, iż z posiadanych akt sprawy wynika, że poszkodowania w chwili zdarzenia przekraczała jezdnię poza
wyznaczonym przejściem dla pieszych, a co za tym idzie – przyczyniła się do zwiększenia rozmiaru następstw wypadku.
Wyliczona kwota została pomniejszona o stopień przyczynienia się przyjęty w wysokości 30 %.
/ dowód: pismo z dnia 28.01.2014 r. – k. 120-121, k. 253-255 /
Pismem z dnia 30.01.2014 r., doręczonym dnia 07.02.2014 r., w odpowiedzi na pismo z dnia 07.01.2014 r.
pełnomocnik powódki przekazała pozwanemu zdjęcia, oświadczenie i dokumenty dotyczące rzeczy osobistych,
zegarka, aparatu słuchowego.
/ dowód: pismo z dnia 30.01.2014 r. – k. 110-113, k. 230-233 /
Pismem z dnia 20.02.2014 r. pozwany poinformował pełnomocnika powódki, iż nie znajduje podstaw do
zwrotu kosztów zniszczonych okularów, że roszczenie dotyczące uszkodzonego zegarka zostało oddalone jako
nieudokumentowane, a także iż nie znajduje podstaw do zwrotu kosztów zakupu nowego aparatu słuchowego.
/ dowód: pismo z dnia 20.02.2014 r. – k. 208-210 /
Pismem z dnia 03.03.2014 r., doręczonym dnia 06.03.2014 r., pełnomocnik powódki złożyła odwołanie od stanowiska
pozwanego z dnia 28.01.2014 r., wskazując, że nie zgadza się z przyznaną kwotą zadośćuczynienia, że ubezpieczyciel
nie uwzględnił całokształtu okoliczności sprawy, w sposób całkowicie dowolny ustalił 30 % stopień przyczynienia się
poszkodowanej do powstania szkody, bezpodstawnie zaniżył kwotę zwrotu kosztów opieki, kwotę zwrotu kosztów
leczenia do 8 zł, kosztów zniszczonej odzieży do 200 zł, wniosła o ponowne rozpoznanie żądania wypłaty szkodowania
za koszty transportu, zabiegów fizjoterapeutycznych członków rodziny, koszty dojazdów, wskazała, że ubezpieczyciel
nie rozpoznał roszczenia w zakresie zwrotu kosztów aparatu słuchowego, okularów i zegarka.
/ dowód: pismo z dnia 03.03.2014 r. – k. 114-119, k. 195-200 /
Pismem z dnia 27.03.2014 r. pozwany podtrzymał swoje stanowisko. Poinformował o przyznaniu kwoty 300
zł za zniszczone okulary. Poinformował, iż roszczenia dotyczące kosztów dojazdów do poszkodowanej w celu
sprawowania opieki, rehabilitacji rodziny oraz zakupu aparatu słuchowego zostały oddalone, gdyż koszty te nie
stanowią normalnych następstw szkody, natomiast przedstawione faktury dotyczą wymiany elementów aparatu
słuchowego związanych z jego użytkowaniem a nie uszkodzeniem. Wskazał, że koszty dotyczące uszkodzonych rzeczy
ze względu na brak jakichkolwiek dowodów zakupu zostały wyliczone na podstawie średnich cen rynkowych z
uwzględnieniem ich zużycia.
/ dowód: pismo z dnia 27.03.2014 r. – k. 122-123, k. 179-182 /
Pismem z dnia 30.04.2014 r., doręczonym dnia 15.05.2014 r., pełnomocnik powódki zwróciła się o weryfikację
stanowiska ubezpieczyciela w sprawie ustalenia wysokości uszczerbku na zdrowiu i wysokości odszkodowania.
Wniosła o ponowną analizę dokumentacji medycznej oraz pozostałej dokumentacji w zakresie uszczerbku na zdrowiu,
konieczności opieki ze strony osób trzecich, odszkodowania za uszkodzony aparat słuchowy, zniszczenie odzieży i
zegarka, koszty leczenia, dojazdów, itd./
/ dowód: pismo z dnia 30.04.2014 r. – k. 77-81, k. 157-161 /
Pismem z dnia 26.05.2014 r. pozwany poinformował pełnomocnika powódki o podtrzymaniu stanowiska dotyczącego
wysokości zadośćuczynienia, kosztów opieki, uszkodzonego aparatu słuchowego, uszkodzonych rzeczy i okularów
przedstawionego we wcześniejszych pismach. Zaproponował dopłatę do łącznej wysokości 15 000 zł.
/ dowód: pismo z dnia 26.05.2014 r. – k. 124, 145-146 /
Z dniem 31.10.2014 r. nastąpiło połączenie (...) S.A. oraz (...) S.A. poprzez przejęcie (...) S.A. przez (...) S.A.
