Serwis bm24.pl nr 286

Transkrypt

Serwis bm24.pl nr 286
wpisz tylko
blogmedia24.pl
i zostañ z nami!
12 I 2016
==========================================================================================
286
co nowego na blogach - tygodniowy serwis blogerów i komentatorów
==========================================================================================
tygodnia
Chroñcie swoje kobiety, nie nasz¹ demokracjê.
Po³owy
Po³owy
Kolejne dobre zmiany
tygodnia
Dzisiaj do sanktuarium jasnogórskiego, po raz ósmy pielgrzymowali kibice z całej Polski. Kilka
tysięcy kibiców wzięło udział w Mszy świętej. Ks. Jarosław Wąsowicz, kapelan kibiców, inicjator
pielgrzymek, w kazaniu zarzucił obecnej opozycji parlamentarnej, że to za jej rządów kibice byli
niewinnie aresztowani, że od policyjnej kuli zginął kibic, że policja strzelała do górników, że były
prowokacje podczas Marszu Niepodległości i przed krzyżem na Krakowskim Przedmieściu.
N
ie ugniemy się pod presją. Nie jestem zaskoczona ani zdziwiona, że ten atak na Polskę został przypuszczony - mówi premier Beata
Szydło. Dziwi mnie forma. O tym mówiłam w rozmowie z przewodniczącym PE Schulzem. Jeśli
chciałby się dowiedzieć, w którym kierunku idą
sprawy w Polsce,
to proszę o telefon,
chętnie udzielimy
informacji, a nie
posiłkował się doniesieniami medialnymi w tytułach, które prezentują jedną określoną opcję polityczną, bo są to w
większości tytuły
lewicowe. Jest dla
mnie niedopuszczalne, że politycy
europejscy na podstawie jedynie doniesień medialnych angażują się w walkę polityczną w Polsce. Bo to jest walka przeniesiona z polskiego
obszaru przez polityków, którzy utracili władzę w
Polsce, na arenę międzynarodową. I tu jest drugi
aspekt tej sprawy, niestety bardzo przykry.
Tak będzie wyglądać Polska w 2016 r. Płace będą rosły w tempie 4–5 proc. w skali roku. To
dodatkowy czynnik, który wzmocni dynamikę PKB
w 2016 r. Ale kluczowy dla wzrostu w opinii większości specjalistów będzie program 500+. Termin
wejścia w życie ustawy jest przewidziany w kwietniu. Koniec kwietnia, czy początek maja pieniądze powinny być na kontach osób, które złożą
wnioski - mówił w TVN24 szef Komitetu Stałego
Rady Ministrów Henryk Kowalczyk.
Potrzebujemy 5 proc. wzrostu gospodarczego. Bez wzrostu gospodarczego na poziomie
4-5 proc. nie dogonimy krajów UE - stwierdza prof.
Andrzej Kaźmierczak. Są pewne możliości wsparcia rozwoju przez bank centralny. Pamiętajmy, że
teraz osiągamy wzrost rzędu 3,5 proc. To jest przyzwoity wzrost. To jest w wzrost w granicach możliwości gospodarki. Ale ten wzrost nas nie może
zadawalać. Nam potrzebny jest dużo wyższy
wzrost, przynajmniej 4-5 proc. Tylko wtedy będziemy realizować proces realnej konwergencji, czyli
przybliżania się z poziomiem rozwoju do krajów
Unii Europejskiej – podkreśla ekonomista.
Trupy w szafie PO i PSL. Niektóre decyzje
(lub ich brak) poprzedników PiS mogą oznaczać
ogromne, finansowe straty. Ekipa rządząca w kil-
ku przypadkach musi działać bardzo szybko. Już
na początku roku Beata Szydło może spodziewać
się kilku politycznych pożarów - problemy pojawią się między innymi w górnictwie, Zakładzie
Ubezpieczeń Społecznych i przy wykorzystaniu
funduszy unijnych. Tylko w tym ostatnim wypad-
ku w grze jest 9 mld euro, które mogą nam po
prostu przepaść.
Szokująca struktura wynagrodzeń. Udział
płac w PKB w latach 1995-2014 w Polsce zamiast
wzrastać, malał - zauważa dr Zbigniew Kuźmiuk.
Okazuje się, że 10% pracujących (ok. 800 tys.)
miało wynagrodzenia poniżej 1181 zł netto (czyli
1600 zł brutto), a więc poniżej ówczesnej płacy
minimalnej, 18% pracujących wynagrodzenia poniżej 1423 zł netto (1950 zł brutto), 66% (około
5,2 mln osób), osiągało wynagrodzenia poniżej
2776 zł netto (czyli 3890 zł brutto), wreszcie 80,5%
(6,4 mln) wynagrodzenia poniżej 3549 zł netto,
czyli około 5000 zł brutto (dane podane w sposób
skumulowany).
Aż 2/3 Polaków zarabia mniej niż średnia
krajowa – podaje GUS. Polska jest w ogonie Europy, jeśli chodzi o wysokość naszych wynagrodzeń. Od tego roku minimalne wynagrodzenie za
pracę wzrosło o 100 zł, ale to nadal za mało, aby
zapewnić rodzinie utrzymanie nawet na najskromniejszym poziomie.
