Rada Programowa „Lasu Polskiego”, 15 marca 2013 r

Transkrypt

Rada Programowa „Lasu Polskiego”, 15 marca 2013 r
Posiedzenie Rady Programowej „Lasu Polskiego”, 15 marca 2013 r.
Spotkanie odbyło się w sali edukacyjnej IBL w Sękocinie. Uczestniczyli w nim:
Prof. Tomasz Zawiła-Niedźwiecki (IBL), Maria Brzozowska (Nadleśnictwo Myślibórz), Jerzy
Flisykowski (RDLP w Poznaniu), Iwo Gałecki (LZD Siemianice), Wojciech Gil (PTL),
Edward Marszałek (RDLP w Krośnie), Andrzej Rodziewicz (ZOL w Łodzi), Romuald Roman
(Stowarzyszenie przedsiębiorców Leśnych), Bogdan Skibiński (Starostwo Powiatowe w
Lubaczowie), Jan Suder, Kazimierz Szabla (RDLP w Katowicach), Jacek Szulc
(Nadleśnictwo Strzebielino), Rafał Zubkowicz (redaktor naczelny „Lasu Polskiego”), Jacek
Kłudka (prezes Oficyny Wydawniczej Oikos).
Jako pierwszy zabrał głos redaktor naczelny „Lasu Polskiego” Rafał Zubkowicz. Przywitał i
przedstawił zebranych, podkreślając, że skład Rady Programowej uległ zmianom. Zwrócił
uwagę, że nowi członkowie Rady odzwierciedlają ideę redakcji, by czasopismo stanowiło
autentyczne forum informacji i dyskusji nt. leśnictwa, przy udziale wszystkich sektorów tej
branży. Szczególnie tych, w przypadku których obserwujemy niedostatek adekwatnej do ich
roli reprezentacji, takich jak samorządy i właściciele prywatni lasów, wykonawcy usług
leśnych.
Redaktor Zubkowicz przedstawił zmiany, jakie zaszły w formie graficznej czasopisma
począwszy od tego roku. Na wątpliwości zebranych w tej kwestii odpowiedział też prezes
Jacek Kłudka.
Przedstawione zostały także nowe serie cyklicznych artykułów, „Poradnik dla właścicieli
lasów” oraz projekt „Księgi rodów leśnych”. Obie pozycje spotkały się z uznaniem członków
Rady Programowej.
Dalszą część obrad poprowadził prof. Tomasz Zawiła-Niedźwiecki, dyrektor IBL, oraz
przewodniczący RP. Zebrani zabierali głos w kolejności:
Iwo Gałecki (LZD Siemianice)
Zwrócił uwagę na szeroki zakres tematyczny publikacji ukazujących się w czasopiśmie.
Uznał za właściwe tempo reakcji na bieżące wydarzenia w leśnictwie.
Odnośnie poziomu merytorycznego krzyżówki – hasła w opinii profesjonalistów leśników
bywają zbyt proste.
Jacek Szulc (Nadleśnictwo Strzebielino)
Materiały w „Lesie Polskim” uznawane są za „przewartościowane jakościowo”. Redakcja
winna zwrócić uwagę na fakt, że podstawowym odbiorcą czasopisma jest pracownik
terenowy
nadleśnictwa
–
leśniczy
i
podleśniczy,
którzy
oczekują
artykułów
odzwierciedlających ich sytuację zawodową. Tacy czytelnicy uważają, że teksty w „Lesie
Polskim” są „zbyt ciężkie”.
Być może właściwym byłoby, szczególnie w przypadku dłuższych materiałów, których nie
można skrócić bez strat dla treści, stosowanie krótkich streszczeń dotyczących zawartości
artykułu.
Zakres można uzupełnić o tematy lżejsze, takie jak np. kynologia, kulinaria, aktywność
sportowa i artystyczna leśników, prezentowanie pasjonatów wywodzących się ze środowiska
leśnego, interesujące prezentowanie roczników szkół leśnych.
Jacek Szulc zwrócił też uwagę, by w przypadku artykułów polemicznych zadbać o jak
najszybsze ukazywanie się kontr opinii, najlepiej w tym samym numerze. Riposta na
publikację powinna trafiać do najdalej kolejnego numeru. W przeciwnym razie czytelnicy
tracą kontekst poruszanych problemów.