/ dowód: odpis postanowienia z dnia 31.10.2014 r. – k. 578; odpis KRS nr (...) – k. 580-583;
(...) nr (...) ( (...)), poz. (...) – k. 587 /
Sąd zważył, co następuje.
Powództwo zasługuje na częściowe uwzględnienie.
Powódka wystąpiła z żądaniem naprawienia szkody na osobie i mieniu doznanej w wyniku
wypadku komunikacyjnego, któremu uległa w dniu 10.12.2012 r. w M..
Pomiędzy stronami nie było sporu co do istnienia po stronie pozwanego odpowiedzialności wobec powódki za
skutki tego wypadku jako spowodowanego przez kierującego objętego ubezpieczeniem odpowiedzialności cywilnej
posiadaczy pojazdów. Sporny był jedynie zakres i rozmiar naprawienia szkody.
Powódka zgłosiła roszczenia o odszkodowanie oraz zadośćuczynienie, które zostały jedynie w nieznacznej części
zaspokojone w postępowaniu likwidacyjnym. Mając na uwadze wyniki przeprowadzonego postępowania dowodowego
sąd uznał, iż roszczenia mogą nie mogą zostać uznane za usprawiedliwione w pełnym zgłoszonym rozmiarze, albowiem
w części były zawyżone, w części zaś nie zostały należycie udowodnione.
Dokonując ustaleń stanu faktycznego sprawy sąd dysponował materiałem dowodowym w postaci dokumentacji
medycznej powódki, akt szkodowych, w szczególności kopii akt sprawy karnej II 362/13, zeznań świadków M. (...),
zeznań samej powódki oraz opinii biegłych z zakresu neurologii i ortopedii. Dokumentacja leczenia powódki oraz
opinia obu biegłych z zakresu medycyny pozwoliły na dokonanie oceny stanu zdrowia powódki, rozmiaru doznanych
obrażeń ciała i rozstroju zdrowia. Na podstawie zeznań świadków oraz przesłuchania samej powódki sąd ustalił
warunki życia powódki przed i po wypadku, a także zakres i rozmiar niezbędnej powódce opieki i pomocy ze strony
innych osób. Z kolei materiały z akt sprawy karnej wskazały na okoliczności samego zdarzenia, jego przebieg, w tym
zachowania sprawcy i powódki.
Podstawę prawną roszczeń zgłoszonych przez powódkę stanowią przepisy art. 444 § 1 i 445 § 1 kc. Powódka w wyniku
wypadku komunikacyjnego z dnia 10.12.2012 r. doznała uszkodzenia ciała i rozstroju zdrowia.
Zgodnie z art. 444 § 1 kc naprawienie szkody w razie uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia obejmuje wszelkie wynikłe
z tego powodu koszty.
Powódka zgłosiła szkodę majątkową w postaci kosztów opieki ze strony osób bliskich, kosztów przejazdu tych osób
do powódki, kosztów zniszczonej odzieży, zegarka oraz aparatu słuchowego.
Roszczenie o zwrot kosztów opieki jest usprawiedliwione w całości. Poszkodowany w wypadku może domagać się na
podstawie art. 444 § 1 kc zwrotu kosztów opieki sprawowanej przez osobę bliską zamiast zatrudnienia w tym celu
opiekunki (zob. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 04.03.1969 r., I PR 28/69, OSN 1969/12/229, oraz z dnia 04.10.1973
r., II CR 365/73, OSN 1974/9/147; wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z dnia 25.09.2013 r., I ACa 331/11).
Korzystanie z pomocy innej osoby i związane z tym koszty stanowią koszty leczenia w rozumieniu art. 444 § 1 kc;
legitymacja czynna w zakresie żądania zwrotu tych kosztów przysługuje poszkodowanemu niezależnie od tego, kto
sprawuje opiekę nad nim – wyrok
Sądu Najwyższego z dnia 15.02.2007 r., II CSK 474/06.
Przed wypadkiem powódka zamieszkiwała sama, sama też wykonywała czynności gospodarstwa domowego. Po
wypadku, w którym doznała obrażeń głowy, wstrząśnienia mózgu, krwiaka podtwardówkowego, wymagała stałej
opieki, jaką sprawowały na przemian obie jej córki, najpierw dojeżdżające z W., potem świadczące opiekę w czasie
zamieszkiwania powódki u jednej z córek. Opieka ta musiała obejmować wszystkie czynności związane z codziennym
funkcjonowaniem powódki, czyli przygotowanie i podane posiłków, pomoc przy ubieraniu się, myciu, przemieszczaniu
się po domu, zmianę opatrunków, podanie leków, ale także sprzątaniu, zmianie pościeli, praniu odzieży i innych
rzeczy. Nie ulega wątpliwości, że w punktu widzenia osoby chorej obecność najbliższych ma znaczenie także dla
komfortu psychicznego niezbędnego do prawidłowego przebiegu leczenia. Nie ma powodu, aby taką obecność
członków rodziny zastępować pomocą instytucjonalną, opieką społeczną, itp.