Prawie 20 tys. zł miesięcznie dla pułkownika. Szokująca lista emerytur wojskowych.
„Fakt” dotarł do listy wojskowych emerytów, z których najstarszy ma 74 lata, a najmłodszy zaledwie 53. Okazuje się, że największe emerytury
mają wojskowi prokuratorzy.
Media w Polsce. Do kogo należy prasa, telewizja, portale czy radio? W money.pl sprawdziliśmy, które media są w rękach zagranicznego
kapitału, a które telewizje, portale,
2
W
południe z jednej z wielu drogich willi obok
wyjechał nowy range rover, wsiadła do
niego młoda babka z torbą oznaczoną „KOD”
i z kilkoma zwiniętymi rulonami. To mi przypomniało, że dziś protestują. Bogaci w imieniu
biednych. Przeciwko krótszym emeryturom i
przeciwko 500 zł na dziecko. A dziś dodatkowo w obronie usuwanych władz telewizji i radia. Tym razem uzbierało ich się kilka tysięcy
w całym kraju. Nie ma to jak rozmach...
Dawniej również lud jadł kawior i pił szampana ustami swoich przedstawicieli...
A na marszach Trzech Króli było ponad milion...
 Najważniejszą informacją według wszystkich
mediów są zmiany w mediach publicznych. Nowe
nominacje wyglądają dobrze, usunięcie części
złogów również zachwyca. Czy za jakiś czas zmiana będzie zachwycać, to się okaże...
 Ale według mnie było kilka równie ważnych
wydarzeń. Pierwszym, niezauważonym, jest deklaracja, że zostanie odtworzony zlikwidowany w
2013 r. podkarpacki oddział straży granicznej.
Mieliśmy strażnice od Bieszczadów po Beskid
Żywiecki. A teraz nie mamy. Obyśmy zdążyli przed
wiosennymi hordami...
 Drugim niedocenianym wydarzeniem był niezły wist Waszczykowskiego. Raczej list. Do ministra SZ Niemiec z subtelnym pytaniem czy w
Niemczech ucierpiały polskie kobiety...
 Trzecim, powiązanym z powyższymi była eurointerpelacja euro-posła PIS (Kosma-Złotowski).
Pozornie dotyczyła ochrony polskich kierowców
ciężarówek napadanych na północy Francji, a
naprawdę była dużo ciekawsza: Czy Komisja
Europejska planuje podjąć jakiekolwiek działania
w celu zapobiegania aktom przemocy ze strony
imigrantów, w tym skierować na ten obszar funkcjonariuszy Europejskiej Agencji Zarządzania
Współpracą Operacyjną na Zewnętrznych Granicach Państw Członkowskich UE, aby wesprzeć
miejscowe siły bezpieczeństwa? (...) KE powinna
zająć w tej sprawie jasne stanowisko i wszystkimi
możliwymi środkami wesprzeć władze francuskie
w rozwiązaniu tego problemu.
 Czekamy na podobny ruch ws. Niemiec (bezpieczeństwo, wolność słowa i upartyjnienie mediów publicznych, brak współpracy Volkswagena
z prokuraturą)...
 TK odwołał zapowiadaną naradę ws. oceny
wyboru członków trybunału przez Sejm. Mieli w
składzie pełnym (wg. Rzeplińskiego) i niepełnym
(wg. stanu faktycznego) ocenić uchwały sejmowe. Mogli (wg. Rzeplińskiego), a nie mogą (według konstytucji). Widać ktoś znalazł argument
przemawiający Rzeplińskiemu do rozumu...
„tu.rybak”, 09/01/2016
http://blogmedia24.pl/node/73406
1
dzienniki czy rozgłośnie radiowe mają kapitał polski. „Wydawcy zagraniczni są właścicielami 138 czasopism, które sprzedały ogółem ponad
567 milionów egzemplarzy, natomiast rodzime wydawnictwa kontrolują ledwie 47 tytułów, co przełożyło się na 178 milionów sprzedanych egzemplarzy. Podmioty o kapitale zagranicznym kontrolują
więc aż 76 proc. rynku prasy” – wylicza Instytut Jagielloński. Rynek nadawców radiowych dzieli między siebie osiem podmiotów – i tu znów największe są te zagraniczne. Grupa RMF z 28-proc. udziałem w rynku i Eurozet z 19-proc. udziałem są odpowiednio w niemieckich i francuskich rękach.
Wielkie pieniądze na reklamę w mediach.
260 mln zł – tyle wydało w latach 2010-14 na reklamę w mediach 12 ministerstw. Raport w tej sprawie opublikował Instytut Jagielloński, Najwięcej funduszy publicznych trafiło do stacji telewizyjnych. Aż
49 z 79 mln zł przeznaczono na reklamę w TVP.
Prywatna grupa TVN otrzymała prawie 14 mln, a
Polsat – 8,5 mln. Środki publiczne wpłynęły także
do telewizji zagranicznych, m. in. amerykańskiej
stacji informacyjnej CNN oraz arabskiej telewizji Al.Dżazira.Do prasy z ministerstw trafiły 23 mln zł.