Właściwym byłoby przedstawianie autorów. Czytelnik otrzyma wiedzę, kim jest osoba
przedstawiająca tezy w artykule.
Odczuwalny jest niedostatek tematyki związanej z ochroną przyrody.
Maria Brzozowska (Nadleśnictwo Myślibórz)
Nawiązując do wypowiedzi pana Szulca, przypomniała, że na spotkaniach Rady Programowej
pojawiał się już pomysł prezentowania przepisów kulinarnych, pn. „Kuchnia lasem
inspirowana”.
Zauważyła, że w „Lesie Polskim” brakuje działu, gdzie prezentowane byłyby najnowsze
zmiany w przepisach dotyczących leśnictwa.
Podobnie użyteczny charakter mógłby mieć cykl dla edukatorów leśnych – poradnik, w
którym mogliby wymieniać się doświadczeniami na temat prowadzenia zajęć itp. Podobny
poradnik mógłby dotyczyć fotografowania lasu.
W związku ze zbliżającą się rocznicą 90-lecia Lasów Państwowych, wskazane byłoby
wyprzedzające prezentowanie artykułów dotyczących historii leśnictwa. Np. przypominanie
postaci mniej znanych, a ważnych dla rozwoju tej dziedziny, lokalnych wydarzeń i miejsc
związanych z historią w lasach.
Kazimierz Szabla (RDLP w Katowicach)
Atutem czasopisma jest dwutygodniowa częstotliwość ukazywania się.
Należy też docenić apolityczny charakter pisma, które nie zdradza skłonności partyjnych i
koniunkturalnych.
Przeszło 90-letnia tradycja ukazywania się „Lasu Polskiego” zobowiązuje, by zachować
profil, co nie znaczy, że nie należy go modyfikować.
Propozycja, by co pewien czas w obszerny sposób przedstawiać tematy kontrowersyjne i
ważne dla leśnictwa, a pomijane w mediach. Przykłady takich tematów to: certyfikacja, stan
szkolnictwa leśnego, relacje leśnictwo – GDOŚ, mundur leśnika. Tematy należałoby
realizować w sposób przekrojowy, przedstawiając różne punkty widzenia, kontynuując je w
2–3 numerach.
Tego rodzaju tematy i ich ujęcie mogłoby stanowić poważny atut w stosunku do innych pism
leśnych, szczególnie wydawanych przez same Lasy Państwowe.
„Las Polski” winien skupić się na wiedzy specjalistycznej. Jednak nie w formie prezentacji
np. instrukcji branżowych, ale na rozwinięciu szczegółów dotyczących konkretnych działań
gospodarczych. Przykładowo nie charakterystyka Zasad Hodowli Lasu, a raczej pojedynczej
rębni.
Jerzy Flisykowski (RDLP w Poznaniu)
Zwrócił uwagę, że rolą „Lasu Polskiego” mogłoby być dostarczanie argumentów leśnikom w
sytuacjach różnych konfliktów i sporów.
Czasopismo powinno być także forum wymiany doświadczeń nadleśnictw. Takiej
płaszczyzny brakuje i niejednokrotnie granica administracyjna stanowi granicę dla przepływu
informacji między ludźmi pracującymi w tej samej organizacji.
Czasopismo mogłoby także publikować interpretacje prawne. W obecnej sytuacji, gdy liczne
nadleśnictwa zatrudniają radców prawnych, organizowane są spotkania konsultacyjne
radców, uzyskanie takich opinii mogłoby być łatwiejsze.
Wartością jest dyskusja nad Narodowym Planem Leśnym.
Edward Marszałek (RDLP w Krośnie)
Wskazując na ocenę treści publikowanych w „Lesie Polskim”, przytoczył opinię czytelników
o „nadmerytorycznym” charakterze części artykułów.
Odnośnie okładki zasugerował powrót do publikowania zdjęć przyrodniczych, co będzie
odzwierciedleniem podtytułu „Dwutygodnik dla leśników i przyjaciół lasu” i może
przyczynić się do powiększenia kręgu odbiorców pisma.
Przekazał korzystną opinię nt. „Poradnika dla właścicieli lasów”, które to wydawnictwo
spełnia ważne zadanie, również publikowane w odcinkach na przestrzeni roku 2012.