Powódka wskazała, że opieka ze strony córek obejmowała czas 6 godzin dziennie w okresach od 18.12.2012 r. do
21.01.2013 r. oraz od 24.01.2013 r. do 31.03.2013 r., później zaś 4 godziny. Mając na uwadze charakter i rozmiar
urazów doznanych przez powódkę takie wskazanie nie budzi wątpliwości sądu. W pierwszym wskazanym okresie
możliwości funkcjonowania powódki były istotnie ograniczone, utrzymywanie się krwiaka podtwardówkowego
stanowiło przeciwwskazanie do jakiejkolwiek większej aktywności. Powódka odczuwała przez cały czas dolegliwości
bólowe, zawroty głowy. Z pewnością czynności opieki były zintensyfikowane co najmniej trzy razy dziennie: rano,
po południu i wieczorem, czyli przy wstawaniu, myciu, spożywaniu posiłków. Podczas badania TK w marcu 2013
r. zaobserwowano już stopniowe zmniejszanie się krwiaka, stan powódki ulegał stopniowej, ale powolnej poprawie.
Nadal jednak powódka odczuwa i będzie odczuwać wskazane skutki urazu w postaci dolegliwości bólowych, zawrotów
głowy, zaburzeń koncentracji, pamięci, snu, itp. (na co wskazali opiniujący w sprawie biegli). Zatem nawet po samym
ustąpieniu bezpośredniego skutku doznanego urazu głowy, utrzymuje się stan pourazowy, wskutek czego możliwości
funkcjonowania powódki są ograniczone, przez co w całym wskazanym okresie wymagała ona opieki ze strony bliskich.
Łączny czas opieki wynosi zatem:
- 18.12.2012 r. – 21.01.2013 r. – 35 dni x 6 godzin = 210 godzin,
- 24.01.2013 r. – 31.03.2013 r. – 67 dni x 6 godzin = 402 godziny,
- 01.04.2013 r. – 31.12.2013 r. – 275 dni x 4 godziny = 1 100 godzin,
tj. łącznie 1 712 godzin.
Powódka oznaczyła wartość jednej godziny opieki na 10 zł. Mając na względzie stosowane
powszechnie stawki za opiekę na dziećmi, osobami starszymi czy chorymi, należy uznać że stawka ta mieści się w
przeciętnych stawkach rynkowych, a nawet w ich dolnych granicach. Ponieważ powódka zamieszkiwała w M. sama,
zaś jej córki we W., w wypadku, gdyby nie mogły one sprawować samodzielnie tej opieki, niewykluczone byłoby od
razu przewiezienie powódki do W., gdzie koszty takiej opieki są nawet znacznie wyższe.
Zatem łączny koszt opieki nad powódką wyniósł 1 712 godzin x 10 dni = 17 120 zł.
Za uzasadnione należało uznać także żądanie zwrotu kosztów przejazdu córek powódki w celu sprawowania nad
nią opieki. W orzecznictwie i doktrynie do kosztów wynikłych z uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia,
o których mówi art. 444 § 1 kc, zalicza się także koszty przejazdu osób bliskich w celu odwiedzin chorego przez
osoby bliskie; odwiedziny te są niezbędne zarówno dla poprawy samopoczucia chorego i przyspieszenia w ten sposób
leczenia, jak i dla kontaktu rodziny z lekarzami w celu uzyskania informacji i wskazówek o zdrowiu chorego i jego
potrzebach (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 07.10.1971 r., II CR 427/71, OSPiKA 1972/6/108; wyrok Sądu
Apelacyjnego w Łodzi z dnia 27.02.2013 r., I ACa 1199/12).
Obie córki powódki podały szczegółowo, ile tych podróży odbyły, w jakich dniach, w jaki sposób się wymieniały. Sąd
uznał te zeznania za wiarygodne we wskazanym zakresie.
Nieprawidłowe było jedynie wskazanie odległości. Według G. M. trasa pomiędzy W. a M. zapewniająca najkrótszy czas
przejazdu – 2 h 23 min – przy wykorzystaniu autostrady (...) to 232 km, kolejna dłuższa trasa – 2 h 33 min – to 242
km. W obie strony daje to 464 km, a nie 516 km.