Najwięcej zarobiła spółka Agora, wydająca m.in.
Gazetę Wyborczą. Wśród rozgłośni radiowych najwięcej za ministerialne reklamy dostała francuska
grupa, która jest właścicielem m.in. Radia Zet.
Wydawcy o repolonizacji mediów. Jacek
Świderski, prezes Wirtualnej Polski, odniósł się
do planowanej przez PiS „repolonizacji” mediów.
Jego zdaniem „media, podobnie jak kulturę, warto mieć własne”. Głos w sprawie zabrał także Michał M. Lisiecki, prezes PMPG, właściciel spółki
wydającej m.in. tygodnik „Wprost”.
Ataki mediów zagranicznych to próba
zmiękczenia Polski. Premier Beata Szydło uważa, że krytyczne artykułu w zagranicznej prasie,
to próba „zmiękczenia” Polski. Ich celem ma być
pokazanie rządowi, że powinien zachowywać się,
jak poprzednie władze i zgadzać się na „wszystko, co nam narzucają”
Przedstawiciel KE na spotkaniu w polskim
MSZ. Dyrektor warszawskiego biura KE Marzenna Guz-Vetter stawiła się w MSZ w celu rozmowy z
szefem ds. europejskich Konradem Szymańskim.
To spotkanie to efekt działań ministra Waszczykowskiego. KE otrzymała odpowiedź z Polski na list
Fransa Timmermansa dotyczący ustawy medialnej
- poinformował rzecznik Komisji Margaritis Schinas.
Nowa faza walki z „dobrą zmianą”. Ani prezydent Andrzej Duda, ani Beata Szydło nie mają
zamiaru zginać karku przed urzędnikami europejskimi - zauważa Stanisław Kogut. To jest nowa
faza tego, co od 25 października 2015 r. robi PO i
Nowoczesna. Idea jest prosta - niszczyć PiS za
konsekwentne realizowanie programu wyborczego. Coraz to któryś biurokrata brukselski domaga
się kontroli rządu w Polsce. A ja im proponuję,
aby swoją energię poświęcili na sprawdzanie tzw.
uchodźców, bo wśród nich są terroryści i wierne
dzieci Państwa Islamskiego.
Protesty zamiast reform. Po co płacić 40 mld
zł dodatkowych podatków, lepiej wspierać protesty - ironizuje dr Zbigniew Kuźmiuk. Rząd PiS z
żelazną konsekwencją wprowadza zmiany ustawowe, które w konsekwencji będą oznaczały
wprowadzenie dodatkowego opodatkowania
głównie dla podmiotów zagranicznych.
Minister pracy: program 500+ bez kryterium dochodowego. Minister Elżbieta Rafalska
2
zapewniła, że program 500+ obejmie każde drugie i kolejne dziecko bez zastosowania kryterium
dochodowego. Z programu będą mogły skorzystać także rodziny mieszkające za granicą, o ile
nie pobierają tam świadczeń społecznych.
Zamiast mediów publicznych narodowe.
Telewizja Polska, Polskie Radio i Polska Agencja
Prasowa staną się mediami narodowymi; zostaną
przekształcone w ,,państwowe osoby prawne”
zarządzane przez dyrektora; nadzór nad nimi
będzie należał do Rady Mediów Narodowych.
Rząd nie jest orędownikiem ograniczeń wolności w sieci. Nie ma intencji kontroli korespondencji, także elektronicznej, poza postępowaniem
operacyjnym, gdzie zawsze wymagana jest zgoda
sądu - wyjaśnia Minister Anna Streżyńska.
Zagraniczne firmy podbijają Polskę. Od
czasu wstąpienia do UE liczba firm z obcym kapitałem, nie licząc m.in. banków i firm ubezpieczeniowych, zwiększyła się o ponad 67 proc.
Podatek od sieci handlowych dyskryminuje zagraniczne sieci? Według pomysłu PiS podatek od sieci handlowych ma być progresywny.
Im więcej sieć sprzedaje, tym więcej zapłaci.
Oznacza to, że najbardziej na takim rozwiązaniu
ucierpi Biedronka. Kto jeszcze straci? Z raportu
Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji wynika,
że najwięcej zapłacą zagraniczne sieci handlowe, w szczególności hipermarkety.
Podatek od nieruchomości w górę. Zyskają
nieposiadający garażu, stracą centra handlowe.
Od 1 stycznia podatek od nieruchomości zapłacić
trzeba będzie także od części wspólnych budynku.
Zyskać mogą jednak ci, którzy nie mają miejsca
garażowego. Najbardziej poszkodowane będą centra handlowe. Dla nich podatek wzrośnie o nawet
kilkaset tysięcy złotych rocznie. Zmiany w podatku
od nieruchomości najbardziej odczują mieszkańcy
starszych budynków, gdzie danina na rzecz samorządu może wzrosnąć nawet dwukrotnie
Ile Polska traci na szarej strefie? Ogromna
szara strefa i wyłudzenia podatkowe mają miejsce m.in. na rynku paliw, w szczególności diesla.
Według szacunków EY prawie jedna piąta transakcji odbywa się tam w szarej strefie.
