Płasko Pod górę Z góry Podsumowanie
Transkrypt
Płasko Pod górę Z góry Podsumowanie
lżej, jest poręczniejszy i można go ergonomiczniej ustawić, zwłaszcza gdy tak jak w Meridzie klamki i manetki to osobne zespoły. Taki nam test porównawczy wyszedł. Siodełko to włoskie Prologo. Twarde, długie - idealnie nadaje się do ścigania. Szeroki przód pozwala na wygodną zmianę pozycji i dociążenie przodu roweru. Warto dodać, że siodełek tej firmy używają najlepsze teamy na świecie m.in. CSC, Rabobank czy AG2R. Ale nago to bym na nim nie usiadł. Całość dopełnia ładny koszyk na bidon, zrobiony z carbonu. Płasko Od pięciu lat ścigam się na hardtailu i zawsze twierdziłem, że full nie nadaje się do ścigania. Jednk wbrew temu co mówiłem w redakcji, ucieszyłem na myśl o odmianie a Merida zmieniła moje poglądy o 180 stopni. Tak jak już wcześniej wspomniałem, pozycja na rowerze jest typowo wyścigowa. Po odwróceniu mostka, nie odczułem większej różnicy w pozycji między Meridą a moim „sztywniakiem”. Pierwszym testem fulla, jaki przeprowadziłem, była jazda po... długich asfaltowych prostych. Amortyzator przedni ustawiłem tak jak lubię najbardziej - aby podczas jazdy na siedząco, będąc odblokowanym, nie pompował. Damper DT został ustawiony dość twardo. Pierwsze wrażanie z jazdy prawie w ogóle mnie nie zaskoczyły. Podczas jazdy z kadencją na poziomie 87-85 obrotów na minutę damper minimalnie się ugina. Ugięcie jest bardzo małe, jednak dla zawodnika przyzwyczajonego do sztywnego tyłu jest to denerwujące. Jednak od czego mamy blokadę. Po zablokowaniu dampera i amortyzatora robi nam się prawie szosówka. Byłem naprawdę zaskoczony. Sprinty na stojąco, pedałowanie z niską kadencją, każde moje działanie, mające na celu chociaż minimalnie ugięcie dampera, kończyło się fiaskiem. Fajne to jest o tyle, że rower nie jest ciężki. 11 620 g gotowego do jazdy sprzętu pozwala myśleć o dobrej lokacie na każdym polskim maratonie. Kolejny test przeprowadziłem w terenie, na trasie Maratonu Krakowskiego. Wybrałem przejazd z licznymi muldami przez pola. W tym miejscu podczas jazdy na hardtailu każda mulda powodowała wybicie z siodełka i utratę rytmu pedałowania. Merida pozwoliła przejechać cały odcinek na siedząco, stale pedałując równym rytmem. To z pewnością pozwoliłoby zyskać cenne sekundy i zaoszczędzić trochę energii. Mavic wchodzi na rynek z bogatą ofertą odzieży, my wybraliśmy koszulkę z krótkim rękawem wykonana z materiału Air Vent. Wg producenta ma on zapewniać bardzo dobrą wentylację i komfort w najgorętsze dni. Ponadto koszulka posiada zamek przez całą długość, trzy kieszenie na plecach, w tym jedna zapinana na zamek. Rozmiary: XS-XXL, wersje: granatowa, czerwona. Pod górę Kolejne testy przeprowadziłem na podjazdach. Najpierw asfaltowy, symulujący długą szutrówkę - nieodłączny fragment każdego górskiego maratonu. Wiedziałem już na co stać 96-tkę i po zablokowaniu zawieszenia Merida pokonywała podjazd jak rasowy hardtail. Nie wyczułem różnic. Na technicznych podjazdach z korzeniami i kamieniami sprawdzałem jak rower jedzie z zablokowanym damperem. Tylne koło traciło przyczepność przez co non-stop musiałem zmieniać rytm pedałowania i wstawać z siodełka. Zupełnie jak na hardtailu. Przejazdy z odblokowanym zawieszeniem i wreszcie cały podjazd mogłem pokonać „w siodle”, pedałując mocno i równo. Kolejne sekundy i więcej siły zachowane na podjeździe! Z góry Podczas zawodów większość zjazdów pokonuję na stojąco. Zmniejsza to ryzyko dobicia opony i pozwala na pewne sterowanie i wybór najlepszego toru jazdy. Odblokowanej Merdzie na zjazdach bliżej do sztywnika niż do zjazdówki. Damper słabo tłumi małe nierówności, jednak większe nierówności terenu są dobrze wybierane a długie, proste technicznie zjazdy możemy spokojnie pokonywać siedząc i odpoczywając. Podsumowanie Merida Ninety Six Carbon 3500 to idealny rower do ścigania. 96-tka rozwiała wszystkie moje wątpliwość związane z wyścigowym fullem. Zastosowanie SID-a i dampera DT sprawiło, że rower nie zmienia znacząco geometrii i pozycja na Meridzie jest prawie identyczna, jak ta na sztywniaku, nawet po zajęciu na nim miejsca. Po zablokowaniu amortyzacji rower z pełnym zawieszeniem zamienia się prawie w szosówkę. Podczas testowania Meridy przekonałem się, jak dużo można zyskać na rowerze w pełni amortyzowanym. Płaskie odcinki z muldami, techniczne podjazdy czy wreszcie długie kamieniste zjazdy, to miejsca, które spotkamy na każdym maratonie. Nigdy wcześniej nawet nie przychodziło mi do głowy, że na takich fragmentach trasy mogę zyskać jadąc na rowerze z pełną amortyzacją. Dopiero test Meridy 96 pokazał mi, że jadąc na fullu można zaoszczędzić energię, która na dystansie długiego maratonu może przełożyć się na lepsze miejsce na mecie. Pozostaje zadać sobie pytanie, czy czternaście tysi za 11 kilo fulla to dużo? Każdy niech odpowie na to pytanie sobie sam, ja tylko dodam, że dysponując odpowiednią formą, Merida Ninety Six pozwoli wygrać każde zawody. Tekst: Przemek Blacha Więcej zdjęć z testu i detali roweru i zdjęcia podobnych konstrukcji na www.bikeBoard.pl. Licznik bezprzewodowy firmy Ciclosport z funkcją pulsometru i pomiarem kadencji. Funkcje: prędkość aktualna, średnia, maksymalna, porównanie prędkości aktualnej do średniej, dystans dzienny i całkowity, dzienny i całkowity czas jazdy, auto start/stop, zegarek 12/24 h, data. Pulsometr pozwala m.in. na ustawienie granicy akcji serca, pamięć strefy docelowej i oblicza optymalny trening za pomocą Ciclo In Zone. Opcja oszczędzania energii. Cena: 219,91 zł (wersja bez HR 149,90 zł). bi ke Boa r d # 3 ma r zec 2 0 0 9 75