Za prawidłowe należy uznać przyjęcie za 1 km stawki urzędowej, tzw. kilometrówki, stosowanej przy zwrocie kosztów
podróży służbowych (a także dojazdów do sądu), wynoszącej 0, 8358 zł. Przy takiej stawce koszt podróży na trasie
W.-M.-W. wynosi 464 x 0, 8358 zł/km = 387, 21 zł. Uzasadnione jest przy tym doliczenie opłaty za autostradę (...) w
kwocie 30, 20 zł – opłata na trasie W.-G. wynosi ok. 15-16 zł, w zależności od wybranego zjazdu. Zatem jednorazowy
koszt podróży to 387, 21 zł + 30, 20 zł = 418, 01 zł. Mając na uwadze zeznania świadków przyjęcie, że takich podróży
było 24, jest prawidłowe. Tym samym koszt przejazdów wyniósł 24 x 418, 01 zł = 10 032, 24 zł.
Nietrafny był zarzut pozwanego dotyczący pokrycia wskazanych wydatków przez inne osoby niż bezpośrednio
poszkodowana powódka. W orzecznictwie utrwalone jest stanowisko, że do dochodzenia zwrotu kosztów wynikłych
z uszkodzenia jego ciała lub wywołania rozstroju zdrowia a poniesionych przez osoby trzecie legitymowany jest
wyłącznie sam poszkodowany (zob. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 10.04.1974 r., II CR 113/74, z dnia 04.07.1969
r., I CR 116/69, OSNCP 1970/5/87).
Następnie powódka zgłosiła koszt zniszczonej odzieży wynoszący 2 232, 95 zł. Wskazała, że na zniszczoną odzież
składały się:
- bluzka dzianinowa – 249, 95 zł,
- sweter – 279 zł,
- spódnica – 546 zł,
- kurtka – 1 200 zł,
- buty – 158 zł,
razem: 2 432, 95 zł, z czego pozwany pokrył jedynie 200 zł.
To roszczenie sąd uznał za wygórowane i to znacznie. Powódka przedłożyła paragony zakupu (k. 95):
- dnia 29.12.2013 r. – obuwia sportowego – (...)-Obuwie W. – 158 zł,
- dnia 29.12.2013 r. – wyrobu z dzianiny –(...) Galeria (...) – 249, 95 zł,
- dnia 30.11.2013 r. – spódnicy – (...) A. O. (...) (...) ul. (...) – 546 zł,
- dnia 22.12.2013 r. – stroju wizytowego –(...)ul. (...) – 279 zł.
Wobec takiej próby udowodnienia roszczenia należy zgłosić poważne zastrzeżenia. Po pierwsze, jak zarzucił pozwany,
dowody zakupów datowane są na rok po wypadku. Oczywiście, nie można wymagać od powódki, aby odszukiwała i
przedkładała dowody zakupu tych konkretnie rzeczy, które miała na sobie w dniu wypadku. Może domagać się zwrotu
kosztów odzieży nabytej w zamian, jednakże odpowiadającej takiej, jaką miała tego dnia na sobie. Po drugie, wskazane
w pozwie wartości – przyjęte na podstawie tych paragonów – należy uznać za zawyżone i przez to wątpliwe. Bardzo
mało prawdopodobne jest, że powódka – osoba samotna, zamieszkała w małym mieście, utrzymująca się z emerytury
– kupowała odzież w sklepach typu (...)albo butikach we W., wydatkując 546 zł na spódnicę, 279 zł na sweter czy
250 zł na bluzkę. Według takiego wskazania powódka byłaby ubrana w rzeczy o łącznej wartości przekraczającej jej
miesięczny dochód. Jest to sprzeczne ze wskazaniami doświadczenia życiowego, a przez to niewiarygodne. Można
dodać, iż wątpliwe jest, aby powódka dnia 10.12.2012 r. miała na sobie obuwie sportowe.
Sąd uznał, że koszt zniszczonej odzieży dający się zaakceptować to:
- 300 zł – płaszcz zimowy,
- 158 zł – buty (kwotę zgłoszoną przez powódkę można uznać za prawidłową),
- 100 zł – spódnica,
- 100 zł – bluzka,
- 100 zł – sweter,
- 100 zł – akcesoria (czapka, szalik, rękawiczki, itp.),
tj. maksymalnie 900 zł.
Można dodać, że tego rodzaju koszty mogą nie dać się ściśle i precyzyjnie wyliczyć, zastosowanie w tym zakresie
znajduje zatem art. 322 kpc.
Za nieudowodnione sąd uznał natomiast żądanie zwrotu kosztów zakupu nowego zegarka w miejsce zniszczonego oraz
zakupu nowego aparatu słuchowego w miejsce uszkodzonego.
Opisane przez powódkę przedmioty mają charakter ponadstandardowych i konieczne jest w takiej sytuacji wymaganie
szczególnej dokładności i możliwie ścisłego wykazania poniesionej szkody.