Ta decyzja kosztowała wszystkich Polaków
30 miliardów złotych. Podniesiona stawka podatku VAT obowiązuje już 5 lat. Zgodnie z obietnicami rządu Donalda Tuska, miała zapewniać
dodatkowe przychody tylko przez 3 lata, ale nic
nie wskazuje byśmy mieli szybko zapomnieć o wyższym podatku. - Wszyscy konsumenci w ten sposób dorzucają do budżetu dodatkowe 6 miliardów
rocznie i to szybko się nie skończy - prognozuje
Janusz Jankowiak z Polskiej Rady Biznesu. To
by znaczyło, że decyzja poprzedniego rządu kosztowała Polaków do tej pory 30 miliardów zł.
Kobiety z dziećmi, małoletni bez opieki i
chrześcijanie. Irakijczycy i Jemeńczycy w liczbie
100 osób mogą trafić do Polski w ramach relokacji z obozów dla uchodźców w Grecji i we Włoszech - dowiedział się reporter RMF FM.
To początek końca strefy Schengen? Sześć
państw wchodzących w jej skład: Dania i Szwecja,
Niemcy, Francja, Austria oraz Norwegia przywróciło kontrole graniczne po tym, jak liczba migrantów zaczęła zbliżać się do krytycznego miliona.
Medialna wojna. Insynuacje, pomówienia rządu PiS - to nagminna praktyka medialna ostatnich
tygodni. Skala tych ataków daje do myślenia. „Nasz
Dziennik” prześledził publikowane w PAP reakcje
ministrów na przekłamania z przełomu grudnia i
stycznia. 28 grudnia w Polsacie podano, jakoby szef
MSZ wysłał do Komisji Weneckiej projekt ustawy,
który jednak w Sejmie został zmieniony. Jak wyjaśnia MSZ, pismo do Komisji Weneckiej nie zawierało wymienionego projektu. Nieprawdziwa informacja w Polsacie była opatrzona komentarzem
przedstawicielki Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka. Podobnie rzecz wyglądała w „Wiadomościach”
TVP, w których dodatkowo podano, jakoby szef
dyplomacji przekazał szefowi Komisji Weneckiej
projekt klubu Kukiz’15 i poselski projekt PiS. MSZ
informacje te dementowało.
Są nowe władze mediów publicznych. Barbara Stanisławczyk powołana na prezesa Polskiego Radia, Jacek Kurski - na prezesa Telewizji
Polskiej. Minister skarbu Dawid Jackiewicz, który
wręczył nominacje, powiedział, że nowy szef TVP
jest gwarantem przywrócenia równowagi w mediach publicznych.
Pozew zbiorowy w sprawie reformy OFE.
Będzie proces. Pod koniec grudnia 2015 r. SA
oddalił zażalenie Prokuratorii Generalnej Skarbu
Państwa na taką decyzję Sądu Okręgowego w
Warszawie -poinformowała rzeczniczka Sądu
Apelacyjnego.
Biskup Mering pisze do Schulza: Wybory
prezydenta nie są dowodem braku demokracji. „Wybory Pana Prezydenta i nowego Rządu w
Polsce nie są dowodem braku demokracji” - napisał do Martina Schulza biskup włocławski Wiesław Mering. Duchowny zareagował w ten sposób na słowa Schulza o tym, że wydarzenia w
Polsce po zdobyciu władzy przez PiS „mają charakter zamachu stanu”.W liście otwartym do przewodniczącego Parlamentu Europejskiego znalazło się więcej zdecydowanych sformułowań.
„Poprawność polityczna idąca w parze z małostkowością nie sprzyja mądrości. Szkoda, że - jak to
kiedyś mówił pan Chirac - także «Pan stracił okazję, by siedzieć cicho” Biskup Mering stwierdza też,
że nie należy się spodziewać przeprosin ze strony
niemieckiego polityka. „Trzeba wielkości, by uznać
swój błąd” - dodał ordynariusz włocławski.
„Chrońcie swoje kobiety, nie naszą demokrację”. Polscy kibice pouczają niemieckich
polityków. Podczas meczu siatkówki pomiędzy
reprezentacjami Polski i Niemiec kibice „BiałoCzerwonych” wywiesili ogromny transparent.
Jego treścią chcieli zachęcić Niemców do zmiany priorytetów.
Szewczak: Czy to strach wokół tzw. zbioru zastrzeżonego? Czyżby osoby sprawujące
swego czasu najwyższe stanowiska państwowe i biznesowe w Polsce, finansiści i bankowcy, tuzy transformacji i wielcy reformatorzy,
przedstawiciele instytucji kontroli i nadzoru,
członkowie władz spółek Skarbu Państwa –
związani z III RP wywodzący się głównie ze
środowisk UW, KLD, SLD czy PSL mogą się
bardzo obawiać ujawnienia części ZBIORU ZASTRZEŻONEGO IPN na przełomie stycznia i
lutego? Być może ostatnie wściekłe, absurdalne i niezwykle agresywne ataki na nowy rząd
co po niektórych tzw. autorytetów medialnych i
finansowych mogą być spowodowane nie tylko
widmem utraty władzy i przysłowiowych „konfitur”, ale również właśnie obawą o potencjalne
trzęsienie ziemi pośród tzw. „elit” III RP.