Artykuły historyczne w przededniu rocznicy powstania Lasów Państwowych powinny
dotyczyć szerszego kontekstu początków leśnictwa w Polsce.
Andrzej Rodziewicz (ZOL w Łodzi)
„Las Polski” jest czasopismem profesjonalnym dla leśników, a w tym kontekście jego poziom
jest na miejscu i należy go utrzymywać. Pismo ma charakter specjalistyczny, wysoce
profesjonalny, a to sprawia, że trudno oczekiwać, by zaspakajało oczekiwania wszystkich.
Docenił cykl „Leśne rody” oraz krótkie teksty z cyklu „Z zagranicy”, przyznając, że „Las
Polski” przez lata jest jedynym źródłem takich informacji.
Zaproponował, by środowiskowa rola czasopisma odzwierciedlała się także w pokazywaniu
życia i problemów leśników również poza pracą zawodową.
Jan Suder (Gołuchów)
Jakkolwiek „Las Polski” to pismo specjalistyczne, to jednak pełni ono także rolę promocji
lasów i leśnictwa, jest również „Dwutygodnikiem przyjaciół lasu”. Ta rola dotyczy także
promocji lasu wśród samych leśników: „Leśnika także czasem trzeba wciągnąć do lasu”.
Jako kolejna osoba wyraził zainteresowanie możliwością publikowania leśnych przepisów
kulinarnych oraz artykułów o tematyce historycznej.
Odwołując się do swego doświadczenia biegłego sądowego, wskazał na niedostatek
artykułów o tematyce prawnej.
Bogdan Skibiński (Starostwo Powiatowe w Lubaczowie)
Podobnie jak jeden z poprzedników zwrócił uwagę, by przy nazwiskach autorów umieszczać
afiliację, szczególnie w przypadku artykułów noszących cechy opinii.
Zwrócił uwagę na potrzebę stałej rubryki prezentującej nowości i zmiany w prawie. Powinny
one dotyczyć nie tylko ustawy o lasach, ale także innych przepisów istotnych z punktu
widzenia leśnictwa, takich jak prawa ochrony środowiska, geodezji (jako przykład podał
wywołujące dyskusję w środowisku geodetów rozporządzenie nt. gleboznawczej klasyfikacji
gruntów z roku 2012).
Wskazane byłoby także prezentowanie drogi, na jakiej zarządzający lasami czy nadzorujący
gospodarkę leśną powinni przeprowadzać procedury prawne, szczególnie te najnowsze, jak
strategiczna ocena oddziaływania na środowisko.
„Las Polski” może być także forum wymiany doświadczeń pomiędzy różnymi instytucjami i
jednostkami zajmującymi się leśnictwem.
Zwrócił uwagę na tematykę dotyczącą nowego kresu planowania unijnego i Programu
Rozwoju Obszarów Wiejskich – w kontekście problematyki zwiększania lesistości.
Zalesianie to kolejny ważny temat, szczególnie w kontekście ochrony obszarów Natura 2000,
tworzenia zachęt finansowych, powstawania planów zadań ochronnych Natura 2000.
Pożądana byłaby także tematyka zagospodarowania leśnych rezerwatów przyrody i dyskusja
nt. programu zachowania leśnych zasobów genowych.
Romuald Roman (Stowarzyszenie Przedsiębiorców Leśnych)
Wysoki poziom „Lasu Polskiego” to atut – czasopismo stanowi ważne uzupełnienie dla
przedsiębiorcy prowadzącego zakład usługowy leśnictwa.
Docenia zwłaszcza informacje „Z zagranicy” oraz krótkie informacje otwierające numer.
Zbyt mało problemów przedsiębiorców leśnych przedostaje się poza środowisko zawodowe, a
nawet do świadomości pracowników Lasów Państwowych. „Las Polski” może wpłynąć na
zmianę tej sytuacji.
Problemy, które mogłyby się spotkać z zainteresowaniem czytelnika „Lasu Polskiego” to
szkolnictwo, szczególnie kryzys zawodowego szkolnictwa leśnego. Interesujący i ważny jest
temat zamówień publicznych w leśnictwie. To sprawy ważne zarówno dla zleceniodawców,
jak i zleceniobiorców. Może warto byłoby prezentować konkretne sprawy, które trafiają do
Krajowej Izby Odwoławczej, wraz z rozstrzygnięciami.