Powódka podała, że posiadała zegarek L. zakupiony na jej 75 urodziny o wartości ok. 3 000 zł. W miejsce tego
zegarka zakupiła inny o wartości 1 931 zł i taki koszt zgłosiła do rozliczenia. Powódka nie udowodniła jednakże,
aby pierwotny zegarek faktycznie został zniszczony. Nie wykazała, co konkretnie zostało uszkodzone: obudowa,
szkiełko czy też sam mechanizm, a także, czy nie było możliwości naprawy tego zegarka. Nie przedłożyła zdjęć
obrazujących stan uszkodzeń ani żadnej ekspertyzy, np. zakładu zegarmistrzowskiego, z której wynikałby opis
uszkodzeń i niemożność ich usunięcia. Nie złożyła wreszcie wniosku o przeprowadzenie na te okoliczności dowodu z
opinii biegłego. Same zeznania świadków i powódki wskazujące na zniszczenie zegarka nie są wystarczające, albowiem
w grę wchodzi sprzęt wysokiej klasy i jakości (zegarki L. mają takie właśnie cechy), który nie powinien łatwo ulegać
uszkodzeniom. Możliwość dokonania naprawy lub jej wykluczenie wchodzi w obszar wiedzy technicznej, wymagającej
nawet wiadomości specjalnych, stąd właściwym środkiem dowodowym byłaby opinia biegłego z zakresu mechaniki
precyzyjnej lub techniki zegarmistrzowskiej. Powódka nie uzyskała jednakże nawet prywatnej opinii na ten temat. Stąd
też twierdzenie o zniszczeniu zegarka prowadzącym do konieczności nabycia nowego, nawet o wartości dwukrotnie
niższej, należy uznać za nieudowodnione.
Te same uwagi należy odnieść do aparatu słuchowego. Powódka podniosła, że pomimo dwukrotnych napraw nadal
aparat ten nie funkcjonuje prawidłowo. Przedłożyła dwie faktury, z których nie wynika jednakże ani fakt naprawy
ani konieczność zakupu nowego aparatu. Faktura z dnia 15.02.2013 r. (k. 91), czyli pochodząca z okresu niedługo po
wypadku, wskazuje na zakup baterii, drobnych elementów, jak wężyki, rożek, oraz na konserwację (a nie naprawę)
aparatu. Faktura z dnia 22.01.2014 r. (k. 92), czyli ponad rok od wypadku, wskazuje na zakup rożka, baterii i
dwóch wkładek. Na podstawie samych faktur nie da się ocenić, czy wymiana wszystkich wskazanych elementów była
wynikiem uszkodzenia w dniu 10.12.2012 r. czy też skutkiem normalnego użytkowania, co dotyczy np. wymiany baterii
albo konserwacji. Również w tym przypadku powódka nie przedłożyła ani zdjęć ani żadnej ekspertyzy, np. dostawcy
tego aparatu firmy (...), z której wynikałyby uszkodzenia i niemożność naprawy. Nie wiadomo, czy aparat nie wymagał
wymiany po określonym czasie użytkowania, np. po 5 latach, albo czy takiej wymianie – wskutek naturalnego zużycia
– nie podlegały określone jego elementy. Także w tym zakresie miarodajnym dowodem byłby przede wszystkim dowód
z opinii biegłego.
Sąd uznał zatem, iż powódka nie wykazała szkody w postaci uszkodzenia zegarka i aparatu słuchowego, wobec czego
uznał zgłoszone w pozwie roszczenie o odszkodowanie w tym zakresie za nieusprawiedliwione.
Powódka zgłosiła także żądanie zapłaty dalszego zadośćuczynienia za krzywdę w kwocie 69 500 zł, czyli do dopłaty do
80 000 zł – pozwany wypłacił jej tytułem zadośćuczynienia 10 500 zł.
Zgodnie z art. 445 § 1 kc w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia sąd może przyznać
poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę.
Zadośćuczynienie stanowi formę rekompensaty z tytułu szkody niemajątkowej. Podstawową przesłanką przyznania
zadośćuczynienia poszkodowanemu jest wywołanie u niego czynem niedozwolonym uszkodzenia ciała lub też
rozstroju zdrowia. Podstawę żądania zadośćuczynienia stanowi zatem doznana krzywda w postaci ujemnych przeżyć
związanych z cierpieniami psychicznymi i fizycznymi pokrzywdzonego. Zadośćuczynienie przede wszystkim ma na
celu złagodzenie skutków wypadku, tj. dolegliwości bólowych, cierpienia, urazu psychicznego, zarówno już doznanych,
jak i tych, które wystąpią w przyszłości. Ma ono więc charakter całościowy i powinno stanowić rekompensatę pieniężną
za całą krzywdę doznaną przez poszkodowanego. Krzywdy tej nie da się w pełni przeliczyć
tak, jak szkody majątkowej. Nie ma ona żadnego wzorca, nie podlega żadnej standaryzacji i każdorazowo jest
oceniana w okolicznościach konkretnego przypadku. Ustalenie sumy zadośćuczynienia na poziomie odpowiednim
uwzględniać winno wszystkie istotne okoliczności i wszystkie następstwa odniesionego urazu. Zadośćuczynienie ma
charakter kompensacyjny. Jego wysokość musi przedstawiać ekonomicznie odczuwalną wartość, ale jednocześnie
powinna odpowiadać aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa. Musi uwzględniać takie
okoliczności, jak nasilenie cierpień, długotrwałość choroby, rozmiar kalectwa, trwałe następstwa zdarzenia, czy też
wiek poszkodowanego. Podstawowe znaczenie ma stopień natężenia krzywdy, a więc cierpień fizycznych i ujemnych
doznań psychicznych, ich rodzaj, charakter i długotrwałość. Na te zasady wskazywał wielokrotnie Sąd Najwyższy (zob.