„Maryla”, 09/01/2016
http://www.blogmedia24.pl/node/73408
Gensek i komisarz
z Kraju Rad
Incydent
w Kolonii
Wczoraj komisarz Rady Europy ds.
praw człowieka (nazwisko nieistotne,
Łotysz, pracował w fundacji Sorosa),
a dziś sekretarz generalny tej samej
rady (nazwisko nieistotne również,
Norweg, kierownik fundacji Noblowskiej, od młodzieżówki działacz partii
pracy) zaapelowali do prezydenta
Dudy, by nie podpisywał ustawy medialnej (tzw. przejściowej). Jeden z nich
nawet dodał, by najsamprzód przedebatować rzecz z ich ekspertami.
Niemki to mają koszmarnego pecha
do gwałcicieli: najpierw przeżyły plagę idących w setki tysięcy gwałtów
dokonywanych przez niezwyciężoną
Armię Czerwoną. Teraz Niemcy relacje z Rosją mają milutkie, ale za to
po sylwestrowym debiucie w Kolonii, gwałty na Niemkach ze strony
sunących na Niemcy jak lawina islamistów stały się faktem.
A
co to jest Rada Europy? A to jest endemit z
1949 r., 47 krajów w tym Rosja, zajmują się
prawami człowieka. Czyli niczym, ale mają ful wypas. Białoruś spośród siebie wykluczyli, a patrz
pan, Rosji nie...
Ten komisarz od praw człowieka to gość ds.
promocji praw człowieka w edukacji i wspomagania rzeczników praw obywatelskich (u nas to niejaki Bodnar z Helsińskiej Fundacji Tego i Owego)
zaś sekretarz generalny jest ichnim kierownikiem
administracyjnym.
Rada Europy jest równie potrzebna co ONZ.
Mam nadzieję, że prezydent Duda (a właściwie ktoś od niego) odpisze jednemu z drugim, żeby
się odwalili (to się da jakoś wyrazić więcej dyplomatycznie) i zajęli się swoimi sprawami (prawami
Lapończyków i Cyganów, mniejszości seksualnych
i przede wszystkim e-, i- oraz migrantów).
Podobnie mam nadzieję, że Waszczykowski
napisze Oettingerowi (komisarz tym razem UE ds.
gospodarki cyfrowej i społeczeństwa), żeby się od
nas odwalił (przypominając mu przemówienie na
pogrzebie kolegi narodowego socjalisty Fibingera).
Demoliberalnemu Belgowi ( Verhofstadt) odpowiiadać nie trzeba, wiadomo z czego znani
są Belgowie...
„tu.rybak”, 05/01/2016
http://blogmedia24.pl/node/73374
O
wszem, gwałty nie masowe, ale to jedynie
kwestia czasu, bo codzienny dopływ świeżej,
islamskiej - użyjmy eufemizmu - krwi, musi jakoś
znaleźć swoje, za przeproszeniem, ujście.
Swoją drogą zgrozę (moją przynajmniej) budzi nieprawdopodobna zupełnie postawa niemieckich mediów, które przez prawie tydzień udawały,
że w Sylwestra nie tylko żadnych gwałtów, ale jakichkolwiek zaczepek na tle seksualnym nie było.
Dopiero przymuszone wyciekiem materiału do
internetu te - i teraz padną słowa powszechnie
uznane za obraźliwe - wolne, demokratyczne i
liberalne=media niemieckie po paru dniach coś
bąknęły o molestowaniu i kradzieżach, by wreszcie, przyparte do muru przyznać (jak ta kłamliwa
publiczna telewizja ZDF), że o wszystkim wiedziały, ale… materiału nie puściły.
Teraz mamy w Niemczech kolejną fazę tego
skandalu, czyli szukania dowodów na to, że media działały na polecenie (przepraszam - znów
padną bluzgi) demokratycznego i liberalnego rządu Angeli Merkel.
Na całe szczęście mamy w 3RP Gazetę Wyborczą, która z właściwą sobie sprawnością przywróciła całej sprawie właściwe proporcje, nazywając ten przerażający festiwal seksualnej przemocy wobec kobiet - uwaga: incydentem.
No cóż - może to skutek tego, że po odspawaniu od reklam spółek Skarbu Państwa, Gazeta
ma duże szanse przekształcić się w Gazetkę?
„Ewaryst Fedorowicz”, 07/01/2016
http://blogmedia24.pl/node/73388
=============================
Alternatywna
rzeczywistoϾ
=============================
Grzegorza Schetyny
ich przygotowaniu brała udział PO. W portalu NIeTrzeciego stycznia 2015 mogliśmy
przeczytać: „Przywieziemy z kraju
milion, jak będzie trzeba. Trzeba być
gotowym na wszystko, nawet na takie twarde warianty - mówił Grzegorz
Schetyna podczas zamkniętego spotkania z politykami PO. Fragmenty
stenogramów z nagrania opublikował „Newsweek”.”.