Ważna byłaby też dyskusja nt. kto jest, a kto nie jest leśnikiem? Czy zulowiec ma prawo czuć
się leśnikiem?
Jacek Szulc (Nadleśnictwo Strzebielino)
W przypadku PUZP należałoby pokazywać problem obu stron – przepisy nie są niekorzystne
wyłącznie dla zul lub wyłącznie dla nadleśnictw.
Zwrócił uwagę, że na terenie RDLP w Gdańsku prowadzi się szkolenia nt. PUZP, w których
uczestniczą przedstawiciele obu stron, zamawiającej i zleceniobiorcy.
Wojciech Gil (ZG PTL)
Uznał za odpowiedni poziom merytoryczny czasopisma. Wyraził uznanie dla krótkich
informacji otwierających numer.
Skrytykował jednak ostatnie okładki czasopisma, wskazując na mało atrakcyjne i mało
ciekawe zdjęcia.
Zwrócił uwagę na brak w numerze stałych miejsc, w których należałoby umieszczać treści
tematyczne lub formy artykułów (wywiad, felieton).
W krótkiej dyskusji pojawił się pomysł, by promować fotografujących leśników poprzez
prezentowanie ich zdjęć na okładce czasopisma.
W odniesieniu do problematyki munduru wskazano, że „Las Polski” mógłby promować dobre
wzorce, także dotyczące ceremoniałów podczas uroczystości leśnych.
Wskazano także na przydatność publikowania w czasopiśmie informacji o najnowszych
pracach naukowych w leśnictwie oraz tematach prac doktorskich.
Iwo Gałecki (LZD Siemianice)
Zwrócił uwagę, że należałoby także podejmować problem edukacji dorosłej części
społeczeństwa.
Inny temat to urynkowienie funkcji lasu oraz ekonomia w działalności przyrodniczej. To
bieżące tematy, na tle których tworzą się nieporozumienia i spory.
„Las Polski”, poprzez swoje umocowanie organizacyjne, jest dobrą platformą do dyskusji
między różnymi grupami interesów mającymi związki z leśnictwem. W czasopiśmie mogłyby
się ukazywać artykuły i wywiady z ekologami, przyrodnikami, drzewiarzami –
reprezentantami dziedzin skonfliktowanych z leśnictwem praktycznym. W ten sposób można
prezentować i konfrontować różne punkty widzenia. Taka dyskusja wpisywałaby się w
tworzenie Narodowego Programu Leśnego.
Odnośnie składu Rady Programowej zwrócił uwagę, że brakuje w niej osób związanych z
BULiGL oraz parkami narodowymi.
W kolejnej części, po przerwie, w posiedzeniu Rady Programowej uczestniczył Mariusz
Turczyk, kierownik Zespołu ds. Mediów i Promocji w DGLP. Przedstawił on wyniki badań
społecznych nt. korzystania z lasów i postrzegania leśnictwa oraz założenia i przebieg
kampanii promocyjnej „Lasy Państwowe. Zapraszamy”. Członkowie rady programowej
dyskutowali i wymieniali poglądy nt. prezentowanych działań, w części dostrzegając
działania znane już wcześniej.
Redaktor naczelny w obecności Mariusza Turczyka przedstawił oczekiwania, jakie „Las
Polski” żywi wobec DGLP i jednostek Lasów Państwowych. Podkreślił, że bez współpracy z
LP, największym podmiotem w obszarze krajowego leśnictwa, nie sposób tworzyć
czasopisma leśnego.
Stwierdził, że czasopismo branżowe oczekuje informacji o charakterze specjalistycznym, nie
ciekawostkowym. Zasugerował kontynuowanie spotkań prasowych dyrektora generalnego z
przedstawicielami prasy branżowej, uruchomienie kanału informacyjnego z informacjami
branżowymi. Przyznał, że realizacja większości tematów przedstawionych przez Radę
Programową nie jest możliwa bez sprawnej współpracy z przedstawicielami Lasów
Państwowych. Zwrócił uwagę na niesatysfakcjonujące tempo ukazywania się zarządzeń
dyrektora generalnego LP.