wyroki: z 16.07.1997 r., II CKN 273/97, z 03.02.2000 r., II CKN 969/98, z 11.07.2000 r., II CKN 1119/98, z 12.10.2000
r., IV CKN 130/00, z 28.09.2001 r., III CKN 427/00, z 18.04.2002 r., II CKN 605/00, z 27.02.2004 r., V CK 282/03,
z 01.04.2004 r., II CK 131/03, z 29.09.2004 r., II CSK 531/03, z 20.04.2006 r., IV CSK 99/05, z 09.11.2007 r., V CSK
245/07, z 13.12.2007 r., I CSK 384/07, z 14.02.2008 r., II CSK 536/07, z 29.05.2008 r., II CSK 78/08, z 29.10.2008
r., IV CSK 243/08, z 26.11.2009 r., III CSK 62/09, z 17.09.2010 r., II CSK 94/10, z 04.11.2010 r., V CSK 126/10, z
06.07.2012 r., V CSK 332/11, z 12.07.2012 r., I CSK 74/12, z 29.08.2013 r., I CSK 667/12, z 30.01.2014 r., III CSK
69/13).
Powódka doznała w wypadku z dnia 10.12.2012 r. poważnego urazu głowy obejmującego złamanie kości czołowej,
wstrząśnienie mózgu, powstanie i utrzymywanie się przewlekłego krwiaka podtwardówkowego, co oznaczało nawet
konieczność poddania się zabiegowi operacyjnemu, którego ostatecznie jednak nie przeprowadzono. Powódka
odczuwa i odczuwać będzie skutki tego urazu, utrzymują się dolegliwości bólowe, zawroty głowy, zaburzenia
koncentracji. Opiniujący w sprawie biegli ocenili uraz jako ciężki, a rokowania na przyszłość jako niepewne, nie
wykluczając pogorszenia stanu zdrowia i wystąpienia nowych. Niekorzystnych objawów. Powódka pomimo wieku
była osobą sprawną, radzącą się w czynnościach życia codziennego, czego nie utrudniały istniejące problemy z
poruszaniem się. Po wypadku nie może już sama zamieszkiwać, konieczne jest utrzymywanie bieżącego nadzoru
przez córki, powódka przeniosła się do W.. Zatem powódka doznała istotnego uszkodzenia ciała i rozstroju
zdrowia. Utrzymuje się trwały uszczerbek na zdrowiu wynoszący 10 %, którego nie zmienia upływ czasu – na
początku 2014 r. wynosił 12 %, jak wynika z opinii sporządzonych w postępowaniu likwidacyjnym. Wysokość
tego uszczerbku nie ma decydującego znaczenia i nie może skutkować obniżeniem zadośćuczynienia. Sąd doszedł
jednak do przekonania, iż oczekiwaną przez powódkę sumę 80 000 zł należy uznać za zawyżoną i nieadekwatną
do okoliczności urazu. Zadośćuczynienia na tym poziomie przyznawane są w przypadku urazów obejmujących
złamania kończyn, żeber, itp., skutkujące długotrwałą niemożnością poruszania się, a także w przypadku śmierci w
wypadkach komunikacyjnych. Zadośćuczynienie musi też odpowiadać przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa, nie
może prowadzić do wzbogacenia.
Mając na uwadze charakter doznanych urazów, ich długotrwałość i uciążliwość, sąd uznał za odpowiednie
zadośćuczynienie w rozumieniu art. 445 § 1 kc sumę 50 000 zł.
Ostatecznie szkoda doznana przez powódkę w wyniku wypadku majątkowa i niemajątkowa obejmuje:
- zadośćuczynienie – 50 000 zł,
- zwrot kosztów opieki – 17 120 zł,
- zwrot kosztów dojazdów – 10 032, 24 zł,
- zwrot kosztów odzieży – 900 zł,
tj. łącznie 78 052, 24 zł.
Suma ta podlega jednakże pomniejszeniu, albowiem za uzasadniony należało uznać zgłoszony przez pozwanego zarzut
przyczynienia się powódki do zaistnienia wypadku.