I
dalej: „Schetyna stawia na uliczne demonstracje - tak wygląda jego pomysł na zasiadanie w ławach opozycji. - Jeżeli zrobić następną
taką rzecz, to musi być nie na pięćdziesiąt tylko
na dwieście tysięcy ludzi. Nikt tego nie zrobi, jeśli
my tego nie zorganizujemy. I to zrobimy (...) Trzeba być gotowym, że będzie 500 tys. ludzi. Przywieziemy z kraju milion, jak będzie trzeba.”.
Dzisiaj, 9 stycznia 2015 otrzymaliśmy niezbity dowód na to, iż Schetyna żyje w jakiejs alternatywnej rzeczywistości, nie mającej nic wspólnego
z naszym krajem. Odbyły się bowiem pikiety KOD
pod chwytliwym, wydawałoby się, hasłem „Wolne Media!”. Jak ujawnil tygodnik „Do Rzeczy”, w
zalezna.pl opublikowano informację: „W tę sobotę w całej Polsce planowane są demonstracje
KOD-owców. Wojciech Wybranowski z „Do Rzeczy” przedstawił korespondencję, która pokazuje
kulisy powstawania tych „oddolnych” i „spontanicznych” demonstracji polskich obywateli.
W mailu przesyłanym do sympatyków i członków partii, władze Platformy Obywatelskiej zachęcają do udziału w tym wydarzeniu. Instruują jak
się zachowywać, co przygotować.
Ujawniona przez tygodnik wiadomość wysłana była w piątek po południu z poczty elektronicznej Biura Regionu PO w Krakowie. Tam też w sobotę ma odbyć się „spontaniczny” marsz broniący wolnych mediów.
W kolportowanej wiadomości jest mowa o
miejscu i godzinie zbiórki działaczy Platformy. Biorący udział w demonstracji mają się przygotować.”.
Jaki był efekt tych starań? Manifestacje odbyły się
[wg KOD] w 19 miejscowościach Najliczniejsza
pikieta była w Poznaniu. Według miejscowej policji liczyła ok 5 tysięcy osób. Zdjecia z niej mozna
obejrzec. Portal Wpolityce.pl napisał, iż w Warszawie demonstrowało kilka tysiecy osób. Bloger
Zlikwidowaæ
Oktoberfest,
bo pobij¹
Inwazja na Niemcy z Afryki Północnej
i Bliskiego Wschodu już wymusza
zmianę obyczajów. Po sylwestrowych
napaściach i gwałtach na tubylczych
kobietach w Kolonii, Hamburgu i Stuttgarcie czynniki oficjalne Republiki
Federalnej Niemiec zareagowały po
kilku dniach. Burmistrz Kolonii Henriette Reke znalazła najlepsze rozwiązanie problemu i poleca Niemkom
„dostosować się do imigrantów i po
prostu bardziej uważać”...
N
iemcy jako naród przewidujący zastanowią
się chyba nad tym czy corocznie celebrowany Oktoberfest nie spowoduje oburzenia tych samych imigrantów, wszak w muzułmańskiej tradycji spożywanie alkoholu jest zakazane i surowo
karane. Owych przybyszów może szczególnie
rozdrażnić to, że spożywanie odbywa się publicznie w hucznej atmosferze, a kufle piwa serwują
cycate blondyny w stylu Lorelei.
Doradzałbym burmistrzowi Monachium
przemyślenie tego problemu póki czas. Najskuteczniejszym sposobem na uniknięcie awantur
– a może nawet zamieszek – jest chyba likwidacja tych chmielowych dożynek, które po prostu mogą urazić niezmiernie uczucia religijne
muzułmańskich imigrantów.
„Jan Kalemba”, 07/01/2016
http://blogmedia24.pl/node/73385
 Muzułmanie to żądanie opublikowali kilka miesięcy temu: Muzułmanie mieszkajacy w Niemczech wywołali spory skandal publikując w sieci
petycję, która ma zakazać festiwalu Oktoberfest
w Monachium. Według autora listu uroczystości
związane ze świętem piwa wykraczają daleko
poza granice przyzwoitości muzułmanów.
/quantanamera/
 Oktoberfest zakazany? To by paru milionom
Niemców otworzyło oczy. Póki co niemieckie reżimowe media trzymają ich mocno za pysk i ładują
codziennie lewacką papkę do głów. /kazef/
=============================
prezentujący w Salonie24 zdjęcia z Krakowa szacował: „Nie mam wprawy w takiej ocenie ... sądzę, że parę tysięcy ale nie sądzę by więcej niż 5
- ZAPLUTY ANTYEUROPEJCZYK 19:20”.
W Łodzi bylo podobno tylko 500 osób, a w
innych miejscowościach jeszcze mniej. Widać to
zresztą wyraźnie na fotografiach zaprezentowanych przez Komitet Obrony Demokracji. Jeśli nawet w Warszawie, Krakowie i Poznaniu było po 5
tysięcy uczestników, a w pozostałych 16 miejscowościach średnio po 500, to w sumie da to tylko
23 tysiące demonstrantów w całym kraju. Jest to
znacznie mniej niż manifestowało 12 grudnia
2015. Wyglada na to, że KOD się zwija, a PO nie
jest w stanie mobilizować ludzi. Do miliona jest
bardzo, baardzo, baaardzo daleko. Nie można
nawet zwalić winy na pogodę. Akurat 8 i 9 stycznia mróz ustąpił i wyraźnie się ociepliło.