Zgodnie z art. 362 kc, jeżeli poszkodowany przyczynił się do powstania lub zwiększenia
szkody, obowiązek jej naprawienia ulega odpowiedniemu zmniejszeniu stosownie do okoliczności, a zwłaszcza do
stopnia winy obu stron. Przyczynienie w ujęciu art. 362 kc oznacza, że między zachowaniem poszkodowanego a szkodą
istnieje adekwatny związek przyczynowy. Związek taki zaistniał w ramach wypadku powódki.
Przyczynienie się powódki do powstania sytuacji wypadkowej zostało ustalone w postępowaniu karnym II K 362/13,
na podstawie analizy sytuacji wypadkowej zawartej w opinii biegłego z zakresu rekonstrukcji wypadków, co znalazło
wyraz w uzasadnieniu wyroku Sądu Rejonowego w M. z dnia 30.07.2013 r. Powódka sama powoływała się na ten wyrok
i opinię, przedstawiając jej wraz z pozwem. Nie złożyła żadnych wniosków dowodowych, które miałyby kwestionować
wskazane ustalenia Sądu Rejonowego.
Niezależnie od powyższego okoliczności wypadku dawały podstawę do takiego ustalenia. Powódka została potrącona
przez samochód sprawcy wypadku na jezdni poza wyznaczonym przejściem dla pieszych. Powódka odwołała się do
art. 26 ust. 7 prawa o ruchu drogowym, który przewiduje, iż w razie przechodzenia przez jezdnię (w dowolnym
miejscu) osoby niepełnosprawnej lub osoby o widocznej ograniczonej sprawności ruchowej (powódka poruszała
się o kuli) kierujący jest obowiązany zatrzymać pojazd w celu umożliwienia jej przejścia. Przepis ten nie uchyla
jednakże ogólnych obowiązków związanych z bezpiecznym poruszaniem się pieszych. Zgodnie z art. 13 ust. 1
prd pieszy, przechodząc przez jezdnię lub torowisko, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność oraz, z
zastrzeżeniem ust. 2 i 3, korzystać z przejścia dla pieszych. Zgodnie zaś z art. 13 ust. 2 prd przechodzenie przez
jezdnię poza przejściem dla pieszych jest dozwolone, gdy odległość od przejścia przekracza 100 m. Następnie art.
13 ust. 3 prd stanowi, że przechodzenie przez jezdnię poza przejściem dla pieszych, o którym mowa w ust. 2, jest
dozwolone tylko pod warunkiem, że nie spowoduje zagrożenia bezpieczeństwa ruchu lub utrudnienia ruchu pojazdów;
pieszy jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa pojazdom i do przeciwległej krawędzi jezdni iść drogą najkrótszą,
prostopadle do osi jezdni. Art. 26 ust. 7 prd nie oznacza prawa pieszego do przechodzenia przez jednię przez osobę o
niepełnej sprawności w miejscu dowolnie wybranym. Dotyczy on sytuacji, w której kierujący pojazdem zbliża się do
wyznaczonego przejścia, przed którym znajduje się, albo nawet tylko zbliża się osoba niesprawna, której zachowanie,
sygnały, itp. wskazują na zamiar przejścia w tym miejscu. Wówczas kierujący obowiązany jest zatrzymać się. Także
w sytuacji, gdy osoba niesprawna już znajduje się na jezdni, wskazany obowiązek spoczywa na kierującym pojazdem.
Nie znosi to jednakże naruszenia zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym przez pieszego, nawet niepełnosprawnego,
przekraczającego jezdnię poza miejscem do tego wyznaczonym.
Powódka opisała w swoich zeznaniach stan drogi, wskazała na śliskość nawierzchni, która dla niej z powodu używania
kuli była jeszcze zwiększona. W związku z tym skorzystanie z przejścia dla pieszych było utrudnione. Skoro jednak
powódka była w pełni świadoma trudnych warunków pogodowych, obserwowała zachowanie innych uczestników
ruchu, to mogła i powinna była rozważyć wybór innej drogi, choćby z nałożeniem tej drogi, spróbować dojść do
następnego przejścia albo się wycofać do przejścia wcześniejszego.
Zachowanie powódki cechowała zatem oczywista nieprawidłowość, która spowodowała, że przyczyniła się ona do
powstania szkody. Okoliczności wypadku wskazują, że przyjęty przez pozwanego stopień tego przyczynienia się w
wymiarze 30 % był trafny. Zachowanie powódki nie było przyczyną równorzędną (wówczas przyczynienie sięgnęłoby
50 %), ale nie było też okolicznością pomijalną (wówczas przyczynienie wyniosłoby 10 % lub mniej). Poziom 30 %
oddaje istotę przyczynienia się powódki do zajścia zdarzenia z dnia 10.12.2012 r.
Zatem wskazana wyżej łączna szkoda w kwocie 78 052, 24 zł podlega pomniejszeniu o 30 %, tj. do kwoty 54 636, 57 zł.
Powódka otrzymała wypłatę – po dokonaniu pomniejszenia – w kwocie 11 674, 60 zł. Wypłata ta uwzględniała koszt
zakupu materiałów medycznych w kwocie 5, 60 zł (8,00 zł uznane przez pozwanego x 70 % ). Na zgłoszone przez
powódkę roszczenia przypadało 11 674, 60 zł – 5, 60 zł = 11 669 zł.
Wobec tego kwota podlegająca zasądzeniu na rzecz powódki wynosi 54 636, 57 zł – 11 669 zł = 42 967, 57 zł.
Odsetki za opóźnienie w zapłacie tej należności głównej podlegały zasądzeniu od dnia 31.01.2014 r. Zgodnie z art. 817
§ 1 kc ubezpieczyciel obowiązany jest spełnić świadczenie po 30 dniach od zgłoszenia szkody. Zgłoszenie to nastąpiło
pismem z dnia 30.12.2013 r., doręczonym pozwanemu 31.12.2013 r., wobec czego ustawowy termin zaspokojenia
roszczeń powódki upływał z dniem 30.01.2014 r. Od dnia następnego pozwany pozostaje w opóźnieniu.
Nietrafne było stanowisko pozwanego, jakoby odsetki należało zasądzić od dnia wyrokowania. Pogląd o liczeniu
odsetek od dnia orzekania o zadośćuczynieniu należy uznać za odosobniony. Jak wskazał Sąd Apelacyjny we
Wrocławiu w wyroku z dnia 18.01.2012 r., I ACa 930/11, zobowiązany do zapłaty zadośćuczynienia powinien
spełnić swoje świadczenie na rzecz poszkodowanego niezwłocznie po otrzymaniu od niego stosownego wezwania,
a jeśli tego nie czyni, popada w opóźnienie uzasadniające naliczenie odsetek od należnej wierzycielowi sumy.
Zgodnie zaś z wyrokiem Sądu Najwyższego z dnia 18.02.2011 r., I CSK 243/10, jeżeli zobowiązany nie płaci
zadośćuczynienia w terminie wynikającym z przepisu szczególnego lub w terminie ustalonym zgodnie z art. 455 in
fine kc, uprawniony nie ma niewątpliwie możliwości czerpania korzyści z zadośćuczynienia, jakie mu się należy już w
tym terminie; w konsekwencji odsetki za opóźnienie w zapłacie zadośćuczynienia należnego uprawnionemu już w tym
terminie powinny się należeć od tego właśnie terminu. Zatem ewentualne zasądzenie odsetek od dnia wyrokowania
może dotyczyć zadośćuczynienia należnego w innej relacji prawnej niż relacja pomiędzy poszkodowanym a
ubezpieczycielem odpowiedzialności cywilnej, w stosunku do którego termin spełnienia świadczenia jest oznaczony
na 30 dni po wezwaniu.
Dalej idące powództwo jako nieusprawiedliwione wynikami postępowania dowodowego podlegało oddaleniu.
Wobec częściowego uwzględnienia żądania pozwu o kosztach procesu należało orzec zgodnie z wyrażoną w art. 100
kpc zasadą ich stosunkowego rozdzielenia.
Powódka wygrała sprawę w 38, 86 %, pozwany w 61, 14 %. Koszty procesu po stronie powódki obejmują wynagrodzenie
pełnomocnika (§ 6 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28.09.2002 r. w sprawie opłat za czynności
radców prawnych) wraz z opłatą skarbową od pełnomocnictwa – 3 617 zł, z czego 38, 86 % wynosi 1 405, 57 zł.
Koszty procesu po stronie pozwanego obejmują również wynagrodzenie pełnomocnika (§ 6 pkt 6 rozporządzenia
Ministra Sprawiedliwości z dnia 28.09.2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie) wraz z opłatą skarbową od
pełnomocnictwa – 3 617 zł, z czego 61, 14 % wynosi 2 211, 43 zł. Różnica między tymi kwotami wynosi 805, 86 zł i
przypada pozwanemu.
W tym samym stosunku należało orzec o rozłożeniu między stronami nieopłaconych kosztów sądowych na podstawie
art. 113 uksc. Koszty te obejmowały: opłatę od pozwu w kwocie 5 530 zł oraz wynagrodzenia biegłych w kwotach 659,
40 zł i 600, 60 zł, tj. łącznie 6 790 zł. Pozwanego obciąża obowiązek pokrycia tych kosztów w 38, 86 %, tj. w kwocie 2
638, 59 zł; pozostała kwota 4 151, 41 zł podlega ściągnięciu z roszczenia zasądzonego na rzecz powódki w punkcie I.
Mając powyższe okoliczności na uwadze sąd podjął rozstrzygnięcia zawarte w sentencji wyroku.