„elig”, 09/01/2016
http://blogmedia24.pl/node/73412
3
Czas wzi¹æ siê
za darmozjadów
Nie wszyscy ludzie są podatni na propagandowy niemiecki ostrzał artyleryjski i coraz częściej stawiane są przez
Polaków trudne i kłopotliwe pytania.
D
laczego to tamtejsi politycy, prasa, radio i telewizja nie podnosiły alarmu, kiedy podczas
rządów koalicji PO-PSL w Polsce dochodziło do
tłumienia wolności słowa? Dlaczego nie bito na
alarm, kiedy atak na jeden z popularnych opozycyjnych tygodników uzgadniano podczas nocnej
rozmowy przy śmietniku prowadzonej przez prawą
rękę Tuska – Pawła Grasia z
Grzegorzem Hajdarowiczem?
Dlaczego milczano, kiedy władza próbowała cenzurować prace magisterskie na najstarszym
polskim uniwersytecie? Dlaczego nikt nie stawał w obronie niewinnych ludzi, do których nad ranem wkraczali uzbrojeni funkcjonariuszy tylko, dlatego, że ci
ośmielili się zażartować z prezydenta bądź premiera? Dlaczego
nikt za Odrą się nie oburzał, kiedy władza PO-PSL strzelała do
protestujących górników z broni
gładkolufowej?
Gdzie byli ci niemieccy
wrażliwcy, gdy tajniacy w kominiarkach urządzali
prowokacje podczas Marszów Niepodległości, a
policjanci ubrani po cywilnemu maltretowali Bogu
ducha winnych polskich patriotów z flagami narodowymi w dłoniach? Gdzie byli ci obrońcy demokracji i wolności słowa, kiedy na miesiąc w psychiatryku zamknięto wyborcę, który na wiec Bronka Komorowskiego przybył z krzesłem chcąc w
żartobliwy sposób nawiązać do jego historycznej
wyprawy do Japonii z szogunem Koziejem? Dlaczego przewodniczący Parlamentu Europejskiego, feldfebel Martin Schulz siedział cicho, kiedy
w czerwcu tego roku Platforma Obywatelska i PSL
dokonali zamachu na konstytucję chcąc na zapas obsadzić swoimi ludźmi miejsca w Trybunale
Konstytucyjnym?
Dlaczego Niemcy twierdzą dzisiaj, że opozycja w Polsce jest źle traktowana, tłamszona i
obrażana, a milczeli, kiedy Tusk tak przemawiał
w parlamencie do posłów z ugrupowania opozycyjnego:„Wyginiecie jak dinozaury”, „ Chcę
wam powiedzieć, że nie jest to dobre wtedy… ta
metafora często się pojawia – kiedy jest sztorm
i kiedy wszyscy na statku powinni sobie pomagać, żeby przez ten sztorm przepłynąć, że znajduje się grupa ludzi, która w tym czasie, kiedy
wszyscy bez wyjątku ciężko pracują, plądruje
walizki pasażerom”.
Poniżanie, wyszydzanie, porównywanie do
złodziei czy przedstawicieli reżimu komunistycznego były nagminne, lecz jakoś wtedy wrażliwość
niemieckich polityków i mediów nie dochodziła do
głosu. Wydawało się, że albo nie chcą się oni mieszać w wewnętrzne sprawy Polski, albo milczą z
innego powodu. Niemiecki restaurator wyszedł
zapewne ze słusznego założenia mówiącego, że
nie wywleka się na międzynarodowe forum grzechów swoich własnych kelnerów. Mało tego - ci
„swoi kelnerzy” według niemieckiego restaurato-
ra sami w uznaniu zasług dla Berlina mają prawo
stołować się na koszt okradanych Polaków w restauracji „Sowa&Przyjaciele” i przy akompaniamencie latających w powietrzu kurw, chujów oraz
kpienia z nieistniejącego „teoretycznego państwa”
konsumować w vip-roomach gotowane ośmiorniczki sous-vide z przegrzebkiem podane z oliwą
extra virgin, czosnkiem, wędzoną czerwoną papryką, szafranem i świeżo siekaną kolendrą oraz
carpaccio z mlecznej jagnięciny z prażonymi kaparami, oliwkami, kawiorem anchois, oliwą truflową i 36 miesięcznym parmezanem.
Ci wszyscy zmanipulowani ludzie wychodzący na ulice pod sztandarami KOD powinni pamiętać, że tak na prawdę domagają się powrotu tego
wyjątkowo odrażającego bydła do władzy, a te
wszystkie Hollandy i Kondraty pełnią identyczną rolę jak Ewelina Flinta koncertująca niegdyś w „Białym Miasteczku”. Zresztą w tamtą
antypisowską zadymę również się zaangażowali. Ot – myślą sobie odrywani od koryta beneficjenci III RP– pokażmy im stadko komediantów zwanych w III RP artystami, a lemingi pójdą
za nimi jak w dym.
Postaram się rzucić nieco światła na to dzisiejsze niemieckie antypolskie szaleństwo. Oni nie
kierują się troską wolność i demokrację jak obłudnie twierdzą. Ich najbardziej boli to, że polski
naród odsunął od władzy służących im politycznych sługusów, w których oni tak dużo zainwestowali. Niemcom nigdy przez całe wieki nie było
po drodze z Polską silną i niepodległą. Nie zapominajmy, że Martin Schulz wywodzi się z ugrupowania SPD, które jest koalicjantem rządzącej
chrześcijańskiej demokracji (CDU) z kanclerz
Angelą Merkel na czele. Co można powiedzieć o
tych partiach? SPD w 1981 roku ze zrozumieniem
przyjęła wprowadzenia stanu wojennego w Polsce, a jej politycy, – o czym już zapomniano – wielokrotnie uznawali tę zbrodnię na narodzie polskim, jako słuszny ruch Jaruzelskiego. Kanclerzem był wówczas członek SPD, zmarły w listopadzie tego roku, Helmut Schmidt uważany w
Niemczech za wielkiego męża stanu i bojownika
o wolność i demokrację. To Schmidt 13 grudnia
1981 roku po wprowadzeniu stanu wojennego
stwierdził, że już „najwyższy czas, aby w Polsce
zaczęto zaprowadzać porządek”. Oczywiście miał
na myśli rozprawienie się z „Solidarnością”.
Jeżeli zaś chodzi o CDU to wiemy dzisiaj, że
właśnie ta niemiecka partia w latach 90. sfinansowała powstanie ugrupowania Donalda Tuska,
czyli Kongresu Liberalno-Demokratycznego. Oto,
co mówił w wywiadzie dla tygodnika „Wprost”,
Paweł Piskorski związany przez lata z KLD: „CDU
wspierało finansowo KLD. […] To były pieniądze
w gotówce, które działacze KLD wymieniali w kantorach na złotówki w Warszawie”. Cały skandal
nagłośniony został w 2014 roku i o dziwo Donald
Tusk odmówił jakichkolwiek komentarzy. Mimo
trwania kampanii wyborczej nikt z Platformy Obywatelskiej nafaszerowanej aferałami z KLD jak
keks bakaliami - nie zdecydował się na wytoczenie Piskorskiemu protestu w trybie wyborczym,
choć byłby on szansą na błyskawiczne wyjaśnienie całej sprawy.
Jeżeli przyjrzymy się prominentnym komuchom
przytulonym dzisiaj do PO oraz politykom z dawnego KLD, których kariery wyrosły na niemieckich
markach to mamy od razu odpowiedź na dzisiejszą histeryczną
reakcję Berlina, który z dnia na
dzień utracił olbrzymią część
wpływów w Polsce. Warto w tym
miejscu wspomnieć też o klęsce
SLD, Leszka Millera. Nie zapominajmy, że lifting, który z czerwonych komuchów przeobraził
ich w różowych socjaldemokratów wspomagany był z kolei moskiewską pożyczką. 2015 rok będzie uznawany kiedyś za znamienny i historyczny czas przełomu, kiedy to naród polski w demokratycznych wyborach po 26
latach rządów magdalenkowej sitwy pogonił wszystkie wysługujące się obcym partie zagranicy i postawił na niepodległość oraz polityczną podmiotowość własnej ojczyzny.
Żeby trzymać się już tematyki blisko związanej
z Niemcami to bardzo rozśmieszył mnie lament,
jaki w sejmie wszczęły PO i Nowoczesna po tym,
kiedy się okazało, że nowa ustawa dotycząca Trybunału Konstytucyjnego umożliwiła przeniesienie
jego siedziby poza Warszawę. Otóż w tej sprawie
raczej nie pomogą wam wasi protektorzy z nad Odry
ani sam feldfebel Martin Schulz. Warto wiedzieć,
że siedziba niemieckiego Federalnego Trybunału
Konstytucyjnego znajduje się w niespełna 300 tysięcznym Karlsruhe, powiatowym mieście w południowo-zachodnich Niemczech. Chodzi o to, aby
przynajmniej zminimalizować możliwość bratania
się władzy z teoretycznie niezawisłymi sędziami.
Dlatego też zapraszam pana sędziego Rzeplińskiego i s-kę gdzieś do Polski „B”, bo Warszafka
im najwyraźniej nie służy odmóżdżając to towarzystwo z śladowych resztach uczciwości i
przyzwoitości. Warto by było również za przeszło
20 tys. miesięcznie popracować trochę dłużej niż
dwa dni w tygodniu i nie wpisywać sobie samemu
do ustawy ryczałtów na mieszkania i sześciomiesięcznych odpraw. Z Nowym Rokiem 2016 czas
wziąć się za pasożytów, - a tych, których szybko
pogonić się nie da trzeba zaprzęgnąć do roboty.
Idą złe czasy dla darmozjadów.
„kokos26”, 08/01/2016
http://blogmedia24.pl/node/73399
Artykuł opublikowany w Warszawskiej Gazecie
=============================
co nowego na blogach
4
jest niezależną inicjatywą grupy użytkowników
portalu http://blogmedia24.pl. 
Serwis przygotowali: „Maryla”, „Morsik”, „Natenczas”, „tu.rybak”.